Dziękuje. Lubię jeździć solo. Lubię się przy tym zmęczyć, a i dreszczyk emocji inny jak teren ciężki brak zasięgu i perspektywa pomocy odległa. Pozdrawiam. Ps jedna z nocy spędziłem o miejscowego trampkarza. Może się znacie. Jest w filmie o kim mowa
@@83Prowler Ile trzeba mniej więcej trenować / jeździć żeby przelecieć takiego teta z 0 doświadczeniem solo? Zaczynam swoją przygodę, mam kwit. Teraz kupuję moto, transalp / tenera / albo jakiś chinol ew ktm. Coś mi tam idzie jak śmigam nie nie swoim, tzn czuję się dosyć dobrze na moto - ale to pewnie do pierwszej wyjebki / pierwszego piachu. Chcę jak najszybciej "dobrze" jeździć aktualnie trenuję koło komina na wydmach lesie itd. Jakieś szkolenia też planuję. Jest sens się pchać np w tripa 1k km po 3 miesiącach jazdy ? Czy głupie pytanie
@@djET0 pytań głupich nie ma. Są tylko głupie odpowiedzi. Chwilę musiałem się zastanowić co Ci odpisać. Ile trzeba trenować ? Całe życie. Jeden załapie podstawy po 3 miesiacach drugi po trzech latach 😉. Co do jazdy ogólnie. Zawsze wychodzę z założenia ,że jak już się z łóżka wylazło to ryzyko upadku na ryj wzrasta i trzeba się z tym pogodzić albo zostać w łóżku. Przy jeździe solo szczególnie w terenie ryzyko upadku na ten ryj jest takie samo jak w grupie tylko problem w tym ,że nikt Ci nie pomoże wstać 😉. Ja często w trudne miejsca wyjeżdżam sam. Ba nawet czasem nie ma zasięgu. Ale się z tym godze , że w razie czego może być dupa i to nawet taka ostateczna. Myślę , ze mam już też na tyle doświadczenia i jakiegoś przeczucia , że umiem ocenić czy dam radę czy jednak ryzyko jest zbyt duże. I czasem sie wycofuje bo po prostu nie warto. Co do samotnej jazdy po tet świeżo po nauce jazdy na moto. Ogólnie w mojej ocenie w 90% tet jest dość łatwy 9 % tak średni i 1% da w kość. Ale te 10% da się ominąć bokiem 😉. Ogólnie 1000 km w terenie nawet tet będzie dość męczące. Nie znam Cię więc nie wiem czy dasz radę fizycznie i psychicznie. Ale pomijając już te aspekty moim zdaniem na początek powinieneś porobić traski z kimś doświadczonym. Kto podpowie czasem jak pokonać jakąś przeszkodę. Pomoże podnieść moto jak wyglebisz czy wezwie pomoc w razie "w". A jak już postąpisz to Twoja decyzja. Pozdrawiam
@@83Prowler Super dzięki za infoo. Fizycznie spoko moto 200kg stawiam na luzie po glebie - sam ważę ponad 90 i to dość sucho :) Celuję i tak w coś lżejszego okolice 180-190kg max. Znajomi odradzają mi dużą moc, ale ja mam być szczery to większość moto które biorę pod uwagę ma te 90 koni. 33 lata stuknęły więc odwalanie mam już raczej poza sobą. Co do głowy to jest właśnie to co mnie jara. Całe życie siedzę w korpo i mam wrażenie że takie catarsis to lek na moje stany wkurwienia i odpoczynek od ludzi. Jeszcze 2 lata temu nie brałem jazdy na motocyklu pod uwagę. Wołałbym szybki samochód, aktualnie mam wrażenie że po prostu jazda gdzikolwiek daje poczucie wyjebania na świat
Kolejna świetna wklejka na YT! Też byliśmy w okolicach Mielnika jakoś w październiku m.in punkt widokowy. Zadbana i czysta mieścina. W okolicę Kazimierza z naszymi skillami nie zapuścimy się aż tak głęboko, ale coś lżejszego rozkminimy na 2022 ;) pozdro!
