Nie piję 3 lata. Z każdym rokiem zuwazam większą jaźń u siebie. I o ile rok po odstawieniu alkoholu już zauważyłem jaśniejsze myślenie, jednak po pół roku, ja jasność była jeszcze jaśniejsza i analogicznie dwa lata później było jeszcze lepiej. Myślę, że warto duże znaczenie ma uruchamianie szarych komórek. Przecież jeszcze po detoksie kilka tygodni miałem zamulenie, brak koncentracji, problem z hasłami krzyżówek. Piłem destrukcyjnie. Ulica, denaturat... Amputacja nogi. Dziś komponuje muzykę, niosę posłanie innym biedakom którzy wpadli w szpony alkoholu. Dziś, to ważne, po 10 miesiecach autiterapii prowadząc kanał i przerabiając siebie jeszcze raz, czuję niejako wyswobodzenie się, myśli o alkoholu i od pół roku zaczęło mi brakować czegoś innego. Duchowości. Może Boga, sam nie umiałem tego określić. Zapisałem się dalej na terapię, pragnę rozwoju duchowego, mam straszne ssanie na to. Mimo to, czasem słucham dobrych kanałów, właśnie Pani, bo zawsze coś może umknąć. Serdecznie dziękuję. Rafał
TM Rozwój Popracuj jeszcze nad kulturą-bałwanku!Pochwal sie pani psycholog jak na promocji książki u innej pani psycholog Marzeny Ciesielskiej się zachowałeśi dlaczego wyleciałeś z jej książki.Żenada!!!
Bardzo dobrze Cię rozumiem bo mam podobnie. Każdy rok jest inny, wszystko się zmienia. Można by rzec że rośnie samoświadomość. Dla mnie duchowość to samorozwój. Czuję coraz większy głód ale wiedzy. Chcę być mądrzej ale i lepszy, mam potrzebę pomagania. Miło że ktoś ma w pewnym stopniu ma podobnie
@@PabloSz1970 Gdy pudrujesz ropiejący wrzód i nie umiesz zarządzać brandem,bawisz Rafał coraz bardziej.Kręć ty lepiej te świderki w śniegu,rób na szydełku,ulep kotlety.
Dzien dobry, jestem tu pierwszy raz i tego typu filmy mnie wspierają. Nie pije 3 miesiące a piłem mega duzo, teraz jest bardzo milo we wszystkich aspektach mojego zycia. 😁
U mnie leci piąty miesiąc! Faza muru była dziwna, ale niedawno minęła. Oglądam twoje filmy od początku trzeźwienia i wiedziałem czego się spodziewać. Dziękuję!
bardzo dobry wykład, tak jak bym słyszał swoje myśli w mojej głowie, zacząłem jakoś 2 lata temu tak okazyjnie popijać alkohol, głównie drineczki wódka z colą raz w tygodniu, po kilku miesiącach stwierdziłem, że czemu nie można było by w tygodniu sobie drinknąć i tak się stało, oczywiście nie upijałem się do całkowitego odcięcia, ale stan upojenia był dosyć mocny :) Ostatnie miesiące po 2 latach systematycznego picia, stwierdziłem, że czas to powoli zakończyć, a od wujka google dowiedziałem się, że faktycznie nawet jak raz w tygodniu się wypija alkohol, to mózg powraca do swoich prawidłowych czynności od 4 do 6 tygodni, to tak w skrócie, żeby się nie rozpisywać tutaj, teraz mijają 2 tygodnie jak nic nie wypiłem i po moich lekkich obserwacjach fizycznie zaczynam się lepiej czuć, wcześniej miałem nogi jak z waty, brak skupienia, taki trochę robot bez wyobraźni, ale cały czas w głowie sobie podpowiadam, że jak tyle czasu już wytrzymuje, to przecież mogę to kontrolować, a tu się okazuje, że jestem w stanie uzależnienia, także daje 6 za naprowadzenie na dobra drogę :)
Nawet pani nie wie jak pani mi pomogła... obejrzałem ten film jak byłem w krytycznym momencie kaca ale pani tak pozytywnie mi uświadomiła co się dzieje w moim organizmie ze zacząłem inaczej do tego podchodzić
Jesteś fantastyczna dziewczyno, sam postanowiłem dla siebie zrobić sobie miesiąc przerwy od alkoholu,obejrzałem wszystkie twoje filmy i pojęcia o tym wszystkim nie miałem dziękuje za to wszystko pięknie
Dokładnie tak jak na filmiku identycznie książkowo wręcz było u mnie Dzięki bogu że trafiłem na pani kanał szkoda tylko że tak puźno Obejrzałem wszystkie filmy robi pani bardzo dobrą robotę ratuje pani życie innym ludziom oraz daje do myślenia pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej filmów oczywiście dałem suba i łapkę w górę 😉😉
Cieszę się że trafiłem na ten kanał. Moje okresy abstynencji zawsze przerywałem najczęściej między 4 a 6 tygodniem i wracałem do nałogu. Teraz chociaż rozumiem dlaczego. Gdy raz nie piłem 6 miesięcy pomyślałem że teraz już mam kontrolę i mogę raz się napić i znowu poszło. Dodam, że wtedy mój stan psychiczny był znacznie lepszy i przez brak ostrożności to mnie też zgubiło. Mam nadzieję, że teraz uda mi się przez to przejść od nowa ale nie wiem czy terapia nie będzie jednak konieczna bo pozostawieniu samemu sobie będzie znacznie trudniej.
Dziękuję Aniu za piękny wykład. Nie zdawałem sobie sprawy z tych zeczy co mówisz. Teraz wiem więcej Super Program 👌 Dziękuję jeszcze raz za Wyjaśnienie pewnych Zeczy.
@@tommygun6028 Tak kawa powoduje wydzielanie się dopaminy, ale nie aż w takim stopniu jak alkohol czy narkotyki. Picie 3-4 nawet 5 filiżanek jest ok. Jeśli pije się kawy więcej to często pojawia się napięcie, nerwowość, czasem drżenia rąk, a nawet niewyjaśnione lęki. Natomiast regularne picie 3 filiżanek dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera.
