Super czasy,gołe baby każdy wyszukiwał wszędzie :),ja miałem kolegę z klasy którego tato pływał na Batorym jako kucharz,i przywoził z całego świata cuda,najlepsze były kartki pocztowe 3d,jak popatrzyłem z lewą ,laska ubrana,jak z prawa ..... mniam😉👍
Ha ! Pamiętam te kartki 3D... niestety kojarzę, że miałem jakieś z widoczkami a nie babeczkami :-) Fajna pamiątka by była w dzisiejszych czasach coś takiego mieć :D
Ja też grałem na PC speaker, ale jak już sobie walnąłem kartę dźwiękową, to był to Gravis Ultrasound MAX :-) PS: Monitor na start to był Daewoo 14 cali LRNI Kolorowy. Potem zaszalałem i kupiłem SONY Trinitron 17 cali. To już nie muszę pisać, że to było więcej, niż orgazm ;-)
Taaaaak!!!! Dzięki za przypomnienie! Pierwszy monitor to był właśnie DAEWOO 14’’ 😉 Karta dźwiękowa pierwsza - jednak najtańsza, byle by zgodna z Sound Blasterem. Dzięki i Pozdro. 😉🤛🙌
1.) PII 233MHz, 4MBRam, HDD Caviar 4,3GB, CD LG 16X (Zestaw na raty za 5600zł). Kopiowanie pirackich gier.... Akademiki Politechniki Rzeszowskiej - kasiorę było widać :D. Świetny materiał Panowie, przypomnieliście mi kawał życia:). P.S. Bardzo ładne koszulki ;) Gołe baby były:D:D:D.
Piękny zestaw Panie Pawle. 😉 Kurde cena też niezła. No ale to już był Pentium II więc chyba królowałeś (przynajmniej przez tydzień) na dzielni. Ja tak miałem jak dostałem Pentium 75. 🤣 Pamiętam, że u nas na politechnice też w akademikach były takie „świątynie” piractwa. Można tam było zdobyć dosłownie wszystko. To były czasy. Dzięki za obejrzenie i komentarz. 😉🤛🙌🙏
Czasy gdy komputer z vobisu był „lepszy” od składaka i nie dało się typa przegadać 🤣 Produkcja petarda, milion wspomnień, brak czasu by odnieść się do wszystkiego. Oglądam dalej 👍👍👍
Super! Fajnie, że się podoba. Najcenniejsze są właśnie nasze wspomnienia, to co zostało, to co pamiętamy z dawnych, pięknych czasów. Fajnie, że można pogadać, pograć i przy okazji przypomnieć sobie wiele historii z tego właśnie miliona wspomnień. Dzięki za komentarz. Pozdrowienia. 😉🤛👍
@@retrobajtel Tak, ale późno ;) Nabyłem dopiero na raty z swojej własnej kasy z praktyk. Do dziś pamiętam pierwsze odpalenie Residenta i ten głos czytający tytuł.
@@ukikwidzyn9351 No to musiały być emocje. Residenta to pamiętam jak wyszedł już na PS. No i wtedy miałem już za słabego PeCeta, a na konsole wychodziły coraz lepsze gry. Takie to były czasy. 😉
Przyponieliscie mi te divxy. Potem oglądało się DVD na kompie. A jak były już nagrywarki DVD to rapowali się DVD i rekompresowalo żeby dysk DVD 9 GB mieścił się na 4gb płycie
Kurde!!! Ale mi przypomniałeś. Oczywiście, że pamiętam. Karta musiała mieć odpowiedni procek RTLxxx czy coś tam i się dekodowało Canal+. Topornie to trochę działało bo trzeba było mieć odpowiednie „klucze” ale to było coś niesamowitego. Później pamietam jak miałem programator do pierwszych kart WIZJA TV i też się łamało zabezpieczenia. Super czasy. 😉🤛🙌
@@retrobajtel canal w analogu byl kodowany tak ze linie były pozamieniane. I dźwięk jakoś zmodulowany. Jakiś sprytny gość napisał program co poznawał po logiu z plusem na ekranie jak są zamieniane linie i wyświetlał normalny obraz.
