Ostatnio w moim ogrodzie miałam okazję podejrzeć taką scenkę - para kosów na trawniku, pani niby uciekała, ale jak pan za nią nie podążał, wracała , zachęcała go. Potem wbiegła w rudbekie, on za nią, po krótkiej chwili on wyleciał, a ona wyszła pieszo, otrzepując się i wygładzając piórka. Strasznie mnie to rozbawiło. Podobieństwo do ludzkich zachowań (lub odwrotnie) samo się narzuca.
3:53 O toto właśnie, w całej rozciągłości popieram - w moim ogrodzie też tuje wyjątkowo przypadały do gustu kosom, i rok w rok się w nich gnieździły. Aż się zastanawiałem czy to czasem 2 par lęgowych nie mam po przeciwnych stronach domu, no ale chyba nie, bo kosy są terytorialne, i samczyk siedzący na antenie telewizyjnej śpiewem obwieszczał swą dominację nad całym ogrodem, racja Panie Kubo?
@@ptasiastrefa Rozumiem. To w takim razie zapewne gniazda po 2 stronie domu należały do tej samej pary, i kosy sobie naprzemiennie z kilku korzystały w kolejnych sezonach.
fajnie fajnie u mnie w budkach z wymiarami dla jerzyka zamieszkują szpaki :) Pamiętajmy że natura czasem jest okrutna i co ma się zadziać to się zadzieje więc chyba na siłę nie ma co pomagać - bo nam się tak wydaje :) dodam że rok temu udało nam się kosika uratować :) w ramach wdzięczności wyżarł mi wszystkie robaki ( a wędkuję i miałem hodowlę ) dodatkowo dokupywałem bo był taki żarłoczny :) aż w końcu poleciał :) mam nadzieję że nie wróci bo już posprzątana chata hehe
Super odcinek filmiku zrobiłeś z tych budek lękowych ptasia sfero dla kosa. Kosy do fajne ptaki mam parę kosow u mnie na potwórzu. Pozdrawiam i miłego weekendu ptasio sfero.
W mojej budce półotwartej wychowaly mlode pleszki,w tym roku jeszcze byly pleszki w budce tej co zawsze maja mlode i jeszcze sikorki bogatki,a to wszystko na niezbyt duzym terenie z jednej i z drugiej strony domu i nawet sie nie biły,kosy gniazduja zawsze za ogrodzeniem w gestych krzakach .
I właśnie chyba u siebie tak zainstaluje budkę w bluszczu. Tyle że to 2m nad ziemią...nie za nisko? I kwestia - boję się że później podloty powyskakują z budki na ogródek a łażą czasem koty... To dobry pomysł?
@@ОльгаХомяк-г2г no właśnie. Nawet niekoniecznie to byłaby budka dla kosów. Chyba niezależnie od gatunku później podloty mogą jakoś powyskakiwac z budki i o to się martwię...Kwestia jak to zabezpieczyć...może zaraz pod budką dać jakąś gęstą naprężoną siatkę czy jakieś podłoże...? Tylko jak zechcą to i z tego zeskoczą na ziemię chyba...
@@voytec25ojtech72 Wyskoczą kiedy trzeba. Przy czym jak już wyskoczą to nigdy do gniazda nie wracają. To jest naturalne. Trzeba tylko dać jakieś kolce pod gniazdem, żeby się kot nie dobrał do wysiadującej samicy.
@@ОльгаХомяк-г2г no tak wyskoczą jak bedą gotowe, ale wydaje mi się że i tak najbardziej niebezpiecznym momentem jest ten pierwszy czas kiedy spędzają na ziemi zanim nauczą się latać i są narażone wtedy. Więc tego nie da się jakoś uniknąć i to ryzyko zawsze będzie
Bardzo pozytywne filmy pan robi i z całym szacunkiem zgodzę się z faktem ze kto chce znajdzie powód by mówić ale nie udowadniać...Do czego ten świat zmierza? Na pewno nie będzie już lepiej a tylko gorzej.. pozdrawiam Dziękuję za filmy chętnie z nich korzystam 👏👋
U mnie na działce kosy zrobiły gniazdo w plastikowym koszyku po owocach, który stał na czubku stojaka służącego do suszenia drewna. Miejsce to jest dodatkowo osłonięte od góry półprzezroczystym dachem, a od przodu rusztowaniem porośniętym winogronem.
