Nie pije alkoholu już od roku, chciałem zadbać o zdrowie. Jestem bardzo zadowolony z podjęcia takiej decyzji. Okazało się że (gdy spojrzałem z boku trzeźwym okiem) ludzie którzy piją alkohol na imprezach zachowują się infantylnie i tworzą żenującą atmosferę. Dlatego nie żal mi z rezygnacji z uczestnictwa z tego typu okolicznościach. Nie warto tworzyć relacji z ludźmi regularnie pijącymi. Lepiej poszukać towarzystwa osób które będę cię motywowali do rozwoju w górę niż namawiali do niszczenia zdrowia. Cieszę się że nie pije alkoholu, na fundamencie tej decyzji zbudowałem już wiele wartościowych nawyków.
Nie piję 27 lat i zaczęłam żyć alkohol zabrał mi wszystko a mianowicie dzieci choć minęło tyle lat nie wybaczyli mi że ich zostawiłam płacę cenę ale mimo tego jestem szczęśliwa bo jestem trzezwa alkohol nie rozwiąże nic ale rozwiąże rodzinę konto pracę przyjaciół a problemy niestety zostają ma pan rację mówi pan bardzo mądrze życzę aby pana słowa dotarły do wielu ludzi i zaczęli iść inną drogą droga trzeźwości życzę Panu wiele sukcesów i pogody ducha
Wartościowy film, mam 44 lata, trochę w życiu wypiłem, nie ma czym się chwalić, młodzi nie patrzcie na modę że inni piją, spotkajcie się przy coli i będzie o wiele większa frajda.
No cola chyba jest gorsza od alkoholu. Lepiej sobie sok pomarańczowy wypić, albo zwykłą wodę. Chociaż teraz są piwa bezalkoholowe. I przy nich można sobie posiedzieć. Od czasu jak przestałem pić alkohol i czasami wypije piwo 0,0, zauważyłem, że bez problemu starcza mi jedno piwo, a kiedy piłem piwa alkoholowe kończyło się na 4, 6.
@@dawid9408 Byłbym ostrożny z piwem bezalkoholowym, tu nie chodzi tylko o alkohol a o całą oprawę wokół picia, łatwiej znajdzie się towarzystwo pijące alkohol kiedy będziemy pili piwo bezalkoholowe i wytworzy się odpowiednia atmosfera żeby alkoholu spróbować, jest to często szukanie podświadome okazji żeby się napić. Aczkolwiek nie oceniam Ciebie, Pozdrawiam.
@@wrozbitakrzysztof6081 No ja właśnie przeszedłem na piwo bezalkoholowe z powodu spotkań ze znajomymi. Mi to dodaje siły do wytrwania. Czuję się świetnie spotykając się z osobami z którymi wcześniej piłem alkohol i mówiąc im, że ja nie piję. Jednak mam znajomych, którzy to akceptują i nie wyśmiewają. Wręcz zazdroszczą silnej woli. Nie namawiają bo już wiedzą, że nie ma szans. Nie muszę przyjeżdżać na spotkania autobusami, taksówkami. Przyjeżdżam autem. Jednak czasami nie mam ochoty na piwo i zamawiam wodę, bądź jakiś sok. Jedno jest pewne, samopoczucie jest znacznie lepsze. No i ta radość, kiedy rano człowiek wstaje bez kaca. W pełni sił, wypoczęty. Nie miałem pojęcia, że to tak zadziała. Najważniejsze w moim postanowieniu było to, że podjąłem tą decyzję spontanicznie. Stojąc w sklepie i zastanawiając się jakie piwo kupić. Stwierdziłem, że nie kupię żadnego, ani dziś, ani jutro. I tak już kilka miesięcy. Nie z powodu obietnic, noworocznych postanowień. Tak po prostu. Sam z siebie. Jednak pomyśle nad rezygnacja również z piwa 0,0. Podobno one tak do końca zerowe nie są. Przy jednym może tego nie czuć, a przy większej ilości nie zamierzam sprawdzać.
Alkohol sprawia że problem który istnieje zostaję zapijany ale nie rozwiązany. Z biegiem czasu sprawy pozostawione na pastwę losu narastają, powodując większe problemy. Gdy już zabrniemy bardzo daleko w tym syfie okazuje się że niemamy odwagi żeby zmierzyć się z nimi i sięgając po alkohol chcemy zapomnieć itd. Zaczyna się wtedy błędne koło aż w końcu umieramy.
Mysle ze kazdy kto pil aby poprawic sobie humor tak jak ja utozsamia sie z argumentami w tym filmie. Doszedlem do takiego samego wniosku. I odstawiam alko jestem na poczatku ale wazne ze sobie to uswiadomilem ze picie piwka w tygodniu nie jest normalne. Dzieki za material dodaje otuchy.
Od niedawna nie piję alkoholu. Myślałem, że będzie mi brakowało tego szumu, ale zauważyłem, że jest wręcz odwrotnie. Lepiej się wysypiam, znacznie lepiej się czuję, mam lepsze samopoczucie. Kiedyś nie potrafiłem skończyć na jednym piwku. Teraz od czasu do czasu wypijam jedno piwo bezalkoholowe i o dziwo, to jedno wystarcza w zupełności. Wypijam dla smaku, a nie dla szumu w głowie. Fajny kanał. Szkoda, że wcześniej tu nie wpadłem.
Cieszę się, że podobnie jak ja doceniasz życie bez alko. Ja sobie kompletnie nie wyobrażam powrotu do dawnych nawyków. To jest tak jakby wejść do innego świata. Alko nie zaśmieca mi już głowy i nie zabiera czasu który mogę teraz świetnie wykorzystać. Nie wspominam już nawet o aspekcie zdrowotnym. Chciałbym, żeby jeszcze więcej ludzi tego doświadczyło. Pozdrawiam
@@zeropijcyTo już 7 miesięcy. Nie sądziłem, że się uda tyle wytrzymać. Zupełnie mi już tego nie brakuje. Nawet o tym nie myślę. Dzięki raz jeszcze za ten film. Naprawdę pomógł mi w całkowitym odstawieniu tej trucizny. Dał mi sporo do myślenia i pomógł poukładać sobie wszystko w głowie.
@@dawid9408 miło to słyszeć, ciesz się tym stanem :) zmienić siebie, zmienić coś w swoim życiu to jest wyczyn, wiele osób nie jest w stanie tego dokonać. Pozdrawiam :)
Przyjacielu powiem ci że jesteś wśród elity ja już nie piję prawie 9 miesięcy i jestem z tego dumny tak jak mówisz że to otoczenie właśnie zmusza nas do picia alkoholu ja nie pijąc 9 miesięcy zauważyłem parę zmian pierwszy to spadek wagi drugi to poprawienie ogólne zdrowia i trzeci finansowy zostaje więcej pieniędzy pozdrawiam jeżeli wytrzymam jeszcze że nie będę pił w rok to nie będę pił następnego roku
Z wszystkim się zgadzam, ro wszystko przechodziłam co wymienił Pan, a szczegolnie ostatni etap też jak przestałam pić z pomocą Boż@ bo sama z siebie nie umiałam tego zrobić dopiero jak wróciłam do K. K. i do sakramentów sercem do różańca do koronki Miłosierdzia Bożego do mszy komu i spowiedzi wprawdzie po dłuższym czasie walki z upadkami naraz od 37 dni ani kropli alkocholu nie wypiłam i wcale nie żeby z jakimś trudem, wprawdzie omijam sytuację picia alkocholu szerokim łókiem i jak są reklamy z piciem alkocholu szybko zmieniam kanał i naraz też zauważyłam że miałam pełno znajomych przyjaciół i naraz się okazja) o że zostałam prawie sama mało kto teraz chce się z zemną spotkać, ale mnie to już nie przeszkadza bo postanowiłam zawalczyć o swoje zdrowie i życie, dziękuję panu za tą audycje 😍😍😍🥰🥰👋
Ja nie potrzebuje Jezusa aby nie pić. Jestem ateistą. Ale jeśli Pani pomaga wiara w takie rzeczy aby przestać pić, to gratuluje. Każdy powód jest dobry do zerwania z tą trucizną
Przede wszystkim zwracajmy się do Jezusa Chrystusa który niezliczone rzesze ludzi uwolnił od alkoholu i innych nałogòw! Ale zawołajmy do Niego o pomoc z głębi duszy i z głębi serca, oddajmy Mu siebie, swoje życie, uczyńmy Go Panem swojego życia, a zdziała cuda w naszym życiu. Polecam obejrzeć sobie program "ocaleni" na VOD.pl i w tvp
Są też niezliczone rzesze ludzi, którzy zerwali z alkoholem bez pomocy Jezusa. Są też niezliczone rzesze ludzi, którzy zerwali z alkoholem za pomocą rodziny, terapeutów, przyjaciół, lekarzy. Może ktoś przestał pić, bo obejrzał ten film. Przypisywanie wszystkich tych zasług wyłącznie Jezusowi, jest niesprawiedliwe wobec tych, którzy wiele wysiłku włożyli w to aby ktoś inny przestał pić
Jak to nazwałaś fajnie by było wcale nie pi. Co Ci daję naparsteczek? Ryzyko jest potężne. Jako to kiedyś mówili nie wsiadam po kieliszku bo po co stracić prawo jazdy tylko jak wsiąść to butelce.
Dziękuję za mnóstwo ciekawych informacji. Dużo profesjonalnej wiedzy. Pozdrawiam P. S. Ekran z którego czytasz warto ustawić na wysokości twoich oczu. Będzie wtedy jeszcze lepszy kontakt z wudzamui👌
Nie piję alkoholu od 4 miesięcy i nigdy nie czułem się lepiej. Zachęcam do odstawienia alkoholu, zupełnie inna perspektywa patrzenia na siebię i życie.
