Witam. Naprawdę super się ogląda z jaką pasją i profesjonalizmem podchodzisz do każdego motocykla. Niestety trafi się osoba, która potrafi zmęczyć człowieka swoim zachowaniem. Nie przejmować się i robić swoje. Miło popatrzeć jak dodajesz motocykl pięknie umyty. Czy jest tajemnicą jaką chemię używasz do mycia? Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Kilka lat odnawiałem motocykle 30-40 letnie i ludzie po roku dzwonili że coś padło i przestałem to robić, Masz nerwy ,robisz dobrą robotę,podziwiam za uczciwość i podejście, zdróweczka życzę
Panie Bajkowy, taka podpowiedź. Nie wiem oczywiście jaki jest rodzaj pańskiego schorzenia w kwestii pleców. Mogę przypuszczać że to problemy z rwą kulszową wynikające z wykonywanej pracy, ewentualnie jakieś skrzywienie kręgosłupa. Częste schylanie się, praca w nienaturalnych dla naszego kośćca pozycjach.. jeśli tak to proszę spróbować z ćwiczeniem zwanym plank. Łącznie 2 minuty dziennie w kilku seriach na początek.. Po 2-3 miesiącach regularnego wykonywania deski zapomni Pan o tym, że plecy mogą boleć. Sprawdziłem, działa świetnie.
Powitać panie Michale dołączę się i również popieram ćwiczenia trzeba o siebie zadbać teraz jestem po dwóch operacjach i zmądrzałem łatwiej poświęcić 15min na ćwiczenia niż 6miesiecy na dojście do siebie po operacji 👍👍elastyczność kręgosłupa to priorytet pozdrawiam joz po Chorwacja i podziękowania tygrys sprawdzał się super bez mrugnięcia 👊👊
właśnie dlatego też nie brałem się za tego typu interes bo praca z ludzi nie jest łatwe nerwy że stali .. dużo cierpliwości i zdrówka ..robi Pań dobrą robotę 🙂
Krótka opowieść , wyjechałem kiedyś od mechanika i po 20 km zaczął mi klepać zawór . Nie mieli wtedy właściwego oleju więc zalali mi półsyntetyk , myślałem że to jest przyczyną . Od razu wróciłem na warsztat mając właściwy olej i filtr , po wymianie stukanie nie zniknęło . Znajomy podpowiedział mi , że taki sam efekt dźwiękowy daje niesprawny wtryskiwacz . Radził mi dolać oleju mixol s do paliwa . Po 300 kilometrach dźwięk zniknął . Zaznaczę , że w warsztacie nie rzucałem mięsem , nie żądałem zwrotu pieniędzy i tak dalej i tak dalej . Warsztat przeprosiłem . To nie była wina półsyntetyczne oleje tylko nowa usterka . Jak rozmawiałem z mechanikiem później , powiedział mi że on sam zbaraniał , że co w ogóle się stało i dlaczego , auto wjechało dobre a po godzinie wraca z usterką .Może to jednak olej !. Od 12 lat tylko u niego robię auto . Honda Civic 2.2 diesel.
Szczerze nie ma to reguły, czasami tak jest że masz coś w super stanie i w odpowiednich pieniądzach i cisza … po prostu musi trafić się ktoś kto szuka czegoś takiego w takim kolorze itp ….
Michal, jak widzisz że sprzęt jest zajechany, nie brać go do roboty. Odsyłać. Jak klient grozi, nagrać i ostrzec deb....a że masz nagranie i jak nie zaprzestanie zglosisz to na policję.
@@izaak.salomon5048 bez przesady , ale z takimi jak ten klient to tak . Zresztą ilość połączeń z nim jak był pijany to jakiś dramat po 20 tel w ciągu godziny ….
Czesc,"ciekawi" ludzie ,(ten pan od telefonow).Niema co zabardzo sie tlumaczyc,blokowac numer takiego typa i tyle z nim kontaktu.Grunt to sie nie przejmowac zabardzo,robic swoje,
Bo są ludzie i taborety, gość mysli że ma dozywotnia gwarancje na kazdy element motocykla bo był w serwisie😀 gume złapie to zadzwoni że chce opone bo ostatnio to był u Ciebie i coś pewnie zepsułeś.
