Super Aniu, że nagrałaś o tym odcinek. My, dietetycy, też rozmawiamy o tym problemie i wszystkim do okoła tego. Z drugiej strony, znam dietetyczki-celebrytki, które wstrzykują sobie ozempic, żeby wygladac "lepiej". Bardzo wielowątkowy temat... Oczywiście, osobom z otyłością i leptynoopornością mogą pomóc wyjść z choroby, dzieki tej regulacji sytości, ale tylko wtedy, kiedy jednoczeście będzie uczyć się zdrowych nawyków, bo w przeciwnym razie, będzue efekt jojo po odstawieniu.
Jestem dietetykiem, specjalizuje się w cukrzycy. Moi Pacjenci, którzy brali lek zanim był tak modny musieli zmienić leczenie, bo mieli np. 300 km do jednej apteki, gdzie był ten lek. Dramat!
Dokładnie tak jest, regularnie szukam tego leku ze względu na cukrzycę członka rodziny i jest praktycznie nie do znalezienia. Apteki nie przyjmują zamówień, lek rozchodzi się w kilka minut kiedy jakaś już go ma
Dosłownie u mojej mamy do cukrzycy dochodzi jeszcze hipoglikemia a ten lek pomagał jej to stabilizować i normalnie funkcjonować bez obawy że nagle cukier spadnie jej do 20
raz w aptece jam bylam na wyjezdzie na slasku, tlusta slazaczka miala na niego recepte od... niemieckiegoprywatnego lekarza, az ja apfekarka ochrzanila, powiedxiala ze nie ma i nje sprzedala, tlusfa slazaczka strzelila focha, alenie byla ona otyla, po prostu taki typowy tluszczyk dla 50latki
Jestem osobiście zaangażowana w temat! Tydzień temu właśnie przeszłyśmy z siostrą rundę telefonowania po aptekach na całym Górnym Śląsku, a potem rundę jeżdżenia po Ozempik. A to dla naszej mamy, która ma zaawansowaną cukrzycę i dużą otyłość brzuszną (mimo tego, że je niewiele). Miałyśmy 3 recepty na Ozempik w trzech stopniowanych dawkach (na całą terapię). Rezerwowałyśmy lek telefonicznie w aptekach oddalonych nawet o ponad 100 km, bo chociaż na Śląsku jest z tysiąc aptek, tu lek był niedostępny…
Przyjmuję Ozempic, więc temat dotyczy mnie osobiście. Pierwsza rzecz, którą chciałam dodać, to to, że otyłość jest nierozerwalnie związana z cukrzycą typu drugiego. Ponadto, sama otyłość jest powodem wielu chorób, które stanowią duże ryzyko. Na szczęście w tym materiale nie ma tej narracji, ale spotkałam się ze stwierdzeniami, że "grubasy zamiast pójść na siłownię, to wykupują ozempic cukrzykom". Druga sprawa, to Ozempic w dobrej dawce, nie sprawia, że nie chce się jeść, tylko sprawia, że organizm uzyskuje balans pomiędzy odczuwaniem sytości i głodu. Ja odczuwam głód, czasem mam nawet zachcianki, ale to jest taki "zdrowy" głód, typu: "Jadłaś śniadanie 5 godzin temu, zastanów się nad obiadem", a nie: "Zjedz coś TERAZ, najlepiej czakoladę, dużo, bo inaczej nie będziesz mogła myśleć o niczym innym!" No i żeby schudnąć to dalej trzeba zrobić deficyt energetyczny, więc ćwiczenia i dieta są konieczne, natomiast nie muszę tak obsesyjnie liczyć kalorii i pilnować posiłków. Po trzecie, za sytuację podziału klasowego w Stanach należy winić ich powalony system, nie lek sam w sobie. U nas, nawet Ozempic z importu, kosztuje maksymalnie 800-900 zł, nie z importu ok. 400. Dlaczego w takim razie w stanach kosztuje 1000 USD? Bo ich system pozwala na wyzysk.
Moj syn pracuje w Lidlu w Londynie i wiem jak to dziala bo mnostwo zywnosci wyrzucaja,, swiezych produktow nie mozna przewiezc szybko sie psuja, jak cos jeszcze wyrzucaja gdzie konczy sie data waznosci a jest ok do spozycia to bezdomni orzychodza wybieraja z kontenerow. Jesli klient ze zbirczego opakowania cos wyjmnie co ma dluzsza waznosc puszke butelke itp to nie moga tego sprzedac tylko oddaja na zbiorki zywnosci tutaj w Londynie. Tskze nic sie nie marnuje. No chyba ze popsute mieso warzywa splesniale. Piza tym jest prawo w sklepie ktorego nie przestrzegaja klienci a o ktorym piwinno sie mowic glosno. Wszystko co buerzemy z lodowki mieso mleko itp i odkladamy w jakiekolwiek inne miejsce poza lodowka bo zdecydowalismy sie ze nie kupimy idzie do kosza. Takze robmy zakupy rozwaznie.
@@anja103 Słuszna uwaga, rozwalają mnie ludzie którzy tak robią, okropne lenistwo... Jeśli ja zdecyduję, że czegoś nie chcę, to idę to odłożyć tam, skąd wziąłem.
Wyniszczająca kultura diet to właśnie początek lat 2000 ( o ile nie już od drugiej połowy lat 90-tych), natomiast ciałopozytywność - ja usłyszałam o niej jakoś w 2018. Tak to leciało 🙂
Musimy sprostowac jedną rzecz amerykanie nie płacą za ozempic.. jesli maja ubezpieczenie, to ubezpieczenie pokrywa znaczną część tego leku, oni co najwyzej placa minimalny procent tej ceny (max 200$ jesli maja beznadziejny insurance). Nie wydaje mi sie zeby celebryci nie mieli ubezpieczeń i znajmego lekarza ktory im takowy lek przepisuje.. tak wiec to dla nich praktycznie 0 koszt.
Widać korporacje na tym najbardziej zarabiają,bo ten lek kosztuje krocie i tylko dla bogaczy.Kazdy ma inną figurę,ja mam figurę gruszki,inny rozmiar gora i dołem i ciężko kupić mi dopasowane ubrania.Nawet jak schudłam 10kilo moja figura byla podobna.
nie popieram stosowania różnych dziwnych leków na odchudzanie, ale nie lubię też nazywania szczuplejszych sylwetek tymi nienormalnymi, niektórzy są naturalnie chudzi i taka smukła sylwetka też jest ok. jest "moda" raz na jedną raz na inną sylwetkę i to robi dużo kłopotów, wywołuje kompleksy, ale najlepiej jest starać się to po prostu olewać i starać się dbać o swoją na tyle na ile to możliwe i w taki sposób, w jaki to potrzebne.
