W sumie faktycznie, pamiętam jak w serialu zostały wypowiedziane te słowa. Niby zostało to przekazane widzom wprost, a nikt o tym nie mówi nawet w najbardziej skomplikowanych teoriach xD
Ciekawostka w Korei Południowej przed igrzyskami (dawno temu nie pamiętam roku) po wojnie było wiele biedaków na ulicach a rozwiązaniem stało się stworzenie obozów pracy (prywatnych) które w teori za przyzwoleniem rządu miały przywracać ludzi na rynek pracy a w praktyce były więzieniami z których nie można było uciec i gdzie ludzie stawali się niewolnikami
Jakby ci się chciało poszukać, to podeślij jakiegoś linka. Chętnie o tym poczytam, ale jak narazie wyszukiwarka proponuje mi tylko artykuły o współczesnej Korei Północnej :/
Ta teoria ma sens, ale i bez niej serial doskonale trzyma się kupy. Spójrz na graczy - czy naprawdę myślisz, że ktokolwiek zgłosiłby ich zaginięcie? - Ali - nielegalny imigrant - Sang-Woo - wmówił matce, że jest w USA - Deok-soo - bandyta uciekający przed wierzycielami, którzy próbują go zabić - Sae-beyok - nie ma żadnej rodziny w Korei Pd. oprócz 10-letniego brata przebywającego w sierocińcu - Ji-Yeong - nie ma dosłownie nikogo, o czym sama mówi - Gi-hun - jedyną osobą, która mogłaby zgłosić jego zaginięcie, jest schorowana matka, która zdąży umrzeć zanim zorientuje się, że coś jest nie tak. Organizacja prawdopodobnie wiedziała wcześniej niż on sam, że jego była żona zamierza wyjechać z córką zagranicę Gracze zostali specjalnie tak wyselekcjonowani, żeby nikt ich nie szukał i po nich nie płakał.
Hej Imaginarium! Fajowo się słuchało teorii, ale cóż uważam, że ona jest błędna. Dlaczego? Zacznijmy od początku. Pójście na policję i zaginięcia. Owszem, skoro mamy co rocznie kilkaset osób i duża część ich ginie w rundzie numer jeden, a prawie wszyscy w późniejszych dniach. Tylko, że spośród tych osób wiele z nich miało długi u mafii, było przestępcami, czy było samotnikami lub rodzina długo nie reagowała bo była przyzwyczajona, że członek rodziny wpada w ciąg i znika na kilka dni. Gdyby 456 zniknął, to prócz jego matki przez kilka tygodni nikt by nawet mógł tego nie zgłosić, zwłaszcza, że ludzie brali ze sobą rzeczy na podróż. I wiesz, w takim kraju jak Korea dziennie znika kilka tysięcy ludzi na pewno. I owszem Policja mogła znajdywać dowody tylko, że przecież nie widzimy co ludzie robili z kartkami. Wielu pewnie się umówiło i wyrzuciło. Co o nie przejmowaniu się, przecież taki Bandzior miał wyrok śmierci, kilka innych osób też. Ali był nielegalnym imigrantem - jego żona raczej nie zgłosiłaby szybko jego zaginiecia jeśli w ogóle. 218 wmówił matce, że jest na delegacji w USA. To, że nie może przez kilka dni się dodzwonić mogłoby ją zaniepokoić, jednak dopiero może po tygodniu idzie na policję, a ta ma problem... Po prostu od razu zgłoszono może kilka zaginięć, a reszta się rozkłada. Zauważmy, że ludzie nie znali się jako sąsiedzi w chwili porwania poza tym małżeństwem, więc zniknięcie dwóch osób w okolicy z tymi dziwnymi kartkami gdyby zostawili na biurku nie miało opcji. Co do Policji to być może nikomu się nie zdażyło spotkać w odstępie kilku godzin dwohc tak samo mówiących ludzi lub ich zniknorowano. Jeśli nie podjęto działań inni policjanci nie wiedzą, że coś takiego dzieje się gdzie indziej. Co do naszego tajniaka - wysłały mu się ostatnie pliki, czyli te z których nie da się określić lokalizacji. Więc policja pewnie po roku ma utajnione działania, z których nie wiele wynika, bo organizatorzy mają wtyki. Przynajmniej ja tak to widzę. Sumując: Uprowadzeni to był często margines lub ogromne długi i można było uznać, że uciekają przed nimi, nie wielu było np nauczycielami lub wysoko postawionymi biznesmanami na stanowisku, aby była z tego sensacja. Organizacja była ostrożna, nie pozwalala sobie na błędy, zresztą nawet jakby ich znaleźli, to mogli po prostu wyspę gdzie byli, a oni na innej prowadzą kolejne gry... Może tak było w 2020? Dziękuję za poświęcony czas miłego dnia
Wg danych fundacji ITAKA, w Polsce co roku ginie bez śladu ok. 20 tys. osób (z czego jakieś 85-90% odnajduje się w ciągu kilku dni, ale to nadal daje nam ok. 2000 zaginięć długotrwałych. Cztery razy więcej, niż zginęło w Squid Game. A mówimy tu wyłącznie o przypadkach, gdzie zaginiony miał bardzo bliską relację z rodziną i przyjaciółmi, więc ktoś zaczął go oficjalnie szukać. Możemy się tylko domyślać ile jest osób, których zaginięcia nikt nie zgłosił, bo np. jego jedyni znajomi to kumple z gangu, którzy wolą zapomnieć, że mięli kumpla, niż kontaktować się z "psami".
Problemem jest też to, że o ile w przypadkach, gdy dziecko bądź nastolatek zaginie, policja od razu wszczyna dochodzenie, tak w przypadkach, gdy osoba dorosła zaginie, zazwyczaj się to lekceważy, zwarzywszy na fakt, że są oni pełnoletni i mogą robić co chcą, nawet wyjechać gdzieś i zerwać kontakt z najbliższymi, a historia ma od groma takich przypadków
@@kittywolfie_chan2467 Zgadzam się. Na przykład - 30 latek skontaktował się z rodziną po 2 latach! Czy inne tego typu nagloki... A okazuje się, że gość miał długi i pojechał harować w Niemczech legalnie, a wstydził się mówić o tym rodzinie...
@@kittywolfie_chan2467 z tego co wiem, to policja potrafi z jednej strony zlekceważyć zaginięcie nastolatka ("Pewnie obraził się na rodziców i dobrowolnie gdzieś poszedł. Zgłodnieje to wróci."), a z drugiej bardzo poważnie potraktować zaginięcie osoby dorosłej, jeśli widzą, że osoba zgłaszająca jest bardzo zdeterminowana. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z graczy miał na tyle bliskich znajomych, żeby ktoś drążył temat ich zaginięcia.
Może dostaniemy prequel, albo nawiązanie do jego historii. Być może był typem jak Deok-su i gra tak łatwo mu poszła i sprawiła taką frajdę, że postanowił sam w niej uczestniczyć jako lider
Być może. Teoretycznie znikali ludzie z różnych miejsc w Korei. Może było trudno to powiązać ze sobą. Prześwietlali uczestników dokładnie więc wiedzieli jakich mają członków rodziny i czy będą wytrwale naciskać na policję. Choćby spójrzmy na głównego bohatera. Jego matka była chorą staruszką. Wystarczyło że mieli wgląd do danych medycznych.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałeś, a mi się wydała oczywista. W 1988 roku w Seulu (Korea) były organizowane Igrzyska Olimpijskie, a dla przywódców i biznesmenów z całego świata mogli własnie takie "Igrzyska Śmierci" zorganizować.
Ten serial to ankieta sprawdzająca czy mózgi są już wystarczająco otępiałe do zaakceptowania systemowego ludobójstwa. Za długi, za odmowę zastrzyku, za nieproduktywny wiek, za poglądy. Wszystko dobrowolnie i dla dobra komuny.
Nie ma powiedziane, ale gry mogły być tak skonstruowane, żeby przeżyła co najwyżej jedna osoba. Mógłby też nie wygrywać nikt chyba, że się jakoś bardzo zasłużył tak jak front man lub Gi-hun.
A mnie zastanawia czemu w teoriach nikt nie mówi o tym że jeden z VIP-ów stwierdził, że "rozgrywki w Korei są najlepsze", co oznacza że są też w innych krajach
Jak tak na początku mówiłeś o tym że raczej każdy kto chciał wyjść ze Squid Game chciał też iść na policje w celu zgłoszenia tego incydentu to pomyślałem że to był pierwszy raz gdzie gracze chcieli dobrowolnie wyjść z gry albo że podpunkt 3 mógł być dodany później.
