A ja od 50 Lat. Czyli twoje zadziwienie nie miało Fundamentu. Jest wielu, którzy tak czy podobnie to widzą, Jedak nie wieszają tego na Dzwon... Zaskocz się jeszcze Raz mile.
Ta audycja robi ferment ,ale Jezus z Nazaretu też robił ferment ludziom kiedy żył zanim odszedł po swym zmartwychwstaniu do Ojca. Bo Jezus powiedział .Jak był na ziemi ja i Ojciec jedno JESTESMY.Jezus oróżniał relacje naszą z Ojcem od relacji swojej z Ojcem Ojciec wasz Ojciec Mój".Problem KOSCIOŁA rozumianego szerzej To znaczy katolicyzm prawosławie protestanci etcetera to problem świętośći, naśladowania Jezusa.. Ja myślę .ze na tym to się opiera i zasadza, To jest problem Kośćioła i zwyklych ludzi. Nie dogmaty choć moze to jest też ważne.Istota to relacja do Jezusa i wiara w Niego. Nie zgadzam się z gościem audycji jedynie z tym,ze Jezus niemiałby być Bogiem synem Ojca i zbawicielem Prorok izajasz mowi wyrażnie o Jezusie jako cierpiącym sludze Jahwe .Człowieczeństwo doskonałe które stało się zródłem Zbawienia ,zródłem życia.
Ja od dziecka 8,9lat nie mogłam zrozumieć innych jak mogą wierzyć w jakiegoś boga. Siedząc w kościele byłam przerażona. Nie bałam się boga bo on dla mnie nie istniał bałam się ludzi którzy mocno w niego wierzyli. Pochodzę z rodziny katolickiej i cieszę się że nie dałam się jako dziecko w to wciągnąć. Z tego powodu miałam dużo problemów w rodzinie. Mam 50 lat i cieszę się wolnością..
Ja również jestem pierwotną ateistką. Nie wiem czy to jest główny powód, ale w tym wieku, w którym indoktrynuje się dzieci, ja zafascynowałam się starożytną Grecją i mitologią. Od razu zadawałam sobie w głowie pytanie: dlaczego mam wierzyć w jednego boga, a drugiego nie? Przecież dla tamtych to Zeus itp. byli tymi prawdziwi.
Jestem w podobnym wieku, jednak dopiro od około pięciu lat cieszę się wolnością. Dochodzenie do zgody z sobą zabrało mi parę dekad. Byc może ktoś powie że używam zbyt mocnych słów (o tę wolność chodzi) ale jak nazwać wewnetrzny konflikt i zakłamywanie się sprzecznymi emocjami? Szkiełko i oko pokazują jedno a instytucje czarują i każą bezrefleksyjnie wierzyć w byty ponadnaturalne jednoczesnie otaczajac sie zbytkiem materialnym. To zgrzyta i czeszczy gdy się zastanowić...
@@jaroqb8595 Wewnętrzny konflikt nie jest problemem związanym z religią czy inną ideologią. To problem dość indywidualny, związany z "naturą" (psychiką) konkretnego człowieka. Jeżeli coś jest z nią niezgodne to dochodzi właśnie do takiego konfliktu. Osobiście uważam, że wewnętrzne konflikty są czymś co urozmaica życie i skłania do pracy nad samym sobą. Przynajmniej daje materiał do przemyśleń, które mają zbawienny wpływ na stan naszego mózgu i rozwijają nasz intelekt. Co do "szkiełka i oka"... proszę brać poprawkę, że nasza naukowa wiedza i zdolności poznawczo-badawcze ulegają cały czas zmianie. Świetnie ilustruje to rozwój medycyny i odchodzenie od jednych teorii na rzecz innych. P.S. Trzeszczy.
Witam, dopiero teraz trafiłam na wywiad i jestem w szoku. Mam przeszło 50 lat a w latach 70 byłam dzieckiem i zawsze mnie dziwiło takie ślepe i bezmyślne, bezrefleksyjne odmawianie i branie udział w różnych uroczystościach kościelnych. Widziałam to wtedy i teraz. Od paru lat nie chodzę do kościoła i czuje się z tym dobrze. Pozdrawiam
Ja rowniez mam ponad 50lat ,a nawrocilam do Boga zywego jak mialam 42 lata .A zanim to sie stalo slepo wierzylam kosciolowi ,jednak po uslyszeniu dobrej nowiny od zwyklego czlowieka ,nie ksiedza to slowo zaczelo we mnie wspolgrac .Na tamten czas nie czytalam pisma ,czyli nowego testamentu ani starego ,wiec nie wiedzialam co w nim jest napisane ,ale zawsze wierzylam ze w slowie czyliw bibli jest prawda .Tamten czlowiek mowil ,ze dzieki Jezusowi Chrystusowi zostal uwolniony z grzechu i z nalogu ,a ja wtedy tez bylam w grzechu aborcji i nalogu ktory zniewolil mnie tak ,ze chcialam popelnic samobojstwo .i kiedy uslyszalam ze Bog uwalnia przez Jezusa Chrystusa z niewoli grzechu i nalogu ,bardzo tego pragnelam .Wiec zaczelam szukac w slowie prawdy ,bo tamten czlowiek mowil ,ze jest napisane ze nie ma innych posrednikow jak tylko Jezus Chrystus ,a kosciol mowil ze jest ich mnostwo ,szukalam wiec i znalazlam w ewangelii Jana,jak sam Jezus Chrystus mowi : Ja jestem droga prawda i zycie i nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie .W innym miejscu przeczytalam tez ze czlowiek Jezus Chrystus jest jednym posrednikiem miedzy Bogiem a ludzmi ,i wtedy juz wiedzialam ze znalazlam droge do Boga i napewno zostane wysluchana przez Boga .I tak sie stalo ! Dziekowalam Jezusowi za to ze wzial moj grzech na siebie ,i dziekowalam zarazem za wolnosc ktora mam i ze chce aby ta wolnosc przyszla do mojego zycia ,chcialam byc wolna od grzechu aborcj ,i nalogu ,prosilam codziennie ,plakalam tak bardzo chcialam otrzymac to co tamten czlowiek ,wolnosc od grzechu i nalogu i miec taka sama radosc w sercu co on .Wierzylam ze to co jest napisane o synu Bozym ktorym jest Jezus Chrystus jest prawda .I po krotkim czasie Jezus Chrystus po modlitwie za mnie mojego meza ,on tez uwierzyl w ewangelie i chcial zmiany w swoim zyciu jak i moim ,Jezus Chrystus objawil mi siebie samego ,bylo to ponadnaturalne zjawisko ,moge powiedziec ze byl to sad nade mna ,bo kiedy objawil mi siebie ,wiedzialam ze on widzi mnie cala taka jaka jestem ,a ja wiedzialam kim jestem ,bylam grzesznikiem mialam wiele zlych czynow poza soba ,ale Jezus wlasnie po to przyszedl aby mnie uwolnic i dac nowe zycie .I tak sie stalo ! On sam osobiscie powiedzial mi aby zalowala ,nawet nie wypowiedzial ten grzech ,ale ja wiedzialam ze mam zalowac za aborcje ,bardzo plakalam ..a bylo to noca ,i zasnelam .A rano kiedy sie obudzilam byla juz zupelnie nowym stworzeniem ,nawet moje usta oczyscil Bog ,wczesniej moje slownictwo jak i cale zycie bylo zle ,ale w jednej chwili zostalam uwolniona ,z grzechu aborcji ,ten caly ciezar jak ciezkie kajdany spadly ze mnie ,bylam wolna i jestem wolna a wraz ze mna moj maz . Chce tobie powiedziec ,ze Bog ktory jest naszym stworca ,nie mieszka w kosciele z cegly zbudowanym ,on szuka ludzi ktorzy beda zyc w duchu i w prawdzie ,a to jest mozliwe tylko dzieki Jezusowi Chrystusowi ktory prawdziwie oddal swe zycie za nas abysmy ,kazdy z osobna mieli dostep do Boga ojca naszego i abysmy byli wolnymi ludzmi ,pelnymi radosci i pokoju w duchu ,ktorzy wiedza skad przyszli i dokad zmierzaja . Pismo starego testamentu przepowiedzialo co ma przyjsc na sluge Bozego jak i to ze otrzyma zycie .Jezus kiedy stal sie Chrystusem ,powiedzial Bogu ze idzie wykonac wole ojca ,wierzyl Bogu ze wyrwie go z kajdan smierci ,i tak tez sie stalo .Jezus Chrystus prawdziwie zmartwychwstal ,juz nie tylko wierze ale wiem ze on zyje ! Bog wzbudzil Jezusa Chrystusa ,i wzbudzi do zycia tych ktorzy wierza Bogu ze w synu Jego maja zycie wieczne .Czy to nie jest dobra nowina ?! Tylko przez wiare czlowiek jest zbawiony ,nie przez uczynki ..kosciol katolicki nie glosi prawdy ,prawda jest w slowie Bozym .Ten kto poszedl za prawda Boza staje sie kosciolem na dwoch nogach ,i glosi wszedzie tam gdzie Bog chce . Pozdrawiam serdecznie
@@ropuchs5903 Staram sie sluchac wywiadow z ciekawymi ludzmi.Poglebiac wiedze bo na Dóchu wielu ma wieksza.Widze to po komentarzach.Twoje trafne komentarze o tym swiadcza.Trzeba miec cos wiedziec bo samo wyglupianie nie wystarczy.Dawniej robilismy akcje Bucik w kilku miastach.Obrzucsli nas wyzwiskami tzw katolicy.Coż mentalnosci ludzi nie zmienimy.Milo Cie spotkac.Ropuch przesylam pozdrowienia.🤔👍
Odkleilam Sie od kosciola w wieku 45 lat. Poczulam sie oszukana, zniewolona I wykorzystana. Zyje z moja rodzina bez kosciola, jestesmy szczesliwi, dobrzy, empatyczni. Zalujemy ze tak pozno to nastapilo!
To nie prawda; nie jest trudno. Jedyne, czego potrzeba, jest da Decyzja. ... I Józefa się stało. W co wierzysz, to będzie... Wierz w to, ze wszystko jest możliwe, i będzie; szczególnie, skoro związane jest z szczerą intencją, gdyż w tym wypadku pozbywa Pomoc duchowa...
@@slawomirwendt9094 sens wypowiedzi trudno zrozumieć - tak zagmatwana - a przecierz wystarczy powiedzieć - jak mówił J. Chrystus : Tak lub Nie - nic ponadto.
@@slawomirwendt9094 serdecznie pozdrawiam Panie Sławomirze. Jezus Chrystus mówił krótko, jasno i przejrzyście - tak że rozumieli go prości ludzie. My też możemy zrozumieć, co chciał Nam przekazać. Wystarczy samemu czytać Pismo Święte I uważnie się wczytywać, aby pojąć sens słów Jezusa Chrystusa. Nie możemy pozwolić aby filozofowie mieszali Nam w głowach.Biblia Pierwszego Kościoła mówi tak o filozofach np. w Liście do Rzymian rozdział 1 wersety od 18 do 32 " ...ogłupili siebie swoimi rozważaniami, a ich niepojęte serce pogrążyło się w ciemnościach. Za uczonych się uważając , okazali się głupcami... " ( zacytowałam tylko fragment ). Słuchając tych filozoficznych dewagacji w tym programie poczułam się jak na filmie sfikschion? Zachęcam Pana serdecznie do kupienia tej Księgi - "Biblia Pierwszego Kościoła" - są w niej zamieszczone też Księgi i fragmenty Ksiąg które usunęli masoreci tysiąc lat po Chrystusie. ( masoreci to Żydzi - klasa duchowieństwa - którzy nie uznali Jezusa Chrystusa za Mesjasza i nie chcieli abyśmy poznali Mesjasza i tego co pragnął On nam ludziom przekazać) . Biblia ta jest dostępna na Allegro - warto ją kupić i czytać. Zawiera Ona Zbiór Ksiąg, jakimi posługiwał się sam Jezus Chrystus i Apostołowie i uczniowie Chrystusa w I w.n.e. Przecież Apostołowie i uczniowie Chrystusa byli to przeważnie prości ludzie o szczerych sercach - takich jak nasze. Ówczesna i obecna klasa duchowieństw uważała się i nadal uważa się za lepszych od Nas. Ale Chrystus i Bóg myśleli i nadal myślą inaczej i dlatego pragną, abyśmy sami sprawdzali " Jak się rzeczy mają" - cytat z Dziejów Apostolskich rozdział 17 wersety od 10 do 11 ... Apostoł Paweł tu pisze że "... mieszkańcy Berei okazali się bardziej szlachetni od tych w Tesalonice, bo przyjęli słowo z wielkim zapałem. Codziennie badali Pisma, czy rzeczywiście tak jest" - a przecierz mieli do czynienia z samymi Apostołami i uczniami Chrystusa. Nasze życie i przyszłość zależy od Samego Boga i Jego Syna - dlatego nie możemy pozwolić aby filozofowie i ludzie uważający się za lepszych od Nas robili nam siano w głowach. Ja nie pozwalam im na to - i co robię - mówię SPRAWDZAM i nie pozwalam sobą manipulować. Nie wysłuchałam całych tych dywagacji z tego programu, bo szkoda mi na to czasu. Wolę poczytać komentarze i poczytać co ludzie myślą o tych wygłaszanych " mądrościach". O nadętych pychą ludziach można powiedzieć słowami z Biblii - " pycha kroczy przed upadkiem". Dlatego tak ważne jest aby nie mieć zaniżonego poczucia wartości i osobiście sprawdzać co mówi do Nas Bóg i Jego Syn ( wypowiedzi Jezysa Chrystusa są w czterech Ewangeliach i cytaty Jego słów aż do Księgi Objawienia Św. Jana ) . Bóg uważa Nas za bardzo cenne Osoby, dlatego pozwolił aby Jego Jednorodzony Syn przyszedł na Ziemię i oddał za nas - jako ofiarę przebłagalną - swoje BEZCENNE ŻYCIE. Dlatego też nie możemy pozwolić aby ktoś oddalił nas od Boga i Jego Syna i poprowadził na manowce. Musimy być czujni.
@@toline2021 Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy wasz Pan przyjdzie... Nurty ideologiczne, teologiczne i filozoficzne to najgrubszy betonowy mur przez który nie przebiją się wierni im ufający.
Jednym z najlepszych sposobów na wejście w stan kairosa kiedy tylko się chce jest medytacja. Ale taka, która prowadzi do złapania obecności i zakorzeniania w teraźniejszej chwili, gdy działalność myślowa się zatrzymuje lub nie jest tak kompulsywna, dzięki czemu pojawią się małe świadome przerwy kiedy myśli znikają. Takie chwil są czymś pięknym, błogim i wyzwalającym (od problemów, lęków, cierpienia, zbędnego myślenia, brzemienia uwarunkowanej osobowości, programów czy nawykowych reakcji) doświadczeniem.
