Nie piernicz!!! Zrobiles mega robotę! Latałeś na zawodach jak zly np Wiązowna. Nie wyszlo ci tam cos ale nie ma opcji zrobic wszystkiego na 100%. W Łodzi ja łamie 38:30min na 10km a Ty robisz 2:59:59!!! Będą kibicował po swoim stracie. POWODZENIA!!
Lubię takie komentarze hehe :) Dzięki, że wierzysz. Natomiast tutaj nie chodzi o to co mi "nie wyszło" a o to co wyszło i widzę ile mogę z tego nabiegać. Ja naprawdę chcę przebiec pierwszy w życiu maraton od startu do mety i poczuć na mecie że dałem z siebie wszystko. Czy to będzie 3:02 czy 3:07 nie ma to większego znaczenia, bo serio chcę się nauczyć tego dystansu. Jak wystartuje na pewniaka po 4:15 -4:18, tętno urośnie i po połówce wszystko zacznie się sypać. Przerabiałam się. 3h nigdzie nie uciekną. Chcę to zrobić mądrze. Pozdro i powodzenia z 38:30!!
No tak jak mówisz. Maraton to maraton i trzeba mieć do niego szacunek respekt i zacząć raczej spokojnie i w 2 polowce coś myśleć jak jest z czego. Pozdrawiam
Bo trochę nie dowierzam, ale nie mówię, że to nie realne. Nie znam człowieka, ale wydaje się nad człowiekiem. Zresztą jak wpisze się w youtube Owca Wk to filmów na temat jego "naturalności" jest setka hehe
@@defs3859 ja nie mówię, że niemożliwe, bardziej ja zwczajnie trochę niedowierzam, bo ja nikogo innego takiego nie znam, żeby tak transformować swoje ciało na przestrzeni lat, biegać po 100km+ tygodniowo bez kontuzji na wadze 95kg i potem pobiec z tego maraton w Krakowie gdzie warunki były takie, że jakby takie były w Londynie to dziewczyny by skończyło na 3:10. Nie chcę wchodzić w dalsze dyskusje, serio... są dedykowane kanały gdzie ludzie kłócą się o jego naturalność. Sam Owca wielokrotnie mówi, że "rozumie że ludzie nie wierzą", więc nie ma w tym nic dziwnego, że nie dowierzam. Zresztą jak sam widzisz, chodzę w ich ciuchach i piję dziczki. Zrobił to zrobił. Oby był czysty i będzie super. Pozdro
Biegłem w Krakowie, był to mój debiut maratoński...to była katorga. Pogoda mnie zniszczyła. Miało być spokojnie poniżej 4h, w tu ledwo co doczłapałem się na 4:25. Póki co odpuszczam maratony 🤣 Powodzenia w Łodzi!
Biegasz tak szybko że wynik który ja bym chciał obstawić (który z takich czasów powinien być możliwy) to byłby pewnie 3:00-3:05, ale patrząc realnie - tyle rzeczy może pójść nie tak (wiem to po sobie) że obstawiam na mecie 3:19, ale trzymam kciuki za 3:08 :) Wytłumaczę się - ruszysz pewnie na 3:10 czyli po 4:30/km (a pewnie się podpalisz jak my wszyscy i będzie szybciej), do 25km myślę będzie OK a potem - zależy od dyspozycji tego dnia, może być odcięcie i strata nawet 20 minut (sam to miałem, nawet 25 minut - jak kofuzi tydzień temu). Natomiast trzymam kciuki że będzie OK pogoda, samopoczucie i przyspieszysz w końcówce do 3:08 mecie - czego życzę bardzo mocno :) Ja będę w tym samym czasie jak prawdziwy patriota blokował ulice Niemiaszkom w Hamburgu swoim maratonem :)
Bardzo dobrze prawisz, stratę na poziomie 13 minut zaliczyłem w Walencji. Jak będzie gorąco to na bank się nie podpalę. Bardzo chciałbym złamać 3:10, ale wszystko będzie zależało od temperatury i dyspozycji dnia. Dzięki, za długi wpis. Pozdrawiam i powodzenia w Hamburgu!
@@HoldMyBeerAndWatch no to brzmi rozsądnie - jak na trasie będziesz się tego trzymał (i dopisze zdrowie, pogoda itp) to się uda! Dzięki za życzenia, przydadzą się. To ja wracam do jedzenia węgli :)
Pozdowienia z Lublina do Lublina😂. W zeszlym roku bieglem najpierw Warszawe, a potem Łódź. Pierwszy Maraton zrobilem po jakis 8miesiacach biegania. Zycze powodzenia :) 1 typ był by wg wzoru moj wynik z łodzi/moj wynik z warszawy * Twoj wynik z Warszawy i to by dało 3:13:27 2 typ bylo by porownanie dlugich wybiegan przed i tu na roznicy sekund z tempa wychodzi ładnie 3:03:33 (co ostatecznie typuje i czego życzę) lub wg proporcji 3:04:57.
Pas jest genialny. Już dwa maratony w nim przebiegłem, w tym Boston tydzień temu, ładując sobie flaski 2x250ml drinka 320 maurtena, do tego dwa żele, telefon, wszystko ładnie się pakuje. Trening kozak. U mnie się sprawdza 30-tka BNP 10+10+10 lub 15+15 ale bez odpoczynków, to fajnie uczy przyspieszać na już zabitych nogach. Nie rozumiem tylko uwagi o progu 170-parę skoro mówisz że połówkę w 1:26 przebiegłeś na tętnie 180. Jeśli mówisz o progu beztlenowym to on powinien być wyżej niż z połówki, raczej tętno z życiówki na 15km. Trzymam kciuki i obstawiam 3:06:30.
