Uff, jak się cieszę że wstrzymałem się z obejrzeniem odcinka do końca sezonu. Z początku chciałem obejrzeć już po odejściu Il-nam'a z gry, ale to i tak popsuło by ten genialny plot twist z ostatniego odcinka. Przy okazji zauważyłem w serialu dwa smaczki. 1) Gdyby któryś z graczy był wystarczająco bystry i rozejrzał się po ścianach, to mógł by z łatwością dojść do wniosku jakie gry pozostały. Dookoła "sypialni" było 6 grafik i każda przedstawiała jedną z gier, w które grali. Rozumiem że mogły łóżka zasłaniać, ale po przeciąganiu liny prześwitywało to już na tyle że dało się zauważyć 2) W odcinku "Szychy", jeden z VIP-ów (po głosie chyba jeleń) powiedział, że "konkurs koreański był najlepszy". Nie dość, że wcześniejszy komentarz jasno sugeruje że dzieje się to od lat (kolejna edycja), to z tego możemy wnioskować, że takie gry odbywają się również w innych krajach, najpewniej w krajach z których pochodzą pozostali VIP-owie
To. że nasz staruszek chciał zakończyć grę po przeciąganiu liny jest fakt, że Lider powiedział gościom, ze organizator nie przyjdzie. Planował przyjść, ale był zajęty w tym czasie.
@@deoxxo Na końcu jest retrospekcja, która pokazująca jego decyzję o wzięciu udziału w grze. Po tym jak został wyeliminowany nic nie stało na przeszkodzie, aby dołączył do vipów.
4:09 nie jestem pewien czy cała ta teoria o tej ucieczce po dobraniu par jest prawdziwa ponieważ przed zabiciem tego doktora za oszukiwanie liczba graczy była parzysta, a miejsce w którym grali jak sam twierdził było bardzo podobne do ulicy przy której kiedyś mieszkał więc zgaduje że początkowo planowano że będzie grał do zakończenia 4 gry. Z kolei fakt że ostatecznie pozwolił 456 wygrać był spowodowany tym że wytworzyła się pomiędzy nimi prawdziwa więź i nie chciał żeby zginoł co potwierdza to że na łożu śmierci postanowił się z nim spotkać po raz ostatni.
czy tylko ja zrozumiałem te kulki? była mowa że trzeba mieć 10 kulek przeciwnika czyli wystarczyło się wymienić i każdy by żył ten dziadek chyba nawet o tym mówił że w młodości lubił się nimi wymieniać z kolegami
"Z kolei fakt że ostatecznie pozwolił 456 wygrać był spowodowany tym że wytworzyła się pomiędzy nimi prawdziwa więź" - chyba coś więcej, bo ciekawą teorią jest, że 001 to ojciec 456 i jest na to wiele wskazówek. Nie chciał by zginął jego syn z jego powodu.
Też tak uważam. Nie wiemy jak wyglądały poprzednie gry i jak się zachowywali ich zawodnicy, ale nasz główny bohater, czyli numer 456 nawet w tak skrajnych warunkach nie pozbył się empatii, co mogło go różnić od innych. Fakt, że na końcu Il-nam chce mu za wszelką cenę udowodnić, iż ludzie są źli (podczas ich ostatniej gry, czyli zakładu o to, czy ktoś uratuje leżącego na ulicy bezdomnego), świadczy o tym, że postawa naszego bohatera musiała mu zaimponować. Poza tym uważam, że nie należy bagatelizować ryzyka, jakie mimo wszystko podjął Il-nam biorąc udział w grze. Ale jego motywy też zostają wyjaśnione na końcu, bo przecież w serialu chodzi między innymi o to, żeby pokazać, że tak samo, jak biedni są w stanie ryzykować życiem dla zdobycia majątku, tak samo bogaci ryzykują życiem z nudów.
Sęk w tym że nie ryzykował. W każdej grze miał fory. Czerwone zielone - kamera go nie wyłapywała, ciastka - pewnie wiedział że takie coś będzie i umiał dobrze to robić, lina - był tak przypięty że mógł bardzo łatwo się oswobodzić, kulki - też wygrał ale chciał ocalić człowieka który jako jedyny się nim interesowal i tyle.
@@sonia7951 Wystarczyło włączyć światło i sami gracze stanęli w miejscu. Ty oglądałeś ten serial wgl? To, że nie był on wychwytywany przez te czujniki w pierwszej grze już jest solidnym argumentem, że po prostu nie miał on ochoty umrzeć w taki sposób tylko po prostu pooglądać jak ludzie giną wokół niego. Tym bardziej, że nie został on zabity w grze w kulki.
Wprawdzie wiedziałem już kim jest zanim zacząłem oglądać Sqiud Game, ale to co rzuciło mi się w oczy przy oglądaniu to to że w grze w "czerwone zielone" wszyscy byli przerażeni i spanikowani a 001 jako jedyny "świetnie się bawił" i to było najdziwniejsze.
Właśnie o to chodziło, że ma sprawiać takie podwójne wrażenie - jak już wiesz, co jest na rzeczy to widać wskazówki, a jak nie i po prostu wydaje się uroczym staruszkiem to możesz to zrzucić na to, co sam mówi na początku - nie zostało mu wiele życia, jest już umierający przez tego guza itd + właśnie zmianę zachowania również w innych grach z powodu tego "guza" i "demencji", gdy mogło mu się wydawać, że faktycznie po prostu się bawi w coś, co pamięta z dzieciństwa (a u niektórych osób z demencją obserwuje się podobne stany nazwijmy to "zdziecinnienia" i te wspomnienia czy bodźce je przywołujące działają najsilniej) Więc in universe jebaniutki rozegrał to perfekcyjnie, oou oczywiście łatwiej nam teoretyzować i zauważać to wszystko znając zakończenie, czy chociażby nwm, nie walcząc akurat o życie xD
@@KirnolQ Nie zdecydował przed nim. 456 wyraźnie powiedział, że chce wybrać parasol, 001 tylko odmówił propozycji zamiany. Nie miał na to żadnego wpływu, równie dobrze 456 mógłby wziąć gwiazdę
@@imaginariium Ja nie zaprzeczam teorii, zauważam jedynie, że w konkurencji z kształtami do oszustwa nie doszło, bez wiedzy o grze zachowałby się tak samo. Do tego poradził sobie z zadaniem, bo podejrzał co robi 456, więc wybór był błedny. Mógł podjąć to ryzyko, bo do egzekucji dochodziło po upływie czasu i opuszczeniu terytorium gry przez wygranych. Wystarczyło żeby nie uszkodził kształtu i nikt nie nabrałby podejrzeń
3:44 - Widzisz, że są dwa zaczepy, na jednym jest łańcuch, na drugim jest kłódka. W 3:56 skoro u góry ma zaczepy na łańcuch, kłódki ma od spodu ich nie widać? A w scenie jak wszyscy upadają (której tu nie ma) wyraźnie je widać ;P
Serio nikt oprócz mnie się nie domyślał tego :P? Ja byłem wręcz pewny, że będzie przynajmniej mocno zamieszany (myślałem, że szpieg ich czy coś); ale gdy umarł to mocno mnie to zbiło z tropu. Jakoś nie zwróciłem uwagi, że umiera poza kadrem...
Popieram. No i na duży plus, że coś innego i nowego ^^. Mnie bezsenność złapała, więc ten serial trochę uratował mi noc, bo mnie wciągnął i obejrzałem cały do około 5 rano.
