Dużo osób pyta czy warto być kierowcą i postanowiłem to skomentować czy warto czy nie.A więc praca kierowcy nie jest tak kolorowa jak to przedstawiają wiodący youtuberzy.Realia są kompletnie inne: wydajesz ponad 10 tysięcy złotych na uprawnienia i mnóstwo czasu na kurs i egzaminy. Później w zamian dostajesz, umowę o pracę na najniższą krajową, płatne z kilometra czyli jak niema pracy to nie dostaniesz nic kompletnie nic, często zniszczony i przepracowany samochód z licznymi usterkami, chore normy paliwowe, ogromne ilości stresu, rozłąki z najbliższymi, bardzo często kierowcy chorują na depresję,popadają w alkoholizm.Ogromna odpowiedzialność za powierzony towar wart często kilka milionów euro,który wy musicie zabezpieczyć przed uszkodzeniem i kradzieżą.I uwierzcie mi ubezpieczyciel nie pokrywa tak chętnie szkód. A firma wam nie odpuści jeżeli z waszego błędu zostanie uszkodzony zestaw bądź towar.I będziecie płacić do końca życia za swój błąd. A nie daj Boże będziecie pod wpływem alkoholu bądź narkotyków, a wystarczy jedno piwo i żadne ubezpieczenia nie działają.Na magazynach ludzie was traktują jak śmieci jak zło konieczne i każdy inny obywatel niema do was szacunku , nikt nie liczy się z waszym czasem pracy że się kończy, ponieważ dziad kierowcy transportu wam to zapewnili jeździli na magnesach podwójnych kartach i innych cudach i za to CHUJ WAM W DUPE! .A powiem wam więcej Ukraińscy kierowcy bardziej się szanują niż wy!.Plus dochodzą do tego kary od inspekcji transportu drogowego które wynoszą tysiące złotych. Naprawdę a o mandat bardzo łatwo.Częsty brak miejsc parkingowych, jesteście wykończeni a niema gdzie zaparkować bo wszystko zapchane. Spotkałem się z kilkoma sytuacjami że pracodawcy nie płacili w terminie ogromne opóźnienia.A także miałem sytuacje że zarobiłem za swoją ciężką pracę 4 tysiące , a szef dał mi z uśmieszkiem najniższą krajową i zakomunikował mi przecież Pan jest na najniższej krajowej. I możecie go wtedy w dupe pocałować. Także przestrzegam was przed tym patologicznym zawodem który został zniszczony przez dziad kierowców którzy się nie szanowali.Nie liczę ataków tych pseudo imigrantów których sam doświadczyłem kilku krotnie.Mnóstwo wypadków komunikacyjnych w których giną kierowcy a i tak mówi sie o górnikach których zginie dwóch w roku, a was setki.Jeszcze wiele by wymieniać ale mi się odechciało. Przepraszam za błędy ortograficzne i interpunkcyjne.Ponieważ pisałem na szybko z telefonu. A także serdecznie pozdrawiam kandydatów do tego zawodu aby to przemyśleć. Ponieważ nie na darmo brakuje tylu kierowców zawodowych.
Wszystko się zgadza, przezywałem to samo :( Tak własnie Polak Polaka szanuje.... Taka jest różnica pomiędzy krajami zachodnimi, oni się szanują i to ich buduje i miedzy innymi dlatego są tez bogatsi i silniejsi
Czesc Jak podejmowalem pierwsza prace w 2016 jako kierowca. To dokladnie tak mnialem jak mowiles, kierowca smierdzi - jak do biura przychodzilem i wrogosc, niechec do kierowcy tak jak bym bym darmozjedem. Siada czlowiekowi na psychike. A druga robota z doswiadczonym kierowca, ktory morde na mnie dar. Stwierdzilem ze sie nie nadaje do tej roboty. Po kilku tygodniach w domu, podjąłem sie ostatniej trzeciej próby. Byla to praca w Niemczech, zarobki netto ok 2000. Praca tylko nocki, jazda na czas. Płacą, czlowieka w miare szanuja,nowe auto. W Polsce wole iść na budowe jako pomagier... Dzieki za ten filmik. Pozdrawiam
Dziękuje kolego za uświadomienie mi kilku ważnych kwestii, jestem już na samym końcu zdobywania uprawnień na C+E i trochę borykałem się z pytaniami jak to będzie w ewentualnych firmach. Dziękuje i za pomoc.
Nie ma co jamochłonom tłumaczyć. Oni i tak nic nie rozumieją, a duża grupa komentujących to dzieciaki. Spotykałem w robocie przeróżnych magikow, wśród nich właśnie komentujących tutaj lizusow i przydupasow "szefa". Tacy ludzie są mali, zakompleksieni, moze juz pogodzeni z losem? Nie wiem. W każdym razie, ja już w tym gównie nie siedzę. Nie moj problem i jeśli jakiś Stasiu czy Zdzisiu uważają, że gadam tutaj glupoty TO POWODZENIA :D
Chętnie poruszył bym temat magnesów i kombinacji przy tacho. Trafiłem raz na firmę gdzie pytając o pracę siedząc u nich na kawie na warsztacie niedoszły pracodawca otwarl szafkę i pokazał "rzepa" od razu z instrukcją gdzie co i jak. Wypiłem kawę i podziękowałem. Pozdrawiam nie dajcie się wydymac nikomu szanujmy się :) szerokości
Kolego tak zaczynałem. Pierwsza trasa z gostkiem co wie wszystko, a wszystko co robiłem to było źle. Zrezygnowałem po miesiącu i mówiłem sobie że się do tego nie nadaje. Znalazłem w miarę konkretną firmę po 3 miesiącach ,głęboka woda i pierwszy rzut Anglia. I zdobyłem takie doświadczenie i poznałem wspaniałych ludzi którzy mi to ułatwili, a nie utrudniali i zniechęcali do tego zawodu. Cała prawda. Pozdrawiam
Witam Chociaż urywek powinni puścić w tv publicznej to pseudo dziad-transy by zmiękły...pozdro i życzę szczęścia.....bardzo dobry wybór Polscy pracodawcy tylko czyhają żeby obciążyć kierowcę..dlatego powiedziałem dosyć i wyjeżdżam do Niemiec...tylko od kierowcy zależne czy będzie robić ""Za free" czy będzie normalnie traktowany 👍👍
Mój szef powiedział "Przepisy są tak popieprzone, że nie da się legalnie prowadzić firmy transportowej". Właśnie zmieniłem pracodawcę, bo zawsze "koszty" były wypowiadane przez niego najczęściej. Kierowca ma zarobić na auto, firmę i jeszcze przynieść jak największy zysk dla szefa - a to, czy zostanie na wypłatę dla kierowcy to już najmniejszy problem.
@@Kozaczek2009 u nas za 2 lata znikną firmy dziad - transy a te duże firmy to się wyprowadza się do UE ..juz uciekają Ukraińcy do Niemiec i to masowo...pozdro
@@martgorstek1851 Czytałem o tym, co będzie działo się na polskim rynku - mają do wyboru: albo zaczną normalniej traktować kierowców, albo będą musieli zwijać interes. Również pozdrawiam!