Dzięki za typ. Masz rację, to jest mega dziwne. W maju idę na badania. Bo zawsze jak przekraczam 173/174 to wytwarzam deficyt i zaczyna mi się biegać ciężko. A tu nagle średnie tętno z Warszawy to 180... Jak widać, dużo się u mnie w organiźmie zmieniło i chcę to potwierdzić badaniami wydolnościowymi. Bo tak jak piszesz ten próg mógłby być już na 183, co by było mega dziwne, bo z kolei HR MAX spadł z 201 do 196 i na wyższe nie udało mi się wkręcić... no dziwne... sprawdzę to.
@@HoldMyBeerAndWatch HRMax jest parametrem zupełnie zbytecznym, jak znasz swoje progi. I on będzie spadał z wiekiem i spadał z wytrenowaniem. Przy mocnym maratońskim treningu próg tlenowy i beztlenowy będą iść w górę, ale HRMax będzie spadał, bo nie będzie świeżości do wykręcenia maksa. I to w niczym nie przeszkadza.
Więcej wiary, bo wbrew pozorom to też kluczowa sprawa a co do typowania, jeżeli pierwsze 30 km po 4:30, a kolejne 12 km po 4:15 = to wynik 3:06 jest realny ale typuję 3:05
Dzięki. Możliwe, że ruszę po 4:25, potem 4:15... wszystko się okaże jaka będzie dyspozycja dnia i warunki. Możliwe, że i 4:30 nie dotrzymam, jak będzie 20 stopni i słońce.
Biegam o wiele wolniej i dopiero za może ponad rok spróbuje się pod swój pierwszy maraton przygotowywać ale czy robienie wybiegania w tempie startowym ma sens w Twoim przypadku, to się sprawdza? Wtrdy ni jak ma się to do definicji wybiegania ktore nie powinno być w tempie bliskom startowego chyba.
Nie zupełnie. Jest mnóstwo "technik" treningu. Bardzo popularną jest wplatanie akcentów na prędkości startowej. Innymi są np BNP czyli "dochodzenie do prędkości startowej, a nawet szybszej niż docelowa na ostatnich km". Samo człapanie longów nic Ci nie da. Muszą być drugie zakresy, albo akcenty. No bo na zdrowy rozum, jak na treningu "udało Ci się" zrobić longa typu 32-34km po 5:00 to jakim cudem utrzymasz na 42km tempo np 4:30, albo 4:20... Musisz obiegać prędkości maratońskie. Musisz się czuć na nich komfortowo... U mnie 4:30 to pełny komfort, 4:20 jest w miarę, ale już 4:15/4:10 to ciężkie bieganie (za ciężkie aby to przez tyle trzymać). Dodam, że ja się nie znam na treningu maratońskim. Eksperymentuję. Korzystam z planów od Bena Parkesa, z bieganie.pl, od Błażej Brzezińskiego, czy np z książki Hansonów. Szkół jest wiele. Natomiast ja sobie nie wyobrażam przebiec 42km w danym tempie, jeśli tego tempa nie mam obieganego na 10/15/20 km w odcinkach.
W niedzielę w Łodzi na starcie 16 stopni, o 11 bliżej 20 stopni. Coś to zmienia w Twojej strategii? Planujesz dodać jakieś sekundy do planowanego tempa? Powodzenia !!!
Nie wierzę pogodzie do momentu dnia startu. Oni potrafią przewidzieć max 2/3dni. Wszystko wcześniej to wróżby. Natomiast jeżeli temp będzie bliżej 20 niż 13-15 to prawdopodobnie zobaczę jak będzie na to reagować moje ciało, gdzie będą tętna po 30/60 minutach biegu i będę robił co mogę. Wystartować mam zamiar w okolicach 4:20-4:30. Nic się nie zmienia. Możliwe że potem zwolnię/przyspiesze.
Masz ją na mojej stravie, możesz nawet GPX pobrać w zegarek. To jest trasa "główna biegowa" w Lublinie, czyli możesz ją zacząć od Leclerc na ulicy Turystycznej i tam wbiec na ścieżkę przy Bystrzycy i potem cały czas prosto 10km aż dobiegniesz do zalewu. Stamtąd można obiec zalew 13 km i wrócić. Lekko można tam wykręcić 30+ km a jak się uprzerz to i 35
No nie dam lajka pod tym komentarzem. Obiecałem po moim jedynym DNF z Warszaw z zeszłego roku, że jeżeli nie wydarzy się kontuzja na trasie, albo nie będzie mi groził zawał serca to zawsze ukończę zawody, także bardziej prawdopodobne będzie jak obstawisz 5h, niż DNF, ale dzięki za typ. Nigdy nie wiadomo.