Witam was chłopaki i z góry przepraszam że się tak guzdrałem z obejrzeniem tego odcinka, mam nadzieję że mi to wybaczycie :) Panowie co to za mętlik od razu na początku odcinka ? Eliop w koszulce C-64 mówiący że jest Atari Retro Fanem u Ciebie Maćku stoi Atari 2600 ? U takiego fana Commodore ? Oj wstydziłbyś się ;) Zawsze lubiłem te uloteczki z "Vobisa" Masz czyste ręce ? O już zagiąłem przepraszam. HAHAHAHAHA Jak to się stało że trafił do mnie PC ? Ja od kiedy weszła do sklepów "plejka jedyneczka" stałem się konsolowcem, wiem że dziś trudno w to uwierzyć ale tak było. Komputery klasy PC kojarzyły mi się ze sprzętem bardzo drogim i nie dość dobrym aż do pewnego momentu...W roku 2003 (w domu stał już Dreamcast) zacząłem pracować w kafejce internetowej i pewnego dnia już po prostu z nudów zacząłem szperać po internecie za "małymi grami" Z raci tego iż nie pottrafiłem grać na klawiaturze i myszce takie tytuły jak Quake czy Doom totalnie olewałem.Szukając tak natrafiłem na wzmiankę o romach dowiedziałem się co to jest, jak to działa i że trzeba mieć do tego "emulator" i się zaczęło :D Tak szperałem że znalazłem :D :D :D Znalazłem emul.Mame kilka romów na krzyż i POKOCHAŁEM PC :D Czas leciał... Coś koło roku 2004- 2005 pomagałem mojemu koledze w remoncie domu a że kumpel to był dobry więc nie wziąłem za to żadnej kasy, efekt był taki że kiedy kumpel wyjeżdżał do pracy do Irlandii zadzwonił do mnie i zapytał się czy jestem w domu odpowiedziałem mu że tak więc po jakichś 20 min. do mnie zapukał a kiedy otworzyłem drzwi zastałem na słomiance komputer, monitor, klawiaturę i myszkę i usłyszałem te słowa: wszystko działa,emulator z grami masz już wgrany baw się dobrze :) Tak oto stałem się dumnym posiadaczem PC-ta o mniej więcej takiej konfiguracji: Pentium 4, jakaś zintegrowana grafika 64-ka, 256 mega ramu, napęd CD, monitor "Funai" 14 lub 16 cali z wbudowanymi głośnikami aha i procesor o taktowaniu chyba 1.4 Wtedy specyfikacja tego komputera i tak mi nic nie mówiła ważne że były gry z salonu :D Moja pierwsza gra na PC. Pomijając emulator Mame moim pierwszym tytułemjaki odpaliłem u siebie na komputerze to był Wolfenstein Return to Castle. Pamiętam że jak zobaczyłem wtedy grafikę a gra tak nawiasem mówiąc była ustawiona na najniższe detale powiedziałem:jejku jak pięknie jak na playstation 2 :D To na tej właśnie grze nauczyłem się grać na "WSADZIE" z dodatkiem myszki jeszcze wtedy myszki kulkowej :) Co do gier to tych miałem mnóstwo od tego samego kolegi od którego dostałem komputer więc zabawy było co niemiara :) Co do nagrywarki to nie pamiętam kiedy takowa się u mnie pojawiła a jedyne co pamiętam to to że na płycie mogłem wypalać tak jakby nadruk w dwóch odcieniach szarości, z opcji tej tak nawiasem mówiąc nigdy nie skorzystałem. Co podkręcałeś u siebie w komputerze... No nic nie podkręcałem ale : Z racji tego iż ja mając swój pierwszy komputer się na nim nie znałem można mi było wcisnąć każdą bzdurę i wykorzystywał to gość z którym miałem wtedy kontakt, pod byle pretekstem przychodził wymieniał mi części mówiąc że po wymianie komputer zacznie lepiej działać,koniec końców efekt był taki że ja miałem z 5 rodzai PC z najróżniejszą konfiguracją, od procka o taktowaniu 1.4 skończyłem na procku 2.8 kartą graficzną 256-stką i giga ramu. Panowie ja przy was jestem żółtodziób PC-towy, nie dane mi było doświadczyć tego wszystkiego niestety ale cieszę się że poznałem was bo dzięki wam teraz mogę posłuchać o tym co mnie ominęło a było tego naprawdę sporo. Dziękuję za kolejny świetny odcinek, serdecznie was pozdrawiam i oczywiście łapka w górę :)
Cześć Cezary. To ja przepraszam, że się spóźniam z odpowiedzią ale… „picowałem” Twój sprzęt tak długo. 😂 Żartuję oczywiście. Kolejna piękna historia - pracować w kafejce internetowej - marzenie. Przypomniały mi się czasy kiedy internet był poza moim zasięgiem, jedynie modem 56kbps i tłumaczenie się z rachunków telefonicznych rodzicom. Mieć wtedy stałe łącze to było by coś, wyobrażałem sobie jak surfuję po wszystkich możliwych stronach… Chodziłem do kafejki i ściągałem zdjęcia zespołów których wtedy słuchałem (Metallica, Mercyful Fate, itd). Nawet zdjęcie gitarzysty Mercyful Fate wydrukowałem na papierze fotograficznym i powiesiłem na ścianie. Co do PC’ta to też miałem taki etap, że kumpel kupił PS, no i stwierdziłem, że to jakaś wyższa technologia i nigdy „blaszak” jej nie dorówna. Katowałem nawet jakieś emulatory Playa na PC - ale efekt był krótko mówiąc tragiczny. 😂A tu takie zaskoczenie, PeCety stawały się coraz szybsze, pojawiały się coraz lepsze karty graficzne, akceleratory, no i zaczęła się prawdziwa przygoda z piękną grafiką. Pojawiały się lepsze gry, pamietam Rainbow Six, Soldier of Fortune, Quake, SWAT, Max Payne, Mafia. Kurde, ale to były gry. Ale konsole też nie stały w tyle. Jak u kuzyna w Niemczech zobaczyłem PS2 i odpalone chyba Medal of Honor z misją ładowania aliantów w Normandii to szczena mi opadła. No i tak ta historia zataczała koło. Później tak na zmianę Pecet, konsola. Oczywiście mam wszystkie PlayStation prócz 5-ki (tutaj przesiadłem się na XBOXA series X). Ale powiem Ci na koniec jedno, odkryłem SEG’ę Mega Drive i rzeczywiście gry z automatów, konsol, Mame’y to są gry nie do podrobienia na PeCecie. Konsole mają niesamowity klimat. Rzeczywiście do grania w gry są konsole… C64 i Amigi. 🤣😉🤛 Pozdrowienia.