A może opowiadanie takich historyjek o takich dziwnych klientach to też sposób na pozbywanie się takich potencjalnych klientów w przyszłości? Jeżeli przytrafi Ci się taki ''ciekawy' klient opowiedz o nim. Tobie będzie lżej ,my się pośmiejemy a oni może będą naprawiali swoje motocykle gzie indziej i zaoszczędzą i zdrowia
Uważam że każdy klient jest tak samo ważny , ale i nie można dać się zwariować i trzeba podchodzić z rozsądkiem i uczciwością i to w każdą ze stron . I klient może mieć rację i serwisant …. Ale żeby to sprawdzić trzeba dać szansę i jednej i drugiej stronie a tutaj w tym przypadku klient tylko dużo krzyczał ale nie dał sprawdzić przyczyn . Tak samo jak są nie uczciwi mechanicy tak samo są i nie uczciwi klienci którzy starają się wykorzystać kogoś . Naprawdę takich historii można przez lata setki opowiadać i jedni będą się śmiali a inni płakali .
@@SylwekKrauz proszę słuchać uważnie … historię którą opowiedziałem była o kliencie któremu naprawiałem na jesieni BMW…… proszę naprawdę słuchać ze zrozumieniem a nie wyciąga jakieś dziwne wnioski .
Z tym Suzuki wcale nie skończyło się na kwestii stopki, Bandit odwiedził już trzeciego mechanika i nadal problem. Szkoda, że do pana bajkowego daleko bo moto wciąż nie ma mocy… PS. to nie mój motor, ale znam właściciela i tą historię z innej strony…
Teraz nie wiem o którym Suzuki mowa bo ja mówiłem o jednym a ktoś inny się odezwał 😂😂ale jak bandzior nie ma mocy to rozwiązanie jest proste choć trudne do znalezienia dla kogoś kto nie ma pojęcia , trzeba wiedzieć gdzie szukać i co sprawdzić a naprawa zazwyczaj darmowa jak ktoś sam sobie zrobi …. Był nawet kiedyś o tym filmik . Wiesz rada zawsze służę 😉
Witam. Naprawdę super się ogląda z jaką pasją i profesjonalizmem podchodzisz do każdego motocykla. Niestety trafi się osoba, która potrafi zmęczyć człowieka swoim zachowaniem. Nie przejmować się i robić swoje.
Miło popatrzeć jak dodajesz motocykl pięknie umyty.
Czy jest tajemnicą jaką chemię używasz do mycia?
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Szczerze różnych pian aktywnych
Cześć. Robisz dobrą robotę.
Zdrówka
Kilka lat odnawiałem motocykle 30-40 letnie i ludzie po roku dzwonili że coś padło i przestałem to robić, Masz nerwy ,robisz dobrą robotę,podziwiam za uczciwość i podejście, zdróweczka życzę
Dziękuję i wzajemnie
Panie Bajkowy, taka podpowiedź. Nie wiem oczywiście jaki jest rodzaj pańskiego schorzenia w kwestii pleców. Mogę przypuszczać że to problemy z rwą kulszową wynikające z wykonywanej pracy, ewentualnie jakieś skrzywienie kręgosłupa. Częste schylanie się, praca w nienaturalnych dla naszego kośćca pozycjach.. jeśli tak to proszę spróbować z ćwiczeniem zwanym plank. Łącznie 2 minuty dziennie w kilku seriach na początek.. Po 2-3 miesiącach regularnego wykonywania deski zapomni Pan o tym, że plecy mogą boleć. Sprawdziłem, działa świetnie.
A dziękuję popatrze co to za ćwiczenia , bo faktycznie z rwą miałem problemy
@@bajkowymotocykle5737 jedno ćwiczenie, proste choć na początku dość ciężkie. 2 minuty dziennie by poprawić jakość swojego życia. Warto! :)
@@MaranHand dzięki na pewno postaram się ćwiczyć , nie chce drugi raz na stół operacyjny trafić
Powitać panie Michale dołączę się i również popieram ćwiczenia trzeba o siebie zadbać teraz jestem po dwóch operacjach i zmądrzałem łatwiej poświęcić 15min na ćwiczenia niż 6miesiecy na dojście do siebie po operacji 👍👍elastyczność kręgosłupa to priorytet pozdrawiam joz po Chorwacja i podziękowania tygrys sprawdzał się super bez mrugnięcia 👊👊
@@ajca1982 miło słyszeć , a ćwiczę i staram się wracać do normalności
właśnie dlatego też nie brałem się za tego typu interes bo praca z ludzi nie jest łatwe nerwy że stali .. dużo cierpliwości i zdrówka ..robi Pań dobrą robotę 🙂
Dziękuję
Ciężki kawałek chleba , wie to każdy kto troszkę coś sobie czasami grzebie😊
Pół roku to można wyzłomować sprzęt i od nowa go wyspawać, można cuda zrobić.
