11/10 - bowiem dodałbym jeszcze jeden punkt: "Podważanie wszystkiego i kwestionowanie zastanych prawd oraz norm". Normalsy tego nienawidzą i ta cecha jest zabójcza społecznie dla nadwydajnych w całym systemie pseudo edukacji.
Zwróciłeś uwagę jak często takie osoby są mylone z tzw szurami? Mam tu na myśli ludzi, przypadkiem trafiających na jakąś spiskową teorię a potem tak samo ślepo ją wyznających jak tzw normalsi 😅 Obie grupy poniekąd odrzucają normy społeczne ale Ci pierwsi robią to chcąc uchodzić za oświeconych i wyjątkowych defakto popadając w fanatyzm, Ci drudzy realnie analizują otaczający ich świat nie patrząc czy coś nazywane jest normalne, spiskową teorią czy ledwie przemyśleniem. Co myślisz na ten temat?
Nie ma takiej skali aby to opisać... jedynie to z tym zakochaniem się to była bym ostrożna ...ale chciałbym kiedyś się zakochać tak naprawdę i poczuć połączenie mentalne i uczuciowe tak na 100%
@@mateuszpiotrowski2953 Nadwydajni są nazywani szurami, foliarzami, itd. za sam fakt zastanowienia się nad czyś dłużej niż normalsy. Niestety każda kultura jest zdominowana przez normalsów, więc wedle ich schematów postrzegania nadwydajni oceniani są jako czubki. Kiedy coś analizuje to widzę 20 wariantów, jak ktoś mnie pyta o cokolwiek to nie odpowiadam tak lub nie, a smsy mam długości sporego akapitu. Mózg nadwydajnych analizuje wszytko, również teorie spiskowe i różne bzdury - dla samej wręcz zabawy myśleniem. W szkole siedziałem obok Mateusza, którego ulubionym powiedzeniem było "Bo tak jest" i rzeczywiście tak myślał - jednotorowo - oczywiście miał mnie za pojeba :D
Szczerze zaskoczył mnie ten materiał. Wszystko o czym powiedziałeś pasuje do mojej osoby. Teraz mam mieszane uczucia i oczywiście to też będę nadmiernie analizować
Polecam książki Christell Petitcollin. Może nie rozwiązują problemów, ale dzięki tej lekturze przynajmniej rozumiem skąd się biorą. A to w zasadzie podstawa przy pracy nad sobą.
Bardzo rzadko można spotkać takich ludzi a jesli ktoś spełnia definicję przedstawioną w filmie, zdaje sobie sprawę że egzystowanie w granicach i normach społecznych jest męczące. Zwłaszcza w relacjach z innymi ludźmi, za to kochamy towarzystwo ludzi podobnych do nas 😅 Jeśli znajdzie się ktoś taki, bardzo chętnie poznam taką osobę.
Tematy na następne odcinki: Depresja, WWO, kryzys wieku średniego, Inteligencja emocjonalna, Rozwój osobisty, Poziomy świadomości wg. Hawkinsa (profesjonalnie, bo dużo jest chłamu) Pozdrawiam i dziękuję za ten odcinek, trafione 100%
Uważam, że po części takie osoby również z chęcia będą ogladać filmy, które tworzysz. Pozwala to im odkryć i zrozumieć siebie, innych. Przypisać do pewnej grupy osób lub pewnych stereotypów co zminimalizuje odmienność o której wspomniałeś. Super odcinek ;D
Wiedziałam, że jest coś ze mną nie tak od małego :) Czasami wkurza mnie to ciągłe myślenie o wszystkim na raz. Jednak uważam, że takie uporczywe analizowanie otoczenia pozwoliło mi w życiu uniknąć wielu niebezpieczeństw :) jest to błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie. Złapałam prawie wszystkie punkty, jednak ten z miłością nie pasuje bo mam przeczucie, że jak już złapałam kogoś to nie chce nic zmieniać bo wiem jakie to trudne mnie zrozumieć :) Na szczęcie spotkałam kilka osób wysoko wrażliwych i mam teraz wokół siebie ludzi, którzy doskonale mnie rozumieją i ja ich też
Niekiedy spacer po mieście jest bardziej męczący niż sama rozmowa. Chodzi o przebodzcowanie. Ilość i jakość znajomych. Często się zdarza, że po kilku latach kolegowania się z nims nagle pryska znajomość a to tylko osła tego, że zrozumiałeś i przemyślałeś tą decyzję by wygasić tę znajomość. Najlepsze jest to, że przemyślane decyzje i podjęcie ich nie powoduje dyskomfortu w sferze umysłowej tylko sercowej ale to mija. Jeśli myślimy logika a nie sercem życie staje się łatwiejsze ale jednocześnie mamy więcej wrogów lub po prostu kończy się to samotnością. Przemyślana decyzja o życiu w samotności powoduje ulgę na duszy. Gorzej jest jak stracimy wszystko bo mamy beznadziejny charakter. To już jest inna kwestia
@@CzaXuOd zwierząt można się dużo nauczyć w kwestii podejścia do egzystencji czy do innych osobników. Co znajomości to ja postawiłem zwyczajnie na szczerość i to taką do bólu (co zrozumiałem gdy wykaraskałem się z depresji i narzuconych ,,norm'' społecznych). Trzeba pomóc to robię co mogę w danej chwili. No i co najważniejsze każdą nawet najlepszą znajomość zacząłem traktować jak coś co może wiecznie nie trwać co i pozostawiłem wolną rękę w tej kwestii. odciążyło to w pewnym stopniu moją sferę osobistą. Ja najlepiej wypoczywam gdy jestem na drugim końcu polski na jakimś zadupiu gdzie nikt nie może mnie ściągnąć. Bądź w kameralnym towarzystwie osób, które sobie cenię.
Dużo rzeczy się u mnie zgadza. Wczuwam się w emocje innych, jak moja mama jest wkurwiona to też jestem wkurwiony, koncentruje się na porażkach, zaniżam swoją samoocenę, żyje z poczuciem winy, kiedyś rozpierdalałem atmosferę bez problemu, szybciej się zakochuję, po to żeby później zostać przez szmatę zostawiony samemu sobie i ciągle boje się o swoją przyszłość i egzystencję. Czy wybranie tych studiów a nie innych to dobry wybór, albo czy jest dla mnie nadzieja na znalezienie dziewczyny.
Mam tak samo bracie. Z tymże jakoś muszę to przetrwać, bo trzeba wyjechać z tego kraju. Ludzie mnie wkurwiają tą polacką mentalnością, niczego i nikogo nie szanują. W dodatku niszczą takie ładne cuda natury, niektóre endemiczne. Z dziewczynami mam podobnie, ale ja po prostu mam wyjebane w to, że muszę ją mieć. Niech ona też się postara o mnie. No, bo mi potrzeba kogoś kto da mi wsparcie, a nie będzie pogłębiać moje problemy. Czasami lepiej być samemu, niż być w gównianym towarzystwie.
Dziekuje za ten program. Mamy z synem to samo. Myslimy I rozmawiamy na glebokie tematy I je analizujemy. Syn ma 17 lat ale b interesuje sie psychologia czego nie widac u kolegow w klasie. Pana programy daja nam wield do myslenia. Pozdrawiam
Dziękuje Człowieku, jakkolwiek masz na imię, że otworzyłeś mi oczy na to, że bycie „nadwydajnym umysłowo” (w tym problem ze znalezieniem partnera myślącego chociaż trochę podobnie) nie jest niczym dziwacznym czy chociażby wyjątkowym. Subskrybuję kanał i czekam na więcej!
Witam wszystkich! Ten film na prawdę bardzo mnie zmotywował, ponieważ pierwszy raz poczułem, że nie jestem sam w tym wszystkim, że są dookoła mnie inni ludzie, którzy również myślą oraz odczuwają podobnie do mnie. Myślę, że fajną byłoby inicjatywą aby stworzyć jakąś wspólną, małą społeczność (grupa na Facebooku, czat grupy na What’s Appie) abyśmy mogli wymieniać się swoimi doświadczeniami oraz poznawać i odkrywać siebie wzajemnie. Pozdrawiam wszystkich nadwrażliwych ❤
parę lat temu dowiedziałem się, że jestem WW i pomogło to jakoś się odnaleźć i zrozumieć, że nic nie jest ze mną nie tak. O ile wiedziałem, że myślę i czuje trochę więcej, to punkt IX i X nie były z reguły poruszane w materiałach o WW, a tu proszę. Całkiem niedawno ktoś mi zarzucił, że nie jestem empatyczny względem znajomego, bo nie spytałem jak się czuje w trudnej sytuacji, tyle że kilka godzin po tym jak go zobaczyłem wiedziałem i czułem jak się czuje i nie sądziłem, żeby jakieś durne "będzie dobrze" czy "jak się czujesz" cokolwiek miało zmienić, a nawet wydawało mi się niewłaściwe i jedynie pustą formułką nie wyrażającą faktycznego współczucia czy nie niosące realnej pomocy.