Każda organizacja ogranicza wolność. Nieważne, czy to partia polityczna, czy związek działkowców. Jednak, gdy mamy do czynienia ze zorganizowaną religią, kultem to już jest groźne. Historia to udowadnia. Świetny wywiad, pozdrawiam 🙂
A jest to celowa strategia do zniewolenia człowieka i podporzadkowania jego osobistej wolnosci, poprzez zorganizowany kult religijny by mieć władze nad istota ludzką dla własnych korzyści, dzięki strategi infantylnej miłości zaborczej, która pozbawia człowieka samodzielnego decydowania o sobie.
Ta audycja robi ferment ,ale Jezus z Nazaretu też robił ferment ludziom kiedy żył zanim odszedł po swym zmartwychwstaniu do Ojca. Bo Jezus powiedział .Jak był na ziemi ja i Ojciec jedno JESTESMY.Jezus oróżniał relacje naszą z Ojcem od relacji swojej z Ojcem Ojciec wasz Ojciec Mój".Problem KOSCIOŁA rozumianego szerzej To znaczy katolicyzm prawosławie protestanci etcetera to problem świętośći, naśladowania Jezusa.. Ja myślę .ze na tym to się opiera i zasadza, To jest problem Kośćioła i zwyklych ludzi. Nie dogmaty choć moze to jest też ważne.Istota to relacja do Jezusa i wiara w Niego. Nie zgadzam się z gościem audycji jedynie z tym,ze Jezus niemiałby być Bogiem synem Ojca i zbawicielem Prorok izajasz mowi wyrażnie o Jezusie jako cierpiącym sludze Jahwe .Człowieczeństwo ,które stało się zródłem Zbawienia ,zródłem życia.
Cieszę się, że tak często poruszacie tematy dotyczące szkodliwości wiary katolickiej. Dlaczego ludzie nie rozumieją, że tłumienie swoich potrzeb NIE JEST DOBRE?? Nigdy nie zapomnę jak się czułam będąc katoliczką. Powiedziałam na terapii "CZUJĘ SIĘ JAK SPRAGNIONY CZŁOWIEK ZAMKNIĘTY W KLATCE, PRZED KTÓRĄ POSTAWIONO SZKLANKĘ WODY". Jestem bardzo ciekawa czy jakikolwiek ksiądz byłby w stanie nadal pouczać mnie o swoich świętych dogmatach, usłyszawszy : "Tak? A ja miałam przez to nerwice. I co mi teraz powiesz?". Jak można uparcie zaprzeczać szkodzie jaką niesie ze sobą to nauczanie, w obliczu tylu ludzi cierpiących na nerwice eklezjogenne (często jako ocd) i przeżywających piekło na ziemi.
ograniczenie i samokontrola w w katolicyzmie nie jest celem ale srodkiem. Jesli szukasz dobrego wyniku poprzez kontrole i ograniczenie dostajesz nerwice, bo to nic nie daje bez zmiany siebie a to nie proces na kilka posiedzen u terapeuty lub kilka rekolekcji w kosciele ale proces na cale zycie. Swietym sie stajebo sie do tego dazy...nawet nim nie bedac w rzeczywistosci. Samokotrolowany czlowiek to ciagle ten sam gnojek w srodku, ktory sie ograniczyl, by cos osiagnosc i teraz ma stres. Powiedz o stlumieniu wlasnych potrzeb pedpofilom , gwalcicielom, zlodziejom i mordercom, jakie to jest szkodliwe dla nich, chetnie posluchaja.
@@toline2021 rozłoż na części składowe i przeanalizuj każde zagadnienie poruszone w wypowiedzi, popraw ortografię, bo mam różne klawiatury, może sie przejaśni. LUB ZADAJ pytanie
Kiedyś miałem wrażenie że nauczanie Kościoła Katolickiego sprowadza się do głoszenia że tylko w Kościele jest dobro, i że w Kościele jest samo dobro a poza nim jest tylko zło. Niestety te stwierdzenie okazały się nieprawdziwe.
@Konrad: Kosciol nigdy nie glosil, ze jest bez grzechu ludzkiego. Wystarczy uwaznie czytac i sluchac ewangelii, by to dostrzec. Sam Chrystus mowil, ze nie przyszedl do zdrowych, lecz do tych co sie zle maja.
wystarczy statystka by wiedzieć, jak było w samym projekcie kościoła Jezusa. 8% to zdrajcy a 92% to tchórze. No i jak się pójdzie do kościoła, to nawet z latarka nie znajdziesz świętego...Wyluzuj i zajmij się sobą i swoim zżyciem i swoja postawa a gdy się po refleksji nad własnymi motywacjami porównasz z innymi, to nawet ci prawie najgorsi nie są aż tacy źli...Nauczanie jesz OK, jest jedyne logiczne i naukowe, dlatego tak KK zwalczają, cala reszta to problem. A KK najsłabszym elementem są wierni...i ci co udają i ci co niszczą od środka dla własnej satysfakcji lub zadaniowani...
tak bylo zaprojektowane od samego poczatku. 8% apostolow to zdrajcy a 92% to tchorze, tak bylo na poczatku i jest dzisiaj i bedzie w przyszlosci. Gdy sie to uzna za pewnik i realnosc nie ma rozczarowan. W samym kosciele jak sie rozejzysz, tez nie ma swietych ba, niewiem czy jeden na Million jest dobrym wynikiem... Swietym sie bywa jak poeta.
@@ewasmith7039 zapraszam Panią do SAMODZIELNOGO - OSOBISTEGO przeczytania czterech Ewangelii o życiu, działalności i naukach Samego Chrystusa , to sama zobaczy przepaść jaka dzieli nauki duchownych KK i Samego Chrystusa. Życzę wnikliwej i owocnej lektury no i oczywiście analizy tego co nam przekazał Sam Syn Boży.
Jestesmy opieczętowani i zaprogramowani zawsze czuję dyskomfort zawsze czułam ze to jest coś innego i głębszego niż kkoscielna władza bo sami to widzimy że nie są autorytetem naszym ale tak nas omotali ze trudno się z tego wymotać Uwolnić.
Wzleć liściu jesienny Ponad konary , wiatrem strzęsiony , wzbudź lot ostatni - tchnienia żywota . My sobą równi , życiem obdarowani , życiodajnymi porami roku obudzeni. Stwórcy dawno temu , splotem przypadku wyzwoleni - Nas obdarowali . Życia obserwatorami , ale i doznań pełną czarą po brzegi przelewającą . Pytań bez liku lecz pęd życiu słońce nadało , wykrzesując iskierki gorące. My swobodni myślami ulotnymi w garść życie chwyciliśmy , biegniemy . Przed siebie w otchłań nieoznaczoności , mając bagaż lekki uczynków dobrych . On to Nas wyzwolił z odmętów ciemności , sens nadał w wierze Jedynej Jego . Splecione miłośnie dłonie nasze w podzięce wyzwolicielowi czeluści kosmatych . Diabelskie siły ocierają ciała nasze , trudów różnorakich , wyborów prawdziwych . Drogowskaz nadany nie ugną huragany pobudek lubieżnych , złotem pyszniących . Skowytem głębin przepastnych odorem trupim śmierdzących , zachcianek złych . Ton życiu nadajemy wspinając się wyżej coraz to wyżej - wytężając wzrok ku Niemu . Ciała nasze gibkością , umysłem giętkim wzorcem niedościgłym - przyrody cudem , Jemu to chwała za ziaren garść rzuconą w nieurodzajne przestrzenie , zakiełkowały . Odwagą zbratania przyrody - z zaświatów protestem - ożywienia materii - Jego znak ! Liść kolorowy wiatr poderwał , kołuje lotem ostatnim , dumą napawa kształt życia . Uczynków bez miara dobrych , szlachetnych , pobudek czystych - siostrzanych Nim . Sprawił wieczną wiosnę w umyśle mym, dowodem istnienia się stając - na przekór . Złym , burzycielom życia nadanego Stwórcami . Nie nasz osąd lecz przyrody czyn . W Bogatyni napisał Ryszard dnia 26 09 2022 za oknem klon liśćmi przebarwiony .
Polecam dwa ważne dzieła Zenona Kosidowskiego "Opowieści biblijne" i "Opowieści ewangelistów". Pisarz tworzył bodajże w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku. Stawiał tam bardzo odważne i kontrowersyjne tezy. Jako młody chłopak wgryzałem się w te lektury, które wywróciły moją wiedzę do góry nogami. Nie ma chyba do tej pory w Polsce tak kompletnej i obszernej analizy historycznego Jezusa co właśnie książki Pana Zenona. Pozdrawiam
Prawdziwą ścieżkę prawdy trudno znaleźć - bo ani to, ani to...a jednak znalazłam. Moze dlatego, że nie bylam w dzieciństwie w kk. Doświadczenie żywego Jezusa, który jest Bogiem miłości i pokoju, który wydobyl mnie z ateizmu. I moze dlatego hierarchicznosc Kościoła mnie nie zraniła, chociaż widzę wiele absurdu. Jednak ta rozmowa ciekawa. Jestem zaskoczons, że mam tak dużo wolności. ❤😊
Religia to zło wyłącznie. Niby początek jest taki, że kościół uczy miłości, ale faktycznie w kościele nie ma miłości lecz nienawiść! Szczególnie w Polsce hierarchowie już nawet nie kryją się z tym, że chodzi o ujarzmienie ludu i kasę od niego. Nic więcej! Są pojedynczy księża, lepiej wykształceni, rozsądni, którzy niosą miłość i mądrość, ale po co oni nadal tkwią w tym gó.....?
@@jado9909 To czy ktoś jest dobry czy zły, nie zależy od tego, czy jest religijny, czy nie. Wiele zła wyrządzili ludzie religijni, szczególnie opętani fanatyzmem.
@@darekdark6763 Kazdy czlowiek jest grzeszny i dlatego kazdy popelnia zlo, nawet jesli tego nie dostrzega. Zbrodnie jednak tych, co twierdzili, ze rozum ludzki jest najlepszy, by na nim oprzec zycie spoleczne, sa nie do przeskoczenia.
@@goniafrancuz Wchodzisz do dyskusji i od razu sie dyskwalifikujesz. Moralnosc jest oparta na wierze w Boga. Jesli sie nie ma wiary w wyzsza istote, to tworzy sobie etyke.
Panie Arturze, znacznie wcześniej przeszedłem "okres buntu" w stos. do KK i religii, niż Pan (w sensie wieku), jednak nie doznałem żadnego poczucia oszukania, wręcz przeciwnie, doznałem wyzwolenia i wkurzenia na siebie, że dałem się mamić treściami, które można było wcześniej zweryfikować.
współczuje się osobom w trudnej sytuacji, nieszczęśliwym etc, a Panowie dokonali świadomego wyboru i mają się z tym dobrze. Więc ta troska objawiana z wyżyn tego, że wiem lepiej, a wy maluczcy nie wiecie, co czynicie jest obrzydliwa.
Każdy musi dojrzeć...ja dojrzewałem ok 40 lat. Kiedyś wierzyłem, teraz Wierzę dojrzale. Byłem, jestem i zamierzam być Wolny, wszędzie. Pozdrawiam serdecznie
Przekazem kościoła jest to że życie na ziemi jest tylko drogą do tego właściwego w niebie, dlatego nie należy się nim cieszyć ,od dziecka wpaja się człowiekowi że przez jego grzech straciliśmy raj a potem Jezus został ukrzyżowany, każdy przejaw samodzielnego myślenia w myśl kościoła to zakusy szatana, wmawiają nam że tylko nasza wolność to zgoda na bezwzględne posłuszeństwo ich nauczaniu,wyrwać się z tego jest bardzo trudno i wymaga odwagi wzięcia swojego życia we własne ręce ,warto jednak to zrobić dla własnego dobra
1J 2:18-20: "Dzieci, to już ostatnia godzina i jak słyszeliście, że antychryst ma przyjść, tak teraz pojawiło się wielu antychrystów. Stąd wiemy, że jest już ostatnia godzina. Wyszli spośród nas, ale nie byli z nas. Gdyby bowiem byli z nas, zostaliby z nami. Lecz wyszli spośród nas, aby się okazało, że nie wszyscy są z nas. Ale wy macie namaszczenie od Świętego i wiecie wszystko."
Silni Duchem to są tacy ludzie, którzy potrawią zdjac Syna Bożego Jezusa Chrystusa z tego krzyza całkowicie z pełnym przekonaniem, iż są wolnymi istotami od fałszu i iluzji, podejmując pielgrzymkę do swego wnętrza by poczuć sercem, jedność z Chrystusem w wewnetrznej świątyni, aby budzić swą samoswiadomosc jedności z calym Uniwersum, otwierając się na boski porządek ponad czasem i przestrzenia, czyniąc siebie wolnym od zewnętrznych uwarunkowań skostnialej tradycji.
Najpierw pokazałam mężowi wywiad z Piotrem w imponderabiliach,oczywiście jak ja coś proponuję to on myśli że to coś pod kątem kabaretów,jakże był zaskoczony.Następny etap -kupiona książka i stwierdzenie "tego ogniwa mi brakowało w łańcuchu ewolucji".Żona też na coś się przydaje.Liczę że kiedyś jeszcze zdobędę autograf autora.
@@jeronims3079 czyżby Pan miał kontrolę nad złem na świecie. Przecierz mamy cały czas dowody cały na działanie zła na świecie. Jeżeli ma Pan taką władzę i moc to proszę zlikwidować zło na świecie. Przecież każdy normalny i dobry człowiek nienawidzi zła. Jak Pan widzi Pana wypowiedź nie za bardzo jest trafiona - ponieważ nie sądzę aby Pan pragnął trwania zła - przecież chyba nie chce Pan aby zło triumfowało. A przecież tak się dzieje na Ziemi przez całą historię trwania ludzkości na Ziemi - począwszy od Kaina, pierworodnego syna Adama i Ewy.
@@toline2021 zło, które sami stworzyliśmy i określiliśmy, zostanie zlikwidowane tylko i wyłącznie jeśli My sami zmienimy siebie...lub jeśli wydarzy się kataklizm i nas zniszczy. Tak, ja też proszę Boga o dobro na świecie itp.ale Nie oczekuje, że załatwi On to za nas. Ta cała walka dobra ze złem jest w nas, i u nas ludzi. Zmieńmy się sami a zło Zniknie. Pytanie czy chcemy..? Bo wiem że potrafimy (pochodzimy z miłości). Pozdrawiam
No dokładnie tak jest. Dobrze się czytało tę książkę, wolę wprawdzie przypasowywać to do Wschodniego myślenia tu i teraz niż do greckiego kairos, lubię jak o Jezusie pisze Eckhart Tolle, Ramana Maharishi, czy tutaj mówią Mooji czy nasi o.Drążek czy Nitya, bo wtedy to ma niesamowicie głęboki sens. To wszystko jednak też pokazuje że jest pewien identyczny rdzeń duchowy, mistyczny w wielu obszarach religijnych, światopoglądowych, choć trochę inaczej opowiadany w zależności od kultury. Ale istota rzeczy jest ta sama. Taki katolicyzm przy tym jawi się jako wręcz dewiacja.
