Haha no to cukiereczki handlarzy bo wyglądają fajnie jak na rocznik cena przystępna dla mongolow którzy wezmą nawet.go w kredyt aby tylko polatać chociaż z pół roku po mieście przedział wiekowy klienta 23 - 28 lat 😆
@@ekspresekspres8237 najpierw to trzeba poświęcić z pół roku by się dowiedzieć na co patrzeć i jak ma wyglądać oryginał. wielu klientów nie ma na to czasu. po prostu
Patrzcie co sie dzieje na ulicach francji. Tam jest biedota, ludzie spią w namiotach po ulicach. Jakiś Marokańczyk zarejestrował na dwa miesiące to auto, zgubił dokumenty i przy okazji auto straciło 200.000 tyś km. On się cieszy bo dostał 500€ a polak się cieszy że kupił auto z Francji. Ludzie naprawdę już lepiej jest mieć nowe Polo za 700zł miesięcznie niż jeżdzić w A5 po francuskich imigrantach.
@@arkadiuszwojno5210 moze francuz cale zycie jezdzil dieslami i nie chcial benzyny, moze francuz przekalkulowal doplate do diesla wzgledem mniejszego spalania, Nie twierdze, ze tak bylo, mozliwe ze bylo tak jak jestesmy przeswiadczeni - milion kilometrow, zuzyte wnetrze = cofniety licznik. Ale czy w naszym towarzystwie nie mamy takich osob, ktorzy maja samochod kilka lat i najechali raptem 10 tysiecy? Mam kolezanke ktora kupila nowego diesla, poniewaz dziennie robila ok 100km. Zaszla w pierwsza ciaze, pozniej druga i w ciagu 3 lat auto zrobilo 5 tysiecy.
Mam głupie pytanie: czy ktoś naprawdę wierzy w to że jakiś typ we Francji kupił coupe w klekocie żeby robić nim 9 tysięcy kilometrów rocznie? To dobre :D
Wiele lat jeździłem do Francji, do pracy i znając Francuzów taki roczny przebieg jest możliwy. Ogólnie uwielbiają diesle, do tego wiele osób ma jedno auto do pracy i drugie weekendowe.
@@padretom to że oni uwielbiają diesle i ocieractwo samochodowe to ja też wiem bo we Francji byłem chyba z 20 razy z różnych powodów (jakoś nie urzeka mnie ten kraj ale może to przez fakt że dobre auto trzeba tam stawiać na strzeżonym parkingu żeby Ci go nie obili) ale dwudrzwiowe coupe na weekend kupuje się w benzynie, chyba że ktoś naprawdę ma ciężkiego bzika w głowie... Z drugiej strony we Francji 80% leków przeciwbólowych i OTC jest sprzedawanych w czopkach więc mając takie upodobania może być że ich marzeniem w weekend jest posłuchać dla przyjemności klekotu dwulitrowej gnojówki w weekend którą w normalnych krajach traktuje się jako silnik do pracy i robienia kilometrów.
@@emperorjulian2159 gnojówka to w stodole jak byś nie wiedział , a chyba raczej je wiesz , a słowo klekot raczej już nie na czasie chyba , że to takie śmieszne miało być
Niczego innego się nie spodziewałem.Czy ludzie myślą że można kupić ładne autko za niską cenę? Przecież wszystkie auta z Francji są po dzwonie tak jak z USA pozdrawiam 😆
Ja sprowadziłem z USA po dzwonie do wymiany dwa światła maska zdeżak i belka.Pirotechnika cała jedno odkręcasz, drugie przykręcasz ale dzwon. Jak ktoś sprowadza dla siebie a nie na handel to padła nie kupi.Najlepiej uszkodzony przodem naprawa polegała na odkręceniu i przykręceniu nowych elementów
@@skibol6038 zależy co sprowadzasz, bo jak części mało to jednak cena rośnie, też myślałem o aucie z USA ale jak wyszło że światła tylko w ASO i koszt obu 20tyś to sobie dałem sposób. Ale masz rację, skoro trzeba wymieniać lampy to niech będą one uszkodzone. Moim zdaniem auta z USA są lepszą opcją, bo łatwo można znaleźć historię co się z pojazdem działo, a auta z europy to nie mają żadnej historii
@@ukaszf.9437 do mojej a5 z 2019 roku nowe lampy 24 tys.zł za 2 sztuki full Ledy ale udało się znaleźć 2 szt za 3800zł zdeżak kompletny z wiązką za 3 tys maskę nową w oryginale za 2500 zł i tak dalej.fakt było to 1.5 roku temu inne były ceny. Moje auto wyszło 100 tys na gotowo 30 tys km.przebiegu sline 2.0 tfsi 252 km quattro z automatem w 5 drzwiach dolar był po 3.68 jest to bardzo dobra opcja sprowadzenia auta dla siebie pod warunkiem że nie kupisz padła gdzie trzeba wycinać pół auta.Ja polowałem 6 miesięcy miałem tylko 18tys $ na wszystko łącznie z zakupem auta i opłatami gdzie auta z takimi uszkodzeniami sprzedawały się w przedziale 18 a 22 tys.$ trzeba być wytrwałym i czekać na okazję albo kupujesz gniota i wycinasz ćwiartki wszystkie auta sprzedane na Coparcie i AA są w google jest ruska strona darmowa możesz znaleźć wszystkie auta które się sprzedały w USA