Dzisiaj miałem rozmowę o pracę na parkingu pod Bricomanem, a wczoraj w zimnej piwnicy z Januszem i jego żoną w kurtce zimowej. Komedia. Jestem świeżakiem i po kilku tygodniach spotkań z polskimi byznesmenami pakuję się i jadę do Anglii.
Najlepsze jest to: To już chcesz wracać? ledwo wyjechałeś a już wracać chcesz? Tak to już dwa tygodnie mineły? heh No można książki napisać na temat polkich biznesmenów. Kiedys dzwonie do goscia o prace w kółkach po kraju. Z gadki wszystko ok, no ale mówie że moze bysmy sie spotkali zobacze auto i pogadamy o szczegołach itp. Pan podjedz na cpn tu i tu tu bede rano jutro i obgadamy. a o czym to gadac wszystko panu powiedziałem. heh albo jak polowa uslyszy ze czas pracy to nie do przejebania dla ciebie to juz nie potrzebuja kierowców.:)hehe w jednej firmie jak sie zwalniałem to żona szefa wykrzyczała mi że jak mlody przyszedlem to mnie wzieli a teraz ja ich zostawiam heh pozniej jeszcze gadała ze ukraincow beda zatrudniac heh szkoda gadac...
Mam takie pytanie: było ogłoszenie o pracę dla kierowcy na umowie o pracę. Wysłałem cv i na rozmowie kwalifikacyjnej w siedzibie firmy powiedzieli, że najpierw chcieliby aby pokazać jakiś dzień jak jeżdżę, potem jak będzie dobrze to 1 msc na zlecniu, potem jak dobrze to 3 miesiące próbne a potem umowa o pracę? Jestem bez doświadczenia, po kursie. Co byś powiedział o takiej firmie? Ja myślałem, że po 1 dniu ewentualnie umowa na czas próbny?
Każdy mysli tylko poprzez pryzmat pieniądza. Niestety są to zmarnowane lata bez naszych bliskich. Obudzimy się wszysycy tu na zachodzie jak naszych mam, ojców, babć i dziadków już w Polsce nie bedzie
@@Truck3rTV i tu masz rację...ja jeszcze dodam od siebie młodzi dostają nowe truck w automacie o to ich przyciąga do trakerki ale nie patrzą na pryzmat rodziny , dzieci....tylko kasa...
Dodam tylko, że właściciel był egzaminatorem i szkolił kierowców w latach 80, do tego chciał mnie nauczyć mechaniki, szukał kierowcy i mechanika w pakiecie, najlepiej do wymiany silnika na parkingu. Z góry gadka, że samochód się psuje, a to wszystko za 1600 na rękę. Potem podwyżka w jemu tylko znanej wysokości. Olałem dziada.
Od 11 lat jeżdżę w UK i planuje powrót do Polski. Nie rozumiem co cię fascynuje w UK. Wyjechałem w 2006r a od tego czasu w Polsce bardzo dużo się zmieniło. Wielu znajomych wraca do kraju po wieloletnim pobycie za granicą. Myślę że zarabiając ok 5k zł w systemie 2/2 nie mając żadnych kredytów i swoje lokum nie będzie źle. Przez te wszystkie lata nie zaaklimatyzowałem się w tym UK. Odpowiedz proszę na moj komentarz bo ciekaw jestem jak się do tego ustosunkuje aż.
Nic mnie nie fascynuje w UK. Transport jest nudny, monotonny. Jedyne co to zarobki. Robilem w Polsce i wiem że nie jest kolorowo. I nie wierz ze coś sie zmieniło na lepsze. Ale naturalnie, nie ma jak w domu. Dla tego uczucia warto jest przymknąć oko na niektóre rzeczy.
@@Truck3rTV biorąc pod uwagę koszty życia i jeśli ktoś szuka pracy na kontrakcie (zarobi od 450-600 funtów tygodniowo, wyższe zarobki w granicy 600 to już tramping) to zarobki się tutaj skończyły w 2008r. Od tej pory ceny idą lawinowo w górę a zarobki nie zmieniają sie. Pomijasz fakt jak zachorujesz to w zasadzie zdechniesz z głodu chyba że masz prywatne ubezpieczenie. Firmy rzadko kiedy płacą chorobowe i to tylko przez bodajże 6-8 tygodni (zostaje 80 funtów tygodniowo państwowej zapomogi z czego nawet nie opłacisz jedzenia dla 3 osobowej rodziny nie wspominając o rachunkach.
Jedno mnie tylko zawsze zastanawia. W tych dziad transach, w których samochody ledwo jadą, na każdym kroku są obcinane pieniądze, a szef to cwaniak, skąd tam Ci kierowcy, którzy po 5 lat pracują. Zawsze mnie zastanawia co ich tam trzyma. Wątpie, że kredyt, bo pracy jest dużo. Do tego; jestem kierowcą z małym doświadczeniem. Szczerze mówiąc, szukając pracy bez doświadczenia, nie miałem dużego wyboru - wybór między jednym a drugim dziad transem.
Ja nie hejce tylko pisze jak u mnie bylo, nie jest moi drodzy tak jak mowi marcin, jakby tak to wszystko wygladala jak opowiada marcin do był by jakis dramat. Ja jestem zwolennikiem wiekszych firm, takie powyzej 50 aut, znaczy nie jakis maly firemek. Pracowalem w polsce 4 lata i przerobiem dwie firmy i zawsze dostawalem moze nie bon ale kase na swieta, gotowke do reke, ZAWSZE . Nawet jak sie pierwszy raz zatrudnialem, bez doswiadczenie, bez niczego, firma 100 proc polska, zatrudnilem sie na poczatku grudnia a tydzien pozniej po malym kolku dostalem dodatek 300 zl na swieta. Marcinie, twoje przygody moze mialy taki powod ze nie wiedziec czemu chciales celowac w malutkie firmy. Ogolnie dobre wskazowki marcinie, pozdrowienia
aha , i wpierwszej firmie w ktorej robilem 2 lata szef patrzal na spalanie i chcial aby kierowcy mniej spalali paliwa i nie obciazał nikogo, ale dawal kase za dobre spalanie , ja gdzies srednio co drugi miesiac otrzymywalem za to premie, raz mialem tak fajne spalnie ze szef dal 500 zl wiec prosze tu nie imputowac ze nikt nie daje premi bo firmy daja
Nie pamiętam już nazwy. Wiem tylko, że mieli biuro w tym parku jak wychodzisz z kupca. O ile kupiec jeszcze istnieje :D W Cewicach byłem rok temu, więc i w Lęborku nie było mnie już jakiś czas. Byłem w szoku. Moja ulubiona pizzeria "Łukaszek" opanowana przez jakieś kobiety, które zielonego pojęcia o pizzy nie mają. Masakra
@@MaciejKasprzykowski1992 to.co mnie oburzyło, to szyld Łukaszek na pizzeri, ale w środku zupełnie inna firma. Mam nadzieję, że szef, fan Manchester Utd z tego co pamiętam, ma się dobrze i żyje w dobrym zdrowiu na emeryturze.
