Misiek121312 Na pewno możemy i chcemy być być dla PSR, SSR i PZW skutecznym sojusznikiem w walce z kłusownictwem. W Polsce ten sport zawsze pozostanie niszowy i nie będzie bardzo popularny bo nasze wody są zimne, a sezon trwa tylko kilka miesięcy. Ponadto trzeba mieć zdrowie i samozaparcie do treningu nurkowania na wstrzymanym oddechu - bo tylko w taki sposób zgodnie z przepisami można uprawiać łowiectwo podwodne w Polsce.
własnie, dobrze ze mi sie przypomniało, teraz robi sie coraz zimniej, musze uruchomic te swoje winciorki i drygawice. Pozdro dla moczykijów ktorzy godzinami siedzą nad wodą :D
+KŁUSOL 4EVER No to uważaj jeśli w Twoich akwenach pływają podwodni łowcy to jak je uruchomisz to w najlepszym dla Ciebie przypadku się z nimi pożegnasz, a w najgorszym skuje Cię policja lub funkcjonariusze PSR. I radzę nie jedź po 'rybki' swoim samochodem :)) - znowelizowane prawo spowodowało znacznie częstsze niż do tej pory orzekanie przez sądy bezwzględnego przepadku mienia użytego do przestępstwa w tym samochodu. Nasze ciepłe pianki umożliwiają to, że podwodni łowcy mogą pływać praktycznie przez cały rok jeśli tylko nie ma lodu. Jesienią 4 - 5 godzin w wodzie to norma, a w zimie przy roztopach 2 - godziny i nawet więcej. Pozostanie Ci wpychanie 'więciorków' do przerembla :))
Szacun Pełen , sadze ze w kazdym Kole PZW w całej Polsce nalezalo by Wynajmowac taka Ekipe do oczyszczania Wód z takiego Ścierstwa........nie sadze by to duzo kosztowalo mozna by bylo z czesci skladek jakie Oplacamy co rok na PZW.
Mario Z. Jest to jakiś pomysł - dość dobry. Praktycznie w każdej okolicy jest jakieś centrum nurkowe, które mogłoby się tym zająć. Trzeba po prostu wejść z takim centrum w kontakt - nurkowie skupieni wokół nich często wykonują zlecone prace pod wodą. Nurkowie na wstrzymanym oddechu (freediverzy czy łowcy podwodni) związani z takimi centrami tez pewnie chętnie braliby udział.
Super robota! Tak trzymać! A wy inni którzy nie umiecie odróżnić więcierzy od żaka i i sznura od wyrzutków zamknijcie sie bo oni chociaż pomagają i próbują pomagać a wy (ci którzy hejtują) siedzicie tylko w domu i (za przeproszeniem) nie ruszycie dupy! I wiem co mówię bo sama znam Jezioro Trześniowskie jak własną kieszeń!
+nabo Jezioro Trześniowskie nie jest dzierżawione przez żadne Gospodarstwo Rybackie tylko przez PZW. Poza tym sieci i inne narzędzia połowowe stawiane przez legalnego właściciela (zarówno prywatnego jak i instytucjonalnego) mają obowiązek posiadania oznakowania na powierzchni. Pomyłka więc jest wykluczona. I to nie tylko na Trześniowskim, ale na każdej wodzie.
Kłusownicy dobrze wiedzą już, które jeziora sa udostępnione dla uprawiania łowiectwa podwodnego i które z nich są wśród nas na tyle popularne, że praktycznie co by nie zastawili w wodzie to zostanie znalezione, a kiedy by nie pływali zostaną zauważeni sami o tym nawet nie wiedząc - więc i tak w sezonie odpuszczają te jeziora. I o to chodzi :)
jayzee yes, he is fighting illegal fishing-poaching by destroying nets and releasing fish back. sorry about lithuanians, we have joke here - all jobless loosers left to GB and civilized people now live in lithuania :) this is a joke of course, but somehow true as well...