Byłam na wizycie u endokrynolożki, która zachwalała Ozempic i już praktycznie wypisywała mi receptę. W końcu sama zapytałam, czy nie będzie konfliktował z moimi innymi dolegliwościami (związane z żołądkiem), to nagle "no faktycznie, to wstrzymajmy się". A jeśli bym nie spytała?
To pewnie byś miała tak jak ja…w lodówce leży 15 penów saxendy…nie wiem co mam z nimi zrobić…napewno nie będę się tym szprycować. Na następnej wizycie proponowała vegovy ze u nich w aptece w przychodni na miejscu mają zawsze i 30 % taniej i zawsze jest dostępny. Ale odmówiłam.
U mnie było podobnie. Endo bardzo chciała mi przepisać, ale ja nie znałam tych leków, a do tego boję się zastrzyków ( brałam już leki w postaci zastrzyków przy stymulacji ). Nie zgodziłam się na Ozempic, dostałam tabletki.
Nie trudno znaleźć w Polsce podobny przykład na ukazanie nierówności społecznych - medyczna mari*uana która jest legalna gdy na się pieniądze na specjalne kliniki leczenia tymże specyfikiem, ale można iść za stosowanie do więzienia, gdy się pieniędzy na drogich lekarzy nie ma.
@@ellie5912 ja nie mówię czy ma działanie czy nie ma, choć domyślam się że ma skoro jest dopuszczona jako lek który musi przejść badania. Mówię o stanie prawnym w jakim znajdują się użytkownicy w Polsce.
Kończy mi się właśnie urlop u rodziców. Z tego urlopu skorzystałam z szafy mojej mamy. Cudeńka. Suknia lniana boska. Fajny, gruby len. No mega. A moja mama już w nią nie wejdzie. Pol walizki wywiozłam.
Biorę ozempik i od kiedy w Polsce zaczęło się mówić o tym że to zły lek aż wstydzę się mówić że biorę ten lek, że jestem pod stałą kontrolą lekarza na tym leku, bo ludzie myślą że kradnę ten lek osobą które potrzebują go "bardziej"
Dwa dni przed Wielkanocą musiałam jechać do miasteczka oddalonego o 60km od dużego miasta, w którym mieszkam Lublin, żeby dorwać ozempic... Udało się. Zanim znalazłam to nawet do Wawy myslalam jechać ale obdzwonilam wszystkie apteki i nie było ozempicu w cenie 'normalnej' 403zł tylko w cenie 900zł bo to jest jakiś importowany w przypadku, gdy nie da się go dostać w polskich hurtowniach. Oferowała to jedna apteka w calej Warszawie.
Odkąd pamiętam jestem gruba, ale nigdy bym nie pomyślała żeby zażywać tabletki na to. To bardzo szkodliwe dla organizmu. Ostatnio schudłam 30 kg sama. A co do USA to tam mają ogromne problemy z osobami uzależnionymi od leków. Wystarczy zobaczyć co dzieje się w LA
Nadmierna masa ciała jest również bardzo szkodliwa dla organizmu. Jeśli ktoś pomimo starań nie potrafi schudnąć samodzielnie, to wspomożenie się lekami lub nawet operacją bariatryczna jest najlepszym co może zrobić w trosce o własne zdrowie i życie :)
@@EwelinaSzostakiewicz ale trzeba spróbować samemu schudnąć. Otyłość to choroba jak każda inna. Nie należy robić żadnych rzeczy bez konsultacji ze specjalistami
@@soloamor2913 Nie rozumiem Twojego komentarza. 1. Przecież napisałam "jeśli ktoś nie potrafi schudnąć samodzielnie". Czyli już ja sama w mojej pierwszej wypowiedzi napisałam, że leki lub operacja to opcja, którą warto brać pod uwagę dopiero po samodzielnych próbach schudnięcia. Dlaczego wiec w odpowiedzi piszesz o tym, tak jakby trzeba mi było to uświadomić? 2. Leki na odchudzanie są na receptę. Operacji tym bardziej nie wykona się bez lekarza. Dlaczego więc piszesz tak, jakbyś musiała mi zwrócić uwagę na to, że należy się skonsultować z lekarzem? Przecież to oczywiste.
cukrzyca t2 jest jednym z powikłań otyłości, więc przepisywanie osobom otyłym bez cukrzycy tego leku jest po prostu prewencją cukrzycy t2. Moim zdaniem lek powinien być refundowany również dla osób otyłych, którym może realnie pomóc w trwałym zrzuceniu wagi.
@@MTausartSama jestem grubasem z Hashimoto i apeluje do innych grubych osób, aby nie tłumaczyły swojej otyłości greliną i itp. Miejcie odwagę przyznać, że to wina łakomstwa i lenistwa- braku ruchu. Tyle i aż tyle!
@@dorotawojciechowska4168 ale wmawianie sobie, że to jest twoja wina i lenistwo, w sytuacji gry masz nieprawidłowe wydzielanie greliny jest niesprawiedliwe. Twoje odczuwanie głodu nie jest naturalne / prawidłowe. To jak powiedzieć cukrzykowi z wywalonym pod sufit cukrem, że jest leniwy bo tyle śpi.
Bralam Saxende(w zasadzie to to samo co Ozempic), moja endo specjalizuje sie w leczeniu otylosci i powiedziala,ze zaraz na rynek wejda leki na otylosc dzialajace jak ozempic i ludzie z cukrzyca nie beda mieli problemow ze zdobyciem lekow. Lek na otylosc bedzie mocniejszy od tego na cukrzyce, ponieważ otyli biora duzo wieksze dawki niz cukrzycy;)
Troche poza tematem ozempiku, raczej dygresja do Microsoft i nokii. Ten skrot "ze zostalq wykupiona i znisczona " jest tak wielkim skrótem ze az mowi nieprawde. Po pierwsze - to nie jest tak ze zly Microsoft kupil nokie i ja zamknal po czasie. Przede wszystkim nokia miala juz przed wspopracą z MS problemy, gdy dokonywala sie androidowa rewolucja to nokia zostala z tylu, wspolraca z MS tylko agonie przedluzyla. Dwa MS chvial zrobic biznes na swoim windows phone z nokią, a nie uwalic ta firme, po prostu upadek konceptu windows phone przez brak aplikacji spowodowal upadek (wp vyl lepszym systemem od owczesnego androida, nie nial najważniejszego-apek, stad slaba sprzedaz) Trzy-ms kupil od nokii tylko dzoal telefonow, cala reszta (nawet wazniejsza, ale niewidoczna dla konsumenta, w stylu nadajniki 5g etc) istnieje i ma sie dobrze.