Szacun moje klimaty też lubię odludzie naturę i mojego trampka.Nie wiem jak przejechałeś przez to bagno pod kolektorami wodnymi drogi ale jesteś odważny że sam tak odważnie lecisz do przodu.Super film pozdrawiam z Wielkopolski
Szerze powiem byłem w Kazimierzy Dolnym i te Wąwozy powinny byś wyłaczone z ruchu pojazdów są na swój sposób są zjawiskowe szkoda ich . Takie moje skromne zdanie
Wiesz co szczerze też tak się biłem z myślami. Czy jednak nie jest to za "dzikie" i ciekawe miejsce. Nawet w tych które są w pelni dopuszczone do ruchu miałem takie myśli . Ale jak już tam wjechałem i zobaczyłem podłoże i fakt ,że jadę praktycznie śladami gdzie ciekła woda to uświadomiłem sobie ,że po mojej jeździe po pierwszym deszczu nie będzie nawet śladu. Ale w pełni rozumiem Twoją myśl. Pozdrawiam
Podziwiam odwagę w wyprawie solo i fajny filmik.
Dzięki
Zajebista muza. Aż miło oglądać!
Dziękuję bardzo
ambitnie, zwłaszcza, że solo. Pozdrowienia od trampkarza z okolic Kazimierza dolnego
Dziękuje. Lubię jeździć solo. Lubię się przy tym zmęczyć, a i dreszczyk emocji inny jak teren ciężki brak zasięgu i perspektywa pomocy odległa. Pozdrawiam. Ps jedna z nocy spędziłem o miejscowego trampkarza. Może się znacie. Jest w filmie o kim mowa
@@83Prowler Ile trzeba mniej więcej trenować / jeździć żeby przelecieć takiego teta z 0 doświadczeniem solo? Zaczynam swoją przygodę, mam kwit. Teraz kupuję moto, transalp / tenera / albo jakiś chinol ew ktm.
Coś mi tam idzie jak śmigam nie nie swoim, tzn czuję się dosyć dobrze na moto - ale to pewnie do pierwszej wyjebki / pierwszego piachu.
Chcę jak najszybciej "dobrze" jeździć aktualnie trenuję koło komina na wydmach lesie itd. Jakieś szkolenia też planuję.
Jest sens się pchać np w tripa 1k km po 3 miesiącach jazdy ? Czy głupie pytanie
@@djET0 pytań głupich nie ma. Są tylko głupie odpowiedzi. Chwilę musiałem się zastanowić co Ci odpisać. Ile trzeba trenować ? Całe życie. Jeden załapie podstawy po 3 miesiacach drugi po trzech latach 😉. Co do jazdy ogólnie. Zawsze wychodzę z założenia ,że jak już się z łóżka wylazło to ryzyko upadku na ryj wzrasta i trzeba się z tym pogodzić albo zostać w łóżku. Przy jeździe solo szczególnie w terenie ryzyko upadku na ten ryj jest takie samo jak w grupie tylko problem w tym ,że nikt Ci nie pomoże wstać 😉. Ja często w trudne miejsca wyjeżdżam sam. Ba nawet czasem nie ma zasięgu. Ale się z tym godze , że w razie czego może być dupa i to nawet taka ostateczna. Myślę , ze mam już też na tyle doświadczenia i jakiegoś przeczucia , że umiem ocenić czy dam radę czy jednak ryzyko jest zbyt duże. I czasem sie wycofuje bo po prostu nie warto. Co do samotnej jazdy po tet świeżo po nauce jazdy na moto. Ogólnie w mojej ocenie w 90% tet jest dość łatwy 9 % tak średni i 1% da w kość. Ale te 10% da się ominąć bokiem 😉. Ogólnie 1000 km w terenie nawet tet będzie dość męczące. Nie znam Cię więc nie wiem czy dasz radę fizycznie i psychicznie. Ale pomijając już te aspekty moim zdaniem na początek powinieneś porobić traski z kimś doświadczonym. Kto podpowie czasem jak pokonać jakąś przeszkodę. Pomoże podnieść moto jak wyglebisz czy wezwie pomoc w razie "w". A jak już postąpisz to Twoja decyzja. Pozdrawiam
@@83Prowler Super dzięki za infoo.
Fizycznie spoko moto 200kg stawiam na luzie po glebie - sam ważę ponad 90 i to dość sucho :) Celuję i tak w coś lżejszego
okolice 180-190kg max.