paxon 666 MarchON z zasobów UA-cam do wykorzystania w tworzonych filmach. UA-cam ma jak na razie bardzo niewielki wybów utworów muzycznych i ciężko znaleźć wartościowy utwór jednocześnie pasujący charakterem do filmu :(
+Marcin Zajkowski tak ale rybacy,kormorany, norki i kłusole to juz przesada. Nie mam nic do ludzi łowiących bez kart wędkarskiej bo taki człowiek złapie parę ryb albo nic. Natomiast każdego gnoja który stawia nielegalne siaty, sznury itd wieszałbym na przydrożnych drzewach. Jeden z drugim palant obstawi sobie trzcinowisko i jest szczęśliwy bo ma wiadro ryb. Wszystko co się zaplącze w oczka to do gara. Mówisz że żaczek 2m nikomu nie szkodzi..tyle, że jak się nagle okaże że takich żaczków na całym jeziorze jest ze 100 to już się robi problem
Tego typu kłusownictwo było zawsze i ryby były wszędzie i w rzekach i na jeziorach . To gospodarka rybacka przyzwolenie na legalne czyszczenie jezior z ryb i hemia która trafia do wód niszczy wszystko. Pamietam u mnie na Narwi w okolicach wsi zawsze stało kilkanaście lodzi tzw pychowki i napewno połowa klusowala , ryby były , było wiecej życia w wodzie np raki ...a teraz niema ryb raków juz dawno nie widziałem a nawet roślinność znika zatoczki z kaczencami znikły ...pewnie tez przez kłusoli .
Zgadzam się w 100%.Nie popieram kłusownictwa i uważam że należy z tym walczyć,ale prawdziwa przyczyna braku ryb jest gdzie indziej i dobrze to opisałeś.
+Marcin L Jezioro Trześniowskie jest głębokim jeziorem rynnowym typu oligotroficznego. Większość wędkarzy nie lubi łowić w takich jeziorach (bardzo przezroczystych), bo ryb jest tam zdecydowanie mniej i są w nich zupełnie inne warunki środowiskowe. W jeziorach oligotroficznych natomiast (słabo żyznych) karpia, amura i tołpygi być nie powinno, bo z założenia baza pokarmowa jest tam bardzo uboga, a ryby te zjadają bardzo dużo, co w kontekście ich ilości może nawet duży zbiornik doprowadzić do degradacji. Natomiast na tle innych jezior oligotroficznych Trześniowskie przedstawia się bardzo dobrze pod kątem stanu rybostanu rodzimych gatunków. Dzierżawca prowadzi w tym jeziorze ichtiologicznie ukierunkowane zarybienia w kierunku ryb sielawowatych i rodzimych drapieżnych. Natomiast dba o to aby ani karp, ani amur czy tołpyga czyli azjatycka 'triada' (pochodząca najczęściej z nielegalnych zarybień), która jest w stanie zdegradować to jezioro i zniszczyć rodzimą ichtiofaunę jeziora nie stanowiła znaczącego procentu dużych ryb - dlatego m.in. oprócz powodu jakim była spora presja kłusownicza jaka tam była to jezioro zostało udostępnione dla uprawiania łowiectwa podwodnego. Jeśli chodzi o rybostam jeziora Trześniowskiego to tutaj możesz obejrzeć go na innych moich filmach: ua-cam.com/video/bFxRw-JVxw8/v-deo.html ua-cam.com/video/AB3ciXRNunY/v-deo.html Presja wędkarska na tym jeziorze jest ze względu na jego naturalną słabą żyzność i przejrzystość wód stosunkowo niewielka. Głównie ze strony miejscowych wędkarzy, których etyka łowiecka nie wygląda najlepiej - to niestety też film z Trześniowskiego: ua-cam.com/video/MG3c62TGeTo/v-deo.html
Kilka sugestii: 1.Nie mieliscie praca wyciągać sieci. O takim znalezisku trzeba poinformowas SR,SSR lub policje. 2. To co pokazujecie to tylko mały wstep do tego co robią osoby polujące pod wodą. To jest pokazane tylko na potrzebę filmu. łowiectwo podwodne nigdy nie zostanie zaakceptowane nad polskimi wodami.Taka jest prawda.