@@retrobajtel Bardzo Ci Maćku dziękuję za tak wspaniałą odpowiedź :) Z wielką przyjemnością przeczytałem Twoją historię :D Jestem przekonany że jakbyśmy się kiedyś spotkali to pysie by nam się nie zamykały ;) Ps. Lubię Mercyfil Fate no i naturalnie King-a Diamond-a również :) Pozdrawiam :D
Panowie kochani, pierwsze gry na PC to były Prince of persia, Prehistoric, UGH, i F1 Grand Prix . Potem Levend of Kyrandia i Lost Vikings. Potem LBA czyli Little Big Adventure, gdzie grafika była oszłamawiejąca.. A teresa to oczywiście, tylko by cip.. zabaczyć. To co teraz mamy m HD ;-) Potem się wszelkie Kłekli i Djuki pokazali. Po jakimś czasie Call Of Duty, i się zaczeła nowa era. A szkoda.....
Dokładnie jak piszesz. Ja pierwszy kontakt z PC miałem właśnie przy Prince Of Persia i Wolfenstein. LBA pamiętam - mega grafika. Później tak… nowa era i już przestałem się tym tak bardzo interesować. To już były tematy dla konsol. Wszystko piękne graficznie, nie powiem, że nie gram ale to już inne granie. Ducha retro tam nie ma. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. 😉🤛🙌🙏
A kto pamięta "mad doga" na dyskietkach a nie CD :) nie wiem ile tych dyskietek było 40-60 a może więcej :) ja miałem z 15 pewnych dysków i kursowałem do kumpla z (Kce) 1000lecia na Bytków :) przez park :) Jak kupowałem PC, to już u mnie czasowo był okres, jakoś tak koniec technikum i zaczynałem pracę w firmie 'poczta i telekomunikacja' potem TPsa, i moja pierwsza wypłata to 1 950 000 zł a koszt 1mb który najtaniej znalazłem w Kce to 980 000 zł :) , miałem 2mb w moim PC a do X-winga potrzebne było 4mb. Z ciekawostek pracując w tepsie w jakimś biurowcu, trafiłem do kolesia który miał problemy z kompem, kolo totalnie załamany, poznikały mu jakieś dane, koleś mówi że będzie skakał z okna :) nie pamiętam co tam namieszał ale ja mu te pliki odzyskałem (jakiś banał to był) koleś się pyta ile ma płacić, mówię że luzik nic wielkiego nie zrobiłem gratis od firmy - starszy gość (miał z 40 lat :) ) mówi czy w takim wypadku, nie chce używanego monitora kolorowego, bo ma wielkie bydle jak 'rubin' a zamówił sobie jakiś fajny mniejszy (ja miałem 14 calowy) - pojechałem po niego na os. Paderewskiego i panowie szczena mi opadła, myślałem że to żart, dostałem jeden z pierwszych płaskich CRT, do tego 22cale firmy (chyba) MAG, to był jakiś 'inżynieryjny' monitor pod CADa - totalny kosmos, ważył z 40-50kg a ja szczęśliwy taszczyłem go na autobus - obsługiwał kosmiczne rozdzielczości i miałem go do czasów upowszechnienia się LCD :D i pewnie bym go zostawił ale miał gigantyczną 'dupę" :)
Hehehe, jasne, że słyszałem o Mad Dogu na dyskietkach. 😉 Jak ktoś nie miał w tamtych czasach napędu CD to właśnie tak kombinował i ilość dyskietek nie przerażała. No chyba, że gra była już na kilku płytach jak np Pandora Directive, no to wtedy nie było już szans. Ale kombinowało się jak mogło i to było piękne. A z tym monitorem to fajna historia, nie słyszałem o takim. Szkoda, że już go mie masz, ciekawe tylko czemu LCD miał taką „dupę”. Dzięki za komentarz i pozdrowienia. 😉🤛🙌🙏
@@retrobajtel to nie był LCD a płaski kineskopowiec 😀 to była jazda, kumpel mi mówił że to jakiś wyspecjalizowany sprzęt a dupsko wielkie by osiągnąć lepszą jakosc/ostrość. Zabawa z md dogiem mnie zniechęciła do dyskietkowych wersji gier cd 😀😃, potem były już wersje obcinane np. 3 gry na cd beż filmów, wstawek, muzyczek itp człowiek nie wiedział ile traci