Kolego z jakiego jesteś regionu w PL? Myśle o powrocie do kraju, oferte pracy jest dużo, ale nie wiem czy dalej będe chciał siedziec w transporcie. 😵🤯Pozdrawiam
Mnie walił szef na frachtach w ten sposób ,że przerabiał stawki na zleceniach transportowych.Pokazywał mi fracht z Hiszpanii do Litwy za 2600 e, a na prawdę było 3200 e.
@@Truck3rTV chociaz wiekszosc ofert opiera sie wlasnie o kilometrowki a stale pensje to niestety oferuja za malo zebym sie na to zgodził😁moze znasz jakas porzadna firme z centrum polski?wlkp lodzkie😉Wesolych Swiat i szerokosci😉
Niestety kolego. Żeby transport im się opłacał to trzeba kombinować. Nie orientuję się na dzień dzisiejszy co w trawie piszczy jeżeli chodzi o kraj. Nie bierz ochlapow. Lepiej poczekać na dobrą w miarę ofertę, niż później żałować. Pozdro
Jak poznac po 3 miesoacach dopieto poznasz dziada wiem z wlasnego doswiadczenia 1 miesiac ladnie pieknie 2 powoli zaczyna wychodzic szydlo z worka 3 miesiac prawdziwe oblicze firmy
@@Resistor57 Ukraińcy jeździli u "dziada", nie płacił ( stary bajer -lizingi), chłopaki nie z pierwszej łapanki i tak byli grzeczni.Zamiast sprzedać mu dwie kosy pod siódme żebro(małe szanse przeżycia) kupili dwie butelki " Super Bielinki" wybielacza do tkanin, jedna butelka 500ml za 2.46 zł. Pytanie : co się stanie po wlaniu tej cieczy do zbiornika z paliwem ? Dziękuję za uwagę.
@@yazz5313 A ja spotkałem typów co dostali kurs z pod Warszawy do Świecka. I wiesz co zrobili? ,zestaw zostawili na parkingi na stacji paliw przy granicy i uciekli do Niemiec. Na szczęście nic nie ukradli i nie uszkodzili po prostu zrobili sobie Taxi a pracowali z 7 dni w podwójne dwóch ukrów. I gdyby nie GPS to auta by szukali długo xD.I oczywiście kara była za niedostarczenie ładunku zgodnie z awizo.
Szkoda że to wszysytko co mówisz jest prawdą , pensja stała bez względu na km lub frachtu , 12 łapek w dół to dali pewnie dziadotransy , pensja stała ,a jak jest problem to kosa itp
O drugej karcie i magnesie nie ma co juz pisac. Nie pracuje sie tez w fiemach gdzie dojezdzamy do niemiec busem i zaraz po rozpakowaniu startujemy. Nie pracujemy tez tam gdzie srednio zarabia sie 2 tys wiecej niz normalnie. Najlepiej nie pracowac u polaka
Ja jezdze z kilometra , stawka nie jest za duza ale platne mam z licznika z samochodu , pierwszego dnia miesiaca spisuje licznik i ostatniego dnia i z tego mi plac , mysle ze to jest sprawiedliwe i mozna tak jezdzic bo nie jestesmy oszukiwani.
@@margor4557 pracuje od stycznia w tej firmie i nie zdarzylo ze zeby trzeba bylo gdzies stac dwa dni , jazda po kraju miesiecznie robie od 7 do 8.5 tys km , i w srody zjezdzam do domu na pauze do czwartku wieczorem. Szef mi nie marudzi i nie wydzwania , super robota.
Spotkał się ktoś z czymś takim że pracodawca daje do podpisu kwit według którego obciąża was za jakieś różne szkody .kwota nie jest wpisana tylko gdy cos sie stanie wtedy się wpisuje. Ja osobiście nie ale kiedys kolega po fachu pisal ze juz się kilkukrotnie z czymś takim spotkał. Oczywiście jest to nie do zaakceptowania. To jest transport. Różne rozmaite wypadki sie moga zdarzyć. Od tego są ubezpieczenia.
To pracodawca ma płacić za nie ostrożność i nierozwagę pracowników ? Ubezpieczenie ubezpieczenie, ubezpieczeniem. Ale jeżdżenie po mrawzenikach naczepa, czy koszenie gałęzi kabina, nie mieści się chyba w ramach ubezpieczenia?
@@mateusztruckdriver moze sie mieści moze nie. Chodziło mi o typowe zdarzenia na które kierowca nie ma wpływu. Lub ktore sa wliczone w ryzyko kierowaniem zestawem. Przebicie opony, oberwanie kamieniem w szybę od innego auta, zarysowanie auta przez inne auto i ten ucieka. Jest mnóstwo rozniastych sytuacji.
@@mateusztruckdriver A co do jazdy po krawężnikach. Jadąc zestawem czasami są takie miejsca ze nie ma innego wyjścia jak przejechać po krawężniku. Co moze sie skończyć rozcieta opona. A do gałęzi nie wszystkie firmy da zaraz przy autostradzie lub przy szerokiej drodze. Trzeba się przebijać przez wąskie dróżki i łatwo zachaczyc gałąź
Moze jak ta kabina tez ci nie odpowiada ,to przenies sie do kolejnej firmy a potem nagrasz kolejnu film o niepasujących ci kabinach.Nie pracujemy w takich
Trucker TV chodzi mi o to, ze za bardzo przejmujesz się hejterami i o nich mówisz, A ja chce czystego przekazu bez ciągłego gadania o nich bo to i tak nic nie zmieni A oni byli, sa i beda
Kolego proponuję założyć samemu firmę i zobaczyć jak to jest z pracownikami. Od 4 lat zmagam się z problemem pracowników. Złodziejstwo manie w dupie czy zrobię trasę czy nie . Wszystkie służby chcą cię ukarać. Nikt cię nie trzyma w kraju jedz na zachód dorabiać Niemca czy Anglika. Pracując tam nie patrz na realia w Polsce ale na to jak pracują tam ludzie wtedy okaże się że tam jesteś polskim murzynem. Bełkot wnoszący tyle że Polak Polakowi wilkiem. Jeszcze raz proponuję założyć samemu firmę wtedy może będziemy mogli pogadać o realiach.
Krzysztof Kornelski..Jak nie masz glowy do biznesu to się za to nie bierz idz na etat lpraciwac a nie opowiadaj jak to w polsce ciężko firme utrzymac.. Ty trz mozesz jechac do Niemiec np na ogorki czy szparagi...Szerokosci kierowcy ..