Nie przemawia do mnie argument, że ludzie żyjący na dnie przeszkadzali rządowi. Po pierwsze, choć nie zdobywają oni prawie wcale pieniędzy, to wszystko wydają, co napędza gospodarkę bardziej niż trzymanie milionów na koncie Po drugie, można ich kupić przed wyborami, co idealnie pokazuje obecna sytuacja naszego kraju. Obecność biedoty przeszkadza jedynie w kontekście kulturowym, w pewnym stopniu też obniża bezpieczeństwo i prestiż, ale nie jest to tak uciążliwe, żeby od razu mordować takie jednostki.
A moze to nawet jest nagrane na faktach autentycznych... Albo pokazują co nas czeka już niedługo... ,,Bo Każdy zabujca lubi się podpisać w jakiś sposób"
Ma to swój sens i można tak to wyjaśnić, ale z drugiej strony tych ludzi, którzy wiedzieli o tych "zabawach" było zbyt dużo, musiał ktoś o tym gadać. Trafiłoby to do mediów, może nie największych, ale do lokalnych już tak, coraz więcej ludzi by o tym wiedziało. Dla gospodarki koreańskiej wygrane w tej grze pieniądze też jakiegoś wrażenia nie robią, bo to była by kropla. Z tym obiegiem pieniędzy też jest głupie, bo na kontach bogaczy jest jeszcze więcej kasy, która leży bezczynnie.
Nie koniecznie rząd musiał coś wiedzieć. Po pierwsze duża część uczestników to byli ludzie w tak złej sytuacji że nikt po nich nie płakał, nikt nie szukał, albo nawet nie zauważył. W pozostałych przypadkach policja mogła po prostu uznawać, że uciekli z kraju albo ukrywają się przed wierzycielami - czy samą policją, jak ten który studiował w Seulu. A że gracze którzy przerwali grę nie zgłaszali sprawy na policję, to też nie dziwne, bo by ich uznali za wariatów i mało kto by się takim zgłoszeniem przejął. A tych kilku którzy by się przejeli wystarczyło przekupić albo zastraszyć i po sprawie. Gdyby zaś mieli przyzwolenie rządu to by nie trzymali tego w aż tak ścisłej tajemnicy.
Czyli w skrócie utylitaryzm, czyli idea poświęcania bezwartościowych jednostek w imię zachowania równowagi... To okropne, ale z perspektywy następstw... Niestety konieczne.
Dla rządu i ja i ty jesteśmy bezwartościowi. Nie uważam jednak żeby mieli prawo te sku**yny decydować o naszym życiu a jakoś pod przykrywką wirusa to robią, realizują Agendę 2030
@@pieterwatson611 moje życie jak i twoje niewiele znaczy. Nie uważam się za wyjątkowego. Jesteśmy kolego tylko pionkami na szachownicy, które można poświęcić. To nie jest od nas zależne. Zawsze ci u góry będą za nas decydować.
Jest tu mała nieścisłość. To nie ihan czy jak mu tam było osobiście dostał pozwolenie tylko lider z 1988 r czyli prawdopodobnie 001. Liderem zostawał ten kto wygrał grę jednak wiadomo że nie każdy kto wygra chce zostać liderem. Część wygranych osób odlatywala z Korei np. Do Stanów. Dla tego też myślę że po części państwo finansowało tę całe rozgrywki. Przypominam też że ihan(brat policjanta, lider) wygrał grę w 2015 r i został liderem jednak nie wiadomo od kiedy jest liderem. Możliwe że został nim np. 2017r.
Nie. Korea południowa, tak samo jak Japonia (I Europa, w tym Polska), zmaga się z problemem spadku populacji i wzrostem średniego wieku społeczeństwa. Na jedną kobietę w Korei Południowej przypada 0,92 dziecka a średni wiek z 23,2 w 1960 wzrósł do 42,2 w 2020. To same problemy - za mało młodych ludzi a za dużo starych. Nie ma tyle ludzi by pracować na emerytury dla starych których jest więcej bo w ich czasach ludzie mieli po 3-4 dzieci a w naszych średnio niej niż 1. Z każdym pokoleniem jest coraz gorzej. Korea Południowa ma populacje na poziomie 52 milionów, nie cała Azja zmaga się z takimi problemami jak Indie i Chiny (U chińczyków zmienia się to powoli w ten sam problem co Korei)
teoria ciekawa, jest tylko jeden mały problem. 45 mld tej waluty to jakieś 150 mln złotych co jest jak pierdnięcie dla państwa. juz chyba mamy więcej kary do zapłacenia za kopalnie w Turowie niż ta pula xd
Teoretycznie masz rację, ale w praktyce, to co dla nas jest "groszem", dla Korei może być niemałą fortuną... Nie porównuj wartości dla 2 skrajnie różnych walut i gospodarek... Ty w polsce kupisz malusieńkie mieszkanie za 200.000zł biorąc kredyt na 30 lat i będziesz się cieszył, że masz swoje 40m2, a np. niejeden amerykanin tyle zarabia w rok, samemu mieszkając w 150-200m2 domu wolnostojącym z garażem i ogródkiem.
@@VictorFler całkowicie nie zmienia to faktu, że 150mln pln/ 45 mld krw to jest całkowicie nic tak samo dla polski jak i korei południowej. Odnoszę się tu do argumentu w około 5 min filmiku, że staruszek nie bezpośrednio spłacał by długi a , że pieniądze miałyby wrócić do obiegu i przez to miałby dostać przyzwolenie na prowadzenie tego ludobójstwa. A więc nawet porównując, 45 mld krw to 38 mln dolarów a PKB Korei w 1988 to 200 mld dolarów. Wygrana w grze to jakieś 0,02% PKB nawet zbierając od 1988 roku wszystkie wygrane to będzie to jakieś 0,65% PKB z 1988 roku, jeśli chcesz tym stymulować gospodarkę to powodzenia XD dając ten hajs na dodatek tylko jednej osobie która będzie go wydawać latami. Teoria po prostu niema realnego przełożenia na korzyści ekonomiczne jakie miałaby osiągnąć Korea z tego.
@@VictorFler "niejeden amerykanin tyle zarabia w rok, samemu mieszkając w 150-200m2 domu wolnostojącym z garażem i ogródkiem." XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Materiały najpewniej nie zostały wysłane, z racji słabego zasięgu, a filmiki jednak trochę ważą, po drugie w Korei raczej takie zaginięcia są często spotykane i nikt za bardzo się tym nie przejmuje :)
Zacznijmy od tego że technicznie rzecz biorąc wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Każdy wyraził chęć udziału. Rok temu próbowano zrobić coś podobnego w rosji, ale z racji na oburzenie spolecznosci skwitowano to krótko,, eksperyment społeczny" by sprawdzić reakcje ludzi
Ja się domyślałem że Wipowie są dawnymi zwycięzcami squid gamę i l front manem ale jak w serialu było jeden wip powiedział że rozgrywki w Korei są najlepsze czy coś takiego a. Il nam przecież nosił maskę wipa to dla mnie jest zagadką
Ja wiem, że w tym wszystkim chodzi o zabawę i takie tam, ale czy ja wiem czy niespełna 1% rocznego budżetu Korei, jednak jedynie na obronność kraju to rzeczywiście tak kolosalna kasa z punktu widzenia przywódców w kraju.
Wgl mam lepsza teorie, ilnam był leaderem i w 2015 roku był coraz słabszy(zdiagnozowali guza) i wtedy przekazał główna władze i funkcje wygranemu w 2015 czyli obecnemu leaderowi, a z następnych lat aż do 2020 było 5 wygranych czyli 5 vipow, vipami są wygrani z następnych lat
. . . . . . . . . . . . Nie, jeden z VIP'ow w ostatniej grze pytał się co to za gra w kalmara więc to nie możliwe że VIP'y byli wygranymi poprzednich gier.
A co jeśli brali ludzi z marginesu społecznego, którzy nie rokują na poprawę, by dać szansę 1 na przeżycie i kasę, a resztę eliminowali i pobierali narządy na przeszczepy dla chorych potrzebujących przeszczepu. I wszystko za gruby 💸 przy aprobacie rządu
Możliwe. Nie wiemy, bo mogły brać w tym udział policja i rząd i nikt nic nie wie. Skoro całym światem rządzi jedna rodzina posiadająca wszystkie banki, to nie zdziwię się czegokolwiek.
Tak, i to jest sens tego serialu. Przyzwyczajają ludzi do widoku krwi, śmierci, chcą nam wmówić że życie jest bezwartościowe. Takie 'rozrywki' dla najbogatszych dzieją się w rzeczywistości. Jako przykład podam Ci Danię i polowania na ludzi, którzy wcześniej zostali porwani. Można zgłębiać temat porwań, handlu ludźmi i tak dalej...