@@retrobajtel tak z ciekawości dlaczego nie robisz filmików o ZXe ? Ja z 2 miechy temu poskładałem sobie zestaw ZX48 i działa (lepszy komp niż to cała ATARI 😀 )
No chyba tak! 😂 Ale miałeś firmówkę bardzo znanej firmy, z piękną naklejką. I pewnie Twój zestaw był w pięknych ulotkach reklamowych. Ja miałem składaka z P75. Pozdrowienia. 😉🤛🙌
@@retrobajtel no ba !:-) był piękny i na zdjęciach i na żywo . No i najważniejsze że oryginalny, to jak z butami adidasa, musiały być 3 paski, 3 metki i dokładnie w tych miejscach które wskazał lokalny autorytet pod drzewem na boisku. Inaczej podróby ;-)
Za same koszulki macie plusika ode mnie. Temat odcinka związany jest z pecetami i dlatego trudni mi zrozumieć dlaczego Bajtlu za Waszymi plecami postawiłeś to atarowskie zdziorbo 🙈😆
Żeby mieć „wroga” w zasięgu ręki i patrząc na niego - tą złość potęgować. 🤣 A tak na poważnie to żeby Eliop poczuł się choć trochę jak w domu, wśród swoich ukochanych sprzętów. 😉🤛🙌🙏
Kwestia klawiatury, niektóre obsługiwały 7klawiszy inne 8 na raz, też się na tym złapałem 😜 lux te Wasze rozmowy w .....
Czyli nie tylko ja miałem problem heheh :-) Dzięki za miłe słowa :D
No to tak musiało być jak piszesz. 😉 Dzięki za komentarz, miłe słowa. Pozdro. 😉🤛🙌
Super czasy,gołe baby każdy wyszukiwał wszędzie :),ja miałem kolegę z klasy którego tato pływał na Batorym jako kucharz,i przywoził z całego świata cuda,najlepsze były kartki pocztowe 3d,jak popatrzyłem z lewą ,laska ubrana,jak z prawa ..... mniam😉👍
Ha ! Pamiętam te kartki 3D... niestety kojarzę, że miałem jakieś z widoczkami a nie babeczkami :-) Fajna pamiątka by była w dzisiejszych czasach coś takiego mieć :D
Hehehe, mój tata miał nawet taki krawat, że po drugiej stronie była goła baba. 😂😂😂 Tak jak piszesz - gołych bab szukało się wszędzie. 😉🤛🙌💪
Słuchając waszych opowieści przypomniała mi się scena pod durszlakiem z filmu kingsajz- kobiałki :-)
Odświeżyłem sobie na YT :D
Heheh, dobry film. 😂😉🤛🙌
DX4 100 to było coś pięknego. Wszystko na tym chodziło. Aż potem NADEJSZŁY inne wymagania ;-)
Haha dokładnie:) Szkoda że tak szybko :)
O jaaa. Nostalgiczne wspomnienia mi przypomnieliście. Miałem dokładnie to samo. Aż łezka się kręci. P.S. Smartdrv to podstawa. Jak można go nie znać?!
Haha ! Dokładnie ! Kosmiczne przyspieszenie kompa od DOS :D
Ja nie znałem, heheh. Pozdro! 😉🤛🙌
Ja też grałem na PC speaker, ale jak już sobie walnąłem kartę dźwiękową, to był to Gravis Ultrasound MAX :-) PS: Monitor na start to był Daewoo 14 cali LRNI Kolorowy. Potem zaszalałem i kupiłem SONY Trinitron 17 cali. To już nie muszę pisać, że to było więcej, niż orgazm ;-)
Taaaaak!!!! Dzięki za przypomnienie! Pierwszy monitor to był właśnie DAEWOO 14’’ 😉 Karta dźwiękowa pierwsza - jednak najtańsza, byle by zgodna z Sound Blasterem. Dzięki i Pozdro. 😉🤛🙌
Nigdy na żywo nie było mi dane usłyszeć MIDI na Gravisie a to podobno było cos niesamowite. Instrumenty które miał w sobie podobno wyrywały z papci :D
@@atariretrofan To prawda.Wyrywały :-)
Super panowie 💥 Dziękuję za kolejny, świetny materiał. Kawał dobrej roboty...świetnie się uzupełniacie 👊
Dziękujemy bardzo :-) No i standardowo zapraszamy za miesiąc do mnie :-) Temat już jest :D
Podziękowali! 😉🤛🙌🙏
1.) PII 233MHz, 4MBRam, HDD Caviar 4,3GB, CD LG 16X (Zestaw na raty za 5600zł). Kopiowanie pirackich gier.... Akademiki Politechniki Rzeszowskiej - kasiorę było widać :D. Świetny materiał Panowie, przypomnieliście mi kawał życia:). P.S. Bardzo ładne koszulki ;) Gołe baby były:D:D:D.
