Mężczyźni którzy mordują zwierzęta i przyczyniają się do ich śmierci przez kupowanie miesa zazwyczaj bardzo chorują ale zasługują na choroby jako karę od losu więc mi ich nie zal
@@Aleksander9873ty tak na poważnie? Tak działa tzw łańcuch pokarmowy nie wiem czy wiesz co to, ale to że nie kupisz se mięska nic nie wniesie, dalej ludzie będą jeść zwierzęta
@@bluepill2795 jesteś niedouczony. Ludzie radzą sobie bez mięsa, a mnie cieszy to jak osoby które wspierają okrucieństwo wobec zwierząt dostają od losu nieprzyjemne wydarzenia typu kłopoty ze zdrowiem. Sprawiedliwość musi być
Sam suszę sobie wołowinę. W zwykłej suszarce spożywczej . Różne metody i różne mięso. np. karkówka wołowina ekstra inne chude kawałki ...ostatnio suszyłem mielone mięso
@@Bieno2.0 Nie ma w tym żadnej ideologii - sam regularnie jem mięso, trzymam się z dala od lewicowej inżynierii i eko-terroryzmu, a do tego mam silne uczulenie na wszelkie łołkizmy. Chodzi mi o produkty mocno przetworzone (mięso suszone to przetworzona wędlina), do tego nafaszerowane wszelkiej maści syfem - które rekomenduje prowadzący w swoich nagraniach (patrz: suszone przekąski mięsne z Allegro). Słuchając absurdów tego człowieka trudno się nie łapać za głowę, a wszystko to trąci opłaconą, podprogową ściemą. Być może kolega z powyższego komentarza robi swoje suszone mięso naprawdę „czysto”, wówczas przepraszam. Jednak nawet jeśli w tym konkretnym przypadku przestrzeliłem, to jest to tylko mikroskopijny wyjątek od powszechnej reguły. A to, że według ciebie nie ma na to wszystko dowodów naukowych, może jedynie świadczyć o tym, że jednak nie bardzo wiesz, o czym piszesz.
Ja osobiscie jem duzo stekow. Glownie 8oz Sirloin albo Rib eye. Mam dobrego butchera w miescie. Lubie na steka polozyc jedno lub dwa jaja sadzone. Kop energetyczny jaki po tym jest to cos niesamowitego. jem tak z 15_20 stekow w miesiacu 💪😎 polecam
@@cristianowarssport707 w sumie nie żal mi cię. Kto się przyczynia do śmierci zwierząt przez zabicie zwierzęcia albo zakup mięsa nasluguje na takie coś od losu
@@Aleksander9873 ka pier##le gosciu ogarnij sie. Bez jedzenia miesa ludzkosc by nie przezyla. Bylo bysmy wyginetym gatunkiem na stracie prawie. Jestesmy wszystko rzerni. Takie sranie pogladowe to sobie dla siebie zachowaj.
Ciężko w sklepach kupić mineralną w szkle za to wódki wszystkie gatunki są w szkle. Nie widziałem wódki w plastiku. Tak państwo dba o alkoholików bo sportowcom sprzedaje wodę w plastiku
Warto sobie założyć osmozę. Koszt ok 600-700 zł (jednorazowo) + 300-400zł na 3 lata wymienych wkładów + jako opcja można sobie coś dodać do standardu, jakiś dodatkowy wkład mineralizujący wodorujący ok 300 zł na rok
Z uwagi że nie każdego stać na steki po 100zl za kg i jaja po 5zl za szt. to moja 4os rodzina kupuje mięso w markecie, a jaja z pobliskiej zaprzyjaźnionej fermy. Drób, wołowina, wieprzowina, podroby. Kości szpikowe. Mamy upatrzonuch konkretnych producentów gdzie mięso się nie pieni i nie mamy po nim żadnych nieprzyjemnych reakcji ani żołądkowo-jelitowuch ani alergicznych. A są takie firmy które omijamy z daleka. Jajka mają piękne duże Żółtka i nie pachną mączką rybną a białko nie jest wodniste. Sposób obróbki dowolny. Duszenie, grillowanie, pieczenie. Wyniki mam wzorowe. Lipidogram, tarczyca, glikemia. W usg zero Stłuszczenia, zwłóknienia czy przerostow. Chociaż 4 lata temu była IO, C2, powiększona i stłuszczona wątroba oraz nadciśnienie. Wniosek? Nie wszystko musi być z górnej półki by utrzymać zdrowie na wysokim poziomie. Trzeba tylko w całym markecie znaleźć to co nadajecie do spożycia, bez emulgatorów, konserwantów i barwników. Da się kupić parówki, kabanosy, salami, smalec, pasztet czy wędzonego łososia bez sztucznego aromatu dymu wędzarniczego jeśli ktoś potrzebuje gotowca. Chociaż u nas głównie posiłki jemy na ciepło które sami gotujemy. Pozdrawiam 💪🏼
Dobre jajka idzie ogarnąć za 1 zł sztuka bez problemu. Mięso też nie musi kosztować 100 zł. Mam genialne źródło, piękne krówki ok 65-70 zł za kg. Wszystko wysyłają
Od miesiaca jem tylko wolowine, jajka, maslo (carnivore) i nigdy moje zdrowie tak nie poszybowało do góry. Wszystkie choroby autoimmunologiczne sie cofaja i moja skóra nigdy nie była taka miękka
Jadłam zgodnie z piramida zywienia ;) chude mięso, chudy nabiał, pełno warzyw, ciemny chlebek i bylam w tym restrykcyjna. Nigdy nie jadlam zadnych fast foodow, slodyczy, zero alkoholu, papierosow, wszystko delikatne, niesmazone, a problemy i tak byly ;) mimo tego ze cwicze silowo od 7 lat i moj tryb zycia byl książkowy to schorzen było coraz więcej.
przyznaje, że filmu do. końca nie obajrzel. na pewno nadrobię. Ale czym zastąpić np: ziemniaki, pieczywo? chodzi mi o to, że ja nie wyobrażam sobie jeść samego jajka bez "zagryzki" i podobnie z mięsem.
