Świetny materiał. Prince of Persia był moim pierwszym zetknięciem się z grami komputerowymi. Pamiętam, jak mając 3-4 latka pokonywałem księciem kolejne etapy na starutkim PC (kupionym jakoś w 1990-91). Ledwie sięgając głową ponad biurko śledziłem każdy ruch bohatera na małym czarno-białym monitorze. Sam komputer był podłączony do ciężkiego prostownika, który leżał na podłodze, a ja w zimowe wieczory ogrzewałem sobie na nim stopy. To jedne z najwcześniejszych moich wspomnień. Chyba sobie dzisiaj jeszcze odpalę Prince'a :)
Grywałem w Prince of Persia jeszcze na Amidze 500, aż się łezka kręci w oku, że minęło tyle lat. Trójwymiarowe odsłony jakoś pozbawione były dla mnie tej magii którą miała jedynka ale fajnie, że gra jest wciąż żywa. :D
Grało się na amidze, grało. Te animacje SZOKOWAŁY! I po dziś dzień robią wrażenie swoją naturalnością! PS. amigowa wersja wyglądała i brzmiała zdecydowanie najlepiej.
Może nie uwierzycie, ale grałem w to w wieku 4 lat :P Niedawno sobie o niej przypomniałem i trzeba przyznać, że pomimo swojego wieku gra nadal jak najbardziej grywalna.
Solidny materiał, zawierający wiele ciekawych informacji. Widać, że stworzenie tego filmu zajęło wiele czasu i kosztowało dużo pracy. Dodam, że osobiście bardzo lubię filmy o historii branży, o powstawaniu produktów (gier, konsol itp.) i ich twórcach.
Jedna z pierwszych (o ile nie pierwsza!) gier, jakie pamiętam. Miałam wtedy kilka lat i czasami nachodziła mnie ochota zobaczenia finalnej sceny, kiedy książę biegnie do księżniczki - błagałam wtedy tatę, który grę znał na pamięć, aby poświęcił dla mnie tę godzinę i przeszedł ją. :D Zaskakująco często się zgadzał. :D
Piękny, wyczerpujący artykuł. Prinsa pamiętam od najmłodszych lat i to jest w zasadzie mój równolatek :) Mając 4 lata grałem w to na 286, niezmiernie bojąc się opadających drzwi, a także kolców. Ta gra mnie przerażała, a jednak zawsze wracałem do niej, co parę lat, przechodząc coraz dalej, aż w końcu kopiąc tyłek Jafarowi. Serię piasków czasu kocham nad życie, bo w zasadzie ukształtowała mój młodzieńczy światopogląd. Może troszkę przesadzam, ale mam tak ogromny sentyment do tej gry jak do żadnej innej. Noo, tuż obok jest jeszcze Jazz Jackrabbit. Pamiętam, że zaskoczyła mnie muzyka w lochach na początku, bo zawsze używałem PC speakera, a kiedy doszły głośniki, to było takie "coo, to ma TAKI dźwięk?". Fajne. Fajne i niezapomniane. Dwójka to już zupełnie co innego, 3D to trochę sztywny crap, ale to co powstawało od 2003 do 2008 jest świetne.
Z nieukrywaną chęcią obejrzałbym jak powstawała Ultima Underwold. Zdaję sobie sprawę, że seria Ultima w Polsce nie jest tak znana i lubiana ale mimo tego... pierwszy raz zagrałem w nią w 2011 roku i byłem w szoku. Jak najbardziej grywalna. UU to jedna z pierwszy gier z prawdziwnym 3D i swobodą w poruszaniu się (skakanie, latanie etc.). No i ludzie co to zrobili (Looking Glass Studio/Origin) to jak dla mnie genialni ludzie. Tak, ci od Thiefa 1/2. Też polecam. Też grałem w 2011 czy póżniej i też jest jak najbardziej grywalna w tych czasach.
W sumie grałem tylko w ostatniego księcia ale muszę przyznać, że historia gry mnie bardzo zainteresowała :) mam nadzieję że pojawi się jeszcze dużo tak świetny materiałów !
