Jak działa ABS, czy skraca drogę hamowania ?
Вставка
- Опубліковано 6 січ 2018
- Jak działa ABS, czy skraca drogę hamowania ? - w tym odcinku krótki zarys historyczny, wyjaśniam jak działa system abs i przeprowadzam mały test.
Oglądajcie do końca bardzo uważnie ;)
WSPÓŁPRACA
info@milosnicy4kolek.pl
Udostępnijcie jak się podobało!
Konkurs
Wejdź w poniższy link , skopiuj pełen adres jaki Ci się wyświetli i wklej w komentarzu.
----------------------------------------------------------
na.allegro.pl/zestaw_kluczy
----------------------------------------------------------
Prostowniki:
na.allegro.pl/prostowniki
Akumulatory:
na.allegro.pl/akumulatory
----------------------------------------------------------
Wbijajcie na FB naszego Warsztatu
---------------------------------------------------------------------
/ m4kwarsztat
---------------------------------------------------------------------
Link do sklepu z nieśmiertelnymi narzędziami z marki Rooks Garage
-----------------------------------------------
na.allegro.pl/simitec
-----------------------------------------------
--------------------------------------------------------
Patronite To dzięki temu że Wy się dokładacie możemy realizować coraz to śmielsze projekty tak więc masz ochotę wesprzeć rozwój kanału i doceniasz nasz wkład wbijaj na i zostań patronem :)
------------------------------------------------------------------
patronite.pl/Milosnicy4kolek
------------------------------------------------------------------
SKLEP Z GADŻETAMI DLA MIŁOŚNIKÓW
------------------------------------------------------------------------------------------------
luckymotion.com.pl/51-milosnic...
------------------------------------------------------------------------------------------------
INSTAGRAM WBIJAJCIE
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
------------------------------------------------------------------------------------
Wbijajcie na naszego FB
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
-----------------------------------------------------------------------------------
Oraz nasz dostawca części używanych
------------------------------------
panta.gda.pl
______________________
No i oczywiście zaglądajcie na Tune up
-----------------------------------------------------------------------------------------
chiptuning.g...
---------------------------------------------------------------------------------------- - Авто та транспорт
Aby nie było , że nie da się podyskutować przez tysiące komentarzy z linkami tu otwieram dyskusje i przypinam u góry ten komentarz :)
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam
Jestem uczniem szkoły samochodowej, nauczyciel od podwozi mówił, że ABS wydłuża drogę hamowania. Rozwiązując też testy na prawo jazdy również jest poprawną odpowiedzią, że ABS wydłuża drogę hamowania. To jest chore.
Jestem w szoku jak Superb leciał na mokrej bez ABS - jak po lodzie
Mateusz W
Niestety nie. :/
Zastanawiam się jak duże znaczenie ma tu prędkość... w zeszłą zimę przy małej prędkości jadąc praktycznie w korku kiedy ABS odpalał miałem wrażenie że auto jednak toczy się dalej. Jak przydeptywałem lekko stawałem nieco wcześniej. Może to tylko wrażenie ale serio kiedy hamując przy 20km/h ABS szalał to miałem lekkiego stracha że zatrzymam się na czyimś zderzaku. Ale fakt jeśli chodzi o duże prędkości to tu się nie spieram. Miałem pare akcji kiedy bez deptania w podłogę było by ciężko aż ABS burczał. Najgorsze co by mogło być to zblokowanie 1 koła i wtedy zaczynają się piruety... Na YT pełno tego ;)
I jeszcze ważna uwaga, podczas hamowania awaryjnego tak jak Michu mówi - heblujemy jakby od tego miało zależeć nasze życie, natomiast kierownicą operujemy jak najdelikatniej, gdyż w innym wypadku podetniemy koła i tyle z systemu ABS i omijania przeszkód. Takich rzeczy powinni uczyć na kursie prawa jazdy, tymczasem uczą tego tylko na kursach kontroli poślizgu i tym podobnych.
Odpowiedź prosta TAK. Bez testów wynika to wprost z fizyki nauczanej dzisiaj w podstawówce. Współczynnik tarcia statycznego jest większy od współczynnika tarcia dynamicznego. Prosty przykład, najtrudniej jest coś ruszyć (tarcie statyczne) np. ciężki tapczan, jak już ruszy (tarcie dynamiczne) to jest zdecydowanie lżej. Podobnie z kołami, jak koła się z blokują to już po ptakach, szorują jak stary tapczan po podłodze (tarcie dynamiczne). Pozdro :)
Pawel Turek dlaczego sensowne komentarze tak szybko giną :/
Bo jest konkurs z allegro oneoneone!
dobrze mówisz, praw fizyki odziałujących na ciała nie oszukasz.
1001% racji , ale każda kolejna reforma szkolnictwa to poślizg :))
Idea dobra, ale pojęcie złe ;)
W podstawówce nie uczą o takich przypadkach. W tej sytuacji mamy styczność z tarciem tocznym i dynamicznym/ślizgowym, a nie ze statycznym i dynamicznym.
Ale fakt faktem masz rację, że "maksymalna siła" tarcia tocznego jest większa od siły tarcia dynamicznego/ślizgowego.
Uważałem, że hamując na granicy działania ABSu samochód lepiej zahamuje w sytuacji awaryjnej. Dzisiaj musiałem awaryjnie hamować(samochód wyjechał mi z podporządkowanej 20m przedemną a moja prędkość to ~70km/h), i powiem szczerze - myliłem się - pedał hamulca w podłogę i zero myślenia o tym jak mocno go wcisnąć. ABS pozwolił mi uniknąć kolizji. Pozdrawiam!
Czyli uratowało ci życie.
Należy też pamiętać o czymś takim jak prędkość.
ŻODYN system nawet zza światów nie pomoże, jak zwyczajnie będzie za duża prędkość.
A do komentarza - mi też nie raz dupsko uratował ABS, w bardzo podobnych sytuacjach, gdzie trzeba było reagować przez idiotyzm i bezmyślność innych.
@@urbanexploringmaster3649 Czyli chyba nie bardzo. Prędzej temu który wyjeżdżał, bo co jest niby lepsze front i airbag czy drzwi kierowcy i jego pusty cymbał.
Łysy, bardzo niedawno odkryłem Twój kanał i bardzo dobrze się go ogląda, opowiadasz o wielu przydatnych rzeczach. Nie przestawaj, jesteś stworzony do tej roboty, masz talent, idź na całość! ;)
Bardzo podobała mi się część sprawdzania ABS-ów na śliskiej powierzchni. Nigdy nie myślałam, że zainteresowałby mnie filmik związany z motoryzacją, jednak bardzo przyjemnie mi się oglądało.^^ Dziękuję bardzo za filmik i materiał do sprawozdania dla wykładowcy^^ Pozdrawiam!
Świetny materiał. Pokażę to każdemu mądrali, który cwaniakuje ze jest lepszy od ABSu. 22 letni zawodowi kierowcy. :)
Teraz chociaż wiem żeby wciskać hamulec w aucie z abs do końca oraz nie trzeba się martwic ze coś się połamie przy hamowaniu :D
Dobry materiał ,jak zwykle - Dzięki !
