"Co do intencji, to nie uważam za właściwe pertraktować z Panem Bogiem w kupiecki sposób, to znaczy: 'Ja dla Ciebie, Boże pójdę do Kalwarii, a Ty mnie za to daj to i tamto'. Lecz wprost uważam, że tych kilka dni i trochę zmęczenia przyniesionych w ofierze jest bardzo małą cząstką wdzięczności za wszystko co od Boga mam. Za słońce, kwiaty, lasy, za to co przyjemne i przykre, które znosząc staję się lepszym i najwięcej za to zrozumienie właśnie tego, że i przyjemność, i zmartwienie w gruncie rzeczy jest dobre, za wszystko trzeba dziękować Bogu, ja to robię z przekonania". Witold Pilecki
Dziękuję Bogu, że żyję w czasach, gdy wróg jest poza Kościołem i wiem, co mnie czeka. Przewiduję jednak dzień, w którym wróg będzie zarówno na zewnątrz, jak wewnątrz Kościoła... i modlę się za biednych wiernych, którzy znajdą się w krzyżowym ogniu. /Św. Kard. J. H. Newman/
jeśli kogoś drażni ciągła promocja towarzysza Szostaka / przebierańca z Łodzi na stronie UA-cam w propozycjach - podpowiadam jak się go pozbyć: po prawej stronie każdej propozycji, jest zazwyczaj wyświetlane menu w formie 3kropek. Klikamy i wybieramy opcję: Nie jestem zainteresowany / opcjonalnie: Nie promuj tego kanału.
@@paulinanaliszewska8906 powodem tego mogą byc co najmniej 3 przyczyny. 1.Algorytm zwyczajnie nie działa prawidłowo, lub celowo i złośliwie nadal promuje szkodliwe materiały Iewactwa. 2.Pamięc podręczna i pliki cookies - algorytm nadal sugeruje się wcześniejszymi ustawieniami zapisanymi w pamięci podręcznej przeglądarki. 3.Historia przeglądania na YT - algorytm nadal sugeruje się historią przeglądania, zapisaną na koncie UA-cam. Wyczyszczenie pamięci przeglądarki oraz historii YT, powinno pomóc rozwiązac problem. Pozdrawiam!
W Krakowie pojawil sie juz nawet plakat, w którym , cyt.,,Krakowianie potrzebują cmentarza dla zwierząt domowych ..,, no myślałam,że mnie trafi gdy zobaczyłam te bzdury ..😮
Kol 1, 23: "Ją to posłyszeliście (Ewangelię) głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem". Mk 16, 15: "I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!". Zwierzęta nie posiadają zdolności umysłowego poznania rzeczy, czyli tworzenia pojęć za pośrednictwem których je poznajemy. Dlatego nie mówią i nie rozumieją co się do nich mówi. Owszem dają znać dźwiękiem czy gestem, że czegoś chcą, ale to co w ten sposób oznaczają czy przyjmują do świadomości jest zawsze czymś jednostkowym, ujętym w ramy czasowo-przestrzenne. Pojęcie zaś ujmuje z rzeczy to, co powszechne, konieczne i niezmienne, klasyfikuje je. Dusze wegetatywne i zwierzęce nie bytują samoistnie, same przez się, ani też nie bywają tworzone wprost dla samych siebie; są jedynie pierwiastkiem czy początkiem, dzięki któremu istota żyjąca istnieje i żyje, a ponieważ zależą całkowicie od materii, skoro tylko ginie byt złożony, tym samym i przez przypadłość giną i one (14 teza tomistyczna). Nie są nieśmiertelne, dlatego w niebie ich na pewno nie będzie, a i w zmartwychwstaniu skoro ich dusze są śmiertelne - tych zwierząt, które obecnie są - też na pewno nie będzie. Bo Bóg tego bytu, który przestał istnieć - a zasadą istnienia jest forma, czyli dusza zmysłowa w rozpatrywanym przypadku - nie może ponownie powołać do istnienia. Bóg może uczynić coś podobnego, ale nie to samo pod względem istnienia. Gdy posąg ulegnie rozbiciu, materia pozostanie, a forma ulegnie zniszczeniu, to nie będzie ten sam liczbowo posąg co do formy, po jego ponownym