Kilka faktów dla tych, którym wydaje się, że wiedzą lepiej: 1. Każda likwidacja narzędzi kłusowniczych przeprowadzona w wodzie przez podwodnych łowców jest dokonywana w porozumieniu z SSR i PSR, po uprzednim zgłoszeniu znalezienia takich narzędzi i we współpracy z tymi służbami. Mało tego, na Jeziorze Trześniowskim (oraz wielu innych), które jest udostępnione dla łowiectwa podwodnego podwodni łowcy mają obowiązek uprzedniego informowania SSR o każdym swoim wejściu do wody z podaniem czasu i rejonu. I ta współpraca funkcjonuje bardzo dobrze. Wielokrotnie na akwenach udostępnionych do uprawiania łowiectwa podwodnego SSR bądź PSR prosi łowców o pomoc w konkretnych przypadkach usuwania takich narzędzi z miejsc trudno dostępnych logistycznie z lądy, bądź łodzi. 2. To co jest na tym filmie jest zgodne z tytułem i tematyką tego filmu. To oczywiste. Zgadza się, że jest to tylko mały wstęp do tego co robimy w wodzie. Likwidacje narzędzi kłusowniczych stanowią około 10% działalności podwodnych łowców. Kolejne 10% to podwodne polowania z kuszą lub kamerą. Pozostałe 80% to rzeczywiście inne rodzaje naszej działalności plus treningi nurkowania swobodnego. Te pozostałe aspekty naszej obecności w wodzie pokazuje ten film, do którego ogladania serdecznie zapraszam: ua-cam.com/video/dlbLUmRIjuo/v-deo.html Co do podwodnych polowań kuszą: zawartość tego kanału mówi sama za siebie - mnóstwo filmów, a ze wszystkich filmów na tym kanale zaledwie około 10 % z nich przedstawia (a bynajmniej nie ukrywa) podwodne polowania - bo mniej więcej taki procent działalności łowców podwodnych stanowią owe podwodne polowania. Pozostałe rodzaje aktywności łowców podwodnych przedstawiają pozostałe 90% filmów na tym kanale, czy też filmów innych polskich łowców. Miłego ich oglądania (do którego nikt nikogo nie zmusza). Wiele z tych filmów zawiera cenne i przydatne wskazówki lub obserwacje, które z pewnością są przydatne dla prawdziwych wędkarzy. 3. Łowiectwo Podwodne w polskich wodach zostało zaakceptowane kilkadziesiąt lat temu przez polskie państwo w Ustawie o Rybactwie Śródlądowym. W tej ustawie amatorski połów ryb przy pomocy kuszy i amatorski połów ryb przy pomocy wędki sa zrównane w prawach. Ustawa jest prawem nadrzędnym i wszystkie regulaminy łowisk na terenach dzierżawionych od skarbu państwa muszą akceptować stan rzeczy z niej wynikający. Także RAPR dużej organizacji jaką jest PZW zgodnie z Ustawą dopuszcza amatorski połów ryb kuszą, ponieważ nie może kwestionować jej zapisów. To, że zgodnie z aktualnym brzmieniem Ustawy wymagane jest zezwolenie na uprawianie wędkarstwa lub łowiectwa podwodnego od uprawnionego do rybactwa na danej (każdej) wodzie, nie oznacza, że wędkarstwo lub łowiectwo podwodne nie jest tam zaakceptowane. Określa tylko warunki jakie należy spełnić dla ich legalnego uprawiania. Taka jest prawda. Cieszę się z tego rodzaju komentarzy, na które mogę odpowiedzieć. Dlaczego? Tak się składa, że ten kanał założyłem miedzy innymi w tym celu aby uświadomić te fakty tym, którzy nic nie wiedzą o łowiectwie