Musiałem coś źle powiedzieć (widzę po komentarzach). Kurs trwa rok, nie miesiąc i choć jest w formie weekendowo/zaocznej pisanie wymaga dużo czasu w skupieniu i samotności (w tym nie pomaga też Warszawa pełna znajomych). To była trudna decyzja marzenia vs. relacja i pewnie nigdy nie dowiem się, czy podjąłem właściwą (z drugiej strony rok to nie wieczność, a my znaliśmy się (jako znajomi przed relacja) już parę lat). Co do związku na odległość, każdy ma swoje preferencje, nie mówię, że nie da się go utrzymać, ale znając mnie i ją wiem, że to by nie wyszło. Pamiętajcie, że operujecie na szczątkowych danych.
@@ukaszgabryel3213 Odniosłem wrażenie, że nie rozumiesz wcale sytuacji. Tego, co Masny serio odczuwa i właśnie co to dla niego znaczy, a nie dla bliżej nieokreślonych milionów ludzi
Bardzo szanuje cię za to, że się przed nami tak otworzyłeś. Bardzo mało twórców chcę rozmawiać o sobie w necie. Czułam się podczas filmiku jakbym słuchała starego znajomego którego dawno nie widziałam.
@@KK-es2wjChodzi chyba o to, że nie w takiej formie i nie tak szczerze. Zazwyczaj twórcy mówią to, co chcą, żeby było o nich wiadomo i to, jak mówią o sobie, brzmi jak przygotowany wcześniej scenariusz.
Uważam, że takie filmy są bardzo potrzebne, bo inaczej zwariujemy. Odkąd zwyczajni ludzie mogą przez internet docierać do tysięcy innych - cudownie jest, kiedy bywają sobą. Dzięki za to, że się tym podzieliłeś. Trzymaj się tam! Peace!
No u mnie to się często sprawdza. Np po całym tygodniu zajęć na uczelni nagle ostatnia godzina ostatnich zajęć zaczynam czuć się przeziębiony a na następny dzień już jestem chory :v
Oj tak... Najpierw okres życia na adrenalinie, która hamuje wszystkie objawy. A jak przychodzi okres odpuszczania to wychodzi wszystko po kolei. Kiedyś pierwszy raz od dawna pojechałam na wakacje, miałam się wreszcie zrelaksować, a złapały mnie wszystkie choroby świata łącznie z zapaleniem zęba, pęcherza i uczuleniem na słońce, którego nigdy nie miałam 🤦🏻♀️
Rafał, bardzo szanuję cię za ten film! Również mam bardzo ciężki czas w życiu, odrazu mi wyskoczył twój filmik i odrazu po wysłuchaniu czuję się lepiej. Ludzie którzy potrafią tak jak ty opisywać emocje i przyznawać się do nich, mają ogromny wpływ również na innych ludzi . Wymiana doświadczeń ogranicza poczucie samotności w tym świecie i trudnych wydarzeniach które są w naszym życiu. Zrobiłeś duży postęp w ciągu kilku lat. Nic tylko życzyć ci dalszych sukcesów! ❤
Ostatnio po raz pierwszy zdecydowałem się pójść na terapię i uczuciem które mi towarzyszyło, był strach, tuż przed byłem tak przerażony, że bardzo chciałem uciec tuż przed wizytą, ale wytrzymałem i czuje, że prawdodpodobnie robię teraz jedną z ważniejszych rzeczy w moim życiu.
Masny, w mojej opinii to był najbardziej wartościowy film na tym kanale i dziękuję ci za niego. Mam nadzieję że pomógł od tobie tak samo jak mi i innym. Miłego życia dalej
Mam nadzieję że to jakaś podpucha bo naprawdę nie sądzę aby ktoś był tak ograniczony żeby płakać przez jakiś zlepek słów zaburzonego psychicznie typa xd
@@Patrykdhdh po 1 współczuję Po 2 jestem osoba wysoko wrażliwą i to na dość wysokim spektrum (ironiczne całkiem patrząc na temat filmu) czasami samo patrzenie na człowieka który jest smutny sprawia że płacze. Na tym filmie emocje dosłownie wylewają się z Rafała stąd również moje emocje. Wg ludzi spod znaku red pill oraz dzieci z tiktoka jestem tak zwanym empata (XDDD) czyli chcąc nie chcąc kopiuje emocje jakie widzę.
Cześć Masny, już od dłuższego czasu chciałem Ci to napisać. Robisz świetne filmy. Mimo tego, że kojarzę Cię z wyjątkowo obiektywnymi filmami o ciekawej tematyce, przedstawionymi w równie ciekawy sposób to taki film to miła (o ile można to tak nazwać) odmiana. Już wcześniej Cię bardzo szanowałem (pomimo, że nigdy nie mieliśmy przyjemności) a po tym filmie szanuję Cię jeszcze bardziej. Dobrze wiedzieć, że ktoś w internecie jest w stanie poruszyć ważny temat i dodatkowo się otworzyć, co na mnie, jako mężczyźnie robi wrażenie. Jeszcze żaden Twój film mnie nie zawiódł pod żadnym względem. Jedyne co chciałbym jeszcze dodać w tym jakże długim i chaotycznym komentarzu to to, że czekam na Twoją książkę oraz to, że dziękuję za Twoje filmy. Trzymaj się!
Mam dosyc podobnie Rafal, dzieki za twoja szczerosc, zmiany w zyciu sa ciezkie, te niespodziewane jak i te zaplanowane. Nowe miejsca, nowi ludzie, nowe zycie - poczatki bywaja przytlaczajace
Dziękuję, że się tym ze mną podzieliłeś. Tyle nieszczęścia spadło na Ciebie w jednym czasie. Nawet nie próbuję wyobrażać sobie w jak nieprzyjemnej (może nawet fatalnej) sytuacji się znalazłeś. Chcę żebyś wiedział jednak, że Twoje filmy bardzo dużo dają społeczeństwu. Słuchając Cię poczułam, jakby wyżalał mi się bliski przyjaciel. Dawno nie "wyczułam się" w emocje drugiej osoby tak bardzo. Dziękuję, że mogę być częścią społeczności, która Cię słucha i wysłuchuje. Ściskam mocno i trzymam kciuki za lepsze jutro ❤
Dziękuję za ten film, trzymaj się i daj sobie czas zarówno na żałobę jak i na zaaklimatyzowanie . Nie zamykaj się tylko na ludzi, których kochasz i którym na tobie zależy. Na tym polega przyjaźń, że nie zawsze jest kolorowo, ale zawsze razem uda się jakoś z tego wyjść (oderwać chociaż na chwilę myśli, zrobić coś poza schematem). Pozdrawiam Cię serdecznie 😊
Na początku sierpnia dowiedziałam się o śmierci kuzyna (miał 21 lat). Była to pierwsza bliska mi osoba, która zmarła. Pierwszy raz odczuwałam emocje związane ze śmiercią i stratą. Do samego pogrzebu nie uroniłam nawet łzy, za to na uroczystości coś we mnie pękło, te emocje zbierane przez cały tydzień się zebrały i rozpłakałam się na dobre. Byłam ostatnią osobą która go widziała. Wyjeżdżałam do dziadków i przyszłam dać mu klucze do mieszkania bo miał zająć się moim kotem. Rozmawiałam z nim w piątek o planach na weekend i ogólnie na resztę wakacji. W sobotę już nie żył, nie było mu dane pójść na siłownie na którą kupił karnet i nie było mu dane pobawić się z kotem. Wyszedł z domu i już do niego nie wrócił. Od tego czasu mam wrażenie że "dojrzałam" emocjonalnie. Stałam się bardziej wyrozumiała na krzywdę ludzką, zaczęłam płakać na smutnych filmach (co nigdy mi się nie zdarzało) I dużo bardziej przejmować się innymi ludźmi, zdałam sobie sprawę jak bardzo nieprzewidywalne jest życie. Nauczyłam się życ "tu i teraz", nie "jutro lub pojutrze". To trochę zabawne jak jedno wydarzenie może wpłynąć na człowieka. Przykro mi że to cię spotkało. Gdy wracałam autobusem z Nowego Dworu to widziałam cię pod kościołem, od razu przypomniał mi się pogrzeb kuzyna i popłakałam się w autobusie 😅
Masny, dzięki Ci bardzo, że dalej tworzysz, dodajesz to value. Widać, że walczysz! ❤ Nie przestawaj ♥️ Jestem w mega podobnej sytuacji aktualnie, oprócz tego, że nie jestem medialną osobą. Mega szacun i ogromne dzięki, że tak otwarcie się z nami dzielisz tym jak idzie, bez półprawd i wymówek 🙏🏻♥️ moje wyrazy współczucia i wsparcia 👥
Uwielbiam Kraków, jeżdżę czasem na parę dni i łapie energię na dalej. Kraków ma swoje tempo, swój klimat, a na kurs literacki miejsce idealne, obyś jak najszybciej poczuł się tam bardziej u siebie. Wszystkiego dobrego, powrotu do medytacji, Twój rozwój jest dla mnie inspiracją.