Analiza oczywiście super, po obejrzeniu sama nie wierzę, jak mogłam tego wszystkiego nie zauważyć, ale jeden minus. Co innego wejść w odcinek przed obejrzeniem całego sezonu - można mieć wtedy pretensje do siebie. Ale tytuł tego filmu wyskakiwał mi od momentu premiery i zepsuł mi zabawę, bo sam w sobie jest spoilerem, a to już jest słabe. Potem od początku wiedziałam, że z graczem 001 będzie coś nie tak :(
Intrygujące jest to że il-nam na początku miał założone kłódki podczas przeciągania liny dopiero pod koniec ich nie miał uważam że to błąd scenografii.
Osobiście na to nie zwróciłem uwagi do momentu, w którym się nie wgłębiłem w teorie, ale może to nie błąd (ten serial powstawał 10 lat, nie sądzę żeby pozostały tak oczywiste dziury) a może podstawione łańcuchy? Takie, jakich używa się na przykład w iluzjach, one mają jedno ogniwo mocno podpiłowane/wykonane z miękkiego metalu który w razie czego się zerwie (ale tu akurat nie sądzę by mieli czas wykuwać inny łańcuch, skoro miał już wtedy nie grać, więc raczej pierwsza opcja)
To, że gracz 001 znał większość gier nic nie zmienia, większość graczy je znała bo były to popularne gry. Na pewno miał jakieś fory, ale mógł również umrzeć, wydaje mi się, że właśnie o takie ryzyko mu chodziło, chciał grać z innymi na podobnych do ich zasadach
dokładnie! mam wrazenie ze w 2 sezonie to on bedzie liderem poniewaz z akt wynika ze w rozgrywkach 2015 r obecny lider wygral tą zabawe a widac w momencie gdzie liderr byl pokazany 2 raz bez maski tam przed lustrem bylo widac ze ma dość juz tego zwlaszcza po zabiciu brata wiec spoko by bylo gdyby liderem byl ten co wygral
Propozycja na obejrzenie nowego uniwersum : opowieści z arkadii ( w tym łowcy trolli, trójka nie z tej ziemi, czarodzieje, przebudzenie tytanów) chętnie bym obejrzała odcinki na ten temat 😁
Tak jak w prawdziwym życiu, już przy urodzeniu ludzie są na nierównej pozycji: jedni mają wszystko na złotej tacy i naprawdę muszą się postarać by to stracić, inni z kolei: a to rodzic-alkoholik, a to rodzice biedacy, a to rodzice-głupcy których rady można sobie w ... włożyć, a to choroba (swoja lub kogoś w rodzinie), a to nie te czasy, a to nie ta orientacja seksualna, a to nie ten kolor skóry, a to nie to IQ, a to nie te geny gdy ktoś planował karierę sportową, itd, itd... Owszem ciężka praca jest ważna, ale większość sukcesu w życiu to niestety nie praca, a głupie szczęście, co doskonale opisuje np bestseller "Psychologia pieniędzy"
Dobrze, że zdążyłam obejrzeć cały serial przed obejrzeniem tego filmu mimo, że i tak dopiero miesiąc po premierze zaczęłam oglądać, bo ciągle na topce był. Na początku nie zwracałam uwagi, dopiero wtedy jak była ta nocna "gra" i każdy się nawzajem zabijał, to jakimś cudem staruszek wspiął się i zaczął krzyczeć żeby przestali, to natychmiast Lider stwierdził, że kończą grę. Również ta gra w kulki była podejrzana, co niby przegrał, to tylko słychać był strzał... Myślę, że był taki plan, aby on wcale nie brał udziału w tej grze, bo myśleli, że go nikt nie weźmie i nasz główny bohater wolał go wybrać, niż tą wariatkę (miałam nadzieję, że ją zabili, a tu takie zdziwienie, że sobie leżała i czekała na pozostałych żywych, aż wrócą...)
Ten staruszek był chory i kilka ostatnich miesięcy życia chciał spędzić w grze, w grze którą stworzył. Wszystko da się wytłumaczyć w ostatnim odcinku. On poprostu był SZEFEM gry i chyba tak da się to wytłumaczyć
Mnie bardziej zastanawia dlaczego dopiero po roku poszukał tego brata 067 i odprowadził do matki 218. I dlaczego nie szukał matki tego młodego i 067. Wątpię, żeby zapomniał... Możliwe, że to ból po stracie matki, ale to też takie naciągane trochę, żeby to był aż rok i nie interesował się tamtym chłopaczkiem, ani też nie zajął się przejęciem praw rodzicielskich nad własną córka.
A ja myślę, że poprostu został pokazany efekt po roku. Od ręki pewnie dzieciaka mu nie wydali. Myślę, że mogli mieszkać razem, a oddał bo go chciał wyjechać do córki
Skoro dziadek wspomniał, że przez rok nie ruszył wygranej, to najwidoczniej przez rok go to trzymało i może wpadł w depresję. Widać było, że jest zaniedbany, zarośnięty itd. Nie widział sensu życia, można go przyrównać do weteranów wojennych, którzy swoje przeżyli i widzieli smierć wielu ludzi, często bliskich kompanów. Dodatkowo chciał wygrać, by uleczyć jego matkę i zastal matkę martwą. Komu by nie siadło na głowę?
5.25 jak dla mnie mogłoby mu się zrobić żal jednego gracza z którym się związał emocjonalnie. On i tak by nie zginął, a z głównym bohaterem (nie pamiętam teraz imienia) łączyła go więź. Inni gracze byli dla niego tylko liczbami, a on kimś odrobinę więcej.
Wzoru gwiazdy nie wybrał bo po prostu mu ten wzór został po za dwoma poprzednimi, jednak nie chciał się zamienić na parasol bo dobrze wiedział że będzie trudniejszy, a tak po za tym to bardzo fajny materiał
bardziej mnie ciekawi czy miał podłożony jakiś łatwiejszy do wydziobania wzorek, czy improwizował i rzeczywiście podpatrzył sposób z lizaniem i dzięki temu mu się udało
Matka głównego bohatera nazywa się Oh Mal Soon. Imię gracza 001 to Oh Il Nam. W żadnym filmiku o ukrytych treściach w tym serialu nie uwzględniono tego faktu, który jest bezpośrednim potwierdzeniem możliwości pokrewieństwa gracza 456 i 001.
Byly już filmy gdzie mówili o możliwym pokrewieństwie w szczególności przy grze w kulki gdzie 001 I 456 mówią że oboje rozpoznają te okolice w tej grze 001 mówi też że jest data bliska urodzin jego syna A 456 miał niedawno urodziny wiemy to z pierwszego odcinka gdzie próbuje wypłacić pieniądze z konta matki wpisując swoją datę urodzin
@@baszko1236 Tak zgadza się. Te informacje zostały podane. Chociaż też w trakcie serialu ok 3 razy poznajemy datę urodzenia głównego bohatera. Jako kod do karty jest to inna data a w dokumentach gry i w ostatniej scenie na lotnisku jest podana inna. Karta to chyba kwiecień z tego co pamiętam a potem podany jest listopad. Co także jest dziwne i zastanawiające czy jest to celowy zabieg czy pomyłka w scenariuszu
Mam pomysł na kolejną Retro szydere. Film Eragon. Kocham szydery w twoim wykonaniu a ten film to idealny materiał ale przed obejrzeniem polecam chociaż przeczytać streszczenie książki bo w filmie nie znajdziesz nawet imion bohaterów a fabuła to haos
zacznijmy od tego że gracz 001 sam powiedział że jego ostatnim marzeniem było zobaczyć jak wygląda jego gra od środka dlatego chciał w nią zagrać bo i tak by umarł
Squid games fajne. Ale cube i cube 2 robią robotę. Tutaj właśnie żałuję, że nie była to perspektywa policjanta, tylko głównego bohatera. Gdzie właśnie serial zacząłby się w połowie. Retrospekcja i ostatnia gra. Ale i tak nieźle. Bez zbędnego patosu.
