Kolego w pomarańczowej bluzie. Dzięki wielkie za ten film. Oglądając go w listopadzie 2017 roku zastanawiałem się czy nie warto poczekać, bo UoBiA ma się wkrótce zmienić "na lepsze". Jednak za Twoją radą zacząłem całą ścieżkę i dziś mam już pozwolenie sport+kolekcja, a przepisy nadal się nie zmieniły. Sprawdziło się to, co mówiłeś ;) Sub leci w ramach podziękowania. PS. W całej drodze do własnej broni pomogło mi BRATERSTWO.EU - polecam każdemu!
Z pozwoleniem na broń powinno być podobnie jak z prawem jazdy-badanie psychotechniczne, szkolenie, egzamin. To wystarczy żeby ograniczyć dostęp do broni dla sebixów spod klatki i innych cwaniaków-półgłówków
Czarny Diabeł Teraz właśnie tak jest. idąc na strzelnice, jako kandydat na członka klubu Strzeleckiego jesteś oceniany. od samego początku. Rejestracja (dzień dobry... itd.) do samego końca(Skończyłem, komora nabojowa jest pusta, inspekcja broni. ręce do tyłu + uśmiech. ). lepiej się nie da. btw dostanie się do klubu Strzeleckiego + egzamin na patent strzelecki jest tańsze niż prawo jazdy. derp.
A tam opowiadacz, na kupno siekiery w Castoramie też muszę robić badania ? A czym się różnią amerykance od nas są z innej gliny ulepieni i mogą kupić broń w Tesco , tyle broni czarno prochowej się u nas sprzedaje i słyszysz aby ktoś szalał po mieście .
Co do broni czarno prochowej to jest trochę inna bajka. Niby też można zrobić taką samą krzywdę a czasem nawet gorszą niż bronią konwencjonalną ale do używania czarnoprochowca trzeba użyć mózgu któego wielu brakuje (naturalna bariera przed bronią) i zachodu-wiedzieć jak załadować, czyścić a poza tym z taką bronią sebix czuł by się najwyżej jak na dzikim zachodzie a wolał by czuć się jak gangster. Btw w USA broń jest legalna nie we wszystkich stanach a noszenie przy sobie w kilku. Powinno to się u nas zmienić ale wprowadzać stopniowo jak we wspomnianej USA
ja uzyskałem pozwolenie na broń po 8 miesiącach należenie do klubu sportowego . Uzyskanie pozwolenia było stosunkowo proste wręcz czysta formalność . No ale jest kupę zasad odpowiedzialnych przed prawem . A to przechowywanie broni transport używanie itd. No i spróbuj mieć broń przy sobie po piwku , no to masz pozamiatane .
Ja uważam jako Myśliwy że: * 4:05 Bardzo ważne słowa!! koszt uzyskania broni w Polsce jest SPORY i nie chodzi o koszt broni tylko o koszta manipulacyjne, bo broń można za jakieś 2-3 tys kupić i to kupić bardzo dobrą * Broń CP super sprawa kupujesz bez tego cyrku z pozwoleniami i strzał kosztuje +/- 80gr a nie 1,20 jak 9mm * W Polsce nie ma tradycji posiadania broni i jej prędko nie będzie bo na to potrzeba wiele pracy i CZASU * Ze strzelaniem jest tak Każdy by chciał pociągać za spust ale mało kto bawić sie w: egzaminy lekarzy sejfy składki zawody czyszenie broni
3 .Co do punktu trzeciego. W Polsce patrząc od początków XVII wieku była wykształcona kultura broni, w ówczesnym czasie (XVII wiek) mocarstwo europejskie zniszczone przez politykę (100 lat - rozbiory XVIII wieku), później pod zaborem: reglamentacja, ograniczenia itd.. Po roku 1920 ponowny rozwój strzelectwa, potem wojna, w 1945-1989 "pokojowa okupacja" z resetem (Katyń, Miednoje) inteligencji i zwyczajów oraz powrotem reglamentacji i ograniczeń. Dlatego jesteśmy gdzie jesteśmy. Polska i Polacy od zawsze byli pod bronią, oprócz zaborów. 4 Co do strzelania, jeśli traktujesz je jako hobby to zawsze znajdziesz czas i kasę na nie, jak np gracz na gry komputerowe. A co do strzelania-bez-obsługi są strzelnice.
punkt 3 zgadzam się jak najbardziej z twoją wypowiedzią!! Podtrzymując to że od roku 1945 do 2017 cały dorobek został zatracony i na jego odrobienie potrzeba wiele czasu (lat) punk 4 dalej uważam to co napisałem
Broń czarnoprochowa nie powinna być przechowywana załadowana (może sama wypalić albo się zawilgocić). Dlatego nie ma ŻADNEGO zastosowania w celach obronnych. Odcinek SUPER!
Mam remingtona 1858, a chciał bym mieć HK MP5SD6, ale po pierwsze primo brak kasy po drugie primo brak pozwolenia, więc dokupię sobie makaronu, konserw i trochę czarnego prochu do spiżarni i może jeszcze jakiś nóż na pocieszenie ;)
Co do broni, to Jerycho ma trochę za leki spust ale jest dobrze złożone, jednocześnie działa na dość tanią i powszechnie dostępną amunicję 9mm. Do tego ewentualnie karabin na 7,62 z kolimatorem. No i jakaś broń biała (duży nóż, bagnet albo krótki miecz).
Best EDC "Na trudne czasy najlepszą bronią poza bronią palna jest rozum" tylko że i z jednego i z drugiego trzeba umieć skożystać . o ile w trudnych czasach jestem w stanie zrobić broń inprowizowaną (bardzo skuteczną) nie jest ona tak wygodna w użyciu jak czarnoprochowiec . który w trudnych czasach ma przewagę nad obecną (nowoczesną) bronią palną .
OSTATNI WOJOWNIK jak powiedziałem broń, na trudne czasy z pudełka zapałek draska i łepki od zapałek jesteś w stanie zrobić wpełni sprawną broń . w trudnych czsach raczej nie będziesz w stanie kupić amunicj do noeoczesnej broni a jej twożenie będzie bardziej skomplilowane (aczkolwiek nie niemożliwe) mając czanmo prochowca ładwiej ci będzie z ( czego kolwiek ) zrobić amunicję która (wprawdzie gorsza ) ale robi dziurę takom samą . jerzeli pokombinujesz zrobisz amo podkalibrowe , albo wubuchowe bezłosłone. co w nowoczesnej broni jest trudne. i wynaga dóżo więcej zachodu i kombinacj . jak powiedziałem to broń na trudne czasy . w czsie APOKALIPSY "ZOMBI" wolałbym mieć czarnoprochowca i wiedzieć że każda amunicja jaką znajdę będzie działała a nie musięć szukać amo do konkretnej broni , ps odpowiec czy była to wyczerpująca odpowieć i czy masz jakieś ALE
Ja osobiście posiadam do tej pory tylko Pozwolenie na broń w Niemczech i do tej pory to co przeczytałem uważam za bardzo fajny projekt i nawet gdybym chciał jechać do Polski to będę mógł zabrać moje pistolety oraz karabin do Polski i się z kolegami na strzelnicy "pobawić". Jeśli chodzi broń w zastosowaniu survivalowym to moim zdaniem to jest dość ciekawy temat w którym trzeba się bardzo dobrze nad tym zastanowić. Można wybrać dobrą i nowoczesną broń z radiem mp3, wifi oraz blokadą na odcisk palca albo można wybrać broń którą można bardzo łatwo naprawić oraz nawet podczas ciężkich warunkach. Jak bym chciał teraz jakąś broń do survivalu wybrać to wystarczy że spojrzę do sejfu i już wiem że wybór padnie na Baikal izh94, Glock 17 gen 1 oraz na prawie bezawaryjny Mauser 98
Problem z Mauser'em jest ten że trudno o amunicję do niego. Aktualnie produkuje ją jedno z państw byłej Jugosławii i USA. A według mnie państwo powinno trochę zainwestować w zbrojeniówkę nie tylko pod kontem wojskowym, ale też cywilów w tym kolekcjonerów. Fajnie by było gdyby polskie zakłady zbrojeniowe np. Fabryka w Radomiu zaczęła też produkować do kraju i na eksport broń kolekcjonerską, jak polską wersję Mauser'a, wszelkiej maści pistolety i repliki pistoletów maszynowych (jak PPsz-41) dostosowanych tylko i wyłącznie do ognia powtarzalnego (a nie seriami) oraz oczywiście amunicję do nich. Podejrzewam że przyniosło by to zysk takim firmom, a zarazem państwu.
Właśnie ciekawe jak to będzie gdyby państwo zainwestowało w takie rzeczy i gdyby właśnie do mojego Mausera jakaś Fabryka rozpocznie produkcję amunicji albo nawet i oczywiście do innych broni gdzie trudno o amunicję. Nawet gdy teraz zainwestowali w zbrojeniówke dla cywilów a te nowa ustawa o broń i amunicję nie zostanie zrealizowana to bym i tak wtedy będę zamawiał sobie broń i amunicję z Polski bo to będzie taniej niż do tej pory gdy zamawiam wszystko przez AirMail z Ameryki. Jedynie czego się obawiam jest to że będą utrudnienia z wysyłką do Niemiec bo ja nadal jestem Obywatelem Polski mimo że już ponad piętnaście lat mieszkam w Niemczech. Ogólnie gdy zamawiam broń i amunicję z Ameryki to muszę zawsze pokazać zezwolenie oraz "Żółty Dokument" o miejscu zamieszkania z Einwohnermeldeamtu.
Teraz też możesz przyjechać do Polski ze swoim sprzętem - musisz tylko w Germanii EKB wyrobić (Europejska Karta Broni). Z czymś takim możesz wozić graty ze sobą po krajach Shengen.
wszystko zależy o jak długim czasie mówimy, ale trudny czas to strzelba gładkolufowa z różną amunicją, jeśli trudny czas byłbh globalny i w lata to karabinek pneumatyczny o sile co naj mniej 80j. w kalibrze 6 lub 7,62mm
Jak zawsze konkretnie i rozsądnie. Dodałbym tylko, że pozwolenie kolekcjonerskie jest obecnie chyba bardziej "przyjazne" niż do celów sportowych, ponieważ w takim stowarzyszeniu (czasami nawet na odległość) nie trzeba robić patentów ani brać musowo udział w konkurencjach raz na jakiś czas. Poza tą różnicą wszelkie inne procedury (uprawnienia) do pozyskania (posiadania) są takie same. Pozdrawiam zwolenników i posiadaczy :)
Bardzo ciekawy filmik, oglądałem z zaciekawieniem i sadze podobnie. Jestem entuzjastą broni i posiadam parę wiatrowek, nie dla obrony a dla zabawy by móc czasem postrzelać do puszek. Gdyby przepisy się zmieniły to z chęcią zanabył bym jakiś podstawowy pistolet na 22lr bo do obrony nie potrzebna armata, czarnoprochowce to tez raczej zabawki niż narzędzie do samoobrony. Tak wiec krotko kończąc, poczekamy, zobaczymy.
Pocisk kalibru 44 o energii wylotowej 350-400J z krótkiej rewolwerowej lufy, albo do ponad 3000J z "Kodiaka" .72 to zabawka? Hmm. Porponuję pójść na ZKS i popraktykować zanim się poteoretyzuje.
Osobiście uznaję twierdzenie że lepiej żeby mnie prowadziło w kajdankach dwóch niż niosło czterech. Broń tak naprawdę potrzebna jest najbardziej w czasach bezprawia. Dla tego wydaje mi się że należy nabyć broń skuteczną czyli karabin szturmowy oraz kilka sztuk broni krótkiej, strzelby, poza prawem oraz trzymanie jej w tajemnicy do czasu kiedy wystąpią wyżej wymienione okoliczności. To po wojnie dobrze rozumieli chłopi i po wsiach zostało pochowane masę broni z okresu II wojny światowej. Niestety komuna bardzo skutecznie rozbroiła te zapasy. Przy okazji pragnę obalić pewien mit, Polak jest bardzo odpowiedzialny jeśli chodzi o broń, nie jesteśmy stadem małp które wystrzelało by się w ciągu tygodnia tylko bardzo dojrzałym i odpowiedzialnym społeczeństwem. Nie mamy szczęścia do przepisów które u nas nie dają nam możliwości skutecznej obrony i są konserwatywne od 45 roku. Niemcy i Rosja dobrze wiedzą że gdyby porządnie uzbroić każdego Polaka to Polska była by nie do zdobycia. Nabycie sprawnego kałasznikowa np. na Ukrainie to sposób dużo mniej kosztowny i szybszy niż użeranie się rok czasu o pozwolenie na "pistolet na wodę". Jednorazowy zakup i mamy coś porządnego, możemy to sobie zalać olejem i schować na ciężkie czasy.
Cześć, ten projekt którego fragment czytasz od 7:00 jest już nieaktualny od kilku miesięcy. Wejdź na stronę 105 tego pdf-a i tam masz najnowszą wersję, która trafiła do sejmu. Część typów broni przeszło do kat. B, np. broń krótka powtarzalna.
Przyczynek do dyskusji. Znam kilka przypadków, kiedy pozwolenie na broń krótką posiadali ludzie o bardzo podejrzanej przeszłości i powiązaniach towarzyskich. Podejrzewam, ze pozwolenie było tylko po to, żeby kupić amunicję do całkiem nielegalnej broni. Nawet dresiarz nie jest tak głupi, żeby używać do celów przestępczych rejestrowanej broni, ale amunicji już tak.
Politycy zbierają elektorat...widza dużą grupę potencjalnych wyborców w preperach i na razie coś im obiecali...potem po wyborach rozejdzie się po kościach. Wytłumaczą się, że nie mogą bo mają związane ręce. Dlatego dołączam się do stwierdzenia, że nie warto czekać na zmiany, bo prawdopodobnie nic się nie zmieni, a obecnie nie jest najgorzej.