odlaniu. Podobnie dusza zmysłowa, która jest formą zwierzęcia, po jego śmierci ulega zniszczeniu. I gdybyśmy założyli, że materia pozostaje, to forma (dusza) przy ponownym powołaniu do życia zwierzęcia nie będzie ta sama liczbowo, a co za tym idzie, nie będzie już to samo zwierzę. Może być ono podobne co do gatunku, ale nie liczbowo, to samo pod względem istnienia. Tak jak człowiek jest podobny do innego człowieka, ze względu na wspólne im człowieczeństwo, ale pod względem istnienia ten człowiek nie jest tym samym co tamten, na którego wskazuję palcem. Wyraz "Stworzenie" jest wyrażeniem ogólnym, na określenie tego wszystkiego, co przez Boga zostało uczynione, a wyraz "wszelkie" może oznaczać wszystko w jakimś zbiorze, niekoniecznie wszystko co istnieje. Dopełnienie tego wyrazu w zdaniu, określa dopiero w jakim znaczeniu on został użyty, czy odnosi się do całego, czy też jakieś części stworzonego świata. W cytowanych powyżej fragmentach Pisma Świętego, chodzi o głoszenie Ewangelii wszelkiemu rozumnemu stworzeniu. Chyba że "głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" rozumiemy w przenośnym tego słowa znaczeniu, co może oznaczać przemianę wszelkiego stworzenia - mocą słowa - w nowe stworzenie jakie nastąpi na końcu czasów. Ale wówczas przy takim ujęciu tej kwestii wyraz "wszelkiemu stworzeniu" musi być ograniczone do świata widzialnego, bo trudno przypuszczać, że ta przemiana będzie dotyczyć wszystkich, w tym anielskich zastępów, które są również stworzone. Ciężko dokładnie powiedzieć jak będzie wyglądało nowe niebo i nowa ziemia 2 P 3, 13 - 15. Bóg to wie. My możemy jedynie na podstawie tego, co zostało nam objawione coś z tej przyszłości wykluczyć, lub stwierdzić, że na pewno to będzie miało miejsce. Pierwsi rodzice w raju do Nieba zmierzali i ten rozkoszny ogród nie był dla nich ostatecznym miejscem spoczynku, dlatego zaliczeni są do pierwszego stworzenia. Zostali stworzeni w sprawiedliwości pierwotnej, łasce i wolności od cierpienia i śmierci. Rozmnażali się, a ciało ich nie miało tych właściwości, które miał Chrystus po swym zmartwychwstaniu jak jasność, subtelność, sprawność (w znaczeniu całkowitej uległości duszy jako poruszającej ciało, czego Adam w takim stopniu nie posiadał), w których posłuszeństwo ciała względem ducha jest doskonała. W nowym stworzeniu mamy być podobni do Chrystusa zmartwychwstałego (Fil 3, 21), żenić się i za mąż wychodzić nie będziemy, zgodnie z tym co napisano (Mat 22, 30). I to na czym polega istota bycia w niebie, a jest nią oglądanie istoty Boga bez pośrednictwa stworzeń(J 17, 3), co ma być nam dane, czyniąc nas współuczestnikami natury Boskiej (2 P 1, 4). Adam i Ewa w raju takiej sprawności nie posiadali, bo gdyby Stwórcę widzieli to by od prawa Bożego nie odstąpili. Chrystus zaś powiedział, J 1, 18: "Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył". W pierwotnym świata stworzeniu - w raju - można powiedzieć, że natura tętniła życiem, tak jak to jest dzisiaj, z małym wyjątkiem, równowaga biologiczna między gatunkami zwierząt i roślin była w pełni zachowana i tak ułożona, by człowiek bez większego trudu mógł w pełni korzystać z darów rajskiego ogrodu. W nowym zaś stworzeniu - podobnie jak w pierwszym - świat materialny ma być uczynione ze względu na nowy sposób istnienia zmartwychwstałego człowieka, który umysłem jest w Niebie, oglądając istotę Trójjedynego Boga, a ciałem egzystuje na odnowionej ziemi.