Dzień dobry 🐦🐦🐦 Dziękuję za kolejną porcję wiedzy 🙂 U mnie kosy są bezpieczne, bo mają pozostawione gęste krzewy, ale u mojej mamy wybudowały gniazdo w otwartej szopie i niestety koty sąsiadów... może będzie trzeba zrobić im budkę z siatką? Tym bardziej, że corocznie przylatują i zakładają gniazdo jak nie w samej szopie, to w jej okolicy na świerku 🙂
Z moich obserwacji wynika, że miejsce założenia gniazda przez kosa determinuje jego ukrycie. Mam wokół domu kilka rzędów tuj, i praktycznie w każdym z nich przynajmniej jedno gniazdo. Nie szukam ich na siłę, ale widzę jak kosy kierują się częściej w jedno miejsce w tujach, stąd moje podejrzenia. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w mojej ogrodowej budce na narzędzia, postanowiły właśnie założyć gniazdo w ubiegłym roku. Nic z tego nie wyszło, no bo jasne że myślałem, iż zbyt otwarta powierzchnia, niczym nie osłonięta. Oczywiście ściany i dach jest, ale liści czy gałęzi -to już nie. Ale w tym roku ponownie, już szczęśliwie założyły, złożyły jajka i właśnie wykluły się pisklaczki. Na miejsce gniazda wybrały - drabinę! Powiem szczerze, że jestem szoku z powodu takiego wyboru, ale szczęśliwy. Tym bardziej że mam tam kamerę, i wystarczyło tylko lekko ją obrócić z wejścia na gniazdo i mogę codziennie obserwować rozwój wydarzeń. Tylko mam utrudniony dostęp do narzędzi, żeby nie stresować matki z młodymi. Szukałem właśnie informacji na temat skrzynek lęgowych, z zamiarem stworzenia takiej na przyszły rok, i tak tu trafiłem. Pozdraiam serdecznie.
W tym roku na mojej działce ROD w czarnej malinie która jest mocno kolczasta kosy zbudowały gniazdo. Udało się odchować rodzicom 3 młode . Może dobrym rozwiązaniem jest umieszczanie takich budek w jakiś kolczastych chaszczach. Pozdrawiam.
U mnie nie Kos a rudzik wchodził do budki typu B. Gniazda tam nie było jednak zaskoczył mnie sam fakt że był aż tak zainteresowany tą budką bo wchodził i wychodził kilka razy. I tak na 200% był to rudzik a nie pleszka. Poza tym cała akcja działa się w pierwszej połowie marca przy resztkach śniegu więc pleszki nie miało prawa tam być.
Na zachodzie Europy wiesza się właśnie budki półotwarte dla rudzików. Budka typu p sprawdzi się jeśli będzie powieszona w gęstych krzakach. Tak jak budkę dla kosa warto ją dodatkowo zabezpieczyć siatką.
u moich rodzicow kosy mialy gniazda pod dachem. siadaly sy na rynne i z kraju, gdzies tam mialy miejsce pod samym nakryciem. w tym roku ich tam niema, bo juz wroble tam siedza.
Wieszałem na działce testowe budki dla kosa. I owszem - zagnieździły się. Tyle, że nie w budce, ale na budce. Zrobiły gniazdo pomiędzy skośnym daszkiem a pniem drzewa ;) Na szczęście konstrukcja wytrzymała i para wyprowadziła jeden lęg. Potem porzuciła gniazdo.
Bardzo proszę o zdjęcie, ew. rysunek budki z zabezpieczeniem siatką, bo u mnie sroki zniszczyły jajka kosów. Nie wiem jak mam siatkę założyć, jakie oczka?
U mnie w tym roku kosy zrobiły gniazdo na belce pod stropem dachu. Niestety wszystkie pisklęta padły i zostały wypchnięte z gniazda... czyżby ptasia grypa? Czy powinno się takie gniazdo zlikwidować?