Dzięki Rafał, że jesteś - i za to że pozostajesz szczery wobec siebie i swoich emocji. Przesyłam wirtualny uścisk i trzymam mocno kciuki, że będzie lepiej.
@@RMasny Też mnie to zdziwiło, bo początku filmu wspomniałeś, że przeprowadzka nie była nawet konieczna. Nie oceniam, jako że nie wiem, jak wyglądał wasz związek i cała sytuacja. Nie chce cie też dobijać ani nic. Wasze decyzje. Ale no pewnie pojawi się pare takich komentarzy, bo bazując na informacjach zawartych w filmie, to dość radykalne posunięcie
@@tacenda5857 Nie wiem jak długo trwa ten kurs, ale być na odległość rok czy dwa to nie jest jakiś długi czas nie do przeskoczenia. (Dla mnie) Zwłaszcza, że Kraków i Warszawa to jaka odległość? 3 godziny 15 minut samochodem, 2.5 godziny pociągiem. Ja bym prawdopodobnie takiej decyzji nie podjęła, ale również staram się nie oceniać, w końcu o sytuacji wiem tyle co nic. Tak czy siak, trzymaj się Masny, jak to mówią - no rain no rainbow. Przeżyj sobie te wszystkie emocje po kolei i za jakiś czas znów poczujesz się dobrze ☺️
Naprawdę współczuję z tobą w zaistniałej sytuacji. Pewnie nikt tego nie przeczyta. Nie lubię specjalnie mówić o swoich problemach czy uczniach. Ostatnio doświadczam bardzo dużego bólu psychicznego. W jednym tygodniu doświadczyłem ogromej liczby ciężkich sytuacji. Najpierw pomagam organizacji pół maratatonu jako wolontariuszy. Przy rozwieszaniu oznaczaniej na terenie ośrodka. Brama wjazdowa przewraca, się przeciwna stronę do mnie i upada na zmienię. Mogło mi się coś stać gdyby udała na mnie. Do tego następnego dnia moją siostra rywa zwiezadała w kolanie podczas zakupów. Sytuacja była poważna ja strawałem jak najlepiej zarządzić sytuacjią i wezwać kartekę. Różnych przyczyn zmęczony i nie wyspany idę drugi dzień wolontariatu. Gdzie zostaje bardzo nie miłe portraktwany. Cały były mi wracane uwagi żebym coś zrobił lepiej ,czy się pospieszył. Na koniec zostaje pracą sprzątania terenu na kilka osoby gdzie zostałem praktycznie sam.W wyszedłem z stąd po ponad godzinie dodatkowej pracy. Począłem się oszukany , wykorzystany za chęć pomocy innym. Do tego dostaje informacje zmarł tata mojego kolegi trzeba pojechać na pogrzeb. Plus dostaje informacje moją mamą zachorowała na poważna nadczynności tarczycy. Co może mnieć bardzo poważne stuki. Były też powieszę bardzo które sie nieprzyjemne kumolowały. Na koniec to wszystko dochodzi mojej kłótni z rodzicami. Która postawiła pieczęć na tym wszystkim. Czuje się źle odczuwam żal, smutek , gniew, goryczy. Moża wymieniać bardzo długo. Po za tym cieszę piszesz książkę chciałbym ją przeczytać. Jedynym plusem tego tygodnia. Jest to udało mi się napisać dwa wierszę. Bardzo chciałbym kiedyś sam coś wydać. W ten sposób spomodz finansową rodziców ,czy ludzi w potrzebie. Z góry przepraszam błędy intepukcjne oraz ortograficzne.Nie mam czasu na sprawdzanie tego a mam dysleksje głęboką Która czasmi bardzo przeszkadza w komunikacji.
@@RMasny Dziękuję za słowa otuchy. Jakoś sobie radzę dzięki pomocy psychologa ,czy mojej pracy twórczej emocje papier przelew ponad rok.Po namowach psychologa pokazałem mu moje pracę. Uznał jest w nich wile cierpienia , żadnen nie ma pozytywnego odbioru.Po za tym ucieszło mnie to nazwał te pracę dobrymi, jakiśm śmieszymy cudem. Ale rasymując życiu jest naprawdę dużo cierpienia. Nie masz wpływu na co się stanie, tylko jak to przymyjmiesz. Co tym zrobisz i jakie wnioski wyciągasz. Trzeba patrzeć szerszej, bo skupiając uwagę tylko na jedym liściu. Człowiek nie zobaczy drzewa. Może dobrzy ludzie istnieją , a świat ma odcienie tenczy.
Trzymam kciuki za pomyślne spełnianie marzeń🎉konsekwencje, determinację..za wytrwałość i dobre zdrowie psychiczne😊co do Krakowa to co prawda nie mieszkam tam, ale ostatnio byłam tam z rodzinką i byliśmy zachwyceni ogrodem botanicznym UJ - koniecznie zobacz! A na szamkę polecam knajpkę Ka Vegan Udon & Sushi ❤rewelka👌
Obserwuje Cie juz na YT od wielu lat. Masz fajne przemyslenia na wiele tematow więc mega fajowo ze piszesz ksiazkę. Niezaleznie o czym będzie czuję że napewno bedzie dobra i z chęcią przeczytam :))
Imponujący i bardzo ważny jest fakt, że mimo wszystkiego co się stało potrafisz ciągle poddać się takiej refleksji na temat tych wydarzeń i ocenić je przez pryzmat czasu. Mimo, że na pewno bolesna, jest to wciąż swego rodzaju nauka. Trzymaj się tam, masz na tyle solidne wartości, że na pewno jakoś przez to przebrniesz
Dzięki, że się podzieliłeś. Fajnie mi się oglądało coś tak autentycznego. Też przechodziłem teraz przez dużo i mogłem skontaktować się łatwiej z tymi emocjami przez to, że ty mówiłeś o swoich wprost. Dzięki, że jesteś 🙂❤️
Hej, Dzieki za podzielenie się swoimi przemyśleniami. Bardzo szanuję, że się tym dzielisz, bo jest to bardzo trudne - mówienie o uczuciach, szczególnie kiedy je blokujesz pod maską- nie mogę się rozklejać, muszę ogarniać . Bardzo dobrze pokazuje to jakie mamy społeczne TABU na mówienie że “nie jest ok” mimo trąbienia na prawo i lewo o zdrowiu psychicznym o relacjach, ignorujemy te komunikaty - bo nas to nie dotyczy. Mówienie że nie jest ok, proszenie o pomoc to najwyższa forma zadbania o siebie! Widzę tutaj duży aspekt psycho edukacyjny i osobiście empatyzuje z Twoją osobą, ściskam Cię mocno i śle dużo pozytywnych myśli w twoim kierunku. Zawsze po burzy wychodzi słońce ❤ Dobra robota!