Świetny materiał. Od siebie dodam, że warto już teraz robić pozwolenie bo jeśli powiedzmy dopiero zdarzyliśmy sie zapisać do klubu i nastąpi wojna, konflikt, napadną nas, a brakło nam czasu na zrobienie pozwolenia, to będziemy sobie rwać włosy z głowy.
Bardzo rozsądny głos w sprawie. Przeszedłem cały proces uzyskania pozwoleń sportowych i kolekcjonerskich. Lekko nie jest, ale idzie całkiem sprawnie. Pewnie większość marudzących, nawet nie zaczęła starać się o papierki. Pozdrawiam tych, którym się chciało i sprawę załatwili.
Niektórzy są na nie tylko dla tego żeby rządowi dokopać tak dla zasady i utrzymać Polskę w statusie najbardziej rozbrojonego Państwa w Europie. Czyli wedle upodobań naszych zachodnich i wschodnich sąsiadów...
Mój upatrzony model to nasz polski MAG. Czytałem dużo pozytywnych opinii o zaletach tego pistoletu. Może ktoś ma odmienne zdanie na jego temat? Natomiast co do broni na trudne czasy, to lata temu natknąłem się na informacje o rewolwerach mogących strzelać różnoraką amunicją. Ich budowa ma umożliwiać ładowanie do jednego bębenka różnych rodzajów nabojów o odmiennym lecz zbliżonym do siebie kalibrze. Co prawda taka broń nie jest zbyt celna, lecz wydawałaby się odpowiednia w sytuacji gdy jest ciężko o konkretną amunicję.
Taki łatwy dostęp, że nikt jej prawie nie posiada.Na razie broń palna w tym kraju jest przywilejem nadawanym przez władze.Ustawa wbrew obiegowej opinii tylko trochę normalizuje powyższe kwestie.Takie mówienie, że jak wydam kilka tysięcy złotych spełnię wyśrubowane wymagania łącznie z wywiadem środowiskowym, tylko też przypadkiem trzeba mieć sąsiadów którzy nas lubią, bo jak powiedzą o nas źle urzędnik nam nie podaruje tego limitowanego prawa.Jeżeli ktoś się zna na strzelectwie to z pewnością zdaje sobie sprawę, że 70% rynku cywilnego to stare konstrukcje wojskowe, lub broń projektowana dla służb cywilnych.Poza tym rynek legalnej sprzedaży broni opiera się przede wszystkim na sprzedaży państwu po zawyżonej cenie karabinów nieprzystosowanych dla cywilów.Oczywistością jest to, że uprawianie strzelectwa zwiększa jej prywatne posiadanie, a nie jakieś kluby sportowe, zresztą obecny projekt i tak poniekąd wymaga przynależności do nich.Wszystkie ograniczenia w tym aspekcie to przegrana jakichkolwiek swobód obywatelskich oraz wolności osobistej.Ja też się obawiam najgorszego po tych pracach nad projektem.Nie zapomnijmy też o kategorii do ochrony osobistej, jest ona bardziej istotna względem sportowej, nie można jej uzyskać, a więc stwierdzenie broń dla każdego mija się z prawdą.
Wywiad środowiskowy powinien być traktowany z dużą dozą krytyki.Sąsiedzi z jednej strony mogą być dla ciebie mili,uprzejmi i często usłużni,niby jest wszystko w porządku.Jednak gdy przychodzi co do czego,potrafią całkiem zmienić opinie,tylko i wyłącznie z tego powodu że przykładowo auto sobie ktoś kupił.I już leci że złodziej,bimbrownik taki i owaki.Pijak czy bandyta,gdy tymczasem ktoś nie ma nawet mandatu czy też nigdy karany nie był.Ludzie o byle co donosy piszą i szpile z zawiści wbijają,aby tylko komuś było gorzej niż im.To trzeba zmienić,bo sama czasem opinia "sąsiedzka"bywa przed badaniami,testami i rozumowaniem tego co wydaje pozwolenie ważniejsza od osądów specjalistów i twojej uczciwości.
No ale "4. Do wniosku o wydanie obywatelskiej karty broni należy dołączyć: 1) informację o wnioskodawcy z Krajowego Rejestru Karnego; 2) zaświadczenie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej " A na tą OKB można będzie kupić chociaż 0.22lr, czyli zawsze coś :D O ile to jest prawda i dobrze rozumiem, że ide na policje dają zaświadczenie o niekaralności, do lekarza że jestem zdrowy na umyśle i teoretycznie później do urzędu a następnie do sklepu po KBKS i amunicje (chociażby).
Jak zawsze aby móc przeprowadzić sensowną dyskusję na temat potrzebne są dwa czynniki: Sprawne mózgi Poparte faktami Argumenty W mojej opini najlepszym sposobem na przestępczość jest wolny dostęp do broni: W stanie Georgia pewne miasto od lat 90 wymaga od każdego gospodarstwa domowego posiadanie przynajmniej 1 sztuki broni palnej. Od tamtej pory przestępczość praktycznie nie ma a przed wprowadzeniem tego nakazu był niemały problem z nią... Ja osobiście czół bym się o wiele bezpieczniej z pistoletem (i prawem do użycia go w razie potrzeby) niż policjantem gdzieś w okolicy, biorąc pod uwagę że strzelam lepiej niż 80% z nich... Ponad to posiadanie własnej broni było by dla mnie o wiele bardziej ekonomiczne i stabilne niż każdorazowe wypożyczanie broni i płacenie 3 złote za strzał. Obecnie nie mam pozwolenia bo nie mam czasu na kluby sportowe, pieniędzy na te wszystkie procedury i cierpliwości na pana komendanta Janusza który jeszcze będzie miał czelność się z mną targować. Kupił bym jakiś tani pistolet albo karabin z rynku wtórnego i strzelał do papierowych tarcz na strzelnicy albo chodził na polowanie na dzika do lasu... A tak to płacę jak za Carskie Jaja za każdą swoją wizytę na strzelnicy, bo akurat najbardziej lubię Mausera a naboje do Mausera są drogie na każdej strzelnicy w okolicy. Moją wymarzoną giwerą jest Mauser k98k. Świetna konstrukcja, zamek na który wzorują się obecnie wszystkie karabiny czterotaktowe, pierdolnięcie i celność.
Nasz rząd w kwesti prawa do broni ssie :G. Pamiętam jak podczas ostatnich zmian myśliwi mogli używać broni krótkiej. Wiele myśliwych kupiło taką broń, ale po 3 miesiącach stwierdzili że jednak nie możemy i zmeinili prawo xD Dobrze że wtedy nie kupiłem
Mam nadzieje, że wreszcie będziemy państwem gdzie ktoś może dostać zakaz na coś, a nie jak teraz że na wszystko trzeba miec pozwolenie. Może w koncu będę wolnym Polakiem, a nie kims kto ma utrzymać rząd
dlaczego Polacy nie mogą mieć tyle broni co Niemcy, Czesi i Słowacy? Ano dlatego, że w Polsce nie rządzą Polacy tylko naród wybrany a Polska to polin...
Posiadanie borni to NIE wszystko! Jeszcze trzeba móc jej użyć. Ja bym się bał wystrzelić , bo wiem że nawet w samo obronie , mogę trafić do więzienia, że zabiłem ! Dopóki prawo nie będzie mi gwarantować brak konsekwencji w przypadku zabójstwa w samoobronie,to użycie będzie bardzo kłopotliwe.
Dostęp do broni bocznego zapłonu jako tylko rejestracja byłbym za z zastrzeżeniem używania tylko na strzelnicy pod okiem instruktora. Nie mam czasu na pełny proces otrzymywania uprawnień do broni sportowej więc ten zapis jak najbardziej za ale co do broni czarno prochowej już się nie zgadzam.
W tej chwili idziesz do sklepu i kupujesz broń, czarny proch jest bez zezwolenia i nie są to konstrukcje aż tak bardzo ułomne jak myślicie. Karabinkiem Sharpsa wygrana została wojna secesyjna w USA oraz zostały tam wybite bizony a kaliber 0.45" lub 0.51" ma wiekszą sile rażenia niż AK47 i tu jest pies pogrzebany chcą ograniczyć dostęp do CP wiec sie nie podniecajcie ze bedzie łatwiejszy dostęp do broni palnej
Mam czarno-prochowca od roku (Uberti Remington .44 z lufą 8" w inoxie) i wszystkim bez wyjątku polecam zabawę na strzelnicy z takim cackiem :) Odpowiadając na pytanie z końca filmu, chciałbym mieć możliwość zakupu któregoś z GLOCKów np. GLOCKa 20 bo bardzo lubię tą serię pistoletów. Nie marzę o kałachach czy innych karabinach albo strzelbach bo z nimi nie sztuka w cokolwiek trafić na strzelnicy 50metrowej (a takie tylko mam dostępne w okolicy). Pozdrawiam wszystkich strzelających do przedmiotów ;) !!!
Obecnie cała procedura wydawania pozwoleń na broń straciła całkowity sens ze względu na przyzwolenie organów sprawujących władzę na posiadanie broni czarno-prochowej jest to całkowicie sprawna broń ostra z jednym tylko mankamentem , ładuje się ją powoli. Jednak jak pokazują statystyki policyjne jesteśmy społeczeństwem w pełni odpowiedzialnym ponieważ nie mamy lawiny napadów ,zabójstw czy innych przestępstw z użyciem tejże broni fakt były przypadki użycia jej w sposób niezgodny z przepisami lecz jest to znikomy procent w skali kraju i posiadanych jednostek broni przez Polaków
Heh, ostatnio jak zglosilysmy ze znajomymi podejrzane pakunki to policja dopiero po pol godziny przyjechala, także tyle w temacie jesli chodzi o bycie ochranianym przez sluzby.
Myślę że jeżeli chodzi o obronę miru domowego i bliskich to Glock by wystarczył.Ale jeżeli chodzi o strzelnice i nagły atak zombie to kalasz oraz flinta z dużym rozrzutem żeby dobrze głowy wyrywalo.
Nie zgadzam się, że pozwolenie na broń jest tak samo trudne co wyrobienie prawa jazdy. Mówi Pan, że wyrobienie pozwolenie na broń trwa od 6-12 miesięcy a w filmie na ten temat kosztuje to ok 2000 zł. Prawo jazdy kosztuje ok 1000 zł. Większość ceny pokrywa kurs a tylko mała część to badania lekarskie. Poza tym wystarczy tylko 1 badanie lekarskie w przeciwieństwie do całej biurokratycznej machiny z kilkoma badaniami i opiniami policji itd.
Prowadząc dyskusję na temat zmian w ustawie o broni i amunicji nie powinno się używać określeń ułatwić/utrudnić (dostęp do broni). Słowa te sugerują, że mamy do czynienia z nieobiektywnym działaniem, uznaniowością, niejasnymi intencjami itp. Pośród środowisk zainteresowanych tematem broni palnej, zawsze będzie grupa nacisku, która będzie chciała generalnie "ograniczać" dostęp do broni - właściwnie wszelkimi możliwymi metodami (policja, większość polityków, branża firm ochrioniarskich) - inni natomiast będą zawsze lobbować za maksymalnym "ułatwieniem" (np. pasjonaci i kolekcjonerzy broni, ludzie prowadzący sklepy z bronią, właściciele komercyjnych strzelnic itp.). To nic innego jak przeciąganie liny. A sprawa jest w gruncie rzeczy bardzo prosta. Po prostu trzeba się zastanowić jakie OBIEKTYWNE wymagania powino się postawić sobie ubiegającej się o pozwolenie na broń - pamiętając oczywiście, że jest to przedmiot potencjalnie niebezpieczny w rękach nieodpowiedzialnej osoby. Nie używajmy też argumantów rodem z USA. Żyjemy w XXI wieku, w europejskim kraju, więc chyba najłatwiej będzie sprawdzić jak wyglądają takie przepisy u naszych najbliższych zagranicznych sąsiadów. Nie ma racjonalnego powodu aby uregulowania polskiej ustawy miały by jakoś radykalnie odbiegać od przepisów obowiązujących np. w Czechach, w Niemczech, Słowacji, Francji itp. Fakty są takie, że na chwilę obecną pomiędzy Polską a wymienionymi krajami, istnieje duża dysproporcja w ilości posiadanej przez obywateli LEGALNEJ broni. Wydaje mi się, że sama ta sytuacja świadczy chyba o tym, że z naszą ustawą jest jednak coś nie tak.
A ktoś wie jak się zmienią przepisy dotyczące kuszy. Bo w zapisie tylko znalazłem ze nielegalna będzie broń cięciwowa powyżej 750N czy to oznacza że niezależnie czy będzie to łuk bloczkowy (dziś żaden łuk nie podlega rejestracji ani pozwoleniu) czy kusza (w ogóle nielegalna bez pozwolenia) to będzie można ją mieć jeśli nie przekroczy naciągu 750N? Bo o tym się szeroko nie mówi a w czechach od ręki bez pozwoleń są dostępne małe kusze pistoletowe (zresztą w Rzymie też widziałem w zwykłym sklepie z pamiątkami i innymi rzeczami).
Fajny materiał, bardzo konkretny i rozsądny. A tak żeby włożyć kij w mrowisko: "Co tak bardzo różni nas od Czechów?". Może to, że w Czechach ponad 87% przeczytało co najmniej 1 książkę rocznie, w tym najsłabsi czytelnicy "tylko" od 1 - 6 książek (41%). W Polsce 63% ludzi nie przeczytało żadnej książki w roku, a aż 17% nawet artykułu powyżej 3 stron. I nie chodzi mi o stan czytelnictwa, ale o to w jaki sposób potrafimy (bądź nie) rozwijać swoje myślenie jako ludzie. Tak do przemyślenia ;)
Możesz zabić 50% narodu bez jego szkody (mogą się w miarę szybko odrodzić kolejni potomkowie) ale wybij mu 5-10% jego społeczeństwa które jest jego elita a zepchniesz go na dziesiątki lat w niebyt i zapomnienie. I taki pozbawiony elit kraj najedź podszywającymi się pod ludność tubylczą NKWDzistami, którzy będą niszczyli resztki suwerenności i deprawowali kolejne pokolenia. Widzisz teraz to spustoszenie Polski?