Mam pojazd z Francji,okazuje się,że pojazd powtórnie nielakierowany,przebieg oryginalny,stan naprawdę bardzo dobry,zważywszy na 2009 rok,natomiast zdajemy sobie sprawę,iż jest to wyjątek od pewnej przyjętej reguły
@@michakowalski7579 W tej kwestii nie ma nic na 100 % :) Są tylko duże prawdopodobieństwa :) Zawsze trzeba też mieć z tyłu głowy, że są takie naprawy, że nie widać śladów - wbrew pozorom łatwiej ukryć większą szkodę np wymieniając i wspawując nowe poszycie :)
@@xcuser71 Jak najbardziej,natomiast egzemplarz zaprezentowany w powyższym odcinku zdecydowanie wykonany był naprawdę spartańsko,przynajmniej w sporej części.Nie dyskwalifikujmy pojazdów sprowadzanych z absolutnie żadnego kraju,czujności,chłodnej głowy oraz pewnie doświadczenia nie zastąpi absolutnie nic
@@michakowalski7579 Tak, ale jak długo szukasz powiedzmy w miarę świeżego samochodu, robi się to męczące bo duża część aut, zwłaszcza tych sprowadzonych, jest właśnie tak zrobiona jak na filmie po poważnych szkodach, więc po jakimś czasie wrzucasz do jednego wora i omijasz szerokim łukiem. Kwestia też podejścia kupującego, bo jak szuka powiedzmy Mercedesa w cenie Kii to zgadzam się, że po części jest sam sobie winny, bo okazji po prostu nie ma. Niedawno szukałem dla kolegi w miarę świeżego auta i podczas półrocznej przygody szczególnie rzucały się w oczy auta właśnie z Francji, które okazywały się po potężnych szkodach.... Z resztą wystarczy przejechać się A2 czy A4 i zobaczyć co tutaj jedzie... z resztą nietlko tutaj
Później przyjeżdza do mnie taki klient na plac i mowi widziałem taką samą 10 tys taniej tylko daleko. Takich marzycieli i łowców okazji w Polsce jest wielu.
Juz za te pomieszane rocznikowo opony nie powinien przejsc przegladu technicznego ale u nas to jak widac wszystkie graty przechodzą😂Najlepszy patent to odklejanie naklejek z lamp to juz na pewno polaczek robił😀
To że sprzedający nie ma faktur za wymianę oleju co 10tys km to nie znaczy że jest to bujda.Miałem swojego czasu BMW E61 i przez 7 lat sam wymieniałem w nim olej co 10tys km czyli co to jest to bujda/nieprawda? Większość użytych słów przez Pana to "prawdopodobnie". A prawdopodobnie to nie to samo co na 100%.Tego samochodu bym nie kupił ale za rodzynek trzeba cenę podwoić i to też trzeba sobie jasno powiedzieć. Coś za coś.Czy sprzedawca coś ukrył - tego nie wiemy...i on też tego może nie wiedzieć. Nie ma prawa być fachowcem.Nie napisał że auto jest bezwypadkowe a obtarcia na felgach -ludzie przecież ten samochód ma 10 lat. Z kolei gdy widzimy takie auto za 100tys to płacz że drogo. Smutne jest to że potencjalni kupujący myślą że za takie pieniądze kupią wypasione Audi A5 w stanie igła:) pozdrawiam.
Największe okazje to na Moto Moto 98% aut A5 bita a pisze bezwypadkowe hehe Spróbujcie znaleźć np Camaro V generacji nie bite na olx ,allegro i Moto Moto 1 %aut zdatne do kupienia reszta ma wpisane skierowane do zezłomowania tylko Polskim handlarzom opłaca się kupować tej szajs
Polski rynek, cha, cha, sprzedaję samochód który kupiłem w salonie, bezwypadkowy, serwis itd, cena najniższa na otomoto, zainteresowanie: zerowe ........
cena najniższa a zainteresowanie zerowe? 😯 Podobno teraz zainteresowanie małe, bo ceny aut tak urosły, że ludzie odpuścili temat. Plus ogólna inflacja, więc trzeba zaciskać pasa...
Przynajmniej jedna z niewielu racjonalnych wypowiedzi.Gdyby tak społeczeństwo odświeżało sobie mieszkania,jeśli je wogóle na własność posiadają,jak myją oraz "detailingują" samochody,byłoby naprawdę nieźle.Nikt Cię do domu nie zaprosi,lecz niemal każdy samochód zaprezentuje...😉
Niemcy dbają o auta chyba tylko jeśli są Polakami albo z bliskiego wschodu i kupili 4 kółka za wszystko co mieli. Reszta ma chlew w aucie, jeździ do serwisu jak musi (wąż w kieszeni) i robi dieslem od cholery km. Jak nie potrzebują koniecznie samochodu to go po prostu nie mają. Polacy wierzą, że typowy człowiek z Europy zachodniej śpi na kasie i robi im prezent sprzedając swoje auto za pół ceny...
Jak chcesz ideał za 54 tys to idz do salonu, może Pandą albo Sandero wyjedziesz w podstawowej wersji bez klimy i radia. To jest gruz za 1/4 wartości nowego więc możesz się spodziewać 1/4 jakości nowego. Niestety za takie pieniądze szukać samochodu marki premium i wymagać idealnego stanu to tak jakbyś żony w burdelu szukał.