Nie powinniśmy aż tak demonizować tego mięsa wołowego nawet z marketu. Wiadomo, że lepiej z dobrych źródeł ale stek z lidla/kauflanda jest lepszy niż serek z cukrem i białą bułką czy jakieś pizze, kebaby itp. Wiadomo wątróbka tańsza, ale jak często będziemy to jeść raz na tydzień? A pozostałe dni? Niskie węgle/keto, jeden stek dziennie do tego jakiś ser, skyr naturalny, jajka i inne tego typu rzeczy i mamy super zdrowie w większości przypadków.
@@robbas_krk1510 Tak? To chyba nie wiesz w jaki sposób odżywia się społeczeństwo albo żyjesz w bańce. Będąc młodym dorosłym widzę jak znajomi i ludzie w podobnym wieku wolą zjeść coś „szybkiego i niezdrowego” byle wrzucić kalorie, niz nawet takiego steka. W pracy patrzą na mnie jak na zwierzę w zoo, bo noszę swoje jedzenie, a nie jak inni serki/batony/tortille z żabki. Zreszta, widać to gołym okiem, bo wiekoszosc ludzi mijanych na mieście ma figurę jak kręgiel, co jest chore. Dlatego idiotyczne to jest porównywanie miesa marketowego z super grass fed beef i demonizowanie tego pierwszego, gdy nasze społeczeństwo nie zna nawet podstaw odżywiania i od tego powinno się zacząć.
@@dave7435 Człowieku, zamiast przez moment zastanowić się nad moim komentarzem, zasapałeś się w głoszeniu swoich pociesznych „świętych racji”. A ja Ci tylko napisałem, że zestawianie słabego mięsa z cukrem i tłuszczami trans, żeby wykazać, że padlina z marketu jest lepsza niż nic, to dziecinny chwyt retoryczny i klasyczny błąd myślowy. Bo nikt nie każe nam kupować padliny z marketu ani nie istnieje zero-jedynkowa alternatywa, w której do wyboru jest słabe mięso albo cukier i tłuszcze trans. Wbrew temu, co piszesz, nikt też nie powinien się łudzić, że mięso z hipermarketu jest na przyzwoitym poziomie. Inna sprawa, że w pozostałych aspektach ja de facto nie twierdzę nic innego niż Ty. Wbrew twoim dość szczeniackim tezom na mój temat, uważam się za w miarę świadomego i żyję na tej samej planecie, co Ty. Przez moje analogiczne do Twoich zasady zdarzyło mi się nawet potracić znajomych, w tym moją najlepszą kumpelę - niesamowicie spasioną osobę, która nie mogła znieść tego, że gdy ona w kawiarni zamawiała latte z lodami na potrójnej bitej śmietanie i karmelową polewą plus kremowe ciasteczko, ja sobie sączyłem zwykłe espresso, cappuccino albo zieloną herbatę. To samo z notorycznymi wypadami lub zamawianiem pizzy ze znajomymi, czego w końcu zacząłem odmawiać. Przykro było patrzeć, jak znajomi ludzie, którzy na przestrzeni lat ze szczupłych, sprawnych ludzi stawali się zasapanymi przy najmniejszym wysiłku karykaturami samych siebie, woleli odciąć się od „szczuplaka” niż coś ze sobą zrobić. Spokoju życzę i pozdrawiam.
Stek 400 gram + pół kostki masła to od miesięcy dla mnie dzienna podstawowa dawka. Waga poszła 25kg w dół a wyniki badań pierwszy raz w życiu normalne. Odzyskałem parametry fizyczne i zdrowotne z komisji wojskowej na której stawałem w 1974 r.
@@pegaz988 Nie kupuję wagyu a antrykot świeży na wagę. Z kawałka 2kg mam 5 steków - dawka tygodniowa. Koszt 160 na tydzień, z masłem od rolnika 200. Da się wytrzymać. Jeszcze trzy lata temu za leki płaciłem więcej. Teraz żadnych wydatków w tym kierunku.
@@bochanyszpl troche blad logiczny stosujesz. nei chudniesz po jesz maslo czy steki, chudniesz bo jesz mniej niz potrzebujesz. parametry sie poprawilo na pewno przez lepsze jedzenie, ale schudniecie tez mialo na to duzy wplyw.
Siemka jak juz jestsmy pdzy temacie wolowiny moj szwagier raz kupil 2kg wolowiny ze sklepu jakies przyprawy i ususzyl i zajebiata przekstks nawet mowi ze 2kg snackow da sie zjesc w dzien hah. Wiec bede sie zabieral zeby rowniez sobie zrobic takie snacki kupic wolowine z sklepu jakos 45zl/kg czy zamowic lrzez knternet i jak przez internet to jakie no strony ?
zrób jesli mozesz film o carni moze? w polskim internecie malo się tresci pojawia w tym temacie, obejrzy człowiek co jest a potem to juz moze raz na miesiac cos wartosciowego sie pojawi (nie licze filmow jak np usmazysz jajka albo zrobic carni pizze bo to mozna traktowac jako ciekawostke/rozrywke a nie merytoryke :D
To wszystko racja, ale już przesada... Wszystko to maraton i nie ma co świrować w drugą stronę ;) Właśnie robią się dwa steki marketu + 5 ogórków kiszonych i starczy...
Przestałam jeść steki odkąd na innym kanale o zdrowym odżywianiu i zdrowym stylu życia dowiedziałam się, że smażenie mięsa jest bardzo rakotwórcze. Zwłaszcza ta brązowa przyrumieniona warstwa, nie tylko na mięsie także na warzywach grillowanych czy smażonych na patelni. Odtąd jem wołowinę tylko duszoną lub gotowaną.
