Masz bardzo bogate słownictwo! Przez co żarciki wychodzą ci z rękawa... bardzo mi się podoba, to ze umiesz w fajny sposób zażartować z trudnej sytuacji! 😎🖖🏼
Po rozstaniu z toksykiem miałam chyba z 5 takich relacji z desperacji...nie wyszly dobrze. Też wychodziłam z założenia, ze byleby był miły i wysoki. Teraz jestem w związku od kumpelstwa przez przyjazn do miłości i widzę znaczną różnice. 😍
Zgodzę się z tym, że w związku z desperacji jest się jeszcze bardziej nieszczęśliwym i na dłuższą metę nic dobrego z tego nie będzie. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto marnować swój czas i strzępić nerwy, to podzielę się swoją historią ku przestrodze. Byłam już dłuższy czas singielka i poznałam typa, który kompletnie mi się nie podobał, typ z fryzurą na Tracza, górna warga jak w obrzęku Quinckego, totalny pozer, ale strasznie nachalny cwaniak. Z braku laku weszłam w ten związek. Wiadomo na początku wszystko cacy, ale typ pokazał różki i kiedy okazało się jeszcze że jest mamisynkiem, narcyzem, w ogóle niegodnym zaufania, ja zdążyłam się PRZYZWYCZAIĆ do niego. Przyzwyczajenie, strach przed samotnością i wygoda, trzymały mnie przy nim prawie rok. Czułam, że jestem coraz bardziej nieszczęśliwa, coraz bardziej wolałam towarzystwo innych mężczyzn. Odeszłam dopiero kiedy przyjaciele i rodzina uświadomili mnie, że marnuje swój czas i zasługuje na prawdziwą miłość. Z perspektywy czasu ze wstydem muszę przyznać, że to była desperacja i wygoda. Ale im dłużej trwa taki sztuczny związek bez miłości, tym bardziej niszczy nas samych. Czasami warto poczekać trochę dłużej i nie być z byle kim, żeby nie przegapić naprawdę wartościowej osoby, którą szczerze pokochamy. Besos Kochani :*
ja też przerobiłam tzw "zapchajdziurę" . Koleś zabiegał od dłuższego czasu , ja akurat miałam "okienko" , przygarnęła i na szczęście straciłam tylko 2 msc . To tak, jak kochać koty a przygarnąć pieska .... czułam sie okropnie z nim i do dzisiaj mam niemiły posmak .....
A co jeśli ktoś dopiero po paru miesiącach zorientowal sie ze jest w związku z desperacji? Bo na początku przecież wszystko było super okej, ale dopiero potem wyszło, ze no kurde coś nie styka i co teraz? Po 2 miesiacach mozna powiedziec "hej, to nie działa", a po roku? Jak po roku powiedzieć ze to od początku nie byl najlepszy pomysl? Wisienką na torcie jest fakt, ze facet jest również kolegą z pracy, więc po rozstaniu byłoby i tak codzienne widywanie się w robocie. ..