Krótka opowieść , wyjechałem kiedyś od mechanika i po 20 km zaczął mi klepać zawór . Nie mieli wtedy właściwego oleju więc zalali mi półsyntetyk , myślałem że to jest przyczyną . Od razu wróciłem na warsztat mając właściwy olej i filtr , po wymianie stukanie nie zniknęło . Znajomy podpowiedział mi , że taki sam efekt dźwiękowy daje niesprawny wtryskiwacz . Radził mi dolać oleju mixol s do paliwa . Po 300 kilometrach dźwięk zniknął . Zaznaczę , że w warsztacie nie rzucałem mięsem , nie żądałem zwrotu pieniędzy i tak dalej i tak dalej . Warsztat przeprosiłem . To nie była wina półsyntetyczne oleje tylko nowa usterka .
Jak rozmawiałem z mechanikiem później , powiedział mi że on sam zbaraniał , że co w ogóle się stało i dlaczego , auto wjechało dobre a po godzinie wraca z usterką .Może to jednak olej !.
Od 12 lat tylko u niego robię auto .
Honda Civic 2.2 diesel.
Cześć, pytanko. Gdzie najlepiej ogłosić moto na sprzedaż? Bo w kazdy sposób próbuje sprzedać i cisza. Oczywiście cena adekwatna
Szczerze nie ma to reguły, czasami tak jest że masz coś w super stanie i w odpowiednich pieniądzach i cisza … po prostu musi trafić się ktoś kto szuka czegoś takiego w takim kolorze itp ….
Michal, jak widzisz że sprzęt jest zajechany, nie brać go do roboty. Odsyłać. Jak klient grozi, nagrać i ostrzec deb....a że masz nagranie i jak nie zaprzestanie zglosisz to na policję.
Człowiek całe życie się uczy ,
Wszystkie rozmowy nagrywać,podstawa.
@@izaak.salomon5048 bez przesady , ale z takimi jak ten klient to tak . Zresztą ilość połączeń z nim jak był pijany to jakiś dramat po 20 tel w ciągu godziny ….
@@bajkowymotocykle5737 To stary esbek
Czesc,"ciekawi" ludzie ,(ten pan od telefonow).Niema co zabardzo sie tlumaczyc,blokowac numer takiego typa i tyle z nim kontaktu.Grunt to sie nie przejmowac zabardzo,robic swoje,
Bo są ludzie i taborety, gość mysli że ma dozywotnia gwarancje na kazdy element motocykla bo był w serwisie😀 gume złapie to zadzwoni że chce opone bo ostatnio to był u Ciebie i coś pewnie zepsułeś.
A może opowiadanie takich historyjek o takich dziwnych klientach to też sposób na pozbywanie się takich potencjalnych klientów w przyszłości? Jeżeli przytrafi Ci się taki ''ciekawy' klient opowiedz o nim. Tobie będzie lżej ,my się pośmiejemy a oni może będą naprawiali swoje motocykle gzie indziej i zaoszczędzą i zdrowia
Uważam że każdy klient jest tak samo ważny , ale i nie można dać się zwariować i trzeba podchodzić z rozsądkiem i uczciwością i to w każdą ze stron . I klient może mieć rację i serwisant …. Ale żeby to sprawdzić trzeba dać szansę i jednej i drugiej stronie a tutaj w tym przypadku klient tylko dużo krzyczał ale nie dał sprawdzić przyczyn . Tak samo jak są nie uczciwi mechanicy tak samo są i nie uczciwi klienci którzy starają się wykorzystać kogoś . Naprawdę takich historii można przez lata setki opowiadać i jedni będą się śmiali a inni płakali .
@@SylwekKrauz proszę słuchać uważnie … historię którą opowiedziałem była o kliencie któremu naprawiałem na jesieni BMW…… proszę naprawdę słuchać ze zrozumieniem a nie wyciąga jakieś dziwne wnioski .
Witam takie pytanie crosy pan sprowadza
Staram się nie … nigdy nie znasz dnia i godziny kiedy silnik padnie , a często remont później kosztuje tyle co i motocykl
Z tym Suzuki wcale nie skończyło się na kwestii stopki, Bandit odwiedził już trzeciego mechanika i nadal problem. Szkoda, że do pana bajkowego daleko bo moto wciąż nie ma mocy…
PS. to nie mój motor, ale znam właściciela i tą historię z innej strony…
Teraz nie wiem o którym Suzuki mowa bo ja mówiłem o jednym a ktoś inny się odezwał 😂😂ale jak bandzior nie ma mocy to rozwiązanie jest proste choć trudne do znalezienia dla kogoś kto nie ma pojęcia , trzeba wiedzieć gdzie szukać i co sprawdzić a naprawa zazwyczaj darmowa jak ktoś sam sobie zrobi …. Był nawet kiedyś o tym filmik . Wiesz rada zawsze służę 😉