Wielkie dzięki za ten film i szczerość, obecnie ciężko o coś takiego w internecie. Masny kanał to chyba moje najcenniejsze, youtubowe pararelationship.
Rafał cieszę się że jesteś z nami widzami szczery. Słabo jest słyszeć że tyle rzeczy wpłynęło na ciebie w negatywny sposób i tak bardzo cię dobiło. W pełni rozumiem trud przeprowadzki bo sam 2 tygodnie temu przeprowadziłem się sam do innego miasto więc rozumiem jak ci jest ciężko w nowym miejscu. Czekam na książkę oraz na to że twoja aktualna sytuacja się poprawi. Wracaj do nas z nową i świeżą energią jak uporasz się ze wszystkimi trudnościami. Powodzenia.
Bardzo dziękuję Ci za ten film i chociaż do tej pory nie śledziłam jakoś specjalnie Twojego kanału to z ciekawością czekam na kolejny. To bardzo ważne by mówić o emocjach i ich zawiłościach otwarcie, wielu osobom w podobnej sytuacji to pomaga, choćby przez świadomość że nie są w tym sami. Może to nie jest oczywiste, ale bardzo często wydaje nam się, że tylko my mamy ten konkretny problem. No i życzę wszystkiego dobrego, owocnej dalszej pracy z emocjami. :) Psycholożka/psychoterapeutka z Krakowa here.
Hej, dzięki za ten film. Widać że jesteś bardzo w nim autentyczny i to jest np. dla mnie ogromna wartość. Z jakąś częścią Twojego doświadczenia się identyfikuje, sama np. niedawno się przeprowadziłam, zmieniłam pracę dość dużo zaryzykowałam. W natłoku emocji i zadań przestałam medytować i ćwiczyć jogę i w konsekwencji bardzo rozchwiałam się emocjonalnie a wiem że potrafię panować nad takimi reakcjami. Trzymaj się ciepło, na pewno masz wsparcie od fanów ale też dzięki że dzielisz się swoimi doświadczeniami bo dzięki temu pomagasz też innym ❤️
jeżeli chodzi o galerię to moim zdaniem najlepsza jest galeria Kazimierz, jeżeli chodzi o galerię to w serenadzie jest praktycznie wszystko;) super kawiarniami są żarówka i eszeweria MEGAA POLECAM ❤❤❤❤
Jesteś trochę jak przeciwieństwo tych wszystkich youtubowych couchy życia. A mimo tego jesteś chyba najważniejszym twórcom dla naszego społeczeństwa! Wszystkiego dobrego!!!
1:50 - wczorajsze morsowanie. Pierwszy raz w tym sezonie, ogólnie 3 w życiu, pierwszy raz z własnej inicjatywy, mega podjarany byłem, wejście do wody dało mi mnóstwo odczuć i kopa do działania, ogólnie mnóstwo dumy, że to zrobiłem i nie mogę się kolejnego doczekac
Bardzo ci dziękuję że się tym z nami podzieliłeś, co prawda nie jesteśmy twoimi bliskimi przyjaciółmi i nie znamy cię od prywatnej strony więc nie wiemy co mogłoby sprawić że poczuł byś się lepiej ale to co teraz przeżywasz (strach,stres,ból , złość , strata)nie jest w niczym gorsze od szczęścia i radości. Cieszę się że miałeś odwagę powiedzieć co czujesz bo czasami jest to po prostu cholernie trudne. Mam nadzieję że znajdziesz spokój pośród targających tobą w tej chwili emocji. Życzę ci odnalezienia się w każdym tego słowa znaczeniu ❤
W maju spotkałem się z Jaredem Leto na Meet & Greet na koncercie 30 Seconds to Mars w Krakowie, jak podszedłem do niego to zaczął do mnie mówić i byłem w szoku. Zdjęcie też mam. No i dzień wcześniej byłem na jego krótkim koncercie pod pomnikiem Mickiewicza
szacun za otwartosc, jestes mega typem nawet mialem okazje Cie spotkac z 2 lata temu. co do smierci osob, ciezki temat. u mnie 2 osoby w tym samym miesiacu kilku lat wstecz. najgorzej,ze to nakreca mysli zeby sobie tez cos zrobic. bedzie wszystko ok, czas. @@@
Emocje są mega istotne w życiu każdej osoby, a ich ukrywanie prowadzi do lawiny nieszczęść. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, bo nie rodzimy się z instrukcją "obsługi i przeżywania" emocji, dlatego większość życia możemy spędzić pozostając nieświadomymi ich kolosalnego wpływu na naszą codzienność i w szczególności nas samych. Często zdarza się, że ludzie nie mają pojęcia kim (tak na prawdę) są, bo wszyscy w różnym tempie i z różną skutecznością poznajemy ten utajniony świat. Zawsze staram się cieszyć z każdego dnia, w którym udało mi się choć w małym stopniu świadomie odnaleźć pośród przeżywanych emocji i każdemu polecam (w miarę możliwości) poświęcenie temu tematowi jak najwięcej czasu, żeby zagłębić się w rozumienie emocji, ich wpływu na naszą codzienną sprawczość, by finalnie odpowiedzieć sb na pytanie; czy potrafimy je kontrolować, a jeśli tak to w jakim stopniu. A dla Ciebie Masny słówko od widza; Od momentu założenia tego kanału czuję, że poznaliśmy Cię nie tylko jako influencera, ale przede wszystkim jako autentyczną, szczerą, uczciwą i ciężko pracującą osobę. Ten człowiek, którego regularnie oglądam na swoim ekranie, stał się kiedyś dla mnie wielką inspiracją i na prawdę dużo zawdzięczam Twoim filmom. Niezależnie czy życie "pozwala Ci" na regularność w youtubowej pracy, czy aktualnie przeżywasz wir szaleństw i czujesz że Twoja sytuacja życiowa niesamowicie Cię przygniata, to i tak nic nie odbierze wartości, z jaką się z nami podzieliłeś. Osobiście nie mogę się doczekać na zapowiedziany film o emocjach, ale najważniejsze żebyś nie zapominał w tym wszystkim o sobie i własnych potrzebach. Trzymaj się i powodzenia w nowym miejscu :))
Co kilka lat zaglądam tu, żeby sprawdzić czy już poznałeś Prawdę i czy Prawda Cię wyzwoliła. Niech już przyjdzie ten dzień, w którym powstaniesz i zajaśniejesz❤️ Trzymaj się chłopie🥰
Dzisiaj po południu. Wtedy ostatnio odczułam ultra silne emocje i płakałam w pociągu. Niecierpię płakać nawet przy bliskich, więc niech fakt popłakania się wśród obcych ludzi, z ktorymi jechalam potem jeszcze pół h, bedzie odzwierciedleniem skali. Co to była za sytuacja? Pisałam z byłym i jego nastawienie w rozmowie, to co i jak mówił, olewanie moich granic, to i więcej przywołało traumatyczne wspomnienia i emocje, które z nim przeżywałam przed podjęciem decyzji o rozstaniu. Damn dlaczego wróciłam do tego mindsetu w którym nie wiem co dalej robić? Podjęłam słuszną decyzję, a jednak ją kwestionuję. Wcale wiele się nie zmieniło. Ale pozwoliłam mu, żeby pokazał, że ,,zrozumiał" i na nowo mnie do siebie przywiązał. A dziś po południu poczułam się jakby to wszystko było udawane, bo wyszedł z niego manipulant, hipokryta, ten sam czlowiek, ktory przestał mnie szanować.