Dokładnie, często też mam takie wrażenie po dłuższej chwil, że może coś powinienem powiedzieć do takiej osoby, mimo tego że ją doskonale rozumiem w trudnej sytuacji.
Najgorsze jest to że nie mogę znaleźć odpowiednich słów chodziarz wiem co czuję ale się nie da bo zaraz podam moje myśli w zwątpienie i czy są odpowiednie czy go lub innych w jakiś sposób urarze lub zniechęcę albo jak piszę ten komentarz zastanawiam się czy w ogóle jest sens go pisać czy powinienem się udzielać w komentarzach czy tym odbudowuje swoje ego nie to po prostu bezsensu ma to jakąś wartość?
Znam ten ból, ja nauczyłem się trochę egoistycznie ale przestać udawać. Zdarza mi się nawet odpowiedzieć "przepraszam, niech się Pani nie obrazi ale nie mam ochoty na rozmowę" albo siedzę sobie w ciszy trochę obserwując jak ktoś się męczy szukając tematu 🙄 najgorsze co można zrobić to poddawać się poczuciu winy i chęci wpasowania w społeczeństwo. Jeśli jesteś inna, ciesz się tym. Możesz postrzegać świat w znacznie głębszy sposób niż większość ludzi. Ps zdaje sobie sprawę że dla niektórych takie podejście jest przejawem właśnie arogancji ale wydaje mi się że nasza psychika musi iść albo w lekką arogancję albo w poczucie winy 😅
@@mateuszpiotrowski2953 haha ja mieszkam w Uk wiec musze byc zawsze mila i uśniechnieta nie wazne co sie dzieje ale coraz czesciej zaczynam byc soba co pewnie jest tematem do plotek w pracy. Moje zdrowie najwazniejsze i nie bede udawac kogos kim nie jestem. Jeszcze wsrod Polakow bywa takie cos ok w szczegolnosci Jak ktos cos wie na ten temat ale wsrod brytyjczykow nie moge pokazywac swoich slabosci. Dlatego czesto pracuje z domu albo w officie Jak nikogo nie ma. Nie lubie tez tego sztucznego small talku mimo ze juz zaczynam byc w tym perfekcjonistka.
Dziękuję za ten film. U mnie to, o czym mówisz, sprawdza się w około 95%, pomijając drobne wyjątki. Pozdrawiam Ciebie i osoby posiadające nadwydajność umysłową. Nie jest leTko. 😉 Oj nie.
To cechy wielu osób autystycznych, szczególnie kobiet, które (nieświadomie) maskowały się całe życie żeby dopasować się do społeczeństwa. Bo jak się okazuje osoby autystyczne mogą być aż "za bardzo empatyczne" - bardzo mocno odczuwają czyjeś emocje. Jako AuDHD spełniam wszystkie cechy, oprócz postrzegania za egoistkę (chociaż to też zależy)
Takie 7/10. Mam czasami problem w small talku, bo się nie umiem wysłowić ale lubie posłuchać takich rozmów. Staram sie tez unikać poważnych tematów przy ludziach, ktorzy możliwie nie będą chcieli na takie tematy rozmawiać i nie spotkałam sie jeszcze by mnie nazwali arogantem czy egoistą - bardziej mi mówią ze sie wstydze (co jest prawdą bo sie wstydzę). Jednak przez to nadmierne myślenie to bardziej ja myślę o sobie jako egoista i arogant. Dodałabym jeszcze jedną rzecz. Problemy z wyłączeniem myślenia i przejmowaniem się wszystkim.
Część rzeczy może ujawniać sie w inny sposób, więc nie brałbym tego tak 1:1. Naprzykład możesz mieć chęć do pewnych zachowań, przed którą broni cie np. wstyd przez co sie nie ujawnia.
Polecam oglądającym przeczytać książkę, o której mowa 😊 nadwydajny umysł nie świadczy, o tym, co tu wymieniono. Ale wielu nadwydajnych MOŻE tak mieć. Jest dużo innych cech i zachowań, które utożsamiają nadwydajnych mentalnie
Na obiadowej przerwie w pracy współpracownicy weszli na temat zjedzenia przez kocią mamę swojego podopiecznego w przypadku skrajnego głodu. Ja powiedziałem, że "ludzie też tak robią", na co dostałem żartobliwą ripostę "nie wiem gdzie ty dorastałeś (heheszki)". Oczywiście było to z dystansem jednak wyczułem delikatny szok i "co ty gadasz" vibe, od kolegi, który chyba musiał stłumić ten okrutny fakt, tym samym luzując atmosferę. heh VIII - Do "angst" dorzuciłbym Weltschmerz, bardzo ciekawe zjawisko
skad to przeświadczenie, ze bycie nadwydajnym mentalnie oznacza bycie wybitnym? Nie ma nic wybitnego w "overthinking" jeśli nie przekłuje sie tego w jakiś wymierny sukces
@@MrPanSzymon Wybitnym jest sam przywilej do postrzegania świata pełniej, oczywiście, moim skromnym zdaniem. Dostrzeganie szerszej perspektywy. Nie zaprzeczam, że może to nie być najtrafniejsze słowo bez nakreślenia kontekstu. 😉 Możliwe, że wynika ono z frustracji związanej z brakiem zrozumienia
Obejrzałem ten odcinek i szczerze poczułem pewnego rodzaju ulgę. Nigdy nie miałem okazji zagłębić się w temat zwiększonej wydajności mentalnej. Jeszcze niedawno dowiedziałem się, że mój brat mówi o mnie innym osobom jako o aroganckim i wywyższającym się człowieku. Teraz przynajmniej wiem dlaczego. Zastanawia mnie czy istnieje jakaś grupa online, która umożliwiałaby skupianie takich właśnie osób. Również zastanawiające jest, czy taka zwiększona wydajność jest powiązana z innymi charakterystykami jak rodzaj osobowości, czy podatność na schorzenia psychiczne?
depresje i stany lękowe są częste u wwo. I ja i moja partnerka jesteśmy wwo i tak wyszło, że ja miałem spore problemy z lękami a ona ma depresje, więc główne choroby wspólnie mamy odhaczone :D
8/10 to na pewno😅. Punkt 2 2:02 to jest jedna ztych co na początku aż mnie przytłaczało bo było dla mnie wadą po tem zamieniłem ją w moją jedną z najlepszych zalet😊
Witaj Człowieku Absurdalny. Dziękuję za całą paletę interesujących treści. Wciągnęło mnie i zostaję na dłużej :) Wspominałeś, że można zaproponować kolejny temat do inspiracji przy tworzeniu przyszłych filmów. Chciałabym zaproponować temat hipnozy / regresji hipnotycznej. Hipnoza ma wiele zastosowań terapeutycznych. Pozwala na eksplorację zakamarków ludzkiego umysłu dotyczących pamięci, świadomości, doświadczenia. Z drugiej strony temat jest też dość kontrowersyjny np. ze względu na pomieszanie eksploracji autentycznych wspomnień z fantazjami i projekcjami umysłu. Budzi sporo pytań i wątpliwości. Jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń w tym temacie. Pozdrawiam :)
U mnie 9/10 bo nie zakochuję się łatwo. Wręcz dużo trudniej niż przeciętnie. Za to nauczyłam się odrobinę small toku, dzięki czemu jest trochę łatwiej. Kiedy widzę, że wokół zbaj9mi mają taką potrzebę, to trochę to stosuję a czesto tylko słucham i sie nie wypowiadam. Kiedyś było mi z tego powodu smutno, że nie uczestniczę w dyskusji. Teraz, kiedy rozumiem siebie i jest to wybór to nie mam z milczeniem w towarzystwie problemu.
Duże dzięki za ten film. ...miło również ,,dotknąć,, w jednym miejscu aż tylu Nadwydajnych, bo tak niewielu nas jest...fajnie się Was czyta😊 Wiedziałam, że film zwabi Was w komentarze... pozdrawiam więc MYŚLĄCYCH FERRARI !😊
Lubie Twoj kanał, fajnie, ze to robisz. Zastanawiam sie nad postawa agnostyczna, jako cecha, o ktorej nie wspominasz, mysle, ze osoby nadwydajne lubia rozbierac mechanizmy spoleczne na czesci pierwsze i je analizowac. Widze potencjal to weryfikowania rzeczywistosci przez podwazanie schematow. Pozdrawiam
Jestem nadwydajny mentalnie w powyższym rozumieniu, ale już dawno pozbyłem się poczucia winy z powodu niedopasowania do innych. Jeżeli komuś nie pasuje kontakt ze mną, to bez żalu kończę rozmowę lub kontakt w ogóle. Inną sprawą jest, że w codziennym życiu praktycznie nie ma z kim rozmawiać o czymkolwiek istotnym oprócz prostackiego bla bla, ale trudno. Przez wiele lat nie rozumiałem tego, dlaczego inni myślą inaczej, niż ja, i nie da się z nimi rozmawiać o czymkolwiek innym, niż o pierdołach. Utrudniało mi to kontakty. Teraz już wiem, że takie jest co najmniej 99% ludzi i nic na to nie poradzę. Z czasem zacząłem sobie z tym jakoś radzić. Zauważyłem, że coraz częściej rozmawiam z ludźmi w formie żartobliwej. I chyba ten sposób stał się moim sposobem na zwykły kontakt z innymi, bo zwykle to działa. Co więcej, pozwala mi to na natychmiastowe nawiązywanie kontaktu i innymi ludźmi, chociaż dłuższych kontaktów przeważnie nie utrzymuję, a przynajmniej nigdy nie dążę do ich podtrzymywania.
