Świetny wybór perfum. Z całej tej grupy u mnie najsłabiej wypada Versace Eros. Pomimo, że jest to zapach bardzo ładny to jednak trwałość u mnie słaba a poza tym nie jest jakis charakterystyczny-podobny do wszystkiego. Gisada Ambassador to świetny zawodnik i rzeczywiście pachnie podobnie do Sauvage, ma jednak trochę nut owocowych. Ma natomiast dużą trwałość-10 godzin. Sauvage EDP na mojej skórze pachnie dłużej niż wersja EDT, jest słodszy ale i bardziej drzewny, trwałość około 8 godzin. Allure Homme Sport Eau Extreme- to jeden z moich ulubionych zapachów. Główna nuta jest tonka ale łagodzona cytrusami. Zapach szlachetny i długotrwały. Obok Allure Home Blanche Edition to moje dwa podstawowe letnie zapachy. Trwałość 8-9 godzin. Wspomniane przez ciebie Acqua Di Gio Profumo było jednym z najlepszy z całej rodziny Acqua Di Gio. Dobra trwałość i duża projekcja. Szkoda, że został wycofany. JPG Le Beau Le Parfum- jest dokładnie taki jak go opisałeś. Na wieczorowe wyjścia idealny. Amber Oud Gold Edition- dla mnie ten zapach pachnie lepiej niż oryginał, choć nie jest tak trwały ale za to nie masz skojarzeń z fermentującymi owocami.
to może teraz lista top 7 zapachów które zostawiają za sobą ślad, będą bombą zapachową :) sprawią że jak pójdę na spacer to napotkana dziewczyna zostawimy mi swój numer :D Co do tej listy dorzucił bym Dylan Blue , Stronger with you Absolutely , Bad Boya w wersji EDT od Caroliny oraz Azzaro Most Wanted ;)
Chociaż uwielbiam zapachy Jean Paul Gaultier, tak do Le Beau w wersji Le Parfum nie mogę się przekonać. Po aplikacji jest fajny, ale z czasem staje się (przynajmniej na mnie) dosyć dziwny, kwaśny - jak jogurt. Z Twoich propozycji najbardziej przypadł mi do gustu Versace Eros, chociaż na wieczorne letnie wyjścia świetnie sprawdziłaby się również wersja Flame. Ja dodałbym jeszcze od siebie: Ralph Lauren - Ralph's Club (zarówno EDP i Parfum są świetne); Carolina Herrera Bad Boy Le Parfum oraz Paco Rabanne One Milliony :)
Mi się bardziej podoba Le Beau w wersji EDT, jest lżejsza i bardziej wszechstronna. Ale pod kątem wieczorowo/nocnym Le Parfum sprawdza się lepiej z tego względu że jest trochę cięższa. Ale na dzień bym jej nie użył no chyba że jesienią czy zimą. Erosa Flame raz sprawdzałem w stacjonarnej perfumerii i ma w sobie DNA klasycznego Erosa ale jest odrobine cieplejszy. Za Millionem średnio przepadam bo jest dla mnie za słodki, chociaż wersja Elixir mimo że słodka to całkiem niezła :)
@@perfumaniacpl Le Beau EDT jest genialne - już tego lata jedną flaszkę wypsikałem 😄 Eros Flame jest odrobinę cieplejszy, ale wciąż świeży i na letnie miesiące się nadaje🙃
Sauvage Elixir to zapach genialny. Najlepszy z całej serii i zupełnie odróżniający sie od reszty. Na pewno będziesz zadowolony. Niestety jeszcze nie mam go w kolekcji ale znam i polecam.
Dobry zapach, trwały i o dużej projekcji. Ale niewiele ma wspólnego z wersja EDT, EDP czy Parfum. Jest dużo ostrzejszy korzenno drzewny. Ja bardzo lubię. Z tej nuty zapachowej proponuje sprawdzić Gisada Ambasador Intense. Będziesz zaskoczony.