Prawo nie powinno się zmieniać. Jeśli ktoś chce kupić broń to nie ma z tym problemu. Wystarczy przejść przez kilka badań oraz trochę biurokracji i chwilę poczekać a jeśli ktoś płacze że się nie da to znaczy że ma kartotekę lub coś nie tak z psychiką a jak ktoś chce dostać broń żeby zorganizować strzelaninę to i tak ją na lewo dostanice . Tutaj system jest dobry.
Jestem strzelcem sportowym. I mam pozwolenie na broń. Jednak z przykrością zauważam, że na internecie czy też na tego typu kanałach propagowane jest noszenie broni załadowanej lub też zdobycia jej w rasie trudnych czasów. Nikt jednak nie mówi jaka jest rzeczywistość. Poprzez noszenie broni załadowanej przeznaczonej do celów sportowych można napytać sobie niezłej biedy. Nie oszukujemy sie. Zapis który nie zabrania noszenia broni do celów sportowych powstał tylko i wyłącznie, aby bezpiecznie dojechać na zawody lub trening na strzelnicy i nie utracić broni w razie napadu a czy jakiejś draki. Jakby nie bylo nie jest to broń do celów ochrony osobistej i każdy kto zdawał patent nie przechodził żadnego dodatkowego szkolenia z zakresu użycia broni w razie niebezpieczeństwa tylko bezpiecznego posługiwania się nia na strzelnicy. Owszem były elementy kodeksu karnego w tym zakresie ale strzelec sportowy nie jest przeszkolony z zasad uzycia broni tak jak służby mundurowe. Tak więc dla własnego bezpieczeństwa i dobra, broni do celów sportowych lepiej nie nosić (pomijając skutki prawne a skończywszy na utracie broni). Okazuje się że w USA 70% policjantów ginie z własnej broni , co wyraźne świadczy o tym że można ją łatwo utracić. Druga sprawa która mnie się nie podoba to takie właśnie zachęcanie do robiebia pozwolenia sportowego aby być w razie W uzbrojonym. Szkoda tylko że nikt nie przypomniał że w razie wojny domowej, konfliktu zbrojnego a nawet niekiedy podczas niektórych stanow wyjątkowych broń należy w trybie pilnym zdać do depozytu. Reasumując nigdy ale to nigdy nie należy mylić pozwolenia sportowego z pozwoleniem do celów ochrony osobistej...
1. Nie ma nigdzie w ustawie ani w rozporządzeniu napisane, że broń posiadaną na pozwolenie do celów sportowych można nosić wyłącznie w drodze na strzelnicę. 2. Bezpieczniej jest przenosić broń w kaburze, niż w plecaku lub pokrowcu, bo jest mniejsze ryzyko jej utraty. 3. Z punktu widzenia użycia broni w samoobronie, bezpieczniej jest nosić ją załadowaną, niż rozładowaną, bo rozładowana broń jest niczym więcej, jak bardzo drogą i niezbyt wygodną maczugą. 4. Dlaczego zakładasz, że złodziej, który pozbawi Cię broni, którą nosisz załadowaną w kaburze zrobi Ci nią krzywdę, a nie zrobi Ci krzywdy bronią z futerału, którą oddasz mu grzecznie, nie mając czym się przed nim obronić? Na czym opierasz to założenie? 5. Nie ma żadnych skutków prawnych za noszenie broni do celów sportowych. No chyba, że ją zgubisz gdzieś po drodze. 6. Co to znaczy, że "należy zdać do depozytu"? Gdzie to jest napisane i w jakiej ustawie? I tak na marginesie -- zrobiłeś pozwolenie przed 2011 r., prawda? [Krzysiek]
Pozwolenie uzyskałem w czerwcu 2016 r. Otuz już odpowiadam. To że nie jest napisane że w drodze na strzelnice i spiwrotem to moim zdaniem rozumie się samo przez się. Przeciez z logicznego punktu widzenia w przypadku jej uzycia, prokurator pierwsze o co zapyta o to dlaczego broń została użyta niezgodnie z jej przeznaczeniem? Przeznaczenie jest sportowe. Wtedy zaczyna się cała dyskusja po co dlaczego i tak dalej. Mowie na podstawie praktycznej. Były już przypadki utraty pozwoleń z tego powodu. Owszem Policja pozwolenie wydaje jeśli ktoś spełnia wymogi bo uznaniowość się skończyła. Ale niestety się nie zaeacha odebrać pozwolenia z byle powodu bo nadinterpretacje przepisy. Ustawa jest ustawą ale z koniem kopać się nie warto. Pytasz o depozyt?? Proszę bardzo. Minister ma prawo takie zarządzenie wydać bądź policja w każdej chwili. Jak są imprezy masowe ma prawo ograniczyc możliwość noszenia i tak samo w czasie konfliktu zbrojnego stanu wyjatkowego, władze mają prawo nakazać konfiskatę broni. Tak było przecież w USA posczas huraganu Katrina aby nie dochodziło do plądrowania mieszkań i domow i co za tym idzie przypadkowego użycia broni podczas takich akcji. W Polsce w czasie stanu wojennego myśliwi byli wzywani do tymczasowego oddania broni, Na Ukrainie podczas inwazji Rosji na Krym i operacji w Donbasie, obywatele mieli broń konfiskowaną przez władze. Oczywiście przywołałem inne systemy i inne czasy ale podczas stanu wyjątkowego takie praktyki często mają miejsce. Pozdrawiam
Gdzie w przepisach jest mowa o "użyciu broni niezgodnie z przeznaczeniem" w takiej sytuacji? O jakich "praktycznych" przypadkach utraty pozwoleń z tego powodu mówisz, bo ja pierwsze słyszę. Gdzie w przepisach jest coś o "rozumieniu samo przez się"? Gdzie w ustawie jest mowa o tym, że "policja ma prawo takie zarządzenie wydać w każdej chwili"? Dlaczego porównujesz polskie przepisy do amerykańskich czy ukraińskich, skoro nie mają one ze sobą nic wspólnego? Nie ma potrzeby nakładać na siebie dodatkowego kagańca, którego nie ma zapisanego w przepisach. Oczywiście można to robić, tylko po co? Komu ma to służyć? [Krzysiek]
Powinno być tak (moim zdaniem)- jesteś zdrowy psychicznie, nie byłeś karany/nie masz zbyt dużej ilości wykroczeń na koncie, nie ma na policji zawiadomień, że byłeś agresywny, masz szafę s1, możesz mieć każdą broń. Likwidujemy cele posiadania, raz robisz i później nigdzie nie płacisz. Broń rejestrujesz-wpisujesz do książeczki i możesz mieć tyle, ile chcesz, jakiej chcesz.
Jeśli chodzi o uprawnienia do posiadania broni, to jestem skłonny się zgodzić. Do noszenia jej przy sobie wprowadziłbym jakieś dodatkowe egzaminy z podstawowych umiejętności bezpiecznego posługiwania się bronią. [Krzysiek]
Zrobienie pozwolenie na bron do celów sportowych zajelo mi około roku przczyna kasa da sie szybciej :D Jak GUN TV mamy powszechny dostęp do broni palnej w Polsce dokladnie od 2011. Ludzie narzekają ze trzeba egzaminy jakies przechodzić i brać udział w zawodach. Jednak Kowalski ktory chce miec bron palna powinien znac podstawy zarówno jeśli chodzi o prawo kodeks karny i ustawy o broni i amunicji oraz zasady bezpieczeństwa. Co do zawodów jest to sama przyjemność i możliwość poznania nowych ludzi. Wiem ze zaraz dostane po dupie ze jestem lewakiem ale jestem narazie sceptycznie nastawiony czy rząd zaakceptuje nowe warunki.
A może ktoś nie chce jeździć na zawody, opłacać składek tylko czasem wyskoczyć, że swoją bronią na strzelnicę. Teraz dostać broń do ochrony osobistej jest cudem i w tej kwestii powinny być zmiany, należy tutaj zlikwidować uznaniowość policji.
tak zgodze sie ze PZSS ma monopol jesli chodzi o pozwolenie sportowe logiczne. Co odstrasza ludzi to cena za egzamin na patent który swoje kosztuje. Po drugie powiedziałes ktoś nie chce jeździc na zawody tylko czasem wyskoczyc na strzelnicę jaki to ma sens. Nie chcesz strzelac na zawodach ale chcesz wyskoczyc na strzelnice czasem. troche to niespojne , Mozesz zrobic kolekcjonerskie i nie musisz brac udziału w zawodach jeśli ci to przeszkadza. Co do składek wybacz ale strzelectwo to dosyc droga pasja . Składki to jest pikuś przy tym ile wydajesz na broń czy tez amunicje. Egzamin zarowno praktyczny i teoretyczny powinien byc oraz badania lekarskie.Nie wyobrażam sobie tego ze przykladowy Kowalski kupuje broń bez przeszkolenia bez znajomości podstawowych zasad bezpieczeństwa. Policja jako organ jest odpowiedzialny za kontrole jesli chodzi o kwestie broni palnej. Trzeba zmienic ustawę nie Policje :D. i Zmiejszyc koszty administracyjne. Co do ochrony osobistej w 2016 najnowszych danych nie znalazlem wydano 45481 pozwolen z czego liczby egzemplarzy broni 49707. 9 osob w polsce ma pozwolenie ochrona osób lub mienia, najwiecej to mysli potem sportowcy i kolekcjonerzy. Zeby wprowadzić zmiany trzeba integrowac społeczeństwo z kwestią broni palnej. Polacy na słowo broń odrazu myśla terroryzm, mafia.
Maciej Lelelumplelum co do egzaminów i badań to pełna zgoda, też nie wyobrażam sobie aby można było to zlikwidować. Z tą ustawą powinno iść też inna(obrona konieczna), która powinna być diametralnie zmieniona, bo teraz ofiara może również stać nią w sądzie, należy uważac aby napastników nie zrobić krzywdy, należy dać się pobić, okraść, zgwałcic niż bronić bronią biała czy broń Boże bronią palną.
to poco nam prawo jazdy, przecież nie każdy musi być kierowcą zawodowym. Powinien być egzamin z prawa i praktycznych umiejętności oraz dziesiątki obwarowań nie żeby taką broń dostać tylko już ja posiadając.
Najgorsze w pozwoleniu na broń jest właśnie zapisanie się do klubu strzeleckiego, w moim mieście jest 1 klub ze strzelnicą wpisowe 500 zł + rocznie 500zł/rok + trzeba przychodzić na ta strzelnice i zamawiać tor 20 zł/h + zawody 2 razy/rok
Zgadzam się. Rozwiązaniem jest zapisanie się do klubu w innym mieście i jeżdżenie na lokalną strzelnicę tylko na niezbędne do utrzymania licencji zawody. [Krzysiek]
Co do broni na trudne czasy. To powiedzmy sobie szczerze akcje z Fallaut'a czy z któregoś filmu o Zombi raczej nam nie grożą i są najmniejszym zmartwieniem dla nas. Dlatego trzeba podejść bardziej racjonalnie do myślenia o broni na trudne czasy. Dużo bardziej możliwe dla nas są zamieszki wewnątrz państwowe, a nawet wewnątrz Unijne które dotkną nasz kraj i miejsce gdzie żyjemy. Broń w takim przypadku przyda nam się do samoobrony przede wszystkim, a nie do zdobywania zapasów czy wody. Tak samo może być przydatna podczas klęski żywiołowej, jak huragan, tornado, powódź czy mniej prawdopodobne tak naprawdę globalne trzęsienie ziemi, wybuch super wulkanu czy rozbłysk słoneczny. W każdym z tych przykładów najlepszą bronią do samoobrony jest sam człowiek i umiejętność posługiwania się bronią. Tak więc nie zależnie czy będziesz posiadał AKMS, Glocka, AR-15, czy nawet PPSz-41 to najważniejsze jest to byś umiał tą broń używać bezpiecznie dla siebie i najbliższych, oraz potrafił ją w razie czego rozebrać i przeczyścić. A może nawet poddać małym naprawom. Powiedzmy sobie szczerze większość osób które posiadają broń palną na świecie, nawet świetnie wyszkoleni żołnierze z jakiejkolwiek armii na świecie nie potrafią naprawić niektórych uszkodzeń i po prostu oddają broń do specjalisty, który prócz wiedzy i umiejętności ma również narzędzia do tego. Można samemu tego się nauczyć czy nawet pójść na kurs, ale naprawdę dużo czasu minie nim ktoś nabierze prawdziwej wprawy w tym, mając psującą się raz na 2-5 lat broń, nawet w większej ilości. Co do kalibru broni, w Polsce i ogólnie w Europie najpopularniejszym kalibrem aktualnie jest 9 x 19. Wiele osób uważa że w Polsce dużo łatwiej jest dostać naboje do AK i pochodnych, czyli 7,62 x 39, ale tu was zmartwię. Coraz trudniej na rynku zdobyć taką amunicję, a magazyny wojskowe, nie są i raczej nie będą dostępne. Można to również odczuć przy cenach takiej amunicji chociażby na strzelnicach, gdzie jeszcze dwa lata temu pocisk do AKMS kosztował między dwa a trzy złote za sztukę, a teraz w niektórych strzelnicach już widzę ceny pięciu i sześciu złotych za sztukę. A dla czego? Bo w Polsce już nie produkuje się tej amunicji, kwatermistrzostwo rzadko sprzedaje ją w większych ilościach na rynek cywilny, a główne państwo skąd ją dostarczano do Polski czyli Ukraina trzyma ją dla siebie ze względu na ciągle trwający konflikt z "separatystami" (czyli z Rosją). A nawet tak wielkie magazyny broni i amunicji jakie znajdują się na terenie Ukrainy nie są bez dna, tym bardziej biorąc pod uwagę jak wielkim eksporterem broni była Ukraina, za równo legalnie jak i nielegalnie. Pozdrawiam.