10 na 10. Bardzo mi trudno. Daję sobie radę ale mam setki perspektyw często sprzecznych. Kocham człowieczenstwo i mienawidzę ludzkosci. Mozna zwariować
Ekstra odcinek, dzięki wielkie! Z chęcią bym obejrzał jakiś odcinek w temacie muzykoterapii i wpływie muzyki na rozwój osobisty czy też rozwój inteligencji pod kątem artystycznym🤩
Ja 3 miesiące temu zmieniłam pracę i jest to dla mnie o tyle stresujące, iż widzę po sobie, że mam problem z nawiązywaniem nowych kontaktów. Nie lubię rozmawiać o pogodzie czy o tym, że kolejny dzień jestem niewyspana i że niedługo koniec zmiany. Temat zrobionych paznokci czy nowych ciuchów zakupionych przez internet też mnie nie kręci. Juz wolę siedzieć cicho. Dlatego rzadko uczestniczę w rozmowach, bo przecież nie będę poruszała tematu wiary czy filozofii. Dlatego też pewnie jestem odbierana jako zamknięta w sobie albo aspołeczna. No ale trudno
No super odcinek :) ja mam z tego pakietu 8/10 choć nie każdy jest na maxa 😁 Poprosiłbym o odcinek poruszający z kim osoby tego typu najłatwiej się dogadują zawodowo, towarzysko oraz z kim najlepiej tworzą trwały związek :) Mam swoje spostrzeżenia, jednakże posłuchałbym Pańskiej opinii na ten temat.
To wszystko o mnie....nie wiem czy to dobrze czy zle....ja czuje sie szczewliwy z tym ale zona narzeka dokladnie na wszystko to co wymieniles ze "nie lubia"
10/10 ciężko żyć w tym pojebany kraju odnoszę wrażenie że pracuję z pól mózgami i chce wyjechać za granicę ponieważ moja pensja nie jest adekwatna do mojej pracy umiejętności , spostrzegawczośći itd
A ja się zastanawiam czy ja przebywam wobec jakichkolwiek mózgów czy po prostu jakby to powiedzieć jestem wobec PROMow czyli pamięci co zaprogramujesz raz i dupa. No i takiego typa nie przekonasz do niczego, bo ma hermetyczny umysł jak hemetic square.
A ja mieszkam w uk I uwierz mi tu jest jeszcze gorzej. W kazdej pracy max rok wytrzymuje. Tu to dopiero zaczyna glowa pracowac Jak otaczaja cie ludzie ltorzy nie wiedza lub nie znaja podstawowych celow zyciowych czy funkcji zyciowych. Tu dopiero jest brudno, ludzie sa sztuczni i tylko small talki dookola
@@JK-12378 ja właśnie dzisiaj rzuciłem pracę wytrzymałem 20dni mam widmo eksmisji itd nieuregulowane rachunki za 2 tygodnie OC do zapłaty itd pierdole to wszystko wolę być bezdomnym trzeźwym bo akurat nie pije 7lat i mieszkać w schronisku dla bezdomnych jebać to wszystko
10/10... a co ciekawe nic mi o tym nie wiadomo, mój psycholog nie nazywa rzeczy po imienie-raczej opowiada głównie o pięknym umyśle jaki rzekomo posiadam, a sam ciągle podejrzewam ADHD nie zdiagnozowane bo tłumienie emocji w domu było na porządku dziennym. wszystko wydaje się takie dziwne i niezrozumiałe...
Ciekawe, i bardzo podobna klasyfikacja (przynajmniej po czesci) do spektrum autyzmu. Czy jest jakas jednoznaczna definicja stwierdzajaca gdzie konczy sie nadwydajny umysl a zaczyna spektrum autyzmu, czy moze jest to troche ruchome?
Celna obserwacja. Ludzie odnajdujący się w terminie nadwydajności mogą mieć zaburzenie ze spektrum autyzmu. Ten film robi im krzywdę, bo mogą pomyśleć, że to po prostu efekty uboczne ich wyjątkowo uzdolnionego umysłu i nie pójdą na psychoterapię, na której dostaliby fachową pomoc. Ogólnie pop-psychologia czyli np. koncepcje jak nadwydajność czy WWO, pełnią funkcję wygodnego wytłumaczenia ludziom ich zaburzeń czy problemów emocjonalnych i jeszcze uczynić z tego powód do dumy. Kryteria nadwydajności czy WWO (bardzo luźne i ogólne swoją drogą) są kwestią zarówno np. ponadprzeciętnej wrażliwości (czegoś nie do zmiany) i zaburzeń osobowości, chorób, szkodliwych przekonań (czegoś nad czym można pracować). Ale narracje pop-psychologicznie to mieszają ze sobą. A to trzeba oddzielić jeśli chce się to porządnie ogarnąć (a nie tylko "akceptować").
9/10 wolę nie wchodzić na niezreczne tematy podczas spotkań lub imprez, reszta się zgadza. Nawet ostatnio miałam sytuacje, że moj wykładowca zadał projekt, który miał nas nauczyć wyjścia poza swoją strefe komfortu i większości studentom sie to nie spodobało, zamiast porozmawiać o tym z wykładowcom np. o zmianie projektu na inny, to zebrali grupkę i poskarzyli się na nią w dziekanacie. Dziekan przyszedł powiedział jaka jest sytuacja i dodatkowo ucierpiał na tym jej pies terapeuta, bo dostał zakaz wstepu (podobno ktoś byl nagle uczuloy). Po całej sytuacji jak widziałam zachowanie wykladowcy i jak mu jest przykro, to nie moglam spać w nocy i miałam ochotę przeprosić nawet w formie maila, mimo ze to nie ja doniosła. Ciężko mi bylo patrzeć na ten smutek i rozczarowanie drugim człowiekiem.
To fakt, wiele z wymienionych oznak jest zgodna z prawdą, jednak trzeba zaznaczyć, że istnieje spora grupa ludzi, która próbuje na siłę dopatrywać się tych cech we własnym zachowaniu ze względu na nieodpartą chęć przynależenia do grona osób nadinteligentnych. Najprostszym sposobem, aby się przekonać, czy Twój umysł rzeczywiście pracuje na wysokich obrotach, jest test WAIS-R, który można zamówić w niektórych centrach psychologiczno-medycznych. Polecam poddać się takiej ewaluacji zamiast bingowania filmików opowiadających o cechach osób z ponadprzeciętną inteligencją, i doszukiwania się ich we własnym umyśle.
Ja powiem tak ja mógł z kolegami rozmawiać o niczym ale ja właśnie wolę z nauczycielami porozmawiać na poważne tematy choć ostatnio troszkę zmieniłem swoje nastawienie staram się próbować rozmawiać w small talk.
Temat na odcinki - narcyzi ukryci. Przeglądałam internety żeby sobie ogarnąć życie po wyniszczającym związku z takim i stwierdzam, że w polskim necie nie ma takich informacji wiele. A może kogoś by wspomógł. Ja o istnieniu narcyza ukrytego dowiedziałam się dopiero gdy zakończyłam relację, próbując na nowo odnaleźć siebie. Kwestia zdrowych relacji i rozpoznawania zachowań toksycznych dla większości ludzi też pewnie będzie interesująca
U mnie wszystkie punkty pasują, choć jedne mocniej, inne słabiej. Zbyt często rozmyślam o porażkach i czarnych scenariuszach. Nieraz spotkałem się z tym, że uważano mnie za aroganckiego i skoncentrowanego na sobie . Na marginesie - czytałem tę książkę z leniwcem na okładce:-)
paradoksalnie spalamy się od środka, myślami zaśmiecającymi nasz umysł, będąc jednocześnie ofiarami, kiedy winnemu nawet przez myśl nie przejdzie analiza "sytuacji", sumienie nawet nie drgnie, bo takiemu prymitywowi tak wolno? nie jesteśmy tyranami, więc nie my powinnismy rozmyślać i się zadręczać ową sytuacją...to jest tak absurdalne i wstydliwe (pisanie tak fundamentalnych zachowań), które mental ludzki powinien posiadać wraz z przyjściem na Świat. pozdrawiam ;) PS. Jeśli chodzi o poruszanie "ciężkich tematów" to wstydziłbym się zabrać głos w rodzinie, mając przekonanie, że stwierdzą najzwyczajniej, że odjebało mi od używek...buddyzm pomaga mi odzyskać wewnętrzny spokój także proponowałbym wysłuchanie kilku wykładów mnichów buddyjskich - warto spróbować jeśli mogłoby to i Tobie pomóc.
