mam 1.6 mpi na podtlenku LPG i mowię jak jest: spalanie 9-10l/100km w jeździe do 110km/h, pobór oleju (po szlifie głowicy) około litra na 2000km, lerwe drzwi tylne się blokują , trzeba otwierać tylko od środka, rdza na przednim nadkolu - oczywiście mechanik mówił: weź i rozbierz nadkole i czyść tam bo ruda sie "fśliźnie" - co tez się stało. Klapy w nadmuchu se coś tam same robią i je słychać. Łuszczące się plastiki z elementów typu guziki do otwierania szyb, ze skrzyni, z ręcznego , mieszek skrzyni to typowy skaj, wszystko gówniany plastik dookola, radio elegancko nagłaśnia - jak działa, bo ciągle mi się przełącza na CD , mimo, że płyty w środku nie ma. Ale...... układ jezdny , no tu jestem pełen podziwu, prowadzi się przednio, na zakrętach noga leci na pedał gazu zamiast na hamulec, dobre opony podstawa. Wystuka sie coś tam poszumi, ale klei jak złoto. Muł roboczy, codziennie robie po 100km . Tanie przeglądy i serwisy. Jak w Krakowie wprowadzą strefe czystego transportu - będe wjeżdżał - bo za chwile to i tak zabytek :) Generalnie jestem tak zadowolony, że po jakimś czasie zakpupiłem drugie auto rodzinne Leona FR 3 gen w kombi. Narazie tylko żłuszczony mieszek do zmiany biegów :)
Właściciel tego Seata to kawał typowego polskiego niechluja. Ale co się dziwić, 90% aut w Polsce jest w takim stanie. Tę gałkę biegów to Reksio obgryzł jak kość?
jedyna wada to bardzo słaba tapicerka ... reszta ok. mam 1,6 z 2006 przebieg 108 tyś km. od roku LPG. Tapicerka czyli poszycie foteli bardzo słaba tkanina - przeciera się reszta też trudna do czyszczenia i trudna w utrzymaniu w czystości Dla mnie wyposażenie ok .
Słaby ten test niestety. Dużo ogólników, mało skupienia na środku auta, jak w każdym teście mówienie o samochodzie jakby była tylko jedna wersja wyposażenia. Większość materiału przewinięte.
@@pawel.PRAKTYCZNIE_O_AUTACH Brat miał takiego ale mu ukradli:) nie był taki zajechany, przede wszystkim ta rdza... ktoś poprostu nie dbał. W takich autach najwiekszą bolączką są poprzedni właściciele.
wyposażony nie jest źle jak na przedlifta. ale faktycznie 270tys przebiegu i tak zajechany mój 260 przejechane a wnętrze stan 10 razy lepszy niz tutaj. zewnątrz to samo tyle rudej to albo ktoś nie dbał albo jakas słaba sztuka
jazda nim to bajka ale silnik 1.6 mpi to porażka nie do tej budy i te silniki to koszmar ciagłe wypadania zapłonu nie szczelnosć ukladu wszelkie nieprawidłowości w działaniu czujników podpiecie pod komuter nie wychwytuje a czujniki magą być niektóre wadiwe a pokazuje ze wsztko jest oki jedna mała nieszczelnośc i całym silnikiem drga jak szatanem pekajaca mębrana w kolektorze i juz auto chodzi jak toczki a wada trudno do zlokalizowania a ludzie wymieniją inne żeczy a taka jedna pierdoła juz zakłuca pracą silnika moc 1.6 to padlina nieche sie zbierać zwlaszcza pod górki a tak to wygodne auto dobre wprowadzeniu ale zinnym silnikiem
nie wiem co jest z Twoim, ja juz zrobiłem 60k w dwa lata i narazie git. Oprócz tego, że synchronizator skrzyni coś tam mi podszeptuje, generalnie serducho ok. Jaki olej lejesz ? Z ciekawości.
Swobodna jazda, lekkie prowadzenie, szyberdach i sam wygląd sportowy!
Jeśli też to znasz - daj łapkę i podziel się opinią!
