Jakie buty kolarskie lepsze? Triathlonowe czy szosowe?
Вставка
- Опубліковано 15 вер 2024
- ▶ Zapisz się na najbardziej merytoryczny mailing o triathlonie!
www.szkolatria...
W tym odcinku porównuję kolarskie buty triathlonowe z typowymi butami szosowymi, ale także robię przegląd zapięć kolarskich, analizuję w czym jeżdżą najlepsi, doradzam wybór buta w zależności od dystansu, a także przedstawiam swoje autorskie rozwiązanie w bucie startowym.
Cykl Okiem Trenera wprowadza w tajniki triathlonu osoby na każdym poziomie zaawansowania. Staram się, aby prezentowane treści były przede wszystkim merytoryczne i praktyczne, a tematy uniwersalne i ponadczasowe. Zapraszam do śledzenia na bieżąco kanału UA-cam, a także social mediów, tam też pojawiają się ciekawe treści :)
_____________
▶ Plany treningowe: www.szkolatria...
▶ Instagram: szkolatriathlo...
▶ Darmowe E-Booki: www.szkolatria...
Zapraszam!
dzieki :)
Witam, z biegiem czasu w ciągu dalszym zdanie bez zmiany że na dłuższy dystans lepiej buty szosowe ?
Ten film mnie przekonał, że buty triathlonowe to strata kasy :D (w szczególności gdy zobaczyłem ile kosztują te z systemem BOA od S-Works)
To zależy od zastosowania :) te S-Worksa z BOA z tego co słyszałem, to dość szybko stają się „kapciami” bo konstrukcja jest dość okrojona
Duże ucho za piętą buta TRI służy do wciągania go na stopę a do zapinania gumką jest małe oczko po wewnętrznej stronie buta.
Jednak w praktyce jak przejdziesz po strefie zmian startów ITU, to co najmniej 3/4 zawodników gumkę mocuje za „ucho”, gdyż jest tak po prostu wygodniej :) Łatwiej też utrzymać but w poziomie, jeśli mocujemy go za najbardziej wystającą część, która opada.
Dzięki za komentarz!
...i wszystko jasne ;)
A ja mam pytanie dotyczące podeszwy. Chodzi mi mianowicie, który rodzaj podeszwy sprawdzi się lepiej u amatora w triathlonie na długim dystansie. Warto powiedzieć, że dystansów 90 - 180 km nie pojadę póki co z wyższą średnią, niż przedział 30-33 km/h ( w zależności od pogody), więc szału nie ma, amartoszczyzna... I sedno pytania jest takie, czy lepiej sprawdzą się (w kontekście tego, że później jeszcze trzeba biegać) buty takie jak np Shimano RC5, czy np Fizik tempo R5 Overcurve (podeszwy nylon + carbon), gdzie może i transfer mocy będzie nieco słabszy, ale za to komfort dla amatora prawdopodobnie większy, czy może trzeba celować wyżej, gdzie jednak na tylu godzinach coś się "zarobi" na transferze mocy? Na co wg Ciebie postawić? Dodam tylko, że budy stricte tri mnie nie interesują (zwłaszcza po tym materiale), bo nie zależy mi na tych kilku sekundach w strefie zmian, wolę je odrobić na komforcie stóp. Wiadomo, każdy chce mie`c rzecz z jak najwyższej półki, ale właśnie zastanawiam się, czy to czasem wręcz nie zaszkodzi... Z góry dzięki za odpowiedź, lub może materiał na ten temat. Pozdrawiam
Osobiście jeździłem w butach o różnej sztywności podeszwy i sama sztywność nie miała praktycznie żadnego znaczenia jeśli chodzi o komfort. Sztywność ma natomiast znaczenie jeśli chodzi o transfer mocy i w skrajnych przypadkach można to nawet poczuć. Znacznie bardziej na komfort wpływa wkładka w bucie i faktycznie dobrze dobrana może sporo zmienić :)
A, co Pan sądzi o butach szosowych firmy bont riot
W Bont Riot nie jeździłem, jednak Bonty (topowe modele) uchodzą za buty najwyższej sztywności - do tego stopnia, że może się to obijać na komforcie. Z osób, które znam i próbowały Bonta, to większość musiała się przyzwyczajać do nich 2-3 tygodnie, a inni nawet zrezygnowali i poszli w stronę komfortu.
@@szkolatriathlonu dziękuję za odpowiedź a, jeśli zamiast butów bont wybrałbym specjalizer torh 2. Czy te są bardziej komfortowe