Pilipiuk lepszy od Sapkowskiego? | "Czasy, które nadejdą" | Strefa Czytacza

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 31 бер 2024
  • Materiał powstał we współpracy płatnej z wydawnictwem Fabryka Słów. Co to oznacza? Oznacza to, że zostało mi zlecone przygotowanie RECENZJI książek, czyli materiału z moją własną, subiektywną opinią. I ta jest w 100% moja, niezależna i szczera.
    ⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
    Czytając najnowszą antologię opowiadań Andrzeja Pilipiuka, "Czasy, które nadejdą", nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że aktualnie jest dwóch autorów opowiadań, którzy najbardziej mnie zachwycają: to Andrzej Pilipiuk i Andrzej Sapkowski.
    Zdałem sobie też sprawę, że mimo wszelkich sentymentów i sympatii, Pilipiuk jest w czymś od Sapkowskiego lepszy...
    KONKURS
    Do wygrania 1 egzemplarz książki "Czasy, które nadejdą" ufundowany przez wyd. Fabryka Słów.
    Aby zawalczyć o nagrodę odpowiedz na pytanie: Jakie jest Twoje ulubione opowiadanie i dlaczego?
    Konkurs trwa do 10.04.2024 r.
    Wyniki konkursu zostaną opublikowane w odpowiedzi na zwycięski komentarz oraz podane w komentarzu pod materiałem, w którym konkurs został ogłoszony.
    Zwycięzca ma 7 dni na przesłanie mailem swoich danych adresowych (wraz z nr telefonu).
    Wszelkie zgromadzone dane służą jedynie przekazaniu nagrody Zwycięzcy i po zakończeniu konkursu nie będą dalej przetwarzane.
    OPIS WYDAWNICZY:
    Życie potrafi okaleczyć bardziej niż śmierć.
    Andrzej Pilipiuk po raz kolejny serwuje wyśmienitą ucztę wszystkim wielbicielom historii. Tej wielkiej i tej mniejszej, codziennej.
    Podążając tropami życia Doktora Skórzewskiego spotkacie skazanego na śmierć genialnego chemika, zrozumiecie, dlaczego romantyzm powinien być wciągnięty na listę zaburzeń umysłowych i dowiecie się, jak zmienić zapluskwioną norę w miejsce zdatne do życia.
    Z Robertem Stormem zbliżycie się do rozwiązania tajemnicy rządzącej jego życiem. Dotkniecie przeszłości zaklętej w spiżu i brązie. I spojrzycie w przyszłość prowadzącą do okrucieństwa tak wielkiego, że pozostanie tylko wznieść toast "Za przyszłe czasy, oby nigdy nie nadeszły".
    ***
    Jeśli chcesz nam coś wysłać, najlepiej zrobić to za pośrednictwem paczkomatów Inpost:
    BYD32M (Toruńska 426, na parkingu marketu Dino)
    czytacz@strefaczytacza.pl
    tel. 576371649
    W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!
    WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
    ***
    #strefaczytacza #czytamdlarozrywki
  • Розваги

КОМЕНТАРІ • 25

  • @dagmararachuba5831
    @dagmararachuba5831 Місяць тому +2

    Rzeczywiście okładka przepiękna, gdzieś już mi się przewinęła i od razu zwróciła moją uwagę ;)

  • @nenu2583
    @nenu2583 Місяць тому +4

    Aż chyba wrócę do Pilipiuka, bo pamiętam, że lubiłam jego opowiadania i mi narobiłeś smaka tą recenzją. Ta ilustracja na okładce to czyste złoto

  • @user-yl9gf9dh7o
    @user-yl9gf9dh7o Місяць тому +1

    Czytałam, Super książka ! Naprawdę Robi wrażenie ! ❤

  • @StrefaCzytacza
    @StrefaCzytacza  17 днів тому

    WYNIKI KONKURSU
    Nagroda wędruje do @nikolatoja GRATULACJE!
    Prześlij nam dane adresowe wraz z nr telefonu i nickiem w tytule maila na adres: czytacz@strefaczytacza.pl

