Dzień dobry Balszoj, Twoje operowanie językiem Polskim jest niesamowie. Powiedziałeś w pewnym momencie że "postanowili obniżyć współczynnik oporu do oporu" kurcze, tylko polak wyłapie ten niuas słowny😊 Dzięki za materiał. PS. Nadrabiam Twoje starsze materiały ale życia mi zabraknie by wszystko odsłuchać draniu jeden. Dzięki wielkie.😊
A co mieliby bombardować u nas ? wszystko mieli w zasięgu He111. Możliwości Niemieckie były ograniczone, jeżeli mieliby bombowce strategiczne to z czegoś musieliby zrezygnować , proponuję redukcję marynarki. 😁
@@Maciekbass4 Niemcy nie mogli dosięgnąć radzieckich fabryk bo były za daleko. Niemcy początkowo nie zakładali że ich podboje pójdą tak daleko. Ale już w przypadku bombardowań Anglii zabrakło im tych bombowców dalekiego zasięgu
Drogi Balszoi, w niezwykle uprzejmy i kulturalny sposób opisałeś ten kawał niemieckiego szitu. He177 to przejaw aberracji niemieckiej myśli technicznej.
Jak jest coś do wszystkiego to jest do niczego. Z wyjątkiem w pełni uniwersalnych maszyn. Najciekawsze są silniki Heinkela He 177 Greifa. Są to silniki Daimler-Benz DB 610 czyli dwa połączone DB 605. DB 605 był używany w wielu samolotach. Od Bf 190G po Saaba 21. 85 lat He 177 w 2024 roku.
Samolot P-47 pokazuje jednak, że teza "co jest do wszystkiego, jest do niczego" nie zawsze jest prawdziwa. Sprawdzał się w wielu zadaniach, w tym szturmowca, myśliwca, czy samolotu rozpoznawczego.
A ja pozwolę sobie wejść w polemikę. Rozumiem, że trwa obecnie w Internecie pewna moda na opowiadanie jak to wszystko co niemieckie jest najgorsze. Zaczęło się to od podcastu o Pantherze pewnego pana. Dziwnym trafem zaczęło się to wraz z wojną na Ukrainie... ale mniejsza o to. He177 też bywa ofiarą tej mody i uważam, że łatwo go obrać za cel takich akcji. Ale... Samolot miał problemy wieku dziecięcego jak to nowe konstrukcje. Zwłaszcza takie z nowinkami technicznymi i wdrażane w realiach wojennych. Największą "wadą" tego samolotu było to, że był coraz mniej potrzebny przez co przeciągano prace nad nim, a kiedy był już konstrukcją dopracowaną, to był zwyczajnie mało potrzebny. Silniki... Łatwo zrobić nagonkę na zasadzie "o patrzcie, niemiaszki wzięli i złączyli dwa silniki przez co to było skomplikowane psuło się i ogólnie bez sensu, co za głupki". Ale to taka logika wujka z wesela. Po pierwsze konstrukcja została dopracowana, ale to już był łabędzi śpiew. Po drugie łączenie silników dla uzyskania większych jednostek nie było takie nietypowe. Bo czymże były silniki dwu trzy czy cztero gwiazdowe jak nie łączeniem silników jedno gwiazdowych? Oczywiście zawsze wiąże się to z komplikacją wielu zagadnień. Taki Tempest uchodzi powszechnie za samolot dobry i udany. Jednak jego silnik Sabre Napier w układzie H 24 cylindrowy i bezzaworowy był jednostką zdecydowanie skomplikowaną i bardzo problematyczną na początku, problemy z pożarami sprawiły, że przez miesiące Tempesty operowały jedynie nad wyspami. Jakoś nie widzę filmików typu "głupi brytole mają świetnego Spita, a robią jakiegoś Tempesta z przekombinowanym silnikiem, który się sam zapala". Jedziemy dalej... B-29. Uchodzi za bardzo nowoczesny samolot w powszechnej opinii. Ale zawsze była to maszyna borykająca się z niedoborem mocy, co skutkowało przegrzewaniem i pożarami silników. Co w połączeniu z wykorzystanymi stopami magnezu do budowy tej maszyny skutkowało pięknymi pochodniami. Same silniki potrójne