Відео

Monstar Bike Kawasaki założyli mi ramkę i w niej siedzi tablica. Nic nie zmieniałem i do dzisiaj nie zgubiłem. ALE !!! jak kupiłem Rometa 125 i podobnie tablica został zamontowana w ramce, a Rometem jeździłem po wertepach to zgubiłem tablicę razem z ramką już pierwszego dnia. WIĘC polecam od razu przykręcać tablicę śrubami do fabrycznego mocowania.

Przepraszam ale jazda pomiędzy samochodem jest dozwolona dla motocyklistów

moze zmien okulary bo akurat nowe kawy sa najladniejsze od lat, malowanie zielone to syf ale wersje amerykanskie w wersji czarnej z paskami czerwonymi sa ekstra.Taka honda moze sie schowac.

172cm. Dosięgam do ziemi podbiciem obu stóp więc szału nie ma ale tragedii też nie. Manewrowanie na parkingu nie jest czymś co uwielbiam robić :) Motocykl kupiłem raczej kierując się sercem a nie rozumem. Jeżdzę głównie po mieście i poprzednia ninja 400 była do tego wręcz stworzona. ZX-6R jest lepsza w trasie i napewno na torze ale jak mają zabierać prawko >50km poza zabudowanym to nie wiem czy ninja 400 (albo 650) na dzień dzisiejszy nie była by lepszym wyborem.

@@kawasakicitytraffic Chyba postawię na Ninja 400. Chcę kupić nowy sprzęt, to będzie mój pierwszy motocykl, szukam czegoś co pomoże mi pokonać raz na jakiś czas dystans ok 500km, sprzętu który poza wykonywaniem zadań będzie też sprawiał radość. Początkowo myślałem o ZX6R ale jest droższy i mocniejszy i wydaje mi się, że mniej odpowiedni na pierwszy motocykl. Jak z awaryjnością tych motorów, jest dobrze? Są jakieś wady o których powinienem wiedzieć przed zakupem?

@@kiwiowykoktajl1963 Co do awaryjności to jeszcze nic się nie przydarzyło. Jaki sprzęt na pierwsze moto to kwestia bardzo uzależniona od tego jaki jesteś (słabszy mniej kusi). Wcześniej miałem ninje 400 dzisiaj jest ZX6R. Jak bym miał znowu podejmować decyzję to wrócił bym do 4’setki. Nie dlatego że ZX6R jest złe (bo jest lepsze) ale tu właśnie jest haczyk. Większość czasu spędzam jeżdżąc po mieście i ten ZBYT kusi (i jest mniej zwrotny i cięższy). Poza miastem … (no cóż zaraz >50km/h poza zabudowanym stracimy prawko) więc czy 4’setka, która do 160 km/h rozpędzała się bardzo dobrze nie wystarczy ???

@@kawasakicitytraffic Wielkie dzięki za odpowiedź. Właśnie sęk w tym, że wiem, że uzależniony będę strasznie. Chciałbym opanować maszynę na tyle na ile będę w stanie, także testując ją na drodze, myślę, że w ZX6R znacznie bardziej kusiłoby odkręcanie manety bo przepisowa jazda bardzo ograniczałaby możliwości tego sprzętu, z Ninja 400 pod tym względem jest chyba trochę łatwiej ;) Jestem już niemal pewien, że wybiorę Ninja 400, jeszcze tylko kilka rzeczy muszę ogarnąć i wezmę ten motor. Sprawdziłem już większość recenzji w sieci obu modeli i wydaje mi się, że ZX6R znacznie bardziej zachęca do zabawy, daje więcej adrenaliny co w moim przypadku może być za bardzo uzależniające, dlatego zdecyduję się na słabszy model. Ale żeby mieć pewność muszę zdecydować się na jazdę testową na obu maszynach, niemniej jeszcze raz bardzo dziękuję za zdanie, szczególnie o tej awaryjności bo tego boję się najbardziej, że w długiej trasie coś nieoczekiwanego się stanie :)

@@kiwiowykoktajl1963 Te dwie Kawy kupiłem w MonsterBike na Łopuszańskiej 93 Warszawa. Polecam. Może mają jakieś sztuki na jazdę tetową

Według instrukcji: do 800km jazda z max 4.000rpm 800 - 1600km jazda z max 6.000rpm

Ostatnią rzeczą jaką lubi i robi chętnie to idzie na koło. Bez oporu na starcie maneta do oporu i koło pozostaje na asfalcie.

Mam ten sam model z 2019 roku i idzie na koło bez najmniejszego problemu.na jedynce z gazu a drugim biegu trochę trzeba pomóc strzałem ze sprzęgła

100% zgoda

tylko, że na egzaminie widzisz tą przeszkodę wcześniej. A na drodze często wyskakują z 2 pasa 50 cm przed tobą. Inna rzecz, że jeżdżenie między pasami to rosyjska ruletka i 100% zaufanie do reszty ludzi na drodze. Problem w tym, że 99 kierowców zrobi miejsce, bo na tyle go zazwyczaj jest, a 1 idiota specjalnie ci zajedzie, bo czemu masz jechać jak on stoi. Osobiście unikam takiej jazdy, bo ryzykować życiem, żeby być 2 min szybciej na miejscu to skrajny idiotyzm.

Winni są kierowcy bo nie wiedzą co to są lusterka

@@ridezone7779 trochę chujowe tłumaczenie. Czasami ciężko w lusterku dostrzec mały punkcik mknący niczym pocisk.