@@piotr9474 Na moje oko to ostatnie ładne kałdi to była pierwsza A8 a ze staruchów to kupeta 80 i kabrio sztos . A z ,,nowych,, rupieci to garbata A7 . Ja osobiście spalił bym się ze wstydu śmigając kałdi bo niestety jest to dresvagen .
54 tyś zł to mało za takie auto??? Ja parę dni temu kupiłem od Niemca pierwszego właściciela takie same poliftowe a5 coupe 2.0 tdi quattro z manualem z przebiegiem 190 tyś km za 9.500 tyś euro i uważam że to za dużo. Oczywiście bezwypadkowe jak te.😂
Robię średnio 15 tys rocznie. Jeżdżę w koło komina. Audi musiała stać w garażu i do kościoła latane. Sam bym taki autem nie jedzil od nowości bo brzydkie😁 Audi po 200tys zmusza do poznania kolegi mechanika. Najlepsze jest to że ktoś ją kupi🤣
Kazdy gada ze audi zle a sami smigaja francuzami … kup posmigaj i zobaczysz co do stanu auta kwestia jakie kupisz i kto jak o Nie wczesniej dbal ja mialem kilka aut w tym 3 audi i zadne audi mnie niezawiodlo a inne tak i to bardzo ze nie raz taxowka Do pracy jechalem wiec wole stare audi z 2000 roku niz nowe reno z 2022
I dlatego szanuje osoby które mimo wszystko wolą wydać taką kasę na nowe auto no . Dacia , Hyundai , ale przynajmniej nowe na gwarancji , a nie taki sztrucel kałdi.
Nie rozumiem zdziwienia 1. jeśli auto kosztuje od 55 do 80 to chyba sprawiedliwe logiczne i normalne jest że lepsze egzemplarze są po 75-80 a byle jakie po 55-57 2. zatajanie to duże słowo jakby ktoś specjalnie poukrywał wszystko gdzie w ogłoszeniach jest napisane , po wielu dzwonach, zmęczone, z niejasną historią?
TO NIE JEST ZEWNĘTRZNY S-LINE ! jedynie zderzak przedni z s-line bo miał pewnie dzwona piszę ten komentarz po 15 sekundach oglądania bo mnie krew zalewa jak na każdym kroku ludzie bredzą o tych s-line jak swego czasu m-pakiety w bmw na całym świecie nie wyprodukowano tyle s-line co jest w samej Polsce ...
Oferta jest uczciwa, może auto nie jest idealne ale przynajmniej sprzedający nie próbuje go sprzedać w jakieś kosmicznej cenie. Wiadomo że nie pisał o wadach bo jednak jak ktoś szuka takiego auta to widzi że jednak "okazja" to znaczy że coś jest. A co do samego auta to moim zdaniem bym nie przekreślał, czasami bezpieczniejsze będzie auto jak ktoś założy dobre opony niż całe ale zaniedbane... Tutaj bym jedynie gonił sprzedającego jeszcze za te opony bo takie coś to słabo świadczy. No i mamy idealnie pokazane że każde auto można naprawić jak jest wystarczająco drogie, w Francji jednak je składali, opłacało się im to robić, i jednak im to nie przeszkadzało dalej nim jeździć, bogatemu Francuzowi nie przeszkadzało go naprawić i niem jeździć, auto z wiekiem traciło prestiż a ceny spadały, i wtedy kolejny dzwon i nagle problemem nie było to że nie da się naprawić, problemem było to że jednak swoje lata i prestiż mniejszy więc po co ładować pieniądze no i poszedł do PL, tutaj go złożyli lepiej bo mają doświadczenie, mogli zrobić taniej bo rynek części się polepszył bo po drodze wiele hansów i innych rozbiło swoje cacka.. Trzeba pamietać że sprawdzający nigdy nie polecą auta rozbitego, bo gdy coś wyjdzie (a przecież i w nowych cos wychodzi) to mogą mieć problem.
@Lukasz F. Oferta była by uczciwa gdyby sprzedajacy o tym wprost napisał ze auto jest skladane z trzech. Kto jak kto ale handlarze na autach sie znają i wiedza o "bolączkach" aut ktore sprzedają. Ja poszedłbym o krok dalej. Kto świadomie czy nieświadomie wprowadza w błąd. Wiedząc a nie mowiąc (czyli okłamując) powinien dostać paragraf. Szczególnie jeśli chodzi o kwestie aut które mogą być zagrożeniem dla uczestników drogi.
@@kamilamd Na początku mojej przygody z posiadaniem aut myślałem że samochody malowane, naprawiane to już do niczego się nie nadają, później im więcej rzeczy widziałem i doświadczyłem to mniej mnie przeraża. Jeżeli ktoś całe życie jeździ używanymi popularnymi autami to dla niego te raporty o kosztach naprawy wydają się kosmiczne - tak kiedyś myślałem, później przyszedł czas na auta z salonu i przyzwyczaiłem się że 1h w ASO to 3x co wcześniej, że części też tylko oryginał, że rozrząd to 3-4 tyś a nie 1000 jak wcześniej, niestety "udało" się skasować śmietnik cofając, komus z rodziny nie zmieścić w bramie załatwiając cały bok, no i później wizyty w ASO, naprawy i wyceny grozy i akcje typu "porysany plasticzek i 1000zl do rachunku", w innym aucie mały dziczek i w ASO 22 tyś poszło choć gdybym nie miał AC to bym za 3000zł naprawił, ale auto premium wiec i części premium. Teraz sobie kupiłem dreamcara i chyba tylko dach nie jest malowany ale widziałem co było, raz lewy przód (pirotechnika cała) a za 2-gim razem tir porysował cały bok na autostradzie... No i też drogo było. Do czego zmierzam? Jeżeli auto jest premium to naprawa nie będzie tania, jeżeli jest młode to tym bardziej cena rośnie... Dlatego moje pytanie: Na jakiej podstawie stwierdzasz że auto jest składane z 3? Bo raport pokazał że naprawa była droga? Bo że malowany?