Pan Piotr - filozof powiedział o "domniemanym zmartwychwstaniu". Nie ma żadnej pracy, ani rzetelnych dowodów, że Jezus nie zmartwychwstał. Skąd wiec taki tytuł książki?
A może warto byłoby zorganizować dyskusję pomiędzy wykształconym teologiem, zwolennikiem prawdziwości teologii katolickiej i jej przeciwnikiem. Bo na razie goście są dobierani bardzo jednostronnie. Są nimi przeciwnicy katolicyzmu. Nie neguję wartości obecnych wywiadów i kompetencji zaproszonych gości, ale przedstawiciele katolicyzmu nie mają szans odniesienia się do stawianych tez.
zawsze interesowało mnie dlaczego ludzie używają jakiś dziwnych słów zamiast tych znanych, rudymentarna wiedza - a gdyby tak powiedzieć podstawowa lub elementarna to byłoby to zbyt pospolite?
W XX wieku mieliśmy kogoś na kształt Jezusa Niechrystusa. Był nim hinduski guru Osho. Mówił on również o kairos, które urzeczywistnienie widział w pojęciu "Budda Zorba". Część uczniów Osho pobłądziła jednak podobnie jak uczniowie Jezusa (próba stworzenia komuny w USA skończyła się fiaskiem z powodu egoistycznych pobudek najbardziej wpływowych członków).
Pięknie powiedziałeś że nie jesteś biblistą , tyle Zwoji jest w odyseji na pół metra i wiara niesamowita, a zwoje odnośnie Jezusa, świadkowie to są piętra, inikt tego nipodwarzy ,wybacz niemogę tego sluchać nienam żalu doczytaj dalej, nie lennona ,ale pismo
Polecam przeczytac ksionzke Lastrobela Sprawia Chrysrusa jezeli czlowiek liczy siebie bardzo rozumnym i caly czas szuka potwierdzenie to nie znajdzie Bo to w prosto ie jest tajemnice kturo Bog odkrywa maliuczkim
Wg mnie, a jestem nikim,- - potrzebujecie nie wiary lecz słuchaczy dla zaspokojenia własnej kreowanej pozy. Jezus Stoi obok was i Boki Zrywa ze śmiechu. Wiara Jest Prostotą, a powyższa dyskusja jej zaprzeczeniem, jej wartość równoważnikiem nauczania w kk. Pozdrawiam tych co na rozdrożu!
Dlaczego wierzący nie pomyślą , że ich wiara jest kwestią miejsca narodzin; równie dobrze (mając takie same skłonności )byli by gorliwymi wyznawcami "naszego" Boga, Allacha czy innego.Każdy jest pewien, że jago wiara jest autentyczna, a pozostałe religie są fałszywe.
Szanowny panie, z całym szacunkiem, ale skąd wziął pan pomysł, że nikt dzisiaj nie wątpi w istnienie historycznego Jezusa? Poglądy w tej kwestii są bardzo podzielone. Z każdym niemalże rokiem, coraz więcej osób przychyla się do poglądu, że postać przedstawiona w ewangeliach nie istniała. Coraz częściej akceptowany jest pogląd, że Jezus jest "zlepkiem" kilku postaci w tamtych czasach nauczających na tamtych terenach.
@@toline2021 „Ani ludzki wysiłek, ani darowizny od liderów czy zadośćuczynienie od bogów, nie spowodowały zniknięcia plotek, więc uznano, że podpalenie zostało nakazane. Dlatego aby je rozwiać, Neron przywołał oskarżonych i ukarał ich najwymyślniejszymi karami, ludzi nazywanych chrześcijanami, za ich nikczemne czyny. Twórca tej nazwy - Christus - został stracony przez prokuratora Poncjusza Piłata za panowania Tyberiusza". Tacyt pisze w swoich Rocznikach (109-115, a więc dość późno) o śmierci Christusa za prokuratora Poncjusza. Poncjusz nie był jednak prokuratorem, tylko namiestnikiem. Co stawia ten fragment pod znakiem zapytania. Tacyt był urzędnikiem rzymskim i miał dostęp do wszystkich dokumentów. Dziwne, że popełnił tak oczywisty błąd. W polskich katolickich tłumaczeniach słowo "prokurator" często jest pomijane... Poza tym w zasadzie pisze on o chrześcijanach. NIe ma nic o ukrzyżowaniu. O życiu, poglądach czy cudach Jezusa (o których powinno być głośno, wszak cuda to nie byle co!) też nic nie ma :) Więc wygląda na to, że po prostu powtarza powstałą już miejską legendę.
@@whiteumbrellaphoto Pani Joanno gdzie Neron, gdzie J. Chrystus i Cezar Tyberiusz. Coś Pani poplątała się historia. A poza tym J. Chrystus nie był politykiem to i tak jest ewenementem że historyk Rzymski Tacyt sięgnął do zapisków historyczych i wspomniał o wydarzeniu straceniu Chrystusa za Cezara Tyberiusza. Ot i tyle na ten temat. Oczywiście ma Pani prawo myśleć co chce, ele mnie nie bawi ta plątanina.Żegnam ciepło.
@@toline2021 @Toline Proszę czytać ze zrozumieniem. Jeśli nie ufa pan tłumaczeniu, tutaj oryginalny fragment z Tacyta: „Sed non ope humana, non largitionibus principis aut deum placamentis decedebat infamia, quin iussum incendium crederetur. ergo abolendo rumori Nero subdidit reos et quaesitissimis poenis adfecit, quos per flagitia invisos vulgus Chrestianos appellabat. auctor nominis eius Christus Tibero imperitante per procuratorem Pontium Pilatum supplicio adfectus erat; repressaque in praesens exitiabilis superstitio rursum erumpebat, non modo per Iudaeam, originem eius mali, sed per urbem etiam, quo cuncta undique atrocia aut pudenda confluunt celebranturque." Jak pan słusznie zauważył, Jezus nie był znaczącą postacią, w zasadzie nie ma żadnych pozabiblijnych dowodów na jego istnienie. Co jest dziwne w kontekście jego cudów, powstań z martwych (przecież nie tylko on zmartwychwstał, przecież otworzyły się groby i wstały setki zmarłych - Mt 27,52-53). Najczęściej wspomina się o chrześcijanach. I o tym, że wzięli oni swoją nazwę od niejakiego Chrystusa. Czy jest to ta sama postać co Jezus - trudno dociec. Również Tacyt o samym Chrystusie w zasadzie nie pisze, pisze o chrześcijanach. A wzmianka o jego straceniu, jest na marginesie. Historcy piszą nie tylko o politykach :) Kwestie społeczne albo wojskowe też są niezmiernie ważne. Chyba nie czytał pan zbyt wiele pism Tacyta :) Przecież pisał on nawet prace etnograficzne ("Germania").
Nie wiadomo, czy Jezus w ogóle istniał. Nie wiadomo, czy jeśli istniał, to robił i mówił to, co mu się przypisuje. Nie wiadomo w jakiej części jego postać jest prawdziwa, a w jakiej legendarna, mitologiczna. Tracić mnóstwo czasu i energii, na studium tej postaci, to chyba przejaw problemów, jakie mają niektórzy ludzie, po odkryciu, że kk, chrześcijaństwo i inne religie, niczym nie różnią się od innych mitologii (nawet jeśli niektóre miejsca, postaci, czy wydarzenia, faktycznie miały miejsce). Przejaw problemów, z pogodzeniem się z faktem, że to wszystko to ściema. Szkoda czasu. I tak zmarnowano Ci już go wiele. Sam wiem, jak trudno się uwolnić (mi udało się po 40-tce, ale ta tematyka nadal nie chce mnie opuścić). Ale trzeba. Spróbujcie kiedyś porozmawiać z ludźmi, którzy nie byli wychowywani w żadnej wierze, najlepiej z jakiegoś mocno laickiego kraju i zobaczcie, jak ich mało to wszystko obchodzi. Jaki to dla nich mało istotny i ciekawy temat. Coś jak dla nas mitologia starożytnego Egiptu. Jak ktoś jest pasjonatem, to owszem, ale... ilu ich jest. Pozdrawiam.
Jestem z byłego związku radzieckiego. Mam 57 lat. Byłam wychowana bez zadnej wiary w boga (bogów). Cieszę się że tak jest. Oczywiście w międzyczasie dużo się dowiedziałam o różnych bóstwach i religii, ale podchodzę do tych tematów jak do każdego mitu czy bajki. Moją córkę też tak wychowałam. Na tą rozmowę trafiłam, bo lubię ten kanał. Ciekawa rozmowa i tyle. Przeraża mnie jednak religijny fanatyzm i to że Polska zmierza ku niemu dużymi krokami. Mieszkam tu od 30tu lat. Tak niebezpiecznie jeszcze nie było. Chodzi mi o narzucaniu ideologii religijnej wszędzie i wszystkim. Cieszę się, że moja córka mieszka w Berlinie. Ja nigdy nie traciła bym czasu na religijne rozważania, żeby nie była zmuszona do tego wyznaniową " walką", która aktualnie toczy się w Polsce. Pozdrawiam.
@@natashagrabowski4792 dlatego pochodzisz z kraju , ktory zdegenrowal pokolenia Twoich wspolobywateli, walczac z "jakas tam bajka" oferujac im wierzeniea zastepcze w Stalina i Lenina ( odpowiednik "incorrupt body" swietych w mauzoleum "Lenin wiecznei zywy!" ), gulagi dla niepokornych i nie do konca przekonaych, postep postepu , elektrycznosc, kolektywizm, Marksizm jako nauka ( rosyjski zart: "jakby to bylo naukowe, to by to najpierw na szczurach wyprobowali") itd. Niewiara kosztowala Twoj lud 20 Milionow ludzkich zyc....Pozdrawiam.
@@jurekk3776 Co za bzdura. Jak nie wierzysz w krasnoludki i ufo, to też zastępujesz to komunizmem? Niewiara w w wymyślone, niewidzialne i nieistniejące byty, nie ma nic wspolnego z takim, a innym ustrojem politycznym. Wystarczy trochę poszperać w historii, gdzie te wierzenia były, w najlepszym razie, zarzewiem, czy pretekstem ludobójstwa i wojen. Bałkany, Irlandia Północna, Krzyżacy ... A co powiesz o nawracaniu rdzennych mieszkańców obu Ameryk? To, że komunizm w części swej ideologii miał również postulat walki z różnymi wierzeniami o niczym nie świadczy. Hitler był malarzem, a nie obwiniamy malarstwa o przyczynę powstania faszyzmu. Pozdrawiam.
@@miroslawek a wysyłani pod byle pretekstem żołnierze i bandyci do grabienia i mordowania byli raczej rzadko entuzjastami tej religii. DZISIAJ NIE WYSYLAJA USA w imieniu Ropy Naftowej tylko w imieniu innej religii zwanej Demokracja. Co do kolonizowania obu ameryk to porównaj sobie stan demograficzny rdzennej ludności, odkryjesz pewną małą różnice w chrześcijaństwie, bo wystarczy kilka dogmacikow przekręcić lub przeinaczyć. Wy ciągle sie czepiacie aniołów a ja sie pytam, dlaczego nie kraść, gwałcić, mordować i zniewalać innych ludzi? Pieprznie o fantastycznej zdolności malpoluda do dobra , jeśli sie go nie zepsuje, to bardzo "naukowe" dogmaty, szkoda tylko, że dowodów w historii brak a i dzisiejsza nowoczesna edukacja świeckich świętych nie produkuje wg naukowych standardow. Żaden inny system sterowania społeczeństwem nie dał tak dobrych wyników jak cywilizacja oparta na chrześcijaństwie (nauka, wysokie technologie, dobrobyt, tolerancja) a w tej cywilizacji najbardziej efektywnym działaniem społecznym charakteryzuje się katolicyzm. Ciągle szukacie co sie wydarzyło przez religie, to proszę wyciągnij z historii co sie wydarzyło przez brak religii. A jak chcesz "naukowych" dowodów , zajzyj do EU badań FRA, o przemocy we współczesnej Europie wobec kobiet: stalking, bicie i gwałty, jakoś dziwnie wszystkie kraje postkatolickie maja o 30 % mniej zła, ale ty wolisz odrzucić zabobon, nawet jeśli mieli by zgwałcić twoja dziewczynę lub córkę. Walcz dalej, życzę sukcesów, na pewno przyjdą!
Jestem wierząca,kocham Jezusa i Jego Matkę, ale nie leżę plackiem w kościele. Modlę się dla siebie, bo mi to jest potrzebne dla mojego jestestwa. Przepraszam, ale tak byłam wychowana. Buntuje się i nieraz "rozmawiam" z Jezusem o czymś, co mi się nie podoba, ale wiem, że Go kocham i jest mi potrzebny. Czy to źle ,???? ❤️
Nie, to nie jest złe. Jeśli jesteś szczęśliwa, stajesz się lepszym człowiekiem. Rozumiesz co robisz i rozumiesz słowa modlitwy to nie jest to zła droga.
Ta duchowosci o ktorej mowicie mozna rozwinąć poprzez zainteresowanie Buddyzmem jako uniwersalna filozofia zyciowa, gloszaca prawdy ogolnoludzkie, ponadczasowe, medytacje , praktykowanie yogi.I oczywiscie czytajac polecane przez was ksiazki.
W Biblii nie ma slowa kosciol! ... ekklesia = zgromadzenie, nie kosciol! „Bóg, który stworzył świat i wszystko w nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką” Dz 17:24... Ludzie od dziecka podążają za ludźmi, którzy arogancko weszli w miejsce Zbawiciela, a końcem takiej drogi jest wieczne oddalenie od Boga i wieczna duchowa śmierć. Słowo Boże mówi do wszystkich, którzy zaufali Chrystusowi: "Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości;". W ten sposób Bóg zwraca się do wszystkich tych, którzy stali się uczniami Jezusa, którzy przyjęli Go do swojego grzesznego życia jako Pana i Zbawiciela. Nie ma miejsca dla innych "kapłanów", dla kasty "duchownych". Inni : kapłani" i "duchowni", to wymysł ludzki, bezbożny, nikolaicki, obrzydliwy dla Jezusa. Każdy, kto jest w Jezusie, jest kapłanem, osobą duchowną z nadania nie religii ale od samego Boga. "Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus. Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym ,..." Mat.23:8-11
@BoBard Kościół rzymskokatolicki sprzeciwia się prawie wszystkiemu, czego Jezus uczył, lub zniekształca Jego nauki. Zamiast prowadzić wiernych do prawdy, odprowadza ich od niej. Módlmy się za nich... Pozdrawiam cie serdecznie, mam nadzieje ze kiedys sie spotkamy...
ja by lam lepsza...zbuntowałam się w wieku ok 30 lat....lepiej późno niż wcale.... skąd taki wpływ koścoła/chrześcijaństwa na ludzi?edukacja czy raczej indoktrynacja od przedszkola i trwająca wiele pokoleń.....pozdrowienia dbu Panów 💗
Ponieważ jesteśmy częścią cywilizacji zachodniej, której rdzeniem po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego stało się właśnie chrześcijaństwo. Z włączonymi do niego elementami cywilizacji rzymsko-greckiej, która została na tyle okrojona aby mogli ją zrozumieć rozmaici barbarzyńcy. Dlatego jesteśmy inni, cenimy inne wartości niż chociażby mieszkańcy arabskiego wschodu (szeroko pojętego), Indii, Chin itd.