Swietna historia. Moj tata nie przepada za grami, ale Prince of Persia bardzo lubi grac. Ja lubilem grac kiedys na Amidze i jak rok temu odpalilem sobie na lapku to znow mnie gra wciagnela. Jest to majstersztyk :)
Jedna z moich pierwszych gier, nigdy jej nie przeszedłem, chociaż dochodziłem niemal do końca. Jakoś kilka lat temu wróciłem, grając na DosBoksie i też doszedłem do końcówki. Chyba będę musiał znowu wrócić i wreszcie ukończyć. Prince of Persia ma świetny klimat i to coś co przyciąga na długie godziny. Gra nie wybacza błędów i jest dość trudna, a na jej ukończenie mamy 60 minut, więc trzeba poznać na pamięć każdą planszę. Na komórki wyszło kiedyś Prince of Persia Classic będący swego rodzaju remakem i muszę przyznać, że wyszło całkiem fajnie, choć na smartfonie nie gra się tak wygodnie. A swoją drogą to mam nadzieję, że "Gothic II w... pigułce" już niebawem. :P
niesamowita gra, milion wspomnień i mega żałuję, że nigdy nie zdołałem jej ukończyć. :( ale doszedłem dość daleko jak na kilkuletniego szczyla. pamiętam, że na przejściu przez lustro i narodzinach cienia miałem takie ciary, jakich nigdy wcześniej nie dała mi żadna gra. w ogóle każde spotkanie z tym typem, jak kradł nam mikstury, jak kusił, żeby skoczyć przez tą przepaść, bo niby się dało, ale tak naprawdę nie (na przerwach w szkole godzinami roztrząsałem, czy dawałem wystarczający rozbieg, czy upadek jest jednak nieunikniony), było przerażające. ciekawe, że tyle elementów klasycznych gier, które dzisiaj uważane są za kultowe, powstało wskutek ograniczeń ówczesnego sprzętu. a co do samego Mechnera, to aż żal dupę ściska, że człowiek w wieku 20-kilku lat nie ma na koncie nic, co choćby dorastało do pięt stworzeniu własnej gry wideo. :( ambicja i wiara w siebie w USA potrafią zdziałać cuda. chociaż nie dziwi mnie wcale, że przerzucił się po PoP na czystą designerkę - to, że jesteś w czymś dobry, nie znaczy, że chcesz się tym zajmować całe życie. a programowanie to specyficzna robota, która z jednej strony pozwala dać wielki upust kreatywności, a z drugiej - zwłaszcza w dzisiejszych czasach - coraz częściej sprowadza się do klepania kolejnych linijek kodu, a za wszelkie nowinki i rewolucje i tak odpowiadają graficy i projektanci właśnie
Wasz kanał jest dla mnie jak magiczny teleport do czasów dzieciństwa, czapki z głów!! Niestety ta gra była dla mnie zbyt trudna w dzieciństwie, niestety zbyt daleko nie udało mi się dojść. Pamiętam jedynie że na samym początku nie mając jeszcze miecza można było pójść w zła stronę i tam bym facet który cię od razu zabijał, ja próbowałem go gołymi rękami jakoś magicznie pokonać xD
Kolejny dobry materiał o klasyce gier. Ostatnio uruchomiłem go w DosBoxie na moim 8 calowym tablecie z windowsem. I pograłem trochę w tego super klasyka.
O masakra, Karateka, gra mojego dzieciństwa. Kiedyś miałem pewne prześwity wspominając stare bijatyki, ale totalnie nie mogłem przypomnieć sobie tego tytułu! :)
Ja dopiero grałem w to 1997, mimo że nesa mieliśmy od 1992, te ruchy wydawały się tak prawdzie, teraz wiem dlaczego, pamiętam że wtedy już jeździłem na wózku, nie ruszałem prawie rękoma, grę przeszedłem klikając łokciem w klawisze A i B :D chodzenie normalnie dłonią mimo że nie ruszałem palcami, ale to jest mniej niż zero w porównaniu z twórcą gry, szacunek.
Jak mnie wkurzasz podczas tych opowiadań o grach! Słucham sobie z zaciekawieniem, a tu nagle "ale to materiał na inną historię" :) Zawsze ten tekst musi się pojawić. Zawsze! Świetny i ciekawy filmik :) Z serii PoP grałem tylko chwilę w Sand of Times i ukończyłem The Forgotten Sands. To drugie strasznie mi się podobało. Jedna z nielicznych gier, które ukończyłem więcej niż raz. Nawet mi kiedyś grafikę spaliła!