Ozempic ma mnóstwo działań niepożądanych. Moda na niego jest tak samo chora jak kiedyś branie kok*iny przez modelki, aktorki lub leków na przeczyszczenie i zmnejszenie łaknienie.
@@LesnaZylbia ma działania niepożądane jak każdy lek, ale one nie zawsze występują. Więc nie demonizowałabym, bo to że jego dostępność na rynku spada to wina koncernów farmaceutycznych, które produkują owy lek. Plus semaglutyd ma zapobiegać też cukrzycy, a nie tylko ją leczyć więc temu się go przepisuje w leczeniu nadwagi i otyłości (otyłość to choroba też).
Substancja czynna ozempicu w 2022 w UE została zarejestrowana do leczenia otyłości, a wcześniej w stanach. Stąd "nagła" popularność. Celebryci "łykający jak cukierki" nie są powodem niczego. Mamy epidemię otyłości, ten lek jest przepisywany ludziom z otyłością bo przynosi efekty porównywalne do operacji bariatrycznej, a nie w każdym kraju wszystkie wymienione przez ciebie preparaty są dostępne. Np. W Polsce wegovy, ktory jest zarejestrowany typowo do leczenia otyłości podlega importowi interwencyjnemu i można go dostać za grube pieniądze. Obwinianie lekarzy wypisujących recepty jest dosyć bezmyslne. I bezczelne. Osoby chorujące na otyłość maja gorszy dostęp do opieki zdrowotnej, nie są brane na poważnie, ciągle słyszą ze maja schudnąć podczas gdy nikt im w tym nie pomaga. Otylość to choroba i potrzeba kompleksowego podejścia do leczenia, którego brakuje. Spłycasz temat znowu.
Hej Aniu. Ciekawym tematem, może mniej spopularyzowanym od ozempiku, jest zażywanie przez ludzi leków na adhd. Osobiście, jako osoba z diagnozą i mająca na nie receptę stosuję je w celu poprawy funkcjonowania, ale podczas badania tematu niestety napotkałam się na mnóstwo osób stosujących ten lek w celu możliwości skuteczniejszej nauki. Ritaliin w USA jest wręcz masowo stosowany przez studentów w celu osiągniecia lepszych wyników w nauce, także w srodowisku moich znajomych (Gen Z) zaczynam spotykać osoby które traktują te leki jako doping w codziennym zyciu. Jestem ciekawa co sądzisz o temacie ;)
Jest przepisywany osobom które walczą z otyłością by zapobiec cukrzycy, gdyż te osoby mają często idącą w parze z otyłością insulinooporność, od której często niedaleko do cukrzycy typu II. Otyłość to też choroba, którą się leczy. A celebryci to niestety ich specyfika, że są czasem bezmyślni. A co do dostępności to niestety nie jest to wina tylko celebrytów, a wina koncernów farmaceutycznych. Co do Stanów to ich wina, że mają tak skonstruowany system, że ludzie niektórzy boją się wezwać karetkę lub się leczyć, bo się zadłużają na kilka pokoleń. Edit bo źle sformułowałam.
Nie ważne jaki nosisz rozmiar M, L czy XL, kultura diet sprawia, że czujesz się za gruba, nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem, każda kobieta powyżej S wpędzana jest w kompleksy i poczucie wstydu, taką osobą łatwiej jest przecież manipulować 😔 to wszystko na pozór wydaje się banalne, ale gdy się temu przyglądam, co chwilę widzę jak głęboko jest to wnas zakorzenione, zarówno kobietach jak mężczyznach 😔
Nawet nie wystarczy rozmiar S. Powinny być według tych standardów, zapadnięte policzki i sterczące kości. Ja mam swoją teorię. Ma to powodować skupianie się na wyglądzie, nie na kimkolwiek i czymkolwiek innym. Oprócz oczywiście lanserów. Ma odwracać od życia, rodziny, miłości. Iść w stronę autodestrukcyjnych zachowań, an0reXii, a w jej wyniku ⚰️.
Ozempic i większość tych leków jest w zastrzykach ;) Lek może mieć poważne skutki uboczne, o czym mało się mówi. Jest to jakieś szaleństwo, któremu sama uległam - brałam przez chwilę, żeby schudnąć. I okazało się, że muszę mieć wrażliwy żołądek i jelita, po tygodniu co rano straszne mdłości i wymioty. I okazuje się, że sporo ludzi tak ma, ale niektórzy mimo to i tak biorą dalej, choć już według mnie to sugeruje, że nie służy nam.
Dodatkowo biorąc te leki, powinno się tym bardziej zdrowo jeść żeby dostarczać sobie witaminy. Mało kto to robi i Jest wysyp osób które po odstawieniu mają wyniszczony organizm
Gdy byłam u metabologa to powiedziała mi, że przez pierwsze 2 tygodnie może tak się dziać - sama biore z zastępczych saxende i nie miałam tych trudności z organizmem
Moja mama zaczęła brać ozempik kilka miesięcy temu. Walczy z otyłością od lat, i najnormalniej w świecie nic nie działało, dietetycy, ćwiczenia, całe życie na diecie, była nieszczęśliwa, ma depresję i nie chce wychodzić z domu. Schudła chyba 17 kilogramów. Od tego czasu dużo częściej jeździ do pracy zamiast pracować zdalnie, poszła na terapię do psychologa, jej życie jest po prostu lepsze, więc nigdy nie będę jej oceniać przez to że bierze ozempik
dla mnie otylosc nie powinna byc powodem dla jego brania, tylko cukrzyca, bo otylosc mozna na innymi sposobami zwalczyc, dieta+ duzo ruchu, przede wszystkim ruch i deficyt kaloryczny, ja wiem ktos powie, ze jest gruby bo ma rozne choroby, otoz ja tez i da sie ladnie schudnac , bezfarmakologii, codzinnie chodze na silke, by hormony nie dyktowaly mi jal mam zyc
Generalnie dzieje sie cos niepokojacego.Osobiscie slyszalam jadac obok starszej pani w autobusie jak negocjowala cene za ile odsprzeda kolezance swoj Ozempic ktory ma przepisany ! STANELO NA 800 ZL
Pracuje w aptece pod Paryżem....Nie wiem ile razy dziennie próbujemy zamówić Ozempic bo jest problem z produkcją...Ludzie przychodzą codziennie prawie z płaczem ipytają czy dostaliśmy...