podwodnym, bądź wędkarstwie. Bądź mają o nich i ich legalności w Polsce mylne pojęcie. Także aby uświadomić te fakty tym, którzy jak się okazuje nie mieli w życiu okazji przeczytać ze zrozumieniem Ustawy o Rybactwie Śródlądowym Regulującej zasady uprawiania amatorskiego połowu ryb wędka lub kuszą, oraz tym wędkarzom, członkom PZW, którzy nie mieli w życiu okazji przeczytać ze zrozumieniem RAPR PZW czyli dokumentu regulującego uprawianie ich pasji. Mało tego. Kusza do połowów podwodnych jest dopuszczonym w Polsce narzędziem połowowym i jeżeli podwodny łowca pracuje dla dzierżawcy i ma z nim spisaną umowę to przestaje to być amatorskim połowem ryb i staje się pracą na rzecz dzierżawcy i wtedy nie podlega nawet ograniczeniom wynikającym z Ustawy dla amatorskiego połowu ryb kuszą (między innymi chodzi tu o ograniczenie okresu jego uprawiania czy też podwodnych polowań w porze wyłącznie dziennej). Pozdrawiam Piotr
Powiem krótko. Zajebista robota chłopaki jesteś lepsi niż PSR i PZW razem wzięci w walce z kłusownictwem ;) Oby was coraz więcej było ;)
Misiek121312 Na pewno możemy i chcemy być być dla PSR, SSR i PZW skutecznym sojusznikiem w walce z kłusownictwem. W Polsce ten sport zawsze pozostanie niszowy i nie będzie bardzo popularny bo nasze wody są zimne, a sezon trwa tylko kilka miesięcy. Ponadto trzeba mieć zdrowie i samozaparcie do treningu nurkowania na wstrzymanym oddechu - bo tylko w taki sposób zgodnie z przepisami można uprawiać łowiectwo podwodne w Polsce.
Petarda !!! Tak dalej , strzelajcie , pływackie i te linki i siatki przecinajcie Brawo Popieram Was 10/10
zajebista robota panowie
Świetna robota , pełen szacunek
Dobra robota, gratulacje!
Oby więcej takich ekip nad jeziorami
Mariusz Lasko W tym roku zapowiada się dużo takich akcji i jest na nie coraz więcej chętnych :)
Brawo chłopaki !! Tak trzymać !!
THX
super robota
Dobra robota panowie!
własnie, dobrze ze mi sie przypomniało, teraz robi sie coraz zimniej, musze uruchomic te swoje winciorki i drygawice. Pozdro dla moczykijów ktorzy godzinami siedzą nad wodą :D
+KŁUSOL 4EVER No to uważaj jeśli w Twoich akwenach pływają podwodni łowcy to jak je uruchomisz to w najlepszym dla Ciebie przypadku się z nimi pożegnasz, a w najgorszym skuje Cię policja lub funkcjonariusze PSR. I radzę nie jedź po 'rybki' swoim samochodem :)) - znowelizowane prawo spowodowało znacznie częstsze niż do tej pory orzekanie przez sądy bezwzględnego przepadku mienia użytego do przestępstwa w tym samochodu. Nasze ciepłe pianki umożliwiają to, że podwodni łowcy mogą pływać praktycznie przez cały rok jeśli tylko nie ma lodu. Jesienią 4 - 5 godzin w wodzie to norma, a w zimie przy roztopach 2 - godziny i nawet więcej. Pozostanie Ci wpychanie 'więciorków' do przerembla :))
bardzo fajne :) bardzo chetnie bym szukał i polikwidował te pułapki
Szacun Pełen , sadze ze w kazdym Kole PZW w całej Polsce nalezalo by Wynajmowac taka Ekipe do oczyszczania Wód z takiego Ścierstwa........nie sadze by to duzo kosztowalo mozna by bylo z czesci skladek jakie Oplacamy co rok na PZW.