Proszę się nie martwić, proszę przyjąć że i ten nie reagujący biskup oraz oburzający Kapłan i cała hierarchia z papieżem, nie są katolikami. Kościół hierarchczny został oficjalnie przejęty na Soborze Watykanskim ll przez masonow. Skutkiem tego jest przestawienie z centrum Boga na bok a postawienie w to miejsce człowieka. Na tym polega obecnie odprawiana tzw nowa msza. Według tego myślenia powoływani są nowi hierarchowie i tak też formowani są klerycy w seminariach. Proszę czytać encykliki przedsoborowych Papieży oraz przedsoborowe katechizmy. Przed wspomnianym soborem, modernizm i liberalizm Papieże określali zgodnie jako ŚCIEK WSZYSTKICH HEREZJI. Ten obecny niby Kościół to nic innego jak ściek heretycki. Polecam też kilka książek "Gdzie ren wpada do tybru" Oni go zdetronizowali" Oskarżam Sobor" Spustoszona winnica" i najprzystepniej napisana powieść będąca tak naprawdę dokumentem bo i nazwiska i fakty są prawdziwe" Dom smagany wiatrem" Pozdrawiam z Panem Bogiem
Nie wolno nam zajmować się ezoteryką, bo święte krowy ponownie zajmą uwagę a nie nasza grzeszność i odstępstwo od sumienia. Musi wystarczyć fakt że Bóg nakazał bytowi duchowemu wejść w świnie, czyli w zwierzęta. Nie będę rozwijał tego tematu, ma on jednak spore znaczenie w moim własnym postrzeganiu przyrody ożywionej a zwłaszcza tej, która jest częścią Boskiego ogródka który uprawiam.
A dlaczego Pan Bóg nie może mi pozwolić mieć w Niebie mojego ukochanego psa? Wiadome jest, że pies nie ma duszy ale Bóg może wszystko, więc nie rozumiem dlaczego miałabym już nigdy nie spotkać mojej psiej przyjaciółki. Ja wierzę, że jeśli moje imię jest zapisane w Księdze Życia to przywiata mnie tam moja Tinka bo była niezwykła! A wiera czyni cuda.
Z całego serca proszę Pana Boga ,aby mogła pani spotkać w Niebie swoją Tinke 🙏🤗,ja również tęsknie do moich psów Baji ,Małej i Bidy ,do moich kotów Pujki ,Mimisia i Seta ,tak bym chciała je kiedyś spotkać,ufam ,ze nie obrażam Pana Boga swoją miłością do zwierząt i pragnieniem spotkania ich znowu ,z serca pozdrawiam 🙏🤗
A mnie zastanawiają słowa Pana Jezusa:"Idżcie na cały świat i głoście Ewangelię WSZELKIEMU STWORZENIU".Po co Pan Jezus w takim razie dał taki nakaz?I jeszcze jedno-w Raju były zwierzęta i rośliny a na Nowej Ziemi ich nie będzie?Cos mi tu nie gra,niestety.Pozdrawiam i z Panem Bogiem
w kontekście biblijnym "wszelkiemu stworzeniu" znaczy ludzkości a nie muchom żabom krowom i wężom. A poza tym lichy prowokatorze kto mówi, że w raju nie będzie fauny i flory ? Fandzolisz jak potłuczony.
Kol 1, 23: " Ją to posłyszeliście (Ewangelię) głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem". Mk 16, 15: "I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!". Zwierzęta nie posiadają zdolności umysłowego poznania rzeczy, czyli tworzenia pojęć za pośrednictwem których je poznajemy. Dlatego nie mówią i nie rozumieją co się do nich mówi. Owszem dają znać dźwiękiem czy gestem, że czegoś chcą, ale to co w ten sposób oznaczają czy przyjmują do świadomości jest zawsze czymś jednostkowym, ujętym w ramy czasowo-przestrzenne. Pojęcie zaś ujmuje z rzeczy to, co powszechne, konieczne i niezmienne, klasyfikuje je. Dusza wegetatywna i zwierzęca nie bytuje samoistnie, sama przez się, ani też nie bywają tworzone wprost dla samych siebie; są jedynie pierwiastkiem czy początkiem, dzięki któremu istota żyjąca istnieje i żyje, a ponieważ zależą całkowicie od materii, skoro tylko ginie byt złożony, tym samym i przez przypadłość giną i one (14 teza tomistyczna). Nie są nieśmiertelne, dlatego w niebie ich na pewno nie będzie, a i w zmartwychwstaniu tych, które obecnie są też nie będzie. Wyraz "Stworzenie" jest wyrażeniem ogólnym, na określenie tego wszystkiego co przez Boga zostało uczynione, a wyraz "wszelkie" może oznaczać wszystko w jakimś zbiorze, niekoniecznie wszystko co istnieje. Dopełnienie tego wyrazu w zdaniu, określa dopiero w jakim znaczeniu on został użyty, czy odnosi się do całego, czy też jakieś części stworzonego świata. W cytowanych powyżej fragmentach Pisma Świętego, chodzi o głoszenie Ewangelii