Dla mnie największym autorytetem w dietetyce jest Ken Berry . On twierdzi że mięso smażone pieczone jest absolutnie zdrowe ,że jedliśmy takie mięsa od tysięcy lat i nam to w ogóle nie szkodzi. A określenia że coś " może " są równoważne określeniem " może nie".
Kliknij w jedno video carnivore z USA i algorytm z YT zacznie codziennie Ci objawiać nowych carni-keto dietetyków z Polski, o których nawet nie słyszałem. Miodzio!
Warto sobie urozmaicać rodzaje białka. Ustalić inne białko na każdy dzień. Wołowina w pn., jajka we wt., ryby śr., wieprzowe czw., kurczak pt., gęsina sob., baranina w niedzielę. Rotacja przede wszystkim. Uniknie się w ten sposób nadspożycia danego produktu, gdyż przeciążanie szlaków metabolicznych jednym rodzajem pokarmu może być przyczyną wielu chorób. Proszę sprawdzić dietę dobrych produktów dr Ewy Bednarczyk Witoszek.
@@AnWojna czym polega to przeciążanie szlaków metabolicznych? Słyszałem żeby nie mieszać w danym dniu źródeł białka. Myślę, że jak organizm jest przyzwyczajony do jednego pokarmu, to właśnie przez zmianę pożywienia musi się przestawić na inne szlaki, np gdy zmienia się proporcje pomiędzy tłuszczem a białkiem. A jeżeli chodzi o kurczaka, to nie polecam brojlerów, tylko tzw wiejskie kury A najlepiej koguta, bo brojler z hodowli ma tak mało wartości odżywczych, że jak zjem takiego kurczaka za chwilę jestem głodny i muszę się 'dopchać' innym mięsem
Pani Witoszek to odwołuje się do zasady Fibonacciego w żywieniu. Zrobiła z żywienia fizykę kwantową. Jeśli ktoś ma ochotę wyliczać sekundy, godziny, dni, miesiące, lata po zjedzeniu posiłku to proszę bardzo, ale ja wolę jeść "prosto".
Też tak myślałem... Nawet nie przepadam za stekami..np .wole mięso mielone bo jest tlusciejsze . Od 1,5 roku jestem na diecie mięsnej jaja karkówka golonka żeberka wątroba śledzie sardynki makrela ...tłuste sery ....cokolwiek z wołowiny - mam własne źródło wołowiny .taniej i lepsza jakość Nie jest drozej niż normalna dieta może nawet taniej . Samopoczucie i zdrowie bezcenne
Sylwek steki i wołowina super ale nie każdego dnia, nie na śniadanie bo pawia można puścić :) dobry stek a i owszem ale od czasu do czasu, rano jajeczka i avokado a nie steka ciężkiego od rana :) oglądam was, słucham no i nie ze wszystkim się zgadzam ale grunt to wyłapywać mądre tematy. pozdrawiamy
Tak tylko wątróbka ma ritenol ktorego tez mozna przedawkowac. Wiec jesc ja codzoennie czy mozna ? A steki skad? No tak Pan zna wiele ludzi wiec sami pewnie Pana szukaja a ja nie znam rolnikow od ktorych moge kupic. A miesna kaczka pakije w plastik
Nie. Krowa to przeżuwacz z czterema żołądkami. Idealnie filtruje cały syf który dla ludzi nie jest wskazany i zostaje idealne czerwone mięso. Świnia jest w porządku ale nie ma podjazdu do krowy. Oczywiście lepiej jeść świnie niż jakiekolwiek bezwartościowe chwasty.
Ma wiele zdrowych związków (witamin) w większej ilości niż wołowina. Ale plasuje się dużo niżej pod względem białka oraz posiada większe ilości „złego”cholesterolu.
@@robbas_krk1510 akurat zawartość cholesterolu w jedzeniu jest totalnie obojętna - trawisz to jak wszystko inne i zamieniasz na składniki odżywcze. Dawno obalony mit, że ilość cholesterolu w jedzeniu ma jakieś powiązanie z cholesterolem w żyłach.
@@swklos Ff nie martwię się bo jak zjem cos raz na 2-3 miesiące to wszystko, wodę filtruje a powietrze na wsi zawsze będzie czystrze. A mięso szczególnie hodowlane ze zdrowiem nie ma wiele wspólnego tym bardziej ze człowiek nie jest mięsożerca.
Z mięsa tylko dziczyzna i to raz na jakiś czas - ciekawe skąd się biorą te bzdury od wartościach odżywczych w mięsie skoro najczęściej jest przetwarzane termicznie i wiele z tych 'wartości' jest niszczona, podobnie z białkiem gdzie przy obróbce zachodzi proces denaturacji. A zmienione przez termikę składniki stają się odpadem dla organizmu. Ponadto jelita karmią się blonnkiem którego w mięsie nie mam. Ludzki układ pokarmowy znacząco się różni od układu pokarmowego mięsożerców co powinno dawać pewien pogląd na sytuację.
Ideologiczne brednie nie mające nic wspólnego z potrzebami człowieka. Wykształcony człowiek wie że jedzenie chwastów prowadzi do tych wszystkich chorób metabolicznych które nękają dzisiejsza ludzkość. Nasz układ pokarmowy jest stworzony do trawienia mięsa...
Nie ma tu żadnego „mordowania”, tak jak i w kontekście żywienia się organizmów żywych na Ziemi nie ma „mordowania” od zarania istnienia życia na tej planecie. Zatem osoba wykształcona nie powinna wypisywać ideologiczno-sekciarskiego bełkotu, który całkowicie przeczy nauce, jak w przypadku twojego pociesznego komentarza. Ale mam rzecz jasna świadomość, że nie piszę do osoby wykształconej, tylko do taliba, więc w sumie rozumiem, że możesz mieć taki punkt widzenia, nawiedzony bystrzaku.
