Dziękuję za wyjaśnienie tego w taki sposób, że nawet ktoś taki jak ja mógł to zrozumieć mimo że nie miał nigdy styczności z tego typu koncepcją. W końcu udało mi się pojąć czy się różnią i na czym polegają te dwa pojęcia! :)
...wszystko , co człowiek pomyśli - istnieje jako pomyślane .Rzeczy istnieją w różnym sensie ; zmysłowym, materialnym, abstrakcyjnym, ( mentalnym) , wiecznym,duchowym , ginące, itd ......to nie znaczy , że wszystko pomyślane jest pożyteczne i że dobrze , że zostało pomyślane.
Oto w jaki sposób ja postrzegam tę sprawę. Wydaje mi się, że ludzie tworzą ogólne pojęcia na podstawie podobieństw między przedmiotami, które ci dostrzegają. Pojęcia istnieją jedynie w umysłach, chociaż podobieństwa istnieją również w zewnętrznym świecie. Możemy tworzyć dowolne pojęcia, ale jedne są bardziej użyteczne od innych, dlatego używamy raczej kategorii psów i słoni, niż kategorii zwierząt dużych i małych.
To prawda, takie porządkowanie świata ma wymiar praktyczny. Problem pojawia się przy analizie takich pojęć jak liczba PI, energia próżni czy hipersześcian. Z jednej strony mamy raczej odczucie, że je odkrywamy, a nie wymyślamy, z drugiej są one w podobny sposób abstrakcyjne, jak pojęcie sprawiedliwości czy dobra.
Ja mam pytanie. Dlaczego wciąż uczy się nas ciągle szukać odpowiedzi na pytania dotyczące naszej egzystencji, naszej świadomości, naszego życia, własnej drogi czy moralności w świecie zewnętrznym, w którym wykorzystuje się: edukację, telewizję, rodzinę, materializm, sztukę, sport, religię system władzy do programowania nas?!! ... Jak filozofia może nadal się opierać na poszukiwaniu prawdy jakiej kolwiek w systemie, który jest stworzony do niewoli i programów ograniczających nasz byt tutaj.. Pozdrawiam
Sądzę, że stawianie pytań jest dla nas fundamentalne w obliczu rozumienia własnej podmiotowości. I nie tyle chodziłoby o znalezienie odpowiedzi, co właśnie ten nieustanny ruch wokół refleksji na granicy rozumienia rzeczywistości. A że systemy ze swej natury mają charakter zniewalający, to już bardziej refleksja z zakresu filozofii polityki, socjologii i psychologii. Można tu sięgnąć do myśli Arendt. Fromma czy Mitterera.
Dziękuję za wyjaśnienie tego w taki sposób, że nawet ktoś taki jak ja mógł to zrozumieć mimo że nie miał nigdy styczności z tego typu koncepcją. W końcu udało mi się pojąć czy się różnią i na czym polegają te dwa pojęcia! :)
Ale bracie jesteś mądry.
Bardzo podobają mi się brata wykłady.
Serdecznie pozdrawiam
Chętnie bym korzystała z takich wykładów na żywo.
Wreszcie ktoś to fajnie tłumaczy na poziomie przedakademickim!:) Przepraszam, czy ja w tle usłyszałam Rysia?
Dziękuję:) Tak:)
Naprawde super wykłady Pan robi!
Dzięki:)
...wszystko , co człowiek pomyśli - istnieje jako pomyślane .Rzeczy istnieją w różnym sensie ; zmysłowym, materialnym, abstrakcyjnym, ( mentalnym) , wiecznym,duchowym , ginące, itd ......to nie znaczy , że wszystko pomyślane jest pożyteczne i że dobrze , że zostało pomyślane.
Umaumaumaumaumauma
Może być inaczej niż jest.
Oto w jaki sposób ja postrzegam tę sprawę. Wydaje mi się, że ludzie tworzą ogólne pojęcia na podstawie podobieństw między przedmiotami, które ci dostrzegają. Pojęcia istnieją jedynie w umysłach, chociaż podobieństwa istnieją również w zewnętrznym świecie. Możemy tworzyć dowolne pojęcia, ale jedne są bardziej użyteczne od innych, dlatego używamy raczej kategorii psów i słoni, niż kategorii zwierząt dużych i małych.
To prawda, takie porządkowanie świata ma wymiar praktyczny. Problem pojawia się przy analizie takich pojęć jak liczba PI, energia próżni czy hipersześcian. Z jednej strony mamy raczej odczucie, że je odkrywamy, a nie wymyślamy, z drugiej są one w podobny sposób abstrakcyjne, jak pojęcie sprawiedliwości czy dobra.
Ja mam pytanie. Dlaczego wciąż uczy się nas ciągle szukać odpowiedzi na pytania dotyczące naszej egzystencji, naszej świadomości, naszego życia, własnej drogi czy moralności w świecie zewnętrznym, w którym wykorzystuje się: edukację, telewizję, rodzinę, materializm, sztukę, sport, religię system władzy do programowania nas?!! ... Jak filozofia może nadal się opierać na poszukiwaniu prawdy jakiej kolwiek w systemie, który jest stworzony do niewoli i programów ograniczających nasz byt tutaj..
Pozdrawiam
Sądzę, że stawianie pytań jest dla nas fundamentalne w obliczu rozumienia własnej podmiotowości. I nie tyle chodziłoby o znalezienie odpowiedzi, co właśnie ten nieustanny ruch wokół refleksji na granicy rozumienia rzeczywistości. A że systemy ze swej natury mają charakter zniewalający, to już bardziej refleksja z zakresu filozofii polityki, socjologii i psychologii. Można tu sięgnąć do myśli Arendt. Fromma czy Mitterera.
Wyklad ok, ale zappmina Pan o najwazniejszym , mianowicie co to sa uniwersalia? To tu nie zostalo powiedziane nalezycie.
Człopczyk, czy dziewczynka?