Świetny film. Gratuluje szczerości, o którą tak trudno przed ekranem. Czuję się aktualnie podobnie w życiu, duże ambicje i natłok dziwnych problemów, ale mówię sobie, że będzie tylko lepiej i mimo że brzmi to trochę cliché to Tobie to też polecam :)
Co do śmierci, też przeżyłem stratę kolegi. Latem 2022 przyjechał specjalnie z Holandii na dwa tygodnie. Spędziliśmy świetny weekend na Kaszubach ze sporą ekipą, a w niedziele wróciliśmy do GDA gdzie on miał ok 3 w nocy wracać busem który felernie rozbił się - kierowca zasłabł i czołówka przy nie wielkiej prędkości bo sytuacja była kawałek od świateł. Tak jak mówisz - bardzo surrealistyczne doświadczenie. Fajnie, że spędziłem z nim te ostatnie dni. Wszystko czegoś uczy, nawet te negatywne emocje po coś są oraz informują nas o czymś... Trzeba brać to na klatę aby być w przyszłości silniejszym. Bez tych wszystkich trudnych decyzji, sytuacji nie rozwijalibyśmy się - sam przed sobą stwierdziłem, że byłbym jakiś upośledzony emocjonalnie
(komentarz do pytania 1:37) Ostatnio, gdy jechałam na rowerze przez pola, odczułam taki silny afekt. Często myślę o słowach Przybosia: ,,teraźniejszość jest wiecznością". Jechałam i rozglądałam się dookoła. Wtedy, to całe pole było moim ,,teraz". Przestrzeń horyzontalnie pusta, zamglona, ale jednocześnie pełna mojej obecności. Rozgrzana pszenica, tnący wiatr, szare słońce. Przepływ szczęścia, niepokoju, ekscytacji, ostatecznie nazwałam jednym słowem jako wdzięczność. Wdzięczność za to, że mam wieczność na akceptację istnienia w różnych jej chwilowych objawach, nieograniczony czas, aby stawać się w nich sobą.
Dużo twoich filmów pominąłem. Nie miałem czasu, zajmowałem się innymi rzeczami ale ciesze się że postanowiłem aby ponownie ciebie wysłuchać i trafiłem na ten film. Sam ostatnio przeżywałem ciężkie chwilę. Przeprowadzka od rodziców alkoholików, zmiana miasta itp itd. Ja normalnie nie płaczę, staram się być racjonalną osobą i dużą cześć emocji przeżywam sam. Ale ostatnio podczas tych wydarzeń kiedy dużo się działo, źle potraktował mnie współpracownik. Normalnie zlałbym to ale przez poczucie niemocy i świadomość tego że w tej sytułacji wcale nie postąpiłem źle. Gdy zadzwonił do mnie szef tylko żeby mnie poinformować żebym już opuścił obiekt bo skończyłem pracę a mój współpracownik jest gburem coś we mnie pękło i rozryczałem się podczas rozmowy z szefem. Poprostu poczułem że za dużo się dzieje na tamten moment i wpadłem w ryk. Piszę ten komentarz aby dać ci do zrozumienia że rozumiem cię i wysyłam ciepłe słowa wsparcia. Trzymaj się i powodzenia w twoich planach
Musiałem coś źle powiedzieć (widzę po komentarzach). Kurs trwa rok, nie miesiąc i choć jest w formie weekendowo/zaocznej pisanie wymaga dużo czasu w skupieniu i samotności (w tym nie pomaga też Warszawa pełna znajomych). To była trudna decyzja marzenia vs. relacja i pewnie nigdy nie dowiem się, czy podjąłem właściwą (z drugiej strony rok to nie wieczność, a my znaliśmy się (jako znajomi przed relacja) już parę lat). Co do związku na odległość, każdy ma swoje preferencje, nie mówię, że nie da się go utrzymać, ale znając mnie i ją wiem, że to by nie wyszło. Pamiętajcie, że operujecie na szczątkowych danych.
@@ukaszgabryel3213 albo 2h pociągiem
@@ukaszgabryel3213 jaki kilkuletni? (to była świeża relacja, znaliśmy się jako znajomi od paru lat)
@@ukaszgabryel3213 weź ty w ogóle takich głupot nie pisz
@@ukaszgabryel3213 Odniosłem wrażenie, że nie rozumiesz wcale sytuacji. Tego, co Masny serio odczuwa i właśnie co to dla niego znaczy, a nie dla bliżej nieokreślonych milionów ludzi
@@ukaszgabryel3213 zawsze trzeba stawiać siebie na 1 miejscu jeśli ty nie jesteś dla siebie priorytetem to dla nikogo nie będziesz.
Bardzo szanuje cię za to, że się przed nami tak otworzyłeś. Bardzo mało twórców chcę rozmawiać o sobie w necie. Czułam się podczas filmiku jakbym słuchała starego znajomego którego dawno nie widziałam.
Bardzo mało twórców chce rozmawiać o sobie w necie? Serio to napisałeś?
@@KK-es2wjChodzi chyba o to, że nie w takiej formie i nie tak szczerze. Zazwyczaj twórcy mówią to, co chcą, żeby było o nich wiadomo i to, jak mówią o sobie, brzmi jak przygotowany wcześniej scenariusz.
Szczególnie w dzisiejszych czasach gdy ludzie się doczepią o każde słowo. Masny, szanuje za otwartość, wszystkiego dobrego
@@KK-es2wj jak patrzę powyżej, to widzę, że to napisał. Serio!
Uważam, że takie filmy są bardzo potrzebne, bo inaczej zwariujemy.
Odkąd zwyczajni ludzie mogą przez internet docierać do tysięcy innych - cudownie jest, kiedy bywają sobą.
Dzięki za to, że się tym podzieliłeś. Trzymaj się tam!
Peace!
Wzruszył mnie jakoś Twój film, dziękuję. Dobrze, że nie jesteś z tym sam
Jak organizm odpuszcza po wielkim stresie, to zwykle łapie się jakieś choróbsko, bo jest się wycieńczonym po długotrwałym "stanie gotowości".
ma to sens. dawno tak długo nie chorowałem.
No u mnie to się często sprawdza. Np po całym tygodniu zajęć na uczelni nagle ostatnia godzina ostatnich zajęć zaczynam czuć się przeziębiony a na następny dzień już jestem chory :v
U mnie na odwrót znów wrócił ból brzucha którego myślałem że powoli się pozbywam tym samym pojawił się u mnie mega intensywny stres
No i w związku z tym długim stresem, ma obniżoną odporność, więc po prostu łatwiej zachorować niż normalnia
Oj tak... Najpierw okres życia na adrenalinie, która hamuje wszystkie objawy. A jak przychodzi okres odpuszczania to wychodzi wszystko po kolei. Kiedyś pierwszy raz od dawna pojechałam na wakacje, miałam się wreszcie zrelaksować, a złapały mnie wszystkie choroby świata łącznie z zapaleniem zęba, pęcherza i uczuleniem na słońce, którego nigdy nie miałam 🤦🏻♀️
Rafał, bardzo szanuję cię za ten film! Również mam bardzo ciężki czas w życiu, odrazu mi wyskoczył twój filmik i odrazu po wysłuchaniu czuję się lepiej. Ludzie którzy potrafią tak jak ty opisywać emocje i przyznawać się do nich, mają ogromny wpływ również na innych ludzi . Wymiana doświadczeń ogranicza poczucie samotności w tym świecie i trudnych wydarzeniach które są w naszym życiu. Zrobiłeś duży postęp w ciągu kilku lat. Nic tylko życzyć ci dalszych sukcesów! ❤
Ostatnio po raz pierwszy zdecydowałem się pójść na terapię i uczuciem które mi towarzyszyło, był strach, tuż przed byłem tak przerażony, że bardzo chciałem uciec tuż przed wizytą, ale wytrzymałem i czuje, że prawdodpodobnie robię teraz jedną z ważniejszych rzeczy w moim życiu.