Zdemaskował się już w pierwszej grze ciesząc się nią, uśmiechnięty jakby to mu sprawiało frajdę, podczas gdy reszta walczyła o życie. Nawet jego prawdziwy rak był dość słabą zmyłką. A potem nie pokazali jak go usypiano gazem podczas transportu, o tym autor filmiku nie wspomniał.
wogóle nie wiem, czy której z was zwróciło uwagę, że po grze 3 (przeciąganie liny) pozostało 40 graczy (-1 lekarz) a więc 39, gdy łączyli się w pary przed 4 rundą (kulki) ta typiara zostałą bez pary, więc par musiało być 19, skoro więc połowa z nich wygrałą swe pojedynki to po powrocie do lobby powinno ich zostać 20 (19+typiara z automatu) ale mamy informacje że graczy jest 17, jakieś sugestie?
Moim zdaniem trochę głupie, że nie pociągnęli wątku handlu narządami, że zabijali ludzi dla biznesu związanego z handlem ludzkimi narządami. Dla mnie miałoby to więcej sensu niż zabijanie ludzi dla samego funu VIP-ów 😉
@@morelas9236 Strażnicy na handlu organami dorabiali sobie na lewo. Dlatego działali w ukryciu, mieli ukrytą zapadnię w krematorium, tajne tunele czy jeden z kwadratów kasował nagrania z monitoringu.
W razie czego: *komentarz zawiera SPOILER do serialu* Według mnie 001 grał fair. Też wydaje mi się, że nie znał gier przed dojściem na miejsce gdzie miały się odbyć, później już mógł się ich domyślić, ale wcześniej raczej o nich nie wiedział, bo łamało by to najważniejszą zasadę całej gry. Jedynym momentem, gdy napewno wykorzystał swoją pozycje było podczas dodatkowej "gry" w nocy, gdy ten ją przerwał. Gre w kulki również mógł wygrać, ale oddał ostatnią kulkę, bo jak stwierdził, dzięki 456 bawił się dużo lepiej i poczuł się jak za dawnych czasów. Poza tym jeśli był twórcą gry, to pewnie widział wszystkie rozgrywki, których było z 80, jak nie więcej (od co najmniej 1988 do 2020 - z czego w jednym roku było ich kilka) i musiała już zdarzyć się sytuacja, że ktoś został bez pary, więc wiedział, że jeśli zostanie bez pary to przeżyje nie grając. (Używam numerów, bo nie pamiętam ich nazwisk)
@@nemain4222 Raczej ty wierzysz, że nie będzie? Przy takiej popularności? Przy takiej KASIE? Gościu, Netflix to nie charytatywna grupa ambitnych artystów, którzy chcą robić świetne fabularnie seriale - tylko firma nastawiona na zarobek. Jak coś się sprzedaje - to przedłużają produkcję. Strasznie chujowo, bo serial wyelminiował praktycznie wszystkich bohaterów... Czyli co sezon będą nowi, a to chujowe rozwiązanie. Z drugiej strony oglądając 2 sezon będziesz miał świadomość, że każdy może zginąć w każdej chwili, więc inaczej będziesz oglądać; a oni pewnie strolują i paru bohaterów przeżyje do końca tym razem.
@@Domidonia jak na razie są domniemania 2 sezonu, ale nigdzie nie ma potwierdzonych informacji. Sama mam nadzieję na kontynuację, ale na podstawie poprzednich sukcesów Korei (np. Hwayugi, Goblin) pomimo hitów i zakończeń kontynuacja nie ujrzała światła dziennego
Raczej nie, miał bardziej fory Ale w ostatnim odcinku sam wspomniał że chciał zagrać dla siebie Rozumiem by oszukiwać gdy chodzi o twoje życie, ale gdy o zabawę to raczej nikt nie oszukuje
W zasadzie to w ewentualnej 5 grze, 001 mógłby być stosunkowo bezpieczny. Jako organizator posiadał dostęp do informacji, które kafelki są z hartowanego szkła, a nie miałby problemów z zapamiętaniem tego, skoro jego demencja była tylko wymysłem.
001 Był raz narażony gdy po zgaszeniu świateł inni uczestnicy zaczęli się zabijać . Któryś mógł wtedy pomyśleć o łatwej kasie , gdyż za każdego martwego naliczana biła pewna suma .
Ja tam po prostu myślałem że dziadek już wiele razy próbował przejść te igrzyska, stąd te jego umiejętności i przekonanie o tym co robi. 03:15 Teoria naciągana w ****. Kolega obok który kucał też nie miał tej poświaty.
Generalnie cały serial ma dużo rzeczy wziętych z piły, jako że obejrzałem wszystkie części piły po 2 razy nie trudno było się domyśleć, jakie będzie zakończenie xD
@@imaginariium Ale wyjaśnienie i tak trochę przekombinowane. Skoro i tak by go nie zastrzelili, to mógł wybrać dowolny kształt. Ci, którym się udało natychmiast musieli opuścić pokój. Ci, którym się nie udało przed upływem czasu, zostaliby wyeliminowani. Nikt żywy nie miał szans wykryć oszustwa. W razie wpadki mogli po prostu wystrzelać pozostałych w pokoju uczestników (zrobili to, gdy jeden z przegranych wziął "trójkąt" jako zakładnika). Ponadto, skoro umówili się, że każdy weźmie co innego, to musiał wziąć to co zostało, ponieważ inaczej ktoś mógł się domyślić, że wie w co będą grać. Nie groziła mu śmierć, więc mógł sobie na to pozwolić.
Akurat piątą grę mógłby oszukać choćby przez zapamiętanie ułożenia wytrzymalszych szyb, co nie zmienia faktu, że przeskakiwanie pomiędzy nimi mogłoby być problematyczne, a kulki mógł oszukać właśnie w podobny sposób jak zrobił to tutaj, gdzie po zakończeniu czasu odstrzeliliby najpierw jego partnera, a on mógłby wrócić do gry i nikt by się nie zorientował. Nie wiem tylko jak mógłby poradzić sobie w ostatniej grze, chyba że zakładał, że przed finałem po prostu odejdzie.
Zacna teoria. Czy nie grał fair? Na pewno miał jakieś haxy, chociaż... Czy ja wiem? Może chciał on zagrać tak jak inni, jedyne co mając po prostu wiedząc co tu się dzieje? A ktoś chciał by on przezyl?
Chłopie Był twórcą Igrzysk! Doskonale wiedział kto jaki ma charakter obserwując go. W końcu dysponował ogromną wiedzą na temat każdego z graczy. Który założyciel dałby się od tak zabić? Każde pomieszczenie było monitorowane to raz, dwa nawet w przeciąganiu liny nie pozwolili by mu zginąć. I podejrzewam że w ostateczności gdyby przegrywali gilotyna przecięła by linę po to by uratować dziadka czyli Hosta a strażnicy wytłumaczyli by to jako awarię systemu i że gilotyna uruchomiła się samoczynnie.
