Na szczęście osobom wysoko wrażliwym jest też łatwiej rozpoznac te jednostki. Widzimy to czego inni nie widzą. Taki człowiek pokaże w końcu swoją prawdziwą twarz. Zmieni ton głosu i pojawi się w nim taka wyższość, obojętność i bezwzględność. Tak różna od postawy serdeczności, którą starają sie na co dzień przybrać.
Tak, zgadza się u mnie. Przychodzi taki moment, w którym wiesz, że trzeba uciekać. Ta wysoka wrażliwość pozwala to szybko wychwycić. Czasem wymaga to bycia niemiłą, ale jak wiesz, że tej osoby nie chcesz w swoim otoczeniu, to jaki to problem ;)
@@paulaa6945 Jest problem, i to duży kiedy pracujesz z takim typem i nie masz gdzie uciec. Gdzie jedynym wyjściem jest uciec z takiej roboty. Dodam że w społeczeństwie polskim jest wielu psychopatów. Tylko jest tak że oni ujawniają się ze swoimi skrzywieniami najczęściej dopiero w pracy za granicą. Bo tam czują się bardziej anonimowi i bezkarni. Oczywiście podle zachowują się ze swoimi zapędami tylko w stosunku do swoich rodaków. Bo doskonale wiedzą że gdyby ruszyli obcokrajowców to z mety byłyby konsekwencje. Tej patologi jest od groma. Zastanawiam się tylko skąd się to bierze na taką skalę. Ale duża wina mamusiek które swoją nadopiekuńczą miłością demoralizują swoje dzieci. To oczywiście drugi, kolejny problem jako przyczyna tych poważnych skrzywień.
Tak prawda pokaze swe oblicze, tylko trzeba byc czujnym i nie dac zmanipulowac , ze to niby raz mu sie przytrafilo. Psycholog powiedzial mi,ze jesli ktos jest 1000 razy mily a tylko raz zachowa sie jak ham to oznacza ,ze to jest HAM i trzeba wyeliminowac taka jednostke. Albo jesli chcemy sprawdzic czy ktos jest naszym prawdziwym przyjacielem to trzeba nie kontaktowac sie z ta osoba ,jesli ona sie nie skontaktuje albo tylko raz by wypytac o co chodzi i nic nie pomorze jak mamy problem to oznacza ,ze to nie jest nasz przyjaciel prawdziwy. Tylko np. plotkasz ,kontaktuje sie z nami nawet na obiady zaprasza by poplotkowac, wyciagnac informacje na rozne temat.
@@leszekpieprzycki8371 Jesli mieszkasz za granica to unikaj polakow bo oni wykorzystuja swoich, bo tubylec sie nie da , zalatwi go biorac prawnika.Ja mieszkam za granica, omijam polakow jak najgorszej zarazy.
Odkad mam milosc do siebie,innej nie potrzebuje na sile. Wybieram siebie i psychopaci to czuja. Maja nas WWO za glupich!? Wybrakowany towar, komu to potrzebne i jeszcze w to inwestowac i tracic. Psychopata gapi sie jak wrona w kosc,wydaje sie,ze sie zakochal😄,to wzrok drapieznika,ktory wam jeszcze pokaze kim jest tak naprawde. Odkad odkrylam narcyzm wiem jak sie bronic. Psychologia jest piekna i nieskonczona jak kosmos❤ dziekuje ❤
Jestem osobą, która te cechy ofiary posiada. Jednak ostatnio zakończyłam znajomość z osobą zachowując się narcystyczne. Dlaczego? Bo mam wiedzę. To była druga osoba podobna w moim życiu. Nie dam się tak łatwo nabrać już. Może mam depresję i często nie wierzę w siebie, ale to nie znaczy, że nie zasługuje na coś dobrego.
Popieram. Takie osoby często nie potrafią odmawiać albo tłumacza kogos kto wydaje im się ze cierpi i nie potrafią ranić bo patrzą na bol przez swoj pryzmat.
1. Niepewność 2. Psychiczne osłabienie 3. W relacji władzy 4. Wiara w ludzi 5. Nowi 6. Empatyczność przy niskiej inteligencji emocjonalnej 7. Dawanie kolejnej szansy 8. Religijność 9. Samotność 10. Wysoka wrażliwość
To wszystko otacza nas jako narzędzia, wiedza jest celem, być ofiarą czy pewnością własnej wartości,, najważniejsze mieć odwagę odrzucenia tych narzędzi działania na nas.
empata to również ten co umie wyczuć kłamstwo. Potrafię wyczuć kiedy ktoś szczerze coś mówi a kiedy kłamie. Moje ciało daje mi znać, przeważnie tym jak ktoś kłamie to jak bym wypiła 3 mocne kawy i dołożyła Tigera, kiedy ktoś mówi prawdę jestem rozluźniona, kiedy ktoś chce wywrzeć wpływ na mnie to albo poci mi się tylek i chce szybko uciec albo czuje kłucia w głowę. Jedyne co to mózg oszukuje, bo tłumaczy sobie nie wymyślaj, na pewno tak nie jest i ktoś ma dobre intencje. Nie jeden raz ta intuicja uratowała mi 4 litery. Wiem kiedy ktoś mydli oczy tanimi tekstami.
Jeszcze chciałam dodać, że czasem nie pomagają znajomi lub rodzina. Ci, którzy patrzą powierzchownie, utrudniają odejście od psychola, bo nie widzą jego pewnych cech i mówią ci, że przesadzasz, a on taki fajny. A ty nie chcesz wyjść na czubka i tkwisz w tym. Trzeba słuchać siebie, jakkolwiek durnie by to nie brzmiało.
Biochemia również ma ogromne osiągnięcia co do psychopatów. Brak empatii wyostrza inne instynkty np osoby o wielkiej empatii wytwarzają związek chemiczny ten sam co więzi mamy z dzieckiem. Na ten hormon reaguje właśnie psychopata. Pamiętajmy że psychopata gubi się w opowieściach tzn. Zaburzona czasoprzestrzeń...długi temat ale pomocny. Tak naprawdę postępują jak stemple w działaniach. Przeczytałam większość publikacji na świecie w badaniach psychopatów różnych działów medycyny . Włączamy radar kochani a okaże się że wokół nas osobowości dysocjalnych jest około 10% a nie jak publikują 4%.jesli nie chcesz wpaść w oko diabła to dowiedz się więcej a zobaczysz że jest ich wielu - to twój sąsiad,koleżanka,wujek a co najgorsze jak dziecko ...
1. Niepewnosc (siebie) - widoczna w ruchu, zachowaniu, wypowiedziach, przepraszanie nadmierne, brak asertywnosci, 2. Oslabienie poczucia wlasnej wartosci- (slabe fundamenty psychiczne) spragnienie uwagi, docenienia i uznania. 3. W relacji wladzy- gdy jestes w relacji wladzy ( gdy jestes od kogos zalezny - np. Szef lub w zwiazku) 4. wiara w ludzi, otwartosc, doszukiwanie sie w nich dobra- 5. Nowi- osoby nowe w miescie lub danym srodowisku (potencjalna ofiara jest samotna, szuka towarzystwa, rozrywki lub przygody, podrozuje w pojedynke, moze byc zagubiona lub zdezorientowana- co psychopata wylapie) 6. Empatycznosc przy niskiej inteligencji emocjonalnej (IE)=dojrzalosc emocjonalna. Wysoka IE to umiejetnosc zarzadzania wlasnymi emocjami, rozpoznawania wlasnych stanow uczuciowych I odczytywania emocji innych ludzi. Wiaze sie tez z wysokimi kompetencjami spolecznymi ( np. Kierowanie innymi ludzmi, odczytywanie mowy ciala, lagodzenie konfliktow czy motywowanie innych do dzialania), asertywnosc. Empatycznosc moze byc zdradliwa.. 7. Dawanie kolejnej szansy .. i kolejnej i kolejnej.. 8. Religijnosc- czesto zalozenie, ze trzeba wybaczac, wierzyc w ludzi I dawac kolejne szanse. Nadmierne zaufanie wobec ludzi z tej samej grupy (kulturowej, spolecznej, religijnej, politycznej). 9. Samotnosc- pojedyncza ocena, bez wsparcia bliskich 10. Wysoka wrazliwosc- silniejsze przezywanie stanow emocjonalnych; szybsze zakochiwanie sie; szybsza podatnosc na hustawki emocjonalnej I inne techniki manipulacyjne. 10.
"Wysoka wrazliwosc- silniejsze przezywanie stanow emocjonalnych; szybsze zakochiwanie sie; szybsza podatnosc na hustawki emocjonalnej I inne techniki " - to może być np. narcyzm ukryty, borderline, histrionizm i inne..."Empatycznosc przy niskiej inteligencji emocjonalnej (IE)=dojrzalosc emocjonalna. "-to się chyba wyklucza????Nie ma prawdziwej empatii bez dojrzałości emocjonalnej. A osoby r"rozbujane" to nie empaci a osoby w zaburzeniu.
Znam złodziejkę, która kreuje się na osobę bardzo wierzącą, jednak odkrylam że jej znajomoś chrześcijańskich postaw bardzo się różnią od jej... Odkrylam, że to jej strategia do bycia wiarygodną
Ja się zgadzam. Dodałabym z wlasnego doswiadczenia jak i innych z mojego otoczenia, którzy również stali się ofiarami tego samego psychopaty jak człowiek wychodzi ze starcia z psychopatą. My to po prostu dywanowo wykazywaliśmy te same objawy. Większość z tych objawów pokrywa się po prostu z przemocą psychiczną: odizolowanie od ludzi, poczucie zagubienia, paranoje do psychoz- wrazenie, ze wszyscy są przeciwko tobie, spadek pewności siebie, obwinianie siebie, wątpliwość we własne osądy. Psychopaci potrafią sprytnie manipulując i grając na emocjach nastawić przeciwko komuś. Potrzeba naprawdę wiele zdrowego rozsądku, żeby się temu nie poddać i jeszcze więcej siły, by przetrwać konsekwencje, bo z dużą dozą prawdopodobieństwa można stać się kolejnym celem. Apeluję do ludzi, by słysząc plotki je weryfikowali i aby nie uprzedzali się do innych tylko na podstawie zdania innej osoby. Psychopaci naprawdę są wśród nas.
Szczerze uważam, że jeśli psychopata lub socjopata jest bardzo inteligenty, to potrafi tak dobrze manipulować innymi, że niewielu potrafi odkryć szybko prawdziwe myśli takiej osoby. Ale przede wszystkim zawsze, nawet w przyjemnych rozmowach z kimś miłym, należy być czujnym i ostrożnym
Z moich doświadczeń najgorszą opcją psychopatów są narcystyczni/psychopatyczni psychoterapeuci/coache. Mam kogoś takiego w rodzinie. Miałam taką "przyjaciółkę". O ile z krewną poszło szybko, bo od dziecka była upiorkiem mentalnym, tak co do udawanej przyjaciółki zajęło mi 2,5 roku, żeby zobaczyć jej prawdziwą osobowość. Najbardziej niesamowite jest to, że uratowała mnie moja prawdziwa najlepsza przyjaciółka, która jest w spektrum autyzmu/Aspergera, i która ma niezwykłą zdolność dostrzegania jak zmieniają się moje reakcje emocjonalne i fizyczne w zależności od rodzaju ludzi, których spotykam. Po prostu widzi prawidłowości, których nie widzę. Czasem jej nawet o kimś opowiadam ,a ta mi pokazuje rzeczy, których ja nie widzę, a są oczywiste. Ja i moja przyjaciółka, obie znamy tamtą osobę, przy czym moja przyjaciółka bardzo przelotnie. I któregoś dnia mi powiedziała, że to, jak ta druga osoba reaguje na FB na moje posty, albo moje komentarze do jej postów to taki dziwny schemat... i tu mi przedstawiła schemat w detalach. I szczęka mi opadła. Postanowiłam zrobić eksperyment i przetestować tamtą na kilka sposobów, po prostu pokazując w konkretnych momentach i pozytywne i negatywne emocje i obserwując reakcje. No i wyszło szydło z worka. Oj, a to co wyszło....
No proszę, z w/w tylko religijność mnie nie dotyczy i niestety padałam ofiarą takich ludzi, teraz już dobrze rozumiem samą siebie, z wiekiem też stałam się bardziej dojrzała emocjonalnie i już nie przyciągam takich ludzi. Materiał bardzo bardzo wartościowy, taka wiedza to skarb i może ratować życie
Pojechałem za granicę do pracy z psychopata. Szukał pracy, pojechał że mną i w pierszy dzień zaczęło się ubliżanie , wyśmiewanie. Jak powiedziałem że nie chcę z nim pracować , biegał po budowie i gadał wszystkim o moich problemach rodzinnych. Tak dziękuję psychopata za pomoc w poszukaniu pracy.
To już wiem dlaczego przyciągam do siebie takich ludzi. Oczywiście w środku znacznie się różnię od tego co przedstawiam zewnętrznie, dlatego szybko się orientuję (choć nie od razu) i takie osoby wykopuję z życia, finalnie wciąż zostając sama, nieufna i niepewna w kontaktach z ludźmi. Trochę takie błędne koło się zrobiło. Przynajmniej zerknę do linku, wydaje się ciekawy ;)
wiesz ja tez jestem samotna ,bo ludzie mnie zawsze wykorzystywali. Postanowilam wykopac wszystkich . Mam tylko znajomych z nikim sie nie przyjaznie aktualnie. I czuje sie z tym dobrze.
Bez przepracowania problemu z fachowcem zawsze pozostaje błędne koło. Przeciwieństwem ufności nie jest nieufność. Nieufność jest przeciwieństwem naiwności. Ufność jest pożądaną cechą, ale musi być zbalansowana logicznym myśleniem. To znaczy, że o ile ktoś zachowuje się fair, to traktuję go jak uczciwego czlowieka. A jak zacznie pokazywać nielojalność, wrogość, manipulacyjną naturę, to wycofuję ufność całkowicie i umieszczam delikwenta na czarnej liście, kierując się logiką, że ktoś traktuje mnie na miarę tego, jak CHCE mnie traktować. Pogłębiając nieufność wobec ludzi, bez względu na to, czy oni na to zasługują czy nie, izolujesz się, a to czyni cię słabszą i łatwiejszym potencjalnym celem dla wykorzystywaczy.
Zaryzykowałabym twierdzenia, że osoby usilujace nawiązać z nami od razu po poznaniu blisko kontakt, przejście na ty, zaczynające nam się zwierzać z niezrozumienia ich przez byłych patrnerow/mężów, nie mające przyjaciół to jeśli już nie psychopaci, to na tej drodze. Wystarczylo odmówić przejścia na ty, rozmowy bo akurat gram w interesująca grę czy obmyślam fason sukienki.. czują się głęboko zranione i nie potrafią ukryć wściekłości nieadekwatne do sytuacji. W przypadkach już całkiem podbramkowych pani psycholog na kursie asertywności nauczyła nas... Po super grzecznej przemowie, że jesteśmy osobą kulturalną.. Ale dla pana/pani zrobię wyjątek.. bluznac stekiem naprawdę rynsztokowych slow,dobitnie ale bez oka, ywania zdenerwowania Efekt murowany, uciekają po prostu biegiem. Próbują czasem znów ale tylko jeszcze jeden raz. Wtedy wystarczy już spokojnie, patrząc w oczy, powtórzyć dobitnie, że już raz usłyszeli że nie chcę ani jednego słowa słyszec, a jeśli chce to pove powtórzyć, co powiedziałam uprzednio. I odejść spokojnie. Trzeci raz żadne z nich już nie próbowało.
Jako WWO ( ale jestem już totalnie nienaiwna a nawet skrajnie konkretna i stojąca przy sobie, ale wymagało to skrajnie duzo pracy i nauki dyskomfortu) moge powiedzieć ze odcinek to sztos, ale Ty zawsze masz super wartościowe nagrania💥
Prawda! Dodałabym jeszcze kontrolę ze strony psychopaty. Sama żylam z takim człowiekiem w związku przez 23 lata... Nieświadomą jego gierek zepchnąl mnie na kraniec życia. Na szczęście udało mi sie w czas z nim rozstać. Dobrze, że taraz tak dużo się mówi o tych niebezpiecznych ludziach.