Merytorycznie i fainie ze test zrobiles.kazdy laik powinien ogarnac;-) nawiasem mowiac 11 lat jezdzilem bez abs-u i bylo swietnie, adrenalina! Pozdrawiam
Klasa! Z odcinka na odcinek progres ;) pozdro
jak zawsze bardzo dobry film, z ciekawoscia ogladalem :)
Super test. Dziękuję
Lubie Cie sluchac, ale jak dla mnie troche za czesto ostatnio skaczesz miedzy ujeciami z przodu i z boku. Pozdrawiam i życzę sukcesów :)
Witaj. Super odcinek, jak wszystkie poprzednie ;) Mnie niezwykle interesuje jak to jest z tym spalaniem paliwa przy hamowaniu silnikiem i wiążącą się z tym jazdą na luzie. Ogólnie rozumiem fakt, że w nowych samochodach przy puszczeniu pedału gazu na biegu auto zwalnia nie spalając paliwa, bo wtrysk obcinany jest elektronicznie ale jak to jest np w starych dieslach gdzie pompa wtryskowa cały czas napędzana jest od silnika, który póki koła się kręcą nawet na biegu i hamowaniu silnikiem nie wyobrażam sobie, że miałby przestać to paliwo pobierać. Tak samo jeśli chodzi o jazdę na luzie: nie mówię już tu o kwestiach bezpieczeństwa, przyjmijmy, że biorąc pod uwagę ten czynnik nie powinno się tak jeździć. Ale jak to jest naprawdę jeśli chodzi o spalanie. Czy nawet w tym nowym samochodzie gdzie auto przy hamowaniu silnikiem nie spala paliwa nie opłaca się czasem wrzucić luzu i nie wyjdzie ekonomiczniej? Wiadomo, że hamując silnikiem auto zwalnia i przez to przejedzie krótszy odcinek niż jechałoby na luzie. Jadąc z górki i hamując silnikiem można utrzymać odpowiednią i stałą prędkość nie spalając przy tym paliwa, ale jak to jest np jeśli jadę przykladowo 90km/h w niezabudowanym i chcę zredukować prędkość do 60 w zabudowanym. Nie lepiej wrzucić dużo wcześniej luz i toczyć się ten spory odcinek drogi, niż puszczać gaz i hamować silnikiem odpowiednio przed samym terenem zabudowanym. To oczywiście tylko przykład, ale wydaje mi się, że jest sporo takich sytuacji w których odpowiednie wykorzystanie obydwu technik sprawia, że jeździmy ekonomiczniej. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
W starych Dieslach i tak występuje regulator wolnych obrotów, może być mechaniczny albo elektroniczny. I to on powinien odcinać paliwo. Nie wiem czy całkowicie ale na pewno daje mniej paliwa niż przy biegu jałowym.
A jeżdżenie na luzie tak naprawdę jest bardziej ekonomiczne, zwłaszcza połączone z hamowaniem silnikiem przy dohamowywaniu. Uczą inaczej ponieważ zawsze lepiej mieć silnik na obrotach. Jeśli ci zgaśnie silnik tracisz wspomaganie kierowania, oraz masz możliwość tylko kilkukrotnego hamowania. O ile jedziesz ze stałą prędkością oraz kiedy przyspieszasz to wiesz kiedy silnik dobrze pracuje to przy jeździe na luzie nie czuć tego.
inna sprawa że zyski z jazdy na luzie są minimalne w osobówkach w porównaniu z hamowaniem silnikiem. Co innego w pojazdach ciężarowych.
na nierównej powierzchni ABS wydłuża droge hamowania. Nie znam się ale się wypowiem ;) poza tym super porównanie.
Posiadam 2 auta i jedno z nich z racji wieku nie posiada abs. Wnioski są takie ,że kilka razu zdziwiłem się i to strasznie z racji tego ,iż owe autko używam sporadycznie. Ale jednak. P.S Bardzo dobry materiał Michu. Szacun i łapka w górę:)
Potwierdzam najlepszą drogę hamowania uzyskuje się na granicy przyczepności kół tuż przed ich zblokowaniem. Dużo zależy do warunków, sytuacji na drodze, szczęścia i oczywiście stanu opon, jak i całego układu hamulcowego. Jeśli chodzi o luźną nawierzchnię to sytuacja jest nieco inna. Jest coś takiego jak ABS+ w samochodach grupy VW np. VW Amarok. Jest w to taki system, który po wybraniu trybu jazdy terenowego zmniejsza częstotliwość działania układu ABS (zmniejsza odstępy czasowe, a więc amplitudę działania układu) przez co pod kołami tworzy się tzw. klin od kamieni, żwiru, piachu co pozwala lepiej wyhamować pojazd tworząc dodatkową siłę działającą w przeciwnym kierunku do wciąż poruszającego się pojazdu.
Proponuję zwrócić uwagę na stan np. kół koronowych jeśli ktoś ma jeszcze system bazujący na odczycie z czujników indukcyjnych. Ich korozja, brak wyczuwalnych przerw między poszczególnymi wypustkami spowoduję błędne odczyty i spowodowanie, że system ASB będzie się ciągle aktywował nawet podczas normalnego hamowania!
Czekam na podobny test z klockami hamulcowymi!!!!!!!!!!!!!!!!!
taaaak ale jak cieplej będzie bo nawet drona nie mogę puścić
Od razu ujawniam wyniki testu: bez klocków hamulcowych samochód hamuje dłużej.
Chodziło mi bardziej o to czy warto dołożyć do klocków, np. klocki za 25zł vs 150zł
Kuźwa, ale jak mówiłem parę lat temu na kursie prawa jazdy, że abs skraca drogę hamowania, to szkolący mówił że nie, wydłuża ale pozwala kierować autem. Z fizyki jestem dobry, a jej nie oszukasz i wyraźna zasada jest współczynnik tarcia statyczny>dynamiczny. Przesuwasz szafkę/ zaczynasz pchać jakieś duże koło czy ciężki walec, zobacz jak ciężko jest wprawić w ruch, ale jak wprawisz to delikatnie popychasz i walec leci (na płaskiej nawierzchni).
Fajne filmy i przydatne
super film pozdrawiam
dobry film łysy. pozdr
To teraz asr i esp. Super robota.
Witam cię ŁYSY. Wątpię że przeczytasz ten komentarz ale mam małą nadzieję że tak. Po pierwsze troszkę nagrywam filmy i nie zgodzę się z kolegą poniżej, a mianowicie, ujęcie stateczne z jednym tłem itd jest nudne (pozdrowienia dla operatorów kamery i montażysty), ogólnie zmiana tła i czasami ruch podczas redagowania i omawiania tematów jest jak najbardziej wskazany. Podejście do omawianych tematów masz naprawdę super, ponieważ nie ma tu spiny, reklamy produktu i konkretnych rozwiązań. Widać że do swoich wystąpień przygotowujesz się (ty i twoi koledzy których widać, i tych co stoją po drugiej stronie kamery, nazwijmy ich TECHNIKAMI ;-) a zapewne mają równie duży wkład w twój sukces). Doceniam to ja i pewnie wielu innych internautów, iż opinie na dany temat są twoimi indywidualnymi przemyśleniami, popartymi faktami teoretycznymi, a co najważniejsze SPRAWDZANYMI PRZEZ CIEBIE "ORGANOLEPTYCZNIE" co nam zwykłym zjadaczom chleba, oszczędza czasu i pieniędzy nad rozkminą w danym temacie, słusznie czy nie, działa czy nie, dobre czy nie etc. Mam nadzieję, że będziemy mogli się kiedyś spotkać osobiście, a kto wie może i ja kiedyś mógł bym mieć mały wkładzik w twoją produkcję ;-). Życzę setek kolejnych dobrych pomysłów i produkcji, jak i tysięcy odbiorców. POZDRAWIAM Przemek.
Ps wasze filmy są naprawdę inspirujące.
Michu ta seria na torze i płycie to najlepsza rzecz jaką robisz!! Dzięki temu podnosisz świadomość masy kierowców.
Żebym nie był gołosłowny, wiedz że po Twoim teście z oponami kupiłem sobie opony nóweczki, wybuliłem 500zł za kapcia, by być bezpieczniejszym na drodze. Gdyby nie tamten materiał poszedłbym po koszcie, bo nie byłem pewnych rzeczy świadomy.
Na prawdę robisz świetną robotę DZIĘKI!!
PS. Nie pamiętam czy u Ciebie to widziałem czy gdzieś indziej na YT. Fajnie by było to ludziom pokazać.
