Pana myślenie było jak pan rzekł: mocarne, gniewne w pozytywnym znaczeniu. Wcześniej zyskał Pan pewność czego chce od zycia i z kim już nic. Pięknie odda to słowo zdeterminowany. Poprawnie zdeterminowany (fajne słowo, zawiera człon termin). Kiedy cele korpo i pana zrozumienie co oni odpierdalają, okraszone szczyptą Terminu, zrodziły to samo: Determinację. Piękny przykład kręgosłupa moralnego przy podejmowaniu pracy w corpo. I jeszcze piękniejsze. ..odejście. Bo faceta poznać nie po tym jak zaczyna, a jak kończy. Podziwiam Pana że w końcu opublikował to zawodowe harakiri. Dziękuję i za tamtą opowieść
Artykuł jakby dla mnie. Choć 4 lata temu nagrany, dziś me oczy go ujrzały. Już 6 dzień jestem....no właśnie Ktoś by mógł rzec: pojebany 43 latek, porzucił po 23 latach pierwszą i jedyną pracę. I to w firmie rodzinnej, wyrozumiałej; nie bezdusznym korpo. Baa, nawet mamiony tytułem prezesa. No. Pana też nie zrozumieli po upublicznieniu jak działa korpo telefoniczne. Też olałem studia, choć na raty, i mam 2 prace licencjackie napisane. Nieobronione. Zwisa mi ten splendor. Bo tylko przedzkadza w byciu Człowiekiem, bez względu na fach. Przedzkadza w klarowny zdeterminowaniu co do przyszłości. Ja moją mam. Czekam aż 'cement wyschnie' by ruszyć dalej. Ale juz w lepszym kierunku. To wiem na pewno. Pan też. Baa, każdy w głębi nawet skurwienia wie czy to dobre, czy złe. A że zawsze wybiera złe, bo proste, świadczy nie o ich prostocie, a prostactwie. By stać prosto, poprawnie, potrzeba czasu by złapać balans, równowagę, i dopiero wyprostowanym iść pośród tych co na kolanach.
Bardzo ważna sprawa - nie zadawać się z ludźmi którzy w siebie lub was nie wierzą - ja dopiero po latach zauważyłem że to robiłem nawet nieświadomie i wyszło na dobre.
Z tym malowaniem obrazów to piękna sprawa. Taka ucieczka. Niestety, gdy się zaczyna fruwać, to inni po prostu sprowadzają taką osobę na ziemię. Czasami jednak to nie w złej intencji, ale z powodu innej perspektywy oglądu rzeczy. Troszkę upiększyła tę Japonię. Gdyby większość samochodów była hybrydami, to hoho nie wiem, skąd mieliby je wsiąść. Taka była klasa czystości wody :D tylko nikt tego nie badał :D piłeś, tak jak teraz mógłbyś wypić i zapewne nie jednemu by smakowała. Kiedyś też piłem w górach z potoku i teraz też bym się napił, ale nie przejmowałbym się czystość, gdybym był spragniony.
Chce wtrącić swoje 3 grosze na temat korwinistów. Wzięto to co było dobrego w partii Korwin i założono konfederację którą uważam w tej formie która ma teraz jest bliska ideału. Owszem mogli by trochę zluzować w niektórych kwestiach ale obecnie kogo mamy wybrać? PiS? Po? PSL? Nowoczesna? Biedronki? SLD? Tvn hołownie?
Pam Robert dał piękny przykład kogo wybrać z klasy politycznej. A many tak: cola, fanta, sprite. Panu smakuje najbardziej sprite, choć czasem chcica na kolę? Eh, życie i jego wybory. Brak wyboru to też wybór. Ostatnie zdanie ma znaczenie
No tak. Ja po 7 latach studiów postanowiłem udowodnić szwagrowi, że bez magistra można mieć dobrze płatna robotę z samochodem. Udało się szybko. Po paru latach zauważyłem, że to z czym firmy mają problem to etyka w biznesie. Przy okazji nie chcąc być "mordercą własnej matki" zatroszczyłem się o dyplom. Poczytałem Kieżuna i tu dopiero moje problemy się rozpoczęły bo byłem przekonany, że jest źle a zrozumiałem, że jest tragicznie. Korwin, Michalkiewicz i ludzie poznani w UPR impregnowali mnie wtedy na wszystkie głupoty świata.