11 lat temu wogole mnie alkochol nie interesowal,pewnego wieczoru postanowilem do filmu wypic sobie jedno piwko,to jedno piwko bylo juz kazdego wieczora przed pojsciem spac jakies 8 lat,ok nie duzo ktos powie,ale ...musialo byc,po tych 8 latach z jednego zrobilo sie dwa a pozniej trzy,kladlem sie spac po trzech piwach i rano wstawalem do pracy totalnie nie wyspany,od tygodnia nie pije,lepiej spie chociaz pierwszy dzien mialem problem z zasnieciem ,wysypiam sie i czuje coraz wiecej energi :)
Witam ja pije od 18 roku życia ostatnio miałem tygodniowy ciąg mam dziewczynę i 10 letniego syna od 5 dni nie pije wstałem ostatnio na kacu i powiedziałem sobie że nigdy więcej wiem że przedemna ciężka droga trzymajcie kciuki dodam że mam 35 lat
Każdy może sobie z tym poradzić. To trudne zadanie, ale wykonalne. Nie dopuszczaj szkodliwych myśli, codziennie nastawiaj się pozytywnie. Zapisz sobie teraz dlaczego nie chcesz pić i co jakiś czas czytaj te notatki. Każdy lubi zapominać o swoich błędach i motywacji, ale Ty od teraz nie możesz tego zapomnieć, tylko tak będziesz szedł do przodu. Powodzenia
@@zeropijcy poczytaj, lub poczytaj przekazy RAMTHY- wspaniała rzecz, uwalnia od wszystkich negatywów. ua-cam.com/play/PL5rJl0g_XupSiA0pTwEb8fmZ-9EYd_fdH.html
Zasadnicze pytanie dlaczego alkohol jest sprzedawany skoro wywołuje zgony w społeczeństwie ? Ja i Ty odpowiedź znamy i chętnie wysłucham kogoś młodego, kto kpi z tego. Pozdrawiam Alkoholików trzezwiacych
Nie widzę powodu dla którego miałby być niesprzedawany. Nie wywoływałby tylu zgonów gdyby ludzie z niego odpowiednio korzystali, a nie traktowali jako używkę na co dzień, albo uchlewali się w każdy weekend do totalnej niewiedzy, to później u niektórych kończy się źle. I mówię to jako obecnie niepijący od pół roku.
Super film otwierajacy oczy gdybysmy sie czesciej spotykali z takimi slowami spoleczenstwo bylo bardziej swiadome a to prawda nasze spoleczenstwo latwiej akceptuje kogos kto pije ( niszczy swoje zdrowie ) nis kogos kto dba o sylwetke i trenuje to sie nazywa syndrom pieczorkowy wyrastasz poza spoleczenstwo to chca Ci obciac glowe zebys sie nie wybil :) pozdrawiam Super film Jest przyslowie w alkoholu diabel nogi moczzy i to prawda on wszystko niszczy to zlo
Mega ciekawy i pouczający materiał niestety dla mnie nie wiele pomocny gdyż jestem abstynentem ale super że próbujesz inne osoby ustrzec przed tym bagnem 👍
Mój znajomy nie pije 3 lata ale sam nie daje rady. Od czasu do czasu wyjeżdża na jakieś spotkania AA. Ale po tym jak przestał pić niestety stał się, bardzo skąpy, żałuje nawet sobie kupić normalnego jedzenia. Stał się, także zbieraczem, więc z jednego nałogu, wpadł w drugi. Pozdrawiam i życzę wszystkim siły i pomyślności w dokonywaniu zmian.
Słyszał pan o whiskey fungus? W okolicach gorzelni whiskey rośnie ludziom taka czarna narośl na domach, na samochodach, no na wszystkim po prostu, nikt nie wie jakie to ma oddziaływanie na zdrowie bo nikt tego nie bada ale podejrzewa się że raczej nie jest pozytywne, ludzie się tego zwyczajnie boją. Mnie to zaczęło zastanawiać bo miałem problem ze śmierdzącymi butami roboczymi i miałem taką koncepcję że w rozpylacz nalałem Amolu który ma 97% alkoholu w składzie i codziennie te buty psikałem licząc na działanie dezynfekcyjne no i jeszcze może jakiś ziołowy zapach. Na początku było lepiej ale później waliły jeszcze bardziej, no i wydaje mi się że rozumiem proces. Alkohol ma kwaśne ph, dezynfekuje i wyparowuje ale zostawia kwaśne środowisko które ułatwia rozwój bakterii. Błędne koło, a tym bardziej niebezpieczne że przecież sterylizację alkoholem stosuje się np w szpitalach albo podczas covidu było popularne dezynfekowanie rąk. Zastosowałem sodę oczyszczoną która ma zasadowe ph i nie mam problemu z butami a do tego zacząłem płukać tym usta.
Nigdy nie piłem często, ani dużo, jedynie co weekend wypijałem około 2-3 piwa, ale bardziej ze względu na smak, bo lubię krafty. Od pół roku piję tylko krafty bezalkoholowe, bo stwierdziłem, że alkohol jest dla przegrywow. Nie pijcie, bo szkoda życia, lepiej przeżyć je na trzeźwo, z pełną świadomością
Alkohol uszkadza organizm, niekoniecznie u każdego rzuci się na wątrobę. Piłem podobne ilości co niektórzy moi znajomi nasza dieta też była słaba. Efekt jest taki że mi rzuciło się na trzustkę i insulinoopornosc i stan przedcukrzycowy ( a na wątrobie nic, brak powiększenia, enzymy ok ) a im na wątrobę - stłuszczenie i powiększenie. Dodam jeszcze że jeśli myślicie, że dacie radę trenować i pić bez skutków ubocznych to jest to złudne wrażenie i może do wczesnych lat 20 jeszcze dacie radę. Tylko nie wiem czy warto.
Nie piłem około 4 miesiące, ostatnio wyskoczyłem spotkać się z kolegami, wypiłem bardzo dużo whisky i od 4 dni nie mogę spać, budzę się. Prawdopodobnie dostałem zapalenia błony śluzowej żołądka, teraz jak na dłoni widzę jaką truciznę świadomie przyjąłem do swojego organizmu, jeśli przez bycie niepijacym stracę znajomych nie obchodzi mnie to wolę znajomych niż zdrowie. Pozdrawiam gorąco niepijacych.
A nie lepiej stracić tych znajomych i ochronić zdrowie, a potem znaleźć innych znajomych z którymi nie trzeba się upijać? Dzisiaj kupel jest, jutro go nie ma, a zdrowia nie odzyskasz.
Umieszczając film na UA-cam określa się czy jest odpowiedni dla niepełnoletnich. UA-cam określa też co jest dozwolone, jeśli ktoś tylko pije na wizji to jest to dozwolone, ale już może być problem, jak powie, że picie jest zdrowe, albo poprawia np. kondycję psychiczną. Wtedy taki film może zostać zablokowany.
@@Arlet5a nie jestem specjalistą od zasad YouTuba, ale wszystkiego chyba nie da się zabronić, jeśli mieści się w polityce tej platformy :) nie dajmy się zwariować, osobiście jestem za wolnym przekazem o ile nie obraża się w nim ludzi, jeśli ktoś prezentuje swoje zachowania bo taki po prostu jest to niech sobie to robi :) w końcu to my odbiorcy wybieramy co chcemy obejrzeć :)
Analiza heh, ściągnięta z jakiejś anglojęzycznej strony, proszę o odrobinę, wysiłku i zrobić ją dostępną w wersji PL, nie mam czasu analizować jej z translatorem w ręku, idę na piwko, może mi się rozjaśni :P:P
Dokładnie :) jesteśmy niby wykształconym, wysokorozwiniętym społeczeństwem, a w większości uważamy, że człowiek pijący to okaz zdrowia i prawidłowej postawy, a niepijący to człowiek wypaczony i z zaburzeniami :)
W jednym z badan ludziom spożywającym dietę ketogeniczna - KD było łatwiej porzucić alkoholizm już ludziom na standardowej diecie amerykańskiej - SA, wybierali oni także częściej neutralne czynności spędzania wolnego czasu, inne niż picie alkoholu. Dodam od siebie, że w diecie ketogenicznej nie ma miejsca na soję, która zwiększa o 40% ryzyko wystąpienia padaczki. Tekst nie jest porada medyczna i nie zachęca do porzucenia klasycznego leczenia.
Alkohol wysokoprocentowy, w procesie destylacji został odkryty dopiero stosunkowo niedawno, dawniej pili rozcieńczone wino, więc pewnie do większej ilości urodzin, ale w okresie ostatnich stu lat, to zgonów.
A ja, wiem dlaczego ludzie piją!!!!! Życie jest emocjonalne!!! Jedni wchodzą w alkohol, inni w narkotyki i różne, wyzwalacze, aby odjechac od emocji, które nas ,dołują!!!! A jak masz, doła !!! To coś szukasz, aby się oddalić od smutnego zachowania.Piłem piwo przez 40lat!!! Czasami wódkę!!!! Ale, żeby nie pić alkoholu? Trzeba dojrzeć do tego, aby nie pić. Trzeba długo mózgowi!!! Dawać rozkaz, aby zablokował nasze chęci do alkoholu. I tak się stanie. I to samo, trzeba mówić, do mózgu, z innymi nałogami.,,Rozkazuje Ci mój mózgu!!!! Abyś wyrzucił wszelkie nałogi z mojej duszy!!!! Które zabijają mnie i moją rodzinę.Amen.
Ok, ale nie zgadzam się że picie alkoholu przekreśla sylwetkę. Jeżeli ktoś racjonalnie się odżywia i nie pije częściej niż raz na 2 tygodnie to jest ok. Mówię to z doswiadczenia. Sport rekreacyjny to nie ascetyzm. Pozatym jeżeli ćwiczysz, to już z automatu jesteś osobą która pije mniej i rzadziej niż osoby nietrenujące.