Bez dyskusyjnie glock najbardziej niezawodny i przystepna cena , tak jak mowiłes jak obserwoje poczynania ROMB-u od dwoch lat i teraz rządu w kierunku łatwiejszego dostepu do broni to nadal miałbym to 🖕🖕🖕🖕 , dla tego nie czekałem az cos sie zmieni i takim pieknym sposobem zakasałem rekawy i mam 🔫🔫🔫🔫
sprawy maja sie tak. łatwiejsze pozwolenie na broń musi wejść równocześnie z karą śmierci za zabójstwo, po za tym ograniczanie nam dostępu do broni jest jakąś paranoją ... patrząc przez pryzmat historii
Ustawe wymyslili zeby ograniczyc uznaniowosc policji(niektore wojewodztwa nadal czegos takiego doswiadczaja). Policja tych uprawnien nie straci, a czarnoprochowce beda od teraz rejestrowane(o czym wspominal autor). Pozostale zapisy ustawy sa nieistotne bo jakos delikwenta trzeba sprawdzic.
Pomyslmy o broni jak o narzedziu. Do czego nam jest potrzebna teraz, ile i kiedy gdzie jej uzyjemy. Jakie beda konsekwencje...To jak majac w centrum miasta mieszkanie i kupic pile lancuchowa bo moze kiedys gdzies sie pocos przyda!!! Kto umie ustawic zakonserwowac i uzywac pile reka w gore???
na trudne czasy bardzo dobrym rozwiązaniem wydaje się SKS: -ammo od ak -nie potrzeba magazynka by strzelać -samopowtarzalny (dużo plusów) -prosty i idioto-odporny -tani
Moim zdaniem pozwolenie to jest dobre "zabezpieczenie" nie oszukujmy się, to jest sporo pieniędzy, ale nie jest zbyt sporo, by tego nie zdobyć, dzięki takiej cenie możemy mieć delikatną pewność że pierwszy lepszy wieśniak bez pozwolenia nie wparuje Ci do domu, bo się poczuł jak gangster i myśli że zdobędzie świat, ja wiem, jak ktoś zechce to i bez pozwolenia na broń ją zdobędzie i zaatakuje, ale powiedzcie, jak to jest z tym pozwoleniem, raz je robię i mam je? czy muszę za jakiś czas znowu wypieprzyć za przeproszeniem 2 tys zł?
W aktualnym stanie prawnym najlepsze z punktu widzenia przygotowań na trudne czasy są pozwolenia dwa: * do celów sportowych, * do celów kolekcjonerskich. Drugie nie pozwala na noszenie przy sobie załadowanej broni, ale nie wymaga jeżdżenia na zawody kilka razy do roku. Pozwolenie możesz mieć tak długo, jak długo zachodzą przesłanki do jego wydania, czyli w przypadku pozwolenia do celów sportowych -- jesteś członkiem klubu i masz licencję zawodniczą (by ją przedłużyć konieczne są starty w zawodach), a w przypadku pozwolenia do celów kolekcjonerskich -- członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze kolekcjonerskim. [Krzysiek[
A jak to jest z kuszami Panie Krzyśku? Do broni palnej trzeba mieć 21 lat, a ile z kuszą? żeby móc się ubiegać o pozwolenie? z góry dziękuję za odpowiedź
W Polsce mało kogo interesuje kwestia broni bocznego zapłonu, bo jako sportową rejestrują broń semi auto 7,62. Tutaj dyrektywa obcina magazynki do 10 sztuk. Z kolei broń bocznego zapłonu rzekomo często jest używana w Polsce do przestępstw ( nie mam danych, ale obiło mi sie o uszy), rzekomo dlatego u nas nikt nie planuje jej uwolnić, mimo dyrektywy.
Badaniom psychiatrycznym to powinni być poddani ci, którzy wypowiadają dyrdymały anty posiadania broni. Prawo posiadania broni ma wynikać z konstytucji, a nie urzędniczego - tak lub nie ? Specjalistyczne powinny być sklepy z bronią, w których kupujący dostaje załącznik z zakazami i zachowaniami społecznie nagannymi przez posiadaczy. A kara za takie wykroczenia powinna być taka, że winny nie zapomni przez 10 lat. A co dot. domowego zabezpieczenia broni, to z niektórych wypowiedzi wynika, że najlepiej, aby bron była zamurowana lub w sejfie. w razie więc nagłej potrzeby obrony, będzie potrzeba aby poprosić napadających by poczekali, bo spluwę mam w sejfie a klucz schowany itd itp. Tym anty mądralom powiem: macie w głowie olej zamiast rozumu ?
Nie chcę broni czarno prochowej na rejestracje. Dobrze że zdążyłem chociaż jednego jedno strzałowego derringera .44 kupić. Jeszcze tylko pośpieszyć się z zakupem chociaż jakiegoś używanego rewolweru, tone prochu i kul oraz akcesoria i będę gotowy na apokalipsę. Wtedy niech sobie zakazują. xD
czy aby nie jest konieczne posiadanie e. k. broni? czy wystarczy pojechać do sąsiadów? nie wiem. tylko pytam. Art. 171. § 1 kodeksu karnego: Kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, wyrabia, przetwarza, gromadzi, posiada, posługuje się lub handluje substancją lub przyrządem wybuchowym, materiałem radioaktywnym, urządzeniem emitującym promienie jonizujące lub innym przedmiotem lub substancją, która może sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Widziałem już na strzelnicach osoby, strzelające ze własnego prochu. Opóźnienie, zapłon i ‚moc’ była bardzo różna dla każdej dawki. Wilgotność pozostawiała wiele do życzenia, więc naprawdę nie polecam - jeśli ktoś ma ochotę aż tak oszczędzać, to niech zacznie może zajmować się czymś innym. Nie chodzi już nawet o bezpieczeństwo osoby wytwarzającej proch, ale o bezpieczeństwo innych osób w okolicy miejsca wytwarzania i na strzelnicy. pozdeawiam
Nie ma obowiązku posiadania EKB. Jest tylko zakaz sprzedaży prochu osobom nieposiadającym EKB nałożony na podmioty handlujące prochem. Amunicję do czarnoprochowca możesz POSIADAĆ tak samo, jak możesz POSIADAĆ sam rewolwer/karabin. [Krzysiek]
to czego tyczy się zdanie w art.171 Kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, wyrabia, przetwarza, gromadzi, posiada, posługuje się lub handluje < substancją> lub przyrządem wybuchowym,
Tyczy się osób, które wytwarzają albo posiadają proch bez wymaganego zezwolenia. Jeśli wolno Ci posiadać bez zezwolenia broń czarnoprochową, to tak samo wolno Ci posiadać bez zezwolenia proch. Wynika to z uchwały Sądu Najwyższego. trybun.org.pl/2015/08/06/nie-jest-wymagane-pozwolenie-na-posiadanie-czarnego-prochu/ [Krzysiek]
i wszystko jasne. dzięki. fajny program, fajnie się ogląda. szkoda że nie macie kasy na ziemiankę chętnie obejrzałbym Twoją relację z pobytu w zamknięciu. pomysł na program: 1. ukryte pomieszczenia w domu-na zapasy ewentualnie żeby się schować i przeczekać włamanie/napad 2. wyłączenie zasilania-awaria elektrociepłowni, sieci energetycznej.awaria jednej pociągnie za sobą kolejne. jestem pewien że takie coś nastąpi pytanie kiedy. 3.może program o uprawie roślin na trudne czasy? są takie które bardzo łatwo można wszędzie wyhodować jak chwasty. a może 2 tygodnie na diecie z sinic? luźne pomysły może skorzystasz. aaaa... zawsze mówisz, że kończysz bo się rozgadałeś i nikt nie będzie oglądał-mówisz tak z lenistwa/braku czasu na montaż długich filmów? myślę że spokojnie mógłbyś mieć godzinne programy. człowiek czeka cały tydzień a Ty wypalasz z 15minutowym filmem i szlak mnie trafia. programy na żywo też ciekawe tylko poziom pytań słaby odnoszę wrażenie że 90% komentujących to dzieci i to obniża poziom merytoryczny (tylko pistolety, wielkie bunkry na które i tak nikogo nie stać i inne dziecinne pomysły) a i to gadanie o tym twoim mikrofonie ku#$#%%^ mać słychać Cię najlepiej i zawsze tak samo głośno ze wszystkich survivalowców i buszkraftowców jakich oglądam. kończę bo teraz ja przynudzam. czekam na wtorek jak przypomnę sobie jakiś ciekawy temat na program to dam znać. miałem się zapytać jak się sprzedaje książka? pozdrawiam Sebastian
W 2016r miałem wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności za niepłacone alimenty. Czy kiedykolwiek mam szansę na otrzymanie pozwolenia na broń palną sportową?
Ustawa mówi, że pozwolenia nie wydaje się osobom "skazanym prawomocnym orzeczeniem sądu za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe". Nie wiem, czy niepłacenie alimentów jest takim umyślnym przestępstwem. Jeśli nie jest, to nie ma problemu. Jeśli jest, musisz odczekać do zatarcia skazania. [Krzysiek]
Dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli wyrok się zatrze i spełnię wszystkie warunki otrzymania pozwolenia, to czy jestem skazany na "widzi mi się" komendanta policji przy podejmowaniu decyzji? Czy raczej dostałbym takie pozwolenie bez zbędnych komplikacji?
Szkoda czasu i pieniedzy na te kółka strzeleckie. Mając czarnoprochowca mozna sie niezle pobawic na strzelnicy i do samoobrony tez wystarczy w ostateczności.
Kolego w pomarańczowej bluzie. Dzięki wielkie za ten film. Oglądając go w listopadzie 2017 roku zastanawiałem się czy nie warto poczekać, bo UoBiA ma się wkrótce zmienić "na lepsze". Jednak za Twoją radą zacząłem całą ścieżkę i dziś mam już pozwolenie sport+kolekcja, a przepisy nadal się nie zmieniły. Sprawdziło się to, co mówiłeś ;) Sub leci w ramach podziękowania. PS. W całej drodze do własnej broni pomogło mi BRATERSTWO.EU - polecam każdemu!
Nie będę ukrywać, czekaliśmy na taki komentarz!
[Artur]
Mi tez braterstwo.eu pomogło polecam
Z pozwoleniem na broń powinno być podobnie jak z prawem jazdy-badanie psychotechniczne, szkolenie, egzamin. To wystarczy żeby ograniczyć dostęp do broni dla sebixów spod klatki i innych cwaniaków-półgłówków
Czarny Diabeł Teraz właśnie tak jest. idąc na strzelnice, jako kandydat na członka klubu Strzeleckiego jesteś oceniany. od samego początku. Rejestracja (dzień dobry... itd.) do samego końca(Skończyłem, komora nabojowa jest pusta, inspekcja broni. ręce do tyłu + uśmiech. ). lepiej się nie da.
btw dostanie się do klubu Strzeleckiego + egzamin na patent strzelecki jest tańsze niż prawo jazdy. derp.
Ludzie którzy mają prawo jazdy również powodują wypadki np. pod wpływem alkoholu, jadą za szybko itd.
Ale tak dokładnie jest :>
A tam opowiadacz, na kupno siekiery w Castoramie też muszę robić badania ? A czym się różnią amerykance od nas są z innej gliny ulepieni i mogą kupić broń w Tesco , tyle broni czarno prochowej się u nas sprzedaje i słyszysz aby ktoś szalał po mieście .
Co do broni czarno prochowej to jest trochę inna bajka. Niby też można zrobić taką samą krzywdę a czasem nawet gorszą niż bronią konwencjonalną ale do używania czarnoprochowca trzeba użyć mózgu któego wielu brakuje (naturalna bariera przed bronią) i zachodu-wiedzieć jak załadować, czyścić a poza tym z taką bronią sebix czuł by się najwyżej jak na dzikim zachodzie a wolał by czuć się jak gangster. Btw w USA broń jest legalna nie we wszystkich stanach a noszenie przy sobie w kilku. Powinno to się u nas zmienić ale wprowadzać stopniowo jak we wspomnianej USA
Bardzo dobre podsumowanie obecnej awantury o broń dla każdego.Gratuluje wnikliwej analizy .Super ,tak dale!
Dobrze gada, polać mu:D Pozdrawiam:) AK-107, makarov, m4, tantal p226
ja uzyskałem pozwolenie na broń po 8 miesiącach należenie do klubu sportowego . Uzyskanie pozwolenia było stosunkowo proste wręcz czysta formalność . No ale jest kupę zasad odpowiedzialnych przed prawem . A to przechowywanie broni transport używanie itd. No i spróbuj mieć broń przy sobie po piwku , no to masz pozamiatane .
Fajny punkt widzenia :) ja jestem za bronia, ladnie przedstawiles
Mądrą osoba jesteś. Dziękuję za powyższą argumentację.
Ja uważam jako Myśliwy że:
* 4:05 Bardzo ważne słowa!! koszt uzyskania broni w Polsce jest SPORY i nie chodzi o koszt broni tylko o koszta manipulacyjne, bo broń można za jakieś 2-3 tys kupić i to kupić bardzo dobrą
* Broń CP super sprawa kupujesz bez tego cyrku z pozwoleniami i strzał kosztuje +/- 80gr a nie 1,20 jak 9mm
* W Polsce nie ma tradycji posiadania broni i jej prędko nie będzie bo na to potrzeba wiele pracy i CZASU
* Ze strzelaniem jest tak Każdy by chciał pociągać za spust ale mało kto bawić sie w: egzaminy lekarzy sejfy składki zawody czyszenie broni
3 .Co do punktu trzeciego. W Polsce patrząc od początków XVII wieku była wykształcona kultura broni, w ówczesnym czasie (XVII wiek) mocarstwo europejskie zniszczone przez politykę (100 lat - rozbiory XVIII wieku), później pod zaborem: reglamentacja, ograniczenia itd.. Po roku 1920 ponowny rozwój strzelectwa, potem wojna, w 1945-1989 "pokojowa okupacja" z resetem (Katyń, Miednoje) inteligencji i zwyczajów oraz powrotem reglamentacji i ograniczeń. Dlatego jesteśmy gdzie jesteśmy. Polska i Polacy od zawsze byli pod bronią, oprócz zaborów.