Pozdrawiam z Bieszczad rano czerwona porzeczka miała owoce po południu brak owoców chodziły kosy po działce i dziobały pietruszkę mam jeden krzak rodzynkowca i pewnie nie dojrzeje bo kosy go wydziobią, maliny też im smakują, aronię pewnie też. W tym roku to inwazja u mnie kosów, srok, sujek i sierpuwek 🙉
U mnie w ogródku Kosy zrobiły gniazdo w bluszczu na poziomej belce na ok. 2m wysokości...super zamaskowane. Jednak któregoś dnia 2 młode podloty wyskoczyły z gniazda, probowalem je złapać zabezpieczyć ale niestety nie udalo mi sie, fruwaly dotykając ziemi i niestety kot pogonił je do innych sąsiednich ogródków. Nie wiem czy przetrwaly, samica usiadla niedaleko gniazda i nawoływała je z 2godziny, do gniazda nawet już nie zajrzała i odleciała... Panie Kubo czy jest szansa że za rok wróci do tego gniazda ? Gniazdo zostawię jak Pan uważa? A może warto gdzieś w tym bluszczu schować budkę na wys ok 2m...?
U mnie na pisklęta szpaka czekają sroki, już trzeci sezon z rzędu. Nie mam pomysłu czy można jakoś szpakom pomóc... Do samej budki sroki dostać się nie mogą, ale czekają na wylot młodych z gniazda, mimo odstraszania przez szpaki-rodziców...
śpiew kosa uwielbiamm, ale... Mam kota niesocjalnego,Nie daje sę dotknąć. Łapie gryzonie(norniki) i ptaki . Są jeszcze koty sąsiadów. Czy jest sens budowy budek w moim zagajniku ?
Najwięcej dziur robią wróble, oraz dzięcioły. Natomiast korzysta z nich więcej ptaków jak szpaki a nawet kowaliki. Gdyby ptakom nie brakowało miejsc nie korzystały by tak chętnie z nowinek technicznych w postaci styropianu ;) a ten stosuje się coraz grubszy zatem dużo więcej przestrzeni do rzeźbienia nowych dziupli....
Witam, poproszę maila do ciebie bo nigdzie nie mogę znaleść . Podeślę kilka ciekawych zdjęć gniazd kosów i może coś do "detektywa butkowego" Pozdrawiam
@@halinawieczorek5976 podobno zjada tylko te najsmaczniejsze dlaczego nie odmiany ;) nie ma wyjścia trzeba będzie siateczką jakąś przykryć. Najlepiej na tyle drobną żeby ptaki się łatwo w nią nie plątały.
Witam! A propos Pana opinii, że w świecie zwierząt wszystko jest możliwe, to pewnie Pan już wie o przypadku dwóch samic bociana białego, które aktualnie mają jednego młodego, który już lata na żerowisko. Sytuacja z tego sezonu w m. Chynov w Rep. Czeskiej, gniazdo monitorowane online na YT, można znaleźć po tytule transmisji: "capi Chynov". Te dwie samice zniosły w gnieździe w sumie 8 jaj, inkubowały sumiennie na zmianę, bez konfliktów i walk o gniazdo, co jest dziwne w tym wypadku. Ostatecznie wykluły się o ile dobrze pamiętam, bo obserwuję na bieżąco wiele gniazd bociana białego i czarnego, trzy młode, z których przeżył w dobrej kondycji jeden i ma się znakomicie. Był karmiony przez obydwie samice, z których zawsze jedna była z młodym w gnieździe. Bardzo ciekawy przypadek, nie wiem czy wydarzył się wcześniej. Jedna lub obydwie samice musiały mieć kontakt z samcem w drodze z migracji , skoro 3 jaja były zalężone.
Bardzo dziękuję za tę historię bo jest bardzo ciekawa! i nie nie słyszałem o niej :) ciekawe też kto jest ojcem. Czy był to poprzedni samiec który gdzieś zginął czy może efekt skoku w bok z cudzym samcem. Świat ptaków jest niesamowicie ciekawy :) pozdrawiam serdecznie!
Kosy to moje ulubione ptaki ..najładniej ''śpiewają'' moim zdaniem
Zgadzam się z tobą, kosy są fajne i pięknie śpiewają. Pozdrawiam.
Też tak uważa, pięknie spiewają!!
