ATAK KLONÓW #6 - CZY ARABSKIE PERFUMY ZA MNIEJ NIŻ 200ZŁ SĄ DOBRYM KLONEM BLEU DE CHANEL?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 5 лис 2024

КОМЕНТАРІ • 54

  • @ozzi008
    @ozzi008 2 місяці тому +2

    Super treści na kanale.
    Podobnej serii jak "Atak klonów" Nie znalazłem na polskim YT w tej formie.
    Szczere kibicuję rozwojowi tego kanału , i Tobie. Dlatego sugeruję żebyś, nawet kosztem długości filmików, mniej razy powtarzał te same informacje w danym filmie. Przykładowo: Robisz wprowadzenie do filmu, nakreślasz o czym będzie film, a w treści właściwej to niepotrzebnie powtarzasz.
    Nie traktuj tego jak krytykę, tylko jak radę. Lubię Twój kanał.
    Powodzenia!

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +2

      @@ozzi008 dziękuję za opinie!! A taka krytyka jest jak najbardziej mile widziana, zawsze coś wnosi I pokazuje coś czego samemu mogę nie zauważyć ;) dzięki temu zawsze mogę coś poprawić, ulepszyć :)

  • @ColonelStanley
    @ColonelStanley 2 місяці тому +5

    Szkoda że nie wziąłeś większej próbki do porównania, np. - Afnan Historic Olmeda czy trochę kontrowersyjnie - Versace Dylan Blue. Wiem że to nie to samo, ale nie sugerujmy się samym otwarciem... po ok. 3 godzinach mogłoby się zrobić bardzo interesująco, szczególnie Afnan. Lubię Armafa ale chyba niekoniecznie niebieskiego, moim zdaniem jest dużo bardziej syntetyczny i płaski niż czarny... tu są przynajmniej dwie ciekawe propozycje, ale to już inna nuta zapachowa niż Bleu de Chanel. Bardzo fajny kanał, na razie trochę niszowy ale to przecież świadczy tylko o elitarności jaką charakteryzują się Twoje filmy. :) Oczywiście, to było pół żartem pół serio, już dwa tygodnie temu wrzuciłem subika. Masz swoje hobby, jesteś fajnym i bezpośrednim człowiekiem, po prostu - fajny gość który ma swoje własne, dość rzadko spotykane (przynajmniej w Polsce) zamiłowania, zainteresowania. I co również ważne - nie wyglądasz na snoba, jak kilka innych osób prowadzących swoje polsko i anglojęzyczne kanały. To może być Twoja wielka siła i przewaga, w przełamywaniu barier. I super, dzięki temu świat wokół nas staje się bogatszy, piękniejszy. Piątka. Ja jestem żołnierzem rezerwy (emka) ale nadal prowadzę z kolegami kursy, także te przygotowujące ochotników do różnych selekcji. Ostatnio jeden z naszych, trochę młodszych kolegów przyjechał na strzelnicę cały w czymś na wzór Ultra Male.... ustawiliśmy go szybko do pionu i następnym razem wszyscy przyjechaliśmy... zalani Brutalem, dosłownie zalani.. bo dzień był długi. :)) Większość moich kumpli ma słabość do tych wintydżowych zapachów. Eau Sauvage - to jest nasz znak rozpoznawczy, na różnych wspólnych imprezach, dla nielicznych jeszcze Dior Fahrenheit... wojsko nie jest zbyt wybredne ;), stary zielony Paco także cieszy się popularnością ... a dla mniej rozpieszczonych - Brut albo właśnie Brutal. :)) Z projekcją bywa różnie, ale my cenimy sobie swój własny, bliskoskórny zapach... bez ogona. ;) I napiszę jeszcze że takie zapachy świetnie sprawdzały się na misjach, oczywiście używaliśmy ich tylko podczas spotkań ze starszyzną plemienną, z miejscowymi, w sytuacjach bardziej oficjalnych, na odprawach w sztabie, itp, itd. Oczywistym jest że kiedy mieliśmy alarm (czasami kilka razy na dobę) to nikt nie myślał o perfumach, edp, edt czy o jakichś dezodorantach. Ale takie właśnie stare, męskie zapachy spotykały się z pochlebstwami ze strony miejscowych mężczyzn. Jankesi też stali po tej samej stronie mocy, też kochali starocie, np. zwyczajne CK Obsession czy częściej CK Eternity. A jak się ktoś spsikał takim starym Diorem ES (po trochę nieszczęsnych reformulacjach) przed wyjściem do difaka, to już na miejscu amerykańskie, brytyjskie, australijskie dziewczyny podążały za tym zapachem... nie bez pewnej dozy przyjemności. ;) No ale to jest wojsko, life is brutal. ;) Wiem, ci faceci np. ze starszyzny plemiennej... paradoks, ale cóż - to były kraje typowo muzułmańskie więc niestety kobiety nie miały prawa do wyrażania jakichkolwiek opinii. Wiem, to jest chore ale każdy region świata ma własny kod cywilizacyjny, trzeba w to wejść, poznać żeby ułatwić sobie wykonywanie konkretnych działań, w konkretnym środowisku. Paradoksalne również jest to że przed pierwszym wyjazdem powiedziano nam że u Arabów wszystko będzie albo za słodkie albo za ostre, żeby oficerowie kupowali pachnidła na miejscu. Ale okazało się że te nasze stare, wyciągnięte z najwyższej półki w szafie oldskulowe wody robią na nich bardzo dobre wrażenie. Po wojskowemu - robiły robotę. Piszę o zwykłych ludziach. Kiedy zabezpieczaliśmy przyjazd jednego szejków z Zatoki Perskiej było tak słodko że prawie się udusiliśmy. Ta wyższa kasta (i ich bezpośrednia ochrona) ma taki gust (oczywiście gust który ma swoją bardzo długą tradycję) a te wszystkie Lattafy, Armafy, Afnany... prawdopodobnie, poza klonowaniem podążają za tym co nosi się w tamtejszych wyższych sferach... a przynajmniej próbują to robić. Choć te wszystkie rodziny książęce z Zatoki używają zapachów które są przygotowywane tylko dla nich, tego się nie kupi w żadnej perfumerii. Ja prawie zawsze w podobnych sytuacjach po prostu się dusiłem, szczególnie że zimno to tam na pewno nie było. OK, ja nie jestem żadnym znawcą. To co posiadam to w większości prezenty - od żony, od brata, i od rodziców kiedy jeszcze żyli. Ja sam kupuję raczej rzadko, jako ciekawostkę lub to co kiedyś mi się spodobało... stąd Araby - Lattafa, Afnan czy Armaf... czyli ciekawostki które czasami zostają ze mną na dłużej. Z drugiej strony, jakbym sobie trochę zaprzeczał - kiedy ruszamy z żoną w miasto to czasami używam np. taniego Boucherona, w wersji EdP a Brutal to raczej nie jest. ;) Moja żona to lubi, a dla mnie jest to zapach młodości kiedy używał ich mój ojciec. Trochę przypudrowane, trochę kobiece... ale jednak bardzo męskie, przynajmniej dla pań 35 +, czyli środowiska w którym najczęściej przebywam. Tymczasem życzę Tobie coraz większych zasięgów i spokojnie czekam na kolejny, ciekawy materiał. Dziękuję i Pozdrawiam Serdecznie - Stan