Bardzo fajny film. Testowałem ostatnio Erosa i liczyłem na coś lepszego, dla mnie są takie zwyczajne i oklepane. Chciałbym mieć coś od Versace i ciężko mi wybrać, Blue Jeans są fajne i rzeczywiście mają coś z zapachu Coca Coli, ale czy ja wiem czy będę miał ochotę je nosić... Ciekawi mnie jak AHS Extreme ma się do klasycznego AHS, czy jest dużo słodszy i mdły, czy ma w sobie dużo tonki i wanilii Ja na letni wieczór lubię ubrać La nuit de l'homme albo One Million w wersji Parfum. Co do spraw technicznych, fajne miniaturki robisz, ale tak sobie myślę, że może to błąd, że zdjęcia wszystkich zapachów z filmu wrzucasz w miniaturkę? Ktoś może tylko na nią spojrzeć i już zna całą treść filmu, co wg mnie może pogorszyć odbiór. Fajnie, że planujesz więcej nagrywać, lubię klimat Twoich filmów. Pozdrawiam :)
Przy pierwszym podejściu do EROSA też zapach mnie nie powalił, ale gdy po 2 dniach przypadkiem jeszcze raz powąchałam blottera to naprawdę się zachwyciłam. Perfumy na pewno kupię w prezencie dla młodego chłopaka.
Eros to typowy mainstreamowiec, znany i popularny ale nie mogę mu odmówić tego że jest bardzo dobry. Ma fajne połączenie słodyczy ze świeżością i jest dość uniwersalny. Z Versace sprawdź jeszcze klasycznego Pour Homme lub Dylan Blue, też są warte uwagi. AHS Extreme mają w sobie jakieś 40-50% klasycznego AHS. Jest mandarynka, jest tonka ale nie czuć jej w dużej ilości. Są lekko słodkie ale zdecydowanie nie są mdłe. Powiedziałbym że jest to taka słodycz bardziej ambrowa, balsamiczna. Znasz może Pradę Luna Rossa Black? Dla mnie czuć właśnie w AHS Extreme nuty ambrowe i drzewne podobne do tych z Prady tak jakby zmieszać Luna Rossa Black z klasycznym AHS. W sumie może i racja. Może lepiej nie zdradzać rąbka tajemnicy kolejnym razem :)
Eros edp u mnie trzyma tak porzadnie 1-2 godz. max, takze lipa. EDT to juz wogle tragedia. ambasador na poczatku wogle mi nie przypominal souvage , ale po paru dniach sie to zmienilo i rzeczywiscie - ma pare podobnych pierwiastkow... testuje go i jest naprawde fajny, bo souvage edp byl dla mnie zdecydowanie za ciezki...
Gisada ambassador ma jakieś podobieństwo do oud gold edition? Gisada pachnie świetnie, dla mnie nie ma nic wspólnego z sauvage, czuć mocno mango piwonie i wanilie.
Czy miałeś okazje przetestować Viktor and Rolf spice bomb night vision?słyszałem ze to taki magnes na dziewczyny, i czy bardzo różnią się od normalnych spice bomb, ktore były naprawdę super
@@frytq Night vision z całej linii Spicebomb, choć bardzo przyjemne, są przeciętne - mało "spice" w nich. Klasyczny SB, Extreme i Infrared są zdecydowanie ciekawsze. Mi w szczególności zapadł w pamięci Infrared. Ale to propozycje raczej na jesień/zimę.
Na mnie ma wiele wspólnego. Dużo ambroksanu i podobne nuty zapachowe. U mnie w biurze koledzy po około pół godziny od aplikacji nie potrafili odróżnić. Ma jeszcze lepsze parametry niż Sauvage. Ja czuję różnicę ale klimat obu zapachów jest podobny
Świetny wybór perfum. Z całej tej grupy u mnie najsłabiej wypada Versace Eros. Pomimo, że jest to zapach bardzo ładny to jednak trwałość u mnie słaba a poza tym nie jest jakis charakterystyczny-podobny do wszystkiego. Gisada Ambassador to świetny zawodnik i rzeczywiście pachnie podobnie do Sauvage, ma jednak trochę nut owocowych. Ma natomiast dużą trwałość-10 godzin. Sauvage EDP na mojej skórze pachnie dłużej niż wersja EDT, jest słodszy ale i bardziej drzewny, trwałość około 8 godzin. Allure Homme Sport Eau Extreme- to jeden z moich ulubionych zapachów. Główna nuta jest tonka ale łagodzona cytrusami. Zapach szlachetny i długotrwały. Obok Allure Home Blanche Edition to moje dwa podstawowe letnie zapachy. Trwałość 8-9 godzin. Wspomniane przez ciebie Acqua Di Gio Profumo było jednym z najlepszy z całej rodziny Acqua Di Gio. Dobra trwałość i duża projekcja. Szkoda, że został wycofany. JPG Le Beau Le Parfum- jest dokładnie taki jak go opisałeś. Na wieczorowe wyjścia idealny. Amber Oud Gold Edition- dla mnie ten zapach pachnie lepiej niż oryginał, choć nie jest tak trwały ale za to nie masz skojarzeń z fermentującymi owocami.