A czego Januszu za te pieniądze się spodziewasz kiedy najtańsza bezwypadkowa sprowadzona z Niemiec sztuka z tego roku z gorszym wyposażeniem kosztuje 20-30 tys zł więcej no Januszu może najlepiej za darmo?😂
@@ArekSychta akurat w moim przypadku takimi samochodami się nie interesuje. Takie mogę kupować sobie co 2 miesiące. A po prostu ci napisałem to czego nie wiesz. Na czym polega ten kanał. To wszystko
Jak tylko przeczytałem że test A5 to już wiedziałem że ulep:)
jeszcze z Francji :D
Haha no to cukiereczki handlarzy bo wyglądają fajnie jak na rocznik cena przystępna dla mongolow którzy wezmą nawet.go w kredyt aby tylko polatać chociaż z pół roku po mieście przedział wiekowy klienta 23 - 28 lat 😆
@@gg-dv5vs ewentualnie kobieta bez przedziału wiekowego :):)
@@gg-dv5vs czyli normalny użytkownik a5 musi być mongolem ? 🤣
@@ekspresekspres8237 mówię o ludziach którzy zadłuża się na takie audi zdezelowane
Dobrze że jest taka możliwość sprawdzenia auta bo można wbić się na niezła minę .
Ale tyle to sam możesz sprawdzić
@@ekspresekspres8237 najpierw to trzeba poświęcić z pół roku by się dowiedzieć na co patrzeć i jak ma wyglądać oryginał. wielu klientów nie ma na to czasu. po prostu
Quattro musi się skladać z czterech ćwiartek to prosta matematyka ..
Albo z czterech aut ;)
jak zawsze super odcinek
Dobra robota.....profesjonalne ogledziny
Patrzcie co sie dzieje na ulicach francji. Tam jest biedota, ludzie spią w namiotach po ulicach. Jakiś Marokańczyk zarejestrował na dwa miesiące to auto, zgubił dokumenty i przy okazji auto straciło 200.000 tyś km. On się cieszy bo dostał 500€ a polak się cieszy że kupił auto z Francji. Ludzie naprawdę już lepiej jest mieć nowe Polo za 700zł miesięcznie niż jeżdzić w A5 po francuskich imigrantach.
Fajny ulep👏
Z tym licznikiem to bym się powstrzymał - auta po szkodzie może stać latami👍
Zwłaszcza, że szkoda byla wyceniona na okolo 35k eur.
@@Seba_88 fotel kierowcy wygląda na 300k+.
@@arkadiuszwojno5210 jak robisz odcinki po 2km to wiecej wsiadasz i wysiadasz noz jezdzisz... proste
@@Seba_88 Czyli francuzi są na tyle głupi żeby dopłacać do diesla żeby stał na parkingu ?
@@arkadiuszwojno5210 moze francuz cale zycie jezdzil dieslami i nie chcial benzyny, moze francuz przekalkulowal doplate do diesla wzgledem mniejszego spalania, Nie twierdze, ze tak bylo, mozliwe ze bylo tak jak jestesmy przeswiadczeni - milion kilometrow, zuzyte wnetrze = cofniety licznik. Ale czy w naszym towarzystwie nie mamy takich osob, ktorzy maja samochod kilka lat i najechali raptem 10 tysiecy? Mam kolezanke ktora kupila nowego diesla, poniewaz dziennie robila ok 100km. Zaszla w pierwsza ciaze, pozniej druga i w ciagu 3 lat auto zrobilo 5 tysiecy.
Nie no to cena tym bardziej okazyjna - kupujemy jedno auto a dostajemy 3 :D Trzeba tylko uważać, żeby nie odnaleźć dwóch numerów VIN xD
Obity jak łeb starego murańskiego
Liczba na dziś: słowo "pojazd" padło w filmie 73 razy
Pisałem mu to dwa razy, żeby coś z tym zrobił, ale to kompletny ignorant. Ku chwale pojazdu!! 😆
poprawia się - jeszcze rok temu było po 130-150 razy w ciągu 10 minut!
Musisz być naprawdę znudzonym człowiekiem
A niby o czym on przez te ponad 14 minut mowił
A co ma powiedzieć dom!!!???
A gdzie ten zewnętrzny S-Line? XD
Nie ważne że składane z 3 innych i kawałka przystanku autobusowego....
Ważne że sąsiadowi dupa będzie bolała z zazdrości 😄
Ale fajne - bym se kupił i postawił na podjeździe, żeby somsiad obstrukcji bolesnej dostał!!!
Somsiady 🤌
Yhy, perelka z Francji. Jasne. 10 letni diesel ponizej 100 tys km nalotu. To ile lat po szkodzie stalo w garazu albo pod chmurka. Piekny ulep.