Super! Terapia bardzo pomaga, sam jestem w szoku ile się u mnie zmieniło😍
Życzę Wytrwałości i owocnej terapii
@@marcysia2197 dziękuje bardzo za te słowa i tobie też życzę żeby znowu było lepiej i wszystko szło ku najlepszemu :))
Dziękuję za ten film. Przyszła jesień a z nią przyszły początki, na które nie jestem do końca gotowa i ostatnio to wszystko mnie przerosło.
Hah… myślałem że tylko ja tak mam… to całkiem pokrzepiające… że to jesienne przytłoczenie dotyka nie tylko nas… ale i innych szarych ludzi
Masny, w mojej opinii to był najbardziej wartościowy film na tym kanale i dziękuję ci za niego. Mam nadzieję że pomógł od tobie tak samo jak mi i innym. Miłego życia dalej
Nigdy nie myślałem że będę płakać przez twój film. Dziękuję.
Mam nadzieję że to jakaś podpucha bo naprawdę nie sądzę aby ktoś był tak ograniczony żeby płakać przez jakiś zlepek słów zaburzonego psychicznie typa xd
@@Patrykdhdh po 1 współczuję
Po 2 jestem osoba wysoko wrażliwą i to na dość wysokim spektrum (ironiczne całkiem patrząc na temat filmu) czasami samo patrzenie na człowieka który jest smutny sprawia że płacze. Na tym filmie emocje dosłownie wylewają się z Rafała stąd również moje emocje.
Wg ludzi spod znaku red pill oraz dzieci z tiktoka jestem tak zwanym empata (XDDD) czyli chcąc nie chcąc kopiuje emocje jakie widzę.
@@kubis325 To próbuj w samorozwój
Brawo, tak empatycznych ludzi jak ty świat potrzebuje, dzięki tobie świat będzie lepszy ❤ @@kubis325
@@Patrykdhdhto się nazywa empatia, mam nadzieję, że poznasz to uczucie (nie, nie musisz płakać na tym filmie).
szanuje cię bardzo Masny, bądź po prostu dla siebie wyrozumiały
Tak mnie wzruszył twój film, dzięki że jesteś ❤
Cześć Masny, już od dłuższego czasu chciałem Ci to napisać. Robisz świetne filmy. Mimo tego, że kojarzę Cię z wyjątkowo obiektywnymi filmami o ciekawej tematyce, przedstawionymi w równie ciekawy sposób to taki film to miła (o ile można to tak nazwać) odmiana. Już wcześniej Cię bardzo szanowałem (pomimo, że nigdy nie mieliśmy przyjemności) a po tym filmie szanuję Cię jeszcze bardziej. Dobrze wiedzieć, że ktoś w internecie jest w stanie poruszyć ważny temat i dodatkowo się otworzyć, co na mnie, jako mężczyźnie robi wrażenie. Jeszcze żaden Twój film mnie nie zawiódł pod żadnym względem. Jedyne co chciałbym jeszcze dodać w tym jakże długim i chaotycznym komentarzu to to, że czekam na Twoją książkę oraz to, że dziękuję za Twoje filmy. Trzymaj się!
Masny, dzięki za ten film
Dzięki!
Zdrowia i powodzenia. Kuj życie póki gorące. Wyciągaj słuszne wnioski, jeszcze piękne rzeczy przed Tobą.
Mam dosyc podobnie Rafal, dzieki za twoja szczerosc, zmiany w zyciu sa ciezkie, te niespodziewane jak i te zaplanowane.
Nowe miejsca, nowi ludzie, nowe zycie - poczatki bywaja przytlaczajace
Pozdro Masny trzymaj się braciszku
Bardzo dziękujemy i trzymamy za Ciebie kciuki mocno 😊
Bardzo dziękujemy za ten film, dużo wytrwałości i powodzenia, trzymaj się ❤
To, jak odpowiedni moment wybrałeś na wrzucenie tego filmu jest nieprawdopodobne ♥️ wielkie dzięki
Dzięki że wróciłeś, twoje filmy to jest to czego potrzebuje❤
Dużo zdrowia, wytrwałości i powodzenia w tych ambitnych planach 💪
Bardzo ci współczuję i zarazem dziękuję za ten film, czułem się, jakbym siedział z dobrym ziomkiem i szczerze z nim rozmawiał ✌️
Dziękuję, że się tym ze mną podzieliłeś. Tyle nieszczęścia spadło na Ciebie w jednym czasie. Nawet nie próbuję wyobrażać sobie w jak nieprzyjemnej (może nawet fatalnej) sytuacji się znalazłeś. Chcę żebyś wiedział jednak, że Twoje filmy bardzo dużo dają społeczeństwu. Słuchając Cię poczułam, jakby wyżalał mi się bliski przyjaciel. Dawno nie "wyczułam się" w emocje drugiej osoby tak bardzo. Dziękuję, że mogę być częścią społeczności, która Cię słucha i wysłuchuje. Ściskam mocno i trzymam kciuki za lepsze jutro ❤
Zycze ci wszystkiego dobrego ❤️ mysle, ze i tak juz duzo osiagnales w zyciu
Szczerze dziękuję ci za tym film.
Trzymaj się Masny, bardzo ważny film nagrałeś ❤️
Trzymaj się tam.
Dziękuję za ten film, trzymaj się i daj sobie czas zarówno na żałobę jak i na zaaklimatyzowanie . Nie zamykaj się tylko na ludzi, których kochasz i którym na tobie zależy. Na tym polega przyjaźń, że nie zawsze jest kolorowo, ale zawsze razem uda się jakoś z tego wyjść (oderwać chociaż na chwilę myśli, zrobić coś poza schematem). Pozdrawiam Cię serdecznie 😊
Rafał, dziękujemy że się tym z nami podzieliłeś. Trzymaj sie i miej dla siebie dużo wyrozumiałości
Na początku sierpnia dowiedziałam się o śmierci kuzyna (miał 21 lat). Była to pierwsza bliska mi osoba, która zmarła. Pierwszy raz odczuwałam emocje związane ze śmiercią i stratą. Do samego pogrzebu nie uroniłam nawet łzy, za to na uroczystości coś we mnie pękło, te emocje zbierane przez cały tydzień się zebrały i rozpłakałam się na dobre. Byłam ostatnią osobą która go widziała. Wyjeżdżałam do dziadków i przyszłam dać mu klucze do mieszkania bo miał zająć się moim kotem. Rozmawiałam z nim w piątek o planach na weekend i ogólnie na resztę wakacji. W sobotę już nie żył, nie było mu dane pójść na siłownie na którą kupił karnet i nie było mu dane pobawić się z kotem. Wyszedł z domu i już do niego nie wrócił. Od tego czasu mam wrażenie że "dojrzałam" emocjonalnie. Stałam się bardziej wyrozumiała na krzywdę ludzką, zaczęłam płakać na smutnych filmach (co nigdy mi się nie zdarzało) I dużo bardziej przejmować się innymi ludźmi, zdałam sobie sprawę jak bardzo nieprzewidywalne jest życie. Nauczyłam się życ "tu i teraz", nie "jutro lub pojutrze". To trochę zabawne jak jedno wydarzenie może wpłynąć na człowieka.