Takie igrzyska są organizowane w innych krajach, bo jeden VIP powiedział nawet, że najlepsze rozgrywki dzieją się w Korei. Poza tym vipowie, to po prostu zbyt bogaci ludzie, których podsumował 001 na „łożu śmierci”. Mają tyle, że nic nie sprawia im radości i takie igrzyska to ich atrakcja.
Ale skąd wniosek, że pieniądze dla rodzin po zmarłych były ogromne i starczyłyby na spłatę długów? Jak nam pokazano - zadłużenie wynosiło w przypadku najmniejszej kwoty ponad 600 mln, a zazwyczaj około miliarda, w nielicznych przypadkach i dużo więcej. Tymczasem proponowana rodzinom zmarłych kwota wynosiła 100 mln na głowę. To totalne grosze, w najlepszym razie na spłatę samych odsetek. Przyjmijmy jako średnią powiedzmy 1,2 mld zadłużenia na głowę. Łączny dług powinien wynosić około 547,2 miliardów wonów, a do obiegu wróciło raptem 45,6 (choć powinno 44,1 - bo zginęło 441 osób, a nie wszystkie biorące udział w grze. przeżył zwycięzca i 14 nie wróciło po wycofaniu się)
Po śmierci dłużnika, to dług jest umarzany, a te pieniądze to po prostu zadośćuczynienie dla rodziny z powodu śmierci bliskiej osoby, jaką był gracz. Coś jak ubezpieczenie z powodu śmierci.
@@kuptzmaciej Tego nie wiesz to po pierwsze, a po drugie mamy pokazane wyraźnie kwestie długów pod zastaw rodzinnych majątków. Zarówno matka głównego bohatera pracuje ponad siły na spłatę długu, a po drugie wyraźnie pada, że ten kolega po studiach zastawił sklep matki. Ich śmierć nie umarza długu i rodzina musi płacić. Poza tym nie znasz treści tych umów i mogą one zakładać dziedziczenie długu, czy żyrantów, choć myślę, że większość to hipoteki. Tak działają mafie pożyczkowe - celowo pożyczają na tyle dużo , żeby się nie dało spłacić, a ostatecznie odbierają domy, na których gruzach powstają jakieś osiedla dla bogaczy czy centra handlowe. Śmierć dłużnika tu działa na korzyść pożyczkobiorcy, tak jak po śmierci osoby mającej kredyt na mieszkanie nie trafia ono w ręce spadkobierców a banku, a prawo spadkowe umożliwia na przepisanie kredytu na spadkobiercę lub rezygnację ze spadku i z długu, czyli utratę niespłaconego mieszkania. No i pamiętaj, że pożyczki udzielała organizacja przestępcza, a nie bank, czy skarb państwa i oni nie interesują się prawem spadkowym i nie odpuszczą.
@@nihilistycznyateista akurat różnie to bywa, racja. Możesz się zadłużyć na siebie jako osoba fizyczna, dodatkowo z podzielnością majątkową ze swoją żoną/mężem, a możesz mieć firmę przypisaną na matkę, zadłużyć się i brać kredyty na dom swojej matki. Masz rację, że to 100 mln to kropla w morzu długów, gdzie mamy przykład jak Koreański Wiśniewski dał swojej ciotce walizkę z dość pokaźną sumą, która była na spłatę zadłużenia spowodowanym przez jej syna. Poza tym 100 mln to była cena za jednego gracza wrzucana do skarbonki i była to też suma, którą dostawał każdy zmarły, GDY RESZTA GRACZY REZYGNOWAŁA Z GRY. Na to wychodzi, że jak Wiśniewski wygrał, to rodziny zmarłych nie dostały ani „grosza”. Jeden zwycięzca zgarniał kumulację setek milionów wonów.
@@nihilistycznyateista co do tego kto użycza pożyczek, to początkowo pożyczali w bankach. Pózniej byli niewypłacalni, to następnie szukali pomocy finansowej w mafiach. Poza tym sama mafia może mieć wtyki z czarnym rynkiem organów, więc jak ktoś był niewypłacalny, to mogli delikwenta uśmiercić i dostać zwrot z nadwyżką z organów. 100 mln wonów to jakieś 150 tys zł. Sama nerka zależnie od rynku kosztuje x krotność tego.
@@kuptzmaciej W walizce był hajs na ściągnięcie rodziny młodego - tęgo brata laski, co ją szkło zabiło. No i na jego wytrzymanie i edukację. Na dług też, ale mniejszość, o ile w ogóle cikolwiek. Po prostu gościu oddał pół wygranej tamtej lasce tak jakby.
zaraz się zacznie dorabianie teorii do tego filmu - plebs łyka to jak brednie pisiorów a tak naprawdę liczy się kontrowersyjny temat i jego jeszcze bardziej kontrowersyjnie przedstawienie i kasa płynie
lubię Twoje teorie, ale ta się w ogóle nie broni, Korea Południowa to jedna z największych gospodarek świata, jej wydatki to ponad 400 miliardów USD rocznie, by je pokryć - powtarzam, tylko jeden rok - nie wystarczyłoby majątku 3 najbogatszym ludziom świata łącznie i że co, że rząd przymyka oko na taką akcję, bo panicznie potrzebuje, by niespełna 40 milionów USD (przeliczam nagrodę) ktoś wpompował w gospodarkę? no dajcie spokój xD
Zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy. Każda pożyczka czy też kredyt są ubezpieczone od śmierci kredytobiorcy. Gdy umiera kredytobiorca w 99% przypadków po dostarczeniu przez rodzinę do wierzyciela aktu zgonu dług jest umarzany, a wierzyciel otrzymuje pieniądze od ubezpieczyciela. Tak więc myślę że jeżeli w tej całej operacji udziału nie brał rząd to brały w tym udział na pewno banki tym bardziej że organizator gry wiedział dokładnie ile zobowiązań i gdzie mieli uczestnicy a takiej wiedzy rząd nie posiada.
Rząd w tym policja wiedzą więcej niż banki. Przynajmniej w Polsce. Ostatnio jak wylądowałem na dołku, to nie spodziewałem się, że tak wiele danych i info o mnie mieli, gdy widziałem co policjant trzymał w rękach na mój temat. Nawet prywatne wiadomości na fb. Korea jednak jest bardziej rozwiniętym państwem niż Polska.
Zbyt duże koszty organizacyjne jak na takie długi. Trudno porównywać poziom życia mieszkańców państw, ale najszybciej obywateli zadłużają socjalistyczna polityka ich rządu.
Nikt nie wiedział jak przejść most Ta gra miała zbyt wysokie ryzyko Śmierci Niewiadomo było które kładki są z hartowanego szkła mogącego utrzymać jedną osobę
@@polishalastor142 ale właśnie w szklanym moście nie było by ryzyka zakładając że 001 zna kolejność ... więc nawet jakby go przymusili na 1 miejsce to on by mógł sprintem pokonać ten most
Czy takie igrzyska byłyby możliwe w Korei za aprobatą państwa? Polecam obejrzeć film z kanału ,,Pyra w Korei,, pt. KOSZMAR W OŚRODKU POMOCY SPOŁECZNEJ - KOREAŃSKI OBÓZ KONCENTRACYJNY? || Ciemna Strona Korei.
Jak o tym pomyślę. Z drugiej strony była scena, gdzie Hwang Jun-ho przesłuchiwał jednego z VIP'ów. Skoro, miał mu powiedzieć wszystko to chyba by wspomniał o planie pozbycia się osób zadłużonych na niemożebne kwoty i przyzwoleniu rządów. Hwang by wtedy raczej nie był tak głupi i nie wysyłał tego do kumpli z policji, chyba że: 1. VIP nie powiedział mu wszystkiego 2. Hwang miał zaufanie wobec osoby, której to wysyłał 3. Organizacja jest na tyle utajona, że faktycznie sprawa nie dostaje się do kręgów policyjnych.
Albo do kręgów vipów. Byli tam, bo po postu przyszli dla widowiska. Byli obcokrajowcami, więc co mogli wiedzieć odnośnie sytuacji i układów z rządem z Korei.