Jak zwykle fantastyczny materiał. A może by tak pokusić się o odcinek 'jak przeprowadzamy risercz do nowego odcinka'? :) byłoby interesująco... Pozdrawiam
Pamiętam jak godzinami oglądałem jak grał mój ojciec z moim bratem grali w tą gierke razem. Te animacje! ... a później jeszcze Prince of Persia 3D ... :D w tą cześć już grałem sam :D
świetny materiał. Mój pierwszy PC, strasznie ciekawy sprzęt (compaq prolinea net) niestety miał uszkodzony dysk. U kolegi zrobiłem sobie dyskietkę z dosem 6.22 i na nią mieścił się też cały prince :)
Powiem Ci tak, gra mało mnie interesuje, ale jej historia opowiedziana przez Ciebie. Perełka. Widać, że poświęciłeś na tą produkcję mnóstwo czasu. I widać, że ten temat jest dla Ciebie życiem (pasja stało się dość opłakanym słowem 😁 ). Życzę dużo sukcesów w nadchodzącym 2019
Powiedziałbym, że z każdym filmikiem robicie się coraz lepsi, ale skłamałbym. Nawet nie macie w czym się poprawiać. Jesteście, do cholery, zbyt dobrzy!
pierwsza powazna gierka na pc otwierała szerzej umysł na możliwości PC, chodziła nawet na PC XT ale animacja głownego bohatera dawała czadu. a karateka to była gra na atari 65xe z mega grafiką na ówczesne czasy. jedna z najlepszych gier na tego kompa wówczas.
Też katowałem w to na A500... Miałem kolegę Maciusia, który miał wszystkie nowinki z giełdy... pamiętam, że jako 7-latek trochę się bałem tego mrocznego klimatu ;]
Ja to pamiętam głównie wersję online (dość skróconą tak dla przypomnienia) i nigdy nie mogłem jej przejść, dlatego bo nie wiedziałem jak walczyć mieczem
grałem w Prince'a na czarno-białym monitorze, generowało to dodatkowy smaczek przy wypijaniu mikstur (nie było wiadomo, czy to fioletowa trucizna, czy czerwony lek) ;D
+Lemur Dawid LOL no nie gadaj, mam dokładnie tak samo. Pierwszy był Prehistoryk (z jakimś kodem na niesmiertelność...) a potem Prince... nie umiałem nawet miecza podnieść, zanim mi ktoś nie powiedział, że trzeba Shift nacisnąć.
+Lemur Dawid a zdobyłeś miecz? :P pamiętam, jak po pierwszym etapie mocno się dziwiłem, że kolesie dalej potrafią nie tylko przyjmować ciosy, ale też parować (jeden, bodajże na 9 poziomie, doprowadzał mnie do szału, bo nie tylko potrafił odbić praktycznie każdy atak, ale też w ogóle nie przechodził do ofensywy i trzeba było samemu do niego podchodzić)
Z tym podnoszeniem miecza to mieliśmy rozkminę z siostrą i wujkiem, wpadłem na to podzcas czasu siostry (mieliśmy przydział do kompa :D) i czekałem aż skończy, ale niestety podniosła i zebrała całą chwałę :P
19:28 - cóż, czy miał talent to nie wiadomo. Widywałem fajne produkty napisane przez pasjonatów, zwłaszcza tych z disajnersko-estetycznym zacięciem, których kod był taki, że zęby bolały od patrzenia. Poza tym kod gry powstał w assemblerze. Mówienie że ktoś kto napisał grę w assemblerze nadaje się do branży gier, to jak mówienie że ktoś się nadaje na monotypistkę bo umie dobrze wykuwać napisy w kamieniu
Ta gra napsuła mi tyle krwi że szkoda gadać. Nie potrafiłem jej przejść, a głównym problemem było to że bohater po skoku czy zatrzymaniu biegu i tak robił jeszcze krok lub dwa w przód, a tam zawsze czekała przepaść albo kolce;P
Pierwszy etap w Prince of persia można przejść bardzo szybko- nie trzeba iść po miecz na końcu planszy. Można wywabić strażnika do sąsiedniego ekranu i obejść go a w drugim lewelu magicznie będziemy mieli miecz :-)
Znając pracowitość Archona, sam pewnie obrysowywał zdjęcia i pisał pamiętnik, by materiał się lepiej prezentował.
O tak, uwielbiam tę historię i z wielką przyjemnością wysłuchałem jej po raz kolejny! Fantastyczne wykonanie! :)
6 lat później...