Myslalem ze to raczej sie nie zgadza tak sobie wlaczylem :) i .... szlaq w sumei musze sie przyznac do kazdego punktu, nie myslalem ze to tak bardzo mnei opisuje . to fakt nie chce sie wywyzszac i te smutne rozmowy o niczym to tylko strata czasu :) pewnei po prostu mi sie wydaje :) ale musze przyznac ciekawa lektura , w koncu trzeba dazyc do samorozwoju niezaleznie czy jest to sciezka lekka czy trudna . pozdrawiam
8/10 Jak taka osoba ma działać w środowisku? Często wydaje mnie się, że wypada po prostu godzić się na możliwość wypowiedzi przez innych ale samemu ostrożnie wypowiadać. Mimo że coś jest prawdą i jest weryfikowalne jeśli jest niezgodne z powszechną wiedzą jest postrzegane jakby osoba tego typu była z innej planety.
jestem przerazony, 22 lata, w teorii moge wszystko, jestem w kwiecie wieku, bardzo chcialbym w koncu zaczac zyc, pragne po prostu byc szczesliwy, ale kiedy uswiadamiam sobie, ze na tej loterii zwanej zyciem, u mnie wypadl tak poryty czereb, ktory wszystko analizuje, doszukuje sie czegos, kiedy mowie o swoich myslach, rodzinie, znajomym, po prostu mowia, ze nie rozumieja o co mi chodzi, oni nie umieja w ten sposob myslec, bol istnienia to ostre kurwisko, a jezeli jest osoba ktora nadala mi cechy charakteru, kurewko, jebac Cie. nie wiem czy wszystko ma spojna calosc, ale mialem ochote cos tam napisac(:
Te lęki egzystencjalne są najgorsze. Nieuchronność śmierci, jednoczesna chęć, by umrzeć i lęk przed tym. Nie chcę żyć, ale boję sie odejść. Czesto zastanawiam się nad sensem życia. Do tego często popadam w skrajności i mam tendencję do uzależnień i uciekania od rzeczywistości.
Musi być ze mną coś mocno nie tak skoro powtarzam sobie żeby PRZYPADKIEM PRZEZ POMYŁKE nie skręcić na rondzie w lewo. Albo gdy próbuję zasnąć a mój mózg zaczyna zabawę CO ZROBISZ GDY.
Tak szczerze to już parę lat temu zastanawiałam czy niektóre z tych objawów nie moga być uznawane jako depresja i nigdy nie słyszałam o nadwydajnym umyśle. Nie raz zdawałam sobie sprawę, że myśle za dużo. W mojej głowie przepływa naprawdę dużo myśli, których nie potrafię wydobyć na wierzch. Sszybko się nudze nie tylko czynnościami ale także ludźmi. Nawet jakiś rok, dwa temu byłam u neurologa, wkazało mi tylko lekko nadpobudliwość i tak w ogóle jestem zdrowa więc, żadne choroby typu ADHD raczej nie wchodza w gre. To męczy i nie wiem może teraz to sobie tylko wymyślam, ale głowa boli mnie non stop i to dlatego właśnie byłam u neurologa :(
@@beatas9173 Pochodze z chrześcijańskiej rodziny, powiedziała bym nawet zagorzale chrześcijańskiej lecz to nie pomaga. Nie potrafie się skupić i coś ciągle w głowie mówi mi, że to w ogóle nie prawda. Przpraszam jeśli w jakiś sposób cię uraziłam ale można powiedzieć, że mam kryzys w wierze aktualnie. Mam nadzieję, iż zrozumiesz
@@_kakanay_ Rozumiem. Miewam kryzysy. Ostatnio nawet zadałam pytanie dotyczące Komunii Św. Chodziłam z nim kilka dni. Pewnego dnia natchnęło mnie, żeby otworzyć Pismo św. Otworzyłam na zdaniu „Kto spożywa moje ciało i pije moją krew...” Wierzę, że to była odpowiedź. Ja do kościoła wróciłam po latach poszukiwań. Przechodząc przez różne filozofie. Prawda Jest w Tym, który mówi „ Ja Jestem Drogą, Prawdą i Życiem”. Pozdrawiam ♥️
Mysle, ze dużo ludzi chętnie przypisze sobie te cechy żeby wytłumaczyć swoje nieumiejętne funkcjonowanie w spolecznosciach, relacjach czy brak motywacji
Albo z chęci postrzegania się jako wybitną jednostkę. Myślę że każdy kto zna ten hmm problem(?), nie musi nic dopasowywać. W tym filmie znajdzie po prostu swoje cytaty 😅
11/10 - bowiem dodałbym jeszcze jeden punkt: "Podważanie wszystkiego i kwestionowanie zastanych prawd oraz norm". Normalsy tego nienawidzą i ta cecha jest zabójcza społecznie dla nadwydajnych w całym systemie pseudo edukacji.
O to to właśnie. 11/10 :)
Tak, tylko, że te punkty są oparte na dogłębnym research'u.
Zwróciłeś uwagę jak często takie osoby są mylone z tzw szurami? Mam tu na myśli ludzi, przypadkiem trafiających na jakąś spiskową teorię a potem tak samo ślepo ją wyznających jak tzw normalsi 😅
Obie grupy poniekąd odrzucają normy społeczne ale Ci pierwsi robią to chcąc uchodzić za oświeconych i wyjątkowych defakto popadając w fanatyzm, Ci drudzy realnie analizują otaczający ich świat nie patrząc czy coś nazywane jest normalne, spiskową teorią czy ledwie przemyśleniem.
Co myślisz na ten temat?
Nie ma takiej skali aby to opisać... jedynie to z tym zakochaniem się to była bym ostrożna ...ale chciałbym kiedyś się zakochać tak naprawdę i poczuć połączenie mentalne i uczuciowe tak na 100%
@@mateuszpiotrowski2953
Nadwydajni są nazywani szurami, foliarzami, itd. za sam fakt zastanowienia się nad czyś dłużej niż normalsy.
Niestety każda kultura jest zdominowana przez normalsów, więc wedle ich schematów postrzegania nadwydajni oceniani są jako czubki.
Kiedy coś analizuje to widzę 20 wariantów, jak ktoś mnie pyta o cokolwiek to nie odpowiadam tak lub nie, a smsy mam długości sporego akapitu. Mózg nadwydajnych analizuje wszytko, również teorie spiskowe i różne bzdury - dla samej wręcz zabawy myśleniem.
W szkole siedziałem obok Mateusza, którego ulubionym powiedzeniem było "Bo tak jest" i rzeczywiście tak myślał - jednotorowo - oczywiście miał mnie za pojeba :D
9/10 - czasami zazdroszczę tym, którzy nie roztrzasają tak wszystkiego. Ja jeszcze sie tego ucze...
Szczerze zaskoczył mnie ten materiał. Wszystko o czym powiedziałeś pasuje do mojej osoby. Teraz mam mieszane uczucia i oczywiście to też będę nadmiernie analizować
Tylko co zrobić, by nie myśleć za dużo i nie być nadzwyczajnie wydajnym mentalnie? Bo na dłuższą metę to niestety męczące...
No właśnie, ja czekałam że na końcu da jakieś rozwiązania, sugestie...💋🌞❤️👊👍🖐️🌈🍀🌊
@@joannabeatakolbon4222Też miałam nadzieję. :)
Polecam medytacje
Polecam książki Christell Petitcollin. Może nie rozwiązują problemów, ale dzięki tej lekturze przynajmniej rozumiem skąd się biorą. A to w zasadzie podstawa przy pracy nad sobą.
Kanał „Przyjemnie produktywna” mowi co z tym zrobic
Bardzo rzadko można spotkać takich ludzi a jesli ktoś spełnia definicję przedstawioną w filmie, zdaje sobie sprawę że egzystowanie w granicach i normach społecznych jest męczące. Zwłaszcza w relacjach z innymi ludźmi, za to kochamy towarzystwo ludzi podobnych do nas 😅
Jeśli znajdzie się ktoś taki, bardzo chętnie poznam taką osobę.
Tematy na następne odcinki:
Depresja,
WWO,
kryzys wieku średniego,
Inteligencja emocjonalna,
Rozwój osobisty,
Poziomy świadomości wg. Hawkinsa (profesjonalnie, bo dużo jest chłamu)
Pozdrawiam i dziękuję za ten odcinek, trafione 100%
Uważam, że po części takie osoby również z chęcia będą ogladać filmy, które tworzysz. Pozwala to im odkryć i zrozumieć siebie, innych. Przypisać do pewnej grupy osób lub pewnych stereotypów co zminimalizuje odmienność o której wspomniałeś. Super odcinek ;D
Oglądają
Wiedziałam, że jest coś ze mną nie tak od małego :) Czasami wkurza mnie to ciągłe myślenie o wszystkim na raz. Jednak uważam, że takie uporczywe analizowanie otoczenia pozwoliło mi w życiu uniknąć wielu niebezpieczeństw :) jest to błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie. Złapałam prawie wszystkie punkty, jednak ten z miłością nie pasuje bo mam przeczucie, że jak już złapałam kogoś to nie chce nic zmieniać bo wiem jakie to trudne mnie zrozumieć :) Na szczęcie spotkałam kilka osób wysoko wrażliwych i mam teraz wokół siebie ludzi, którzy doskonale mnie rozumieją i ja ich też
8/10 i do tego jestem introwertykiem :) Także od użerania się z ludźmi wolę posiadać zwierzę do opieki.
