Ziemia 2.0. Jakie mamy szanse na jej znalezienie?
Вставка
- Опубліковано 27 вер 2024
- Czy gdzieś w kosmosie znajdziemy planetę, która może być dla nas nowym domem? Jakie są na to szanse - czy to w ogóle możliwe? Jak jej szukamy?
Zapraszam na kolejny - kosmiczny - odcinek "Fizyki bez zamulania".
Spotify: open.spotify.c...
RSS: anchor.fm/s/ea...
Z wielką przyjemnością sie Pana słucha.
Tacy powinni być nauczyciele w szkole ! No od matematyki !Co!?
Rewelacja, brawo. Prosto, czytelnie ,zrozumiale. Zazdroszcze studentom, ktorzy maja okazję słuchać takiego fizyka
Genialny kanał!!!! I super prowadzący. Bardzo dobrze się słucha.
Od tego lepszy jest tylko Kanał Andrzeja Wajdy .
Dupolizy
27:13 innego mówcy tak wspaniałego nie słyszałem.Dzieki za ten program który
Surer opowiadanie . Jestem pod wielkim wrażeniem. Cieszę się że jest ktoś kto tak pięknie i zrozumiale opowiada . Dziękuję
Genialnie przybliża Pan tę fascynującą wiedzę.
I to wszystko z Pamięci
Brawo! Gratuluję dużej wiedzy i świetnego jej przekazu.
Dzięki.
Super!!
Dobre ciekawe pozdrawiam
Dziękuję za ciekawy wykład.
Wyczekuję z niecierpliwością odcinka z frazą na wstępie: "- A nie mówiłem, ze prędzej czy później gdzieś ich znajdziemy? Oto i oni tylko trochę niepodobni".
Świetnie się Pana słucha. Głos jak u lektora.
O tym samym pomyślałem. Glos naprawdę jak u lektora.
Za dziecka czytał do mszy jako ministrant i tera ma wprawę.
Kocham ten kanał
Widzowie YT = kanalarze.
Ziemi jest wiele , bardzo wiele. Są np. torfowa, ilasta, gliniasta, piaszczysta, czarnoziem... i do kwiatów .
Znalezienie życia na Europie jest najbardziej prawdopodobne i na tym powinni się wszyscy skupiać.
Genialne! Dziękuję za interesujące wyłożenie tematu.
Bardzo składny materiał.
Jak ja sie ciesze ze trafilem na taki kanał
Od tego lepszy jest tylko Kanał Andrzeja Wajdy .
Jest Pan niesamowicie medialny. Proszę kontynuować swoją pracę!
Kiedyś to przyniesie efekty.
Dokładnie 30.02. 2044 r jak nie będzie już internetu i NIC nie będzie . Kononowicz
@@drhakim8365Europa nie jest pępkiem świata . Zdrówka życzę
W 2055 roku efekty przyniesie .
Dzięki za napisy pl..
Ziemi w kosmosie pewnie bez liku, ale póki poruszamy się paląc pod kotłem jak w XVIII w to tam nie dotrzemy
Dziękuję
Świetnie się słucha. Brawo za materiał.
wspaniały wykład !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Super program i Pan też. Pozdrawiam i powodzenia
Facet gada z głowy tak, jak gdyby czytał z kartki. Niesłychane.
Może ma sprzęt jak w television, że ma tekst poniżej obiektywu kamery wyświetlany.
@@drhakim8365 Nie potrafię rozmawiać na tak niskim poziomie, wybacz.
Istnieje coś takiego jak prompter.
👍👍 dzięki 👍👍
Świetne. W formie i w tresci.
Proszę o rozwinięcie hipotezy o nieuchronności istnienia "drugiej Ziemi" w przypadku wszechświata rozszerzającego się w nieskończoność. Czy rozszerzanie wszechświata nie jest raczej rozszerzaniem się samej przestrzeni przy zachowaniu stałej ilości materii? W takim przypadku prawdopodobieństwo znalezienia nowej Ziemii, nie tylko nie wynosi 100%, ale wręcz dąży do 0 z uwagi na zwiększający się dystans między ciałami.
Super
Te potencjalnie nadające się do życia planety powinny chować się przed człowiekiem jak najlepiej.
Znaleźć Ziemię 2,0 to jedno, ale dostać się tam to inna sprawa.
Przyszłość ludzkości jest tutaj na naszej Ziemi. Aż do kolejnego masowego wymierania.