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +1

      @@ColonelStanley dzięki wielkie za mega pozytywne słowa!! 💪 staram się jak najbardziej autentycznie opisywać perfumy bez zbędnego upiększania i gadania głupot. Wiem że dla Bleu de Chanel jest więcej alternwtyw ale w serii atak klonów skupiam się zazwyczaj na jednym zapachu. Co do zapachów vintage'ovych też bardzo je lubię. Starą szkoła perfumiarstwa to zupełnie inna liga. Coś innego od dzisiejszych słodkich ulepow. Diora Eau Sauvage lubię, w szczególności wersję Cologne.

  • @mariuszp4530
    @mariuszp4530 2 місяці тому +1

    Arabians Tonka to jest moc 🙂

  • @partyhard1036
    @partyhard1036 2 місяці тому +1

    Witam 🙋 świetny materiał jak zawsze 🫡 jaką koncentrację polecasz Club de nuit intense i co sądzisz o rasasi fattan ?

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +1

      @@partyhard1036 Club De Nuit Intense miałem tylko w koncentracji EDT i byłem zadowolony. Co do EDP i Parfum niestety się nie wypowiem. A Rasasi Fattan to całkiem fajną alternatywa dla Terre D'Hermes. Jest co prawda trochę bardziej syntetyczny i ostrzejszy ale daje rade.

    • @partyhard1036
      @partyhard1036 2 місяці тому

      Dzięki, pozdrawiam 👋

  • @bloodiv
    @bloodiv 2 місяці тому +1

    Testowałem, nie ponowiłbym. Są podobne ale bardzo płaskie, bardzo brakuje im tej głębi z BDC. A poza tym czuć chemią. Dla mnie, póki co najlepszym klonem jest The Woods Collection North Star.

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +1

      @@bloodiv tego klona nie znałem, jak będę miał okazję to sprawdzę. Armaf wiadomo, jest gorszej jakości nie ma co ukrywać ale z drugiej strony czy warto płacić 400-500zł za Bleu de Chanel EDP które ledwo trzyma 5-6h?