Ja lubię obserwować zwierzęta np wstaje od kompa patrzę przez okno i obserwuje zachowania ludzi i zwierząt (jedno i to samo)
Niekiedy spacer po mieście jest bardziej męczący niż sama rozmowa. Chodzi o przebodzcowanie. Ilość i jakość znajomych. Często się zdarza, że po kilku latach kolegowania się z nims nagle pryska znajomość a to tylko osła tego, że zrozumiałeś i przemyślałeś tą decyzję by wygasić tę znajomość. Najlepsze jest to, że przemyślane decyzje i podjęcie ich nie powoduje dyskomfortu w sferze umysłowej tylko sercowej ale to mija. Jeśli myślimy logika a nie sercem życie staje się łatwiejsze ale jednocześnie mamy więcej wrogów lub po prostu kończy się to samotnością. Przemyślana decyzja o życiu w samotności powoduje ulgę na duszy. Gorzej jest jak stracimy wszystko bo mamy beznadziejny charakter. To już jest inna kwestia
@@CzaXuOd zwierząt można się dużo nauczyć w kwestii podejścia do egzystencji czy do innych osobników. Co znajomości to ja postawiłem zwyczajnie na szczerość i to taką do bólu (co zrozumiałem gdy wykaraskałem się z depresji i narzuconych ,,norm'' społecznych). Trzeba pomóc to robię co mogę w danej chwili. No i co najważniejsze każdą nawet najlepszą znajomość zacząłem traktować jak coś co może wiecznie nie trwać co i pozostawiłem wolną rękę w tej kwestii. odciążyło to w pewnym stopniu moją sferę osobistą. Ja najlepiej wypoczywam gdy jestem na drugim końcu polski na jakimś zadupiu gdzie nikt nie może mnie ściągnąć. Bądź w kameralnym towarzystwie osób, które sobie cenię.
Dużo rzeczy się u mnie zgadza. Wczuwam się w emocje innych, jak moja mama jest wkurwiona to też jestem wkurwiony, koncentruje się na porażkach, zaniżam swoją samoocenę, żyje z poczuciem winy, kiedyś rozpierdalałem atmosferę bez problemu, szybciej się zakochuję, po to żeby później zostać przez szmatę zostawiony samemu sobie i ciągle boje się o swoją przyszłość i egzystencję. Czy wybranie tych studiów a nie innych to dobry wybór, albo czy jest dla mnie nadzieja na znalezienie dziewczyny.
ciezko sie z tym zyje
@@goqnogkowol
Ja kurwa, w chuj. Nawet się traci chęci do życia.
Mam tak samo bracie. Z tymże jakoś muszę to przetrwać, bo trzeba wyjechać z tego kraju. Ludzie mnie wkurwiają tą polacką mentalnością, niczego i nikogo nie szanują. W dodatku niszczą takie ładne cuda natury, niektóre endemiczne. Z dziewczynami mam podobnie, ale ja po prostu mam wyjebane w to, że muszę ją mieć. Niech ona też się postara o mnie. No, bo mi potrzeba kogoś kto da mi wsparcie, a nie będzie pogłębiać moje problemy. Czasami lepiej być samemu, niż być w gównianym towarzystwie.
Ciężko z tym darem, czasem się żyje. A już bardzo jak masz drugą osobę, która całkowicie Cię nie rozumie.
@@majkfit406
Czasem to mam kurwa wrażenie, że moi rodzice mnie nie rozumieją.
Dziekuje za ten program. Mamy z synem to samo. Myslimy I rozmawiamy na glebokie tematy I je analizujemy. Syn ma 17 lat ale b interesuje sie psychologia czego nie widac u kolegow w klasie. Pana programy daja nam wield do myslenia. Pozdrawiam
10 na 10, wszystko się zgadza. dzieki temu filmikowi duzo się o sobie dowiedzialem❤ fajnie jakby byla czesc druga
Chętnie proponuję kontynuację tematu w następnych odcinkach
Dziękuje Człowieku, jakkolwiek masz na imię, że otworzyłeś mi oczy na to, że bycie „nadwydajnym umysłowo” (w tym problem ze znalezieniem partnera myślącego chociaż trochę podobnie) nie jest niczym dziwacznym czy chociażby wyjątkowym. Subskrybuję kanał i czekam na więcej!
Witam wszystkich!
Ten film na prawdę bardzo mnie zmotywował, ponieważ pierwszy raz poczułem, że nie jestem sam w tym wszystkim, że są dookoła mnie inni ludzie, którzy również myślą oraz odczuwają podobnie do mnie.
Myślę, że fajną byłoby inicjatywą aby stworzyć jakąś wspólną, małą społeczność (grupa na Facebooku, czat grupy na What’s Appie) abyśmy mogli wymieniać się swoimi doświadczeniami oraz poznawać i odkrywać siebie wzajemnie.
Pozdrawiam wszystkich nadwrażliwych ❤
Też o tym myślałam od dawna. We Francji taka społeczność już funkcjonuje od lat. Zacznijmy działać 😊
Chętnie dołączę
parę lat temu dowiedziałem się, że jestem WW i pomogło to jakoś się odnaleźć i zrozumieć, że nic nie jest ze mną nie tak. O ile wiedziałem, że myślę i czuje trochę więcej, to punkt IX i X nie były z reguły poruszane w materiałach o WW, a tu proszę. Całkiem niedawno ktoś mi zarzucił, że nie jestem empatyczny względem znajomego, bo nie spytałem jak się czuje w trudnej sytuacji, tyle że kilka godzin po tym jak go zobaczyłem wiedziałem i czułem jak się czuje i nie sądziłem, żeby jakieś durne "będzie dobrze" czy "jak się czujesz" cokolwiek miało zmienić, a nawet wydawało mi się niewłaściwe i jedynie pustą formułką nie wyrażającą faktycznego współczucia czy nie niosące realnej pomocy.
Dokładnie, często też mam takie wrażenie po dłuższej chwil, że może coś powinienem powiedzieć do takiej osoby, mimo tego że ją doskonale rozumiem w trudnej sytuacji.
Najgorsze jest to że nie mogę znaleźć odpowiednich słów chodziarz wiem co czuję ale się nie da bo zaraz podam moje myśli w zwątpienie i czy są odpowiednie czy go lub innych w jakiś sposób urarze lub zniechęcę albo jak piszę ten komentarz zastanawiam się czy w ogóle jest sens go pisać czy powinienem się udzielać w komentarzach czy tym odbudowuje swoje ego nie to po prostu bezsensu ma to jakąś wartość?
10/10. Small talku się nauczyłam żeby móc rozmawiać z ludźmi i mieć w ogóle znajomych ale muszę się zmuszać za każdym razem.
Ja Niby tez i idzie mi to z automatu ale ze jestem WWO i widze na twarzy i po mowie ciala jaki jest rozmowca i jak mnie traktuje 😅
Znam ten ból, ja nauczyłem się trochę egoistycznie ale przestać udawać. Zdarza mi się nawet odpowiedzieć "przepraszam, niech się Pani nie obrazi ale nie mam ochoty na rozmowę" albo siedzę sobie w ciszy trochę obserwując jak ktoś się męczy szukając tematu 🙄 najgorsze co można zrobić to poddawać się poczuciu winy i chęci wpasowania w społeczeństwo. Jeśli jesteś inna, ciesz się tym. Możesz postrzegać świat w znacznie głębszy sposób niż większość ludzi.
Ps zdaje sobie sprawę że dla niektórych takie podejście jest przejawem właśnie arogancji ale wydaje mi się że nasza psychika musi iść albo w lekką arogancję albo w poczucie winy 😅
@@mateuszpiotrowski2953 haha ja mieszkam w Uk wiec musze byc zawsze mila i uśniechnieta nie wazne co sie dzieje ale coraz czesciej zaczynam byc soba co pewnie jest tematem do plotek w pracy. Moje zdrowie najwazniejsze i nie bede udawac kogos kim nie jestem. Jeszcze wsrod Polakow bywa takie cos ok w szczegolnosci Jak ktos cos wie na ten temat ale wsrod brytyjczykow nie moge pokazywac swoich slabosci. Dlatego czesto pracuje z domu albo w officie Jak nikogo nie ma. Nie lubie tez tego sztucznego small talku mimo ze juz zaczynam byc w tym perfekcjonistka.
Dziękuję za ten film. U mnie to, o czym mówisz, sprawdza się w około 95%, pomijając drobne wyjątki. Pozdrawiam Ciebie i osoby posiadające nadwydajność umysłową. Nie jest leTko. 😉 Oj nie.