@@jakubmotyl4172 6 lat, 4 msc . Dalej czekamy
No to może teraz seria Prince of Persia w pigułce? ;]
popieram
+Trolldier proponuję Prince of Persia na śniadanie ;)
+Trolldier Bo gothica to już skończył.
+Trolldier lepiej wiedzmin w pigułce :D
Świetny materiał. Prince of Persia był moim pierwszym zetknięciem się z grami komputerowymi. Pamiętam, jak mając 3-4 latka pokonywałem księciem kolejne etapy na starutkim PC (kupionym jakoś w 1990-91). Ledwie sięgając głową ponad biurko śledziłem każdy ruch bohatera na małym czarno-białym monitorze. Sam komputer był podłączony do ciężkiego prostownika, który leżał na podłodze, a ja w zimowe wieczory ogrzewałem sobie na nim stopy. To jedne z najwcześniejszych moich wspomnień. Chyba sobie dzisiaj jeszcze odpalę Prince'a :)
zawsze jarałem sie tymi animacjami ruchów postaci :D
+MATHEW7781 me2
Dead Cells polecam
A kto nie?
NightRider nie wiem właśnie, mój stary
Grywałem w Prince of Persia jeszcze na Amidze 500, aż się łezka kręci w oku, że minęło tyle lat. Trójwymiarowe odsłony jakoś pozbawione były dla mnie tej magii którą miała jedynka ale fajnie, że gra jest wciąż żywa. :D
+ReFresherTV Dokładnie, ja u koleżanki a obecnie żony grywałem :P na DOSie :) eeeeh te czasy :P :)
+Rokkosowski1 - Hehe... Moja koleżanka, obecnie żona, grała wraz ze mną w pierwszego Prince'a u mnie. Miałem PC :)
+ReFresherTV Całkowicie się zgadzam, ten pierwszy Prince na Amisi 500 miał niesamowity urok i atmosferę, w 3D nie dało się już tego odtworzyć :/
Już nie jest żywa, assasins creed sprzedało księciowi ukryte ostrze w serce.
Refresh :)
Grało się na amidze, grało. Te animacje SZOKOWAŁY! I po dziś dzień robią wrażenie swoją naturalnością!
PS. amigowa wersja wyglądała i brzmiała zdecydowanie najlepiej.
I to zaledwie na paru dyskietkach.
Fascynujący materiał!
Broderbound Software miało jeszcze jedną fajną grę: ''Wings Of Fury''...
I ścigałkę "Stunts" oraz chyba "Lode Runner" 😉
Jak powstawał HALF LIFE !
+Wojtek Starzyk Jak powstawał Half Life 3!
+arhn.eu Brzmi jak plan! :D
+arhn.eu Nie moge się doczekać ! \(òᗜó)/
+arhn.eu No może w przyszłym stuleciu :(
+Dark Master tysiącleciu :d
Super! Nie dość, że jak zwykle świetny materiał, to na dodatek o mojej ulubionej grze z młodości :) Dzięki!!!
Gra mojego dzieciństwa. Wielkie dzięki za materiał! :)
Może nie uwierzycie, ale grałem w to w wieku 4 lat :P
Niedawno sobie o niej przypomniałem i trzeba przyznać, że pomimo swojego wieku gra nadal jak najbardziej grywalna.
Solidny materiał, zawierający wiele ciekawych informacji. Widać, że stworzenie tego filmu zajęło wiele czasu i kosztowało dużo pracy. Dodam, że osobiście bardzo lubię filmy o historii branży, o powstawaniu produktów (gier, konsol itp.) i ich twórcach.
Jak zwykle, genialna robota! Uniwersalne materiały są wspaniałym pomysłem do realizacji. Szczególnie w waszym wykonaniu. Tak trzymać :)
Jedna z pierwszych (o ile nie pierwsza!) gier, jakie pamiętam. Miałam wtedy kilka lat i czasami nachodziła mnie ochota zobaczenia finalnej sceny, kiedy książę biegnie do księżniczki - błagałam wtedy tatę, który grę znał na pamięć, aby poświęcił dla mnie tę godzinę i przeszedł ją. :D Zaskakująco często się zgadzał. :D
Grałem w to jak miałem 8 lat. Kiedy grę obcykałem do perfekcji to z ojcem później kręciliśmy czasy kto przejdzie szybciej:)
Anako, tak jakbym czytala o sobie! Moj tato tez czesto musial przechodzic ostatni poziom zeby uratowac ksiezniczke!