@@kaires4187 on nie był przykłuty do liny więc jak jego drużyna by zaczęła spadać to on by po prostu puścił line i przeżył. Naucz się czytać ze zrozumieniem
Najbardziej zastanawiającą rzeczą było to jak w drugim odcinku gracze zdecydowali że mogą opuścić grę po pierwszej grze. Pozostało 201 graczy z nich aż 187 postanowiło wrócić do gry i walczyć o nagrodę, wiedząc, że niedługo mogą zginąć. Czy na prawdę ci ludzie byli aż tak głupi, że woleli zginąć niż żyć w biedzie? Czyżby własne życie nie miało dla nich wartości?
Ci ludzie to głownie zadłużeni biedacy którzy w naturalny sposób nigdy by nie spłacili długów więc co mieli do starczenia mogli umrzeć prubując albo żyć na ulicy z długami wysokości milionów
I tak uważam, że starzec sporo ryzykował w przeciąganiu liny. Stał po środku zawodników, a gdyby spadli mogli go zciagnać wagą ciał. Musiałby bardzo szybko odskoczyć
W bajce ,,klopsiki i inne zjawiska pogodowe" jedna z głównych postaci dokładnie to ten co robił za maskotke fabryki sardynek chodziło w dresie ze ,,squid game" mimo że bajka jest z 2009r.
Ja od pierwszego odcinka myślałam, że staruszek jest ojcem organizatora tej gry i się w tym utwierdzałam, gdy opowiadał o synu, który lubił grać z kolegami..dlatego też nie wierzyłam w jego śmierć po grze z kulkami, natomiast lekko się zdziwiłam, że to nie jego syn to zorganizował ale on sam..
Uff, jak się cieszę że wstrzymałem się z obejrzeniem odcinka do końca sezonu. Z początku chciałem obejrzeć już po odejściu Il-nam'a z gry, ale to i tak popsuło by ten genialny plot twist z ostatniego odcinka.
Przy okazji zauważyłem w serialu dwa smaczki.
1) Gdyby któryś z graczy był wystarczająco bystry i rozejrzał się po ścianach, to mógł by z łatwością dojść do wniosku jakie gry pozostały. Dookoła "sypialni" było 6 grafik i każda przedstawiała jedną z gier, w które grali. Rozumiem że mogły łóżka zasłaniać, ale po przeciąganiu liny prześwitywało to już na tyle że dało się zauważyć
2) W odcinku "Szychy", jeden z VIP-ów (po głosie chyba jeleń) powiedział, że "konkurs koreański był najlepszy". Nie dość, że wcześniejszy komentarz jasno sugeruje że dzieje się to od lat (kolejna edycja), to z tego możemy wnioskować, że takie gry odbywają się również w innych krajach, najpewniej w krajach z których pochodzą pozostali VIP-owie
To. że nasz staruszek chciał zakończyć grę po przeciąganiu liny jest fakt, że Lider powiedział gościom, ze organizator nie przyjdzie. Planował przyjść, ale był zajęty w tym czasie.
No ale vipy przyjechały po tym, jak staruszek został "wyeliminowany".
Właśnie potem go, ani żadnego wipa nie bylo
na końcu było pokazane, że nie wyszedł bo oglądanie nie jest tak fajnie jak same granie.
@@deoxxo Na końcu jest retrospekcja, która pokazująca jego decyzję o wzięciu udziału w grze. Po tym jak został wyeliminowany nic nie stało na przeszkodzie, aby dołączył do vipów.
@@UndeadChris to takie głodowe igrzyska w realnym świecie. I to dla biedaków. Niemal niewymuszone.
Strasznie kusiło mnie, aby obejrzeć to przed dotarciem do ostatniego odcinka. Jak dobrze, że się powstrzymałam.
same
4:09 nie jestem pewien czy cała ta teoria o tej ucieczce po dobraniu par jest prawdziwa ponieważ przed zabiciem tego doktora za oszukiwanie liczba graczy była parzysta, a miejsce w którym grali jak sam twierdził było bardzo podobne do ulicy przy której kiedyś mieszkał więc zgaduje że początkowo planowano że będzie grał do zakończenia 4 gry.
Z kolei fakt że ostatecznie pozwolił 456 wygrać był spowodowany tym że wytworzyła się pomiędzy nimi prawdziwa więź i nie chciał żeby zginoł co potwierdza to że na łożu śmierci postanowił się z nim spotkać po raz ostatni.
czy tylko ja zrozumiałem te kulki? była mowa że trzeba mieć 10 kulek przeciwnika czyli wystarczyło się wymienić i każdy by żył ten dziadek chyba nawet o tym mówił że w młodości lubił się nimi wymieniać z kolegami
@@arratayqwe7943 no niby tak ale myślisz że brali by to pod uwagę zabiły by obydwu ale +1 za kreatywność
"Z kolei fakt że ostatecznie pozwolił 456 wygrać był spowodowany tym że wytworzyła się pomiędzy nimi prawdziwa więź" - chyba coś więcej, bo ciekawą teorią jest, że 001 to ojciec 456 i jest na to wiele wskazówek. Nie chciał by zginął jego syn z jego powodu.
zginął*
Też tak uważam. Nie wiemy jak wyglądały poprzednie gry i jak się zachowywali ich zawodnicy, ale nasz główny bohater, czyli numer 456 nawet w tak skrajnych warunkach nie pozbył się empatii, co mogło go różnić od innych. Fakt, że na końcu Il-nam chce mu za wszelką cenę udowodnić, iż ludzie są źli (podczas ich ostatniej gry, czyli zakładu o to, czy ktoś uratuje leżącego na ulicy bezdomnego), świadczy o tym, że postawa naszego bohatera musiała mu zaimponować.
Poza tym uważam, że nie należy bagatelizować ryzyka, jakie mimo wszystko podjął Il-nam biorąc udział w grze. Ale jego motywy też zostają wyjaśnione na końcu, bo przecież w serialu chodzi między innymi o to, żeby pokazać, że tak samo, jak biedni są w stanie ryzykować życiem dla zdobycia majątku, tak samo bogaci ryzykują życiem z nudów.
Dziadek i tak sporo ryzykował. Nie mniej jednak jako człowiek śmiertelnie chory chciał się na koniec zabawić.
Sęk w tym że nie ryzykował. W każdej grze miał fory. Czerwone zielone - kamera go nie wyłapywała, ciastka - pewnie wiedział że takie coś będzie i umiał dobrze to robić, lina - był tak przypięty że mógł bardzo łatwo się oswobodzić, kulki - też wygrał ale chciał ocalić człowieka który jako jedyny się nim interesowal i tyle.
@@K4pio A wtedy jak się zaczęli zabijać na własną rękę?
@@sonia7951 Był fragment w którym było pokazane że mają na nich pogląd z kamery termowizyjnej i akurat bylo widać tego dziadka. Więc mieli kontrolę.
@@K4pio Może i mieli kamery ale nie ma szans żeby (gdyby ktoś go zaatakował) tak szybko zareagowali.
@@sonia7951 Wystarczyło włączyć światło i sami gracze stanęli w miejscu. Ty oglądałeś ten serial wgl? To, że nie był on wychwytywany przez te czujniki w pierwszej grze już jest solidnym argumentem, że po prostu nie miał on ochoty umrzeć w taki sposób tylko po prostu pooglądać jak ludzie giną wokół niego. Tym bardziej, że nie został on zabity w grze w kulki.
Wprawdzie wiedziałem już kim jest zanim zacząłem oglądać Sqiud Game, ale to co rzuciło mi się w oczy przy oglądaniu to to że w grze w "czerwone zielone" wszyscy byli przerażeni i spanikowani a 001 jako jedyny "świetnie się bawił" i to było najdziwniejsze.