Mario Z. Jest to jakiś pomysł - dość dobry. Praktycznie w każdej okolicy jest jakieś centrum nurkowe, które mogłoby się tym zająć. Trzeba po prostu wejść z takim centrum w kontakt - nurkowie skupieni wokół nich często wykonują zlecone prace pod wodą. Nurkowie na wstrzymanym oddechu (freediverzy czy łowcy podwodni) związani z takimi centrami tez pewnie chętnie braliby udział.
i brawo panowie! wedkarz
Brawo !
THANKYOU FOR SAVING FISH
Super robota! Tak trzymać! A wy inni którzy nie umiecie odróżnić więcierzy od żaka i i sznura od wyrzutków zamknijcie sie bo oni chociaż pomagają i próbują pomagać a wy (ci którzy hejtują) siedzicie tylko w domu i (za przeproszeniem) nie ruszycie dupy! I wiem co mówię bo sama znam Jezioro Trześniowskie jak własną kieszeń!
Rewelacja i powodzenia tępić kłusoli.
a jeżeli był to sprzęt PGRybackigo ?, przechlapane - sprawa karna za niszczenie mienia
+nabo Jezioro Trześniowskie nie jest dzierżawione przez żadne Gospodarstwo Rybackie tylko przez PZW. Poza tym sieci i inne narzędzia połowowe stawiane przez legalnego właściciela (zarówno prywatnego jak i instytucjonalnego) mają obowiązek posiadania oznakowania na powierzchni. Pomyłka więc jest wykluczona. I to nie tylko na Trześniowskim, ale na każdej wodzie.
Brawo za zwrócenie rybkom życia.
Dobra robota !!!
Po co piszecie kiedy odbędzie się taka akcja w tym roku? Żeby mogli się przygotować?
Kłusownicy dobrze wiedzą już, które jeziora sa udostępnione dla uprawiania łowiectwa podwodnego i które z nich są wśród nas na tyle popularne, że praktycznie co by nie zastawili w wodzie to zostanie znalezione, a kiedy by nie pływali zostaną zauważeni sami o tym nawet nie wiedząc - więc i tak w sezonie odpuszczają te jeziora. I o to chodzi :)
Not much to say - good job!
Please explain in english please tell me he getting rid of nets n saving?? I get rid off up to 20 in uk they make me sick lithuanians
jayzee yes, he is fighting illegal fishing-poaching by destroying nets and releasing fish back. sorry about lithuanians, we have joke here - all jobless loosers left to GB and civilized people now live in lithuania :) this is a joke of course, but somehow true as well...
co to za muzyka?
paxon 666 MarchON z zasobów UA-cam do wykorzystania w tworzonych filmach. UA-cam ma jak na razie bardzo niewielki wybów utworów muzycznych i ciężko znaleźć wartościowy utwór jednocześnie pasujący charakterem do filmu :(
Łowiectwo podwodne - w zgodzie z przepisami DZiekuje:)
Przynajmniej wiadomo że kłusole oglądają - łapki w dół o tym świadczą ;)
+Marcin Zajkowski tak ale rybacy,kormorany, norki i kłusole to juz przesada. Nie mam nic do ludzi łowiących bez kart wędkarskiej bo taki człowiek złapie parę ryb albo nic. Natomiast każdego gnoja który stawia nielegalne siaty, sznury itd wieszałbym na przydrożnych drzewach. Jeden z drugim palant obstawi sobie trzcinowisko i jest szczęśliwy bo ma wiadro ryb. Wszystko co się zaplącze w oczka to do gara. Mówisz że żaczek 2m nikomu nie szkodzi..tyle, że jak się nagle okaże że takich żaczków na całym jeziorze jest ze 100 to już się robi problem
szacun dla was.muza okropna
Tego typu kłusownictwo było zawsze i ryby były wszędzie i w rzekach i na jeziorach . To gospodarka rybacka przyzwolenie na legalne czyszczenie jezior z ryb i hemia która trafia do wód niszczy wszystko. Pamietam u mnie na Narwi w okolicach wsi zawsze stało kilkanaście lodzi tzw pychowki i napewno połowa klusowala , ryby były , było wiecej życia w wodzie np raki ...a teraz niema ryb raków juz dawno nie widziałem a nawet roślinność znika zatoczki z kaczencami znikły ...pewnie tez przez kłusoli .