Jak dla mnie najlepsza gra komputerowa świata. Od 1992 roku przechodzą ją przynajmniej raz do roku.
łezka się w oku kręci. Prince był pierwszą grą i jednnym z pierwszych moich wspomnień z dzieciństwa. :)
Piękny, wyczerpujący artykuł. Prinsa pamiętam od najmłodszych lat i to jest w zasadzie mój równolatek :) Mając 4 lata grałem w to na 286, niezmiernie bojąc się opadających drzwi, a także kolców. Ta gra mnie przerażała, a jednak zawsze wracałem do niej, co parę lat, przechodząc coraz dalej, aż w końcu kopiąc tyłek Jafarowi. Serię piasków czasu kocham nad życie, bo w zasadzie ukształtowała mój młodzieńczy światopogląd. Może troszkę przesadzam, ale mam tak ogromny sentyment do tej gry jak do żadnej innej. Noo, tuż obok jest jeszcze Jazz Jackrabbit. Pamiętam, że zaskoczyła mnie muzyka w lochach na początku, bo zawsze używałem PC speakera, a kiedy doszły głośniki, to było takie "coo, to ma TAKI dźwięk?".
Fajne. Fajne i niezapomniane. Dwójka to już zupełnie co innego, 3D to trochę sztywny crap, ale to co powstawało od 2003 do 2008 jest świetne.
Super! Oby więcej Retro Ex.
Wow, naprawdę świetny materiał. 20 minut zleciało mi nie wiem kiedy. Oby wam nigdy nie brakło zapału do pracy.
Wasze materialy sa bardzo dobre. Zawsze dobrze sie przygotujecie
Z nieukrywaną chęcią obejrzałbym jak powstawała Ultima Underwold.
Zdaję sobie sprawę, że seria Ultima w Polsce nie jest tak znana i lubiana ale mimo tego... pierwszy raz zagrałem w nią w 2011 roku i byłem w szoku. Jak najbardziej grywalna.
UU to jedna z pierwszy gier z prawdziwnym 3D i swobodą w poruszaniu się (skakanie, latanie etc.).
No i ludzie co to zrobili (Looking Glass Studio/Origin) to jak dla mnie genialni ludzie. Tak, ci od Thiefa 1/2. Też polecam. Też grałem w 2011 czy póżniej i też jest jak najbardziej grywalna w tych czasach.
Super material, chetnie nastepne przygarne :)
Niesamowicie Ciekawe. Nigdy nic nie wiedziałem za kulis o tej grze, to jedna z moich ulubionych gier. Świetne nagranie.
Ha! gra mojego dzieciństwa!!! Z obejrzeniem materiału czekam do dobrej kolacyjki co by mieć co oglądać! łapka w góre i sub!!!
Uwielbiam tego typu materiały! świetna robota
W sumie grałem tylko w ostatniego księcia ale muszę przyznać, że historia gry mnie bardzo zainteresowała :) mam nadzieję że pojawi się jeszcze dużo tak świetny materiałów !
Kolejny, świetny odcinek na kanale. Rzetelna robota, prooooszę o więcej. Uwielbiam też Prince of Persia
Gramytatywnie i "PRINCE OF PERSIA"
Swietna historia. Moj tata nie przepada za grami, ale Prince of Persia bardzo lubi grac. Ja lubilem grac kiedys na Amidze i jak rok temu odpalilem sobie na lapku to znow mnie gra wciagnela. Jest to majstersztyk :)
Jedna z moich pierwszych gier, nigdy jej nie przeszedłem, chociaż dochodziłem niemal do końca. Jakoś kilka lat temu wróciłem, grając na DosBoksie i też doszedłem do końcówki. Chyba będę musiał znowu wrócić i wreszcie ukończyć. Prince of Persia ma świetny klimat i to coś co przyciąga na długie godziny. Gra nie wybacza błędów i jest dość trudna, a na jej ukończenie mamy 60 minut, więc trzeba poznać na pamięć każdą planszę. Na komórki wyszło kiedyś Prince of Persia Classic będący swego rodzaju remakem i muszę przyznać, że wyszło całkiem fajnie, choć na smartfonie nie gra się tak wygodnie.