Crash test pokazujący kontakt auta z drzewem.
Mózg mi poraziło to co zobaczyłem bo tam przy nie dużych prędkościach 50-70km i zderzeniu czołowym z drzewem, to włazi do środka kabiny... A czego jak czego, ale drzew przy drogach nie brakuje. Mi osobiście po tym filmie spadła klapka z oczu, auto nie jest niezniszczalne, a im szybciej tym gorzej dla nas...
Wszystkiego dobrego życzę
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Masz gdzieś link do tego filmu?
Znalazłem coś takiego, bardzo podobne. Tego typu filmy na kursach prawka powinni pokazywać ua-cam.com/video/comS0B4brMA/v-deo.html
Nie jestem fizykiem ale z tego co pamiętam tarcie statyczne jest większe niż kinetyczne więc ja bym to na chłopski rozum wyjaśnił w ten sposób. Chcesz pchnąć stojący ciężki przedmiot np szafę. Dużo większą siłę musisz przyłożyć aby ruszyć ją z miejsca niż wtedy kiedy jest już ruszona i ślizga się po podłodze. Dopóki opona nie stanie dęba tylko będzie na granicy przyczepności będzie najskuteczniej hamować ponieważ będzie występować zjawisko tarcia statycznego (opona w puncie przyłożenia do asfaltu jest statyczna jeśli się nie ślizga mimo iż auto jedzie), kiedy jest zablokowana tarcie statyczne zmienia się w kinetyczne i opona sunie po asfalcie. Złe czy dobre rozumowanie??
A jak na czystym łodzie czyli gołoledź
Bardzo pożyteczny test. Zrób teraz test z ESP :)
Musze przyznać, że filmik mnie bardzo zaciekawił. Uczyłem się o tym wszystkim szkole ale lubię słuchać i oglądać filmy na których omawiasz, opisujesz oraz pokazujesz efekty w danym temacie nie zbaczając z niego lub (co gorsza jak nie którzy nauczyciele) nie pomijasz żadnych wiadomości, a wręcz przeciwnie :) Z przyjemnością bedę śledził dalsze filmy.
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
tarcie poślizgowe jest o wiele mniejsze od stacjonarnego - bloczki z fizyki w szkole średniej ;-)
Witaj Michu. Ja bym jeszcze sprawdził szuter i piasek oraz nierówną nawierzchnię na taką jak występuje w gorące dni gdy na kiepskim asfalcie powstają wgłębienia i pagórki od stojących ciężarówek przy skrzyżowaniach. Z moich obserwacji wynika że w tych warunkach ABS może wydłużać drogę hamowania.
Pozdrawiam
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Pokaż więcej
ODPOWIEDZ
blazej sitko nawet na nierównym asfalcie ABS pomaga. Tarcie statyczne jest wyższe niż tarcie kinetyczne(dokładnie chodzi o współczynniki tarcia). Innymi słowy siła hamowania jest wyższa gdy koło przylega do jezdni niż gdy się po niej ślizga. A skoro przy ślizgu mniejsza siła to i ubytek energii w jednostce czasu mniejszy co powoduje że czas do zatrzymania jest większy, co przekłada się na dłuższą drogę hamowania.
Właśnie dlatego wydaje mi się że podczas podbicia koła na nierówności gdy następuje to podbicie jedno po drugim zmniejsza się siła tarcia między oponą drogą w tak szybkim tempie że układ ABS może sprawić że droga hamowania będzie nieco dłuższa. Oczywiście w nowych samochodach wyposażonych w świetne opony wspomaganie hamowania i inne układy bezpieczeństwa to zjawisko napewno nie wystąpi ale w autach które mają stary system ABS wydaje mi się że może to nastąpić.
Łapka w górę :) Pozdro Łysy
Pozytywnie 😊
Proszę cie, nie rób takich przejść kamery, bo dostanę epilepsji xD
Lepiej mieć ABS i go wyłączyć niż nie mieć wcale. To chyba najbardziej przydatny ze wsszystkich wymyślonych dotychczas systemów.
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Wg mnie duzo bardziej przydatne dla normalnego kierowcy jest ESP
sie kolego przejarałeś chyba.
Chinchill x nie jaram :)
A wczesniejsza moja wypowiedz to prywatna opinia i masz prawo miec inne zdanie.
Tak naprawdę zabrakło mi opisu jednej sytuacji w realnym użytkowaniu w której system ABS wydłuża drogę hamowania. Chodzi o hamowanie na kostce brukowej gdzie system niestety się "gubi".
Ale zgodzę się, że udowadnianie iż w kopnym piachu czy w warunkach jazdy torowej system przegrywa było by zbyt wnikliwe uwzględniając, że to jedynie ułamek procenta sytuacji w których się znajdziemy.
Dobrze, że wspomniałeś też jasno o tym, że drgający pedal hamulca nie oznacza, że coś się zepsuło tylko tak właśnie ma być! Niestety wiele osób o tym nie wie i wręcz boi się stanąć na hamulcu i odpuszcza.
Witam. Zgadzam sie ze popsuty system abs to nie to samo co auto fabrycznie bez abs. Waldek z motodoradcy mowil o tym z ktorys z odcinkow.
Dokładnie mam nadzieje że bendziesz filmem na czsie☺
Michuu jesteś najlepszym ytuberem pierwszy subik poleciał jak miałeś 11k subow pozdro i aby te janusze zrozumieli ses twojego kontentu
Zależy jak ktoś widzi najlepszego youtubera - moim zdaniem Michu zasługuje na taki tytuł. Dlaczego? Chociażby dlatego, że jest taki otwarty, taki prosty i w prosty sposób wszystkie te informacje motoryzacyjne, tutoriale przekazuje nam, swoim widzom. Jak to mawiają - "Jak nie potrafisz komuś czegoś łopatologicznie wytłumaczyć, to znaczy że sam tego nie rozumiesz". I taka jest prawda - Michu czasem tłumaczy coś naprawdę, naprawdęęę łopatologicznie i to działa, przynajmniej na mnie :D
Skoro Tematu ABS to sobie tak myślę że Michu mógłby sprawdzić tez "System kontroli trakcji"na torze w przypadku bardzo śliskiej nawierzchni i złych opon. Te warunki konieczne bo z dostosowanymi oponami raczej dobrze zadziała. Mi się zdarzało wyłączać mając letnie opony i lepiej było mi bez ale raczej kwestia doświadczenia i różnych warunków a na torze to jest inaczej - te same warunki :D Jeśli był już taki temat przepraszam bo nie oglądałem jeszcze wszystkich odcinków a mi sie podobają
.
Podobnie działa scroll w myszkach komputerowych, z tą różnicą, że czujnik jest optyczny, nie indukcyjny. Ale zasada jest analogiczna: czujnik wychwytuje ruch zębatki. Co do skracania drogi hamowania: kiedyś przeleciałem na czerwonym, bo ABS praktycznie wyłączył siłę hamowania. Fakt, był świeży śnieg na gołoledzi a jechałem szitautem (Nubira II kombi). Teraz mam auto bez ABS i jakoś daję radę. Nie jestem przeciwnikiem ABS-u, to bardzo potrzebny system, ale można bez niego żyć. Prawko mam od ponad 20 lat i zaczynałem jeździć na autach bez systemów elektronicznych, a tak serio, to pierwszy samochód z ABS miałem dopiero w 2005 roku. Tak więc pierwsze szlify za fajerką oraz kilka kolejnych lat ujeżdżałem bryczki na prawdę stare technologicznie. Może to nauczyło mnie jazdy z hamowaniem pulsacyjnym i hamowania silnikiem. Powtórzę więc, że jestem zwolennikiem systemów typu ABS czy ASP etc, ale można bez niego żyć. Łysy, czemu nie wspomniałeś jak działa system ABS bez elektroniki? Pozdrawiam.