No coś podobnego Ameryka odkrył każdy dobrze wie o tym że wołowina jest zdrowa Tylko niestety jest bardzo droga okej I nie wciskaj nam czym noty że niedoceniane bo nie jestem Polak i Polka by chętnie zjadła ale ich na to nie stać okej!!!
Jak zawsze na poziomie. czekam na więcej. Steki dobre jadam rzadko ze względu na ich cene
Też odkryłem nietak dawno wartość mięsa ze steku, rewelacja. Jaja wiejskie z rana i stek dobrej jakości zdecydowanie daje energię.
Dziekuje za ten odcinek jadam codziennie steki rewelacja przestalam podjadać pomiedzy posiłkami. Pozdrawiam serdecznie
Gratulacje 😎
Mięso jest krytycznie ważne dla zdrowia. Mężczyźni, którzy nie jedzą mięsa stają się zniewieściali i poddańczy.
Mężczyźni którzy mordują zwierzęta i przyczyniają się do ich śmierci przez kupowanie miesa zazwyczaj bardzo chorują ale zasługują na choroby jako karę od losu więc mi ich nie zal
@@Aleksander9873ty tak na poważnie? Tak działa tzw łańcuch pokarmowy nie wiem czy wiesz co to, ale to że nie kupisz se mięska nic nie wniesie, dalej ludzie będą jeść zwierzęta
@@bluepill2795 jesteś niedouczony. Ludzie radzą sobie bez mięsa, a mnie cieszy to jak osoby które wspierają okrucieństwo wobec zwierząt dostają od losu nieprzyjemne wydarzenia typu kłopoty ze zdrowiem. Sprawiedliwość musi być
@@Aleksander9873 XD
@@randomdude1238 masz 3 latka że nie umiesz się wypowiedzieć?
Poproszę namiary do zaufanego dostawcy na allegro- chodzi o suszoną wołowinę 🧐 Dzięki za kolejną dawkę wiedzy! Pozdrawiam 😀
Wejdz i sprawdz na "Miesna paczka"
Sam suszę sobie wołowinę. W zwykłej suszarce spożywczej . Różne metody i różne mięso. np. karkówka wołowina ekstra inne chude kawałki ...ostatnio suszyłem mielone mięso
pzdr dla zasięgów; jaja dobre!
Świetny odcinek, dzięki!
@@PawelFarmer 🙌 pozdro!
Suszoną wołowinę robie sam ... Uwielbiam pikantną. Mój 3 letni synek też bardzo lubi 😁
top!
A jak ty to robisz?
Żywisz siebie i dziecko gó…em.
@@robbas_krk1510 mocne słowa, szkoda tylko, że to ideologia i brak dowodów naukowych...
@@Bieno2.0 Nie ma w tym żadnej ideologii - sam regularnie jem mięso, trzymam się z dala od lewicowej inżynierii i eko-terroryzmu, a do tego mam silne uczulenie na wszelkie łołkizmy. Chodzi mi o produkty mocno przetworzone (mięso suszone to przetworzona wędlina), do tego nafaszerowane wszelkiej maści syfem - które rekomenduje prowadzący w swoich nagraniach (patrz: suszone przekąski mięsne z Allegro). Słuchając absurdów tego człowieka trudno się nie łapać za głowę, a wszystko to trąci opłaconą, podprogową ściemą. Być może kolega z powyższego komentarza robi swoje suszone mięso naprawdę „czysto”, wówczas przepraszam. Jednak nawet jeśli w tym konkretnym przypadku przestrzeliłem, to jest to tylko mikroskopijny wyjątek od powszechnej reguły. A to, że według ciebie nie ma na to wszystko dowodów naukowych, może jedynie świadczyć o tym, że jednak nie bardzo wiesz, o czym piszesz.
Fajny kanał daje subika!
Prosimy się rozgościć :)
Po niczym nie czuje się tak dobrze jak po stekach.
A jak zjem na śniadanie to nie czuje na żołądku jak bym cokolwiek jadł.
@@tomekmalysz5148 zaczną się choroby
@@Aleksander9873Pojęcia nie masz to się nie odzywaj
@@Aleksander9873😂
Sylwku na takiego steka wpadłabym do Gdańska😂🎉 mam ochotę zjeść go z Wami 😂🎉 S&W
Czerwone mięso jest super!
Ja osobiscie jem duzo stekow. Glownie 8oz Sirloin albo Rib eye. Mam dobrego butchera w miescie. Lubie na steka polozyc jedno lub dwa jaja sadzone. Kop energetyczny jaki po tym jest to cos niesamowitego. jem tak z 15_20 stekow w miesiacu 💪😎 polecam
Będą z tego choroby ale masz to na co zasługujesz
@@Aleksander9873 badam sie regularnie. wdzystko jest w ksiazkowych normach 💪😎
@@cristianowarssport707 to nieważne, przyjdzie jeden dzień w którym zacznie się choroba
@@cristianowarssport707 w sumie nie żal mi cię. Kto się przyczynia do śmierci zwierząt przez zabicie zwierzęcia albo zakup mięsa nasluguje na takie coś od losu
@@Aleksander9873 ka pier##le gosciu ogarnij sie. Bez jedzenia miesa ludzkosc by nie przezyla. Bylo bysmy wyginetym gatunkiem na stracie prawie. Jestesmy wszystko rzerni. Takie sranie pogladowe to sobie dla siebie zachowaj.