Zgadzam się z tym, że psychopata bardzo analitycznie i bezemocjonalnie skanuje ludzi i wie co ma odegrać, żeby osiągnąć swój zamierzony cel. Wiedza o tym jest bardzo ważna, ale uważam, że nie jedyna, a nawet nie wystarczająca w rozszyfrowaniu tego, z kim akurat mamy do czynienia! Mnie jest najłatwiej rozpoznawać ludzi po oczach, a raczej po ich spojrzeniu. Osoby psychopatyczne są bardzo przekonywujące w swojej fałszywej grze, udając przemiłe, przyjaźnie nastawione i chętne do pomocy. Nie są jednak w stanie mieć wpływa na swoje oczy i spojrzenie, w którym brak jest jakichkolwiek pozytywnych uczuć, a widać jedynie determinację w działaniu, brak granic oraz jakiegokolwiek ciepła lub empatii. Pozdrawiam.
Psychopata analizuje. Odczuwac to on nic nie potrafi. Gdyby byl zdolny do uczuc to by nie byl psychopata! Oni nie znaja ani strachu, ani empati, ani wstydu ani nic. Po prostu nic. Hardware w mözgu nie funktionuje 😉. Wiekszym problemem sa socjopaci i narcysci. Psychopata jest tylko wtedy niebezpieczny jesli mu w jakims sensie przezkadzasz np. w awansie. Co tez nie znaczy, ze zaraz Cie zabije; ale jednak möglby jesli innej drogi nie bedzie widzial do osiagniecia celu.
Wiara w Boga zakłada że należy wybaczać ale jednocześnie zakłada żeby chronić siebie. Wybaczać to nie znaczy żeby podawać siebie non stop na tacy. Uporządkowanie serca i swojej duszy to nie to samo co chronienie siebie. Wybaczać to nie znaczy spotykać się z kimś. Można przebaczać non stop i życzyć jak najlepiej, ale jednak zachować zdrową separację. I Bóg tego chce od nas. Żebyśmy chronili siebie.
@@iwonaxxz1373Tak i jeszcze WŁASNYM systemem wartości. Mam na myśli prawdziwe, bezdyskusyjne i oczywiste wartości, powszechnie zrozumiałe i skceptowane przez każdego prawego człowieka na świecie, bez względu na wyznawaną lub nie, religie, kolor skóry, szerokość geograficzną, itd. Coś jak Dekalog, tylko WŁASNY i bez wciskanego kitu ;)
Sa też i niepisane zwyczaje kulturowe (-oj, tu węszę niebezpieczeństwo) które obowiązują w danej społeczności. Wzrastamy w nich, a konsekwencje ciągną się przez caaałe życie... Czasami jest to spaczony punkt widzenia czy rozumienia świata (światopogląd), wbrew logice, faktom, nauce, odkryciom, itd. Ci ludzie żyją w swoim kręgu, bo tak żyli i rozumowali ich rodzice czy przodkowie. I uwaxaja, że tak jest dobrze, poprawnie, najlepiej, "po bożemu"... A za wytrwanie w Dekalogu czeka ich "życie wieczne" ;) -Serio Bóg tego chce?? Niebo jest(?) ale dla wybranych ;) -Jaki to % populacji?? Ciemna masa pozostanie ciemną masą, jak owca owcą czy fanatyk - wierny swojej religii i poglądom, bez względu na wszystko. Jak to mówią: głupich nie sieją - sami się rodzą. Ciekawe, że w świecie zwierzat, typy posiadające zmysł psychopatyczny, pełnią rolę czyścicieli / strażników. Np. lwy lub lwice w stosunku do swych ofiar. Czyli to pozwala im odróżniać i przeżyć. Zaś stado potencjalnych ofiar trzymające się razem, dzięki zaspokojrniu drapieżcy daniną - jedną ofiarą, pozostaje w miarę bezpieczne... do następnego razu/spotkania. (Ofiara zaspokaja drapieżnika/agresora). Ciekawe, prawda?
@@anka2866 Bullshit. Logika i wiedza jest niezalezna od czlowieka, a systemy wartosci to sobie kazdy tworzyc,i nie ma zadnego powodu aby sie nimi kierowac.
"Wybaczać ale chronić sobie ..." No właśnie. I tu jest IMO b. słaby punkt. Bo zaczyna się INTERPRETACJA wierzących, co to właściwie znaczy. Czyli ustalanie własnych proporcji jednego do drugiego wg własnego rozumienia, wartości j wiary ;) Albo jak ksiunc (wyrocznia i autorytet bywalców fanklubu) powiedział ;) Poza tym wybaczać... A Big rynsvza? Przecież ma być sąd, dla wybranych niebo dla innych piekło. To gdzie tu widzisz wybaczanie? Hitlerowi, Stalinowi i im podobnym, wybaczy? No, musi być słowny, jeśli coś powiedział/obiecał. By być poważny i mieć autorytet oraz poważanie. A w gruncie rzeczy dalej robić co chce - jak mu czapka stanie.
Posiadam wszystkie wymienione cechy. I wszystko jasne... Więcej powiem, to działa niestety obustronnie- każdy typ do którego czułam przyciąganie, koniec końców okazywał się być psychopatą, z kolei od normalnych 'miłych facetów' zawsze stroniłam, bo są... nudni 😅 Dziękuję za materiał, sporo tłumaczy.
Cechy ludzi wybierane przez psychopatow na ofiary: 1. Dzieci i kobiety. 2. Ludzie słabi fizycznie. 3. Bez wsparcia innych. 4. Z biednych i prostych środowisk. 5. Niestety naiwne.
Myślę że wymieniłeś dość sporo cech na które trzeba uważać. Sam miałem do czynienia ze wszystkimi tutaj wymienionymi cechami osobowości. W 2 przypadkach doszło nawet do bezpośredniej konfrontacji gdzie było naruszenie bezpieczeństwa nie tylko psychicznego ale także fizycznego. W powyższym moją reakcja była natychmiastowa w przeciwnym razie mogło to się skończyć kalectwem bądź śmiercią moich najbliższych. Są to doświadczenia z wielu lat więc mimo wszystko jestem bardzo czujny. Pozdrawiam
@@asias3388 Jak, to trudne dopiero jak zaliczylam 60tke , siadlam przemyslalam wszystko,i postanowilam ze przy podejmowaniu decyzji ,nawet gdyby sie paLILO WALILO TO NA PIERWSZYM MIEJSCU LICZE SIE ja I MOJE DOBRO: A nastepnie znajomi czy nawet bachory, bo bachory to tez zniszcza matke jak jest za dobra i usluzna zbyt. I teraz sie pilnuje i jak biora gore uczucia i wspolczucie to od razu mowie do siebie ,JADZKa ty jestes najwazniejsza , p....yc innych. I jest mi z tym bardzo dobrze. Bachory teraz maja respekt prze demna, pracodawca pyta czy moge cos zrobic , a wczesniej to byly tylko polecenia. Do pracodawcy powiedzialam grzecznie ,ze jestem wypalona i nie zawsze bede mogla zrobic wszystko, jak dotychczas. Syn musi mi placic czynsz polowe za mieszkanie i do zakupow sie dokladac. Corka ma meza 2 dzieci, powiedzialam im ze mam juz 62 lata i teraz musze o siebie zadbac i kasy im nie daje. Bylam w sekcie sw, jehowy tez w ubieglym roku odeszlam, bo tez doszlam do wniosku ze to sekta i wyniszczala mnie. ASIU nie wiem ile masz lat, usiac i przemysl co albo kto cie niszczy , co cie ogranicza, i postanow ze to zmienisz, z poczatku jest trudno, ale trzeba sie zawziac i przec do przodu. Polikwidowalam znajomosci co mnie niszczyly, glownie sw, jehowy zerwalam z nimi calkowity kontakt, bylo trudno, bo okazalo sie ze przyzwaczajamy sie tez do kontaktow z walnietymi ludzmi i z nimi jest tez trudno zakonczyc znajomosc. To co cie niszczy zastap czym innym , np, uprawiaj sport, jazda na rowerze , idz do kina, uczyc sie jezykow obcych, ja zaczelam z synem uczyc sie gry na pianinie.Ogladam tez programy naukowe na kazdy temat.
@@asias3388znam z autopsji. Zmiana zajęła mi ok. 10 lat😮😊 metodą małych kroczków. Nie da się od razu odciąć od takich ludzi, ponieważ oni tak wzbudzają poczucie winy, że sami się tym zadręczamy. Warto jednak czytać różne poradniki w tym temacie. 😊 kiedyś myślałam naiwnie i zawsze tłumaczyłam takich ludzi. Teraz tego nie robię. Chyba najłatwiej było mi zrezygnować z takiego empatycznego podejścia kiedy zrozumiałam, że nie otrzymam nic w zamian i że nie jestem szanowana...czasem nawet wyszydzana jakby to że jest się dobrym było czymś negatywnym. Warto walczyć o swój dobrostan psychiczny. Pozdrawiam.
Organizacje, ruchy religijne czy firmy to nie są samoistne byty, tylko grupy złożone z ludzi, wykorzystują to ludzie będący na szczycie takich grup i jednocześnie bedacy psychopatami.
Mnie kiedyś napadł psychpata bez ściemy... byłam młoda, wracałam od koleżanki około 23, czekałam na utobus, wsiadlam, wysiadłam i zdecydowałam pójść na skróty przez bardzo ciemną i długa uliczkę ( po bokach były stare budynki, pozostałości po koszarach ruskiego wojska) i nagle coś mnie tknęło i się odwróciłam...a za mną cichutko jak kot podbiegał facet...moj obrót i go trochę wybił z rytmu...a ja na to...jak mnie wystraszyles...to wariat wziął mi zakrył buzię,ale ja zero reakcji, ściągnęłam mu rękę z ust i zaczęłam gadać, że po co te nerwy... pójdę z nim gdzie będzie chciał, że zrobimy sobie imprezę,ale chcę się napić wodki(wódka tu mnie uratowała 🤔😉😂) ale trzeba iść na stację benzynową ją kupić...i poszliśmy...podczas drogi jego oczka były rozlatane i dziwne,ale nawet odpowiedział mi na pytania...od kiedy mnie śledził... już mnie zauważył jak siedzialam na przystanku i jechał za mną autem...a pozniej śledził...i tak sobie szliśmy i nagle zobaczyłam uchyloną bramę ( drzwi zamykały się z jednej strony, domofon tam był,wiecie o co caman...jak wlece i zamknę drzwi to psychol ich nie otworzy) i pomyślałam...teraz ,albo koniec...i w nogi.. zatrzasnęła drzwi... zaczęłam się trząść jak galareta ze strachu, zapukałam do kogoś i mi pomogoli...odprowadzili mnie do domu...na policję nie poszłam a szkoda...najgorsze jest to, że jak szłam z tymi ludźmi to widziałam jak psycholek jeździ białym busem i mnie szuka... później miałam przez jakiś czas lęk wychodzenia z domu wieczorem...nigdy go już nie spotkałam na szczęście
Czujności zabrakło ludziom w ostatnich trzech latach 🤐🫡😷🤑 To były ich klimaty: "...Psychopaci odnajdują się bardzo dobrze w różnych hierarchicznych strukturach i potrafią bardzo dobrze w nich awansować." Poproszę wykład o nowoczesnym handlu ludźmi na światową skalę (WHO, WEF, ...)
wiesz czemu sie tak dobrze odnajdują? dzieki takim ludziom jak ty ktorzy prosza inne osoby zeby cos im opowiedzialy jednoczesnie samemu nie szukajac zrodel i ich nie weryfikując. I dobrze ze awansuja lepszy lew na czele stada baranów niz baran na czele stada lwów. Wiekszosc ludzi jest zbyt ograniczona zeby to pojąć ;D
Niestety im więcej czytalem czy słuchałem na ten temat tym większe wrażenie mam, ze moja na całe szczęście już była dziewczyna miała wiele cech psychopatycznych. Dopiero po dłuższym czasie od zerwania, zaczynałem dostrzegać jak bardzo byłem zmanipulowany, jak grała na moich uczuciach, doprowadzała mnie do zachowań jakich się po sobie nie spodziewałem. Uratowało mnie to, że właśnie moi bliscy uświadamiali mnie jak bardzo nienormalne rzeczy się dzieją w tym związku oraz jakby to nie zabrzmiało wydaje mi się, że byłem bardziej inteligentny i po dłuższym czasie zacząłem to wszystko też zauważać i wyrywać się z tej pułapki. Na szczęście teraz jestem w super związku i tym bardziej mam porównanie i dostrzegam jak momentami podłe i nienormalne były te zachowania w stosunku do mnie.
To witaj w klubie bo nie tylko Ty. Po prostu trzeba zdać sobie sprawę że psychopaci żerują - ujmując w takim łatwiejszym uproszczeniu - na dobrych, wartościowych , wrażliwych itp. ludziach. Jednym słowem tacy patole są podli. Podłość, wredność, toksyczność to ich cecha kluczowa. Też się z tym spotkałem nie raz i w dodatku o zgrozo stwierdzam że w naszym polskim społeczeństwie jest ich wielu. Zauważyłem też że tak w pełni ze swoimi podłymi cechami odkrywają się najbardziej dopiero pracując za granicą. Bo tam czują się bardziej anonimowi i bezkarni. Z własnego doświadczenia przekonałem się że najwięcej takiej psychopatycznej patologii - i tu mówię konkretnie o Polakach - można spotkać w pracach sezonowych za granicą oraz w fabrykach. Tam się gnieżdzi tego robactwa pełno. Dlatego sam wypalony niejednokrotnie pracą w takim środowisku od pewnego czasu zatrudniam się tylko i wyłącznie do prac tzw. samodzielnych, gdzie sam w pojedynkę wykonuję jakąś pracę samodzielnie i gdzie jestem z dala od wszelkiej patologi. Ale ja rozumiem że czasem jest tak iż nie ma innego wyjścia jak pracować w takich dużych skupiskach ludzi gdzie często trafi się jakiś psychol. Wtedy trzeba być niestety bardzo ostrym wobec takich jednostek i jednocześnie trzymać na dystans emocjonalny. Nie dawać się wciągać w żadne spółchwalanie. Tylko raz się spółchwalisz z takim psychopatą i koniec, z miejsca jesteś na pozycji spalonej. A w skrajnych przypadkach wykazywać odwagę by nawet zgłosić oficjalną skargę do zarządu firmy a jak nie pomoże to natychmiast na policję. Należy być ostrym, stanowczym, zdecydowanym bo tylko wtedy takie typy odbiją w drugą stronę i pójdą szukać gdzie indziej ofiary do zaspokajania swoich niedowartościowanych zapędów. Też nie być wylewnym i najlepiej nic w takiej pracy nikomu o sobie nie ujawniać. Bo każdy patol potem wykorzystuje to przeciw nam. Podłość na każdym kroku jest ogromna. Sam osobiście sparzyłem się wiele razy na ludziach i odtąd jestem czujny jak wilk. Życie jest okrutne w tym świecie i nie wobec wszystkich dobroć popłaca. Stąd reakcja musi być zawsze proporcjonalna do sytuacji. Inna dla ludzi normalnych, dobrych, inna dla idiotów i psychopatów. Pozdrawiam i życzę dużo ostrożności i czujności oraz następnie przemyślanych reakcji w stosunku do różnych sytuacji.
A ja myślę, że psychopaci lecą stereotypami i na pewno nie podchodzą do nikogo indywidualnie. Mówienie komuś, że został "wybrany" przez psychopatę, bo mam określony zestaw cech sprawia, że tylko dołujemy taką osobę. Czy winą kogoś jest np. młodość? A to już jest pierwsza przesłanka do bycia "wybranym" przez psychopatę, bo jak młody, to pewnie niepewny siebie, niedoświadczony itp. Zdarzyło mi się, że ktoś próbował mną manipulować, bo oceniał mnie stereotypowo i nie doceniał mojej inteligencji, a potem był zdziwiony, że mu nie idzie. Niestety prawie zawsze taki manipulator chce się zemścić za upokorzenie ego, więc szuka sprzymierzeńców, żeby ich nastawić przeciwko osobie, której nie udało się zmanipulować i to jest już dużo gorsze.
Z wielką ciekawością posłuchałabym jakie ma Pan zdanie na temat traumy dziedziczonej, pamięci komórkowej w zakresie rozwoju epigenetyki, bo tak sobie myślę że skoro wedlug najnowszych badań trauma w jakimś stopniu jest dziedziczona i sobie siedzi w hipokampie to czy nasza praca terapeutyczna ma tak naprawdę sens...w zasadzie panowało stwoerdzenie że ludzie nie rodzą sie psychopatami, że maly bobas z grzechotką nie może być psychopatą ale w odniesieniu do pamięci komórkowej nasuwa sie pytanie... Czy na pewno...