Oooo jest i nasz przełykacz 🤣
Mam głupie pytanie: czy ktoś naprawdę wierzy w to że jakiś typ we Francji kupił coupe w klekocie żeby robić nim 9 tysięcy kilometrów rocznie? To dobre :D
Diesla biorą by mieć auto oszczędne na długie trasy autostradami więc racja . Te auta robią przebiegi
Wiele lat jeździłem do Francji, do pracy i znając Francuzów taki roczny przebieg jest możliwy. Ogólnie uwielbiają diesle, do tego wiele osób ma jedno auto do pracy i drugie weekendowe.
@@padretom to że oni uwielbiają diesle i ocieractwo samochodowe to ja też wiem bo we Francji byłem chyba z 20 razy z różnych powodów (jakoś nie urzeka mnie ten kraj ale może to przez fakt że dobre auto trzeba tam stawiać na strzeżonym parkingu żeby Ci go nie obili) ale dwudrzwiowe coupe na weekend kupuje się w benzynie, chyba że ktoś naprawdę ma ciężkiego bzika w głowie... Z drugiej strony we Francji 80% leków przeciwbólowych i OTC jest sprzedawanych w czopkach więc mając takie upodobania może być że ich marzeniem w weekend jest posłuchać dla przyjemności klekotu dwulitrowej gnojówki w weekend którą w normalnych krajach traktuje się jako silnik do pracy i robienia kilometrów.
Ja mam fabię 1 i robię rocznie 5 tys km . Bo blisko mam do pracy i nie tylko .
@@emperorjulian2159 gnojówka to w stodole jak byś nie wiedział , a chyba raczej je wiesz , a słowo klekot raczej już nie na czasie chyba , że to takie śmieszne miało być
z tym że takie pojazdy nie powinny jeździć po naszych drogach to bez przesady :)
35k Euro w 2015 dla tej Audicy oznaczało szkodę całkowitą.
i później ktoś idzie i wydaje 54 tyś złotych swoich ciężko zarobionych pieniędzy za takiego ulepa...smutne
Niech idzie do salonu i kupi Corsę
@@papasmerf5705 za tyle to może kupić rower 😂😂😂
@@papasmerf5705 już nawet nowej Dacii za tyle nie idzie kupić a corsa dobre 10tys droższa w najbiedniejszej wersji.
Niczego innego się nie spodziewałem.Czy ludzie myślą że można kupić ładne autko za niską cenę? Przecież wszystkie auta z Francji są po dzwonie tak jak z USA pozdrawiam 😆
ludzie myślą🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Ja sprowadziłem z USA po dzwonie do wymiany dwa światła maska zdeżak i belka.Pirotechnika cała jedno odkręcasz, drugie przykręcasz ale dzwon. Jak ktoś sprowadza dla siebie a nie na handel to padła nie kupi.Najlepiej uszkodzony przodem naprawa polegała na odkręceniu i przykręceniu nowych elementów
@@skibol6038 zależy co sprowadzasz, bo jak części mało to jednak cena rośnie, też myślałem o aucie z USA ale jak wyszło że światła tylko w ASO i koszt obu 20tyś to sobie dałem sposób. Ale masz rację, skoro trzeba wymieniać lampy to niech będą one uszkodzone. Moim zdaniem auta z USA są lepszą opcją, bo łatwo można znaleźć historię co się z pojazdem działo, a auta z europy to nie mają żadnej historii
@@ukaszf.9437 do mojej a5 z 2019 roku nowe lampy 24 tys.zł za 2 sztuki full Ledy ale udało się znaleźć 2 szt za 3800zł zdeżak kompletny z wiązką za 3 tys maskę nową w oryginale za 2500 zł i tak dalej.fakt było to 1.5 roku temu inne były ceny. Moje auto wyszło 100 tys na gotowo 30 tys km.przebiegu sline 2.0 tfsi 252 km quattro z automatem w 5 drzwiach dolar był po 3.68 jest to bardzo dobra opcja sprowadzenia auta dla siebie pod warunkiem że nie kupisz padła gdzie trzeba wycinać pół auta.Ja polowałem 6 miesięcy miałem tylko 18tys $ na wszystko łącznie z zakupem auta i opłatami gdzie auta z takimi uszkodzeniami sprzedawały się w przedziale 18 a 22 tys.$ trzeba być wytrwałym i czekać na okazję albo kupujesz gniota i wycinasz ćwiartki wszystkie auta sprzedane na Coparcie i AA są w google jest ruska strona darmowa możesz znaleźć wszystkie auta które się sprzedały w USA
@@ukaszf.9437 lampy można przerobić jak nie są na tyle uszkodzone że ma to sens
"Auto z Francji" - dziękuję, do widzenia
Mam pojazd z Francji,okazuje się,że pojazd powtórnie nielakierowany,przebieg oryginalny,stan naprawdę bardzo dobry,zważywszy na 2009 rok,natomiast zdajemy sobie sprawę,iż jest to wyjątek od pewnej przyjętej reguły
@@michakowalski7579 W tej kwestii nie ma nic na 100 % :) Są tylko duże prawdopodobieństwa :) Zawsze trzeba też mieć z tyłu głowy, że są takie naprawy, że nie widać śladów - wbrew pozorom łatwiej ukryć większą szkodę np wymieniając i wspawując nowe poszycie :)
@@xcuser71 Jak najbardziej,natomiast egzemplarz zaprezentowany w powyższym odcinku zdecydowanie wykonany był naprawdę spartańsko,przynajmniej w sporej części.Nie dyskwalifikujmy pojazdów sprowadzanych z absolutnie żadnego kraju,czujności,chłodnej głowy oraz pewnie doświadczenia nie zastąpi absolutnie nic
@@michakowalski7579 Tak, ale jak długo szukasz powiedzmy w miarę świeżego samochodu, robi się to męczące bo duża część aut, zwłaszcza tych sprowadzonych, jest właśnie tak zrobiona jak na filmie po poważnych szkodach, więc po jakimś czasie wrzucasz do jednego wora i omijasz szerokim łukiem. Kwestia też podejścia kupującego, bo jak szuka powiedzmy Mercedesa w cenie Kii to zgadzam się, że po części jest sam sobie winny, bo okazji po prostu nie ma. Niedawno szukałem dla kolegi w miarę świeżego auta i podczas półrocznej przygody szczególnie rzucały się w oczy auta właśnie z Francji, które okazywały się po potężnych szkodach.... Z resztą wystarczy przejechać się A2 czy A4 i zobaczyć co tutaj jedzie... z resztą nietlko tutaj
Skończyło się na tym, że kupił auto krajowe oczywiście z gorszym wyposażeniem, ale auto przejrzane i prześwietlone od A-Z
Nie ma s line zewnętrznego, chyba tylko zderzak przedni wrzucony z sline...