Gdy ludzie znikną z powierzchni Ziemi ta odrodzi się po 5 tysiącach lat.
I znowu tu wrócimy 😊
Super.
To my jesteśmy ziemią 2.0 czekam aż cywilizacja z ziemi 1.0 nas odnajdzie 😊
Jesteśmy " odlaczeni od tej głównej ziemi " tej właśnie 1.0 😊 dlatego niektórzy ludzie mówią że czują że to nie ich miejsce
Ja również się tak czuje jak więzień i nie można stąd uciec jako zwykły śmiertelnik
Masz robić co ci karza
Czekają ludzkość ciekawe odkrycia - szkoda że my ich nie zobaczymy
Naszej planety nie potrafimy uszanować a już wypatrujemy kolejnego skrawka powierzchni do nowychi międzyplemiennych wojen i rywalizacji.
„Constellation” fajny serial właśnie o świecie równoległym
"Zaledwie 51 lat świetlnych" Fajnie brzmi, ale w praktyce nie ma dla nas różnicy 10, czy10 000 lat świetlnych, bo jedno i drugie jest dla nas nieosiągalne i raczej nigdy nie będzie. Bo ile czasu musiała by trwać podróż tam? Ile czasu trwało by rozpędzanie pojazdu do prędkości bliskich prędkości światła, nawet gdybyśmy już opanowali odpowiednią technologię, z przyśpieszeniem, które by mógł wytrzymać ludzki organizm?
Dziekuje panu za wyklad ,jest on tresciwy.Mam odpowiedzi wielu naukowcow z NASA I SETII,sa pokryciem pana myslenia,kosmos jest zbyt skomplikowany ,by czlowiek to rozwiazal.
Koncept nieskonczonosci to cos, co ciagle jest o krok do przodu przed moja wyobraznia. A wlasciwie ... o nieskonczona ilosc krokow :)))
Super kanal
Bóg dał tylko Ziemię do zamieszkania przez ludzi, i dla ludzi. Wyjazdy kosmiczne i szukanie drugiej Ziemi jest nie tylko wielką głupotą i stratą pieniędzy, ale i ciężkim grzechem przeciwko Bogu. Nadchodzi wielki ucisk jakiego nie było od początku świata. Jezus powiedział: „Będzie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd i już nigdy więcej nie będzie. Gdyby te dni nie zostały skrócone [przez Boga], nikt by nie ocalał. Ale ze względu na wybranych te dni zostaną skrócone (Mat. 24:3-22). Bądźmy coraz bardziej czujni na wielki ucisk! Czy jesteś gotowy na wielki ucisk?
Polski ATB 🤝💯🤙🤙
😎
Czy świadomość znana nam ludziom jako taka? Może istnieć w formie innej? Czy jakieś prawa fizyki czy procesy bilologuczne stanowią o świadomości?
sszansa na znalezienie drugiej ziemi jest tylko czy tam dotrzemy....?
Taaa skoro Ziemi moze być duzo, to ciekawe ile podobnych jest Marsów, Wenus i tak dalej
Planet w kosmosie od groma i jeszcze więcej. Do wyboru do koloru.
Super wykłady.
Kiedyś będzie nowa ziemia, nowe niebo.
Panie Doktorze, zastanawia mnie jedna rzecz - czemu (jako ludzkość) jesteśmy tak buńczuczni, że uważamy, że życie musi być oparte na węglu? Czy jest ku temu jakaś fizyczna przesłanka?
Bardzo dobre pytanie.
węgiel tworzyć może złożone związki
Dziękuję za świetny film.Kocham ten kanał i proszę nie banujcie mnie po tym co napiszę bo nie mogę się powstrzymać.Często też rozmyślałem o tej nieskończoności.Można tu dojść do wniosku,że istnieje na 100% miejsce,gdzie Lionel Messi jest kochankiem Ryszarda Kalisza i wspólnie zorganizowali zamach na życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego jeszcze w 2009 i po nieudanej próbie rozstali się.Kolejną udaną juz próbę podjął sam Messi w 2010.Według teorii o nieskończoności taki świat musi gdzieś istnieć.Mało tego,takich światów powinno być nieskończenie wiele,różniących się czy to bardzo, czy to mniej, czy szczegółami, czy tez detalami.Biorąc pod uwagę,że czas jako taki może tu nie mieć znaczenia to już różnica czasu w zachowaniu materii jak najbardziej ma znaczenie.Dla przykładu,jeśli istnieje świat,w którym człowiek o nazwisku Smith idzie sobie ulicą,podnosi rękę a obok niego spada z drzewa liść,to istnieje nieskończenie wiele możliwości różnic czasowych między spadającym liściem a ruchem ciała człowieka i nieskończernie wiele kombinacji między tymi czasowymi kwestiami a jego zmianami np w nazwisku czy też w budowie ciała na poziomie atomowym i "milionem" innych kwestii.Każdą z tych nieskończoności trzeba mnożyć przez każdą następną w przestrzeni i róznicach czasowych.Nie zapominajmy,że różnice czasowe to tez nieskończoność.