4 Co do strzelania, jeśli traktujesz je jako hobby to zawsze znajdziesz czas i kasę na nie, jak np gracz na gry komputerowe. A co do strzelania-bez-obsługi są strzelnice.
punkt 3
zgadzam się jak najbardziej z twoją wypowiedzią!! Podtrzymując to że od roku 1945 do 2017 cały dorobek został zatracony i na jego odrobienie potrzeba wiele czasu (lat)
punk 4
dalej uważam to co napisałem
Broń czarnoprochowa nie powinna być przechowywana załadowana (może sama wypalić albo się zawilgocić). Dlatego nie ma ŻADNEGO zastosowania w celach obronnych. Odcinek SUPER!
Mam remingtona 1858, a chciał bym mieć HK MP5SD6, ale po pierwsze primo brak kasy po drugie primo brak pozwolenia, więc dokupię sobie makaronu, konserw i trochę czarnego prochu do spiżarni i może jeszcze jakiś nóż na pocieszenie ;)
Mossberg 500 kal 12
AKM 7,62mm
Colt 1911 .45 ACP
VIS wz 35 9mm
MP 5 9mm
rewolwer taurus 22LR
Glock 17 9mm
Mag wz98 9mm
Dubeltówke mam, krótką mam (CZ P09), na karabin zbieram:P Lecz wymarzona sztuka to Karabin SWD + pistolet tt (taki zestawik)
ja w zestawie beryl/grot i na boczną vis100, no może glock17 z latareczką
Dzięki Twojemu poprzedniemu filmowi o broni, ja i moja żona zrobiliśmy pozwolenia. Dzięki.
Nie ma za co. Zabierajcie znajomych na strzelnicę, niech coraz więcej ludzi ma pozwolenia.
[Krzysiek]
Wiezienna bluza:D Lubie ten kolor.
Gdyby była opcja to sit sauer p288 lub cz75 b omega polecam postrzelać na strzelnicy świetne pistolety. Życie to nie CS
Moim zdaniem. Mądry i wyważony materiał.
Bardzo ciekawy filmik. Trzymaj tak dalej.
I znowu ciekawy materiał.
Co do broni, to Jerycho ma trochę za leki spust ale jest dobrze złożone, jednocześnie działa na dość tanią i powszechnie dostępną amunicję 9mm. Do tego ewentualnie karabin na 7,62 z kolimatorem. No i jakaś broń biała (duży nóż, bagnet albo krótki miecz).
Bardzo rzeczowo przedstawiony temat.
Czekam tylko na głupców, którzy zaczną krzyczeć, że przez broń będą strzelaniny na ulicach :D
Alpha Centauri partia razem tak krzyczy
pis i po też.
Chyba jedynie partia Wolność jest za dostępem do broni.
kukizy dały projekt
W sumie Kukiz'15 taką złą partią nie jest, ale jeśli chodzi o gospodarkę to myślę, że Wolność ma większą wiedzę.
Swietny film zdrowe podejscie do tematu takich ludzi sie szanuje
Na trudne czasy najlepszą bronią poza bronią palna jest rozum
To ty taki troche Magneto jestes. Nie wiedzialem, ze mutanty istnieja na prawde.
Best EDC bardzo mądrze
Best EDC "Na trudne czasy najlepszą bronią poza bronią palna jest rozum"
tylko że i z jednego i z drugiego trzeba umieć skożystać .
o ile w trudnych czasach jestem w stanie zrobić broń inprowizowaną (bardzo skuteczną) nie jest ona tak wygodna w użyciu jak czarnoprochowiec . który w trudnych czasach ma przewagę nad obecną (nowoczesną) bronią palną .
Witosław ciekawe jaką ma przewagę czarnoprochowiec nad bronią współczesna...wyjaśnij proszę różnice
OSTATNI WOJOWNIK jak powiedziałem broń, na trudne czasy z pudełka zapałek draska i łepki od zapałek jesteś w stanie zrobić wpełni sprawną broń . w trudnych czsach raczej nie będziesz w stanie kupić amunicj do noeoczesnej broni a jej twożenie będzie bardziej skomplilowane (aczkolwiek nie niemożliwe) mając czanmo prochowca ładwiej ci będzie z ( czego kolwiek ) zrobić amunicję która (wprawdzie gorsza ) ale robi dziurę takom samą . jerzeli pokombinujesz zrobisz amo podkalibrowe , albo wubuchowe bezłosłone. co w nowoczesnej broni jest trudne. i wynaga dóżo więcej zachodu i kombinacj . jak powiedziałem to broń na trudne czasy . w czsie APOKALIPSY "ZOMBI" wolałbym mieć czarnoprochowca i wiedzieć że każda amunicja jaką znajdę będzie działała a nie musięć szukać amo do konkretnej broni , ps odpowiec czy była to wyczerpująca odpowieć i czy masz jakieś ALE
Ja osobiście posiadam do tej pory tylko Pozwolenie na broń w Niemczech i do tej pory to co przeczytałem uważam za bardzo fajny projekt i nawet gdybym chciał jechać do Polski to będę mógł zabrać moje pistolety oraz karabin do Polski i się z kolegami na strzelnicy "pobawić".
Jeśli chodzi broń w zastosowaniu survivalowym to moim zdaniem to jest dość ciekawy temat w którym trzeba się bardzo dobrze nad tym zastanowić.
Można wybrać dobrą i nowoczesną broń z radiem mp3, wifi oraz blokadą na odcisk palca albo można wybrać broń którą można bardzo łatwo naprawić oraz nawet podczas ciężkich warunkach.
Jak bym chciał teraz jakąś broń do survivalu wybrać to wystarczy że spojrzę do sejfu i już wiem że wybór padnie na Baikal izh94, Glock 17 gen 1 oraz na prawie bezawaryjny Mauser 98
Problem z Mauser'em jest ten że trudno o amunicję do niego. Aktualnie produkuje ją jedno z państw byłej Jugosławii i USA.
A według mnie państwo powinno trochę zainwestować w zbrojeniówkę nie tylko pod kontem wojskowym, ale też cywilów w tym kolekcjonerów. Fajnie by było gdyby polskie zakłady zbrojeniowe np. Fabryka w Radomiu zaczęła też produkować do kraju i na eksport broń kolekcjonerską, jak polską wersję Mauser'a, wszelkiej maści pistolety i repliki pistoletów maszynowych (jak PPsz-41) dostosowanych tylko i wyłącznie do ognia powtarzalnego (a nie seriami) oraz oczywiście amunicję do nich. Podejrzewam że przyniosło by to zysk takim firmom, a zarazem państwu.
Właśnie ciekawe jak to będzie gdyby państwo zainwestowało w takie rzeczy i gdyby właśnie do mojego Mausera jakaś Fabryka rozpocznie produkcję amunicji albo nawet i oczywiście do innych broni gdzie trudno o amunicję. Nawet gdy teraz zainwestowali w zbrojeniówke dla cywilów a te nowa ustawa o broń i amunicję nie zostanie zrealizowana to bym i tak wtedy będę zamawiał sobie broń i amunicję z Polski bo to będzie taniej niż do tej pory gdy zamawiam wszystko przez AirMail z Ameryki. Jedynie czego się obawiam jest to że będą utrudnienia z wysyłką do Niemiec bo ja nadal jestem Obywatelem Polski mimo że już ponad piętnaście lat mieszkam w Niemczech. Ogólnie gdy zamawiam broń i amunicję z Ameryki to muszę zawsze pokazać zezwolenie oraz "Żółty Dokument" o miejscu zamieszkania z Einwohnermeldeamtu.
Teraz też możesz przyjechać do Polski ze swoim sprzętem - musisz tylko w Germanii EKB wyrobić (Europejska Karta Broni). Z czymś takim możesz wozić graty ze sobą po krajach Shengen.
wszystko zależy o jak długim czasie mówimy, ale trudny czas to strzelba gładkolufowa z różną amunicją, jeśli trudny czas byłbh globalny i w lata to karabinek pneumatyczny o sile co naj mniej 80j. w kalibrze 6 lub 7,62mm
Bardzo mądry i wyważony komentarz.
Z tego co mówisz propozycja ta przypomina propozycję z pakietu "korwin dla bezpieczeństwa". Mi te zmiany się podobały. 👍
Jak zawsze konkretnie i rozsądnie. Dodałbym tylko, że pozwolenie kolekcjonerskie jest obecnie chyba bardziej "przyjazne" niż do celów sportowych, ponieważ w takim stowarzyszeniu (czasami nawet na odległość) nie trzeba robić patentów ani brać musowo udział w konkurencjach raz na jakiś czas. Poza tą różnicą wszelkie inne procedury (uprawnienia) do pozyskania (posiadania) są takie same. Pozdrawiam zwolenników i posiadaczy :)
Bardzo ciekawy filmik, oglądałem z zaciekawieniem i sadze podobnie. Jestem entuzjastą broni i posiadam parę wiatrowek, nie dla obrony a dla zabawy by móc czasem postrzelać do puszek. Gdyby przepisy się zmieniły to z chęcią zanabył bym jakiś podstawowy pistolet na 22lr bo do obrony nie potrzebna armata, czarnoprochowce to tez raczej zabawki niż narzędzie do samoobrony. Tak wiec krotko kończąc, poczekamy, zobaczymy.
Pocisk kalibru 44 o energii wylotowej 350-400J z krótkiej rewolwerowej lufy, albo do ponad 3000J z "Kodiaka" .72 to zabawka? Hmm. Porponuję pójść na ZKS i popraktykować zanim się poteoretyzuje.
Osobiście uznaję twierdzenie że lepiej żeby mnie prowadziło w kajdankach dwóch niż niosło czterech. Broń tak naprawdę potrzebna jest najbardziej w czasach bezprawia. Dla tego wydaje mi się że należy nabyć broń skuteczną czyli karabin szturmowy oraz kilka sztuk broni krótkiej, strzelby, poza prawem oraz trzymanie jej w tajemnicy do czasu kiedy wystąpią wyżej wymienione okoliczności. To po wojnie dobrze rozumieli chłopi i po wsiach zostało pochowane masę broni z okresu II wojny światowej. Niestety komuna bardzo skutecznie rozbroiła te zapasy. Przy okazji pragnę obalić pewien mit, Polak jest bardzo odpowiedzialny jeśli chodzi o broń, nie jesteśmy stadem małp które wystrzelało by się w ciągu tygodnia tylko bardzo dojrzałym i odpowiedzialnym społeczeństwem. Nie mamy szczęścia do przepisów które u nas nie dają nam możliwości skutecznej obrony i są konserwatywne od 45 roku. Niemcy i Rosja dobrze wiedzą że gdyby porządnie uzbroić każdego Polaka to Polska była by nie do zdobycia. Nabycie sprawnego kałasznikowa np. na Ukrainie to sposób dużo mniej kosztowny i szybszy niż użeranie się rok czasu o pozwolenie na "pistolet na wodę". Jednorazowy zakup i mamy coś porządnego, możemy to sobie zalać olejem i schować na ciężkie czasy.
Cześć, ten projekt którego fragment czytasz od 7:00 jest już nieaktualny od kilku miesięcy. Wejdź na stronę 105 tego pdf-a i tam masz najnowszą wersję, która trafiła do sejmu. Część typów broni przeszło do kat. B, np. broń krótka powtarzalna.
Masz rację. Jest jeszcze gorzej.
[Krzysiek]
Przyczynek do dyskusji. Znam kilka przypadków, kiedy pozwolenie na broń krótką posiadali ludzie o bardzo podejrzanej przeszłości i powiązaniach towarzyskich. Podejrzewam, ze pozwolenie było tylko po to, żeby kupić amunicję do całkiem nielegalnej broni. Nawet dresiarz nie jest tak głupi, żeby używać do celów przestępczych rejestrowanej broni, ale amunicji już tak.
Politycy zbierają elektorat...widza dużą grupę potencjalnych wyborców w preperach i na razie coś im obiecali...potem po wyborach rozejdzie się po kościach. Wytłumaczą się, że nie mogą bo mają związane ręce. Dlatego dołączam się do stwierdzenia, że nie warto czekać na zmiany, bo prawdopodobnie nic się nie zmieni, a obecnie nie jest najgorzej.
Świetny materiał. Od siebie dodam, że warto już teraz robić pozwolenie bo jeśli powiedzmy dopiero zdarzyliśmy sie zapisać do klubu i nastąpi wojna, konflikt, napadną nas, a brakło nam czasu na zrobienie pozwolenia, to będziemy sobie rwać włosy z głowy.
Bardzo rozsądny głos w sprawie. Przeszedłem cały proces uzyskania pozwoleń sportowych i kolekcjonerskich. Lekko nie jest, ale idzie całkiem sprawnie. Pewnie większość marudzących, nawet nie zaczęła starać się o papierki. Pozdrawiam tych, którym się chciało i sprawę załatwili.
Niektórzy są na nie tylko dla tego żeby rządowi dokopać tak dla zasady i utrzymać Polskę w statusie najbardziej rozbrojonego Państwa w Europie. Czyli wedle upodobań naszych zachodnich i wschodnich sąsiadów...
Mój upatrzony model to nasz polski MAG. Czytałem dużo pozytywnych opinii o zaletach tego pistoletu. Może ktoś ma odmienne zdanie na jego temat? Natomiast co do broni na trudne czasy, to lata temu natknąłem się na informacje o rewolwerach mogących strzelać różnoraką amunicją. Ich budowa ma umożliwiać ładowanie do jednego bębenka różnych rodzajów nabojów o odmiennym lecz zbliżonym do siebie kalibrze. Co prawda taka broń nie jest zbyt celna, lecz wydawałaby się odpowiednia w sytuacji gdy jest ciężko o konkretną amunicję.