@@aniaurbaniak-tyrcha5747 Dziękuję Pani Aniu że Pani tak szybko zechciała do mnie odpisać. Piłem pszez 33 lata i pszestaje teraz 10 dni miałem za pasem ale znów wpadłem raz i puziniej tylko 5 dni pomiędzy. Teraz mam 4 dni pszerwy Piję tylko browary ale to mnie nie usprawiedliwia w niczym. Nie chcę już tej Trucizny pić. Kawy już nie piję od 5 lat. Właśnie się tak tszonslem jak się napilem. To co najlepjej się napić lub zjeść jak przyjdzie ten głód alkoholowy ?
@@tommygun6028 Jak najbardziej przy Głodzie możesz sobie pomóc jedzeniem i piciem płynów. Polecam Ci książkę Życie w trzeźwości, wydaną przez AA. Tam jest bardzo dużo sposobów jak sobie poradzić w czasie głodu.
Ostatnia faza jest najtrudniejsza i najbardziej podstępna. Ja poległem po 6 miesiącach. Trudno jest ustawić sobie życie na nowo. Szczególnie po 40 tce.
Ja teraz wlasnie tez.Ciekawy program .Bardzo sympatyczna paniprowadzaca.Nie pije 4,5mca.Duzo wiedzy jest na kanale .Warto poswiecic czas na taki material niz gapic sie w mediach spol i robic z mozgu jajecznice.
Pani Aniu bardzo ciekawy i pouczający materiał jestem alkoholikiem i wiem z doświadczenia że na jeden zakończony nałóg trzeba znaleść drugi czyli sport, chodzenie dziennie po 20 km i za to mnie źle potraktowali na AA i stwierdzili. że nałogów się niezamienia , ale po takich 3 dniach chodzenia alkohol niesmakuje ,organizm jest na tyle zmęczony że bardziej smakuje jedzenie niż alkohol polecam ten sposób każdemu
W kwestii miesiąca miodowego to się zgodzę że +/- miesiąc. Ale "faza muru" miesiąc? No to zdecydowanie niedoszacowanie! Myślę że bliższy czas to około 3 miesięcy od zakończenia miesiąca miodowego.
Przyjemnie sie ciebie słucha. Chociaz temat poważny, to i znalazło się miejsce na żarty i to jest dobre ;) Koleżanka mnie namawiała na terapię ale jakoś podchodze do tego z małym entuzjazmem. To wywnętrzanie siebie , rozpruwanie flaków, opowiadanie swojego "piciorysu" (chyba tak to sie nazywa?) jest uważam zbędne. Chodzi o jakies samobiczowanie czy coś? I ci terapeuci...z takim mega poważnym podejściem, to mnie nie przekonuje. Jedyny plus to chyba towarzystwo, a tak to wole sobie pooglądać filmiki na YT serio. Wiesz że internet pomaga mi odpocząć i odizolowac od picia? Czasem nawet o tym nie mysle, sam nie lubie pić , ale jak tylko spotykam sie z kims to sie zaczyna picie i to sotre, nawet juz bez zahamowań....
Dziękuję za miłe słowa. Wiesz, są różne rodzaje terapii i różni terapeuci. Oferta jest dość szeroka. Jakiś kawałek analizy życia się robi po to żeby poznać jak ta choroba działu u mnie. Jak to wiemy to możliwe jest opracowanie sposobu jak się obronić. Pozatym terapia daje szansę żeby w ogóle poznać siebie i zacząć świadomie o siebie dbać. A stąd już blisko do fajnego życia. Ale rozumiem, że na ten moment możesz nie mieć na to wewnętrznej siły. Chociaż dość często, a właściwie zawsze na terapię osobę uzależnioną pcha jakiś poważny kryzys i wtedy jest jeszcze mniej siły...
Miesiąc to jeszcze dość krótko, miesiąc miodowy to raczej jest koło 2. To trochę też zależy od tego jak długi był nałóg, jak intensywny i też trochę od temperamentu. Czasami też tak bywa, że jak dana osoba jest trzeźwa miesiąc to zaczynają do niej mocniej docierać konsekwencje jakie ma w związku z nałogiem i to niestety często wzbudza poczucie leku, beznadziei, poczucie winy, poczucie wstydu itd.
Właśnie mija 31 dzien juz jakies lekkie poprawy sa widoczne ale nie jestem z tego zadowolony mam nadzieję ze po roku abstynencji bedzie wiele lepiej niż teraz, prawda?
Pani Aniu skontaktuje się z Panią napewno nie wiem jak mam to zrobić żeby do pani napisać muszę prosić o pomoc ma pani rację że detoks nie pomoze byłam i wiem jak to jest wróciłam i odrazu piłam mówi pani o terapii tak się składa że nie jestem wylewna i nie chce mówić o tym co robiłam co robię to gadka o dupie maryni próbowałam przez internet z Panią terapeutka ale zrezygnowałam bo to była czczs rozmowa mieszkam sama wiec najlepiej się napic i zasnąć tylko tyle że to działa na chwilę próbuje piec ciasta chleb ale mam ciagoty wszystko o czym pani mówi to prawda tylko jak temu zaradzić zasypiam nad ranem ale tylko na chwilę wystarczy jakiś odgłos i mam lomotanie serca więc to koniec snu jem bo muszę nie czuje przyjemnosci że jem może pani mi pomoże w jakiś sposób dziękuję i pozdrawiam jest pani mądra kobieta radosna ja dawno temu przestałam się śmiać jestem tylko przerażona nie mieszkam w Polsce to jest szkopuł życzę zdrowia
A jak to jest z naprawa funkcji poznawczych bo juz 3 tygodnie bez alko a mam mgle mozgowa czuje sie wyprany z emocji i czuje sie nieobecny.. Zaczyna mnie to martwic, kiedy nastapi jakas wieksza poprawa?
czy to mozliwe zeby ominac faze odwrotu? pilem duzo przez kilka lat.. juz tydzien bez i samopoczucie jakie bylo takie jest czyli obnizone bez jakis stanow depresyjnych
Może tak być, że samopoczucie jest obniżone i nie ma "dramatu". Jeśli samopoczucie by się obniżało to warto skorzystać z konsultacji z lekarzem. Pozdrawiam i Powodzenia
po jakim czasie moge wiedziec ze juz najgorsze za mna? kiedy jest najciezej mam na mysli zle samopoczucie po kilku dniach tygodniu dwoch? moze miesiacu 😞
Kochamy Panią. Dziękujemy za Pani prace. Może doradzi Pani co w pierwszej fazie trzeźwienia brać, żeby odzyskać lub usprawnić naszą pamięć krótkotrwałą. Wiem o b1 i magnezie. A co dalej? Można jeszcze czymś się wspomóc?
