KONSERWATYZM TO OBRAZA LUDZKIEJ INTELIGENCJI? | Polemika z Radykalny Pasywista - podcast

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 17 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 29

  • @RadykalnyPasywista
    @RadykalnyPasywista 10 місяців тому +17

    Krytyka bardzo mi się podobała, choć słuszność ogólnych zarzutów do mojego filmu oceniam na ok. 10% (i to raczej w sprawach drugorzędnych); jednak sam wysiłek zrobienia takiej krytyki należy docenić, więc odpowiedź zostanie nagrana ;) Aktualnie jestem zawalony obowiązkami, ale tak w ciągu 2-3 tygodni powinienem się wyrobić.

  • @okon7464
    @okon7464 10 місяців тому +1

    Bardzo podobne miałem odczucia oglądając film pasywisty.
    16:30 Wreszcie ktoś się nie boi odmienić nazwiska, choć ja bym bardziej użył formy "Mileia" (kogo, czego) dlatego, że w mianowniku jego nazwisko się czyta jako "MILEJ" a nie "MILEJI" w tym drugim przypadku byłoby "Mileiego". A tak to ta pierwsza wydaje się poprawna

  • @szmatczasu4010
    @szmatczasu4010 7 місяців тому

    Przyszedł neomarksista posłuchać jak libek bije konserwatystę. Dużo się nie zgadzam, ale super się słucha, dużo wezmę dla siebie, dziękuję :p ❤

  • @mariuszgaaj2814
    @mariuszgaaj2814 10 місяців тому +3

    Przy konserwatystach wrogo nastawionych wobec libertarianizmu warto posługiwać się pisarzem uznawanym przez większość z nich za jednego z nich: Tolkienem.
    Podejrzewam, że szczególnie skuteczne będzie przywoływanie postaci Faramira i Denetora. Faramir mówił, że nie użyłby Jedynego Pierścienia nawet gdyby zależało od tego ocalenie jego kraju. Nie uczyniłby tego, ponieważ była by to porażka w wymiarze moralnym, który jest ważniejszy. Faramir rozumie, że warto walczyć o wymiar fizyczny [doprowadza się przecież na skraj śmierci próbując odbić zajęte przez orków miasto], ale nie za cenę moralnego zła, Faramir wskazuje na linię, po przekroczeniu której porażka jest lepsza niż zwycięstwo. Lepiej by Gondor natychmiast zawalił się w zgliszcza niż by zbudował wielkie miasta na fundamencie zła (Pierścień był przecież dosłownie stworzony z ciała i duszy Władcy CIemności).
    Pytanie jakie często słyszy się podczas wojny brzmi „co jesteśmy w stanie poświęcić dla zwycięstwa", ale powinno też sobie zadać pytanie: „dla jakich wartości jesteśmy gotowi przegrać”. Gdzie jest nieprzekraczalna granica. To co czyni Jedyny Pierścień fundamentalnie złym to to, że odbiera on wolność, a ona jest konieczna do moralnego wyboru, bez którego nie ma moralnego zwycięstwa.
    Osobiście uważam, że każdy aparat państwowy jest swego rodzaju Jedynym Pierścieniem, tylko że zamiast być niezniszczalnym, to im większy ma wpływ, tym straszniejszym wciągającym w siebie wirem się staje, by ostatecznie się zapaść [jak ZSRR]. Myślę, że najlepsze co można w tej chwili robić, to uświadamiać, że każde działanie państwa jest pokusą, czego mglistą świadomość miał nawet Denetor. A wspomniane przez Ciebie "Co widać i czego nie widać" Bastiata jest tego najlepszym początkiem. A chyba najlepszą ilustracją historyczną jest historia prohibicji w USA. Myślę, że libertarianie w Stanach (i nie tylko oni) powinni starać się o wzniesienie ogromnego pomnika ofiar tej katastrofy, która wielokrotnie przyćmiewa ilością zgonów zamachy na WTC.

    • @nacjololo
      @nacjololo 8 місяців тому

      Ciekawa analiza "Władcy Pierścieni", aczkolwiek nie rozumiem analogii pierścienia do aparatu państwowego, nie dostrzegam jej.