gwiazdy... no cóż. Jak ktoś uważa, ze to był prosty silnik w budowie i eksploatacji to nie pomogę. Zastosowanie później poczwórnej gwiazdy dodawało mocy, ale inne problemy przez to wręcz ulegały dalszej komplikacji, np. chłodzenie takich silników. A samo opracowanie B-29 pochłonęło więcej funduszy niż program Manhattan... Pomimo tego wszystkiego jakoś nigdy nie spotkałem się z krytycznymi materiałami nt. tego samolotu. Czy He177 kiedy były już dopracowane przydałoby się do czegoś? Tak. Na froncie zachodnim samoloty te realizowały całkiem skutecznie działania przeciwko flocie przeciwnika jak np. minowanie czy taki z wykorzystaniem pocisków naprowadzanych. Ale z racji przewagi w powietrzu przeciwnika trzeba było te zadania zakończyć. Na froncie wschodnim osiągi He177 pozwalały skutecznie przeprowadzać bombardowania bez zagrożenia ze strony radzieckich myśliwców. Znany jest epizod, gdzie użyto He177 do śledzenia wyprawy samolotów USAAF w ramach operacji Frantic, dzięki czemu Luftwaffe dokonało spektakularnego ataku na lotnisko w Połtawie. Czy He177 byłby przydatnym samolotem, gdyby udało się go dopracować np w okresie 1942/43? Tak Czy He177 był przydatny w okresie 1944/45? Niezbyt, Luftwaffe miała kompletnie inne priorytety o ile ktoś w ogóle chce rozprawiać o sensie dalszego prowadzenia wojny... Ja rozumie, że zawsze będzie moda na pewną narrację. Ale warto jednak popatrzeć na sprawy może też z innej strony.
Tylko że o tym, że He 177 był nieudany pisano znacznie wcześniej niż ta moda. A konkurencji zajmującej się tematyką wojskową militarno historyczna nie oglądam.
Jeszcze dodam, że jak czytam komentarze pod filmami takimi jak ten, to dochodzę do wniosku, że takie filmy są szkodliwe. Kreują one błędne przekonania u takich "wujkowo kanapowych" miłośników militariów, których łatwo okłamać, a ciężko czegokolwiek nauczyć.
@@Balszoi Nikt nigdy nie ukrywał, że ten samolot na początku borykał się z problemami. Czemu długo je rozwiązywano to napisałem powyżej. Przykłady samolotów, które początkowo się sypały albo paliły, a potem okazały się udane jest wiele.
Tylko problem polega na tym, że He 177 był nieudany i stawianie go w jednym rzędzie z B-29 to jest drobna przesada, bo nikt z B-29 nie chciał robić nurkowca, nikt nie stworzył skomplikowanego układu byle tylko nie cztery silniki, i tak dalej, i tak dalej.
@@Balszoi To może jeszcze raz dla słabszych... 1. Nikt nie stawia razem He177 i B-29. Podałem jedynie przykład, że nierozwiązany nigdy problem w jednym samolocie nikomu nie przeszkadza w jego ocenie. Podczas gdy rozwiązany problem w drugim wciąż jest uważany za okropną wadę. 2. He177 miał hamulce aerodynamiczne tylko w serii przedprodukcyjnej. Ataki z lotu koszącego wykonywały także takie samoloty jak B-17, B-24 i inne podczas np. zwalczania U-Bootów. Jakoś nikt nie komentauje tego na zasadzie "o jacy głupi angole" 3. Silniki w B-29 same z siebie były skomplikowane, bo de facto R-3350 był połączeniem razem dwóch R-1820. No ale trzeba mówić, że niemiaszki złe, bo połączyli razem dwa silniki i im się zapalało, a jak amerykanie połączyli razem dwa i im się też zapalało to było spoko i nie było skomplikowane. 4. Tak, problemy z DB610 były rozwiązane i samolot mógł normalnie operować, ale w tym okresie zastosowanie dla niego był znikome. 5. Czasem ludziom się wkręci w mózg jakaś rzecz i całe stado powtarza bez zastanowienia "bo tak i już".