A kiedyś był Pan drwalem? :) To początki jak kojarzę z opowieści. Pasuje Pana gniewny, energiczny zew, co korelowało z duszą ekologa (praca w lesie, na łonie natury, ale bez łaza i komórki). Życie to strumień wyborów. Kiedy nie podejmujmy ich świadomie, spokojnie, świat dokona ich za nas. A świat chce naszego dobra, prawda? Jak rząd i politycy.. nom
Oglądałem prawie wszystkie filmy p.Frycza, z wszystkim się zgadzam poza tym co usłyszałem w tym odcinku o p.JKM. Pomijając opinie to tutaj p.Frycz rozminął się z faktami, p.JKM nigdy nie mówił że likwidacja nierobów spowoduje że świat bedzie idealny, a wręcz przeciwnie, p.JKM mówił że rola nieroba czy żula jest ważna, gdzie rodzic może przestrzec dziecko "zobacz, jak nie będziesz się uczył to możesz tak skończyć". P.JKM jest wolnościowcem i daleko mu od narzucania czy ktoś ma być nierobem czy pracowity.
@@Krzysztof-fy6bz "rodzic może przestrzec dziecko "zobacz, jak nie będziesz się uczył to możesz tak skończyć". Jakby to było takie oczywiste :) Korwinizm jest utopią taką samą jak komunizm.
@@b.k.2804 Przecież nie napisałem że takie ostrzeżenie będzie w 100% skuteczne. Chodzi o to że bardzo szkodliwa jest sytuacja gdzie z zasiłków można żyć prawie tak dobrze jak pracując. Gdzie tu utopia? Co to jest wg pana "Korwinizm"? ZUS w Polsce 1500zł/msc to standard, a odpowiednik brytyjski 30zł/msc to też utopia? Jednak da się inaczej..
@@Krzysztof-fy6bz Moja filizofia życiowa (masło maślane bo życie to zoe/zofia) mówi mi że jakiekolwiek sztuczne reguły nałożymy na system, np. na ludzi, to przyroda będzie kazała temu systemowi przekraczać granice, szukać dziur w całym, wykorzystywać więzy dla swojej korzyści - dlatego libertarianizm daje możliwośc ludziom samodzielnego znalezienia (szukania!) optimum = bycia zadowolonym, szczęśliwym. KAŻDE ograniczenie idei i wolności prowadzi do nadużyć. Dlatego tak trudno jest nauczyć młodych ludzi samodzielnego myslenia bo po pierwsze biorą reguły z otoczenia, z tego co robią koledzy sąsiedzi i starają się tam wpasować, w te obecne reguły które mimo nawet że nie są narzucone to jednak są zauważalne jako jakaś organizacja. Po tym jak JKM powiedział że jaruzel ochronił nas przed zwiazkiem radzieckim, po tym jak widziałem zdjęcie JKM z Blidą, tą drugą na B i z doradcą Kwaśniewskiego - na kawce - to wiem że jest człowiekiem pożytecznym systemowi :). To że gdzieś tam ktoś powiedział prawdę, poprawnie coś zinterpretował nie czyni go guru ;)
Jestem 32letnim Korwinistą i muszę panu napisać że tutaj powiedział pan bzdurę, nie słyszałem żeby p.JKM mówił że "bez nierobów świat będzie lepszy" a wręcz ODWROTNIE, słyszałem jak p.JKM mówi że rola żula jest ważna jak taki nierób leży w rowie to ojciec dziecku może powiedzieć "zobacz synku, jak będziesz leniwy i niezdolny to możesz tak skończyć". Poza tym p.JKM jest wolnościowcem i jest daleki od narzucania komukolwiek bycia robolem czy nierobem, każdy ma własną wolę. P.JKM proponuje jedynie likwidację podatku dochodowego i zasiłków tak żeby bardziej opłacało się pracować a nie opłacało się być nierobem, mimo wszystko nieroby od tego nie znikną - i to dobrze, p.JKM ceni różnorodność, więc proszę się lepiej przygotować następnym razem, pozdrawiam.