A swoją drogą to mam nadzieję, że "Gothic II w... pigułce" już niebawem. :P
Świetny materiał. Dziękuję.
niesamowita gra, milion wspomnień i mega żałuję, że nigdy nie zdołałem jej ukończyć. :( ale doszedłem dość daleko jak na kilkuletniego szczyla. pamiętam, że na przejściu przez lustro i narodzinach cienia miałem takie ciary, jakich nigdy wcześniej nie dała mi żadna gra. w ogóle każde spotkanie z tym typem, jak kradł nam mikstury, jak kusił, żeby skoczyć przez tą przepaść, bo niby się dało, ale tak naprawdę nie (na przerwach w szkole godzinami roztrząsałem, czy dawałem wystarczający rozbieg, czy upadek jest jednak nieunikniony), było przerażające. ciekawe, że tyle elementów klasycznych gier, które dzisiaj uważane są za kultowe, powstało wskutek ograniczeń ówczesnego sprzętu.
a co do samego Mechnera, to aż żal dupę ściska, że człowiek w wieku 20-kilku lat nie ma na koncie nic, co choćby dorastało do pięt stworzeniu własnej gry wideo. :( ambicja i wiara w siebie w USA potrafią zdziałać cuda. chociaż nie dziwi mnie wcale, że przerzucił się po PoP na czystą designerkę - to, że jesteś w czymś dobry, nie znaczy, że chcesz się tym zajmować całe życie. a programowanie to specyficzna robota, która z jednej strony pozwala dać wielki upust kreatywności, a z drugiej - zwłaszcza w dzisiejszych czasach - coraz częściej sprowadza się do klepania kolejnych linijek kodu, a za wszelkie nowinki i rewolucje i tak odpowiadają graficy i projektanci właśnie
Też prowadzę serię Retro :D
A tak w ogóle świetny filmik od razu idzie łapka w górę !
Co za historia.. Na 20min świat rzeczywisty zniknął. Archon, byłeś-jesteś mistrzem :)
Grałem sobie w tą część ci prezentujesz i bardzo mi się podobała :) . Ehhhh te czasy :) . Człowiek sobie przypomina a teraz już taki stary jest :P .
To się nazywa porządny kanał. Pozdrawiam.
Wasz kanał jest dla mnie jak magiczny teleport do czasów dzieciństwa, czapki z głów!! Niestety ta gra była dla mnie zbyt trudna w dzieciństwie, niestety zbyt daleko nie udało mi się dojść. Pamiętam jedynie że na samym początku nie mając jeszcze miecza można było pójść w zła stronę i tam bym facet który cię od razu zabijał, ja próbowałem go gołymi rękami jakoś magicznie pokonać xD
Kolejny dobry materiał o klasyce gier. Ostatnio uruchomiłem go w DosBoxie na moim 8 calowym tablecie z windowsem. I pograłem trochę w tego super klasyka.
Kolejny świetny materiał-pozdrawiam!
Ten film był... zajebisty!!
Chyba najlepsze retro
Kozacko przygotowane informacje :)
Uwielbiam te retro ciekawostki. Łapka od razu leci w górę :) Popieram kolegę czekam na Half Life Retro -ob więcej takich filmików
Do dziś mam księcia na amigę :D
O masakra, Karateka, gra mojego dzieciństwa. Kiedyś miałem pewne prześwity wspominając stare bijatyki, ale totalnie nie mogłem przypomnieć sobie tego tytułu! :)
Ja dopiero grałem w to 1997, mimo że nesa mieliśmy od 1992, te ruchy wydawały się tak prawdzie, teraz wiem dlaczego, pamiętam że wtedy już jeździłem na wózku, nie ruszałem prawie rękoma, grę przeszedłem klikając łokciem w klawisze A i B :D chodzenie normalnie dłonią mimo że nie ruszałem palcami, ale to jest mniej niż zero w porównaniu z twórcą gry, szacunek.
A wiec tak wyglada historia tej gry. Dzieki Archoncie za ciekawy film. Ba za serie ciekawych historycznych filmow. Dobry jestes w te klocki.
Wow zajebisty materiał Arhon
Jak mnie wkurzasz podczas tych opowiadań o grach! Słucham sobie z zaciekawieniem, a tu nagle "ale to materiał na inną historię" :) Zawsze ten tekst musi się pojawić. Zawsze! Świetny i ciekawy filmik :) Z serii PoP grałem tylko chwilę w Sand of Times i ukończyłem The Forgotten Sands. To drugie strasznie mi się podobało. Jedna z nielicznych gier, które ukończyłem więcej niż raz. Nawet mi kiedyś grafikę spaliła!
