Bardzo dobry film. Warto sobie utrwalać tę wiedzę. Swoją drogą obecnie przez wirusa nawet nie ma za bardzo jak poznawać kobiet, czy nawet randkować. Ostatnio przez tą całą sytuację moje 3-4 podejścia na ulicy spotkały się z kiepską reakcją... jedna dziewczyna nawet nie odpowiedziała na moje pytanie, i zmieniła kierunek w którym szła by jak najszybciej się ulotnić :D Obecnie wstrzymałem się od robienia podejść aż się to wszystko uspokoi. Będzie jednak dobrze, przyjdą lepsze czasy! ;)
Dobry wieczór Panie Pawle w mojej szkole jest dziewczyna która na początku nie zauwarzała mnie ale jak do niej przed świętami zagadałem i chwilę pogadałem to zauwarzyłem że od tego czasu co jakiś czas na mnie patrzyła, po świętach postanowiłem spróbować znowu nawiązać kontakt ale z powodu mojej nieśmiałość zdobyłem się tylko na cześć (jak powiedziałem jej dwa razy w dwa różne dni to odpowiedziała ale na dwa następne cześć nieodpowiedziała). (Za pierwszym razem jak się do niej odezwałem i chwilę rozmawialiśmy to byłem w stanie to zrobić bo jeszcze się nie nakręciłem że się jej podobam i dlatego puźniej zdobyłem się tylko na cześć poniewarz już się nakręciłem). Wtedy sobie dałem spokuj do momentu aż zobaczyłem że ostatnio jak przechodziła korytarzem obok mnie to się na mnie patrzyła. I się zastanawiam czy warto jeszcze próbować powiedzieć chociaż cześć czy się poddać i już nie próbować? (Ona jest w ostatniej klasie a ja w pierwszej więc za rok już jej nie będzie w tej szkole). Przepraszam za ortografię.
Pewnie, próbuj chociażby dla doświadczenia. Polecam w google wyszukać: "Przykładowa rozmowa z dziewczyną od a do z" oraz "77 technik flirtu, humoru i prowadzenia interesującej rozmowy", żeby się nieco przygotować, a reszta to praktyka. Nie nastawiaj się na nic, że uda Ci się zdobyć pierwszą dziewczynę, która Ci się spodobała, tylko naucz się swobodnie rozmawiać z kobietami, a z czasem efekty będą co raz lepsze. Traktuj teraz wszystko, jak doświadczenie i zdobywanie umiejętności.
@@12Randek dziękuję za tak błyskawiczną odpowiedź i faktycznie muszę się przełamywać żeby mieć lepsze kontakty z ludźmi, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
tu nie chodzi o nieśmiałości w rozmowie z panią z kiosku ruchu ... tylko... chodzi o nieśmiałość jak się w ogóle odezwać do sasiadki ktora nagale zaczela mi mówić cześć zamiast dzien dobry po 6-8 mc odkad sie wprowadzila ...jak się widzimy na klatce ...a rzadko na siebie wpadamy ... .
@@12Randek osobiście uważam, że dobrze że ulice opustoszały u nas i rząd szybko zareagował, lepiej tak, niż jak to się stało we Włoszech, gdzie problem został zbagatelizowany.
@@kku6857 Możecie iść na spotkanie na spacer itp. w jakieś niezatłoczone miejsce. Z resztą i tak jest mało ludzi teraz. Jakby uznała, że lepiej nie, to zobaczymy, co się zmieni po 25 marca.
Czy na twojej stronie lub w jakim kursie można znaleźć informacje o tym jak odpowiadać dziewczynie w żartobliwy sposób na trudne tematy w stylu: ,,czy spotykasz się z innymi dziewczynami?" oraz ,,ile miałeś dziewczyn?"
Tak, w kursach są odpowiedzi na wiele niewygodnych pytań, dokładnie w Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek (Audio Action Steps) i też był o tym osobny moduł na seminarium: "Tranzycje - przejścia od zwykłej rozmowy do flirtu".
Wyszukaj też w google: "Dziewczyna pyta czy spotykasz się z innymi kobietami" oraz "Dziewczyna pyta o byłą lub byłe". Dobry też jest: "Czy Ty mnie podrywasz i mówisz to każdej" oraz "Dziewczyna mnie podrywa i dotyka - jak sprawdzić czy podrywa".
