To jest w sumie ciekawe, bo z tego co kojarzę pomidory nigdy w świecie wiedźmina się nie pojawiają, jedynie są wspomniane przez trolle. Skąd one wiedzą jak smakuje pomidor?
W przeciwieństwie do Grzegorza to jedynka mnie rozłożyła na łopatki, pomijając sztampowe questy typu zbierz/zabij/przynieś fabuła mnie wciągnęła na maxa. Dwójka już mnie mnie tak nie olśniła, fajna fabuła i niezła grafika, jednak druga ścieżkę to zrobiłem tylko po to żeby tylko ją zrobić. Do 3ki podchodziłem jak pies do jeża, mimo że kupiłem ją w preorderze, zagrałem w nią ponad rok później. Żałuję że tak długo ją odkładałem - nie grałem w lepszą grę - zamiotła mnie pod dywan, to była gra jaką bym sam dla siebie zrobił. Raczej już żadna gra mnie tak nie wciągnie :(
w tym roku, raptem kilka tygodni temu, po raz pierwszy zagrałem w Wieśka 2 i się zakochałem w tym świecie. Po przejściu od razu kupiłem Dziki gon z dodatkami i obecnie mam ok 150h na samej trójce, a przede mną jeszcze prawie całe Krew i wino. wg mnie gameplay nie jest aż tak zły w 2 części, a fabuła rekompensuje wszystko.
Ja z Wieśka 2 właśnie ironicznie dobrze pamiętam nieudaną premierę. Atmosfera na forum była wyrąbista jak od tej północy do jakoś 12 następnego dnia dziesiątki jak nie setki ludzi co paredzięsiąt sekund pisały posty dopingujące Krzyśka w jego walce z ubraniem trolla w kurtkę (2 DLCki blokowały odpalenie edycji kolekcjonerskiej która miała działać 1 dzień przed oficjalną premierą). Zdarzały się okazjonalne groźby karalne i wezwania na ustawkę w Arkadii (REDzi robili ostatnią konferencje prasową) też ale ogólnie atmosfera była w większości pozytywna. Do dziś pamiętam też Kejrana na 5 fps i artefaktach (komp czekał na update ale dopiero 3 m-ce po premierze) "UŻYJ ZNAKU ZŁAP GO W YRDEN! SAMA ZŁAP GO W YRDEN!!!" i tak przez dobrą 1h zanim udało mi się to zabić mimo że komp nie spełniał wówczas połowy minimalnych wymagań. Aż mnie to zainspirowało żeby przed premierą Wieśka 3 napisać krótką parodię "Wiecznego Ognia" gdzie w rolę Biberwelta wcielał się Szef REDów dowiadujący się że właśnie wydaje nową grę xD
@@Kuzyn oj tak dokładnie! XD mi się udało przejść przez to tę grę z 7razy? Pamiętam, że gdy był już pewny W3 to starałem się też zrobić różne wybory w różnych kwestiach i mieć tego zapisy do wczytania w W3. :)
W dwójkę grałem po trójce i muszę przyznać, że po przyzwyczajeniu się do nieco bardziej siermiężnego sterowania, stwierdzam, że jest to naprawdę dobry tytuł. Rozwiązania fabularne też już powoli wprowadzały serię na tory trójki
Ostatnio zagrałem, dawno go miałem ale wg mnie nie interesował, ale ogólnie bardzo dobra gra. Teraz dopiero zagrałem w I a niedługo zaczynam III, dobra kontynuacja, podoba mi się wątek "Amnezji" kiedy nie wczytamy save z ostatniej gry, dobrze wyjaśnia historie jedynki w skrócie, bardzo podobała mi się walka, przeciwnicy byli wyzwaniem dla mnie, kontry, blokowanie, uniki, wszystkie znaki. Nawet dla kogoś zaczynającego przygodę z serią Najbardziej zapamiętam chyba bossów, Kejran to była bestia z którą się męczyłem krótko, ale widowisko to to było.
Fabuła była mocną stroną W1. Szkoda mi tylko, że w kontynuacjach nie miała ona kompletnie żadnego znaczenia :P w W2 nie ma ŻADNYCH konsekwencji fabuły W1, tak jakby ta część nie istniała :) Alwin? Jaki Alwin :P !? Jedynym pobocznym bohaterem któremu dane było żyć w kolejnych częściach był... Talar. Przykre to trochę niestety :(
@@TheDzigi94 pamiętam moje zdziwienie kiedy po ślubie z Shani w W1 nagle mój Geralt w W2 jest z Triss... Miałem wrażenie jakbym jakąś grę pomiędzy przegapił. Do dzisiaj tylko do W2 nie wracałem i najmniejszą estymą go darzę. Ciekawe dlaczego ;)
Dawno już nie grałam w 1 i 2 ale jak tylko usłyszałam tę melodię na początku materiału ( o której już kompletnie zapomniałam) to wow, natychmiastowa podróż w czasie, nie wiedziałam że tak mi się to wryło w pamięć i budzi tyle emocji! Ludzki mózg jest niesamowity
Chyba jedną z serii w której naprawdę potrafiłem wczuć się w bohatera i przeżywać z nim wszystko była właśnie seria z Geraltem za co dozgonne uznanie dla CDP 😍😍😍
Jak dla mnie przyjemna gra, wielkim plusem gry jest to że można przejść ją dwoma ścieżkami. Dialogi sztos, fabuła też mi siadła, lecz mogli wydłużyć trochę 3 rozdział, moim zdaniem był za krótki. Co do walki, to szkoda że miecz od razu nie mógł siekać kilku przeciwników naraz, tylko dali umiejętność która to odblokowywała od dosyć dużego lvla, build pod znaki z igni był natomiast za silny :D.
Ja osobiście mam dobre wspomnienia z W2. Cała moja historia z wiedźminem wyglądała tak, że W1 skończyłem gdzieś w połowie. Potem były książki i jakoś w trakcie pojawił się W2. Skończyłem W2 i dopiero po ukończeniu książek skończyłem tego W1 :) Rok temu (2020) gdy zaczęła się pandemia postanowiłem przejść wszystkie trzy części w chronologicznej kolejności i największym zarzutem jaki mam do W2 to jest jego długość :( dla mnie to wszystko się skończyło za szybko. Za mało było mi też trochę lokacji - były w sumie cztery główne: zamek La Vallett, Flotsam, Vergen, Loc Muin. Chociaż w pamięci miałem tylko trzy Flotsam, Vergen i Loc Muin. Szkoda też że te konsekwencje wyborów z W1 w W2 były prawie niezauważalne :( Mocną stroną W2 jest z pewnością fabuła, muzyka, dubbing oraz ogromny rozwój względem W1. W4 się pojawi, ale tak jak mówi Elessar: nie zdziwię się jak to będzie system gdzie tworzymy własnego bohatera (sprawdzony już w CP2077) który będzie mógł być wiedźminem, czarodziejem lub elfem/krasnoludem. Trzy różne historie w prologu i główny wątek ten sam ;) Ciri raczej byłaby tu bohaterem pobocznym, a może i wedle podjętych decyzji w W3... Nie byłoby jej wcale? Osobiście wolałbym chyba jednak zagrać starym dobrym Geraltem. Uwielbiam słyszeć dialogi wypowiadane przez pana Jacka Rozenka :> pożyjemy zobaczymy, niech CDP nie robi tym razem takiego hype'u ;D nawet gdyby premiera była podobną klapą co przy CP2077 to bym i tak przeszedł (jeśli by się dało xd), a potem cierpliwie czekał na połatanie by móc przejść znowu. :)
Jestem nienormalny, na wspomnienia o wiedźminie mam zawsze łzy w oczach, cdprojekt zrobił coś niesamowitego. Boje się tylko że w kontynuacji będą próbowali uśmiercić Geralta aby Cirilla miała linie fabularna.
Zainstalowałem W2 dzisiaj, pograłem 5 minut i odinstalowałem. Po około 300 godzinach w W3, system walki w W2 jest dla mnie już nie do przetrawienia. Potwierdza się powiedzenie, że jak jakąś grę dobrze się wspomina to czasami lepiej nie ogrywać jej po latach, żeby nie psuć dobrych wspomnień.