To cechy wielu osób autystycznych, szczególnie kobiet, które (nieświadomie) maskowały się całe życie żeby dopasować się do społeczeństwa. Bo jak się okazuje osoby autystyczne mogą być aż "za bardzo empatyczne" - bardzo mocno odczuwają czyjeś emocje. Jako AuDHD spełniam wszystkie cechy, oprócz postrzegania za egoistkę (chociaż to też zależy)
Takie 7/10. Mam czasami problem w small talku, bo się nie umiem wysłowić ale lubie posłuchać takich rozmów. Staram sie tez unikać poważnych tematów przy ludziach, ktorzy możliwie nie będą chcieli na takie tematy rozmawiać i nie spotkałam sie jeszcze by mnie nazwali arogantem czy egoistą - bardziej mi mówią ze sie wstydze (co jest prawdą bo sie wstydzę). Jednak przez to nadmierne myślenie to bardziej ja myślę o sobie jako egoista i arogant.
Dodałabym jeszcze jedną rzecz. Problemy z wyłączeniem myślenia i przejmowaniem się wszystkim.
Część rzeczy może ujawniać sie w inny sposób, więc nie brałbym tego tak 1:1. Naprzykład możesz mieć chęć do pewnych zachowań, przed którą broni cie np. wstyd przez co sie nie ujawnia.
10 na 10! Kiedys mnie ten moj umysl wykonczy. Juz teraz ledwo co wytrzymuje...
Polecam oglądającym przeczytać książkę, o której mowa 😊 nadwydajny umysł nie świadczy, o tym, co tu wymieniono. Ale wielu nadwydajnych MOŻE tak mieć. Jest dużo innych cech i zachowań, które utożsamiają nadwydajnych mentalnie
Na obiadowej przerwie w pracy współpracownicy weszli na temat zjedzenia przez kocią mamę swojego podopiecznego w przypadku skrajnego głodu. Ja powiedziałem, że "ludzie też tak robią", na co dostałem żartobliwą ripostę "nie wiem gdzie ty dorastałeś (heheszki)". Oczywiście było to z dystansem jednak wyczułem delikatny szok i "co ty gadasz" vibe, od kolegi, który chyba musiał stłumić ten okrutny fakt, tym samym luzując atmosferę. heh
VIII - Do "angst" dorzuciłbym Weltschmerz, bardzo ciekawe zjawisko
Ojojoj. 10/10 absolutnie przykre jest to, że bycie wybitnym jest tak uciążliwe w codziennym funkcjonowaniu.
skad to przeświadczenie, ze bycie nadwydajnym mentalnie oznacza bycie wybitnym? Nie ma nic wybitnego w "overthinking" jeśli nie przekłuje sie tego w jakiś wymierny sukces
@@MrPanSzymon Wybitnym jest sam przywilej do postrzegania świata pełniej, oczywiście, moim skromnym zdaniem. Dostrzeganie szerszej perspektywy. Nie zaprzeczam, że może to nie być najtrafniejsze słowo bez nakreślenia kontekstu. 😉
Możliwe, że wynika ono z frustracji związanej z brakiem zrozumienia
@@wikinggrabierzca3108 moim zdaniem takie myślenie to przejaw narcyzmu
@@MrPanSzymon Czy ryba jest nadistotą bo najlepiej wypada w zawodach pływackich? Nie. Nie odpowiadam za dopowiedzenia
Nie w każdym przypadku@@MrPanSzymon
Obejrzałem ten odcinek i szczerze poczułem pewnego rodzaju ulgę. Nigdy nie miałem okazji zagłębić się w temat zwiększonej wydajności mentalnej. Jeszcze niedawno dowiedziałem się, że mój brat mówi o mnie innym osobom jako o aroganckim i wywyższającym się człowieku. Teraz przynajmniej wiem dlaczego. Zastanawia mnie czy istnieje jakaś grupa online, która umożliwiałaby skupianie takich właśnie osób. Również zastanawiające jest, czy taka zwiększona wydajność jest powiązana z innymi charakterystykami jak rodzaj osobowości, czy podatność na schorzenia psychiczne?
depresje i stany lękowe są częste u wwo. I ja i moja partnerka jesteśmy wwo i tak wyszło, że ja miałem spore problemy z lękami a ona ma depresje, więc główne choroby wspólnie mamy odhaczone :D
8/10 to na pewno😅. Punkt 2 2:02 to jest jedna ztych co na początku aż mnie przytłaczało bo było dla mnie wadą po tem zamieniłem ją w moją jedną z najlepszych zalet😊
Bardzo dobry odcinek a cały kanał pełen wartościowych treści :) bez ujęć z profilu przyjemniej się ogląda. Serdecznie pozdrawiam ;)
Wszystko się zgadza, doktorku! Ten nadwydajny umysł w połączeniu z osobowością schizoidalną, to nie jest coś do pozazdroszczenia.
Ciezko znaleźć odpowiednią pracę takim osobom .Wiem to po sobie 😢
Tak
Ten odcinek jest naprawdę dobry!
Witam, może praktyczne porady dla osób "nadwydajnych" jako temat odcinka.
Pozdrawiam i dziękuję za pomocne materiały!
Witaj Człowieku Absurdalny. Dziękuję za całą paletę interesujących treści. Wciągnęło mnie i zostaję na dłużej :)
Wspominałeś, że można zaproponować kolejny temat do inspiracji przy tworzeniu przyszłych filmów. Chciałabym zaproponować temat hipnozy / regresji hipnotycznej. Hipnoza ma wiele zastosowań terapeutycznych. Pozwala na eksplorację zakamarków ludzkiego umysłu dotyczących pamięci, świadomości, doświadczenia. Z drugiej strony temat jest też dość kontrowersyjny np. ze względu na pomieszanie eksploracji autentycznych wspomnień z fantazjami i projekcjami umysłu. Budzi sporo pytań i wątpliwości. Jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń w tym temacie. Pozdrawiam :)
U mnie 9/10 bo nie zakochuję się łatwo. Wręcz dużo trudniej niż przeciętnie. Za to nauczyłam się odrobinę small toku, dzięki czemu jest trochę łatwiej. Kiedy widzę, że wokół zbaj9mi mają taką potrzebę, to trochę to stosuję a czesto tylko słucham i sie nie wypowiadam.
Kiedyś było mi z tego powodu smutno, że nie uczestniczę w dyskusji. Teraz, kiedy rozumiem siebie i jest to wybór to nie mam z milczeniem w towarzystwie problemu.
Piąteczka, mam dokładnie to samo podejście
Duże dzięki za ten film. ...miło również ,,dotknąć,, w jednym miejscu aż tylu Nadwydajnych, bo tak niewielu nas jest...fajnie się Was czyta😊 Wiedziałam, że film zwabi Was w komentarze... pozdrawiam więc MYŚLĄCYCH FERRARI !😊
Lubie Twoj kanał, fajnie, ze to robisz.
Zastanawiam sie nad postawa agnostyczna, jako cecha, o ktorej nie wspominasz, mysle, ze osoby nadwydajne lubia rozbierac mechanizmy spoleczne na czesci pierwsze i je analizowac. Widze potencjal to weryfikowania rzeczywistosci przez podwazanie schematow.
Pozdrawiam
Jestem nadwydajny mentalnie w powyższym rozumieniu, ale już dawno pozbyłem się poczucia winy z powodu niedopasowania do innych. Jeżeli komuś nie pasuje kontakt ze mną, to bez żalu kończę rozmowę lub kontakt w ogóle. Inną sprawą jest, że w codziennym życiu praktycznie nie ma z kim rozmawiać o czymkolwiek istotnym oprócz prostackiego bla bla, ale trudno. Przez wiele lat nie rozumiałem tego, dlaczego inni myślą inaczej, niż ja, i nie da się z nimi rozmawiać o czymkolwiek innym, niż o pierdołach. Utrudniało mi to kontakty. Teraz już wiem, że takie jest co najmniej 99% ludzi i nic na to nie poradzę. Z czasem zacząłem sobie z tym jakoś radzić. Zauważyłem, że coraz częściej rozmawiam z ludźmi w formie żartobliwej. I chyba ten sposób stał się moim sposobem na zwykły kontakt z innymi, bo zwykle to działa. Co więcej, pozwala mi to na natychmiastowe nawiązywanie kontaktu i innymi ludźmi, chociaż dłuższych kontaktów przeważnie nie utrzymuję, a przynajmniej nigdy nie dążę do ich podtrzymywania.
Sztos, dzięki za odc. Teraz moge innym pokazac co mi chodzi po głowie
10 na 10.
Bardzo mi trudno.
Daję sobie radę ale mam setki perspektyw często sprzecznych.
Kocham człowieczenstwo i mienawidzę ludzkosci.