wszelkiemu rozumnemu stworzeniu. Chyba że "głosić Ewangelię" rozumiemy w przenośnym tego słowa znaczeniu, co może oznaczać przemianę tego stworzenia - mocą słowa - w nowe stworzenie jakie nastąpi na końcu świata. Ale to też musi być ograniczone do świata widzialnego, bo trudno przypuszczać, że ta przemiana będzie dotyczyć wszystkich, w tym anielskich zastępów, którzy są w niebie. Ciężko dokładnie powiedzieć jak będzie wyglądało nowe niebo i nowa ziemia 2 P 3, 13 - 15. Bóg to wie. My możemy jedynie na podstawie tego co zostało nam objawione, coś z tej przyszłości wykluczyć, lub stwierdzić, że na pewno to będzie. Pierwsi rodzice w raju do Nieba zmierzali i są zaliczeni do pierwszego stworzenia, pomimo tego, że zostali stworzeni w sprawiedliwości pierwotnej, łasce i wolności od cierpienia i śmierci. Rozmnażali się, a ciało ich nie miało tych właściwości, które miał Chrystus po swym zmartwychwstaniu. W nowym stworzeniu mamy być podobni do Chrystusa zmartwychwstałego (Fil 3, 21), żenić się i za mąż wychodzić nie będziemy, zgodnie z tym co napisano (Mat 22, 30). I to na czym polega istota bycia w niebie, a jest nią oglądanie istoty Boga bez pośrednictwa stworzenia (J 17, 3), czego Adam i Ewa w raju nie doświadczyli, bo gdyby go widzieli to by nie zgrzeszyli. Chrystus zaś powiedział, J 1, 18: "Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył". J 17, 3; "A to jest życie wieczne, aby poznali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga". Fil 3, 21; "przemieni ciała naszego poniżenia i upodobni je do ciała jasności swojej". Mat 13, 43; "Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego". 1 Kor 15, 52; "umarli powstaną nie skażeni", Mt 22, 30: "Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie", 1 J 3, 2: "Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest". 2 P 3, 13 - 15;"Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość".
Myślę że to słuszna uwaga. Nie można bowiem odpowiednio głosić ewangelii dobrze obchodząc się z ludźmi a nieodpowiednio wobec roślin i zwierząt. Chyba logiczne. Głoszenie ewangelii to również postawa serca.
Słyszałem już parę wypowiedzi "katolików" , których największym szczęściem będzie spotkanie w niebie swojego psa, psa!! Nie Boga, Bóg tu jakby schodzi gdzieś nie wiem trzeci plan ..
Już prof. Bralczykowi się dostało, bo ośmielił się powiedzieć, że psy zdychają. A wiadomo, że w Niebie będzie czekało każde psiecko: Szarik, Cywil, Lessi i moj ulubieniec co jeździł koleją a i Reksio
Czy o. Szustak nie zna prawd Wiary? Jedna z prawd Wiary mówi: "Dusza ludzka jest nieśmiertelna." - dusza LUDZKA, a nie zwierzęca. Dominikanin nie zna nauki św. Tomasza? Gdzie on się uczył?
I maja też duszę tak samo jak i uczucia.A dla tych sklonowanych ludzi do wiadomości.Zwierzeta czuja ból i radość i smutek .Nie są przedmiotem które zamyka się samotnie godzinami w domu
Dziękuję Bogu za mądrość Siostry 🙏🙏🙏
"Co do intencji, to nie uważam za właściwe pertraktować z Panem Bogiem w kupiecki sposób, to znaczy: 'Ja dla Ciebie, Boże pójdę do Kalwarii, a Ty mnie za to daj to i tamto'. Lecz wprost uważam, że tych kilka dni i trochę zmęczenia przyniesionych w ofierze jest bardzo małą cząstką wdzięczności za wszystko co od Boga mam. Za słońce, kwiaty, lasy, za to co przyjemne i przykre, które znosząc staję się lepszym i najwięcej za to zrozumienie właśnie tego, że i przyjemność, i zmartwienie w gruncie rzeczy jest dobre, za wszystko trzeba dziękować Bogu, ja to robię z przekonania".
Witold Pilecki
Dziękuję Siostro ❤ za wszystko co dla nas robisz ❤😊
Dziękuję Bogu, że żyję w czasach, gdy wróg jest poza Kościołem i wiem, co mnie czeka. Przewiduję jednak dzień, w którym wróg będzie zarówno na zewnątrz, jak wewnątrz Kościoła... i modlę się za biednych wiernych, którzy znajdą się w krzyżowym ogniu.
/Św. Kard. J. H. Newman/
Błąd. Wróg już jest wewnątrz Kościoła, w jego samym centrum, w Watykanie.
@@adamtrukawka3408 żaden błąd! Św. H. Newman żył gdy tak j nie było
Jeżeli zwierzęta mają być w niebie, to wszystkie, a nie tylko psy i koty. Czyli również te, które tępimy.