Autor filmu powtórzył parę razy, że są to wnioski z jego doświadczeń więc @Krzysztof Kornelski po pierwsze naucz się słychać ze zrozumieniem, po drugie, skąd wyobrażenie, że autor się w ogóle musi odnieść do Twojej wypowiedzi, po 3 @Waclaw Skaza podsumował to co napisałeś, przestań zatruwać LUDZIOM głowy bo chyba masz problem ze swoja... Nie pozdrawiam.
kup auto pokaż jak prowadzić firmę, jak płacić, jaki ładunki brać gdzie jeździć, głąb kapuściany którem się wydaje, wypadłeś z polskiego rynku bo się nie nadajesz, dobry kierowca zarabia w pl dobrze, miernoty musiały wyjechać
Że co?.Nie opłaca się otwierać firmy bo rozjebaliście rynek biorąc robotę po kosztach.Stąd takie płace słabe. Ja mam kolego wszystkie kategorie. Od A do D.I także kursy adr, hds, wózki widłowe, kurs pierwszej pomocy, jestem po szkole samochodowej, znam język Angielski,i mam 4 letnie doświadczenie w prowadzeniu aut ciężarowych. I nie kradnę i jestem uczciwy. I mimo to nie mogę znaleźć normalnej firmy. A szukałem w całej Polsce.
Mądrzy wyjechali zostali ci co się dają dymac Janusza ale Januszem upadają i czekam aż taki trafi do mnie na etat będzie yebal po de mną po 18 h na dobę za 200 zł dniówki a jak nie da rady to wypad miernoty się nie nadaja
Miałam coś podobnego. Wysłali mnie z kimś żebym pojezdzila i oswoiła się z manualna skrzynia biegów. Co on na mnie nakrzyczał, tak mnie stresował ze nie potrafiłam się skupić w ogóle na jeździe. Doprowadził do tego ze przez dłuższy czas myślałam ze naprawdę nie nadaje się do tego zawodu.
ja miałem szczęście, jeździłem z dwoma kierowcami kilka dni - i to też firma nie wysłała mnie po to, bym jako świeżak pouczył się od starszych jak jeździć, tylko żebym wiedział jak wypełniać firmowe papiery i jak wygląda cały proces żeby im nie namieszać w dokumentach - i było super, pogadaliśmy, pośmialiśmy się i w sumie żałowałem, kiedy puścili mnie solo następnego tygodnia.
MontgomeryBL u mnie tez tak miało być. Miałam się doszkolić z jazdy, oswoić z manualem i komputerem na tyle. A był stres i prawie ze rezygnacja z pracy. Byłam w siódmym niebie jak pojechałam sama. Bo nie było nikogo kto mnie dodatkowo stresuje. Teraz jest już okay. Ale na początku była tragedia. Uwierz mi. Brało mnie na wymioty jak sobie pomyślałam ze ktoś ma ze mną jechać.
@@mrsagaCC zależy od ludzi, są tacy co Cię wezmą pod skrzydło i możesz o wszystko się pytać, rozmawiać nawet i o rzeczy nie związane z zawodem. A są takie śmiecie do których tylko się odezwiesz i już z ryjem skacze bo mu nie pasuje.
Dużo osób pyta czy warto być kierowcą i postanowiłem to skomentować czy warto czy nie.A więc praca kierowcy nie jest tak kolorowa jak to przedstawiają wiodący youtuberzy.Realia są kompletnie inne: wydajesz ponad 10 tysięcy złotych na uprawnienia i mnóstwo czasu na kurs i egzaminy. Później w zamian dostajesz, umowę o pracę na najniższą krajową, płatne z kilometra czyli jak niema pracy to nie dostaniesz nic kompletnie nic, często zniszczony i przepracowany samochód z licznymi usterkami, chore normy paliwowe, ogromne ilości stresu, rozłąki z najbliższymi, bardzo często kierowcy chorują na depresję,popadają w alkoholizm.Ogromna odpowiedzialność za powierzony towar wart często kilka milionów euro,który wy musicie zabezpieczyć przed uszkodzeniem i kradzieżą.I uwierzcie mi ubezpieczyciel nie pokrywa tak chętnie szkód. A firma wam nie odpuści jeżeli z waszego błędu zostanie uszkodzony zestaw bądź towar.I będziecie płacić do końca życia za swój błąd. A nie daj Boże będziecie pod wpływem alkoholu bądź narkotyków, a wystarczy jedno piwo i żadne ubezpieczenia nie działają.Na magazynach ludzie was traktują jak śmieci jak zło konieczne i każdy inny obywatel niema do was szacunku , nikt nie liczy się z waszym czasem pracy że się kończy, ponieważ dziad kierowcy transportu wam to zapewnili jeździli na magnesach podwójnych kartach i innych cudach i za to CHUJ WAM W DUPE! .A powiem wam więcej Ukraińscy kierowcy bardziej się szanują niż wy!.Plus dochodzą do tego kary od inspekcji transportu drogowego które wynoszą tysiące złotych. Naprawdę a o mandat bardzo łatwo.Częsty brak miejsc parkingowych, jesteście wykończeni a niema gdzie zaparkować bo wszystko zapchane. Spotkałem się z kilkoma sytuacjami że pracodawcy nie płacili w terminie ogromne opóźnienia.A także miałem sytuacje że zarobiłem za swoją ciężką pracę 4 tysiące , a szef dał mi z uśmieszkiem najniższą krajową i zakomunikował mi przecież Pan jest na najniższej krajowej. I możecie go wtedy w dupe pocałować. Także przestrzegam was przed tym patologicznym zawodem który został zniszczony przez dziad kierowców którzy się nie szanowali.Nie liczę ataków tych pseudo imigrantów których sam doświadczyłem kilku krotnie.Mnóstwo wypadków komunikacyjnych w których giną kierowcy a i tak mówi sie o górnikach których zginie dwóch w roku, a was setki.Jeszcze wiele by wymieniać ale mi się odechciało. Przepraszam za błędy ortograficzne i interpunkcyjne.Ponieważ pisałem na szybko z telefonu. A także serdecznie pozdrawiam kandydatów do tego zawodu aby to przemyśleć. Ponieważ nie na darmo brakuje tylu kierowców zawodowych.
Dla Polaka się nie pracuje.To każdy doświadczony kierowca wie.
Wszystko się zgadza, przezywałem to samo :( Tak własnie Polak Polaka szanuje.... Taka jest różnica pomiędzy krajami zachodnimi, oni się szanują i to ich buduje i miedzy innymi dlatego są tez bogatsi i silniejsi
Czesc
Jak podejmowalem pierwsza prace w 2016 jako kierowca. To dokladnie tak mnialem jak mowiles, kierowca smierdzi - jak do biura przychodzilem i wrogosc, niechec do kierowcy tak jak bym bym darmozjedem. Siada czlowiekowi na psychike.
A druga robota z doswiadczonym kierowca, ktory morde na mnie dar. Stwierdzilem ze sie nie nadaje do tej roboty.
Po kilku tygodniach w domu, podjąłem sie ostatniej trzeciej próby. Byla to praca w Niemczech, zarobki netto ok 2000. Praca tylko nocki, jazda na czas. Płacą, czlowieka w miare szanuja,nowe auto. W Polsce wole iść na budowe jako pomagier...