Ciężko w sklepach kupić mineralną w szkle za to wódki wszystkie gatunki są w szkle. Nie widziałem wódki w plastiku. Tak państwo dba o alkoholików bo sportowcom sprzedaje wodę w plastiku
Mało widziałeś! 😅
Już powoli się pokazuja gdzie nie gdzie w lidlu można kupić w szkle kinge a w netto czasem tez jest w szkle nie pamietam nazwy juz
Warto sobie założyć osmozę. Koszt ok 600-700 zł (jednorazowo) + 300-400zł na 3 lata wymienych wkładów + jako opcja można sobie coś dodać do standardu, jakiś dodatkowy wkład mineralizujący wodorujący ok 300 zł na rok
Z uwagi że nie każdego stać na steki po 100zl za kg i jaja po 5zl za szt. to moja 4os rodzina kupuje mięso w markecie, a jaja z pobliskiej zaprzyjaźnionej fermy.
Drób, wołowina, wieprzowina, podroby. Kości szpikowe.
Mamy upatrzonuch konkretnych producentów gdzie mięso się nie pieni i nie mamy po nim żadnych nieprzyjemnych reakcji ani żołądkowo-jelitowuch ani alergicznych. A są takie firmy które omijamy z daleka. Jajka mają piękne duże Żółtka i nie pachną mączką rybną a białko nie jest wodniste.
Sposób obróbki dowolny. Duszenie, grillowanie, pieczenie.
Wyniki mam wzorowe. Lipidogram, tarczyca, glikemia. W usg zero Stłuszczenia, zwłóknienia czy przerostow. Chociaż 4 lata temu była IO, C2, powiększona i stłuszczona wątroba oraz nadciśnienie.
Wniosek?
Nie wszystko musi być z górnej półki by utrzymać zdrowie na wysokim poziomie. Trzeba tylko w całym markecie znaleźć to co nadajecie do spożycia, bez emulgatorów, konserwantów i barwników.
Da się kupić parówki, kabanosy, salami, smalec, pasztet czy wędzonego łososia bez sztucznego aromatu dymu wędzarniczego jeśli ktoś potrzebuje gotowca. Chociaż u nas głównie posiłki jemy na ciepło które sami gotujemy.
Pozdrawiam 💪🏼
Proszę się podzielić firmami dobrego mięsa. Je coś Pan coś jeszcze oprócz mięsa i jaj?
Jak Pan się pozbył IO?
Dobre jajka idzie ogarnąć za 1 zł sztuka bez problemu. Mięso też nie musi kosztować 100 zł. Mam genialne źródło, piękne krówki ok 65-70 zł za kg. Wszystko wysyłają
@@mocarskyDasz namiar?
100 zł za kg stek to chyba dla biedaków ja kupuje w NL ribay 180zł za kg
Od miesiaca jem tylko wolowine, jajka, maslo (carnivore) i nigdy moje zdrowie tak nie poszybowało do góry. Wszystkie choroby autoimmunologiczne sie cofaja i moja skóra nigdy nie była taka miękka
Dodam, że mięso kupuje z marketu
@@klaudiaslusarczyk6255 ile wydajesz na jedzenie?
To coś ty jadła wcześniej? 😅
Jadłam zgodnie z piramida zywienia ;) chude mięso, chudy nabiał, pełno warzyw, ciemny chlebek i bylam w tym restrykcyjna. Nigdy nie jadlam zadnych fast foodow, slodyczy, zero alkoholu, papierosow, wszystko delikatne, niesmazone, a problemy i tak byly ;) mimo tego ze cwicze silowo od 7 lat i moj tryb zycia byl książkowy to schorzen było coraz więcej.
@@paawell89mniej niz wczesniej, bo nie kupuje zieleniny, pierdół w postaci kasz, owocków, zero jakis keto słodyczy- tylko mięso, jajka, maslo
przyznaje, że filmu do. końca nie obajrzel. na pewno nadrobię. Ale czym zastąpić np: ziemniaki, pieczywo? chodzi mi o to, że ja nie wyobrażam sobie jeść samego jajka bez "zagryzki" i podobnie z mięsem.
Po jakimś czasie ci przejdzie. Nie jem pieczywa od wielu lat a od dwóch lat żadnych węgli
Cześć!
Panie Sylwestrze, czy mógłby Pan polecić jakieś sklepy internetowe z jakościową wołowiną?
steki.pl:)
Dziękuję! @@swklos
Steaki mogę zawsze.
Whisky może nie istnieć, piwo może nie istnieć, słodycze mogą nie istnieć. Steaki są święte.
Nie powinniśmy aż tak demonizować tego mięsa wołowego nawet z marketu. Wiadomo, że lepiej z dobrych źródeł ale stek z lidla/kauflanda jest lepszy niż serek z cukrem i białą bułką czy jakieś pizze, kebaby itp. Wiadomo wątróbka tańsza, ale jak często będziemy to jeść raz na tydzień? A pozostałe dni? Niskie węgle/keto, jeden stek dziennie do tego jakiś ser, skyr naturalny, jajka i inne tego typu rzeczy i mamy super zdrowie w większości przypadków.
Porównanie steka z cukrem jest z gruntu idiotyczne.
@@robbas_krk1510 Tak? To chyba nie wiesz w jaki sposób odżywia się społeczeństwo albo żyjesz w bańce. Będąc młodym dorosłym widzę jak znajomi i ludzie w podobnym wieku wolą zjeść coś „szybkiego i niezdrowego” byle wrzucić kalorie, niz nawet takiego steka. W pracy patrzą na mnie jak na zwierzę w zoo, bo noszę swoje jedzenie, a nie jak inni serki/batony/tortille z żabki. Zreszta, widać to gołym okiem, bo wiekoszosc ludzi mijanych na mieście ma figurę jak kręgiel, co jest chore. Dlatego idiotyczne to jest porównywanie miesa marketowego z super grass fed beef i demonizowanie tego pierwszego, gdy nasze społeczeństwo nie zna nawet podstaw odżywiania i od tego powinno się zacząć.
