9% ludzi to bardzo dużo. Pamietam gdy masa ludzi, tych wielkich mędrców wiedzących wszystko chejtowala Cię pod każdym filmem. Dziś tych ludzi nie ma a Ty dalej jesteś sobą 😊 Całe życie byłem dla innych, ,,przyjaciół ", rodziny, zwyklych znajomych dla partnerki z którą planowałem spędzić życie. Zaniedbalem się, a pierwsze problemy zdrowotne maskowalem ilością pracy. Trochę zwlekałem z powazniejszymi badaniami tak troszeczkę, ze trzy lata 🙄 Masa lekarzy konowałów skutecznie opóźniła moje leczenie. W końcu slablem z dnia na dzień, mięśnie traciłem szybko a jeszcze szybciej oblewał mnie tluszcz. W końcu rozjechały mi się hormony, zmieniła się moja sylwetka, biodra miałem jak kobieta. Partnerka przy której byłem pięć lat mimo jej choroby postanowiła, że lepiej jej bedzie z innym ,, sponsorem". Wyprowadziła się gdy bylem w pracy zabierając nawet meble ktore nie były wspólne. Nigdy też nie pożyczyłem pieniędzy od znajomych czy przyjaciół. Oni też się odwrócili bo przecież może kiedyś trzeba by mnie gdzieś zawieźć albo pomóc w inny sposób. Z masy ludzi został jeden kumpel. W końcu usłyszałem diagnozę i limit czasu 5 miesięcy. Maksymalnie. Załamałem się i było coraz gorzej, to już nie była kwestia problemów z pójściem do dalszego sklepu a dojscia do kuchni czy lazienki. W końcu sie załamałem. Po tygodniu w samotnosci poszedłem na rower, oczywiście podjazd ktory robilem zawsze musiałem przerwać, zejść z roweru ( dziś myślę, że była to kwestia psychiki) mimo to samo wyjscie na rower było moją wygraną. Kilka dni później spędziłem połowę nocy nad strumieniem z piwem w reku bo nie chciałem widzieć ludzi. Przypomniałem sobie spowa Mai Włoszczowskiej która kiedyś powiedziała, że kolarstwo to bolesny sport i lepiej ukończyć wyścig ostatnim niż wziąć DNF i się poddać. Pomyślałem kurczę 20lat jeżdżę na rowerze, od szosy po DH mimo , że gdy miałem 8miesiecy lekarze powiedzieli moim rodzicom , że nigdy nie będę chodzić. Spakowałem się zamówiłem dostawczaka i po dwóch dniach wróciłem do Warszawy. To było cztery lata temu, mam nową rodzinę, lekarzy ktorym ufam i nowych znajomych lub przyjaźnie które odnowiłem. Żonę poznałem gdy byłem jeszcze bardzo chory, ufam jej. Na moje szczęście poznańscy lekarze się pomylili, źle rozpoznali chorobę, leki biorę do dziś ale od kwietnia nie biorę już leków przeciwzapalnych, waga wraca do normy i znów mam siłę na codzienny rower. Nie wiem czemu napisałem ten post może dlatego , że chciałem to wyrzucić z siebie a może dlatego , że mogę bo żyje i jestem silniejszy. Wiem jedno, muszę wrócić na ten podjazd i go pokonać....
Gdy codzienne wstanie z łóżka zabiera Ci tyle energii, że brakuje jej na resztę dnia... Trzymajcie się, wszyscy Ci, którzy siedzimy razem w tym bagnie. I pamiętajcie, po każdej burzy wychodzi słońce. 😉
Leszek chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę dla ilu ludzi jesteś motywatorem. Człowiekiem który rozbudził na nowo pasję do roweru i ogólnie sportu. Bez takich ludzi jak Ty, moje życie wyglądało by zupełnie inaczej. Dzięki stary że jesteś.
