No proszę, ja właśnie też pierwszy raz czytam sagę o wiedźminie. Przede mną trzecia część. Robię sobie przerwy na inne książki, nie chcę zbyt szybko pożegnać się z Geraltem. Mam dokładnie to wydanie, które prezentujesz, najbardziej mnie się ono podoba, zażyczyłam je sobie na urodziny ;) "Zarazę" czytało się świetnie, również dlatego, że jestem wrocławianką i znam opisywane miejsca.
Zarazę czytalam jakiś czas temu. Całkowicie się z Tobą zgadzam - to dobry, nadal aktualny reportaż, który obnaża naszą bezradność w obliczu nawet nie epidemii, a jedynie jej zalążka.
Oglądając stare filmiki natrafiłam u Was na "Zarazę" Jerzego Ambroziewicza. To już chyba wiem, jaką książkę wypożyczę jako pierwszą, gdy zdejmą covidowe obostrzenia i biblioteki w moim regionie znów będą otwarte. ;) Jestem bardzo ciekawa tej pozycji. "Ta książka jest bardzo ważna teraz" jeszcze bardziej aktualne w 2020/21. Kto by pomyślał...
Cudnie, że nagralas podsumowanie kwietnia 😁 Zawsze bardzo się cieszę jak widzę, że wrzucilas coś nowego 😉 Zakupiłam dwie pierwsze części Mademoiselle dla córki. Obejrzała obrazki i stwierdziła, że nie ma ochoty na te książkę. Ma 8 lat. Może za rok? Zobaczymy. Ja w tym miesiącu skończyłam "1968" Ewy Winnickiej i Cezarego Lazarewicza." Pi razy drzwi"M. Launaya. Oraz dwa hity: "Prowadź swój pług..." Tokarczuk i "Frankenstein" M. Shelley. Obie świetne. Frankensteina czytałaś, więc polecam Tokarczuk jeśli jeszcze nie miałaś okazji. Bardzo szybko się czyta! Pozdrawiam ciepło 😉
Z Waszego polecenia przeczytałam w kwietniu "Miniaturzystkę" J.Burton, "Księgę nocnych kobiet" M.James i "Mam na imię Lucy" E.Strout 😃 👌 Wiedźmina nie czytałam, ale chętnie po niego sięgnę ☺
Na BNETce pisze, że 'Zaraza" została wydana w 1965 roku. Zainteresowałaś mnie tą książką, bo ostatnio w grze "Wtedy kiedy" padło pytanie o rok tej epidemii i byliśmy zdziwieni, że coś takiego było i to stosunkowo niedawno.
Coraz bardziej czuję się jedyną osobą, która nie lubi wiedźmina. Czytałam kiedyś (na skutek sukcesu gry o którym się mówiło) miecz przeznaczenia i szczerze mówiąc tak bardzo nie pasował mi nieprzyjemny styl Sapkowskiego, specyficzny humor, i ten świat który jest w tych opowiadaniach tak topornie przedstawiony i poskładany, że długo byłam zrażona. Niedawno, próbowałam przeczytać Krew Elfów, ale też przerwałam, przez ten przerażająco nietrafiający do mnie styl...
Miałem to samo z Wiedźminem, jak zacząłem czytać tzw sagę to przestałem dopiero na ostatnim tomie. Teraz rozpaczam, ponieważ nie ma już kolejnych tomów. :( Dodatkowo zakończenie mnie zawiodło ale nie będę spojlerował. Na pocieszenie połknąłem Trylogię Husycką i się nie zawiodłem.
Ja zaczelam sage mieszkajac jeszcze w Polsce. Ostatnie tomy posylal do mnie kolega, który pracowal ze mna w ksiegarni w Krakowie. Wiele lat minelo ale pamietam, ze cala seria bardzo mi sie podobala. Ostatnio czytalam "Ja Julia" Santiago Posteguillo. Calkiem niezla. Pozdrawiam
Za fantastyką nie przepadam ale lektura Wiedźmina tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać :) może dlatego, że świat stworzony przez Sapkowskiego jest bardzo"spójny" i nie jest przesycony magicznymi postaciami :)
No proszę, ja właśnie też pierwszy raz czytam sagę o wiedźminie. Przede mną trzecia część. Robię sobie przerwy na inne książki, nie chcę zbyt szybko pożegnać się z Geraltem. Mam dokładnie to wydanie, które prezentujesz, najbardziej mnie się ono podoba, zażyczyłam je sobie na urodziny ;)
"Zarazę" czytało się świetnie, również dlatego, że jestem wrocławianką i znam opisywane miejsca.