Jak dla mnie dobrym pomysłem na W4 byłoby umiejscowienie akcji na kilkaset lat przed książkami i wykreowanie własnego bohatera jak w serii TES. Wyobrażam sobie to tak: grupa adeptów trenuje w Kaer Morhen/gdzieś indziej i nadchodzi czas próby traw. Wtedy tworzymy swoją postać, trenujemy z innymi, robimy proste questy na zamku który jest taką lokacją startową jak zamek La'Walett-ów w W2. Potem wypuszczają nas w świat z podstawowym ekwipunkiem. Ewentualnie jakiś mały zwrot akcji na początku, wplątanie w intrygę polityczną, napotkanie zbyt silnego potwora jak na początek i leczenie ran itp.
Świetna gra, niedawno do niej wróciłem, nie aż tak rewelacyjna jak jedynka i trójka, choć pewne elementy podobają mi się tu bardziej, ale zdecydowanie nie tak zła jak ją niektórzy przedstawiają.
Drugi Wiesiek to była moja pierwsza gra, którą kupiłem przed premierą i zarazem moja pierwsza kolekcjonerka pomimo tego, że mój ówczesny komp nie łapał się nawet na minimalne wymagania jakie podali, co jednak nie przeszkodziło mi przejść połowy gry (w 15-20 klatkach na nisko średnich ustawieniach) zanim dorwałem nowy sprzęt. Dlatego też W3 zamówiłem jak tylko był dostępny i też nie byłem zawiedziony. Na CP nie czekałem za to jakoś specjalnie, ale i jego tez kupiłem kilka dni po premierze (wiedząc jakie ludzie maja problemy z grą) i o dziwo działał bardzo dobrze (bugi i glicze na jednej ręce mogę zliczyć jakie mi się przytrafiły). Coś mam szczęście do tego jak gry od CDP u mnie chodzą ;x
Wiedźmin 2 to moja ulubiona część. Grałam w nią kilka razy, była to jedna z pierwszych gier tego typu, w którą w ogóle mogłam grać (no bo przecież dziewczyna w takie gry grać nie może). Wiedźmin 3 jest super i wiele questów jest ciekawych, ale jakoś się często na nim zatrzymywałam i wracałam po dłuższym czasie, bo momentami mi się już po prostu nie chciało
jedyny minus tej gry to pamiętam, że miałem straszny problem z płynnością Wieśka 2, dopiero w zeszłym roku udało mi się go ograć w przyzwoitych FPSach, ale losowe spadki potrafiły być spore. Do tej pory nie wiem, skąd były te problemy.
Jordan dobrze gada - dwojka byla niczym ksiazki, gdzie Geralt szedl przed siebie nie ogladajac się za siebie bo mial motuwacje do dzialania i cel. A trojka stala sie wielka mapa po ktorej biegamy i co 10m machamy pieczem i odchaczamy znaki zapytania olewajac warstwę fabularną. Także tez uważam, że Wiedzmin 2 jest najlepsza gra z trylogii.
Wiem że to może trochę dziwne, ale bardzo oczekuje na materiał o Team fortress 2 jako o PIERWSZEJ GRZE Z WŁASNĄ EKONOMIĄ. Bardzo proszę o to- użytkownik Internetu
Każdą część mam za sobą, jedynkę ogrywałem jako dzieciak w 2007/2008, pozniej rok po premierze dwojki musialem przejąć ją praktycznie ,,na raz" i tak do premiery trójki ograłem dwójkę z jakies 3/4 razy a w trójkę z dodatkami gralem już cbyba z 10 razy teraz zaczynam powoli maraton, aby przejść wszystkie 3 części od nowa zaxzalem od 1 i o ile ją najmnjej pamiętałem a system walki jesy drewniany to klimacik wciąga 😁 Choć już się nie mogę doczekać dwójki 😁
Cieszę się, że poświęcono fragment Wiedźminowi 1. Była to całkiem zgrabna gra, a soundtrack był częścią tej magii. Tytuł posiadał fajny, słowiański klimat. Jedynka wciągnęła mnie po uszy, podobnie jak dwójka. Aczkolwiek Wiedźmin 2 to już nieco inny klimat. Cała trylogia jest świetna, ale jedynkę darzę największym sentymentem.
Na pewno toporniejszy no i to światło...momentami prawie nic nie widać na ekranie bo albo jest straszny blask albo mrok😅...ahhh to odbiera przyjemność z grania...no i muzyka z trójki bardziej mi się podoba
@@mariamisz1793 Wiesiek 2 miał swoje wady, w szczególności liniowość oraz dość wolne poruszanie się, ale jeśli chodzi o historię, klimat, świetnych bohaterów, spotkanie w karczmie i gadanie z krasnoludamii i Jaskrem tak po prostu jak życie, co tam na szlaku, to wszystko powodowało, że ta gra jest wciąż świetna
Krótko po wyjsciu dwójki. Akurat robiłem maturę w niemczech i na niemieckim mieliśmy zrobić całe wypracowanie na temat dowolnie wybranej książki. lub serii. Ja i kumpel, też z PL. Fani wiedźmina. Klasowy projektor, Power Point, slaidy....no i użyliśmy m.in. zwiastun dwójeczki. Efekt był taki że dstaliśmy po 2, czy w PL taka 5. I zaraziliśmy w większości męską część klasy, Wiedźmakiem. :) Fajnie było.
Pomimo, że swoją przygodę z Geraltem zacząłem od Wiedźmin 3 to na dziesięciolecie Wiedzmina 2 odpaliłem pierwszy raz 2ke i nie zawiodłem się. Wsiąknąłem totalnie w Wiesia 2. Fabuła jest obłędna Mechanika nieco inna niż w 3 części co mi się bardzo podoba. Polecam szczerzę zagrać jak ktoś jeszcze nie grał W2 :-)
Ja chyba przeszedłem jedynkę i dwójkę pierwszy raz w 2017 roku, gdy skończyłem trójkę. Jedynkę odpaliłem kiedyś na premierę ale na moim ówczesnym sprzęcie chodziła w 10-15 FPS. W dwójce chyba ze dwie walki wygrałem dzięki temu że zbierałem wszystkie sidła jakie były na mapie. Później przed walką rozstawiałem ich 20sztuk i już walka szła łatwo jak oponent cały czas w nie wpadał.
Szczerze to każdą część przeszłam w zeszłym roku. Co do jedynki musiałam się zmusić ale nie żałuję. Przejście ich jedna po drugiej to była bajka. Odczucie jak całość się rozwijała było niesamowite :D
@@diilmossak po przejściu jedynki w dwójkę mi się całkiem przyjemnie grało (oczywiście od strony technicznej) ale fabuła to zupełnie inna sprawa. Za szybko, za krótko po skończeniu czułam kompletny niedosyt
Liczę na to, ze Wiedźmin 4 będzie po po prostu RPG w świecie Wieśka z własną stworzoną przez gracza postacią nową historią i znaczącymi wyborami z zaznanymi postaciami w tle albo nawet bez nich tylko z nowymi ;)
Gościu, ale to, że po angielsku mówi się "franchise" to nie znaczy, że po polsku nazywa się to "franczyza". Jest to tzw. false friend, który brzmi podobnie, ale nie oznacza tego samego. Podobnie jak amerykańskie pudełko "box" ma niewiele wspólnego z polskim sportem "boks".
Jeśli chodzi o jedynkę, to od 2009 roku zdążyłam przejść tę grę dokładnie 23 razy. Rok bez przynajmniej jednego podejścia to byłby dla mnie rok stracony. Nigdy jednak nie zapomnę, jak zamiast pójść do szkoły, to w dzień kiedy dwójka trafiła do Media Expert w moim mieście, stałam godzinę przed otwarciem pod drzwiami. Jak się tylko otworzyły to wbiegła tam taka zasmarkana 11 latka, prosto do działu z grami i sięgnęła płytę. Z wielką dumą podeszłam do kasy, położyłam grę i ściskając w rękach kupkę pieniędzy (oczywiście sumiennie zbieranych w skarbonce, więc były to małe banknoty i sporo monet) wydusiłam z siebie tylko „Poproszę tę grę”. Pracownik spojrzał na ograniczenie wiekowe, zaczął się śmiać i kazał przyjść z kimś dorosłym. Nigdy tak bardzo nie płakałam XD Na całe szczęście po kilku minutach błagania w końcu mi ją sprzedał, a ja mogłam wrócić do domu ogrywać to arcydzieło. Arcydzieło, które jak się potem okazało nie spodobało mi się tak bardzo jak jedynka, więc wróciłam do tej gry tylko 3 razy :C
Wiesz co ale po ograniu parę razy wiedzmina 2. Te słowa są zajebiście śmieszne ale i mają. Sens. Tak jakby twórcy kazali za tym Rochem pójść. Wiem Iorweth też spoko. Ale szukam po prostu jakiegoś sposobu za kim by geralt poszedł i tak cały czas rozmyslam. Szkoda że neutralnej drogi w dwojce nie było
Na początku nie mamy wyboru, bo zaczynamy z Rochem, a na końcu w Loc Muinne można wszystko olać i iść od razu po Triss, więc można to uznać za neutralność.