W przypadku treningu na masę, gdy mocno obciążamy mięśnie i oczekujemy przyrostów, picie może mocno utrudniać odbudowę tkanki. W swoim założeniu, przyjmuję również, że alkohol osłabia motywację, wybija z rytmu, ogólnie zniechęca do ciężkiej pracy, dlatego pijący mają w większości piwne brzuchy, sporadycznie umięśnione ciała.
Jestem kobietą i pije z 2 razy w tyg a miesnie szybko mi rosną i nie mam problemów z utrzymaniem dobrej sylwetki. Ale w większości przypadków pewnie rzeczywiście Alkohol zle wpłynie na utrzymanie lub zbudowanie fajnej sylwetki.
spoko materiał, przekonałeś mnie, alkohol to depresant i demotywator, jednocześnie nie zgadzam się aby osoby pod wpływem alkoholu porównywać do zwierząt, to nie fair!!! Ludzie zachowuja się gorzej, bo nie korzystają ze zdobyczy ewolucyjnej jaką jest kora nova, zwłaszcz przedczołowa...
Szacunek za film, swiadomie i precyzyjnie wyartykuowane minusy picia - niestety Polacy pija coraz wiecej - za pisu spozycie wzroslo o litr czystego spirytu na glowe rocznie.
pytanie brzmi co tzn regularnie? codziennie? słyszałem że jak się zrobi 3 dni np zero alko to już jest dużo " zdrowiej" a 2 tyg to już " ok" a gdzie lezy prawda? pewnie po środku co ? ;) Pozdrawiam
Regularne picie to też picie raz w tygodniu. Wg mnie każda ilość % w mniejszym czy większym stopniu szkodzi naszemu organizmowi. Wystarczająco truje Nas wszystko wokół, zaczynając od jedzenia, a kończąc na powietrzu, po co świadomie dokładać do tego jeszcze alkohol? Uczmy cieszyć się życiem bez używek.
@@zeropijcy jasne że tak tylko cięzko uwolnić myśli jak 20 lat się popijało w weekendy, imprezki, wesela, pub urodzinki koledzy ławka, all inclusive itd itd..weekend weekend, lata leciały wie Pan o czym mówię, ale mądrze PAN mówi. póki co trzymam ramę hehe i czuje się lepiej a dopiero 10 dni , nie chce liczyć bo to prowadzi tylko do tego że znowu się napije, okazje się pojawią Polska to już w ogóle ;)
Uproscilem (na wlasny uzytek) sposob postepowania pod wzgledem zdrowotnym w stosunku do mego organizmu. Nie wnikajac w skomplikowane reakcje wewnatrz naszego ciala , traktuje moj organizm jako FABRYKE chemiczno-energetyczna. Co wloze to “podobne” wyjme. Coprawda organizm ma zdolnosc "uszlachetniania" pozywienia i innych "mistycznych" dzialan. Ale nie odbywa sie to "za darmo". Jest zuzywana energia " marnotrawiona", zamiast byc spozytkowana na uzdrawianie organizmu. Po pewnym czasie brak energii prowadzi do tragedi. Zamiast pomagac organizmowi w sferze uzdrawiania, zmuszamy nasz organizm do niepotrzebnego wysilku. PRZYKLADEM moga byc zimne/gorace potrawy i napoje, ktore cialo musi doprowadzic do odpowiedniej temperatury w celu wlasciwego trawienia. Niepotrzebna strata energi ktora moglaby byc spozytkowana na uzdrawianie i niezbedne prawidlowe funkcje organizmu. Zwracam uwage na efektywne "zarzadzanie" energia, aby nie tracic jej niepotrzebnie. Cwiczenia fizyczne ( synchronizacja dzialan organow ), ok. 30 min dziennie 5-6 razy w tygodniu, z uwzglednieniem aktualnego zapotrzebowania. Zdrowy styl zycia. Zywnosc organiczna (mniej i zdrowiej), kontakt z przyroda, spacery, prawidlowe bezstresowe zycie socjalne, prawidlowe stosunki rodzinne i z otoczeniem. Zachowanie balansu chemicznego moze pomoc w efektywnym "zarzadzaniu" przez nasz mozg czynnosciami zyciowymi z samouzdrawianiem wlacznie. Wystarczajace informacje dotyczace zapotrzebowania ( lub nadmiaru ) okreslonych substancji naszega ciala mozna uzyskac przez analizy szczegolowego badania krwi, wlosa, zrenicy oka, kropli krwi itp. Ja uzywam elekromagnetycznego analizatora ciala ( Quantum lub inne ). Mozna zorientowac sie czego potrzebuje nasz organizm i odpowiednio zbalansowac za pomoca zywnosci i ew. suplementow- zapotrzebowanie lub nadmiar. Mysle ze warto zastanowic sie nad alternatywymi sposobami dbania o nasze zdrowie. Generalnie " powrot do korzeni" nie rezygnujac z osiagniec techniki i technologii oraz wszelkich naturalnych sposobow wspomagajacych nasze zdrowie (nagle wypadki to inna sprawa ). Odpornosc organizmu, prawidlowe dzialanie systemu immunoligicznego jest KLUCZEM do samych "dobroci" zdrowotnych. Profilaktyka moze pomoc w uniknieciu wielu przykrych niespodzianek. Przemyslenia na temat PLANDEMI itp. GDYBY okazalo sie prawda, ze wirusy, szczepionki itp. sa OSZUSTWEM, od samego poczatku, w celu wszelkiej KONTROLI, a reszta to TEATR(z naginaniem faktow do teori i roznych manipulacji). To latwiej byloby zrozumiec bieg wypadkow. KONIECZNIE trzeba zapoznac sie dokladnie z ulotkami producentow wszelkich lekow, technologia produkcji, zawartoscia, skutkami ubocznymi, oddzialywaniem na inne leki itd. TO JEST NASZE i NAJBLIZSZYCH ZDROWIE i ZYCIE. ZAKAZENIE TO NIE CHOROBA.Wszyscy jestesmy zakazeni"czyms". Przykladem może być OPRYSZCZKA, która objawia się przy niesprzyjajacych warunkach i sama zazwyczaj przechodzi. Prawie WSZYSCY ja mamy. TESTY sa niedokladne(musza byc 100%, aby nie ryzykowac swego zdrowia i zycia,"na wszelki wypadek", rosyjska ruletka? Wynik testu mozna “zaprogramowac”. Wiedza, logika i zdrowy rozsadek i nie bedzie ZADNEJ PLANDEMI, i wielu innych BZDETOW, rozpowszechnianych przez FAKE NEWS. Podawanie niecalej prawdy lub jej przeinaczanie, przemilczanie itp. Podobnie jak reklamy.Trzeba sprzedac produkt, i to liczy sie, reszta ma mniejsze znaczenie. MASKA/kaganiec/zamordnik nie eliminuje rozprzestrzeniania elementow rzedu wielkosci wirusa. Natomiast pogarszaja jakosci (wlasne CO2 - dopuszczalna granica 1000 ppm) i ilosc powietrza wdychanego do pluc (dziala jak odkurzacz), zmniejszajac doplyw tlenu do komorek i mozgu. A po czasie, choroby pluc, ukladu trawiennego itd. i to niby nie wiadomo skad? INNE restrykcje(np. dystans, zakaz zgromadzen itp) powoduja zmniejszenie zaufania spolecznego (podejrzliwoscc, agresja, ataki verbalno/fizyczne), ograniczaja kontakty miedzyludzkie i relacje spoleczne, doprowadzajac do stresow, zalaman psychicznych oraz samobojstw. ZaMASKOWANI sa zmuszani do misji samobojczej(tez szczepionki). A osoby ktore do tego naklaniaja w JAKIKOLWIEK sposob, powinny byc pociagniete do ODPOWIEDZIALNOSCI z wielu PARAGRAFOW. WIRUS NIE jest zywym organizmem(raczej podobny do trucizny), ale namnaza sie szybko, a "szczepionki" nie nadazaja (wieczne szczepionki ?), wiec przeciwko czemu szczepimy sie? Co wprowadzamy do naszego organizmu? Czy nie ingeruje sie w nasz kod genetyczny, nanotechnologia, Zombies, hybrydy? NATURA sama tym reguluje, generalnie
Nie zagłębiałem się w temat marihuany. Jednak wydaje się być zdecydowanie mniej groźna niż alkohol. Niestety to też używka i oddziałuje na mózg. Najlepiej być sobą i nie wspomagać się niczym. To jest w dzisiejszych czasach wyczyn :)
Zamiast pić zaczniesz jarać, będzie jak z alko, będziesz jaral coraz więcej a i tanie to też nie jest, ja tak jarałem że wydawałem ok 2000 miesięcznie. Finał był w Holandii, gdzie nawet najlepszy gatunek mnie nie kopał. Nie opłaca,zresztą zastępowanie używek innymi to dalej same problemy
@MrDeathKappa Bardziej miałam na myśli, gdy człowiek pijący okazjonalnie narobi głupot, a potem tłumaczy się, że "był pijany". Nigdzie nie napisałam, że AA to ściema, a problem alkoholizmu nie istnieje. Kiedyś byłam w klubie, podbił do mnie jakiś koleś. Twierdził, ze jest jego właścicielem. Sprawdziłam go w Internecie. Nie był. Spytałam go, dlaczego ściemniał? On: głupoty gadałem, bo pijany byłem." Czy Twoim zdaniem stan upojenia usprawiedliwia kłamstwo? Moim nie. Zaloty odrzuciłam.