@@Frytka000 Im dłużej trwa ten desperacki związek, tym więcej czasu zajmie Ci wyleczenie się z niego. Dlatego lepiej tego nie przeciągać. Ja miałam duże wsparcie bliskich, których irytował ten typ, dlatego łatwiej mi było od niego odejść. Chociaż szczerze, to powinnam to zrobić wiele miesięcy wcześniej. Rozumiem Twoją skomplikowaną sytuację, ale błędy można naprawiać. Poza tym zasługujesz na szczęśliwy związek 😊❤️
@@konstancja3007 najgorzej, ze facet jest kochany, stara się, i wszyscy pytają "co ci sie w nim nie podoba?"... Chyba pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji :( i powiem szczerze, ze jestem szczęśliwa na kwarantannie, bo mam czas dla siebie i nie muszę sie z nim spotykac... To jest mega okropne z mojej strony. Naprawdę czuję się jak Jessica z Love id Blind, ale ciężko to przerwać bo tak naprawdę nie ma powodu - powodem jestem ja i mój strach
Odcinek jak zwykle super, jedyne co wtrącę, to to że poza psychopatami są też osoby aromantyczne, a to zdecydowanie nie to samo, a nawet nie stoi w pobliżu. Może to czepialstwo tak, ale chciałam sprostować że wcale nie 99% ludzi na całym świecie chce czułości i miłości
Powiedziałabym, że nie że nie chcą czułości i bliskości, ale no po prostu nie mają tej desperackiej potrzeby pchania się w związki i platoniczna czułość wystarczy. Przynajmniej ja tak mam jako przedstawiciel :P w każdym razie ten 1% psychopatów troszkę ubódł
Moja historia: Skończył się mój prawie 2 letni związek. Świat mi się posypał. Patrząc przez pryzmat czasu, mogę powiedzieć że jestem totalną idiotką, zaślepiona głupia baba. Wdałam się w relacje z gościem który był mega miły i wgl. Mogę się utożsamić z tą "K". Znalazłam sobie plastra bo chciałam zapomnieć. A narobiłam sobie jeszcze większych problemów bo okazał się totalnym chu.. Ahh ciężko było chociaż nie mówię że dziś całkiem jest okej. Dlatego teraz jestem singielką, nie chce nikogo, dopóki sama z sobą się nie uporam. Chociaż brakuje mi znajomych, to nie chce być z kimkolwiek z desperacji. Więc może jest tu ktoś kto szuka pokręconej znajomej, nie z desperacji 😅
Miałam nadzieję że to nie nastąpi... Dzisiejszy odcinek jest o mnie, ale to ja jestem tą złą, która szukała plastra na pocieszenie 😔 Asia uwielbiam Cię i drugi raz (mam nadzieję bo w końcu jestem idiotką) nie popełnię tego błędu💜💜💜
Oj tak Jessica. Jej zachowanie cały czas mnie denerwowało. Z desperacji ciągle robiła głupie rzeczy. Zamiast postawić sprawę jasno. Te jej gierki tylko krzywdziły wszystkich na około i to dosłownie. Najlepiej szkoda mi było Marka, bo on to brał na poważnie i bardzo się starał. Dodatkowo mieszała między Amber i Barnetem.
Wpieprzyłem się w takie coś... Totalnie nie pomyślałem, że to wszystko było z jej chęci bycia z kimś... Po dwóch miesiącach ze mną i miesiącu po rozstaniu wróciła do byłego. No i także tego...
@@agatahyra4949 Cóż... Można śmiało powiedzieć, ze sam jestem sobie winny. W sumie to najbardziej boli nawet nie tylko rozstanie, co fakt, że wróciła do byłego, bo się przez to czuję, jakby sobie ktoś ze mnie zabawkę zrobił. Ale nic na to nie poradzę, żyje się dalej ;)
Matko dla mnie abstrakcja, A jestem kobietą lat 43 bardzo empatyczna i nigdy nie miałam i nie mam takich problemów może te problemy tych nieszczesnych kobiet to bardzo niska samoocena , niskie poczucie własnej wartości o której wspominasz . współczuję kobietom tym, naprawdę. Więcej godności kurczę.
Aż zatrzymałam :) nie wierz we wszystko co widzisz w tv. Jessica byla z Markiem - nie pokazali ich relacji. Spłycili ją na max. Bo fajnie się oglada bad bitch, prawda? Starą brzydką i zgarbioną za którą lata mały szczeniak. Nie wierz we wszystko co zobaczysz w tv
Do tej od Nikodema- nagraj Milenke i mu pokaz no i po co ci falszywa kolezanka- oszukuje chlopaka, to myslisz, ze ciebie nie oszuka? Joanna dzieki za ten odcinek, niestety sama bylam taka idiotke 2 razy- raz w liceum, bo mi bylo szkoda chlopaka, raz niedawno, bo myslalam, ze za jakis czas zaskoczy :/ stracony czas
Masz bardzo bogate słownictwo! Przez co żarciki wychodzą ci z rękawa... bardzo mi się podoba, to ze umiesz w fajny sposób zażartować z trudnej sytuacji! 😎🖖🏼
Ten podcast idealnie opisuje piosenka Mikromusic " Takiego Chłopaka"!