Musiałem dziś odwiedzić Twój komentarz. Miałeś rację. DNF był finalnie taktyczny. Od tygodnia na instagramie biłem się z myślami czy wziąć udział w tych warunkach. Zacząłem naprawdę spokojnie. Po 4km już tętno było wysokie. Na 14km musiałem już przejść do marszu. Nie potrafię biegać w upale. Jak chce spróbować jeszcze raz w tym sezonie to nie było sensu dalej biec, bo na 22km nie byłem w stanie biec ciągiem nawet po 5:30… „Jak chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach”. To nie jest półmaraton gdzie mamy kryzys na 13-15KM i dobiegamy żeby zaliczyć. Maraton to zawsze fizyczne i psychiczne uszkodzenie ciała. Jeżeli, że tak powiem: „DAMAGE WAS NOT DONE” To warto było powiedzieć pas, aby móc jeszcze gdzieś powalczyć. Celem było pobiec 21km na względnym luzie (patrz trening z tego filmu). Gdybym się zajebal mięśniowo na 30-35km to był by sens walki i powiedzenie temu sezonowi KONIEC. Tu nie było co zbierać po 10km, mimo że biegłem dużo wolniej. Jedyna rzecz jakiej żałuję to to, że wystartowałem, bo wiedziałem, że to się nie uda, zanim się zaczęło. Nie sądziłem jednak że będzie aż tak źle 🤷♂️TERAZ JUŻ WIEM. CENNA LEKCJA.
Staram się nikogo nie oceniać. Bomba bombie nierówna. Jedna służy do nabierania mięśni, inna do poprawy wytrzymałości, inna do siły itd... nie wiem czy i co on może brać. Po prostu szokują mnie tak szybkie progresy w dyscyplinie, którą znam. Zwłaszcza, że gość ważył 108kg i brał 300kg w martwym i 200kg na klatę, raptem 2/3 lata temu... Może się da, nie wiem, nie znam nikogo takiego.
@@HoldMyBeerAndWatch stary , on zbudował 13kg mięsa w 10 miesięcy ( ludzie tyle budują 15 lat naturalnie ) , później wyglądał jak szczurek i ważył 80+ sikając ze pod wyskok trenuje ze mięśnie mu nie potrzebne , po czym po czasie waga 110 i robi 200 na klatę , po drodze gino na klacie wychodzi , a teraz bieganie , mięśnie mu spadły od biegania .. ciekawe , ze po roku biegania wyglądał dalej jak cyborg z 96kg ( fota na insta ) Aa później naaaagle cyk mówi ze 93kg wazy a spadki masakryczne .. Bądźmy realistami , nikt naturalny nie doświadczy takich spadków tym bardziej ze On trenował siłowo cały czas . Na necie jest masa dowodów na nich , dorobili się mln zł na oszustwie swoich widzów . Oglądam ich , tez jak ty mam ciuchy od nich , dzika się napije ale szkoda tych dzieci którzy są oszukiwani .
@@rafaratajczak706 też się zgadzam, że szkoda dzieci. Też znam te argumenty i widziałem te filmy chociaż P...27.. nie oglądam, bo wystarczy wejść na kilka kanałów, żeby zobaczyć, że to Patologia i gość żyje z cierpienia innych. Staje się rynsztokiem, kiedy wyłącza się kamera (polecam zobaczyć na kanale Michael Sroka). No ale w tym wypadku naprawdę ciężko dyskutować z tymi przemianami... szkoda :(
Oczywiscie twój kanał twój kontent ! Ale jak już idziesz ta droga to może jakies biegowe freak fights!! Slabe to ! Nigdy nie myslalem że w bieganiu taka patologia zagosci ! Pozdrawiam
@@glowiakdrywallllc9134 kurde, ale ten gość wywołuje kontrowersji... Tak jak odpisałem wyżej, może to był mój błąd, że w ogóle dodałem go do filmu i elegancki/lub mniej elegancki sposób kwestionowałem jego naturalność. Nie potrzebnie, bo tak jak piszesz, ja chcę robić dalej co robiłem. Nie chcę wchodzić na ten grunt. Sam biegam i chodzę w jego ciuchach i popijam dziczka. Zamykam temat Owcy. Nie mi to oceniać, zostawię swoje opinie dla siebie.