Ahoj, Szkoda, że kiedy byla rzec o Japończykach, nie wspomniałeś o czterosilnikowej wersji Greifa na lot do Japonii. W przeciwnym razie świetny film 👍👍👍😉 Pozdrawiam serdecznie
Mój pierwszy szef pracowni konstrukcyjnej nauczył mnie wielkiej prawdy. Jak coś ma być "do wszystkiego", będzie "do niczego". Po 45 latach pracy zawodowej potwierdzam tę prawdę.
Niestety takie ludowe powiedzonka zazwyczaj mają to do siebie, że mało co mają wspólnego z prawdą. Lotnictwo zna ogrom konstrukcji, które świetnie sprawdziły się w bardzo wielu zadaniach. Od Bristola F.2B, przez Mosquito po F-16.
Gdyby chodziło mu o łączną moc silników to by powiedział "czterema silnikami o łącznej mocy...". Nie za bardzo umiesz w język polski, a sam się czepiasz.
@@baltazargabka_ się czepiaj magistra polonistyki. W języku polskim około to znaczy mniej więcej więc nie może być około 1217 koni bo to by oznaczało że moc oscylowała pomiędzy 1216,5 a 1217 i pół konia teraz jasne dlaczego jest to błędne?
@@baltazargabka_ z drugiej strony wczytaj się wyraźnie mówi o i mocy jednego silnika a nie czterech silników więc błagam nie czepia się magistra polonistyki
@@studiumdemontazuiluzji9511 Przeczytaj sobie w słowniku języka polskiego co znaczy około to znaczy że cztery silniki miały oscylować pomiędzy 1216,5 a 1217 i pół konia No rewelacyjna dokładność. Weźmy pod uwagę że dzisiejsze hamownie mają 3 do 5% różnicy pomiędzy badaniami a ty chcesz tutaj w koniu mechanicznym na czterech silnikach się zmieścić No bomba
Nie miał atakować "z nurka" tylko z lotu koszącego. Jakoś dziwnym trafem na Atlantyku takie samoloty jak B-17, B-24 czy Sunderland w locie koszącym atakowały U-Booty z powodzeniem. Czy to też był wyraz czyjejś megalomani? Poza tym He177 miały hamulce aerodynamiczne tylko w wersji przedsesyjnej, później z tego zrezygnowano. Jedyną megalomanię jaką tu widzę, to takich szwagrów specjalistów jak ty...
@@studiumdemontazuiluzji9511 Niestety taki szwagier usłyszy, że "silniki się zapalały" i już się śmieje jakby nie było gorszego silnika na świecie. A prawda jest taka, że gość nic nie wie i nic nie rozumie.
Nie no samolot był super gdyby nie coś jak Polski jastrząb..... ten przedwojenny albo Karaś który mógł latać szybciej ze względu na silnik ale 320 km/h odgórnie mu ograniczono
@@kwestionariusz1 powiem nie po polsku tylko po naszemu o co ciebie idzie i jakie 750 koni i dlaczego mnie pogięło? A widzę bardzo ci się nudzi i tak sobie po prostu trollujesz.
@@studiumdemontazuiluzji9511 No przecież właśnie o tym mówię jastrząb który latał nie szybciej niż PZL p24 i karaś który ze względu na błędy w konstrukcji nie mógł przekroczyć 320 km/h bo groziło to płaskim korkociągiem. Chociaż silnik pozwalał na osiągnięcie 360
Dzień dobry Balszoj, Twoje operowanie językiem Polskim jest niesamowie. Powiedziałeś w pewnym momencie że "postanowili obniżyć współczynnik oporu do oporu" kurcze, tylko polak wyłapie ten niuas słowny😊
Dzięki za materiał.
PS.
Nadrabiam Twoje starsze materiały ale życia mi zabraknie by wszystko odsłuchać draniu jeden.