Mnie odwiedza w ogrodze.
Mnie się wydaje że ,,drozd śpiewak,,,, jest lepszy 🙋 pozdrowionka.
@@izadajda5082 drozd śpiewak jak dla mnie ma za wysoki ton i jest bardziej chaotyczny ,ale to zapewne też kwestia gustu . Pozdrawiam
Ostatnio w moim ogrodzie miałam okazję podejrzeć taką scenkę - para kosów na trawniku, pani niby uciekała, ale jak pan za nią nie podążał, wracała , zachęcała go. Potem wbiegła w rudbekie, on za nią, po krótkiej chwili on wyleciał, a ona wyszła pieszo, otrzepując się i wygładzając piórka. Strasznie mnie to rozbawiło. Podobieństwo do ludzkich zachowań (lub odwrotnie) samo się narzuca.
Kto wie czy to był prawdziwy mąż czy może sąsiad ;) u kosów to się zdarza. Zdrady i rozwody potrafią być na porządku dziennym...
@@ptasiastrefa Kolejne podobienstwo
3:53 O toto właśnie, w całej rozciągłości popieram - w moim ogrodzie też tuje wyjątkowo przypadały do gustu kosom, i rok w rok się w nich gnieździły. Aż się zastanawiałem czy to czasem 2 par lęgowych nie mam po przeciwnych stronach domu, no ale chyba nie, bo kosy są terytorialne, i samczyk siedzący na antenie telewizyjnej śpiewem obwieszczał swą dominację nad całym ogrodem, racja Panie Kubo?
Tak jest :)
@@ptasiastrefa Rozumiem. To w takim razie zapewne gniazda po 2 stronie domu należały do tej samej pary, i kosy sobie naprzemiennie z kilku korzystały w kolejnych sezonach.
fajnie fajnie u mnie w budkach z wymiarami dla jerzyka zamieszkują szpaki :) Pamiętajmy że natura czasem jest okrutna i co ma się zadziać to się zadzieje więc chyba na siłę nie ma co pomagać - bo nam się tak wydaje :) dodam że rok temu udało nam się kosika uratować :) w ramach wdzięczności wyżarł mi wszystkie robaki ( a wędkuję i miałem hodowlę ) dodatkowo dokupywałem bo był taki żarłoczny :) aż w końcu poleciał :) mam nadzieję że nie wróci bo już posprzątana chata hehe
Super odcinek filmiku zrobiłeś z tych budek lękowych ptasia sfero dla kosa. Kosy do fajne ptaki mam parę kosow u mnie na potwórzu. Pozdrawiam i miłego weekendu ptasio sfero.
Ja widział gniazdo kosa na wysokości 2m w winogronie 👍😀 Pozdrówki
W mojej budce półotwartej wychowaly mlode pleszki,w tym roku jeszcze byly pleszki w budce tej co zawsze maja mlode i jeszcze sikorki bogatki,a to wszystko na niezbyt duzym terenie z jednej i z drugiej strony domu i nawet sie nie biły,kosy gniazduja zawsze za ogrodzeniem w gestych krzakach .
Swietne podsumowanie (y)
Kosy bardzo lubią bluszcz. A bluszcz ma niewielkie korzenie, może rosnąć w wiszącej doniczce objętości ok 1l. Nadaje się do zamaskowania budki.
I właśnie chyba u siebie tak zainstaluje budkę w bluszczu. Tyle że to 2m nad ziemią...nie za nisko? I kwestia - boję się że później podloty powyskakują z budki na ogródek a łażą czasem koty...
To dobry pomysł?
@@voytec25ojtech72
Kosy robią gniazda bardzo nisko. 2 m powinno wystarczyć. Tylko trzeba pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu przed kotem.
@@ОльгаХомяк-г2г no właśnie. Nawet niekoniecznie to byłaby budka dla kosów. Chyba niezależnie od gatunku później podloty mogą jakoś powyskakiwac z budki i o to się martwię...Kwestia jak to zabezpieczyć...może zaraz pod budką dać jakąś gęstą naprężoną siatkę czy jakieś podłoże...? Tylko jak zechcą to i z tego zeskoczą na ziemię chyba...