Właśnie! Czemu nikt nie martwi się np. o los much, pluskiew czy kleszczy ;o)
Naszej Siostry to aż się miło słucha. Dziękuję. Z Panem Bogiem.
Ojciec szustak jednego zdania sensownego jeszcze nie skleił. Zajmowanie się tą osobą to jak poniżenie.
jeśli kogoś drażni ciągła promocja towarzysza Szostaka / przebierańca z Łodzi na stronie UA-cam w propozycjach - podpowiadam jak się go pozbyć: po prawej stronie każdej propozycji, jest zazwyczaj wyświetlane menu w formie 3kropek. Klikamy i wybieramy opcję: Nie jestem zainteresowany / opcjonalnie: Nie promuj tego kanału.
Problem polega jednak na tym, że katolik pragnie nie tylko własnego zbawienia, ale też zbawienia innych.
To nie działa. YT podsuwa mi wciąż te same kanały, których nie chcę, mimo że cały czas wybieram opcję, o której pan mówi.
@@paulinanaliszewska8906 powodem tego mogą byc co najmniej 3 przyczyny. 1.Algorytm zwyczajnie nie działa prawidłowo, lub celowo i złośliwie nadal promuje szkodliwe materiały Iewactwa. 2.Pamięc podręczna i pliki cookies - algorytm nadal sugeruje się wcześniejszymi ustawieniami zapisanymi w pamięci podręcznej przeglądarki. 3.Historia przeglądania na YT - algorytm nadal sugeruje się historią przeglądania, zapisaną na koncie UA-cam. Wyczyszczenie pamięci przeglądarki oraz historii YT, powinno pomóc rozwiązac problem. Pozdrawiam!
@@paulinanaliszewska8906 wyczyścić pamięć podręczną przeglądarki, usunąć ciasteczka. Również wyczyścić historię przeglądania na koncie google'a YT
Siostra jest wspaniała!
W Puławach proboszcz celebruje Mszę św.dla zwierząt.. I w Krakowie...też
W Krakowie pojawil sie juz nawet plakat, w którym , cyt.,,Krakowianie potrzebują cmentarza dla zwierząt domowych ..,, no myślałam,że mnie trafi gdy zobaczyłam te bzdury ..😮
Kol 1, 23: "Ją to posłyszeliście (Ewangelię) głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem". Mk 16, 15: "I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!".
Zwierzęta nie posiadają zdolności umysłowego poznania rzeczy, czyli tworzenia pojęć za pośrednictwem których je poznajemy. Dlatego nie mówią i nie rozumieją co się do nich mówi. Owszem dają znać dźwiękiem czy gestem, że czegoś chcą, ale to co w ten sposób oznaczają czy przyjmują do świadomości jest zawsze czymś jednostkowym, ujętym w ramy czasowo-przestrzenne. Pojęcie zaś ujmuje z rzeczy to, co powszechne, konieczne i niezmienne, klasyfikuje je. Dusze wegetatywne i zwierzęce nie bytują samoistnie, same przez się, ani też nie bywają tworzone wprost dla samych siebie; są jedynie pierwiastkiem czy początkiem, dzięki któremu istota żyjąca istnieje i żyje, a ponieważ zależą całkowicie od materii, skoro tylko ginie byt złożony, tym samym i przez przypadłość giną i one (14 teza tomistyczna). Nie są nieśmiertelne, dlatego w niebie ich na pewno nie będzie, a i w zmartwychwstaniu skoro ich dusze są śmiertelne - tych zwierząt, które obecnie są - też na pewno nie będzie. Bo Bóg tego bytu, który przestał istnieć - a zasadą istnienia jest forma, czyli dusza zmysłowa w rozpatrywanym przypadku - nie może ponownie powołać do istnienia. Bóg może uczynić coś podobnego, ale nie to samo pod względem istnienia. Gdy posąg ulegnie rozbiciu, materia pozostanie, a forma ulegnie zniszczeniu, to nie będzie ten sam liczbowo posąg co do formy, po jego ponownym odlaniu. Podobnie dusza zmysłowa, która jest formą zwierzęcia, po jego śmierci ulega zniszczeniu. I gdybyśmy założyli, że materia pozostaje, to forma (dusza) przy ponownym powołaniu do życia zwierzęcia nie będzie ta sama liczbowo, a co za tym idzie, nie będzie już to samo zwierzę. Może być ono podobne co do gatunku, ale nie liczbowo, to samo pod względem istnienia. Tak jak człowiek jest podobny do innego człowieka, ze względu na wspólne im człowieczeństwo, ale pod względem istnienia ten człowiek nie jest tym samym co tamten, na którego wskazuję palcem. Wyraz "Stworzenie" jest wyrażeniem ogólnym, na określenie tego wszystkiego, co przez Boga zostało uczynione, a wyraz "wszelkie" może oznaczać wszystko