Ha ! Ciekawe jakie będą statystki gołych bab wśród widzów :-) Nooo Panie 5600 PLN to poleciałeś ze sprzętem po bandzie :D
@@atariretrofan Nie ja. Mama na raty mi kupiła...
Piękny zestaw Panie Pawle. 😉 Kurde cena też niezła. No ale to już był Pentium II więc chyba królowałeś (przynajmniej przez tydzień) na dzielni. Ja tak miałem jak dostałem Pentium 75. 🤣 Pamiętam, że u nas na politechnice też w akademikach były takie „świątynie” piractwa. Można tam było zdobyć dosłownie wszystko. To były czasy. Dzięki za obejrzenie i komentarz. 😉🤛🙌🙏
Czasy gdy komputer z vobisu był „lepszy” od składaka i nie dało się typa przegadać 🤣
Produkcja petarda, milion wspomnień, brak czasu by odnieść się do wszystkiego. Oglądam dalej 👍👍👍
Super! Fajnie, że się podoba. Najcenniejsze są właśnie nasze wspomnienia, to co zostało, to co pamiętamy z dawnych, pięknych czasów. Fajnie, że można pogadać, pograć i przy okazji przypomnieć sobie wiele historii z tego właśnie miliona wspomnień. Dzięki za komentarz. Pozdrowienia. 😉🤛👍
Tak było Krystian - mieli wyuczone tyle regułek wyższości komputerów z "fabryki" nad tymi składanymi że głowa mała :D
Komputer w domu miałem dość późno i raczej były to już nowsze sprzęty, a moją pierwszą grą na nim był Resident Evil Nemesis. Pozdrawiam.
Oj! To już miałeś niezły sprzęt! 😉🤛👍💪
@@retrobajtel Tak, ale późno ;) Nabyłem dopiero na raty z swojej własnej kasy z praktyk. Do dziś pamiętam pierwsze odpalenie Residenta i ten głos czytający tytuł.
@@ukikwidzyn9351 No to musiały być emocje. Residenta to pamiętam jak wyszedł już na PS. No i wtedy miałem już za słabego PeCeta, a na konsole wychodziły coraz lepsze gry. Takie to były czasy. 😉
To były czasy....
Dokładnie. Jedynie, niepowtarzalne, niezapomniane. 😉🤛🙌🙏
Dla mnie chyba najlepsze ... nawet od tych z małym Atari :D
Dekodowanie canal+ na karcie telewizyjnej. Kto pamięta?
Przyponieliscie mi te divxy. Potem oglądało się DVD na kompie. A jak były już nagrywarki DVD to rapowali się DVD i rekompresowalo żeby dysk DVD 9 GB mieścił się na 4gb płycie
U mnie w pracy jeden sie tym trudnił:)))))
Kurde!!! Ale mi przypomniałeś. Oczywiście, że pamiętam. Karta musiała mieć odpowiedni procek RTLxxx czy coś tam i się dekodowało Canal+. Topornie to trochę działało bo trzeba było mieć odpowiednie „klucze” ale to było coś niesamowitego. Później pamietam jak miałem programator do pierwszych kart WIZJA TV i też się łamało zabezpieczenia. Super czasy. 😉🤛🙌
@@retrobajtel canal w analogu byl kodowany tak ze linie były pozamieniane. I dźwięk jakoś zmodulowany. Jakiś sprytny gość napisał program co poznawał po logiu z plusem na ekranie jak są zamieniane linie i wyświetlał normalny obraz.
Taaaa też to pamiętam na MK na 2 graczy też tak było że niby nie działała klawiatura . Za dużo przycisków wciśnięte na raz .