@@MarekKrassus53 czy aby na pewno pewno wartości nie są uniwersalne?co takiego cenią chrześcijanie co "potępiają" muzułmanie? nie ma nic złego ale,też,tym bardziej nic lepszego, w byciu dobrym chrześcijaninem,dobrym muzułmaninem ,wyznawcą judaizmu czy buddyzmu a także ateizmu.... warto pamietać że: Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Alexis de Tocqueville
A ja dostalam dwa przekazy, pokazaly mi sie dwa obrazy. W pierwszy dzień pokazal mi sie krzyż wyrazny lsniacy a za nim stoi postac P. Jezusa,bardzo zamglona niewyrazna a krzyż jest pochylony na bok jak by odtracony. Na drugi dzień mam pokazany wielki krzyż pochylony iprzywiazanana na nim lina po chwili pokazal mi się stary zwoj a na nim dwa znaki gwiazda i ryba. Co panowie o tym myślą?
a może Jezus nie umarł na krzyżu? 1. podano Mu napój do wypicia po czym skonał - a może nie? może podano silny środek usypiający? 2. bardzo szybko zdjęto Go z krzyża co właściwie było sprzeczne z tradycją, która nakazywała zostawić ciało na krzyżu w celu przestrogi 3 . nie połamano Mu nóg - dlaczego? była obawa, że się obudzi? 4. przebito Jego bok i popłynęła woda (osocze) i krew, gdyby nie żył to nic by nie popłynęło bo serce nie pracuje 5. obłożono Go ziołami - może leczniczymi? 6. trzy dni dochodził do siebie 7. miał poranione ręce i bok - czy gdyby zmartwychwstał to nie miałby nowego ciała? tym bardziej, że był w niebie? 8 . zniknął bo bał się represji, nie powrócił jak to obiecał uczniom bo... może się zestarzał i wtedy Jego boskość byłaby kwestionowana albo wrócił i to co zobaczył rozczarowało Go, skłóceni uczniowie i ogólnie mizeria, może widzenie św. Pawła było po prostu spotkaniem?
Wyjdź z moŻa i poczytaj co napisał prawdopodobnie twórca tego wyznania. On wierzył w stworzonego, nie narodzonego "Jezusa". Nie znał Judasza, nic nie wiedział o Maryji, Betlejem, żłóbku, ostatniej kolacji.
a mi teraz ,gdy mam 64 lata i zobaczylam szkocki kosciol, jak znalazl ofiare na przykladzie meza i mnie oraz polskiego kaplana,ktory musial ich sluchac i isc przeciw prawdzie; coz tragiczne,ze zawsze mialam swoje zdanie i nigdy nie bylam naiwna i wiedzialam,ze kosciol to tez ludzie i popelniaja bledy
- kim był historyczny Jezus? - nie jestem biblistą, a historycznie nie da się rozstrzygnąć, jest mnóstwo naleciałości w imię wiary w niego pododawanych... ale poza tym chętnie opowiem, oświecę was kto nie rozumie?
U nas katechizm jest robiony na podstawie biblii w obrazkach dla najmłodszych, przynajmniej ja mam takie wrażenie, wszystko uproszczone wręcz prostackie i czarno białe
Mysle, ze pierwsza czesc rozmowy bedzie skopiowana przez wielu ksiezy w ich niedzielnym slowie- szczegolnie przez duszpasterzy akademickich, ktorzy beda chcieli zablysnac przed swoimi studenciakami. Rozmowa niby o Jezusie antykoscielnym- ale jakby pro-koscielna...nie wiem czy takie bylo zalozenie. Wniosek z rozmowy- chrzescijanstwo - wywrotowy prad judaizmu .... a teraz.....czekamy na kolejna, unowoczesniona faze religijnego zamydlania oczu.
Panie Paul chyba ma Pan rację - ludzie potrafią tworzyć niekończące się fantazje i teorie - byle zabłysnąć przed parafianami. Ale z ludźmi myślącymi zdroworozsądkowo, którzy trzymają się faktów ( a nie fantazji ) im to nie przejdzie. Nas obchodzą fakty i prawda. Pozdrawiam.
O Jezusie czytałam, oglądałam różne różnorodności. Że nie było jednego Jezusa, a było ich trzech. Jeden walczył o wolność Chaldejczyków, zdradzili go Achemenidzi i umarł na krzyżu. A nazywano go Inares, co by potwierdzał napis na krzyżu INRI, chociaż księża mówią,że to znaczy król żydowski. Gnostycy uważają,że Jezus nie umarł,że poświęcił się za niego ktoś inny, a Jezus został wypuszczony na wolność. Maria - matka i Maria Magdalena z daleka nie mogły go poznać, ponieważ tak był zmasakrowany. Jeszcze co innego. Wg mnie najmniej wiarygodne. Że Piłat poświęcił swojego syna i ten umarł na krzyżu za Jezusa. Że sam Jezus umarł na krzyżu mówi Ojciec Pio, który wcale nie jest taki "kościółkowy". Jest też taka opcja, która mówi o tym,że Jesus otrzymał jakiś środek, który zatrzymuje akcję serca, że z grobu wykradł go jego chrzestny ojciec, czemu kategorycznie sprzeciwia się Kościół. Natomiast Jezus został mężem i miał dziecko z Marią Magdaleną - córkę Sarę, uciekł do Tybetu, bo był poszukiwany, a tam miał w wieku 45 lat inną kobietę, z którą spłodził czworo dzieci. Dlaczego Maria Magdalena? Otóż w Ew. Filipa pisze,że Jezus całował M. Magdalenę w usta, a robił to tylko ten mężczyzna, który miał żonę. No i Maria Magdalena przyszła namaścić ciało, a do grobowca wejść mogła tylko najbliższa rodzina. Co do poczęcia, to faktycznie nazywała się Miriam - nie Maryja (matka) była świadkiem procesu zasiewu, w którym następuje przenoszenie esencji i materia otrzymuje impuls. Jesus z żydowskiego miał na imię Yoshua co było popularnym izraelskim imieniem. Yoshua - Emmanuel - tak brzmiało w całości jego imię. Chrystusem zrobiono go w 189 roku. Ale namieszałam, co? Lubię szperać w tych rzeczach.Nie wierzę,że Jezusa nie było. Na koniec jeszcze jedno. Jezus - Yoshua czy jak mu tam było został wysłany na Ziemię dla uświadomienia ludziom istoty Stwórcy, podobnie jak Budda. Był istotą wielowymiarową. Jako dusza nazywa się Michael i jest blisko Boga. On chciał nam uświadomić,że wszyscy mamy to Żródło w sobie, że jesteśmy dziećmi Boga, ale my schodząc na Ziemię podpisujemy umowę,że mamy amnezje i nic z tego nie zrozumieliśmy. Maria Magdalena tak, a Piotr jej zazdrościł.Ponoć nawet chciał ją zabić.Więcej można się dowiedzieć z Ew. Świętej Dwunastki, z apokryficznych gnostyckich ewangelii (bardzo je lubię) , niż ze zmanipulowanych ewangelii uważanych za natchnione. Są jeszcze inne eawngelie mówiące o tym jak to Jezus lepił ptaszki z gliny, leczył kolegom złamane nogi itp. Kto ciekawy, niech szuka. Tylko co dotyczy którego Jezusa to już nie wiem.
@@danusiakowalska3506 alez to nie ma zadnego znaczenia az do chwili pani smeirci....nie ze wojego klechy rozdaja, wiec wszystko moze sie skonczyc happy endem. Dla kazdego! Nawet Jaruzeslkiego Hitlera i Kiszczaka
@@danusiakowalska3506 jeśli sobie pani uzmysłowi, ze Paweł był prześladowca wyznawców Jezusa i aktywnie brał udział w zabijaniu Szczepana to nie ma tu żadnej przesady w entuzjazmie, zbawienie jest za darmochę, w każdej chwili i nie klechy ze swojego rozdają...co nie znaczy, ze nie trzeba swojego odcierpieć...
Panie prowadzący dyskusję z Panem Augustyniakiem, jak trudno się słucha zlepka słów. "Czy Ty nie masz poczucia". Prościej, przyjemniej i łatwiej przyswajalne było by ominięcie wszech obecne w naszej mowie NIE. W zadanym pytaniu, jakże miłe dla ucha i wypowiedzi "czy Ty masz poczucie"? Prawda jak to inaczej wygląda, bez zaznaczenia wrednego NIE i inaczej brzmi. Kiedy i kto nam zaserwował to sławetne i włażące NIE w nasze słownictwo i pisownię? Ciekaw jestem ile jeszcze musimy czekać by w naszym życiu Nie zaczęło oznajmiać że NIE znaczy NIE, bez innych konotacji i podtekstów
Dla kk wolność to niewola a ignorancja to siła. Dosłownie mówią to samo tylko innymi słowami. A źródłem problemu jest zawsze "świat" bo myśli inaczej czyli źle.
"Jezus był słaby I nie umiał robić czarów jak my I Budda był słaby I nie miał robić czarów jak my I bywali tak samo żałośnie splątani jak my A poza tym nic nie wiem I nie biorę na wiarę A te wszystkie historie Są naprawdę kochane Dotykamy miłości Jak ślepcy ekranu" LIMBOski
Czy jak się komuś podporządkowuje to wyzbywam się wolności ? Zawsze czemuś lub komuś jesteśmy pidpirządowani inaczej bylibyśmy Bogiem. Czy Bóg jest czemuś ( komuś) podporządkowany- jeśli wybiera model działania można powiedzieć że tak .Wszystko to filozofię a prawdą jest Jezus. Sęk w tym że w Kościele tyle zła ... w doktrynę? W postępowania ludzi ?
Od 25 lat w ten sam sposób rozumiem to zagadnienie. Zawsze dziwiłem się, że nikt inny nie podziela mojej wizji Jezusa. A tu, proszę. Miłe zaskoczenie.
A ja od 50 Lat. Czyli twoje zadziwienie nie miało Fundamentu. Jest wielu, którzy tak czy podobnie to widzą, Jedak nie wieszają tego na Dzwon... Zaskocz się jeszcze Raz mile.
Wspaniała książka. Otworzyła mi oczy na wiele spraw. Wielki szacunek dla obydwu Panów. Profesora Augustyniaka uwielbiam słuchać.
Jak ja was szanuje za te wywiady
Ta audycja robi ferment ,ale Jezus z Nazaretu też robił ferment ludziom kiedy żył zanim odszedł po swym zmartwychwstaniu do Ojca. Bo Jezus powiedział .Jak był na ziemi ja i Ojciec jedno JESTESMY.Jezus oróżniał relacje naszą z Ojcem od relacji swojej z Ojcem Ojciec wasz Ojciec Mój".Problem KOSCIOŁA rozumianego szerzej To znaczy katolicyzm prawosławie protestanci etcetera to problem świętośći, naśladowania Jezusa.. Ja myślę .ze na tym to się opiera i zasadza, To jest problem Kośćioła i zwyklych ludzi. Nie dogmaty choć moze to jest też ważne.Istota to relacja do Jezusa i wiara w Niego. Nie zgadzam się z gościem audycji jedynie z tym,ze Jezus niemiałby być Bogiem synem Ojca i zbawicielem Prorok izajasz mowi wyrażnie o Jezusie jako cierpiącym sludze Jahwe .Człowieczeństwo doskonałe które stało się zródłem Zbawienia ,zródłem życia.
ja myślę że Jezus był anty Youtubowy bo w żadnym z swoich przemówień tego nie poparł tak można pier... beZ końca i bez sensu
Ja od dziecka 8,9lat nie mogłam zrozumieć innych jak mogą wierzyć w jakiegoś boga. Siedząc w kościele byłam przerażona. Nie bałam się boga bo on dla mnie nie istniał bałam się ludzi którzy mocno w niego wierzyli. Pochodzę z rodziny katolickiej i cieszę się że nie dałam się jako dziecko w to wciągnąć. Z tego powodu miałam dużo problemów w rodzinie. Mam 50 lat i cieszę się wolnością..
Mój problem jest taki. Wierzę w Boga, ale nie wierzę w KK. Obrzędowość odgrodziła ich od wiernych. I to mnie boli
Piekne,piekne tylko pozazdroscic.
Ja również jestem pierwotną ateistką. Nie wiem czy to jest główny powód, ale w tym wieku, w którym indoktrynuje się dzieci, ja zafascynowałam się starożytną Grecją i mitologią. Od razu zadawałam sobie w głowie pytanie: dlaczego mam wierzyć w jednego boga, a drugiego nie? Przecież dla tamtych to Zeus itp. byli tymi prawdziwi.
Jestem w podobnym wieku, jednak dopiro od około pięciu lat cieszę się wolnością. Dochodzenie do zgody z sobą zabrało mi parę dekad. Byc może ktoś powie że używam zbyt mocnych słów (o tę wolność chodzi) ale jak nazwać wewnetrzny konflikt i zakłamywanie się sprzecznymi emocjami?
Szkiełko i oko pokazują jedno a instytucje czarują i każą bezrefleksyjnie wierzyć w byty ponadnaturalne jednoczesnie otaczajac sie zbytkiem materialnym.
To zgrzyta i czeszczy gdy się zastanowić...
@@jaroqb8595 Wewnętrzny konflikt nie jest problemem związanym z religią czy inną ideologią. To problem dość indywidualny, związany z "naturą" (psychiką) konkretnego człowieka. Jeżeli coś jest z nią niezgodne to dochodzi właśnie do takiego konfliktu.
Osobiście uważam, że wewnętrzne konflikty są czymś co urozmaica życie i skłania do pracy nad samym sobą. Przynajmniej daje materiał do przemyśleń, które mają zbawienny wpływ na stan naszego mózgu i rozwijają nasz intelekt.
Co do "szkiełka i oka"... proszę brać poprawkę, że nasza naukowa wiedza i zdolności poznawczo-badawcze ulegają cały czas zmianie. Świetnie ilustruje to rozwój medycyny i odchodzenie od jednych teorii na rzecz innych.
P.S. Trzeszczy.