Właśnie o to chodziło, że ma sprawiać takie podwójne wrażenie - jak już wiesz, co jest na rzeczy to widać wskazówki, a jak nie i po prostu wydaje się uroczym staruszkiem to możesz to zrzucić na to, co sam mówi na początku - nie zostało mu wiele życia, jest już umierający przez tego guza itd + właśnie zmianę zachowania również w innych grach z powodu tego "guza" i "demencji", gdy mogło mu się wydawać, że faktycznie po prostu się bawi w coś, co pamięta z dzieciństwa (a u niektórych osób z demencją obserwuje się podobne stany nazwijmy to "zdziecinnienia" i te wspomnienia czy bodźce je przywołujące działają najsilniej)
Więc in universe jebaniutki rozegrał to perfekcyjnie, oou oczywiście łatwiej nam teoretyzować i zauważać to wszystko znając zakończenie, czy chociażby nwm, nie walcząc akurat o życie xD
Większość tłumaczyło to sobie właśnie demencją, że staruszek już nie ogarnia co się dzieje
Popełniłeś mały błąd, 001 nie wybrał gwiazdki, a ona została po tym jak jego ,,sojusznicy" wybrali resztę
Zdecydował przed głównym bohaterem, ale pozostała dwójka wybrała wcześniej
Ale gdyby chciał to mógłby wybrać to samo co ktoś wcześniej. Oni się tylko tak umówili między sobą, że każdy weźmie coś innego, nie musiał tego robić
@@KirnolQ Nie zdecydował przed nim. 456 wyraźnie powiedział, że chce wybrać parasol, 001 tylko odmówił propozycji zamiany. Nie miał na to żadnego wpływu, równie dobrze 456 mógłby wziąć gwiazdę
@@imaginariium Ja nie zaprzeczam teorii, zauważam jedynie, że w konkurencji z kształtami do oszustwa nie doszło, bez wiedzy o grze zachowałby się tak samo. Do tego poradził sobie z zadaniem, bo podejrzał co robi 456, więc wybór był błedny. Mógł podjąć to ryzyko, bo do egzekucji dochodziło po upływie czasu i opuszczeniu terytorium gry przez wygranych. Wystarczyło żeby nie uszkodził kształtu i nikt nie nabrałby podejrzeń
No ok, przekonałaś mnie
Cóż... To jego gra. Przeżył, ponieważ to on zaaranżował całą grę.
3:44 - Widzisz, że są dwa zaczepy, na jednym jest łańcuch, na drugim jest kłódka. W 3:56 skoro u góry ma zaczepy na łańcuch, kłódki ma od spodu ich nie widać?
A w scenie jak wszyscy upadają (której tu nie ma) wyraźnie je widać ;P
Podejrzewam, że to spowodowane było tym, że to "jego" gra i w sumie nic w tym dziwnego XD
3:29 przecież kucająca babka obok niego też ma tylko obwódkę xD
Czekałam na analizę Squid Game, dziękuję
Ten motyw z dziadkiem który na końcu okazuje się mózgiem całej operacji jakby żywcem wyjęty z filmu "Piła".
Serio nikt oprócz mnie się nie domyślał tego :P? Ja byłem wręcz pewny, że będzie przynajmniej mocno zamieszany (myślałem, że szpieg ich czy coś); ale gdy umarł to mocno mnie to zbiło z tropu. Jakoś nie zwróciłem uwagi, że umiera poza kadrem...
Obejrzałem to tylko po to by:
-Mieć to za sobą
-posłuchać twojego głosu w twoim filmie.
Wróciłem dla tego drugiego.
Całkiem przyjemny serial, może nie oglądam z taką samą ekscytacją jak Wiedźmina albo coś innego, ale całkiem fajnie się oglądało
Popieram. No i na duży plus, że coś innego i nowego ^^. Mnie bezsenność złapała, więc ten serial trochę uratował mi noc, bo mnie wciągnął i obejrzałem cały do około 5 rano.
Analiza oczywiście super, po obejrzeniu sama nie wierzę, jak mogłam tego wszystkiego nie zauważyć, ale jeden minus. Co innego wejść w odcinek przed obejrzeniem całego sezonu - można mieć wtedy pretensje do siebie. Ale tytuł tego filmu wyskakiwał mi od momentu premiery i zepsuł mi zabawę, bo sam w sobie jest spoilerem, a to już jest słabe. Potem od początku wiedziałam, że z graczem 001 będzie coś nie tak :(
Tu się zgodzę, od razu kieruje uwagę na dziadka - ale nie wiem jak mógłbym to nazwać inaczej 😥
Ledwo skończyłem oglądać ostatni odcinek, włączam yt, a tam materiał o serialu. FBI spisuje się na medal.
Chyba algorytm xd
3:27 bzdura - kobieta na dole również nie jest oznaczona obwódką, klęcząca przy nim także.
No właśnie, aż dziwię się, że wszyscy to łykają, że niby nie podświetla go.
To jest właściciel całego squid game dziekuje dowidzenia
Intrygujące jest to że il-nam na początku miał założone kłódki podczas przeciągania liny dopiero pod koniec ich nie miał uważam że to błąd scenografii.
Osobiście na to nie zwróciłem uwagi do momentu, w którym się nie wgłębiłem w teorie, ale może to nie błąd (ten serial powstawał 10 lat, nie sądzę żeby pozostały tak oczywiste dziury) a może podstawione łańcuchy? Takie, jakich używa się na przykład w iluzjach, one mają jedno ogniwo mocno podpiłowane/wykonane z miękkiego metalu który w razie czego się zerwie (ale tu akurat nie sądzę by mieli czas wykuwać inny łańcuch, skoro miał już wtedy nie grać, więc raczej pierwsza opcja)
Zaaranżowane
najrzetelniejszy materiał na ten temat!
To, że gracz 001 znał większość gier nic nie zmienia, większość graczy je znała bo były to popularne gry. Na pewno miał jakieś fory, ale mógł również umrzeć, wydaje mi się, że właśnie o takie ryzyko mu chodziło, chciał grać z innymi na podobnych do ich zasadach
Zakończenie(to z samolotem) to jest takie sztuczne i wgl, takie przygotowanie pod ewentualny 2 sezon
dokładnie! mam wrazenie ze w 2 sezonie to on bedzie liderem poniewaz z akt wynika ze w rozgrywkach 2015 r obecny lider wygral tą zabawe a widac w momencie gdzie liderr byl pokazany 2 raz bez maski tam przed lustrem bylo widac ze ma dość juz tego zwlaszcza po zabiciu brata wiec spoko by bylo gdyby liderem byl ten co wygral
Propozycja na obejrzenie nowego uniwersum : opowieści z arkadii ( w tym łowcy trolli, trójka nie z tej ziemi, czarodzieje, przebudzenie tytanów) chętnie bym obejrzała odcinki na ten temat 😁
Trójka nie z tej ziemii mi się podobała xD
Ten dziadek to brat lidera
Tak jak w prawdziwym życiu, już przy urodzeniu ludzie są na nierównej pozycji: jedni mają wszystko na złotej tacy i naprawdę muszą się postarać by to stracić, inni z kolei: a to rodzic-alkoholik, a to rodzice biedacy, a to rodzice-głupcy których rady można sobie w ... włożyć, a to choroba (swoja lub kogoś w rodzinie), a to nie te czasy, a to nie ta orientacja seksualna, a to nie ten kolor skóry, a to nie to IQ, a to nie te geny gdy ktoś planował karierę sportową, itd, itd...