jesli jego dzialanie to sytosc i zmniejszenie apetytu... tomj by nie pkmogl, nie jest on na odchudzenia, tylko na zwiekszenie sytosci... tymczasemja zwykle jestem syta , a jem bo mi cos smakuje i mam ochotke, takze nie dla mnie
mam koleżankę, która nie tak dawno zaczęła brać antydepresanty. W krótkim czasie po nich przytyła, więc poszła do psychiatry, żeby jej te leki zmienił. I ten, zamiast to zrobić, przepisał jej "taki lek, od którego nie będzie jej się chciało jeść". Tak, ozempic. Na szczęście, ja i koleżanki coś o tym leku słyszałyśmy, poprosiłyśmy żeby zanim wykupi tę receptę, poczytala o tym w internecie. Była sceptyczna, aż tego nie zrobiła. Skutkiem czego zamiast brać to cholerstwo, zmieniła psychiatrę. Ale mogła sobie zupełnie nieświadomie rozwalić zdrowie
Ten lek jest często demonizowany. A jak chodzi o wagę to niech koleżanka sprawdzi też jajniki na wszelki wypadek czy nie ma też z nimi problemu, bo czasami to przez pewne okoliczności z nimi się przybiera na wadze i przez zaburzenia w hormonach ( morfologię niech zrobi, a przedtem niech skonsultuje z lekarzem co ma w niej zbadać) plus niech zbada tarczycę czy z nią wszystko okej.
@@ketrin_uzumaki oczywiście, badania zrobiła, ale chodzi mi o to, że są lekarze, którzy to przepisują bez tłumaczenia pacjentkom co to, żeby nie narzekaly, że przytyły te głupie 5 kg
Powinni edukowac o ludzkiej psychice , jak sobie samemu radziz ze swoja impulsywnoscia - to powinno byc w szkolach na tle problemow usa , a nie wymyslac kolejne leki - bo to tylko chodzi o pieniadze , niestety
to prawda. ostatnio miałem rozkmine czemu ludzie są zmuszani płacić 200 zł za psychologa żeby uczył ich podstawowych mechanik radzenia sobie ze stresem itp. czemu tej kluczowej edukacji nie ma za darmo w szkole? powiedzmy w klasach licealnych
Sport daje zdrowie, dieta sama niewiele daje. Czlowiek po 35 roku zycia trsci rocznie do 5 procent mięśni. Jesli ktoś tych mięśni ma niewiele to może to powodować skrzywienia kręgosłupa, bóle stawów, problemy z chodzeniem i pracą precyzyjną dłońmi. Dzięki ćwiczeniom można tego uniknąć. Ćwicząc można rocznie zwiększyć ilość mięśni nawet o 8 procent.
Dieta, czyli to co 'wkładamy' w nasze ciało daje bardzo dużo, wręcz jest podstawą. Ilości cukru, węglowodanów, kofeiny, to czy się pali czy nie, czy pije się gazowane słodzone napoje czy nie, itd to totalna postawa. A ruch jest dobry, ale nie musi to być od razu jakiś wielki sport, wystarczą spacery, jazda na rowerze, basen, coś podstawowego;)
@@ritaora5817 przybijam wirtualną 🖐 Myślę też, że jedno fantastycznie wspiera drugie. Bardziej chce się wybierać dobre rzeczy, gdy fajnie wpływają na kondycję i samopoczucie. Bardziej chce się ruszać, gdy Twoje ciało ma lepsze paliwo i, zwyczajnie, łatwiej jest chcieć się ruszać. No i ta satysfakcja, że można więcej i dalej i szybciej :)
Ja mam ciary, gdy w 2024 roku w radiu słyszę reklamę leku na wątrobę, gdzie "efekty uboczne" to "znikające boczki".
Super Aniu, że nagrałaś o tym odcinek. My, dietetycy, też rozmawiamy o tym problemie i wszystkim do okoła tego. Z drugiej strony, znam dietetyczki-celebrytki, które wstrzykują sobie ozempic, żeby wygladac "lepiej". Bardzo wielowątkowy temat... Oczywiście, osobom z otyłością i leptynoopornością mogą pomóc wyjść z choroby, dzieki tej regulacji sytości, ale tylko wtedy, kiedy jednoczeście będzie uczyć się zdrowych nawyków, bo w przeciwnym razie, będzue efekt jojo po odstawieniu.
Tak bardzo wielowatkowy.
Jestem dietetykiem, specjalizuje się w cukrzycy. Moi Pacjenci, którzy brali lek zanim był tak modny musieli zmienić leczenie, bo mieli np. 300 km do jednej apteki, gdzie był ten lek. Dramat!
Dokładnie tak jest, regularnie szukam tego leku ze względu na cukrzycę członka rodziny i jest praktycznie nie do znalezienia. Apteki nie przyjmują zamówień, lek rozchodzi się w kilka minut kiedy jakaś już go ma
znam to za dobrze, moja mama szczecinianka musi ściągać ozempic od rodziny w ostrołęce….
Dosłownie u mojej mamy do cukrzycy dochodzi jeszcze hipoglikemia a ten lek pomagał jej to stabilizować i normalnie funkcjonować bez obawy że nagle cukier spadnie jej do 20
raz w aptece jam bylam na wyjezdzie na slasku, tlusta slazaczka miala na niego recepte od... niemieckiegoprywatnego lekarza, az ja apfekarka ochrzanila, powiedxiala ze nie ma i nje sprzedala, tlusfa slazaczka strzelila focha, alenie byla ona otyla, po prostu taki typowy tluszczyk dla 50latki
Jestem osobiście zaangażowana w temat! Tydzień temu właśnie przeszłyśmy z siostrą rundę telefonowania po aptekach na całym Górnym Śląsku, a potem rundę jeżdżenia po Ozempik. A to dla naszej mamy, która ma zaawansowaną cukrzycę i dużą otyłość brzuszną (mimo tego, że je niewiele).