Kocham Jezusa Boga mądrosci i milosci, syna Boga Najwyszego. Zbawiciela Swiata
Dzięki 👍👏😁
Jezus był chaldejczykiem, walczył o prawdę i naszą wolność
Witam, dopiero teraz trafiłam na wywiad i jestem w szoku. Mam przeszło 50 lat a w latach 70 byłam dzieckiem i zawsze mnie dziwiło takie ślepe i bezmyślne, bezrefleksyjne odmawianie i branie udział w różnych uroczystościach kościelnych. Widziałam to wtedy i teraz. Od paru lat nie chodzę do kościoła i czuje się z tym dobrze. Pozdrawiam
Ja rowniez mam ponad 50lat ,a nawrocilam do Boga zywego jak mialam 42 lata .A zanim to sie stalo slepo wierzylam kosciolowi ,jednak po uslyszeniu dobrej nowiny od zwyklego czlowieka ,nie ksiedza to slowo zaczelo we mnie wspolgrac .Na tamten czas nie czytalam pisma ,czyli nowego testamentu ani starego ,wiec nie wiedzialam co w nim jest napisane ,ale zawsze wierzylam ze w slowie czyliw bibli jest prawda .Tamten czlowiek mowil ,ze dzieki Jezusowi Chrystusowi zostal uwolniony z grzechu i z nalogu ,a ja wtedy tez bylam w grzechu aborcji i nalogu ktory zniewolil mnie tak ,ze chcialam popelnic samobojstwo .i kiedy uslyszalam ze Bog uwalnia przez Jezusa Chrystusa z niewoli grzechu i nalogu ,bardzo tego pragnelam .Wiec zaczelam szukac w slowie prawdy ,bo tamten czlowiek mowil ,ze jest napisane ze nie ma innych posrednikow jak tylko Jezus Chrystus ,a kosciol mowil ze jest ich mnostwo ,szukalam wiec i znalazlam w ewangelii Jana,jak sam Jezus Chrystus mowi : Ja jestem droga prawda i zycie i nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie .W innym miejscu przeczytalam tez ze czlowiek Jezus Chrystus jest jednym posrednikiem miedzy Bogiem a ludzmi ,i wtedy juz wiedzialam ze znalazlam droge do Boga i napewno zostane wysluchana przez Boga .I tak sie stalo ! Dziekowalam Jezusowi za to ze wzial moj grzech na siebie ,i dziekowalam zarazem za wolnosc ktora mam i ze chce aby ta wolnosc przyszla do mojego zycia ,chcialam byc wolna od grzechu aborcj ,i nalogu ,prosilam codziennie ,plakalam tak bardzo chcialam otrzymac to co tamten czlowiek ,wolnosc od grzechu i nalogu i miec taka sama radosc w sercu co on .Wierzylam ze to co jest napisane o synu Bozym ktorym jest Jezus Chrystus jest prawda .I po krotkim czasie Jezus Chrystus po modlitwie za mnie mojego meza ,on tez uwierzyl w ewangelie i chcial zmiany w swoim zyciu jak i moim ,Jezus Chrystus objawil mi siebie samego ,bylo to ponadnaturalne zjawisko ,moge powiedziec ze byl to sad nade mna ,bo kiedy objawil mi siebie ,wiedzialam ze on widzi mnie cala taka jaka jestem ,a ja wiedzialam kim jestem ,bylam grzesznikiem mialam wiele zlych czynow poza soba ,ale Jezus wlasnie po to przyszedl aby mnie uwolnic i dac nowe zycie .I tak sie stalo ! On sam osobiscie powiedzial mi aby zalowala ,nawet nie wypowiedzial ten grzech ,ale ja wiedzialam ze mam zalowac za aborcje ,bardzo plakalam ..a bylo to noca ,i zasnelam .A rano kiedy sie obudzilam byla juz zupelnie nowym stworzeniem ,nawet moje usta oczyscil Bog ,wczesniej moje slownictwo jak i cale zycie bylo zle ,ale w jednej chwili zostalam uwolniona ,z grzechu aborcji ,ten caly ciezar jak ciezkie kajdany spadly ze mnie ,bylam wolna i jestem wolna a wraz ze mna moj maz .
Chce tobie powiedziec ,ze Bog ktory jest naszym stworca ,nie mieszka w kosciele z cegly zbudowanym ,on szuka ludzi ktorzy beda zyc w duchu i w prawdzie ,a to jest mozliwe tylko dzieki Jezusowi Chrystusowi ktory prawdziwie oddal swe zycie za nas abysmy ,kazdy z osobna mieli dostep do Boga ojca naszego i abysmy byli wolnymi ludzmi ,pelnymi radosci i pokoju w duchu ,ktorzy wiedza skad przyszli i dokad zmierzaja .
Pismo starego testamentu przepowiedzialo co ma przyjsc na sluge Bozego jak i to ze otrzyma zycie .Jezus kiedy stal sie Chrystusem ,powiedzial Bogu ze idzie wykonac wole ojca ,wierzyl Bogu ze wyrwie go z kajdan smierci ,i tak tez sie stalo .Jezus Chrystus prawdziwie zmartwychwstal ,juz nie tylko wierze ale wiem ze on zyje ! Bog wzbudzil Jezusa Chrystusa ,i wzbudzi do zycia tych ktorzy wierza Bogu ze w synu Jego maja zycie wieczne .Czy to nie jest dobra nowina ?! Tylko przez wiare czlowiek jest zbawiony ,nie przez uczynki ..kosciol katolicki nie glosi prawdy ,prawda jest w slowie Bozym .Ten kto poszedl za prawda Boza staje sie kosciolem na dwoch nogach ,i glosi wszedzie tam gdzie Bog chce .
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawy wywiad.Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam, widzę że po dobrych stąpasz ścieżkach :)
@@ropuchs5903 Staram sie sluchac wywiadow z ciekawymi ludzmi.Poglebiac wiedze bo na Dóchu wielu ma wieksza.Widze to po komentarzach.Twoje trafne komentarze o tym swiadcza.Trzeba miec cos wiedziec bo samo wyglupianie nie wystarczy.Dawniej robilismy akcje Bucik w kilku miastach.Obrzucsli nas wyzwiskami tzw katolicy.Coż mentalnosci ludzi nie zmienimy.Milo Cie spotkac.Ropuch przesylam pozdrowienia.🤔👍
Odkleilam Sie od kosciola w wieku 45 lat. Poczulam sie oszukana, zniewolona I wykorzystana. Zyje z moja rodzina bez kosciola, jestesmy szczesliwi, dobrzy, empatyczni. Zalujemy ze tak pozno to nastapilo!
az milo madrégo po sluchac. Dziekuje panowie. Pozdrawiam.
dziękuję za ten wspaniały wywiad. I książkę też bardzo polecam :)
Kolejny świetny wywiad. Pozdrawiam i czekam na następne.
Dzięki za ten wywiad. Serdecznie pozdrawiam Piotrka, który napisał naprawdę dobrą, ciekawą i dającą do myślenia książkę.
Trudno od tej sekty sie uwolnic, bardzo trudno, zwlaszcza jak ktos zniewolony byl od dziecka. Ja na szczescie nie byłam 😍Jestem wolna i szczesliwa.
To nie prawda; nie jest trudno. Jedyne, czego potrzeba, jest da Decyzja. ... I Józefa się stało. W co wierzysz, to będzie... Wierz w to, ze wszystko jest możliwe, i będzie; szczególnie, skoro związane jest z szczerą intencją, gdyż w tym wypadku pozbywa Pomoc duchowa...
@@slawomirwendt9094 sens wypowiedzi trudno zrozumieć - tak zagmatwana - a przecierz wystarczy powiedzieć - jak mówił J. Chrystus : Tak lub Nie - nic ponadto.
@@toline2021 Poniekąd 'zagmatwana', to prawda. Ty masz racje! Jesteś niesamowita...
@@slawomirwendt9094 serdecznie pozdrawiam Panie Sławomirze. Jezus Chrystus mówił krótko, jasno i przejrzyście - tak że rozumieli go prości ludzie. My też możemy zrozumieć, co chciał Nam przekazać. Wystarczy samemu czytać Pismo Święte I uważnie się wczytywać, aby pojąć sens słów Jezusa Chrystusa. Nie możemy pozwolić aby filozofowie mieszali Nam w głowach.Biblia Pierwszego Kościoła mówi tak o filozofach np. w Liście do Rzymian rozdział 1 wersety od 18 do 32 " ...ogłupili siebie swoimi rozważaniami, a ich niepojęte serce pogrążyło się w ciemnościach. Za uczonych się uważając , okazali się głupcami... " ( zacytowałam tylko fragment ). Słuchając tych filozoficznych dewagacji w tym programie poczułam się jak na filmie sfikschion? Zachęcam Pana serdecznie do kupienia tej Księgi - "Biblia Pierwszego Kościoła" - są w niej zamieszczone też Księgi i fragmenty Ksiąg które usunęli masoreci tysiąc lat po Chrystusie. ( masoreci to Żydzi - klasa duchowieństwa - którzy nie uznali Jezusa Chrystusa za Mesjasza i nie chcieli abyśmy poznali Mesjasza i tego co pragnął On nam ludziom przekazać) . Biblia ta jest dostępna na Allegro - warto ją kupić i czytać. Zawiera Ona Zbiór Ksiąg, jakimi posługiwał się sam Jezus Chrystus i Apostołowie i uczniowie Chrystusa w I w.n.e. Przecież Apostołowie i uczniowie Chrystusa byli to przeważnie prości ludzie o szczerych sercach - takich jak nasze. Ówczesna i obecna klasa duchowieństw uważała się i nadal uważa się za lepszych od Nas. Ale Chrystus i Bóg myśleli i nadal myślą inaczej i dlatego pragną, abyśmy sami sprawdzali " Jak się rzeczy mają" - cytat z Dziejów Apostolskich rozdział 17 wersety od 10 do 11 ... Apostoł Paweł tu pisze że "... mieszkańcy Berei okazali się bardziej szlachetni od tych w Tesalonice, bo przyjęli słowo z wielkim zapałem. Codziennie badali Pisma, czy rzeczywiście tak jest" - a przecierz mieli do czynienia z samymi Apostołami i uczniami Chrystusa.
Nasze życie i przyszłość zależy od Samego Boga i Jego Syna - dlatego nie możemy pozwolić aby filozofowie i ludzie uważający się za lepszych od Nas robili nam siano w głowach. Ja nie pozwalam im na to - i co robię - mówię SPRAWDZAM i nie pozwalam sobą manipulować. Nie wysłuchałam całych tych dywagacji z tego programu, bo szkoda mi na to czasu. Wolę poczytać komentarze i poczytać co ludzie myślą o tych wygłaszanych " mądrościach". O nadętych pychą ludziach można powiedzieć słowami z Biblii - " pycha kroczy przed upadkiem". Dlatego tak ważne jest aby nie mieć zaniżonego poczucia wartości i osobiście sprawdzać co mówi do Nas Bóg i Jego Syn ( wypowiedzi Jezysa Chrystusa są w czterech Ewangeliach i cytaty Jego słów aż do Księgi Objawienia Św. Jana ) . Bóg uważa Nas za bardzo cenne Osoby, dlatego pozwolił aby Jego Jednorodzony Syn przyszedł na Ziemię i oddał za nas - jako ofiarę przebłagalną - swoje BEZCENNE ŻYCIE. Dlatego też nie możemy pozwolić aby ktoś oddalił nas od Boga i Jego Syna i poprowadził na manowce. Musimy być czujni.
@@toline2021 Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy wasz Pan przyjdzie... Nurty ideologiczne, teologiczne i filozoficzne to najgrubszy betonowy mur przez który nie przebiją się wierni im ufający.
Dziękuję za ten wywiad. Pozdrawiam obu Panów
Pozdrowienia dla Panów. Bardzo ciekawa rozmowa.
Bardzo dziekuję za tak wspaniałą dyskusję,,,szacun..pozdrawiam
Interesujaca rozmowa. Dziekuje. Warto posluchac👍
dziękuję za nagranie. Jakoś "dziwnie" trafnie wpisuje się w moje przemyślenia a to chyba dobrze
Świetne nagranie Jezus był zupełnie innym człowiekiem niż od wieków przedstawia nam kościół
Jednym z najlepszych sposobów na wejście w stan kairosa kiedy tylko się chce jest medytacja. Ale taka, która prowadzi do złapania obecności i zakorzeniania w teraźniejszej chwili, gdy działalność myślowa się zatrzymuje lub nie jest tak kompulsywna, dzięki czemu pojawią się małe świadome przerwy kiedy myśli znikają. Takie chwil są czymś pięknym, błogim i wyzwalającym (od problemów, lęków, cierpienia, zbędnego myślenia, brzemienia uwarunkowanej osobowości, programów czy nawykowych reakcji) doświadczeniem.
⁰⁰
Super wywiad.
Wspaniała bardzo wartościowa rozmowa. Książka must have.. dziękuję ❤
Każda organizacja ogranicza wolność. Nieważne, czy to partia polityczna, czy związek działkowców. Jednak, gdy mamy do czynienia ze zorganizowaną religią, kultem to już jest groźne. Historia to udowadnia. Świetny wywiad, pozdrawiam 🙂
A jest to celowa strategia do zniewolenia człowieka i podporzadkowania jego osobistej wolnosci, poprzez zorganizowany kult religijny by mieć władze nad istota ludzką dla własnych korzyści, dzięki strategi infantylnej miłości zaborczej, która pozbawia człowieka samodzielnego decydowania o sobie.
Ta audycja robi ferment ,ale Jezus z Nazaretu też robił ferment ludziom kiedy żył zanim odszedł po swym zmartwychwstaniu do Ojca. Bo Jezus powiedział .Jak był na ziemi ja i Ojciec jedno JESTESMY.Jezus oróżniał relacje naszą z Ojcem od relacji swojej z Ojcem Ojciec wasz Ojciec Mój".Problem KOSCIOŁA rozumianego szerzej To znaczy katolicyzm prawosławie protestanci etcetera to problem świętośći, naśladowania Jezusa.. Ja myślę .ze na tym to się opiera i zasadza, To jest problem Kośćioła i zwyklych ludzi. Nie dogmaty choć moze to jest też ważne.Istota to relacja do Jezusa i wiara w Niego. Nie zgadzam się z gościem audycji jedynie z tym,ze Jezus niemiałby być Bogiem synem Ojca i zbawicielem Prorok izajasz mowi wyrażnie o Jezusie jako cierpiącym sludze Jahwe .Człowieczeństwo ,które stało się zródłem Zbawienia ,zródłem życia.
Bardzo dobry wywiad. 👍
bardzo dobry wywiad, ktory nic nie zmienia, gnojki pozostaja zwolninione z wysilkow poprawienia sie, w koncu to tylko taka bajka...
wspaniały mądry Gość,uczta dla uszu,rozumu i miód na serce...
jakby zalozyl nowy tym razem prawdziwy kosciol bylby rozwiazaniem wszystkich ludzkich problemow....
Ależ świetna rozmowa, dziękuję! Niczego w życiu tak nie żałuję jak lat zmarnowanych na katolicyzm. Na szczęście od 16 lat jestem wolna.
Ta wolnosc cię zgubi przegrasz wszystko
Dziękuję 😊
Świetna rozmowa. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie :)
Bo to koltunstwo zacofane
Cieszę się, że tak często poruszacie tematy dotyczące szkodliwości wiary katolickiej.