Dzięki wielkie.😊
Akuratny materiał, Boży, uczciwy, sprawiedliwy, każdy może obejrzeć
Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.
dzieki za kolejny odcinek.
Piękna historia. Kolejny niemiecki pomysł, który przerodził się w komedię. : )
😅
Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za oglądanie. Dziękuję za kolejny ciekawy materiał.
Jest film "Gryf z Jasionki" o He-177 z rzeszowskiego lotniska.
Dziękuję 😊
NAJWIĘKSZY BŁĄD NIEMIECKIEGO LOTNICTWA. BRAK BOMBOWCÓW STRATEGICZNYCH. NA SZCZĘŚCIE DLA NAS
A co mieliby bombardować u nas ? wszystko mieli w zasięgu He111. Możliwości Niemieckie były ograniczone, jeżeli mieliby bombowce strategiczne to z czegoś musieliby zrezygnować , proponuję redukcję marynarki. 😁
Dokładnie, jednak dziwi że Niemcy nie widziały potencjału jaki niesie tego typu broń
U nas nie... Ale u ruskich już tak...
Daleko były przecież fabryki u nich...
@@Maciekbass4 Niemcy nie mogli dosięgnąć radzieckich fabryk bo były za daleko. Niemcy początkowo nie zakładali że ich podboje pójdą tak daleko. Ale już w przypadku bombardowań Anglii zabrakło im tych bombowców dalekiego zasięgu
@@jankes1612
Zamiast trzech różnych typów bombowców średniego zasięgu
mogli zrobić jeden średni i jeden dalekiego zasięgu....
Drogi Balszoi,
w niezwykle uprzejmy i kulturalny sposób opisałeś ten kawał niemieckiego szitu. He177 to przejaw aberracji niemieckiej myśli technicznej.
Wiesz co oznacza słowo "aberracja"? :)
Wracaj do swojej bajki i zjedz🍌
Jak jest coś do wszystkiego to jest do niczego. Z wyjątkiem w pełni uniwersalnych maszyn. Najciekawsze są silniki Heinkela He 177 Greifa. Są to silniki Daimler-Benz DB 610 czyli dwa połączone DB 605. DB 605 był używany w wielu samolotach. Od Bf 190G po Saaba 21.
85 lat He 177 w 2024 roku.
Panie Januszu czy taki F-16, który świetnie się sprawdza w bardzo wielu rodzajach zadań też jest do niczego?
@@baltazargabka_ tego nie powiedziałem. Ja tylko kończyłem nazwę tytułu.
@@janusz4156 ale zgadza się pan ze stwierdzeniem, że nie ma samolotów, które sprawdzają się w wielu rolach?
@@baltazargabka_ cóż... Tu potrzeba odpowiedniego podejścia i tego, czego się oczekuje od takiej wielozadaniowej maszyny.
@@janusz4156 Odpowiedź wymijająca, tak jak się spodziewałem ;)
Dla zasiegu Ok
Samolot P-47 pokazuje jednak, że teza "co jest do wszystkiego, jest do niczego" nie zawsze jest prawdziwa. Sprawdzał się w wielu zadaniach, w tym szturmowca, myśliwca, czy samolotu rozpoznawczego.
To jeden z wielu takich przykładów. Dodałbym P-38, Mosquito czy Ju88.
@@baltazargabka_ no Mustang był świetny
@@jankes1612 Pytanie było o samolot, który nadawał się do wielu rzeczy... Mustang nie nadawał się do wielu rzeczy.
@@baltazargabka_ nadawał się. Był myśliwcem i całkiem dobrym szturmowcem
@@jankes1612 Mustang szturmowcem? Śmiechu warte :)
CZEŚĆ 👍👍
Kilka przykładów samolotów do wszystkiego:
DH Mosquito
Ju-88
FW-190
Więc jak to jest?
A ja pozwolę sobie wejść w polemikę. Rozumiem, że trwa obecnie w Internecie pewna moda na opowiadanie jak to wszystko co niemieckie jest najgorsze. Zaczęło się to od podcastu o Pantherze pewnego pana. Dziwnym trafem zaczęło się to wraz z wojną na Ukrainie... ale mniejsza o to.