Test super!! Nigdy nie zastanawiałem się jak działa ABS :) Ale nie zgodzę się z wysprzęgleniem przy agresywnym hamowaniu. Hamowanie silnikiem w takiej sytuacji na przejściu na pieszych właśnie skróci drogę hamowania a nie wydłuży. Podciśnienie w silniku wytwarza opór, który dodatkowo zwalnia pojazd.
sam jesteś podciśnienie, fakt na początku hamowania, silnik odciąży układ hamulcowy (na pewno nie skróci jego drogi) przez wytwarzane w różne sposoby opory (tarcie tłoków o gładzie cylindrów, tarcie łożysk, wytwarzane ciśnienie w cylindrach itd.), ale już pod koniec hamowania będzie "pchał" samochód dalej, jeżeli w odpowiednim momencie nie wciśniesz pedału sprzęgła.
Dlatego lepiej zdać się od razu na układ hamulcowy i w przypadku awaryjnego hamowania wcisnąć pedał hamulca razem lub po krótkiej chwili pedał sprzęgła.
Taka jest moja opinia, pozdrawiam :)
za to ty jestes Cwelbul. Jesli nie wiesz skad podcisnienie w cylindrze to proponuje poczytac o hamowaniu silnikiem. Jak samochód Ci pcha na np. 4 biegu z hamulcem w podłodze to pozdro. Poza tym sprzęgło w hamowaniu awaryjnym wciska się tylko po to, żeby silnik nie zgasł :D
star.edu.pl/prawo-jazdy/kategoria-b/hamowanie-awaryjne
Tak, mój nick to cwelbul.
I tak, silnik będzie hamował samochód na początku, jak wspomniałem wcześniej, ale na końcu będzie go pchał i zgaśnie właśnie dlatego, bo nie będzie miał wystarczającej siły do tego.
A z lektórą chętnie się zapoznam.
Mój zwrot "sam jesteś podciśnienie" miał być żartobliwy, nie miał Cię urazić, pozdrawiam :)
Cwelbul
zero urazy, pozdrawiam :)
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd&
Czasem zdarzy się hamować pulsacyjnie jednak nie jest to w sytuacji "nagłej" tylko w poślizgu kiedy ogarniemy że coś za bardzo to auto sunie na zblokowanych kolach :D
Bo to jest tak że jak zablokujesz koła to woda kompletnie nie ma ujścia przez co tym bardziej tracisz przyczepność 😉 dobrze by było sprawdzić w sytuacji kiedy hamujesz ostro ale aby nie blokować kół 🙂
Edit. Ja akurat jak hamuję ogólnie to rozłączam układ napędowy kiedy silnik osiąganie minimalne obroty lub coś w tych okolicach
Nie moge uwierzyć jak ten kanał się już rozrósł. Pamiętam jeszcze czasy 9k subów.allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd&
Po co mam wciskać sprzęgło przy hamowaniu, skoro silnik sam w sobie jest obciążeniem pozwalającym dodatkowo wytracić energię z kół w momencie gdy ABS odpuszcza zaciski?
Żeby nie zgasł i żebyś nie stracił serwa
Mogę się mylić, ale po mojemu silnik i wszystkie obracające się elementy napędu podczas obracania się mają sporą inercję, co powoduje że przy silnym hamowaniu z większej prędkości działają na koła bardziej napędzająco niż hamująco
Mylisz się.
Jeden z lepszych kanałów, gdzie kwestie motoryzacyjne wykładane są łopatologicznie - oglądam z przyjemnością. :)
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Niech się niesie 👌 pozdro 👊
Ktoś jeszcze zauważył, że glaca łysego zagina promienie świetlne lampy? xD
Adi jesteś głupi jak kalafior.Szanuj innych ... Tyle w temacie. XD
Martin, z przymrużeniem oka 😉
Całkowita blokada kół skraca drogę hamowania na nawierzchniach takich jak niezageszczony piach. W pozostałych przypadkach metoda hamowania jaką używa system ABS jest bardziej efektywna.
Jan Kowalski Albo takze kopny śnieg. Podobnie jest na lodzie, gdzie ABS za szybko zaczyna odpuszczac.
Zróbcie i pokażcie test
No to było by dobre, jak macie możliwość koledzy to bardzo prosze o test na śniegu i luźnym piachu. z ABS i Bez
To łapki w górę.... niech dojdzie ta dyskusja do Micha i może doczekamy się takiego testu ;)
Niech jedzie na pustynie błędowska albo do orzysza w weekend :)))))))))))
i to mi sie podoba pokazujesz testy a nie tylko gadasz łysy ;)
Witaj.
Wystarczy oprzeć Twoje twierdzenie na prostej zasadzie - tarcia. Gdy rozpoczynasz hamowanie tarcie statyczne narasta do granicy poślizgu, gdy przekroczy graniczną wartość - koło wpada w poślizg i mamy do czynienia z tarciem dynamicznym/kinetycznym. Wiem wydaje się, że jest na odwrót ale do momentu poślizgu jest to tarcie statyczne - materiałowe, stała jedna i ta sama powierzchnia styku opony nie przemieszcza się po jezdni.
Prosty wykres eszkola.pl/fizyka/tarcie-statyczne-i-tarcie-kinetyczne-3665.html?strona=2
który obrazuje że największą siłę hamowania uzyskamy tuż przed granicą poślizgu.
jedyna nawierzchnia na której ABS wydłuża droge hamowania no nawierzchnia pokryta materialem sypkim, ładnie to widac na wykresach drogi/siły hamowania, na wszystkich innych nawierzchniach zdecydowanie skraca droge hamowania.
Nie tylko sypki. Na kompletnym lodzie też wydłuża
niestety nie, ABS na jednolitej nawierzchni skraca zawsze droge hamowania, gdyż siła hamowania jest utrzymywana na granicy utraty przyczepności przez koło, wiec jest to maksymalna możliwa siła hamowania. .
w przypadku pokrycia nawierzchni materiałem sypkim jak snieg lub piasek wydłużenie drogi hamowania przez system ABS własnie wynika z jego działania, czyli utrzymywaniu siły hamowania na granicy utraty przyczepności przez co kolo cały czas się obraca i nie może "dokopać" się do nawierzchni która pokrywa materiał sypki, a tym samym zwiększyć współczynnika tarcia. we wszystkich innych przpadkach gdy nawierzchnia jest jednolita uzyskuje się maksymalnie najkrótsza możliwą droge hamowania.
dodatkowo na lodzie gdy zablokujesz kompletnei koła tarcie spowoduje miejscowe topnienie lodu a tym samym dodatkowe zmniejszenie współczynnika tarcia czyli jesze gorsze hamowanie. podobnie jest na asfalcie, palona guma spowoduje zmniejszenei wspólczynnika tarcia poprzez zmiekczenie gumy + wytwarzanie gazów.
mamusie oszukasz, przyjaciela oszukasz, fizyki nie oszukasz
dla niedowierzających, miłej lektury fizyka w przystepnej formie, rysunek 10 ładnie to pokazuje, gdzie w zależności od nawierzchni w którym momencie jest największy współczynnik przyczepności, dla szybkiego objaśnienia 100% oznacza cąlkowicie zablokowane koło
intercars.com.pl/pliki/PLK/DT46Xwww.pdf
egzamin teoretyczny na prawo jazdy to jedno a fizyka i realne badania i pomiary to drugie...
Gromosław Śmiały zobacz tutaj Finowie festiwali golfa V i na lodzie droga prawie dwa razy dłuższa www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/
a w moim źródle badanie robił producent systemów ABS --> Źródło: Bosch. (wątpię aby sobie strzelali samobója), patrzać na wykres siły hamowania widać ze w przypadku śniegu jest to całkowite zablokowanie koła, a w przypadku lodu jest podobnie jak w przypadku asfaltu (w nieco innym punkcie jest maksimum)
aczkolwiek nei neguje że ktoś osiągnołinny wynik,niemniej ciekawy jestem co to byla za prędkośc że otrzymali 404 metry...7 razy wiecej niż na śniegu.... który też jest śliski
Michu, a wiesz, że czujniki abs spowodowały powstanie myszki kulkowej do kompów ?