@@kuptzmaciej Być może, chociaż jako kontra mogę powiedzieć, że dla tak wielkiego przedsięwzięcia potrzeba było ogromnych pieniędzy. Nawet jeśli Oh Il-Nam był naprawdę bardzo bogaty, to jednak wątpię, że to wszystko przez tyle lat mógł opłacać z własnej kieszeni. Musiał mieć skądś jakieś źródło wsparcia finansowego. Moim zdaniem musiał więc wchodzić w układy z grupami zza granicy. Wątpię, aby rząd Korei chciał nawet ciągle opłacać tak ogromne przedsięwzięcie. Prywatna wyspa, samochody, broń, ogromny, zaawansowany kamuflaż (po pierwszej grze). Jednak jak tak VIP'y równie dobrze mogą być tylko przedstawicielami potęg finansowych a nie politycznych równie dobrze. Chociaż może i rządy innych krajów się dogadują w kwestii zawodów. Teraz jak o tym pisałem, to przypomniałem sobie wypowiedź VIP'a. "Zawody w Korei są najlepsze" Czyżby mogło chodzić o to, że podobne inicjatywy są potajemnie organizowane w innych krajach?
@@diegeza7100 można tak wnioskować ze słów jednego z VIPów. Raczej VIPy nie wiedziały o tym co dzieje się w środku. Raczej była pewna wysoka kwota odstępna na wejście tam i oglądanie na żywo igrzysk, w tym zapewnienie od organizacji pełnej anonimowości i pakietu all inclusive. Tak samo jak znani piosenkarze, aktorzy i celebryci mogą sobie pozwolić na posiadanie miejsca w pierwszym rzędzie na meczu NBA. Być może Oh Il-Nam potrzebował funduszy na zorganizowanie i na wygraną dla zwycięzcy igrzysk, dlatego też zaproponował oglądalność na żywo, bo wiedział, że znajdą się tacy VIPowie, którzy jak sam wspomniał „na łożu śmierci” mając nadmiar pieniędzy z chęcią coś takiego by oglądali i płacili za to, bo nic innego już nie daje im radości w życiu.
Ja uważam że wipowie to organizatoży podobnych igrzysk w innych krajach, ponieważ jeden z nich powiedział że rozgrywki w Korei są najlepsze.
Zgadzam się z tobą
Dobre
W sumie faktycznie, pamiętam jak w serialu zostały wypowiedziane te słowa. Niby zostało to przekazane widzom wprost, a nikt o tym nie mówi nawet w najbardziej skomplikowanych teoriach xD
No to fakt bo Vipowie nie wiedzieli i znali o co chodzi w finałowej gry
@Tymoteusz Segiet no tak ale oni przyjeżdżają zobaczyć rozgrywki w innym kraju
Prawdziwym celem było przyciągnięcie milionów widzów na Netflixa.
Prawda
Ciebie to chyba płacą za te komentarze
Czemu cie zawsze widze pod każdym filmikiem
Przyszedł pan maruda
i zarobienie kupy pieniędzy, ofc.
Ciekawostka w Korei Południowej przed igrzyskami (dawno temu nie pamiętam roku) po wojnie było wiele biedaków na ulicach a rozwiązaniem stało się stworzenie obozów pracy (prywatnych) które w teori za przyzwoleniem rządu miały przywracać ludzi na rynek pracy a w praktyce były więzieniami z których nie można było uciec i gdzie ludzie stawali się niewolnikami
Jakby ci się chciało poszukać, to podeślij jakiegoś linka. Chętnie o tym poczytam, ale jak narazie wyszukiwarka proponuje mi tylko artykuły o współczesnej Korei Północnej :/
@@Liter4lly_Nobody Na kanale Pyra w Korei jest o tym cały odcinek, tytuł to chyba koszmar w ośrodku pomocy społecznej.
@@Villemo_ Dzięki, w ogóle nie znałem tego kanału, a widzę, że jest tam cała seria "ciemna strona Korei". Będę miał co oglądać.
Chyba właśnie w 1988 kiedy był pierwszy squid game. Ciekawe czy stary brał w tym udział, mam jakieś dziwne wrażenie że tak
Ta teoria ma sens, ale i bez niej serial doskonale trzyma się kupy. Spójrz na graczy - czy naprawdę myślisz, że ktokolwiek zgłosiłby ich zaginięcie?
- Ali - nielegalny imigrant
- Sang-Woo - wmówił matce, że jest w USA
- Deok-soo - bandyta uciekający przed wierzycielami, którzy próbują go zabić
- Sae-beyok - nie ma żadnej rodziny w Korei Pd. oprócz 10-letniego brata przebywającego w sierocińcu
- Ji-Yeong - nie ma dosłownie nikogo, o czym sama mówi
- Gi-hun - jedyną osobą, która mogłaby zgłosić jego zaginięcie, jest schorowana matka, która zdąży umrzeć zanim zorientuje się, że coś jest nie tak. Organizacja prawdopodobnie wiedziała wcześniej niż on sam, że jego była żona zamierza wyjechać z córką zagranicę
Gracze zostali specjalnie tak wyselekcjonowani, żeby nikt ich nie szukał i po nich nie płakał.
To nie może być przypadek
Hej Imaginarium! Fajowo się słuchało teorii, ale cóż uważam, że ona jest błędna. Dlaczego? Zacznijmy od początku. Pójście na policję i zaginięcia. Owszem, skoro mamy co rocznie kilkaset osób i duża część ich ginie w rundzie numer jeden, a prawie wszyscy w późniejszych dniach. Tylko, że spośród tych osób wiele z nich miało długi u mafii, było przestępcami, czy było samotnikami lub rodzina długo nie reagowała bo była przyzwyczajona, że członek rodziny wpada w ciąg i znika na kilka dni. Gdyby 456 zniknął, to prócz jego matki przez kilka tygodni nikt by nawet mógł tego nie zgłosić, zwłaszcza, że ludzie brali ze sobą rzeczy na podróż. I wiesz, w takim kraju jak Korea dziennie znika kilka tysięcy ludzi na pewno. I owszem Policja mogła znajdywać dowody tylko, że przecież nie widzimy co ludzie robili z kartkami. Wielu pewnie się umówiło i wyrzuciło. Co o nie przejmowaniu się, przecież taki Bandzior miał wyrok śmierci, kilka innych osób też. Ali był nielegalnym imigrantem - jego żona raczej nie zgłosiłaby szybko jego zaginiecia jeśli w ogóle. 218 wmówił matce, że jest na delegacji w USA. To, że nie może przez kilka dni się dodzwonić mogłoby ją zaniepokoić, jednak dopiero może po tygodniu idzie na policję, a ta ma problem... Po prostu od razu zgłoszono może kilka zaginięć, a reszta się rozkłada. Zauważmy, że ludzie nie znali się jako sąsiedzi w chwili porwania poza tym małżeństwem, więc zniknięcie dwóch osób w okolicy z tymi dziwnymi kartkami gdyby zostawili na biurku nie miało opcji. Co do Policji to być może nikomu się nie zdażyło spotkać w odstępie kilku godzin dwohc tak samo mówiących ludzi lub ich zniknorowano. Jeśli nie podjęto działań inni policjanci nie wiedzą, że coś takiego dzieje się gdzie indziej. Co do naszego tajniaka - wysłały mu się ostatnie pliki, czyli te z których nie da się określić lokalizacji. Więc policja pewnie po roku ma utajnione działania, z których nie wiele wynika, bo organizatorzy mają wtyki. Przynajmniej ja tak to widzę. Sumując:
Uprowadzeni to był często margines lub ogromne długi i można było uznać, że uciekają przed nimi, nie wielu było np nauczycielami lub wysoko postawionymi biznesmanami na stanowisku, aby była z tego sensacja. Organizacja była ostrożna, nie pozwalala sobie na błędy, zresztą nawet jakby ich znaleźli, to mogli po prostu wyspę gdzie byli, a oni na innej prowadzą kolejne gry... Może tak było w 2020?
Dziękuję za poświęcony czas miłego dnia
Wg danych fundacji ITAKA, w Polsce co roku ginie bez śladu ok. 20 tys. osób (z czego jakieś 85-90% odnajduje się w ciągu kilku dni, ale to nadal daje nam ok. 2000 zaginięć długotrwałych. Cztery razy więcej, niż zginęło w Squid Game. A mówimy tu wyłącznie o przypadkach, gdzie zaginiony miał bardzo bliską relację z rodziną i przyjaciółmi, więc ktoś zaczął go oficjalnie szukać. Możemy się tylko domyślać ile jest osób, których zaginięcia nikt nie zgłosił, bo np. jego jedyni znajomi to kumple z gangu, którzy wolą zapomnieć, że mięli kumpla, niż kontaktować się z "psami".