He177 też bywa ofiarą tej mody i uważam, że łatwo go obrać za cel takich akcji. Ale...
Samolot miał problemy wieku dziecięcego jak to nowe konstrukcje. Zwłaszcza takie z nowinkami technicznymi i wdrażane w realiach wojennych. Największą "wadą" tego samolotu było to, że był coraz mniej potrzebny przez co przeciągano prace nad nim, a kiedy był już konstrukcją dopracowaną, to był zwyczajnie mało potrzebny.
Silniki... Łatwo zrobić nagonkę na zasadzie "o patrzcie, niemiaszki wzięli i złączyli dwa silniki przez co to było skomplikowane psuło się i ogólnie bez sensu, co za głupki". Ale to taka logika wujka z wesela. Po pierwsze konstrukcja została dopracowana, ale to już był łabędzi śpiew. Po drugie łączenie silników dla uzyskania większych jednostek nie było takie nietypowe. Bo czymże były silniki dwu trzy czy cztero gwiazdowe jak nie łączeniem silników jedno gwiazdowych? Oczywiście zawsze wiąże się to z komplikacją wielu zagadnień.
Taki Tempest uchodzi powszechnie za samolot dobry i udany. Jednak jego silnik Sabre Napier w układzie H 24 cylindrowy i bezzaworowy był jednostką zdecydowanie skomplikowaną i bardzo problematyczną na początku, problemy z pożarami sprawiły, że przez miesiące Tempesty operowały jedynie nad wyspami. Jakoś nie widzę filmików typu "głupi brytole mają świetnego Spita, a robią jakiegoś Tempesta z przekombinowanym silnikiem, który się sam zapala".
Jedziemy dalej... B-29. Uchodzi za bardzo nowoczesny samolot w powszechnej opinii. Ale zawsze była to maszyna borykająca się z niedoborem mocy, co skutkowało przegrzewaniem i pożarami silników. Co w połączeniu z wykorzystanymi stopami magnezu do budowy tej maszyny skutkowało pięknymi pochodniami. Same silniki potrójne gwiazdy... no cóż. Jak ktoś uważa, ze to był prosty silnik w budowie i eksploatacji to nie pomogę. Zastosowanie później poczwórnej gwiazdy dodawało mocy, ale inne problemy przez to wręcz ulegały dalszej komplikacji, np. chłodzenie takich silników. A samo opracowanie B-29 pochłonęło więcej funduszy niż program Manhattan... Pomimo tego wszystkiego jakoś nigdy nie spotkałem się z krytycznymi materiałami nt. tego samolotu.
Czy He177 kiedy były już dopracowane przydałoby się do czegoś? Tak. Na froncie zachodnim samoloty te realizowały całkiem skutecznie działania przeciwko flocie przeciwnika jak np. minowanie czy taki z wykorzystaniem pocisków naprowadzanych. Ale z racji przewagi w powietrzu przeciwnika trzeba było te zadania zakończyć. Na froncie wschodnim osiągi He177 pozwalały skutecznie przeprowadzać bombardowania bez zagrożenia ze strony radzieckich myśliwców. Znany jest epizod, gdzie użyto He177 do śledzenia wyprawy samolotów USAAF w ramach operacji Frantic, dzięki czemu Luftwaffe dokonało spektakularnego ataku na lotnisko w Połtawie.
Czy He177 byłby przydatnym samolotem, gdyby udało się go dopracować np w okresie 1942/43? Tak
Czy He177 był przydatny w okresie 1944/45? Niezbyt, Luftwaffe miała kompletnie inne priorytety o ile ktoś w ogóle chce rozprawiać o sensie dalszego prowadzenia wojny...
Ja rozumie, że zawsze będzie moda na pewną narrację. Ale warto jednak popatrzeć na sprawy może też z innej strony.