Dla mnie dużą złą zmianą od czasu Wiedźmina 2 to pyszczek i postura Geralta. Amerykański archetyp z Superman. Wolałem stanowczo i do teraz wolę tę posture i twarz z Wiedźmina 1. Kocham to (nie ironicznie) to jak nie wycięli i dodali wypowiedź Arasha do uczczenia 10-ciolecia gry "Yy no ja generalnie nawet nie pamiętam kto w końcu zabił tego króla, chyba te czarodziejki, nie ?" XD
do wiedźmian 2 mam ogromny sentyment, była to w ogóle pierwsza po minecrafcie gra na pc w którą grałem jak miałem jeszcze chyba 12 lat. Było to też moje pierwsze spotkanie z uniwersum wiedźmina. Postawię odważną tezę, że Wiedźmin 2 jest najlepszą grą w trylogii, od pierwszego wiedźmina lepszy w oczywisty sposób, nad wiedźminem 3 góruje klimatem, szczegółowością, grą świateł, projektem lokacji, reżyserią wielu scen, niespiesznością opowieści w pierwszym i drugim akcie, mrocznością, ma lepszych bossów oraz doznania nie psują wszechobecne znaki zapytania jak w W3, lub ekonomia gry nie jest popsuta. Do wiedźmina 2 mógłbym też wrócić jeszcze kilka razy co najmniej, mimo, że ograłem go już dobre 10 razy. Marzy mi się, by nowa gra z cyklu o wiedźminie była zrobiona w podobnym stylu co W2, ale może w nieco bardziej otwartych lokacjach.
Grany 3 razy i uwielbiam absolutnie. Konieczny krok do powstania 3ki. Zalety wymienił najlepiej Jordan. Co bym dorzucił od siebie? Las w Flotsam - mimo zamknietego charakteru i ścieżkowości - jedno jedyne miejsce gdzie zdarzało mi się zgubić w życiu. Wliczając w to rzeczywistość. No i memiki :D Dla mnie 10/10
Oj pamiętam jak ogrywałem Wieśka 2 na gtx 260 który grzał się nawet do 100 stopni hehe, idealnie na zimowe letnie wieczorki. Wiedzmin 2 gra cudowna fabuła, walka oraz świetne dialogi, jedyne jakie problemy tak naprawdę miałem to te z kejranem i wkurzającą Shilą, która ciągle gadała że mam go złapać w Yrden xd. Wiedzmin 2 to niesamowita przystawka przed daniem głównym jakim jest 3.
Trylogia Wiedźmina (szczególnie jedynka) miała w sobie sporo z Gothica. Mroczny świat przytłaczający ciężką atmosferą. Małomówny bohater będący twardzielem i tak jak w Kolonii tak i w Wiedźminie wszystko chce cię zabić i wszyscy są do ciebie niezbyt przychylnie nastawieni. I w jedynce była specyficzna aura przypominająca tę z Kolonii.
Dwójka przy jedynce to kolorowe popłuczyny . Nawet 3 nie ma tak świetnej histori jak jedynka . Jedynce powinni zrobić remake mogli by tylko poprawić system walki .
Niby "Wiedźmin 2 10 lat później" i połowa filmu w ogóle nie o dwójce, a nawet jeśli, to wybieranie michałków w rodzaju okładki Playboya, zamiast podsumowania fabuły i mechaniki. Bardzo słaby materiał. Arasz zrobił to jak należy dwa (?) lata temu.
Mam to szczęcie, że grafika i mechaniki w grach rzadko mnie odstraszają, więc w zeszłym roku, z zamiarem powtórzenia Trójki, przeszłam całą trylogię. Wciąż jestem zakochana i, podobnie jak Jordan, każde wspominki prowadzą u mnie, wcześniej czy później, do kolejnej rozgrywki, z czego Zabójców Królów zawsze dwa razy, bo oba wątki podobają mi się na równi.
Mi się tam podoba, że omówili wszystkie 3 części przy okazji omawiania dwójki, bo tematy są połączone, a, że ciekawie omówione to zostawiam w pełni zasłużonego lajka. Ja myślę, żeby wrócić do Wiedźmina, potem do Wiedźmina 2, i żeby znowu przejść Wiedźmina 3... Jak skończę świat w Velen i Novigradzie czyścić i skończę po raz kolejny W3 Nową Grę Plus, którą też chcę w pełni wyczyścić. Tak, jestem Nerdem xD
Jako akcjonariusz Cd Projekt Red mogę Wam powiedzieć że wiedzmin 4 już powstaje. Natomiast nie mogę powiedzieć więcej bo CDP nie chce powtórzyć błędu z Cyberpunka czyli zbyt szybkim ogłoszeniu jeszcze niedopracowanej gry.
Niesamowicie cieszyłbym się gdyby Redzi wydali remake pierwszej części z remasterem dwójki. O ile w dwójkę dalej da się miło grać nawet jeśli to nasz pierwszy z nią kontakt to ma kilka uporczywych elementów, które przy okazji remastera można by poprawić. Tak czy siak nieco ponad rok temu przechodziłem go kolejny raz na xboxie 360 i też dalej dawał radę. Tyle dobrego nie powiem o jedynce, może dlatego, że nie miałem przyjemności sprawdzić go wcześniej i nie działał na mnie sentyment, który w przypadku tej gry może dzisiaj okazać się konieczny aby przebrnąć przez jej toporność. Liczę, że jeśli Redzi będą chcieli się jakoś specjalnie odkuć PRowo po cyberpunku to uderzą właśnie w remake i remaster pierwszych dwóch wieśków.
Fajnym pomysłem dla czwórki byłoby zrealizowanie systemu hybrydowego jeśli chodzi o główną postać, czyli że na starcie mamy do wyboru gotową w pełni zrealizowaną w fabule gry i rozgrywce postać ala Geralt i postać stworzoną w kreatorze przez gracza, której fabuła i questy trochę by się różnił względem tego co by przeżywała predefiniowana postać. ALe to pewnie zbyt duże i zbyt eksperymentalne wyzwanie dla game designe'rów.
Wiedźmin 2, ale to było dobre. Pierwsze przejście zrobiłem ścieżką Rocha, do ścieżki Iorwetha wróciłem po przejściu Wiedźmina 3. Czekałem na Serca z Kamienia, ale pamiętałem niedokończone sprawy z dwójki. Wróciłem do grania i nie zawiodłem się. Wiedźmin 3 jest najlepszym wiedźminem od CDP Red, ale dwójka ma w sobie niesamowity urok. Chyba w moim rankingu na pierwszym miejscu są fabuły Serc z Kamienia plus Krew i Wino, na drugim Wiedźmin 2, na trzecim fabuła trójki i na czwartym jedynka. Od strony mechaniki to trójka (jako całość, ach ten lodowy aard!) wypada najlepiej.
Jordan ma taką samą koszulkę na sobie jak w filmie "3 lata Wiedźmina 3 - najlepszy polski RPG w historii?" fajny smaczek na pewno zamierzony a nie przypadkowy :)
"Wiedźmin 2" to moja ulubiona gra z serii. To, co bardzo w niej cenię, a o czym rzadko się mówi to to, że fabularnie jako jedyna mocno stała na własnych nogach, nie opierając się na historiach książkowych.
Ja tam do jedynki wracam regularnie i zawsze bawię świetnie. Może i jest toporna, ale nigdy potem CDP RED nie stworzyło gry tak przemyślanej, gdzie wszystkie mechaniki zazębiały się, pasowały do siebie i tworzyły spójną całość. Trójka z kolei przypomina pozszywane chaotycznie coś, jakby brano pod wpływem impulsu co popularniejsze rozwiązania z innych gier nie zastanawiając się przy tym czy pasują. I żeby nie było, to dobra gra, jednak mogła być jeszcze lepsza. Widać już tam rękę imć Badowskiego, co to zdupczył CP 77. W1 to też najbardziej klimatyczna, w mojej ocenie, gra cyklu, no i jedyna z faktycznie żyjącym światem, gdzie enpece funkcjonują w obrębie cyklu dobowego. "Żyjące ekosystemy" obiecywano w W2 w W3, w CP77 swoją drogą też i co? Ano, nic. Tylko w W1 dano nam coś w tym stylu. Dla mnie to w dalszym ciągu najlepsza gra CDP RED. Może Wiedźmin 4 to zmieni, o ile pan Badowski znowu nie namiesza.