"Jesteśmy łatwym łupem dla wysoko konfliktowych osób, które bez przerwy grają na naszych uczuciach, stawiając się w roli ofiary" - Bill Eddy. To mi przypomina te grupy aktywistów lgbt+ które bez przerwy wmawiają, że są ofiarami, gdy tak naprawdę, w dzisiejszych czasach, są najbardziej uprzywilejowaną grupą mniejszościową popieraną przez największe korporacje z gigantycznymi funduszami i objęte szczególną troską przez instytucje unijne i rządy lewackie krajów zachodnich, które są pełne psychopatów, a tradycja jest ich ofiarą.
Takim niebezpiecznym człowiekiem może być też lekarz. Ja mam takie doświadczenia i to liczne. Obecnie walczę z takim jednym z prokuraturą, gdyż sfałszował mi diagnozę po to aby NFZ zapłacił więcej za moje leczenie. Ponadto są dla mnie pewne konsekwencje z tego powodu. Nie będę pisać dokładnie o co chodzi, ale człowiek ten narobił mi ogromnych problemów. Prokurator uznał że dowody jakie mu przedstawiłam dostatecznie uprawdopodabniają podejrzenie popełnienia przestępstwa i zaczął prowadzić sprawę. Nie brakuje więc ludzi którzy dla pieniędzy zrobią wszystko, nawet krzywdę człowiekowi który jest już w wystarczająco trudnej sytuacji i takim kimś może być nawet lekarz.
Nie wiem czy mówimy o tej samej definicji osoby wysoko wrażliwej. Takie osoby potrafią wyczuwać "aktorów" na kilometr. W pracy najbardziej wkurzający są narcyzi, którzy wszystko co dobre przypisują sobie a swoją winę zwalają na innych i jeszcze pójdą to podpier.dolic szefowi.
Dobrze jest ufać Bogu.Jesli nam coś zagraża w życiu to zawsze Bog jest przed nami .Jest to walka nie nasza lecz sił dobra ze złem .Nie każdy zrozumie ostatnie zdanie .
Jestem dziwakiem - i to mnie ratuje (również bycie ENTP). Ostatnio samotnie spędzałam urlop w Meksyku (teraz odchorowuje go z gorączką, za dużo chodziłam). W ciągu 5 dni zaczepiło mnie 2 facetów i dziwnie zagadywali lub dziwnie się zachowywali ogólnie. W jednym przypadku udawałam głupa, przy drugiej sytuacji byłam turbo miła i sarkastyczna i olałam typa, odchodząc spokojnie, po czym w ostatniej chwili wskoczyłam do wagonu metra, przejechałam stacje do tyłu a potem dwie do przodu. Jeden gość randomowo nie widząc mnie po ciemku zbyt dokładnie zaczął mnie komplementować - to odpowiadałam mieszając podstawy niemieckiego z włoskim i polskim. Drugi koleś niby chciał pomóc mi znaleźć pocztę, a potem nagle mieszał się w informacjach i sugerował pójście do ekskluzywnego klubu w ciągu dnia - to go uśpiłam gadką o byciu Ace i żeby sobie wygooglowal + że preferuje biblioteki od takich miejsc dla tałatajstwa (co je prawda), i cyk - zniklam na stacji w środku dnia. Morał z tego taki - tylko pomysłowość, improwizacja i zachowany przy tym spokój, mogą pomóc przy dziwnych akcjach. A to coś, czego się uczę latami.
Cholera, to darzenie kogoś większym zaufaniem od siebie samego raz mogło mnie zaprowadzić w miejsce, z którego nie wiem w jakim stanie bym wyszła. Poznałam na studiach jedną dziewczynę, pierwszy kontakt jaki z nią miałam był na samym początku roku akademickiego. Była na starszym roku, wpadła do sali przelotem i jak nigdy wcześniej ani później popatrzyłam na nią, i stwierdziłam "nie". Po prostu coś mi w głowie zaczęło krzyczeć, że nie chcę jej w swoim otoczeniu. Tylko że laska miała inne plany i bardzo szybko się przykleiła. Patrząc z perspektywy czasu jej historie były żywcem wyjęte z jakiegoś paradokumentu o skrajnej patologii, ale z powodów, które do tej pory ciężko mi określić stwierdziłam "hej, nie mi podważać jej historię, nie znam jej na tyle długo, nie było mnie tam". W czasie naszej znajomości poznała chłopaka, na początku piała nad nim z zachwytu, z czasem zaczęła opowiadać, jaki jest nieodpowiedzialny i na niej żeruje, a kiedy się rozstali dzwoniła w środku nocy z płaczem, w jednym zdaniu określając się jako ósmy cud świata i największą porażkę, bo nie potrafi utrzymać przy sobie żadnego faceta. Prawie z nią zamieszkałam, bo zaczęło mnie drażnić życie w akademiku, a za podnajęcie pokoju u niej zapłaciłabym niewiele więcej za o wiele większy komfort. Do tej pory dziękuję bogom, że nic z tego nie wyszło, bo nie wiem, co bym miała w głowie po roku mieszkania z nią pod jednym dachem. Zaczęłyśmy z przyjaciółką rozmawiać z jej eks i bardzo szybko sprostował, że ta dziewczyna przez kilka lat naszej znajomości nie powiedziała ani słowa prawdy. Każda jedna jej smutna historyjka była wyjęta z tyłka, relacje z rodziną wyglądały dokładnie odwrotnie, a do tego w związku to ona była pijawką i na dodatek agresorem (i mówimy tu o praktycznie każdej formie przemocy poza finansową, laska była kompletnie spłukana, choć - co za niespodzianka - twierdziła zupełnie inaczej). Także do każdej potencjalnej osoby, która zobaczy ten komentarz - ufajcie sobie. A już niech wam syreny biją na alarm jak najgłośniej jak chcecie kogoś przedstawić waszym bliskim/przyjaciołom i zaczynacie tą osobę usprawiedliwiać, zanim wasze towarzystwo w ogóle ją na oczy zobaczy. Do tego jeśli całe wasze towarzystwo mówi wam, że z tą osobą jest coś nie tak, to weźcie ich opinię pod uwagę.
Dokładnie. To taki typowy faryzeizm, gdzie osoba bierze udział w obrzędach religijnych, jednocześnie nie uznając dogmatów religii. Np. chodzi do Kościoła, ale stoi na bakier z Dekalogiem i nie widzi w tym sprzeczności. Po prostu wierzy, że metoda "Pan Bogu świeczę a diabłu ogarek", czyli obstawianie obu frontów jest kluczem do sukcesu.
Moze wymieńmy jakie zachowania psychopatow są najbardziej częste. Ja zauważyłam głównie Intrygi, wybielanie swojej osoby na tle grupy podczas gdy nas wystawia na ostracyzm społeczności.
Empatia =/= litowanie się. Ja uważam, że zdrowa wrażliwość jest pożądana. I nijak ma się do bycia słabym. Nietrudno być "silnym", kiedy jest się płytkim emocjonalnie. Prawdziwa sztuka to stać się "silnym" poprzez pracę nad sobą, nad swoimi emocjami.
@@nino9321bzdura. Odwagą i siłą jest być osobą wrażliwą i czującą na świecie w którym żyjemy. Według mnie zdrowa osoba empatyczna, która ma silne granice i ufa sama sobie może być sprytniejsza niż psychopata ;)
Szkoda, że dawno temu, nie wiedziałam nic o psychopatach i socjopatach, jak ich odróżnić od zwykłych ludzi, jak się przed nimi obronić. Teraz jest już za późno.
@@ProXiuu nie potrzebuję atencji, mój komentarz miał zaznaczyć że poznając siebie możemy zrozumieć pewne sytuacje w naszym życiu i nasze relacje, ale Ok Ty wolałeś się spłakać, bo masz problem ze zrozumieniem otaczającego świata XD
Hej, a może teraz nagrałbyś odcinek o tym jak interpretować własne sny? Czytałem gdzieś, że to taki sposób na komunikację podświadomości ze świadomością. Owszem, są senniki, ale jakoś do końca nie jestem do nich przekonany, a i czasami brakuje odpowiednich haseł, dzięki którym można by stworzyć spójną interpretację jakiegoś bardziej złożonego snu :)
a,I chetnie uzupelnie -tylko z autopsji!!!-wieloma"unikalnymi metodami",jakze skutecznymi....Piszac"skutecznymi"mam na uwadze-tragiczbe w skutkach dla "ofiary"😮Jako,ze...przez lata,lata dawalam pozwolenie,by byc "poletkiem doswiadczalnym"dla....A zajelo mi to "sporo lat zycia,aby potwierdzic za Eleonora Roosevelt-"Nikt nie moze Ciebupokorzyc,bez Twojej zgody"😊
Dzięki, dobry temat. Świadomość zdecydowanie pomaga w życiu. Dodatkowo WWO w swej dojrzałości zdecydowanie potrafi pomóc, ponieważ b. Często widzi jakby "o krok dalej" intuicyjnie, przewiduje. Piszę to z autopsji. Pozdrawiam serdecznie 😊
To ja jestem taką osobą, którą psychopaci uwielbiają,ale myślę że dzięki wysokiej wrażliwości umiem wyczuć taką osobę.Jeżeli chodzi o relację władzy to również rodzice.
Dziękuję Ci za ten niezwykle ciekawy odcinek jestem pewna że te rady mogą się przydać w życiu codziennym, bo dotyczą także ludzi o różnych zaburzeniach np. narcystycznych, a takich ludzi wolałabym unikać oczywiście psychopatów także. Choć nie wszystkie punkty pokrywały mi się z tym jaka jestem to były takie które do mnie pasowały i mam nadzieję że dzięki wiedzy jaką nam przekazałeś teraz zapali mi się w głowie czerwona lampka, czy jak to mówią amerykanie dostrzegę w porę red flags🚩Jesteś najlepszy, jeszcze raz dzięki i życzę dużo miłości ❤️❤️❤️❤️
Jedną z takich najgorszych rzeczy dotyczących psychopatów, o której niejednokrotnie słyszałam, jest to, że nie działa na nich praktycznie żadna psychoterapia. Że właściwie nie da się jakoś zredukować jakichkolwiek zachowań występujących w tym zaburzeniu, tak żeby ta osoba, no kurczę, jakoś przynajmniej w tym minimum zakresie była w stanie nawiązać zdrową relację z drugim człowiekiem. Ok, jeśli już nie bliską, to przynajmniej taką znajomościową, bez jakiegoś zżywania się z drugim człowiekiem. Opartą na wspólnym spędzaniu czasu, wspólnym robieniu konkretnych rzeczy( no nie wiem przykładowo wyjść sobie raz na jakiś czas z kolegą/koleżanką do kina, kawiarni, na tenisa, na mecz itp. Bez jakichś większych zobowiązań, ale taką gdzie jednak jest ten wzajemny szacunek między sobą, gdzie nie krzywdziłaby tej drugiej strony
Witaj, moze jakis filmik na temat zespolu aspergera, a skłonności do psychopatii i innych zachowań odbiegajacych od normy, czy istnieją korelacje miedzy tymi chorobami lub rozwiniecie tematu zespołu aspergera jak takie osoby widza świat, ewentualnie jak z nimi postępować
Obczaj sobie filmiki tlumaczajce dlaczego sygnały narcyzm mogą być mylone z cechami osób w spektrum autyzmu. Pozornie są to podobne zachowania, ale wynikają kompletnie z czegoś innego. Osoby autystyczne nie manipulują z premedytacją. Oczywiście można być autystycznym i jednocześnie mieć cechy narcystyczne czy wręcz psychopatyczne, ale sam autyzm nie ma nic wspólnego z manipulacja i bycia tzw. Zła czy niebezpieczna osoba. Proszę nie powielać tego mitu!
Witam serdecznie ❤ to wspaniały wykład, jestem wrażliwa i to jest potrzebne by tworzyć . Ale płakać nie będę z byle powodu wprost przeciwnie . Właśnie jak Biblia mówi " znośnie jedni drugich ... " . Religijne osoby właśnie się tego ciągle uczą . A ci którzy nie chcą się nauczyć niczego muszą " znosić " pokojowo nastawionych ludzi 😅. Może trochę z humorem podchodzę , ale wykład był bardzo pomocny 😉👌👌👌👌👌👌👌👌
Mam przyjaciela Narcyza z osobowością psychopatyczną. Tak mu lekarz podejrzewał... Wg mnie ma on też PTSD z którym żyje od wielu lat i stąd te cechy zachowania. Od jakiegoś czasu proponuję mu by zrobił sobie terapię grzybami. Pewien amerykański żołnierz z Zespołem Stresu Pourazowego tak sobie pomógł i dziś ma z żoną Fundację pomagającą innym żołnierzom.
Na szczęście będąc osobnikiem samotnym i wyalienowanym ze społeczeństwa jestem także extremalnie zabójczym drapieżnikiem polującym dokładnie na psychopatów bądź psychopatki ....😈 Pozdro Sześćset ... 😅
Doświadczenia to próba naszych postaw, nawyków, i zdolności do bycia że sobą, aby być zawsze ze sumienie zgodnym,.. Nie oszukuj się nigdy siebie, nie zamykaj oczu.
Mam pytanie, W pewnych sytuacjach zagrazajacych zyciu, odruchowo, pomagam, angazujac sie w pomoc (sasiedzi ), finalnie komus sie wydaje ze ja ta pomoc oferuje na zawsze I chce wiecej I mojego zaangazowania na przyszlosc. Wprawiaja mnie ludzie w zaklopotanie I trudno mi jest odmowic , Jak sie zachowac i wycofac z takich oczekiwan ? Pozdrawiam, Maria
Czyli psychopata to taki zwierz........Bedac osoba samotna trzeba zawsze udawac, ze jest sie z kims, ze ktos za nami stoi, itp. To skuteczna metoda obronna.
@@Tffftf-zq6wu w pewnym stopniu tak... Właśnie złodziejka próbuje mnie okraść, ona nie wie że ja wiem... Dlatego nie trzymam nic wartościowego w domu... Po drugie zmienię wkrotce zamek a jak się wkurzę to ją złapię na gorącym uczynku, instalując kamerę. Wtedy niestety czeka ją więzienie...
@@mar-mz8kv To okradnie cie tam gdzie trzymasz coś wartościowego. Każdy zamek jest do otwarcia, wytrych kosztuje mniej niż zamek. Jak złodziej założy czapkę to nic nie da twoja kamera. A ty zachowujesz się jasnowidz a naprawdę nic nie wiesz co ktoś zrobi
A propos religijności jako cechy ofiary to ciekawe, co Jezus powiedział do swoich uczniów. Mateusza 10:16:" Posyłam was jako owce między wilki, OKAŻCIE SIĘ więc OSTROŻNI jak węże i NIEWINNI jak gołębie." Znam dużo religijnych osób, które wychowane są na ofiary a źle pojętą religijność tylko to pogłębiła. Np. mylą poczucie winy że współzależnością.