Problemem jest też to, że o ile w przypadkach, gdy dziecko bądź nastolatek zaginie, policja od razu wszczyna dochodzenie, tak w przypadkach, gdy osoba dorosła zaginie, zazwyczaj się to lekceważy, zwarzywszy na fakt, że są oni pełnoletni i mogą robić co chcą, nawet wyjechać gdzieś i zerwać kontakt z najbliższymi, a historia ma od groma takich przypadków
@@Machefi dokładnie
@@kittywolfie_chan2467 Zgadzam się. Na przykład - 30 latek skontaktował się z rodziną po 2 latach! Czy inne tego typu nagloki... A okazuje się, że gość miał długi i pojechał harować w Niemczech legalnie, a wstydził się mówić o tym rodzinie...
@@kittywolfie_chan2467 z tego co wiem, to policja potrafi z jednej strony zlekceważyć zaginięcie nastolatka ("Pewnie obraził się na rodziców i dobrowolnie gdzieś poszedł. Zgłodnieje to wróci."), a z drugiej bardzo poważnie potraktować zaginięcie osoby dorosłej, jeśli widzą, że osoba zgłaszająca jest bardzo zdeterminowana. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z graczy miał na tyle bliskich znajomych, żeby ktoś drążył temat ich zaginięcia.
"Nie stanowią większej wartości dla społeczeństwa"
Wszyscy wierzyciele tych dłużników: Listen here you little sh*t ...
Taka ekluzywna wersja chleba i igrzysk. Nie wiem czy koreański rząd ma coś z tym związanego vipy mówili o edycjach w innych krajach
W innych krajach jest podobnie nie tylko w Polsce mamy niewolę pod płaszczykiem demokracji
@@jakubmrowka4783 Oligarchia ,i arystokracja rządzi za kulis ,a demokracja obecna to wiara w fikcje !
A nie było gdzieś jakich książek z zapiskami o igrzyskach?
Też myślałem o tym od 1 odcinka, że to wszytko to jedna wielka ustawka rządowa. Być może 2 sezon będzie o tym traktować.
Życzę każdemu co to czyta miłego dnia
Tobie również. Miłego Dnia ☺️
Też się nad tym ostatnio zastanawiałam, super, że nagrałeś taki film. Mega popieram teorie.
W temacie Squid Game chętnie zobaczyłbym w twoim wykonaniu teorię o tym jak brat Huanga stał się Frontmanem
Wygrał gre, było to chyba w aktach starszych gier które przeglądał ten policjant
Może dostaniemy prequel, albo nawiązanie do jego historii. Być może był typem jak Deok-su i gra tak łatwo mu poszła i sprawiła taką frajdę, że postanowił sam w niej uczestniczyć jako lider
@@votek3108 w 2015 roku wygrał
Być może. Teoretycznie znikali ludzie z różnych miejsc w Korei. Może było trudno to powiązać ze sobą. Prześwietlali uczestników dokładnie więc wiedzieli jakich mają członków rodziny i czy będą wytrwale naciskać na policję. Choćby spójrzmy na głównego bohatera. Jego matka była chorą staruszką. Wystarczyło że mieli wgląd do danych medycznych.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałeś, a mi się wydała oczywista. W 1988 roku w Seulu (Korea) były organizowane Igrzyska Olimpijskie, a dla przywódców i biznesmenów z całego świata mogli własnie takie "Igrzyska Śmierci" zorganizować.
W 1988 miał premierę "sok z żuka"
@@kama2719 fajny film , nie wiem czemu ale go lubię
A u nas w szkole jest awantura bo ludzie wrzucają te zaproszenia do gry do szafek xD
Ten serial to ankieta sprawdzająca czy mózgi są już wystarczająco otępiałe do zaakceptowania systemowego ludobójstwa. Za długi, za odmowę zastrzyku, za nieproduktywny wiek, za poglądy. Wszystko dobrowolnie i dla dobra komuny.
ale podoba mi sie teza "i tak nie stanowili wartosci" co jest absolutnie prawdziwe.
Prawdziwym celem były sceny Sae-byeok i Ji-yeong, oraz ewentualnie Gi-huna i Il-nama 😁
Zajebiste profilowe
Numerkami gościu🎎🇰🇷bo po koreańsku nie rozumiem
jaki byl cel ? Rozrywka , bardzo bogaci ludzie moga wszystko sa ponad prawem... . Moze nie 1 do 1 ale takie rzeczy sie dzieja na prawde ... .
Świetny odcineczek poproszę o więcej odcinkuw że SQUID GAME
Mnie zastanawia bardziej ile ludzi przetrwało Squid Game, bo nie ma powiedziane że tylko jedna osoba mogła to przeżyć
Nie ma powiedziane, ale gry mogły być tak skonstruowane, żeby przeżyła co najwyżej jedna osoba. Mógłby też nie wygrywać nikt chyba, że się jakoś bardzo zasłużył tak jak front man lub Gi-hun.
A czy przypadkiem nie pada w serialu zdanie „zawody w Korei są najlepsze”? Czyli nie jest to tylko kwestia zawodów w Korei, a na świecie.
Na świecie
Bo są też edycja Polska i Brazylijska
super material🧡🧡
Kozak film jak zawsze
wygrana to tylko 150 mln złotych, nie ma to żadnego wpływu na gospodarkę, za tyle to można postawić 1 aquapark
w polsce za tyle to najwyżej chleb z masłem kupisz...
Założę się, że Il- Nam miał tych pieniędzy więcej i może w jakiś sposób dotował rząd czy coś. A ta pula była tylko zmydleniem dla uczestników.
@@gingerbread5167 inna sprawa że wysokość nagród kiedyś mogła być znacznie wyższa
Fajny materiał przed nocną zmianą hah
A mnie zastanawia czemu w teoriach nikt nie mówi o tym że jeden z VIP-ów stwierdził, że "rozgrywki w Korei są najlepsze", co oznacza że są też w innych krajach
Wkoncu Vipy to milionerzy /miliarderzy ze świata
Możliwe że organizatorzy edycji w innych krajach
Podobno jest edycja Polska , Brazylijska i Hiszpańska
Mnie zastanawiało że rodziny tych osób nie zgłaszały ich zaginięcia, a 456 próbował, tylko mu nie wierzyli. Trochę to dziwne
Jeśli będzie drugi sezon, to chciałbym wątek kogoś z tej 14, która nie wróciła do gry
bez sensu
(SPOILER) stali się potem workerami(tymi z kółkiem na masce)
@@BWP-1enjoyer Nie. Nie stali się.
jest teoria ze zostali zabici poniewaz ostateczna pula wynosiła 45,6 mld a miala wzrastac z kazdym wyeliminowanym zawodnikiem
@@OlaficoMan Ale to bezsensu. Przecież od razu dali ich do puli skoro nei wrocili.
Sebixy powinny brać udział w takich grach o papierosy xD
Jesteś genialny! Zrobisz ciekawostki i teorie z domu z papieru?🙏
Obejrzałem dwa sezony tylko 😥
@@imaginariium a jak będziesz chciał obejrzeć resztę to nagrasz? ( Btw nie mogę uwierzyć że odpisałeś)
@@cairolcdp2388 jeśli będą jakieś ciekawe rozkminki to jasne 😀
@@imaginariium 😁😁😁
Jak tak na początku mówiłeś o tym że raczej każdy kto chciał wyjść ze Squid Game chciał też iść na policje w celu zgłoszenia tego incydentu to pomyślałem że to był pierwszy raz gdzie gracze chcieli dobrowolnie wyjść z gry albo że podpunkt 3 mógł być dodany później.
Super film jak zawsze
No tak ale to są tak BOGACI ludzie ze policję to mają w kieszeni przecież to nie oznacza ze rząd za tym stoi🤯😄😄
Dużo lepsza analiza niż u Człowieka Absurdalnego
Nie przemawia do mnie argument, że ludzie żyjący na dnie przeszkadzali rządowi.
Po pierwsze, choć nie zdobywają oni prawie wcale pieniędzy, to wszystko wydają, co napędza gospodarkę bardziej niż trzymanie milionów na koncie
Po drugie, można ich kupić przed wyborami, co idealnie pokazuje obecna sytuacja naszego kraju.
Obecność biedoty przeszkadza jedynie w kontekście kulturowym, w pewnym stopniu też obniża bezpieczeństwo i prestiż, ale nie jest to tak uciążliwe, żeby od razu mordować takie jednostki.