Dwójka była grą, którą przeszedłem najwięcej razy z całej Trylogii (co wiązało się z tym, że miałem najwięcej czasu na granie w tamtym okresie:)). 1: 3 razy 2: 12 razy 3: 3 razy Była na swój sposób unikatowa, o ile jedynka miała fajną fabułę o tyle była również dosyć toporna, animacje trochę odrzucały, a i długość gry nie była zadowalająca. I stanę w opozycji do Jordana, małe lokacje mimo, że intymne i budowały jakiś klimat to jednocześnie bardzo mocno ograniczały. Pamiętam, że jedynka była pod tym względem świetna, można było biegać między lokacjami, świat był wielki, bagna, wyzima klasztorna, wyzima handlowa - no na tyle to był duży świat, że mimo loadingów dawał wrażenie że gra jest gigantyczna. Dwójka mnie rozczarowała pod tym względem. Lokacje były małe, liniowe, dusiły wręcz. Chciałoby sie np w takim Flotsam spędzić więcej czasu, a tak naprawdę były tam z 4 questy i główny wątek. No i sam ten wątek polityczny...meh. Ogólnie gra jest niezła, ale mam trochę do niej podobny stosunek co do AC: Black Flag. To dobra gra, ale czy możemy ją nazwać kompletnym wiedźminem? Czy może akcyjniakiem z domieszką wiedźmiństwa?
Przeszedłem wiele razy, w przeciwieństwie do jedynki, która przez archaiczny silnik miała wiele bolączek, irytujących mechanik, system walki tu w zasadzie nie istniał, dwójka pozwoliła studiu rozwinąć skrzydła i zaistnieć, to była bardzo dobra gra na własnych zasadach, z debiutem swojego silnika. Tytuł ostatniej szansy dla studia, który stworzył podwaliny pod genialną trójkę.
Już za rok: Wiedźmin 2: 11 lat później.
xD
Już za 2 lata Wiedźmin 2: 12 Lat później
Już za 3 lata:Wiedźmin 2: 13 lat później
Już za 4 lata: Wiedźmin 2: 16 lat później
@@cxgzxcfzx9777 a nie 14 lat?
Ja grałem w wiedźmina 2 niewiele po premierze i podobalo mi się że były tam gołe baby, teraz zagrałem na 10 lecie i dalej lubię gole baby. 👍
To u mnie podobnie
d:
XD
japierdole XD
To znaczy ze zdrowy jesteś jak lubisz gołe baby
Elf z cebulą dobry, jak pomidor 🍅.
Nie lubię cebuli
@@biernac głupiś
Elf z cebulą dobry
Stara przylazła z Elfem, z wąwozu... przyniosła...
To jest w sumie ciekawe, bo z tego co kojarzę pomidory nigdy w świecie wiedźmina się nie pojawiają, jedynie są wspomniane przez trolle. Skąd one wiedzą jak smakuje pomidor?
*Widzowie:* TVGRYpl cały czas wspomina w swoich filmach o grze Wiedźmin 3
*TVGRYpl:* Wiedźmin 2 10 lat później *HACKERMAN*
Juliusz Słowacki ty tutaj ?
Ty się lepiej zajmij dissowaniem Adasia
@@indrickboreale7381 Adam przechodzi ciężkie załamanie po moich punchline'ach. Dajmy mu już spokój.
@@juliuszsowacki4822 Właśnie przerabiamy Kordiana. Weź mnie tu powiedz czemu Kordian to bohater werteryczny i hamletyczny ✌😝
@@juliuszsowacki4822 Juliuszu chodź na soluwke to zobaczymy kto będzie mocniejszy nie tylko w piurze ale i w sile
Wiedźmin: Jest
Hajs: Zgadza się
Widzowie: Zadowoleni
Dlaczego: Bo jest wiedźmin
Hotel: trivago!!!
Koń: zwalony
Tip dla Gambrinusa: "Użyj znaku! Złap go w Yrden!"
"Sama złap go w Yrden."
Jak ja nienawidzę tego kejrana
Ja się chyba przez godzinę męczyłam z tym bossem, bo jestem idiotką i nie zauważyłam że tylko niektóre, specjalne macki mogą być złapane w znak.
@@yunatuna6011 ja nie wiedziałem co zrobić po zawaleniu tych resztek mostu
Był to moment który na dobry rok zatrzymał mnie w ogrywaniu wiedźmina, bo przy lagach na starym kompie Kejran był nie do pokonania.
25 minutowy materiał o wiedźminie 2 w którym jest 10 minut o wiedźminie 2
Haha no oni takie filmy robią czasem płakać się chce pierdolenie o wszystkim i o niczym
I to reklamowanie innych kanałów. Żenada...
Dokładnie
Dobry materiał, dali zarys jedynki by było wiadomo czym się wyróżnił później wiedzmin 2,w końcu to 1 stworzyła podwaliny pod kolejne części
W przeciwieństwie do Grzegorza to jedynka mnie rozłożyła na łopatki, pomijając sztampowe questy typu zbierz/zabij/przynieś
fabuła mnie wciągnęła na maxa.
Dwójka już mnie mnie tak nie olśniła, fajna fabuła i niezła grafika, jednak druga ścieżkę to zrobiłem tylko po to żeby tylko ją zrobić.
Do 3ki podchodziłem jak pies do jeża, mimo że kupiłem ją w preorderze, zagrałem w nią ponad rok później.
Żałuję że tak długo ją odkładałem - nie grałem w lepszą grę - zamiotła mnie pod dywan, to była gra jaką bym sam dla siebie zrobił.
Raczej już żadna gra mnie tak nie wciągnie :(
w tym roku, raptem kilka tygodni temu, po raz pierwszy zagrałem w Wieśka 2 i się zakochałem w tym świecie. Po przejściu od razu kupiłem Dziki gon z dodatkami i obecnie mam ok 150h na samej trójce, a przede mną jeszcze prawie całe Krew i wino.
wg mnie gameplay nie jest aż tak zły w 2 części, a fabuła rekompensuje wszystko.
Wszystko, poza długością gry, chciałeś napisać
Ja z Wieśka 2 właśnie ironicznie dobrze pamiętam nieudaną premierę. Atmosfera na forum była wyrąbista jak od tej północy do jakoś 12 następnego dnia dziesiątki jak nie setki ludzi co paredzięsiąt sekund pisały posty dopingujące Krzyśka w jego walce z ubraniem trolla w kurtkę (2 DLCki blokowały odpalenie edycji kolekcjonerskiej która miała działać 1 dzień przed oficjalną premierą). Zdarzały się okazjonalne groźby karalne i wezwania na ustawkę w Arkadii (REDzi robili ostatnią konferencje prasową) też ale ogólnie atmosfera była w większości pozytywna. Do dziś pamiętam też Kejrana na 5 fps i artefaktach (komp czekał na update ale dopiero 3 m-ce po premierze) "UŻYJ ZNAKU ZŁAP GO W YRDEN! SAMA ZŁAP GO W YRDEN!!!" i tak przez dobrą 1h zanim udało mi się to zabić mimo że komp nie spełniał wówczas połowy minimalnych wymagań. Aż mnie to zainspirowało żeby przed premierą Wieśka 3 napisać krótką parodię "Wiecznego Ognia" gdzie w rolę Biberwelta wcielał się Szef REDów dowiadujący się że właśnie wydaje nową grę xD
Już 10 lat. Ale ten czas leci *:O*
CO TY TU ROBISZ
mi sie to z kolei wydaje jak wiecznosc
Przeszedłem z 5 razy. Za każdym razem z ogromną frajdą. Jedna z moich ulubionych gier ever.
Tez przeszedłem z 5 razy jak nie więcej, ale dlatego, że byłem zawiedziony tym, że gra jest tak krótka i trzeci akt to kpina =(
droga roche'a moim zdaniem to najlepszy rpg fabularny
@@jock4551 Szkoda, że ścieżka Roche'a została pozbawiona ataku smoka na obóz, który widać na alpha gameplayach.
Jakieś porady jak zabić Kejrana? Bo utknęłam😅
@@Kuzyn oj tak dokładnie! XD mi się udało przejść przez to tę grę z 7razy? Pamiętam, że gdy był już pewny W3 to starałem się też zrobić różne wybory w różnych kwestiach i mieć tego zapisy do wczytania w W3. :)
Brak Iorwetha w Wiedźminie 3 to bolesny strzał w serce...