Jak zwykle fantastyczny materiał. A może by tak pokusić się o odcinek 'jak przeprowadzamy risercz do nowego odcinka'? :) byłoby interesująco... Pozdrawiam
Pamiętam jak godzinami oglądałem jak grał mój ojciec z moim bratem grali w tą gierke razem. Te animacje! ... a później jeszcze Prince of Persia 3D ... :D w tą cześć już grałem sam :D
świetny materiał. Mój pierwszy PC, strasznie ciekawy sprzęt (compaq prolinea net) niestety miał uszkodzony dysk. U kolegi zrobiłem sobie dyskietkę z dosem 6.22 i na nią mieścił się też cały prince :)
ile to się nadenerwował człowiek ginąc w tych lochach powtarzając X razy jeden etap :D ehh piękne czasy
Powiem Ci tak, gra mało mnie interesuje, ale jej historia opowiedziana przez Ciebie. Perełka. Widać, że poświęciłeś na tą produkcję mnóstwo czasu. I widać, że ten temat jest dla Ciebie życiem (pasja stało się dość opłakanym słowem 😁 ). Życzę dużo sukcesów w nadchodzącym 2019
Jak zawsze super film ;)
Kawał historii, kawał materiału. Dobra robota panowie.
Powiedziałbym, że z każdym filmikiem robicie się coraz lepsi, ale skłamałbym. Nawet nie macie w czym się poprawiać. Jesteście, do cholery, zbyt dobrzy!
Abiturient to absolwent szkoły średniej dopuszczony do matury, nie mógł być abiturientem Yale (abitur - niem. matura).
+B4ndzi Masz raję, powinniśmy byli użyć słowa "absolwent". Paskudny błąd.
+arhn.eu Jeśli chcieliście użyć jakiegoś nietypowago słowa to alumn by pasował. Za karę robicie teraz Gothica w pigułce. ;)
+arhn.eu żaden paskudny błąd, świetny materiał
fajny filmik. podoba mi się że w tytule dałeś "jak powstawało" i nie ma takiego zawodu jako przy gothic w pigułce
pierwsza powazna gierka na pc otwierała szerzej umysł na możliwości PC, chodziła nawet na PC XT ale animacja głownego bohatera dawała czadu. a karateka to była gra na atari 65xe z mega grafiką na ówczesne czasy. jedna z najlepszych gier na tego kompa wówczas.
W końcu coś o Iranie
Też katowałem w to na A500... Miałem kolegę Maciusia, który miał wszystkie nowinki z giełdy... pamiętam, że jako 7-latek trochę się bałem tego mrocznego klimatu ;]
I na taki materiał czekałem.
Super materiał! Mam tę książkę - naprawdę fajnie się czyta.
Super historia, świetnie zrobiony film.
Ja to pamiętam głównie wersję online (dość skróconą tak dla przypomnienia) i nigdy nie mogłem jej przejść, dlatego bo nie wiedziałem jak walczyć mieczem
Grałem w Prince'a w 1991 roku na PC XT z kartą graficzną EGA. To były czasy.
Piękny koniec historii z tym odnalezieniem kodu na dyskietce i uwiecznieniem na GitHubie. ;.)
Fantastyczny materiał !
grałem w Prince'a na czarno-białym monitorze, generowało to dodatkowy smaczek przy wypijaniu mikstur (nie było wiadomo, czy to fioletowa trucizna, czy czerwony lek) ;D
Pamiętam jak zagrywałem się z kuzynem w tą grę na Amidze :). Nocka nie przespana :).
Jedna z pierwszych gier, jakie widziałem na oczy - pierwszą był Prehistoric.
Nigdy nie potrafiłem pokonać pierwszego przeciwnika :)
+Lemur Dawid LOL no nie gadaj, mam dokładnie tak samo. Pierwszy był Prehistoryk (z jakimś kodem na niesmiertelność...) a potem Prince... nie umiałem nawet miecza podnieść, zanim mi ktoś nie powiedział, że trzeba Shift nacisnąć.