Neuroatypowość - bo ADHD mówi wylewnie wszystko, dając broń do ręki; spektrum może sobie nie poradzić z emocjami i być podatne na późniejsze dozowanie bliskości i wsparcia, bo choć przez chwile to wsparcie jest oferowane (manipulacja nie jest czesto dostrzegana przez AU odpowiednio szybko, o ile w ogóle). Plus ta grupa ma i tak często duze poczucie odrzucenia w sobie, wiec zainteresowanie sie nimi szybko wciąga, ze w koncu "ktos ich rozumie"
W moim życiu zdarzylo mi sie spotkać takich typòw. Pamiętam jednak że najgorsze doświadczenie spotkało mnie jakieś 8 lat temu. Poznałam takiego typa, który był trochę młodszy ode mnie. To była bardzo trudna sytuacja i wiele mnie kosztowała. Znalazł się on w gronie moich przyjaciół i na początku myślałam, że jest to ok gość. Moja spostrzeżenie jednak wkrótce się zmieniło. A dlaczego, gdyż stałam się ofiarą linczu nad moją osobą. Zabrano mnie do obcego domu, nie powiedziano mi co tam ma się dziać, postawiono mnie przed gremium osób, których nie znałam zbyt dobrze i wiedziałam pierwszy raz, i mnie zaczęto obwiniać o to jaką jestem osobą. Jak złą, jak głupią i jak niedobrą matką jestem. Wszystko to nie było pierwszy raz a jednak takie zachowanie w moim przypadku wobec mnie zdarzyło się już po raz czwarty. Wniosek z tego, że musiałabym być łatwym celem dla takich sytuacji i takich typów. Jednak wtedy to było dla mnie już za dużo. Prawie się nie odzywałam kiedy podawano mi argumenty dlaczego i jak powinnam się zmienić. To jak mantra przewija się wokoło mnie od najmłodszych lat. Każdy kto brał udział w linczach mojej osoby właśnie takie rzeczy mi mówił. Pierwszą taka sytuację tego typu pamiętam na wakacjach. Kiedy ciotka za wszelką cenę chciała mnie nauczyć czytać. Nie byłoby w tym nic strasznego gdyby nie fakt, że jestem dyslektykiem. A czytanie przypominało mi stres ze szkoły. Wtedy pierwszy raz poczułam się tak sparaliżowana, słowa grzęzły mi w gardle a ciotki słowa " No Czytaj!" były jak uderzenia linijki o biurko miały mnie sterroryzować. Faktem było, że to były wakacje. A te dwie godziny były jak niekończący się kondukt pogrzebowy. A ja stałam przy całym gremium rodzinnym ok 6-7 osobom, które się nade mną pastwiły. Nigdy nie zapomnę uczuć jakie mi towarzyszyły, wstyd, wybrakowanie, odrzucenie mnie jako głupszej, czarnej owcy rodzinnej itd. I to mi towarzyszyło również w tej sytuacji w domu nieznajomych i obcych, którzy nawet nie zadali sobie pytania czy to co robia jest w porządku. Po całej sytuacji przez ok 7 m-c borykałam się z problemami psychicznymi. Aż w końcu znalazłam osobę, która mnie wysłuchała i mnie nie oceniła. A wręcz przyznała, że ze mną jest wszystko w porządku to z tymi ludźmi jest coś nie tak. Jednak trwało to jeszcze ok 4 lata zanim mój mąż, który w tym też uczestniczył przyznał mi racje i zerwał wszystkie kontakty z tym człowiekiem. Prowodyrem tej akcji. Okazało się, że to człowiek zaburzony i polujący na mnie jako ofiarę. Niestety kiedy to mojemu mężowi starałam się mówić, że nie jest to dobry człowiek przez 4 lata mnie nie słuchał. Byłam w tym wszystkim osamotniona a to było świetnym celem dla tego typa by mnie odseparować od męża, i zrobić mi z mózgu sieczkę. Od 4 lat mam już spokój. Choć jak sobie to przypomnę ciągle jeszcze mam wrażenie, że emocje we mnie gdzieś się odzywają. Byłam na terapii i chyba przepracowałam tę sytuację, ale ciągle nie mogę się nadziwić, że mój mąż mógłby być tak nierozsądny aby bardziej wierzyć temu typowi niż mi. To mnie chyba najbardziej przeraża.
Jak widać programowanie w dzieciństwie działa i przyciąga podobne sytuację w dorosłości. Serdecznie polecam przeczytać A. Janov Primal Screem. Polecam też strony ocalenia- wpisać w przeglądarkę. Jest tam masa bardzo przydatnych materiałów dla ofiar przemocy. Pozdrawiam ❤
Też tak robiłam. Teraz mimo, że serce nadal podpowiada żeby się angażować...rozum mówi mi... niech sam za siebie taki delikwent odpowiada, sam niech spija śmietankę którą naważył....nie myśl o tym, zajmuj się sobą. Pozdrawiam.
Dokładnie. Ja w życiu poznałem najpierwej psychopatę później psychopatkę jego narzeczoną. Tragedia totalna stała się gdy, gdy "mu ją odbiłem" ,bo była taka bidulka nieszczęśliwa i w ogóle. Później ja zapłaciłem za to będąc ponad 2 lata z manipulatorką psychopatką....Nigdy więcej !!!! Nigdy Kasiu 😂😂😂
Samotnosc - owszem, czyni czlowieka slabszym i bardziej narazonym. Ale najgorzej jest, jesli czlowiek cierpi z tego powodu i chwyta sie falszywych przyjaciol byle by nie byc sam.
A jak reagować w hierarchicznych struktórach np. szef/ pracownik albo dziecko/rodzina, rodzice? Jako dziecko nie miałam prawa głosu ale jak wybrać z chamstwem w pracy????
Gdy zarządu sygnały o psychopacie nie interesują (każdy ma swoją działkę i kasuje kasę, chce mieć św. spokoj i wolną głowę od NIE SWOICH problemów, nie z jego działki), gdy HR-owiec to kolejny typ psychopatyczny, a ten co przychodzi robić porządki (czystki) tam, gdzie nie trzeba to MEGA zadlyziny korporacji psychopata i socjopata... I jeszcze się publicznie, przed doświadczonymi ludźmi z tym obnosi... Pozostaje chyba zmienić robotę, by się uwolnić od zorania psychiki i w trosce o utratę własnego zdrowia. Prawdę mówiąc, lepszego wyjścia nie widzę.
Jako była ofiara mobbingu w pracy stwierdzam, że jest tylko jedna opcja - odejść z tej pracy, zanim ciągły terror zniszczy nam zdrowie. Próbowałam przeczekać... z czasem było gorzej, wszyscy inni udawali, że nie widzą. W końcu zaczęły się ataki paniki a potem choroba autoimmunologiczna. Na koniec zdiagnozowano u mnie PTSD. Teraz odeszłabym natychmiast.
Mądry Polak po szkodzie. Człowiek w pracy chce być traktowany na równi ze wszystkimi , a nie dojeżdżany albo truty. A perspektywa braku zarobków albo bezrobocia jest kusząca, nie ma co.
No i moim zdaniem sztuczna inteligencja rządząca ludzkością, to nie jest taki zły pomysł, bo wynika, że toksyczność jest na tak wysokim poziomie, że tylko S.I. może nad tym zapanować.
Rozkoszne jest to przekazywanie wiedzy ofiarom. Nie ma to jak kadzić frajerowi przed uderzeniem obuchem w łeb... zupełnie jakbyśmy chcieli postąpić z krówką na uboju wypuszczając ją na łąkę. Dać im poczucie, że wszystko rozumieją, że nie dadzą się zrobić w konia, że są mądrzy - by z tym przekonaniem ostatecznie zostali z ciulem w ręku. Mówię poważnie, może znacie takich ludzi ale oni się nie zmieniają. To jest jak poglądy polityczne, możesz udowodnić tej osobie, że polityk na którego głosuje jest niegodziwy ale ten ktoś i tak go wybierze "bo on wie lepiej". Faktycznie są ofiary, które nawet nie miały szans się bronić, ale nie dziwcie się, że ludzie czasami obwiniają ofiary - zastanówcie się czemu. Gdy antylopa się dowie, że chodzi jak ofiara, to dalej będzie antylopą w oczach krokodyla.
Ja bym dodała nie branie na poważnie słów danej osoby, że to tylko żart np. Zrobię sieć wokół Ciebie, zawsze mam to co chcę, i tak mi nie uciekniesz, itp.
@@OmniaLux294 nie idź na kompromis bycia z kimś by nie było ciężko. Wiem , nie jest łatwo , ale sama odeszlam tez i życie jest piękne. Mam psa , znajomych i poznałam kogos interesującego. Wszystko zajęło 3 lata ale warto zainwestować w siebie i nie robić nic swoim kosztem
Uda ci sie jeszcze raz kogos poznac wartosciowego, tylko na pierwszym miejscu stawiaj wlasne dobre a nie partnera. Jak uznasz ze nie pasuje to zrywasz od razu ,nie daj soba manipulowac bo niby ze cie kocha, ale jak postepowanie nie idzie w parze z czynami ,to uciekaj od takich zwiazkow. Nie idz od razu do lozka z facetem jak cie pokocha to bedzie czekal, a nawet cenil za to potem. Bo czesto faceci szukaja kobiety do lozka a w miedzy czasie rozgladaja sie za partnerka do ozenku, nie badz naiwna slowa nic nie znacza, jak facet nie deklaruje sie czynami to oznacza ,ze tylko chce cie miec do lozka. Sprobuj na po przez biuro matrymonialne ale badz ostrozna bo tam mafie dzialaja tez.
@@jagoda9290 No to wlasnie jak nie pojdzie do lozka z facetem, ktory chodzi do lozka z innymi, to bedzie dla niego materialem na zone, rozkocha ja w sobie i sie z nia ozeni...................ten psychopata. Jak z nim pojdzie do lozka, to uniknie roli zony psychopaty, wiec.............lepiej wybrac to drugie..... ufff
Psychopatę poznaje się po jego ruchu, czynach i rozmowie. Również po wyglądzie. Wymieniasz cechy ludzi którzy je mają ale nie są psychopatami. Jednym słowem misz.masz.
@@mgrblokersirek8864 Jak mowi stare przysłowie, dobrymi intencjami , to jest piekło wybrukowane . Psychopata moze miec głebokie przekonanie ze robi najgorsze swinstwa w imię dobra narodu, ludzkości , wszechwswiata, a pod tym kryje sie zazwyczaj jakis nędzny i egoistyczny interes np.wladza, chęć kontrolowania ludzi, pieniadze, uznanie spoleczenstwa. Psychopata sam ustala co dla innych jest dobrem. Moim zdaniem podstawową roznicą miedzy psychopatą , a w miarę zdrowym czlowiekiem jest zdolnosc do empatii, wspołprzeżywania i wspolpracy z innymi ludzmi , ktorych psychopacie brakuje. Moze się wydawać ze on wspolpracuje, bo go słuchają. Ale on tylko przedmiotowo steruje marionetkami . Psychopata jest mistrzem manipulowania , ale nie umie kochac i byc blisko z drugim czlowiekiem. Umie tylko odgrywać kochanie np.dać komus trochę kasy, ale nie z milosci, bo ktos jest w tarapatach ,tylko z powodu ewntualnych wyliczonych korzysci.
Hmm... jest to o tyle niepokojące, że ja nie wykazuję takich cech (może kilka) ale ciągnie mnie do osób je wykazujące. Ale psychopatką raczej nie jestem... chyba, w każdym razie empatię posiadam. Po prostu przy takich ludziach czuję, że jestem im potrzebna, że potrzebują pomocy, ochrony itp.
wlasnie mam zaburzenia lekowe krzyczal ze mnie zniszczy i przeszlam szok dwukrotnie bo donosi na mnie do sluzb niestworzone rzeczy a chwalil sie ze siostry chlopak jest w sluzbach
Na szczęście osobom wysoko wrażliwym jest też łatwiej rozpoznac te jednostki. Widzimy to czego inni nie widzą. Taki człowiek pokaże w końcu swoją prawdziwą twarz. Zmieni ton głosu i pojawi się w nim taka wyższość, obojętność i bezwzględność. Tak różna od postawy serdeczności, którą starają sie na co dzień przybrać.
Tak, zgadza się u mnie. Przychodzi taki moment, w którym wiesz, że trzeba uciekać. Ta wysoka wrażliwość pozwala to szybko wychwycić. Czasem wymaga to bycia niemiłą, ale jak wiesz, że tej osoby nie chcesz w swoim otoczeniu, to jaki to problem ;)
@@paulaa6945 Jest problem, i to duży kiedy pracujesz z takim typem i nie masz gdzie uciec. Gdzie jedynym wyjściem jest uciec z takiej roboty. Dodam że w społeczeństwie polskim jest wielu psychopatów. Tylko jest tak że oni ujawniają się ze swoimi skrzywieniami najczęściej dopiero w pracy za granicą. Bo tam czują się bardziej anonimowi i bezkarni. Oczywiście podle zachowują się ze swoimi zapędami tylko w stosunku do swoich rodaków. Bo doskonale wiedzą że gdyby ruszyli obcokrajowców to z mety byłyby konsekwencje. Tej patologi jest od groma. Zastanawiam się tylko skąd się to bierze na taką skalę. Ale duża wina mamusiek które swoją nadopiekuńczą miłością demoralizują swoje dzieci. To oczywiście drugi, kolejny problem jako przyczyna tych poważnych skrzywień.
Tak prawda pokaze swe oblicze, tylko trzeba byc czujnym i nie dac zmanipulowac , ze to niby raz mu sie przytrafilo. Psycholog powiedzial mi,ze jesli ktos jest 1000 razy mily a tylko raz zachowa sie jak ham to oznacza ,ze to jest HAM i trzeba wyeliminowac taka jednostke. Albo jesli chcemy sprawdzic czy ktos jest naszym prawdziwym przyjacielem to trzeba nie kontaktowac sie z ta osoba ,jesli ona sie nie skontaktuje albo tylko raz by wypytac o co chodzi i nic nie pomorze jak mamy problem to oznacza ,ze to nie jest nasz przyjaciel prawdziwy. Tylko np. plotkasz ,kontaktuje sie z nami nawet na obiady zaprasza by poplotkowac, wyciagnac informacje na rozne temat.
@@leszekpieprzycki8371 Jesli mieszkasz za granica to unikaj polakow bo oni wykorzystuja swoich, bo tubylec sie nie da , zalatwi go biorac prawnika.Ja mieszkam za granica, omijam polakow jak najgorszej zarazy.
To prawda
Odkad mam milosc do siebie,innej nie potrzebuje na sile. Wybieram siebie i psychopaci to czuja. Maja nas WWO za glupich!? Wybrakowany towar, komu to potrzebne i jeszcze w to inwestowac i tracic. Psychopata gapi sie jak wrona w kosc,wydaje sie,ze sie zakochal😄,to wzrok drapieznika,ktory wam jeszcze pokaze kim jest tak naprawde. Odkad odkrylam narcyzm wiem jak sie bronic. Psychologia jest piekna i nieskonczona jak kosmos❤ dziekuje ❤
Jestem osobą, która te cechy ofiary posiada. Jednak ostatnio zakończyłam znajomość z osobą zachowując się narcystyczne. Dlaczego? Bo mam wiedzę. To była druga osoba podobna w moim życiu. Nie dam się tak łatwo nabrać już. Może mam depresję i często nie wierzę w siebie, ale to nie znaczy, że nie zasługuje na coś dobrego.
Dokladnie 👍🏻
❤❤❤🙂👏🏻
dokladnie
+ osoby, które dorastały w rodzinach dysfunkcyjnych i przez to zostały przysposobione do akceptowania roli ofiary.
Oj tak
Popieram. Takie osoby często nie potrafią odmawiać albo tłumacza kogos kto wydaje im się ze cierpi i nie potrafią ranić bo patrzą na bol przez swoj pryzmat.
Niestety to podstawa
1. Niepewność
2. Psychiczne osłabienie
3. W relacji władzy
4. Wiara w ludzi
5. Nowi
6. Empatyczność przy niskiej inteligencji emocjonalnej
7. Dawanie kolejnej szansy
8. Religijność
9. Samotność
10. Wysoka wrażliwość
Haha nie mogę nawet wybierać, bo mam wszystkie
Dzięki. Dla mnie te filmiki są trochę za długie. Można to skrócić. Facet za dużo i szybko mówi
Dzięki. Nie cierpię filmów, w których pieprzy się dookoła, zamiast mówić konkrety.
@@telefon8102 Daj jakiś kontakt do siebie
To wszystko otacza nas jako narzędzia, wiedza jest celem, być ofiarą czy pewnością własnej wartości,, najważniejsze mieć odwagę odrzucenia tych narzędzi działania na nas.
empata to również ten co umie wyczuć kłamstwo.
Potrafię wyczuć kiedy ktoś szczerze coś mówi a kiedy kłamie. Moje ciało daje mi znać, przeważnie tym jak ktoś kłamie to jak bym wypiła 3 mocne kawy i dołożyła Tigera, kiedy ktoś mówi prawdę jestem rozluźniona, kiedy ktoś chce wywrzeć wpływ na mnie to albo poci mi się tylek i chce szybko uciec albo czuje kłucia w głowę. Jedyne co to mózg oszukuje, bo tłumaczy sobie nie wymyślaj, na pewno tak nie jest i ktoś ma dobre intencje. Nie jeden raz ta intuicja uratowała mi 4 litery. Wiem kiedy ktoś mydli oczy tanimi tekstami.
Albo przegapiłam albo nie było. Osoby psychopatyczne często wybierają też ofiary, które łatwo się przywiązują więc ciężej im potem odejść.