Oryginalnie miał być ale wycieli z gry cały wątek z nim związany
I nic mnie w podstawce tak nie zdenerwowało
Przecież był Iorweth w wiedzminie 3
@@Kerganlay No na karcie z Gwinta jedynie XD
@@Luki024 wyczułeś mnie 😝
Z okazji każdej miesięcznicy "Wiedźmina 2" powinien powstawać jakiś film.
Znowu ty
Ok
@@dustdog6609 też go wszędzie widzę
Już 11 listopada tego roku:
Skyrim 10 lat później
Już zrobili retrospekcje ze Skyrima.
ej faktycznie to już 10 lat.... ależ ten czas zapier*ala
@@Gutek524 11 lat , bo dawno zrobili już taki odcinek o skyrimie
W dwójkę grałem po trójce i muszę przyznać, że po przyzwyczajeniu się do nieco bardziej siermiężnego sterowania, stwierdzam, że jest to naprawdę dobry tytuł. Rozwiązania fabularne też już powoli wprowadzały serię na tory trójki
Ja grałem w wiedźmina 2 w 720p w 20+ fps na starym lapku i bawiłem się świetnie!
Ostatnio zagrałem, dawno go miałem ale wg mnie nie interesował, ale ogólnie bardzo dobra gra. Teraz dopiero zagrałem w I a niedługo zaczynam III, dobra kontynuacja, podoba mi się wątek "Amnezji" kiedy nie wczytamy save z ostatniej gry, dobrze wyjaśnia historie jedynki w skrócie, bardzo podobała mi się walka, przeciwnicy byli wyzwaniem dla mnie, kontry, blokowanie, uniki, wszystkie znaki. Nawet dla kogoś zaczynającego przygodę z serią
Najbardziej zapamiętam chyba bossów, Kejran to była bestia z którą się męczyłem krótko, ale widowisko to to było.
czekam na: TVGRYpl 10 lat później
Technicznie wlasnie to ogladasz
TVGRY ma 11 lat
@@filoxi9630 no to czekamy do 20 xd
Sto lat! Sto lat!
@@filoxi9630 ale ten czas zasuwa
7:13 Zmrocznieje? Przecież to Wiedźmin 1 jest dużo bardziej mroczny.
Jedynka mi się z całej serii najbardziej podobała, od momentu z wiedźmą. Finał też był mocny. Fabularnie mistrzostwo.
Oj tak prawda
Fabuła była mocną stroną W1. Szkoda mi tylko, że w kontynuacjach nie miała ona kompletnie żadnego znaczenia :P w W2 nie ma ŻADNYCH konsekwencji fabuły W1, tak jakby ta część nie istniała :) Alwin? Jaki Alwin :P !? Jedynym pobocznym bohaterem któremu dane było żyć w kolejnych częściach był... Talar. Przykre to trochę niestety :(
@@TheDzigi94 wlasnie tak srednio, redzi raczej nie mysleli wtedy o kontynuacji, przez co np motyw dzikiego gonu strasznie sie nie spina.
@@brejk96 wiem o tym. Dlatego to wytykam :) a wynika to pewnie właśnie z tego powodu, że nie było w planie robienie kontynuacji :P
@@TheDzigi94 pamiętam moje zdziwienie kiedy po ślubie z Shani w W1 nagle mój Geralt w W2 jest z Triss... Miałem wrażenie jakbym jakąś grę pomiędzy przegapił. Do dzisiaj tylko do W2 nie wracałem i najmniejszą estymą go darzę. Ciekawe dlaczego ;)
Dawno już nie grałam w 1 i 2 ale jak tylko usłyszałam tę melodię na początku materiału ( o której już kompletnie zapomniałam) to wow, natychmiastowa podróż w czasie, nie wiedziałam że tak mi się to wryło w pamięć i budzi tyle emocji! Ludzki mózg jest niesamowity
10:57 - Jakoś miesiąc temu, po 10 latach dowiedziałem się, że jednak można trafić w ten pióropusz z balisty.
1.5 stopnia
Hehe mi się udało za pierwszym albo jednym z pierwszych razów :D Potem zwykle pudłowałem.
Wy się śmiejecie, ja tu czekam na 'Wiedźmin 3: 10 lat później'.
@@Kikuchiyo7Już tylko rok🥲
Chyba jedną z serii w której naprawdę potrafiłem wczuć się w bohatera i przeżywać z nim wszystko była właśnie seria z Geraltem za co dozgonne uznanie dla CDP 😍😍😍
Jak dla mnie przyjemna gra, wielkim plusem gry jest to że można przejść ją dwoma ścieżkami. Dialogi sztos, fabuła też mi siadła, lecz mogli wydłużyć trochę 3 rozdział, moim zdaniem był za krótki. Co do walki, to szkoda że miecz od razu nie mógł siekać kilku przeciwników naraz, tylko dali umiejętność która to odblokowywała od dosyć dużego lvla, build pod znaki z igni był natomiast za silny :D.
Ja tam siekałem kilku na raz już w pierwszym akcie
Z tym że gra jest za krótka się zgadzam, nie jestem jedynie pewien w którym miejscu mogłaby być dłuższa przy takiej fabule 🤔
Znak igni zawsze był OP 😄
Najlepsza broń w Wiedźminie 2 to drewniane grabie
Najlepsza broń w Wiedźminie 2 to Vernon Roche
Ja osobiście mam dobre wspomnienia z W2. Cała moja historia z wiedźminem wyglądała tak, że W1 skończyłem gdzieś w połowie. Potem były książki i jakoś w trakcie pojawił się W2. Skończyłem W2 i dopiero po ukończeniu książek skończyłem tego W1 :) Rok temu (2020) gdy zaczęła się pandemia postanowiłem przejść wszystkie trzy części w chronologicznej kolejności i największym zarzutem jaki mam do W2 to jest jego długość :( dla mnie to wszystko się skończyło za szybko. Za mało było mi też trochę lokacji - były w sumie cztery główne: zamek La Vallett, Flotsam, Vergen, Loc Muin. Chociaż w pamięci miałem tylko trzy Flotsam, Vergen i Loc Muin. Szkoda też że te konsekwencje wyborów z W1 w W2 były prawie niezauważalne :(
Mocną stroną W2 jest z pewnością fabuła, muzyka, dubbing oraz ogromny rozwój względem W1.
W4 się pojawi, ale tak jak mówi Elessar: nie zdziwię się jak to będzie system gdzie tworzymy własnego bohatera (sprawdzony już w CP2077) który będzie mógł być wiedźminem, czarodziejem lub elfem/krasnoludem. Trzy różne historie w prologu i główny wątek ten sam ;) Ciri raczej byłaby tu bohaterem pobocznym, a może i wedle podjętych decyzji w W3... Nie byłoby jej wcale? Osobiście wolałbym chyba jednak zagrać starym dobrym Geraltem. Uwielbiam słyszeć dialogi wypowiadane przez pana Jacka Rozenka :>
pożyjemy zobaczymy, niech CDP nie robi tym razem takiego hype'u ;D nawet gdyby premiera była podobną klapą co przy CP2077 to bym i tak przeszedł (jeśli by się dało xd), a potem cierpliwie czekał na połatanie by móc przejść znowu. :)
Ahhh wreszcie ! Dawno nie było prawdziwego materiału o wiedźminie.
Kozak :D
Jestem nienormalny, na wspomnienia o wiedźminie mam zawsze łzy w oczach, cdprojekt zrobił coś niesamowitego. Boje się tylko że w kontynuacji będą próbowali uśmiercić Geralta aby Cirilla miała linie fabularna.
Dla mnie dwójka średnia, przeszedłem, miło się grało, ale coś mi brakuje w niej.
Zainstalowałem W2 dzisiaj, pograłem 5 minut i odinstalowałem. Po około 300 godzinach w W3, system walki w W2 jest dla mnie już nie do przetrawienia. Potwierdza się powiedzenie, że jak jakąś grę dobrze się wspomina to czasami lepiej nie ogrywać jej po latach, żeby nie psuć dobrych wspomnień.
Kurde
Ja drugiego wiedźmaka ograłem z 7 razy i niczego nie żałuję
Jak dla mnie dobrym pomysłem na W4 byłoby umiejscowienie akcji na kilkaset lat przed książkami i wykreowanie własnego bohatera jak w serii TES. Wyobrażam sobie to tak: grupa adeptów trenuje w Kaer Morhen/gdzieś indziej i nadchodzi czas próby traw.