Owszem ciężka praca jest ważna, ale większość sukcesu w życiu to niestety nie praca, a głupie szczęście, co doskonale opisuje np bestseller "Psychologia pieniędzy"
A babka której numer jest podany na business card dostanie duże odszkodowanie od netflix. Taki fakt
Właśnie obejrzałem odcinek w którym Ill Nam przegrał w kulki. Myślałem że skoro zginął to nie będę miał tu żadnych spojlerów, a tu takie coś.
najgorzej…
Zjebałeś xd
@@kamil4ski2fish prawda
Dziewczyna chciała żebym to obejrzał i ujrzałem przerażenie na jej twarzy kiedy po jakos 30min spytałem czy staruszek to organizator.
To niezły masz nos
@@imaginariium kwestia wyczucia jaki plot twist twórcy uznali by za dobry
Dobrze, że zdążyłam obejrzeć cały serial przed obejrzeniem tego filmu mimo, że i tak dopiero miesiąc po premierze zaczęłam oglądać, bo ciągle na topce był. Na początku nie zwracałam uwagi, dopiero wtedy jak była ta nocna "gra" i każdy się nawzajem zabijał, to jakimś cudem staruszek wspiął się i zaczął krzyczeć żeby przestali, to natychmiast Lider stwierdził, że kończą grę. Również ta gra w kulki była podejrzana, co niby przegrał, to tylko słychać był strzał... Myślę, że był taki plan, aby on wcale nie brał udziału w tej grze, bo myśleli, że go nikt nie weźmie i nasz główny bohater wolał go wybrać, niż tą wariatkę (miałam nadzieję, że ją zabili, a tu takie zdziwienie, że sobie leżała i czekała na pozostałych żywych, aż wrócą...)
Ten staruszek był chory i kilka ostatnich miesięcy życia chciał spędzić w grze, w grze którą stworzył. Wszystko da się wytłumaczyć w ostatnim odcinku. On poprostu był SZEFEM gry i chyba tak da się to wytłumaczyć
Mnie bardziej zastanawia dlaczego dopiero po roku poszukał tego brata 067 i odprowadził do matki 218.
I dlaczego nie szukał matki tego młodego i 067.
Wątpię, żeby zapomniał...
Możliwe, że to ból po stracie matki, ale to też takie naciągane trochę, żeby to był aż rok i nie interesował się tamtym chłopaczkiem, ani też nie zajął się przejęciem praw rodzicielskich nad własną córka.
A ja myślę, że poprostu został pokazany efekt po roku. Od ręki pewnie dzieciaka mu nie wydali. Myślę, że mogli mieszkać razem, a oddał bo go chciał wyjechać do córki
Skoro dziadek wspomniał, że przez rok nie ruszył wygranej, to najwidoczniej przez rok go to trzymało i może wpadł w depresję. Widać było, że jest zaniedbany, zarośnięty itd. Nie widział sensu życia, można go przyrównać do weteranów wojennych, którzy swoje przeżyli i widzieli smierć wielu ludzi, często bliskich kompanów. Dodatkowo chciał wygrać, by uleczyć jego matkę i zastal matkę martwą. Komu by nie siadło na głowę?
5.25 jak dla mnie mogłoby mu się zrobić żal jednego gracza z którym się związał emocjonalnie. On i tak by nie zginął, a z głównym bohaterem (nie pamiętam teraz imienia) łączyła go więź. Inni gracze byli dla niego tylko liczbami, a on kimś odrobinę więcej.
Zrób "5:25", wtedy ci podkreśli jako czas do którego się odnosisz
@@vnn-yd6kg prawda
bardzo ciekawy odcinek, cieszę się że nagrywasz jeszcze o squid game
Squid game było dla mojego osobistego odbioru połączeniem escape room'u z igrzyskami śmierci a więc jest czymś idealnym w moim odczuciu
Taki Cube (1997), tylko dla większej ilości graczy...
Wzoru gwiazdy nie wybrał bo po prostu mu ten wzór został po za dwoma poprzednimi, jednak nie chciał się zamienić na parasol bo dobrze wiedział że będzie trudniejszy, a tak po za tym to bardzo fajny materiał
No tak, ale oni równie dobrze wszyscy mogli wziąć trójkąt na przykład, tylko umówili się tak między sobą, więc mógł się wyłamać
bardziej mnie ciekawi czy miał podłożony jakiś łatwiejszy do wydziobania wzorek, czy improwizował i rzeczywiście podpatrzył sposób z lizaniem i dzięki temu mu się udało
Matka głównego bohatera nazywa się Oh Mal Soon. Imię gracza 001 to Oh Il Nam. W żadnym filmiku o ukrytych treściach w tym serialu nie uwzględniono tego faktu, który jest bezpośrednim potwierdzeniem możliwości pokrewieństwa gracza 456 i 001.
Byly już filmy gdzie mówili o możliwym pokrewieństwie w szczególności przy grze w kulki gdzie 001 I 456 mówią że oboje rozpoznają te okolice w tej grze 001 mówi też że jest data bliska urodzin jego syna A 456 miał niedawno urodziny wiemy to z pierwszego odcinka gdzie próbuje wypłacić pieniądze z konta matki wpisując swoją datę urodzin
@@baszko1236 Tak zgadza się. Te informacje zostały podane. Chociaż też w trakcie serialu ok 3 razy poznajemy datę urodzenia głównego bohatera. Jako kod do karty jest to inna data a w dokumentach gry i w ostatniej scenie na lotnisku jest podana inna. Karta to chyba kwiecień z tego co pamiętam a potem podany jest listopad. Co także jest dziwne i zastanawiające czy jest to celowy zabieg czy pomyłka w scenariuszu
W Korei nie przyjmuje się nazwiska męża/żony
Mam pomysł na kolejną Retro szydere. Film Eragon. Kocham szydery w twoim wykonaniu a ten film to idealny materiał ale przed obejrzeniem polecam chociaż przeczytać streszczenie książki bo w filmie nie znajdziesz nawet imion bohaterów a fabuła to haos
Chaos*
Ja przed 6 odcinkiem: ooo, jaki uroczy staruszek
Ja po 6 odcinku: Ty siwy sukinsynu!
Same
Kto bogatemu zabroni wziąć udział w jego własnej grze
Zrób materiał o tym, że jest duża szansa, iż 001 jest prawdziwym ojcem 456, bo to całkiem dobra teoria
Raczej nie bo by go znał
@@perliczka336 nie koniecznie
Raczej wątpię, żeby będąc ojcem chciał zabić swoje dziecko
@@kingajensz428 ale on ustawił wszystko tak by 456 nie zginął
A niby jakie fakty poświadczają tę 'teorię' :S?
Staruszek nie wybrał gwiazdy, dał ten wybór głównemu bohaterowi
zacznijmy od tego że gracz 001 sam powiedział że jego ostatnim marzeniem było zobaczyć jak wygląda jego gra od środka dlatego chciał w nią zagrać bo i tak by umarł
Czyli to on wymyślił tę rozgrywki,ten program
@@polishalastor142 tak wystarcz obejrzeć ostatni odcinek
Samo to, że od początku wiedział jak te gry wyglądają ( w kontekście uśmiercania zawodników), już jest dużym oszustwem.
Dziadek najlepsza postać ❤️
Tak
@Michał Sturmowski 1*
@Michał Sturmowski 456 jest overrated
tak
Squid games fajne. Ale cube i cube 2 robią robotę. Tutaj właśnie żałuję, że nie była to perspektywa policjanta, tylko głównego bohatera. Gdzie właśnie serial zacząłby się w połowie. Retrospekcja i ostatnia gra. Ale i tak nieźle. Bez zbędnego patosu.