    • @dzony8948
      @dzony8948 29 днів тому

      Serio u mnie na odwrót ten wood tylko przez chwilkę siedzą ładnie i są jak spadająca gwiazda :) a te siedzą bite 8 h I można się nie źle sztachnac na bluzie

  • @AK-fv4rk
    @AK-fv4rk 2 місяці тому

    Blue de Chanel Parfum używam od lat i zawsze jest w mojej kolekcji. Armafa próbowałem ale jakoś się nie przyjął. Niemniej jednak muszę podkreślić, że cała seria Club de Nuit jest godna uwagi. Każda coś udaje ale robi to dobrze. Armaf ma dobre parametry ale nie ma takiego fantastycznego otwarcia jak Chanel. Niestety trwa ono maksymalnie 40 minut potem zapach robi się dużo spokojniejszy a przez to bardziej podobny do Armafa. Ja osobiście polecam kupić próbkę i wypróbować. Znam opinie moich kolegów, że zapach Armafa jest płaski a przez to nudny. Trwa co prawda długo ale po około 5 godzinach raczej już tak byle jak.

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@AK-fv4rk to prawda, Chanel jest głębszy i bardziej złożony. Wszystko fajnie gdyby nie parametry. Armaf ma parametry lepsze i niższą cenę ale kosztem jakości. Niestety coś za coś. Nie mniej jednak Armaf daje rade i w swojej kategorii cenowej to ciekawa propozycja. Podobnie jak czarny Club De Nuit Intense:)

  • @wujekp4tryk516
    @wujekp4tryk516 2 місяці тому

    Witam , mam pytanko czy znasz jakiś zamiennik perfum Valentino Born in Roma Uomo ? , odkąd zakupiłem 1 raz te perfumy jak dla mnie narazie top 1 , dzięki za pomoc pozdrawiam :)

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@wujekp4tryk516 niestety nie znam ale sam Valentino Uomo Born In Roma oraz wersja Intense są całkiem spoko 😉

  • @mateuszarabski8764
    @mateuszarabski8764 2 місяці тому +1

    Rany jak ja nienawidzę tych arabskich klonów, które tylko na tym żerują, nie tworząc nic swojego. Natomiast taki Swiss Arabian jest super ze swoimi zapachami, szczególnie już chyba legendarny złoty Shagaf oud, te niektóre zeuropeziowane też ma przyzwoite. Jedynym dla mnie udanym takim klonem, a właściwie bezczelną podróbka jest Afro Leather ( African Leather oryginał )...i to bym rzeczywiście jeśliby ktoś chciał rozważył. Najlepsze klony, a właściwie to są raczej inspiracje robi Yodeyma... Często wychodzą z tego lepsze perfumy niż ten na którym się wzorowali. Najlepszym przykładem jest Wow Scent, którego inspiracją był chyba Stronger with you od EA.

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +1

      @@mateuszarabski8764 z Arabami juz tak jest. Jedni je kochają inni nienawidzą ;) ja też wielu arabskich kompozycji nie trawie. Niby na początku są fajne ale potem wychodzi z nich taka charakterystyczna dziwna nuta. Ale są też arabskie zapachy godne uwagi.

  • @KondziX2137
    @KondziX2137 2 місяці тому

    Będzie kiedyś recenzja lini filippo sorcinelli E-sx?

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@KondziX2137 jak kiedyś mi się uda przetestować to czemu nie.

  • @janeknaminecraft4687
    @janeknaminecraft4687 2 місяці тому

    Dziękuję za fachową recenzję. Co powiesz o klonie chanell allure homme sport z Lidla? To jest gbelini homme sport.

    • @KrzysztofP-kr7qs
      @KrzysztofP-kr7qs 2 місяці тому

      Sa w lidlach? Ile różnych zawsze były 4.Ja uważam że za tą cenę nie są złe nie szkoda było by mi wydać tak małych pieniedzy

    • @rafalsujak
      @rafalsujak 2 місяці тому

      Są spoko, szkoda że po pół godzinie już ich nie czuć nawet jak się dużo zużyje.

    • @janeknaminecraft4687
      @janeknaminecraft4687 2 місяці тому

      No właśnie. Też mam to wrażenie , że szybko ulatują w niebyt.