Dzieki za ten filmik. Pozdrawiam
Dziękuje kolego za uświadomienie mi kilku ważnych kwestii, jestem już na samym końcu zdobywania uprawnień na C+E i trochę borykałem się z pytaniami jak to będzie w ewentualnych firmach. Dziękuje i za pomoc.
Dobrze gada chlop przerabialem to samo i moge zgodzic sie w 100% dodam tylko jeszcze zeby qurde sie szanowac ‘zawsze’. pzdr
Nie ma co jamochłonom tłumaczyć. Oni i tak nic nie rozumieją, a duża grupa komentujących to dzieciaki. Spotykałem w robocie przeróżnych magikow, wśród nich właśnie komentujących tutaj lizusow i przydupasow "szefa". Tacy ludzie są mali, zakompleksieni, moze juz pogodzeni z losem? Nie wiem. W każdym razie, ja już w tym gównie nie siedzę. Nie moj problem i jeśli jakiś Stasiu czy Zdzisiu uważają, że gadam tutaj glupoty TO POWODZENIA :D
Marcin Dzięki wielkie za ten filmik napewno uwierz ze wszystkim to się przyda ;) pozdrawiam
👌👍👍 Ukraińcy się szanują masz rację a my sobie kłody podstawiamy zamiast trzymać się razem a nie zazdrościć jeden drugiemu
To akurat prawda Ukrainiec wbrew pozorom za grosze nie przyjdzie.
Chętnie poruszył bym temat magnesów i kombinacji przy tacho. Trafiłem raz na firmę gdzie pytając o pracę siedząc u nich na kawie na warsztacie niedoszły pracodawca otwarl szafkę i pokazał "rzepa" od razu z instrukcją gdzie co i jak. Wypiłem kawę i podziękowałem. Pozdrawiam nie dajcie się wydymac nikomu szanujmy się :) szerokości
Kolego tak zaczynałem. Pierwsza trasa z gostkiem co wie wszystko, a wszystko co robiłem to było źle. Zrezygnowałem po miesiącu i mówiłem sobie że się do tego nie nadaje. Znalazłem w miarę konkretną firmę po 3 miesiącach ,głęboka woda i pierwszy rzut Anglia. I zdobyłem takie doświadczenie i poznałem wspaniałych ludzi którzy mi to ułatwili, a nie utrudniali i zniechęcali do tego zawodu. Cała prawda. Pozdrawiam
Dobry materiał ,a o Polakach i Ukraińcach powiedziałeś czystą prawdę .Pozdrawiam.
Masz rację każda nacja na emigracji trzyma się razem oprócz Polaków żecz jasna .
Brawo Marcin Sama prawda Pozdrawiam
Witam
Chociaż urywek powinni puścić w tv publicznej to pseudo dziad-transy by zmiękły...pozdro i życzę szczęścia.....bardzo dobry wybór
Polscy pracodawcy tylko czyhają żeby obciążyć kierowcę..dlatego powiedziałem dosyć i wyjeżdżam do Niemiec...tylko od kierowcy zależne czy będzie robić ""Za free" czy będzie normalnie traktowany 👍👍
Mój szef powiedział "Przepisy są tak popieprzone, że nie da się legalnie prowadzić firmy transportowej". Właśnie zmieniłem pracodawcę, bo zawsze "koszty" były wypowiadane przez niego najczęściej. Kierowca ma zarobić na auto, firmę i jeszcze przynieść jak największy zysk dla szefa - a to, czy zostanie na wypłatę dla kierowcy to już najmniejszy problem.
@@Kozaczek2009 u nas za 2 lata znikną firmy dziad - transy a te duże firmy to się wyprowadza się do UE ..juz uciekają Ukraińcy do Niemiec i to masowo...pozdro
@@martgorstek1851 Czytałem o tym, co będzie działo się na polskim rynku - mają do wyboru: albo zaczną normalniej traktować kierowców, albo będą musieli zwijać interes.
Również pozdrawiam!
nie ma rzeczy o kierowcach w tv, bo za duzo bisnesemenow z wiejskiej ma firmy transportowe...
Zgadzam się z Tobą w 99,9%.Miałem te same przeboje jak Ty z dziadami transportu.
Dzisiaj miałem rozmowę o pracę na parkingu pod Bricomanem, a wczoraj w zimnej piwnicy z Januszem i jego żoną w kurtce zimowej. Komedia. Jestem świeżakiem i po kilku tygodniach spotkań z polskimi byznesmenami pakuję się i jadę do Anglii.
Najlepsze jest to: To już chcesz wracać? ledwo wyjechałeś a już wracać chcesz? Tak to już dwa tygodnie mineły? heh
No można książki napisać na temat polkich biznesmenów. Kiedys dzwonie do goscia o prace w kółkach po kraju. Z gadki wszystko ok, no ale mówie że moze bysmy sie spotkali zobacze auto i pogadamy o szczegołach itp. Pan podjedz na cpn tu i tu tu bede rano jutro i obgadamy. a o czym to gadac wszystko panu powiedziałem. heh
albo jak polowa uslyszy ze czas pracy to nie do przejebania dla ciebie to juz nie potrzebuja kierowców.:)hehe
w jednej firmie jak sie zwalniałem to żona szefa wykrzyczała mi że jak mlody przyszedlem to mnie wzieli a teraz ja ich zostawiam heh
pozniej jeszcze gadała ze ukraincow beda zatrudniac heh szkoda gadac...
Mam takie pytanie: było ogłoszenie o pracę dla kierowcy na umowie o pracę. Wysłałem cv i na rozmowie kwalifikacyjnej w siedzibie firmy powiedzieli, że najpierw chcieliby aby pokazać jakiś dzień jak jeżdżę, potem jak będzie dobrze to 1 msc na zlecniu, potem jak dobrze to 3 miesiące próbne a potem umowa o pracę? Jestem bez doświadczenia, po kursie. Co byś powiedział o takiej firmie? Ja myślałem, że po 1 dniu ewentualnie umowa na czas próbny?
Brat,można to podsumować krótko: nie pracujemy dla Polaka:) wyjeżdżamy na zachód:)
Niestety. Juz wyjechaliśmy
Każdy na mózg niech kombinuję ale najlepszym rozwiązaniem jest wyjechać...gorzej napewno nie będzie..tylko lepiej..pozdro
Każdy mysli tylko poprzez pryzmat pieniądza. Niestety są to zmarnowane lata bez naszych bliskich. Obudzimy się wszysycy tu na zachodzie jak naszych mam, ojców, babć i dziadków już w Polsce nie bedzie
@@Truck3rTV i tu masz rację...ja jeszcze dodam od siebie młodzi dostają nowe truck w automacie o to ich przyciąga do trakerki ale nie patrzą na pryzmat rodziny , dzieci....tylko kasa...