Zarazę czytalam jakiś czas temu. Całkowicie się z Tobą zgadzam - to dobry, nadal aktualny reportaż, który obnaża naszą bezradność w obliczu nawet nie epidemii, a jedynie jej zalążka.
Oglądając stare filmiki natrafiłam u Was na "Zarazę" Jerzego Ambroziewicza. To już chyba wiem, jaką książkę wypożyczę jako pierwszą, gdy zdejmą covidowe obostrzenia i biblioteki w moim regionie znów będą otwarte. ;) Jestem bardzo ciekawa tej pozycji. "Ta książka jest bardzo ważna teraz" jeszcze bardziej aktualne w 2020/21. Kto by pomyślał...
Wiedżmin 😘... Tak Regis to i moja ulubiona postać.
Já teraz słuchałem husitskou trylogii i czytalem Wąż z Essexu i
Kolej podziemna 🙂.
Cudnie, że nagralas podsumowanie kwietnia 😁 Zawsze bardzo się cieszę jak widzę, że wrzucilas coś nowego 😉 Zakupiłam dwie pierwsze części Mademoiselle dla córki. Obejrzała obrazki i stwierdziła, że nie ma ochoty na te książkę. Ma 8 lat. Może za rok? Zobaczymy. Ja w tym miesiącu skończyłam "1968" Ewy Winnickiej i Cezarego Lazarewicza." Pi razy drzwi"M. Launaya. Oraz dwa hity: "Prowadź swój pług..." Tokarczuk i "Frankenstein" M. Shelley. Obie świetne. Frankensteina czytałaś, więc polecam Tokarczuk jeśli jeszcze nie miałaś okazji. Bardzo szybko się czyta! Pozdrawiam ciepło 😉
Ostatnio myślałam o Wiedźminie, że trzeba w końcu go wziąć w obroty, ale mam jeszcze tyle innych zaległości, że chyba musi poczekać. :)
Z Waszego polecenia przeczytałam w kwietniu "Miniaturzystkę" J.Burton, "Księgę nocnych kobiet" M.James i "Mam na imię Lucy" E.Strout 😃 👌 Wiedźmina nie czytałam, ale chętnie po niego sięgnę ☺
Sagę o Wiedźminie czytałam w liceum, ale nic z niej nie pamiętam. Kiedyś sobie przeczytam ponownie, ale chyba jeszcze nie teraz. Pozdrawiam!
Dagmara
Ja też mam jakiś czytelniczy zastój. Dopiero przeczytałam trzynaście książek w tym roku.
Na BNETce pisze, że 'Zaraza" została wydana w 1965 roku. Zainteresowałaś mnie tą książką, bo ostatnio w grze "Wtedy kiedy" padło pytanie o rok tej epidemii i byliśmy zdziwieni, że coś takiego było i to stosunkowo niedawno.
Coraz bardziej czuję się jedyną osobą, która nie lubi wiedźmina. Czytałam kiedyś (na skutek sukcesu gry o którym się mówiło) miecz przeznaczenia i szczerze mówiąc tak bardzo nie pasował mi nieprzyjemny styl Sapkowskiego, specyficzny humor, i ten świat który jest w tych opowiadaniach tak topornie przedstawiony i poskładany, że długo byłam zrażona. Niedawno, próbowałam przeczytać Krew Elfów, ale też przerwałam, przez ten przerażająco nietrafiający do mnie styl...
Miałem to samo z Wiedźminem, jak zacząłem czytać tzw sagę to przestałem dopiero na ostatnim tomie. Teraz rozpaczam, ponieważ nie ma już kolejnych tomów. :( Dodatkowo zakończenie mnie zawiodło ale nie będę spojlerował. Na pocieszenie połknąłem Trylogię Husycką i się nie zawiodłem.
Ja zaczelam sage mieszkajac jeszcze w Polsce. Ostatnie tomy posylal do mnie kolega, który pracowal ze mna w ksiegarni w Krakowie. Wiele lat minelo ale pamietam, ze cala seria bardzo mi sie podobala.
Ostatnio czytalam "Ja Julia" Santiago Posteguillo. Calkiem niezla. Pozdrawiam
Za fantastyką nie przepadam ale lektura Wiedźmina tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać :) może dlatego, że świat stworzony przez Sapkowskiego jest bardzo"spójny" i nie jest przesycony magicznymi postaciami :)
Google nie pomogło. Ktoś wie, gdzie można kupić Historia Mademoiselle Oiseau; wydanie papierowe?
Mi Wiedzmin sie podobal, ale ostatni tom zupelnie mi nie podszedl.
Świetny kanał - niedawno tu trafiłam i nadrabiam zaległości.
Mam tylko jedną uwagę - zwracaj Gosiu uwagę na końcówki ą/om (są, mają itp.).