22:29 Dawno temu odpowiedziałem sobie na pytanie gdzie są myśli, gdzie ich szukać i analogia dobra jest do prądu - to nie jest coś co można wskazać palcem kiedy zatrzymamy czas, bo to właśnie ZMIANY są prądem - a nasze myśli to elektryczność przechodząca przez neurony.
ua-cam.com/video/fxQ_JsXLMJ0/v-deo.html "(...) [about neural networks] You need to be able to perform program synthesis. you need to be able to backtrack in this operations that you perform. this thing needs a model of what it's currently doing. And I think, this is exactly the purpose of Our Own consciousness."
wyraz "purpose" bardzo mi nie pasuje w tym cytacie. rozumne wyciąganie wniosków jest raczej narzędziem świadomości (w sensie bytu), niż celem samym w sobie :) W filmie jest użyty w bardziej technicznym kontekście.
21:50 u mnie z wiekiem się zmniejsza pojemność wyobraźni, kiedyś potrafiłem sobie wyobrażać więcej bardziej złożonych elementów teraz muszę się mocniej skupić aby to zrobić
Zawsze mnie fascynowało to, że jak z kimś rozmawiam, albo coś zobaczę to potem będąc gdzie indziej z kim innym jestem w stanie odtworzyć obraz czy słowa - bo one gdzieś fizycznie zapisały się w mózgu jak dane na dysku.
Temat arcyciekawy. Przydałoby sie pare zdań o praktycznym zastowaniu fantazji w grach wyobraźni, Role Playing Games. Wielu współczesnych graczy, 20-30latków ma problemy z tego typu rozrywką, ich kreacje są pozbawione głebi i detalu z racji tego że nie "karmili" swoich umysłów literaturą, odtwarzają jedynie na podstawie filmów które widzieli. Gra sie z nimi ciężko choć nadal zdecydowanie lepiej niż z osobami, chciałbym użyć określenia cierpiącymi, lecz oni nie cierpią obciążonymi afantazją. Co z niewidomymi ktorzy nigdy nie odbierali zmyslami wzroku otoczenia? Czy potrafią sobie wyobrazić kolory, i przestrzeń?
ponoć niewidomi mogą czuć przeszkody jeśli mają oczy sprawne i tylko kora wzrokowa jest uszkodzona. Możliwe że każda część mózgu ma swoją korę wzrokową a świadomością czujemy tylko niektóre
Dla mnie to jest bardzo dziwne, że można mieć afantazję i doświadczać marzeń sennych. Być może trzeba oddzielić od siebie wyobrażenia abstrakcyjne np. manipulację czystymi figurami geometrycznymi czy pojęcia typu wolność, społeczeństwo itd. od odtwarzania obrazów. Mnie się wydaje, że to jest bardziej a priori. Jeśli sobie wymyślę samochód z kołami od roweru, to mogę, a takiego obrazu nie mogłem zapamiętać z rzeczywistości.
Panie Marku, niech Pan sobie wyobrazi, że słucha Pan zajmującego wykładu. Wykładowca zaczyna mówić, Pan się skupia, aby wszystko zrozumieć, robi Pan notatki... Wykład jest trudny wymagający wyobraźni. A tu nagle siada obok wykładowcy, jakiś gość i zaczyna grać na flecie. Obok stoi pianino i jakaś panienka i zaczyna brzdąkać na klawiszach itd. Przerywają i ktoś otwiera okna i do sali wykładowej i wpadają głośne dźwięki z wielkomiejskiej ulicy...Wykładowca jakimś cudem kontynuuje... Dalej nie piszę, gdyż przez szacunek dla Pana nie będę używał słów powszechnie uznawanych za...
JAK PIĘKNIE SFILMOWANY JEST WSTĘP !
I to jest niestety tylko wstęp, bo potem jest niestrawność.
Jak profesor zaczal tak pieknie mowic to az babcia przyszla z drugiego pokoju posluchac. Jeszcze staruszki nie widzialem tak poruszonej, natchnionej.