zostałeś zbanowany
Jakim cudem potrafimy odnaleźć egzoplanety oddalone o miliony lat świetlnych,a do dziś niejestesmy pewni czy w naszym układzie słonecznym nie znajduje się jeszcze jakaś nieodkryta planeta?
Pod latarnią najciemniej. ;)
Ciekawy mały kanala sądzę że za jakiś czas będzie większy :) . Bardziej fachowa wiedza dla bardziej doświadczonych ludzi w tematyce ale głos prowadzącego hehe mógłby pan czytać audiobooki
Planet Hunters (TESS, NGTS). także z polskim udziałem
Ziemia 2.0? Proponuję zastanowić się co to znaczy Ziemia 2.0, jaka planeta może się nią stać!
Aby lepiej zrozumieć o czym mowa przyjrzyjmy się ludzkim rasom i zastanówny się skąd one się wzięły. Wszak WSZYSCY ludzie byli ZAWSZE na jednej planecie - na Ziemi!
Otóż zróżnicowanie rasowe jest całkowicie powiązane z lokalizacją miejca bytowania danej rasy. A co to zmienia? Zmienia takie parametry jak poziom nasłonecznienia, średnie temperatury, ilość wody, nawet skład powietrza! Różnice są na prawdę niewielkie (z wyjątkiem nasłonecznienia) a zróżnicowanie rasowe KOLOSALNE, zasadnicze. Porównajmy dla przykładu Masajów, Azteków, Skandynawów, Irlandczyków, Chińczyków, czy nawet Japończyków różniących się od Chińczyków.
Mamy więc bardzo prosty wniosek: nawet minimalne zmiany środowiskowe skutkują znacznymi zmianami cech morfologicznych ludzkiego ciała.
Wróćmy teraz do Ziemi 2.0... Patrząc z perspektywy morfologicznej adaptacji ludzkiego ciała do zastanych warunków egzystencji, można z góry założyć, że taka planeta, różniąca się choćby minimalnie (a to NIE DO UNIKNIĘCIA) spowoduje wyewoluowanie kompletnie nowej rasy ludzi!!! Być może różniących się tak znacznie od nas, że trudno nam będzie uznać ich za... ludzi!!!
Szokuje to was? No to przypomnę, że jeszcze nie tak dawno nasi wspaniali i cywilizowani pobratymcy we właśnie powstającyh USA NIE TRAKTOWALI NIEWOLNIKÓW JAKO LUDZI. Niewolnicy byli RZECZĄ, niewiele różniącą się od zwierząt. Głównie tym, że niewolnice można było używać seksualnie do woli bez posądzenia o jakieś zboczenie... Dotyczyło to na równi podstarzałych pań i niewolników. (Żeby nie było, że dyskryminuję kobiety!) W odróżnieniu od regularnych zwierząt. W końcu skądś się wzięli mulaci w USA na długo przed zniesieniem niewolnictwa...
Dlatego NIE WIERZĘ w Ziemię 2.0. A nawet jeśli jakaś planeta, w bólach i męce, zostanie w końcu skolonizowana to natychmiast ODŁĄCZY się od rdzennej ludzkości.
Popatrzcie na historię USA - tam są wszelkie odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości przyszłych prób zasiedlania obcych światów. Co więcej! Historia USA to doskonała ilustracja na potencjalne relacje Ziemi 2.0 z macierzą... Jeśli kiedykolwiek powstanie oczywiście.
Przepraszam za błędy.
Księżyc jest oświetlany z każdej strony przecież
Tylko my go widzimy z jednej strony
Bo Ziemia jest płaska ,a Ksieżyc gazowy .