Przekonaj się, nic tak nie wynagradza pracy nad sobą, jak zainteresowane Tobą kobiety. Ciężko znaleźć przykład czegoś, co po nauczeniu się nie sprawia satysfakcji chociażby z samego faktu, że nie odczuwamy już stresu. Np. prowadzenie samochodu. Nie musi to być przyjemne dla kogoś, ale przynajmniej powinna być satysfakcja, że nas to już nie stresuje, bo opanowaliśmy daną kompetencję i radzenie sobie z emocjami w tej sferze. Ciężko znaleźć taki przykład, że się czegoś nauczyliśmy (przydatnego oczywiście) i wcale nas to nie cieszy, że to opanowaliśmy. W związku w powyższym robisz sobie wymówki :)
@@12Randek Być może. Chociaż jest taka postać ze świata sportu Andre Agassi, jeden z najlepszych tenisistów w historii. Opisał on w swojej biografii, że szczerze nienawidził tenisa :)
Dzięki za znalezienie przykładu. A dlaczego nienawidził? Może rodzice go zmuszali do trenowania? Wylądował w internacie w wieku 13 lat, więc wątpię, żeby mu się tam podobało oraz, żeby sam tego chciał. Raczej było mu to narzucone z góry i nie miał nic do gadania. W ten sposób nie da się lubić dyscypliny, do której ktoś Cię przymusił. Samemu się zmusić, ok, Twoja wolna wola, ale jak ktoś to porażka, zniszczenie człowieka. To największe nieszczęścia tak powstają, gdy rodzice przymuszają, żebyś był prawnikiem, dentystą itp. a Ciebie to nie interesuje. To nawet, jak odniesiesz sukces, to nie będziesz tego lubił, bo pozostanie uraz, że to nie był Twój wybór, chyba że sobie wmówisz, że spoko. Potrafimy sobie wymyślać racjonalizacje na wszystko. A jak sam sobie podejmiesz jakąś decyzję, to nawet, jak nie wyjdzie, to nie ma co żałować, bo sam tak zdecydowałeś i Cię to ukształtowało jako człowieka. To dwa różne światy kierować swoim życiem samemu, a być zmuszanym do czegoś przez kogoś.
Bardzo dobry film. Warto sobie utrwalać tę wiedzę. Swoją drogą obecnie przez wirusa nawet nie ma za bardzo jak poznawać kobiet, czy nawet randkować. Ostatnio przez tą całą sytuację moje 3-4 podejścia na ulicy spotkały się z kiepską reakcją... jedna dziewczyna nawet nie odpowiedziała na moje pytanie, i zmieniła kierunek w którym szła by jak najszybciej się ulotnić :D Obecnie wstrzymałem się od robienia podejść aż się to wszystko uspokoi. Będzie jednak dobrze, przyjdą lepsze czasy! ;)
Dobry wieczór Panie Pawle w mojej szkole jest dziewczyna która na początku nie zauwarzała mnie ale jak do niej przed świętami zagadałem i chwilę pogadałem to zauwarzyłem że od tego czasu co jakiś czas na mnie patrzyła, po świętach postanowiłem spróbować znowu nawiązać kontakt ale z powodu mojej nieśmiałość zdobyłem się tylko na cześć (jak powiedziałem jej dwa razy w dwa różne dni to odpowiedziała ale na dwa następne cześć nieodpowiedziała). (Za pierwszym razem jak się do niej odezwałem i chwilę rozmawialiśmy to byłem w stanie to zrobić bo jeszcze się nie nakręciłem że się jej podobam i dlatego puźniej zdobyłem się tylko na cześć poniewarz już się nakręciłem). Wtedy sobie dałem spokuj do momentu aż zobaczyłem że ostatnio jak przechodziła korytarzem obok mnie to się na mnie patrzyła. I się zastanawiam czy warto jeszcze próbować powiedzieć chociaż cześć czy się poddać i już nie próbować? (Ona jest w ostatniej klasie a ja w pierwszej więc za rok już jej nie będzie w tej szkole). Przepraszam za ortografię.
Pewnie, próbuj chociażby dla doświadczenia. Polecam w google wyszukać: "Przykładowa rozmowa z dziewczyną od a do z" oraz "77 technik flirtu, humoru i prowadzenia interesującej rozmowy", żeby się nieco przygotować, a reszta to praktyka. Nie nastawiaj się na nic, że uda Ci się zdobyć pierwszą dziewczynę, która Ci się spodobała, tylko naucz się swobodnie rozmawiać z kobietami, a z czasem efekty będą co raz lepsze. Traktuj teraz wszystko, jak doświadczenie i zdobywanie umiejętności.
@@12Randek dziękuję za tak błyskawiczną odpowiedź i faktycznie muszę się przełamywać żeby mieć lepsze kontakty z ludźmi, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
tu nie chodzi o nieśmiałości w rozmowie z panią z kiosku ruchu ... tylko... chodzi o nieśmiałość jak się w ogóle odezwać do sasiadki ktora nagale zaczela mi mówić cześć zamiast dzien dobry po 6-8 mc odkad sie wprowadzila ...jak się widzimy na klatce ...a rzadko na siebie wpadamy ... .
5:45 Paweł ja trenuje mma i jiu jitsu i Trener mówi na tak więcej potu krwi łez na treningu tym mniej w bojou ( walce)
W obecnej sytuacji, poznawanie ludzi na ulicy będzie o wiele trudniejsze :(
Trochę przerzedzone, co jest nawet plusem, że nie jest tłoczno.
@@12Randek osobiście uważam, że dobrze że ulice opustoszały u nas i rząd szybko zareagował, lepiej tak, niż jak to się stało we Włoszech, gdzie problem został zbagatelizowany.