Dla mocnych prosów w drugiej części maratonu dodaje się nic lub maks 2 minuty, chyba że ktoś zaczyna na rekord świata i poprostu pęknie. 3:19:59 na zachętę Saucony Elite są butami bardzo agresywnymi, dopóki trzymasz wysokie tempo to idą, a jak zaliczasz zjazd te buty zmieniają się w człapaki Ps Znam wielu biegaczy, którzy po roku biegania złamali 3 godziny w maratonie. Ps2 Na Igrzyska, nie na Olimpiadę 😉
Dużo wątków. Igrzyska (tak uwielbiam... nie dwutysięczny 15 tylko dwa tysiące 15, nie 2 kwiecień, tylko 2 kwietnia)... bawmy się dalej. Ja odpowiem JEDEN CHU... :D Każdy wie o co chodzi i tak się przyjęło mówić. Mi to nie przeszkadza. Jak Tobie przeszkadza, zatykaj uszy, albo baw się dalej w grama nazi :) #nooffence, ale znam mnóstwo takich osób, którzy mają takie hobby :) Nie biegnę w Saucony bo, moje palce by odpadły. Dobrze mi się w nich biegło na 5km w Wiązownej gdzie tempo było 3:39/km więc pewnie masz rację, że tak jest. Fajnie że znasz wielu biegaczy, że po roku złamali "coś". Każdy ma inny start/wiek/predyspozycje/motywacje i umiejętności. Good 4 them. Ludzie zaczynają biegać i taki 20 latek grający w piłkę pół życia, po kilku wyjściach na bieg, leci sobie 10km w 43 minuty, nigdy tego nie robiąc. Inni poświęcają 3 lata żeby zejść poniżej 50minut bo mają nadwagę, kontuzję inną przeszłość. Nie ma co porównywać. Jeżeli pijesz do Owcy, to już swoje powiedziałem, nie chcę o nim rozmawiać. Nie mówię, że wynik nie jest realny tylko te wszystkie składowe które opisałem wydają się trudne do uwierzenia. Co do prosów, to chyba powinniśmy się spotkać po środku. Na pewno nie dodają 0 lub 2 minut. Każdy ma półmaraton kilka minut szybszy. Nie mówię o Kenijczykach, mówię o Polsce. Zalewski (1:01 vs 2:10 +8 minut), Kaczor (1:02 | 2:09 + 5min). I tutaj ja się źle wyraziłem bo bardziej by tu pasowało Semi PRO. Falkowski (1:07 | 2:22 + 8min), Raczyński (1:10 | 2:29 + 9min)... itd Ja z moim poziomem, na pewno nie zaryzykuję dodania 10 minut, tylko bardziej 12/14 co daje mi okolice 3:05. To tyle. Dzięki za koment (czy może coment ?? ) :D
@@HoldMyBeerAndWatch To nie ja się zastanawiam czy Owca jest na bombie tylko Ty i robisz to w trochę nie ładny sposób. Jeszcze nie tak dawno byłeś Nim w niobowzięty i wynikami jakie biegał na półmaratonie i wtedy nie zastanawiałeś nad Jego "czystością". Tam jest sam mięsień, jest bardzo sprawny, uprawiał wiele sportów, ma bardzo silne nogi. Złamanie 3h w maratonie to nie jest lot w kosmos. Jest to ambitne, ale dla sprawnej i zdrowej osoby to nie jest nie możliwe. PS W Polsce są raczej semi pro w maratonie biegający na poziomie dzisiejszej elity kobiet...
@@tomaszmichalak7324 nadal jestem zafascynowany, tylko ilość informacji i dowodów różnych ludzi jest ogromna. Ja mu nawet kibicowałem w Wiązownej (ba będę mu kibicował na kolejnych zawodach). Tak jak napisałem, nie chodzi o 3h w maratonie, tylko o przemiany ciała. Poza tym trochę jestem osobą publiczną i dostaję mnóstwo wiadomości (nawet jak zobaczysz komentarze pod tym filmem) gdzie ludzie mówią, że to na bombie. Stąd się "zastanawiam", nie oskarżam, kibicuję, gratuluję. Natomiast masz rację, może to nie jest eleganckie, przyjmuję i więcej nie będę poruszał jego tematu na kanale i opinie pozostawię dla siebie. Pozdro 👊
Powodzenia! Baw się dobrze, niech wynik będzie najlepszy z możliwych
Dziękuję Mikołaj! Dodatkowa dawka motywacji, że znalazłeś chwilkę na koment 💪👊
Też będę biegł w Łodzi. Powodzenia !
To do zobaczenia. Również powodzenia!
gratuluje progresu swietny trening
Dziękuję... obstaw coś :D
Nie piernicz!!! Zrobiles mega robotę! Latałeś na zawodach jak zly np Wiązowna. Nie wyszlo ci tam cos ale nie ma opcji zrobic wszystkiego na 100%. W Łodzi ja łamie 38:30min na 10km a Ty robisz 2:59:59!!! Będą kibicował po swoim stracie. POWODZENIA!!
Lubię takie komentarze hehe :) Dzięki, że wierzysz. Natomiast tutaj nie chodzi o to co mi "nie wyszło" a o to co wyszło i widzę ile mogę z tego nabiegać. Ja naprawdę chcę przebiec pierwszy w życiu maraton od startu do mety i poczuć na mecie że dałem z siebie wszystko. Czy to będzie 3:02 czy 3:07 nie ma to większego znaczenia, bo serio chcę się nauczyć tego dystansu. Jak wystartuje na pewniaka po 4:15 -4:18, tętno urośnie i po połówce wszystko zacznie się sypać. Przerabiałam się. 3h nigdzie nie uciekną. Chcę to zrobić mądrze.
Pozdro i powodzenia z 38:30!!
No tak jak mówisz. Maraton to maraton i trzeba mieć do niego szacunek respekt i zacząć raczej spokojnie i w 2 polowce coś myśleć jak jest z czego. Pozdrawiam
"Jeżeli to jest wszystko na czysto..." ... haha... zabrzmiało tak lekko z podtekstem, niedowierzaniem :)
Bo trochę nie dowierzam, ale nie mówię, że to nie realne. Nie znam człowieka, ale wydaje się nad człowiekiem.
Zresztą jak wpisze się w youtube Owca Wk to filmów na temat jego "naturalności" jest setka hehe
@@HoldMyBeerAndWatch To nic niemożliwego, Ola Guzik dopiero w listopadzie złamała 40min na 10km a wczoraj w debiucie maratońskim dała 2:57
@@defs3859 ja nie mówię, że niemożliwe, bardziej ja zwczajnie trochę niedowierzam, bo ja nikogo innego takiego nie znam, żeby tak transformować swoje ciało na przestrzeni lat, biegać po 100km+ tygodniowo bez kontuzji na wadze 95kg i potem pobiec z tego maraton w Krakowie gdzie warunki były takie, że jakby takie były w Londynie to dziewczyny by skończyło na 3:10. Nie chcę wchodzić w dalsze dyskusje, serio... są dedykowane kanały gdzie ludzie kłócą się o jego naturalność. Sam Owca wielokrotnie mówi, że "rozumie że ludzie nie wierzą", więc nie ma w tym nic dziwnego, że nie dowierzam.