Nie piję piwa bezalkoholowego ze względu na dietę. Piwko czy to alkoholowe czy też bezalkoholowe ma dużo kcal. W każdej knajpie można wziąć dzbanek wody z cytryną :)
Strasznie się promuje bycie cool, trendy, profilaktyka prawie zerowa, ja jej nie widzę. Samo to, że tak słabo widoczne są takie kanały to skandal. Ubolewam nad tym. Przykład. Ciężko oran net i dopiero widzę ten kanał? To samo u mnie. Żenujące. Listy kobiet współuzakeznionych jak zawsze późno właśnie z braku informacji. Nie mają pojęcia kiedy przechodzą magiczną granice i są już w trójkącie. Ciekawe skąd te łapki w dół. Pozdrawiam prowadzącego i widzów łapka sub. Fajna nazwa. Rafał TM 🖖 🌷
Odpowiedź jest prosta, nie uświadamia się ludzi co do szkodliwości alkoholu, bo zarabiają na tym miliardy. Lobby alkoholowe jest największym na świecie. Wszędzie indoktrynacja, że alkohol to przyjaciel człowieka, seriale, filmy, reklamy..
Moim zdaniem (a obejrzałem dopiero 9 min filmu) to jest mega demonizowanie alkoholu, skrajne przypadki oraz straszenie ludzi jaki to alkohol jest zły...ALKOHOL jest dla ludzi, a pić to już trzeba umieć. Te opisywane przypadki są już dla ludzi, którzy mają długofalowy problem. Poza tym stwierdzenie "może być" "może prowadzić" to jest istne lelum polelum. Nie przechodź przez ulicę może być sytuacja, że przejedzie Cię samochód, nie lataj samolotem to może prowadzić do katastrofy lotniczej. Uważam, że film ciekawy, tylko więcej obiektywizmu. Obejrzałem mnóstwo filmów, gdzie były wady i zalety całkowitego nie picia, więc ten film uważam za czysto informacyjny. Pozdrawiam
Nie masz racji, jak chcesz podeślę Ci opracowania naukowe jak dewastująco alkohol wpływa na ludzki organizm nawet w małych ilościach. To tylko tłumaczenie osoby zażywającej twardego narkotyku jakim jest alkohol, do tego legalnego i wciskanemu ludziom na każdym kroku. Lobby alkoholowe zarabia miliardy na pijących baranach.
@@NarutoUzumaki-bf3rh sam jesteś baranem.Nie wiesz co to przyjemne spożywanie alkoholu.Jesteś jak pies ogrodnika ,,sam nie wypijesz i drugiemu nie dasz''.Jak ja nienawidze takich ludzi...
Dobrze mówisz ale są ludzie co nie potrafią się dobrze bawić bez alkoholu a alkohol poprawia im samopoczucie..Na trzezwo mozna ci wierzyć, ale jak sie poczuje ten błogostan to bzdury gadasz!
Nie neguję, że alkohol daje podczas picia przyjemność. Jakby było inaczej to by ludzie go nie pili. Mój przekaz jest jasny, twierdzę, że pijąc alkohol więcej tracisz niż zyskujesz. Tracisz zdrowie, przyjaźnie, rozwój osobowości, umiejętność myślenia, a zyskujesz chwilową przyjemność. Wiele osób dopiero z wiekiem dochodzi do wniosku, że chwile picia to był zmarnowany czas.
@@zeropijcy Może dla normalnych ludzi.Nie bierzesz pod uwage ludzi z zaburzeniami osobowości problemami emocjonalnymi nie lubiących zbytecznego myślenia którzy i bez alko mieli ciężkie życie.Alkohol traktują jako pocieszyciela i dodaje odwagi.Nie żałują tego że się rozpili bo co to za życie bez procentów.A przecież i tak każdy umrze to z alkoholem jakość ich życia rośnie jak widzi się w tym sens i cel życia.Jedynie zatrucie to minus ale można zawsze klinować piwkiem winkiem:)
@@KurodaPL mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz, że alkohol jest źródłem Twoich problemów, a nie lekiem. Jest to tylko złudzenie, którym tłumaczysz problem z narkotykiem w płynie.
Gościu,a to Ty nie wiesz że po piwku mówi się najszczerzej? A to może tylko sprzyjać relacjom z poszczególnymi osobami. Nic tak nie uzdrawia relacji jak szczerość.
To, że będziemy trzeźwi nie znaczy, że będziemy mądrzejsi. Osoba która będąc trzeźwą wykazuje nieodpowiedzialne zachowania, po wypiciu staje się tykająca bombą i zagrożeniem dla otoczenia :) jego negatywna kreatywność wzrasta wielokrotnie :)
@@arten12xt codziennie to nie pije ale jak jest jakaś impreza rodzinna czy ze znajomymi to 0,7 wypijam na luzie. Nie wiem po co miał bym pić codziennie.
Każdy może pić, tylko niektórzy po prostu nie chcą tego robić, część osób chciałoby przestać ale nie umie, a największa część ludzi mogłaby przejrzeć na oczy. Ps. Przed wysłaniem komentarza, warto sprawdzić pisownię, ale kto by się tym przejmował.
Nie lubię tego powiedzenia "alkohol jest dla ludzi", kto to wymyślił? Alkohol nie różni się przecież niczym od narkotyków, a nikt nie mówi "narkotyki są dla ludzi". Nie piję alkoholu z wielu w powodów. Źle działa na moją osobowość, źle działa na moje zdrowie i silnie mnie demotywuje choćby do ćwiczeń fizycznych nie wspominając np. o nauce języków itp.
Jakbym siebie słyszał , dzięki Bogu pół roku temu przejrzałem na oczy pozdrawiam
i jak trzymasz się dalej?Mi leci 8 miesiąc :) też ocknąłem się w porę w wieku 33 lat za dużo dołków za dużo rozrób itd itd
Nie pije alkoholu już od roku, chciałem zadbać o zdrowie. Jestem bardzo zadowolony z podjęcia takiej decyzji. Okazało się że (gdy spojrzałem z boku trzeźwym okiem) ludzie którzy piją alkohol na imprezach zachowują się infantylnie i tworzą żenującą atmosferę. Dlatego nie żal mi z rezygnacji z uczestnictwa z tego typu okolicznościach. Nie warto tworzyć relacji z ludźmi regularnie pijącymi. Lepiej poszukać towarzystwa osób które będę cię motywowali do rozwoju w górę niż namawiali do niszczenia zdrowia.
Cieszę się że nie pije alkoholu, na fundamencie tej decyzji zbudowałem już wiele wartościowych nawyków.
Nie piję 27 lat i zaczęłam żyć alkohol zabrał mi wszystko a mianowicie dzieci choć minęło tyle lat nie wybaczyli mi że ich zostawiłam płacę cenę ale mimo tego jestem szczęśliwa bo jestem trzezwa alkohol nie rozwiąże nic ale rozwiąże rodzinę konto pracę przyjaciół a problemy niestety zostają ma pan rację mówi pan bardzo mądrze życzę aby pana słowa dotarły do wielu ludzi i zaczęli iść inną drogą droga trzeźwości życzę Panu wiele sukcesów i pogody ducha
Pozdrawiam Renia i zycze wyszytkiego naj.
Żuciłem ten syf jakiś czas temu. Dzięki za powiedzenie prawdy👍 Zdrowie jest najlepsze.
Dobra robota.bardzo wartościowa i potrzebna teraz inicjatywa.
Troszkę mi zabrakło tutaj wpływu na mózg i depresja serotonina itd.dzięki
Już dawno nie słyszałam tak mądrych słów! Dziękuję!
Miło usłyszeć dobre słowa :) Pozdrawiam
Wartościowy film, mam 44 lata, trochę w życiu wypiłem, nie ma czym się chwalić, młodzi nie patrzcie na modę że inni piją, spotkajcie się przy coli i będzie o wiele większa frajda.
nie no nie wiem czy jedna cola nie jest bardziej szkodliwa niż jedno piwo( o ile rzeczywiście na jednym się kończy)
@@siuuuuuu3722 Cóż pewnie nie, no właśnie, u mnie w przeliczeniu to około 7 litrów coli wychodziło a z colą to po jednej można spasować. Pozdrawiam:)
No cola chyba jest gorsza od alkoholu. Lepiej sobie sok pomarańczowy wypić, albo zwykłą wodę.
Chociaż teraz są piwa bezalkoholowe. I przy nich można sobie posiedzieć. Od czasu jak przestałem pić alkohol i czasami wypije piwo 0,0, zauważyłem, że bez problemu starcza mi jedno piwo, a kiedy piłem piwa alkoholowe kończyło się na 4, 6.
@@dawid9408 Byłbym ostrożny z piwem bezalkoholowym, tu nie chodzi tylko o alkohol a o całą oprawę wokół picia, łatwiej znajdzie się towarzystwo pijące alkohol kiedy będziemy pili piwo bezalkoholowe i wytworzy się odpowiednia atmosfera żeby alkoholu spróbować, jest to często szukanie podświadome okazji żeby się napić. Aczkolwiek nie oceniam Ciebie, Pozdrawiam.
@@wrozbitakrzysztof6081 No ja właśnie przeszedłem na piwo bezalkoholowe z powodu spotkań ze znajomymi.
Mi to dodaje siły do wytrwania. Czuję się świetnie spotykając się z osobami z którymi wcześniej piłem alkohol i mówiąc im, że ja nie piję.
Jednak mam znajomych, którzy to akceptują i nie wyśmiewają. Wręcz zazdroszczą silnej woli. Nie namawiają bo już wiedzą, że nie ma szans. Nie muszę przyjeżdżać na spotkania autobusami, taksówkami. Przyjeżdżam autem.
Jednak czasami nie mam ochoty na piwo i zamawiam wodę, bądź jakiś sok.
Jedno jest pewne, samopoczucie jest znacznie lepsze.
No i ta radość, kiedy rano człowiek wstaje bez kaca. W pełni sił, wypoczęty.