20 procent przyczyn jest odpowiedzialnych za 80 skutków. Oraz: 80 procent sukcesów/porażek da się zawdzięczyć 20 procentom sprawców. 'Pareto Principle' i 'Zipf mystery' również należy sprawdzić bo mocno się z tym powiązuje. Wszystko to jest tylko wiedzą a nie doświadczeniem - znajomość praw nie oznacza umiejętności dzierżenia nimi.
Przerwy, interwały na przepracowanie dysonansów jesteśtwa są tak intuicyjnie oczywiste jak np sen (porządowanie w mózgownicy), jak cykle rolnicze w okres zimy, jak po sztormie....cisza (szczególnie na oceanie). Poza tym z drugiej strony: ci jeżeli filozofię życiową zmieniałbyśmy po np 1 sugestii, marnym artkule, powierzchowne? Czy nie takich chce nas widzieć lewactwo? Na kolanach, na ich pasku, bez wartości, sfrustrowanymi, malostkowymi donosicielami na własne rodziny. Potężne rzeczy wymagają czasu. Pana przemiana trwala. I dała piękny efekt A ile już trwają te zjebane struktury; neowładców od 7 boleści? Set lecia. Proszę nie bagatelizować z przed czym stoimy? Łatwo nie będzie na żadnej z dwóch stron. Ale tylko jedna pozostawi cię Człowiekiem
Dobre pytanie. Nie chciałem rezygnować z niezależności - bo był taki romantyczny okres w korpo tak jak na dzikim zachodzie okres pionierski w sumie dość krótki. Ja zmęczyłem się nimi oni zmęczyli się mną. Zrobili badania kompetencyjne i miałem współczynnik inteligencji kreatywnej na jakimś niebotycznym poziomie, drugi wynik w firmie, ale mam trudny charakter - mówię to co myślę - więc nie znalazło się dla mnie miejsce. Potem zaproponowano mi stanowisko poniżej moich możliwości i jakoś poszło... Odprawka i Pa pa ! Ale potem szkoliłem byłego pracodawcę jako firma zewnętrzna 4 lata i to był super czas! Potem nowy właściciel i wszystko schodziło na psy... Ot życie... RF:)
Tak rozpieprza się narody od środka. Rolnictwo. Powołaj struktury co i tak wiodą do upadku i zależności. Opowiada Pan o pgr'ach i ich upadku. Co obserwowaliśmy latem 24? Czy to nie gnojówką podlewali polityków w cenach miast? No właśnie. Ludzie się zmieniają, systemy, metody itd. Jedyne co się nigdy nie zmieniło.... (pozostawię retorycznie)
Panie Fryczu,znam osoby Pana typu. Pasjonaci, ktorzy cokolwiek robia zapalają sie i wchodzą w sprawy na full. Jest to wspaniałą cecha,nie zadowalać sie bylejakością i sięgać po rzeczy nowe i dążyć do doskonałości. Ale czasami dla innych osob z innym podejściem do życia, niekoniecznie leni i minimalistów takie pasje wydają sie strata czasu, szukaniem sobie na sile zajęcia lub doszukiwaniem sie problemów tam gdzie nie sa widoczne. Tacy pasjonaci wymagaja nieustanego wspierania i akceptacji. Chca zeby im nie przeszkadzano i szanowano ich zajścia i pozwalano robic to na co maja ochotę. I czy jest "zbawianie świata" w jakiejś fundacji, studia czy montowanie w swoim garażu motoru od zera stawiaja to na bardzo wysokim priorytecie w swoim zyciu widziałem kilka małżeństw ktore rozpadły sie właśnie z powodu nieustannych tarć pomiędzy obowiązkami domowymi a pasja jednego z małżonków i choć pasje bywają wspaniale to potrafią zawadzać w związku jak np alkoholizm ,który tez w jakiś sposób jest pasja. Mowie tylko zeby również do swoich pasji ambicji podchodzić z pewnym dystansem zwłaszcza gdy ma sie rodzinę i osoby ktore maja co do nas pewne oczekiwania, i nie traktować ich jako wrogów w realizowaniu samego siebie A odpowiedzią jest zdrowa równowaga