Jak przeciwnik nie wiedział można było pociupać, żeby przegrał i trochę mu pozaciskać :D
Wszyscy chcieli zrobić fatality. 😂😂😂 Pozdro! 😉🤛🙌
Witam was chłopaki i z góry przepraszam że się tak guzdrałem z obejrzeniem tego odcinka, mam nadzieję że mi to wybaczycie :) Panowie co to za mętlik od razu na początku odcinka ? Eliop w koszulce C-64 mówiący że jest Atari Retro Fanem u Ciebie Maćku stoi Atari 2600 ? U takiego fana Commodore ? Oj wstydziłbyś się ;) Zawsze lubiłem te uloteczki z "Vobisa" Masz czyste ręce ? O już zagiąłem przepraszam. HAHAHAHAHA
Jak to się stało że trafił do mnie PC ? Ja od kiedy weszła do sklepów "plejka jedyneczka" stałem się konsolowcem, wiem że dziś trudno w to uwierzyć ale tak było. Komputery klasy PC kojarzyły mi się ze sprzętem bardzo drogim i nie dość dobrym aż do pewnego momentu...W roku 2003 (w domu stał już Dreamcast) zacząłem pracować w kafejce internetowej i pewnego dnia już po prostu z nudów zacząłem szperać po internecie za "małymi grami" Z raci tego iż nie pottrafiłem grać na klawiaturze i myszce takie tytuły jak Quake czy Doom totalnie olewałem.Szukając tak natrafiłem na wzmiankę o romach dowiedziałem się co to jest, jak to działa i że trzeba mieć do tego "emulator" i się zaczęło :D Tak szperałem że znalazłem :D :D :D Znalazłem emul.Mame kilka romów na krzyż i POKOCHAŁEM PC :D Czas leciał... Coś koło roku 2004- 2005 pomagałem mojemu koledze w remoncie domu a że kumpel to był dobry więc nie wziąłem za to żadnej kasy, efekt był taki że kiedy kumpel wyjeżdżał do pracy do Irlandii zadzwonił do mnie i zapytał się czy jestem w domu odpowiedziałem mu że tak więc po jakichś 20 min. do mnie zapukał a kiedy otworzyłem drzwi zastałem na słomiance komputer, monitor, klawiaturę i myszkę i usłyszałem te słowa: wszystko działa,emulator z grami masz już wgrany baw się dobrze :) Tak oto stałem się dumnym posiadaczem PC-ta o mniej więcej takiej konfiguracji: Pentium 4, jakaś zintegrowana grafika 64-ka, 256 mega ramu, napęd CD, monitor "Funai" 14 lub 16 cali z wbudowanymi głośnikami aha i procesor o taktowaniu chyba 1.4 Wtedy specyfikacja tego komputera i tak mi nic nie mówiła ważne że były gry z salonu :D
Moja pierwsza gra na PC. Pomijając emulator Mame moim pierwszym tytułemjaki odpaliłem u siebie na komputerze to był Wolfenstein Return to Castle. Pamiętam że jak zobaczyłem wtedy grafikę a gra tak nawiasem mówiąc była ustawiona na najniższe detale powiedziałem:jejku jak pięknie jak na playstation 2 :D To na tej właśnie grze nauczyłem się grać na "WSADZIE" z dodatkiem myszki jeszcze wtedy myszki kulkowej :) Co do gier to tych miałem mnóstwo od tego samego kolegi od którego dostałem komputer więc zabawy było co niemiara :) Co do nagrywarki to nie pamiętam kiedy takowa się u mnie pojawiła a jedyne co pamiętam to to że na płycie mogłem wypalać tak jakby nadruk w dwóch odcieniach szarości, z opcji tej tak nawiasem mówiąc nigdy nie skorzystałem.
Co podkręcałeś u siebie w komputerze... No nic nie podkręcałem ale : Z racji tego iż ja mając swój pierwszy komputer się na nim nie znałem można mi było wcisnąć każdą bzdurę i wykorzystywał to gość z którym miałem wtedy kontakt, pod byle pretekstem przychodził wymieniał mi części mówiąc że po wymianie komputer zacznie lepiej działać,koniec końców efekt był taki że ja miałem z 5 rodzai PC z najróżniejszą konfiguracją, od procka o taktowaniu 1.4 skończyłem na procku 2.8 kartą graficzną 256-stką i giga ramu.
Panowie ja przy was jestem żółtodziób PC-towy, nie dane mi było doświadczyć tego wszystkiego niestety ale cieszę się że poznałem was bo dzięki wam teraz mogę posłuchać o tym co mnie ominęło a było tego naprawdę sporo. Dziękuję za kolejny świetny odcinek, serdecznie was pozdrawiam i oczywiście łapka w górę :)
Cześć Cezary. To ja przepraszam, że się spóźniam z odpowiedzią ale… „picowałem” Twój sprzęt tak długo. 😂 Żartuję oczywiście. Kolejna piękna historia - pracować w kafejce internetowej - marzenie. Przypomniały mi się czasy kiedy internet był poza moim zasięgiem, jedynie modem 56kbps i tłumaczenie się z rachunków telefonicznych rodzicom. Mieć wtedy stałe łącze to było by coś, wyobrażałem sobie jak surfuję po wszystkich możliwych stronach… Chodziłem do kafejki i ściągałem zdjęcia zespołów których wtedy słuchałem (Metallica, Mercyful Fate, itd). Nawet zdjęcie gitarzysty Mercyful Fate wydrukowałem na papierze fotograficznym i powiesiłem na ścianie. Co do PC’ta to też miałem taki etap, że kumpel kupił PS, no i stwierdziłem, że to jakaś wyższa technologia i nigdy „blaszak” jej nie dorówna. Katowałem nawet jakieś emulatory Playa na PC - ale efekt był krótko mówiąc tragiczny. 😂A tu takie zaskoczenie, PeCety stawały się coraz szybsze, pojawiały się coraz lepsze karty graficzne, akceleratory, no i zaczęła się prawdziwa przygoda z piękną grafiką. Pojawiały się lepsze gry, pamietam Rainbow Six, Soldier of Fortune, Quake, SWAT, Max Payne, Mafia. Kurde, ale to były gry. Ale konsole też nie stały w tyle. Jak u kuzyna w Niemczech zobaczyłem PS2 i odpalone chyba Medal of Honor z misją ładowania aliantów w Normandii to szczena mi opadła. No i tak ta historia zataczała koło. Później tak na zmianę Pecet, konsola. Oczywiście mam wszystkie PlayStation prócz 5-ki (tutaj przesiadłem się na XBOXA series X). Ale powiem Ci na koniec jedno, odkryłem SEG’ę Mega Drive i rzeczywiście gry z automatów, konsol, Mame’y to są gry nie do podrobienia na PeCecie. Konsole mają niesamowity klimat. Rzeczywiście do grania w gry są konsole… C64 i Amigi. 🤣😉🤛 Pozdrowienia.
