VLOG: Śladami „Szczurów Wrocławia” + KONKURS |"Szczury Wrocławia. Dzielnica" | Strefa Czytacza
Вставка
- Опубліковано 4 кві 2024
- Materiał powstał we współpracy płatnej z wydawnictwem Skarpa Warszawska. Co to oznacza? Oznacza to, że zostało mi zlecone przygotowanie RECENZJI książki, czyli materiału z moją własną, subiektywną opinią. I ta jest w 100% moja, niezależna i szczera.
⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
"Szczury Wrocławia" wracają w nowym wydaniu i pod szyldem nowego wydawnictwa.
To seria, w której GINĄ prawdziwi ludzie. Robert Szmidt wybiera czytelników, których uśmierca na łamach kolejnych książek. Jeśli i Ty chcesz dołączyć do zabawy, dołącz do grupy na Facebooku: / 400004063733067
Z okazji premiery czwartego tomu serii, "Szczury Wrocławia. Dzielnica" wybraliśmy się do Wrocławia, by odwiedzić miejsca opisane w książkach.
KONKURS
Do wygrania 1 zestaw książek, na który składają się: "Szczury Wrocławia. Chaos", "Szczury Wrocławia. Szpital" , "Szczury Wrocławia. Kraty" i "Szczury Wrocławia. Dzielnica".
Aby zawalczyć o nagrodę odpowiedz na pytanie: w jaki sposób spróbujesz pokonać zombie, zakładając, że nie da się go uśmiercić?
Konkurs trwa do 21.04.2024 r.
Wyniki konkursu zostaną opublikowane w odpowiedzi na zwycięski komentarz oraz podane w komentarzu pod materiałem, w którym konkurs został ogłoszony.
Zwycięzca ma 7 dni na przesłanie mailem swoich danych adresowych (wraz z nr telefonu). Sponsorem nagrody jest wydawnictwo Skarpa Warszawska.
Wszelkie zgromadzone dane służą jedynie przekazaniu nagrody Zwycięzcy i po zakończeniu konkursu nie będą dalej przetwarzane.
OPIS WYDAWNICZY:
Osadzona w realiach głębokiego PRL-u, oszałamiająca rozmachem, krwista i krwawa saga o ludziach minionej epoki, będąca hołdem dla cudownego miasta, które od dawna już nie istnieje. Rok 1963. Stary porządek upadł, zombie opanowały świat. W zdziesiątkowanym plagą nieumarłych Wrocławiu trwa rozpaczliwa walka o przetrwanie. Garstka ocalonych, dowodzona przez samozwańczego generała Biedrzyckiego, wycofuje się na Wielką Wyspę. Chroniona ze wszystkich stron wodami Odry enklawa nie jest jednak tak bezpieczna, jak by się z pozoru wydawało. Strefa śmierci, w którą zamieniło się skażone prochami nieumarłych Sępolno, budzi przerażenie, ale nie jest największym zagrożeniem, z jakim będą musieli zmierzyć się ludzie. Na rogatkach miasta pojawia się bowiem kolumna rosyjskich wojsk, których dowódca, generał Mariachin, pragnie jednego - przejęcia miasta i rządzenia nim niepodzielnie, nawet jeśli ma to oznaczać zagładę większości ocalonych. Zdesperowani mieszkańcy zdają sobie sprawę, czym będzie dla nich powrót komunistycznego terroru, lecz skupiając całą uwagę na najeźdźcach, nie zauważają jeszcze gorszego wroga - ten zaś w ukryciu przygotowuje atak zagrażający unicestwieniem wszystkich, zarówno obrońców, jak i Rosjan.
***
Jeśli chcesz nam coś wysłać, najlepiej zrobić to za pośrednictwem paczkomatów Inpost:
BYD32M (Toruńska 426, na parkingu marketu Dino)
czytacz@strefaczytacza.pl
tel. 576371649
W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!
WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
***
#strefaczytacza #wrocław - Розваги
Dziękuję za urywki z Wrocławia. Dawno nie byłam w tym mieście.
WYNIKI KONKURSU
Nagroda wędruje do @piotrkowalski224 GRATULACJE!
Prześlij nam dane adresowe wraz z nr telefonu i nickiem w tytule maila na adres: czytacz@strefaczytacza.pl
Pozdrawia Ojciec Radok ;)
Teraz powiało grozą! Mogę jedynie pogratulować tak wybornego występu na łamach książki :D
❤
Jej, jak cie znalezc na insta? Chetnie bym pogadal o swiecie pottera😃
Trzy słowa zbiornik kadzi z kwasem i rozpuścić Zombiaki tak jak w riku i mortim
Pytanie pobudzające wyobraźnię. Nie mogę uśmiercić, ale mam pokonać... I może jeszcze stworzyć sobie tajną broń?
Mam plan.