    • @mariuszgaaj2814
      @mariuszgaaj2814 8 місяців тому +1

      @@nacjololo
      Sauron był całkowicie przekonany, że jest lepszej jakości bytem niż reszta mieszkańców Śródziemia. Początkowo nawet mu zależało na ich dobrobycie, ale w miarę jak okazywali podziw jego mocy, jego pycha rosła. W końcu uznał, że lepiej byłoby dla nich, i w ogóle dla całego świata, by zastąpić ich indywidualne wybory jego własnymi.
      Państwo zaś wypływa z założenia, że ludzie sami nie są w stanie zaspokoić sobie bezpieczeństwa, że potrzebna jest inna uprzywilejowana względem innych, monopolistyczna w swoich kompetencjach, wyłączona z mechanizmu rynkowego klasa; ta klasa to urzędnicy państwowi i wojsko. Bez bezpieczeństwa rynek i kultura się nie rozwijają, widząc to, klasa ta umyśla sobie, że rozwijają się przede wszystkim dzięki niej i że są jej pochodną, przyjmuje ona stosunek Saurona do ludów Śródziemia. Zaczyna rozszerzać swoje kompetencje poza pierwotny cel zapobiegania fizycznej przemocy, przejmuje przemysły, ubezpieczenia, edukacje i wiele innych, świadomie lub nie krocząc za doktryną "wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciw państwu". Zaczyna się od ochrony przed czymś całkowicie obiektywnym jak zbrojna inwazja, a przechodzi do regulacji tego co zupełnie subiektywne; czy aby nie doszło do molestowania przez to, że ktoś na kogoś spojrzał w tramwaju, albo czy czyjeś uczucia nie zostały urażone.
      Zastąpić cudzą wolę swoją własną - oto cel Jedynego Pierścienia jak i totalitarnego państwa.
      Niektórzy uważają, że ideałem ustroju politycznego według Tolkiena było Schire. Jego najważniejszą cechą było to, że władza w tym kraiku nie miała logicznego prawa by stać despotyczną, bo był to kraj tak mały, że nawet żyjąc w jego centrum przeprowadzka do sąsiedniego systemu politycznego nie stanowiła tak gigantycznego problemu. Remedium na pokusę władzy niekoniecznie był anarchokapitalizm, ale to, by władza była mała. Rozwiązanie to mały rozmiar (aparatu władzy, a nie obywateli); kiedy mogą oni swobodnie wybierać między zostaniem w zasięgu jego władzy, a jego opuszczeniem. Ważniejsze od głosowania rękoma jest możliwość głosowania nogami; tylko wtedy prawdziwie mówi się władzy "nie!", kiedy się opuszcza zasięg jej rąk i tylko wtedy władza poważnie uważa swoich obywateli za tych, którym ma służyć, a nie władać.

    • @nacjololo
      @nacjololo 8 місяців тому

      @@mariuszgaaj2814 Pytanie natomiast czy nie możemy uznać Shire za metaforę młodości i sielanki, w której człowiek nie mierzy się z problemami i życie jest proste. Pozostały świat byłby wtedy niepozbawiony dylematów z którymi się trzeba mierzyć i wtedy istnienie państwa jest konieczne.
      W każdym razie dziękuję za odpowiedź.

    • @mariuszgaaj2814
      @mariuszgaaj2814 8 місяців тому

      @@nacjololo O ile dobrze pamiętam, Hobbity pochodziły ze wschodniej strony gór mglistych, na zachód od Wielkiego Zielonego Lasu. Najdawniejsze wzmianki o ich ludzie dotyczą trzeciej ery, i to właśnie w tej kolebce doszło do zamordowania Deagola przez Smeagola czyli przyszłego Golluma.
      Cała rasa jednak uciekła na zachód przekraczając góry by znaleźć schronienie w centrum królestwa Arnoru. Uciekli bo do fortecy na południu Puszczy - Dol Guldur - powrócił Sauron pod postacią Nekromanty. Nikt jeszcze wtedy nie wiedział kim jest przybysz, ale sama jego obecność zmieniła las tak, że nazwano go Mroczną Puszczą i pewnie działy się też przez niego inne straszne rzeczy. Właśnie w okolicach pierwotnych domostw hobbitów zaginął Jedyny Pierścień, więc możliwe, że część hobbitów spotkała przeszukującego rzekę Mrocznego Władce osobiście; o ile nie wykazał nim zainteresowania, to jego obecność wystarczyła by spowodować masowy exodus na zachód, gdzie założono Schire.
      Schire nie jest więc metaforą młodości, a raczej ziemi obiecanej osiągniętej po wielkiej i trudnej migracji. To nie czas przed problemami, a po nich. Możliwe że zanim pojawił się Nekromanta, hobbici rzeczywiście mogli żyć w anarchii, ale wielką migrację musiał zapewne ktoś poprowadzić. To mogło oznaczać początek państwowości, w dodatku bardzo zdrowej, bo nikt nie miał wątpliwości, że powstała by chronić przed przemocą fizyczną. Co do późniejszej historii, to Schire toczyło kilka wojen z goblinami, jednak wojsko hobbitów był raczej oddolnym pospolitym ruszeniem, a nie zorganizowaną armią. Na stałe mieli tam tylko kilku czy kilkunastu szeryfów.