Tak! Które cierpia na limerencje - obsesyjne myśli na czyiś temat, chorobliwe zauroczenie
Jeszcze chciałam dodać, że czasem nie pomagają znajomi lub rodzina. Ci, którzy patrzą powierzchownie, utrudniają odejście od psychola, bo nie widzą jego pewnych cech i mówią ci, że przesadzasz, a on taki fajny. A ty nie chcesz wyjść na czubka i tkwisz w tym. Trzeba słuchać siebie, jakkolwiek durnie by to nie brzmiało.
czyli osoby osamotnione nie majace towarzystwa, przyjaciela. I wtedy psychopata udaje przyjaciela.
@@paulaa6945Masz rację. Byłam bardzo przywiązana do mojego męża, ale wyleczyłam się z tego i jest mi super:)
Biochemia również ma ogromne osiągnięcia co do psychopatów. Brak empatii wyostrza inne instynkty np osoby o wielkiej empatii wytwarzają związek chemiczny ten sam co więzi mamy z dzieckiem. Na ten hormon reaguje właśnie psychopata. Pamiętajmy że psychopata gubi się w opowieściach tzn. Zaburzona czasoprzestrzeń...długi temat ale pomocny. Tak naprawdę postępują jak stemple w działaniach. Przeczytałam większość publikacji na świecie w badaniach psychopatów różnych działów medycyny . Włączamy radar kochani a okaże się że wokół nas osobowości dysocjalnych jest około 10% a nie jak publikują 4%.jesli nie chcesz wpaść w oko diabła to dowiedz się więcej a zobaczysz że jest ich wielu - to twój sąsiad,koleżanka,wujek a co najgorsze jak dziecko ...
Cecha psychopaty- chce kontroli,bedzie testowal jak reagujesz.
@@dorotadomanska8711 to są potwory nie ludzie
1. Niepewnosc (siebie) - widoczna w ruchu, zachowaniu, wypowiedziach, przepraszanie nadmierne, brak asertywnosci,
2. Oslabienie poczucia wlasnej wartosci- (slabe fundamenty psychiczne) spragnienie uwagi, docenienia i uznania.
3. W relacji wladzy- gdy jestes w relacji wladzy ( gdy jestes od kogos zalezny - np. Szef lub w zwiazku)
4. wiara w ludzi, otwartosc, doszukiwanie sie w nich dobra-
5. Nowi- osoby nowe w miescie lub danym srodowisku (potencjalna ofiara jest samotna, szuka towarzystwa, rozrywki lub przygody, podrozuje w pojedynke, moze byc zagubiona lub zdezorientowana- co psychopata wylapie)
6. Empatycznosc przy niskiej inteligencji emocjonalnej (IE)=dojrzalosc emocjonalna. Wysoka IE to umiejetnosc zarzadzania wlasnymi emocjami, rozpoznawania wlasnych stanow uczuciowych I odczytywania emocji innych ludzi. Wiaze sie tez z wysokimi kompetencjami spolecznymi ( np. Kierowanie innymi ludzmi, odczytywanie mowy ciala, lagodzenie konfliktow czy motywowanie innych do dzialania), asertywnosc. Empatycznosc moze byc zdradliwa..
7. Dawanie kolejnej szansy .. i kolejnej i kolejnej..
8. Religijnosc- czesto zalozenie, ze trzeba wybaczac, wierzyc w ludzi I dawac kolejne szanse. Nadmierne zaufanie wobec ludzi z tej samej grupy (kulturowej, spolecznej, religijnej, politycznej).
9. Samotnosc- pojedyncza ocena, bez wsparcia bliskich
10. Wysoka wrazliwosc- silniejsze przezywanie stanow emocjonalnych; szybsze zakochiwanie sie; szybsza podatnosc na hustawki emocjonalnej I inne techniki manipulacyjne.
10.
"Wysoka wrazliwosc- silniejsze przezywanie stanow emocjonalnych; szybsze zakochiwanie sie; szybsza podatnosc na hustawki emocjonalnej I inne techniki " - to może być np. narcyzm ukryty, borderline, histrionizm i inne..."Empatycznosc przy niskiej inteligencji emocjonalnej (IE)=dojrzalosc emocjonalna. "-to się chyba wyklucza????Nie ma prawdziwej empatii bez dojrzałości emocjonalnej. A osoby r"rozbujane" to nie empaci a osoby w zaburzeniu.
Znam złodziejkę, która kreuje się na osobę bardzo wierzącą, jednak odkrylam że jej znajomoś chrześcijańskich postaw bardzo się różnią od jej... Odkrylam, że to jej strategia do bycia wiarygodną
Ja się zgadzam. Dodałabym z wlasnego doswiadczenia jak i innych z mojego otoczenia, którzy również stali się ofiarami tego samego psychopaty jak człowiek wychodzi ze starcia z psychopatą. My to po prostu dywanowo wykazywaliśmy te same objawy. Większość z tych objawów pokrywa się po prostu z przemocą psychiczną: odizolowanie od ludzi, poczucie zagubienia, paranoje do psychoz- wrazenie, ze wszyscy są przeciwko tobie, spadek pewności siebie, obwinianie siebie, wątpliwość we własne osądy. Psychopaci potrafią sprytnie manipulując i grając na emocjach nastawić przeciwko komuś. Potrzeba naprawdę wiele zdrowego rozsądku, żeby się temu nie poddać i jeszcze więcej siły, by przetrwać konsekwencje, bo z dużą dozą prawdopodobieństwa można stać się kolejnym celem. Apeluję do ludzi, by słysząc plotki je weryfikowali i aby nie uprzedzali się do innych tylko na podstawie zdania innej osoby. Psychopaci naprawdę są wśród nas.
Szczerze uważam, że jeśli psychopata lub socjopata jest bardzo inteligenty, to potrafi tak dobrze manipulować innymi, że niewielu potrafi odkryć szybko prawdziwe myśli takiej osoby. Ale przede wszystkim zawsze, nawet w przyjemnych rozmowach z kimś miłym, należy być czujnym i ostrożnym
Z moich doświadczeń najgorszą opcją psychopatów są narcystyczni/psychopatyczni psychoterapeuci/coache. Mam kogoś takiego w rodzinie. Miałam taką "przyjaciółkę". O ile z krewną poszło szybko, bo od dziecka była upiorkiem mentalnym, tak co do udawanej przyjaciółki zajęło mi 2,5 roku, żeby zobaczyć jej prawdziwą osobowość. Najbardziej niesamowite jest to, że uratowała mnie moja prawdziwa najlepsza przyjaciółka, która jest w spektrum autyzmu/Aspergera, i która ma niezwykłą zdolność dostrzegania jak zmieniają się moje reakcje emocjonalne i fizyczne w zależności od rodzaju ludzi, których spotykam. Po prostu widzi prawidłowości, których nie widzę. Czasem jej nawet o kimś opowiadam ,a ta mi pokazuje rzeczy, których ja nie widzę, a są oczywiste. Ja i moja przyjaciółka, obie znamy tamtą osobę, przy czym moja przyjaciółka bardzo przelotnie. I któregoś dnia mi powiedziała, że to, jak ta druga osoba reaguje na FB na moje posty, albo moje komentarze do jej postów to taki dziwny schemat... i tu mi przedstawiła schemat w detalach. I szczęka mi opadła. Postanowiłam zrobić eksperyment i przetestować tamtą na kilka sposobów, po prostu pokazując w konkretnych momentach i pozytywne i negatywne emocje i obserwując reakcje. No i wyszło szydło z worka. Oj, a to co wyszło....
@@missstarrynight7736To co napisałaś jest bardzo ciekawe. Czy mogłabyś napisać coś więcej na temat tego schematu i testowania?
No proszę, z w/w tylko religijność mnie nie dotyczy i niestety padałam ofiarą takich ludzi, teraz już dobrze rozumiem samą siebie, z wiekiem też stałam się bardziej dojrzała emocjonalnie i już nie przyciągam takich ludzi. Materiał bardzo bardzo wartościowy, taka wiedza to skarb i może ratować życie
Pojechałem za granicę do pracy z psychopata. Szukał pracy, pojechał że mną i w pierszy dzień zaczęło się ubliżanie , wyśmiewanie. Jak powiedziałem że nie chcę z nim pracować , biegał po budowie i gadał wszystkim o moich problemach rodzinnych. Tak dziękuję psychopata za pomoc w poszukaniu pracy.
To już wiem dlaczego przyciągam do siebie takich ludzi. Oczywiście w środku znacznie się różnię od tego co przedstawiam zewnętrznie, dlatego szybko się orientuję (choć nie od razu) i takie osoby wykopuję z życia, finalnie wciąż zostając sama, nieufna i niepewna w kontaktach z ludźmi. Trochę takie błędne koło się zrobiło.
Przynajmniej zerknę do linku, wydaje się ciekawy ;)
wiesz ja tez jestem samotna ,bo ludzie mnie zawsze wykorzystywali. Postanowilam wykopac wszystkich . Mam tylko znajomych z nikim sie nie przyjaznie aktualnie. I czuje sie z tym dobrze.
Bez przepracowania problemu z fachowcem zawsze pozostaje błędne koło. Przeciwieństwem ufności nie jest nieufność. Nieufność jest przeciwieństwem naiwności. Ufność jest pożądaną cechą, ale musi być zbalansowana logicznym myśleniem. To znaczy, że o ile ktoś zachowuje się fair, to traktuję go jak uczciwego czlowieka. A jak zacznie pokazywać nielojalność, wrogość, manipulacyjną naturę, to wycofuję ufność całkowicie i umieszczam delikwenta na czarnej liście, kierując się logiką, że ktoś traktuje mnie na miarę tego, jak CHCE mnie traktować.
Pogłębiając nieufność wobec ludzi, bez względu na to, czy oni na to zasługują czy nie, izolujesz się, a to czyni cię słabszą i łatwiejszym potencjalnym celem dla wykorzystywaczy.
Oj jak trafnie pasuje to do mnie...Byłam ofiarą dwóch psychopatek.Dłużej nie wytrzymałam. Po kilku latach odcięła się z dnia na dzień.
Brawo za odwagę. Bardzo często nie dają odejść bez walki o dalszą relację 😊👌
Zaryzykowałabym twierdzenia, że osoby usilujace nawiązać z nami od razu po poznaniu blisko kontakt, przejście na ty, zaczynające nam się zwierzać z niezrozumienia ich przez byłych patrnerow/mężów, nie mające przyjaciół to jeśli już nie psychopaci, to na tej drodze. Wystarczylo odmówić przejścia na ty, rozmowy bo akurat gram w interesująca grę czy obmyślam fason sukienki.. czują się głęboko zranione i nie potrafią ukryć wściekłości nieadekwatne do sytuacji. W przypadkach już całkiem podbramkowych pani psycholog na kursie asertywności nauczyła nas... Po super grzecznej przemowie, że jesteśmy osobą kulturalną.. Ale dla pana/pani zrobię wyjątek.. bluznac stekiem naprawdę rynsztokowych slow,dobitnie ale bez oka, ywania zdenerwowania Efekt murowany, uciekają po prostu biegiem. Próbują czasem znów ale tylko jeszcze jeden raz. Wtedy wystarczy już spokojnie, patrząc w oczy, powtórzyć dobitnie, że już raz usłyszeli że nie chcę ani jednego słowa słyszec, a jeśli chce to pove powtórzyć, co powiedziałam uprzednio. I odejść spokojnie. Trzeci raz żadne z nich już nie próbowało.
Jako WWO ( ale jestem już totalnie nienaiwna a nawet skrajnie konkretna i stojąca przy sobie, ale wymagało to skrajnie duzo pracy i nauki dyskomfortu) moge powiedzieć ze odcinek to sztos, ale Ty zawsze masz super wartościowe nagrania💥
Prawda! Dodałabym jeszcze kontrolę ze strony psychopaty. Sama żylam z takim człowiekiem w związku przez 23 lata... Nieświadomą jego gierek zepchnąl mnie na kraniec życia. Na szczęście udało mi sie w czas z nim rozstać. Dobrze, że taraz tak dużo się mówi o tych niebezpiecznych ludziach.
Psychopata wyczuwa. Wie co trzeba odegrac udawac. Jedynie wiedza moze nas uratowac. Bardzo dziekuje za uswiadamianie. . .
Zgadzam się z tym, że psychopata bardzo analitycznie i bezemocjonalnie skanuje ludzi i wie co ma odegrać, żeby osiągnąć swój zamierzony cel.
Wiedza o tym jest bardzo ważna, ale uważam, że nie jedyna, a nawet nie wystarczająca w rozszyfrowaniu tego, z kim akurat mamy do czynienia!
Mnie jest najłatwiej rozpoznawać ludzi po oczach, a raczej po ich spojrzeniu. Osoby psychopatyczne są bardzo przekonywujące w swojej fałszywej grze, udając przemiłe, przyjaźnie nastawione i chętne do pomocy. Nie są jednak w stanie mieć wpływa na swoje oczy i spojrzenie, w którym brak jest jakichkolwiek pozytywnych uczuć, a widać jedynie determinację w działaniu, brak granic oraz jakiegokolwiek ciepła lub empatii.
Pozdrawiam.
@@izabelatoja3327 co do oczu są puste nijakie nie wyrażają nic po prostu są sztuczne jak u lalki z plastiku.
Psychopata analizuje. Odczuwac to on nic nie potrafi. Gdyby byl zdolny do uczuc to by nie byl psychopata!
Oni nie znaja ani strachu, ani empati, ani wstydu ani nic. Po prostu nic. Hardware w mözgu nie funktionuje 😉.
Wiekszym problemem sa socjopaci i narcysci.
Psychopata jest tylko wtedy niebezpieczny jesli mu w jakims sensie przezkadzasz np. w awansie.
Co tez nie znaczy, ze zaraz Cie zabije; ale jednak möglby jesli innej drogi nie bedzie widzial do osiagniecia celu.
@@kristinaryzler1309tak i zawsze takie same bez ekspresji
Wiara w Boga zakłada że należy wybaczać ale jednocześnie zakłada żeby chronić siebie. Wybaczać to nie znaczy żeby podawać siebie non stop na tacy. Uporządkowanie serca i swojej duszy to nie to samo co chronienie siebie. Wybaczać to nie znaczy spotykać się z kimś. Można przebaczać non stop i życzyć jak najlepiej, ale jednak zachować zdrową separację. I Bóg tego chce od nas. Żebyśmy chronili siebie.
Najlepiej nie wierzyc w te opowiesci o bogu a kierowac sie wiedza i logika.
@@iwonaxxz1373Tak i jeszcze WŁASNYM systemem wartości. Mam na myśli prawdziwe, bezdyskusyjne i oczywiste wartości, powszechnie zrozumiałe i skceptowane przez każdego prawego człowieka na świecie, bez względu na wyznawaną lub nie, religie, kolor skóry, szerokość geograficzną, itd. Coś jak Dekalog, tylko WŁASNY i bez wciskanego kitu ;)
Sa też i niepisane zwyczaje kulturowe (-oj, tu węszę niebezpieczeństwo) które obowiązują w danej społeczności. Wzrastamy w nich, a konsekwencje ciągną się przez caaałe życie... Czasami jest to spaczony punkt widzenia czy rozumienia świata (światopogląd), wbrew logice, faktom, nauce, odkryciom, itd. Ci ludzie żyją w swoim kręgu, bo tak żyli i rozumowali ich rodzice czy przodkowie. I uwaxaja, że tak jest dobrze, poprawnie, najlepiej, "po bożemu"... A za wytrwanie w Dekalogu czeka ich "życie wieczne" ;) -Serio Bóg tego chce?? Niebo jest(?) ale dla wybranych ;) -Jaki to % populacji??
Ciemna masa pozostanie ciemną masą, jak owca owcą czy fanatyk - wierny swojej religii i poglądom, bez względu na wszystko.
Jak to mówią: głupich nie sieją - sami się rodzą.
Ciekawe, że w świecie zwierzat, typy posiadające zmysł psychopatyczny, pełnią rolę czyścicieli / strażników. Np. lwy lub lwice w stosunku do swych ofiar. Czyli to pozwala im odróżniać i przeżyć. Zaś stado potencjalnych ofiar trzymające się razem, dzięki zaspokojrniu drapieżcy daniną - jedną ofiarą, pozostaje w miarę bezpieczne... do następnego razu/spotkania. (Ofiara zaspokaja drapieżnika/agresora). Ciekawe, prawda?