Dziękuję 😊 To co jeszcze można suplementować to potas i kompleks witamin B. Warto też jeść nienasycone kwasy tłuszczowe - Omega 3,6,9. To trochę jak w tym powiedzeniu, że komuś brakuje oleju w głowie, to kwasy Omega to właśnie te oleje, których brakuje 🙂
@@aniaurbaniak-tyrcha5747 Dziękuje za odpowiedź, Pani jest jak Burza. W Aptece tyle suplementów, ja zawsze prosze o magnez czy witamine B, która była kiedyś lekiem a teraz jest bez recepty. Co z Omega? Może Pani coś poleci, chyba, że wystarczy cokolwiek byle by było kwasami omega. Nie wiem, czy to dobry pomysł dołożyć do kawy zawsze kilka orzechów. Może mi głowę wyprostują 😃
W fazie muru proponuje cykl testosteronem w granicach rozsądku* badania wraz z wizyta u urologa bezpieczne dawki , oraz treningi w miarę wieku oraz sprawności fizycznej Nie mniej film bardzo dobry praca fizyczną nad ciałem oraz psychika. Ania się odezwała. Czy możemu porozmawiać priv na e-mail
To wszystko zależy od tego jakiego stanu się oczekuje wracając do pracy. I też jak intensywnie dana osoba używała. Jeśli wracając do pracy np. wystarczy, że dana osoba będzie się ruszać to w przybliżeniu po dwóch tygodniach-miesiącu może wracać do pracy. Jeśli danej osobie w pracy niezbędna jest odpowiednia aktywność umysłową to w podobnym okresie może wracać, ale praca umysłowa będzie szła jej wolniej i będzie kosztowała więcej wysiłku i pewnie będą pojawiać się błędy, które będą wymagały poprawy.
Wszystko okej, tylko że prawie nic nie słychać, w samochodzie na głośnomówiącym muszę mieć na full żeby cokolwiek usłyszeć.. nie wiem czy to wina samej obróbki wideo czy czegoś innego
To zależy np. ilu procentowe jest to piswo, czy osoba pijąca to kobieta, czy mężczyzna, czy pije codziennie czy ma okresy przerw w piciu, jak długo trwa taki sposób picia? Ryzyko uzależnienia dzięki się na takie 3 grupy. 1. Picie o niskim ryzyku szkód 2. Picie ryzykowne 3.Picie szkodliwe. Potem już jest Uzależnienie. Jeśli mężczyzna pije codziennie piwo 5% w ilości 3-4piw czyli 1.5 - 2 litry. Przeliczając to na zawartość czystego alkoholu 60-80gram to jest picie szkodliwe z dużym prawdopodobieństwem, że jeśli ten model picia się nie zmieni to pojawi się uzależnienie o ile już się nie pojawiło. Zależy jak długo taki sposób picia trwa. Jeśli trwa to od tygodnia to być może jest to picie szkodliwe. Jeśli trwa od miesiąca to raczej można podejrzewać uzależnienie. Jeśli trwa od roku to z dużym prawdopodobieństwem jest to uzależnienie. Pewnie zrobię filmik, w którym rozwinę ten temat.
Spora szansa na uszkodzenie trzustki, na cukrzyce i jej powikłania ale wcześniej problem psychiczny przez zaburzony sen(nerwowość , lęki) a za tym być może zaburzona praca tarczycy, potencjalne wypłukanie Wit z grup B czyli ogólnie problemy właśnie z układem nerwowym i trzustka. Ogólnie dyskoteka hormonalna i nie jest prawdą że to tylko u kobiet zaburzenia hormonalne mają miejsce. U mężczyzn przez różne atrakcję używki słaby sen przetworzone jedzenie też coraz częściej mają miejsce.
To zależy od ilości i "jakości" zazywanej substancji, ale generalnie mózg długo ma zdolności neuroplastyczne i jak dana osoba pozostaje w trzeźwości to po mniej więcej 2 latach mózg dochodzi do siebie. Z doświadczenia widzę, że po dopalaczach zabiera to więcej czasu. Niestety są też sytuację, że mózg nie jest w stanie się już zregenerować. Duże znaczenie w funkcjonowaniu mózgu ma też witamina B1, jej niedobór może powodować nieodwracalne zmiany w mózgu. Osoby uzależnione bardzo często mają jej niedobory w związku z używaniem zwłaszcza alkoholu. Ten niedobór witaminy B1 może prowadzić do zespołu Korsakowa, który przypomina trochę amnezję.
@@adrian12DAS46 Błysłeś nawet. Płakać można by nad tak nieszczęśliwymi ludźmi, pewnie skrzywdzonymi przez los, którzy nie potrafią zająć się własnym życiem i w każdym momencie przeżywają bzdurną polską politykę, która i tak niewiele znaczy i w której chodzi jedynie o stołki, czego nieszczęśliwi ograniczeni ludzie nie rozumieją i żywią się papką medialną tworzoną do jeszcze większego ogłupiania już ogłupionych. Nawet gdy temat dotyczy hodowli jedwabników to taki nieszczęśnik musi te biedne jedwabniki wikłać w politykę. Współczuję.
Uuu to jest trudne pytanie, bo są różne style picia w byciu uzależnionym. Są osoby, które piją codziennie małe ilości, są osoby, które piją weekendowo większe ilości i w obydwu tych przypadkach odstawienie będzie miało dość wyraźne te fazy. U osób, które piją w taki sposób, że mają okresy nie picia i okresy picia codziennego też to będzie widoczne przy dłuższym odstawieniu. To w sumie jest tak, że im więcej i im częściej dana osoba pije tym jest to bardziej dla niej odczuwalne.