@@voytec25ojtech72
Wyskoczą kiedy trzeba. Przy czym jak już wyskoczą to nigdy do gniazda nie wracają. To jest naturalne. Trzeba tylko dać jakieś kolce pod gniazdem, żeby się kot nie dobrał do wysiadującej samicy.
@@ОльгаХомяк-г2г no tak wyskoczą jak bedą gotowe, ale wydaje mi się że i tak najbardziej niebezpiecznym momentem jest ten pierwszy czas kiedy spędzają na ziemi zanim nauczą się latać i są narażone wtedy. Więc tego nie da się jakoś uniknąć i to ryzyko zawsze będzie
Bardzo pozytywne filmy pan robi i z całym szacunkiem zgodzę się z faktem ze kto chce znajdzie powód by mówić ale nie udowadniać...Do czego ten świat zmierza? Na pewno nie będzie już lepiej a tylko gorzej.. pozdrawiam Dziękuję za filmy chętnie z nich korzystam 👏👋
U mnie na działce kosy zrobiły gniazdo w plastikowym koszyku po owocach, który stał na czubku stojaka służącego do suszenia drewna. Miejsce to jest dodatkowo osłonięte od góry półprzezroczystym dachem, a od przodu rusztowaniem porośniętym winogronem.
Dzień dobry 🐦🐦🐦 Dziękuję za kolejną porcję wiedzy 🙂 U mnie kosy są bezpieczne, bo mają pozostawione gęste krzewy, ale u mojej mamy wybudowały gniazdo w otwartej szopie i niestety koty sąsiadów... może będzie trzeba zrobić im budkę z siatką? Tym bardziej, że corocznie przylatują i zakładają gniazdo jak nie w samej szopie, to w jej okolicy na świerku 🙂
Koniecznie budka, aby się mogły rozmnożyć te piękne ptaszki.
Z moich obserwacji wynika, że miejsce założenia gniazda przez kosa determinuje jego ukrycie. Mam wokół domu kilka rzędów tuj, i praktycznie w każdym z nich przynajmniej jedno gniazdo. Nie szukam ich na siłę, ale widzę jak kosy kierują się częściej w jedno miejsce w tujach, stąd moje podejrzenia. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w mojej ogrodowej budce na narzędzia, postanowiły właśnie założyć gniazdo w ubiegłym roku. Nic z tego nie wyszło, no bo jasne że myślałem, iż zbyt otwarta powierzchnia, niczym nie osłonięta. Oczywiście ściany i dach jest, ale liści czy gałęzi -to już nie. Ale w tym roku ponownie, już szczęśliwie założyły, złożyły jajka i właśnie wykluły się pisklaczki. Na miejsce gniazda wybrały - drabinę! Powiem szczerze, że jestem szoku z powodu takiego wyboru, ale szczęśliwy. Tym bardziej że mam tam kamerę, i wystarczyło tylko lekko ją obrócić z wejścia na gniazdo i mogę codziennie obserwować rozwój wydarzeń. Tylko mam utrudniony dostęp do narzędzi, żeby nie stresować matki z młodymi. Szukałem właśnie informacji na temat skrzynek lęgowych, z zamiarem stworzenia takiej na przyszły rok, i tak tu trafiłem. Pozdraiam serdecznie.
piekny material pozdrawiam
Pozdrawiam ❤
W tym roku na mojej działce ROD w czarnej malinie która jest mocno kolczasta kosy zbudowały gniazdo. Udało się odchować rodzicom 3 młode . Może dobrym rozwiązaniem jest umieszczanie takich budek w jakiś kolczastych chaszczach. Pozdrawiam.
Mimo tego ze dymówki zawsze lęgną sie wewnątrz budynków.znam miejsce gdzie dymówki mają gniazda pod starym drewnianym mostem.
Też znam kilka takich miejsc widziałem też dymówki lęgowe na zewnątrz pod okapem. Rzadko ale się zdarza.
U mnie nie Kos a rudzik wchodził do budki typu B. Gniazda tam nie było jednak zaskoczył mnie sam fakt że był aż tak zainteresowany tą budką bo wchodził i wychodził kilka razy. I tak na 200% był to rudzik a nie pleszka. Poza tym cała akcja działa się w pierwszej połowie marca przy resztkach śniegu więc pleszki nie miało prawa tam być.