Całkowicie mnie ten serial nie interesuje ale oglądam żeby kanał miał statystyki
A moze to nawet jest nagrane na faktach autentycznych... Albo pokazują co nas czeka już niedługo... ,,Bo Każdy zabujca lubi się podpisać w jakiś sposób"
"zabójca"*
Hej może zrobisz odcinek o sang łu ( niewiem jak się to pisze)
Myśle że może to być ciekawy odcinek bo to mega ciekawa postać
Sang-woo :)
@@vxxvy2985 dziękuje 😊❤️
Big brain bro
@@kuptzmaciej 😏
Czy zrobisz film w którym opowiesz o 2 filmach "opiekunka" na netflix"?
wiem że kawałek czasu temu to było ale ja wszystkim to skrócę i powiem tyle że rząd nielegalnie w połowie firm sobie inwestuje i zyskuje 🙃
Ma to swój sens i można tak to wyjaśnić, ale z drugiej strony tych ludzi, którzy wiedzieli o tych "zabawach" było zbyt dużo, musiał ktoś o tym gadać. Trafiłoby to do mediów, może nie największych, ale do lokalnych już tak, coraz więcej ludzi by o tym wiedziało. Dla gospodarki koreańskiej wygrane w tej grze pieniądze też jakiegoś wrażenia nie robią, bo to była by kropla. Z tym obiegiem pieniędzy też jest głupie, bo na kontach bogaczy jest jeszcze więcej kasy, która leży bezczynnie.
musiałyby to być umowy z wieloma państwami, była mowa, że igrzyska w Korei są najlepsze, co sugeruje też inne państwa
Tak
Jest edycja Polska , Brazylijska np
Wyobrażasz sobie jakby to było jak w igrzyskach śmierci? Że wybierają graczy przy wszystkich
Dwóch z największym długiem z każdego miasta w Korei 😬
Ten rekruter jest przystojny xd tak samo ten detektyw
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o szmal😌
Nie koniecznie rząd musiał coś wiedzieć. Po pierwsze duża część uczestników to byli ludzie w tak złej sytuacji że nikt po nich nie płakał, nikt nie szukał, albo nawet nie zauważył. W pozostałych przypadkach policja mogła po prostu uznawać, że uciekli z kraju albo ukrywają się przed wierzycielami - czy samą policją, jak ten który studiował w Seulu. A że gracze którzy przerwali grę nie zgłaszali sprawy na policję, to też nie dziwne, bo by ich uznali za wariatów i mało kto by się takim zgłoszeniem przejął. A tych kilku którzy by się przejeli wystarczyło przekupić albo zastraszyć i po sprawie. Gdyby zaś mieli przyzwolenie rządu to by nie trzymali tego w aż tak ścisłej tajemnicy.
Świetne
Już wiem co się stało, Sasin
A co powiecie o teorii że liczba zaproszonych graczy wynosiła 500 a tylko 456 przyjęło zaproszenie?
Całkiem możliwe
455 ;)
Czyli w skrócie utylitaryzm, czyli idea poświęcania bezwartościowych jednostek w imię zachowania równowagi... To okropne, ale z perspektywy następstw... Niestety konieczne.
Dla rządu i ja i ty jesteśmy bezwartościowi. Nie uważam jednak żeby mieli prawo te sku**yny decydować o naszym życiu a jakoś pod przykrywką wirusa to robią, realizują Agendę 2030
@@borzymirsowianin2907 ale nikt za nikogo nie decydował. Uczestnictwo w tych igrzyskach śmierci było dobrowolne.
@@harnas9467 No ja nie wiem czy takie dobrowolne nigdy nie widzieliśmy co z tą 14-stką co nie wróciła po głosowaniu .
Nie jest to konieczne. Bzdurny jest twój komentarz. Znając życie oczywiście stawiasz się w pozycji tego lepszego, "wartościowego", żenada...
@@pieterwatson611 moje życie jak i twoje niewiele znaczy. Nie uważam się za wyjątkowego. Jesteśmy kolego tylko pionkami na szachownicy, które można poświęcić. To nie jest od nas zależne. Zawsze ci u góry będą za nas decydować.
A może policja podejrzewala, ale to było tajne?
Nie mogło być tajne przez tak długi okres czasu.
@@Rewolex Ale nie musieli odkryć tego w 1992, a np w 2003
@@ksaveriusz mieli na złamanie tej yajmnicy 32 lata
Jest tu mała nieścisłość. To nie ihan czy jak mu tam było osobiście dostał pozwolenie tylko lider z 1988 r czyli prawdopodobnie 001. Liderem zostawał ten kto wygrał grę jednak wiadomo że nie każdy kto wygra chce zostać liderem. Część wygranych osób odlatywala z Korei np. Do Stanów. Dla tego też myślę że po części państwo finansowało tę całe rozgrywki. Przypominam też że ihan(brat policjanta, lider) wygrał grę w 2015 r i został liderem jednak nie wiadomo od kiedy jest liderem. Możliwe że został nim np. 2017r.
001 to Organizator który chciał wziąć udział w grze ostatni raz
Podczas przeglądania teczek graczy/poprzednich zwycięzców numery zaczynały się od 002
Tak samo myślałem że rząd współpracował
Prawdziwy cel SqUDi game to nagranie filmu
Nie zdziwiła bym się gdyby to państwo robiło tam jest nadmiar ludzi i jakoś trzeba ich usunąć
Nie. Korea południowa, tak samo jak Japonia (I Europa, w tym Polska), zmaga się z problemem spadku populacji i wzrostem średniego wieku społeczeństwa. Na jedną kobietę w Korei Południowej przypada 0,92 dziecka a średni wiek z 23,2 w 1960 wzrósł do 42,2 w 2020. To same problemy - za mało młodych ludzi a za dużo starych. Nie ma tyle ludzi by pracować na emerytury dla starych których jest więcej bo w ich czasach ludzie mieli po 3-4 dzieci a w naszych średnio niej niż 1. Z każdym pokoleniem jest coraz gorzej. Korea Południowa ma populacje na poziomie 52 milionów, nie cała Azja zmaga się z takimi problemami jak Indie i Chiny (U chińczyków zmienia się to powoli w ten sam problem co Korei)
Tam jest 51 mln. ludzi. Kilkaset osób rocznie mniej, nie robi zauważalnej różnicy.
Co za bzdura.
teoria ciekawa, jest tylko jeden mały problem. 45 mld tej waluty to jakieś 150 mln złotych co jest jak pierdnięcie dla państwa. juz chyba mamy więcej kary do zapłacenia za kopalnie w Turowie niż ta pula xd
Teoretycznie masz rację, ale w praktyce, to co dla nas jest "groszem", dla Korei może być niemałą fortuną... Nie porównuj wartości dla 2 skrajnie różnych walut i gospodarek... Ty w polsce kupisz malusieńkie mieszkanie za 200.000zł biorąc kredyt na 30 lat i będziesz się cieszył, że masz swoje 40m2, a np. niejeden amerykanin tyle zarabia w rok, samemu mieszkając w 150-200m2 domu wolnostojącym z garażem i ogródkiem.
@@VictorFler całkowicie nie zmienia to faktu, że 150mln pln/ 45 mld krw to jest całkowicie nic tak samo dla polski jak i korei południowej. Odnoszę się tu do argumentu w około 5 min filmiku, że staruszek nie bezpośrednio spłacał by długi a , że pieniądze miałyby wrócić do obiegu i przez to miałby dostać przyzwolenie na prowadzenie tego ludobójstwa. A więc nawet porównując, 45 mld krw to 38 mln dolarów a PKB Korei w 1988 to 200 mld dolarów. Wygrana w grze to jakieś 0,02% PKB nawet zbierając od 1988 roku wszystkie wygrane to będzie to jakieś 0,65% PKB z 1988 roku, jeśli chcesz tym stymulować gospodarkę to powodzenia XD dając ten hajs na dodatek tylko jednej osobie która będzie go wydawać latami. Teoria po prostu niema realnego przełożenia na korzyści ekonomiczne jakie miałaby osiągnąć Korea z tego.
@@VictorFler "niejeden amerykanin tyle zarabia w rok, samemu mieszkając w 150-200m2 domu wolnostojącym z garażem i ogródkiem."
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Materiały najpewniej nie zostały wysłane, z racji słabego zasięgu, a filmiki jednak trochę ważą, po drugie w Korei raczej takie zaginięcia są często spotykane i nikt za bardzo się tym nie przejmuje :)
Hej pytanie czy chciał byś stworzyć film o planecie małp np szyderczą retoperspektywę lub czy małpy mogły by zawładnąć na światem
Moim zdaniem mógł by to być ciekawy odcinek
Oczywiście chodzi o nową serie z 2011 roku
imaginarium co powiesz na to aby robić dłuższe filmy około 20 minutowe?
Nie ma co ciągnąć krótkiego tematu za długo
Dokładnie, jak był materiał na topke np. Kiepskich to film miał łącznie w obu częściach i 45 minut 😅
A co jeśli jednym z vipów jest king jon un czy jakoś tak
Tak
Możliwe bo tymi Vipami mogliby też być głowy państw
Zacznijmy od tego że technicznie rzecz biorąc wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Każdy wyraził chęć udziału. Rok temu próbowano zrobić coś podobnego w rosji, ale z racji na oburzenie spolecznosci skwitowano to krótko,, eksperyment społeczny" by sprawdzić reakcje ludzi
Nie wiedzieli jednak, że stawka jest śmierć (przed głosowaniem), a więc trzeba to traktować jako morderstwa.