Streszczając w jednym słowie. Nie. Bedą jakieś podejrzenia itp ale nigdy nie znajdziemy planety ze 100% pewnoscia ze jest podobna do ziemii.
Zycie ,lecz innego typu,jest oddalone miliardy lat swietlnych i w takiej okolicznosci niema zadnej mozliwosci np.kontaktu.Zycie i tu ma pan ogromna racje.Jeszcze i to moje zdanie,dlaczego planeta ZIEMIA i POPULARNA GRAWITACJA.Zadne urzadzenie nie da prawdziwego obrazu np.teleskopy itd.Przytaczane badania medyczne sa niepraktyczne,KIM TAK NAPRAWDE JESTESCMY.
Facet z kosmosu.
Prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia jest mniejsze niż ilość wszystkich atomów we wszechświecie.
Biorąc pod uwagę nieskończoność wszechświata nieuniknione jest wystąpienia życia "podobnego" do naszego, lecz nie takiego samego.
Najlepiej trafia do mnie pogląd Dawkinsa:
"Umrzemy i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących. Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie."
Mulak sie tłumaczy ze swojego nazwiska
Szans znaleźć nie mamy ponieważ ogranicza nas ziemska technika, możemy sobie strzelać że jakaś gwiazda ma cykliczne zmiany jasności więc krąży wokół niej ciało o takiej masie i wielkości w takiej a takiej odległości, co za tym idzie wywnoskować że to ciało ma możliwość być podobne do ziemi ale nigdy się nie dowiemy, natomiast szans że w ekosferze jakiejś gwiazdy istnieje kamienista planeta niewiele większa lub mniejsza od ziemi z płynnym jądrem, powierzchniowym oceanem w stanie ciekłym i zakresem temperatur -70 do + 50 graniczy z pewnością, jeśli opierać się na liczbie gwiazd, galaktyk i rozmiarze kosmosu i tym że może on w ogóle być nieskończony a wtedy takich planet też jest nieskończoność. Niestety już do końca trwania gatunku ludzkiego jesteśmy skazani na niedoinformowanie czym jest wszechświat ponieważ prędkości światła nie przeskoczymy a do tego dalekie obiekty oddalają się od nas szybciej niż wynosi prędkość światła, bo takie jest tempo ekspansji przestrzeni więc im więcej czasu mija tym tak na serio mniej zobaczymy, jak poczekalibyśmy setki miliardów lat to wszystko zgaśnie i nie będzie nawet teleskopem największym widać ani jednego świecącego obiektu i nawet galaktyki związane grawitacją i opierające się rozszerzaniu przestrzeni w końcu się rozlecą
Pytanie tylko, czy Ziemia 2.0 czeka na nas niezamieszkana, bądź bez inteligentnych istot, czy może będziemy żyli w harmonii i symbiozie z tubylcami (w co nie wierzę). Jeśli będziemy w stanie polecieć dalej niż w ramach układu słonecznego i "na pewniaka" wybrać cel naszej podróży, to chyba bardziej będziemy się kierowali w naszych poczynaniach czymś w rodzaju kreacjonizmu, niż po to by na "nowej ziemi" wynajdować na nowo ogień i koło. Więc kto zapewni, że nie jest to jakimś rodzajem Déjà vu? Lecieli byśmy parseki do nowej ziemi, by znowu zdać się na ewolucję? Coś tu zgrzyta. Dziękuję za vlog i pozdrawiam.
Odpowiedz sobie na jedno zasadnicze pytanie , jak według ciebie może wyglądać obca cywilizacja która ma 50-miliardów lat i jakie
to niesie konsekwencje . Spokojnej nocy życzę
@@ostoja2004 to było tylko nurtujące nie tylko mnie pytanie. Jeśli znajdują się fizycy, którzy znajdują luki w opisujących nasz wszechświat teoriach Einsteina (choć łatwiejsza do obalenia jest teoria Darwina, przynajmniej jeśli chodzi o człowieka, ale tu łatwiej o naukowy ostracyzm ), to wykluczenie ingerencji kogoś bardziej od nas technologicznie rozwiniętego w nasz rozwój jest "anukowe", gdyż sensem nauki jest stawianie pytań. Dotąd, ani nie udowodniono tej ingerencji, ani nikt jej nie zaprzeczył. Zresztą, jeśli mi wolno, to Twoja ( jeśli pozostajemy w formie na ty) riposta ma się słabo do sensu mojego wcześniejszego wpisu. Pozdrawiam
@@leszekjeczen8903Sądzisz że w wypadku cywilizacji która ma 50-miliardów lat można jeszcze mówić o technologiach ?