Miałyśmy 3 recepty na Ozempik w trzech stopniowanych dawkach (na całą terapię). Rezerwowałyśmy lek telefonicznie w aptekach oddalonych nawet o ponad 100 km, bo chociaż na Śląsku jest z tysiąc aptek, tu lek był niedostępny…
Czuje się jakaś taka bardziej świadoma oglądając twoje filmy 🌼
Twoje filmy naprawdę poruszają bardzo ważkie problemy. O wielu rzeczach wcześniej nie słyszałam. Dziękuję za Twoją pracę ❤
Przyjmuję Ozempic, więc temat dotyczy mnie osobiście. Pierwsza rzecz, którą chciałam dodać, to to, że otyłość jest nierozerwalnie związana z cukrzycą typu drugiego. Ponadto, sama otyłość jest powodem wielu chorób, które stanowią duże ryzyko. Na szczęście w tym materiale nie ma tej narracji, ale spotkałam się ze stwierdzeniami, że "grubasy zamiast pójść na siłownię, to wykupują ozempic cukrzykom". Druga sprawa, to Ozempic w dobrej dawce, nie sprawia, że nie chce się jeść, tylko sprawia, że organizm uzyskuje balans pomiędzy odczuwaniem sytości i głodu. Ja odczuwam głód, czasem mam nawet zachcianki, ale to jest taki "zdrowy" głód, typu: "Jadłaś śniadanie 5 godzin temu, zastanów się nad obiadem", a nie: "Zjedz coś TERAZ, najlepiej czakoladę, dużo, bo inaczej nie będziesz mogła myśleć o niczym innym!" No i żeby schudnąć to dalej trzeba zrobić deficyt energetyczny, więc ćwiczenia i dieta są konieczne, natomiast nie muszę tak obsesyjnie liczyć kalorii i pilnować posiłków. Po trzecie, za sytuację podziału klasowego w Stanach należy winić ich powalony system, nie lek sam w sobie. U nas, nawet Ozempic z importu, kosztuje maksymalnie 800-900 zł, nie z importu ok. 400. Dlaczego w takim razie w stanach kosztuje 1000 USD? Bo ich system pozwala na wyzysk.
Zamiast wysylac do USA leki na odchudzanie, niech USA zacznie wysylac połowę swojego (czesto marnowanego) jedzenia do Afryki i innych biednych krajów
problemem nie jest sama ilość ale również jakość żywności, polecam odcinek Podkastu Amerykańskiego o otyłości US
zeby ich otruc?
Ale ty wiesz, że to sie nie opłaca w ogóle?? Plus to jedzenie to syf i chemia
Moj syn pracuje w Lidlu w Londynie i wiem jak to dziala bo mnostwo zywnosci wyrzucaja,, swiezych produktow nie mozna przewiezc szybko sie psuja, jak cos jeszcze wyrzucaja gdzie konczy sie data waznosci a jest ok do spozycia to bezdomni orzychodza wybieraja z kontenerow. Jesli klient ze zbirczego opakowania cos wyjmnie co ma dluzsza waznosc puszke butelke itp to nie moga tego sprzedac tylko oddaja na zbiorki zywnosci tutaj w Londynie. Tskze nic sie nie marnuje. No chyba ze popsute mieso warzywa splesniale. Piza tym jest prawo w sklepie ktorego nie przestrzegaja klienci a o ktorym piwinno sie mowic glosno. Wszystko co buerzemy z lodowki mieso mleko itp i odkladamy w jakiekolwiek inne miejsce poza lodowka bo zdecydowalismy sie ze nie kupimy idzie do kosza. Takze robmy zakupy rozwaznie.
@@anja103 Słuszna uwaga, rozwalają mnie ludzie którzy tak robią, okropne lenistwo... Jeśli ja zdecyduję, że czegoś nie chcę, to idę to odłożyć tam, skąd wziąłem.
Wyniszczająca kultura diet to właśnie początek lat 2000 ( o ile nie już od drugiej połowy lat 90-tych), natomiast ciałopozytywność - ja usłyszałam o niej jakoś w 2018. Tak to leciało 🙂
Musimy sprostowac jedną rzecz amerykanie nie płacą za ozempic.. jesli maja ubezpieczenie, to ubezpieczenie pokrywa znaczną część tego leku, oni co najwyzej placa minimalny procent tej ceny (max 200$ jesli maja beznadziejny insurance). Nie wydaje mi sie zeby celebryci nie mieli ubezpieczeń i znajmego lekarza ktory im takowy lek przepisuje.. tak wiec to dla nich praktycznie 0 koszt.
Widać korporacje na tym najbardziej zarabiają,bo ten lek kosztuje krocie i tylko dla bogaczy.Kazdy ma inną figurę,ja mam figurę gruszki,inny rozmiar gora i dołem i ciężko kupić mi dopasowane ubrania.Nawet jak schudłam 10kilo moja figura byla podobna.
Dziękuję za ten odcinek :)
nie popieram stosowania różnych dziwnych leków na odchudzanie, ale nie lubię też nazywania szczuplejszych sylwetek tymi nienormalnymi, niektórzy są naturalnie chudzi i taka smukła sylwetka też jest ok. jest "moda" raz na jedną raz na inną sylwetkę i to robi dużo kłopotów, wywołuje kompleksy, ale najlepiej jest starać się to po prostu olewać i starać się dbać o swoją na tyle na ile to możliwe i w taki sposób, w jaki to potrzebne.
Byłam na wizycie u endokrynolożki, która zachwalała Ozempic i już praktycznie wypisywała mi receptę. W końcu sama zapytałam, czy nie będzie konfliktował z moimi innymi dolegliwościami (związane z żołądkiem), to nagle "no faktycznie, to wstrzymajmy się". A jeśli bym nie spytała?
To pewnie byś miała tak jak ja…w lodówce leży 15 penów saxendy…nie wiem co mam z nimi zrobić…napewno nie będę się tym szprycować. Na następnej wizycie proponowała vegovy ze u nich w aptece w przychodni na miejscu mają zawsze i 30 % taniej i zawsze jest dostępny. Ale odmówiłam.
U mnie było podobnie. Endo bardzo chciała mi przepisać, ale ja nie znałam tych leków, a do tego boję się zastrzyków ( brałam już leki w postaci zastrzyków przy stymulacji ). Nie zgodziłam się na Ozempic, dostałam tabletki.
Nie trudno znaleźć w Polsce podobny przykład na ukazanie nierówności społecznych - medyczna mari*uana która jest legalna gdy na się pieniądze na specjalne kliniki leczenia tymże specyfikiem, ale można iść za stosowanie do więzienia, gdy się pieniędzy na drogich lekarzy nie ma.
ale po co się narkotyzować? semaglutyd ma potwierdzone działanie a marihuana nie
@@ellie5912 ja nie mówię czy ma działanie czy nie ma, choć domyślam się że ma skoro jest dopuszczona jako lek który musi przejść badania. Mówię o stanie prawnym w jakim znajdują się użytkownicy w Polsce.
Kończy mi się właśnie urlop u rodziców. Z tego urlopu skorzystałam z szafy mojej mamy. Cudeńka. Suknia lniana boska. Fajny, gruby len. No mega. A moja mama już w nią nie wejdzie. Pol walizki wywiozłam.