  • @Monrad001
    @Monrad001 Місяць тому +1

    Odpowiedź na konkurs:
    Uwielbiam Sapkowskiego, lubię też Pilipiuka - obaj mają świetne opowiadania, ale ostatnio wpadłam w świat Meekhanu i chyba tam znalazłam nowego ulubieńca. Polecam więc przede wszystkim opowiadanie "Najlepsze, jakie można kupić" z "Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Wschód-Zachód" R. Wegnera. Wartka akcja, pościg, tajny plan - to na pewno dodaje temu opowiadaniu dynamiki, ale to, czym mnie ujęło, to budowanie drużyny. Mamy grupę wojowników-najemników, która niczym muszkieterowie trzyma się razem i może na sobie polegać, nawet gdy na ogonie siedzi im armia dzikich koczowników. To jedna z ról fantastyki - tworzyć światy, w których przyjaźnie mogą się sprawdzać w ekstremalnych warunkach. Od tego jest wiedźmin. Od tego jest Harry Potter. I od tego jest świat Meekhanu, dziki, niebezpieczny, pełen wrogów, wrednych oficerów i strasznie podstępnych służących. Wegner sprawdził się tutaj genialnie. Z resztą, w "I będziesz murem" oraz "Oto nasza zasługa" (gdzie nie ma popisowych walk, ale jest po prostu... szczera rozmowa) z tego samego tomu to budowanie drużyny w fantastycznym świecie wypada równie dobrze. Świetny wstęp do kolejnych części, które są już zwartymi powieściami.

  • @nadzia2553
    @nadzia2553 Місяць тому +2

    Moje ulubione opowiadanie to "Trochę poświęcenia" A.Sapoowskiego ponieważ z jednej strony jest prześmieszne i urocze a z drugiej smutne i melancholijne (zwłaszcza końcówka) i trochę utożsamiam sie z Oczkiem bo zakochuje się w nie tych mężczyznach co trzeba haha. Tą recenzją narobiłeś mi smaka na te opowiadania zwłaszcza dlatego że interesuje sie medycyną i kocham takie kimaty.

  • @adamciesioka6630
    @adamciesioka6630 Місяць тому

    Moim ulubionym opowiadaniem jest "Dom na krawędzi światła" ze zbioru opowiadań "Azyl" Jarosława Grzędowicza
    Opowiadanie to niesamowicie opisuje i obrazuje zmieniające się emocje które towarzyszą bohaterowi.
    Opowiadanie jest bardzo ciekawą i otwartą interpretacją piekła, która jednak pozostawia wiele w sferze domysłów gdyż poznajemy ją jedynie poprzez oczy i przemyślenia bohatera który niewiele wie a co wie to tylko domysły. Praktycznie wszystko w tym opowiadaniu jest ogólnikowe, nie znamy imion żadnych postaci poza psem, czas akcji jest nie do określenia a samo otoczenie jest opisane bardziej jako odczucie domu niż jako konkretny namacalny budynek, ale dzięki tak wydawałoby się szczątkowym opisom bardzo pobudza myślenie oraz własną interpretacje a cała opowieść opowiedziana właściwie samymi emocjami które są niezwykle żywe.
    Konkurs skłonił mnie do ponownego przeczytania "Domu na krawędzi światła" i pomimo iż dobrze znam zawartą tam historie to nadal wywołała we mnie wiele emocji i przemyśleń które za każdym razem prowadzą mnie do innych ciekawych wniosków

  • @Anastriana515
    @Anastriana515 Місяць тому +1

    Już słuchałam, lubię Pilipiuka :)

  • @MaksikJunior
    @MaksikJunior Місяць тому +1

    Biorę udział w konkursie:
    Moje ulubione opowiadanie to: „Czarne płaszcze tańczą", ze zbioru pod tytułem: „Sługa Boży" autorstwa Jacka Piekary. Uznałem je za najlepsze, które czytałem, ponieważ panuje w nim trudny do opisania słowami klimat. Jacek Piekara ma swój charakterystyczny styl, który napełnia książki smrodem i odrazą. Nadaje to niezapomnianego klimatu, a w opowiadaniu „Czarne płaszcze tańczą" widać go najbardziej. Zwłaszcza czytając o tym, co się stało z młodzieńcem o imieniu Zachariasz... nie będę zdradzać nic więcej.
    Ponadto jest doskonałym uzupełnieniem całego cyklu inkwizytorskiego, gdyż to wtedy poznajemy kompana naszego głównego bohatera, z którym Mordimer Madderdin przeżyje wiele interesujących przygód.