@@Kvdlatys Gratuluję że odpisałeś teraz jak komentarz ma 9 miesięcy. Twój komentarz ma rację ale dalej nie wyklucza tego że kierowcy puszek nie patrzą w lusterka... Nie dość że straciłem kolegę na motocyklu bo komuś się tak spieszyło że wymusił pierwszeństwo i co z tego kierowca cały tylko samochód uszkodzony a kolega? Połamany... Motocykl tylko na złom nic nie zostało kolega zmarł w nocy w szpitalu. Będę się trzymać swojej wersji że nie patrzą w lusterka ale nie wyklucza też tego że nie który motocyklista będzi jak pocisk a później no sam wiesz. Pozdrawiam.

@@ridezone7779 A wiek komentarza cokolwiek zmienia poza tym ,że treść mogłaby być nieaktualna? No bo w tym przypadku raczej tak się nie stało. Przykro mi z powodu kolegi. Ja natomiast słyszałem o takim przypadku. Mój chrzestny jechał autostradą(zgodnie z przepisami). Kiedy minął zakręt chciał wyprzedzić jadącego przed nim. Spojrzał na lusterko i kilka sekund po tym ponowił to, poczym zmienił pas na lewy. Kiedy był w połowie coś rypło go w tylny lewy róg pojazdu. Był to motocyklista ,którego nie sposób było dostrzec w lusterku. Chłopaka na szczęście poskładali w szpitalu. Więc są różne przypadki. Również pozdrawiam

@@Kvdlatys Rozumiem że mi nie wierzysz albo źle zrozumiałem twój komentarz. Tylko napisze tyle każdego żal ale każdy robi co mu się podoba... Jak kolegi matka dowiedziała się że nie żyje to coś u niej pękło jechała cały czas na psychotropach. Jego rodzina była załamana bo komuś się spieszyło a skończyło się tylko na nieszczęściu. Jak dla mnie najpierw trzeba myśleć a potem to robić bo jak widać nawet można narazić to życiem albo swoim lub kogo którego znałeś od dzieciństw.

Nawet tego nie wystarczy . Zobacz ponownie ! Czasem ktoś inny łamie przepisy w taki sposób że na to nic nie poradzisz .

Lepiej jeździć samochodem .

kurwa obrońca się znalazł xxd

@@agrobracia4357 ty weź się człowieku nad swoim życiem zastanów. Niby kurwa kogo bronię? Kierowcy w takich sytuacjach nie mają kontroli nad motocyklistami który zapieprzają im koło lusterek. Ci debile giną przez własną głupotę. Z resztą Nie widzę ,żebym miał do czynienia z osobą które IQ jest wyższe niż temperatura ciała.

Niby tak ale w tej akurat sytuacji to dość słabe tłumaczenie na podwójnej ciągłej

@@SomethingWWrong dobrze. Podwójna ciągła... A którym pasem jedzie motocyklista? Poprzedni to był przykład, ale co by się stało jakby ktoś w aucie po lewej stronie otworzył drzwi?

@@Kvdlatys Dobra myślałem że rozmawiamy o tej konkretnej sytuacji. W skrócie Motocyklista może omijać nie może wyprzedzać w korku czyli samochody muszą stać w miejscu (przynajmniej w Polskich przepisach). Tutaj się poruszają czyli byłaby to wina motocyklisty, gdyby jednak stali wtedy wina auta.

Wyglada jakby tym motorowerem gnali 120km/h

To nie jest śmieszne mogło im sie coś stać i wogule wypadki nie są śmieszne nie warzne czy małe czy duże ale w każdym wypadku morze zginąć człowiek a ten ostatni to wygląda jak by to były ich ostatnie chwile życia

@@kurczak_15 oni na bank ponieśli śmierć na miejscu

@@cisekvolvotrucker3846 No na miejscu to może nie ale w szpitalu lub karetce to na bank

@@kurczak_15 (w ogóle*, ważne*, może*) Pomijam to, że w tym ostatnim klipie mogli omijać kogoś kto na nich wymusił to rider jak i pasażer są idiotami wyjeżdżając bez kasku. Szkoda jest mi tylko ich rodzin bo prawdopodobnie na własne życzenie wpakowali się w auto. Dodatkowo odpierdalać coś takiego z pasażerem idiotyczne. Podsumowując jest to dosyć śmieszne i jednocześnie tragiczne bo tak wygląda selekcja naturalna.

W tym czasie była na rynku tylko Yamaha R6 ale, że wcześniej jeździłem Kawasaki ninja 400 to już tak jakoś wyszło że przy tej marce pozostałem. Nie żałuję !!! Możliwe, że to ostatni przedstawiciel tego gatunku 'ever'. Świat już nie chce sportowych 600'tek ...

@@kawasakicitytraffic jakby robili sportowe 600 w kształcie suva to pewnie by się sprzedawały 😀 pozdrawiam

Tylko A. Tu jest 130 KM

czemu wrzucasz wszystkich do jednego worka?

Typów co jeżdżą jak szaleni na swoich motorkach i później się rozbijają mi nie szkoda,brak wyobraźni i myślenia, nie kumaja ze ryzykują czyjeś zdrowie. szkoda by było jedynie osób które przez nich ucierpialy

No, rozbawiło mnie to do łez 🤣. Tak mniej więcej wyobrażam sobie głupawego motorzyste, co krzyczy przed śmiercią ''miałem pierwszeństwo'' 🤡👺

Ale ruch stoi, a motocykliści nie powinni tak zapierdalać między pojazdami. Dla własnego bezpieczeństwa powinni jechać o 10km/h więcej, a nie 30+.

Fajnie brzmi teraz na wydechu Leo Vincent oczywiście z cat eliminatorem.

Zdecydowanie, i to nawet ok 20 km/h.

Na pomarańczowym. Synu !

@@kawasakicitytraffic tu trzeba sposobem delikatnie 😂 trzeba się obchodzić jak z kobietą 😂😂😂

@@kawasakicitytraffic nie, nie, rysuje się kredkami :P