Ja mam takiego i nawet jak mi zgnije to będę szukać kolejnego takiego bo rewelacyjnie się nim jezdzi
A jak u Ciebie z korozją? Niektórzy chwalą sobie, a niektórzy właśnie nie...
mam 1.6 mpi na podtlenku LPG i mowię jak jest: spalanie 9-10l/100km w jeździe do 110km/h, pobór oleju (po szlifie głowicy) około litra na 2000km, lerwe drzwi tylne się blokują , trzeba otwierać tylko od środka, rdza na przednim nadkolu - oczywiście mechanik mówił: weź i rozbierz nadkole i czyść tam bo ruda sie "fśliźnie" - co tez się stało. Klapy w nadmuchu se coś tam same robią i je słychać. Łuszczące się plastiki z elementów typu guziki do otwierania szyb, ze skrzyni, z ręcznego , mieszek skrzyni to typowy skaj, wszystko gówniany plastik dookola, radio elegancko nagłaśnia - jak działa, bo ciągle mi się przełącza na CD , mimo, że płyty w środku nie ma. Ale...... układ jezdny , no tu jestem pełen podziwu, prowadzi się przednio, na zakrętach noga leci na pedał gazu zamiast na hamulec, dobre opony podstawa. Wystuka sie coś tam poszumi, ale klei jak złoto. Muł roboczy, codziennie robie po 100km . Tanie przeglądy i serwisy. Jak w Krakowie wprowadzą strefe czystego transportu - będe wjeżdżał - bo za chwile to i tak zabytek :) Generalnie jestem tak zadowolony, że po jakimś czasie zakpupiłem drugie auto rodzinne Leona FR 3 gen w kombi. Narazie tylko żłuszczony mieszek do zmiany biegów :)
Miałem z 2.0 fsi i chwałę sobie 👍
Ja tam mam i śmigam jak złoto nic przy nim nie robię 😅
👌🏻
KDS i pozdro 🍀
moim zdaniem dobrym wyborem było Zabrze i jazda po tamtych drogach ;)
Zgadza się, ciężej zawieszenie to już nigdzie w Polsce mieć nie będzie :]
Właściciel tego Seata to kawał typowego polskiego niechluja. Ale co się dziwić, 90% aut w Polsce jest w takim stanie. Tę gałkę biegów to Reksio obgryzł jak kość?
Obecny właściciel dmucha i chucha na swoje auto, pytanie co działo się wcześniej i w jaki sposób można tak zapuścić progi?
jedyna wada to bardzo słaba tapicerka ... reszta ok. mam 1,6 z 2006 przebieg 108 tyś km. od roku LPG. Tapicerka czyli poszycie foteli bardzo słaba tkanina - przeciera się reszta też trudna do czyszczenia i trudna w utrzymaniu w czystości Dla mnie wyposażenie ok .
Dzięki za wiadomość, a masz jakieś swoje wcześniejsze porownanie tapicerki do innych samochodów?
Słaby ten test niestety. Dużo ogólników, mało skupienia na środku auta, jak w każdym teście mówienie o samochodzie jakby była tylko jedna wersja wyposażenia. Większość materiału przewinięte.
Rozumiem, doceniam, jednak właśnie o to tutaj chodzi. Nie skupiam się na szczegółach, a na praktycznym podejściu. Pozdrawiam:)
słabo wyposażony i mocno zmęczony egzemplarz
Ciekawi mnie jak w innych Leonach II wygląda zmęczenie materiału. Wiesz coś na ten temat? 😉
@@pawel.PRAKTYCZNIE_O_AUTACH Brat miał takiego ale mu ukradli:) nie był taki zajechany, przede wszystkim ta rdza... ktoś poprostu nie dbał.
W takich autach najwiekszą bolączką są poprzedni właściciele.
@@wronek1 DLACZEGO TAK PISZESZ?
wyposażony nie jest źle jak na przedlifta. ale faktycznie 270tys przebiegu i tak zajechany mój 260 przejechane a wnętrze stan 10 razy lepszy niz tutaj. zewnątrz to samo tyle rudej to albo ktoś nie dbał albo jakas słaba sztuka
@@Kuba-hq1ym disel?
jazda nim to bajka ale silnik 1.6 mpi to porażka nie do tej budy i te silniki to koszmar ciagłe wypadania zapłonu nie szczelnosć ukladu wszelkie nieprawidłowości w działaniu czujników podpiecie pod komuter nie wychwytuje a czujniki magą być niektóre wadiwe a pokazuje ze wsztko jest oki jedna mała nieszczelnośc i całym silnikiem drga jak szatanem pekajaca mębrana w kolektorze i juz auto chodzi jak toczki a wada trudno do zlokalizowania a ludzie wymieniją inne żeczy a taka jedna pierdoła juz zakłuca pracą silnika moc 1.6 to padlina nieche sie zbierać zwlaszcza pod górki a tak to wygodne auto dobre wprowadzeniu ale zinnym silnikiem
nie wiem co jest z Twoim, ja juz zrobiłem 60k w dwa lata i narazie git. Oprócz tego, że synchronizator skrzyni coś tam mi podszeptuje, generalnie serducho ok. Jaki olej lejesz ? Z ciekawości.