  • @dawidgoraj1132
    @dawidgoraj1132 Місяць тому

    Moim ulubionym opowiadaniem jest „Granica możliwości”.
    Drugi tom wiedźmińskich opowiadań był pierwszą książką jaką przeczytałem z własnej nieprzymuszonej woli. Chodziłem wtedy do gimnazjum a „Miecz przeznaczenia” był opcjonalną lekturą. Tytuł tej książki kompletnie nic mi nie mówił więc nie planowałem tego czytać, zwłaszcza że nie było przymusu, ale kolega stwierdził, że to przeczyta, bo to wiedźmin. Informacja o tym, że ta książka jest o wiedźminie była wystarczająca by zachęcić mnie do przeczytanie tej książki, wtedy nie grałem jeszcze w żadnego wiedźmina, ale wiedziałem o istnieniu gier i mniej więcej wiedziałem o czym są.
    Wciągnąłem się w książkę od pierwszego opowiadania („Granica możliwości”), a „Miecz przeznaczenia” okazał się początkiem przygody, z wiedźminem która trwa aż do teraz. Obecnie dość regularnie wracam do Wiedźmina w postaci genialnych słuchowisk. Gdyby „Miecz przeznaczenia” nie był moją opcjonalną lekturą prawdopodobnie dziś nie czytałbym książek wcale.
    Opowiadanie „Granica możliwości” zawiera niemal wszystko to co najlepsze u Sapkowskiego: świetne postacie genialne dialogi i interakcje między bohaterami, humor, interesujący wątek polityczny w tle oraz nawiązania do polskich legend. Uwielbiam nawiązania do innych tekstów kultury a zwłaszcza dekonstrukcje mitów, legend czy baśni w wykonaniu Sapkowskiego. Ponadto jest to jedno z dwóch opowiadań w którym występuje zarówno Yennefer jak i Jaskier, bardzo lubię interakcje między tą dwójką szkoda, że jest ich tak niewiele

  • @nikolatoja
    @nikolatoja Місяць тому +2

    𝗢𝗗𝗣 𝗡𝗔 𝗞𝗢𝗡𝗞𝗨𝗥𝗦 ⬇️
    Najlepszym opowiadaniem (lub po prostu historią [lub po prostu fabułą, jaką czytałam {itp w sumie wszystko jedno, lanie wody po to by komentarz wydawał się dla innych sentymentalnym esejem xD}]) dla mnie była Chińska novelka "Mo Dao Zu Shi" (ang: "The Grandmaster of Demonic Cultivation), która, kiedy przeczytałam po raz pierwszy w 2019 roku, kompletnie zmieniła moje gusta czytelnicze, i pomimo tego, że po latach widzę w niej przeszkadzające mi drobne mankamenty i niedociągnięcia szczególnie w rozwoju relacji romantycznej, wciąż jest bliska mej duszy, podobnie jak "Niezgodna", którą przeczytałam kończą gimnazjum, a które podobnie jak "Mo Dao Zu Shi" miała ogromny wpływ na to, po co teraz chętnie sięgam (czyli ostatnio po "Oskar i Pani róża" czy "Króliczek" XDDD). "Mo Dao Zu Shi" jednak jest bliższe memu sercu, dlatego o tej historii piszę. Do teraz jestem w fandomie i czytam fanfiction na ao3 XDDDDD
    (.... i może też sama pisałam ff? ¯\_( ᐛ )_/¯).
    Jeżeli Czytaczów interesuje o czym jest ta historia, jest o tym o czym mówi tytuł + kiski, lowki, pocałunki, krew, zombie/chodzące zwłoki, latające miecze, sekty, chłopcy, chłopacy, ładni chłopcy (ciężko stwierdzić, trzeba wierzyć osądowi głównego bohatera, który też nie przebiera w słowach i ich dosadności względem wyglądu postaci xD), humor, humor, krew, krew, wielki żółw, wojna między sektami...... Mam zachęcać dalej do lektury? XD
    Ale czemu jest mi bliska ta historia? Powiem prosto: przez humor w głównej mierze, bo mimo że historia jest zajebista i czytałam z zapartym trzem, to będę szczera i bardziej ciekawa byłam co palną usta głównego bohatera xDDDDD
    ZACHĘCIŁAM?!
    𝗖𝗭𝗘𝗞𝗔𝗠 𝗡𝗔 𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗘̨ 𝗫𝗗
    .... Chaotyczny komentarz, mało dokładny, prawdopodobnie nie konkretna odpowiedź...
    ... subiektywnie liczę że wygra XDDD
    𝗖𝗭𝗬𝗧𝗔𝗖𝗭𝗘, 𝗗𝗘𝗝𝗧𝗔 𝗠𝗜 𝗦𝗬𝗚𝗡𝗔Ł, 𝗭̇𝗘 𝗧𝗘𝗡 𝗞𝗢𝗠𝗘𝗡𝗧𝗔𝗥𝗭 𝗪𝗔𝗦 𝗡𝗜𝗘 𝗥𝗢𝗭𝗖𝗭𝗔𝗥𝗢𝗪𝗔Ł!!!🤣 𝗝𝗔 𝗦𝗜𝗘̨ 𝗡𝗔𝗣𝗥𝗔𝗪𝗗𝗘̨ 𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗥𝗭𝗘 𝗡𝗔𝗣𝗥𝗢𝗗𝗨𝗞𝗢𝗪𝗔Ł𝗔𝗠 𝘅𝗗𝗗𝗗
    aż się spociłam

    • @StrefaCzytacza
      @StrefaCzytacza  17 днів тому +1

      Nie rozczarował! Nieco wprawił w osłupienie, ale na pewno nie rozczarował! :D

    • @StrefaCzytacza
      @StrefaCzytacza  17 днів тому +1

      GRATULACJE!
      Prześlij nam dane adresowe wraz z nr telefonu i nickiem w tytule maila na adres: czytacz@strefaczytacza.pl