Panie Trenerze, ja lubię prezentowane przez Pana treści, ale czy nie za dużo w niej oceniania, zwłaszcza negatywnego? Liczę na odpowiedź. Wbrew pozorom to nie zarzut, ale pytanie o perspektywę. Pozdrawiam
Też o tym myślałem i od krytyki przedryfuję w stronę promocji spraw pozytywnych. Co do oceny.... Polski "Biznes" jest w 80% w fatalnym stanie. Kiedy po studiach znalazłem JEDNĄ PROFESJONALNĄ FIRMĘ REKRUTERSKĄ - podkreśliłem to. Niestety spotkałem też kilka osób dołujących zgodnie z zasadą Pareto. Może chcieli dobrze.... Natomiast pomiędzy KORPO a własną firmą nie spotkałem ani jednej rzetelnej filmy rekruterskiej na kilkanaście. Te żałosne "rekrutacje" były upokarzające wręcz. Trzeba o tym powiedzieć. I tak jest ze wszystkim. 3 szefów miałem SUPER, wręcz wybitnych, 3 przeciętnych, a 3 to degeneraci bez kompetencji i charakteru...Takie glizdy... No i tak :) Ja naprawdę STARAM SIĘ JAK MOGĘ BYĆ BUDUJĄCY, ALE..... NIE WBREW STANOWI FAKTYCZNEMU. - MOIM ZDANIEM. A co oceny? Klienci płacą mi za szybką sprawną wyrazistą ocenę sytuacji, a nie można zawodowo być dyrektorem rzeźni a prywatnie mistrzem Zen. Prywatnie przyjaciele też zarzucają mi że często oceniam ale trzeźwa i nie napastliwa ocena to dobry fundameny lub bilans otwarcia... Pozdrawiam serdecznie! RF.
Panie Robercie, bardzo mnie cieszą Pana "filmiki" z przesłaniem. Niestety, większość ludzi takich ludzi uważa za "dziwnych", "innych", swego rodzaju "idiotów". Większość tzw. "społeczeństwa" planuje tylko do weekendu, końca miesiąca, do urlopu. Nikt nie zastanawia się (może niewielu) co będzie za dwa lata, za dekadę, jak poprowadzić dzieci, swoją karierę. dalekosiężne plany dotyczą jedynie terminu spłaty kredytu za zbędę zabawki. Pozdrawiam Pana serdecznie i wszystkich oglądających Pana kanał.
Tak pan chwali p.Michalkiewicza a krytykuje p.JKM, a nikogo lepszego niż Konfederacja obecnie nie mamy na scenie politycznej, więc bezsensowna krytyka p.JKM jest SZKODLIWA. Proszę więcej krytyki Bandy Czworga, demokracji, niewolnictwa.
Pana myślenie było jak pan rzekł: mocarne, gniewne w pozytywnym znaczeniu. Wcześniej zyskał Pan pewność czego chce od zycia i z kim już nic. Pięknie odda to słowo zdeterminowany. Poprawnie zdeterminowany (fajne słowo, zawiera człon termin). Kiedy cele korpo i pana zrozumienie co oni odpierdalają, okraszone szczyptą Terminu, zrodziły to samo: Determinację. Piękny przykład kręgosłupa moralnego przy podejmowaniu pracy w corpo. I jeszcze piękniejsze. ..odejście. Bo faceta poznać nie po tym jak zaczyna, a jak kończy. Podziwiam Pana że w końcu opublikował to zawodowe harakiri. Dziękuję i za tamtą opowieść
„Nie zadawajcie się z miernotami, które w Was nie wierzą”! Dziękuję!
Fajny kanał,zdroworozsądkowe podejście do świata.Przeciwwaga dla nowomowy z obecnego mainstreamu.
Dziękuję!!! Dobrych Wesołych Świąt !