Mozna zwariować
Ekstra odcinek, dzięki wielkie! Z chęcią bym obejrzał jakiś odcinek w temacie muzykoterapii i wpływie muzyki na rozwój osobisty czy też rozwój inteligencji pod kątem artystycznym🤩
Ja 3 miesiące temu zmieniłam pracę i jest to dla mnie o tyle stresujące, iż widzę po sobie, że mam problem z nawiązywaniem nowych kontaktów. Nie lubię rozmawiać o pogodzie czy o tym, że kolejny dzień jestem niewyspana i że niedługo koniec zmiany. Temat zrobionych paznokci czy nowych ciuchów zakupionych przez internet też mnie nie kręci. Juz wolę siedzieć cicho. Dlatego rzadko uczestniczę w rozmowach, bo przecież nie będę poruszała tematu wiary czy filozofii. Dlatego też pewnie jestem odbierana jako zamknięta w sobie albo aspołeczna. No ale trudno
No super odcinek :) ja mam z tego pakietu 8/10 choć nie każdy jest na maxa 😁
Poprosiłbym o odcinek poruszający z kim osoby tego typu najłatwiej się dogadują zawodowo, towarzysko oraz z kim najlepiej tworzą trwały związek :)
Mam swoje spostrzeżenia, jednakże posłuchałbym Pańskiej opinii na ten temat.
To wszystko o mnie....nie wiem czy to dobrze czy zle....ja czuje sie szczewliwy z tym ale zona narzeka dokladnie na wszystko to co wymieniles ze "nie lubia"
U mnie 10 na 10. Juz wiem czemu mnie nie lubia. Nawet nie wiedza jak mi trudno byc ze sobą. Jak chcialabym byc z innymi ale mi tyle brakuje.
Czy jeżeli dodać do tego moją leworęczność i szczegółowe postrzeganie tego co nas otacza... ręka w górę kto ma taki zestaw.
Witam w klubie 😅
@@kordian534 ja ryba a Ty?
@@zwiastunwiosny1114 koziorożec
Wodnik
Nie mieszajcie w to pseudo nauk jak astrologia.
10/10 ciężko żyć w tym pojebany kraju odnoszę wrażenie że pracuję z pól mózgami i chce wyjechać za granicę ponieważ moja pensja nie jest adekwatna do mojej pracy umiejętności , spostrzegawczośći itd
A ja się zastanawiam czy ja przebywam wobec jakichkolwiek mózgów czy po prostu jakby to powiedzieć jestem wobec PROMow czyli pamięci co zaprogramujesz raz i dupa. No i takiego typa nie przekonasz do niczego, bo ma hermetyczny umysł jak hemetic square.
A ja mieszkam w uk I uwierz mi tu jest jeszcze gorzej. W kazdej pracy max rok wytrzymuje. Tu to dopiero zaczyna glowa pracowac Jak otaczaja cie ludzie ltorzy nie wiedza lub nie znaja podstawowych celow zyciowych czy funkcji zyciowych. Tu dopiero jest brudno, ludzie sa sztuczni i tylko small talki dookola
@@JK-12378 ja właśnie dzisiaj rzuciłem pracę wytrzymałem 20dni mam widmo eksmisji itd nieuregulowane rachunki za 2 tygodnie OC do zapłaty itd pierdole to wszystko wolę być bezdomnym trzeźwym bo akurat nie pije 7lat i mieszkać w schronisku dla bezdomnych jebać to wszystko
10/10... a co ciekawe nic mi o tym nie wiadomo, mój psycholog nie nazywa rzeczy po imienie-raczej opowiada głównie o pięknym umyśle jaki rzekomo posiadam, a sam ciągle podejrzewam ADHD nie zdiagnozowane bo tłumienie emocji w domu było na porządku dziennym. wszystko wydaje się takie dziwne i niezrozumiałe...
U mnie zgadza się 10 na 10. Niestety. Z jednej strony jest to zaleta, ale nie jest łatwo z tym żyć.
Bardzo fajny odcinek, nie spodziewałem się poruszania tak ciekawych tematów. Pozdrawiam i dziękuję!
Wygląda. Na to że rozpracowywalem to na bieżąco. Teraz robaki się boją
niezły podkład muzyczny z Fable 1 :)
Hej. Poproszę odcinek jak sobie z tym radzić. Bo do dzisiaj nie wiem czy to błogosławieństwo czy przekleństwo.
Wielokrotne myśli refleksje ciągle mi towarzyszą przemyślenia wewnętrzne życiowe
Wynika z tego, że nadwydajni mentalnie są po prostu mądrzejsi i nie odnajdują się w przebywaniu z przeciętnymi.
Kiedy napiszesz książkę? Widać, że masz dobre flow, fajnie byłoby przelać te słowa na papier, a i zarobisz co nieco :D
Ciekawe, i bardzo podobna klasyfikacja (przynajmniej po czesci) do spektrum autyzmu. Czy jest jakas jednoznaczna definicja stwierdzajaca gdzie konczy sie nadwydajny umysl a zaczyna spektrum autyzmu, czy moze jest to troche ruchome?
Celna obserwacja. Ludzie odnajdujący się w terminie nadwydajności mogą mieć zaburzenie ze spektrum autyzmu. Ten film robi im krzywdę, bo mogą pomyśleć, że to po prostu efekty uboczne ich wyjątkowo uzdolnionego umysłu i nie pójdą na psychoterapię, na której dostaliby fachową pomoc.
Ogólnie pop-psychologia czyli np. koncepcje jak nadwydajność czy WWO, pełnią funkcję wygodnego wytłumaczenia ludziom ich zaburzeń czy problemów emocjonalnych i jeszcze uczynić z tego powód do dumy. Kryteria nadwydajności czy WWO (bardzo luźne i ogólne swoją drogą) są kwestią zarówno np. ponadprzeciętnej wrażliwości (czegoś nie do zmiany) i zaburzeń osobowości, chorób, szkodliwych przekonań (czegoś nad czym można pracować). Ale narracje pop-psychologicznie to mieszają ze sobą. A to trzeba oddzielić jeśli chce się to porządnie ogarnąć (a nie tylko "akceptować").
Ciekawym tematem jest Osobowość anankastyczna
W ogromnym uproszczeniu pracoholizm + perfekcjonizm doprawione stanami depresyjnymi i lękowymi.
Pozdrawiam.)
9/10 wolę nie wchodzić na niezreczne tematy podczas spotkań lub imprez, reszta się zgadza.
Nawet ostatnio miałam sytuacje, że moj wykładowca zadał projekt, który miał nas nauczyć wyjścia poza swoją strefe komfortu i większości studentom sie to nie spodobało, zamiast porozmawiać o tym z wykładowcom np. o zmianie projektu na inny, to zebrali grupkę i poskarzyli się na nią w dziekanacie. Dziekan przyszedł powiedział jaka jest sytuacja i dodatkowo ucierpiał na tym jej pies terapeuta, bo dostał zakaz wstepu (podobno ktoś byl nagle uczuloy). Po całej sytuacji jak widziałam zachowanie wykladowcy i jak mu jest przykro, to nie moglam spać w nocy i miałam ochotę przeprosić nawet w formie maila, mimo ze to nie ja doniosła. Ciężko mi bylo patrzeć na ten smutek i rozczarowanie drugim człowiekiem.
Co to był za projekt? Bo aż jestem ciekaw czemu tak się wszyscy oburzyli.
To fakt, wiele z wymienionych oznak jest zgodna z prawdą, jednak trzeba zaznaczyć, że istnieje spora grupa ludzi, która próbuje na siłę dopatrywać się tych cech we własnym zachowaniu ze względu na nieodpartą chęć przynależenia do grona osób nadinteligentnych. Najprostszym sposobem, aby się przekonać, czy Twój umysł rzeczywiście pracuje na wysokich obrotach, jest test WAIS-R, który można zamówić w niektórych centrach psychologiczno-medycznych. Polecam poddać się takiej ewaluacji zamiast bingowania filmików opowiadających o cechach osób z ponadprzeciętną inteligencją, i doszukiwania się ich we własnym umyśle.
U mnie 10/10. Super odcinek, dużo wyjaśnia.
Ja powiem tak ja mógł z kolegami rozmawiać o niczym ale ja właśnie wolę z nauczycielami porozmawiać na poważne tematy choć ostatnio troszkę zmieniłem swoje nastawienie staram się próbować rozmawiać w small talk.
Temat wysoko wrażliwych
Small talk 😂 przez to się kiedyś z pracy zwolniłam. No nie daje rady 🫣
Ja wytrzymalam w jednej szkockiej firmie 10 mcy a teraz mam super bo Praca hybrydowa i czesto puste biuro ale za to za duzo pracy :(
Temat na odcinki - narcyzi ukryci. Przeglądałam internety żeby sobie ogarnąć życie po wyniszczającym związku z takim i stwierdzam, że w polskim necie nie ma takich informacji wiele. A może kogoś by wspomógł. Ja o istnieniu narcyza ukrytego dowiedziałam się dopiero gdy zakończyłam relację, próbując na nowo odnaleźć siebie. Kwestia zdrowych relacji i rozpoznawania zachowań toksycznych dla większości ludzi też pewnie będzie interesująca
10/10 a jeszcze kilka punktów śmiało mógłbym dopisać
Na 10 zgadza się 11. Może dlatego tyle filozofuję na swoim podcaście;]
W punkt!