Wtedy tworzymy swoją postać, trenujemy z innymi, robimy proste questy na zamku który jest taką lokacją startową jak zamek La'Walett-ów w W2. Potem wypuszczają nas w świat z podstawowym ekwipunkiem. Ewentualnie jakiś mały zwrot akcji na początku, wplątanie w intrygę polityczną, napotkanie zbyt silnego potwora jak na początek i leczenie ran itp.
Świetna gra, niedawno do niej wróciłem, nie aż tak rewelacyjna jak jedynka i trójka, choć pewne elementy podobają mi się tu bardziej, ale zdecydowanie nie tak zła jak ją niektórzy przedstawiają.
Ja się z nią męczę ale może i mi kiedyś uda się ją skończyć ...boję się kejrana
@@mariamisz1793 złap go w yrden
@@szamajama_okutasi Ah oby zadziałało...choć szczerze..myślałam że ten znak jest na duchy 🤭🤨
Drugi Wiesiek to była moja pierwsza gra, którą kupiłem przed premierą i zarazem moja pierwsza kolekcjonerka pomimo tego, że mój ówczesny komp nie łapał się nawet na minimalne wymagania jakie podali, co jednak nie przeszkodziło mi przejść połowy gry (w 15-20 klatkach na nisko średnich ustawieniach) zanim dorwałem nowy sprzęt. Dlatego też W3 zamówiłem jak tylko był dostępny i też nie byłem zawiedziony. Na CP nie czekałem za to jakoś specjalnie, ale i jego tez kupiłem kilka dni po premierze (wiedząc jakie ludzie maja problemy z grą) i o dziwo działał bardzo dobrze (bugi i glicze na jednej ręce mogę zliczyć jakie mi się przytrafiły). Coś mam szczęście do tego jak gry od CDP u mnie chodzą ;x
Szczerze to 1 i 2 Wiedźmina jakoś bardziej mi się podobały niż 3
Pierwszy Wiesiek miał najbardziej swojski, słowiański klimat, szczególnie Odmęty w IV akcie
Wiedźmin 2 to moja ulubiona część. Grałam w nią kilka razy, była to jedna z pierwszych gier tego typu, w którą w ogóle mogłam grać (no bo przecież dziewczyna w takie gry grać nie może). Wiedźmin 3 jest super i wiele questów jest ciekawych, ale jakoś się często na nim zatrzymywałam i wracałam po dłuższym czasie, bo momentami mi się już po prostu nie chciało
Za kilka miesięcy kolejny materiał Gambriego na TVGRY: "Skończyłem Wiedźmina 2"
jedyny minus tej gry to pamiętam, że miałem straszny problem z płynnością Wieśka 2, dopiero w zeszłym roku udało mi się go ograć w przyzwoitych FPSach, ale losowe spadki potrafiły być spore. Do tej pory nie wiem, skąd były te problemy.
pov ty za 4 lata:
Wiedźmin 3 10 lat później
👁️👄👁️
Jordan dobrze gada - dwojka byla niczym ksiazki, gdzie Geralt szedl przed siebie nie ogladajac się za siebie bo mial motuwacje do dzialania i cel. A trojka stala sie wielka mapa po ktorej biegamy i co 10m machamy pieczem i odchaczamy znaki zapytania olewajac warstwę fabularną. Także tez uważam, że Wiedzmin 2 jest najlepsza gra z trylogii.
Wiem że to może trochę dziwne, ale bardzo oczekuje na materiał o Team fortress 2 jako o PIERWSZEJ GRZE Z WŁASNĄ EKONOMIĄ.
Bardzo proszę o to- użytkownik Internetu
tak samo
@@KeroCraft1395 to jest takie wręcz żałosne,że nikt(prawie nikt) tego nie zauważa.
@Execor ogółem o przedmioty waluty itd
Jak kiedyś zainstalowałem i włączyłem Wiedźmina 2 to odszedłem od komputera dopiero jak go przeszedłem. Wciągnął mnie niesamowicie, byłem zachwycony.
Widzowie: Szefie ale to już było
Szef: W tym roku jeszcze nie
*w tym tygodniu - oni praktycznie wszędzie coś muszą palnąć o wieśku bo ich pewnie bez tego powykręca
Każdą część mam za sobą, jedynkę ogrywałem jako dzieciak w 2007/2008, pozniej rok po premierze dwojki musialem przejąć ją praktycznie ,,na raz" i tak do premiery trójki ograłem dwójkę z jakies 3/4 razy a w trójkę z dodatkami gralem już cbyba z 10 razy teraz zaczynam powoli maraton, aby przejść wszystkie 3 części od nowa zaxzalem od 1 i o ile ją najmnjej pamiętałem a system walki jesy drewniany to klimacik wciąga 😁 Choć już się nie mogę doczekać dwójki 😁
Kurde trochę już zaczynał mnie nudzić format na kanale, ale filmiki z udziałem kilku osób z redakcji są świetne.
Cieszę się, że poświęcono fragment Wiedźminowi 1. Była to całkiem zgrabna gra, a soundtrack był częścią tej magii. Tytuł posiadał fajny, słowiański klimat. Jedynka wciągnęła mnie po uszy, podobnie jak dwójka. Aczkolwiek Wiedźmin 2 to już nieco inny klimat. Cała trylogia jest świetna, ale jedynkę darzę największym sentymentem.
Wiedźmin 2 jest równie świetny co Wiedźmin 3. Don't change my mind.
I can't change your mind
Pod pewnymi aspektami nawet lepszy, taka prawda niestety
Na pewno toporniejszy no i to światło...momentami prawie nic nie widać na ekranie bo albo jest straszny blask albo mrok😅...ahhh to odbiera przyjemność z grania...no i muzyka z trójki bardziej mi się podoba
@@mariamisz1793 Wiesiek 2 miał swoje wady, w szczególności liniowość oraz dość wolne poruszanie się, ale jeśli chodzi o historię, klimat, świetnych bohaterów, spotkanie w karczmie i gadanie z krasnoludamii i Jaskrem tak po prostu jak życie, co tam na szlaku, to wszystko powodowało, że ta gra jest wciąż świetna
@@mariamisz1793 akurat muzyka w 2 jest najlepsza
Krótko po wyjsciu dwójki. Akurat robiłem maturę w niemczech i na niemieckim mieliśmy zrobić całe wypracowanie na temat dowolnie wybranej książki. lub serii. Ja i kumpel, też z PL. Fani wiedźmina. Klasowy projektor, Power Point, slaidy....no i użyliśmy m.in. zwiastun dwójeczki. Efekt był taki że dstaliśmy po 2, czy w PL taka 5. I zaraziliśmy w większości męską część klasy, Wiedźmakiem. :) Fajnie było.
Film o wiedźminie od tvgry: *pojawia się*
Wyświetlenia: stonks
Pomimo, że swoją przygodę z Geraltem zacząłem od Wiedźmin 3 to na dziesięciolecie Wiedzmina 2 odpaliłem pierwszy raz 2ke i nie zawiodłem się. Wsiąknąłem totalnie w Wiesia 2. Fabuła jest obłędna
Mechanika nieco inna niż w 3 części co mi się bardzo podoba. Polecam szczerzę zagrać jak ktoś jeszcze nie grał W2 :-)
Ja kocham Wiedźmina 2 dzięki niemu poznałem te uniwersum i je pokochałem
Team Iorweth
Ja chyba przeszedłem jedynkę i dwójkę pierwszy raz w 2017 roku, gdy skończyłem trójkę. Jedynkę odpaliłem kiedyś na premierę ale na moim ówczesnym sprzęcie chodziła w 10-15 FPS. W dwójce chyba ze dwie walki wygrałem dzięki temu że zbierałem wszystkie sidła jakie były na mapie. Później przed walką rozstawiałem ich 20sztuk i już walka szła łatwo jak oponent cały czas w nie wpadał.
❗⚠️UWAGA⚠️❗
do jutra do 19 gra "little nightmares" (chyba tak to się pisze) jest przeceniona o 100% na steamie z ceny 80zł
Dzięki ☺️
dzięki ziom
Company of Heroes też
Dzięki Mordeczko :)
Szczerze to każdą część przeszłam w zeszłym roku. Co do jedynki musiałam się zmusić ale nie żałuję. Przejście ich jedna po drugiej to była bajka. Odczucie jak całość się rozwijała było niesamowite :D
To ja dla przykładu musze się zmuszać by przechodzić dwójke, która w moim odczuciu jest zdecydowanie najsłabsza ;
@@diilmossak po przejściu jedynki w dwójkę mi się całkiem przyjemnie grało (oczywiście od strony technicznej) ale fabuła to zupełnie inna sprawa. Za szybko, za krótko po skończeniu czułam kompletny niedosyt
Ciągle nie przeszedłem a nerwice natręctw nie pozwalają mi bez tego zacząć 3.