to może teraz lista top 7 zapachów które zostawiają za sobą ślad, będą bombą zapachową :) sprawią że jak pójdę na spacer to napotkana dziewczyna zostawimy mi swój numer :D
Co do tej listy dorzucił bym Dylan Blue , Stronger with you Absolutely , Bad Boya w wersji EDT od Caroliny oraz Azzaro Most Wanted ;)
Można coś zakombinować z filmem na temat perfum z dużą projekcją, czemu nie ;)
@@perfumaniacpl dobrym pomysłem by było gdybyś testował perfumy na dziewczynach aby mogły się wypowiedzieć który zapach im przypada do gustu :)
Super ... pozdrawiam
Fajny film
Fajne zestawienie :) dobrze wyselekcjonowane zapachy :)
Dzięki wielkie za pozytywne słowa 🙂
Witam. Super produkcja pozdrowienia 💣
Dziękuję za pozytywne słowa 🙂
Chociaż uwielbiam zapachy Jean Paul Gaultier, tak do Le Beau w wersji Le Parfum nie mogę się przekonać. Po aplikacji jest fajny, ale z czasem staje się (przynajmniej na mnie) dosyć dziwny, kwaśny - jak jogurt. Z Twoich propozycji najbardziej przypadł mi do gustu Versace Eros, chociaż na wieczorne letnie wyjścia świetnie sprawdziłaby się również wersja Flame. Ja dodałbym jeszcze od siebie: Ralph Lauren - Ralph's Club (zarówno EDP i Parfum są świetne); Carolina Herrera Bad Boy Le Parfum oraz Paco Rabanne One Milliony :)
Mi się bardziej podoba Le Beau w wersji EDT, jest lżejsza i bardziej wszechstronna. Ale pod kątem wieczorowo/nocnym Le Parfum sprawdza się lepiej z tego względu że jest trochę cięższa. Ale na dzień bym jej nie użył no chyba że jesienią czy zimą. Erosa Flame raz sprawdzałem w stacjonarnej perfumerii i ma w sobie DNA klasycznego Erosa ale jest odrobine cieplejszy. Za Millionem średnio przepadam bo jest dla mnie za słodki, chociaż wersja Elixir mimo że słodka to całkiem niezła :)
@@perfumaniacpl Le Beau EDT jest genialne - już tego lata jedną flaszkę wypsikałem 😄 Eros Flame jest odrobinę cieplejszy, ale wciąż świeży i na letnie miesiące się nadaje🙃
Super kanał!
Dziękuję! 😀
Gisada fajny zapach
A Ja Dziś Zamówiłem Dior Elixir😊. Mam nadzieję że Zakup będzie udany
Sauvage Elixir to zapach genialny. Najlepszy z całej serii i zupełnie odróżniający sie od reszty. Na pewno będziesz zadowolony. Niestety jeszcze nie mam go w kolekcji ale znam i polecam.
Dobry zapach, trwały i o dużej projekcji. Ale niewiele ma wspólnego z wersja EDT, EDP czy Parfum. Jest dużo ostrzejszy korzenno drzewny. Ja bardzo lubię. Z tej nuty zapachowej proponuje sprawdzić Gisada Ambasador Intense. Będziesz zaskoczony.
@@AK-fv4rk Ambassadora Intense jeszcze nie sprawdzałem ale słyszałem właśnie że jest podobny do Sauvage Elixir. Trzeba będzie sprawidzić.
Będziesz zadowolony
To prawdziwy mocarz
Bardzo fajny film. Testowałem ostatnio Erosa i liczyłem na coś lepszego, dla mnie są takie zwyczajne i oklepane. Chciałbym mieć coś od Versace i ciężko mi wybrać, Blue Jeans są fajne i rzeczywiście mają coś z zapachu Coca Coli, ale czy ja wiem czy będę miał ochotę je nosić...