Czy można być nadwydajnym, być w spectrum autyzmu i introwertykiem? Zaczynam doszukiwać się tego w sobie i stanowi to mieszankę dosyć wybuchową
U mnie wszystkie punkty pasują, choć jedne mocniej, inne słabiej. Zbyt często rozmyślam o porażkach i czarnych scenariuszach. Nieraz spotkałem się z tym, że uważano mnie za aroganckiego i skoncentrowanego na sobie . Na marginesie - czytałem tę książkę z leniwcem na okładce:-)
Problem nie polega na tym ze myśli sie za dużo tylko na tym na czym skupione sa nasze myśli kto kumaty ten rozumie 😊
paradoksalnie spalamy się od środka, myślami zaśmiecającymi nasz umysł, będąc jednocześnie ofiarami, kiedy winnemu nawet przez myśl nie przejdzie analiza "sytuacji", sumienie nawet nie drgnie, bo takiemu prymitywowi tak wolno? nie jesteśmy tyranami, więc nie my powinnismy rozmyślać i się zadręczać ową sytuacją...to jest tak absurdalne i wstydliwe (pisanie tak fundamentalnych zachowań), które mental ludzki powinien posiadać wraz z przyjściem na Świat. pozdrawiam ;) PS. Jeśli chodzi o poruszanie "ciężkich tematów" to wstydziłbym się zabrać głos w rodzinie, mając przekonanie, że stwierdzą najzwyczajniej, że odjebało mi od używek...buddyzm pomaga mi odzyskać wewnętrzny spokój także proponowałbym wysłuchanie kilku wykładów mnichów buddyjskich - warto spróbować jeśli mogłoby to i Tobie pomóc.
Myslalem ze to raczej sie nie zgadza tak sobie wlaczylem :) i .... szlaq w sumei musze sie przyznac do kazdego punktu, nie myslalem ze to tak bardzo mnei opisuje . to fakt nie chce sie wywyzszac i te smutne rozmowy o niczym to tylko strata czasu :) pewnei po prostu mi sie wydaje :) ale musze przyznac ciekawa lektura , w koncu trzeba dazyc do samorozwoju niezaleznie czy jest to sciezka lekka czy trudna . pozdrawiam
Materiał zrobiony na czas, mając 40 lat próbuje zrozumiec Siebie bez chodzenia na terapie, mowie to Ja dyslektyk z ułamkiem autyzmu
Potwierdzam. Przekleństwo, bardziej, a nie dar.... ale cóż... Każdy z nas jest inny, i to jest dopiero zagadka...😄👍
Myślę że z biegiem czasu zmienisz zdanie, ja też postrzegałem to w ten sposób.
Swietny material. Rowniez polecam pozycja Pani Peticolin.
8/10 Jak taka osoba ma działać w środowisku? Często wydaje mnie się, że wypada po prostu godzić się na możliwość wypowiedzi przez innych ale samemu ostrożnie wypowiadać. Mimo że coś jest prawdą i jest weryfikowalne jeśli jest niezgodne z powszechną wiedzą jest postrzegane jakby osoba tego typu była z innej planety.
jestem przerazony, 22 lata, w teorii moge wszystko, jestem w kwiecie wieku, bardzo chcialbym w koncu zaczac zyc, pragne po prostu byc szczesliwy, ale kiedy uswiadamiam sobie, ze na tej loterii zwanej zyciem, u mnie wypadl tak poryty czereb, ktory wszystko analizuje, doszukuje sie czegos, kiedy mowie o swoich myslach, rodzinie, znajomym, po prostu mowia, ze nie rozumieja o co mi chodzi, oni nie umieja w ten sposob myslec, bol istnienia to ostre kurwisko, a jezeli jest osoba ktora nadala mi cechy charakteru, kurewko, jebac Cie. nie wiem czy wszystko ma spojna calosc, ale mialem ochote cos tam napisac(:
Hm, czyżby muzyka z Fable? Aż mnie nostalgia wzięła...
Te lęki egzystencjalne są najgorsze. Nieuchronność śmierci, jednoczesna chęć, by umrzeć i lęk przed tym. Nie chcę żyć, ale boję sie odejść. Czesto zastanawiam się nad sensem życia. Do tego często popadam w skrajności i mam tendencję do uzależnień i uciekania od rzeczywistości.
Ja myślę za dużo i wiem, że jestem też slaba w komunikacji zewnętrznej. Slabo mi to nadal idzie.
Musi być ze mną coś mocno nie tak skoro powtarzam sobie żeby PRZYPADKIEM PRZEZ POMYŁKE nie skręcić na rondzie w lewo. Albo gdy próbuję zasnąć a mój mózg zaczyna zabawę CO ZROBISZ GDY.
Można prosić źródła do tego filmiku?
dzien w dzien sie krytykuje mimo ze tyle osiagnalem , jak z tym walczyc?
10/10😢... Czy sa jakies grupy wsparcia dla tego typu ludzi? Dobrze by zrobilo moc pogadac wspolnie..
Chyba tylko Mensa może mieć sens
Jak najbardziej. Jest taka grupa na Facebooku z "takimi" ludźmi.
Dobra, ale jak to zatrzymać, jak zablokować, jak zmodyfikować? Problem z fryzjerką jest moim typowym problemem i dotyczy nie tylko fryzjerek :/
Tak szczerze to już parę lat temu zastanawiałam czy niektóre z tych objawów nie moga być uznawane jako depresja i nigdy nie słyszałam o nadwydajnym umyśle. Nie raz zdawałam sobie sprawę, że myśle za dużo. W mojej głowie przepływa naprawdę dużo myśli, których nie potrafię wydobyć na wierzch. Sszybko się nudze nie tylko czynnościami ale także ludźmi. Nawet jakiś rok, dwa temu byłam u neurologa, wkazało mi tylko lekko nadpobudliwość i tak w ogóle jestem zdrowa więc, żadne choroby typu ADHD raczej nie wchodza w gre. To męczy i nie wiem może teraz to sobie tylko wymyślam, ale głowa boli mnie non stop i to dlatego właśnie byłam u neurologa :(
Współczuję. Mam podobnie. Wydaje mi się, że mamy tendencje do depresji. Mnie pomaga w życiu rozmowa wewnętrzna z Bogiem. Naprawdę.
@@beatas9173 Pochodze z chrześcijańskiej rodziny, powiedziała bym nawet zagorzale chrześcijańskiej lecz to nie pomaga. Nie potrafie się skupić i coś ciągle w głowie mówi mi, że to w ogóle nie prawda. Przpraszam jeśli w jakiś sposób cię uraziłam ale można powiedzieć, że mam kryzys w wierze aktualnie. Mam nadzieję, iż zrozumiesz
ADHD to nie choroba.
@@WinicjuszPilarski A ja nie jestem lekarzem. Ale tak mój błąd to zaburzenie :)
@@_kakanay_ Rozumiem. Miewam kryzysy. Ostatnio nawet zadałam pytanie dotyczące Komunii Św. Chodziłam z nim kilka dni. Pewnego dnia natchnęło mnie, żeby otworzyć Pismo św. Otworzyłam na zdaniu „Kto spożywa moje ciało i pije moją krew...” Wierzę, że to była odpowiedź. Ja do kościoła wróciłam po latach poszukiwań. Przechodząc przez różne filozofie. Prawda Jest w Tym, który mówi „ Ja Jestem Drogą, Prawdą i Życiem”.
Pozdrawiam ♥️
To ja, nic dodać, nic ująć
No parę punktów miałem ale podałem od razu myśl o tym że za dużo myślę w wątpliwości bo jednak wszystkich nie miałem
We zrób film jak to naprawić imo się przyda
10/10 🤔 trzeba to przemyśleć.
3/10 punktów ale jak dokładnie trafione to nie wiem czy liczyć nawet jako 5/10 ;)
Super 8/10 :D
Większość do mnie pasuje, także mogę uważać się za takiego uważać
Odpowiedzial bym zawsze tak: Jesli ja za duzo mysle, to Ty za duzo gadasz.
10/10 oznak. Mam tylko pytanie, czy inni nadwydajni też mają problemy ze snem😊
Nie zawsze, ale często się zdarza.
Oj tak, trzeba czymś odwracać uwagę idąc spać 😅
cholera ... 9 albo takie 8 na 10 u mnei xddd przeraziłem się xd ale moja narcystyczna część jest nadwyraz dumna :D
Wszystko
Jest jakaś nagroda za wszystkie punkty?
Szok, cała ja. Mimo, że już od wielu, wielu lat usiłuję udawać... inną?
Ma pan super filmiki ale ta muzyka doprowadza do lęku🥲
6/7 na 10
Mysle, ze dużo ludzi chętnie przypisze sobie te cechy żeby wytłumaczyć swoje nieumiejętne funkcjonowanie w spolecznosciach, relacjach czy brak motywacji
To też jest opcja
Albo z chęci postrzegania się jako wybitną jednostkę. Myślę że każdy kto zna ten hmm problem(?), nie musi nic dopasowywać. W tym filmie znajdzie po prostu swoje cytaty 😅