@@ksaveriusz ,,Gracz Zostanie Wyeliminowany"
@@wia3ra
I co z tego. Eliminacja to nie synonim śmierci. Uwazali, jak każdy na ich miejscu, że po prostu wróci do domu bez kasy.
@@ksaveriusz to po co wracali ?
@@wia3ra Ja mówię o tych z pierwszej rundy
Ja się domyślałem że Wipowie są dawnymi zwycięzcami squid gamę i l front manem ale jak w serialu było jeden wip powiedział że rozgrywki w Korei są najlepsze czy coś takiego a. Il nam przecież nosił maskę wipa to dla mnie jest zagadką
Każdy rząd jest skorumpowany
Ja wiem, że w tym wszystkim chodzi o zabawę i takie tam, ale czy ja wiem czy niespełna 1% rocznego budżetu Korei, jednak jedynie na obronność kraju to rzeczywiście tak kolosalna kasa z punktu widzenia przywódców w kraju.
Wgl mam lepsza teorie, ilnam był leaderem i w 2015 roku był coraz słabszy(zdiagnozowali guza) i wtedy przekazał główna władze i funkcje wygranemu w 2015 czyli obecnemu leaderowi, a z następnych lat aż do 2020 było 5 wygranych czyli 5 vipow, vipami są wygrani z następnych lat
Ciekawa teoria
(chyba SPOILER ALERT)
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Nie, jeden z VIP'ow w ostatniej grze pytał się co to za gra w kalmara więc to nie możliwe że VIP'y byli wygranymi poprzednich gier.
@@miantek1003 a zdajesz sobie sprawę, że w nowych edycjach mogą być inne gry?
@@miantek1003 moze nie grali w kalmara kilka lat temu wiem ze serial nazywa sie sqid game ale to o rozgrywkach w 2020
@@Criss-fr3xj Mówili by po koreańsku, a nie po angielsku
Zarobić i koniec tematu
Wsensię serial
A co jeśli brali ludzi z marginesu społecznego, którzy nie rokują na poprawę, by dać szansę 1 na przeżycie i kasę, a resztę eliminowali i pobierali narządy na przeszczepy dla chorych potrzebujących przeszczepu. I wszystko za gruby 💸 przy aprobacie rządu
2:33 Z której części są te ujęcia? 😂😂
koncowk ostatniego odc
Teraz naszła mnie myśl - czy coś podobnego mogło dziać się na prawdę...?
Możliwe. Nie wiemy, bo mogły brać w tym udział policja i rząd i nikt nic nie wie. Skoro całym światem rządzi jedna rodzina posiadająca wszystkie banki, to nie zdziwię się czegokolwiek.
@@kuptzmaciej jaka rodzina ?
A okej już wiem z kim rozmawiam XD .
Dzieje się. W realu i zupełnie jawnie. Teraz akurat trwa gra na spryt i inteligencję - kto się da zbajerować na przyjęcie szprycy:)
Tak, i to jest sens tego serialu. Przyzwyczajają ludzi do widoku krwi, śmierci, chcą nam wmówić że życie jest bezwartościowe. Takie 'rozrywki' dla najbogatszych dzieją się w rzeczywistości. Jako przykład podam Ci Danię i polowania na ludzi, którzy wcześniej zostali porwani. Można zgłębiać temat porwań, handlu ludźmi i tak dalej...
Nie wiem czemu ale ja odniosłem wrażenie ze cześć z Vipow nie była azjatyckiej urody. Co może trochę obalać tezę. Ale mogę się mylić
Takie igrzyska są organizowane w innych krajach, bo jeden VIP powiedział nawet, że najlepsze rozgrywki dzieją się w Korei. Poza tym vipowie, to po prostu zbyt bogaci ludzie, których podsumował 001 na „łożu śmierci”. Mają tyle, że nic nie sprawia im radości i takie igrzyska to ich atrakcja.
VIPy to jak dla mnie mogli być organizatorzy podobnych igrzysk z różnych krajów świata lub po prostu elita najbogatszych ludzi na świecie.
@@raskamorasta7560 najbogatsi ludzie Sponsorzy
Eeee, jakich osób? Przecież w serialu nie pokazano tak naprawdę ani jednej osoby...
Ale skąd wniosek, że pieniądze dla rodzin po zmarłych były ogromne i starczyłyby na spłatę długów? Jak nam pokazano - zadłużenie wynosiło w przypadku najmniejszej kwoty ponad 600 mln, a zazwyczaj około miliarda, w nielicznych przypadkach i dużo więcej. Tymczasem proponowana rodzinom zmarłych kwota wynosiła 100 mln na głowę. To totalne grosze, w najlepszym razie na spłatę samych odsetek.
Przyjmijmy jako średnią powiedzmy 1,2 mld zadłużenia na głowę. Łączny dług powinien wynosić około 547,2 miliardów wonów, a do obiegu wróciło raptem 45,6 (choć powinno 44,1 - bo zginęło 441 osób, a nie wszystkie biorące udział w grze. przeżył zwycięzca i 14 nie wróciło po wycofaniu się)
Po śmierci dłużnika, to dług jest umarzany, a te pieniądze to po prostu zadośćuczynienie dla rodziny z powodu śmierci bliskiej osoby, jaką był gracz. Coś jak ubezpieczenie z powodu śmierci.
@@kuptzmaciej Tego nie wiesz to po pierwsze, a po drugie mamy pokazane wyraźnie kwestie długów pod zastaw rodzinnych majątków. Zarówno matka głównego bohatera pracuje ponad siły na spłatę długu, a po drugie wyraźnie pada, że ten kolega po studiach zastawił sklep matki. Ich śmierć nie umarza długu i rodzina musi płacić. Poza tym nie znasz treści tych umów i mogą one zakładać dziedziczenie długu, czy żyrantów, choć myślę, że większość to hipoteki. Tak działają mafie pożyczkowe - celowo pożyczają na tyle dużo , żeby się nie dało spłacić, a ostatecznie odbierają domy, na których gruzach powstają jakieś osiedla dla bogaczy czy centra handlowe. Śmierć dłużnika tu działa na korzyść pożyczkobiorcy, tak jak po śmierci osoby mającej kredyt na mieszkanie nie trafia ono w ręce spadkobierców a banku, a prawo spadkowe umożliwia na przepisanie kredytu na spadkobiercę lub rezygnację ze spadku i z długu, czyli utratę niespłaconego mieszkania. No i pamiętaj, że pożyczki udzielała organizacja przestępcza, a nie bank, czy skarb państwa i oni nie interesują się prawem spadkowym i nie odpuszczą.
@@nihilistycznyateista akurat różnie to bywa, racja. Możesz się zadłużyć na siebie jako osoba fizyczna, dodatkowo z podzielnością majątkową ze swoją żoną/mężem, a możesz mieć firmę przypisaną na matkę, zadłużyć się i brać kredyty na dom swojej matki. Masz rację, że to 100 mln to kropla w morzu długów, gdzie mamy przykład jak Koreański Wiśniewski dał swojej ciotce walizkę z dość pokaźną sumą, która była na spłatę zadłużenia spowodowanym przez jej syna. Poza tym 100 mln to była cena za jednego gracza wrzucana do skarbonki i była to też suma, którą dostawał każdy zmarły, GDY RESZTA GRACZY REZYGNOWAŁA Z GRY. Na to wychodzi, że jak Wiśniewski wygrał, to rodziny zmarłych nie dostały ani „grosza”. Jeden zwycięzca zgarniał kumulację setek milionów wonów.
@@nihilistycznyateista co do tego kto użycza pożyczek, to początkowo pożyczali w bankach. Pózniej byli niewypłacalni, to następnie szukali pomocy finansowej w mafiach. Poza tym sama mafia może mieć wtyki z czarnym rynkiem organów, więc jak ktoś był niewypłacalny, to mogli delikwenta uśmiercić i dostać zwrot z nadwyżką z organów. 100 mln wonów to jakieś 150 tys zł. Sama nerka zależnie od rynku kosztuje x krotność tego.