@@anka2866 Bullshit. Logika i wiedza jest niezalezna od czlowieka, a systemy wartosci to sobie kazdy tworzyc,i nie ma zadnego powodu aby sie nimi kierowac.
"Wybaczać ale chronić sobie ..." No właśnie. I tu jest IMO b. słaby punkt. Bo zaczyna się INTERPRETACJA wierzących, co to właściwie znaczy. Czyli ustalanie własnych proporcji jednego do drugiego wg własnego rozumienia, wartości j wiary ;) Albo jak ksiunc (wyrocznia i autorytet bywalców fanklubu) powiedział ;)
Poza tym wybaczać...
A Big rynsvza? Przecież ma być sąd, dla wybranych niebo dla innych piekło.
To gdzie tu widzisz wybaczanie? Hitlerowi, Stalinowi i im podobnym, wybaczy? No, musi być słowny, jeśli coś powiedział/obiecał. By być poważny i mieć autorytet oraz poważanie. A w gruncie rzeczy dalej robić co chce - jak mu czapka stanie.
Posiadam wszystkie wymienione cechy. I wszystko jasne... Więcej powiem, to działa niestety obustronnie- każdy typ do którego czułam przyciąganie, koniec końców okazywał się być psychopatą, z kolei od normalnych 'miłych facetów' zawsze stroniłam, bo są... nudni 😅 Dziękuję za materiał, sporo tłumaczy.
Polecam materiały dr Izabeli Kopaniszyn oraz Sama Vaknina o narcyzach. :-)
Jeszcze dr Ramani. Masz trafiona obserwacje.
To juz wiem dlaczego nie mam powodzenia u kobiet.. trzeba zostac psychopata.🙂
Z moich doświadczeń i tego jakie z wymienionych cech posiadam to najlepszą opcją jest odciąć się od wszystkich i żyć w odcieniu od ludzi
Mozesz sie kontaktowac ale nie ufaj nikomu. Miej poprostu znajomych tak jak ja. Bo jak samemu sie siedziw domu to tez nie dobrze, mozna zdziwaczec.
Cechy ludzi wybierane przez psychopatow na ofiary: 1. Dzieci i kobiety. 2. Ludzie słabi fizycznie. 3. Bez wsparcia innych. 4. Z biednych i prostych środowisk. 5. Niestety naiwne.
Facet,ktory wybiera mlode,niedoswiadczone kobiety,30 lat mlodsze.
Myślę że wymieniłeś dość sporo cech na które trzeba uważać. Sam miałem do czynienia ze wszystkimi tutaj wymienionymi cechami osobowości. W 2 przypadkach doszło nawet do bezpośredniej konfrontacji gdzie było naruszenie bezpieczeństwa nie tylko psychicznego ale także fizycznego. W powyższym moją reakcja była natychmiastowa w przeciwnym razie mogło to się skończyć kalectwem bądź śmiercią moich najbliższych. Są to doświadczenia z wielu lat więc mimo wszystko jestem bardzo czujny. Pozdrawiam
Swietnie przygotowany material i zgadzam się z tym co mowisz! Serdecznie pozdrawiam!♥️
Bycie grzecznym jest cechą fatalną w tym sensie.
najgorsza cecha to naiwnie wszystkim wierzyc, ja taka bylam ale sie zmienilam.
@@asias3388 Jak, to trudne dopiero jak zaliczylam 60tke , siadlam przemyslalam wszystko,i postanowilam ze przy podejmowaniu decyzji ,nawet gdyby sie paLILO WALILO TO NA PIERWSZYM MIEJSCU LICZE SIE ja I MOJE DOBRO: A nastepnie znajomi czy nawet bachory, bo bachory to tez zniszcza matke jak jest za dobra i usluzna zbyt. I teraz sie pilnuje i jak biora gore uczucia i wspolczucie to od razu mowie do siebie ,JADZKa ty jestes najwazniejsza , p....yc innych. I jest mi z tym bardzo dobrze. Bachory teraz maja respekt prze demna, pracodawca pyta czy moge cos zrobic , a wczesniej to byly tylko polecenia. Do pracodawcy powiedzialam grzecznie ,ze jestem wypalona i nie zawsze bede mogla zrobic wszystko, jak dotychczas. Syn musi mi placic czynsz polowe za mieszkanie i do zakupow sie dokladac. Corka ma meza 2 dzieci, powiedzialam im ze mam juz 62 lata i teraz musze o siebie zadbac i kasy im nie daje. Bylam w sekcie sw, jehowy tez w ubieglym roku odeszlam, bo tez doszlam do wniosku ze to sekta i wyniszczala mnie. ASIU nie wiem ile masz lat, usiac i przemysl co albo kto cie niszczy , co cie ogranicza, i postanow ze to zmienisz, z poczatku jest trudno, ale trzeba sie zawziac i przec do przodu. Polikwidowalam znajomosci co mnie niszczyly, glownie sw, jehowy zerwalam z nimi calkowity kontakt, bylo trudno, bo okazalo sie ze przyzwaczajamy sie tez do kontaktow z walnietymi ludzmi i z nimi jest tez trudno zakonczyc znajomosc. To co cie niszczy zastap czym innym , np, uprawiaj sport, jazda na rowerze , idz do kina, uczyc sie jezykow obcych, ja zaczelam z synem uczyc sie gry na pianinie.Ogladam tez programy naukowe na kazdy temat.
@@asias3388znam z autopsji. Zmiana zajęła mi ok. 10 lat😮😊 metodą małych kroczków. Nie da się od razu odciąć od takich ludzi, ponieważ oni tak wzbudzają poczucie winy, że sami się tym zadręczamy. Warto jednak czytać różne poradniki w tym temacie. 😊 kiedyś myślałam naiwnie i zawsze tłumaczyłam takich ludzi. Teraz tego nie robię. Chyba najłatwiej było mi zrezygnować z takiego empatycznego podejścia kiedy zrozumiałam, że nie otrzymam nic w zamian i że nie jestem szanowana...czasem nawet wyszydzana jakby to że jest się dobrym było czymś negatywnym. Warto walczyć o swój dobrostan psychiczny. Pozdrawiam.
Świetny wykład...merytorycznie i przystępnie przedstawiony...dziękuję za przypomnienie tego co najwazniejsze
Witam,serdecznie
dziekuje!pozdrawiam.👍👍😃
"szemrane wartosci"-oj,tak wiele faktow moglabym dostarczyc z autopsji
To co wykorzystują psychopaci jednostki, wykorzystują też organizacje ; ruchy religijne (sekty) czy firmy naciągające na produkty czy usługi
Organizacje, ruchy religijne czy firmy to nie są samoistne byty, tylko grupy złożone z ludzi, wykorzystują to ludzie będący na szczycie takich grup i jednocześnie bedacy psychopatami.
Mnie kiedyś napadł psychpata bez ściemy... byłam młoda, wracałam od koleżanki około 23, czekałam na utobus, wsiadlam, wysiadłam i zdecydowałam pójść na skróty przez bardzo ciemną i długa uliczkę ( po bokach były stare budynki, pozostałości po koszarach ruskiego wojska) i nagle coś mnie tknęło i się odwróciłam...a za mną cichutko jak kot podbiegał facet...moj obrót i go trochę wybił z rytmu...a ja na to...jak mnie wystraszyles...to wariat wziął mi zakrył buzię,ale ja zero reakcji, ściągnęłam mu rękę z ust i zaczęłam gadać, że po co te nerwy... pójdę z nim gdzie będzie chciał, że zrobimy sobie imprezę,ale chcę się napić wodki(wódka tu mnie uratowała 🤔😉😂) ale trzeba iść na stację benzynową ją kupić...i poszliśmy...podczas drogi jego oczka były rozlatane i dziwne,ale nawet odpowiedział mi na pytania...od kiedy mnie śledził... już mnie zauważył jak siedzialam na przystanku i jechał za mną autem...a pozniej śledził...i tak sobie szliśmy i nagle zobaczyłam uchyloną bramę ( drzwi zamykały się z jednej strony, domofon tam był,wiecie o co caman...jak wlece i zamknę drzwi to psychol ich nie otworzy) i pomyślałam...teraz ,albo koniec...i w nogi.. zatrzasnęła drzwi... zaczęłam się trząść jak galareta ze strachu, zapukałam do kogoś i mi pomogoli...odprowadzili mnie do domu...na policję nie poszłam a szkoda...najgorsze jest to, że jak szłam z tymi ludźmi to widziałam jak psycholek jeździ białym busem i mnie szuka... później miałam przez jakiś czas lęk wychodzenia z domu wieczorem...nigdy go już nie spotkałam na szczęście
Czujności zabrakło ludziom w ostatnich trzech latach 🤐🫡😷🤑 To były ich klimaty: "...Psychopaci odnajdują się bardzo dobrze w różnych hierarchicznych strukturach i potrafią bardzo dobrze w nich awansować."
Poproszę wykład o nowoczesnym handlu ludźmi na światową skalę (WHO, WEF, ...)
wiesz czemu sie tak dobrze odnajdują? dzieki takim ludziom jak ty ktorzy prosza inne osoby zeby cos im opowiedzialy jednoczesnie samemu nie szukajac zrodel i ich nie weryfikując. I dobrze ze awansuja lepszy lew na czele stada baranów niz baran na czele stada lwów. Wiekszosc ludzi jest zbyt ograniczona zeby to pojąć ;D
Noooo
Dziękuję. Rewelacyjny Materiał! Każdy powinien go obejrzeć 2-3 razy! Daje suba.
Ja tez obejrze jeszcze ze 2 razy. I synowi wysle linka, chodz on jest madrzejszy ode mnie , nie jest naiwny.
Niestety im więcej czytalem czy słuchałem na ten temat tym większe wrażenie mam, ze moja na całe szczęście już była dziewczyna miała wiele cech psychopatycznych. Dopiero po dłuższym czasie od zerwania, zaczynałem dostrzegać jak bardzo byłem zmanipulowany, jak grała na moich uczuciach, doprowadzała mnie do zachowań jakich się po sobie nie spodziewałem. Uratowało mnie to, że właśnie moi bliscy uświadamiali mnie jak bardzo nienormalne rzeczy się dzieją w tym związku oraz jakby to nie zabrzmiało wydaje mi się, że byłem bardziej inteligentny i po dłuższym czasie zacząłem to wszystko też zauważać i wyrywać się z tej pułapki. Na szczęście teraz jestem w super związku i tym bardziej mam porównanie i dostrzegam jak momentami podłe i nienormalne były te zachowania w stosunku do mnie.
Powiedz coś więcej o tych podłych zachowaniach
Wlasnie zdalam sobie sprawę ze jestem smacznym kąskiem dla psychopatów ponieważ większość tych cech właśnie posiadam 🥲
To witaj w klubie bo nie tylko Ty. Po prostu trzeba zdać sobie sprawę że psychopaci żerują - ujmując w takim łatwiejszym uproszczeniu - na dobrych, wartościowych , wrażliwych itp. ludziach. Jednym słowem tacy patole są podli. Podłość, wredność, toksyczność to ich cecha kluczowa. Też się z tym spotkałem nie raz i w dodatku o zgrozo stwierdzam że w naszym polskim społeczeństwie jest ich wielu. Zauważyłem też że tak w pełni ze swoimi podłymi cechami odkrywają się najbardziej dopiero pracując za granicą. Bo tam czują się bardziej anonimowi i bezkarni. Z własnego doświadczenia przekonałem się że najwięcej takiej psychopatycznej patologii - i tu mówię konkretnie o Polakach - można spotkać w pracach sezonowych za granicą oraz w fabrykach. Tam się gnieżdzi tego robactwa pełno. Dlatego sam wypalony niejednokrotnie pracą w takim środowisku od pewnego czasu zatrudniam się tylko i wyłącznie do prac tzw. samodzielnych, gdzie sam w pojedynkę wykonuję jakąś pracę samodzielnie i gdzie jestem z dala od wszelkiej patologi. Ale ja rozumiem że czasem jest tak iż nie ma innego wyjścia jak pracować w takich dużych skupiskach ludzi gdzie często trafi się jakiś psychol. Wtedy trzeba być niestety bardzo ostrym wobec takich jednostek i jednocześnie trzymać na dystans emocjonalny. Nie dawać się wciągać w żadne spółchwalanie. Tylko raz się spółchwalisz z takim psychopatą i koniec, z miejsca jesteś na pozycji spalonej. A w skrajnych przypadkach wykazywać odwagę by nawet zgłosić oficjalną skargę do zarządu firmy a jak nie pomoże to natychmiast na policję. Należy być ostrym, stanowczym, zdecydowanym bo tylko wtedy takie typy odbiją w drugą stronę i pójdą szukać gdzie indziej ofiary do zaspokajania swoich niedowartościowanych zapędów. Też nie być wylewnym i najlepiej nic w takiej pracy nikomu o sobie nie ujawniać. Bo każdy patol potem wykorzystuje to przeciw nam. Podłość na każdym kroku jest ogromna. Sam osobiście sparzyłem się wiele razy na ludziach i odtąd jestem czujny jak wilk. Życie jest okrutne w tym świecie i nie wobec wszystkich dobroć popłaca. Stąd reakcja musi być zawsze proporcjonalna do sytuacji. Inna dla ludzi normalnych, dobrych, inna dla idiotów i psychopatów. Pozdrawiam i życzę dużo ostrożności i czujności oraz następnie przemyślanych reakcji w stosunku do różnych sytuacji.
Uważaj żeby cię psychol nie wydymał w łóżku ;)
Prosze na Siebie uwazac,bo to bestie w ludzkiej skorze!!!💞💞💞💞💞
A ja myślę, że psychopaci lecą stereotypami i na pewno nie podchodzą do nikogo indywidualnie. Mówienie komuś, że został "wybrany" przez psychopatę, bo mam określony zestaw cech sprawia, że tylko dołujemy taką osobę. Czy winą kogoś jest np. młodość? A to już jest pierwsza przesłanka do bycia "wybranym" przez psychopatę, bo jak młody, to pewnie niepewny siebie, niedoświadczony itp. Zdarzyło mi się, że ktoś próbował mną manipulować, bo oceniał mnie stereotypowo i nie doceniał mojej inteligencji, a potem był zdziwiony, że mu nie idzie. Niestety prawie zawsze taki manipulator chce się zemścić za upokorzenie ego, więc szuka sprzymierzeńców, żeby ich nastawić przeciwko osobie, której nie udało się zmanipulować i to jest już dużo gorsze.
Tek. Albo próbuje pozbyć krnąbrnej ofiary, która raz, że szybko rozpoznała szefa psychopatę, dwa, jej nie uległa.
Z wielką ciekawością posłuchałabym jakie ma Pan zdanie na temat traumy dziedziczonej, pamięci komórkowej w zakresie rozwoju epigenetyki, bo tak sobie myślę że skoro wedlug najnowszych badań trauma w jakimś stopniu jest dziedziczona i sobie siedzi w hipokampie to czy nasza praca terapeutyczna ma tak naprawdę sens...w zasadzie panowało stwoerdzenie że ludzie nie rodzą sie psychopatami, że maly bobas z grzechotką nie może być psychopatą ale w odniesieniu do pamięci komórkowej nasuwa sie pytanie... Czy na pewno...
Przyznam, że ja też.
To ciekawe, przydałby się odcinek
Psychopaci mają inną budowę mózgu i to akurat wrodzone. Socjopatów zaś kształtuje środowisko.
Podbijam!
Miejmy nadzieje że nasz CZŁOWIEK ABSURDALNY skusi sie na taki temat 🤗
"Jesteśmy łatwym łupem dla wysoko konfliktowych osób, które bez przerwy grają na naszych uczuciach, stawiając się w roli ofiary" - Bill Eddy. To mi przypomina te grupy aktywistów lgbt+ które bez przerwy wmawiają, że są ofiarami, gdy tak naprawdę, w dzisiejszych czasach, są najbardziej uprzywilejowaną grupą mniejszościową popieraną przez największe korporacje z gigantycznymi funduszami i objęte szczególną troską przez instytucje unijne i rządy lewackie krajów zachodnich, które są pełne psychopatów, a tradycja jest ich ofiarą.