Znajomi odradzają mi dużą moc, ale ja mam być szczery to większość moto które biorę pod uwagę ma te 90 koni.
33 lata stuknęły więc odwalanie mam już raczej poza sobą.
Co do głowy to jest właśnie to co mnie jara. Całe życie siedzę w korpo i mam wrażenie że takie catarsis to lek na moje stany wkurwienia i odpoczynek od ludzi.
Jeszcze 2 lata temu nie brałem jazdy na motocyklu pod uwagę. Wołałbym szybki samochód, aktualnie mam wrażenie że po prostu jazda gdzikolwiek daje poczucie wyjebania na świat
Kolejna świetna wklejka na YT! Też byliśmy w okolicach Mielnika jakoś w październiku m.in punkt widokowy. Zadbana i czysta mieścina. W okolicę Kazimierza z naszymi skillami nie zapuścimy się aż tak głęboko, ale coś lżejszego rozkminimy na 2022 ;) pozdro!
No Mielnik jest na prawdę zadbany. To fakt. I pole namiotowe z infrastrukturą przy rzece w środku miasta.
Imponujące i zachęcające. Powodzenia na kolejnych trasach!
Dziękuję.
Szacun moje klimaty też lubię odludzie naturę i mojego trampka.Nie wiem jak przejechałeś przez to bagno pod kolektorami wodnymi drogi ale jesteś odważny że sam tak odważnie lecisz do przodu.Super film pozdrawiam z Wielkopolski
Łoo stary...szacun za ten teren🙂💪🤟🍻
Dziękuję 💪
Niektóre miejsca są mi znane. Bardzo fajna trasa :)
Dzięki
super materiał ! :)
Dziękuję
co do lusterek warto zainwestować w Dobule Take Mirror ;)
kurde, gdzie ten link? nie mogę znaleźć stopki centralnej w normalnej cenie i osłona też by sie przydała
W opisie. Link do fb i profilu twórcy
super zajaWKA. mam podobna. musze swoje varadero zamienic na transalpa :) Pozdro z Tarnobrzega. Jaką apke polecasz do tras i map?
Cześć. Mi osobiście najlepiej pasuje OsmAnd. Pozdrawiam
Kolego leśniczy Cię nie ścigał? Jakiś patent na wybieranie bezpiecznych dróg w lesie?
Unikać rezerwatów i innych form ochrony. Niepotrzebnie nie ryć, przy ludziach wolniej. Do służb miło i kulturalnie i jakoś tak problemów nie napotykam
Hej co to za kawalek leci od 9minuty
Lista utworów jest na końcu. 😉 A ten o który pytasz to Papieros Pull the Wire
Ja się wyleczyłem z samotnej jazdy w terenie po przygodzie kiedy przygniótł mnie motor
Tak. Na pewno jest to wieksze ryzyko. Najważniejsze, żeby ponosić je świadomie. Uwielbiam samotnie spędzać czas czy na moto czy ogólnie w terenie.
Szerze powiem byłem w Kazimierzy Dolnym i te Wąwozy powinny byś wyłaczone z ruchu pojazdów są na swój sposób są zjawiskowe szkoda ich . Takie moje skromne zdanie
Wiesz co szczerze też tak się biłem z myślami. Czy jednak nie jest to za "dzikie" i ciekawe miejsce. Nawet w tych które są w pelni dopuszczone do ruchu miałem takie myśli . Ale jak już tam wjechałem i zobaczyłem podłoże i fakt ,że jadę praktycznie śladami gdzie ciekła woda to uświadomiłem sobie ,że po mojej jeździe po pierwszym deszczu nie będzie nawet śladu. Ale w pełni rozumiem Twoją myśl. Pozdrawiam
Do autora:
Dopisz datę tej wyprawy.
Good job
Dziękuję. A data jest tu najmniej istotna jest. 😉
dobra robota proszę pana, byłem w zeszłym roku i tet-poland jest dobry
ua-cam.com/video/6QIswMtEm-s/v-deo.html
Dziękuję bardzo
ta lokalna trasa to trasa biwak off 2021 zgadza sie ??
Chyba tak.