Taki łatwy dostęp, że nikt jej prawie nie posiada.Na razie broń palna w tym kraju jest przywilejem nadawanym przez władze.Ustawa wbrew obiegowej opinii tylko trochę normalizuje powyższe kwestie.Takie mówienie, że jak wydam kilka tysięcy złotych spełnię wyśrubowane wymagania łącznie z wywiadem środowiskowym, tylko też przypadkiem trzeba mieć sąsiadów którzy nas lubią, bo jak powiedzą o nas źle urzędnik nam nie podaruje tego limitowanego prawa.Jeżeli ktoś się zna na strzelectwie to z pewnością zdaje sobie sprawę, że 70% rynku cywilnego to stare konstrukcje wojskowe, lub broń projektowana dla służb cywilnych.Poza tym rynek legalnej sprzedaży broni opiera się przede wszystkim na sprzedaży państwu po zawyżonej cenie karabinów nieprzystosowanych dla cywilów.Oczywistością jest to, że uprawianie strzelectwa zwiększa jej prywatne posiadanie, a nie jakieś kluby sportowe, zresztą obecny projekt i tak poniekąd wymaga przynależności do nich.Wszystkie ograniczenia w tym aspekcie to przegrana jakichkolwiek swobód obywatelskich oraz wolności osobistej.Ja też się obawiam najgorszego po tych pracach nad projektem.Nie zapomnijmy też o kategorii do ochrony osobistej, jest ona bardziej istotna względem sportowej, nie można jej uzyskać, a więc stwierdzenie broń dla każdego mija się z prawdą.
Wywiad środowiskowy powinien być traktowany z dużą dozą krytyki.Sąsiedzi z jednej strony mogą być dla ciebie mili,uprzejmi i często usłużni,niby jest wszystko w porządku.Jednak gdy przychodzi co do czego,potrafią całkiem zmienić opinie,tylko i wyłącznie z tego powodu że przykładowo auto sobie ktoś kupił.I już leci że złodziej,bimbrownik taki i owaki.Pijak czy bandyta,gdy tymczasem ktoś nie ma nawet mandatu czy też nigdy karany nie był.Ludzie o byle co donosy piszą i szpile z zawiści wbijają,aby tylko komuś było gorzej niż im.To trzeba zmienić,bo sama czasem opinia "sąsiedzka"bywa przed badaniami,testami i rozumowaniem tego co wydaje pozwolenie ważniejsza od osądów specjalistów i twojej uczciwości.
No ale "4. Do wniosku o wydanie obywatelskiej karty broni należy dołączyć:
1) informację o wnioskodawcy z Krajowego Rejestru Karnego;
2) zaświadczenie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej "
A na tą OKB można będzie kupić chociaż 0.22lr, czyli zawsze coś :D O ile to jest prawda i dobrze rozumiem, że ide na policje dają zaświadczenie o niekaralności, do lekarza że jestem zdrowy na umyśle i teoretycznie później do urzędu a następnie do sklepu po KBKS i amunicje (chociażby).
Fajna bluza, w sumie odcinek też :D
Sam projektowałem. :D
[Krzysiek]
hehe, bluza z podstępem - dla zombiaka-przodownika ;)
Fajny odcinek!Mauser M12 mi się podoba
bardzo dobrze i mądrze mówisz pochwalam.
Fajny odcinek
Jak zawsze aby móc przeprowadzić sensowną dyskusję na temat potrzebne są dwa czynniki:
Sprawne mózgi
Poparte faktami Argumenty
W mojej opini najlepszym sposobem na przestępczość jest wolny dostęp do broni:
W stanie Georgia pewne miasto od lat 90 wymaga od każdego gospodarstwa domowego posiadanie przynajmniej 1 sztuki broni palnej. Od tamtej pory przestępczość praktycznie nie ma a przed wprowadzeniem tego nakazu był niemały problem z nią...
Ja osobiście czół bym się o wiele bezpieczniej z pistoletem (i prawem do użycia go w razie potrzeby) niż policjantem gdzieś w okolicy, biorąc pod uwagę że strzelam lepiej niż 80% z nich...
Ponad to posiadanie własnej broni było by dla mnie o wiele bardziej ekonomiczne i stabilne niż każdorazowe wypożyczanie broni i płacenie 3 złote za strzał.
Obecnie nie mam pozwolenia bo nie mam czasu na kluby sportowe, pieniędzy na te wszystkie procedury i cierpliwości na pana komendanta Janusza który jeszcze będzie miał czelność się z mną targować. Kupił bym jakiś tani pistolet albo karabin z rynku wtórnego i strzelał do papierowych tarcz na strzelnicy albo chodził na polowanie na dzika do lasu...
A tak to płacę jak za Carskie Jaja za każdą swoją wizytę na strzelnicy, bo akurat najbardziej lubię Mausera a naboje do Mausera są drogie na każdej strzelnicy w okolicy.
Moją wymarzoną giwerą jest Mauser k98k. Świetna konstrukcja, zamek na który wzorują się obecnie wszystkie karabiny czterotaktowe, pierdolnięcie i celność.
Nasz rząd w kwesti prawa do broni ssie :G. Pamiętam jak podczas ostatnich zmian myśliwi mogli używać broni krótkiej. Wiele myśliwych kupiło taką broń, ale po 3 miesiącach stwierdzili że jednak nie możemy i zmeinili prawo xD Dobrze że wtedy nie kupiłem
Mam nadzieje, że wreszcie będziemy państwem gdzie ktoś może dostać zakaz na coś, a nie jak teraz że na wszystko trzeba miec pozwolenie. Może w koncu będę wolnym Polakiem, a nie kims kto ma utrzymać rząd
Prędko tak nie będzie, dopóki dyrektywa dotycząca broni jest taka, jaka jest.
[Krzysiek]
dlaczego Polacy nie mogą mieć tyle broni co Niemcy, Czesi i Słowacy? Ano dlatego, że w Polsce nie rządzą Polacy tylko naród wybrany a Polska to polin...
8:10 Nie rozumiem. Na normalną strzelbę 12/76 nie trzeba będzie mieć pozwolenia i wystarczy sama rejestracja?
Pewnie dlatego, że można z niej strzelać "na sportowo" do rzutków.
To prawda, ale można też kupić amunicję na dzika (loftki) i wtedy to groźna broń bojowa. Nawet groźniejsza niż pistolet samopowtarzalny.
Nie wymagaj zbyt dużego pomyślunku od ustawodawcy :)
dawaj dalej lubie ogladac twoje filmiki
Posiadanie borni to NIE wszystko! Jeszcze trzeba móc jej użyć. Ja bym się bał wystrzelić , bo wiem że nawet w samo obronie , mogę trafić do więzienia, że zabiłem ! Dopóki prawo nie będzie mi gwarantować brak konsekwencji w przypadku zabójstwa w samoobronie,to użycie będzie bardzo kłopotliwe.
Mosberg 590, CZ SP-01 i AKMS
Mossberg 590A1, 9mm CZ SP01 Shadow , S&W 1911 E-Type 45 ACP.
Dostęp do broni bocznego zapłonu jako tylko rejestracja byłbym za z zastrzeżeniem używania tylko na strzelnicy pod okiem instruktora. Nie mam czasu na pełny proces otrzymywania uprawnień do broni sportowej więc ten zapis jak najbardziej za ale co do broni czarno prochowej już się nie zgadzam.
super, dzięki.
W tej chwili idziesz do sklepu i kupujesz broń, czarny proch jest bez zezwolenia i nie są to konstrukcje aż tak bardzo ułomne jak myślicie. Karabinkiem Sharpsa wygrana została wojna secesyjna w USA oraz zostały tam wybite bizony a kaliber 0.45" lub 0.51" ma wiekszą sile rażenia niż AK47 i tu jest pies pogrzebany chcą ograniczyć dostęp do CP wiec sie nie podniecajcie ze bedzie łatwiejszy dostęp do broni palnej
mossberg m47, glock 17, s&w 44, cos z rodziny ak47, ar 15 oraz winchester m70.
Mam czarno-prochowca od roku (Uberti Remington .44 z lufą 8" w inoxie) i wszystkim bez wyjątku polecam zabawę na strzelnicy z takim cackiem :) Odpowiadając na pytanie z końca filmu, chciałbym mieć możliwość zakupu któregoś z GLOCKów np. GLOCKa 20 bo bardzo lubię tą serię pistoletów. Nie marzę o kałachach czy innych karabinach albo strzelbach bo z nimi nie sztuka w cokolwiek trafić na strzelnicy 50metrowej (a takie tylko mam dostępne w okolicy). Pozdrawiam wszystkich strzelających do przedmiotów ;) !!!
Obecnie cała procedura wydawania pozwoleń na broń straciła całkowity sens ze względu na przyzwolenie organów sprawujących władzę na posiadanie broni czarno-prochowej jest to całkowicie sprawna broń ostra z jednym tylko mankamentem , ładuje się ją powoli. Jednak jak pokazują statystyki policyjne jesteśmy społeczeństwem w pełni odpowiedzialnym ponieważ nie mamy lawiny napadów ,zabójstw czy innych przestępstw z użyciem tejże broni fakt były przypadki użycia jej w sposób niezgodny z przepisami lecz jest to znikomy procent w skali kraju i posiadanych jednostek broni przez Polaków
Bycie 100% peppers em wyklucza posiadanie zarejestrowanej broni.
Bo może wyjść rozporządzenie o złożeniu broni i co wtedy?
Heh, ostatnio jak zglosilysmy ze znajomymi podejrzane pakunki to policja dopiero po pol godziny przyjechala, także tyle w temacie jesli chodzi o bycie ochranianym przez sluzby.
Nawet nie liczcie na zmiany w Polsce w tym temacie. Polska to jeden z najbardziej rozbrojonych krajów w Europie i tak zostanie.
krobier nie przesadzajmy, na zachodzie nie ma prawie strzelnic, np. w takiej francji (francji z małej bo z małej )
Myślę że jeżeli chodzi o obronę miru domowego i bliskich to Glock by wystarczył.Ale jeżeli chodzi o strzelnice i nagły atak zombie to kalasz oraz flinta z dużym rozrzutem żeby dobrze głowy wyrywalo.
beryla, polski i też dobry jak kałach
Nie zgadzam się, że pozwolenie na broń jest tak samo trudne co wyrobienie prawa jazdy. Mówi Pan, że wyrobienie pozwolenie na broń trwa od 6-12 miesięcy a w filmie na ten temat kosztuje to ok 2000 zł. Prawo jazdy kosztuje ok 1000 zł. Większość ceny pokrywa kurs a tylko mała część to badania lekarskie. Poza tym wystarczy tylko 1 badanie lekarskie w przeciwieństwie do całej biurokratycznej machiny z kilkoma badaniami i opiniami policji itd.
Jest droższe, to prawda.
[Krzysiek]
Prowadząc dyskusję na temat zmian w ustawie o broni i amunicji nie powinno się używać określeń ułatwić/utrudnić (dostęp do broni).
Słowa te sugerują, że mamy do czynienia z nieobiektywnym działaniem, uznaniowością, niejasnymi intencjami itp.
Pośród środowisk zainteresowanych tematem broni palnej, zawsze będzie grupa nacisku, która będzie chciała generalnie "ograniczać" dostęp do broni - właściwnie wszelkimi możliwymi metodami (policja, większość polityków, branża firm ochrioniarskich) - inni natomiast będą zawsze lobbować za maksymalnym "ułatwieniem"
(np. pasjonaci i kolekcjonerzy broni, ludzie prowadzący sklepy z bronią, właściciele komercyjnych strzelnic itp.).
To nic innego jak przeciąganie liny. A sprawa jest w gruncie rzeczy bardzo prosta.
Po prostu trzeba się zastanowić jakie OBIEKTYWNE wymagania powino się postawić sobie ubiegającej się o pozwolenie na broń - pamiętając oczywiście, że jest to przedmiot potencjalnie niebezpieczny w rękach nieodpowiedzialnej osoby.
Nie używajmy też argumantów rodem z USA. Żyjemy w XXI wieku, w europejskim kraju, więc chyba najłatwiej będzie sprawdzić
jak wyglądają takie przepisy u naszych najbliższych zagranicznych sąsiadów. Nie ma racjonalnego powodu aby uregulowania polskiej ustawy miały by jakoś radykalnie odbiegać od przepisów obowiązujących np. w Czechach, w Niemczech, Słowacji, Francji itp.
Fakty są takie, że na chwilę obecną pomiędzy Polską a wymienionymi krajami, istnieje duża dysproporcja w ilości posiadanej przez obywateli LEGALNEJ broni. Wydaje mi się, że sama ta sytuacja świadczy chyba o tym, że z naszą ustawą jest jednak coś nie tak.
Lepszy wróbel w garści... czyli czarnoprochowce rządzą ale na pozwolenie się udam
Trzymajcie poziom panowie.
Idź do koła łowieckiego! Dostaniesz pozwolenie na broń a może nawet nauczysz się zdobywać jedzenie "z lasu".
Jakub Loffler w kole łowieckim trzeba być, nie wystarczy bywać, a nie każdy ma na to czas.
tak, to prawda.
A ktoś wie jak się zmienią przepisy dotyczące kuszy. Bo w zapisie tylko znalazłem ze nielegalna będzie broń cięciwowa powyżej 750N czy to oznacza że niezależnie czy będzie to łuk bloczkowy (dziś żaden łuk nie podlega rejestracji ani pozwoleniu) czy kusza (w ogóle nielegalna bez pozwolenia) to będzie można ją mieć jeśli nie przekroczy naciągu 750N? Bo o tym się szeroko nie mówi a w czechach od ręki bez pozwoleń są dostępne małe kusze pistoletowe (zresztą w Rzymie też widziałem w zwykłym sklepie z pamiątkami i innymi rzeczami).