Przykro mi że to cię spotkało. Gdy wracałam autobusem z Nowego Dworu to widziałam cię pod kościołem, od razu przypomniał mi się pogrzeb kuzyna i popłakałam się w autobusie 😅
Biedna, Ty tez się trzymaj ❤
Masny, dzięki Ci bardzo, że dalej tworzysz, dodajesz to value. Widać, że walczysz! ❤ Nie przestawaj ♥️
Jestem w mega podobnej sytuacji aktualnie, oprócz tego, że nie jestem medialną osobą. Mega szacun i ogromne dzięki, że tak otwarcie się z nami dzielisz tym jak idzie, bez półprawd i wymówek 🙏🏻♥️ moje wyrazy współczucia i wsparcia 👥
Uwielbiam Kraków, jeżdżę czasem na parę dni i łapie energię na dalej. Kraków ma swoje tempo, swój klimat, a na kurs literacki miejsce idealne, obyś jak najszybciej poczuł się tam bardziej u siebie. Wszystkiego dobrego, powrotu do medytacji, Twój rozwój jest dla mnie inspiracją.
Dużo zdrowia Rafał.
Dzięki Rafał, że jesteś - i za to że pozostajesz szczery wobec siebie i swoich emocji. Przesyłam wirtualny uścisk i trzymam mocno kciuki, że będzie lepiej.
Dzięki
Wielkie dzięki za ten film! Zawsze można na Ciebie liczyć! Zawsze warto czekać :)
Szanuje, że się tak otworzyłeś. Moim zdaniem jesteś bardzo wartościowym twórcą
Obyś wrócił do lepszego funkcjonowania. Powodzenia ze wszystkim!
Surrealne to jest wchodzenie w związek i robienie drugiej osobie nadziei tylko po to, żeby ją rzucić dla kursu xd
Nie było to dla mnie łatwe, ale stanąłem przed wyborem relacją vs. pójście za marzeniem. Nie twierdzę, że wybrałem dobrze.
są rzeczy ważne i ważniejsze, nie każdy może poświęcić spełnienie życiowe za miłość
@@RMasny Też mnie to zdziwiło, bo początku filmu wspomniałeś, że przeprowadzka nie była nawet konieczna. Nie oceniam, jako że nie wiem, jak wyglądał wasz związek i cała sytuacja. Nie chce cie też dobijać ani nic. Wasze decyzje. Ale no pewnie pojawi się pare takich komentarzy, bo bazując na informacjach zawartych w filmie, to dość radykalne posunięcie
@@tacenda5857
Nie wiem jak długo trwa ten kurs, ale być na odległość rok czy dwa to nie jest jakiś długi czas nie do przeskoczenia. (Dla mnie)
Zwłaszcza, że Kraków i Warszawa to jaka odległość? 3 godziny 15 minut samochodem, 2.5 godziny pociągiem.
Ja bym prawdopodobnie takiej decyzji nie podjęła, ale również staram się nie oceniać, w końcu o sytuacji wiem tyle co nic.
Tak czy siak, trzymaj się Masny, jak to mówią - no rain no rainbow. Przeżyj sobie te wszystkie emocje po kolei i za jakiś czas znów poczujesz się dobrze ☺️
Rafał, czekam na Twoją książkę 😊😊😊 trzymaj się!
Przytulam Cię mentalnie. Dzięki za ten film.
Dzięki za ten odcinek. Szczególnie za tło , serio ♥️
Dziękuję za ten film. Łatwo jest zapomnieć, że błędy i chwile słabości dotykają wszystkich, nie tylko mnie samą. Powodzenia w realizacji planów
Po prostu dziękuję i powodzenia
Ej, dzięki za ten film ♥️
Dziękujemy Ci za ten film
Jak mieszkasz teraz w Krakowie, to wyjedź w góry np. w Beskid Mały. Odetchniesz :)
Bardzo podziwiam otwartość dla swoich widzów, trzymaj się
Powodzenia 🎉❤
Brawo że dałeś sobie jakoś rade ze swoimi problemami, szacunek za siłę
Witaj! Uważam, że bardzo wartościowy film i zgadzam się z innymi, że więcej takich powinno być na YT!
Naprawdę współczuję z tobą w zaistniałej sytuacji. Pewnie nikt tego nie przeczyta. Nie lubię specjalnie mówić o swoich problemach czy uczniach.
Ostatnio doświadczam bardzo dużego bólu psychicznego. W jednym tygodniu doświadczyłem ogromej liczby ciężkich sytuacji. Najpierw pomagam organizacji pół maratatonu jako wolontariuszy. Przy rozwieszaniu oznaczaniej na terenie ośrodka. Brama wjazdowa przewraca, się przeciwna stronę do mnie i upada na zmienię. Mogło mi się coś stać gdyby udała na mnie. Do tego następnego dnia moją siostra rywa zwiezadała w kolanie podczas zakupów. Sytuacja była poważna ja strawałem jak najlepiej zarządzić sytuacjią i wezwać kartekę. Różnych przyczyn zmęczony i nie wyspany idę drugi dzień wolontariatu. Gdzie zostaje bardzo nie miłe portraktwany. Cały były mi wracane uwagi żebym coś zrobił lepiej ,czy się pospieszył. Na koniec zostaje pracą sprzątania terenu na kilka osoby gdzie zostałem praktycznie sam.W wyszedłem z stąd po ponad godzinie dodatkowej pracy. Począłem się oszukany , wykorzystany za chęć pomocy innym. Do tego dostaje informacje zmarł tata mojego kolegi trzeba pojechać na pogrzeb. Plus dostaje informacje moją mamą zachorowała na poważna nadczynności tarczycy. Co może mnieć bardzo poważne stuki. Były też powieszę bardzo które sie nieprzyjemne kumolowały. Na koniec to wszystko dochodzi mojej kłótni z rodzicami. Która postawiła pieczęć na tym wszystkim. Czuje się źle odczuwam żal, smutek , gniew, goryczy. Moża wymieniać bardzo długo. Po za tym cieszę piszesz książkę chciałbym ją przeczytać. Jedynym plusem tego tygodnia. Jest to udało mi się napisać dwa wierszę. Bardzo chciałbym kiedyś sam coś wydać. W ten sposób spomodz finansową rodziców ,czy ludzi w potrzebie. Z góry przepraszam błędy intepukcjne oraz ortograficzne.Nie mam czasu na sprawdzanie tego a mam dysleksje głęboką Która czasmi bardzo przeszkadza w komunikacji.
trzymaj się! Nie uciekaj przed negatywnymi emocjami, może postaraj się je wyrazić komuś lub przelać na papier (to pomaga) będzie dobrze!
@@RMasny Dziękuję za słowa otuchy. Jakoś sobie radzę dzięki pomocy psychologa ,czy mojej pracy twórczej emocje papier przelew ponad rok.Po namowach psychologa pokazałem mu moje pracę. Uznał jest w nich wile cierpienia , żadnen nie ma pozytywnego odbioru.Po za tym ucieszło mnie to nazwał te pracę dobrymi, jakiśm śmieszymy cudem. Ale rasymując życiu jest naprawdę dużo cierpienia. Nie masz wpływu na co się stanie, tylko jak to przymyjmiesz. Co tym zrobisz i jakie wnioski wyciągasz. Trzeba patrzeć szerszej, bo skupiając uwagę tylko na jedym liściu. Człowiek nie zobaczy drzewa. Może dobrzy ludzie istnieją , a świat ma odcienie tenczy.
