Nie wiem jak reszta widzòw ale ja bawie sie światnie podczas streamòw z Returnal. Cały sie spinam podczas walk z Bossami. Fajnie dziala ta mechanika z zapisywaniem postaci. Dużo gralem w tę grę i jej nie używalem bo nie wiedzialem że tak dzialają te rekonstruktory😅. Grę przeszedłem a walke z 3 bossem i koncòwke zapamietam do konca życia. Co ciekawe ostatni boss w grze nie jest specjalnie trudny. Ogòlnie ja gralem tak, że nie omijalem biomòw żeby rushować tylko budowalem postać konsekwentnie. Szczegolnie ważne są żòłte pokoje z gwiazdką. One są zawsze takie same i mozna sie ich wyuczyć. Zazwyczaj dobry drop z nich leci. Twoja postac na drugim bossie wcale nie byla taka mocna. Szczegòlnie jesli chodzi o pasek życia. Jesli zrezygnujesz z Returnala i tak dzieki za te 3 streamy. Swietnie sie bawiłem i wiem, ze gre co by nie było doceniłeś.😊
Filip nie bierz tego niepowodzenia na klate, odlóż na półke na lepsze czasy, niech poczeka... niech dojrzeje. Runy zdecydowanie za dlugie żeby powtarzać.
świetnie się ogląda Returnal :) a w sytuacji gdzie nie ma życia i nic do zebrania nie da sie cofnąć do poprzedniego biomu może tam coś zostało? Nie pamiętam czy jest taka opcja ale warto spróbować
Ja grając nigdy nie czułem ,że cos trace bo czy gra musi polegać tylko na przejściu dalej? Sama idea gry jest świetna i bawi za każdym razem dzięki genialnej mechanice strzelania i parków ,a jeśli juz przejdziemy dalej to ekscytuja jeszcze większa. Mi ukończenie gry zajęło 30h 😅
Nie podchodź do tych porażek jak do zmarnowanego czasu bo to ci na pewno nie pomaga :) Taki urok rogali, za nes'a prawie wszystko to były rogale... czekaj, kurde, czy ja... zmarnowałem dzieciństwo? :D
Nie bo, jasne, ale… czuję, że za wiele zależy tu od szczęścia. Gdybym miał więcej życia w walce na początku, mógłbym dać radę bo miałem wskrzeszenie. Ale nigdzie już nie mogłem znaleźć doładowania HP. I cały run zmienia się w ślepy zaułek.
Za bardzo się skupiasz na tym by miec jakiś zapis, często to się powtarza na tych streamach. Musisz przestawić myślenie na rougelikeowe. Ja często nawet olewalem te zapisy, bo przez nie częściej ginalem, nie wiem czemu ale tak było po prostu. A z bossami jak już się uda do nich dojść to potem leć do nich znowu i po drodze zawsze zdobędziesz coś z czym masz z nimi szansę, większe lub mniejsze, ale zawsze. Nie skupiaj się na dopakowaniu i zapisywaniu, a po prostu leć i jak się nie uda to stracisz 20min max. Pisze to bo miałem podobny problem co ty, ale jak zmieniłem myślenie to poszło. A grałem tak że jak np widziałem, że szczęście nie sprzyja to resetowalem run i od nowa, i jakoś poszło. Powodzenia w następnych runach!
Nie wiem jak reszta widzòw ale ja bawie sie światnie podczas streamòw z Returnal. Cały sie spinam podczas walk z Bossami. Fajnie dziala ta mechanika z zapisywaniem postaci. Dużo gralem w tę grę i jej nie używalem bo nie wiedzialem że tak dzialają te rekonstruktory😅. Grę przeszedłem a walke z 3 bossem i koncòwke zapamietam do konca życia. Co ciekawe ostatni boss w grze nie jest specjalnie trudny. Ogòlnie ja gralem tak, że nie omijalem biomòw żeby rushować tylko budowalem postać konsekwentnie. Szczegolnie ważne są żòłte pokoje z gwiazdką. One są zawsze takie same i mozna sie ich wyuczyć. Zazwyczaj dobry drop z nich leci. Twoja postac na drugim bossie wcale nie byla taka mocna. Szczegòlnie jesli chodzi o pasek życia. Jesli zrezygnujesz z Returnala i tak dzieki za te 3 streamy. Swietnie sie bawiłem i wiem, ze gre co by nie było doceniłeś.😊
Gra jest mega :) ❤
Filip nie bierz tego niepowodzenia na klate, odlóż na półke na lepsze czasy, niech poczeka... niech dojrzeje. Runy zdecydowanie za dlugie żeby powtarzać.
Czas spędzony z czatkiem nigdy nie jest stracony! A gra faktycznie bezlitosna, i męcząca przez długie runy. No cóż 🫂
świetnie się ogląda Returnal :) a w sytuacji gdzie nie ma życia i nic do zebrania nie da sie cofnąć do poprzedniego biomu może tam coś zostało? Nie pamiętam czy jest taka opcja ale warto spróbować
Też błędem było to że nie zeksplorowałeś pokoi przed bossem
Ja grając nigdy nie czułem ,że cos trace bo czy gra musi polegać tylko na przejściu dalej? Sama idea gry jest świetna i bawi za każdym razem dzięki genialnej mechanice strzelania i parków ,a jeśli juz przejdziemy dalej to ekscytuja jeszcze większa. Mi ukończenie gry zajęło 30h 😅
Tak bardzo lubie klimat tej gry ale doskonale wiem, że nie dla mnie tak trudne zręcznościowo gry
Nie podchodź do tych porażek jak do zmarnowanego czasu bo to ci na pewno nie pomaga :) Taki urok rogali, za nes'a prawie wszystko to były rogale... czekaj, kurde, czy ja... zmarnowałem dzieciństwo? :D
Nie bo, jasne, ale… czuję, że za wiele zależy tu od szczęścia. Gdybym miał więcej życia w walce na początku, mógłbym dać radę bo miałem wskrzeszenie. Ale nigdzie już nie mogłem znaleźć doładowania HP. I cały run zmienia się w ślepy zaułek.
Za bardzo się skupiasz na tym by miec jakiś zapis, często to się powtarza na tych streamach. Musisz przestawić myślenie na rougelikeowe. Ja często nawet olewalem te zapisy, bo przez nie częściej ginalem, nie wiem czemu ale tak było po prostu. A z bossami jak już się uda do nich dojść to potem leć do nich znowu i po drodze zawsze zdobędziesz coś z czym masz z nimi szansę, większe lub mniejsze, ale zawsze. Nie skupiaj się na dopakowaniu i zapisywaniu, a po prostu leć i jak się nie uda to stracisz 20min max. Pisze to bo miałem podobny problem co ty, ale jak zmieniłem myślenie to poszło. A grałem tak że jak np widziałem, że szczęście nie sprzyja to resetowalem run i od nowa, i jakoś poszło. Powodzenia w następnych runach!
nie marnujesz czasu w tej grze bo lewelujesz bronie, skupiaj sie na tym bo to ułatiwa gre.
Lvl broni nie przechodzi na kolejny run