w jakimś zbiorze, niekoniecznie wszystko co istnieje. Dopełnienie tego wyrazu w zdaniu, określa dopiero w jakim znaczeniu on został użyty, czy odnosi się do całego, czy też jakieś części stworzonego świata. W cytowanych powyżej fragmentach Pisma Świętego, chodzi o głoszenie Ewangelii wszelkiemu rozumnemu stworzeniu. Chyba że "głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" rozumiemy w przenośnym tego słowa znaczeniu, co może oznaczać przemianę wszelkiego stworzenia - mocą słowa - w nowe stworzenie jakie nastąpi na końcu czasów. Ale wówczas przy takim ujęciu tej kwestii wyraz "wszelkiemu stworzeniu" musi być ograniczone do świata widzialnego, bo trudno przypuszczać, że ta przemiana będzie dotyczyć wszystkich, w tym anielskich zastępów, które są również stworzone. Ciężko dokładnie powiedzieć jak będzie wyglądało nowe niebo i nowa ziemia 2 P 3, 13 - 15. Bóg to wie. My możemy jedynie na podstawie tego, co zostało nam objawione coś z tej przyszłości wykluczyć, lub stwierdzić, że na pewno to będzie miało miejsce. Pierwsi rodzice w raju do Nieba zmierzali i ten rozkoszny ogród nie był dla nich ostatecznym miejscem spoczynku, dlatego zaliczeni są do pierwszego stworzenia. Zostali stworzeni w sprawiedliwości pierwotnej, łasce i wolności od cierpienia i śmierci. Rozmnażali się, a ciało ich nie miało tych właściwości, które miał Chrystus po swym zmartwychwstaniu jak jasność, subtelność, sprawność (w znaczeniu całkowitej uległości duszy jako poruszającej ciało, czego Adam w takim stopniu nie posiadał), w których posłuszeństwo ciała względem ducha jest doskonała. W nowym stworzeniu mamy być podobni do Chrystusa zmartwychwstałego (Fil 3, 21), żenić się i za mąż wychodzić nie będziemy, zgodnie z tym co napisano (Mat 22, 30). I to na czym polega istota bycia w niebie, a jest nią oglądanie istoty Boga bez pośrednictwa stworzeń(J 17, 3), co ma być nam dane, czyniąc nas współuczestnikami natury Boskiej (2 P 1, 4). Adam i Ewa w raju takiej sprawności nie posiadali, bo gdyby Stwórcę widzieli to by od prawa Bożego nie odstąpili. Chrystus zaś powiedział, J 1, 18: "Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył". W pierwotnym świata stworzeniu - w raju - można powiedzieć, że natura tętniła życiem, tak jak to jest dzisiaj, z małym wyjątkiem, równowaga biologiczna między gatunkami zwierząt i roślin była w pełni zachowana i tak ułożona, by człowiek bez większego trudu mógł w pełni korzystać z darów rajskiego ogrodu. W nowym zaś stworzeniu - podobnie jak w pierwszym - świat materialny ma być uczynione ze względu na nowy sposób istnienia zmartwychwstałego człowieka, który umysłem jest w Niebie, oglądając istotę Trójjedynego Boga, a ciałem egzystuje na odnowionej ziemi.
Ojciec Szustak odszedł od wiary, dlatego opowiada bzdury, ale mnie niepokoją również Mszę sw dla psów, biskup nie reaguje
Proszę się nie martwić, proszę przyjąć że i ten nie reagujący biskup oraz oburzający Kapłan i cała hierarchia z papieżem, nie są katolikami. Kościół hierarchczny został oficjalnie przejęty na Soborze Watykanskim ll przez masonow. Skutkiem tego jest przestawienie z centrum Boga na bok a postawienie w to miejsce człowieka. Na tym polega obecnie odprawiana tzw nowa msza. Według tego myślenia powoływani są nowi hierarchowie i tak też formowani są klerycy w seminariach. Proszę czytać encykliki przedsoborowych Papieży oraz przedsoborowe katechizmy. Przed wspomnianym soborem, modernizm i liberalizm Papieże określali zgodnie jako ŚCIEK WSZYSTKICH HEREZJI. Ten obecny niby Kościół to nic innego jak ściek heretycki. Polecam też kilka książek "Gdzie ren wpada do tybru" Oni go zdetronizowali" Oskarżam Sobor" Spustoszona winnica" i najprzystepniej napisana powieść będąca tak naprawdę dokumentem bo i nazwiska i fakty są prawdziwe" Dom smagany wiatrem" Pozdrawiam z Panem Bogiem
Psy bardziej zasługują na niebo niż ludzie
Nie wolno nam zajmować się ezoteryką, bo święte krowy ponownie zajmą uwagę a nie nasza grzeszność i odstępstwo od sumienia.