Dlugo, ja do 2013 roku bylem plugawym katolikiem, a chyba jeszcze jakis czas wykonywalem znak krzyża.😣 Mozliwe ze nawet rok bylem chrzescijanienem, ale wytrzezwialem.🤗🙌👋🏽
Czy alkoholik po wytrzeźwieniu wróci do stanu psychicznego takiego jak u osoby która nigdy nie piła? Czy raczej nigdy nie dorówna osobie która nigdy nie piła?
To wszystko zależy od długości nałogu, jego intensywności, poniesionych już szkód związanych z obumarciem części komórek nerwowych. Dla osób, które piją/biorą długo i duże ilości to jest ryzyko, że niestety nie będą w stanie rozwinąć pełni swojego intelektualnego potencjału, co nie oznacza, że nie będą w stanie cieszyć się życiem. Natomiast znaczna część osób, które postanawiają zrezygnować z używek mniej więcej po 2 latach odzyskują swoją sprawność intelektualną. Mózg jest trochę jak mięsień, im bardziej się go ćwiczy tym bardziej jego potencjał może się rozwinąć. Bardzo wiele naszych absolwentów po terapii kończyło szkoły średnie, potem studia, niektórzy również specjalizacje w swojej dziedzinie. Działanie mózgu to są różne aspekty i to co "zostaje" po czasie nałogu to zwiększona wrażliwość na ból. Dlatego osoby uzależnione powinny mówić lekarzom o tym, że są osobami trzeźwiejącymi ponieważ wtedy lekarz wie jakie środki przeciwbólowe podać i w jakich ilościach żeby były skuteczne. To odczuwanie bólu jest też związane z pracą mózgu i to niestety się nie zmienia.
@@staffik84 Mózg jest neuroplastyczny. Można powiedzieć, że ma on takie komórki mniej zaangażowane i kiedy te bardziej zaangażowane w prace zostaną zniszczone, to te mniej zaangażowane przejmują ich funkcje. Oczywiście dzieje się to do pewnego limitu uszkodzeń indywidualnego dla każdego człowieka.
Nie piję 3 lata. Z każdym rokiem zuwazam większą jaźń u siebie. I o ile rok po odstawieniu alkoholu już zauważyłem jaśniejsze myślenie, jednak po pół roku, ja jasność była jeszcze jaśniejsza i analogicznie dwa lata później było jeszcze lepiej. Myślę, że warto duże znaczenie ma uruchamianie szarych komórek. Przecież jeszcze po detoksie kilka tygodni miałem zamulenie, brak koncentracji, problem z hasłami krzyżówek. Piłem destrukcyjnie. Ulica, denaturat... Amputacja nogi. Dziś komponuje muzykę, niosę posłanie innym biedakom którzy wpadli w szpony alkoholu. Dziś, to ważne, po 10 miesiecach autiterapii prowadząc kanał i przerabiając siebie jeszcze raz, czuję niejako wyswobodzenie się, myśli o alkoholu i od pół roku zaczęło mi brakować czegoś innego. Duchowości. Może Boga, sam nie umiałem tego określić. Zapisałem się dalej na terapię, pragnę rozwoju duchowego, mam straszne ssanie na to. Mimo to, czasem słucham dobrych kanałów, właśnie Pani, bo zawsze coś może umknąć. Serdecznie dziękuję. Rafał
Gratuluje dobrych zmian :) I dziękuje za miłe słowa :)
TM Rozwój Popracuj jeszcze nad kulturą-bałwanku!Pochwal sie pani psycholog jak na promocji książki u innej pani psycholog Marzeny Ciesielskiej się zachowałeśi dlaczego wyleciałeś z jej książki.Żenada!!!
Bardzo dobrze Cię rozumiem bo mam podobnie. Każdy rok jest inny, wszystko się zmienia. Można by rzec że rośnie samoświadomość. Dla mnie duchowość to samorozwój. Czuję coraz większy głód ale wiedzy. Chcę być mądrzej ale i lepszy, mam potrzebę pomagania. Miło że ktoś ma w pewnym stopniu ma podobnie
@@PabloSz1970 Gdy pudrujesz ropiejący wrzód i nie umiesz zarządzać brandem,bawisz Rafał coraz bardziej.Kręć ty lepiej te świderki w śniegu,rób na szydełku,ulep kotlety.
jestem pod wrażeniem, gratulacje👍
Dziękuję bardzo. Nagrywaj więcej filmików, proszę
Dzien dobry, jestem tu pierwszy raz i tego typu filmy mnie wspierają. Nie pije 3 miesiące a piłem mega duzo, teraz jest bardzo milo we wszystkich aspektach mojego zycia. 😁
Super, powodzenia ☺️
U mnie leci piąty miesiąc! Faza muru była dziwna, ale niedawno minęła. Oglądam twoje filmy od początku trzeźwienia i wiedziałem czego się spodziewać. Dziękuję!
Super, Gratuluję ☺️💪
Świetny film. Kompendium wiedzy. Dziękuję 🙂
Dziękuję 😊 miło mi 😁
bardzo dobry wykład, tak jak bym słyszał swoje myśli w mojej głowie, zacząłem jakoś 2 lata temu tak okazyjnie popijać alkohol, głównie drineczki wódka z colą raz w tygodniu, po kilku miesiącach stwierdziłem, że czemu nie można było by w tygodniu sobie drinknąć i tak się stało, oczywiście nie upijałem się do całkowitego odcięcia, ale stan upojenia był dosyć mocny :) Ostatnie miesiące po 2 latach systematycznego picia, stwierdziłem, że czas to powoli zakończyć, a od wujka google dowiedziałem się, że faktycznie nawet jak raz w tygodniu się wypija alkohol, to mózg powraca do swoich prawidłowych czynności od 4 do 6 tygodni, to tak w skrócie, żeby się nie rozpisywać tutaj, teraz mijają 2 tygodnie jak nic nie wypiłem i po moich lekkich obserwacjach fizycznie zaczynam się lepiej czuć, wcześniej miałem nogi jak z waty, brak skupienia, taki trochę robot bez wyobraźni, ale cały czas w głowie sobie podpowiadam, że jak tyle czasu już wytrzymuje, to przecież mogę to kontrolować, a tu się okazuje, że jestem w stanie uzależnienia, także daje 6 za naprowadzenie na dobra drogę :)
Leci sub. Serio tak naukowe wyjasnienia są meeega pro! I like it
Dziękuję 😊 miło mi ☺️
Nawet pani nie wie jak pani mi pomogła... obejrzałem ten film jak byłem w krytycznym momencie kaca ale pani tak pozytywnie mi uświadomiła co się dzieje w moim organizmie ze zacząłem inaczej do tego podchodzić
Cieszę się i trzymam kciuki 🙂
Fajnie ,że znowu mamy lekcje. Było, Ciemno i zrobiło się jasno!