Samochód straszny ulep i te piękne spasy elementów.. masakra
Racja tylko przedni zderzak
Później przyjeżdza do mnie taki klient na plac i mowi widziałem taką samą 10 tys taniej tylko daleko. Takich marzycieli i łowców okazji w Polsce jest wielu.
Co to jest szpachel?
Dlaczego złom po szkodzie całkowitej nadal wjeżdża do kraju a nie do huty ?
Opony 2000-3000, regenracja felg ? Ile moze byc 1500 zl? Powloka 2000 zl, naprawa fotela kierowcy 1000?
....tu chyba nie ma S-Line zewnętrznego, brak listew bocznych, tylni zderzak dyfuzor, mówiąc ogólnie jakiś składak.
No właśnie widać nawet rzeczoznawca się nie kapnął 🤭
Gdzie Ty widzisz zewnętrzny Sline? 🤔
Cena realna miedzy 38 a 43 tys
Takie auta nie powinny kosztować 50 tysięcy, niestety jest ono mniej warte niż hiundai i20 nowy zdecydowanie i to kilkukrotnie
Fajny chrupek 💪
Jak to audi według ciebie ma zewnętrzny s-line to proponuje zmienić robotę.
trzy razy nie (13:20), aaa, takie lubię najbardziej... 😁
witam ile kosztuje taka usługa
Jak już to najlepszym wyborem było by kupno uszkodzonego i naprawa we własnym zakresie
Juz za te pomieszane rocznikowo opony nie powinien przejsc przegladu technicznego ale u nas to jak widac wszystkie graty przechodzą😂Najlepszy patent to odklejanie naklejek z lamp to juz na pewno polaczek robił😀
"Ślady demontażu pasa przedniego" nie ma to związku z wymianą rozrządu?
W PL rozrząd się robi przez rurę wydechową aby śladów nie było 👍
Kupiłem a5 3x bardziej zadbana 09 rocznik s line 2.0 tfsi i jestem bardzo zadowolony
Ooo znowu laleczka kałdi
Tymczasem ktoś kto kupił to audi widzi ten film po kilku miesiącach XD
To że sprzedający nie ma faktur za wymianę oleju co 10tys km to nie znaczy że jest to bujda.Miałem swojego czasu BMW E61 i przez 7 lat sam wymieniałem w nim olej co 10tys km czyli co to jest to bujda/nieprawda? Większość użytych słów przez Pana to "prawdopodobnie". A prawdopodobnie to nie to samo co na 100%.Tego samochodu bym nie kupił ale za rodzynek trzeba cenę podwoić i to też trzeba sobie jasno powiedzieć. Coś za coś.Czy sprzedawca coś ukrył - tego nie wiemy...i on też tego może nie wiedzieć. Nie ma prawa być fachowcem.Nie napisał że auto jest bezwypadkowe a obtarcia na felgach -ludzie przecież ten samochód ma 10 lat. Z kolei gdy widzimy takie auto za 100tys to płacz że drogo. Smutne jest to że potencjalni kupujący myślą że za takie pieniądze kupią wypasione Audi A5 w stanie igła:) pozdrawiam.
ulep....
Największe okazje to na Moto Moto 98% aut A5 bita a pisze bezwypadkowe hehe
Spróbujcie znaleźć np
Camaro V generacji nie bite na olx ,allegro i Moto Moto 1 %aut zdatne do kupienia reszta ma wpisane skierowane do zezłomowania tylko Polskim handlarzom opłaca się kupować tej szajs
okiem "eksperta"? gdzie ty tam widzisz zewnętrzny s line?
Polski rynek, cha, cha, sprzedaję samochód który kupiłem w salonie, bezwypadkowy, serwis itd, cena najniższa na otomoto, zainteresowanie: zerowe ........
cena najniższa a zainteresowanie zerowe? 😯 Podobno teraz zainteresowanie małe, bo ceny aut tak urosły, że ludzie odpuścili temat. Plus ogólna inflacja, więc trzeba zaciskać pasa...
To wrzuć ogłoszenie w linku.