Zresztą jak sam widzisz, chodzę w ich ciuchach i piję dziczki. Zrobił to zrobił. Oby był czysty i będzie super. Pozdro
Biegłem w Krakowie, był to mój debiut maratoński...to była katorga. Pogoda mnie zniszczyła. Miało być spokojnie poniżej 4h, w tu ledwo co doczłapałem się na 4:25. Póki co odpuszczam maratony 🤣
Powodzenia w Łodzi!
No wiem, że tam było ciężko, jak ktoś przeszacował, to tak to się kończy.
Dzięki
Biegasz tak szybko że wynik który ja bym chciał obstawić (który z takich czasów powinien być możliwy) to byłby pewnie 3:00-3:05, ale patrząc realnie - tyle rzeczy może pójść nie tak (wiem to po sobie) że obstawiam na mecie 3:19, ale trzymam kciuki za 3:08 :)
Wytłumaczę się - ruszysz pewnie na 3:10 czyli po 4:30/km (a pewnie się podpalisz jak my wszyscy i będzie szybciej), do 25km myślę będzie OK a potem - zależy od dyspozycji tego dnia, może być odcięcie i strata nawet 20 minut (sam to miałem, nawet 25 minut - jak kofuzi tydzień temu). Natomiast trzymam kciuki że będzie OK pogoda, samopoczucie i przyspieszysz w końcówce do 3:08 mecie - czego życzę bardzo mocno :) Ja będę w tym samym czasie jak prawdziwy patriota blokował ulice Niemiaszkom w Hamburgu swoim maratonem :)
Bardzo dobrze prawisz, stratę na poziomie 13 minut zaliczyłem w Walencji.
Jak będzie gorąco to na bank się nie podpalę. Bardzo chciałbym złamać 3:10, ale wszystko będzie zależało od temperatury i dyspozycji dnia.
Dzięki, za długi wpis. Pozdrawiam i powodzenia w Hamburgu!
@@HoldMyBeerAndWatch no to brzmi rozsądnie - jak na trasie będziesz się tego trzymał (i dopisze zdrowie, pogoda itp) to się uda! Dzięki za życzenia, przydadzą się. To ja wracam do jedzenia węgli :)
Pozdowienia z Lublina do Lublina😂. W zeszlym roku bieglem najpierw Warszawe, a potem Łódź. Pierwszy Maraton zrobilem po jakis 8miesiacach biegania. Zycze powodzenia :)
1 typ był by wg wzoru moj wynik z łodzi/moj wynik z warszawy * Twoj wynik z Warszawy i to by dało 3:13:27
2 typ bylo by porownanie dlugich wybiegan przed i tu na roznicy sekund z tempa wychodzi ładnie 3:03:33 (co ostatecznie typuje i czego życzę) lub wg proporcji 3:04:57.
Dzięki za typ i pozdrówki!
Pas jest genialny. Już dwa maratony w nim przebiegłem, w tym Boston tydzień temu, ładując sobie flaski 2x250ml drinka 320 maurtena, do tego dwa żele, telefon, wszystko ładnie się pakuje.
Trening kozak. U mnie się sprawdza 30-tka BNP 10+10+10 lub 15+15 ale bez odpoczynków, to fajnie uczy przyspieszać na już zabitych nogach. Nie rozumiem tylko uwagi o progu 170-parę skoro mówisz że połówkę w 1:26 przebiegłeś na tętnie 180. Jeśli mówisz o progu beztlenowym to on powinien być wyżej niż z połówki, raczej tętno z życiówki na 15km.
Trzymam kciuki i obstawiam 3:06:30.
Dzięki za typ.
Masz rację, to jest mega dziwne. W maju idę na badania. Bo zawsze jak przekraczam 173/174 to wytwarzam deficyt i zaczyna mi się biegać ciężko. A tu nagle średnie tętno z Warszawy to 180...
Jak widać, dużo się u mnie w organiźmie zmieniło i chcę to potwierdzić badaniami wydolnościowymi.
Bo tak jak piszesz ten próg mógłby być już na 183, co by było mega dziwne, bo z kolei HR MAX spadł z 201 do 196 i na wyższe nie udało mi się wkręcić... no dziwne... sprawdzę to.
@@HoldMyBeerAndWatch HRMax jest parametrem zupełnie zbytecznym, jak znasz swoje progi. I on będzie spadał z wiekiem i spadał z wytrenowaniem. Przy mocnym maratońskim treningu próg tlenowy i beztlenowy będą iść w górę, ale HRMax będzie spadał, bo nie będzie świeżości do wykręcenia maksa. I to w niczym nie przeszkadza.
Cześć, pozdrowienia z Wrocławia :) Trzymam kciuki za jak najlepszy czas, a typuję wynik: 3:11:27
dzięki za typ! Pozdro z Lublina :)
03:09:26
Powodzenia!
Do zobaczenia w Łodzi 😊
3:08:25
Dzięki. Do zobaczenia :)
Więcej wiary, bo wbrew pozorom to też kluczowa sprawa
a co do typowania, jeżeli pierwsze 30 km po 4:30, a kolejne 12 km po 4:15 = to wynik 3:06 jest realny
ale typuję 3:05
Dzięki. Możliwe, że ruszę po 4:25, potem 4:15... wszystko się okaże jaka będzie dyspozycja dnia i warunki.