Niestety ten słynny eksperyment skończył się tym, że potwierdzono powstanie jedynie prostych związków chemicznych. Dalszy postęp od tamtego czasu (70 lat!) w wyjaśnianiu powstania życia drogą biochemiczną jest delikatnie mówiąc mizerny. Po prostu okazuje się, że stopień skomplikowania nawet tzw. prymitywnych formy życia zaskakuje biologów, ponieważ jest przeogromny.
Np. takie proste pytanie - jak to się stało, że pierwsza komórka zaczęła metabolizować i skąd o tym wiedziała. Drugie, podobne - skąd pierwsza komórka wiedziała, że chce się rozmnażać. Dalej: w jaki sposób powstało pierwsze DNA/RNA z tak uporządkowaną sekwencją zasad purynowych
Pytania mnożą się wykładniczo. Z tym powstaniem życia nie jest tak prosto i ten eksperyment niczego nie dowodzi. Natomiast Pan sugeruje, że w ten sposób powstało życie….ale na jakiej podstawie?
A Co z Reklosteremi
Jest taka książka autorstwa Normana Bergruna „Ringmakers of Saturn”
Jest już dość wiekowa ale tam można znaleźć co naprawdę było przyczyną wysłanie sond Voyager jeden i dwa.
Sonda Cassini miała potwierdzić zaobserwowane anomalie.
Tyle dla zainwestowania. Pozdrawiam.
Bez zamulania idealny do snu.
Czy Rekloster istnieje byly wiadomosci ze znuajduje sie po d
No ja nie wiem czy ten Ciołkowski miał rację, bo na inne planety większość miejsc wykupią nie najmądrzejsi, tylko najlepiej ustawieni cwani celebryci, nie znający tabliczki mnożenia, ale za to świetnie orientujący się w nowych trendach w modzie.
Cała nadzieja ludzkości w załodze, która ich tam przewiezie.
Nawet gdyby znaleziono pozaziemskie inteligentne życie, będzie ono dla nas calkowicie niezrozumiałe jak ocean z powieści Lema Solaris.
Nawet gdyby znaleziono pozaziemskie inteligentne życie, będzie ono dla nas calkowicie niezrozumiałe jak mózg kobiety .
@@drhakim8365 kobieta to głos Boga, dlatego czasami trudno ją zrozumieć.
Po wypiciu pol litra wszystko jest mozliwe. Not that fast . We don’t have what it takes
Apropos małpy stukającej w klawiaturę "i trochę nie". Kiedyś myślałem nad wygenerowaniem wszystkich możliwych obrazów o jakiejś "dowolnej" rozdzielczości poprzez generowanie obrazów zmieniając każdy piksel w każdej możliwej kombinacji i konfiguracji. Obrazy te przedstawiałyby wszystko, co jest możliwe "w granicach rozdzielczości". Między innymi rozwiązania matematyczne wszystkich możliwych problemów "mieszczących się w danej rozdzielczości". Nie mówiąc już o tym, że całkowicie przyziemnie każdą możliwą osobę w każdej możliwej sytuacji. Brzmi trochę jak nieskończoność ale jednak w granicach szczegółowości danej rozdzielczości. Może jakiś ciekawy film na ten temat? Sam pisałem kiedyś aplikacje generująca grafiki o niskiej rozdzielczości i w kolorach tylko w czerni i bieli. Tylko na jakim dysku to zapisać? :)
0 27:13
Obce cywilizacje w dziejach wszechświata.. były, są czy dopiero będą?
Cholera wie, póki co nie wiadomo.
Niemce - to jest obca cywilizacja i ...Żymianie tez .
Ciekawi mnie podejście gościa do Boga
A dlaczego to Wolszczan nie otrzymał nagrody Nobla ?
Bo zdecydowali inaczej.
@@trzyczyczy2861 Kaki był powód, jakie były argumenty dla takiej decyzji?
Bo nie dał w łapę jak laureaci tejże .
Szanse na znalezienie życia we wszechświecie mamy zerowe, choć jest ono tam wręcz powszechne. Taka prawda.
Jaka prawda? Pokażesz papiery na to? Jeżeli nie to to są tylko twoje mrzonki.
Ciekawe kiedy w końcu polecimy po raz pierwszy na księżyc..