Mnie wraz z wiekiem tolerancja na innych ludzi maleje...
Dziękuję, że wspomniałaś o Jessice. Mark ewidentnie był plastrem i było mi go bardzo żal. Totalna z depresją 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Przesłuchałam na spreakerze i powiem jedno: Uwielbiam Cię kobieto!!!. Na ten trudny czas twój głos przynosi ukojenie :)
Podpisuję się
Po rozstaniu z toksykiem miałam chyba z 5 takich relacji z desperacji...nie wyszly dobrze. Też wychodziłam z założenia, ze byleby był miły i wysoki. Teraz jestem w związku od kumpelstwa przez przyjazn do miłości i widzę znaczną różnice. 😍
Zgodzę się z tym, że w związku z desperacji jest się jeszcze bardziej nieszczęśliwym i na dłuższą metę nic dobrego z tego nie będzie. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto marnować swój czas i strzępić nerwy, to podzielę się swoją historią ku przestrodze. Byłam już dłuższy czas singielka i poznałam typa, który kompletnie mi się nie podobał, typ z fryzurą na Tracza, górna warga jak w obrzęku Quinckego, totalny pozer, ale strasznie nachalny cwaniak. Z braku laku weszłam w ten związek. Wiadomo na początku wszystko cacy, ale typ pokazał różki i kiedy okazało się jeszcze że jest mamisynkiem, narcyzem, w ogóle niegodnym zaufania, ja zdążyłam się PRZYZWYCZAIĆ do niego. Przyzwyczajenie, strach przed samotnością i wygoda, trzymały mnie przy nim prawie rok. Czułam, że jestem coraz bardziej nieszczęśliwa, coraz bardziej wolałam towarzystwo innych mężczyzn. Odeszłam dopiero kiedy przyjaciele i rodzina uświadomili mnie, że marnuje swój czas i zasługuje na prawdziwą miłość. Z perspektywy czasu ze wstydem muszę przyznać, że to była desperacja i wygoda. Ale im dłużej trwa taki sztuczny związek bez miłości, tym bardziej niszczy nas samych. Czasami warto poczekać trochę dłużej i nie być z byle kim, żeby nie przegapić naprawdę wartościowej osoby, którą szczerze pokochamy. Besos Kochani :*
ja też przerobiłam tzw "zapchajdziurę" . Koleś zabiegał od dłuższego czasu , ja akurat miałam "okienko" , przygarnęła i na szczęście straciłam tylko 2 msc . To tak, jak kochać koty a przygarnąć pieska .... czułam sie okropnie z nim i do dzisiaj mam niemiły posmak .....
@@monikak-a3200 Dokładnie 😊 Nie warto przekreślać swojej szansy na szczęśliwa miłość przez jakiś bubel
A co jeśli ktoś dopiero po paru miesiącach zorientowal sie ze jest w związku z desperacji? Bo na początku przecież wszystko było super okej, ale dopiero potem wyszło, ze no kurde coś nie styka i co teraz? Po 2 miesiacach mozna powiedziec "hej, to nie działa", a po roku? Jak po roku powiedzieć ze to od początku nie byl najlepszy pomysl? Wisienką na torcie jest fakt, ze facet jest również kolegą z pracy, więc po rozstaniu byłoby i tak codzienne widywanie się w robocie. ..