W jaki sposób?
LOL nie wiedziałem
taka sama tarczka z wypustkami przesłaniająca czujnik IR tym razem w myszce - zlicza częstotliwość obrotów i masz przesuwanie kursora. Ale przecież o tym wiesz. dla nieświadomych - zjedźcie na dół po tym linku do myszki mechanicznej j i zobaczą podobieństwo (identyczny układ) : miroslawzelent.pl/informatyka/klawiatury-myszki-urzadzenia-wskazujace/ Łapka dla Ciebie !
He, He... XD
Wyjaśniłem poniżej ;)
Ciężko było się zebrać na materiał prawie 30min, ale było warto ;)
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
kolejny fajny odcinek, jednak ja preferuje serie w której pokazujesz od a do z jak coś rozłożyć i złożyć. Sam często korzystam z twoich instrukcji :) pozdro
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
łysy a dlaczego nie bylo testu na suchym? :)
To daj swoje opony jak Ci nie szkoda.
bo by opony zdarł :D
te zmiany kamery na początku są według mnie denerwujące i niepotrzebne
zgdzam się :)
Nie pierdolmy :D nie ma się co czepiać takich głupot
lepiej być wazeliniarzem, wiadomo
Nieczepianie się głupot to nie jest bycie wazeliniarzem.
Chyba moja ulubiona seria Waszych filmów dotycząca budowy i zasady działania poszczególnych elementów /systemów. :)
Może warto zastanowić się nad tym, żeby zebrać je wszystkie w jakieś playliście.
Pozdrawiam!
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Wydaje mi się, że skracanie drogi hamowania działa na tej samej zasadzie, co zachowanie manewrowości. Chodzi o przyczepność kół. Przy względnym ruchu powierzchni współczynnik tarcia jest mniejszy niż przy ich wzajemnym bezruchu (oczywiście w miejscu styku).
a sucha nawierzchnia?? rozumiem że się nie liczy....
Łysy ale dla kompletu zrób, że jednak ktoś nie ma Janusz na imię i ogarnia hamowanie "lekko" pulsacyjne. Nawet Janusz lecąc z Grażyną Superb'em bez ABSu w tym czasie jazdy jak na sankach zdążyłby odpuścić i nacisnąć hamulec kilka razy. Do tego dochodzi kwestia hamowania na luźnej/śniegu nawierzchni kiedy to wg wielu kierowców rajdowych i nie tylko tworzy się taki mały "kopczyk" pod oponą, który poniekąd pomaga przy hamowaniu. Co o tym sądzisz?
Michu mogłeś jeszcze zrobić test dla Januszy czyli hamowanie pulsacyjne dla porównania z systemem abs. Może otworzyli by oczy
Na wodzie Ok, zgadza się, jest krócej. Ale na śniegu/lodzie/błocie pośniegowym/suchym asfalcie już nie :)
Właśnie na suchym asfalcie ABS działa najlepiej.
Picasso a'la łysy xD
Wedlug mnie test nie jest miarodajny. Samochod z uszkodzony abs to nie to samo co samochód bez abs (calkiem inne rozlozenie sily hamowania). Brakuje tutaj najwazniejszego, czyli hamowania na suchym/mokrym śniegu i na lodzie, gdzie to abs nie wyglada za kolorowo. Na mokrej nawierzchni wiadome, ze skroci bo nie tworzy sie klin wodny miedzy opona, a asfaltem. Takie moje zdanie.
Zamiast filozofować, zwróć uwagę jak typowy seba startuje spod świateł. Mieli kapciami, a rusza tak samo szybko jak kapelusznik na sąsiednim pasie. Zerwanie przyczepności działa tak samo przy hamowaniu jak przy przyspieszaniu. Rozkład siły hamowania nie ma nic do rzeczy w momencie kiedy zablokowane są wszystkie koła.
A jakie to ma znaczenie czy auta ma ABS ale uszkodzony do auta ze zwykłą pompą? I tu i tu po wciśnięciu pedału w podłogę nastąpi blokada kół więc efekt jest taki sam. Rozkład siły hamowania może się zmienić przez niesprawne zaciski które są np. przypieczone...
Witam. Zgadzam sie ze popsuty system abs to nie to samo co auto fabrycznie bez abs. Waldek z motodoradcy mowil o tym z ktorys z odcinkow.
Jeśli chodzi o zimę, wydaje mi się że ABS słabo się spisuje, ale na oblodzonej drodze, sprawa warta sprawdzenia w kontrolowanych warunkach.
w każdych warunkach skraca znacząco drogę hamowania
Panowie abs to świetny wynalazek dla normalnych kierowców bez dwóch zdań ,ale taki mistrz Choloowczyc z takim systemem by mógł zdobyć najwięcj to dyplom uczestnictwa w tym rajdzie .Abs jest stwożony dla 99 procent kierowców którzy jeżdżą 1 procent jest ten który jeżdzi w rajdach i ten abs to by mu pomógł zdobyć ostatnie miejsce .Reasumując abs uratował pewnioe miliony osób i to jest ważne .
test "do dupy" samochód z systemem ABS nie posiada reduktora siły hamowania tylnej osi podczas hamowania awaryjnego z niesprawnym systemem ABS podział jest około 50x50 więc tylna oś wpada w poślizg razem z przednią więc droga hamowania jest dłuższa niż w samochodzie w którym NIE MA systemu ABS. polecam załatwić 2 samochody np. Golfy III z ABS i bez wtedy powtórzyć test
nawet jeśli nie jest 50/50 to i tak redukcja hamowania aż taka nie jest jak w systemach bez ABSu, spójrz na nagrania przód i tył blokują się tak samo, spróbuj jechać czymś starszym i na śliskiej nawierzchni wcisnąć hamulec "do podłogi" niemal nie ma opcji aby tył się zablokował
"Reduktor" (regulator) sily hamowania o ktorym myślisz służy do regulacji sily hamowania tylnej osi w przypadku jej dociążenia... zwiększa sile hamowania.
Siła hamowania tylnej osi jest mniejsza niz przedniej ze wzgledu na sama konstrukcje układu i podzespołów.
Samo to ze zaniosło tył pojazdu (z wylaczonym systemem ABS), jest całkowicie normalnym zjawiskiem i trzeba być na to przygotowanym.
To samo by bylo z Twoim golfem 3 bez ABS.
switowek, w moim aucie z lat 90 reduktor jest umiejscowiony w komorze silnika, zero elektroniki, dwa miedziane przewody wchodzą, dwa wychodzą. z tyłu nie ma nic, auto to 3 drzwiowe coupe v6 - no i gdzie ten czujnik dociążenia?
Chinchill x
Regulator jest umiejscawiany na tylnej belce i połączone jest cięgnem do nadwozia. Na podstawie odleglosci belka - nadwozie (cięższy bagaż ja zmniejsza, zwieksza sie siła hamowania tylnej osi).
Byc moze Twoj reduktor to jakies oryginalne rozwiazanie producenta, nigdy sie z tym nie spotkałem, albo nie kojarzę. Zauwaz ze nawet tarcze hamulcowe tylne i klocki tylne sa aktualnie mniejsze niz przednie, samo to powoduje roznice rozkładu sily hamowania. Dawniej na tyl stosowalo sie glownie bebny ktore same w sobie o wiele słabiej hamowały i nie wymagały dodatkowej "redukcji" reduktorem.
Pozdr.
P.S. regulator jest stricte mechaniczny.
Stosowany nawet w samochodach z ABS front (Astra G 2002r).