Lechu ale masz K.....a jaja chłopie . Dozgonny szacunek . Oglądam cię od czasu jak testowałeś motorki . Dzięki tobie kupiłem Skuter 125. Teraz przez Ciebie kupiłem szosę i pokochałem ten sport . Trzymaj się chłopie. Takich ludzi nam potrzeba jak ty . Którzy robią tyle dobrego dla innych. Mało ludzi na tym świecie bezinteresownych. Dozgonny szacunek Lechu🤜🤛
Gościu ma doskonały radiowy wokal! Jest inspiracją dla wielu ludzi - mimo całej narracji filmu czasem na pewno ma tego świadomość. Dużo zdrowia i siły życzę!
Leszek twoja szczerość jest siłą pamiętaj o tym, jesteś pozytywnym gościem, obserwuje cie 🤝 Pozdrawiam ciebie z Głogowa,, rób swoje dalej i walcz z tym wszystkim
Jestem wstrząśnięty... Leszku, powiem za siebie jak i zapewne za innych, na Pro Tourach m. in. w Gliwicach, my nie chcemy pojeździć z UA-camrem tylko z Leszkiem, my chcemy zamienić z Tobą kilka słów bo dla Nas jesteś natchnieniem i motywacją do działania, dajesz Nam bodziec poprzez Swoją pracę i podejście do życia mimo jak widać wielu niewidocznych przeciwności!
Bardzo mądry, wspaniały a przede wszystkim potrzebny film. Ciężko zrozumieć, ogarnąć to umysłem póki nas to nie dotknie. Ostatnie 1,5 roku spędziłam ucząc się jak żyć z depresją.... i chyba ta nauka nie idzie w las . Pozdrawiam Leszek i do zobaczenia na trasie.
Sam nie wiem jak to jest, ale mam syna który zmaga się z tą chorobą. Dzięki takim opowiadaniom o Twojej walce z chorobą wiem więcej jak mogę wspomagać jego walkę. Dzięki.
To mój Tata! A to ja - syn, Łukasz. Myślę, że zarówno w imieniu swoim i Taty możemy Ci, Leszku podziękować, że niejako za mnie wypowiedziałeś do świata to, pod czym mógłbym się podpisać obiema rękami. Tym bardziej, że z fobią społeczną, zaburzeniami lękowymi i depresją zmagam się naprawdę całe moje życie, czyli 34 lata. Dziękuję, że pokazałeś mi, że nie jestem sam. Dziękuję, że mówisz o NASZYCH problemach głośno, bo wierzę, że jestem to początek najpierw przełamania tabu, stygmy, a później: drogi do lepszego życia każdego, który męczy się jak my.
Nie wiem dlaczego, ale mając 37 lat w jakiś sposób mnie Twój film wzrusza. Może dlatego też, że też coś człowiek niesie w swoim życiu, śmierć mojej córeczki Marysi, teraz walka o czas z dwoma synkami, bo ich mama ogranicza kontakt, wręcz uniemożliwia. A Ty musisz być cierpliwy i wszystko robić zgodnie z prawem, plus też instytucje, które opiekują się dzieckiem, kiedy rodzic pracuje...które jakby też przeciw Tobie, ale już składane dokumenty. Dziś do Rzecznika Praw Dziecka i MEN, w następnym tygodniu do prokuratury. Aby kiedyś powiedzieć sobie i przede wszystkim chłopcom, że zrobiłem wszystko, że nie odpuściłem nigdzie. Cóż, takie wyznanie. Dziękuję Leszku, nie można Cię nie kochać 🤍 Z pewnością kiedyś coś kupię chłopcom z Twojego sklepu, tak za 18 lat
Od pierwszego filmu, kiedy zacząłem Cię oglądać niestety podejrzewałem na co chorujesz. Tak jak w filmie to powiedziałeś, zdradziły Cię Twoje smutne oczy. Ale jak to mówią, dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Życzę Ci abyś zwyciężał każdego dnia. Super materiał, chociaż wolałbym żeby nie musiał powstać. Pozdrawiam👍