@@Frytka000 Im dłużej trwa ten desperacki związek, tym więcej czasu zajmie Ci wyleczenie się z niego. Dlatego lepiej tego nie przeciągać. Ja miałam duże wsparcie bliskich, których irytował ten typ, dlatego łatwiej mi było od niego odejść. Chociaż szczerze, to powinnam to zrobić wiele miesięcy wcześniej. Rozumiem Twoją skomplikowaną sytuację, ale błędy można naprawiać. Poza tym zasługujesz na szczęśliwy związek 😊❤️
@@konstancja3007 najgorzej, ze facet jest kochany, stara się, i wszyscy pytają "co ci sie w nim nie podoba?"... Chyba pierwszy raz w życiu jestem w takiej sytuacji :( i powiem szczerze, ze jestem szczęśliwa na kwarantannie, bo mam czas dla siebie i nie muszę sie z nim spotykac... To jest mega okropne z mojej strony. Naprawdę czuję się jak Jessica z Love id Blind, ale ciężko to przerwać bo tak naprawdę nie ma powodu - powodem jestem ja i mój strach
Jesteś zajebista kobieto, dzięki że jesteś ✌️
Wszystkiego najpiękniejszego i wiecznie ciepłych kostek 🥰
Odcinek jak zwykle super, jedyne co wtrącę, to to że poza psychopatami są też osoby aromantyczne, a to zdecydowanie nie to samo, a nawet nie stoi w pobliżu. Może to czepialstwo tak, ale chciałam sprostować że wcale nie 99% ludzi na całym świecie chce czułości i miłości
Powiedziałabym, że nie że nie chcą czułości i bliskości, ale no po prostu nie mają tej desperackiej potrzeby pchania się w związki i platoniczna czułość wystarczy. Przynajmniej ja tak mam jako przedstawiciel :P w każdym razie ten 1% psychopatów troszkę ubódł
Moja historia:
Skończył się mój prawie 2 letni związek. Świat mi się posypał. Patrząc przez pryzmat czasu, mogę powiedzieć że jestem totalną idiotką, zaślepiona głupia baba. Wdałam się w relacje z gościem który był mega miły i wgl. Mogę się utożsamić z tą "K". Znalazłam sobie plastra bo chciałam zapomnieć. A narobiłam sobie jeszcze większych problemów bo okazał się totalnym chu.. Ahh ciężko było chociaż nie mówię że dziś całkiem jest okej.
Dlatego teraz jestem singielką, nie chce nikogo, dopóki sama z sobą się nie uporam. Chociaż brakuje mi znajomych, to nie chce być z kimkolwiek z desperacji.
Więc może jest tu ktoś kto szuka pokręconej znajomej, nie z desperacji 😅
Dobrze że zostawiłaś pewne sprawy za sobą- jesteś na dobrej drodze do znalezienia przyjaciółki -masz ją już jesteś nią już teraz.
ΣsØԼርiΛ can relate...
@@barbrawozniaczka5679 dziękuję za mądre i miłe słowa 💪♥️
W sensie nie jesteś lesbijką ? :D
@@aleksandrawojciechowska2412 widzę że nie 🙈
większość związków jakich znam jest właśnie takich , kilka zakończonych już ożenkiem ....
Miałam nadzieję że to nie nastąpi... Dzisiejszy odcinek jest o mnie, ale to ja jestem tą złą, która szukała plastra na pocieszenie 😔
Asia uwielbiam Cię i drugi raz (mam nadzieję bo w końcu jestem idiotką) nie popełnię tego błędu💜💜💜
Piosenką tego odcinka powinna być Mikromusic - takiego chłopaka :P
Jezu, jaki ty masz przyjemny glos.... :)
Nazwisko tego pana od piosenki czyta się Pejzli Pozdrawim Cię i ściskam
Fajny bardzo odcinek 👍
Prawdziwy do bolesci...
Oj tak Jessica. Jej zachowanie cały czas mnie denerwowało. Z desperacji ciągle robiła głupie rzeczy. Zamiast postawić sprawę jasno. Te jej gierki tylko krzywdziły wszystkich na około i to dosłownie. Najlepiej szkoda mi było Marka, bo on to brał na poważnie i bardzo się starał. Dodatkowo mieszała między Amber i Barnetem.
Słuchamy z z moją dziewczyną, super audycje.
Jak zwykle jesteś bezbłędna Asiu ❤
Z tą tolerancją dla zmniejszonych oczekiwań to nie przesadzała,bym.