Przypinany mikrofon kosztuje 17 zł tak jakby coś.
Kto ciężko pracowal na kasę sprawdzi taki wydatek 👍
Auta z Francji nie mają kręconych przebiegów jesli sa z ubezpieczalni po drugie auta się używa a nie głaska jak w niemczech
Przynajmniej jedna z niewielu racjonalnych wypowiedzi.Gdyby tak społeczeństwo odświeżało sobie mieszkania,jeśli je wogóle na własność posiadają,jak myją oraz "detailingują" samochody,byłoby naprawdę nieźle.Nikt Cię do domu nie zaprosi,lecz niemal każdy samochód zaprezentuje...😉
Niemcy dbają o auta chyba tylko jeśli są Polakami albo z bliskiego wschodu i kupili 4 kółka za wszystko co mieli. Reszta ma chlew w aucie, jeździ do serwisu jak musi (wąż w kieszeni) i robi dieslem od cholery km. Jak nie potrzebują koniecznie samochodu to go po prostu nie mają. Polacy wierzą, że typowy człowiek z Europy zachodniej śpi na kasie i robi im prezent sprzedając swoje auto za pół ceny...
A co to za okazja 54000 zł za 12 letnie auto.W tej cenie to powinien być ideał.
nie w tych czasach !!!
Jak chcesz ideał za 54 tys to idz do salonu, może Pandą albo Sandero wyjedziesz w podstawowej wersji bez klimy i radia. To jest gruz za 1/4 wartości nowego więc możesz się spodziewać 1/4 jakości nowego. Niestety za takie pieniądze szukać samochodu marki premium i wymagać idealnego stanu to tak jakbyś żony w burdelu szukał.
Jak to pudło jest ,,ładne,, to ja jestem kosmitą ...🤣😂😂🤑
A ładne to co jest ? możesz taki sekret zdradzić ?
@@piotr9474 Na moje oko to ostatnie ładne kałdi to była pierwsza A8 a ze staruchów to kupeta 80 i kabrio sztos . A z ,,nowych,, rupieci to garbata A7 . Ja osobiście spalił bym się ze wstydu śmigając kałdi bo niestety jest to dresvagen .
54 tyś zł to mało za takie auto??? Ja parę dni temu kupiłem od Niemca pierwszego właściciela takie same poliftowe a5 coupe 2.0 tdi quattro z manualem z przebiegiem 190 tyś km za 9.500 tyś euro i uważam że to za dużo. Oczywiście bezwypadkowe jak te.😂
dzwięk tragedia. Męczy uszy.
Robię średnio 15 tys rocznie. Jeżdżę w koło komina. Audi musiała stać w garażu i do kościoła latane. Sam bym taki autem nie jedzil od nowości bo brzydkie😁 Audi po 200tys zmusza do poznania kolegi mechanika. Najlepsze jest to że ktoś ją kupi🤣
Twoja peugeota śliczna 😅
@@Martwe90 chyba idioto nie zrozumiałeś sarkazmu.
Kazdy gada ze audi zle a sami smigaja francuzami … kup posmigaj i zobaczysz co do stanu auta kwestia jakie kupisz i kto jak o
Nie wczesniej dbal ja mialem kilka aut w tym 3 audi i zadne audi mnie niezawiodlo a inne tak i to bardzo ze nie raz taxowka
Do pracy jechalem wiec wole stare audi z 2000 roku niz nowe reno z 2022
@@lucasxxx4953 nawet leon z salonu nie zastąpi mi mojej s6 c6. Auta nowe naprawdę fajne ale dziękuję v8 nic nie zastąpi. Pozdrawiam
I dlatego szanuje osoby które mimo wszystko wolą wydać taką kasę na nowe auto no . Dacia , Hyundai , ale przynajmniej nowe na gwarancji , a nie taki sztrucel kałdi.
Pojazd, pojazd ,pojazd...... 🤣
Choćby ze względu na pirotechnikę takiego auta bym nie kupił.
Nie rozumiem zdziwienia
1. jeśli auto kosztuje od 55 do 80 to chyba sprawiedliwe logiczne i normalne jest że lepsze egzemplarze są po 75-80 a byle jakie po 55-57
2. zatajanie to duże słowo jakby ktoś specjalnie poukrywał wszystko
gdzie w ogłoszeniach jest napisane , po wielu dzwonach, zmęczone, z niejasną historią?
Panie jakbym nie klepał i szpachlowal to nie chce wyjść nic innego jak przystanek autobusowy
Autko nie ma pełnego pakietu s line wewnętrzny tak zewnętrzny nie
Nie widzialem logo sline na fotelach moze niedopatrzenie ale jesli nie ma to s line z allegro
dźwięk jest koszmarny.
Specjalny zabieg. Przełykanie śliny naszego experta zamaskowane perfekcyjne ;) tak dalej trzymać.
Niezły szrot..... 😔😔😔
Coupe w dieslu 🤷
Nie kupilbym
TO NIE JEST ZEWNĘTRZNY S-LINE ! jedynie zderzak przedni z s-line bo miał pewnie dzwona piszę ten komentarz po 15 sekundach oglądania bo mnie krew zalewa jak na każdym kroku ludzie bredzą o tych s-line jak swego czasu m-pakiety w bmw na całym świecie nie wyprodukowano tyle s-line co jest w samej Polsce ...
jako ekspert motoryzacyjny powinieneś to wiedzieć tacy z was eksperci ....