Też mam nerwicę natręctw, współczuję :/
I jak?
Liczę na to, ze Wiedźmin 4 będzie po po prostu RPG w świecie Wieśka z własną stworzoną przez gracza postacią nową historią i znaczącymi wyborami z zaznanymi postaciami w tle albo nawet bez nich tylko z nowymi ;)
Niech będzie 100 lat wcześniej albo później. Z innym wiedźminem.
Gościu, ale to, że po angielsku mówi się "franchise" to nie znaczy, że po polsku nazywa się to "franczyza". Jest to tzw. false friend, który brzmi podobnie, ale nie oznacza tego samego. Podobnie jak amerykańskie pudełko "box" ma niewiele wspólnego z polskim sportem "boks".
Jeśli chodzi o jedynkę, to od 2009 roku zdążyłam przejść tę grę dokładnie 23 razy. Rok bez przynajmniej jednego podejścia to byłby dla mnie rok stracony. Nigdy jednak nie zapomnę, jak zamiast pójść do szkoły, to w dzień kiedy dwójka trafiła do Media Expert w moim mieście, stałam godzinę przed otwarciem pod drzwiami. Jak się tylko otworzyły to wbiegła tam taka zasmarkana 11 latka, prosto do działu z grami i sięgnęła płytę. Z wielką dumą podeszłam do kasy, położyłam grę i ściskając w rękach kupkę pieniędzy (oczywiście sumiennie zbieranych w skarbonce, więc były to małe banknoty i sporo monet) wydusiłam z siebie tylko „Poproszę tę grę”. Pracownik spojrzał na ograniczenie wiekowe, zaczął się śmiać i kazał przyjść z kimś dorosłym. Nigdy tak bardzo nie płakałam XD
Na całe szczęście po kilku minutach błagania w końcu mi ją sprzedał, a ja mogłam wrócić do domu ogrywać to arcydzieło. Arcydzieło, które jak się potem okazało nie spodobało mi się tak bardzo jak jedynka, więc wróciłam do tej gry tylko 3 razy :C
Dla mnie dwojka to fabularne arcydzielo.
Loredo: '' co sie tu kurwaa dzieje!, co sie tu w pizde palce wyprawia!'' :D
Jaki Iorweth?! a jak Talar powiedział? "Słuchaj się kur*a we wszystkim Rocha bo to patriota, chociaż ch*j" xD
Wiesz co ale po ograniu parę razy wiedzmina 2. Te słowa są zajebiście śmieszne ale i mają. Sens. Tak jakby twórcy kazali za tym Rochem pójść. Wiem Iorweth też spoko. Ale szukam po prostu jakiegoś sposobu za kim by geralt poszedł i tak cały czas rozmyslam. Szkoda że neutralnej drogi w dwojce nie było
Na początku nie mamy wyboru, bo zaczynamy z Rochem, a na końcu w Loc Muinne można wszystko olać i iść od razu po Triss, więc można to uznać za neutralność.
@@OskarJanczak no tak ale i tak konsekwencje masz wypominane pod koniec wiec to tak niestety nie działa /:
@@milkas419 W Wiedźminie 2 jest 16 zakończeń, więc może któreś jest bardziej neutralne, ale tak, typowo neutralnego nie ma.
@@OskarJanczak wiem przeszedłem w2 milion razy dlatego wprost mówię że nie ma neutralnego.
Druga cześć najmniej mnie zawsze wciągała, nie odczuwałem tego klimatu tak mocno jak pierwszego Wiedźmina
Wciąż jedna z najlepszych gier w jakie grałem
idealnie trafiliście z materiałem bo 6 dni temu zacząłem przechodzić wiedźmina 2 po raz pierwszy
Właśnie sobie grałem w dwójkę a tu takie powiadomienie 😎
Dla mnie dużą złą zmianą od czasu Wiedźmina 2 to pyszczek i postura Geralta. Amerykański archetyp z Superman. Wolałem stanowczo i do teraz wolę tę posture i twarz z Wiedźmina 1.
Kocham to (nie ironicznie) to jak nie wycięli i dodali wypowiedź Arasha do uczczenia 10-ciolecia gry "Yy no ja generalnie nawet nie pamiętam kto w końcu zabił tego króla, chyba te czarodziejki, nie ?" XD
A za 4 lata - Wiedźmin 3: 10 lat później. Czas leci....
A za 5 - Krew i wino 10 lat później
do wiedźmian 2 mam ogromny sentyment, była to w ogóle pierwsza po minecrafcie gra na pc w którą grałem jak miałem jeszcze chyba 12 lat. Było to też moje pierwsze spotkanie z uniwersum wiedźmina. Postawię odważną tezę, że Wiedźmin 2 jest najlepszą grą w trylogii, od pierwszego wiedźmina lepszy w oczywisty sposób, nad wiedźminem 3 góruje klimatem, szczegółowością, grą świateł, projektem lokacji, reżyserią wielu scen, niespiesznością opowieści w pierwszym i drugim akcie, mrocznością, ma lepszych bossów oraz doznania nie psują wszechobecne znaki zapytania jak w W3, lub ekonomia gry nie jest popsuta. Do wiedźmina 2 mógłbym też wrócić jeszcze kilka razy co najmniej, mimo, że ograłem go już dobre 10 razy. Marzy mi się, by nowa gra z cyklu o wiedźminie była zrobiona w podobnym stylu co W2, ale może w nieco bardziej otwartych lokacjach.
Tak myślałem że zrobią w końcu materiał o wiedźminie 2.
Grany 3 razy i uwielbiam absolutnie. Konieczny krok do powstania 3ki. Zalety wymienił najlepiej Jordan. Co bym dorzucił od siebie? Las w Flotsam - mimo zamknietego charakteru i ścieżkowości - jedno jedyne miejsce gdzie zdarzało mi się zgubić w życiu. Wliczając w to rzeczywistość. No i memiki :D
Dla mnie 10/10
Z filmu dowiedziałem się:
>O tym, że Wiesiek 2 był cudowny już wiedziałem
>Nie mogę być przyjacielem z Jordanem
Za Temerie!
Oj pamiętam jak ogrywałem Wieśka 2 na gtx 260 który grzał się nawet do 100 stopni hehe, idealnie na zimowe letnie wieczorki. Wiedzmin 2 gra cudowna fabuła, walka oraz świetne dialogi, jedyne jakie problemy tak naprawdę miałem to te z kejranem i wkurzającą Shilą, która ciągle gadała że mam go złapać w Yrden xd. Wiedzmin 2 to niesamowita przystawka przed daniem głównym jakim jest 3.
Trylogia Wiedźmina (szczególnie jedynka) miała w sobie sporo z Gothica. Mroczny świat przytłaczający ciężką atmosferą. Małomówny bohater będący twardzielem i tak jak w Kolonii tak i w Wiedźminie wszystko chce cię zabić i wszyscy są do ciebie niezbyt przychylnie nastawieni. I w jedynce była specyficzna aura przypominająca tę z Kolonii.
Wiedzmin polska gra gotik też
@@Drraven96 Gothic to akurat niemiecka gra.
Dwójka przy jedynce to kolorowe popłuczyny . Nawet 3 nie ma tak świetnej histori jak jedynka .
Jedynce powinni zrobić remake mogli by tylko poprawić system walki .
@@piotrszychta7678 Zawsze mnie zastanawiało czy Redzi tworząc pierwszego Wiedźmina nie zainspirowali się Gothiciem.
@@mariuszmichalak8638
Na pewno się inspiruwoli bo nawet przy 3 mówili że Gothic był dla nich inspiracją w pewnych rozwiązaniach .
NIKT NIE DOCENIA MISTRZA MIECZA!! Dziękuje za wspomnienie Ivo Mirce!!!!
Niby "Wiedźmin 2 10 lat później" i połowa filmu w ogóle nie o dwójce, a nawet jeśli, to wybieranie michałków w rodzaju okładki Playboya, zamiast podsumowania fabuły i mechaniki. Bardzo słaby materiał. Arasz zrobił to jak należy dwa (?) lata temu.
Mam to szczęcie, że grafika i mechaniki w grach rzadko mnie odstraszają, więc w zeszłym roku, z zamiarem powtórzenia Trójki, przeszłam całą trylogię. Wciąż jestem zakochana i, podobnie jak Jordan, każde wspominki prowadzą u mnie, wcześniej czy później, do kolejnej rozgrywki, z czego Zabójców Królów zawsze dwa razy, bo oba wątki podobają mi się na równi.