Artykuł jakby dla mnie. Choć 4 lata temu nagrany, dziś me oczy go ujrzały. Już 6 dzień jestem....no właśnie Ktoś by mógł rzec: pojebany 43 latek, porzucił po 23 latach pierwszą i jedyną pracę. I to w firmie rodzinnej, wyrozumiałej; nie bezdusznym korpo. Baa, nawet mamiony tytułem prezesa. No. Pana też nie zrozumieli po upublicznieniu jak działa korpo telefoniczne. Też olałem studia, choć na raty, i mam 2 prace licencjackie napisane. Nieobronione. Zwisa mi ten splendor. Bo tylko przedzkadza w byciu Człowiekiem, bez względu na fach. Przedzkadza w klarowny zdeterminowaniu co do przyszłości. Ja moją mam. Czekam aż 'cement wyschnie' by ruszyć dalej. Ale juz w lepszym kierunku. To wiem na pewno. Pan też. Baa, każdy w głębi nawet skurwienia wie czy to dobre, czy złe. A że zawsze wybiera złe, bo proste, świadczy nie o ich prostocie, a prostactwie. By stać prosto, poprawnie, potrzeba czasu by złapać balans, równowagę, i dopiero wyprostowanym iść pośród tych co na kolanach.
" Poz co to robisz ? Po gówno ! " dobre to jest
Bardzo ważna sprawa - nie zadawać się z ludźmi którzy w siebie lub was nie wierzą - ja dopiero po latach zauważyłem że to robiłem nawet nieświadomie i wyszło na dobre.
"Tak, my jesteśmy Japonią..." i ten uśmiech :D
Nie wyobraża Pan sobie jakim bliskim człowiekiem stał się Pan dla mnie ,gdy obejrzałem ten filmik. Może kiedyś się spotkamy?
Jeśli jest Pan z okolic Wa-wy - Jest szansa. Pozdrawiam serdecznie! RF:)
@@frycz66 Mieszkam w Warszawie i spotkam się z Panem z największą przyjemnością. Pozdrawiam :)
Z tym malowaniem obrazów to piękna sprawa. Taka ucieczka. Niestety, gdy się zaczyna fruwać, to inni po prostu sprowadzają taką osobę na ziemię. Czasami jednak to nie w złej intencji, ale z powodu innej perspektywy oglądu rzeczy. Troszkę upiększyła tę Japonię. Gdyby większość samochodów była hybrydami, to hoho nie wiem, skąd mieliby je wsiąść. Taka była klasa czystości wody :D tylko nikt tego nie badał :D piłeś, tak jak teraz mógłbyś wypić i zapewne nie jednemu by smakowała. Kiedyś też piłem w górach z potoku i teraz też bym się napił, ale nie przejmowałbym się czystość, gdybym był spragniony.
Fajny koment! TNX!
W roku 1997 w usa galon benzyny kosztowal 0.99 usd a galon wody kosztowal 1.20 usd ... nie ma za co 😁
Chce wtrącić swoje 3 grosze na temat korwinistów.
Wzięto to co było dobrego w partii Korwin i założono konfederację którą uważam w tej formie która ma teraz jest bliska ideału. Owszem mogli by trochę zluzować w niektórych kwestiach ale obecnie kogo mamy wybrać?
PiS? Po? PSL? Nowoczesna? Biedronki?
SLD? Tvn hołownie?
Pam Robert dał piękny przykład kogo wybrać z klasy politycznej. A many tak: cola, fanta, sprite. Panu smakuje najbardziej sprite, choć czasem chcica na kolę? Eh, życie i jego wybory. Brak wyboru to też wybór. Ostatnie zdanie ma znaczenie
Daję Panu like za ten obraz 😄😄😄👍👍👍👍👍
To dobry materiał powiem nieskromnie, dokręcę drugą część bo warto... :)
Tu mnie Pan zaskoczył, KUL to uczelnia tak jak inne marksistowska.
No tak. Ja po 7 latach studiów postanowiłem udowodnić szwagrowi, że bez magistra można mieć dobrze płatna robotę z samochodem. Udało się szybko. Po paru latach zauważyłem, że to z czym firmy mają problem to etyka w biznesie. Przy okazji nie chcąc być "mordercą własnej matki" zatroszczyłem się o dyplom. Poczytałem Kieżuna i tu dopiero moje problemy się rozpoczęły bo byłem przekonany, że jest źle a zrozumiałem, że jest tragicznie. Korwin, Michalkiewicz i ludzie poznani w UPR impregnowali mnie wtedy na wszystkie głupoty świata.