22:29 Dawno temu odpowiedziałem sobie na pytanie gdzie są myśli, gdzie ich szukać i analogia dobra jest do prądu - to nie jest coś co można wskazać palcem kiedy zatrzymamy czas, bo to właśnie ZMIANY są prądem - a nasze myśli to elektryczność przechodząca przez neurony.
Podoba mi się to Wszystko!😁
Cieszę się, że powstała ta seria 😊 bardzo dobrze przedstawione zagadnienia
ua-cam.com/video/fxQ_JsXLMJ0/v-deo.html
"(...) [about neural networks] You need to be able to perform program synthesis. you need to be able to backtrack in this operations that you perform. this thing needs a model of what it's currently doing. And I think, this is exactly the purpose of Our Own consciousness."
wyraz "purpose" bardzo mi nie pasuje w tym cytacie. rozumne wyciąganie wniosków jest raczej narzędziem świadomości (w sensie bytu), niż celem samym w sobie :)
W filmie jest użyty w bardziej technicznym kontekście.
21:50 u mnie z wiekiem się zmniejsza pojemność wyobraźni, kiedyś potrafiłem sobie wyobrażać więcej bardziej złożonych elementów teraz muszę się mocniej skupić aby to zrobić
Zawsze mnie fascynowało to, że jak z kimś rozmawiam, albo coś zobaczę to potem będąc gdzie indziej z kim innym jestem w stanie odtworzyć obraz czy słowa - bo one gdzieś fizycznie zapisały się w mózgu jak dane na dysku.
Pozdrawiam :)
Temat arcyciekawy. Przydałoby sie pare zdań o praktycznym zastowaniu fantazji w grach wyobraźni, Role Playing Games. Wielu współczesnych graczy, 20-30latków ma problemy z tego typu rozrywką, ich kreacje są pozbawione głebi i detalu z racji tego że nie "karmili" swoich umysłów literaturą, odtwarzają jedynie na podstawie filmów które widzieli. Gra sie z nimi ciężko choć nadal zdecydowanie lepiej niż z osobami, chciałbym użyć określenia cierpiącymi, lecz oni nie cierpią obciążonymi afantazją.
Co z niewidomymi ktorzy nigdy nie odbierali zmyslami wzroku otoczenia? Czy potrafią sobie wyobrazić kolory, i przestrzeń?
ponoć niewidomi mogą czuć przeszkody jeśli mają oczy sprawne i tylko kora wzrokowa jest uszkodzona. Możliwe że każda część mózgu ma swoją korę wzrokową a świadomością czujemy tylko niektóre
Dla mnie to jest bardzo dziwne, że można mieć afantazję i doświadczać marzeń sennych. Być może trzeba oddzielić od siebie wyobrażenia abstrakcyjne np. manipulację czystymi figurami geometrycznymi czy pojęcia typu wolność, społeczeństwo itd. od odtwarzania obrazów. Mnie się wydaje, że to jest bardziej a priori. Jeśli sobie wymyślę samochód z kołami od roweru, to mogę, a takiego obrazu nie mogłem zapamiętać z rzeczywistości.
Czyżby teraz trzeba było uczyć o wyobraźni? Czyżby smartfony tak zniszczyły wyobraźń i wyprały mózgi ?🤔
Panie Marku, niech Pan sobie wyobrazi, że słucha Pan zajmującego wykładu. Wykładowca zaczyna mówić, Pan się skupia, aby wszystko zrozumieć, robi Pan notatki... Wykład jest trudny wymagający wyobraźni. A tu nagle siada obok wykładowcy, jakiś gość i zaczyna grać na flecie. Obok stoi pianino i jakaś panienka i zaczyna brzdąkać na klawiszach itd. Przerywają i ktoś otwiera okna i do sali wykładowej i wpadają głośne dźwięki z wielkomiejskiej ulicy...Wykładowca jakimś cudem kontynuuje... Dalej nie piszę, gdyż przez szacunek dla Pana nie będę używał słów powszechnie uznawanych za...