Dlaczego ludzie nie rozumieją, że tłumienie swoich potrzeb NIE JEST DOBRE?? Nigdy nie zapomnę jak się czułam będąc katoliczką. Powiedziałam na terapii "CZUJĘ SIĘ JAK SPRAGNIONY CZŁOWIEK ZAMKNIĘTY W KLATCE, PRZED KTÓRĄ POSTAWIONO SZKLANKĘ WODY". Jestem bardzo ciekawa czy jakikolwiek ksiądz byłby w stanie nadal pouczać mnie o swoich świętych dogmatach, usłyszawszy : "Tak? A ja miałam przez to nerwice. I co mi teraz powiesz?". Jak można uparcie zaprzeczać szkodzie jaką niesie ze sobą to nauczanie, w obliczu tylu ludzi cierpiących na nerwice eklezjogenne (często jako ocd) i przeżywających piekło na ziemi.
Po co w ogóle w to wchodzić?
ograniczenie i samokontrola w w katolicyzmie nie jest celem ale srodkiem. Jesli szukasz dobrego wyniku poprzez kontrole i ograniczenie dostajesz nerwice, bo to nic nie daje bez zmiany siebie a to nie proces na kilka posiedzen u terapeuty lub kilka rekolekcji w kosciele ale proces na cale zycie. Swietym sie stajebo sie do tego dazy...nawet nim nie bedac w rzeczywistosci. Samokotrolowany czlowiek to ciagle ten sam gnojek w srodku, ktory sie ograniczyl, by cos osiagnosc i teraz ma stres. Powiedz o stlumieniu wlasnych potrzeb pedpofilom , gwalcicielom, zlodziejom i mordercom, jakie to jest szkodliwe dla nich, chetnie posluchaja.
@@jurekk3776
manipulujesz
@@jurekk3776 co za poplątana wypowiedż - trudno dostrzec jakikolwiek ład i sens
@@toline2021 rozłoż na części składowe i przeanalizuj każde zagadnienie poruszone w wypowiedzi, popraw ortografię, bo mam różne klawiatury, może sie przejaśni. LUB ZADAJ pytanie
Jesteście Panowie absolutnie cudowni 💗💗 Wypowiadacie tak dla nas ważne słowa.
Kiedyś miałem wrażenie że nauczanie Kościoła Katolickiego sprowadza się do głoszenia że tylko w Kościele jest dobro, i że w Kościele jest samo dobro a poza nim jest tylko zło. Niestety te stwierdzenie okazały się nieprawdziwe.
@Konrad: Kosciol nigdy nie glosil, ze jest bez grzechu ludzkiego. Wystarczy uwaznie czytac i sluchac ewangelii, by to dostrzec. Sam Chrystus mowil, ze nie przyszedl do zdrowych, lecz do tych co sie zle maja.
wystarczy statystka by wiedzieć, jak było w samym projekcie kościoła Jezusa. 8% to zdrajcy a 92% to tchórze. No i jak się pójdzie do kościoła, to nawet z latarka nie znajdziesz świętego...Wyluzuj i zajmij się sobą i swoim zżyciem i swoja postawa a gdy się po refleksji nad własnymi motywacjami porównasz z innymi, to nawet ci prawie najgorsi nie są aż tacy źli...Nauczanie jesz OK, jest jedyne logiczne i naukowe, dlatego tak KK zwalczają, cala reszta to problem. A KK najsłabszym elementem są wierni...i ci co udają i ci co niszczą od środka dla własnej satysfakcji lub zadaniowani...
Dlaczego na czele kościoła polskiego stoją tak marne osoby? Ocenę swoją opieram wyłącznie na treści kazań, które wygłaszają.
Bo potrafią ogłupiać masy🤷
tak bylo zaprojektowane od samego poczatku. 8% apostolow to zdrajcy a 92% to tchorze, tak bylo na poczatku i jest dzisiaj i bedzie w przyszlosci. Gdy sie to uzna za pewnik i realnosc nie ma rozczarowan. W samym kosciele jak sie rozejzysz, tez nie ma swietych ba, niewiem czy jeden na Million jest dobrym wynikiem... Swietym sie bywa jak poeta.
Jakie spoleczenstwo tacy przywodcy
Kazania to ewangelia Boga. To jakie marne osoby? Ksieza czytaja ewangelie Jak nie wiesz co to jest to nie pisz bzdur
@@ewasmith7039 zapraszam Panią do SAMODZIELNOGO - OSOBISTEGO przeczytania czterech Ewangelii o życiu, działalności i naukach Samego Chrystusa , to sama zobaczy przepaść jaka dzieli nauki duchownych KK i Samego Chrystusa. Życzę wnikliwej i owocnej lektury no i oczywiście analizy tego co nam przekazał Sam Syn Boży.
Jestesmy opieczętowani i zaprogramowani zawsze czuję dyskomfort zawsze czułam ze to jest coś innego i głębszego niż kkoscielna władza bo sami to widzimy że nie są autorytetem naszym ale tak nas omotali ze trudno się z tego wymotać Uwolnić.
wspaniały wywiad, jakbym sam siebie słuchał :) dziękuje
a mi najbardziej podobaja sie kobiety, ktorym ja sie podobam, nie trzeba sie nawet starac...
Dziękuję za głoszenie prawdy i faktów! 😮.Bardzo interesującą rozmowa 😢 Ateizm to podniesienie człowieka z kolan Samuel Beckett ❤
Wzleć liściu jesienny
Ponad konary , wiatrem strzęsiony , wzbudź lot ostatni - tchnienia żywota .
My sobą równi , życiem obdarowani , życiodajnymi porami roku obudzeni.
Stwórcy dawno temu , splotem przypadku wyzwoleni - Nas obdarowali .
Życia obserwatorami , ale i doznań pełną czarą po brzegi przelewającą .
Pytań bez liku lecz pęd życiu słońce nadało , wykrzesując iskierki gorące.
My swobodni myślami ulotnymi w garść życie chwyciliśmy , biegniemy .
Przed siebie w otchłań nieoznaczoności , mając bagaż lekki uczynków dobrych .
On to Nas wyzwolił z odmętów ciemności , sens nadał w wierze Jedynej Jego .
Splecione miłośnie dłonie nasze w podzięce wyzwolicielowi czeluści kosmatych .
Diabelskie siły ocierają ciała nasze , trudów różnorakich , wyborów prawdziwych .
Drogowskaz nadany nie ugną huragany pobudek lubieżnych , złotem pyszniących .
Skowytem głębin przepastnych odorem trupim śmierdzących , zachcianek złych .
Ton życiu nadajemy wspinając się wyżej coraz to wyżej - wytężając wzrok ku Niemu .
Ciała nasze gibkością , umysłem giętkim wzorcem niedościgłym - przyrody cudem ,
Jemu to chwała za ziaren garść rzuconą w nieurodzajne przestrzenie , zakiełkowały .
Odwagą zbratania przyrody - z zaświatów protestem - ożywienia materii - Jego znak !
Liść kolorowy wiatr poderwał , kołuje lotem ostatnim , dumą napawa kształt życia .
Uczynków bez miara dobrych , szlachetnych , pobudek czystych - siostrzanych Nim .
Sprawił wieczną wiosnę w umyśle mym, dowodem istnienia się stając - na przekór .
Złym , burzycielom życia nadanego Stwórcami . Nie nasz osąd lecz przyrody czyn .
W Bogatyni napisał Ryszard dnia 26 09 2022 za oknem klon liśćmi przebarwiony .
Polecam dwa ważne dzieła Zenona Kosidowskiego "Opowieści biblijne" i "Opowieści ewangelistów". Pisarz tworzył bodajże w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku. Stawiał tam bardzo odważne i kontrowersyjne tezy. Jako młody chłopak wgryzałem się w te lektury, które wywróciły moją wiedzę do góry nogami. Nie ma chyba do tej pory w Polsce tak kompletnej i obszernej analizy historycznego Jezusa co właśnie książki Pana Zenona. Pozdrawiam
Jak fajnie posłuchac ciekawej i madrej rozmowy!! Pozdrawiam. P.s.ksiazka kupiona
Prawdziwą ścieżkę prawdy trudno znaleźć - bo ani to, ani to...a jednak znalazłam. Moze dlatego, że nie bylam w dzieciństwie w kk. Doświadczenie żywego Jezusa, który jest Bogiem miłości i pokoju, który wydobyl mnie z ateizmu. I moze dlatego hierarchicznosc Kościoła mnie nie zraniła, chociaż widzę wiele absurdu. Jednak ta rozmowa ciekawa. Jestem zaskoczons, że mam tak dużo wolności. ❤😊
Nie należy utożsamiać namolnego odprawiactwa rutynowych celebracji z Chrześcjaństwem Ducha i Prawdy. Jezus nigdy niczego nie odprawiał.
Panie Jerzy pisze Pan całą Prawdę. Wystarczy przeczytać cztery Ewangelie o życiu, naukach i działalności Samego Chrystusa na Ziemi.
Brawi.pan Motyka,brawo,chachacha...
Religia to zło wyłącznie. Niby początek jest taki, że kościół uczy miłości, ale faktycznie w kościele nie ma miłości lecz nienawiść! Szczególnie w Polsce hierarchowie już nawet nie kryją się z tym, że chodzi o ujarzmienie ludu i kasę od niego. Nic więcej! Są pojedynczy księża, lepiej wykształceni, rozsądni, którzy niosą miłość i mądrość, ale po co oni nadal tkwią w tym gó.....?
Bezbotnictwo jest jeszcze gorsze.
@@jado9909 To czy ktoś jest dobry czy zły, nie zależy od tego, czy jest religijny, czy nie. Wiele zła wyrządzili ludzie religijni, szczególnie opętani fanatyzmem.
@@jado9909 wystarczy żyć uczciwie, według zasad moralnych, do tego nie trzeba wymyślać boga, spróbuj!
@@darekdark6763 Kazdy czlowiek jest grzeszny i dlatego kazdy popelnia zlo, nawet jesli tego nie dostrzega. Zbrodnie jednak tych, co twierdzili, ze rozum ludzki jest najlepszy, by na nim oprzec zycie spoleczne, sa nie do przeskoczenia.
@@goniafrancuz Wchodzisz do dyskusji i od razu sie dyskwalifikujesz. Moralnosc jest oparta na wierze w Boga. Jesli sie nie ma wiary w wyzsza istote, to tworzy sobie etyke.
Wspaniały wywiad!
Panie Arturze, znacznie wcześniej przeszedłem "okres buntu" w stos. do KK i religii, niż Pan (w sensie wieku), jednak nie doznałem żadnego poczucia oszukania, wręcz przeciwnie, doznałem wyzwolenia i wkurzenia na siebie, że dałem się mamić treściami, które można było wcześniej zweryfikować.
Im dłużej żyje a mam 48 lat, widzę Boga wyraźniej i namacalnie , piękne uczucie,polecam.
Do wszystkiego trzeba dojrzeć, do wiary i relacji z Bogiem też;) jednak i bez tego On kocha każdego i nie karze, nie potępia. Pozdrawiam
Bardzo panom wspolczuję...
współczuje się osobom w trudnej sytuacji, nieszczęśliwym etc, a Panowie dokonali świadomego wyboru i mają się z tym dobrze. Więc ta troska objawiana z wyżyn tego, że wiem lepiej, a wy maluczcy nie wiecie, co czynicie jest obrzydliwa.
czytajcie Panowie po kolei Biblie a zobaczycie ile w niej jest sprzecznosci.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że większość katolików nie chce słuchać o tym, o czym mówicie. Wiec jak mogą nadejść zmiany?
Każdy musi dojrzeć...ja dojrzewałem ok 40 lat. Kiedyś wierzyłem, teraz Wierzę dojrzale. Byłem, jestem i zamierzam być Wolny, wszędzie. Pozdrawiam serdecznie
Przekazem kościoła jest to że życie na ziemi jest tylko drogą do tego właściwego w niebie, dlatego nie należy się nim cieszyć ,od dziecka wpaja się człowiekowi że przez jego grzech straciliśmy raj a potem Jezus został ukrzyżowany, każdy przejaw samodzielnego myślenia w myśl kościoła to zakusy szatana, wmawiają nam że tylko nasza wolność to zgoda na bezwzględne posłuszeństwo ich nauczaniu,wyrwać się z tego jest bardzo trudno i wymaga odwagi wzięcia swojego życia we własne ręce ,warto jednak to zrobić dla własnego dobra
No tak było. Nie zmyślam.
Tak jest.
1J 2:18-20: "Dzieci, to już ostatnia godzina i jak słyszeliście, że antychryst ma przyjść, tak teraz pojawiło się wielu antychrystów. Stąd wiemy, że jest już ostatnia godzina. Wyszli spośród nas, ale nie byli z nas. Gdyby bowiem byli z nas, zostaliby z nami. Lecz wyszli spośród nas, aby się okazało, że nie wszyscy są z nas. Ale wy macie namaszczenie od Świętego i wiecie wszystko."
Moze ty nim jestes 😀
Tak Panie Arturze
Ten przejmujący żal związany z
z czasu obrabowaniem;(
Silni Duchem to są tacy ludzie, którzy potrawią zdjac Syna Bożego Jezusa Chrystusa z tego krzyza całkowicie z pełnym przekonaniem, iż są wolnymi istotami od fałszu i iluzji, podejmując pielgrzymkę do swego wnętrza by poczuć sercem, jedność z Chrystusem w wewnetrznej świątyni, aby budzić swą samoswiadomosc jedności z calym Uniwersum, otwierając się na boski porządek ponad czasem i przestrzenia, czyniąc siebie wolnym od zewnętrznych uwarunkowań skostnialej tradycji.
Mądre słowa!
Mądrze powiedziane.
Najpierw pokazałam mężowi wywiad z Piotrem w imponderabiliach,oczywiście jak ja coś proponuję to on myśli że to coś pod kątem kabaretów,jakże był zaskoczony.Następny etap -kupiona książka i stwierdzenie "tego ogniwa mi brakowało w łańcuchu ewolucji".Żona też na coś się przydaje.Liczę że kiedyś jeszcze zdobędę autograf autora.
Wysłuchałam najpierw u Paciorka teraz braci . Nie ma przypadków, własnie zamówiłam ksiązkę.
I nich pania Blogoslawia Wszyscy Swieci. Ale czy nie szkoda kasy na naukowe teorie zaprzeczajace bajakom?
też jestem wrażliwa i uduchowiona ale już dawno wiedziałam, że to samo zło
Zło jest tylko jeśli tego chcesz... Pozdrawiam
@@jeronims3079 czyżby Pan miał kontrolę nad złem na świecie. Przecierz mamy cały czas dowody cały na działanie zła na świecie. Jeżeli ma Pan taką władzę i moc to proszę zlikwidować zło na świecie. Przecież każdy normalny i dobry człowiek nienawidzi zła. Jak Pan widzi Pana wypowiedź nie za bardzo jest trafiona - ponieważ nie sądzę aby Pan pragnął trwania zła - przecież chyba nie chce Pan aby zło triumfowało. A przecież tak się dzieje na Ziemi przez całą historię trwania ludzkości na Ziemi - począwszy od Kaina, pierworodnego syna Adama i Ewy.