Dobrze gadasz,, pan tego nie robisz,, ogień na tłoki,, 100 km to ja bym w godzinę dojechał,, wniosek taki, takich,, super,, firm w Polsce nie brakuje.
Dodam tylko, że właściciel był egzaminatorem i szkolił kierowców w latach 80, do tego chciał mnie nauczyć mechaniki, szukał kierowcy i mechanika w pakiecie, najlepiej do wymiany silnika na parkingu. Z góry gadka, że samochód się psuje, a to wszystko za 1600 na rękę. Potem podwyżka w jemu tylko znanej wysokości. Olałem dziada.
Od 11 lat jeżdżę w UK i planuje powrót do Polski. Nie rozumiem co cię fascynuje w UK. Wyjechałem w 2006r a od tego czasu w Polsce bardzo dużo się zmieniło. Wielu znajomych wraca do kraju po wieloletnim pobycie za granicą. Myślę że zarabiając ok 5k zł w systemie 2/2 nie mając żadnych kredytów i swoje lokum nie będzie źle. Przez te wszystkie lata nie zaaklimatyzowałem się w tym UK. Odpowiedz proszę na moj komentarz bo ciekaw jestem jak się do tego ustosunkuje aż.
Tym bardziej że funt padł na ryj...
Nic mnie nie fascynuje w UK. Transport jest nudny, monotonny. Jedyne co to zarobki. Robilem w Polsce i wiem że nie jest kolorowo. I nie wierz ze coś sie zmieniło na lepsze. Ale naturalnie, nie ma jak w domu. Dla tego uczucia warto jest przymknąć oko na niektóre rzeczy.
@@Truck3rTV biorąc pod uwagę koszty życia i jeśli ktoś szuka pracy na kontrakcie (zarobi od 450-600 funtów tygodniowo, wyższe zarobki w granicy 600 to już tramping) to zarobki się tutaj skończyły w 2008r. Od tej pory ceny idą lawinowo w górę a zarobki nie zmieniają sie. Pomijasz fakt jak zachorujesz to w zasadzie zdechniesz z głodu chyba że masz prywatne ubezpieczenie. Firmy rzadko kiedy płacą chorobowe i to tylko przez bodajże 6-8 tygodni (zostaje 80 funtów tygodniowo państwowej zapomogi z czego nawet nie opłacisz jedzenia dla 3 osobowej rodziny nie wspominając o rachunkach.
Ja jezdze w pl co weekend w domu , uczciwy weekend po 65h I stala 6tys mozna mozna tylko trzeba dobrze trafic
@@arturo7668
Ale co można? Jak dobrze rozumiem w domu jesteś 8-9 dni w miesiącu?
masz rację, sam pracuję u takiego, na szczęście dorabiam sobie tylko weekendowo, więc mam takiego teksty głęboko, byle kasa się zgadzała.
Dużo w tym prawdy. Jest rada dla kierowców którzy chcą poprawić swój los...... zostań kierowcą F1. 😉
Dajcie namiary na dobra firme bo mnie w chuja robia placa na km a juz 2 dzien stoję a teraz w nocy mam jechac .....
Też powoli dojrzewam do podobnej decyzji odnośnie kanału na YT. No ale ... zobaczymy.
Auto Turysta powoli kończą się wartościowe tematy.
Jedno mnie tylko zawsze zastanawia. W tych dziad transach, w których samochody ledwo jadą, na każdym kroku są obcinane pieniądze, a szef to cwaniak, skąd tam Ci kierowcy, którzy po 5 lat pracują. Zawsze mnie zastanawia co ich tam trzyma. Wątpie, że kredyt, bo pracy jest dużo.
Do tego; jestem kierowcą z małym doświadczeniem. Szczerze mówiąc, szukając pracy bez doświadczenia, nie miałem dużego wyboru - wybór między jednym a drugim dziad transem.
To ludzie patologiczni lub recydywy
Ja nie hejce tylko pisze jak u mnie bylo, nie jest moi drodzy tak jak mowi marcin, jakby tak to wszystko wygladala jak opowiada marcin do był by jakis dramat. Ja jestem zwolennikiem wiekszych firm, takie powyzej 50 aut, znaczy nie jakis maly firemek. Pracowalem w polsce 4 lata i przerobiem dwie firmy i zawsze dostawalem moze nie bon ale kase na swieta, gotowke do reke, ZAWSZE . Nawet jak sie pierwszy raz zatrudnialem, bez doswiadczenie, bez niczego, firma 100 proc polska, zatrudnilem sie na poczatku grudnia a tydzien pozniej po malym kolku dostalem dodatek 300 zl na swieta. Marcinie, twoje przygody moze mialy taki powod ze nie wiedziec czemu chciales celowac w malutkie firmy. Ogolnie dobre wskazowki marcinie, pozdrowienia
aha , i wpierwszej firmie w ktorej robilem 2 lata szef patrzal na spalanie i chcial aby kierowcy mniej spalali paliwa i nie obciazał nikogo, ale dawal kase za dobre spalanie , ja gdzies srednio co drugi miesiac otrzymywalem za to premie, raz mialem tak fajne spalnie ze szef dal 500 zl wiec prosze tu nie imputowac ze nikt nie daje premi bo firmy daja
A ta firma z lęborka, to która? ;)
Pytam, bo jestem z tego miasta i mam uprawnienia od września. Pozdro
Nie pamiętam już nazwy. Wiem tylko, że mieli biuro w tym parku jak wychodzisz z kupca. O ile kupiec jeszcze istnieje :D W Cewicach byłem rok temu, więc i w Lęborku nie było mnie już jakiś czas. Byłem w szoku. Moja ulubiona pizzeria "Łukaszek" opanowana przez jakieś kobiety, które zielonego pojęcia o pizzy nie mają. Masakra
@@Truck3rTV w łukaszku najlepsze pierogi zawsze pasza robił, a ta firma z tym biurem w parku to farm trans 🤣
@@MaciejKasprzykowski1992 to.co mnie oburzyło, to szyld Łukaszek na pizzeri, ale w środku zupełnie inna firma. Mam nadzieję, że szef, fan Manchester Utd z tego co pamiętam, ma się dobrze i żyje w dobrym zdrowiu na emeryturze.
@@MaciejKasprzykowski1992 coś mi przypomniałeś wspominając te firmę. Będzie material na kolejny podcast
Kolego z jakiego jesteś regionu w PL? Myśle o powrocie do kraju, oferte pracy jest dużo, ale nie wiem czy dalej będe chciał siedziec w transporcie. 😵🤯Pozdrawiam
Pomorze. Duzo dziadów. Nie polecam
Mój rekord to 1 dzień 😂😂😂
Szkoda że tkaczykowskijego nie opowiada o takich rzeczach
Mnie walił szef na frachtach w ten sposób ,że przerabiał stawki na zleceniach transportowych.Pokazywał mi fracht z Hiszpanii do Litwy za 2600 e, a na prawdę było 3200 e.