Ile ty masz lat i kim jesteś z wykształcenia?
wIADOMO > 30 . 02. 2028R
@@drhakim8365 siema mordeczko.
Gdzie jest tarcza gwiazdy 😂
Na tarczy , w środku .
Ale to nastapic moze dopiero za 900 lat
świetny kanał, zostawiam suba i czekam na kolejne materiały!
Facet powtarza,stare tematy. Z całą sympatią ale... to już było
Jestem laikiem ale z tego co wiem we mnie nie zachodzą tak złożone procesy jak reakcje termojądrowe.
Szkoda, że tego się w szkole nie uczy.
A czy wzrastająca entropia i malejąca ilość energi, hipoteza big-bangu, istnienie czegoś takiego jak początek wszechświata, nie stoją aby w sprzeczności z koncepcją z nieskończonością wszechświata? Wszakże ilość materii była skończona.
Dodatkowo ujawnia się tutaj błąd rozumienia czasu, który jest linearny i choć podlega relatywywizacji, wydaje się być czymś nieuchronnym, nadrzędnym, dotyczącym wszystkich aspektów wszechświata. Nasze umiejętności poznawcze, przez małpie dziedzictwo posrezegają wszystko jako proces rozłożony w czasie.
A przecież dla fali elektromagnetycznej w tym światła w próżni czas nie istnieje. .
W skali mikro wszechświat jest podzelny a więc skończony w przestrzeni - jest czas i wielkość Plancka.
Dodatkowo, nie sądzi Pan, że w plenerze multiwersów, nasz rzekomo nieskończonony wszechświat nieco by się rozpychał?
W tym kontekście nieskończoność czegokolwiek jest raczej narzędziem matematycznym, niż atrybutem zjawisk.
Dlaczego 2:0.. a nie 2
Bo to jest cyfra meczowa 2:0 .
A w co gramy
ALE MASZ PRoblem kto szuka ten znajdzie .
co jest Qrwa? dlaczego YT dręczy mnie Twoimi filmami????! za co??????!!!!!
Jeśli przestrzeń byłaby nieskończona, to wcale nie jest konieczne by Ziemie się powtarzały. Prosty przykład: zbiór liczb naturalnych jest nieskończony i licząc zaczynając od jedynki nigdy drugi raz nie policzymy jedynki. Nigdy jedynka się już nie powieli, mimo, że będziemy liczyć w nieskończoność. Pozdrawiam
Na pierwszy rzut oka tak jest ale już na drugi rzut oka zobaczymy, że jedynka powieli się odliczając w systemie dziesiętnym w liczbie 11 a na trzeci rzut oka dostrzeżemy, że liczba 11 to tak naprawde 11 jedynek.
Z kolei biorąc pod uwagę, że zbiór liczb rzeczywistych jest uporządkowany i tak naprawdę jest to ciąg nieskończony w dodatku jednowymiarowy to tak naprawdę nie jest to zbiór w intuicyjnym rozumieniu tego słowa bo nie da sie go przedstawić np. jako okręgu zawierającego wypisane wszystkie liczby.
Dodatkowo cyfra jeden to tak naprawdę 1 * 10^0 a liczba 11 to (1*10^0) + (1*10^1) czyli jak widać w tym ujęciu cyfra 1 powtarza się dwa razy sama w sobie 🤔
Mało tego cyfre jeden można zdefiniować jako różnicę: 111 - 100 - 10 = 1 I JAK WIDAĆ JEST TU JUŻ 5 jedynek chociaż cyfra ta sama.
Co ciekawe dobierając odpowiednio działania między jedynkami można przedstawić jeden jako dowolną ilość jedynek.
Np. 10 jedynek / 2 jedynki razy 5 jedynek to już jest razem 17 jedynek, które biorą udział w powstaniu jedynki.
Sama jedynka zaś skoro to zbiór liczb rzeczywistych może składać się nawet z ułamków i nie ma w tym zasadniczo nic dziwnego biorąc pod uwagę, że ułamek to po prostu dzielenie jedynek prez jedynki. Aczkolwiek oczywiście istnieją liczby niewymierne i tam jeszcze jakieś inne nieformalne ale każda jest tylko jedna czyli 1.
Jak więc widać zbiór liczb rzeczywistych jest iluzją o tak naprawde skłąda się wyłącznie z jedynek. Prawie jak mój dzienniczek szkolny chociaż to tylko spekulacje bo nigdy nikt go nie widział oprócz pierwszego wydania.