Musi wystarczyć fakt że Bóg nakazał bytowi duchowemu wejść w świnie, czyli w zwierzęta.
Nie będę rozwijał tego tematu, ma on jednak spore znaczenie w moim własnym postrzeganiu przyrody ożywionej a zwłaszcza tej, która jest częścią Boskiego ogródka który uprawiam.
Wystarczy spojrzeć w jego oczy w których jest szaleństwo i nerwowy sposób zachowania.
Przecież on tak chaotycznie mówi jak Macierewicz 🎉😂
A dlaczego Pan Bóg nie może mi pozwolić mieć w Niebie mojego ukochanego psa? Wiadome jest, że pies nie ma duszy ale Bóg może wszystko, więc nie rozumiem dlaczego miałabym już nigdy nie spotkać mojej psiej przyjaciółki. Ja wierzę, że jeśli moje imię jest zapisane w Księdze Życia to przywiata mnie tam moja Tinka bo była niezwykła! A wiera czyni cuda.
Z całego serca proszę Pana Boga ,aby mogła pani spotkać w Niebie swoją Tinke 🙏🤗,ja również tęsknie do moich psów Baji ,Małej i Bidy ,do moich kotów Pujki ,Mimisia i Seta ,tak bym chciała je kiedyś spotkać,ufam ,ze nie obrażam Pana Boga swoją miłością do zwierząt i pragnieniem spotkania ich znowu ,z serca pozdrawiam 🙏🤗
A mnie zastanawiają słowa Pana Jezusa:"Idżcie na cały świat i głoście Ewangelię WSZELKIEMU STWORZENIU".Po co Pan Jezus w takim razie dał taki nakaz?I jeszcze jedno-w Raju były zwierzęta i rośliny a na Nowej Ziemi ich nie będzie?Cos mi tu nie gra,niestety.Pozdrawiam i z Panem Bogiem
w kontekście biblijnym "wszelkiemu stworzeniu" znaczy ludzkości a nie muchom żabom krowom i wężom. A poza tym lichy prowokatorze kto mówi, że w raju nie będzie fauny i flory ? Fandzolisz jak potłuczony.
Kol 1, 23: " Ją to posłyszeliście (Ewangelię) głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem". Mk 16, 15: "I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!".
Zwierzęta nie posiadają zdolności umysłowego poznania rzeczy, czyli tworzenia pojęć za pośrednictwem których je poznajemy. Dlatego nie mówią i nie rozumieją co się do nich mówi. Owszem dają znać dźwiękiem czy gestem, że czegoś chcą, ale to co w ten sposób oznaczają czy przyjmują do świadomości jest zawsze czymś jednostkowym, ujętym w ramy czasowo-przestrzenne. Pojęcie zaś ujmuje z rzeczy to, co powszechne, konieczne i niezmienne, klasyfikuje je. Dusza wegetatywna i zwierzęca nie bytuje samoistnie, sama przez się, ani też nie bywają tworzone wprost dla samych siebie; są jedynie pierwiastkiem czy początkiem, dzięki któremu istota żyjąca istnieje i żyje, a ponieważ zależą całkowicie od materii, skoro tylko ginie byt złożony, tym samym i przez przypadłość giną i one (14 teza tomistyczna). Nie są nieśmiertelne, dlatego w niebie ich na pewno nie będzie, a i w zmartwychwstaniu tych, które obecnie są też nie będzie. Wyraz "Stworzenie" jest wyrażeniem ogólnym, na określenie tego wszystkiego co przez Boga zostało uczynione, a wyraz "wszelkie" może oznaczać wszystko w jakimś zbiorze, niekoniecznie wszystko co istnieje. Dopełnienie tego wyrazu w zdaniu, określa dopiero w jakim znaczeniu on został użyty, czy odnosi się do całego, czy też jakieś części stworzonego świata. W cytowanych powyżej fragmentach Pisma Świętego, chodzi o głoszenie Ewangelii wszelkiemu rozumnemu stworzeniu. Chyba że "głosić Ewangelię" rozumiemy w przenośnym tego słowa znaczeniu, co może oznaczać przemianę tego stworzenia - mocą słowa - w nowe stworzenie jakie nastąpi na końcu świata. Ale to też musi być ograniczone do świata widzialnego, bo trudno przypuszczać, że ta przemiana będzie dotyczyć wszystkich, w tym anielskich zastępów, którzy są w niebie. Ciężko