I brakuje klimatu budowania narracji taki jak miała np. Piła
Kurka wodna, ja wiem że to jest przyczepianie się o byle co, ale to się nazywa squid GAME nie squid GAMES. Pozdrawiam :)
Noooo i Zabraklo tez troche piosenek z high school musical 😂😂 to dobrze ze to inne dzielo a nie takie samo jak wszystko inne
@@rozyk0700a no i gdzie miecze świetlne ja się pytam?!
Powinni jeszcze dodac motyw goscia z tatuazem w ktorym jest ukryty plan calej wyspy I daje sie zlapac tylko po to aby uwolnic brata 😂
Według on się po prostu ratował
Zdemaskował się już w pierwszej grze ciesząc się nią, uśmiechnięty jakby to mu sprawiało frajdę, podczas gdy reszta walczyła o życie. Nawet jego prawdziwy rak był dość słabą zmyłką. A potem nie pokazali jak go usypiano gazem podczas transportu, o tym autor filmiku nie wspomniał.
A ja np się nie domyśliłam.
wogóle nie wiem, czy której z was zwróciło uwagę, że po grze 3 (przeciąganie liny) pozostało 40 graczy (-1 lekarz) a więc 39, gdy łączyli się w pary przed 4 rundą (kulki) ta typiara zostałą bez pary, więc par musiało być 19, skoro więc połowa z nich wygrałą swe pojedynki to po powrocie do lobby powinno ich zostać 20 (19+typiara z automatu) ale mamy informacje że graczy jest 17, jakieś sugestie?
Moim zdaniem trochę głupie, że nie pociągnęli wątku handlu narządami, że zabijali ludzi dla biznesu związanego z handlem ludzkimi narządami. Dla mnie miałoby to więcej sensu niż zabijanie ludzi dla samego funu VIP-ów 😉
Ci, którzy handlowali narządami zostali powieszeni
@@morelas9236 Strażnicy na handlu organami dorabiali sobie na lewo. Dlatego działali w ukryciu, mieli ukrytą zapadnię w krematorium, tajne tunele czy jeden z kwadratów kasował nagrania z monitoringu.
W razie czego: *komentarz zawiera SPOILER do serialu*
Według mnie 001 grał fair. Też wydaje mi się, że nie znał gier przed dojściem na miejsce gdzie miały się odbyć, później już mógł się ich domyślić, ale wcześniej raczej o nich nie wiedział, bo łamało by to najważniejszą zasadę całej gry. Jedynym momentem, gdy napewno wykorzystał swoją pozycje było podczas dodatkowej "gry" w nocy, gdy ten ją przerwał.
Gre w kulki również mógł wygrać, ale oddał ostatnią kulkę, bo jak stwierdził, dzięki 456 bawił się dużo lepiej i poczuł się jak za dawnych czasów. Poza tym jeśli był twórcą gry, to pewnie widział wszystkie rozgrywki, których było z 80, jak nie więcej (od co najmniej 1988 do 2020 - z czego w jednym roku było ich kilka) i musiała już zdarzyć się sytuacja, że ktoś został bez pary, więc wiedział, że jeśli zostanie bez pary to przeżyje nie grając.
(Używam numerów, bo nie pamiętam ich nazwisk)
Trochę z innej beczki, ale granie w proste gry ryzykując życie było także w anime Gyakkyou Burai Kaiji: Ultimate Survivor
hunter x hunter 2011
czekałem na film od ciebie o squid game
To, że ktoś jest najstarszy nie oznacza jeszcze, że jest najsłabszy.. należy (raczej) używać słowa (w przypadku wieku) pt. "SPRAWNOŚĆ".
Ja przypuszczałam że ten starzec jest w to zamieszany ale trochę mnie strolowali jak rzekomo zginął. Czekam na 2 sezon ciekawe czym nas zaskoczą
wierzysz że będzie 2 sezon?
@@nemain4222 Raczej ty wierzysz, że nie będzie? Przy takiej popularności? Przy takiej KASIE? Gościu, Netflix to nie charytatywna grupa ambitnych artystów, którzy chcą robić świetne fabularnie seriale - tylko firma nastawiona na zarobek. Jak coś się sprzedaje - to przedłużają produkcję. Strasznie chujowo, bo serial wyelminiował praktycznie wszystkich bohaterów... Czyli co sezon będą nowi, a to chujowe rozwiązanie. Z drugiej strony oglądając 2 sezon będziesz miał świadomość, że każdy może zginąć w każdej chwili, więc inaczej będziesz oglądać; a oni pewnie strolują i paru bohaterów przeżyje do końca tym razem.
@@MaximusTDM Oczywiście, że nie wierzę. Dramy rzadko co są kontynuowane o kolejne sezony, nawet jeśli były hitem
@@nemain4222 no dużo osób mówi że będzie ale na pewno trochę czekać będzie trzeba
@@Domidonia jak na razie są domniemania 2 sezonu, ale nigdzie nie ma potwierdzonych informacji. Sama mam nadzieję na kontynuację, ale na podstawie poprzednich sukcesów Korei (np. Hwayugi, Goblin) pomimo hitów i zakończeń kontynuacja nie ujrzała światła dziennego
Gość miał raka, mógł umrzeć w każdej chwili ;x
Gracz 001 stworzył squid game
Raczej nie, miał bardziej fory
Ale w ostatnim odcinku sam wspomniał że chciał zagrać dla siebie
Rozumiem by oszukiwać gdy chodzi o twoje życie, ale gdy o zabawę to raczej nikt nie oszukuje
Ale raczej chciał zagrać we wszystkie swoje ulubione gry, a nie "odpaść" po pierwszej czy drugiej.
@@Machefi Z przeskakiwaniem przez szkło byłby problem... Wątpie by dał radę przeszkoczyć, może miał zaplanowane że przed tą grą przestanie grać?
O tym właśnie mówiłem, nie szukał pary dlatego
5:20 on dał wygrać gi-hunowi bo na szklanym mośćie mógłby zginąć
_zaskoczył mnie ten materiał 👍_
W zasadzie to w ewentualnej 5 grze, 001 mógłby być stosunkowo bezpieczny. Jako organizator posiadał dostęp do informacji, które kafelki są z hartowanego szkła, a nie miałby problemów z zapamiętaniem tego, skoro jego demencja była tylko wymysłem.
możliwe, że vipowie byli wygranymi z poprzednich sqiud game'ów
Mowiono w serialu że to są bogaci znajomi 001 którzy wraz z nim założyli to squid game
Mnie zastanawia kim były Vipy.
Mnie też
Vipami
Bogaczami którzy chcieli obejrzeć show
nie wiem kim byli wszyscy ale jeden na pewno był zbokiem
Podejrzewam że byli to przyjaciele 001 którzy pomogli mu założyć gre
pov obejrzałeś serial tylko dla tego odcinka
001 Był raz narażony gdy po zgaszeniu świateł inni uczestnicy zaczęli się zabijać . Któryś mógł wtedy pomyśleć o łatwej kasie , gdyż za każdego martwego naliczana biła pewna suma .
Jeżeli chodzi o kłódki i przeciąganie liny to był on przykluty do liny jest do możliwe do za obserwowania w poprzedniej scenie
Ja tam po prostu myślałem że dziadek już wiele razy próbował przejść te igrzyska, stąd te jego umiejętności i przekonanie o tym co robi. 03:15 Teoria naciągana w ****. Kolega obok który kucał też nie miał tej poświaty.
