172cm. Dosięgam do ziemi podbiciem obu stóp więc szału nie ma ale tragedii też nie. Manewrowanie na parkingu nie jest czymś co uwielbiam robić :) Motocykl kupiłem raczej kierując się sercem a nie rozumem. Jeżdzę głównie po mieście i poprzednia ninja 400 była do tego wręcz stworzona. ZX-6R jest lepsza w trasie i napewno na torze ale jak mają zabierać prawko >50km poza zabudowanym to nie wiem czy ninja 400 (albo 650) na dzień dzisiejszy nie była by lepszym wyborem.
@@kawasakicitytraffic Chyba postawię na Ninja 400. Chcę kupić nowy sprzęt, to będzie mój pierwszy motocykl, szukam czegoś co pomoże mi pokonać raz na jakiś czas dystans ok 500km, sprzętu który poza wykonywaniem zadań będzie też sprawiał radość. Początkowo myślałem o ZX6R ale jest droższy i mocniejszy i wydaje mi się, że mniej odpowiedni na pierwszy motocykl. Jak z awaryjnością tych motorów, jest dobrze? Są jakieś wady o których powinienem wiedzieć przed zakupem?
@@kiwiowykoktajl1963 Co do awaryjności to jeszcze nic się nie przydarzyło. Jaki sprzęt na pierwsze moto to kwestia bardzo uzależniona od tego jaki jesteś (słabszy mniej kusi). Wcześniej miałem ninje 400 dzisiaj jest ZX6R. Jak bym miał znowu podejmować decyzję to wrócił bym do 4’setki. Nie dlatego że ZX6R jest złe (bo jest lepsze) ale tu właśnie jest haczyk. Większość czasu spędzam jeżdżąc po mieście i ten ZBYT kusi (i jest mniej zwrotny i cięższy). Poza miastem … (no cóż zaraz >50km/h poza zabudowanym stracimy prawko) więc czy 4’setka, która do 160 km/h rozpędzała się bardzo dobrze nie wystarczy ???
@@kawasakicitytraffic Wielkie dzięki za odpowiedź. Właśnie sęk w tym, że wiem, że uzależniony będę strasznie. Chciałbym opanować maszynę na tyle na ile będę w stanie, także testując ją na drodze, myślę, że w ZX6R znacznie bardziej kusiłoby odkręcanie manety bo przepisowa jazda bardzo ograniczałaby możliwości tego sprzętu, z Ninja 400 pod tym względem jest chyba trochę łatwiej ;) Jestem już niemal pewien, że wybiorę Ninja 400, jeszcze tylko kilka rzeczy muszę ogarnąć i wezmę ten motor. Sprawdziłem już większość recenzji w sieci obu modeli i wydaje mi się, że ZX6R znacznie bardziej zachęca do zabawy, daje więcej adrenaliny co w moim przypadku może być za bardzo uzależniające, dlatego zdecyduję się na słabszy model. Ale żeby mieć pewność muszę zdecydować się na jazdę testową na obu maszynach, niemniej jeszcze raz bardzo dziękuję za zdanie, szczególnie o tej awaryjności bo tego boję się najbardziej, że w długiej trasie coś nieoczekiwanego się stanie :)
Fajnie chodzi nawet na tym fabrycznym wydechu :) też planuje kupić taka, ale w następnym sezonie. Daj znać jak będziesz sprzedawać 😂
Fajnie brzmi teraz na wydechu Leo Vincent oczywiście z cat eliminatorem.
Jaki masz wzrost? Co byś teraz powiedział o tym motocyklu? Co Cię w nim najbardziej drażni?
172cm. Dosięgam do ziemi podbiciem obu stóp więc szału nie ma ale tragedii też nie. Manewrowanie na parkingu nie jest czymś co uwielbiam robić :) Motocykl kupiłem raczej kierując się sercem a nie rozumem. Jeżdzę głównie po mieście i poprzednia ninja 400 była do tego wręcz stworzona. ZX-6R jest lepsza w trasie i napewno na torze ale jak mają zabierać prawko >50km poza zabudowanym to nie wiem czy ninja 400 (albo 650) na dzień dzisiejszy nie była by lepszym wyborem.
@@kawasakicitytraffic Chyba postawię na Ninja 400. Chcę kupić nowy sprzęt, to będzie mój pierwszy motocykl, szukam czegoś co pomoże mi pokonać raz na jakiś czas dystans ok 500km, sprzętu który poza wykonywaniem zadań będzie też sprawiał radość. Początkowo myślałem o ZX6R ale jest droższy i mocniejszy i wydaje mi się, że mniej odpowiedni na pierwszy motocykl. Jak z awaryjnością tych motorów, jest dobrze? Są jakieś wady o których powinienem wiedzieć przed zakupem?
@@kiwiowykoktajl1963 Co do awaryjności to jeszcze nic się nie przydarzyło. Jaki sprzęt na pierwsze moto to kwestia bardzo uzależniona od tego jaki jesteś (słabszy mniej kusi). Wcześniej miałem ninje 400 dzisiaj jest ZX6R. Jak bym miał znowu podejmować decyzję to wrócił bym do 4’setki. Nie dlatego że ZX6R jest złe (bo jest lepsze) ale tu właśnie jest haczyk. Większość czasu spędzam jeżdżąc po mieście i ten ZBYT kusi (i jest mniej zwrotny i cięższy). Poza miastem … (no cóż zaraz >50km/h poza zabudowanym stracimy prawko) więc czy 4’setka, która do 160 km/h rozpędzała się bardzo dobrze nie wystarczy ???
@@kawasakicitytraffic Wielkie dzięki za odpowiedź. Właśnie sęk w tym, że wiem, że uzależniony będę strasznie. Chciałbym opanować maszynę na tyle na ile będę w stanie, także testując ją na drodze, myślę, że w ZX6R znacznie bardziej kusiłoby odkręcanie manety bo przepisowa jazda bardzo ograniczałaby możliwości tego sprzętu, z Ninja 400 pod tym względem jest chyba trochę łatwiej ;) Jestem już niemal pewien, że wybiorę Ninja 400, jeszcze tylko kilka rzeczy muszę ogarnąć i wezmę ten motor. Sprawdziłem już większość recenzji w sieci obu modeli i wydaje mi się, że ZX6R znacznie bardziej zachęca do zabawy, daje więcej adrenaliny co w moim przypadku może być za bardzo uzależniające, dlatego zdecyduję się na słabszy model. Ale żeby mieć pewność muszę zdecydować się na jazdę testową na obu maszynach, niemniej jeszcze raz bardzo dziękuję za zdanie, szczególnie o tej awaryjności bo tego boję się najbardziej, że w długiej trasie coś nieoczekiwanego się stanie :)
@@kiwiowykoktajl1963 Te dwie Kawy kupiłem w MonsterBike na Łopuszańskiej 93 Warszawa. Polecam. Może mają jakieś sztuki na jazdę tetową
Jak długo dociera się takie 636 ?
Według instrukcji:
do 800km jazda z max 4.000rpm
800 - 1600km jazda z max 6.000rpm