Nie miałem pojęcia, że to tak zadziała.
Najważniejsze w moim postanowieniu było to, że podjąłem tą decyzję spontanicznie. Stojąc w sklepie i zastanawiając się jakie piwo kupić.
Stwierdziłem, że nie kupię żadnego, ani dziś, ani jutro. I tak już kilka miesięcy.
Nie z powodu obietnic, noworocznych postanowień. Tak po prostu. Sam z siebie.
Jednak pomyśle nad rezygnacja również z piwa 0,0. Podobno one tak do końca zerowe nie są. Przy jednym może tego nie czuć, a przy większej ilości nie zamierzam sprawdzać.
Alkohol sprawia że problem który istnieje zostaję zapijany ale nie rozwiązany. Z biegiem czasu sprawy pozostawione na pastwę losu narastają, powodując większe problemy. Gdy już zabrniemy bardzo daleko w tym syfie okazuje się że niemamy odwagi żeby zmierzyć się z nimi i sięgając po alkohol chcemy zapomnieć itd. Zaczyna się wtedy błędne koło aż w końcu umieramy.
Gratulacje otwartości. Super film. Pozdrawiam
Mysle ze kazdy kto pil aby poprawic sobie humor tak jak ja utozsamia sie z argumentami w tym filmie. Doszedlem do takiego samego wniosku. I odstawiam alko jestem na poczatku ale wazne ze sobie to uswiadomilem ze picie piwka w tygodniu nie jest normalne. Dzieki za material dodaje otuchy.
Dobrze mówisz lepiej unikać alkoholu ;)
Od niedawna nie piję alkoholu. Myślałem, że będzie mi brakowało tego szumu, ale zauważyłem, że jest wręcz odwrotnie. Lepiej się wysypiam, znacznie lepiej się czuję, mam lepsze samopoczucie.
Kiedyś nie potrafiłem skończyć na jednym piwku. Teraz od czasu do czasu wypijam jedno piwo bezalkoholowe i o dziwo, to jedno wystarcza w zupełności. Wypijam dla smaku, a nie dla szumu w głowie.
Fajny kanał. Szkoda, że wcześniej tu nie wpadłem.
Cieszę się, że podobnie jak ja doceniasz życie bez alko. Ja sobie kompletnie nie wyobrażam powrotu do dawnych nawyków. To jest tak jakby wejść do innego świata. Alko nie zaśmieca mi już głowy i nie zabiera czasu który mogę teraz świetnie wykorzystać. Nie wspominam już nawet o aspekcie zdrowotnym. Chciałbym, żeby jeszcze więcej ludzi tego doświadczyło. Pozdrawiam
@@zeropijcy Dokładnie tego określenia mi zabrakło.
,,To jest jak wejść do innego świata".
Dziękuję za miłe słowa i fajny kanał.
@@zeropijcyTo już 7 miesięcy. Nie sądziłem, że się uda tyle wytrzymać.
Zupełnie mi już tego nie brakuje. Nawet o tym nie myślę.
Dzięki raz jeszcze za ten film.
Naprawdę pomógł mi w całkowitym odstawieniu tej trucizny.
Dał mi sporo do myślenia i pomógł poukładać sobie wszystko w głowie.
@@dawid9408 miło to słyszeć, ciesz się tym stanem :) zmienić siebie, zmienić coś w swoim życiu to jest wyczyn, wiele osób nie jest w stanie tego dokonać. Pozdrawiam :)
Przyjacielu powiem ci że jesteś wśród elity ja już nie piję prawie 9 miesięcy i jestem z tego dumny tak jak mówisz że to otoczenie właśnie zmusza nas do picia alkoholu ja nie pijąc 9 miesięcy zauważyłem parę zmian pierwszy to spadek wagi drugi to poprawienie ogólne zdrowia i trzeci finansowy zostaje więcej pieniędzy pozdrawiam jeżeli wytrzymam jeszcze że nie będę pił w rok to nie będę pił następnego roku
Super przekaz.Prosty i klarowny.Pozdrawiam
Fajnie powiedziane od strony naukowej i praktycznej , dobra robota 👌
Z wszystkim się zgadzam, ro wszystko przechodziłam co wymienił Pan, a szczegolnie ostatni etap też jak przestałam pić z pomocą Boż@ bo sama z siebie nie umiałam tego zrobić dopiero jak wróciłam do K. K. i do sakramentów sercem do różańca do koronki Miłosierdzia Bożego do mszy komu i spowiedzi wprawdzie po dłuższym czasie walki z upadkami naraz od 37 dni ani kropli alkocholu nie wypiłam i wcale nie żeby z jakimś trudem, wprawdzie omijam sytuację picia alkocholu szerokim łókiem i jak są reklamy z piciem alkocholu szybko zmieniam kanał i naraz też zauważyłam że miałam pełno znajomych przyjaciół i naraz się okazja) o że zostałam prawie sama mało kto teraz chce się z zemną spotkać, ale mnie to już nie przeszkadza bo postanowiłam zawalczyć o swoje zdrowie i życie, dziękuję panu za tą audycje 😍😍😍🥰🥰👋
Już od 06.stycznia nie pije z pomoc@ Boz@ zyj@c w łasce uswiecającej cały czas od stycznia trzymam się ręki Jezusa 🙂👋
Ja nie potrzebuje Jezusa aby nie pić. Jestem ateistą. Ale jeśli Pani pomaga wiara w takie rzeczy aby przestać pić, to gratuluje. Każdy powód jest dobry do zerwania z tą trucizną
Życzę dobrego rozwoju kanału.
Przede wszystkim zwracajmy się do Jezusa Chrystusa który niezliczone rzesze ludzi uwolnił od alkoholu i innych nałogòw! Ale zawołajmy do Niego o pomoc z głębi duszy i z głębi serca, oddajmy Mu siebie, swoje życie, uczyńmy Go Panem swojego życia, a zdziała cuda w naszym życiu. Polecam obejrzeć sobie program "ocaleni" na VOD.pl i w tvp
Dobra idź do rydzyka
No uwolnił szczególnie w Kanie Galilejskiej.
Są też niezliczone rzesze ludzi, którzy zerwali z alkoholem bez pomocy Jezusa. Są też niezliczone rzesze ludzi, którzy zerwali z alkoholem za pomocą rodziny, terapeutów, przyjaciół, lekarzy. Może ktoś przestał pić, bo obejrzał ten film. Przypisywanie wszystkich tych zasług wyłącznie Jezusowi, jest niesprawiedliwe wobec tych, którzy wiele wysiłku włożyli w to aby ktoś inny przestał pić
Dobra z a Ciebie niewiasta wnioskuję ja. Ale czyś tyś ochujała na stare lata. My pilim i pić będziem, toż to naród do upierdolijenia jest.
Fajny film, ja piję bardzo mało i bardzo rzadko, dosłownie naparsteczek. Fajnie jest następnego dnia obudzić się bez kaca :)
Jak to nazwałaś fajnie by było wcale nie pi. Co Ci daję naparsteczek? Ryzyko jest potężne. Jako to kiedyś mówili nie wsiadam po kieliszku bo po co stracić prawo jazdy tylko jak wsiąść to butelce.
@@Dandiego112 Lubię smak whisky z Colą. Jednak whisky go daje. ale naparsteczek. Tylko jeden i to raz na kilka miesięcy.
@enigma of time Bo ja degustuję, nie konsumuję :)
Brawo ! Masz rację w tym co mówisz i co przekazujesz innym. Powodzenia dla Ciebie i innych :)
Powinni to wałkować w szkołach, do znudzenia. Ciekawie i konkretnie!
Eee nie ma to najmniejszego sensu bo zakazany owoc najbardziej kusi, tylko życie pokaże że nie warto
Dziękuję za mnóstwo ciekawych informacji. Dużo profesjonalnej wiedzy. Pozdrawiam
P. S. Ekran z którego czytasz warto ustawić na wysokości twoich oczu. Będzie wtedy jeszcze lepszy kontakt z wudzamui👌
Dzięki za uwagi. To mój pierwszy film :) może kiedyś zrobię bardziej profesjonalny materiał :)
Nie pije 3 miesiące i polecam serdecznie
Nie piję alkoholu od 4 miesięcy i nigdy nie czułem się lepiej. Zachęcam do odstawienia alkoholu, zupełnie inna perspektywa patrzenia na siebię i życie.
11 lat temu wogole mnie alkochol nie interesowal,pewnego wieczoru postanowilem do filmu wypic sobie jedno piwko,to jedno piwko bylo juz kazdego wieczora przed pojsciem spac jakies 8 lat,ok nie duzo ktos powie,ale ...musialo byc,po tych 8 latach z jednego zrobilo sie dwa a pozniej trzy,kladlem sie spac po trzech piwach i rano wstawalem do pracy totalnie nie wyspany,od tygodnia nie pije,lepiej spie chociaz pierwszy dzien mialem problem z zasnieciem ,wysypiam sie i czuje coraz wiecej energi :)
Bardzo dobry material dziekuje 👍
Witam ja pije od 18 roku życia ostatnio miałem tygodniowy ciąg mam dziewczynę i 10 letniego syna od 5 dni nie pije wstałem ostatnio na kacu i powiedziałem sobie że nigdy więcej wiem że przedemna ciężka droga trzymajcie kciuki dodam że mam 35 lat
Każdy może sobie z tym poradzić. To trudne zadanie, ale wykonalne. Nie dopuszczaj szkodliwych myśli, codziennie nastawiaj się pozytywnie. Zapisz sobie teraz dlaczego nie chcesz pić i co jakiś czas czytaj te notatki. Każdy lubi zapominać o swoich błędach i motywacji, ale Ty od teraz nie możesz tego zapomnieć, tylko tak będziesz szedł do przodu. Powodzenia
Trzymam za Ciebie!!!