Możliwe, że i 4:30 nie dotrzymam, jak będzie 20 stopni i słońce.
Biegam o wiele wolniej i dopiero za może ponad rok spróbuje się pod swój pierwszy maraton przygotowywać ale czy robienie wybiegania w tempie startowym ma sens w Twoim przypadku, to się sprawdza? Wtrdy ni jak ma się to do definicji wybiegania ktore nie powinno być w tempie bliskom startowego chyba.
Nie zupełnie. Jest mnóstwo "technik" treningu. Bardzo popularną jest wplatanie akcentów na prędkości startowej.
Innymi są np BNP czyli "dochodzenie do prędkości startowej, a nawet szybszej niż docelowa na ostatnich km".
Samo człapanie longów nic Ci nie da. Muszą być drugie zakresy, albo akcenty.
No bo na zdrowy rozum, jak na treningu "udało Ci się" zrobić longa typu 32-34km po 5:00 to jakim cudem utrzymasz na 42km tempo np 4:30, albo 4:20... Musisz obiegać prędkości maratońskie. Musisz się czuć na nich komfortowo... U mnie 4:30 to pełny komfort, 4:20 jest w miarę, ale już 4:15/4:10 to ciężkie bieganie (za ciężkie aby to przez tyle trzymać).
Dodam, że ja się nie znam na treningu maratońskim. Eksperymentuję. Korzystam z planów od Bena Parkesa, z bieganie.pl, od Błażej Brzezińskiego, czy np z książki Hansonów. Szkół jest wiele. Natomiast ja sobie nie wyobrażam przebiec 42km w danym tempie, jeśli tego tempa nie mam obieganego na 10/15/20 km w odcinkach.
W niedzielę w Łodzi na starcie 16 stopni, o 11 bliżej 20 stopni. Coś to zmienia w Twojej strategii? Planujesz dodać jakieś sekundy do planowanego tempa? Powodzenia !!!
Nie wierzę pogodzie do momentu dnia startu. Oni potrafią przewidzieć max 2/3dni. Wszystko wcześniej to wróżby. Natomiast jeżeli temp będzie bliżej 20 niż 13-15 to prawdopodobnie zobaczę jak będzie na to reagować moje ciało, gdzie będą tętna po 30/60 minutach biegu i będę robił co mogę. Wystartować mam zamiar w okolicach 4:20-4:30. Nic się nie zmienia. Możliwe że potem zwolnię/przyspiesze.
3h06min59s. Powodzenia!
Dzięki za typ. Pozdro
Mariusz napisz jaka to jest trasa w Lublinie którą biegłeś, jak będe na weekendzie to chętnie ją zrobie w swoim spokojnym tępie 6:00/km :D
Masz ją na mojej stravie, możesz nawet GPX pobrać w zegarek.
To jest trasa "główna biegowa" w Lublinie, czyli możesz ją zacząć od Leclerc na ulicy Turystycznej i tam wbiec na ścieżkę przy Bystrzycy i potem cały czas prosto 10km aż dobiegniesz do zalewu. Stamtąd można obiec zalew 13 km i wrócić. Lekko można tam wykręcić 30+ km a jak się uprzerz to i 35
Powodzenia! Życzę Ci żebyś złamał te 3:10 ale ja obstawiam 3:14
Dzięki za typ, pozdro!
Obstawiam DNF ale życzę abyś utarł mi nosa.
No nie dam lajka pod tym komentarzem. Obiecałem po moim jedynym DNF z Warszaw z zeszłego roku, że jeżeli nie wydarzy się kontuzja na trasie, albo nie będzie mi groził zawał serca to zawsze ukończę zawody, także bardziej prawdopodobne będzie jak obstawisz 5h, niż DNF, ale dzięki za typ. Nigdy nie wiadomo.
@@HoldMyBeerAndWatch 😉
Musiałem dziś odwiedzić Twój komentarz.
Miałeś rację. DNF był finalnie taktyczny.
Od tygodnia na instagramie biłem się z myślami czy wziąć udział w tych warunkach.
Zacząłem naprawdę spokojnie. Po 4km już tętno było wysokie. Na 14km musiałem już przejść do marszu. Nie potrafię biegać w upale. Jak chce spróbować jeszcze raz w tym sezonie to nie było sensu dalej biec, bo na 22km nie byłem w stanie biec ciągiem nawet po 5:30… „Jak chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach”.
To nie jest półmaraton gdzie mamy kryzys na 13-15KM i dobiegamy żeby zaliczyć. Maraton to zawsze fizyczne i psychiczne uszkodzenie ciała. Jeżeli, że tak powiem: „DAMAGE WAS NOT DONE” To warto było powiedzieć pas, aby móc jeszcze gdzieś powalczyć. Celem było pobiec 21km na względnym luzie (patrz trening z tego filmu). Gdybym się zajebal mięśniowo na 30-35km to był by sens walki i powiedzenie temu sezonowi KONIEC. Tu nie było co zbierać po 10km, mimo że biegłem dużo wolniej. Jedyna rzecz jakiej żałuję to to, że wystartowałem, bo wiedziałem, że to się nie uda, zanim się zaczęło. Nie sądziłem jednak że będzie aż tak źle 🤷♂️TERAZ JUŻ WIEM. CENNA LEKCJA.