Oczywiście że jest stricte mechaniczny - mówię tylko że nie zawsze korektory służą do regulowania siły w zależności od obciążenia - w moim konkretnym modelu jego rola jest jedna - tnie ciśnienie w pewnym punkcie, aby tylne koła nie blokowały się szybciej od przednich. Mimo iż tarcze i zaciski są mniejsze. Inna sprawa że nikt mi nie wierzy, więc może faktycznie jest to pewien wyjątek w motoryzacji :)
Na świeżym śniegu zwykły system abs wydłuża drogę hamowania i to bardzo.Opony nie są w stanie zlapać przyczepnośc. NIe tworzy się klin który odgarnia luzny śnieg.
Krystian Chmielewski pokaż test lepiej
Gdyby tylko śnieg się pojawił. Test bardzo fajny.Ciekawy byłby też test na nawierzchni oblodzonej i śniegu.
ua-cam.com/video/kQdtayz525A/v-deo.html
Krystian Chmielewski klin to ty masz wiesz gdzie.
Wyobraź sobie. Jedziesz po śniegu i nagle hamujesz samochodem bez systemu ABS, śnieg ubija się w bieżniku opony przez co tarcie się zmiejsza i auto ślizga się dalej. Auto z ABS - koła kręcą się przez co istnieją dużo większe szanse na to że śnieg odpadnie z opony.
Zarys historyczny super, część praktyczna też. Część teoretyczna to jakaś masakra. Można było o wiele prościej chyba to wytłumaczyć, na chłopski rozum, żeby blondynki zrozumiały. Chyba o to właśnie chodziło żeby coś wyjaśnić a nie zagmatwać...
Było już losowanie zwycięzcy konkursu bo nigdzie nie mogę znaleźć?
Niektórzy to chyba wchodzą tu i przewijają od razu na koniec, do konkursu - _- ŻAL
żal bo to nie konkurs kto pierwszy ten lepszy :P
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Za to propos, że każdy ma równe szanse 😀
Bo to są Janusze Youtub'a :)
Nie chcą sie nic dowiedzieć co ułatwi mu życie ja to ogladam wszystko elo
A dlaczego dla kompletu nie zrobiłeś testu na nawierzchni suchej, już od dawna wydaje mi się że na suche ABS przedłuża drogę hamowania, pozdrawiam ;)
TBOniq nie, nie przedłuża, tu jest sama fizyka
Na suchej bez ABS zblokujesz koła, opony zaczną się topić i ślizgać.
nie przedłuża ,
+1
W momencie gdy tarcie statyczne zamienia się na tarcie kinetyczne czyli w momencie zatrzymania kół, następuje znaczny, spadek siły tarcia, popatrz sobie na jakieś "wykresy siły tarcia". Czyli jeżeli ABS, nie włącza się za wcześnie, i działa na granicy przyczepności to z fizycznego punktu widzenia nie ma takiej możliwości, aby drogę hamowania wydłużał.
Tak i nie zależy o zasobności czasu
mam ABS w Astrze G. Ostatnio miałem dość ostre hamowanie w mieście na asfalcie trochę mokrym. Zblokowało mi koła i przeleciałem tak z 10 -15 m. To normalne czy mam coś nie tak z ABSem ?
Po pierwsze chciałem zaznaczyć ze nie jestem hejterem...
Po drugie dalej twierdze że abs nie zawsze skraca drogi hamowania. Spróbujcie ponownie zrobić taki test na idealnie suchym asfalcie. Bo oprócz jakiś tam ekstremalnych sytuacji to jest jedyna opcja z tego co pamiętam ze szkoły aby samochód bez abs miał krótszą drogę od takiego samochodu bez abs.
Po trzecie warto było jeszcze powiedzieć o tym że samochody które wychodziły bez abs miały korektor siły hamowania a te które były wyposażone juz w ten system tego nie miały ponieważ sam system zajmował sie własnie korekcją siły przekazywanej na dane koła.
Pozdrawiam technik pojazdów samochodowych. ;D
Ale same ominięcie przeszkody może być tez ważniejsze niż krótsza droga hamowania
Były auta które miały korektor siły hamowania i miały ABS
Dodatkowo opona ślizgając się generuje mniejszą siłę tarcia (tarcie kinetyczne), niż opona obracająca się (tarcie statyczne).
Tak więc, jeżeli hamulce nie są w stanie wygenerować większej siły hamującej niż siła tarcia opony z asfaltem, to bez ABS droga hamowania może być większa. Jednak gdy siła hamowania hamulca jest większa od siły tarcia opona - asfalt, to ABS wygrywa.
Innymi słowy: liche hamulce = ABS nie pomoże, łyse opony = ABS ratuje Ci dupsko. :)
Na idealnie suchym asfalcie może się tak zdarzyć. Ale jak koła się zablokują, to nie panujesz nad autem. Nie skręcisz, nie ominiesz pieszego. Poza tym, na suchym asfalcie różnica będzie niewielka. Z tym, że po takim hamowaniu z prędkości 100km/h zetrzesz bieżnik z opony.
Stroniczość. Zgodzę sie że ABS jest lepszy ale nie powiedziałeś o jednym. Kiedy jedno lub 2 koła po tej samej stronie chwycą piach lub coś w tym stylu. Wtedy się dzieje magia samochód przestaje hamować. Po mimo tego że jest na asfalcie hamuje tak jak na piasku.
Limono Nie do końca jest tak jak piszesz. Takie zachowanie układu jest mozliwe tylko w przypadku gdy system ABS jest spięty z TC i uślizg na wiecej niz jednym kole mógł by spowodować utratę stateczności. W tym przypadku kola z przyczepnością również redukują sile hamowania aby utrzymać samochod w torze jazdy, jest to jednak dzialanie systemu TC. Całkowitą nieprawda jest to w systemie ABS bez TC. System ten jest na tyle prosty ze nie rozróżnia toru jazdy, ale umożliwia kierowcy jego kontrolowanie. W czystym ABS luzowany jest jedynie zacisk na kole które ulega uślizgowi na podstawie BRAKU odczytu prędkości obrotowej kola. Działanie mechanizmu bardzo szybkimi zmianami stanów zaworów pompy ABS utrzymuje kolo na pograniczu blokady, to znaczy ze doprowadza do obracania kola i jego ponownego zablokowania. Zmiany odbywaja sie tak czesto ze bezwładność układu powoduje obracanie sie kola na pograniczu poślizgu. Dotyczy to kazdego koła niezależnie od powiezchni na ktorej sie znajduje. Konkluzja jest taka:
Lewe przednie i tylne kolo ulega uslizgowi, prawe kola hamuja na asfalcie.
ABS: wypadkowa sily hamowania spowoduje skręcenie (ściąganie) samochodu w prawo.
ABS + TC: wypadkowa siły hamowania zostanie wyrównana (zmniejszona na kolach prawej strony) aby zachować tor jazdy.
Byc moze zalezy to tez od nowoczesności systemów ABS, gdzie w nowych systemach ABS jest zaszywany taki bonus w postaci kontroli trakcji podczas hamowania. Wiadomo technika idzie do przodu.
Jeszcze co do systemow ABS w samolotach, skracają one dobieg maszyny nawet o 30% gdyż zblokowane kolo na mokrej nawierzchni moze unosić sie na poduszce z pary wodnej (cieplo tarcia powoduje parowanie wilgoci), w samochodach cywilnych jednak nie doszukiwał bym sie tak daleko idącej analogii. Raczej bedzie to poduszka z nie odprowadzanej bieżnikiem wody.
Łysy, czekam na testy poślizgu na lodzie! ABS vs NO-ABS, obstawiam ze wyniki (jeśli uda ci sie utrzymac tor jazdy) beda zbliżone.