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista 8 місяців тому +1

    Pod samym filmem Ludwika zgadzałem się z nim raczej w kilku kwestiach, niż krytykowałem, ale nie poruszałem tematów moralnych, a ekonomiczne (przynajmniej z tego co pamiętam, bo nie chce mi się sprawdzać); niemniej na ostatnim streamie polecono mi ten kanał, to zaglądam i... również się zgadzam, ale tym razem w innym temacie - w kwestii moralnej. Choć i po części będzie to polemika... może po prostu przejdę do rzeczy.
    Oczywiście stopień mojego oczytania jest mocno ograniczony, ale swojego czasu nagrywałem polemikę z jedną z polecanych książek - "Libertariańskimi dylematami" ( ua-cam.com/video/mxWLpK4HTr8/v-deo.html )i... no co prawda libertarianizm sam w sobie nie rości żadnych pretensji do kwestii moralnych, co nie znaczy, że nie wypowiada się w tym temacie. Choć bardziej trafne byłoby określenie ignoruje. Większość zwolenników tej filozofii bowiem snuje utopijną wizję, w której ludzie będą moralni sami z siebie, jeśli tylko im na to pozwolić. Oczywiście statystyczna o wiele większa liczba ludzi jest z natury raczej empatyczna i altruistyczna, a wręcz się to na bazie - nazwijmy to - ekonomii ewolucyjnej wydaje być po prostu korzystne, co miałaby ten libkowy system napędzać i pośrednio czynić moralnym, ale... libertarianizm również jednostkom niemoralnym zapewnia wolność, czasami dając jakieś zastrzeżenia w kwestii najgroźniejszych przestępstw, choć nigdy nie wyklucza presji ekonomicznej, która też może być opresyjna i przestępcza.
    Tylko że Ludwik, czy szerzej konserwatyzm, bynajmniej nie daje lepszego wyjścia i twierdzi, że wystarczy ludziom przedstawić pewne sacrum i to już zbuduje ich moralność, co jest jeszcze bardziej utopijne i naiwne... bo nie tylko praktyka, ale i badania oraz wnioski filozofów z różnych epok są zgodne, że najbardziej sensowny system to taki, w którym bycie moralnym jest nie narzucone, a świadomie wybierane, stąd powszechniejsze w systemach bardziej wolnościowych, niż opresyjnych, choć całkowity brak opresyjności, do którego dąży libertarianizm jest jeszcze bardziej kontrskuteczny.
    Tak czy inaczej - ja pozostaje na stanowisku mojej nihilistycznej niepewności i sceptycyzmu i sytuacji stanowiącej nie tyle status quo, czy mityczny złoty środek, co ustawiczne przepychanie się podglądów w różne strony z chwiejną równowagą ustalaną w ramach demokratycznej decyzji społeczeństwa zrzeszonego na różnych poziomach organizacji, od gospodarstw domowych, po struktury międzynarodowe i ogólnoświatowe. Bo filozofia idealna po prostu nie istnieje, co nie znaczy, że nie należy jej ustawicznie poszukiwać, nawet uznając ten projekt za skazany na niepowodzenie, bo fakt, że coś nie jest idealne, nie oznacza, ze nie może być lepsze od poprzedniej wersji - o czym nie dowiemy się nie próbując.

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista 8 місяців тому

    Ale po co wymyślac koło na nowo i definiować jakiś turbokapitalizm, czy kapitalizm wolnorynkowy, jak od dawna mamy określenie dokłądnie takiego stanu, w którym interwencjonizm państwowy nei istnieje i rządzi wyłącznie kapitał. To poołączenie słów anarchia oraz kapitalizm, w skrócie mówimy o tym AKAP, a pełnym słowem anarchokapitalizm. Swojego czasu nagrywałem o tym film: ua-cam.com/video/qc2o3_4WGfI/v-deo.html

  • @nacjololo
    @nacjololo 8 місяців тому +1

    Odpowiedź brzmi NIE. Co wygrałem?

    • @nacjololo
      @nacjololo 8 місяців тому +1

      Oby nie talon...

  • @lordkelvin441
    @lordkelvin441 10 місяців тому

    Widzę, że Gospodarzowi dobrze znana jest myśl. śp. prof. Bertranda Lemmeniciera. Polecam zatem twórczość jego godnego następcy zza oceanu dra Jamesa A. Lindsaya. Odwołam się do nich komentując inny godny uwagi materiał, na który natrafiłem za sprawą pewnego krakowskiego elfa... Za oba poszły łapki.