A czy do tej ustawy wlicza sie posiadanie np mp5 tez ma boczny zapłon
Fajny materiał, bardzo konkretny i rozsądny. A tak żeby włożyć kij w mrowisko: "Co tak bardzo różni nas od Czechów?". Może to, że w Czechach ponad 87% przeczytało co najmniej 1 książkę rocznie, w tym najsłabsi czytelnicy "tylko" od 1 - 6 książek (41%). W Polsce 63% ludzi nie przeczytało żadnej książki w roku, a aż 17% nawet artykułu powyżej 3 stron. I nie chodzi mi o stan czytelnictwa, ale o to w jaki sposób potrafimy (bądź nie) rozwijać swoje myślenie jako ludzie. Tak do przemyślenia ;)
Ciekawy punkt widzenia.
[Krzysiek]
Możesz zabić 50% narodu bez jego szkody (mogą się w miarę szybko odrodzić kolejni potomkowie) ale wybij mu 5-10% jego społeczeństwa które jest jego elita a zepchniesz go na dziesiątki lat w niebyt i zapomnienie.
I taki pozbawiony elit kraj najedź podszywającymi się pod ludność tubylczą NKWDzistami, którzy będą niszczyli resztki suwerenności i deprawowali kolejne pokolenia. Widzisz teraz to spustoszenie Polski?
CZ Shadow 2, Pistolet Vis wz. 35, AKMS
Może cosik o prawie użycia broni? W jakiej sytuacji?Co jak mnie napadnie skacowany Zenon spod Biedronki?
Nie jestem prawnikiem, żeby na takie tematy rozprawiać.
Ale polecę Ci to szkolenie:
ua-cam.com/video/b0F32Ibm8gU/v-deo.html
[Krzysiek]
Prawo nie powinno się zmieniać. Jeśli ktoś chce kupić broń to nie ma z tym problemu. Wystarczy przejść przez kilka badań oraz trochę biurokracji i chwilę poczekać a jeśli ktoś płacze że się nie da to znaczy że ma kartotekę lub coś nie tak z psychiką a jak ktoś chce dostać broń żeby zorganizować strzelaninę to i tak ją na lewo dostanice . Tutaj system jest dobry.
Jestem strzelcem sportowym. I mam pozwolenie na broń. Jednak z przykrością zauważam, że na internecie czy też na tego typu kanałach propagowane jest noszenie broni załadowanej lub też zdobycia jej w rasie trudnych czasów. Nikt jednak nie mówi jaka jest rzeczywistość. Poprzez noszenie broni załadowanej przeznaczonej do celów sportowych można napytać sobie niezłej biedy. Nie oszukujemy sie. Zapis który nie zabrania noszenia broni do celów sportowych powstał tylko i wyłącznie, aby bezpiecznie dojechać na zawody lub trening na strzelnicy i nie utracić broni w razie napadu a czy jakiejś draki. Jakby nie bylo nie jest to broń do celów ochrony osobistej i każdy kto zdawał patent nie przechodził żadnego dodatkowego szkolenia z zakresu użycia broni w razie niebezpieczeństwa tylko bezpiecznego posługiwania się nia na strzelnicy. Owszem były elementy kodeksu karnego w tym zakresie ale strzelec sportowy nie jest przeszkolony z zasad uzycia broni tak jak służby mundurowe. Tak więc dla własnego bezpieczeństwa i dobra, broni do celów sportowych lepiej nie nosić (pomijając skutki prawne a skończywszy na utracie broni). Okazuje się że w USA 70% policjantów ginie z własnej broni , co wyraźne świadczy o tym że można ją łatwo utracić. Druga sprawa która mnie się nie podoba to takie właśnie zachęcanie do robiebia pozwolenia sportowego aby być w razie W uzbrojonym. Szkoda tylko że nikt nie przypomniał że w razie wojny domowej, konfliktu zbrojnego a nawet niekiedy podczas niektórych stanow wyjątkowych broń należy w trybie pilnym zdać do depozytu. Reasumując nigdy ale to nigdy nie należy mylić pozwolenia sportowego z pozwoleniem do celów ochrony osobistej...
1. Nie ma nigdzie w ustawie ani w rozporządzeniu napisane, że broń posiadaną na pozwolenie do celów sportowych można nosić wyłącznie w drodze na strzelnicę.
2. Bezpieczniej jest przenosić broń w kaburze, niż w plecaku lub pokrowcu, bo jest mniejsze ryzyko jej utraty.
3. Z punktu widzenia użycia broni w samoobronie, bezpieczniej jest nosić ją załadowaną, niż rozładowaną, bo rozładowana broń jest niczym więcej, jak bardzo drogą i niezbyt wygodną maczugą.
4. Dlaczego zakładasz, że złodziej, który pozbawi Cię broni, którą nosisz załadowaną w kaburze zrobi Ci nią krzywdę, a nie zrobi Ci krzywdy bronią z futerału, którą oddasz mu grzecznie, nie mając czym się przed nim obronić? Na czym opierasz to założenie?
5. Nie ma żadnych skutków prawnych za noszenie broni do celów sportowych. No chyba, że ją zgubisz gdzieś po drodze.
6. Co to znaczy, że "należy zdać do depozytu"? Gdzie to jest napisane i w jakiej ustawie?
I tak na marginesie -- zrobiłeś pozwolenie przed 2011 r., prawda?
[Krzysiek]
Pozwolenie uzyskałem w czerwcu 2016 r. Otuz już odpowiadam. To że nie jest napisane że w drodze na strzelnice i spiwrotem to moim zdaniem rozumie się samo przez się. Przeciez z logicznego punktu widzenia w przypadku jej uzycia, prokurator pierwsze o co zapyta o to dlaczego broń została użyta niezgodnie z jej przeznaczeniem? Przeznaczenie jest sportowe. Wtedy zaczyna się cała dyskusja po co dlaczego i tak dalej. Mowie na podstawie praktycznej. Były już przypadki utraty pozwoleń z tego powodu. Owszem Policja pozwolenie wydaje jeśli ktoś spełnia wymogi bo uznaniowość się skończyła. Ale niestety się nie zaeacha odebrać pozwolenia z byle powodu bo nadinterpretacje przepisy. Ustawa jest ustawą ale z koniem kopać się nie warto. Pytasz o depozyt?? Proszę bardzo. Minister ma prawo takie zarządzenie wydać bądź policja w każdej chwili. Jak są imprezy masowe ma prawo ograniczyc możliwość noszenia i tak samo w czasie konfliktu zbrojnego stanu wyjatkowego, władze mają prawo nakazać konfiskatę broni. Tak było przecież w USA posczas huraganu Katrina aby nie dochodziło do plądrowania mieszkań i domow i co za tym idzie przypadkowego użycia broni podczas takich akcji. W Polsce w czasie stanu wojennego myśliwi byli wzywani do tymczasowego oddania broni, Na Ukrainie podczas inwazji Rosji na Krym i operacji w Donbasie, obywatele mieli broń konfiskowaną przez władze. Oczywiście przywołałem inne systemy i inne czasy ale podczas stanu wyjątkowego takie praktyki często mają miejsce. Pozdrawiam
Gdzie w przepisach jest mowa o "użyciu broni niezgodnie z przeznaczeniem" w takiej sytuacji? O jakich "praktycznych" przypadkach utraty pozwoleń z tego powodu mówisz, bo ja pierwsze słyszę.
Gdzie w przepisach jest coś o "rozumieniu samo przez się"?
Gdzie w ustawie jest mowa o tym, że "policja ma prawo takie zarządzenie wydać w każdej chwili"?
Dlaczego porównujesz polskie przepisy do amerykańskich czy ukraińskich, skoro nie mają one ze sobą nic wspólnego?
Nie ma potrzeby nakładać na siebie dodatkowego kagańca, którego nie ma zapisanego w przepisach. Oczywiście można to robić, tylko po co? Komu ma to służyć?
[Krzysiek]
Powinno być tak (moim zdaniem)- jesteś zdrowy psychicznie, nie byłeś karany/nie masz zbyt dużej ilości wykroczeń na koncie, nie ma na policji zawiadomień, że byłeś agresywny, masz szafę s1, możesz mieć każdą broń. Likwidujemy cele posiadania, raz robisz i później nigdzie nie płacisz. Broń rejestrujesz-wpisujesz do książeczki i możesz mieć tyle, ile chcesz, jakiej chcesz.
Jeśli chodzi o uprawnienia do posiadania broni, to jestem skłonny się zgodzić.
Do noszenia jej przy sobie wprowadziłbym jakieś dodatkowe egzaminy z podstawowych umiejętności bezpiecznego posługiwania się bronią.
[Krzysiek]
Zrobienie pozwolenie na bron do celów sportowych zajelo mi około roku przczyna kasa da sie szybciej :D Jak GUN TV mamy powszechny dostęp do broni palnej w Polsce dokladnie od 2011. Ludzie narzekają ze trzeba egzaminy jakies przechodzić i brać udział w zawodach. Jednak Kowalski ktory chce miec bron palna powinien znac podstawy zarówno jeśli chodzi o prawo kodeks karny i ustawy o broni i amunicji oraz zasady bezpieczeństwa. Co do zawodów jest to sama przyjemność i możliwość poznania nowych ludzi. Wiem ze zaraz dostane po dupie ze jestem lewakiem ale jestem narazie sceptycznie nastawiony czy rząd zaakceptuje nowe warunki.
A może ktoś nie chce jeździć na zawody, opłacać składek tylko czasem wyskoczyć, że swoją bronią na strzelnicę. Teraz dostać broń do ochrony osobistej jest cudem i w tej kwestii powinny być zmiany, należy tutaj zlikwidować uznaniowość policji.
tak zgodze sie ze PZSS ma monopol jesli chodzi o pozwolenie sportowe logiczne. Co odstrasza ludzi to cena za egzamin na patent który swoje kosztuje. Po drugie powiedziałes ktoś nie chce jeździc na zawody tylko czasem wyskoczyc na strzelnicę jaki to ma sens. Nie chcesz strzelac na zawodach ale chcesz wyskoczyc na strzelnice czasem. troche to niespojne , Mozesz zrobic kolekcjonerskie i nie musisz brac udziału w zawodach jeśli ci to przeszkadza. Co do składek wybacz ale strzelectwo to dosyc droga pasja . Składki to jest pikuś przy tym ile wydajesz na broń czy tez amunicje. Egzamin zarowno praktyczny i teoretyczny powinien byc oraz badania lekarskie.Nie wyobrażam sobie tego ze przykladowy Kowalski kupuje broń bez przeszkolenia bez znajomości podstawowych zasad bezpieczeństwa. Policja jako organ jest odpowiedzialny za kontrole jesli chodzi o kwestie broni palnej. Trzeba zmienic ustawę nie Policje :D. i Zmiejszyc koszty administracyjne. Co do ochrony osobistej w 2016 najnowszych danych nie znalazlem wydano 45481 pozwolen z czego liczby egzemplarzy broni 49707. 9 osob w polsce ma pozwolenie ochrona osób lub mienia, najwiecej to mysli potem sportowcy i kolekcjonerzy. Zeby wprowadzić zmiany trzeba integrowac społeczeństwo z kwestią broni palnej. Polacy na słowo broń odrazu myśla terroryzm, mafia.
Maciej Lelelumplelum co do egzaminów i badań to pełna zgoda, też nie wyobrażam sobie aby można było to zlikwidować. Z tą ustawą powinno iść też inna(obrona konieczna), która powinna być diametralnie zmieniona, bo teraz ofiara może
również stać nią w sądzie, należy uważac aby napastników nie zrobić krzywdy, należy dać się pobić, okraść, zgwałcic niż bronić bronią biała czy broń Boże bronią palną.
to poco nam prawo jazdy, przecież nie każdy musi być kierowcą zawodowym. Powinien być egzamin z prawa i praktycznych umiejętności oraz dziesiątki obwarowań nie żeby taką broń dostać tylko już ja posiadając.
Ja mam pozwolenie i uważam że procedury są jak najbardziej okey,nie można kazdemu broni dawać.Powinno to jednak być tańsze
jak nie będziemy dyskutować i drążyć tematu na wszystkie sposoby to tym bardziej nic się nie zamieni na lepsze
AK47 ale jako broni samopowtarzalna bez ognia ciągłego . A sport jaki mnie interesuje to biathlon ale nie na nartach ale na np. rowerze.
Najgorsze w pozwoleniu na broń jest właśnie zapisanie się do klubu strzeleckiego, w moim mieście jest 1 klub ze strzelnicą wpisowe 500 zł + rocznie 500zł/rok + trzeba przychodzić na ta strzelnice i zamawiać tor 20 zł/h + zawody 2 razy/rok
Zgadzam się.
Rozwiązaniem jest zapisanie się do klubu w innym mieście i jeżdżenie na lokalną strzelnicę tylko na niezbędne do utrzymania licencji zawody.
[Krzysiek]
Co do broni na trudne czasy. To powiedzmy sobie szczerze akcje z Fallaut'a czy z któregoś filmu o Zombi raczej nam nie grożą i są najmniejszym zmartwieniem dla nas.
Dlatego trzeba podejść bardziej racjonalnie do myślenia o broni na trudne czasy.
Dużo bardziej możliwe dla nas są zamieszki wewnątrz państwowe, a nawet wewnątrz Unijne które dotkną nasz kraj i miejsce gdzie żyjemy. Broń w takim przypadku przyda nam się do samoobrony przede wszystkim, a nie do zdobywania zapasów czy wody.
Tak samo może być przydatna podczas klęski żywiołowej, jak huragan, tornado, powódź czy mniej prawdopodobne tak naprawdę globalne trzęsienie ziemi, wybuch super wulkanu czy rozbłysk słoneczny.
W każdym z tych przykładów najlepszą bronią do samoobrony jest sam człowiek i umiejętność posługiwania się bronią. Tak więc nie zależnie czy będziesz posiadał AKMS, Glocka, AR-15, czy nawet PPSz-41 to najważniejsze jest to byś umiał tą broń używać bezpiecznie dla siebie i najbliższych, oraz potrafił ją w razie czego rozebrać i przeczyścić. A może nawet poddać małym naprawom.