@@toline2021 zło, które sami stworzyliśmy i określiliśmy, zostanie zlikwidowane tylko i wyłącznie jeśli My sami zmienimy siebie...lub jeśli wydarzy się kataklizm i nas zniszczy. Tak, ja też proszę Boga o dobro na świecie itp.ale Nie oczekuje, że załatwi On to za nas. Ta cała walka dobra ze złem jest w nas, i u nas ludzi. Zmieńmy się sami a zło Zniknie. Pytanie czy chcemy..? Bo wiem że potrafimy (pochodzimy z miłości). Pozdrawiam
No dokładnie tak jest. Dobrze się czytało tę książkę, wolę wprawdzie przypasowywać to do Wschodniego myślenia tu i teraz niż do greckiego kairos, lubię jak o Jezusie pisze Eckhart Tolle, Ramana Maharishi, czy tutaj mówią Mooji czy nasi o.Drążek czy Nitya, bo wtedy to ma niesamowicie głęboki sens. To wszystko jednak też pokazuje że jest pewien identyczny rdzeń duchowy, mistyczny w wielu obszarach religijnych, światopoglądowych, choć trochę inaczej opowiadany w zależności od kultury. Ale istota rzeczy jest ta sama. Taki katolicyzm przy tym jawi się jako wręcz dewiacja.
Pan Piotr - filozof powiedział o "domniemanym zmartwychwstaniu". Nie ma żadnej pracy, ani rzetelnych dowodów, że Jezus nie zmartwychwstał.
Skąd wiec taki tytuł książki?
To że Jezus Chrystus jest synem Bożym to napewno tak jest no bo my WSZYSCY jesteśmy DZIECMI JEDNEGO BOGA bez żadnych wątpliwości.
A może warto byłoby zorganizować dyskusję pomiędzy wykształconym teologiem, zwolennikiem prawdziwości teologii katolickiej i jej przeciwnikiem. Bo na razie goście są dobierani bardzo jednostronnie. Są nimi przeciwnicy katolicyzmu.
Nie neguję wartości obecnych wywiadów i kompetencji zaproszonych gości, ale przedstawiciele katolicyzmu nie mają szans odniesienia się do stawianych tez.
zawsze interesowało mnie dlaczego ludzie używają jakiś dziwnych słów zamiast tych znanych, rudymentarna wiedza - a gdyby tak powiedzieć podstawowa lub elementarna to byłoby to zbyt pospolite?
Przeczytałam ze zrozumieniem 😀 Ukłony 😀
Do wymyślenia różnych religii przyznają się Reptylianie czyli gady.
W XX wieku mieliśmy kogoś na kształt Jezusa Niechrystusa. Był nim hinduski guru Osho. Mówił on również o kairos, które urzeczywistnienie widział w pojęciu "Budda Zorba". Część uczniów Osho pobłądziła jednak podobnie jak uczniowie Jezusa (próba stworzenia komuny w USA skończyła się fiaskiem z powodu egoistycznych pobudek najbardziej wpływowych członków).
Pięknie powiedziałeś że nie jesteś biblistą , tyle Zwoji jest w odyseji na pół metra i wiara niesamowita, a zwoje odnośnie Jezusa, świadkowie to są piętra, inikt tego nipodwarzy ,wybacz niemogę tego sluchać nienam żalu doczytaj dalej, nie lennona ,ale pismo
Polecam przeczytac ksionzke Lastrobela Sprawia Chrysrusa jezeli czlowiek liczy siebie bardzo rozumnym i caly czas szuka potwierdzenie to nie znajdzie Bo to w prosto ie jest tajemnice kturo Bog odkrywa maliuczkim
Wg mnie, a jestem nikim,-
- potrzebujecie nie wiary lecz słuchaczy dla zaspokojenia własnej kreowanej pozy.
Jezus Stoi obok was i Boki Zrywa ze śmiechu.
Wiara Jest Prostotą, a powyższa dyskusja jej zaprzeczeniem, jej wartość równoważnikiem nauczania w kk.
Pozdrawiam tych co na rozdrożu!
Dokładnie tak!👍😁🤣
Jestem urzeczony....pytanie tylko od kiedy zaczynają się cuda?
od chwili gdy twoja stara stwierdziła że jest w ciąży z kosmitą.
@@F-22Raptor-x2o swiety , kto w to uwierzy
@@jurekk3776 wszystkie żule z twojego osiedla, pozdrawiam serdecznie
@@F-22Raptor-x2o bardzo pozdrawiam pania ale mam powyzej 50tki i mnie takie zajawki nie rajcuja...poza tym nie mieszkam na osiedlu.
@@F-22Raptor-x2o 😂
Dlaczego wierzący nie pomyślą , że ich wiara jest kwestią miejsca narodzin; równie dobrze (mając takie same skłonności )byli by gorliwymi wyznawcami "naszego" Boga, Allacha czy innego.Każdy jest pewien, że jago wiara jest autentyczna, a pozostałe religie są fałszywe.
Szanowny panie, z całym szacunkiem, ale skąd wziął pan pomysł, że nikt dzisiaj nie wątpi w istnienie historycznego Jezusa?
Poglądy w tej kwestii są bardzo podzielone. Z każdym niemalże rokiem, coraz więcej osób przychyla się do poglądu, że postać przedstawiona w ewangeliach nie istniała. Coraz częściej akceptowany jest pogląd, że Jezus jest "zlepkiem" kilku postaci w tamtych czasach nauczających na tamtych terenach.
pewnie z J. Flawiusza i tandetnego fałszerstwa jego kronik
Tacyt - historyk Rzymski wspomina że za czasów panowania cesarza Tyberiusza został stracony Chrystus .
@@toline2021 „Ani ludzki wysiłek, ani darowizny od liderów czy zadośćuczynienie od bogów, nie spowodowały zniknięcia plotek, więc uznano, że podpalenie zostało nakazane. Dlatego aby je rozwiać, Neron przywołał oskarżonych i ukarał ich najwymyślniejszymi karami, ludzi nazywanych chrześcijanami, za ich nikczemne czyny. Twórca tej nazwy - Christus - został stracony przez prokuratora Poncjusza Piłata za panowania Tyberiusza".
Tacyt pisze w swoich Rocznikach (109-115, a więc dość późno) o śmierci Christusa za prokuratora Poncjusza. Poncjusz nie był jednak prokuratorem, tylko namiestnikiem. Co stawia ten fragment pod znakiem zapytania. Tacyt był urzędnikiem rzymskim i miał dostęp do wszystkich dokumentów. Dziwne, że popełnił tak oczywisty błąd. W polskich katolickich tłumaczeniach słowo "prokurator" często jest pomijane...
Poza tym w zasadzie pisze on o chrześcijanach. NIe ma nic o ukrzyżowaniu. O życiu, poglądach czy cudach Jezusa (o których powinno być głośno, wszak cuda to nie byle co!) też nic nie ma :) Więc wygląda na to, że po prostu powtarza powstałą już miejską legendę.
@@whiteumbrellaphoto Pani Joanno gdzie Neron, gdzie J. Chrystus i Cezar Tyberiusz. Coś Pani poplątała się historia. A poza tym J. Chrystus nie był politykiem to i tak jest ewenementem że historyk Rzymski Tacyt sięgnął do zapisków historyczych i wspomniał o wydarzeniu straceniu Chrystusa za Cezara Tyberiusza. Ot i tyle na ten temat. Oczywiście ma Pani prawo myśleć co chce, ele mnie nie bawi ta plątanina.Żegnam ciepło.
@@toline2021 @Toline Proszę czytać ze zrozumieniem. Jeśli nie ufa pan tłumaczeniu, tutaj oryginalny fragment z Tacyta:
„Sed non ope humana, non largitionibus principis aut deum placamentis decedebat infamia, quin iussum incendium crederetur. ergo abolendo rumori Nero subdidit reos et quaesitissimis poenis adfecit, quos per flagitia invisos vulgus Chrestianos appellabat. auctor nominis eius Christus Tibero imperitante per procuratorem Pontium Pilatum supplicio adfectus erat; repressaque in praesens exitiabilis superstitio rursum erumpebat, non modo per Iudaeam, originem eius mali, sed per urbem etiam, quo cuncta undique atrocia aut pudenda confluunt celebranturque."
Jak pan słusznie zauważył, Jezus nie był znaczącą postacią, w zasadzie nie ma żadnych pozabiblijnych dowodów na jego istnienie. Co jest dziwne w kontekście jego cudów, powstań z martwych (przecież nie tylko on zmartwychwstał, przecież otworzyły się groby i wstały setki zmarłych - Mt 27,52-53). Najczęściej wspomina się o chrześcijanach. I o tym, że wzięli oni swoją nazwę od niejakiego Chrystusa. Czy jest to ta sama postać co Jezus - trudno dociec. Również Tacyt o samym Chrystusie w zasadzie nie pisze, pisze o chrześcijanach. A wzmianka o jego straceniu, jest na marginesie.
Historcy piszą nie tylko o politykach :) Kwestie społeczne albo wojskowe też są niezmiernie ważne. Chyba nie czytał pan zbyt wiele pism Tacyta :) Przecież pisał on nawet prace etnograficzne ("Germania").
Nie wiadomo, czy Jezus w ogóle istniał.
Nie wiadomo, czy jeśli istniał, to robił i mówił to, co mu się przypisuje.
Nie wiadomo w jakiej części jego postać jest prawdziwa, a w jakiej legendarna, mitologiczna.
Tracić mnóstwo czasu i energii, na studium tej postaci, to chyba przejaw problemów, jakie mają niektórzy ludzie, po odkryciu, że kk, chrześcijaństwo i inne religie, niczym nie różnią się od innych mitologii (nawet jeśli niektóre miejsca, postaci, czy wydarzenia, faktycznie miały miejsce).
Przejaw problemów, z pogodzeniem się z faktem, że to wszystko to ściema.
Szkoda czasu. I tak zmarnowano Ci już go wiele.
Sam wiem, jak trudno się uwolnić (mi udało się po 40-tce, ale ta tematyka nadal nie chce mnie opuścić). Ale trzeba.
Spróbujcie kiedyś porozmawiać z ludźmi, którzy nie byli wychowywani w żadnej wierze, najlepiej z jakiegoś mocno laickiego kraju i zobaczcie, jak ich mało to wszystko obchodzi.
Jaki to dla nich mało istotny i ciekawy temat. Coś jak dla nas mitologia starożytnego Egiptu. Jak ktoś jest pasjonatem, to owszem, ale... ilu ich jest.
Pozdrawiam.
👍♥️
Jestem z byłego związku radzieckiego. Mam 57 lat. Byłam wychowana bez zadnej wiary w boga (bogów). Cieszę się że tak jest. Oczywiście w międzyczasie dużo się dowiedziałam o różnych bóstwach i religii, ale podchodzę do tych tematów jak do każdego mitu czy bajki. Moją córkę też tak wychowałam. Na tą rozmowę trafiłam, bo lubię ten kanał. Ciekawa rozmowa i tyle. Przeraża mnie jednak religijny fanatyzm i to że Polska zmierza ku niemu dużymi krokami. Mieszkam tu od 30tu lat. Tak niebezpiecznie jeszcze nie było. Chodzi mi o narzucaniu ideologii religijnej wszędzie i wszystkim. Cieszę się, że moja córka mieszka w Berlinie. Ja nigdy nie traciła bym czasu na religijne rozważania, żeby nie była zmuszona do tego wyznaniową " walką", która aktualnie toczy się w Polsce. Pozdrawiam.
@@natashagrabowski4792 dlatego pochodzisz z kraju , ktory zdegenrowal pokolenia Twoich wspolobywateli, walczac z "jakas tam bajka" oferujac im wierzeniea zastepcze w Stalina i Lenina ( odpowiednik "incorrupt body" swietych w mauzoleum "Lenin wiecznei zywy!" ), gulagi dla niepokornych i nie do konca przekonaych, postep postepu , elektrycznosc, kolektywizm, Marksizm jako nauka ( rosyjski zart: "jakby to bylo naukowe, to by to najpierw na szczurach wyprobowali") itd. Niewiara kosztowala Twoj lud 20 Milionow ludzkich zyc....Pozdrawiam.
@@jurekk3776 Co za bzdura.
Jak nie wierzysz w krasnoludki i ufo, to też zastępujesz to komunizmem?
Niewiara w w wymyślone, niewidzialne i nieistniejące byty, nie ma nic wspolnego z takim, a innym ustrojem politycznym.
Wystarczy trochę poszperać w historii, gdzie te wierzenia były, w najlepszym razie, zarzewiem, czy pretekstem ludobójstwa i wojen.
Bałkany, Irlandia Północna, Krzyżacy ...
A co powiesz o nawracaniu rdzennych mieszkańców obu Ameryk?
To, że komunizm w części swej ideologii miał również postulat walki z różnymi wierzeniami o niczym nie świadczy.
Hitler był malarzem, a nie obwiniamy malarstwa o przyczynę powstania faszyzmu.
Pozdrawiam.
@@miroslawek a wysyłani pod byle pretekstem żołnierze i bandyci do grabienia i mordowania byli raczej rzadko entuzjastami tej religii. DZISIAJ NIE WYSYLAJA USA w imieniu Ropy Naftowej tylko w imieniu innej religii zwanej Demokracja. Co do kolonizowania obu ameryk to porównaj sobie stan demograficzny rdzennej ludności, odkryjesz pewną małą różnice w chrześcijaństwie, bo wystarczy kilka dogmacikow przekręcić lub przeinaczyć. Wy ciągle sie czepiacie aniołów a ja sie pytam, dlaczego nie kraść, gwałcić, mordować i zniewalać innych ludzi? Pieprznie o fantastycznej zdolności malpoluda do dobra , jeśli sie go nie zepsuje, to bardzo "naukowe" dogmaty, szkoda tylko, że dowodów w historii brak a i dzisiejsza nowoczesna edukacja świeckich świętych nie produkuje wg naukowych standardow. Żaden inny system sterowania społeczeństwem nie dał tak dobrych wyników jak cywilizacja oparta na chrześcijaństwie (nauka, wysokie technologie, dobrobyt, tolerancja) a w tej cywilizacji najbardziej efektywnym działaniem społecznym charakteryzuje się katolicyzm. Ciągle szukacie co sie wydarzyło przez religie, to proszę wyciągnij z historii co sie wydarzyło przez brak religii. A jak chcesz "naukowych" dowodów , zajzyj do EU badań FRA, o przemocy we współczesnej Europie wobec kobiet: stalking, bicie i gwałty, jakoś dziwnie wszystkie kraje postkatolickie maja o 30 % mniej zła, ale ty wolisz odrzucić zabobon, nawet jeśli mieli by zgwałcić twoja dziewczynę lub córkę. Walcz dalej, życzę sukcesów, na pewno przyjdą!