To chyba nie jadłeś dobrego steka. Ten z Kauflanda czy Lidla to syf totalny. raz się skusiłem i po kilku gryzach wyrzuciłem. nigdy więcej
@@adriansobkowiak To prawda, że jest gorszej jakości ale nie przesadzajmy, bo ten produkt nie należy do najgorszych.
@@dave7435 Człowieku, zamiast przez moment zastanowić się nad moim komentarzem, zasapałeś się w głoszeniu swoich pociesznych „świętych racji”. A ja Ci tylko napisałem, że zestawianie słabego mięsa z cukrem i tłuszczami trans, żeby wykazać, że padlina z marketu jest lepsza niż nic, to dziecinny chwyt retoryczny i klasyczny błąd myślowy. Bo nikt nie każe nam kupować padliny z marketu ani nie istnieje zero-jedynkowa alternatywa, w której do wyboru jest słabe mięso albo cukier i tłuszcze trans. Wbrew temu, co piszesz, nikt też nie powinien się łudzić, że mięso z hipermarketu jest na przyzwoitym poziomie. Inna sprawa, że w pozostałych aspektach ja de facto nie twierdzę nic innego niż Ty. Wbrew twoim dość szczeniackim tezom na mój temat, uważam się za w miarę świadomego i żyję na tej samej planecie, co Ty. Przez moje analogiczne do Twoich zasady zdarzyło mi się nawet potracić znajomych, w tym moją najlepszą kumpelę - niesamowicie spasioną osobę, która nie mogła znieść tego, że gdy ona w kawiarni zamawiała latte z lodami na potrójnej bitej śmietanie i karmelową polewą plus kremowe ciasteczko, ja sobie sączyłem zwykłe espresso, cappuccino albo zieloną herbatę. To samo z notorycznymi wypadami lub zamawianiem pizzy ze znajomymi, czego w końcu zacząłem odmawiać. Przykro było patrzeć, jak znajomi ludzie, którzy na przestrzeni lat ze szczupłych, sprawnych ludzi stawali się zasapanymi przy najmniejszym wysiłku karykaturami samych siebie, woleli odciąć się od „szczuplaka” niż coś ze sobą zrobić. Spokoju życzę i pozdrawiam.
Amerykanie karmią byki modyfikowaną kukurydzą jako paszą podstawową.😅
Bardzo ciekawy temat , czy ktoś z tego zacnego grona poda jakieś linki lub namiary gdzie zdobyć wołowinę ???
Googlaj....ja swoje źródło znalazłem przez olx bezpośrednio od rolnika ...taniej i zdrowiej
Kurde no market 40zł vs trawa 120zł . Drogi interes..
Stek 400 gram + pół kostki masła to od miesięcy dla mnie dzienna podstawowa dawka. Waga poszła 25kg w dół a wyniki badań pierwszy raz w życiu normalne. Odzyskałem parametry fizyczne i zdrowotne z komisji wojskowej na której stawałem w 1974 r.
kupujesz marketowe czy zamawiasz turbo drogie?
Stek 400 g, to kosz do około 200 zł plus masło. Co daje w prostym rachunku 6000 zł miesięcznie na samo jedno danie dziennie. Gratuluję
@@pegaz988 Nie kupuję wagyu a antrykot świeży na wagę. Z kawałka 2kg mam 5 steków - dawka tygodniowa. Koszt 160 na tydzień, z masłem od rolnika 200. Da się wytrzymać. Jeszcze trzy lata temu za leki płaciłem więcej. Teraz żadnych wydatków w tym kierunku.
@@bochanyszpl troche blad logiczny stosujesz. nei chudniesz po jesz maslo czy steki, chudniesz bo jesz mniej niz potrzebujesz. parametry sie poprawilo na pewno przez lepsze jedzenie, ale schudniecie tez mialo na to duzy wplyw.
@@bochanyszpl no ale chwila chwila jeśli tak liczymy dokładnie to policz koszty sezonowania obróbki po sezonowaniu i tak dalej.
Wierzę chłopu bo sponsorem odcinka nie jest mięsna paczka
A może film o dziczyźnie mocno niedoceniana jakie masz zdanie na temat tego mięsa ??
Siemka jak juz jestsmy pdzy temacie wolowiny moj szwagier raz kupil 2kg wolowiny ze sklepu jakies przyprawy i ususzyl i zajebiata przekstks nawet mowi ze 2kg snackow da sie zjesc w dzien hah. Wiec bede sie zabieral zeby rowniez sobie zrobic takie snacki kupic wolowine z sklepu jakos 45zl/kg czy zamowic lrzez knternet i jak przez internet to jakie no strony ?
Czy mieso wołowe lecz zmielone bedzie sensownym zamiennikiem / urozmaiceniem?
Jak mielisz sam to tak, a jak kupujesz mielone, to pomyśl sobie, że w tym mielonym możesz mieć np. części ze 100 różnych krów.
Będzie lepsze niż jakiekolwiek chwasty czy inne bezwartościowe węglowodany.
Mięso mielone nawet wole niz steki. Jem około 15 kg miesięcznie ...mam właśnie zrodlo a im tlusciejsze tym smaczniejsze
zrób jesli mozesz film o carni moze? w polskim internecie malo się tresci pojawia w tym temacie, obejrzy człowiek co jest a potem to juz moze raz na miesiac cos wartosciowego sie pojawi (nie licze filmow jak np usmazysz jajka albo zrobic carni pizze bo to mozna traktowac jako ciekawostke/rozrywke a nie merytoryke :D
Hardkorowy koksu miał rację
To wszystko racja, ale już przesada...
Wszystko to maraton i nie ma co świrować w drugą stronę ;)
Właśnie robią się dwa steki marketu + 5 ogórków kiszonych i starczy...