Powiedzmy sobie szczerze większość osób które posiadają broń palną na świecie, nawet świetnie wyszkoleni żołnierze z jakiejkolwiek armii na świecie nie potrafią naprawić niektórych uszkodzeń i po prostu oddają broń do specjalisty, który prócz wiedzy i umiejętności ma również narzędzia do tego. Można samemu tego się nauczyć czy nawet pójść na kurs, ale naprawdę dużo czasu minie nim ktoś nabierze prawdziwej wprawy w tym, mając psującą się raz na 2-5 lat broń, nawet w większej ilości.
Co do kalibru broni, w Polsce i ogólnie w Europie najpopularniejszym kalibrem aktualnie jest 9 x 19. Wiele osób uważa że w Polsce dużo łatwiej jest dostać naboje do AK i pochodnych, czyli 7,62 x 39, ale tu was zmartwię. Coraz trudniej na rynku zdobyć taką amunicję, a magazyny wojskowe, nie są i raczej nie będą dostępne. Można to również odczuć przy cenach takiej amunicji chociażby na strzelnicach, gdzie jeszcze dwa lata temu pocisk do AKMS kosztował między dwa a trzy złote za sztukę, a teraz w niektórych strzelnicach już widzę ceny pięciu i sześciu złotych za sztukę. A dla czego? Bo w Polsce już nie produkuje się tej amunicji, kwatermistrzostwo rzadko sprzedaje ją w większych ilościach na rynek cywilny, a główne państwo skąd ją dostarczano do Polski czyli Ukraina trzyma ją dla siebie ze względu na ciągle trwający konflikt z "separatystami" (czyli z Rosją). A nawet tak wielkie magazyny broni i amunicji jakie znajdują się na terenie Ukrainy nie są bez dna, tym bardziej biorąc pod uwagę jak wielkim eksporterem broni była Ukraina, za równo legalnie jak i nielegalnie.
Pozdrawiam.
Głos rozsądku.
Kiedy jakiś film Panie Marcepanie ?
Zdecydowanie łatwiej jest oglądać filmy, niż je produkować. ;)
Miło oglądało się Twoje produkcje . Czekam więc cierpliwie na kolejne :)
Polecial Sub. Pozdro
Bez dyskusyjnie glock najbardziej niezawodny i przystepna cena , tak jak mowiłes jak obserwoje poczynania ROMB-u od dwoch lat i teraz rządu w kierunku łatwiejszego dostepu do broni to nadal miałbym to 🖕🖕🖕🖕 , dla tego nie czekałem az cos sie zmieni i takim pieknym sposobem zakasałem rekawy i mam 🔫🔫🔫🔫
sprawy maja sie tak.
łatwiejsze pozwolenie na broń musi wejść równocześnie z karą śmierci za zabójstwo, po za tym ograniczanie nam dostępu do broni jest jakąś paranoją ... patrząc przez pryzmat historii
Na trudne czasy zdecydowanie najlepszy będzie czarnoprochowiec :)
Ale Ci się zabawnie czoło marszczy :) A co do tematu to sama prawda, nie ma co się jarać, bo może być jeszcze gorzej.
Starość. Starość, nie radość...
[Krzysiek]
Ustawe wymyslili zeby ograniczyc uznaniowosc policji(niektore wojewodztwa nadal czegos takiego doswiadczaja). Policja tych uprawnien nie straci, a czarnoprochowce beda od teraz rejestrowane(o czym wspominal autor). Pozostale zapisy ustawy sa nieistotne bo jakos delikwenta trzeba sprawdzic.
Fajna bluza =D
Dzięki, to mój własny, autorski projekt. :D
[Krzysiek]
Bronią może być wszystko,choćby ołówek przeniesiony przez bramkę..myślicie że jest ratunek na grafit dostający się do krwi.........
Pomyslmy o broni jak o narzedziu. Do czego nam jest potrzebna teraz, ile i kiedy gdzie jej uzyjemy. Jakie beda konsekwencje...To jak majac w centrum miasta mieszkanie i kupic pile lancuchowa bo moze kiedys gdzies sie pocos przyda!!! Kto umie ustawic zakonserwowac i uzywac pile reka w gore???
Jakiś rewolwer, najlepiej na pocisk 500 magnum
na trudne czasy bardzo dobrym rozwiązaniem wydaje się SKS:
-ammo od ak
-nie potrzeba magazynka by strzelać
-samopowtarzalny (dużo plusów)
-prosty i idioto-odporny
-tani
wujcio google nie boli ;) ale np. tu www.regimentwarszawa.pl/pl/p/Karabinek-SKS-Simonowa-Rezerwacja/213
Ja bym jeszcze dodał, że celniejszy od AK
Moim zdaniem pozwolenie to jest dobre "zabezpieczenie" nie oszukujmy się, to jest sporo pieniędzy, ale nie jest zbyt sporo, by tego nie zdobyć, dzięki takiej cenie możemy mieć delikatną pewność że pierwszy lepszy wieśniak bez pozwolenia nie wparuje Ci do domu, bo się poczuł jak gangster i myśli że zdobędzie świat, ja wiem, jak ktoś zechce to i bez pozwolenia na broń ją zdobędzie i zaatakuje, ale powiedzcie, jak to jest z tym pozwoleniem, raz je robię i mam je? czy muszę za jakiś czas znowu wypieprzyć za przeproszeniem 2 tys zł?
W aktualnym stanie prawnym najlepsze z punktu widzenia przygotowań na trudne czasy są pozwolenia dwa:
* do celów sportowych,
* do celów kolekcjonerskich.
Drugie nie pozwala na noszenie przy sobie załadowanej broni, ale nie wymaga jeżdżenia na zawody kilka razy do roku.
Pozwolenie możesz mieć tak długo, jak długo zachodzą przesłanki do jego wydania, czyli w przypadku pozwolenia do celów sportowych -- jesteś członkiem klubu i masz licencję zawodniczą (by ją przedłużyć konieczne są starty w zawodach), a w przypadku pozwolenia do celów kolekcjonerskich -- członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze kolekcjonerskim.
[Krzysiek[
A jak to jest z kuszami Panie Krzyśku? Do broni palnej trzeba mieć 21 lat, a ile z kuszą? żeby móc się ubiegać o pozwolenie? z góry dziękuję za odpowiedź
Według mojej wiedzy -- tyle samo.
[Krzysiek]
ZTCW, łuk owszem, ale kuszy nie da się w tym kraju legalnie posiadać :/
Dlaczego nie? Pozwolenie trzeba mieć
W Polsce mało kogo interesuje kwestia broni bocznego zapłonu, bo jako sportową rejestrują broń semi auto 7,62. Tutaj dyrektywa obcina magazynki do 10 sztuk. Z kolei broń bocznego zapłonu rzekomo często jest używana w Polsce do przestępstw ( nie mam danych, ale obiło mi sie o uszy), rzekomo dlatego u nas nikt nie planuje jej uwolnić, mimo dyrektywy.
Chyba kłusuje się często z takiej broni.
[Krzysiek]
Chociażby, ponadto przerabia siewiatrówki na semi auto bocznego zapłonu, właśnie do kłusowania.
Badaniom psychiatrycznym to powinni być poddani ci, którzy wypowiadają dyrdymały anty posiadania broni. Prawo posiadania broni ma wynikać z konstytucji, a nie urzędniczego - tak lub nie ? Specjalistyczne powinny być sklepy z bronią, w których kupujący dostaje załącznik z zakazami i zachowaniami społecznie nagannymi przez posiadaczy. A kara za takie wykroczenia powinna być taka, że winny nie zapomni przez 10 lat. A co dot. domowego zabezpieczenia broni, to z niektórych wypowiedzi wynika, że najlepiej, aby bron była zamurowana lub w sejfie. w razie więc nagłej potrzeby obrony, będzie potrzeba aby poprosić napadających by poczekali, bo spluwę mam w sejfie a klucz schowany itd itp. Tym anty mądralom powiem: macie w głowie olej zamiast rozumu ?
Nareszcie głos wolnego człowieka
Mógłbyś zarabiać na ładowaniu samonakręcających zegarków. Tych co się nakręcają od ruchu rąk
Tylko podczas nagrywania filmów. Wiele bym nie zarobił. :/
[Krzysiek]
mikolaj lyzwa to są zegarki automatyczne i nawet są takie specjalne maszyny do nakręcania dla kolekcjonerów
Nie chcę broni czarno prochowej na rejestracje. Dobrze że zdążyłem chociaż jednego jedno strzałowego derringera .44 kupić. Jeszcze tylko pośpieszyć się z zakupem chociaż jakiegoś używanego rewolweru, tone prochu i kul oraz akcesoria i będę gotowy na apokalipsę. Wtedy niech sobie zakazują. xD
Ooo. Cześć! Pozdro! :)
No witam ponownie i również pozdro. ☺
czy aby nie jest konieczne posiadanie e. k. broni? czy wystarczy pojechać do sąsiadów? nie wiem. tylko pytam.
Art. 171. § 1 kodeksu karnego:
Kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, wyrabia, przetwarza, gromadzi, posiada, posługuje się lub handluje substancją lub przyrządem wybuchowym, materiałem radioaktywnym, urządzeniem emitującym promienie jonizujące lub innym przedmiotem lub substancją, która może sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Widziałem już na strzelnicach osoby, strzelające ze własnego prochu. Opóźnienie, zapłon i ‚moc’ była bardzo różna dla każdej dawki. Wilgotność pozostawiała wiele do życzenia, więc naprawdę nie polecam - jeśli ktoś ma ochotę aż tak oszczędzać, to niech zacznie może zajmować się czymś innym. Nie chodzi już nawet o bezpieczeństwo osoby wytwarzającej proch, ale o bezpieczeństwo innych osób w okolicy miejsca wytwarzania i na strzelnicy.
pozdeawiam
Nie ma obowiązku posiadania EKB. Jest tylko zakaz sprzedaży prochu osobom nieposiadającym EKB nałożony na podmioty handlujące prochem. Amunicję do czarnoprochowca możesz POSIADAĆ tak samo, jak możesz POSIADAĆ sam rewolwer/karabin.
[Krzysiek]
to czego tyczy się zdanie w art.171 Kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, wyrabia, przetwarza, gromadzi, posiada, posługuje się lub handluje < substancją> lub przyrządem wybuchowym,
Tyczy się osób, które wytwarzają albo posiadają proch bez wymaganego zezwolenia. Jeśli wolno Ci posiadać bez zezwolenia broń czarnoprochową, to tak samo wolno Ci posiadać bez zezwolenia proch. Wynika to z uchwały Sądu Najwyższego.
trybun.org.pl/2015/08/06/nie-jest-wymagane-pozwolenie-na-posiadanie-czarnego-prochu/
[Krzysiek]
i wszystko jasne. dzięki.
fajny program, fajnie się ogląda. szkoda że nie macie kasy na ziemiankę chętnie obejrzałbym Twoją relację z pobytu w zamknięciu.
pomysł na program:
1. ukryte pomieszczenia w domu-na zapasy ewentualnie żeby się schować i przeczekać włamanie/napad
2. wyłączenie zasilania-awaria elektrociepłowni, sieci energetycznej.awaria jednej pociągnie za sobą kolejne. jestem pewien że takie coś nastąpi pytanie kiedy.
3.może program o uprawie roślin na trudne czasy? są takie które bardzo łatwo można wszędzie wyhodować jak chwasty. a może 2 tygodnie na diecie z sinic?
luźne pomysły może skorzystasz.
aaaa... zawsze mówisz, że kończysz bo się rozgadałeś i nikt nie będzie oglądał-mówisz tak z lenistwa/braku czasu na montaż długich filmów? myślę że spokojnie mógłbyś mieć godzinne programy. człowiek czeka cały tydzień a Ty wypalasz z 15minutowym filmem i szlak mnie trafia.
programy na żywo też ciekawe tylko poziom pytań słaby odnoszę wrażenie że 90% komentujących to dzieci
i to obniża poziom merytoryczny (tylko pistolety, wielkie bunkry na które i tak nikogo nie stać i inne dziecinne pomysły) a i to gadanie o tym twoim mikrofonie ku#$#%%^ mać słychać Cię najlepiej i zawsze tak samo głośno ze wszystkich survivalowców i buszkraftowców jakich oglądam.
kończę bo teraz ja przynudzam.
czekam na wtorek
jak przypomnę sobie jakiś ciekawy temat na program to dam znać.
miałem się zapytać jak się sprzedaje książka?
pozdrawiam
Sebastian
W 2016r miałem wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności za niepłacone alimenty. Czy kiedykolwiek mam szansę na otrzymanie pozwolenia na broń palną sportową?
Ustawa mówi, że pozwolenia nie wydaje się osobom "skazanym prawomocnym orzeczeniem sądu za umyślne przestępstwo
lub umyślne przestępstwo skarbowe". Nie wiem, czy niepłacenie alimentów jest takim umyślnym przestępstwem. Jeśli nie jest, to nie ma problemu. Jeśli jest, musisz odczekać do zatarcia skazania.
[Krzysiek]
Dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli wyrok się zatrze i spełnię wszystkie warunki otrzymania pozwolenia, to czy jestem skazany na "widzi mi się" komendanta policji przy podejmowaniu decyzji? Czy raczej dostałbym takie pozwolenie bez zbędnych komplikacji?
Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć, nie znam takich przypadków.
[Krzysiek]
T 55 100 mm podmuch bardzo fajny.
Moim zdaniem każdy nie karany zdrowy psychicznie pewien mieć dostęp do broni, ale powinno się rejestrować broń.
Ja nie chcę mieć na razie broni, ale chcę mieć możliwość kupić jak będę chciał.
Szkoda czasu i pieniedzy na te kółka strzeleckie.
Mając czarnoprochowca mozna sie niezle pobawic na strzelnicy i do samoobrony tez wystarczy w ostateczności.