Dzięki Masny. Jest nas wielu. Więcej niż nam się wydaje.❤
Ej mega superowo szacun kckc❤❤❤
Trzymam kciuki za Ciebie 🥰
Super content 😊
kocham cie masny , mam nadzieje ze uda mi sie ciebie kiedys złapać i powymieniac sie myślami
Szkoda ,że jesteś smutny ale w takiej wersji jesteś super... szczery , brawo, jakoś powstrzymałeś łzy. Trzymaj się Rafał . Wierzymy W CIEBIE
Trzymam kciuki za pomyślne spełnianie marzeń🎉konsekwencje, determinację..za wytrwałość i dobre zdrowie psychiczne😊co do Krakowa to co prawda nie mieszkam tam, ale ostatnio byłam tam z rodzinką i byliśmy zachwyceni ogrodem botanicznym UJ - koniecznie zobacz! A na szamkę polecam knajpkę Ka Vegan Udon & Sushi ❤rewelka👌
Obserwuje Cie juz na YT od wielu lat. Masz fajne przemyslenia na wiele tematow więc mega fajowo ze piszesz ksiazkę. Niezaleznie o czym będzie czuję że napewno bedzie dobra i z chęcią przeczytam :))
to bardzo wazny film, ciesze sie ze wracasz i powodzenia na kursie! podziwiam cie za szczerosc ktora od ciebie czuc, trzymaj sie
Imponujący i bardzo ważny jest fakt, że mimo wszystkiego co się stało potrafisz ciągle poddać się takiej refleksji na temat tych wydarzeń i ocenić je przez pryzmat czasu. Mimo, że na pewno bolesna, jest to wciąż swego rodzaju nauka. Trzymaj się tam, masz na tyle solidne wartości, że na pewno jakoś przez to przebrniesz
Pozdrawiam z Krakowa! Na pewno poczujesz się tutaj lepiej! Jest to moje ukochane miasto ❤
Z Krakowa polecam czekoladę w Nowej Prowincji przy ul. Brackiej 3. Jestem od lat za granicą i zawsze za nią tęsknię 😂
Dzięki, że się podzieliłeś. Fajnie mi się oglądało coś tak autentycznego. Też przechodziłem teraz przez dużo i mogłem skontaktować się łatwiej z tymi emocjami przez to, że ty mówiłeś o swoich wprost. Dzięki, że jesteś 🙂❤️
Hej, Dzieki za podzielenie się swoimi przemyśleniami. Bardzo szanuję, że się tym dzielisz, bo jest to bardzo trudne - mówienie o uczuciach, szczególnie kiedy je blokujesz pod maską- nie mogę się rozklejać, muszę ogarniać . Bardzo dobrze pokazuje to jakie mamy społeczne TABU na mówienie że “nie jest ok” mimo trąbienia na prawo i lewo o zdrowiu psychicznym o relacjach, ignorujemy te komunikaty - bo nas to nie dotyczy. Mówienie że nie jest ok, proszenie o pomoc to najwyższa forma zadbania o siebie! Widzę tutaj duży aspekt psycho edukacyjny i osobiście empatyzuje z Twoją osobą, ściskam Cię mocno i śle dużo pozytywnych myśli w twoim kierunku. Zawsze po burzy wychodzi słońce ❤
Dobra robota!
Nieszczęścia nie chodzą parami, tylko całymi stadami.
Słyszałem to w chyba w starcraft 2
Nie jest tak.
Przykro mi. I dziękuje za radę
Wielkie dzięki za ten film i szczerość, obecnie ciężko o coś takiego w internecie. Masny kanał to chyba moje najcenniejsze, youtubowe pararelationship.
Rafał cieszę się że jesteś z nami widzami szczery. Słabo jest słyszeć że tyle rzeczy wpłynęło na ciebie w negatywny sposób i tak bardzo cię dobiło. W pełni rozumiem trud przeprowadzki bo sam 2 tygodnie temu przeprowadziłem się sam do innego miasto więc rozumiem jak ci jest ciężko w nowym miejscu. Czekam na książkę oraz na to że twoja aktualna sytuacja się poprawi. Wracaj do nas z nową i świeżą energią jak uporasz się ze wszystkimi trudnościami. Powodzenia.
Zrobiłeś to co dla Ciebie na tamten moment było najlepsze- to była dojrzała decyzja o rozstaniu, trzymaj się ciepło ❤
Dziękuję że się z tym podzieliłeś 😢❤ trzymaj się. I nie mogę się doczekać o czym napisałeś ❤
bardzo dobry film i super forma, wszystkiego dobrego!
Szkoda, że na co dzień ludzie nie mówią o emocjach, każdemu by się lepiej żyło.
Bardzo dziękuję Ci za ten film i chociaż do tej pory nie śledziłam jakoś specjalnie Twojego kanału to z ciekawością czekam na kolejny. To bardzo ważne by mówić o emocjach i ich zawiłościach otwarcie, wielu osobom w podobnej sytuacji to pomaga, choćby przez świadomość że nie są w tym sami. Może to nie jest oczywiste, ale bardzo często wydaje nam się, że tylko my mamy ten konkretny problem. No i życzę wszystkiego dobrego, owocnej dalszej pracy z emocjami. :) Psycholożka/psychoterapeutka z Krakowa here.
dużo zdrówka, trzymaj się!
Trzymaj się, jeszcze przyjdą dobre dni
Nie że „udało mi się” tylko „zrobiłeś to” dawaj dawaj i się nie poddawaj ❤
Hej, dzięki za ten film. Widać że jesteś bardzo w nim autentyczny i to jest np. dla mnie ogromna wartość. Z jakąś częścią Twojego doświadczenia się identyfikuje, sama np. niedawno się przeprowadziłam, zmieniłam pracę dość dużo zaryzykowałam. W natłoku emocji i zadań przestałam medytować i ćwiczyć jogę i w konsekwencji bardzo rozchwiałam się emocjonalnie a wiem że potrafię panować nad takimi reakcjami. Trzymaj się ciepło, na pewno masz wsparcie od fanów ale też dzięki że dzielisz się swoimi doświadczeniami bo dzięki temu pomagasz też innym ❤️
Skopało cię mocno
Trzymaj się brachu 💛
jeżeli chodzi o galerię to moim zdaniem najlepsza jest galeria Kazimierz, jeżeli chodzi o galerię to w serenadzie jest praktycznie wszystko;) super kawiarniami są żarówka i eszeweria MEGAA POLECAM ❤❤❤❤
Jesteś trochę jak przeciwieństwo tych wszystkich youtubowych couchy życia. A mimo tego jesteś chyba najważniejszym twórcom dla naszego społeczeństwa! Wszystkiego dobrego!!!
Będzie dobra kontynuacja, jesteś wyjątkowym twórcą i wierze, że z czasem wszystko się ułoży jak powinno. To tylko fragmenty.
1:50 - wczorajsze morsowanie. Pierwszy raz w tym sezonie, ogólnie 3 w życiu, pierwszy raz z własnej inicjatywy, mega podjarany byłem, wejście do wody dało mi mnóstwo odczuć i kopa do działania, ogólnie mnóstwo dumy, że to zrobiłem i nie mogę się kolejnego doczekac
Bardzo ci dziękuję że się tym z nami podzieliłeś, co prawda nie jesteśmy twoimi bliskimi przyjaciółmi i nie znamy cię od prywatnej strony więc nie wiemy co mogłoby sprawić że poczuł byś się lepiej ale to co teraz przeżywasz (strach,stres,ból , złość , strata)nie jest w niczym gorsze od szczęścia i radości. Cieszę się że miałeś odwagę powiedzieć co czujesz bo czasami jest to po prostu cholernie trudne.