Jestem wierząca,kocham Jezusa i Jego Matkę, ale nie leżę plackiem w kościele. Modlę się dla siebie, bo mi to jest potrzebne dla mojego jestestwa. Przepraszam, ale tak byłam wychowana. Buntuje się i nieraz "rozmawiam" z Jezusem o czymś, co mi się nie podoba, ale wiem, że Go kocham i jest mi potrzebny. Czy to źle ,???? ❤️
...Maria Cie nie zbawi....sakramenty tez
Nie, to nie jest złe. Jeśli jesteś szczęśliwa, stajesz się lepszym człowiekiem. Rozumiesz co robisz i rozumiesz słowa modlitwy to nie jest to zła droga.
Ja ci nie wierzę - kochasz tylko własny egoizm !
Ta duchowosci o ktorej mowicie mozna rozwinąć poprzez zainteresowanie Buddyzmem jako uniwersalna filozofia zyciowa, gloszaca prawdy ogolnoludzkie, ponadczasowe, medytacje , praktykowanie yogi.I oczywiscie czytajac polecane przez was ksiazki.
co niczego nie zmienia.....a na pewno nie daje w efekkcie cywilizacji wysokich technologii i dobrobytu.
@@jurekk3776 😀😀😀😀
W Biblii nie ma slowa kosciol! ... ekklesia = zgromadzenie, nie kosciol! „Bóg, który stworzył świat i wszystko w nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką” Dz 17:24... Ludzie od dziecka podążają za ludźmi, którzy arogancko weszli w miejsce Zbawiciela, a końcem takiej drogi jest wieczne oddalenie od Boga i wieczna duchowa śmierć. Słowo Boże mówi do wszystkich, którzy zaufali Chrystusowi: "Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości;". W ten sposób Bóg zwraca się do wszystkich tych, którzy stali się uczniami Jezusa, którzy przyjęli Go do swojego grzesznego życia jako Pana i Zbawiciela. Nie ma miejsca dla innych "kapłanów", dla kasty "duchownych". Inni : kapłani" i "duchowni", to wymysł ludzki, bezbożny, nikolaicki, obrzydliwy dla Jezusa. Każdy, kto jest w Jezusie, jest kapłanem, osobą duchowną z nadania nie religii ale od samego Boga. "Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus. Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym ,..." Mat.23:8-11
@BoBard Kościół rzymskokatolicki sprzeciwia się prawie wszystkiemu, czego Jezus uczył, lub zniekształca Jego nauki. Zamiast prowadzić wiernych do prawdy, odprowadza ich od niej. Módlmy się za nich... Pozdrawiam cie serdecznie, mam nadzieje ze kiedys sie spotkamy...
ja by lam lepsza...zbuntowałam się w wieku ok 30 lat....lepiej późno niż wcale....
skąd taki wpływ koścoła/chrześcijaństwa na ludzi?edukacja czy raczej indoktrynacja od przedszkola i trwająca wiele pokoleń.....pozdrowienia dbu Panów 💗
Ponieważ jesteśmy częścią cywilizacji zachodniej, której rdzeniem po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego stało się właśnie chrześcijaństwo. Z włączonymi do niego elementami cywilizacji rzymsko-greckiej, która została na tyle okrojona aby mogli ją zrozumieć rozmaici barbarzyńcy.
Dlatego jesteśmy inni, cenimy inne wartości niż chociażby mieszkańcy arabskiego wschodu (szeroko pojętego), Indii, Chin itd.
@@MarekKrassus53 mmmööö
@@ursulavandepol343 Choroba wściekłych krów? :P
Bo chrześcijanie zdołali sie obronić przed kulturą arabsko - islamską XD
@@MarekKrassus53 czy aby na pewno pewno wartości nie są uniwersalne?co takiego cenią chrześcijanie co "potępiają" muzułmanie?
nie ma nic złego ale,też,tym bardziej nic lepszego, w byciu dobrym chrześcijaninem,dobrym muzułmaninem ,wyznawcą judaizmu czy buddyzmu a także ateizmu....
warto pamietać że:
Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
Alexis de Tocqueville
A ja dostalam dwa przekazy, pokazaly mi sie dwa obrazy. W pierwszy dzień pokazal mi sie krzyż wyrazny lsniacy a za nim stoi postac P. Jezusa,bardzo zamglona niewyrazna a krzyż jest pochylony na bok jak by odtracony. Na drugi dzień mam pokazany wielki krzyż pochylony iprzywiazanana na nim lina po chwili pokazal mi się stary zwoj a na nim dwa znaki gwiazda i ryba. Co panowie o tym myślą?
a jakie są dowody na jego byt historyczny oprócz sfałszowanych kronik Józefa Flawiusza ?
a może Jezus nie umarł na krzyżu?
1. podano Mu napój do wypicia po czym skonał - a może nie? może podano silny środek usypiający?
2. bardzo szybko zdjęto Go z krzyża co właściwie było sprzeczne z tradycją, która nakazywała zostawić ciało na krzyżu w celu przestrogi
3 . nie połamano Mu nóg - dlaczego? była obawa, że się obudzi?
4. przebito Jego bok i popłynęła woda (osocze) i krew, gdyby nie żył to nic by nie popłynęło bo serce nie pracuje
5. obłożono Go ziołami - może leczniczymi?
6. trzy dni dochodził do siebie
7. miał poranione ręce i bok - czy gdyby zmartwychwstał to nie miałby nowego ciała? tym bardziej, że był w niebie?
8 . zniknął bo bał się represji, nie powrócił jak to obiecał uczniom bo... może się zestarzał i wtedy Jego boskość byłaby kwestionowana albo wrócił i to co zobaczył rozczarowało Go, skłóceni uczniowie i ogólnie mizeria, może widzenie św. Pawła było po prostu spotkaniem?
Wyjdź z moŻa i poczytaj co napisał prawdopodobnie twórca tego wyznania. On wierzył w stworzonego, nie narodzonego "Jezusa". Nie znał Judasza, nic nie wiedział o Maryji, Betlejem, żłóbku, ostatniej kolacji.
Pan jest podobny do Świrskiego niejakiego ;) pozdrawiam za super audycję!
a mi teraz ,gdy mam 64 lata i zobaczylam szkocki kosciol, jak znalazl ofiare na przykladzie meza i mnie oraz polskiego kaplana,ktory musial ich sluchac i isc przeciw prawdzie; coz tragiczne,ze zawsze mialam swoje zdanie i nigdy nie bylam naiwna i wiedzialam,ze kosciol to tez ludzie i popelniaja bledy
To raczej nieprawda że w kościele duchowości nie ma.
- kim był historyczny Jezus?
- nie jestem biblistą, a historycznie nie da się rozstrzygnąć, jest mnóstwo naleciałości w imię wiary w niego pododawanych... ale poza tym chętnie opowiem, oświecę was
kto nie rozumie?
51:10 clou całej dyskusji
"kościół ukradł nam duchowość" i ją spieniężył
U nas katechizm jest robiony na podstawie biblii w obrazkach dla najmłodszych, przynajmniej ja mam takie wrażenie, wszystko uproszczone wręcz prostackie i czarno białe
Mysle, ze pierwsza czesc rozmowy bedzie skopiowana przez wielu ksiezy w ich niedzielnym slowie- szczegolnie przez duszpasterzy akademickich, ktorzy beda chcieli zablysnac przed swoimi studenciakami.
Rozmowa niby o Jezusie antykoscielnym- ale jakby pro-koscielna...nie wiem czy takie bylo zalozenie.
Wniosek z rozmowy- chrzescijanstwo - wywrotowy prad judaizmu .... a teraz.....czekamy na kolejna, unowoczesniona faze religijnego zamydlania oczu.
Panie Paul chyba ma Pan rację - ludzie potrafią tworzyć niekończące się fantazje i teorie - byle zabłysnąć przed parafianami. Ale z ludźmi myślącymi zdroworozsądkowo, którzy trzymają się faktów ( a nie fantazji ) im to nie przejdzie. Nas obchodzą fakty i prawda. Pozdrawiam.
O Jezusie czytałam, oglądałam różne różnorodności. Że nie było jednego Jezusa, a było ich trzech. Jeden walczył o wolność Chaldejczyków, zdradzili go Achemenidzi i umarł na krzyżu. A nazywano go Inares, co by potwierdzał napis na krzyżu INRI, chociaż księża mówią,że to znaczy król żydowski.
Gnostycy uważają,że Jezus nie umarł,że poświęcił się za niego ktoś inny, a Jezus został wypuszczony na wolność. Maria - matka i Maria Magdalena z daleka nie mogły go poznać, ponieważ tak był zmasakrowany. Jeszcze co innego. Wg mnie najmniej wiarygodne. Że Piłat poświęcił swojego syna i ten umarł na krzyżu za Jezusa. Że sam Jezus umarł na krzyżu mówi Ojciec Pio, który wcale nie jest taki "kościółkowy".
Jest też taka opcja, która mówi o tym,że Jesus otrzymał jakiś środek, który zatrzymuje akcję serca, że z grobu wykradł go jego chrzestny ojciec, czemu kategorycznie sprzeciwia się Kościół.
Natomiast Jezus został mężem i miał dziecko z Marią Magdaleną - córkę Sarę, uciekł do Tybetu, bo był poszukiwany, a tam miał w wieku 45 lat inną kobietę, z którą spłodził czworo dzieci. Dlaczego Maria Magdalena? Otóż w Ew. Filipa pisze,że Jezus całował M. Magdalenę w usta, a robił to tylko ten mężczyzna, który miał żonę. No i Maria Magdalena przyszła namaścić ciało, a do grobowca wejść mogła tylko najbliższa rodzina.
Co do poczęcia, to faktycznie nazywała się Miriam - nie Maryja (matka) była świadkiem procesu zasiewu, w którym następuje przenoszenie esencji i materia otrzymuje impuls. Jesus z żydowskiego miał na imię Yoshua co było popularnym izraelskim imieniem. Yoshua - Emmanuel - tak brzmiało w całości jego imię. Chrystusem zrobiono go w 189 roku.
Ale namieszałam, co? Lubię szperać w tych rzeczach.Nie wierzę,że Jezusa nie było.
Na koniec jeszcze jedno. Jezus - Yoshua czy jak mu tam było został wysłany na Ziemię dla uświadomienia ludziom istoty Stwórcy, podobnie jak Budda. Był istotą wielowymiarową. Jako dusza nazywa się Michael i jest blisko Boga. On chciał nam uświadomić,że wszyscy mamy to Żródło w sobie, że jesteśmy dziećmi Boga, ale my schodząc na Ziemię podpisujemy umowę,że mamy amnezje i nic z tego nie zrozumieliśmy. Maria Magdalena tak, a Piotr jej zazdrościł.Ponoć nawet chciał ją zabić.Więcej można się dowiedzieć z Ew. Świętej Dwunastki, z apokryficznych gnostyckich ewangelii (bardzo je lubię) , niż ze zmanipulowanych ewangelii uważanych za natchnione. Są jeszcze inne eawngelie mówiące o tym jak to Jezus lepił ptaszki z gliny, leczył kolegom złamane nogi itp. Kto ciekawy, niech szuka.
Tylko co dotyczy którego Jezusa to już nie wiem.
Pani Elżbieto, ale ma Pani NIEKOŃCZĄCĄ się FANTAZJĘ. Tylko pozazdrościć.
Wysłuchałam z przyjemnością, jednak będąc ofiarą kościelnej indoktrynacji, nie bez poczucia winy....
no to odniesli sukces....
@@jurekk3776 smutne ale fakt. Od jakiegoś czasu idę własną drogą... nie mogę się jednak pozbyć tego ciężaru
@@danusiakowalska3506 alez to nie ma zadnego znaczenia az do chwili pani smeirci....nie ze wojego klechy rozdaja, wiec wszystko moze sie skonczyc happy endem. Dla kazdego! Nawet Jaruzeslkiego Hitlera i Kiszczaka
@@jurekk3776 optymizm chyba trochę na wyrost...
@@danusiakowalska3506 jeśli sobie pani uzmysłowi, ze Paweł był prześladowca wyznawców Jezusa i aktywnie brał udział w zabijaniu Szczepana to nie ma tu żadnej przesady w entuzjazmie, zbawienie jest za darmochę, w każdej chwili i nie klechy ze swojego rozdają...co nie znaczy, ze nie trzeba swojego odcierpieć...
Panie prowadzący dyskusję z Panem Augustyniakiem, jak trudno się słucha zlepka słów. "Czy Ty nie masz poczucia". Prościej, przyjemniej i łatwiej przyswajalne było by ominięcie wszech obecne w naszej mowie NIE. W zadanym pytaniu, jakże miłe dla ucha i wypowiedzi "czy Ty masz poczucie"? Prawda jak to inaczej wygląda, bez zaznaczenia wrednego NIE i inaczej brzmi. Kiedy i kto nam zaserwował to sławetne i włażące NIE w nasze słownictwo i pisownię? Ciekaw jestem ile jeszcze musimy czekać by w naszym życiu Nie zaczęło oznajmiać że NIE znaczy NIE, bez innych konotacji i podtekstów
to trzeba było zatytułować książkę: Jezus - mój kolega😄
były dominikanin wyjaśnia, bo wie, co Jezus powiedział naprawdę - czy to się leczy?
Dla kk wolność to niewola a ignorancja to siła. Dosłownie mówią to samo tylko innymi słowami. A źródłem problemu jest zawsze "świat" bo myśli inaczej czyli źle.
"Jezus był słaby
I nie umiał robić czarów jak my
I Budda był słaby
I nie miał robić czarów jak my
I bywali tak samo
żałośnie splątani jak my
A poza tym nic nie wiem
I nie biorę na wiarę
A te wszystkie historie
Są naprawdę kochane
Dotykamy miłości
Jak ślepcy ekranu"
LIMBOski
Przy jakim drzewie stoisz ? Kogo sluchasz ( z takim skutkiem ) ?
Bzdury że Jezus byl slaby Co Ty piszesz czlowiekun
@@anna-jr1ns ludzie nie czytają Biblii i nic nie wiedzą
"Zbiorowa iluminacja " .... dzizas... podobnie mówił pewnie biskup prof o WTC .. że to iluminacja ...
Pan Jezus żyjąc mówił, że jest Synem Ojca Niebieskiego. W Ewangelii Jana jest dużo o tym i nie tylko tam.
Witam, Ja wiem ze jest Reinkarnacja, co Pan na to?
O cholender ja nie mam problemu z odklejan8em się od 7 klasy szkoły podstawowej
Prowadzący więcej mówi niż zazproszony gość dlatego ciężko sie słucha bo rozprasza uwagę Proszę o zmianę narracji
Czy jak się komuś podporządkowuje to wyzbywam się wolności ? Zawsze czemuś lub komuś jesteśmy pidpirządowani inaczej bylibyśmy Bogiem. Czy Bóg jest czemuś ( komuś) podporządkowany- jeśli wybiera model działania można powiedzieć że tak .Wszystko to filozofię a prawdą jest Jezus. Sęk w tym że w Kościele tyle zła ... w doktrynę? W postępowania ludzi ?
🇵🇱👍👍🇵🇱🇵🇱👍👍🇵🇱