    • @nikolatoja
      @nikolatoja 16 днів тому

      ​​@@StrefaCzytacza
      W osłupienie? Hm, liczę że dobrym sensie xDD
      Dane do wysyłki już wysłałam, dziękuję za wybranie mnie na opiekuna tejże książki, jak i za zaufanie powierzając mi ją xD

  • @mateuszirzyk9100
    @mateuszirzyk9100 Місяць тому +1

    Storm. Robert Storm. Nie Sztorm. Było w którymś opowiadaniu ;-)

    • @StrefaCzytacza
      @StrefaCzytacza  Місяць тому

      Pewnie w tym, którego jeszcze nie czytałem :D Grunt, że udało się uniknąć wtopy :D

    • @mateuszirzyk9100
      @mateuszirzyk9100 Місяць тому

      @@StrefaCzytacza tak, nie pamiętam, w którym. Ja teraz słucham (na storytelu są wszystkie części) po kolei "Światów Pilipiuka", i gdzieś około 8. tomu była wzmianka o tym, jak nazwisko czytać. A w 12. tomie ("Czarna góra") opisuje, skąd się wywodzi bohater. Ale nie zdradzę :-P

  • @Zulka90
    @Zulka90 Місяць тому

    I to jest recenzja, która mnie zachęciła do zakupu. I jeszcze ta okładka. Pilipiuka lubię trylogię Kuzynki, wspominam dobrze do dzisiaj bo to było moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Jednak nie są to opowiadania. Niemniej polecam chociaż zajrzeć

  • @cahirmawrdyffrynaepceallac
    @cahirmawrdyffrynaepceallac Місяць тому

    Najlepszy zbiór opowiadań to cena honoru ,raz że o krasnoludach ,a dwa że dzieje się na przestrzeni kilku pokoleń i pokazuje i rodziców i następne pokolenie jakie ono ma problemy

  • @maciejkrol5598
    @maciejkrol5598 Місяць тому

    Nie, nie, nie dobrze mówisz, to nazwisko się czyta po Polsku Storm, nie żaden Sztorm 😊

  • @Chuco132
    @Chuco132 Місяць тому

    Moim osobistym zdaniem robisz źle zaczynając od najnowszych książek. Ja Pana Pilipiuka czytam od pierwszego tomu "2486 Kroków". Po każdej nowej książce czytam poprzednie (tak już mam możecie mnie oceniać, lub nie). Styl Pana Andrzeja zmienił się na przestrzeni lat. Pierwsze książki są dużo bardziej mroczne. Jeżeli lubisz jego humor to powinieneś zaczisc od 2856

    • @StrefaCzytacza
      @StrefaCzytacza  Місяць тому +1

      Tak naprawdę mam milion wymówek, żeby odsuwać czytanie jego starszych książek na "później".
      Fakty są takie, że jeśli chodzi o moich ulubionych autorów, przeczytałem już wszystko, co napisali (lub co zostało wydane po polsku) i w najlepszym razie mogę wyczekiwać kolejnych książek, a w najgorszym, mam poczucie, że już nic tam nie zostało i trochę smutek. W przypadku Andrzeja Pilipiuka, Kuby Małeckiego czy Zafona, których również uwielbiam, strategicznie zostawiam książki na "później". Jakkolwiek idiotycznie to brzmi, dobrze mi z myślą, że mam jeszcze coś do przeczytania od autorów, których bardzo cenię... To jednocześnie tworzy jakąś blokadę. Co jakiś czas sięgam po kolejne książki, ale chyba nie chcę przyspieszać tego momentu krytycznego, kiedy dalej nie pozostanie już nic poza oczekiwaniem (co w przypadku Zafona się nie sprawdzi, bo przeczytanie ostatniej jego książki będzie definitywnym końcem tej przygody czytelniczej...).

  • @Qarol16
    @Qarol16 Місяць тому +4

    Sapkowskiego można czytać w kółko a Pilipiuka ciężko przeczytać dwie-trzy książki pod rząd. Moim zdaniem oczywiście.

  • @dagome1
    @dagome1 Місяць тому

    Nie lubię Pilipiuka. Jego dowcip dla mnie jest jak kotwica...szoruje po dnie.

    • @kingajensz428
      @kingajensz428 Місяць тому

      A ile jego książek przeczytałaś? Ja czytałam tylko Wędrowycza, wampiry i Oko Jelenia, a już po tym widzę, że jego styl jest bardzo różny w różnych seriach. Szczególnie porównując Oko Jelenia i Wedrowycza w życiu bym nie powiedziała, że to ksiązki tego samego autora