Norma bo później sobie edytował i poprawił xD.Tak robi większość firm w Polsce. Dlatego tylko i wyłącznie dniówki. Żadnych frachtów czy kilometrów.
Filmy z jazdy zostają czy będą ukryte? Nieraz je oglądam po raz enty ;) Piona!
Dlaczego to koniec filmików? W którym filmie jest to wyjaśnione?
Obraził się 😑
Nie koncz tych filmow nagrywac masz ciagle o czym mowic my chcemy sluchac
Witam wlasnie dostalem oferte 60gr za km na ruchoma podloge tylko kraj od poniedzialku do piatku uwazasz ze uczciwa oferta?to bedzie pierwsza robota
Dla Ciebie na kraju najlepszą opcją byłaby stała pensja. Żadnych kilometrówek. Pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIĄT
@@Truck3rTV dzieki zw podpowiedz😉
@@Truck3rTV chociaz wiekszosc ofert opiera sie wlasnie o kilometrowki a stale pensje to niestety oferuja za malo zebym sie na to zgodził😁moze znasz jakas porzadna firme z centrum polski?wlkp lodzkie😉Wesolych Swiat i szerokosci😉
Niestety kolego. Żeby transport im się opłacał to trzeba kombinować. Nie orientuję się na dzień dzisiejszy co w trawie piszczy jeżeli chodzi o kraj. Nie bierz ochlapow. Lepiej poczekać na dobrą w miarę ofertę, niż później żałować. Pozdro
Ps co znaczy oferują za mało? To teraz pomyśl, ile km musisz natrzakac żebyś myślał, że Ci się oplaca? I czy to jest legalne legalnymi metodami.
Jak poznac po 3 miesoacach dopieto poznasz dziada wiem z wlasnego doswiadczenia
1 miesiac ladnie pieknie
2 powoli zaczyna wychodzic szydlo z worka
3 miesiac prawdziwe oblicze firmy
Potwierdzam, po 3 miesiącach podziękowałem za nową umowę - byłem, sprawdziłem i pożegnałem. :)
JEŻELI POLAK CI NIE ZASZKODZIŁ TO JUZ CI POMOGŁ CZY TO TU CZY TAM ZAPAMIĘTAJCIE 😉
Może jak rozpoznać uczciwego ? Uczciwy pracodawca to oksymoron, tak jak zimny ogień, ciepłe lody, śpiesz się powoli itp.
Hah tak to prawda.
@@Resistor57 Ukraińcy jeździli u "dziada", nie płacił ( stary bajer -lizingi), chłopaki nie z pierwszej łapanki i tak byli grzeczni.Zamiast sprzedać mu dwie kosy pod siódme żebro(małe szanse przeżycia) kupili dwie butelki " Super Bielinki" wybielacza do tkanin, jedna butelka 500ml za 2.46 zł. Pytanie : co się stanie po wlaniu tej cieczy do zbiornika z paliwem ? Dziękuję za uwagę.
@@yazz5313 A ja spotkałem typów co dostali kurs z pod Warszawy do Świecka. I wiesz co zrobili? ,zestaw zostawili na parkingi na stacji paliw przy granicy i uciekli do Niemiec. Na szczęście nic nie ukradli i nie uszkodzili po prostu zrobili sobie Taxi a pracowali z 7 dni w podwójne dwóch ukrów. I gdyby nie GPS to auta by szukali długo xD.I oczywiście kara była za niedostarczenie ładunku zgodnie z awizo.
@@yazz5313 Wiesz krótko jeździli więc mieli wyjebane. Skapneli się że w DE więcej zarobią i wyjebali.
@@Resistor57 Od stycznia mogą legalnie bez utrudnień szukać roboty u germańców, liczą że delikatnie 70% wywali do Helmuta nie tylko kierowców.
Nie starzejesz się. Zostałeś Tatą, a to do czegoś zobowiązuje :-)
Szkoda że to wszysytko co mówisz jest prawdą , pensja stała bez względu na km lub frachtu , 12 łapek w dół to dali pewnie dziadotransy , pensja stała ,a jak jest problem to kosa itp
u nas sie na wszystkim kantuje tak bylo i bedzie pozdro dla madrych co wyjechali, z zasady i podejscia do czlowieka jest hujnia
Co myslisz o pracy w Szwajcarii?
❤❤
Dobrze gadasz chlopie
O drugej karcie i magnesie nie ma co juz pisac. Nie pracuje sie tez w fiemach gdzie dojezdzamy do niemiec busem i zaraz po rozpakowaniu startujemy. Nie pracujemy tez tam gdzie srednio zarabia sie 2 tys wiecej niz normalnie. Najlepiej nie pracowac u polaka
Ja jezdze z kilometra , stawka nie jest za duza ale platne mam z licznika z samochodu , pierwszego dnia miesiaca spisuje licznik i ostatniego dnia i z tego mi plac , mysle ze to jest sprawiedliwe i mozna tak jezdzic bo nie jestesmy oszukiwani.
Czyli jak stoisz 2 dni to za free?
@@margor4557 pracuje od stycznia w tej firmie i nie zdarzylo ze zeby trzeba bylo gdzies stac dwa dni , jazda po kraju miesiecznie robie od 7 do 8.5 tys km , i w srody zjezdzam do domu na pauze do czwartku wieczorem. Szef mi nie marudzi i nie wydzwania , super robota.
dobry kanał
1000 % racji 19 lat doświadczenia
95% prawdy
Spotkał się ktoś z czymś takim że pracodawca daje do podpisu kwit według którego obciąża was za jakieś różne szkody .kwota nie jest wpisana tylko gdy cos sie stanie wtedy się wpisuje. Ja osobiście nie ale kiedys kolega po fachu pisal ze juz się kilkukrotnie z czymś takim spotkał. Oczywiście jest to nie do zaakceptowania.
To jest transport. Różne rozmaite wypadki sie moga zdarzyć. Od tego są ubezpieczenia.
To pracodawca ma płacić za nie ostrożność i nierozwagę pracowników ? Ubezpieczenie ubezpieczenie, ubezpieczeniem. Ale jeżdżenie po mrawzenikach naczepa, czy koszenie gałęzi kabina, nie mieści się chyba w ramach ubezpieczenia?
@@mateusztruckdriver moze sie mieści moze nie. Chodziło mi o typowe zdarzenia na które kierowca nie ma wpływu. Lub ktore sa wliczone w ryzyko kierowaniem zestawem. Przebicie opony, oberwanie kamieniem w szybę od innego auta, zarysowanie auta przez inne auto i ten ucieka. Jest mnóstwo rozniastych sytuacji.
@@mateusztruckdriver A co do jazdy po krawężnikach. Jadąc zestawem czasami są takie miejsca ze nie ma innego wyjścia jak przejechać po krawężniku. Co moze sie skończyć rozcieta opona. A do gałęzi nie wszystkie firmy da zaraz przy autostradzie lub przy szerokiej drodze. Trzeba się przebijać przez wąskie dróżki i łatwo zachaczyc gałąź
@@mateusztruckdriver Jak Cię nie stać na działalność o jej nie prowadź.