Od początku serialu myślałam, że dziadek o nr 001 to nie jest przypadek i że coś jest nie tak 😅 jakiś podejrzany był dla mnie
Ja i tak zawsze bedę lubił tego pana
001 miał kłódki na przeciąganiu liny co dobrze widać na making ofach gdzie widzimy go z innego kąta
Generalnie cały serial ma dużo rzeczy wziętych z piły, jako że obejrzałem wszystkie części piły po 2 razy nie trudno było się domyśleć, jakie będzie zakończenie xD
Nie wybrał gwiazdy, wybierał jako ostatni i tylko ta została
Przecież mógł i tak wybrać co chce, każdy z nich mógł wybrać to samo tylko umówili się inaczej
@@imaginariium Ale wyjaśnienie i tak trochę przekombinowane. Skoro i tak by go nie zastrzelili, to mógł wybrać dowolny kształt. Ci, którym się udało natychmiast musieli opuścić pokój. Ci, którym się nie udało przed upływem czasu, zostaliby wyeliminowani. Nikt żywy nie miał szans wykryć oszustwa. W razie wpadki mogli po prostu wystrzelać pozostałych w pokoju uczestników (zrobili to, gdy jeden z przegranych wziął "trójkąt" jako zakładnika).
Ponadto, skoro umówili się, że każdy weźmie co innego, to musiał wziąć to co zostało, ponieważ inaczej ktoś mógł się domyślić, że wie w co będą grać. Nie groziła mu śmierć, więc mógł sobie na to pozwolić.
No ok, racja
@@UndeadChris z tą różnicą, że wziął kwadrat jako zakładnika, reszta ok
Akurat piątą grę mógłby oszukać choćby przez zapamiętanie ułożenia wytrzymalszych szyb, co nie zmienia faktu, że przeskakiwanie pomiędzy nimi mogłoby być problematyczne, a kulki mógł oszukać właśnie w podobny sposób jak zrobił to tutaj, gdzie po zakończeniu czasu odstrzeliliby najpierw jego partnera, a on mógłby wrócić do gry i nikt by się nie zorientował. Nie wiem tylko jak mógłby poradzić sobie w ostatniej grze, chyba że zakładał, że przed finałem po prostu odejdzie.
Zacna teoria. Czy nie grał fair? Na pewno miał jakieś haxy, chociaż... Czy ja wiem? Może chciał on zagrać tak jak inni, jedyne co mając po prostu wiedząc co tu się dzieje? A ktoś chciał by on przezyl?
To była jego gra więc raczej się zabezpieczył
Możliwe, że lider dbał o to, by nie zginął
@@imaginariium jakby zginął i tak to nic by nie zmieniło tylko przyspieszyło jego smierć
Kto by pomyślał że Szef /Organizator może być jednym z graczy /uczestników
3:44 przecież widzę że jest przytwierdzony WTF
Rzeczywistości na filmie jak zawsze. To nas czeka. Już się dzieje.
Od początku podejrzewałem coś w nim jakiś taki dziwny był nie bał się raczej bawił się
No wystarczyło obejrzeć ostatnio odcinek
Gra z mostem i lustrami to do przejścia była bez straty. Wystarczyło iśc po prowadnicach, tych po środku.
Były cienkie śliskie raczej by spadli z nich weś balans daj radę utrzymać
podejrzewam że próbujący tak przejść gracz usłyszałby z głośnika że złamał zasady, bo miał skakać, po czym poczęstowano by go kulką
@@outlandsproject2874 raczej nie, już wcześniej te zasady były dość elastyczne. A co do ich sliskosci to można było to przejść na czworaka.
Ciekawe czy policjant przeżył. Strzelam (hehe), że tak, bo dostał strzał w lewą stronę klatki, ale bliżej ramiona, niż środka w serce i spadł do wody.
Akurat 001 przegrał w rundzie 4
Specjalnie
wlasnie mnie zastanawialo dlaczego on nie umarl jak przegral
Na szczęście obejrzałem po ostatnim odcinku, ale serio mogłeś umieścić info o takim spojlerze w tytule...
Chłopie Był twórcą Igrzysk! Doskonale wiedział kto jaki ma charakter obserwując go. W końcu dysponował ogromną wiedzą na temat każdego z graczy. Który założyciel dałby się od tak zabić? Każde pomieszczenie było monitorowane to raz, dwa nawet w przeciąganiu liny nie pozwolili by mu zginąć. I podejrzewam że w ostateczności gdyby przegrywali gilotyna przecięła by linę po to by uratować dziadka czyli Hosta a strażnicy wytłumaczyli by to jako awarię systemu i że gilotyna uruchomiła się samoczynnie.
No dobra ale przeciąganie liny tam dziadek mógł umrzeć
Nie bo nie był przykłuty
Dokładnie, właśnie o tym mówię
@@Pawelaslovelas ale co z tego, że był przykluty jak oni i tak odcinali ta line i osoby, które przegrały spadały w dół XD
@@kaires4187 on nie był przykłuty do liny więc jak jego drużyna by zaczęła spadać to on by po prostu puścił line i przeżył. Naucz się czytać ze zrozumieniem
Nie
Najbardziej zastanawiającą rzeczą było to jak w drugim odcinku gracze zdecydowali że mogą opuścić grę po pierwszej grze. Pozostało 201 graczy z nich aż 187 postanowiło wrócić do gry i walczyć o nagrodę, wiedząc, że niedługo mogą zginąć. Czy na prawdę ci ludzie byli aż tak głupi, że woleli zginąć niż żyć w biedzie? Czyżby własne życie nie miało dla nich wartości?
Ci ludzie to głownie zadłużeni biedacy którzy w naturalny sposób nigdy by nie spłacili długów więc co mieli do starczenia mogli umrzeć prubując albo żyć na ulicy z długami wysokości milionów
Fajny materiał
Ale wiesz że to był VIP i chciał się poczuć jakby był tam ale miał gwarancję że nie zginie.
O kurde mocne 😮😧
do przewidzenia było to
most dla dziadka tez mogl byc latwy jakby zapamietal schemat jak ma skakac
2:18 - widać że ma kajdany. Może to był błąd w produkcji
Tak ale bez kłodek, które nie pozwalaja ich zdjąć.
@@qlkadwa ach, rozumiem
I tak uważam, że starzec sporo ryzykował w przeciąganiu liny. Stał po środku zawodników, a gdyby spadli mogli go zciagnać wagą ciał. Musiałby bardzo szybko odskoczyć
Serial bardzo dobry. Ale ten, kto obejrzał Oldboya, to w zasadzie w koreańskim kinie widział już wszystko :P
Dobra analiza 👍
007 zgłoś się...
3:30 tak samo jak inni np ten co kuca obok niego
W bajce ,,klopsiki i inne zjawiska pogodowe" jedna z głównych postaci dokładnie to ten co robił za maskotke fabryki sardynek chodziło w dresie ze ,,squid game" mimo że bajka jest z 2009r.
To szef całego squid game!
Ja od pierwszego odcinka myślałam, że staruszek jest ojcem organizatora tej gry i się w tym utwierdzałam, gdy opowiadał o synu, który lubił grać z kolegami..dlatego też nie wierzyłam w jego śmierć po grze z kulkami, natomiast lekko się zdziwiłam, że to nie jego syn to zorganizował ale on sam..
Ten plot twist na końcu według mnie zepsuł "śmierć" 001. A to była taka scena, która wycisnęła ze mnie masę emocji więc to zakończenie na minus
Właśnie o to chodziło żebyś najpierw był smutny a potem szokowany plus według mnie ten plot twist był jeszcze bardziej ciekawy