Takim niebezpiecznym człowiekiem może być też lekarz. Ja mam takie doświadczenia i to liczne. Obecnie walczę z takim jednym z prokuraturą, gdyż sfałszował mi diagnozę po to aby NFZ zapłacił więcej za moje leczenie. Ponadto są dla mnie pewne konsekwencje z tego powodu. Nie będę pisać dokładnie o co chodzi, ale człowiek ten narobił mi ogromnych problemów. Prokurator uznał że dowody jakie mu przedstawiłam dostatecznie uprawdopodabniają podejrzenie popełnienia przestępstwa i zaczął prowadzić sprawę. Nie brakuje więc ludzi którzy dla pieniędzy zrobią wszystko, nawet krzywdę człowiekowi który jest już w wystarczająco trudnej sytuacji i takim kimś może być nawet lekarz.
Nie wiem czy mówimy o tej samej definicji osoby wysoko wrażliwej. Takie osoby potrafią wyczuwać "aktorów" na kilometr. W pracy najbardziej wkurzający są narcyzi, którzy wszystko co dobre przypisują sobie a swoją winę zwalają na innych i jeszcze pójdą to podpier.dolic szefowi.
Dobrze jest ufać Bogu.Jesli nam coś zagraża w życiu to zawsze Bog jest przed nami .Jest to walka nie nasza lecz sił dobra ze złem .Nie każdy zrozumie ostatnie zdanie .
Racja! Racja i jeszcze raz racja!
Mając właśnie te wszystkie cechy padłam ofiarą psychopaty
Jestem dziwakiem - i to mnie ratuje (również bycie ENTP).
Ostatnio samotnie spędzałam urlop w Meksyku (teraz odchorowuje go z gorączką, za dużo chodziłam). W ciągu 5 dni zaczepiło mnie 2 facetów i dziwnie zagadywali lub dziwnie się zachowywali ogólnie. W jednym przypadku udawałam głupa, przy drugiej sytuacji byłam turbo miła i sarkastyczna i olałam typa, odchodząc spokojnie, po czym w ostatniej chwili wskoczyłam do wagonu metra, przejechałam stacje do tyłu a potem dwie do przodu. Jeden gość randomowo nie widząc mnie po ciemku zbyt dokładnie zaczął mnie komplementować - to odpowiadałam mieszając podstawy niemieckiego z włoskim i polskim. Drugi koleś niby chciał pomóc mi znaleźć pocztę, a potem nagle mieszał się w informacjach i sugerował pójście do ekskluzywnego klubu w ciągu dnia - to go uśpiłam gadką o byciu Ace i żeby sobie wygooglowal + że preferuje biblioteki od takich miejsc dla tałatajstwa (co je prawda), i cyk - zniklam na stacji w środku dnia. Morał z tego taki - tylko pomysłowość, improwizacja i zachowany przy tym spokój, mogą pomóc przy dziwnych akcjach. A to coś, czego się uczę latami.
Cholera, to darzenie kogoś większym zaufaniem od siebie samego raz mogło mnie zaprowadzić w miejsce, z którego nie wiem w jakim stanie bym wyszła. Poznałam na studiach jedną dziewczynę, pierwszy kontakt jaki z nią miałam był na samym początku roku akademickiego. Była na starszym roku, wpadła do sali przelotem i jak nigdy wcześniej ani później popatrzyłam na nią, i stwierdziłam "nie". Po prostu coś mi w głowie zaczęło krzyczeć, że nie chcę jej w swoim otoczeniu. Tylko że laska miała inne plany i bardzo szybko się przykleiła. Patrząc z perspektywy czasu jej historie były żywcem wyjęte z jakiegoś paradokumentu o skrajnej patologii, ale z powodów, które do tej pory ciężko mi określić stwierdziłam "hej, nie mi podważać jej historię, nie znam jej na tyle długo, nie było mnie tam". W czasie naszej znajomości poznała chłopaka, na początku piała nad nim z zachwytu, z czasem zaczęła opowiadać, jaki jest nieodpowiedzialny i na niej żeruje, a kiedy się rozstali dzwoniła w środku nocy z płaczem, w jednym zdaniu określając się jako ósmy cud świata i największą porażkę, bo nie potrafi utrzymać przy sobie żadnego faceta. Prawie z nią zamieszkałam, bo zaczęło mnie drażnić życie w akademiku, a za podnajęcie pokoju u niej zapłaciłabym niewiele więcej za o wiele większy komfort. Do tej pory dziękuję bogom, że nic z tego nie wyszło, bo nie wiem, co bym miała w głowie po roku mieszkania z nią pod jednym dachem. Zaczęłyśmy z przyjaciółką rozmawiać z jej eks i bardzo szybko sprostował, że ta dziewczyna przez kilka lat naszej znajomości nie powiedziała ani słowa prawdy. Każda jedna jej smutna historyjka była wyjęta z tyłka, relacje z rodziną wyglądały dokładnie odwrotnie, a do tego w związku to ona była pijawką i na dodatek agresorem (i mówimy tu o praktycznie każdej formie przemocy poza finansową, laska była kompletnie spłukana, choć - co za niespodzianka - twierdziła zupełnie inaczej). Także do każdej potencjalnej osoby, która zobaczy ten komentarz - ufajcie sobie. A już niech wam syreny biją na alarm jak najgłośniej jak chcecie kogoś przedstawić waszym bliskim/przyjaciołom i zaczynacie tą osobę usprawiedliwiać, zanim wasze towarzystwo w ogóle ją na oczy zobaczy. Do tego jeśli całe wasze towarzystwo mówi wam, że z tą osobą jest coś nie tak, to weźcie ich opinię pod uwagę.
Religijność o której tu mowa to " papierkowa" , którą osoba prawdziwie wierząca wyczuje "na odległość".
Dokładnie. To taki typowy faryzeizm, gdzie osoba bierze udział w obrzędach religijnych, jednocześnie nie uznając dogmatów religii. Np. chodzi do Kościoła, ale stoi na bakier z Dekalogiem i nie widzi w tym sprzeczności. Po prostu wierzy, że metoda "Pan Bogu świeczę a diabłu ogarek", czyli obstawianie obu frontów jest kluczem do sukcesu.
Ciekawy materiał daje do myślenia 😏😀 pozdrawiam
Zwlaszcza naganianie klientow psychoterapeutom i te 40 % znizki na hasło. Uff...
Moze wymieńmy jakie zachowania psychopatow są najbardziej częste. Ja zauważyłam głównie Intrygi, wybielanie swojej osoby na tle grupy podczas gdy nas wystawia na ostracyzm społeczności.
Czyli wnioskuję, że WWO, w wysokim stopniu empatyczna, byłaby łatwiejszym celem psychopaty. Muszę zatem być bardzo czujna.
empatia to cecha słabych. Silni ludzie się nie litują.
Empatia =/= litowanie się. Ja uważam, że zdrowa wrażliwość jest pożądana. I nijak ma się do bycia słabym. Nietrudno być "silnym", kiedy jest się płytkim emocjonalnie. Prawdziwa sztuka to stać się "silnym" poprzez pracę nad sobą, nad swoimi emocjami.
@@nino9321Nino być silny u u a a! 🙈
@@nino9321bzdura. Odwagą i siłą jest być osobą wrażliwą i czującą na świecie w którym żyjemy. Według mnie zdrowa osoba empatyczna, która ma silne granice i ufa sama sobie może być sprytniejsza niż psychopata ;)
@@joanna4740 hyhy zwłaszcza jak psychopata się nią zajmie w odpowiedni sposób.....
To są ludzie, którzy w jednym ciele mają co najmniej dwie dusze, w tym jedną demoniczną.
Ciekawa koncepcja🤔
Popieram.
Taki bliźniak zodiakalny 😉
Szkoda, że dawno temu, nie wiedziałam nic o psychopatach i socjopatach, jak ich odróżnić od zwykłych ludzi, jak się przed nimi obronić. Teraz jest już za późno.
Nigdy nie jest za późno:)
Teraz już rozumiem swoje związki i dlaczego tak się w nich czułam i byłam traktowana 🙃 Heh
To osoby wysoko wrażliwe które wymienil
@@samplastik13 nie rozumiem o co Ci chodzi
co taki komentarz ma na celu? Szukanie atencji? O spójrzcie na mnie jaka jestem pokrzywdzona, miałam toksyczne związki...
@@ProXiuu nie potrzebuję atencji, mój komentarz miał zaznaczyć że poznając siebie możemy zrozumieć pewne sytuacje w naszym życiu i nasze relacje, ale Ok Ty wolałeś się spłakać, bo masz problem ze zrozumieniem otaczającego świata XD
@@Zuzix390 xDDDD
Zmieniła Ci się dykcja i tempo wymowy.
Nie wiem z czego to wynika,ale mówisz szybciej ,ale też swobodniej i wyraźniej.
Pozdrawiam serdecznie ❤
A bardzo mi miło! Dziękuję, ćwiczę emisję głosu i śpiew więc pewnie stąd :)
@@CzowiekAbsurdalnyZdecydowanie na korzyść. 👍
Hej, a może teraz nagrałbyś odcinek o tym jak interpretować własne sny? Czytałem gdzieś, że to taki sposób na komunikację podświadomości ze świadomością. Owszem, są senniki, ale jakoś do końca nie jestem do nich przekonany, a i czasami brakuje odpowiednich haseł, dzięki którym można by stworzyć spójną interpretację jakiegoś bardziej złożonego snu :)
Szkoda, ze ogladam to po fakcie! 😢😢😢 Ale Dzieki Panu, zgłosiłam go na Policję, ale to nie koniec mojego Koszmaru...😢😢😢
O jej a co ci zrobil... Pamietaj udawaj , ze jestes silna to nie bedzie mial nad toba wladzy nigdy wiecej.
Mego, też nie. Przez ponad 40 lat prowadził podwójne życie.
Kochana masz siłę i wiedzę.
Wygrasz w tej rundzie
@@grazynaprzemyslanskastraszne
Cala esencja"codziennosci" Dziekuje za niezwykle wartosciowy MATERIAL -ostrzegawczy,pomocny!!!
a,I chetnie uzupelnie -tylko z autopsji!!!-wieloma"unikalnymi metodami",jakze skutecznymi....Piszac"skutecznymi"mam na uwadze-tragiczbe w skutkach dla "ofiary"😮Jako,ze...przez lata,lata dawalam pozwolenie,by byc "poletkiem doswiadczalnym"dla....A zajelo mi to "sporo lat zycia,aby potwierdzic za Eleonora Roosevelt-"Nikt nie moze Ciebupokorzyc,bez Twojej zgody"😊
Dzięki, dobry temat. Świadomość zdecydowanie pomaga w życiu. Dodatkowo WWO w swej dojrzałości zdecydowanie potrafi pomóc, ponieważ b. Często widzi jakby "o krok dalej" intuicyjnie, przewiduje. Piszę to z autopsji. Pozdrawiam serdecznie 😊
Zgadza się. Pozdrawiam:)
To ja jestem taką osobą, którą psychopaci uwielbiają,ale myślę że dzięki wysokiej wrażliwości umiem wyczuć taką osobę.Jeżeli chodzi o relację władzy to również rodzice.
Tak, z wiekiem uczymy się tej czynności 😊 pozdrawiam
Dziękuję Ci za ten niezwykle ciekawy odcinek jestem pewna że te rady mogą się przydać w życiu codziennym, bo dotyczą także ludzi o różnych zaburzeniach np. narcystycznych, a takich ludzi wolałabym unikać oczywiście psychopatów także. Choć nie wszystkie punkty pokrywały mi się z tym jaka jestem to były takie które do mnie pasowały i mam nadzieję że dzięki wiedzy jaką nam przekazałeś teraz zapali mi się w głowie czerwona lampka, czy jak to mówią amerykanie dostrzegę w porę red flags🚩Jesteś najlepszy, jeszcze raz dzięki i życzę dużo miłości ❤️❤️❤️❤️
Jedną z takich najgorszych rzeczy dotyczących psychopatów, o której niejednokrotnie słyszałam, jest to, że nie działa na nich praktycznie żadna psychoterapia. Że właściwie nie da się jakoś zredukować jakichkolwiek zachowań występujących w tym zaburzeniu, tak żeby ta osoba, no kurczę, jakoś przynajmniej w tym minimum zakresie była w stanie nawiązać zdrową relację z drugim człowiekiem. Ok, jeśli już nie bliską, to przynajmniej taką znajomościową, bez jakiegoś zżywania się z drugim człowiekiem. Opartą na wspólnym spędzaniu czasu, wspólnym robieniu konkretnych rzeczy( no nie wiem przykładowo wyjść sobie raz na jakiś czas z kolegą/koleżanką do kina, kawiarni, na tenisa, na mecz itp. Bez jakichś większych zobowiązań, ale taką gdzie jednak jest ten wzajemny szacunek między sobą, gdzie nie krzywdziłaby tej drugiej strony
Witaj, moze jakis filmik na temat zespolu aspergera, a skłonności do psychopatii i innych zachowań odbiegajacych od normy, czy istnieją korelacje miedzy tymi chorobami lub rozwiniecie tematu zespołu aspergera jak takie osoby widza świat, ewentualnie jak z nimi postępować
Jestem za
to nie są choroby
Obczaj sobie filmiki tlumaczajce dlaczego sygnały narcyzm mogą być mylone z cechami osób w spektrum autyzmu. Pozornie są to podobne zachowania, ale wynikają kompletnie z czegoś innego. Osoby autystyczne nie manipulują z premedytacją. Oczywiście można być autystycznym i jednocześnie mieć cechy narcystyczne czy wręcz psychopatyczne, ale sam autyzm nie ma nic wspólnego z manipulacja i bycia tzw. Zła czy niebezpieczna osoba. Proszę nie powielać tego mitu!
Dlaczego teraz a nie 40 lat temu? 😊 chociaż.. dzieki Ci, że przynajmniej teraz❤❤
😊
Bardzo ciekawe, pomocne w zyciu
Witam serdecznie ❤ to wspaniały wykład, jestem wrażliwa i to jest potrzebne by tworzyć . Ale płakać nie będę z byle powodu wprost przeciwnie . Właśnie jak Biblia mówi " znośnie jedni drugich ... " . Religijne osoby właśnie się tego ciągle uczą . A ci którzy nie chcą się nauczyć niczego muszą " znosić " pokojowo nastawionych ludzi 😅. Może trochę z humorem podchodzę , ale wykład był bardzo pomocny 😉👌👌👌👌👌👌👌👌
Bardzo to bylo pouczające. Dziekuje ❤
Prawda. Dziękuje. Pozdrawiam.
Czyli osoby naiwne o miękkim sercu (ewentualnie w depresji )są łatwym celem.
Ja jestem empatyczna i wychodzi na to że jeszcze nie mam wysokiej inteligencji emocjonalnej. Pracuje nad tym.
Mam przyjaciela Narcyza z osobowością psychopatyczną. Tak mu lekarz podejrzewał... Wg mnie ma on też PTSD z którym żyje od wielu lat i stąd te cechy zachowania.
Od jakiegoś czasu proponuję mu by zrobił sobie terapię grzybami. Pewien amerykański żołnierz z Zespołem Stresu Pourazowego tak sobie pomógł i dziś ma z żoną Fundację pomagającą innym żołnierzom.
Na szczęście będąc osobnikiem samotnym i wyalienowanym ze społeczeństwa jestem także extremalnie zabójczym drapieżnikiem polującym dokładnie na psychopatów bądź psychopatki ....😈
Pozdro Sześćset ... 😅
Bardzo ciekawe obserwacje.
Doświadczenia to próba naszych postaw, nawyków, i zdolności do bycia że sobą, aby być zawsze ze sumienie zgodnym,.. Nie oszukuj się nigdy siebie, nie zamykaj oczu.
Czemu w tych filmach bądź artykułach zawsze jest sugerowane iż psychopata to mężczyzna. Stereotypy!
Mam pytanie,
W pewnych sytuacjach zagrazajacych zyciu, odruchowo, pomagam, angazujac sie w pomoc (sasiedzi ),
finalnie komus sie wydaje ze ja ta pomoc oferuje na zawsze I chce wiecej I mojego zaangazowania na przyszlosc.
Wprawiaja mnie ludzie w zaklopotanie I trudno mi jest odmowic ,
Jak sie zachowac i wycofac z takich oczekiwan ?
Pozdrawiam, Maria
Fajny poradnik
Dziękuję !
fajny materiał, ale nie UBIERA krzyżyk, tylko ZAKŁADA krzyżyk. Ubrać to sobie można choinkę na święta :D
W pewnych regionach mówią "ubierz łóżko". 😁😉
Majtki można też ubrać , lub nie ubrać... Oczywiście masz rację.