A kiedyś był Pan drwalem? :) To początki jak kojarzę z opowieści. Pasuje Pana gniewny, energiczny zew, co korelowało z duszą ekologa (praca w lesie, na łonie natury, ale bez łaza i komórki). Życie to strumień wyborów. Kiedy nie podejmujmy ich świadomie, spokojnie, świat dokona ich za nas. A świat chce naszego dobra, prawda? Jak rząd i politycy.. nom
Chetnie posłucham czegoś więcej o fascynacji korwinizmem i o rozczarowaniu.
Oglądałem prawie wszystkie filmy p.Frycza, z wszystkim się zgadzam poza tym co usłyszałem w tym odcinku o p.JKM.
Pomijając opinie to tutaj p.Frycz rozminął się z faktami, p.JKM nigdy nie mówił że likwidacja nierobów spowoduje że świat bedzie idealny, a wręcz przeciwnie, p.JKM mówił że rola nieroba czy żula jest ważna, gdzie rodzic może przestrzec dziecko "zobacz, jak nie będziesz się uczył to możesz tak skończyć". P.JKM jest wolnościowcem i daleko mu od narzucania czy ktoś ma być nierobem czy pracowity.
@@Krzysztof-fy6bz "rodzic może przestrzec dziecko "zobacz, jak nie będziesz się uczył to możesz tak skończyć". Jakby to było takie oczywiste :) Korwinizm jest utopią taką samą jak komunizm.
@@b.k.2804 Przecież nie napisałem że takie ostrzeżenie będzie w 100% skuteczne.
Chodzi o to że bardzo szkodliwa jest sytuacja gdzie z zasiłków można żyć prawie tak dobrze jak pracując. Gdzie tu utopia? Co to jest wg pana "Korwinizm"?
ZUS w Polsce 1500zł/msc to standard, a odpowiednik brytyjski 30zł/msc to też utopia?
Jednak da się inaczej..
@@Krzysztof-fy6bz Moja filizofia życiowa (masło maślane bo życie to zoe/zofia) mówi mi że jakiekolwiek sztuczne reguły nałożymy na system, np. na ludzi, to przyroda będzie kazała temu systemowi przekraczać granice, szukać dziur w całym, wykorzystywać więzy dla swojej korzyści - dlatego libertarianizm daje możliwośc ludziom samodzielnego znalezienia (szukania!) optimum = bycia zadowolonym, szczęśliwym. KAŻDE ograniczenie idei i wolności prowadzi do nadużyć. Dlatego tak trudno jest nauczyć młodych ludzi samodzielnego myslenia bo po pierwsze biorą reguły z otoczenia, z tego co robią koledzy sąsiedzi i starają się tam wpasować, w te obecne reguły które mimo nawet że nie są narzucone to jednak są zauważalne jako jakaś organizacja. Po tym jak JKM powiedział że jaruzel ochronił nas przed zwiazkiem radzieckim, po tym jak widziałem zdjęcie JKM z Blidą, tą drugą na B i z doradcą Kwaśniewskiego - na kawce - to wiem że jest człowiekiem pożytecznym systemowi :). To że gdzieś tam ktoś powiedział prawdę, poprawnie coś zinterpretował nie czyni go guru ;)
Jesli czas na Bieszczady nadszedł to zachęcam do detoksu u mnie w lesie ;) olha.pl
To KUL czy PLN?
Jestem 32letnim Korwinistą i muszę panu napisać że tutaj powiedział pan bzdurę, nie słyszałem żeby p.JKM mówił że "bez nierobów świat będzie lepszy" a wręcz ODWROTNIE, słyszałem jak p.JKM mówi że rola żula jest ważna jak taki nierób leży w rowie to ojciec dziecku może powiedzieć "zobacz synku, jak będziesz leniwy i niezdolny to możesz tak skończyć".