Och cudownie! Nowa Okuniewska! Home Office nie zajac- nie ucieknie 😋
Wpieprzyłem się w takie coś... Totalnie nie pomyślałem, że to wszystko było z jej chęci bycia z kimś... Po dwóch miesiącach ze mną i miesiącu po rozstaniu wróciła do byłego. No i także tego...
Bardzo ci współczuję. Powodzenia, chłopie! Trzymaj się, jeszcze znajdziesz taką osobę, która cię doceni.
@@agatahyra4949 Cóż... Można śmiało powiedzieć, ze sam jestem sobie winny.
W sumie to najbardziej boli nawet nie tylko rozstanie, co fakt, że wróciła do byłego, bo się przez to czuję, jakby sobie ktoś ze mnie zabawkę zrobił. Ale nic na to nie poradzę, żyje się dalej ;)
tzw. zapchajdziura ;)
mam na odwrot z tym wiekiem. na szczescie :)
kurwa i weź się teraz zastanawiaj czy nie byłaś tą opcją zastępczą tym plasterkiem kuźwa
Ja się właśnie obawiam, czy nie jestem trochę w związku z desperacji... Tym bardziej, że ja powściągliwa, a chłop bardzo wylewny :(
Dziękujemy!
Matko dla mnie abstrakcja, A jestem kobietą lat 43 bardzo empatyczna i nigdy nie miałam i nie mam takich problemów może te problemy tych nieszczesnych kobiet to bardzo niska samoocena , niskie poczucie własnej wartości o której wspominasz . współczuję kobietom tym, naprawdę. Więcej godności kurczę.
Jestem jeszcze starsza od ciebie też dla mnie abstrakcja. Jakieś dziwne pokolenie wyrosło.
Z desperacji też można niestety przejść w zakochanie.. ;) ale niestety też miałam kiedyś swojego plastra, przyznaję bez bicia.
Kto nie miał :)
Mój się odkleił po 20 latach.
a z zakochania w desperację ;)
Filip Zbyszyński, tak ale nie taką jak w podcaście 😅
@@bezbiletu no właśnie z doświadczenia mówię, że można :P
Aż zatrzymałam :) nie wierz we wszystko co widzisz w tv. Jessica byla z Markiem - nie pokazali ich relacji. Spłycili ją na max. Bo fajnie się oglada bad bitch, prawda? Starą brzydką i zgarbioną za którą lata mały szczeniak. Nie wierz we wszystko co zobaczysz w tv
właśnie się dowiedziałam, że jestem psychopatką... :-)
Zamiast związków z desperacji szczerze polecam związek z rozsądku.
A są tam miejsca na uczucia?
@@40icztery
Ale oczywiście. Bezpieczeństwo, troska, szacunek, przywiązanie, oddanie, radość, stałość.
❤🌸
Komentarz dla zasięgów
😍
Właśnie przed chwilą wywaliłam gościa, który był ze mną z desperacji.
Ja jebie.
Co za miazga.
„1 % ludzi (co nie chcą z nikim być) to psychopaci”. Serio? Ty tak na poważnie?! Mam nadzieje, ze to był żart, którego nie zrozumiałam 🙃
Kiedy książka? :)
NO MAN IS AN ISLAND XD
Do tej od Nikodema- nagraj Milenke i mu pokaz
no i po co ci falszywa kolezanka- oszukuje chlopaka, to myslisz, ze ciebie nie oszuka?
Joanna dzieki za ten odcinek, niestety sama bylam taka idiotke 2 razy- raz w liceum, bo mi bylo szkoda chlopaka, raz niedawno, bo myslalam, ze za jakis czas zaskoczy :/
stracony czas
Ktoś tu chyba się zakochał w Nikodemie i patrzy jakby tutaj pomoc w zakończeniu związku koleżanki ;)
Uff, na szczęście miałam na tyle szacunku do siebie samej i do innych żeby tego nie robić. Paskudna sprawa :/
to nie zawsze jest tylko kwestia szacunku do siebie i innych, ale zawsze to tragiczny "pomysł"
@@Ol-ft2lb Pewnie tak. Z obserwacji widzę, że takie pomysły zawsze się potem mszczą niestety.