@@zeropijcy poczytaj, lub poczytaj przekazy RAMTHY- wspaniała rzecz, uwalnia od wszystkich negatywów. ua-cam.com/play/PL5rJl0g_XupSiA0pTwEb8fmZ-9EYd_fdH.html
Zasadnicze pytanie dlaczego alkohol jest sprzedawany skoro wywołuje zgony w społeczeństwie ? Ja i Ty odpowiedź znamy i chętnie wysłucham kogoś młodego, kto kpi z tego. Pozdrawiam Alkoholików trzezwiacych
Nie widzę powodu dla którego miałby być niesprzedawany. Nie wywoływałby tylu zgonów gdyby ludzie z niego odpowiednio korzystali, a nie traktowali jako używkę na co dzień, albo uchlewali się w każdy weekend do totalnej niewiedzy, to później u niektórych kończy się źle. I mówię to jako obecnie niepijący od pół roku.
Super film otwierajacy oczy gdybysmy sie czesciej spotykali z takimi slowami spoleczenstwo bylo bardziej swiadome a to prawda nasze spoleczenstwo latwiej akceptuje kogos kto pije ( niszczy swoje zdrowie ) nis kogos kto dba o sylwetke i trenuje to sie nazywa syndrom pieczorkowy wyrastasz poza spoleczenstwo to chca Ci obciac glowe zebys sie nie wybil :) pozdrawiam Super film Jest przyslowie w alkoholu diabel nogi moczzy i to prawda on wszystko niszczy to zlo
Mega ciekawy i pouczający materiał niestety dla mnie nie wiele pomocny gdyż jestem abstynentem ale super że próbujesz inne osoby ustrzec przed tym bagnem 👍
Dobry materiał.
Mądre słowa!
Mój znajomy nie pije 3 lata ale sam nie daje rady. Od czasu do czasu wyjeżdża na jakieś spotkania AA. Ale po tym jak przestał pić niestety stał się, bardzo skąpy, żałuje nawet sobie kupić normalnego jedzenia. Stał się, także zbieraczem, więc z jednego nałogu, wpadł w drugi. Pozdrawiam i życzę wszystkim siły i pomyślności w dokonywaniu zmian.
Słyszał pan o whiskey fungus? W okolicach gorzelni whiskey rośnie ludziom taka czarna narośl na domach, na samochodach, no na wszystkim po prostu, nikt nie wie jakie to ma oddziaływanie na zdrowie bo nikt tego nie bada ale podejrzewa się że raczej nie jest pozytywne, ludzie się tego zwyczajnie boją. Mnie to zaczęło zastanawiać bo miałem problem ze śmierdzącymi butami roboczymi i miałem taką koncepcję że w rozpylacz nalałem Amolu który ma 97% alkoholu w składzie i codziennie te buty psikałem licząc na działanie dezynfekcyjne no i jeszcze może jakiś ziołowy zapach. Na początku było lepiej ale później waliły jeszcze bardziej, no i wydaje mi się że rozumiem proces. Alkohol ma kwaśne ph, dezynfekuje i wyparowuje ale zostawia kwaśne środowisko które ułatwia rozwój bakterii. Błędne koło, a tym bardziej niebezpieczne że przecież sterylizację alkoholem stosuje się np w szpitalach albo podczas covidu było popularne dezynfekowanie rąk. Zastosowałem sodę oczyszczoną która ma zasadowe ph i nie mam problemu z butami a do tego zacząłem płukać tym usta.
alkohol rozleniwia to jest fakt
wiem po sobie
Też 😀
Super popieram ♥️
Nigdy nie piłem często, ani dużo, jedynie co weekend wypijałem około 2-3 piwa, ale bardziej ze względu na smak, bo lubię krafty. Od pół roku piję tylko krafty bezalkoholowe, bo stwierdziłem, że alkohol jest dla przegrywow. Nie pijcie, bo szkoda życia, lepiej przeżyć je na trzeźwo, z pełną świadomością
Alkohol uszkadza organizm, niekoniecznie u każdego rzuci się na wątrobę. Piłem podobne ilości co niektórzy moi znajomi nasza dieta też była słaba. Efekt jest taki że mi rzuciło się na trzustkę i insulinoopornosc i stan przedcukrzycowy ( a na wątrobie nic, brak powiększenia, enzymy ok ) a im na wątrobę - stłuszczenie i powiększenie. Dodam jeszcze że jeśli myślicie, że dacie radę trenować i pić bez skutków ubocznych to jest to złudne wrażenie i może do wczesnych lat 20 jeszcze dacie radę. Tylko nie wiem czy warto.
Ja pije 30 lat i nic mi nie jest.Mimo wszystko chce z tym skonczyc bo to nic nie daje.
Nie piłem około 4 miesiące, ostatnio wyskoczyłem spotkać się z kolegami, wypiłem bardzo dużo whisky i od 4 dni nie mogę spać, budzę się. Prawdopodobnie dostałem zapalenia błony śluzowej żołądka, teraz jak na dłoni widzę jaką truciznę świadomie przyjąłem do swojego organizmu, jeśli przez bycie niepijacym stracę znajomych nie obchodzi mnie to wolę znajomych niż zdrowie. Pozdrawiam gorąco niepijacych.
A nie lepiej stracić tych znajomych i ochronić zdrowie, a potem znaleźć innych znajomych z którymi nie trzeba się upijać? Dzisiaj kupel jest, jutro go nie ma, a zdrowia nie odzyskasz.
Świetny film, mam pytanie czy można promować na YT piwo, alkohol? pic na wizji z butelki , bez przerwy mówić na Live o piciu??
Umieszczając film na UA-cam określa się czy jest odpowiedni dla niepełnoletnich. UA-cam określa też co jest dozwolone, jeśli ktoś tylko pije na wizji to jest to dozwolone, ale już może być problem, jak powie, że picie jest zdrowe, albo poprawia np. kondycję psychiczną. Wtedy taki film może zostać zablokowany.
@@zeropijcy aha,a czy można pokazywać normalnie butelke i pic z gwinta?
@@Arlet5a nie jestem specjalistą od zasad YouTuba, ale wszystkiego chyba nie da się zabronić, jeśli mieści się w polityce tej platformy :) nie dajmy się zwariować, osobiście jestem za wolnym przekazem o ile nie obraża się w nim ludzi, jeśli ktoś prezentuje swoje zachowania bo taki po prostu jest to niech sobie to robi :) w końcu to my odbiorcy wybieramy co chcemy obejrzeć :)
@@zeropijcy Ok jasne masz racje , mnie tylko chodzi po dzieci i młodzież i w tym kontekście promocje alkoholu pozdr:)
Analiza heh, ściągnięta z jakiejś anglojęzycznej strony, proszę o odrobinę, wysiłku i zrobić ją dostępną w wersji PL, nie mam czasu analizować jej z translatorem w ręku, idę na piwko, może mi się rozjaśni :P:P
Najlepsze jest to że jak nie pijesz to mają Cię za chorego
Dokładnie :) jesteśmy niby wykształconym, wysokorozwiniętym społeczeństwem, a w większości uważamy, że człowiek pijący to okaz zdrowia i prawidłowej postawy, a niepijący to człowiek wypaczony i z zaburzeniami :)
W jednym z badan ludziom spożywającym dietę ketogeniczna - KD było łatwiej porzucić alkoholizm już ludziom na standardowej diecie amerykańskiej - SA, wybierali oni także częściej neutralne czynności spędzania wolnego czasu, inne niż picie alkoholu. Dodam od siebie, że w diecie ketogenicznej nie ma miejsca na soję, która zwiększa o 40% ryzyko wystąpienia padaczki. Tekst nie jest porada medyczna i nie zachęca do porzucenia klasycznego leczenia.
BRAVO PANIE...
Czysta prawda 👏
Dobry materiał
Na koniec pojawia się tylko jedno ważne pytanie czy alkohol na przestrzeni dziejów przyczynił się do większej ilości zgonów czy urodzin.
Odpowiedz bardzo prosta, TAK
Alkohol wysokoprocentowy, w procesie destylacji został odkryty dopiero stosunkowo niedawno, dawniej pili rozcieńczone wino, więc pewnie do większej ilości urodzin, ale w okresie ostatnich stu lat, to zgonów.
Jesteśmy coraz głupszym nie mądrzejszym społeczeństwem. Z resztą się zgadzam.
Szukam takich filmów. Mam 31 lat. Moja kobieta jest w 2 miesiącu ciąży. Piję. Ja muszę coś ze sobą zrobić..
Jak sam sobie nie umiesz poradzić to polecam znaleźć grupę anonimowych i pójść na spotkanie.
Nie piję ósmy miesiąc, jedynie z czym jest ciężko to z filmami, które oglądało sie zawsze z kimś do alko.
Dobry Material 🤝👍😎
Co prawda to prawda..DROGI SZANOWNY PANIE..
Prawda. Dobrze, że z tego gó..a wyszedłem.
A ja, wiem dlaczego ludzie piją!!!!! Życie jest emocjonalne!!! Jedni wchodzą w alkohol, inni w narkotyki i różne, wyzwalacze, aby odjechac od emocji, które nas ,dołują!!!! A jak masz, doła !!! To coś szukasz, aby się oddalić od smutnego zachowania.Piłem piwo przez 40lat!!! Czasami wódkę!!!! Ale, żeby nie pić alkoholu? Trzeba dojrzeć do tego, aby nie pić. Trzeba długo mózgowi!!! Dawać rozkaz, aby zablokował nasze chęci do alkoholu. I tak się stanie. I to samo, trzeba mówić, do mózgu, z innymi nałogami.,,Rozkazuje Ci mój mózgu!!!! Abyś wyrzucił wszelkie nałogi z mojej duszy!!!! Które zabijają mnie i moją rodzinę.Amen.