Ciekawi mnie jak AHS Extreme ma się do klasycznego AHS, czy jest dużo słodszy i mdły, czy ma w sobie dużo tonki i wanilii
Ja na letni wieczór lubię ubrać La nuit de l'homme albo One Million w wersji Parfum.
Co do spraw technicznych, fajne miniaturki robisz, ale tak sobie myślę, że może to błąd, że zdjęcia wszystkich zapachów z filmu wrzucasz w miniaturkę? Ktoś może tylko na nią spojrzeć i już zna całą treść filmu, co wg mnie może pogorszyć odbiór. Fajnie, że planujesz więcej nagrywać, lubię klimat Twoich filmów. Pozdrawiam :)
Przy pierwszym podejściu do EROSA też zapach mnie nie powalił, ale gdy po 2 dniach przypadkiem jeszcze raz powąchałam blottera to naprawdę się zachwyciłam. Perfumy na pewno kupię w prezencie dla młodego chłopaka.
Eros to typowy mainstreamowiec, znany i popularny ale nie mogę mu odmówić tego że jest bardzo dobry. Ma fajne połączenie słodyczy ze świeżością i jest dość uniwersalny.
Z Versace sprawdź jeszcze klasycznego Pour Homme lub Dylan Blue, też są warte uwagi.
AHS Extreme mają w sobie jakieś 40-50% klasycznego AHS. Jest mandarynka, jest tonka ale nie czuć jej w dużej ilości. Są lekko słodkie ale zdecydowanie nie są mdłe. Powiedziałbym że jest to taka słodycz bardziej ambrowa, balsamiczna. Znasz może Pradę Luna Rossa Black? Dla mnie czuć właśnie w AHS Extreme nuty ambrowe i drzewne podobne do tych z Prady tak jakby zmieszać Luna Rossa Black z klasycznym AHS.
W sumie może i racja. Może lepiej nie zdradzać rąbka tajemnicy kolejnym razem :)
@@perfumaniacplA mnie ten rąbek kazał natychmiast odtworzyć Twój film :) Szybciej, niż inne :)
Eros edp u mnie trzyma tak porzadnie 1-2 godz. max, takze lipa. EDT to juz wogle tragedia.
ambasador na poczatku wogle mi nie przypominal souvage , ale po paru dniach sie to zmienilo i rzeczywiscie - ma pare podobnych pierwiastkow... testuje go i jest naprawde fajny, bo souvage edp byl dla mnie zdecydowanie za ciezki...
U mnie Eros trzyma spokojnie około 8h. Ale duże znaczenie ma batch perfum i skóra użytkownika.
druga część z nieco tańszymi perfumami?
Coś pomyślę :)
Gisada ambassador ma jakieś podobieństwo do oud gold edition? Gisada pachnie świetnie, dla mnie nie ma nic wspólnego z sauvage, czuć mocno mango piwonie i wanilie.
Ma podobny owocowy vibe jak w Amber Oud Gold Edition ale na pierwszy plan najbardziej wysunięte jest mango którego w Al Haramain nie ma.
Czy miałeś okazje przetestować Viktor and Rolf spice bomb night vision?słyszałem ze to taki magnes na dziewczyny, i czy bardzo różnią się od normalnych spice bomb, ktore były naprawdę super
@@frytq Tej wersji Spicebomba nie testowałem. Ale wersja Extreme oraz nowa wersja Infrared są świetne, w szczególności Extreme.
@@frytq Night vision z całej linii Spicebomb, choć bardzo przyjemne, są przeciętne - mało "spice" w nich. Klasyczny SB, Extreme i Infrared są zdecydowanie ciekawsze. Mi w szczególności zapadł w pamięci Infrared. Ale to propozycje raczej na jesień/zimę.
Na mnie ma wiele wspólnego. Dużo ambroksanu i podobne nuty zapachowe. U mnie w biurze koledzy po około pół godziny od aplikacji nie potrafili odróżnić. Ma jeszcze lepsze parametry niż Sauvage. Ja czuję różnicę ale klimat obu zapachów jest podobny
Tuscan Leather
Profumo zostało zastąpione przez Profondo - dla mnie pachną niemal identycznie lub wręcz wprost identycznie
Profondo jest zupełnie inne. Profumo zostało zastąpione wersją Parfum która jest niemal identyczna ale ma gorsze parametry.