Już wiem, dlaczego poprzednio po 3 miesiącu wróciłem do picia. Teraz mi się uda.
Trzymam kciuki 💪
Jak dzisiaj u ciebie? ❤
Bardzo dobre filmy , dużo wartościowej wiedzy . Dziękuję !
Dziękuję, miło mi 😁
Dzięki za film ❤️Pozdrawiam Serdecznie 🤚🤚🤚🤝🤝🤝
Dziękuję 😊
Jesteś fantastyczna dziewczyno, sam postanowiłem dla siebie zrobić sobie miesiąc przerwy od alkoholu,obejrzałem wszystkie twoje filmy i pojęcia o tym wszystkim nie miałem dziękuje za to wszystko pięknie
Dziękuję Bardzo za miłe słowa :) i życzę wytrwania w postanowieniu :)
Dziękuje za film .Pozdrawiam 👍👋
Ania twoje wykłady bardzo mi pomagają oraz motywują słucham ich systematycznie. Pozdrawiam serdecznie Sandra
Dzięki Sandra, dbaj o siebie. Też pozdrawiam 🙂
Będzie dobrze , jest dobrze , jeżeli oglądam Ciebie i szukam pomocy , mój pierwszy krok😔
Trzymam kciuki ❤️
Dokładnie tak jak na filmiku identycznie książkowo wręcz było u mnie Dzięki bogu że trafiłem na pani kanał szkoda tylko że tak puźno Obejrzałem wszystkie filmy robi pani bardzo dobrą robotę ratuje pani życie innym ludziom oraz daje do myślenia pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej filmów oczywiście dałem suba i łapkę w górę 😉😉
Dziękuję 😊 miło mi 😁
Skoro dziękujesz Bogu to jeszcze nie wytrzeźwiałeś.
Super zrobiony materiał .Pełen wiedzy , która przystępnie i łatwo dociera do głowy dziękuje ❤
Dziękuję 😊 miło mi ☺️
Zrób tak, żeby wszyscy uzależnieni to obejrzeli. Dostaniesz Nobla.
Nie terapia lecz nauczenie się wyzwalać dopaminę w inny sposób.
Masz bardzo fajne filmiki. Kompendium wiedzy! Dziś obejrzałem już kilka. Świetne życiowe podejście 😊
Dziękuję bardzo ☺️ miło mi ☺️
Cieszę się że trafiłem na ten kanał. Moje okresy abstynencji zawsze przerywałem najczęściej między 4 a 6 tygodniem i wracałem do nałogu. Teraz chociaż rozumiem dlaczego. Gdy raz nie piłem 6 miesięcy pomyślałem że teraz już mam kontrolę i mogę raz się napić i znowu poszło. Dodam, że wtedy mój stan psychiczny był znacznie lepszy i przez brak ostrożności to mnie też zgubiło. Mam nadzieję, że teraz uda mi się przez to przejść od nowa ale nie wiem czy terapia nie będzie jednak konieczna bo pozostawieniu samemu sobie będzie znacznie trudniej.
Powodzenia
Bardzo duża wiedza,fachowa, dziękuję, pozdrawiam
Dziękuje za film, dowiedziałem się więcej niż dotychczas na terapii 🤣
Dziękuję ☺️ Miło mi 😊
Dziękuję Aniu za piękny wykład.
Nie zdawałem sobie sprawy z tych zeczy co mówisz. Teraz wiem więcej
Super Program 👌 Dziękuję jeszcze raz za Wyjaśnienie pewnych Zeczy.
Dziękuję :) miło mi 😁
@@aniaurbaniak-tyrcha5747
Pani Aniu , czy kawa / kofejna wydziela tez dopamine tak jak alkohol , jak się piję?
@@tommygun6028 Tak kawa powoduje wydzielanie się dopaminy, ale nie aż w takim stopniu jak alkohol czy narkotyki. Picie 3-4 nawet 5 filiżanek jest ok. Jeśli pije się kawy więcej to często pojawia się napięcie, nerwowość, czasem drżenia rąk, a nawet niewyjaśnione lęki. Natomiast regularne picie 3 filiżanek dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera.
@@aniaurbaniak-tyrcha5747
Dziękuję Pani Aniu że Pani tak szybko zechciała do mnie odpisać.
Piłem pszez 33 lata i pszestaje teraz
10 dni miałem za pasem ale znów wpadłem raz i puziniej tylko 5 dni pomiędzy. Teraz mam 4 dni pszerwy
Piję tylko browary ale to mnie nie usprawiedliwia w niczym. Nie chcę już tej Trucizny pić.
Kawy już nie piję od 5 lat.
Właśnie się tak tszonslem jak się napilem. To co najlepjej się napić lub zjeść jak przyjdzie ten głód alkoholowy ?
@@tommygun6028 Jak najbardziej przy Głodzie możesz sobie pomóc jedzeniem i piciem płynów. Polecam Ci książkę Życie w trzeźwości, wydaną przez AA. Tam jest bardzo dużo sposobów jak sobie poradzić w czasie głodu.
Ostatnia faza jest najtrudniejsza i najbardziej podstępna. Ja poległem po 6 miesiącach. Trudno jest ustawić sobie życie na nowo. Szczególnie po 40 tce.