Popieram w 100%
ciekawy materiał, pozdrawiam
Dobrze powiedziane.
No i cera jaka ładna
Może opowiedz o AZA w chorobie F10.2.
Fajny materiał, tylko straszna jakosc dźwięku... te szumy i dudnienie są nie do zniesienia na słuchawkach :(
J
Ok, ale nie zgadzam się że picie alkoholu przekreśla sylwetkę. Jeżeli ktoś racjonalnie się odżywia i nie pije częściej niż raz na 2 tygodnie to jest ok. Mówię to z doswiadczenia. Sport rekreacyjny to nie ascetyzm. Pozatym jeżeli ćwiczysz, to już z automatu jesteś osobą która pije mniej i rzadziej niż osoby nietrenujące.
W przypadku treningu na masę, gdy mocno obciążamy mięśnie i oczekujemy przyrostów, picie może mocno utrudniać odbudowę tkanki. W swoim założeniu, przyjmuję również, że alkohol osłabia motywację, wybija z rytmu, ogólnie zniechęca do ciężkiej pracy, dlatego pijący mają w większości piwne brzuchy, sporadycznie umięśnione ciała.
Jestem kobietą i pije z 2 razy w tyg a miesnie szybko mi rosną i nie mam problemów z utrzymaniem dobrej sylwetki. Ale w większości przypadków pewnie rzeczywiście Alkohol zle wpłynie na utrzymanie lub zbudowanie fajnej sylwetki.
spoko materiał, przekonałeś mnie, alkohol to depresant i demotywator, jednocześnie nie zgadzam się aby osoby pod wpływem alkoholu porównywać do zwierząt, to nie fair!!! Ludzie zachowuja się gorzej, bo nie korzystają ze zdobyczy ewolucyjnej jaką jest kora nova, zwłaszcz przedczołowa...
Też próbuję rzucić, ale faktycznie, to nagabywanie otoczenia jest nie do zniesienia... Patrzą jak na trędowatego, ech...
Polecam przewartościować otoczenie.
Szacunek za film, swiadomie i precyzyjnie wyartykuowane minusy picia - niestety Polacy pija coraz wiecej - za pisu spozycie wzroslo o litr czystego spirytu na glowe rocznie.
pytanie brzmi co tzn regularnie? codziennie? słyszałem że jak się zrobi 3 dni np zero alko to już jest dużo " zdrowiej" a 2 tyg to już " ok" a gdzie lezy prawda? pewnie po środku co ? ;) Pozdrawiam
Regularne picie to też picie raz w tygodniu. Wg mnie każda ilość % w mniejszym czy większym stopniu szkodzi naszemu organizmowi. Wystarczająco truje Nas wszystko wokół, zaczynając od jedzenia, a kończąc na powietrzu, po co świadomie dokładać do tego jeszcze alkohol? Uczmy cieszyć się życiem bez używek.
@@zeropijcy jasne że tak tylko cięzko uwolnić myśli jak 20 lat się popijało w weekendy, imprezki, wesela, pub urodzinki koledzy ławka, all inclusive itd itd..weekend weekend, lata leciały wie Pan o czym mówię, ale mądrze PAN mówi. póki co trzymam ramę hehe i czuje się lepiej a dopiero 10 dni , nie chce liczyć bo to prowadzi tylko do tego że znowu się napije, okazje się pojawią Polska to już w ogóle ;)
@@goldinvestment6927 nadal nie pijesz?
Uproscilem (na wlasny uzytek) sposob postepowania pod wzgledem zdrowotnym w stosunku do mego organizmu. Nie wnikajac w skomplikowane reakcje wewnatrz naszego ciala , traktuje moj organizm jako FABRYKE chemiczno-energetyczna. Co wloze to “podobne” wyjme.
Coprawda organizm ma zdolnosc "uszlachetniania" pozywienia i innych "mistycznych" dzialan. Ale nie odbywa sie to "za darmo".
Jest zuzywana energia " marnotrawiona", zamiast byc spozytkowana na uzdrawianie organizmu. Po pewnym czasie brak energii prowadzi do tragedi.
Zamiast pomagac organizmowi w sferze uzdrawiania, zmuszamy nasz organizm do niepotrzebnego wysilku.
PRZYKLADEM moga byc zimne/gorace potrawy i napoje, ktore cialo musi doprowadzic do odpowiedniej temperatury w celu wlasciwego trawienia. Niepotrzebna strata energi ktora moglaby byc spozytkowana na uzdrawianie i niezbedne prawidlowe funkcje organizmu.
Zwracam uwage na efektywne "zarzadzanie" energia, aby nie tracic jej niepotrzebnie. Cwiczenia fizyczne ( synchronizacja dzialan organow ), ok. 30 min dziennie 5-6 razy w tygodniu, z uwzglednieniem aktualnego zapotrzebowania. Zdrowy styl zycia.
Zywnosc organiczna (mniej i zdrowiej), kontakt z przyroda, spacery, prawidlowe bezstresowe zycie socjalne, prawidlowe stosunki rodzinne i z otoczeniem.
Zachowanie balansu chemicznego moze pomoc w efektywnym "zarzadzaniu" przez nasz mozg czynnosciami zyciowymi z samouzdrawianiem wlacznie.
Wystarczajace informacje dotyczace zapotrzebowania ( lub nadmiaru ) okreslonych substancji naszega ciala mozna uzyskac przez analizy szczegolowego badania krwi, wlosa, zrenicy oka, kropli krwi itp.
Ja uzywam elekromagnetycznego analizatora ciala ( Quantum lub inne ). Mozna zorientowac sie czego potrzebuje nasz organizm i odpowiednio zbalansowac za pomoca zywnosci i ew. suplementow- zapotrzebowanie lub nadmiar.
Mysle ze warto zastanowic sie nad alternatywymi sposobami dbania o nasze zdrowie. Generalnie " powrot do korzeni" nie rezygnujac z osiagniec techniki i technologii oraz wszelkich naturalnych sposobow wspomagajacych nasze zdrowie (nagle wypadki to inna sprawa ).
Odpornosc organizmu, prawidlowe dzialanie systemu immunoligicznego jest KLUCZEM do samych "dobroci" zdrowotnych. Profilaktyka moze pomoc w uniknieciu wielu przykrych niespodzianek.
Przemyslenia na temat PLANDEMI itp.
GDYBY okazalo sie prawda, ze wirusy, szczepionki itp. sa OSZUSTWEM, od samego poczatku, w celu wszelkiej KONTROLI, a reszta to TEATR(z naginaniem faktow do teori i roznych manipulacji). To latwiej byloby zrozumiec bieg wypadkow.
KONIECZNIE trzeba zapoznac sie dokladnie z ulotkami producentow wszelkich lekow, technologia produkcji, zawartoscia, skutkami ubocznymi, oddzialywaniem na inne leki itd.
TO JEST NASZE i NAJBLIZSZYCH ZDROWIE i ZYCIE.
ZAKAZENIE TO NIE CHOROBA.Wszyscy jestesmy zakazeni"czyms". Przykladem może być OPRYSZCZKA, która objawia się przy niesprzyjajacych warunkach i sama zazwyczaj przechodzi. Prawie WSZYSCY ja mamy.
TESTY sa niedokladne(musza byc 100%, aby nie ryzykowac swego zdrowia i zycia,"na wszelki wypadek", rosyjska ruletka? Wynik testu mozna “zaprogramowac”.
Wiedza, logika i zdrowy rozsadek i nie bedzie ZADNEJ PLANDEMI, i wielu innych BZDETOW, rozpowszechnianych przez FAKE NEWS.
Podawanie niecalej prawdy lub jej przeinaczanie, przemilczanie itp. Podobnie jak reklamy.Trzeba sprzedac produkt, i to liczy sie, reszta ma mniejsze znaczenie.
MASKA/kaganiec/zamordnik nie eliminuje rozprzestrzeniania elementow rzedu wielkosci wirusa. Natomiast pogarszaja jakosci (wlasne CO2 - dopuszczalna granica 1000 ppm) i ilosc powietrza wdychanego do pluc (dziala jak odkurzacz), zmniejszajac doplyw tlenu do komorek i mozgu. A po czasie, choroby pluc, ukladu trawiennego itd. i to niby nie wiadomo skad?
INNE restrykcje(np. dystans, zakaz zgromadzen itp) powoduja zmniejszenie zaufania spolecznego (podejrzliwoscc, agresja, ataki verbalno/fizyczne), ograniczaja kontakty miedzyludzkie i relacje spoleczne, doprowadzajac do stresow, zalaman psychicznych oraz samobojstw.
ZaMASKOWANI sa zmuszani do misji samobojczej(tez szczepionki). A osoby ktore do tego naklaniaja w JAKIKOLWIEK sposob, powinny byc pociagniete do ODPOWIEDZIALNOSCI z wielu PARAGRAFOW.
WIRUS NIE jest zywym organizmem(raczej podobny do trucizny), ale namnaza sie szybko, a "szczepionki" nie nadazaja (wieczne szczepionki ?), wiec przeciwko czemu szczepimy sie? Co wprowadzamy do naszego organizmu? Czy nie ingeruje sie w nasz kod genetyczny, nanotechnologia, Zombies, hybrydy? NATURA sama tym reguluje, generalnie
Gościu,a czy Ty wiesz że spożywanie piwa zapobiega kamienicy nerkowej?
Czy mógłby Pan polecić jakieś filmy na temat naturalnych sposobów zwalczania stresu?
Dla mnie najlepszym sposobem jest słuchanie muzyki i ćwiczenia oddechowe. Odpowiednio oddychając przeponą można szybko się wyciszyć.
ua-cam.com/video/0-ZMbMGvqb0/v-deo.html
Święte słowa kolego 👍
Bzdury w 50%
Racja.