Tylko że o tym, że He 177 był nieudany pisano znacznie wcześniej niż ta moda. A konkurencji zajmującej się tematyką wojskową militarno historyczna nie oglądam.
Jeszcze dodam, że jak czytam komentarze pod filmami takimi jak ten, to dochodzę do wniosku, że takie filmy są szkodliwe. Kreują one błędne przekonania u takich "wujkowo kanapowych" miłośników militariów, których łatwo okłamać, a ciężko czegokolwiek nauczyć.
@@Balszoi Nikt nigdy nie ukrywał, że ten samolot na początku borykał się z problemami. Czemu długo je rozwiązywano to napisałem powyżej. Przykłady samolotów, które początkowo się sypały albo paliły, a potem okazały się udane jest wiele.
Tylko problem polega na tym, że He 177 był nieudany i stawianie go w jednym rzędzie z B-29 to jest drobna przesada, bo nikt z B-29 nie chciał robić nurkowca, nikt nie stworzył skomplikowanego układu byle tylko nie cztery silniki, i tak dalej, i tak dalej.
@@Balszoi
To może jeszcze raz dla słabszych...
1. Nikt nie stawia razem He177 i B-29. Podałem jedynie przykład, że nierozwiązany nigdy problem w jednym samolocie nikomu nie przeszkadza w jego ocenie. Podczas gdy rozwiązany problem w drugim wciąż jest uważany za okropną wadę.
2. He177 miał hamulce aerodynamiczne tylko w serii przedprodukcyjnej. Ataki z lotu koszącego wykonywały także takie samoloty jak B-17, B-24 i inne podczas np. zwalczania U-Bootów. Jakoś nikt nie komentauje tego na zasadzie "o jacy głupi angole"
3. Silniki w B-29 same z siebie były skomplikowane, bo de facto R-3350 był połączeniem razem dwóch R-1820. No ale trzeba mówić, że niemiaszki złe, bo połączyli razem dwa silniki i im się zapalało, a jak amerykanie połączyli razem dwa i im się też zapalało to było spoko i nie było skomplikowane.
4. Tak, problemy z DB610 były rozwiązane i samolot mógł normalnie operować, ale w tym okresie zastosowanie dla niego był znikome.
5. Czasem ludziom się wkręci w mózg jakaś rzecz i całe stado powtarza bez zastanowienia "bo tak i już".
Ahoj, Szkoda, że kiedy byla rzec o Japończykach, nie wspomniałeś o czterosilnikowej wersji Greifa na lot do Japonii. W przeciwnym razie świetny film 👍👍👍😉
Pozdrawiam serdecznie
👍👍👍👍👍👍
Mój pierwszy szef pracowni konstrukcyjnej nauczył mnie wielkiej prawdy. Jak coś ma być "do wszystkiego", będzie "do niczego". Po 45 latach pracy zawodowej potwierdzam tę prawdę.
Niestety takie ludowe powiedzonka zazwyczaj mają to do siebie, że mało co mają wspólnego z prawdą. Lotnictwo zna ogrom konstrukcji, które świetnie sprawdziły się w bardzo wielu zadaniach. Od Bristola F.2B, przez Mosquito po F-16.
Ju - 88 zaprzecza tej teorii...
@@Maciekbass4 No akurat Ju88 też jest przykładem samolotu, który dobrze sprawdził się w wielu rolach...
Nie licząc "inteligentnych" uszczypliwych uwag to spoko materiał.
Pierwszy. Super kanał. Pozdrawiam
Dobrze ze szwaby płoneły dobrze smakuje taki " pieczony "?
To nie forum psychiatryczne...
Kto? Chyba coś ci się pomerdało. Szkopy chciałeś napisać? Bo to, jakbyś nie zauważył, niemiecki samolot był
Kacap to rusek nie Niemiec jak chciałeś błysnąć było się brokatem posypać
@@kubak732 sory ale dobrze jak jak płonie jeden i drugi
To nie Gniezno ?
"Nikt nie puknął się w czoło na czas. Odkręcili gas". Wybaczcie. Nie mogłem się powstrzymać.