Współczuję, trzymaj się 💪
Daje suba ❤
Dziękuję 😊
Ja teraz wlasnie tez.Ciekawy program .Bardzo sympatyczna paniprowadzaca.Nie pije 4,5mca.Duzo wiedzy jest na kanale .Warto poswiecic czas na taki material niz gapic sie w mediach spol i robic z mozgu jajecznice.
Pani Aniu bardzo ciekawy i pouczający materiał jestem alkoholikiem i wiem z doświadczenia że na jeden zakończony nałóg trzeba znaleść drugi czyli sport, chodzenie dziennie po 20 km i za to mnie źle potraktowali na AA i stwierdzili. że nałogów się niezamienia , ale po takich 3 dniach chodzenia alkohol niesmakuje ,organizm jest na tyle zmęczony że bardziej smakuje jedzenie niż alkohol polecam ten sposób każdemu
Myślę, że każdy sposób, który na daną chwilę jest pomocny jest dobry. Cieszę się, że się Panu udało 🙂
W kwestii miesiąca miodowego to się zgodzę że +/- miesiąc. Ale "faza muru" miesiąc? No to zdecydowanie niedoszacowanie! Myślę że bliższy czas to około 3 miesięcy od zakończenia miesiąca miodowego.
Przyjemnie sie ciebie słucha. Chociaz temat poważny, to i znalazło się miejsce na żarty i to jest dobre ;) Koleżanka mnie namawiała na terapię ale jakoś podchodze do tego z małym entuzjazmem. To wywnętrzanie siebie , rozpruwanie flaków, opowiadanie swojego "piciorysu" (chyba tak to sie nazywa?) jest uważam zbędne. Chodzi o jakies samobiczowanie czy coś? I ci terapeuci...z takim mega poważnym podejściem, to mnie nie przekonuje. Jedyny plus to chyba towarzystwo, a tak to wole sobie pooglądać filmiki na YT serio. Wiesz że internet pomaga mi odpocząć i odizolowac od picia? Czasem nawet o tym nie mysle, sam nie lubie pić , ale jak tylko spotykam sie z kims to sie zaczyna picie i to sotre, nawet juz bez zahamowań....
Dziękuję za miłe słowa. Wiesz, są różne rodzaje terapii i różni terapeuci. Oferta jest dość szeroka. Jakiś kawałek analizy życia się robi po to żeby poznać jak ta choroba działu u mnie. Jak to wiemy to możliwe jest opracowanie sposobu jak się obronić. Pozatym terapia daje szansę żeby w ogóle poznać siebie i zacząć świadomie o siebie dbać. A stąd już blisko do fajnego życia. Ale rozumiem, że na ten moment możesz nie mieć na to wewnętrznej siły. Chociaż dość często, a właściwie zawsze na terapię osobę uzależnioną pcha jakiś poważny kryzys i wtedy jest jeszcze mniej siły...
Super sie ciebie slucha😊😊😊😊😊
@@CubaJakubowski Dziękuję ☺️
Jest dobrze dopóki nie przyjdą nawroty. 19 dni za mną.
Dziękuję ci
Dziękuję Pani za film.
🌸
Też walczę z uzależnieniem
Zacząłem zmiany jakiś czas temu i zaobserwowalem podobne fazy w swoim życiu.
Bardzo mądre jest to co mówisz.
Dziękuję
Warto posłuchać
Masakra, to przecież rok walki i ciężkiej pracy. A ja dopiero drugi dzień. Ech.....
Współczuję i życzę Ci siły i powodzenia
Wydajesz się wesołą osobą, pozdrawiam
Dziękuję ☺️ miło mi 😊
Dzień dobry. Ja nie piję od miesiąca i właśnie nie mam żadnego miesiąca miodowego - raczej wręcz przeciwnie - depresja.
Miesiąc to jeszcze dość krótko, miesiąc miodowy to raczej jest koło 2. To trochę też zależy od tego jak długi był nałóg, jak intensywny i też trochę od temperamentu. Czasami też tak bywa, że jak dana osoba jest trzeźwa miesiąc to zaczynają do niej mocniej docierać konsekwencje jakie ma w związku z nałogiem i to niestety często wzbudza poczucie leku, beznadziei, poczucie winy, poczucie wstydu itd.
@@aniaurbaniak-tyrcha5747 Dzięki za odpowiedź.
W życiu bym nie przypuszczał że ktoś tak dokładnie zaobserwował te wszystkie stany nastroje po długim zapiciu.
Ktos z Gdańska , 43lata kryzys wieku średniego stany depresyjne alkoholizm ktos wyszedł i chce pogadac
Właśnie mija 31 dzien juz jakies lekkie poprawy sa widoczne ale nie jestem z tego zadowolony mam nadzieję ze po roku abstynencji bedzie wiele lepiej niż teraz, prawda?
@@Michał-d1t Tak, będzie wiele lepiej, trzymam kciuki 💪
@aniaurbaniak-tyrcha5747 dziękuję 😃
Pani Aniu skontaktuje się z Panią napewno nie wiem jak mam to zrobić żeby do pani napisać muszę prosić o pomoc ma pani rację że detoks nie pomoze byłam i wiem jak to jest wróciłam i odrazu piłam mówi pani o terapii tak się składa że nie jestem wylewna i nie chce mówić o tym co robiłam co robię to gadka o dupie maryni próbowałam przez internet z Panią terapeutka ale zrezygnowałam bo to była czczs rozmowa mieszkam sama wiec najlepiej się napic i zasnąć tylko tyle że to działa na chwilę próbuje piec ciasta chleb ale mam ciagoty wszystko o czym pani mówi to prawda tylko jak temu zaradzić zasypiam nad ranem ale tylko na chwilę wystarczy jakiś odgłos i mam lomotanie serca więc to koniec snu jem bo muszę nie czuje przyjemnosci że jem może pani mi pomoże w jakiś sposób dziękuję i pozdrawiam jest pani mądra kobieta radosna ja dawno temu przestałam się śmiać jestem tylko przerażona nie mieszkam w Polsce to jest szkopuł życzę zdrowia
Rozumiem, czekam na maila.