Nie podniecaj się tak.
S lline czy nie s line jedno gówno.
A może S line to od Szpachla line.
He?
@@MarekPiekoszewski jak się jeździ starym iplem to może i dla cb jedno i to samo
A co myslisz o fotelach ? Ja tam
Znaczka sline nie widzialem
kaszan.
Alan Delą
ALĄ DELĄ
Aveeeeee Alan Delą jest tylko jeden
niezły kasztan xD
Oferta jest uczciwa, może auto nie jest idealne ale przynajmniej sprzedający nie próbuje go sprzedać w jakieś kosmicznej cenie. Wiadomo że nie pisał o wadach bo jednak jak ktoś szuka takiego auta to widzi że jednak "okazja" to znaczy że coś jest. A co do samego auta to moim zdaniem bym nie przekreślał, czasami bezpieczniejsze będzie auto jak ktoś założy dobre opony niż całe ale zaniedbane... Tutaj bym jedynie gonił sprzedającego jeszcze za te opony bo takie coś to słabo świadczy. No i mamy idealnie pokazane że każde auto można naprawić jak jest wystarczająco drogie, w Francji jednak je składali, opłacało się im to robić, i jednak im to nie przeszkadzało dalej nim jeździć, bogatemu Francuzowi nie przeszkadzało go naprawić i niem jeździć, auto z wiekiem traciło prestiż a ceny spadały, i wtedy kolejny dzwon i nagle problemem nie było to że nie da się naprawić, problemem było to że jednak swoje lata i prestiż mniejszy więc po co ładować pieniądze no i poszedł do PL, tutaj go złożyli lepiej bo mają doświadczenie, mogli zrobić taniej bo rynek części się polepszył bo po drodze wiele hansów i innych rozbiło swoje cacka.. Trzeba pamietać że sprawdzający nigdy nie polecą auta rozbitego, bo gdy coś wyjdzie (a przecież i w nowych cos wychodzi) to mogą mieć problem.
Powiedz, że żartujesz.
@Lukasz F. Oferta była by uczciwa gdyby sprzedajacy o tym wprost napisał ze auto jest skladane z trzech. Kto jak kto ale handlarze na autach sie znają i wiedza o "bolączkach" aut ktore sprzedają.
Ja poszedłbym o krok dalej. Kto świadomie czy nieświadomie wprowadza w błąd. Wiedząc a nie mowiąc (czyli okłamując) powinien dostać paragraf. Szczególnie jeśli chodzi o kwestie aut które mogą być zagrożeniem dla uczestników drogi.
@@kamilamd Na początku mojej przygody z posiadaniem aut myślałem że samochody malowane, naprawiane to już do niczego się nie nadają, później im więcej rzeczy widziałem i doświadczyłem to mniej mnie przeraża. Jeżeli ktoś całe życie jeździ używanymi popularnymi autami to dla niego te raporty o kosztach naprawy wydają się kosmiczne - tak kiedyś myślałem, później przyszedł czas na auta z salonu i przyzwyczaiłem się że 1h w ASO to 3x co wcześniej, że części też tylko oryginał, że rozrząd to 3-4 tyś a nie 1000 jak wcześniej, niestety "udało" się skasować śmietnik cofając, komus z rodziny nie zmieścić w bramie załatwiając cały bok, no i później wizyty w ASO, naprawy i wyceny grozy i akcje typu "porysany plasticzek i 1000zl do rachunku", w innym aucie mały dziczek i w ASO 22 tyś poszło choć gdybym nie miał AC to bym za 3000zł naprawił, ale auto premium wiec i części premium. Teraz sobie kupiłem dreamcara i chyba tylko dach nie jest malowany ale widziałem co było, raz lewy przód (pirotechnika cała) a za 2-gim razem tir porysował cały bok na autostradzie... No i też drogo było. Do czego zmierzam? Jeżeli auto jest premium to naprawa nie będzie tania, jeżeli jest młode to tym bardziej cena rośnie... Dlatego moje pytanie: Na jakiej podstawie stwierdzasz że auto jest składane z 3? Bo raport pokazał że naprawa była droga? Bo że malowany?
@@ukaszf.9437 nadają się...do wiecznego drenowania portfela. Auta powypadkowe sa dobre do przetopu w hucie i niczego więcej.
@@TFXZG znafffca k...a
Skarbonka bez dna
Ludzie, wy myślicie że dostaniecie za darmo porządny wypas ? Tutaj cena adekwatna do stanu wizualnego. Chcesz piękny samochód zapłać 20 tys więcej.
A czego Januszu za te pieniądze się spodziewasz kiedy najtańsza bezwypadkowa sprowadzona z Niemiec sztuka z tego roku z gorszym wyposażeniem kosztuje 20-30 tys zł więcej no Januszu może najlepiej za darmo?😂
On tylko ocenia o recenzuje co ktoś mu zlecił. Ogarnij się a dopiero komentuj
@@darekp_02Kolejny Janusz się zesrał bo z piencetplusów nie uzbierał na egzemplarz bezwypadkowy 👍😂
@@ArekSychta akurat w moim przypadku takimi samochodami się nie interesuje. Takie mogę kupować sobie co 2 miesiące. A po prostu ci napisałem to czego nie wiesz. Na czym polega ten kanał. To wszystko
@@darekp_02 Januszu mówisz o plakatach nad łóżko? 😂😂😂😂😂😂