Piękna gra na pięknym kanale xd
Mi się tam podoba, że omówili wszystkie 3 części przy okazji omawiania dwójki, bo tematy są połączone, a, że ciekawie omówione to zostawiam w pełni zasłużonego lajka.
Ja myślę, żeby wrócić do Wiedźmina, potem do Wiedźmina 2, i żeby znowu przejść Wiedźmina 3... Jak skończę świat w Velen i Novigradzie czyścić i skończę po raz kolejny W3 Nową Grę Plus, którą też chcę w pełni wyczyścić. Tak, jestem Nerdem xD
Jak ja bym chciał mieć Szefa za szefa
Co
@@QrusWladcaPierda chodzi chyba o gambrinusa
@@MrMultiWilk wygląda to tak jakby chciał stalkowac Szefa jako szefa
Jako akcjonariusz Cd Projekt Red mogę Wam powiedzieć że wiedzmin 4 już powstaje. Natomiast nie mogę powiedzieć więcej bo CDP nie chce powtórzyć błędu z Cyberpunka czyli zbyt szybkim ogłoszeniu jeszcze niedopracowanej gry.
10:51 w odróżnieniu od Wiedźmina 3
Niesamowicie cieszyłbym się gdyby Redzi wydali remake pierwszej części z remasterem dwójki. O ile w dwójkę dalej da się miło grać nawet jeśli to nasz pierwszy z nią kontakt to ma kilka uporczywych elementów, które przy okazji remastera można by poprawić. Tak czy siak nieco ponad rok temu przechodziłem go kolejny raz na xboxie 360 i też dalej dawał radę. Tyle dobrego nie powiem o jedynce, może dlatego, że nie miałem przyjemności sprawdzić go wcześniej i nie działał na mnie sentyment, który w przypadku tej gry może dzisiaj okazać się konieczny aby przebrnąć przez jej toporność. Liczę, że jeśli Redzi będą chcieli się jakoś specjalnie odkuć PRowo po cyberpunku to uderzą właśnie w remake i remaster pierwszych dwóch wieśków.
Piękna gra :) flotsam cudo
Loredo: '' co sie tu kurwaa dzieje!, co sie tu w pizde palce wyprawia!'' :D
Fajnym pomysłem dla czwórki byłoby zrealizowanie systemu hybrydowego jeśli chodzi o główną postać, czyli że na starcie mamy do wyboru gotową w pełni zrealizowaną w fabule gry i rozgrywce postać ala Geralt i postać stworzoną w kreatorze przez gracza, której fabuła i questy trochę by się różnił względem tego co by przeżywała predefiniowana postać. ALe to pewnie zbyt duże i zbyt eksperymentalne wyzwanie dla game designe'rów.
po co o nim przypominać jak nikt o nim nie zapomniał?
żeby filmy na tydzień się zgadzały
Bo TvGry bez Wiedźmina by dawno zamknęło interes :p
Wiedźmin 2, ale to było dobre. Pierwsze przejście zrobiłem ścieżką Rocha, do ścieżki Iorwetha wróciłem po przejściu Wiedźmina 3. Czekałem na Serca z Kamienia, ale pamiętałem niedokończone sprawy z dwójki. Wróciłem do grania i nie zawiodłem się. Wiedźmin 3 jest najlepszym wiedźminem od CDP Red, ale dwójka ma w sobie niesamowity urok. Chyba w moim rankingu na pierwszym miejscu są fabuły Serc z Kamienia plus Krew i Wino, na drugim Wiedźmin 2, na trzecim fabuła trójki i na czwartym jedynka. Od strony mechaniki to trójka (jako całość, ach ten lodowy aard!) wypada najlepiej.
Może Wiedźmin 3 najlepszy, ale i tak mój ulubiony to 2 :)
No i prawilnie , a teraz narzekają na cyberpanka ze kiepsko działa ,kiedyś byle się grało ;)
Jordan ma taką samą koszulkę na sobie jak w filmie "3 lata Wiedźmina 3 - najlepszy polski RPG w historii?" fajny smaczek na pewno zamierzony a nie przypadkowy :)
TVGRYpl: Wiedźmin w tytule
Wyświetlenia: stonks
"Wiedźmin 2" to moja ulubiona gra z serii. To, co bardzo w niej cenię, a o czym rzadko się mówi to to, że fabularnie jako jedyna mocno stała na własnych nogach, nie opierając się na historiach książkowych.
lol 30 sekund i już 2 łapki w dół, fani wiedźmina 3 są szybcy jak wiatr!
Może ktoś ma glilla na ogródku i się mu ręka omksła 😀
to są anty-Wiedźmowi gracze, trzeba ich zniszczyć
Ja tam do jedynki wracam regularnie i zawsze bawię świetnie. Może i jest toporna, ale nigdy potem CDP RED nie stworzyło gry tak przemyślanej, gdzie wszystkie mechaniki zazębiały się, pasowały do siebie i tworzyły spójną całość. Trójka z kolei przypomina pozszywane chaotycznie coś, jakby brano pod wpływem impulsu co popularniejsze rozwiązania z innych gier nie zastanawiając się przy tym czy pasują. I żeby nie było, to dobra gra, jednak mogła być jeszcze lepsza. Widać już tam rękę imć Badowskiego, co to zdupczył CP 77.
W1 to też najbardziej klimatyczna, w mojej ocenie, gra cyklu, no i jedyna z faktycznie żyjącym światem, gdzie enpece funkcjonują w obrębie cyklu dobowego. "Żyjące ekosystemy" obiecywano w W2 w W3, w CP77 swoją drogą też i co? Ano, nic. Tylko w W1 dano nam coś w tym stylu. Dla mnie to w dalszym ciągu najlepsza gra CDP RED. Może Wiedźmin 4 to zmieni, o ile pan Badowski znowu nie namiesza.
Ooooodriiiin!
Techniczny i gameplay'owy kupsztal przy którym nawet gry Bethesdy wyglądają jak arcydzieła ale fabuła i klimat nawet dawała radę. Takie mocne 6,5/10.
Wiedźmin to dobra gra
Gothic lepszy
@@gevor1151 No oczywiście ze tak, ale Wiedźmin zajmuję zaszczytne drugie miejsce
@@bezimienny1943 aha fajnie wiedzieć
Dwójka była grą, którą przeszedłem najwięcej razy z całej Trylogii (co wiązało się z tym, że miałem najwięcej czasu na granie w tamtym okresie:)).
1: 3 razy
2: 12 razy
3: 3 razy
Była na swój sposób unikatowa, o ile jedynka miała fajną fabułę o tyle była również dosyć toporna, animacje trochę odrzucały, a i długość gry nie była zadowalająca. I stanę w opozycji do Jordana, małe lokacje mimo, że intymne i budowały jakiś klimat to jednocześnie bardzo mocno ograniczały. Pamiętam, że jedynka była pod tym względem świetna, można było biegać między lokacjami, świat był wielki, bagna, wyzima klasztorna, wyzima handlowa - no na tyle to był duży świat, że mimo loadingów dawał wrażenie że gra jest gigantyczna. Dwójka mnie rozczarowała pod tym względem. Lokacje były małe, liniowe, dusiły wręcz. Chciałoby sie np w takim Flotsam spędzić więcej czasu, a tak naprawdę były tam z 4 questy i główny wątek. No i sam ten wątek polityczny...meh. Ogólnie gra jest niezła, ale mam trochę do niej podobny stosunek co do AC: Black Flag. To dobra gra, ale czy możemy ją nazwać kompletnym wiedźminem? Czy może akcyjniakiem z domieszką wiedźmiństwa?
Klamiesz.
Nigdy nie kliknąłem tak szybko w powiadomienie
3 wiedźmin 3, pod przykrywką wiedźmina 2, a odcinek o wszystkich częściach. Szanuję waszą pracę, ale to już jest śmieszne co robicie.
Wspomnieć o wiedźminie: ✅
Przeszedłem wiele razy, w przeciwieństwie do jedynki, która przez archaiczny silnik miała wiele bolączek, irytujących mechanik, system walki tu w zasadzie nie istniał, dwójka pozwoliła studiu rozwinąć skrzydła i zaistnieć, to była bardzo dobra gra na własnych zasadach, z debiutem swojego silnika. Tytuł ostatniej szansy dla studia, który stworzył podwaliny pod genialną trójkę.