@@retrobajtel Bardzo Ci Maćku dziękuję za tak wspaniałą odpowiedź :) Z wielką przyjemnością przeczytałem Twoją historię :D Jestem przekonany że jakbyśmy się kiedyś spotkali to pysie by nam się nie zamykały ;) Ps. Lubię Mercyfil Fate no i naturalnie King-a Diamond-a również :) Pozdrawiam :D
@@Cezarek1975 no to pięknie. Dnia zabraknie jak się w końcu spotkany. 🤘😈😉🤛🙌
Panowie kochani, pierwsze gry na PC to były Prince of persia, Prehistoric, UGH, i F1 Grand Prix . Potem Levend of Kyrandia i Lost Vikings. Potem LBA czyli Little Big Adventure, gdzie grafika była oszłamawiejąca.. A teresa to oczywiście, tylko by cip.. zabaczyć. To co teraz mamy m HD ;-) Potem się wszelkie Kłekli i Djuki pokazali. Po jakimś czasie Call Of Duty, i się zaczeła nowa era. A szkoda.....
Dokładnie jak piszesz. Ja pierwszy kontakt z PC miałem właśnie przy Prince Of Persia i Wolfenstein. LBA pamiętam - mega grafika. Później tak… nowa era i już przestałem się tym tak bardzo interesować. To już były tematy dla konsol. Wszystko piękne graficznie, nie powiem, że nie gram ale to już inne granie. Ducha retro tam nie ma. Dzięki za komentarz i pozdrawiam. 😉🤛🙌🙏
Przypomniałeś mi UGH! - nazywaliśmy to z kumplami w LO "zatwardzeniem" :-)
Byłem tu! - TH. Pozdro!
Pozdro Tony. 😂
Zajefajna deska
To jest retro deska do żelazka z duszą. 😉🤛🙏🙌
Ale o so chodzi ?
@@atariretrofan w tle deska do prasowania - zapomniałem… hahaha. 😉🤣😂
Cześć. Miałem Cyrixa 300 i potwierdzam. Straszna kicha. Lagowaly na tym wszystkie gry
A część wogóle nie działa, inne restartowały kompa ... no ale coś za coś... cena kusiła czasami bardziej niż 100% zgodności :/
Czyli prawda, że Cyrixy były do dupy. 😉
siema panowie! pozdrawiam bokserów :D
Hahaha. Siema, siema. Również pozdrawiamy. 😉🙌🤛
A kto pamięta "mad doga" na dyskietkach a nie CD :) nie wiem ile tych dyskietek było 40-60 a może więcej :) ja miałem z 15 pewnych dysków i kursowałem do kumpla z (Kce) 1000lecia na Bytków :) przez park :)
Jak kupowałem PC, to już u mnie czasowo był okres, jakoś tak koniec technikum i zaczynałem pracę w firmie 'poczta i telekomunikacja' potem TPsa, i moja pierwsza wypłata to 1 950 000 zł a koszt 1mb który najtaniej znalazłem w Kce to 980 000 zł :) , miałem 2mb w moim PC a do X-winga potrzebne było 4mb.
Z ciekawostek pracując w tepsie w jakimś biurowcu, trafiłem do kolesia który miał problemy z kompem, kolo totalnie załamany, poznikały mu jakieś dane, koleś mówi że będzie skakał z okna :) nie pamiętam co tam namieszał ale ja mu te pliki odzyskałem (jakiś banał to był) koleś się pyta ile ma płacić, mówię że luzik nic wielkiego nie zrobiłem gratis od firmy - starszy gość (miał z 40 lat :) ) mówi czy w takim wypadku, nie chce używanego monitora kolorowego, bo ma wielkie bydle jak 'rubin' a zamówił sobie jakiś fajny mniejszy (ja miałem 14 calowy) - pojechałem po niego na os. Paderewskiego i panowie szczena mi opadła, myślałem że to żart, dostałem jeden z pierwszych płaskich CRT, do tego 22cale firmy (chyba) MAG, to był jakiś 'inżynieryjny' monitor pod CADa - totalny kosmos, ważył z 40-50kg a ja szczęśliwy taszczyłem go na autobus - obsługiwał kosmiczne rozdzielczości i miałem go do czasów upowszechnienia się LCD :D i pewnie bym go zostawił ale miał gigantyczną 'dupę" :)
Znałem jednego kozaka który te 72 MB bodajrze przenosił na dyskietkach ahahahah :-)
A co do monitora to Panie kolego zazdro na max ! Taki KOLOS w tamtych czasach to było marzenie !