Jak pogoda nie "ubije" to strzelam w 3:09:42 :) powodzenia!
Dzięki za typ! Nie obraziłbym się na taki wynik, ale może uda się lepiej hehe
@@HoldMyBeerAndWatch sprawdziłem prognozę, dlatego zachowawczo. Jestem przekonany, że będzie szybciej, ale chce wygrać typowanie 🤪
Prognozę poznamy 3/2 dni przed, wcześniej to wróżenie z fusów.
Trzymam kciuki za 3.04.55 poproszę o link do tego filmu Syzyf Impossible Dream. Pozdrawiam Mariusz
Dzięki. Wpisz: Neistat Impossible Dream w youtube. Wyskoczy jako pierwszy :)
Znalazłem. Ponoć 28. 04 ma być bardzo ciepło. Koło 20 stopni. Pozdrawiam
3.08.50 PS. Pan z tira z czapeczką to chyba tylko w amerykańskich filmach, w PL tak nie ma z doświadczenia piszę 😁 pzdr
Hehe, no taki stereotyp. Pozdro i dzięki za typ.
Obstawiam 3:05:27 , Pozdrawiam i powodzenia :D
Dzięki za typ. Byłbym mega usatysfakcjonowany takim wynikiem!
Witam,ja obstawiam,że będzie 3.23.50, pozdrawiam 👍
Dzięki za typ, pozdro 👊
03:07:02 tak typuję
dzięki za typ, pozdro
3:09:30 powodzonka 🔥
Dzięki za typ, pozdro 👊
3:05:24 🚀
Dzięki za typ. Pozdro
03:07:37 :) powodzenia!
Dzięki za typ. Pozdro!
Typuję 3:09:00
Dzięki za typ. 👊
Typuje 3:08:56
Dzięki za typ. Pozdro 👊
3:05:14 powodzenia!
Dzięki za typ. Pozdro
03:08:27 💪🏻
Dzięki za typ. Pozdro!
3:18
Dzięki za typ, pozdro :)
3:05
Dzięki za typ. Byłbym mega usatysfakcjonowany takim wynikiem!
typuje 03:08:30
Dzięki za typ i pozdrówki!
3:08:42 😊
Dzięki za typ. Pozdro
Przecież ten kto uważa jeszcze ze wk to naturale to chyba jest coś z nimi nie tak XD 🤣
Staram się nikogo nie oceniać. Bomba bombie nierówna. Jedna służy do nabierania mięśni, inna do poprawy wytrzymałości, inna do siły itd... nie wiem czy i co on może brać. Po prostu szokują mnie tak szybkie progresy w dyscyplinie, którą znam. Zwłaszcza, że gość ważył 108kg i brał 300kg w martwym i 200kg na klatę, raptem 2/3 lata temu... Może się da, nie wiem, nie znam nikogo takiego.
@@HoldMyBeerAndWatch stary , on zbudował 13kg mięsa w 10 miesięcy ( ludzie tyle budują 15 lat naturalnie ) , później wyglądał jak szczurek i ważył 80+ sikając ze pod wyskok trenuje ze mięśnie mu nie potrzebne , po czym po czasie waga 110 i robi 200 na klatę , po drodze gino na klacie wychodzi , a teraz bieganie , mięśnie mu spadły od biegania .. ciekawe , ze po roku biegania wyglądał dalej jak cyborg z 96kg ( fota na insta ) Aa później naaaagle cyk mówi ze 93kg wazy a spadki masakryczne .. Bądźmy realistami , nikt naturalny nie doświadczy takich spadków tym bardziej ze On trenował siłowo cały czas . Na necie jest masa dowodów na nich , dorobili się mln zł na oszustwie swoich widzów . Oglądam ich , tez jak ty mam ciuchy od nich , dzika się napije ale szkoda tych dzieci którzy są oszukiwani .
@@rafaratajczak706 też się zgadzam, że szkoda dzieci. Też znam te argumenty i widziałem te filmy chociaż P...27.. nie oglądam, bo wystarczy wejść na kilka kanałów, żeby zobaczyć, że to Patologia i gość żyje z cierpienia innych. Staje się rynsztokiem, kiedy wyłącza się kamera (polecam zobaczyć na kanale Michael Sroka).
No ale w tym wypadku naprawdę ciężko dyskutować z tymi przemianami... szkoda :(
Oczywiscie twój kanał twój kontent ! Ale jak już idziesz ta droga to może jakies biegowe freak fights!! Slabe to ! Nigdy nie myslalem że w bieganiu taka patologia zagosci ! Pozdrawiam
@@glowiakdrywallllc9134 kurde, ale ten gość wywołuje kontrowersji... Tak jak odpisałem wyżej, może to był mój błąd, że w ogóle dodałem go do filmu i elegancki/lub mniej elegancki sposób kwestionowałem jego naturalność. Nie potrzebnie, bo tak jak piszesz, ja chcę robić dalej co robiłem. Nie chcę wchodzić na ten grunt.
Sam biegam i chodzę w jego ciuchach i popijam dziczka.
Zamykam temat Owcy. Nie mi to oceniać, zostawię swoje opinie dla siebie.
Dla mocnych prosów w drugiej części maratonu dodaje się nic lub maks 2 minuty, chyba że ktoś zaczyna na rekord świata i poprostu pęknie.