@@przemkoo10 Nie szybko zareagował 2 tygodniowo opóżnienie tylko rząd wyhodował swoje jaja zeby podjąć takie z decyzje o mało wos
pawel teraz troche trudno z zagadywaniem bo sa ograniczenia z tym wirusem i nie ma miejsc do poznawania :)
Trochę przerzedzone, co jest nawet plusem, że nie jest tłoczno.
@@12Randek a co z numerem otrzymanym w środe, po zagadaniu i półgodzinnej ''randce'' na ławce?
@@kku6857 Możecie iść na spotkanie na spacer itp. w jakieś niezatłoczone miejsce. Z resztą i tak jest mało ludzi teraz. Jakby uznała, że lepiej nie, to zobaczymy, co się zmieni po 25 marca.
@@12Randek Numer wziąłem jednak we wtorek, pewnie jutro zadzwonie i umówie spotkanie w następną niedzielę i tak cały tydzień 3 zmiana w pracy.
Komentarz dla zasiegu! Pozdrawiam😉
Czy na twojej stronie lub w jakim kursie można znaleźć informacje o tym jak odpowiadać dziewczynie w żartobliwy sposób na trudne tematy w stylu: ,,czy spotykasz się z innymi dziewczynami?" oraz ,,ile miałeś dziewczyn?"
Tak, w kursach są odpowiedzi na wiele niewygodnych pytań, dokładnie w Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek (Audio Action Steps) i też był o tym osobny moduł na seminarium: "Tranzycje - przejścia od zwykłej rozmowy do flirtu".
Wyszukaj też w google: "Dziewczyna pyta czy spotykasz się z innymi kobietami" oraz "Dziewczyna pyta o byłą lub byłe". Dobry też jest: "Czy Ty mnie podrywasz i mówisz to każdej" oraz "Dziewczyna mnie podrywa i dotyka - jak sprawdzić czy podrywa".
Nowy odcinek. Widzę ze 13 marzec a u ciebie ciepło Pawełku 😁😁😁
I cyk komentarz dla zasięgu, zdrówka życzę w obecnej sytuacji
Dzięki, wzajemnie!
stary ja nie moge zagadac nawet do osob z druzyny xd
Jeśli się czegoś nauczę, nie oznacza, że będzie mi to sprawiało przyjemność albo satysfakcję :)
Przekonaj się, nic tak nie wynagradza pracy nad sobą, jak zainteresowane Tobą kobiety. Ciężko znaleźć przykład czegoś, co po nauczeniu się nie sprawia satysfakcji chociażby z samego faktu, że nie odczuwamy już stresu. Np. prowadzenie samochodu. Nie musi to być przyjemne dla kogoś, ale przynajmniej powinna być satysfakcja, że nas to już nie stresuje, bo opanowaliśmy daną kompetencję i radzenie sobie z emocjami w tej sferze. Ciężko znaleźć taki przykład, że się czegoś nauczyliśmy (przydatnego oczywiście) i wcale nas to nie cieszy, że to opanowaliśmy. W związku w powyższym robisz sobie wymówki :)
@@12Randek Być może. Chociaż jest taka postać ze świata sportu Andre Agassi, jeden z najlepszych tenisistów w historii. Opisał on w swojej biografii, że szczerze nienawidził tenisa :)
Dzięki za znalezienie przykładu. A dlaczego nienawidził? Może rodzice go zmuszali do trenowania? Wylądował w internacie w wieku 13 lat, więc wątpię, żeby mu się tam podobało oraz, żeby sam tego chciał. Raczej było mu to narzucone z góry i nie miał nic do gadania. W ten sposób nie da się lubić dyscypliny, do której ktoś Cię przymusił. Samemu się zmusić, ok, Twoja wolna wola, ale jak ktoś to porażka, zniszczenie człowieka. To największe nieszczęścia tak powstają, gdy rodzice przymuszają, żebyś był prawnikiem, dentystą itp. a Ciebie to nie interesuje. To nawet, jak odniesiesz sukces, to nie będziesz tego lubił, bo pozostanie uraz, że to nie był Twój wybór, chyba że sobie wmówisz, że spoko. Potrafimy sobie wymyślać racjonalizacje na wszystko. A jak sam sobie podejmiesz jakąś decyzję, to nawet, jak nie wyjdzie, to nie ma co żałować, bo sam tak zdecydowałeś i Cię to ukształtowało jako człowieka. To dwa różne światy kierować swoim życiem samemu, a być zmuszanym do czegoś przez kogoś.
Stary pompki na rękach na prawdę .....a jak kur**🥴
Pewnie miałem na myśli pompki na poręczach/dipsy.
@@12Randek No spoko dobry materiał ale to mnie rozbawiło pozdro mądrze prawisz 👋
fake it till U make it
Paweł a ja mam 195 cm i nie lubię kosza, mam w dupie czy ktoś wygra czy przegra. Mam wyjechane na drużynę i sporty drużynowe.