    • @KrzysztofP-kr7qs
      @KrzysztofP-kr7qs 2 місяці тому

      @@rafalsujak ile jest rodzaji w lidlu

    • @rafalsujak
      @rafalsujak 2 місяці тому

      @@KrzysztofP-kr7qs 4 na pewno ale podejrzewam że ja się pomyliłem i odniosłem do tych w czarnym flakonie odpowiedniki blue de Chanel, jest na pewno odpowiednik szary boss, one milion, suvage

  • @aSa32666
    @aSa32666 2 місяці тому

    Mam tylko jedno pytanie. Dlaczego jeszcze nie nagrałeś filmiku ze swoja kolekcją? 🤔

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +1

      @@aSa32666 bo trzymam ją trochę po januszowemu w kartonach :( nie mam jeszcze niestety szafki na perfumy :(

    • @LukDro
      @LukDro 2 місяці тому

      ​@@perfumaniacpljak prawilny perfumaniak. Pudelko chroni przed światłem xd

  • @oudmusk2897
    @oudmusk2897 2 місяці тому

    Club de nuit jest podobny ,ja bym polecila dla młodzieży jako swiezaka ,mamy go maz zakladada czasami .Brat ma parfum oryginalne ,ale on nic innego nie nosi i kupuje ze 3 butelki na rok.

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@oudmusk2897 dla młodzieży będzie spoko ale nie tylko, starsi też będą zadowoleni ;)

    • @jakubknap1231
      @jakubknap1231 2 місяці тому

      Osobiście spotkałem się z opiniami, że CDNI to męski zapach, nie dla młodzieży, raczej dla faceta po 30 roku życia.

    • @oudmusk2897
      @oudmusk2897 2 місяці тому

      @@jakubknap1231 młodzież 16+ zależy od stylu i charakteru .Syn 14 lat jeszcze go nie nosi ,a za to uwielbia Kaheela platinium Paris corner .

  • @bobcichy1240
    @bobcichy1240 2 місяці тому

    Pańskim zdaniem lepiej kupić Blue Iconic czy Versace Dylan Blue?

    • @KondziX2137
      @KondziX2137 2 місяці тому +3

      Dylan o wiele lepszy

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +3

      @@bobcichy1240 z tej trójki wybrałbym Dylana :) jest inny niż Bleu de Chanel ale utrzymany w dość podobnym klimacie i ma świetne parametry i jakość w dość niezłej cenie. Armaf jest znowu bardziej podobny do Bleu de Chanel EDP i gdybym miał wybierać miedzy nimi to wybrałbym Armafa ponieważ Chanel mimo że dużo lepsze jakościowo to dzisiejsze wypusty mają słabe parametry i szkoda niemałej kasy. W cenie BDC lepiej poszukać czegoś z niszy :)

    • @LukDro
      @LukDro 2 місяці тому

      Lepszy Dylan, ponieważ przy kupnie testera jest taniej i przedewszystkim oryginalnie :D

    • @ColonelStanley
      @ColonelStanley 2 місяці тому +1

      Mam perfumy BDC, trwałość i projekcja... załamujące. "Macerują" się od dobrych trzech miesięcy... choć teoretycznie "macerujemy" tylko arabskie klony. ;) Versace Dylan Blue, dzisiaj wybrałbym właśnie te. Pozdrawiam - S.

  • @ukaszg3176
    @ukaszg3176 2 місяці тому +1

    👍💪🇵🇱🇵🇱🇵🇱

  • @brazzzi
    @brazzzi 2 місяці тому

    Jak z trwałością I projekcją?

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@brazzzi Armaf ma u mnie trwałość około 8-9h i na początku dość sporą projekcje przez 2h. Dla porównania Bleu de Chanel EDP 6h trwałości i niezbyt duża projekcja a cena prawie 3x wyższa. Wiadomo że Armaf to nie to samo i ma gorsza jakość ale za obecne wypusty mało odkrywczego Bleu de Chanel nie warto przepłacać.

  • @Riikimaru07
    @Riikimaru07 2 місяці тому

    Czy czules w tym klonie cos ala Interlude Man od Amouage?

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@Riikimaru07 nie. Interlude jest mocno kadzidlany. Tutaj kadzidła za dużo nie ma.

    • @Riikimaru07
      @Riikimaru07 2 місяці тому

      @@perfumaniacpl Dzieki za odpowiedz!

  • @oudmusk2897
    @oudmusk2897 2 місяці тому

    Lattafa asad jest niezlym klonem chyba diora sauvage élixir.

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому +1

      @@oudmusk2897 klonem nie do końca ale ogólnie jako niezależne perfumy jest calkiem spoko :)

    • @LukDro
      @LukDro 2 місяці тому

      Potwierdzam opinię perfumaniaka

  • @biglob9732
    @biglob9732 2 місяці тому

    Ciekawe.

  • @mordziasty2
    @mordziasty2 2 місяці тому

    pierwsze 5 minut jest wręcz śmierdzące , potem to sie całkiem fajnie wygładza.

    • @perfumaniacpl
      @perfumaniacpl  2 місяці тому

      @@mordziasty2 śmierdzące to przesada ale fakt faktem że pierwsze kilka minut daje mocno chemia po nosie, później robi się już dużo lepiej i uważam że ten Armaf jest calkiem przyzwoity :)