3:19:59 na zachętę
Saucony Elite są butami bardzo agresywnymi, dopóki trzymasz wysokie tempo to idą, a jak zaliczasz zjazd te buty zmieniają się w człapaki
Ps
Znam wielu biegaczy, którzy po roku biegania złamali 3 godziny w maratonie.
Ps2
Na Igrzyska, nie na Olimpiadę 😉
Dużo wątków.
Igrzyska (tak uwielbiam... nie dwutysięczny 15 tylko dwa tysiące 15, nie 2 kwiecień, tylko 2 kwietnia)... bawmy się dalej. Ja odpowiem JEDEN CHU... :D Każdy wie o co chodzi i tak się przyjęło mówić. Mi to nie przeszkadza. Jak Tobie przeszkadza, zatykaj uszy, albo baw się dalej w grama nazi :) #nooffence, ale znam mnóstwo takich osób, którzy mają takie hobby :)
Nie biegnę w Saucony bo, moje palce by odpadły. Dobrze mi się w nich biegło na 5km w Wiązownej gdzie tempo było 3:39/km więc pewnie masz rację, że tak jest.
Fajnie że znasz wielu biegaczy, że po roku złamali "coś". Każdy ma inny start/wiek/predyspozycje/motywacje i umiejętności. Good 4 them. Ludzie zaczynają biegać i taki 20 latek grający w piłkę pół życia, po kilku wyjściach na bieg, leci sobie 10km w 43 minuty, nigdy tego nie robiąc. Inni poświęcają 3 lata żeby zejść poniżej 50minut bo mają nadwagę, kontuzję inną przeszłość. Nie ma co porównywać. Jeżeli pijesz do Owcy, to już swoje powiedziałem, nie chcę o nim rozmawiać. Nie mówię, że wynik nie jest realny tylko te wszystkie składowe które opisałem wydają się trudne do uwierzenia.
Co do prosów, to chyba powinniśmy się spotkać po środku.
Na pewno nie dodają 0 lub 2 minut. Każdy ma półmaraton kilka minut szybszy. Nie mówię o Kenijczykach, mówię o Polsce. Zalewski (1:01 vs 2:10 +8 minut), Kaczor (1:02 | 2:09 + 5min). I tutaj ja się źle wyraziłem bo bardziej by tu pasowało Semi PRO. Falkowski (1:07 | 2:22 + 8min), Raczyński (1:10 | 2:29 + 9min)... itd
Ja z moim poziomem, na pewno nie zaryzykuję dodania 10 minut, tylko bardziej 12/14 co daje mi okolice 3:05.
To tyle. Dzięki za koment (czy może coment ?? ) :D
@@HoldMyBeerAndWatch To nie ja się zastanawiam czy Owca jest na bombie tylko Ty i robisz to w trochę nie ładny sposób. Jeszcze nie tak dawno byłeś Nim w niobowzięty i wynikami jakie biegał na półmaratonie i wtedy nie zastanawiałeś nad Jego "czystością". Tam jest sam mięsień, jest bardzo sprawny, uprawiał wiele sportów, ma bardzo silne nogi. Złamanie 3h w maratonie to nie jest lot w kosmos. Jest to ambitne, ale dla sprawnej i zdrowej osoby to nie jest nie możliwe.
PS
W Polsce są raczej semi pro w maratonie biegający na poziomie dzisiejszej elity kobiet...
@@tomaszmichalak7324 nadal jestem zafascynowany, tylko ilość informacji i dowodów różnych ludzi jest ogromna. Ja mu nawet kibicowałem w Wiązownej (ba będę mu kibicował na kolejnych zawodach). Tak jak napisałem, nie chodzi o 3h w maratonie, tylko o przemiany ciała. Poza tym trochę jestem osobą publiczną i dostaję mnóstwo wiadomości (nawet jak zobaczysz komentarze pod tym filmem) gdzie ludzie mówią, że to na bombie. Stąd się "zastanawiam", nie oskarżam, kibicuję, gratuluję.
Natomiast masz rację, może to nie jest eleganckie, przyjmuję i więcej nie będę poruszał jego tematu na kanale i opinie pozostawię dla siebie.
Pozdro 👊
@@tomaszmichalak7324 "nie_ładny"..."w_niEbowzięty"..."nie_możliwe"... To tak à propos 🙄
@@HoldMyBeerAndWatch Mariusz w Wiązownie, a nie Wiązownej 🤣
3:11:12 ;)
Dzięki za typ. Pozdro!
3:10:20😁
Dzięki za typ, pozdro 👊
3:10:12
Dzięki za typ! Pozdro
3:07:46
Dzięki za typ. Pozdro
@@HoldMyBeerAndWatch a zapytam z czystej ciekawości, sprawdzałeś profil trasy Holualoa Tucson Marathon ?
przecież to USA :D
Nie, nie sprawdzałem, abstrakcyjna destynacja dla mnie
@@HoldMyBeerAndWatch Rozumiem, nie chodzi tutaj o destynacje a bardziej o przewyższenia na trasie ;) Polecam sprawdzić.
3:11:11
Dzięki za typ. Pozdro
3:06:13
Dzięki za typ, pozdro :)
3:21:37
Dzięki za typ. Pozdro!
3:16:38
Dzięki za typ. Pozdro
3:08:24
Dzięki za typ. Pozdro!
3:09:45
Dzięki za typ. Pozdro!
@@HoldMyBeerAndWatch powodzonka
3:15:43
3:12:30
3:05:39
Dzięki za typ. Pozdro
3:13:47