Czterema silnikami o mocy około 1217 km no rewelacja....Redaktor zasnął więc zapewne nie zauważył tego błędu
A tylko ty jeden sam na caluśkim youdupie nie domyśliłeś się że chodziło o moc jednego poszczególnego silnika?
Gdyby chodziło mu o łączną moc silników to by powiedział "czterema silnikami o łącznej mocy...". Nie za bardzo umiesz w język polski, a sam się czepiasz.
@@baltazargabka_ się czepiaj magistra polonistyki. W języku polskim około to znaczy mniej więcej więc nie może być około 1217 koni bo to by oznaczało że moc oscylowała pomiędzy 1216,5 a 1217 i pół konia teraz jasne dlaczego jest to błędne?
@@baltazargabka_ z drugiej strony wczytaj się wyraźnie mówi o i mocy jednego silnika a nie czterech silników więc błagam nie czepia się magistra polonistyki
@@studiumdemontazuiluzji9511 Przeczytaj sobie w słowniku języka polskiego co znaczy około to znaczy że cztery silniki miały oscylować pomiędzy 1216,5 a 1217 i pół konia No rewelacyjna dokładność. Weźmy pod uwagę że dzisiejsze hamownie mają 3 do 5% różnicy pomiędzy badaniami a ty chcesz tutaj w koniu mechanicznym na czterech silnikach się zmieścić No bomba
Przejaw megalomani tłustego Goeringa 😂 jak taki bombowiec miał realizować w roli bombowca nurkującego 😂
Goering dbał najbardziej o to żeby morfiny mu nie zabrakło, opiaty to potworny nałóg.
Nie miał atakować "z nurka" tylko z lotu koszącego. Jakoś dziwnym trafem na Atlantyku takie samoloty jak B-17, B-24 czy Sunderland w locie koszącym atakowały U-Booty z powodzeniem. Czy to też był wyraz czyjejś megalomani? Poza tym He177 miały hamulce aerodynamiczne tylko w wersji przedsesyjnej, później z tego zrezygnowano. Jedyną megalomanię jaką tu widzę, to takich szwagrów specjalistów jak ty...
@@baltazargabka_ cóż za wywód naprawdę . Pewnie jesteś aktywnym pilotem lub technikiem nie ma dziwne. Szanowny Baltazar że wyjdź poza obręb bajek 😁
@@em-tix2050 Ale masz cokolwiek do powiedzenia poza śmieszkowaniem tekstami o bajkach?
@@baltazargabka_ uciekaj na portal Disney +.😁
jak skutecznie utopić hajs, czas i materiały... lubię taki antyfaszyzm... nawet "swoi" się nie zorientowali 😎
Niemiecka technologia 😂
niestety była lepsza od naszej, nad czym bardzo ubolewam.
@@studiumdemontazuiluzji9511 Niestety taki szwagier usłyszy, że "silniki się zapalały" i już się śmieje jakby nie było gorszego silnika na świecie. A prawda jest taka, że gość nic nie wie i nic nie rozumie.
Nie no samolot był super gdyby nie coś jak Polski jastrząb..... ten przedwojenny albo Karaś który mógł latać szybciej ze względu na silnik ale 320 km/h odgórnie mu ograniczono
Tia....karaś i "jaszczomb" wyprzedzali swoje czasy, jeno czemu wojny nie wygrały? He?
XD gwiazdowe silniki o mocy ledwie 750KM nieźle cie pogieło
@@kwestionariusz1 powiem nie po polsku tylko po naszemu o co ciebie idzie i jakie 750 koni i dlaczego mnie pogięło? A widzę bardzo ci się nudzi i tak sobie po prostu trollujesz.
@@studiumdemontazuiluzji9511 No przecież właśnie o tym mówię jastrząb który latał nie szybciej niż PZL p24 i karaś który ze względu na błędy w konstrukcji nie mógł przekroczyć 320 km/h bo groziło to płaskim korkociągiem. Chociaż silnik pozwalał na osiągnięcie 360
Taaak, Zeppelin-Staaken był tylko jeden…