Kiedy ON lub ONA ma trudną przeszłość? Jak pomóc partnerowi po przejściach (rany emocjonalne)?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 27 вер 2024

КОМЕНТАРІ • 10

  • @elzbietaglik72
    @elzbietaglik72 2 роки тому +8

    Masz rację. Nie ma co ukrywać swoich potrzeb, swoich myśli. Jeśli chcesz budować fundamenty muszą być solidne.
    Słucham i podziwiam Twoją mądrość i wiedzę.

  • @grzegorzkotara5605
    @grzegorzkotara5605 2 роки тому +1

    Dzień dobry, wsłuchuję się z uwagą w Pana rozważania i zgodnie z zadanym nam na końcu pytaniem, chciałem potwierdzić, że właśnie jestem w sytuacji, w której nie dość, że oboje z partnerką jesteśmy po przejściach w poprzednich związkach, ale także mamy traumy pochodzące z dzieciństwa. Całość daje mieszankę, która naprawdę ciężko nawet naruszyć, żeby obrać kierunek, który dawałby nadzieję na związek, w którym byłoby zaufanie do drugiej strony, takie, które pozwalałoby się uspokoić, gdy demony przeszłości dochodzą do głosu. Niby znamy z grubsza z czego nasze traumy i krzywdy pochodzą i czego ogólnie dotyczą od początku naszego związku. Minęły trzy lata, a nasze lęki harcują w najlepsze. Na dodatek wzajemnie się napędzają. Ja jakiś czas temu podjąłem terapię indywidualną, trochę poczytałem i z pewnością dziś jestem bardziej świadomy mechanizmów, które mną nadal kierują - bynajmniej tych które dotąd rozpoznałem. Również bardziej rozumiem zachowanie partnerki. Tyle, że moja świadomość i podejmowane przeze mnie próby znalezienia przestrzeni dla rozmów sam na sam - w tym także tych trudnych, zasadniczo spełzają na niczym. Trochę jest tak, jakby intymność - rozumiana właśnie jako czas tylko we dwoje przeznaczony żeby że sobą być (nie i seksie tym razem), była ostatnią kwestią wartą uwagi. Nie mam zwyczajnie kiedy podjąć tych trudnych tematów, choć od samego początku w moim zamyśle było stworzenie nowego naszego wspólnie ustalonego schematu związku... To bardzo trudne i wyczerpujące starania, by znaleźć sposobność na choćby dotknięcie tych trudnych tematów z przeszłości. Najgorsze w całej sytuacji jest to, że demony te bardzo wpłynęły już na nasz związek, na zaufanie i podtrzymują one lęki, które do relacji wnieśliśmy. Jest ciężko. Bardzo ciężko. Ogrom pracy jaki nas czeka jest przerażający, a brak jakichkolwiek wspólnych świadomych kroków w kierunku rozmontowania tych trudnych wspomnień z przeszłości sprawia, że dzień po dniu gaśnie nadzieja, że nasz związek przetrwa. Więc gdybym miał powiedzieć coś od siebie, to raczej tylko tyle, że przeszłość potrafi mocno mieszać i psuć relację. Na początku zaufanie się buduje więc na przepracowanie szczegółów na moje szanse są nikłe. Nieco później przeszłość potrafi szybko nadszarpnąć zdobyte zaufanie, co nie ułatwia. Jak jedna ze stron się skapnie co jest grane, to zaczyna walkę z wiatrakami, by to co już namieszane odkręcić. Nie wspomnę o dotknięciu samych demonów, co mi dotychczas się nie udało... chyba tylko prawdziwa miłość może dać siłę żeby się z tym uporać. Bo po drodze człowiek mówi sobie w myślach kocham, ale za cholerę nie wiem dlaczego... Może smutne, a może piękne - okaże się wkrótce...

  • @justynalipkowska1334
    @justynalipkowska1334 2 роки тому +1

    Bardzo fajnyj sposob przekazywania wiedzy. Zastanawia mnie czy uszanowac wole zdradzonego partnera i nie ruszac tematu zdrady czy jednak sprobowac o tym porozmawiac. Komu to zrobiloby dobrze? Pogodzilam sie z tym co zrobilam. Nie moglam sobie tego wybaczyc. Bardzo ciężko pracuje na odbudowe zaufania ale wyczuwam , ze cos nie gra. Gdy juz wychodze to pod pytaniem "kiedy wrocisz?" wyczuwam obawe . Poza tym bardzo fajnie nam sie ulozyly relacje . Otwarcie rozmawiamy o oczekiwaniach i niezadowoleniu. Nigdy przez 25lat nie czulismy sie tak szczesliwi.

  • @magdalenapl5945
    @magdalenapl5945 2 роки тому +1

    Przyjemny głos, fajny z Ciebie gość :)

  • @MartinaMartin7777
    @MartinaMartin7777 2 роки тому

    Serdecznie Pozdrawiam ⚘

  • @danutaowczarek8920
    @danutaowczarek8920 2 роки тому

    Jestem w bliskiej relacji z osobą która spowodowała wypadek nie z własnej winy lecz w efekcie tego zdarzenia,zginęła jego żona ,która bardzo kochał.Jak mogę pomóc tej osobie , ponieważ,on ciągle czuję się mordercą.Jest mu bardzo ciężko z tym żyć.Był w drugim związku lecz nic z tego nie wyszło .Jest po rozwodzie.Jak mogę mu pomóc..

  • @paulinastawiarska6032
    @paulinastawiarska6032 7 місяців тому

    Genialny material. Jestem w dokladnie takiej samej opisanej sytuacji i naprawde nie wiem co robic. Nie sadzilam ze bedzie to takie trudne😢

  • @robertpacholski2100
    @robertpacholski2100 2 роки тому +1

    Dziękujemy

  • @mariolarybsky2758
    @mariolarybsky2758 2 роки тому

    dziekuje ,,,swietna wiedza dla osob po przejsciach,,,pozdrawiam,,,xoxo

  • @lidiawydra5632
    @lidiawydra5632 2 роки тому

    Dziękuję i pozdrawiam.