  • @michalek777
    @michalek777 10 місяців тому +1

    baza

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista 8 місяців тому

    Oj, jka ja się obiema rękami i nogami podpisuję pod tym, co mówisz o kwestii zakazów. Ile ja już razy używałem argumentu, ze mniej aborcji nie jest wtedy, kiedy się jej zakazuje, a wtedy kiedy nie ma potrzeby i chęci do jej przeprowadzania, a prawdziwy, a nie jedynie dogmatyczny i deklaratywny, zwolennik po-life powinien działać właśnie w obliczu w pełni legalnej aborcji, przekonując potencjalne zainteresowane, żeby jednak urodziły, przy oakzji zabezpieczając te obszary, które te wątpliwości wywołały - zapewniejac jej środki do życia, pozwalające na wychowanie, opiekę psychologa, mieszkanie lub po prostu adopcję. Ale przede wszytkim w imię zasady, ze lepiej jest zapobiegać niż leczyć - w pierwszej kolejności skupić się na solidnej edukacji seksualnej, aby nigdy nawet nie doszło do sytuacji, w której w ogóle trzeba podejmować jakiś wybór.

  • @maniumek9907
    @maniumek9907 8 місяців тому

    Rozumiem, że właściciel kanału jest szefem discorda i może robić co chce, ale wydaje mi się, że zaszła pomyłka. Dostałem bana na discorda, bo wbiłem po tym jak zbanowałeŝ jakiegoś giotka z palącą się flagą Izraela? Ośwoadczam, że nie mam nic wspólnego z tamtym człowiekoem, moje konto jest autentyczne. Proszę zobaczyć kiedy było utworzone (nazwa taka sama jak konto yt)

  • @srktv5457
    @srktv5457 9 місяців тому +2

    Obaj panowie nie macie racji, obaj panowie się mylicie.

  • @adampogadam2643
    @adampogadam2643 9 місяців тому

    Liberokucyzm to obraza ludzkiej godności.

    • @Sofiofilia
      @Sofiofilia  9 місяців тому +5

      Liberokuce przynajmniej nie produkują takiego shitpostu nie na temat.

  • @gracjanchudziak4755
    @gracjanchudziak4755 10 місяців тому +1

    Nie znam gościa, ale te argumenty brzmią jakby je chatGPT wygenerował przy niedoborach prądu.
    PS. do refleksji czy Windows od Gatesa rzeczywiście tak bardzo pomógł ludzkości. Krótkodystansowo tak, długodystansowo ... mam mieszane uczucia.

    • @michalek777
      @michalek777 10 місяців тому +1

      rozwiniesz swoje wątpliwości wobec użyteczności windowsa?

  • @Badkage
    @Badkage 7 місяців тому

    1. Nie wiem czy kłamstwo na temat przedsiembiorców są usprawiedliwione innymi klamstwami na ich temat.
    2. Skoro zabolało Ciebie nazwanie libertarianizmu obrazą ludzkiej inteligencji, to czemu robisz coś podobnego? Jesteś zwolennikiem kalizmu?

    • @Sofiofilia
      @Sofiofilia  7 місяців тому +2

      1. Nie wiem o czym mówisz, spróbuj po polsku.
      2. Ale wiesz, że nawiązanie tytułem do komentowanego dzieła to normalna i powszechna praktyka? Z takim obyciem w kulturze może nie próbuj halucynować na temat obcych ludzi "co kogo zabolało". Tym bardziej, że budujesz na tym wyjątkowo ułomne rozumowania - nie, nie ma hipokryzji w stwierdzeniu, że A mówiący, że x jest głupie bredzi.
      Z tym punktem pierwszym jednak nie próbuj po polsku, nie interesuje mnie to.

    • @Badkage
      @Badkage 7 місяців тому

      @@Sofiofilia 1) Napisałem po polsku. Słowa takie jak „kłamstwo”, „przedsiębiorca”, itd. to polskie słowa. Cóż widocznie zarzut zabolał.
      2) To że coś jest w jakimś środowisku powszechne nie oznacza jeszcze, że jest to moralne. Powszechna praktyka nie jest wyznacznikiem moralności. Prawie każdy człowiek w Polsce kłamie gdy jakiś bezdomny go o coś poprosi mówiąc, że tego nie ma. Natomiast moralność katolicka, czy też etyka Kanta wykluczają stosowanie kłamstw.

    • @Sofiofilia
      @Sofiofilia  7 місяців тому +1

      @@Badkage Brawo, znasz polskie słowa! Szkoda, że gorzej ze składnią. Dalej nie czytam.

    • @Badkage
      @Badkage 7 місяців тому

      @@Sofiofilia Rzeczywiście to dość typowe, że jak ktoś nie ma racji i nie ma żadnych argumentów, to szuka argumentów pozornych jak np. argumenty ad personam. Jestem teraz utwierdzony w swojej krytyce.

    • @Sofiofilia
      @Sofiofilia  7 місяців тому +1

      @@Badkage xD