A co myślisz o marihuanie jako alternatywie dla kogoś kto lubi wypić?
Nie zagłębiałem się w temat marihuany. Jednak wydaje się być zdecydowanie mniej groźna niż alkohol. Niestety to też używka i oddziałuje na mózg. Najlepiej być sobą i nie wspomagać się niczym. To jest w dzisiejszych czasach wyczyn :)
A poza tym marihuana nikogo nie zabiła
Zamiast pić zaczniesz jarać, będzie jak z alko, będziesz jaral coraz więcej a i tanie to też nie jest, ja tak jarałem że wydawałem ok 2000 miesięcznie. Finał był w Holandii, gdzie nawet najlepszy gatunek mnie nie kopał. Nie opłaca,zresztą zastępowanie używek innymi to dalej same problemy
piwa bezalkoholowe nie są takie złe warto spróbować
co ty bredzisz! mój ojciec jak ma 5 promili, to dopiero wtedy widać po nim, że jest lekko pijany.
Dla mnie tłumaczenie typu "bo byłem/am pijana/pijany" jest żadne. Nie potrafisz się zachować po alko - nie pij. Proste.
@MrDeathKappa Co innego miałam na myśli. I nigdzie nie napisałam, że jestem doskonała.
@MrDeathKappa Bardziej miałam na myśli, gdy człowiek pijący okazjonalnie narobi głupot, a potem tłumaczy się, że "był pijany". Nigdzie nie napisałam, że AA to ściema, a problem alkoholizmu nie istnieje. Kiedyś byłam w klubie, podbił do mnie jakiś koleś. Twierdził, ze jest jego właścicielem. Sprawdziłam go w Internecie. Nie był. Spytałam go, dlaczego ściemniał? On: głupoty gadałem, bo pijany byłem." Czy Twoim zdaniem stan upojenia usprawiedliwia kłamstwo? Moim nie. Zaloty odrzuciłam.
Rząd ma z alkoholu dochody 13 mld, a koszty to 90 mld
A piwo bezalkoholowe pijesz?
Nie piję piwa bezalkoholowego ze względu na dietę. Piwko czy to alkoholowe czy też bezalkoholowe ma dużo kcal. W każdej knajpie można wziąć dzbanek wody z cytryną :)
Strasznie się promuje bycie cool, trendy, profilaktyka prawie zerowa, ja jej nie widzę. Samo to, że tak słabo widoczne są takie kanały to skandal. Ubolewam nad tym. Przykład. Ciężko oran net i dopiero widzę ten kanał? To samo u mnie. Żenujące. Listy kobiet współuzakeznionych jak zawsze późno właśnie z braku informacji. Nie mają pojęcia kiedy przechodzą magiczną granice i są już w trójkącie. Ciekawe skąd te łapki w dół. Pozdrawiam prowadzącego i widzów łapka sub. Fajna nazwa. Rafał TM 🖖 🌷
Rafał nie śpi,orze,czuwa.
Odpowiedź jest prosta, nie uświadamia się ludzi co do szkodliwości alkoholu, bo zarabiają na tym miliardy. Lobby alkoholowe jest największym na świecie. Wszędzie indoktrynacja, że alkohol to przyjaciel człowieka, seriale, filmy, reklamy..
@@NarutoUzumaki-bf3rh alkohol jest zajebisty.Wy jesteście pojebani że chcielibyście zakazać konsumpcje ludziom mającym skłonności.Niech żyje wódka!!!
0.7 alk dwa piwa no kuzwa "niszczymy relacje z innymi"
Moim zdaniem (a obejrzałem dopiero 9 min filmu) to jest mega demonizowanie alkoholu, skrajne przypadki oraz straszenie ludzi jaki to alkohol jest zły...ALKOHOL jest dla ludzi, a pić to już trzeba umieć. Te opisywane przypadki są już dla ludzi, którzy mają długofalowy problem. Poza tym stwierdzenie "może być" "może prowadzić" to jest istne lelum polelum.
Nie przechodź przez ulicę może być sytuacja, że przejedzie Cię samochód, nie lataj samolotem to może prowadzić do katastrofy lotniczej. Uważam, że film ciekawy, tylko więcej obiektywizmu. Obejrzałem mnóstwo filmów, gdzie były wady i zalety całkowitego nie picia, więc ten film uważam za czysto informacyjny.
Pozdrawiam
Nie masz racji, jak chcesz podeślę Ci opracowania naukowe jak dewastująco alkohol wpływa na ludzki organizm nawet w małych ilościach. To tylko tłumaczenie osoby zażywającej twardego narkotyku jakim jest alkohol, do tego legalnego i wciskanemu ludziom na każdym kroku. Lobby alkoholowe zarabia miliardy na pijących baranach.
@@NarutoUzumaki-bf3rh sam jesteś baranem.Nie wiesz co to przyjemne spożywanie alkoholu.Jesteś jak pies ogrodnika ,,sam nie wypijesz i drugiemu nie dasz''.Jak ja nienawidze takich ludzi...
Tam gdzie alkohol tam jest dramat!!!!
Dobrze mówisz ale są ludzie co nie potrafią się dobrze bawić bez alkoholu a alkohol poprawia im samopoczucie..Na trzezwo mozna ci wierzyć, ale jak sie poczuje ten błogostan to bzdury gadasz!
Nie neguję, że alkohol daje podczas picia przyjemność. Jakby było inaczej to by ludzie go nie pili. Mój przekaz jest jasny, twierdzę, że pijąc alkohol więcej tracisz niż zyskujesz. Tracisz zdrowie, przyjaźnie, rozwój osobowości, umiejętność myślenia, a zyskujesz chwilową przyjemność. Wiele osób dopiero z wiekiem dochodzi do wniosku, że chwile picia to był zmarnowany czas.
@@zeropijcy Może dla normalnych ludzi.Nie bierzesz pod uwage ludzi z zaburzeniami osobowości problemami emocjonalnymi nie lubiących zbytecznego myślenia którzy i bez alko mieli ciężkie życie.Alkohol traktują jako pocieszyciela i dodaje odwagi.Nie żałują tego że się rozpili bo co to za życie bez procentów.A przecież i tak każdy umrze to z alkoholem jakość ich życia rośnie jak widzi się w tym sens i cel życia.Jedynie zatrucie to minus ale można zawsze klinować piwkiem winkiem:)
Ty tez
@@KurodaPL mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz, że alkohol jest źródłem Twoich problemów, a nie lekiem. Jest to tylko złudzenie, którym tłumaczysz problem z narkotykiem w płynie.
@@NarutoUzumaki-bf3rh i bez alko całe życie miałem problemy to po co się męczyć na trzezwo?
Gościu,a to Ty nie wiesz że po piwku mówi się najszczerzej? A to może tylko sprzyjać relacjom z poszczególnymi osobami. Nic tak nie uzdrawia relacji jak szczerość.
A historia zna również takie przypadki, że całkiem trzeźwi skakali na główkę i łamali kręgosłupy.
To, że będziemy trzeźwi nie znaczy, że będziemy mądrzejsi. Osoba która będąc trzeźwą wykazuje nieodpowiedzialne zachowania, po wypiciu staje się tykająca bombą i zagrożeniem dla otoczenia :) jego negatywna kreatywność wzrasta wielokrotnie :)
Argument żeby pić?
No mądry to Ty chłopie nie jesteś ,jak polecasz zamiast alkoholu coca cole 🤦
Cola może nie jest najzdrowsza, ale na pewno lepsza niż % Najlepiej pić wodę źródlaną :)
Nie chcesz pić niepij
Biznes się liczy.
alkohol jest dla ludzi madrych a dla baranow jest woda.
Alkohol to narkotyk twardy, trochę mniej szkodliwy od heroiny.
PITER ARTIST FROM POLAND..
Pierdzieli kolo mija sie o promil do gory...
Ja tam lubię sobie wypić. Fajna zabawa tylko po alkoholu.
Dokładnie , tylko alko👍🏻, proponuję dojśc do poziomu picia 300 - 400ml wódki dziennie.
@@arten12xt codziennie to nie pije ale jak jest jakaś impreza rodzinna czy ze znajomymi to 0,7 wypijam na luzie. Nie wiem po co miał bym pić codziennie.
Nie pije 21 lat i z tracilam kolerzanki alemi na nich nie zalerzy bo onepija
@@hanskeffermuller7010 A po co wypijać 0,7? Alkoholik i jesteś i tyle
Po co pić codziennie? Bo tak działa uzależnienie. Pijesz bo już nie potrafisz bez tego funkcjonować.. Każdy zaczynał od picia, od czasu do czasu
Nie pije pale za to marihuanę i jest k.wa Git
XD jak nie możesz pić to zamruż będziesz gryść
Każdy może pić, tylko niektórzy po prostu nie chcą tego robić, część osób chciałoby przestać ale nie umie, a największa część ludzi mogłaby przejrzeć na oczy. Ps. Przed wysłaniem komentarza, warto sprawdzić pisownię, ale kto by się tym przejmował.
Dobrze goda, polać mu.
XDDDD
😂😂
Gościu,co to wogóle za argumenty? Jak kupujesz sobie chleb to tak samo nabijasz komuś kasę 😂😂😂
Alkohol jest dla dla ludzi,masz rację, powiedziałeś to na początku ,że nie pijesz, dlaczego?
Nie lubię tego powiedzenia "alkohol jest dla ludzi", kto to wymyślił? Alkohol nie różni się przecież niczym od narkotyków, a nikt nie mówi "narkotyki są dla ludzi". Nie piję alkoholu z wielu w powodów. Źle działa na moją osobowość, źle działa na moje zdrowie i silnie mnie demotywuje choćby do ćwiczeń fizycznych nie wspominając np. o nauce języków itp.
@@zeropijcy Tak samo mysle. Super odpowiedz. Pozdrawiam.