dokładnie powiedzieć jak będzie wyglądało nowe niebo i nowa ziemia 2 P 3, 13 - 15. Bóg to wie. My możemy jedynie na podstawie tego co zostało nam objawione, coś z tej przyszłości wykluczyć, lub stwierdzić, że na pewno to będzie. Pierwsi rodzice w raju do Nieba zmierzali i są zaliczeni do pierwszego stworzenia, pomimo tego, że zostali stworzeni w sprawiedliwości pierwotnej, łasce i wolności od cierpienia i śmierci. Rozmnażali się, a ciało ich nie miało tych właściwości, które miał Chrystus po swym zmartwychwstaniu. W nowym stworzeniu mamy być podobni do Chrystusa zmartwychwstałego (Fil 3, 21), żenić się i za mąż wychodzić nie będziemy, zgodnie z tym co napisano (Mat 22, 30). I to na czym polega istota bycia w niebie, a jest nią oglądanie istoty Boga bez pośrednictwa stworzenia (J 17, 3), czego Adam i Ewa w raju nie doświadczyli, bo gdyby go widzieli to by nie zgrzeszyli. Chrystus zaś powiedział, J 1, 18: "Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył".
J 17, 3; "A to jest życie wieczne, aby poznali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga". Fil 3, 21; "przemieni ciała naszego poniżenia i upodobni je do ciała jasności swojej". Mat 13, 43; "Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego".
1 Kor 15, 52; "umarli powstaną nie skażeni", Mt 22, 30: "Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie", 1 J 3, 2: "Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest". 2 P 3, 13 - 15;"Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość".
Oj naiwniacy nie znający pisma będą oczywiście zwierzęta ale w nowej erze na ziemi a nie w niebie po śmierci
Myślę że to słuszna uwaga. Nie można bowiem odpowiednio głosić ewangelii dobrze obchodząc się z ludźmi a nieodpowiednio wobec roślin i zwierząt. Chyba logiczne. Głoszenie ewangelii to również postawa serca.
Moim zdaniem wypowiedź Szustaka w tym przypadku to oczywisty żart.
Nic tak nie świadczy o człowieku jak to z czego się śmieje.
To nie żart To konieczny powrót do seminarium i to tego tradycyjnego
Słyszałem już parę wypowiedzi "katolików" , których największym szczęściem będzie spotkanie w niebie swojego psa, psa!! Nie Boga, Bóg tu jakby schodzi gdzieś nie wiem trzeci plan ..
Ale ludzie traktują to poważnie
Już prof. Bralczykowi się dostało, bo ośmielił się powiedzieć, że psy zdychają.
A wiadomo, że w Niebie będzie czekało każde psiecko:
Szarik, Cywil, Lessi i moj ulubieniec co jeździł koleją a i Reksio
Czcigodna Siostro, ergo - będziem w Niebie siedzieć na piasku? 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Taaaaa , psy , krowy, pszczoły i inne moskity . Na pewno przyjęły chrzest św.
Czy planują procesy beatyfikacyjne dla ZWIERZĄT ???
@mlotpiecowy Proszę nie podpowiadać! ;o)
Czy o. Szustak nie zna prawd Wiary? Jedna z prawd Wiary mówi: "Dusza ludzka jest nieśmiertelna." - dusza LUDZKA, a nie zwierzęca.
Dominikanin nie zna nauki św. Tomasza? Gdzie on się uczył?
Nie wiem co powie na to ksiądz, który w minionym tygodniu odprawił Mszę św. dla zwierząt.?😂
Raczej z udziałem zwierząt😆😆
Niedouczony.
👍
Po co w ogóle rozmawiać o Szustaku. To heretyk. Nie ma nic wspólnego z wiarą katolicką. To youtuber i nic więcej....
Nie wiem czy jest w ogóle sens ruszania kogoś takiego jak Szustak?
Zwierzęta są bardziej ludzkie człowiek jest najgorszym drapieżcą
I maja też duszę tak samo jak
i uczucia.A dla tych sklonowanych ludzi do wiadomości.Zwierzeta czuja ból i radość i smutek .Nie są przedmiotem które zamyka się samotnie godzinami w domu