Czy opłaca się jeść steki z Lidla jeśli nie ma środków na te z legitnych źródeł?
to już lepiej kupić dobrej jakości wątróbkę np. befsztyk.pl ale nie kupuj marketowych:)
@@swklos a w sklepach mięsnych?
A co do steka na śniadanie
Obiad
Kolacje
???
Najlepiej nic. Przy wołowinie wszytko inne jest bezwartościowe...
Warzywa :)
@@swklos kwas fitynowy... :/Trochę to bez sensu.
@@wojciechbogusawski9163?
Tutaj w Anglii steki sa tanie Wagu 1 kg kosztuje 29.99£ z krów pasących się na trawie
A co z chorobą wciekłych krów
@@mm-sc7rbumarły dawno
Przestałam jeść steki odkąd na innym kanale o zdrowym odżywianiu i zdrowym stylu życia dowiedziałam się, że smażenie mięsa jest bardzo rakotwórcze. Zwłaszcza ta brązowa przyrumieniona warstwa, nie tylko na mięsie także na warzywach grillowanych czy smażonych na patelni. Odtąd jem wołowinę tylko duszoną lub gotowaną.
@@HalinaPretka grillowanie i pieczenie zawsze lepsze, natomiast easy. Tak nowotworow nie tworzy jak chipsy, paluszki, alkohol i słodycze.
Ależ bujda na resorach...
Dla mnie największym autorytetem w dietetyce jest Ken Berry . On twierdzi że mięso smażone pieczone jest absolutnie zdrowe ,że jedliśmy takie mięsa od tysięcy lat i nam to w ogóle nie szkodzi. A określenia że coś " może " są równoważne określeniem " może nie".
@@robertkiszka9854 Ken Berry MD, Shawn Baker MD, Anthony Chaffee MD !!!!!
Ja z bolem musze napisac, ze regularnue mam za duzo zelaza we wkrwi wiec ograniczam😭
Ja jestem bardziej Team Tatar 😊
Myślałem, że to jajka są najlepszym źródłem białka.
Ale produkty zwierzęce nigdy nie bylo najlepszym źródłem białka.
bo są, wołowina jest na 2 miejscu
@@csaaa3869 Białko jaja nie trwa się w pełni to raz a dwa czas trawienia to nawet kilkanaście godzin więc jakie to najlepsze źródło?
@@marque2496 ale ja mówie o jajku ogólnie a nie samym białku jaja i to surowym.
😂😂😂😂😂😂😂😂, MISTRZ...@@marque2496
vegusy powinny jeść więcej stekók. Może nawet odzyskaliby godność i człowieczeństwo.
Jest takie przeświadczenie w Internecie że niby wołowina sprawia, że naszych plemników jest mniej i są słabsze, prawda to?
Kliknij w jedno video carnivore z USA i algorytm z YT zacznie codziennie Ci objawiać nowych carni-keto dietetyków z Polski, o których nawet nie słyszałem. Miodzio!
Czy wołowinę można zastąpić baraniną? Czy to już nie to samo 😉
baranina też dobra:)
Warto sobie urozmaicać rodzaje białka. Ustalić inne białko na każdy dzień. Wołowina w pn., jajka we wt., ryby śr., wieprzowe czw., kurczak pt., gęsina sob., baranina w niedzielę. Rotacja przede wszystkim. Uniknie się w ten sposób nadspożycia danego produktu, gdyż przeciążanie szlaków metabolicznych jednym rodzajem pokarmu może być przyczyną wielu chorób. Proszę sprawdzić dietę dobrych produktów dr Ewy Bednarczyk Witoszek.
@@AnWojna czym polega to przeciążanie szlaków metabolicznych? Słyszałem żeby nie mieszać w danym dniu źródeł białka. Myślę, że jak organizm jest przyzwyczajony do jednego pokarmu, to właśnie przez zmianę pożywienia musi się przestawić na inne szlaki, np gdy zmienia się proporcje pomiędzy tłuszczem a białkiem. A jeżeli chodzi o kurczaka, to nie polecam brojlerów, tylko tzw wiejskie kury A najlepiej koguta, bo brojler z hodowli ma tak mało wartości odżywczych, że jak zjem takiego kurczaka za chwilę jestem głodny i muszę się 'dopchać' innym mięsem
Pani Witoszek to odwołuje się do zasady Fibonacciego w żywieniu. Zrobiła z żywienia fizykę kwantową. Jeśli ktoś ma ochotę wyliczać sekundy, godziny, dni, miesiące, lata po zjedzeniu posiłku to proszę bardzo, ale ja wolę jeść "prosto".
Ja jestem na carnivorze. 800 gram wołowiny dzienie, masło i troche jajek. Nic więcej. 40 zl dziennie. Organizm działa fenomenalnie.
Smażysz wołowinę czy pieczesz ?
@@gixxergsxr89 Jem 4x200 gram burgery, zazwyczaj w frytkownicy beztłuszczowej, czasem smażę.
Gdzie się zaopatrujesz w mięso?
@@marcin7890 Mam człowieka który bierze z hodowli i pakuje.
Mam to samo . Carnivore do końca życia
A tatarek zamiast steka, też tak będzie działał?
tak
Sous vide lepsze niz smazone :)
Wołowina tylko z Byków karmionych trawą i żyjących na łące i temat zdrowej wolowiny zamknięty. Wcale nie tak drogo
Z nowotworami i alkoholem to dobre, bardzo dobre 👏
Ciekawe co na to rodzice dzieci które zmarły na nowotwory?
Musi być grass-fed. Wtedy wszystko ok. Krowy karmione paszą to tak jak by człowiek się karmił zupkami chińskimi. Mają stan zapalny
Nie musi. Nawet najgorszej jakości wołowina będzie lepsza od jakichkolwiek chwastów czy innych węglowodanów. Nie ma w ogóle porównania.