Na zachodzie Europy wiesza się właśnie budki półotwarte dla rudzików. Budka typu p sprawdzi się jeśli będzie powieszona w gęstych krzakach. Tak jak budkę dla kosa warto ją dodatkowo zabezpieczyć siatką.
u moich rodzicow kosy mialy gniazda pod dachem. siadaly sy na rynne i z kraju, gdzies tam mialy miejsce pod samym nakryciem. w tym roku ich tam niema, bo juz wroble tam siedza.
Wieszałem na działce testowe budki dla kosa. I owszem - zagnieździły się. Tyle, że nie w budce, ale na budce. Zrobiły gniazdo pomiędzy skośnym daszkiem a pniem drzewa ;) Na szczęście konstrukcja wytrzymała i para wyprowadziła jeden lęg. Potem porzuciła gniazdo.
Też tak miałem tyle że na zwykłej budce ukrytej w gęstym głogu. To że po lęgu kosy zmieniają gniazdo jest normalne. Pozdrawiam serdecznie
@@ptasiastrefa Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam także.
Bardzo proszę o zdjęcie, ew. rysunek budki z zabezpieczeniem siatką, bo u mnie sroki zniszczyły jajka kosów. Nie wiem jak mam siatkę założyć, jakie oczka?
Kluczowe pytanie bez odpowiedzi. Idę dalej szukać info o tej wielkości siatki
👍
fajne filmy
😍
U mnie w tym roku kosy zrobiły gniazdo na belce pod stropem dachu. Niestety wszystkie pisklęta padły i zostały wypchnięte z gniazda... czyżby ptasia grypa? Czy powinno się takie gniazdo zlikwidować?
Mało prawdopodobne by to była ptasia grypa. Możliwe że któryś z Kosów zginął A może para się rozpadła...
Ja zbudowałem budkę według Pana opisu,czekam na lokatorów 😂
Pozdrawiam z Bieszczad rano czerwona porzeczka miała owoce po południu brak owoców chodziły kosy po działce i dziobały pietruszkę mam jeden krzak rodzynkowca i pewnie nie dojrzeje bo kosy go wydziobią, maliny też im smakują, aronię pewnie też. W tym roku to inwazja u mnie kosów, srok, sujek i sierpuwek 🙉
Ja mam inwazję wróbli
Kosy jadają glizdy a szpaki owoce 😅
Czekam na gotowe modele dla ptaszków.
Proszę nagrywać materiał raz w tygodniu😻
U mnie w ogródku Kosy zrobiły gniazdo w bluszczu na poziomej belce na ok. 2m wysokości...super zamaskowane. Jednak któregoś dnia 2 młode podloty wyskoczyły z gniazda, probowalem je złapać zabezpieczyć ale niestety nie udalo mi sie, fruwaly dotykając ziemi i niestety kot pogonił je do innych sąsiednich ogródków. Nie wiem czy przetrwaly, samica usiadla niedaleko gniazda i nawoływała je z 2godziny, do gniazda nawet już nie zajrzała i odleciała...
Panie Kubo czy jest szansa że za rok wróci do tego gniazda ? Gniazdo zostawię jak Pan uważa? A może warto gdzieś w tym bluszczu schować budkę na wys ok 2m...?
U mnie wszystkie budki dla kosów zajete ;) poszły na łatwiznę. 😂
Ja będę musiał poczekać do przyszłego roku. Zobaczymy co będzie. Jeśli się oda to sójki i wrony się zdziwią że łatwy posiłek stał się niedostępny ;)
Ja w następnym roku wzorem śp Pana Smolenia spróbuję zbudować budkę lęgową dla bociana 😂😂😂😂😂
Boję się do czego zmierza ta ludzkość.....
🙃👍👌
U mnie na pisklęta szpaka czekają sroki, już trzeci sezon z rzędu. Nie mam pomysłu czy można jakoś szpakom pomóc... Do samej budki sroki dostać się nie mogą, ale czekają na wylot młodych z gniazda, mimo odstraszania przez szpaki-rodziców...
ja zrobiłem budkę pół otwartą dla muchołówki szarej ale za nim ona wróciła z południa, kopciuszki zdążyły zająć budkę
Panie Kubo, można jakoś się z Panem skontaktować mailowo? Bo miałbym do zaraportowania interesującą obserwację ornitologiczną.