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Wreszcie ktoś zrobił film na ten temat :)
Co do systemu abs. Chodzi mi o rzetelny test. Być może sam się mylę. Sam wspominałeś o reduktorze siły hamowania, a według mnie tak działa pompa ABS. Chodzi mi o to że jak jest uszkodzony system (wyjęty bezpiecznik itp) istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że koła tylnej osi zablokują się pierwsze. Jak się mylę to mnie popraw.
Według mnie do testów powinieneś wybrać auta starszej daty. Auta które fabryka wypuszczała z systemem ABS jak i bez niego. Mam nadzieje że mnie rozumiesz,
Pozdrawiam całą ekipe
W cywilnych autach skraca droge ale w autach torowych/wyscigowych nie zakłada się abs bo tylko wydłuża droge hamowania 😉
BZDURAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! najpopularniejsze auta wyscigowe na swiecie Auta klasy GT3 (lambo, merc AMG, ferrari, Audi R8 itp) maja ABS i kontrole trakcji. GTE w le mans maja tylko kontrole trakcji. Jest mało Aut typowo wyscigowych niemające TC i ABS jednym nielicznych z nich jest Porsche cup.
poprawka, w niektorych dziedzinach motorsportu usuwa sie system abs, bo porzadane sa uslizgi przy hamowaniu, kiedy kierowca tego chce, a abs by to uniemozliwil.. jeden z przykladow - przy wchodzeniu w zakret "na dwie nogi", czasem takie wejscie powoduje ustawienie sie auta pod katem, na hamulcu i zablokowanych kolach przelatujemy ze dwa-trzy metry i dajemy w gaz zeby przejsc zakret, a abs walczylby o przyczepnosc i moglby spowodowac nagle odprostowanie sie samochodu na zewnetrzna a w rezultacie nawet dachowanie
tak masz racje ale to po rajdowemu. sam ta technike stosuje. Ale na prawdziwym torze wyscigowym a nie KJS poprostu tracisz czas. Ba taki uslizg powoduje przegrzanie i szybsze uzycie opony. Więc TC i ABS jak najbardziej wskazana zeby oszczedzac opony i ich nie przegrzewać.
raczej poto aby co tankowanie nie zmieniac opon poniewaz w autach GT tylko 2 mechanikow moze pracować przy aucie. Czyli zmieniaja opony pokolei a nie jak w F1 20 osob naraz. i nie mozna zmieniac opon w trakcie tankowania.
Wciskając od razu sprzęgło odcinasz możliwość hamowania silnikiem. Odruch razem że sprzedałem jest zły. Sprzęgło wciskamy przed zatrzymaniem się w miejscu. Jeśli hamuje awaryjnie to niech ten silnik zgasnie. 99 procent zatrzymań nie są awaryjne. Więc nie ucz ludzi czegoś takiego.
.....i za leży na jakiej nawierzchni ja kiedyś chciałem pokazać koledze jak jest ślizgo i wcisnołem hamulec blokując koła silnik zgasł puściłem hamulec i przejechałem tak dobre 10 metrów za nim silnik z powrotem zaskoczył. :) dodam to że byłem w tedy dość nie doświadczonym i młodym kierowcą. Dziękować tylko że zakrętu nie było i asfalt bez pochyłu.
👍
Korektor hamowania jest po to by rozłożyć system hamowania kół przednich i tylnich, montowany zazwyczaj z tyłu auta, przy zwiększonej masie z tyłu auta rozłożyć siłę tego hamowania równo, wiadomo że przód łapie bardziej niż tył,
Szanowny Panie. Ważność pompy ABS nie polega na tym, że można na niej zobaczyć ile jest sekcji! Głupszego sformułowania nie słyszałem jak żyję. Pompa ABS służy do uzupełniania ciśnienia w układzie hamulcowym po ograniczeniu siły hamowania poprzez odprężenie (otwarcie zaworów zawracających). Bez pompy pedał hamulca zapadł by się do podłogi, a siła hamowania spadła by do zera. Można by się również przyczepić do wyjaśnienia działania czujników i jeszcze kilku rzeczy, ale w porównaniu z tą pompą to drobnostki.
kom dla statystyk
zrobcie odcinek jak przkonac na zmiane z 1.6 np golf 2/3 na no e 39 2.5 chodzi np o palenie
Że co? Pali więcej i co z tego ale nie masz auta cebulaków i jednak dobrze wyglądający wóz 😉 ja kupuję BMW E34 bo chciałbym kupić Youngtimera i bardzo mi się podoba
ABS skraca drogę hamowania oraz umożliwia kierowanie autem! Na dniach wracając z trasy trafiłem na slimaka przed sobą w lepszym aucie tz. co zakręt hamowanie a co prosta gaz (droga niezbyt trudna zakręty niegroźne prawdopodobnie niedzielny kierowca bo blachy miejscowe) z uwagi na to ze miał lepsze auto (czytaj mocniejsze nowsze) na prostych mnie lekko odstawiał co zakręt zmuszał mnie do deptania po hamulcu wyprzedziłem go po wzniesieniu z góry (co prawda frajer jeszcze w trakcie wyprzedzania przyspieszał i nie zjechał do prawej strony na drodze gdzie 2 stary się mijaja bez problemu ja lewa stroną łapałem pobocze! :|) ale zaraz po tym dość krótki odcinek prostej zakręt i przejazd przez tory ze stopem a przede mną drugie auto ABS zrobił co sie tylko dało aby wyhamować, bez niego albo lecę prosto albo walę w tył auta! Dodatkowo możliwe manewry i kierowanie autem. Bez ABSa jęk gum i albo przelot przez zakręt prosto albo dzwon w tył tego przede mną! :/ Jest to moje 1 auto z ABSem i powiem że ten system TO rewelacja! Niedawno z kuzynem lecieliśmy w trasie na 2 auta on prowadził obaj na nawigacjach moja pokazuje do skrętu w lewo około 1,5km a jemu pokazała skręt teraz, on po hamulcach i migacz a ja w ABS i pulsowanie pedału 0,5m za nim zatrzymałem się, bez ABS on ma rozwalony tył a ja cały przód i wina moja! :( ABS jest systemem rewelacyjnym ale docenić go może tylko dobry kierowca który wcześniej jeździł bez niego i ma PORÓWNANIE! Poza tym jedna uwaga do wszystkich kierowców to że wam się nie spieszy nie znaczy ze innym też nie. Jak widziecie w lusterku tak zwanego 'szybciora' to Ułatwcie mu bezpieczne wyprzedzenie zjeżdżając do prawej i delikatnie zwalniając, to nie jest trudne a ułatwia życie wam i innym Wam sie może nigdzie ie spieszy może macie 'czas' a niektórzy żyją w biegu i ciągle im brakuje czasu. a debili to sam nie lubię co skacza na 'wydrę i żabkę' ale pamiętajcie im dalej on jest od was tym jest dla was bezpieczniej :|
swoją drogą ABS super . Ale jednak doświadczenie kierowcy nie dopuści do sytuacji aby ten system musiał się wykazać . Mam prawko kilka lat . Jak pada deszcz jeżdżę ostrożniej aby w sytuacji awaryjnej zareagować . Jak przejście dla pieszych zwalniam . Jak las albo krzaki zwalniam z uwagi na sarninę . I po kilku latach nigdy mi się nie zdażyło aby ABS musiał mnie ratować . Moje życie zależy ode mnie a nie od elektroniki.
hehe to sie zdziwisz
Akurat abs to jest potrzebny
licz że kiedy nastąpi godzina W masz takie systemy że cię wyratują bo sam nie potrafiłeś zadbać o to aby nie musiały zadziałać .
no jak jesteś emerytem to abs nic nie zdziała zgodzę się.
Są sytuacje na drodze, których nie można przewidzieć i wtedy ABS na pewno spełni swoją funkcję. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że wiele razy ABS mi się załączał mimo ostrożności. Dodatkowo zimą zaraz po wyjeździe na drogę hamuję, żeby sprawdzić czy jest ślisko. Jeśli ABS się załączy to wiem, że muszę uważać mimo, że asfalt jest czarny.