A skąd je kupić i jaką mamy pewność co jadła krowa?
Kogo stać? Mnie nie..
Też tak myślałem... Nawet nie przepadam za stekami..np .wole mięso mielone bo jest tlusciejsze . Od 1,5 roku jestem na diecie mięsnej jaja karkówka golonka żeberka wątroba śledzie sardynki makrela ...tłuste sery ....cokolwiek z wołowiny - mam własne źródło wołowiny .taniej i lepsza jakość Nie jest drozej niż normalna dieta może nawet taniej . Samopoczucie i zdrowie bezcenne
I pójdzie bydło do Maca i zacznie jest burgery…
Sylwek steki i wołowina super ale nie każdego dnia, nie na śniadanie bo pawia można puścić :) dobry stek a i owszem ale od czasu do czasu, rano jajeczka i avokado a nie steka ciężkiego od rana :) oglądam was, słucham no i nie ze wszystkim się zgadzam ale grunt to wyłapywać mądre tematy. pozdrawiamy
wiadomo:)
Sylwek potrafi paplać kocopoły, i to nieliche. Jednak trudno się z Tobą zgodzić, że steki są ciężkie w trawieniu. To czysty absurd.
Tak tylko wątróbka ma ritenol ktorego tez mozna przedawkowac. Wiec jesc ja codzoennie czy mozna ? A steki skad? No tak Pan zna wiele ludzi wiec sami pewnie Pana szukaja a ja nie znam rolnikow od ktorych moge kupic. A miesna kaczka pakije w plastik
Ja googlalem i w końcu znalazłem źródło wołowiny bezpośrednio od hodowcy robię zakupy raz na 5 tygodni. Taniej i lepsza jakość
A co z wieprzowiną? Też taka zdrowa?
Nie. Krowa to przeżuwacz z czterema żołądkami. Idealnie filtruje cały syf który dla ludzi nie jest wskazany i zostaje idealne czerwone mięso. Świnia jest w porządku ale nie ma podjazdu do krowy. Oczywiście lepiej jeść świnie niż jakiekolwiek bezwartościowe chwasty.
Ma wiele zdrowych związków (witamin) w większej ilości niż wołowina. Ale plasuje się dużo niżej pod względem białka oraz posiada większe ilości „złego”cholesterolu.
@@CorAngar20Nie chodzi o żadne filtrowanie ani cztery żołądki.
@@robbas_krk1510 Widzę że nie kumasz tematu
@@robbas_krk1510 akurat zawartość cholesterolu w jedzeniu jest totalnie obojętna - trawisz to jak wszystko inne i zamieniasz na składniki odżywcze. Dawno obalony mit, że ilość cholesterolu w jedzeniu ma jakieś powiązanie z cholesterolem w żyłach.
A co z hormonami, metalami ciężkimi jak na przykład toksyczne żelazo?
Tu się raczej trzeba martwić powietrzem, fast foodami i woda z kranu
@@swklos Ff nie martwię się bo jak zjem cos raz na 2-3 miesiące to wszystko, wodę filtruje a powietrze na wsi zawsze będzie czystrze. A mięso szczególnie hodowlane ze zdrowiem nie ma wiele wspólnego tym bardziej ze człowiek nie jest mięsożerca.
Znaleźć sprzedaż bezpośrednią dziczyzny i będzie jeszcze lepiej niż stek
Co za głupie gadanie. Wiadomo, że dziczyzna jest najzdrowsza z mięs, ale stek może być także z dziczyzny.
Z mięsa tylko dziczyzna i to raz na jakiś czas - ciekawe skąd się biorą te bzdury od wartościach odżywczych w mięsie skoro najczęściej jest przetwarzane termicznie i wiele z tych 'wartości' jest niszczona, podobnie z białkiem gdzie przy obróbce zachodzi proces denaturacji.
A zmienione przez termikę składniki stają się odpadem dla organizmu. Ponadto jelita karmią się blonnkiem którego w mięsie nie mam. Ludzki układ pokarmowy znacząco się różni od układu pokarmowego mięsożerców co powinno dawać pewien pogląd na sytuację.
Warto byłoby nie robić z siebie głupka, Andrzej.
@@robbas_krk1510 to staraj się nie robić z siebie głupka... wydaję się proste
Szkoda, że nie promujesz nie zabijania zwierząt dla Twojej korzyści. Osoba wykształcona nie powinna pochwalać mordowania.
Ideologiczne brednie nie mające nic wspólnego z potrzebami człowieka. Wykształcony człowiek wie że jedzenie chwastów prowadzi do tych wszystkich chorób metabolicznych które nękają dzisiejsza ludzkość. Nasz układ pokarmowy jest stworzony do trawienia mięsa...
Nie ma tu żadnego „mordowania”, tak jak i w kontekście żywienia się organizmów żywych na Ziemi nie ma „mordowania” od zarania istnienia życia na tej planecie. Zatem osoba wykształcona nie powinna wypisywać ideologiczno-sekciarskiego bełkotu, który całkowicie przeczy nauce, jak w przypadku twojego pociesznego komentarza. Ale mam rzecz jasna świadomość, że nie piszę do osoby wykształconej, tylko do taliba, więc w sumie rozumiem, że możesz mieć taki punkt widzenia, nawiedzony bystrzaku.
No coś podobnego Ameryka odkrył każdy dobrze wie o tym że wołowina jest zdrowa Tylko niestety jest bardzo droga okej I nie wciskaj nam czym noty że niedoceniane bo nie jestem Polak i Polka by chętnie zjadła ale ich na to nie stać okej!!!
Najpierw trzeba miec dobre zeby na wolowine 😅😅😅
jeżeli socjalista mówi A to należy robic B
Dokladnie