+Lemur Dawid a zdobyłeś miecz? :P pamiętam, jak po pierwszym etapie mocno się dziwiłem, że kolesie dalej potrafią nie tylko przyjmować ciosy, ale też parować (jeden, bodajże na 9 poziomie, doprowadzał mnie do szału, bo nie tylko potrafił odbić praktycznie każdy atak, ale też w ogóle nie przechodził do ofensywy i trzeba było samemu do niego podchodzić)
yarpen26 Zdobyłem, zdobyłem :)
Kierownik Kuli Ziemskiej No cóż, czego można było oczekiwać od czterolatka? :)
Z tym podnoszeniem miecza to mieliśmy rozkminę z siostrą i wujkiem, wpadłem na to podzcas czasu siostry (mieliśmy przydział do kompa :D) i czekałem aż skończy, ale niestety podniosła i zebrała całą chwałę :P
19:28 - cóż, czy miał talent to nie wiadomo. Widywałem fajne produkty napisane przez pasjonatów, zwłaszcza tych z disajnersko-estetycznym zacięciem, których kod był taki, że zęby bolały od patrzenia. Poza tym kod gry powstał w assemblerze. Mówienie że ktoś kto napisał grę w assemblerze nadaje się do branży gier, to jak mówienie że ktoś się nadaje na monotypistkę bo umie dobrze wykuwać napisy w kamieniu
Piękny materiał
Jedna z moich ulubionych gier.
Na prawdę ciekawy odcinek gratuluję
Genialny materiał :-) czekam na opisanie Prince'a z ery Ubisoft :-)
Niesamowity odcinek, jedna z moich najulubieńszych gier.
Może coś na temat jazz jackrabbit 2? Jak powstawało?
O ile dobrze pamiętam jest materiał z serii Retro, więc nie ma takiej potrzeby.
A z tej serii powstał Assassin's Creed. Ehh kto mógł to przewidzieć? :>
+Pecetowiec 00 W wielu ludzi nie docenia Prince Of Persia i ... KIJ IM W DUPE! ;D Bo to swietna gra byla
Abu Aba Czemu od razu kij? Może po prostu nie grali? Tak jak ja nie doceniam KoTORa II? ;)
+Pecetowiec 00 kotor 2 był robiony na szybko a miał być lepszy
+sombrero 14 (Wayne) imo KotOR 1 > KotOR 2, historia Revana jednak bardziej mnie porwała. I nie było tylu bugów ;d
Szujhinzu wydawcy bardzo naciskaki na twórców podczas robienia drugiej częścj.
Ta gra napsuła mi tyle krwi że szkoda gadać. Nie potrafiłem jej przejść, a głównym problemem było to że bohater po skoku czy zatrzymaniu biegu i tak robił jeszcze krok lub dwa w przód, a tam zawsze czekała przepaść albo kolce;P
Prawda jest taka, że gry typu "Piaski czasu", "Dusza wojownika", czy "Dwa trony" mają niewiele wspólnego z pierwszymi częściami serii.
Nie lubię słodzić, ale te Archonowe materiały to miód dla uszu...nie mówiąc o wizualnych aspektach jego wstawek (balsam dla oczu:)
Wyborny materiał archonie ;)
Świetny materiał! :)
Pierwszy etap w Prince of persia można przejść bardzo szybko- nie trzeba iść po miecz na końcu planszy. Można wywabić strażnika do sąsiedniego ekranu i obejść go a w drugim lewelu magicznie będziemy mieli miecz :-)
świetny materiał
Świetny dokument!
Prince of Persia - moja pierwsza gra na PC :)))
Uwielbiam pański kanał:) Czekam cały czas na recenzję Nintendo Wii, bo nic porządnego na ten temat nie ma. Pozdrawiam
Dobry materiał!
Świetnie opowiedziana historia :-)
TY jestes GENIUSZEM
To był 1989 rok.PC dopiero zaczynał nadawać się do gier.Zaczął dostawać lepsze procesory,ram i grafikę.
Zajebisty odcinek ;)
WINCYJ!!! :) Świetny materiał.
Trzeba dorobić kolejny materiał do serii Heroes of Might and Magic bo wyszła VII część :P .
Mam ogromna prozbe o stworzenie odcinka jak powstala seria Keen Commander i Prehistoric !!!! :)
Btw swietna seria
A moze zrobilibyscie cos podobnego na temat Flashbacka, albo chociaz Another World? :>
Świetny materiał !!!!
Kochałem tą grę, grałem w nią na Windowsie 98 :D