Fizyka się kłania. Michu fizyka po twojej stronie.
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
Przydały by się narzedzia :P I dzieki za cenne uwagi nie tylko w tym filmie ;)
Siema Michu w tym teście abs-u może grać rolę to www.oponeo.pl/artykul/aquaplaning . Fajnie jak byś zrobił test o mijając jakąś przeszkodę na torze. Pozdrawiam.
Jak ABS może nie skracać drogi hamowania, a tylko umożliwiać manewrowanie w trakcie hamowania awaryjnego? Przecież zasada działania ABS-u jest prosta, zapobieganie blokowaniu kół, tak samo hamowanie pulsacyjne ma na celu zapobieganie blokowaniu kół, to jest to samo. Ludzie, którzy myślą że są "drajwery" pierwsza klasa i że zahamowaliby lepiej pulsacyjnie to niech sobie wjadą prawą stroną na luźną nawierzchnię, a lewą na asfalt i zahamują pulsacyjnie, życzę powodzenia.
Generalnie tak by było, gdyby ten system działał idealnie: jakaś kamera monitorowała nawierzchnię i serwa z zerowym czasem reakcji przyhamowałyby w razie potrzeby. Ale tak dobrze nie ma.
W szczególnych sytuacjach (lód, twardy śnieg) ABS zbyt szybko odpuszcza hamulce przez co skuteczność hamowania jest prawie zerowa (czego miałem okazję doświadczyć w Suzuki) przez co droga hamowania jest dużo dłuższa niż jazda z zablokowanymi kołami. Dlatego wolę samochody, gdzie ABS nie włącza się zbyt agresywnie i pozwala na chwilowe zblokowanie kół.
Na yt jest pełno testów na śliskich nawierzchniach, gdzie droga hamowania w samochodach z ABS jest jakieś 20-50% większa niż w wersji bez ABS.
Są nawierzchnie gdzie ABS wydłuża drogę hamowania (liście na asfalcie czy piasek na asfalcie). Zwykły kierowca zahamuje szybciej z ABS pomijając wcześniej wspomniane przypadki, ale zawodowiec lepiej poradzi sobie bez tego systemu. Kiedyś tygodnik Motor zaprosił do testów kierowce rajdowego i ten w każdych warunkach hamował lepiej bez ABS. Oczywiście w teście brali też udział normalni kierowcy.
Kamera monitorująca nawierzchnię byłaby bezużyteczna, ABS jest dobry taki jaki jest, czujniki w każdym kole i jest dobrze, zbędna elektronika taka jak te asystenty zmiany pasa ruchu czy monitorowanie drogi przed autem można o kant dupy rozbić bo to zwyczajnie nie działa. Oczywiście że zawodowiec zahamuje sprawniej bez ABS-u, ale mówimy tutaj o ludziach jeżdżących głównie po mieście, mających mizerne pojęcie o jeździe, a w takim przypadku ABS jest dla nich zbawieniem, tak jak kontrola trakcji. Kierowca ma do dyspozycji pedał, oczy, lewą nogę na podnóżku i trzeźwy umysł, ale nie wszyscy z tych udogodnień korzystają, a ABS jest i zawsze czuwa w trosce o bezpieczeństwo bałwana, który jedyne co wie o aucie to jak w nim usiąść.
Generalnie się z tym zgadzam i nie zamierzam rezygnować z ABSu (ani ESP/ASR których używam znacznie częściej), natomiast miałem sytuację, w której czasu na reakcje było w cholerę, ale jedyne co mogłem robić, to słuchać ciągłego terkotu i zastanawiać się: uda się, czy też nie - na lodzie przy prędkości 15km/h ABS pogubił się całkowicie i nawet chamskie zblokowanie kół dałoby o wiele lepsze efekty.
Dlatego cieszę się, że w moich obecnych samochodach układ ABS pozwala na delikatny poślizg zanim zacznie interwencję.
Nawet dobry kierowca nie zahamuje lepiej bez ABS'u w 95% sytuacji. Hamowanie pulsacyjne lepsze? A w życiu. ABS potrafi kontrolować każde koło osobno. Jak tylko jedno traci przyczepność, to odpuszcza tylko to, a nie wszystko (przy pulsacyjnym hamowaniu).
No w końcu ktoś, kto ma pojęcie o czym mówi, nie cwaniakuje i nie twierdzi, że hamowanie pulsacyjne skraca drogę hamowania bardziej niż układ ABS... Jak ja uwielbiam, gdy Michu masakruje w tak ładny sposób durne mity. ;)
W tym rzecz, że prowadzący nie ma pojęcia o czym mówi... Np ''wielki test opon''
Rudpavv Rudpavv No, no... Ty za to masz lepsze pojęcie. ;)
Ja nie powielam mitów i nie wprowadzam w błąd dziesiątek tysięcy ludzi
Rudpavv Rudpavv Fakt. Ty nie robisz nic. Skoro posiadasz odpowiednią wiedzę, to przekaż ją innym, nagraj film w odpowiedzi do tego materiału i wytłumacz jak to wygląda. Póki co Twoje żale to zwykły bełkot, niepoparty żadnymi dowodami i argumentami. ;)
A co, chciałbyś mieć wszystko podane na tacy pod nos? :)
W końcu wyjaśnione co i jak. Świetny test, pozdrawiam.
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
A ja jestem ciekawy jak wyglądałby ten test przy prędkościach poniżej 15/20 km/h czyli predkościach parkingowych, często mam wrażenie że ABS wtedy sie nie sprawdza i dobija się do tego krawężnika na śniegu czy błocie.
A jak wygląda sytuacja na śniegu, lodzie, czy tez suchym, lub rozgrzanym asfalcie, bo same wyniki na mokrym to nie wszystko.
MefiMaf na śniegu i lodzie sam sprawdź a dowiesz się jaka lipa ten abs ( jeśli chodzi a skracanie drogi hamowania)
Tak samo na piasku czy jeszcze bardziej żwirku.
Ale o czym ty mówisz, tu nie chodzi o różnicę między nawierzchniami , tylko jaka jest różnica na tej samej nawierzchni z i bez ... Wiadomo ze na suchym będzie krócej niz na mokrym, ale na suchym z ABS będzie krócej niż na suchym bez ABSu i to był tego test.
Alarm fazer zapytał się jak na lodzie i śniegu to ma wyjaśnione wiec z kim się kłócisz
Alarm fazer, właśnie chodzi o to ze na rożnych nawierzchniach abs spisuje się inaczej, na mokrym abs szybciej wyhamuje, ale na suchym asfalcie, śniegu, czy lodzie abs wydłuży drogę hamowania. Przede wszystkim ABS, to system który umożliwia nam ominięcie przeszkody, a nie skraca hamowanie.
Ten test zakładał ze kierowca spanikuje i wciśnie hamulec do oporu i odpuści sobie opanowywanie auta :)
Czyli po tym teście nie można wywnioskować ze ABS skraca drogę hamowania, bo żeby to sprawdzić kierowca musiał by normalnie zahamować, w miarę bez blokowana kół, wtedy możemy rozmawiać czy ABS skraca czy wydłuża drogę hamowania, bo nie każdy jest niedzielnym kierowcą żeby w sytuacjach awaryjnych odpuścić sobie panowanie nad autem, chociaż widziałem takie przypadki.
allegro.pl/kategoria/narzedzia-reczne-zestawy-mieszane-252642?order=qd
oby więcej takich konkretnych filmów 👌🏼 wszystko idealnie wytłumaczone
mobilki czy ktos sie orientuje czy w polsce sa dostepne narzedzia MAC Tools albo SNAP-ON?
Jeśli chodzi o porady zwiazane z mechaniką to tylko Łysy