Mam nadzieję że znajdziesz spokój pośród targających tobą w tej chwili emocji.
Życzę ci odnalezienia się w każdym tego słowa znaczeniu ❤
W maju spotkałem się z Jaredem Leto na Meet & Greet na koncercie 30 Seconds to Mars w Krakowie, jak podszedłem do niego to zaczął do mnie mówić i byłem w szoku. Zdjęcie też mam. No i dzień wcześniej byłem na jego krótkim koncercie pod pomnikiem Mickiewicza
szacun za otwartosc, jestes mega typem nawet mialem okazje Cie spotkac z 2 lata temu.
co do smierci osob, ciezki temat. u mnie 2 osoby w tym samym miesiacu kilku lat wstecz.
najgorzej,ze to nakreca mysli zeby sobie tez cos zrobic. bedzie wszystko ok, czas. @@@
Gdzie zacząć pisać na poważnie jak nie w Krakowie.
Świetne miasta, świetni ludzie, świetne miejscówki.
Witamy. Cieszymy się, że z nami jesteś.
Jejku, ale dobry film
Większość ludzi przeżywa takie uczucia w samotności, no ale wiadomo YT....
fajnie że tak działasz.
Emocje są mega istotne w życiu każdej osoby, a ich ukrywanie prowadzi do lawiny nieszczęść. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, bo nie rodzimy się z instrukcją "obsługi i przeżywania" emocji, dlatego większość życia możemy spędzić pozostając nieświadomymi ich kolosalnego wpływu na naszą codzienność i w szczególności nas samych. Często zdarza się, że ludzie nie mają pojęcia kim (tak na prawdę) są, bo wszyscy w różnym tempie i z różną skutecznością poznajemy ten utajniony świat. Zawsze staram się cieszyć z każdego dnia, w którym udało mi się choć w małym stopniu świadomie odnaleźć pośród przeżywanych emocji i każdemu polecam (w miarę możliwości) poświęcenie temu tematowi jak najwięcej czasu, żeby zagłębić się w rozumienie emocji, ich wpływu na naszą codzienną sprawczość, by finalnie odpowiedzieć sb na pytanie; czy potrafimy je kontrolować, a jeśli tak to w jakim stopniu.
A dla Ciebie Masny słówko od widza; Od momentu założenia tego kanału czuję, że poznaliśmy Cię nie tylko jako influencera, ale przede wszystkim jako autentyczną, szczerą, uczciwą i ciężko pracującą osobę. Ten człowiek, którego regularnie oglądam na swoim ekranie, stał się kiedyś dla mnie wielką inspiracją i na prawdę dużo zawdzięczam Twoim filmom. Niezależnie czy życie "pozwala Ci" na regularność w youtubowej pracy, czy aktualnie przeżywasz wir szaleństw i czujesz że Twoja sytuacja życiowa niesamowicie Cię przygniata, to i tak nic nie odbierze wartości, z jaką się z nami podzieliłeś. Osobiście nie mogę się doczekać na zapowiedziany film o emocjach, ale najważniejsze żebyś nie zapominał w tym wszystkim o sobie i własnych potrzebach. Trzymaj się i powodzenia w nowym miejscu :))
Co kilka lat zaglądam tu, żeby sprawdzić czy już poznałeś Prawdę i czy Prawda Cię wyzwoliła. Niech już przyjdzie ten dzień, w którym powstaniesz i zajaśniejesz❤️ Trzymaj się chłopie🥰
Dzisiaj po południu. Wtedy ostatnio odczułam ultra silne emocje i płakałam w pociągu. Niecierpię płakać nawet przy bliskich, więc niech fakt popłakania się wśród obcych ludzi, z ktorymi jechalam potem jeszcze pół h, bedzie odzwierciedleniem skali. Co to była za sytuacja? Pisałam z byłym i jego nastawienie w rozmowie, to co i jak mówił, olewanie moich granic, to i więcej przywołało traumatyczne wspomnienia i emocje, które z nim przeżywałam przed podjęciem decyzji o rozstaniu. Damn dlaczego wróciłam do tego mindsetu w którym nie wiem co dalej robić? Podjęłam słuszną decyzję, a jednak ją kwestionuję. Wcale wiele się nie zmieniło. Ale pozwoliłam mu, żeby pokazał, że ,,zrozumiał" i na nowo mnie do siebie przywiązał. A dziś po południu poczułam się jakby to wszystko było udawane, bo wyszedł z niego manipulant, hipokryta, ten sam czlowiek, ktory przestał mnie szanować.
Świetny film. Gratuluje szczerości, o którą tak trudno przed ekranem. Czuję się aktualnie podobnie w życiu, duże ambicje i natłok dziwnych problemów, ale mówię sobie, że będzie tylko lepiej i mimo że brzmi to trochę cliché to Tobie to też polecam :)
Bardzo dobry film
Co do śmierci, też przeżyłem stratę kolegi. Latem 2022 przyjechał specjalnie z Holandii na dwa tygodnie. Spędziliśmy świetny weekend na Kaszubach ze sporą ekipą, a w niedziele wróciliśmy do GDA gdzie on miał ok 3 w nocy wracać busem który felernie rozbił się - kierowca zasłabł i czołówka przy nie wielkiej prędkości bo sytuacja była kawałek od świateł.
Tak jak mówisz - bardzo surrealistyczne doświadczenie. Fajnie, że spędziłem z nim te ostatnie dni. Wszystko czegoś uczy, nawet te negatywne emocje po coś są oraz informują nas o czymś... Trzeba brać to na klatę aby być w przyszłości silniejszym. Bez tych wszystkich trudnych decyzji, sytuacji nie rozwijalibyśmy się - sam przed sobą stwierdziłem, że byłbym jakiś upośledzony emocjonalnie
(komentarz do pytania 1:37) Ostatnio, gdy jechałam na rowerze przez pola, odczułam taki silny afekt. Często myślę o słowach Przybosia: ,,teraźniejszość jest wiecznością". Jechałam i rozglądałam się dookoła. Wtedy, to całe pole było moim ,,teraz". Przestrzeń horyzontalnie pusta, zamglona, ale jednocześnie pełna mojej obecności. Rozgrzana pszenica, tnący wiatr, szare słońce. Przepływ szczęścia, niepokoju, ekscytacji, ostatecznie nazwałam jednym słowem jako wdzięczność. Wdzięczność za to, że mam wieczność na akceptację istnienia w różnych jej chwilowych objawach, nieograniczony czas, aby stawać się w nich sobą.
Dużo twoich filmów pominąłem. Nie miałem czasu, zajmowałem się innymi rzeczami ale ciesze się że postanowiłem aby ponownie ciebie wysłuchać i trafiłem na ten film. Sam ostatnio przeżywałem ciężkie chwilę. Przeprowadzka od rodziców alkoholików, zmiana miasta itp itd. Ja normalnie nie płaczę, staram się być racjonalną osobą i dużą cześć emocji przeżywam sam. Ale ostatnio podczas tych wydarzeń kiedy dużo się działo, źle potraktował mnie współpracownik. Normalnie zlałbym to ale przez poczucie niemocy i świadomość tego że w tej sytułacji wcale nie postąpiłem źle. Gdy zadzwonił do mnie szef tylko żeby mnie poinformować żebym już opuścił obiekt bo skończyłem pracę a mój współpracownik jest gburem coś we mnie pękło i rozryczałem się podczas rozmowy z szefem. Poprostu poczułem że za dużo się dzieje na tamten moment i wpadłem w ryk. Piszę ten komentarz aby dać ci do zrozumienia że rozumiem cię i wysyłam ciepłe słowa wsparcia. Trzymaj się i powodzenia w twoich planach