A jak to jest z naprawa funkcji poznawczych bo juz 3 tygodnie bez alko a mam mgle mozgowa czuje sie wyprany z emocji i czuje sie nieobecny.. Zaczyna mnie to martwic, kiedy nastapi jakas wieksza poprawa?
@@Michał-d1t dojście mózgu do siebie zajmuje dość długo, więcej na ten temat mówię w filmiku "Co czeka w pierwszych miesiącach trzeźwości"
czy to mozliwe zeby ominac faze odwrotu? pilem duzo przez kilka lat.. juz tydzien bez i samopoczucie jakie bylo takie jest czyli obnizone bez jakis stanow depresyjnych
Może tak być, że samopoczucie jest obniżone i nie ma "dramatu". Jeśli samopoczucie by się obniżało to warto skorzystać z konsultacji z lekarzem. Pozdrawiam i Powodzenia
po jakim czasie moge wiedziec ze juz najgorsze za mna? kiedy jest najciezej mam na mysli zle samopoczucie po kilku dniach tygodniu dwoch? moze miesiacu 😞
Tak po 6 miesiącu
Kochamy Panią. Dziękujemy za Pani prace. Może doradzi Pani co w pierwszej fazie trzeźwienia brać, żeby odzyskać lub usprawnić naszą pamięć krótkotrwałą. Wiem o b1 i magnezie. A co dalej? Można jeszcze czymś się wspomóc?
Dziękuję 😊 To co jeszcze można suplementować to potas i kompleks witamin B. Warto też jeść nienasycone kwasy tłuszczowe - Omega 3,6,9. To trochę jak w tym powiedzeniu, że komuś brakuje oleju w głowie, to kwasy Omega to właśnie te oleje, których brakuje 🙂
@@aniaurbaniak-tyrcha5747 Dziękuje za odpowiedź, Pani jest jak Burza. W Aptece tyle suplementów, ja zawsze prosze o magnez czy witamine B, która była kiedyś lekiem a teraz jest bez recepty. Co z Omega? Może Pani coś poleci, chyba, że wystarczy cokolwiek byle by było kwasami omega. Nie wiem, czy to dobry pomysł dołożyć do kawy zawsze kilka orzechów. Może mi głowę wyprostują 😃
@@Prawda-ls5zh Orzechy jak najbardziej 🙂, albo mielone siemię lniane, albo olej lniany.
Coś o benzodiazepinach
Bardzo Mądra Kobieta
W fazie muru proponuje cykl testosteronem w granicach rozsądku* badania wraz z wizyta u urologa bezpieczne dawki , oraz treningi w miarę wieku oraz sprawności fizycznej Nie mniej film bardzo dobry praca fizyczną nad ciałem oraz psychika.
Ania się odezwała. Czy możemu porozmawiać priv na e-mail
po jakim czasie mozna wrocic do pracy po odstawieniu (faza chroniczna)
To wszystko zależy od tego jakiego stanu się oczekuje wracając do pracy. I też jak intensywnie dana osoba używała. Jeśli wracając do pracy np. wystarczy, że dana osoba będzie się ruszać to w przybliżeniu po dwóch tygodniach-miesiącu może wracać do pracy. Jeśli danej osobie w pracy niezbędna jest odpowiednia aktywność umysłową to w podobnym okresie może wracać, ale praca umysłowa będzie szła jej wolniej i będzie kosztowała więcej wysiłku i pewnie będą pojawiać się błędy, które będą wymagały poprawy.
@@aniaurbaniak-tyrcha5747 dziekuje
8mieś mi się sen stabilizował no masakra
Wszystko okej, tylko że prawie nic nie słychać, w samochodzie na głośnomówiącym muszę mieć na full żeby cokolwiek usłyszeć.. nie wiem czy to wina samej obróbki wideo czy czegoś innego
Miesiąc miodowy... dziewczyno, uświadomiłaś mi właśnie wszystko pozdro🤗
Cieszę się, że mogłam pomóc 🙂
A co gdy ktoś wieczorkiem po pracy wypije np 3-4 piwa dziennie?
To zależy np. ilu procentowe jest to piswo, czy osoba pijąca to kobieta, czy mężczyzna, czy pije codziennie czy ma okresy przerw w piciu, jak długo trwa taki sposób picia? Ryzyko uzależnienia dzięki się na takie 3 grupy. 1. Picie o niskim ryzyku szkód 2. Picie ryzykowne 3.Picie szkodliwe. Potem już jest Uzależnienie. Jeśli mężczyzna pije codziennie piwo 5% w ilości 3-4piw czyli 1.5 - 2 litry. Przeliczając to na zawartość czystego alkoholu 60-80gram to jest picie szkodliwe z dużym prawdopodobieństwem, że jeśli ten model picia się nie zmieni to pojawi się uzależnienie o ile już się nie pojawiło. Zależy jak długo taki sposób picia trwa. Jeśli trwa to od tygodnia to być może jest to picie szkodliwe. Jeśli trwa od miesiąca to raczej można podejrzewać uzależnienie. Jeśli trwa od roku to z dużym prawdopodobieństwem jest to uzależnienie. Pewnie zrobię filmik, w którym rozwinę ten temat.
Spora szansa na uszkodzenie trzustki, na cukrzyce i jej powikłania ale wcześniej problem psychiczny przez zaburzony sen(nerwowość , lęki) a za tym być może zaburzona praca tarczycy, potencjalne wypłukanie Wit z grup B czyli ogólnie problemy właśnie z układem nerwowym i trzustka.
Ogólnie dyskoteka hormonalna i nie jest prawdą że to tylko u kobiet zaburzenia hormonalne mają miejsce. U mężczyzn przez różne atrakcję używki słaby sen przetworzone jedzenie też coraz częściej mają miejsce.
Mózg regeneruję się całkiem w trzeźwości?