ładnie tak mamie ubrania podkradać?😉ja tez troszkę ubrań podebrałam mamie
Biorę ozempik i od kiedy w Polsce zaczęło się mówić o tym że to zły lek aż wstydzę się mówić że biorę ten lek, że jestem pod stałą kontrolą lekarza na tym leku, bo ludzie myślą że kradnę ten lek osobą które potrzebują go "bardziej"
Osobom*
W Polsce refundowany lek kosztuje 420zl a taki nierefundowany 900-1200zl za miesięczną kurację
Nawet nie sądziłam, że lek, który mój dziadek brał całe życie, stanie się trendem 💀
Ozempic wprowadzony został na rynek w 2017.
@@agnieszkapiotrowska3219mogl brac liraglutyd pod inna nazwa
PS Ozempic nie jest łykany. To zastrzyki :)
Semaglutide występuje w postaci tabletek (Rybelsus). Łykać jak cukierki może być ekspresją: branie bez umiaru.
@@beatajasinska7116 biorę to od roku, pierwsze słyszę że można łykać. W której aptece takie cuda występują?
W Wielkiej Brytanii.
@@beatajasinska7116 ciekawe. jestem w UK i wlasnie tu kupuje. Daj kontakt do dealera.
@@Ksienszycw Polsce też można kupić Rybelsus
pamiętam kiedy było wielkie "BUM" na Zelixa....do czasu aż ktoś tam w Czechach umarł przez nią
Ochrony zdrowia ;)
Dziękuję. 👍
Dwa dni przed Wielkanocą musiałam jechać do miasteczka oddalonego o 60km od dużego miasta, w którym mieszkam Lublin, żeby dorwać ozempic... Udało się.
Zanim znalazłam to nawet do Wawy myslalam jechać ale obdzwonilam wszystkie apteki i nie było ozempicu w cenie 'normalnej' 403zł tylko w cenie 900zł bo to jest jakiś importowany w przypadku, gdy nie da się go dostać w polskich hurtowniach. Oferowała to jedna apteka w calej Warszawie.
Odkąd pamiętam jestem gruba, ale nigdy bym nie pomyślała żeby zażywać tabletki na to. To bardzo szkodliwe dla organizmu. Ostatnio schudłam 30 kg sama. A co do USA to tam mają ogromne problemy z osobami uzależnionymi od leków. Wystarczy zobaczyć co dzieje się w LA
Nadmierna masa ciała jest również bardzo szkodliwa dla organizmu. Jeśli ktoś pomimo starań nie potrafi schudnąć samodzielnie, to wspomożenie się lekami lub nawet operacją bariatryczna jest najlepszym co może zrobić w trosce o własne zdrowie i życie :)
@@EwelinaSzostakiewicz ale trzeba spróbować samemu schudnąć. Otyłość to choroba jak każda inna. Nie należy robić żadnych rzeczy bez konsultacji ze specjalistami
@@soloamor2913 Nie rozumiem Twojego komentarza.
1. Przecież napisałam "jeśli ktoś nie potrafi schudnąć samodzielnie". Czyli już ja sama w mojej pierwszej wypowiedzi napisałam, że leki lub operacja to opcja, którą warto brać pod uwagę dopiero po samodzielnych próbach schudnięcia. Dlaczego wiec w odpowiedzi piszesz o tym, tak jakby trzeba mi było to uświadomić?
2. Leki na odchudzanie są na receptę. Operacji tym bardziej nie wykona się bez lekarza. Dlaczego więc piszesz tak, jakbyś musiała mi zwrócić uwagę na to, że należy się skonsultować z lekarzem? Przecież to oczywiste.
ozempic wspomaga odchudzanie i zmianę trybu zycia - bez tego po odstawieniu leku waga wróci do początkowej
@@EwelinaSzostakiewicz nie zrozumiałam bo mam lekką gorączkę. Przepraszam, ale dzięki temu film Ani będzie lepiej widziany dla algorytmu 😘
cukrzyca t2 jest jednym z powikłań otyłości, więc przepisywanie osobom otyłym bez cukrzycy tego leku jest po prostu prewencją cukrzycy t2. Moim zdaniem lek powinien być refundowany również dla osób otyłych, którym może realnie pomóc w trwałym zrzuceniu wagi.
Oczywiście, zgadzam sie ! To właśnie byłoby zapobieganie chorobom a nawet śmierci
Jak otyli ludzie nie zmienią swoich nawyków żywieniowych trwale, to po zakończeniu leczenia dopadnie ich jojo
@@ewelinak1294 bez realnego opanowania uczucia głodu to nie jest wykonalne. A ozempic pomaga wyregulować leptynę i grelinę do odpowiednich poziomów.
@@MTausartSama jestem grubasem z Hashimoto i apeluje do innych grubych osób, aby nie tłumaczyły swojej otyłości greliną i itp. Miejcie odwagę przyznać, że to wina łakomstwa i lenistwa- braku ruchu. Tyle i aż tyle!
@@dorotawojciechowska4168 ale wmawianie sobie, że to jest twoja wina i lenistwo, w sytuacji gry masz nieprawidłowe wydzielanie greliny jest niesprawiedliwe. Twoje odczuwanie głodu nie jest naturalne / prawidłowe. To jak powiedzieć cukrzykowi z wywalonym pod sufit cukrem, że jest leniwy bo tyle śpi.
Bralam Saxende(w zasadzie to to samo co Ozempic), moja endo specjalizuje sie w leczeniu otylosci i powiedziala,ze zaraz na rynek wejda leki na otylosc dzialajace jak ozempic i ludzie z cukrzyca nie beda mieli problemow ze zdobyciem lekow. Lek na otylosc bedzie mocniejszy od tego na cukrzyce, ponieważ otyli biora duzo wieksze dawki niz cukrzycy;)
Ciekawe na ile "niewinnie i przypadkowo" Kardaszianie zaczęli tę reklamę produktu.
Śmieszy mnie to ze Google Ads dobrało do twojego filmiku reklamę shein xDD okropne
Ozempik podaje się w zastrzykach a nie "łyka".
Można łykać tylko pod nazwą Rybelsus, ta sama substancja czynna.
Utylizacja ludzi. Tyle w temacie.
👏👏👏
Jeszcze jeden smutny fakt o ozempiku: bardzo, bardzo zwiększa ryzyko zachorowania na raka!!!!!!
A masz przykłady osób które mówią że zmieniają i jak ćwiczenia i diety ???
Troche poza tematem ozempiku, raczej dygresja do Microsoft i nokii. Ten skrot "ze zostalq wykupiona i znisczona " jest tak wielkim skrótem ze az mowi nieprawde. Po pierwsze - to nie jest tak ze zly Microsoft kupil nokie i ja zamknal po czasie. Przede wszystkim nokia miala juz przed wspopracą z MS problemy, gdy dokonywala sie androidowa rewolucja to nokia zostala z tylu, wspolraca z MS tylko agonie przedluzyla. Dwa MS chvial zrobic biznes na swoim windows phone z nokią, a nie uwalic ta firme, po prostu upadek konceptu windows phone przez brak aplikacji spowodowal upadek (wp vyl lepszym systemem od owczesnego androida, nie nial najważniejszego-apek, stad slaba sprzedaz) Trzy-ms kupil od nokii tylko dzoal telefonow, cala reszta (nawet wazniejsza, ale niewidoczna dla konsumenta, w stylu nadajniki 5g etc) istnieje i ma sie dobrze.