Jajo kosa, wściekła osa...😂
śpiew kosa uwielbiamm, ale... Mam kota niesocjalnego,Nie daje sę dotknąć. Łapie gryzonie(norniki) i ptaki . Są jeszcze koty sąsiadów. Czy jest sens budowy budek w moim zagajniku ?
Termomodernizacja sprzyja budowie miejsc wylęgu ptaki robią dziury szczególnie te mniejsze w elewacji budynku po ociepleniu.
Najwięcej dziur robią wróble, oraz dzięcioły. Natomiast korzysta z nich więcej ptaków jak szpaki a nawet kowaliki. Gdyby ptakom nie brakowało miejsc nie korzystały by tak chętnie z nowinek technicznych w postaci styropianu ;) a ten stosuje się coraz grubszy zatem dużo więcej przestrzeni do rzeźbienia nowych dziupli....
Cześć Kuba
Cześć!
Bardzo dużo ludzi myli kosa że szpakiem i z tąd są różne nieporozumienia i opowieści.
U mnie głównie sroki niszczą jajka lub młode Kosów!
Witam, poproszę maila do ciebie bo nigdzie nie mogę znaleść . Podeślę kilka ciekawych zdjęć gniazd kosów i może coś do "detektywa butkowego" Pozdrawiam
ptasiastrefa(at)gmail.com
Kos je tylko robaki.
Owoce też lubi. Bardzo lubi jabłka, owoce bluszczu, jarzębinę i wiele innych także tych które i my lubimy ;)
Spotykam kosa samca z żółtym dziobem zawsze ma pełno małych i większych glizd.
Gdy zabraknie produktów wysokobiałkowych rzuci się na inne smakołyki
@@ptasiastrefa Moje borówki amerykańskie też lubi. Wszystkie dojrzałe zostały skonsumowane. Nie zostawił mi ani jednej. 😟
@@halinawieczorek5976 podobno zjada tylko te najsmaczniejsze dlaczego nie odmiany ;) nie ma wyjścia trzeba będzie siateczką jakąś przykryć. Najlepiej na tyle drobną żeby ptaki się łatwo w nią nie plątały.
Pozdrawiam z londynu
Unas mewy wybijają ptaki
racja, gdzie ten swiat zmierza... trzeba jednak isc do przodu i robic swoje :p pozdrawiam z deszczowej anglii
B. lubię deszcz. W Polsce niestety coraz mniej pada.
Witam! A propos Pana opinii, że w świecie zwierząt wszystko jest możliwe, to pewnie Pan już wie o przypadku dwóch samic bociana białego, które aktualnie mają jednego młodego, który już lata na żerowisko. Sytuacja z tego sezonu w m. Chynov w Rep. Czeskiej, gniazdo monitorowane online na YT, można znaleźć po tytule transmisji: "capi Chynov". Te dwie samice zniosły w gnieździe w sumie 8 jaj, inkubowały sumiennie na zmianę, bez konfliktów i walk o gniazdo, co jest dziwne w tym wypadku. Ostatecznie wykluły się o ile dobrze pamiętam, bo obserwuję na bieżąco wiele gniazd bociana białego i czarnego, trzy młode, z których przeżył w dobrej kondycji jeden i ma się znakomicie. Był karmiony przez obydwie samice, z których zawsze jedna była z młodym w gnieździe. Bardzo ciekawy przypadek, nie wiem czy wydarzył się wcześniej. Jedna lub obydwie samice musiały mieć kontakt z samcem w drodze z migracji , skoro 3 jaja były zalężone.
Bardzo dziękuję za tę historię bo jest bardzo ciekawa! i nie nie słyszałem o niej :) ciekawe też kto jest ojcem. Czy był to poprzedni samiec który gdzieś zginął czy może efekt skoku w bok z cudzym samcem. Świat ptaków jest niesamowicie ciekawy :) pozdrawiam serdecznie!
do słownie tak jak mówisz