Poza tym p.JKM jest wolnościowcem i jest daleki od narzucania komukolwiek bycia robolem czy nierobem, każdy ma własną wolę. P.JKM proponuje jedynie likwidację podatku dochodowego i zasiłków tak żeby bardziej opłacało się pracować a nie opłacało się być nierobem, mimo wszystko nieroby od tego nie znikną - i to dobrze, p.JKM ceni różnorodność, więc proszę się lepiej przygotować następnym razem, pozdrawiam.
W którym filmie porusza Pan temat zasady 80/20 20/80? Nie znam tematy a mógłby mi być życiowo potrzebny.
Wrzucę, mam jeszcze 250 filmów które czekają na umieszczenie.... A kręcę kolejne. :) Ale poszukam i wrzucę niebawem. Pozdr! :)
20 procent przyczyn jest odpowiedzialnych za 80 skutków.
Oraz:
80 procent sukcesów/porażek da się zawdzięczyć 20 procentom sprawców.
'Pareto Principle' i 'Zipf mystery' również należy sprawdzić bo mocno się z tym powiązuje.
Wszystko to jest tylko wiedzą a nie doświadczeniem - znajomość praw nie oznacza umiejętności dzierżenia nimi.
Przerwy, interwały na przepracowanie dysonansów jesteśtwa są tak intuicyjnie oczywiste jak np sen (porządowanie w mózgownicy), jak cykle rolnicze w okres zimy, jak po sztormie....cisza (szczególnie na oceanie). Poza tym z drugiej strony: ci jeżeli filozofię życiową zmieniałbyśmy po np 1 sugestii, marnym artkule, powierzchowne? Czy nie takich chce nas widzieć lewactwo? Na kolanach, na ich pasku, bez wartości, sfrustrowanymi, malostkowymi donosicielami na własne rodziny. Potężne rzeczy wymagają czasu. Pana przemiana trwala. I dała piękny efekt A ile już trwają te zjebane struktury; neowładców od 7 boleści? Set lecia. Proszę nie bagatelizować z przed czym stoimy? Łatwo nie będzie na żadnej z dwóch stron. Ale tylko jedna pozostawi cię Człowiekiem
Rozstal się Pan z korpo czy korpo się rozstalo z Panem?
Dobre pytanie. Nie chciałem rezygnować z niezależności - bo był taki romantyczny okres w korpo tak jak na dzikim zachodzie okres pionierski w sumie dość krótki. Ja zmęczyłem się nimi oni zmęczyli się mną. Zrobili badania kompetencyjne i miałem współczynnik inteligencji kreatywnej na jakimś niebotycznym poziomie, drugi wynik w firmie, ale mam trudny charakter - mówię to co myślę - więc nie znalazło się dla mnie miejsce. Potem zaproponowano mi stanowisko poniżej moich możliwości i jakoś poszło... Odprawka i Pa pa ! Ale potem szkoliłem byłego pracodawcę jako firma zewnętrzna 4 lata i to był super czas! Potem nowy właściciel i wszystko schodziło na psy... Ot życie... RF:)
@@frycz66
Oj w korpo to nie dobrze myśleć samodzielnie. Najbezpieczniej myśleć tak jak przełożony bacząc co by go w tym mysleniu nie wyprzedzić;)
Popieram, korposzczury są najgorsze
Tak rozpieprza się narody od środka. Rolnictwo. Powołaj struktury co i tak wiodą do upadku i zależności. Opowiada Pan o pgr'ach i ich upadku. Co obserwowaliśmy latem 24? Czy to nie gnojówką podlewali polityków w cenach miast? No właśnie. Ludzie się zmieniają, systemy, metody itd. Jedyne co się nigdy nie zmieniło.... (pozostawię retorycznie)
Panie Fryczu,znam osoby Pana typu. Pasjonaci, ktorzy cokolwiek robia zapalają sie i wchodzą w sprawy na full. Jest to wspaniałą cecha,nie zadowalać sie bylejakością i sięgać po rzeczy nowe i dążyć do doskonałości. Ale czasami dla innych osob z innym podejściem do życia, niekoniecznie leni i minimalistów takie pasje wydają sie strata czasu, szukaniem sobie na sile zajęcia lub doszukiwaniem sie problemów tam gdzie nie sa widoczne.