Ja pracuję w transporcie już 20 lat i zmieniłem kilka firm i nie spotkałem uczciwego pracodawcy poprostu brak komentarza
Mogę Cię prosić o e-mail bo mam problem z byłym pracodawcą i prosił bym o radę
Witam a w UK jest cacy wszystko?
I co teraz? Nie będziesz już nic więcej publikował!? Zero? Null?
Rozładunek w Tesco Doncaster?
moj rekord w jednej firmie to bylo 2 godziny w kuchni kfc 😂
7:17 tu mniej więcej się zaczyna
jestem nowym widzem a tu dowiaduje sie ,że koniec filmów
moze teraz zrób film, : jak rozpoznac niuczciwego kierowce.
Zatrudniać młodych, wykształconych ludzi z pasją. Pozdro
😳
👍👍
Hey make a diesel sound video of your truck :-)
.. bez urazy, ale wodolejstwo w mistrzowskim stylu...
Pozdrawiam
😅
najlepiej byc sobie szefem a niedorabiac kogos...
Moze jak ta kabina tez ci nie odpowiada ,to przenies sie do kolejnej firmy a potem nagrasz kolejnu film o niepasujących ci kabinach.Nie pracujemy w takich
Głupio gadasz wiesz?
? Oczywiście że o kabinach też można nagrać osobny odcinek. Inne są mniej przestronne i co w tym dziwnego? .
Ty pracowałeś kiedyś u keniga w kampinosie
Hahaha czesc Jacuś
@@Truck3rTV ahha z kad ja to znam
I to tyle z plusów
14:30 Święte słowa. Masz chłopie rację
Bartas u fajnego pracodawcy pracuje
Tak tak :) jak my wszysycy:D
Za długo się tlumaczysz w tych filmikach
Bo ludzie nie słuchają juz nawet ze zrozumieniem
Popieram za długie te filmy.
To nie słuchaj jak za długo tłumaczy.....
@@Truck3rTV dobrze tlumaczysz..
Trucker TV chodzi mi o to, ze za bardzo przejmujesz się hejterami i o nich mówisz, A ja chce czystego przekazu bez ciągłego gadania o nich bo to i tak nic nie zmieni A oni byli, sa i beda
Coš tam wiesz ale też dużo niewiesz
Pewnie i tak. Ale mi to nie przeszkadza zbytnio.
Cs cargo daje kasę na święta
Kolego proponuję założyć samemu firmę i zobaczyć jak to jest z pracownikami. Od 4 lat zmagam się z problemem pracowników. Złodziejstwo manie w dupie czy zrobię trasę czy nie . Wszystkie służby chcą cię ukarać. Nikt cię nie trzyma w kraju jedz na zachód dorabiać Niemca czy Anglika. Pracując tam nie patrz na realia w Polsce ale na to jak pracują tam ludzie wtedy okaże się że tam jesteś polskim murzynem. Bełkot wnoszący tyle że Polak Polakowi wilkiem. Jeszcze raz proponuję założyć samemu firmę wtedy może będziemy mogli pogadać o realiach.
Krzysztof Kornelski..Jak nie masz glowy do biznesu to się za to nie bierz idz na etat lpraciwac a nie opowiadaj jak to w polsce ciężko firme utrzymac..
Ty trz mozesz jechac do Niemiec np na ogorki czy szparagi...Szerokosci kierowcy ..
Autor filmu powtórzył parę razy, że są to wnioski z jego doświadczeń więc @Krzysztof Kornelski po pierwsze naucz się słychać ze zrozumieniem, po drugie, skąd wyobrażenie, że autor się w ogóle musi odnieść do Twojej wypowiedzi, po 3 @Waclaw Skaza podsumował to co napisałeś, przestań zatruwać LUDZIOM głowy bo chyba masz problem ze swoja... Nie pozdrawiam.
Dobrym kierowcą trzeba dac zarobić. U dziada są dzady. Jeden drugiego oszukuje lol
Głupoty gadasz
Mniej pieprzenia więcej kontentu
kup auto pokaż jak prowadzić firmę, jak płacić, jaki ładunki brać gdzie jeździć, głąb kapuściany którem się wydaje, wypadłeś z polskiego rynku bo się nie nadajesz, dobry kierowca zarabia w pl dobrze, miernoty musiały wyjechać
Koleiny cwaniak
Że co?.Nie opłaca się otwierać firmy bo rozjebaliście rynek biorąc robotę po kosztach.Stąd takie płace słabe. Ja mam kolego wszystkie kategorie. Od A do D.I także kursy adr, hds, wózki widłowe, kurs pierwszej pomocy, jestem po szkole samochodowej, znam język Angielski,i mam 4 letnie doświadczenie w prowadzeniu aut ciężarowych. I nie kradnę i jestem uczciwy. I mimo to nie mogę znaleźć normalnej firmy. A szukałem w całej Polsce.
A także posiadam maturę. Jestem po technikum samochodowym.
wal sie ma racje kolega ,sam siedze w niemczech bo okradaja polskich kierowcow
Mądrzy wyjechali zostali ci co się dają dymac Janusza ale Januszem upadają i czekam aż taki trafi do mnie na etat będzie yebal po de mną po 18 h na dobę za 200 zł dniówki a jak nie da rady to wypad miernoty się nie nadaja
Miałam coś podobnego. Wysłali mnie z kimś żebym pojezdzila i oswoiła się z manualna skrzynia biegów. Co on na mnie nakrzyczał, tak mnie stresował ze nie potrafiłam się skupić w ogóle na jeździe. Doprowadził do tego ze przez dłuższy czas myślałam ze naprawdę nie nadaje się do tego zawodu.
ja miałem szczęście, jeździłem z dwoma kierowcami kilka dni - i to też firma nie wysłała mnie po to, bym jako świeżak pouczył się od starszych jak jeździć, tylko żebym wiedział jak wypełniać firmowe papiery i jak wygląda cały proces żeby im nie namieszać w dokumentach - i było super, pogadaliśmy, pośmialiśmy się i w sumie żałowałem, kiedy puścili mnie solo następnego tygodnia.
MontgomeryBL u mnie tez tak miało być. Miałam się doszkolić z jazdy, oswoić z manualem i komputerem na tyle. A był stres i prawie ze rezygnacja z pracy. Byłam w siódmym niebie jak pojechałam sama. Bo nie było nikogo kto mnie dodatkowo stresuje. Teraz jest już okay. Ale na początku była tragedia. Uwierz mi. Brało mnie na wymioty jak sobie pomyślałam ze ktoś ma ze mną jechać.
@@mrsagaCC zależy od ludzi, są tacy co Cię wezmą pod skrzydło i możesz o wszystko się pytać, rozmawiać nawet i o rzeczy nie związane z zawodem. A są takie śmiecie do których tylko się odezwiesz i już z ryjem skacze bo mu nie pasuje.
Nie godzić się na podwójne obsady!