Hehehe, jasne, że słyszałem o Mad Dogu na dyskietkach. 😉 Jak ktoś nie miał w tamtych czasach napędu CD to właśnie tak kombinował i ilość dyskietek nie przerażała. No chyba, że gra była już na kilku płytach jak np Pandora Directive, no to wtedy nie było już szans. Ale kombinowało się jak mogło i to było piękne. A z tym monitorem to fajna historia, nie słyszałem o takim. Szkoda, że już go mie masz, ciekawe tylko czemu LCD miał taką „dupę”. Dzięki za komentarz i pozdrowienia. 😉🤛🙌🙏
@@retrobajtel to nie był LCD a płaski kineskopowiec 😀 to była jazda, kumpel mi mówił że to jakiś wyspecjalizowany sprzęt a dupsko wielkie by osiągnąć lepszą jakosc/ostrość.
Zabawa z md dogiem mnie zniechęciła do dyskietkowych wersji gier cd 😀😃, potem były już wersje obcinane np. 3 gry na cd beż filmów, wstawek, muzyczek itp człowiek nie wiedział ile traci
@@retrobajtel tak z ciekawości dlaczego nie robisz filmików o ZXe ? Ja z 2 miechy temu poskładałem sobie zestaw ZX48 i działa (lepszy komp niż to cała ATARI 😀 )
Panowie skąd macie te koszulki c64 , atari itd?
Koszulkę C64 dostałem na urodziny od szwagra. Ale inne retrogamingowe kupiła mi żona na chińskich aukcjach. 😉🤛🙌
Allegro :D
A ja miałem peceta z Vobisa - Pentium 75 na pokładzie . Rozumiem że przeplacone :-)
No chyba tak! 😂 Ale miałeś firmówkę bardzo znanej firmy, z piękną naklejką. I pewnie Twój zestaw był w pięknych ulotkach reklamowych. Ja miałem składaka z P75. Pozdrowienia. 😉🤛🙌
@@retrobajtel no ba !:-) był piękny i na zdjęciach i na żywo . No i najważniejsze że oryginalny, to jak z butami adidasa, musiały być 3 paski, 3 metki i dokładnie w tych miejscach które wskazał lokalny autorytet pod drzewem na boisku. Inaczej podróby ;-)
@@pecetowo hahaha, dokładnie tak było. 😉🤛🙌
A miałeś z tą czarną szybką z przodu ?
TO PRZECIEŻ ATARI...
Najlepsze na świecie Atari czy wiecie :D lalaallala
To taki mały skok w bok żeby jeszcze bardziej kochać Commodore. 😂🤣😂🤣
Dobra liczba sub ów ;) 666
Dobra!!!! Taka diabelska.🤘😈😂. Nawet nie zauważyłem. Fajnie. To teraz trzeba jakiś numer metalowy nagrać. 🤘Dziękuję. 😉🤛🙏🙌🍻
Za same koszulki macie plusika ode mnie. Temat odcinka związany jest z pecetami i dlatego trudni mi zrozumieć dlaczego Bajtlu za Waszymi plecami postawiłeś to atarowskie zdziorbo 🙈😆
Żeby mieć „wroga” w zasięgu ręki i patrząc na niego - tą złość potęgować. 🤣 A tak na poważnie to żeby Eliop poczuł się choć trochę jak w domu, wśród swoich ukochanych sprzętów. 😉🤛🙌🙏
@@retrobajtel no i sprawić Ci mega lanie w BOKS :D
Coś miałeś nie tak na celeronie 466 divixy działały😀
Na 300 też działały tylko w okienku wielkości znaczka i dźwięk średnio pasował do ruchu gębą aktora ahahahah
Pierwszy PC - 386 sx 25. Bez hdd. Z herkulesem 😂
Wyobrażam to sobie. W co wtedy grałeś? Jak HERCULES to chyba słabo graficznie ale na 386 z tego co wiem to Doom chodził. 😉🤛🙌
@@retrobajtel był programik co emulowal cga na Herkulesie. Dało się pograć w prince of Persja i test drive. Szybko zmieniłem na vga
Hercules to było mega bidnie i dwu-kolorowo :D Ale teraz to bym chętnie na takim zestawie coś porobił :D
@@atariretrofan generator znaków miał na epromie. Trzeba było kostkę zmieniać żeby mieć polskie znaki.
Świetny materiał ! Górny Śląsk !! Pozdrowienia dla os T w Tychach ! Jo się tam wychowoł ...
Pozdro Stary! Górny Śląsk rządzi!!! Jo jest z Katowic, a w zasadzie z Jonowa, kole Nikiszowca. 🙌💪