Zgadzam się w 100%.Nie popieram kłusownictwa i uważam że należy z tym walczyć,ale prawdziwa przyczyna braku ryb jest gdzie indziej i dobrze to opisałeś.
takie jeziora to puste zbiorniki
+Marcin L Jezioro Trześniowskie jest głębokim jeziorem rynnowym typu oligotroficznego. Większość wędkarzy nie lubi łowić w takich jeziorach (bardzo przezroczystych), bo ryb jest tam zdecydowanie mniej i są w nich zupełnie inne warunki środowiskowe. W jeziorach oligotroficznych natomiast (słabo żyznych) karpia, amura i tołpygi być nie powinno, bo z założenia baza pokarmowa jest tam bardzo uboga, a ryby te zjadają bardzo dużo, co w kontekście ich ilości może nawet duży zbiornik doprowadzić do degradacji.
Natomiast na tle innych jezior oligotroficznych Trześniowskie przedstawia się bardzo dobrze pod kątem stanu rybostanu rodzimych gatunków. Dzierżawca prowadzi w tym jeziorze ichtiologicznie ukierunkowane zarybienia w kierunku ryb sielawowatych i rodzimych drapieżnych. Natomiast dba o to aby ani karp, ani amur czy tołpyga czyli azjatycka 'triada' (pochodząca najczęściej z nielegalnych zarybień), która jest w stanie zdegradować to jezioro i zniszczyć rodzimą ichtiofaunę jeziora nie stanowiła znaczącego procentu dużych ryb - dlatego m.in. oprócz powodu jakim była spora presja kłusownicza jaka tam była to jezioro zostało udostępnione dla uprawiania łowiectwa podwodnego.
Jeśli chodzi o rybostam jeziora Trześniowskiego to tutaj możesz obejrzeć go na innych moich filmach:
ua-cam.com/video/bFxRw-JVxw8/v-deo.html
ua-cam.com/video/AB3ciXRNunY/v-deo.html
Presja wędkarska na tym jeziorze jest ze względu na jego naturalną słabą żyzność i przejrzystość wód stosunkowo niewielka. Głównie ze strony miejscowych wędkarzy, których etyka łowiecka nie wygląda najlepiej - to niestety też film z Trześniowskiego:
ua-cam.com/video/MG3c62TGeTo/v-deo.html
Kilka sugestii:
1.Nie mieliscie praca wyciągać sieci. O takim znalezisku trzeba poinformowas SR,SSR lub policje.
2. To co pokazujecie to tylko mały wstep do tego co robią osoby polujące pod wodą. To jest pokazane tylko na potrzebę filmu.
łowiectwo podwodne nigdy nie zostanie zaakceptowane nad polskimi wodami.Taka jest prawda.
Kilka faktów dla tych, którym wydaje się, że wiedzą lepiej:
1. Każda likwidacja narzędzi kłusowniczych przeprowadzona w wodzie przez podwodnych łowców jest dokonywana w porozumieniu z SSR i PSR, po uprzednim zgłoszeniu znalezienia takich narzędzi i we współpracy z tymi służbami. Mało tego, na Jeziorze Trześniowskim (oraz wielu innych), które jest udostępnione dla łowiectwa podwodnego podwodni łowcy mają obowiązek uprzedniego informowania SSR o każdym swoim wejściu do wody z podaniem czasu i rejonu. I ta współpraca funkcjonuje bardzo dobrze. Wielokrotnie na akwenach udostępnionych do uprawiania łowiectwa podwodnego SSR bądź PSR prosi łowców o pomoc w konkretnych przypadkach usuwania takich narzędzi z miejsc trudno dostępnych logistycznie z lądy, bądź łodzi.