@@kuptzmaciej W walizce był hajs na ściągnięcie rodziny młodego - tęgo brata laski, co ją szkło zabiło. No i na jego wytrzymanie i edukację. Na dług też, ale mniejszość, o ile w ogóle cikolwiek. Po prostu gościu oddał pół wygranej tamtej lasce tak jakby.
mam wrażenie, że nie do końca pan wie jak działa dzisiejszy system
Tak naprawdę nikt tego nie wie, oprócz światowych elit.
zaraz się zacznie dorabianie teorii do tego filmu - plebs łyka to jak brednie pisiorów a tak naprawdę liczy się kontrowersyjny temat i jego jeszcze bardziej kontrowersyjnie przedstawienie i kasa płynie
2:28 to się nie wysłało bo tam nie było zasięgu
Chyba z ostatniego odcinka
A co z tym że jeden z VIP-ów powiedział że w Korei zawsze są najlepszy gry? To trochę obala tą teorie
Nie pamiętam w którym momencie filmu ale któryś z vipow wspomniał o innych tego typu "grach"
"Gry w korei są najlepsze"
lubię Twoje teorie, ale ta się w ogóle nie broni, Korea Południowa to jedna z największych gospodarek świata, jej wydatki to ponad 400 miliardów USD rocznie, by je pokryć - powtarzam, tylko jeden rok - nie wystarczyłoby majątku 3 najbogatszym ludziom świata łącznie i że co, że rząd przymyka oko na taką akcję, bo panicznie potrzebuje, by niespełna 40 milionów USD (przeliczam nagrodę) ktoś wpompował w gospodarkę? no dajcie spokój xD
Chyba że akurat w roku tego kryzysu potrzebowali 40 mln ale podpisali umowę, że mogą przez 50 lat robić te igrzyska bez konsekwencji
@@pawehebda2583 państwo bez problemu może wsiąść kredyt na powyżej 40 mln dolarów
@@mayrumek4157 wsiąść a nawet braść
ciekawe
ale squid game się nie działy tylko w korei
Oj tak xD
Chinskie igrzyska śmierci
W zasadzie Koreańskie Igrzyska
Zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy. Każda pożyczka czy też kredyt są ubezpieczone od śmierci kredytobiorcy. Gdy umiera kredytobiorca w 99% przypadków po dostarczeniu przez rodzinę do wierzyciela aktu zgonu dług jest umarzany, a wierzyciel otrzymuje pieniądze od ubezpieczyciela. Tak więc myślę że jeżeli w tej całej operacji udziału nie brał rząd to brały w tym udział na pewno banki tym bardziej że organizator gry wiedział dokładnie ile zobowiązań i gdzie mieli uczestnicy a takiej wiedzy rząd nie posiada.
Rząd w tym policja wiedzą więcej niż banki. Przynajmniej w Polsce. Ostatnio jak wylądowałem na dołku, to nie spodziewałem się, że tak wiele danych i info o mnie mieli, gdy widziałem co policjant trzymał w rękach na mój temat. Nawet prywatne wiadomości na fb. Korea jednak jest bardziej rozwiniętym państwem niż Polska.
@@kuptzmaciej to nieźle musiałeś nabroić skoro Prokuratura wydała nakaz ujawnienia danych przez FB...
@@grochu88zc wszystko przez prokuraturę, masz rację. Ścigało mnie 5 ośrodków z każdego innego miasta oczywiście
Zbyt duże koszty organizacyjne jak na takie długi. Trudno porównywać poziom życia mieszkańców państw, ale najszybciej obywateli zadłużają socjalistyczna polityka ich rządu.
myśle ,że pozbywanao się osób które przyłapano na wydaniu czegokjolwiek
Tylko osoby zadłużone były celem
2:30 Przecież lider powiedział że tam nie ma dobrego zasiegu takze nie wszystko sie wysłało takze argument dość słaby
Ale widać było, że się wysłało kilka rzeczy
Idealny opis PIS'u
Może coś o dont Hug me i scared
Ja się zastanawiam czemu stary 001 odszedł już przy kulkach? Przecież mógł wziąć udział w moście wziąć 14 i znając płytki przejść most
Od kulek było ryzykowne ,było.zbyt wysokie ryzyko że przegra
Nikt nie wiedział jak przejść most
Ta gra miała zbyt wysokie ryzyko Śmierci
Niewiadomo było które kładki są z hartowanego szkła mogącego utrzymać jedną osobę
@@polishalastor142 ale on by wiedział przeca które są które więc bez ryzyka , a w kulkach jakby chciał toby wygrał
@@grafekgaming89 Właśnie w grze Szklany most było wysokie prawdopodobieństwo śmierci
W grze w kulki musiał się podłożyć
@@polishalastor142 ale właśnie w szklanym moście nie było by ryzyka zakładając że 001 zna kolejność ... więc nawet jakby go przymusili na 1 miejsce to on by mógł sprintem pokonać ten most
Czy takie igrzyska byłyby możliwe w Korei za aprobatą państwa? Polecam obejrzeć film z kanału ,,Pyra w Korei,, pt. KOSZMAR W OŚRODKU POMOCY SPOŁECZNEJ - KOREAŃSKI OBÓZ KONCENTRACYJNY? || Ciemna Strona Korei.
Siema czy idol odpowie?
Odpowie 😅
@@imaginariium 😅
O nieee jak mogłeś tak taki spojler nie wiedziałem że squidgame miało cel teraz oglądanie serialu straciło sens o nie
Jak o tym pomyślę. Z drugiej strony była scena, gdzie Hwang Jun-ho przesłuchiwał jednego z VIP'ów. Skoro, miał mu powiedzieć wszystko to chyba by wspomniał o planie pozbycia się osób zadłużonych na niemożebne kwoty i przyzwoleniu rządów. Hwang by wtedy raczej nie był tak głupi i nie wysyłał tego do kumpli z policji, chyba że:
1. VIP nie powiedział mu wszystkiego
2. Hwang miał zaufanie wobec osoby, której to wysyłał
3. Organizacja jest na tyle utajona, że faktycznie sprawa nie dostaje się do kręgów policyjnych.
Albo do kręgów vipów. Byli tam, bo po postu przyszli dla widowiska. Byli obcokrajowcami, więc co mogli wiedzieć odnośnie sytuacji i układów z rządem z Korei.
@@kuptzmaciej Być może, chociaż jako kontra mogę powiedzieć, że dla tak wielkiego przedsięwzięcia potrzeba było ogromnych pieniędzy. Nawet jeśli Oh Il-Nam był naprawdę bardzo bogaty, to jednak wątpię, że to wszystko przez tyle lat mógł opłacać z własnej kieszeni. Musiał mieć skądś jakieś źródło wsparcia finansowego. Moim zdaniem musiał więc wchodzić w układy z grupami zza granicy. Wątpię, aby rząd Korei chciał nawet ciągle opłacać tak ogromne przedsięwzięcie. Prywatna wyspa, samochody, broń, ogromny, zaawansowany kamuflaż (po pierwszej grze). Jednak jak tak VIP'y równie dobrze mogą być tylko przedstawicielami potęg finansowych a nie politycznych równie dobrze. Chociaż może i rządy innych krajów się dogadują w kwestii zawodów. Teraz jak o tym pisałem, to przypomniałem sobie wypowiedź VIP'a. "Zawody w Korei są najlepsze" Czyżby mogło chodzić o to, że podobne inicjatywy są potajemnie organizowane w innych krajach?
@@diegeza7100 można tak wnioskować ze słów jednego z VIPów. Raczej VIPy nie wiedziały o tym co dzieje się w środku. Raczej była pewna wysoka kwota odstępna na wejście tam i oglądanie na żywo igrzysk, w tym zapewnienie od organizacji pełnej anonimowości i pakietu all inclusive. Tak samo jak znani piosenkarze, aktorzy i celebryci mogą sobie pozwolić na posiadanie miejsca w pierwszym rzędzie na meczu NBA.
Być może Oh Il-Nam potrzebował funduszy na zorganizowanie i na wygraną dla zwycięzcy igrzysk, dlatego też zaproponował oglądalność na żywo, bo wiedział, że znajdą się tacy VIPowie, którzy jak sam wspomniał „na łożu śmierci” mając nadmiar pieniędzy z chęcią coś takiego by oglądali i płacili za to, bo nic innego już nie daje im radości w życiu.
Eeee tam raczej nie vipowie na to kase dali poza tym jeden mowil ze rozgrywki w korei sa najlepsze no wiec raczej nie
za dużo ludzi na świecie... czyli...
A ja jestem dopiero na 6 odcinku
Nie do końca tak działa system finansowy
A to wreszcie było pod film? To nie było na prawdę??
Mogłoby się wydarzyć
Bo najbogatszych może nudzić
To był Polski rząd 😅
Btw gracz 371 i gracz 109 wyglądają tak samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po prostu jest z Azji XD
Poza tym w grze nr 1 jest gracz, co wyglada jak policjant.