Mam wrażenie, że z 90% ludzi tak mówi. Ubrać sweter... bleh. Najgorszy i chyba najczęstszy błąd językowy
@@JolajnaLoja Czyżby prawidłowo brzmiało. Założyć sweter 🤣
@@jerzykparabellum357 A nie? Albo włożyć
Czyli psychopata to taki zwierz........Bedac osoba samotna trzeba zawsze udawac, ze jest sie z kims, ze ktos za nami stoi, itp. To skuteczna metoda obronna.
Najlepsze jest to, że gram osobę słabszą by rozpoznać psycholi lub psycholki..
Tak wpadają w moją pułapkę nawet o tym nie wiedząc 😅
I co robisz gdy wpadną w sodla?
@@Tffftf-zq6wu przewaznie ucinam kontakt...
@@mar-mz8kv I to uchroni cię przed kradzieżą, morderstwem, czy innymi działaniami psychopaty?
@@Tffftf-zq6wu w pewnym stopniu tak... Właśnie złodziejka próbuje mnie okraść, ona nie wie że ja wiem... Dlatego nie trzymam nic wartościowego w domu... Po drugie zmienię wkrotce zamek a jak się wkurzę to ją złapię na gorącym uczynku, instalując kamerę. Wtedy niestety czeka ją więzienie...
@@mar-mz8kv To okradnie cie tam gdzie trzymasz coś wartościowego. Każdy zamek jest do otwarcia, wytrych kosztuje mniej niż zamek.
Jak złodziej założy czapkę to nic nie da twoja kamera.
A ty zachowujesz się jasnowidz a naprawdę nic nie wiesz co ktoś zrobi
A propos religijności jako cechy ofiary to ciekawe, co Jezus powiedział do swoich uczniów. Mateusza 10:16:" Posyłam was jako owce między wilki, OKAŻCIE SIĘ więc OSTROŻNI jak węże i NIEWINNI jak gołębie." Znam dużo religijnych osób, które wychowane są na ofiary a źle pojętą religijność tylko to pogłębiła. Np. mylą poczucie winy że współzależnością.
Religia i psychopatyzm to wielki problem
@@krystynakonieczna5879 ja bym to ujęła troszkę inaczej problemem są psychopaci, którzy manipulują religijnością
Neuroatypowość - bo ADHD mówi wylewnie wszystko, dając broń do ręki; spektrum może sobie nie poradzić z emocjami i być podatne na późniejsze dozowanie bliskości i wsparcia, bo choć przez chwile to wsparcie jest oferowane (manipulacja nie jest czesto dostrzegana przez AU odpowiednio szybko, o ile w ogóle). Plus ta grupa ma i tak często duze poczucie odrzucenia w sobie, wiec zainteresowanie sie nimi szybko wciąga, ze w koncu "ktos ich rozumie"
Brak informacji o tym że są psychopaci, jak działają i jakie są tego skutki to też jes cechą która nas wystawia. Ta jest korygowalna na szczęście.
W moim życiu zdarzylo mi sie spotkać takich typòw. Pamiętam jednak że najgorsze doświadczenie spotkało mnie jakieś 8 lat temu. Poznałam takiego typa, który był trochę młodszy ode mnie. To była bardzo trudna sytuacja i wiele mnie kosztowała. Znalazł się on w gronie moich przyjaciół i na początku myślałam, że jest to ok gość. Moja spostrzeżenie jednak wkrótce się zmieniło. A dlaczego, gdyż stałam się ofiarą linczu nad moją osobą. Zabrano mnie do obcego domu, nie powiedziano mi co tam ma się dziać, postawiono mnie przed gremium osób, których nie znałam zbyt dobrze i wiedziałam pierwszy raz, i mnie zaczęto obwiniać o to jaką jestem osobą. Jak złą, jak głupią i jak niedobrą matką jestem. Wszystko to nie było pierwszy raz a jednak takie zachowanie w moim przypadku wobec mnie zdarzyło się już po raz czwarty. Wniosek z tego, że musiałabym być łatwym celem dla takich sytuacji i takich typów. Jednak wtedy to było dla mnie już za dużo. Prawie się nie odzywałam kiedy podawano mi argumenty dlaczego i jak powinnam się zmienić. To jak mantra przewija się wokoło mnie od najmłodszych lat. Każdy kto brał udział w linczach mojej osoby właśnie takie rzeczy mi mówił. Pierwszą taka sytuację tego typu pamiętam na wakacjach. Kiedy ciotka za wszelką cenę chciała mnie nauczyć czytać. Nie byłoby w tym nic strasznego gdyby nie fakt, że jestem dyslektykiem. A czytanie przypominało mi stres ze szkoły. Wtedy pierwszy raz poczułam się tak sparaliżowana, słowa grzęzły mi w gardle a ciotki słowa " No Czytaj!" były jak uderzenia linijki o biurko miały mnie sterroryzować. Faktem było, że to były wakacje. A te dwie godziny były jak niekończący się kondukt pogrzebowy. A ja stałam przy całym gremium rodzinnym ok 6-7 osobom, które się nade mną pastwiły. Nigdy nie zapomnę uczuć jakie mi towarzyszyły, wstyd, wybrakowanie, odrzucenie mnie jako głupszej, czarnej owcy rodzinnej itd. I to mi towarzyszyło również w tej sytuacji w domu nieznajomych i obcych, którzy nawet nie zadali sobie pytania czy to co robia jest w porządku. Po całej sytuacji przez ok 7 m-c borykałam się z problemami psychicznymi. Aż w końcu znalazłam osobę, która mnie wysłuchała i mnie nie oceniła. A wręcz przyznała, że ze mną jest wszystko w porządku to z tymi ludźmi jest coś nie tak. Jednak trwało to jeszcze ok 4 lata zanim mój mąż, który w tym też uczestniczył przyznał mi racje i zerwał wszystkie kontakty z tym człowiekiem. Prowodyrem tej akcji. Okazało się, że to człowiek zaburzony i polujący na mnie jako ofiarę. Niestety kiedy to mojemu mężowi starałam się mówić, że nie jest to dobry człowiek przez 4 lata mnie nie słuchał. Byłam w tym wszystkim osamotniona a to było świetnym celem dla tego typa by mnie odseparować od męża, i zrobić mi z mózgu sieczkę. Od 4 lat mam już spokój. Choć jak sobie to przypomnę ciągle jeszcze mam wrażenie, że emocje we mnie gdzieś się odzywają. Byłam na terapii i chyba przepracowałam tę sytuację, ale ciągle nie mogę się nadziwić, że mój mąż mógłby być tak nierozsądny aby bardziej wierzyć temu typowi niż mi. To mnie chyba najbardziej przeraża.
Szczerze Ci współczuję.
Jesteś w porządku i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Głowa do góry! Pozdrawiam:)
Jak widać programowanie w dzieciństwie działa i przyciąga podobne sytuację w dorosłości.
Serdecznie polecam przeczytać A. Janov Primal Screem. Polecam też strony ocalenia- wpisać w przeglądarkę. Jest tam masa bardzo przydatnych materiałów dla ofiar przemocy.
Pozdrawiam ❤
Tłumaczyłam sobie ich postępowanie, szukałam w sobie winy, ciężko było mi zrozumieć , dlaczego? .....
Też tak robiłam. Teraz mimo, że serce nadal podpowiada żeby się angażować...rozum mówi mi... niech sam za siebie taki delikwent odpowiada, sam niech spija śmietankę którą naważył....nie myśl o tym, zajmuj się sobą. Pozdrawiam.
I już widzę "przewagę" Kobiet w komentarzach
..oh ironio :D
Dokładnie. Ja w życiu poznałem najpierwej psychopatę później psychopatkę jego narzeczoną.
Tragedia totalna stała się gdy, gdy "mu ją odbiłem" ,bo była taka bidulka nieszczęśliwa i w ogóle.
Później ja zapłaciłem za to będąc ponad 2 lata z manipulatorką psychopatką....Nigdy więcej !!!! Nigdy Kasiu 😂😂😂
@@jerzykparabellum357 a co miales wiecej kasy od kumpla i cie zmanipulowala....???
Fajny material cos w tym jest. Obejrze jeszcze ze 2 razy.
Wygląda na to, że jestem potencjalną ofiarą a jednocześnie psychopatką 😅
Ten pierwszy to Ted bundy ?
Tak to był seryjny zabójca , doskonały manipulant i psychopata Ted Bundy.
Samotnosc - owszem, czyni czlowieka slabszym i
bardziej narazonym. Ale najgorzej jest, jesli czlowiek cierpi z tego powodu i chwyta sie falszywych przyjaciol byle by nie byc sam.
A jak reagować w hierarchicznych struktórach np. szef/ pracownik albo dziecko/rodzina, rodzice? Jako dziecko nie miałam prawa głosu ale jak wybrać z chamstwem w pracy????
I dyskryminacją????
Gdy zarządu sygnały o psychopacie nie interesują (każdy ma swoją działkę i kasuje kasę, chce mieć św. spokoj i wolną głowę od NIE SWOICH problemów, nie z jego działki), gdy HR-owiec to kolejny typ psychopatyczny, a ten co przychodzi robić porządki (czystki) tam, gdzie nie trzeba to MEGA zadlyziny korporacji psychopata i socjopata... I jeszcze się publicznie, przed doświadczonymi ludźmi z tym obnosi... Pozostaje chyba zmienić robotę, by się uwolnić od zorania psychiki i w trosce o utratę własnego zdrowia. Prawdę mówiąc, lepszego wyjścia nie widzę.
Jako była ofiara mobbingu w pracy stwierdzam, że jest tylko jedna opcja - odejść z tej pracy, zanim ciągły terror zniszczy nam zdrowie. Próbowałam przeczekać... z czasem było gorzej, wszyscy inni udawali, że nie widzą. W końcu zaczęły się ataki paniki a potem choroba autoimmunologiczna. Na koniec zdiagnozowano u mnie PTSD. Teraz odeszłabym natychmiast.
Mądry Polak po szkodzie. Człowiek w pracy chce być traktowany na równi ze wszystkimi , a nie dojeżdżany albo truty. A perspektywa braku zarobków albo bezrobocia jest kusząca, nie ma co.
ja uważam, że wybacz, ale pamiętaj
:) ;)
No i moim zdaniem sztuczna inteligencja rządząca ludzkością, to nie jest taki zły pomysł, bo wynika, że toksyczność jest na tak wysokim poziomie, że tylko S.I. może nad tym zapanować.
Dodam sa ludzie ,ktorzy pozornie sa ok, a wglebic sie ..i okazuje sie ,ze to sa kompletnie inne osoby... niz pozory, a one myla..
Rozkoszne jest to przekazywanie wiedzy ofiarom. Nie ma to jak kadzić frajerowi przed uderzeniem obuchem w łeb... zupełnie jakbyśmy chcieli postąpić z krówką na uboju wypuszczając ją na łąkę. Dać im poczucie, że wszystko rozumieją, że nie dadzą się zrobić w konia, że są mądrzy - by z tym przekonaniem ostatecznie zostali z ciulem w ręku. Mówię poważnie, może znacie takich ludzi ale oni się nie zmieniają. To jest jak poglądy polityczne, możesz udowodnić tej osobie, że polityk na którego głosuje jest niegodziwy ale ten ktoś i tak go wybierze "bo on wie lepiej". Faktycznie są ofiary, które nawet nie miały szans się bronić, ale nie dziwcie się, że ludzie czasami obwiniają ofiary - zastanówcie się czemu. Gdy antylopa się dowie, że chodzi jak ofiara, to dalej będzie antylopą w oczach krokodyla.
Ja bym dodała nie branie na poważnie słów danej osoby, że to tylko żart np. Zrobię sieć wokół Ciebie, zawsze mam to co chcę, i tak mi nie uciekniesz, itp.
No tak i jak tu być w pełni sobą w dzisiejszych czasach …😔Mam większość tych cech Wyszłam z toksycznego związku
Co robić …?
Miej granice , ufaj sobie i nie inwestuj się emocjonalnie zanim dobrzr nie poznasz tej osoby. Powodzenia. Będzie dobrze 👍😊
@@orianam9835 Dziękuję 🙂właśnie staram się tak postępować lecz ciężko samej żyć
@@OmniaLux294 nie idź na kompromis bycia z kimś by nie było ciężko. Wiem , nie jest łatwo , ale sama odeszlam tez i życie jest piękne. Mam psa , znajomych i poznałam kogos interesującego.
Wszystko zajęło 3 lata ale warto zainwestować w siebie i nie robić nic swoim kosztem
Uda ci sie jeszcze raz kogos poznac wartosciowego, tylko na pierwszym miejscu stawiaj wlasne dobre a nie partnera. Jak uznasz ze nie pasuje to zrywasz od razu ,nie daj soba manipulowac bo niby ze cie kocha, ale jak postepowanie nie idzie w parze z czynami ,to uciekaj od takich zwiazkow. Nie idz od razu do lozka z facetem jak cie pokocha to bedzie czekal, a nawet cenil za to potem. Bo czesto faceci szukaja kobiety do lozka a w miedzy czasie rozgladaja sie za partnerka do ozenku, nie badz naiwna slowa nic nie znacza, jak facet nie deklaruje sie czynami to oznacza ,ze tylko chce cie miec do lozka. Sprobuj na po przez biuro matrymonialne ale badz ostrozna bo tam mafie dzialaja tez.
@@jagoda9290 No to wlasnie jak nie pojdzie do lozka z facetem, ktory chodzi do lozka z innymi, to bedzie dla niego materialem na zone, rozkocha ja w sobie i sie z nia ozeni...................ten psychopata. Jak z nim pojdzie do lozka, to uniknie roli zony psychopaty, wiec.............lepiej wybrac to drugie..... ufff
Psychopatę poznaje się po jego ruchu, czynach i rozmowie. Również po wyglądzie. Wymieniasz cechy ludzi którzy je mają ale nie są psychopatami. Jednym słowem misz.masz.
Zobacz to jeszcze raz bo cos przeoczyles
Jest jeszcze jeden ważny podpunkt w religijności - nie wierzą w rozwody....
Jezu to cały czas trzeba być czujnym
Bardzo dlugo cie ogladam i mam pytsnie. Co rozni psychopate od dobrego przywodcy?
Od "silnego" nic nie różni, ale od dobrego cały ocean roznic. Np.Jarek jest silny, ale trudno nazwać go dobrym.
@@Jozin1234 Tak, z tym ze dobry przywodca musi miec wiekszosc z cech psychopaty. Mam wrazenie ze roznica tkwi w intencjach 🤔
@@mgrblokersirek8864 Jak mowi stare przysłowie, dobrymi intencjami , to jest piekło wybrukowane . Psychopata moze miec głebokie przekonanie ze robi najgorsze swinstwa w imię dobra narodu, ludzkości , wszechwswiata, a pod tym kryje sie zazwyczaj jakis nędzny i egoistyczny interes np.wladza, chęć kontrolowania ludzi, pieniadze, uznanie spoleczenstwa. Psychopata sam ustala co dla innych jest dobrem.
Moim zdaniem podstawową roznicą miedzy psychopatą , a w miarę zdrowym czlowiekiem jest zdolnosc do empatii, wspołprzeżywania i wspolpracy z innymi ludzmi , ktorych psychopacie brakuje. Moze się wydawać ze on wspolpracuje, bo go słuchają. Ale on tylko przedmiotowo steruje marionetkami . Psychopata jest mistrzem manipulowania , ale nie umie kochac i byc blisko z drugim czlowiekiem. Umie tylko odgrywać kochanie np.dać komus trochę kasy, ale nie z milosci, bo ktos jest w tarapatach ,tylko z powodu ewntualnych wyliczonych korzysci.
@@Jozin1234 Jarek to silne ma jedynie leki od psychiatry 😉
@@Moonlight-kp4nljarek to ma silny kordon policji I tyle ,prdl illuminate z pejsami
Boje się oglądać bo jeszcze się okaże, że jestem psychopatą
Hmm... jest to o tyle niepokojące, że ja nie wykazuję takich cech (może kilka) ale ciągnie mnie do osób je wykazujące. Ale psychopatką raczej nie jestem... chyba, w każdym razie empatię posiadam. Po prostu przy takich ludziach czuję, że jestem im potrzebna, że potrzebują pomocy, ochrony itp.
wlasnie mam zaburzenia lekowe krzyczal ze mnie zniszczy i przeszlam szok dwukrotnie bo donosi na mnie do sluzb niestworzone rzeczy a chwalil sie ze siostry chlopak jest w sluzbach