Mówiąc jeszcze inaczej:
Jeżeli ma pan dwie nogi i każda z tych nóg jest tylko jedna to tak naprawde ma pan tylko jedną nogę bo gdyby odliczył pan ile nóg ma pan lewych i ile prawych i zaznaczył wyniki w zbiorze liczb rzeczywistych to mógłby pan zaznaczyc tylko 1. Z czego płynie proty wniosek, że RZECZYWISTA ilość nóg jest dwa razy mniejsza niż wskazywałaby intuicja.
To samo zresztą z rękoma. Jeżli ma pan dwie ręce i zaznaczy ten fakt w zbiorze liczb rzeczywistych to okaże się, że jest to tylko jedna cyfra. CZyli znowu zawodzi pana intuicja bo w rzeczywistości ma pan tylko jedną rękę.
To samo z jądrami.
Gdyby stojąc na swojej jednej nodze pomacał pan swoją jedną ręką w kroku to wbrew temu co pan myśli jest tam tylko jedno jądro rzeczywiście i naturalnie. Prowadzi nas to do niepokojącego wniosku o potrzebie rozszerzenia zbioru liczb o liczby urojone.
Aczkolwiek z pomocą przychodzi nam fizyka kwantowa, dizęki której wiadomo, że jedna noga może sie znajdować w superpozycji tworząc iluzję pary nóg.
Jak pan widzi współczesna nauka potrafi wyjaśnić wszystko i o wiele wiecej
Ale np. 69 się powtórzy jako 96 , bo to jest to samo .
Każdy tam trafi po śmierci
A czy jest chociaż jedna planeta z gwiazdami na orbitach?
Szanse na znalezienie "drugiej Ziemi" ?
Moim zdaniem pół na pół. Równie dobrze może być ich wiele, jak i żadnej.
Jednak biorąc pod uwagę ogrom galaktyk, jeszcze większy gwiazd i planet we wszechświecie, jak i znane nam prawa w nim panujące, raczej należałoby się skłaniać do tezy, że życie jako takie we wszechświecie istnieje w wielu miejscach i w wielu formach.
Jednak może być i tak, że właśnie z powodu ograniczeń technicznych jak i ogromu kosmosu, odnalezienie życia na innej planecie okaże się zwyczajnie niemożliwe.
Trudno np. sobie wyobrazić, że odkryjemy życie gdzieś w ledwo "dostrzegalnych" galaktykach oddalonych od Ziemi miliardy lat świetlnych, a przecież tam właśnie mogło powstać życie.
Tak więc szanse na natrafienie na życie pozaziemskie choć niewielkie to mimo wszystko jakieś są.
Niema na to żądnych szans dotatcie tam miliony lat
Wolszczan nie dostał Nobla, bo nie tylko nie jest gejem i czarnoskórym, ale nawet nie jest śniady. Żeby choć był kobietą.
Wystarczy powiedzieć że się nie znajdzie. Bo się nie znajdzie xd po co ten cały film
Jakbym jakieś radio włączył.
Radio Maryja ?
Niszczymy naszą planete Ziemię , I szukamy kolejnej Planety po to aby po jakimś czasie także I te planetę zniszczyć 🤔🙄🤨
Ale z tą nową pójdzie nam szybciej :)😂😂😂
@@MaciejLezowski .... takie " smieszne " , że aż: " płakać się chce" ..,,
@@iwonagrabacz8180 Kobieto naucz się w końcu budować zdania i interpunkcji bo ci wychodzi póki co na chybił trafił...
Ja nie niszczę ! Mów za siebie ...szkodniku .
@@iwonagrabacz8180 mamy juz wprawę :D i odpowiednie technologie :D
Aż się dziwię że tą bajkę Pan nie czyta ma Pan sporą wyobraźnię
???
A jest tam kopia Tuska i Kaczyńskiego 😄
Śmieszne są te pseudonaukowe dywagacje przyrodników o innych stworzeniach rozumnych, o innych ziemiach etc., gdy całkowicie pomijają Objawienie. 😂
ziemia chyba oznacza świat materialny czyli część świata stworzonego
@@mstozsto4756Owszem. I co w związku z tym?
ale z czym masz problem?
@@mstozsto4756 Primo: nie jestem Pańskim kolegą. Secundo: proszę doprecyzować pytanie.
Jakie znowu objawienie?