Schwytanego zombie należy unieruchomić, a następnie poćwiartować. Oddzielić mięso od kości. Kości spalić na popiół, a następnie starannie go zebrać. Natomiast mięso wysuszyć. W pancernym akwarium zamknąć 500 ślimaków nagich i nakarmić je suszonym mięsem oraz sałatką ogórkowo-popiołową. Odczekać aż ślimaki, które są wszystkożerne pochłoną "danie" i same zamienią się w zombie. Ślimaki nagie są kanibalami, należy więc znowu poczekać, kiedy najsilniejsze dwa zjedzą swoich pobratymców. Zwycięskie ślimaki zamykamy w dwóch oddzielnych pancernych sejfach i umieszczamy w lodówce. Tam zapadają w stan hibernacji. W ten sposób stały się moją tajną bronią. Zawsze mogę je wypuścić do ogródka nielubianego sąsiada, gdzie jako obojnaki stworzą żarłoczną, nieumarłą armię mięczaków.
Uśmiercić martwego się nie da ale uzdrowić już tak. Powołać zespół lekarzy orzeczników z pewnej instytucji trzyliterowej, Z*S, sukces gwarantowany.
Pozamiatane! Z ZUSem nikt nie wygrywa :D GRATULACJE!
Prześlij nam dane adresowe wraz z nr telefonu i nickiem w tytule maila na adres: czytacz@strefaczytacza.pl
Dziękuję pięknie, dane wysłane. DD
Unieruchomić i odizolować od materii organicznej pozbawiając tym samym możliwości regeneracji. Zależnie od użytych metod będzie to rozwiązanie na krótszy bądź dłuższy czas... Tymczasem wyznaczony zespół badawczy może opracować techniki neutralizacji a może nawet całkowitej i bezpowrotnej dezintegracji tak zwanych zombi.
Najpierw z pomocą rodziny bądź znajomych zamknęła bym go w jakiejś szopie albo metalowym garażu. Potem ja bym go pocięła na kawałki czymś mega ostrym typu siekiera, toporek czy piła motorowa oczywiście tak żeby przy tym mnie nie ugryzł; Następnie wrzuciła bym go do jakiejś beczki czy skrzynki i zamknęła na kłódka jedną lub dwie zapinając dookoła wielkim, grubym i ciężkim łańcuchem, a na beczce czy skrzynce dała napis "ABSOLUTNIE NIE OTWIERAĆ W ŚRODKU ZOMBI !!!"
O albo jeszcze lepiej jak już bym go pocięła to żeby czasem niewielkie części głowy nikogo nie pogryzły to można by go zmielić na mamałygę a dopiero potem wrzucić do jakiegoś pojemnika i postępować jak wyżej napisałam.
Ps 1.
Nie jestem żadną psychopatką ani nic z tych rzeczy - żeby osoby czytające ten komentarz tak nie pomyślały 😂😂😂. Czytam dużo kryminałów i poniosła mnie wyobraźnia wraz z obrazami jak mocno trzeba walczyć z Zombi z serialu "The Walking Dead".
Także wszystko ze mną w porządku, zresztą to KONKURS każdy może napisać co mu wyobraźnia podpowie.
Ps 2.
Jeszcze nigdy nie czytałam, żadnej książki z Zombi.
Ps 3.
Najpierw szybka odpowiedź na pytanie konkursowe a wieczorem, max jutro (bo jutro poniedziałek) obejrzę film od A do Z bo przy dzieciach nie ma takiej możliwości (póki jedzą niedzielny rosół 😉) ponieważ zaraz zaglądają przez ramię nawet jak próbuję obejrzeć coś na słuchawkach; I zaraz jest "Ciocia a co robisz? A co to? Ja też chce, mi też daj, Obejrzę z Tobą, itp. itd." Weekend i dzieci w domu; Każdy kto ma dzieci jest rodzicem, ciocią, wujkiem, babcią, dziadkiem ten na pewno wie jak to wyglada. Kto wie o czym mówię to w odpowiedzi pod komentarzem niech da taką minke 😜.
Wow. Co tu ostatnio się dzieje?! Cząste filmy, prawie każdy z konkursem i nagrodami - szacun. Dzisiejszy film naprawdę fajny; z pewnością kosztował sporo pracy. A co do konkursu... idąc za pomysłem z Igrzysk Śmierci, do zabicia zombiaka użyłabym zasłony z pola siłowego, które usmażyłoby drani na chrupko, dla pewności użyłabym miotacza ognia, aby całkowicie spopielić ich i tak martwe już ciała, dzięki czemu nie posiadałyby już szkieletów, które pozwalają im na poruszanie, a prochy rozdmuchała, żeby przypadkiem nie mogły się znów reaktywować 😈
Miło oglądać miasto, w którym się żyje na codzień 😁 sposób na nieumarlaka? Chyba nie znam, bo zginąłem w dzielnicy 😅
Biorę udział w konkursie:
Jedyny pomysł jaki mi przychodzi na pokonanie zombie, to doszczętne zniszczenie ich ciał. Przykładem może być spalenie go na popiół lub wytworzenie eksplozji, która się go pozbędzie.