To zależy od ilości i "jakości" zazywanej substancji, ale generalnie mózg długo ma zdolności neuroplastyczne i jak dana osoba pozostaje w trzeźwości to po mniej więcej 2 latach mózg dochodzi do siebie. Z doświadczenia widzę, że po dopalaczach zabiera to więcej czasu. Niestety są też sytuację, że mózg nie jest w stanie się już zregenerować. Duże znaczenie w funkcjonowaniu mózgu ma też witamina B1, jej niedobór może powodować nieodwracalne zmiany w mózgu. Osoby uzależnione bardzo często mają jej niedobory w związku z używaniem zwłaszcza alkoholu. Ten niedobór witaminy B1 może prowadzić do zespołu Korsakowa, który przypomina trochę amnezję.
ja poddałem się w fazie moru.... :(
Współczuję 😔 może warto skorzystać z terapii. Tam jest wsparcie na taki trudny czas
Serio? czytasz nowe komentarze? Jestem zaskoczony! szkoda, że nie mamy prywatnego kontaktu. Wiele bym dał by opisać mój problem np w mailu.
To napisz na aniamgm@.gmai.com
A nie lepiej brać "seratonine" jedna mała tabletka (Mozarinu) 👌😉😘
Psychotropy średnio sztuczne szczęście , no ale jak pomaga to lepsze niż alkohol
Detox w Polsce 3 razy dziennie relanium .....
Czy miesiąc miodowy może trwać 6 miesiecy
Myślę, że raczej nie. Chociaż jeżeli ktoś był uzależniony od opiatów albo leków i brał je długim ciągiem to każda z faz będzie trwać dłużej.
Chyab bym z Panią pogadal 😀
Mózg trzezwieje na drugi dzień. Żadna tajemnica.
To żeś błysnął :)
W przypadku pisiorów mózgi ich nie trzeźwieją
To zabłysnąłeś na kanale o uzależnieniach. Życzę pracy nad sobą, zająć się własnym życiem i leczyć się z nienawiści.
@@BigDeadPunisher błysnąłeś jak już
@@BigDeadPunisher pis wyznawców nie można nienawidzieć tylko żałować płakać na takimi w końcu i tacy chcą żyć
@@adrian12DAS46 Błysłeś nawet. Płakać można by nad tak nieszczęśliwymi ludźmi, pewnie skrzywdzonymi przez los, którzy nie potrafią zająć się własnym życiem i w każdym momencie przeżywają bzdurną polską politykę, która i tak niewiele znaczy i w której chodzi jedynie o stołki, czego nieszczęśliwi ograniczeni ludzie nie rozumieją i żywią się papką medialną tworzoną do jeszcze większego ogłupiania już ogłupionych. Nawet gdy temat dotyczy hodowli jedwabników to taki nieszczęśnik musi te biedne jedwabniki wikłać w politykę. Współczuję.
Nie da się tego słuchać warto popracować nad dźwiękiem
Polecam wizytę u lekarza laryngologa
Pocieszne filmiki. Jak dużym trzeba być alkoholikiem żeby te zasady miały odwzorowanie?
Uuu to jest trudne pytanie, bo są różne style picia w byciu uzależnionym. Są osoby, które piją codziennie małe ilości, są osoby, które piją weekendowo większe ilości i w obydwu tych przypadkach odstawienie będzie miało dość wyraźne te fazy. U osób, które piją w taki sposób, że mają okresy nie picia i okresy picia codziennego też to będzie widoczne przy dłuższym odstawieniu. To w sumie jest tak, że im więcej i im częściej dana osoba pije tym jest to bardziej dla niej odczuwalne.
Co tak cicho? 😡
Dlugo, ja do 2013 roku bylem plugawym katolikiem, a chyba jeszcze jakis czas wykonywalem znak krzyża.😣
Mozliwe ze nawet rok bylem chrzescijanienem, ale wytrzezwialem.🤗🙌👋🏽
Sp... trollu
Dlaczego tak piszesz?
@@martakowalczyk5809 Katolicy już taką mają naturę- wybacz mu.
@@ArturZagaj-Izraelita dziękuję za odpowiedź
Czy alkoholik po wytrzeźwieniu wróci do stanu psychicznego takiego jak u osoby która nigdy nie piła?
Czy raczej nigdy nie dorówna osobie która nigdy nie piła?
Dobre pytanie, ponoć komórki mózgu się degradują i to nie odwracalne, ale moze ktoś to potwierdzi?
To wszystko zależy od długości nałogu, jego intensywności, poniesionych już szkód związanych z obumarciem części komórek nerwowych. Dla osób, które piją/biorą długo i duże ilości to jest ryzyko, że niestety nie będą w stanie rozwinąć pełni swojego intelektualnego potencjału, co nie oznacza, że nie będą w stanie cieszyć się życiem. Natomiast znaczna część osób, które postanawiają zrezygnować z używek mniej więcej po 2 latach odzyskują swoją sprawność intelektualną. Mózg jest trochę jak mięsień, im bardziej się go ćwiczy tym bardziej jego potencjał może się rozwinąć. Bardzo wiele naszych absolwentów po terapii kończyło szkoły średnie, potem studia, niektórzy również specjalizacje w swojej dziedzinie. Działanie mózgu to są różne aspekty i to co "zostaje" po czasie nałogu to zwiększona wrażliwość na ból. Dlatego osoby uzależnione powinny mówić lekarzom o tym, że są osobami trzeźwiejącymi ponieważ wtedy lekarz wie jakie środki przeciwbólowe podać i w jakich ilościach żeby były skuteczne. To odczuwanie bólu jest też związane z pracą mózgu i to niestety się nie zmienia.
@@staffik84 Mózg jest neuroplastyczny. Można powiedzieć, że ma on takie komórki mniej zaangażowane i kiedy te bardziej zaangażowane w prace zostaną zniszczone, to te mniej zaangażowane przejmują ich funkcje. Oczywiście dzieje się to do pewnego limitu uszkodzeń indywidualnego dla każdego człowieka.
@@aniaurbaniak-tyrcha5747dziękuję za odpowiedź. Po jakim czasie od odstawienia znowu można poczuć się sczesliwym ? Kiedy mija ta depresja ?
Czy to dotyczy rownież innych substancji?
BZD Mefedronu Amfetaminy Thc Opioidy
@@xynfinity Generalnie fazy są te same, może się to różnić czasem ich trwania