2. To co jest na tym filmie jest zgodne z tytułem i tematyką tego filmu. To oczywiste. Zgadza się, że jest to tylko mały wstęp do tego co robimy w wodzie. Likwidacje narzędzi kłusowniczych stanowią około 10% działalności podwodnych łowców. Kolejne 10% to podwodne polowania z kuszą lub kamerą. Pozostałe 80% to rzeczywiście inne rodzaje naszej działalności plus treningi nurkowania swobodnego. Te pozostałe aspekty naszej obecności w wodzie pokazuje ten film, do którego ogladania serdecznie zapraszam:
ua-cam.com/video/dlbLUmRIjuo/v-deo.html
Co do podwodnych polowań kuszą: zawartość tego kanału mówi sama za siebie - mnóstwo filmów, a ze wszystkich filmów na tym kanale zaledwie około 10 % z nich przedstawia (a bynajmniej nie ukrywa) podwodne polowania - bo mniej więcej taki procent działalności łowców podwodnych stanowią owe podwodne polowania. Pozostałe rodzaje aktywności łowców podwodnych przedstawiają pozostałe 90% filmów na tym kanale, czy też filmów innych polskich łowców. Miłego ich oglądania (do którego nikt nikogo nie zmusza). Wiele z tych filmów zawiera cenne i przydatne wskazówki lub obserwacje, które z pewnością są przydatne dla prawdziwych wędkarzy.
3. Łowiectwo Podwodne w polskich wodach zostało zaakceptowane kilkadziesiąt lat temu przez polskie państwo w Ustawie o Rybactwie Śródlądowym. W tej ustawie amatorski połów ryb przy pomocy kuszy i amatorski połów ryb przy pomocy wędki sa zrównane w prawach. Ustawa jest prawem nadrzędnym i wszystkie regulaminy łowisk na terenach dzierżawionych od skarbu państwa muszą akceptować stan rzeczy z niej wynikający. Także RAPR dużej organizacji jaką jest PZW zgodnie z Ustawą dopuszcza amatorski połów ryb kuszą, ponieważ nie może kwestionować jej zapisów. To, że zgodnie z aktualnym brzmieniem Ustawy wymagane jest zezwolenie na uprawianie wędkarstwa lub łowiectwa podwodnego od uprawnionego do rybactwa na danej (każdej) wodzie, nie oznacza, że wędkarstwo lub łowiectwo podwodne nie jest tam zaakceptowane. Określa tylko warunki jakie należy spełnić dla ich legalnego uprawiania.
Taka jest prawda.
Cieszę się z tego rodzaju komentarzy, na które mogę odpowiedzieć. Dlaczego? Tak się składa, że ten kanał założyłem miedzy innymi w tym celu aby uświadomić te fakty tym, którzy nic nie wiedzą o łowiectwie podwodnym, bądź wędkarstwie. Bądź mają o nich i ich legalności w Polsce mylne pojęcie. Także aby uświadomić te fakty tym, którzy jak się okazuje nie mieli w życiu okazji przeczytać ze zrozumieniem Ustawy o Rybactwie Śródlądowym Regulującej zasady uprawiania amatorskiego połowu ryb wędka lub kuszą, oraz tym wędkarzom, członkom PZW, którzy nie mieli w życiu okazji przeczytać ze zrozumieniem RAPR PZW czyli dokumentu regulującego uprawianie ich pasji.
Mało tego. Kusza do połowów podwodnych jest dopuszczonym w Polsce narzędziem połowowym i jeżeli podwodny łowca pracuje dla dzierżawcy i ma z nim spisaną umowę to przestaje to być amatorskim połowem ryb i staje się pracą na rzecz dzierżawcy i wtedy nie podlega nawet ograniczeniom wynikającym z Ustawy dla amatorskiego połowu ryb kuszą (między innymi chodzi tu o ograniczenie okresu jego uprawiania czy też podwodnych polowań w porze wyłącznie dziennej).
Pozdrawiam
Piotr
+Łowiectwo podwodne - w zgodzie z przepisami .👏🚜⛽.