Moja znajoma, która nie miała cukrzycy, a chciała zrzucić parę kilogramów nabawiła się zapalenia trzustki.
Ozempik biorą laski na rok przed ślubem 😂 tak jak izotek. Potem już nie biorą, bo po co?😅
Ozempic ma mnóstwo działań niepożądanych. Moda na niego jest tak samo chora jak kiedyś branie kok*iny przez modelki, aktorki lub leków na przeczyszczenie i zmnejszenie łaknienie.
@@LesnaZylbia to prawda.
@@LesnaZylbia ma działania niepożądane jak każdy lek, ale one nie zawsze występują. Więc nie demonizowałabym, bo to że jego dostępność na rynku spada to wina koncernów farmaceutycznych, które produkują owy lek. Plus semaglutyd ma zapobiegać też cukrzycy, a nie tylko ją leczyć więc temu się go przepisuje w leczeniu nadwagi i otyłości (otyłość to choroba też).
grubas nie znaczy że ma cukrzycę więc dlaczego to usprawiedliwiasz?
Proszę, błagam wręcz. Poszukaj jakiegoś zamiennika na zwrot "w związku z tym", bo tak często go używasz, że ciężko się słucha 😅
Jestem otwarta na propozycje 😃
Edit: Ominąłem wstep - teraz przesłuchałem. Przepraszam Anie :)
Nie ma to jak stygmatyzować osoby leczące chorobę jaką jest otyłość.
Ale obejrzałeś film? Bo tak pada jasno, że nie mówimy o osobach chorujących. A otyłość, tylko osobach, które biorą Ozempic żeby zrzucić np 5kg.
Czy Ania w jakiejkolwiek wypowiedzi "stygmatyzuje" osoby otyłe? xD
Ominąłem wstep - teraz przesłuchałem. Przepraszam Anie :)
zobaczcie filmik Kini Wiczynskiej "Jak na zawsze zepsulam sobie zdrowie" o efektach ubocznych ozempiku...
Używając słowa "łykają" dyskredytujesz cały film... widać że nie wiesz o czym mówisz. Szkoda.
Łykać jak cukierki to fraza, jak wylewać za kołnierz. Przecież nikt doslownie za kołnierz nie leję nic... a film jest o ekonomii.
Dlaczego zwykle to te osoby które nie mają szczupłej sylwetki maja problem z kulturą diet i odchudzania?
Może dlatego, że się je gnoi i na każdym kroku wciska im się, że nie mając rozmiaru s nie są dość dobre i atrakcyjne?
@@MsMagodzianka uwierz, to juz nie te czasy, to już minęło, teraz trąbią wszędzie ,,body positivity,, wręcz będąc nachalnymi i roszczeniowymi
Substancja czynna ozempicu w 2022 w UE została zarejestrowana do leczenia otyłości, a wcześniej w stanach. Stąd "nagła" popularność. Celebryci "łykający jak cukierki" nie są powodem niczego. Mamy epidemię otyłości, ten lek jest przepisywany ludziom z otyłością bo przynosi efekty porównywalne do operacji bariatrycznej, a nie w każdym kraju wszystkie wymienione przez ciebie preparaty są dostępne. Np. W Polsce wegovy, ktory jest zarejestrowany typowo do leczenia otyłości podlega importowi interwencyjnemu i można go dostać za grube pieniądze. Obwinianie lekarzy wypisujących recepty jest dosyć bezmyslne. I bezczelne. Osoby chorujące na otyłość maja gorszy dostęp do opieki zdrowotnej, nie są brane na poważnie, ciągle słyszą ze maja schudnąć podczas gdy nikt im w tym nie pomaga. Otylość to choroba i potrzeba kompleksowego podejścia do leczenia, którego brakuje. Spłycasz temat znowu.
Hej Aniu. Ciekawym tematem, może mniej spopularyzowanym od ozempiku, jest zażywanie przez ludzi leków na adhd. Osobiście, jako osoba z diagnozą i mająca na nie receptę stosuję je w celu poprawy funkcjonowania, ale podczas badania tematu niestety napotkałam się na mnóstwo osób stosujących ten lek w celu możliwości skuteczniejszej nauki. Ritaliin w USA jest wręcz masowo stosowany przez studentów w celu osiągniecia lepszych wyników w nauce, także w srodowisku moich znajomych (Gen Z) zaczynam spotykać osoby które traktują te leki jako doping w codziennym zyciu. Jestem ciekawa co sądzisz o temacie ;)
Jest przepisywany osobom które walczą z otyłością by zapobiec cukrzycy, gdyż te osoby mają często idącą w parze z otyłością insulinooporność, od której często niedaleko do cukrzycy typu II. Otyłość to też choroba, którą się leczy. A celebryci to niestety ich specyfika, że są czasem bezmyślni. A co do dostępności to niestety nie jest to wina tylko celebrytów, a wina koncernów farmaceutycznych. Co do Stanów to ich wina, że mają tak skonstruowany system, że ludzie niektórzy boją się wezwać karetkę lub się leczyć, bo się zadłużają na kilka pokoleń.
Edit bo źle sformułowałam.
Nie ważne jaki nosisz rozmiar M, L czy XL, kultura diet sprawia, że czujesz się za gruba, nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem, każda kobieta powyżej S wpędzana jest w kompleksy i poczucie wstydu, taką osobą łatwiej jest przecież manipulować 😔 to wszystko na pozór wydaje się banalne, ale gdy się temu przyglądam, co chwilę widzę jak głęboko jest to wnas zakorzenione, zarówno kobietach jak mężczyznach 😔
Nawet nie wystarczy rozmiar S. Powinny być według tych standardów, zapadnięte policzki i sterczące kości. Ja mam swoją teorię. Ma to powodować skupianie się na wyglądzie, nie na kimkolwiek i czymkolwiek innym. Oprócz oczywiście lanserów. Ma odwracać od życia, rodziny, miłości. Iść w stronę autodestrukcyjnych zachowań, an0reXii, a w jej wyniku ⚰️.