Spalanie nieumarłych spowodowało zagłade sępolna 🧟
@@mateusz2721 Ups😳😳
Mam odpowiedź na absurd, czy Mapa Huncwotów pokazuje duchy - pokazuje.
Właśnie czytam ''Księcia Półkrwi'' - Harry widzi na mapie, że Malfoy jest z Jęczącą Martą
Obok Quirella powinna być kropka - Tom Marvolo Riddle.
Co do pytania konkursowego, to tylko jedno przychodzi mi do głowy (w temacie utrzymane naszym tu książkowym) - takiemu zombie dałabym do poczytania niektóra arcydzieła z wattpada (a niejednokrotnie już wydane bywały) - fu*cmind gwarantowany i po zombim.
@strefaczytacza Były już wyniki tego konkursu?
Czy tę serie trzeba czytać od pierwszego tomu ? Są ze sobą jakoś powiązane?
Tak. Teoretycznie na początku kolejnych tomów są skróty poprzednich, ale bardzo wiele się traci, jeśli nie przeczyta się wszystkich.
@@StrefaCzytacza dziękuję
Jak pokonać coś niepokonanego ? 🤔 Myślę że starał bym się odizolować w maksymalnym stopniu takie istoty. Duże powierzchnie z wysokimi murami,lub specjalne pomieszczenia bez dostępu dla ludzi z zewnątrz. Skoro nie da się ich zniszczyć,wydaje mi się to jedynym sensownym posunięciem 🤔 chociaż skoro mamy takie niezniszczalne Zombiakum-mobile, można było by to wykorzystać np jako siłę napędową do wozów, wózków lub do transportu dóbr osobistych czy też handlu 😁 oczywiście wszystko w bezpiecznych okowach 🧟♂️🧠🧟♂️
Odpowiedz na pytanie konkursowe: posiekać na drobne kawałeczki a potem zrobić wielkie ognisko i spalić to co z nich zostanie po poćwiartowaniu
Spalenie ciała nieumarłego spowoduje rozprzestrzenienie się zarazy na okolicę gdzie dotrze dym 😉
najlepszym sposobem by pokonać zombie to się z nimi zbratać tak stać się zombie kiedy będziesz zombie to już nie będą wrogowie tylko kumple
Maczeta lub siekiera w dlon i na kawalki drobne posiekac zombiaki😊
Pamiętaj o regeneracji 😉
@@mateusz2721to podpalic te kawalki- mniejsze szybciej sie spala
@@Silent82Hillprzeczytaj chaos, dowiedz się jakie są skutki spalenia 😉
Konkurs: Spalenie ale to już w książce przerabiali i nie wyszło, można je skrępować ale nadal będą "nieumarli" tyle że też nie ruchliwi. Hm... można spróbować je zagadać na śmierć...
Konkurs: bardziej czasochłonną metodą, by pokonać coś martwego jest po prostu unieruchomienie go, by nie stanowiło już zagrożenia - stare ale jare odrąbanie kończyn i szczęki powinno załatwić sprawę. Ale jeśli ktomuś się nie chce lub ma do czynienia z wieloma zombiakami na raz, najlepiej byłoby je potraktować miotaczem ognia. Zabić ich to nie zabije, skoro już są martwe, ale nawet zombie muszą ulec prawom fizyki i zwęglone nie mogłyby szaleć ;)
Jednak dym wciąż jest zaraźliwy 😎
Odrąbana kończyna wciąż jest realnym zagrożeniem 😉
Tamta epidemia trwała krócej, bo to była prawdziwa epidemia, a one mają to do siebie, że nie trwają latami.
Skoro nie żyje, to i się nie regeneruje. Wystarczy stare i dobre odrąbanie kończyn i szczęki, a potrafię sobie wyobrazić świat, w którym ludzie byliby skłonni płacić ogromne pieniądze za najskuteczniejszego ze wszystkich stracha na wróble czy psa obronnego. Pomyślcie: uwiązać sobie takiego pod drzwiami, a już nigdy żaden dzieciak nie przyjdzie prosić, czy możecie oddać mu tę piłkę, która właśnie wybiła Wam okno...
Ja bym po prostu zamknęła zombie w jednym pomieszczeniu i męczyła ich swoimi poleceniami kolejnych książek. W końcu by mieli dość słuchania i z tej niemocy by się sami rozpadli 😅 Tylko ta metoda jest czasochłonna, bo wiadomo że jedni by było bardziej odporni na moje gadulstwo a inni mniej 😂
Mam znajomego, który robi broń z obsydianu... myślę że gdybym taki nabyła to miałabym szanse przeciwko zombiakom
czytać im Sienkiewicza, sami się poddadzą