Tacy pasjonaci wymagaja nieustanego wspierania i akceptacji. Chca zeby im nie przeszkadzano i szanowano ich zajścia i pozwalano robic to na co maja ochotę. I czy jest "zbawianie świata" w jakiejś fundacji, studia czy montowanie w swoim garażu motoru od zera stawiaja to na bardzo wysokim priorytecie w swoim zyciu
widziałem kilka małżeństw ktore rozpadły sie właśnie z powodu nieustannych tarć pomiędzy obowiązkami domowymi a pasja jednego z małżonków
i choć pasje bywają wspaniale to potrafią zawadzać w związku jak np alkoholizm ,który tez w jakiś sposób jest pasja.
Mowie tylko zeby również do swoich pasji ambicji podchodzić z pewnym dystansem zwłaszcza gdy ma sie rodzinę i osoby ktore maja co do nas pewne oczekiwania, i nie traktować ich jako wrogów w realizowaniu samego siebie
A odpowiedzią jest zdrowa równowaga
Panie Trenerze, ja lubię prezentowane przez Pana treści, ale czy nie za dużo w niej oceniania, zwłaszcza negatywnego? Liczę na odpowiedź. Wbrew pozorom to nie zarzut, ale pytanie o perspektywę. Pozdrawiam
Też o tym myślałem i od krytyki przedryfuję w stronę promocji spraw pozytywnych. Co do oceny.... Polski "Biznes" jest w 80% w fatalnym stanie. Kiedy po studiach znalazłem JEDNĄ PROFESJONALNĄ FIRMĘ REKRUTERSKĄ - podkreśliłem to. Niestety spotkałem też kilka osób dołujących zgodnie z zasadą Pareto. Może chcieli dobrze.... Natomiast pomiędzy KORPO a własną firmą nie spotkałem ani jednej rzetelnej filmy rekruterskiej na kilkanaście. Te żałosne "rekrutacje" były upokarzające wręcz. Trzeba o tym powiedzieć. I tak jest ze wszystkim. 3 szefów miałem SUPER, wręcz wybitnych, 3 przeciętnych, a 3 to degeneraci bez kompetencji i charakteru...Takie glizdy... No i tak :)
Ja naprawdę STARAM SIĘ JAK MOGĘ BYĆ BUDUJĄCY, ALE..... NIE WBREW STANOWI FAKTYCZNEMU. - MOIM ZDANIEM.
A co oceny? Klienci płacą mi za szybką sprawną wyrazistą ocenę sytuacji, a nie można zawodowo być dyrektorem rzeźni a prywatnie mistrzem Zen. Prywatnie przyjaciele też zarzucają mi że często oceniam ale trzeźwa i nie napastliwa ocena to dobry fundameny lub bilans otwarcia...
Pozdrawiam serdecznie!
RF.
14:15 - 14:25 Best moment. Przepraszam za angielszczyznę?
"chińczyk mały żółty, ale mądry" - Frycz sie nie pierdoli, nastepnym razem moze cos podobnego o teczowych chorych ludziach [?]
Panie Robercie, bardzo mnie cieszą Pana "filmiki" z przesłaniem. Niestety, większość ludzi takich ludzi uważa za "dziwnych", "innych", swego rodzaju "idiotów". Większość tzw. "społeczeństwa" planuje tylko do weekendu, końca miesiąca, do urlopu. Nikt nie zastanawia się (może niewielu) co będzie za dwa lata, za dekadę, jak poprowadzić dzieci, swoją karierę. dalekosiężne plany dotyczą jedynie terminu spłaty kredytu za zbędę zabawki. Pozdrawiam Pana serdecznie i wszystkich oglądających Pana kanał.
Nooo zgodnie z zasadą Pareto 80/20 20/80 :) Dziękuję :) RF.
Tak pan chwali p.Michalkiewicza a krytykuje p.JKM, a nikogo lepszego niż Konfederacja obecnie nie mamy na scenie politycznej, więc bezsensowna krytyka p.JKM jest SZKODLIWA. Proszę więcej krytyki Bandy Czworga, demokracji, niewolnictwa.
Dzień dobry. Minęły 3 lata i gdzie jest JKM? Piszę to bez satysfakcji. Pozdrówka! RF:)