Ozempic i większość tych leków jest w zastrzykach ;) Lek może mieć poważne skutki uboczne, o czym mało się mówi. Jest to jakieś szaleństwo, któremu sama uległam - brałam przez chwilę, żeby schudnąć. I okazało się, że muszę mieć wrażliwy żołądek i jelita, po tygodniu co rano straszne mdłości i wymioty. I okazuje się, że sporo ludzi tak ma, ale niektórzy mimo to i tak biorą dalej, choć już według mnie to sugeruje, że nie służy nam.
Dodatkowo biorąc te leki, powinno się tym bardziej zdrowo jeść żeby dostarczać sobie witaminy. Mało kto to robi i Jest wysyp osób które po odstawieniu mają wyniszczony organizm
Gdy byłam u metabologa to powiedziała mi, że przez pierwsze 2 tygodnie może tak się dziać - sama biore z zastępczych saxende i nie miałam tych trudności z organizmem
Każdy lek ma skutki uboczne
@@karolinakiobasa4165❤
Moja mama zaczęła brać ozempik kilka miesięcy temu. Walczy z otyłością od lat, i najnormalniej w świecie nic nie działało, dietetycy, ćwiczenia, całe życie na diecie, była nieszczęśliwa, ma depresję i nie chce wychodzić z domu. Schudła chyba 17 kilogramów. Od tego czasu dużo częściej jeździ do pracy zamiast pracować zdalnie, poszła na terapię do psychologa, jej życie jest po prostu lepsze, więc nigdy nie będę jej oceniać przez to że bierze ozempik
W Polsce masa ludzi nadużywa tego preparatu... przez to nie jest on dostępny dla osób, które naprawdę mają cukrzycę i go potrzebują
dla mnie otylosc nie powinna byc powodem dla jego brania, tylko cukrzyca, bo otylosc mozna na innymi sposobami zwalczyc, dieta+ duzo ruchu, przede wszystkim ruch i deficyt kaloryczny, ja wiem ktos powie, ze jest gruby bo ma rozne choroby, otoz ja tez i da sie ladnie schudnac , bezfarmakologii, codzinnie chodze na silke, by hormony nie dyktowaly mi jal mam zyc
a skutki uboczne takiej kuracji?
Generalnie dzieje sie cos niepokojacego.Osobiscie slyszalam jadac obok starszej pani w autobusie jak negocjowala cene za ile odsprzeda kolezance swoj Ozempic ktory ma przepisany ! STANELO NA 800 ZL
Pracuje w aptece pod Paryżem....Nie wiem ile razy dziennie próbujemy zamówić Ozempic bo jest problem z produkcją...Ludzie przychodzą codziennie prawie z płaczem ipytają czy dostaliśmy...
W Polsce od dłuższego czasu można kupić Ozempic nielegalnie.
To generacja Alpha się boi zmarszczek, nie generacja Z
Biorę to od roku… wcale nie jest tak proste jak opisywane.
jesli jego dzialanie to sytosc i zmniejszenie apetytu... tomj by nie pkmogl, nie jest on na odchudzenia, tylko na zwiekszenie sytosci... tymczasemja zwykle jestem syta , a jem bo mi cos smakuje i mam ochotke, takze nie dla mnie
Askutki uboczne ? Myslę ze o tym warto powiedziec
Dziękuję za fajny film
❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
😊
mam koleżankę, która nie tak dawno zaczęła brać antydepresanty. W krótkim czasie po nich przytyła, więc poszła do psychiatry, żeby jej te leki zmienił. I ten, zamiast to zrobić, przepisał jej "taki lek, od którego nie będzie jej się chciało jeść". Tak, ozempic. Na szczęście, ja i koleżanki coś o tym leku słyszałyśmy, poprosiłyśmy żeby zanim wykupi tę receptę, poczytala o tym w internecie. Była sceptyczna, aż tego nie zrobiła. Skutkiem czego zamiast brać to cholerstwo, zmieniła psychiatrę. Ale mogła sobie zupełnie nieświadomie rozwalić zdrowie
Ten lek jest często demonizowany. A jak chodzi o wagę to niech koleżanka sprawdzi też jajniki na wszelki wypadek czy nie ma też z nimi problemu, bo czasami to przez pewne okoliczności z nimi się przybiera na wadze i przez zaburzenia w hormonach ( morfologię niech zrobi, a przedtem niech skonsultuje z lekarzem co ma w niej zbadać) plus niech zbada tarczycę czy z nią wszystko okej.
@@ketrin_uzumaki oczywiście, badania zrobiła, ale chodzi mi o to, że są lekarze, którzy to przepisują bez tłumaczenia pacjentkom co to, żeby nie narzekaly, że przytyły te głupie 5 kg
Powinni edukowac o ludzkiej psychice , jak sobie samemu radziz ze swoja impulsywnoscia - to powinno byc w szkolach na tle problemow usa , a nie wymyslac kolejne leki - bo to tylko chodzi o pieniadze , niestety
to prawda. ostatnio miałem rozkmine czemu ludzie są zmuszani płacić 200 zł za psychologa żeby uczył ich podstawowych mechanik radzenia sobie ze stresem itp. czemu tej kluczowej edukacji nie ma za darmo w szkole? powiedzmy w klasach licealnych
@@halguy5745bo to nie to samo.
Sport daje zdrowie, dieta sama niewiele daje. Czlowiek po 35 roku zycia trsci rocznie do 5 procent mięśni. Jesli ktoś tych mięśni ma niewiele to może to powodować skrzywienia kręgosłupa, bóle stawów, problemy z chodzeniem i pracą precyzyjną dłońmi.
Dzięki ćwiczeniom można tego uniknąć. Ćwicząc można rocznie zwiększyć ilość mięśni nawet o 8 procent.
Dieta daje większość, ale o ruchu nie warto zapominać. Wszystko jest potrzebne i pomaga.
Dieta daje dużo
Dieta, czyli to co 'wkładamy' w nasze ciało daje bardzo dużo, wręcz jest podstawą. Ilości cukru, węglowodanów, kofeiny, to czy się pali czy nie, czy pije się gazowane słodzone napoje czy nie, itd to totalna postawa. A ruch jest dobry, ale nie musi to być od razu jakiś wielki sport, wystarczą spacery, jazda na rowerze, basen, coś podstawowego;)
@@ritaora5817 dokładnie
@@ritaora5817 przybijam wirtualną 🖐 Myślę też, że jedno fantastycznie wspiera drugie. Bardziej chce się wybierać dobre rzeczy, gdy fajnie wpływają na kondycję i samopoczucie. Bardziej chce się ruszać, gdy Twoje ciało ma lepsze paliwo i, zwyczajnie, łatwiej jest chcieć się ruszać.
No i ta satysfakcja, że można więcej i dalej i szybciej :)