Leszku, śledzę Twój profil na yt od czasu, kiedy zaczynałeś z rowerem szosowym. Obserwuję zmiany, jakie zaszły od tamtej pory i szanuję bardzo. Myślę, że Twoje świadectwo dla wielu jest wsparciem w ich własnej walce o siebie. Rób dalej dobrą robotę. Dziekuję ❤
Leszku. Cały film myślałem nad komentarzem, gdyż też zmagam się z depresją (długa historia.. rewolucje życiowe+choroba którą pokonałem+ utrata najbliższych mi osób) i zawrę to w jednym słowie: -DZIĘKUJĘ CI ZA TEN FILM. o depresji powiedziałem jednej osobie, Przyjaciółce..i tyle Ją widziałem.. Ona też na 40 urodziny przysłała mi link do Twojego kanału.. były w sierpniu u.b. Od września zacząłem śmigać na MTB..po asfalcie i lekkim terenie. Od maja b.r. śmigam na szosie.. tzn. próbuję się nie zabić i dojechać do domu. Dla mnie to wygrałeś teraz tour de france, masz odwagę,zaryzykowaleś, otworzyłeś siebie dla widzów. Mądrzy uszanują,głupole niech spadają.. Zapraszam w Karkonosze.. Mam wolne pół chałupy i najpiękniejsze widoki na świecie.. W połowie trasy damy ognia pod górkę choćbyśmy mieli nie dojechać 😝 . Film wspaniały. Masz jajca
Lechu!!! Odjebał… kawał roboty tym filmikiem. Właśnie dzięki tobie zrobiłem pierwszą 100-tkę. Dla większości to żaden wyczyn ale dla mnie to był dystans nie do zrobienia. Udało się. Dzięki
Od zawsze mam przekonanie, że osoby, które na prawde maja prawdziwe problemy, czy to zdrowotne czy inne, to nawet nie chce im sie o nich opowiadać, bo to "niewygodne" kolejny raz stawiania im czoła, Dlatego jeszcze wiekszy SZACUNEK za to, że potrafiłeś sie tak otworzyć i opisać to w bardzo czytelny i jasny sposób. Myśle, że ten film na pewno wielu osobom pomoże. Trzymaj sie i wszystkiego dobrego. Rób dalej to co robisz bo jesteś MEGA GOŚĆ. Pozdro ;)
Po ostatniej tragedii, i po codziennych takich podobnych, świetny materiał. Ważne że o tym mówisz, brawo za walkę. Osobiście dodajesz mi mnóstwo motywacji w codzienności i w treningach. Tylko do przodu Leszek. Każdy z nas jest Pro!
Leszku śledzę Twój kanał od bardzo dawna, nie raz zauważyłem Twoją wrażliwość na materiałach, mimo, że jest to kanał poświęcony kolarstwie. Mimo, że sam borykasz się z wieloma problemami, miałem okazję doświadczyć (być świadkiem) jakim jesteś świetnym człowiekiem, otwartym dla innych, niosących pomoc, choćby poprzez dobre słowo podnoszące na duchu, przytulenie (duathlon w Czempiniu), co nie będę ukrywał wzruszyło mnie. Bądź twardy i pamiętaj, swoją osobą, postawą pomogłeś już nie jednej osobie i pomożesz jeszcze wielu, dlatego osobiście uważam, że jesteś naprawdę silnym człowiekiem. Głowa do góry i rób dalej, to co robisz bo jesteś w tym genialny. Pozdrawiam Ciebie i Asię :)
Dzięki za te nagranie.Widzę siebie w tym filmie,te emocje,odczucia, towarzyszące napięcie od rana i całą resztę o której tu mówisz...ja tez toczę w sobie walkę kazdego dnia o ktorej inni nie mają pojęcia!!! Pozdrawiam
Leszku nie wiem czy przeczytasz ten komentarz, ale wiem jak Dużo Cię to wszystko musiało kosztować i naprawfey WIELKI SZACUNEK za to że masz odwagę i tym wszystkim mówić. Ja póki co zamykam się nadal i pędzę przed siebie na rowerze. Życzę Ci abys zawsze miał te oczy uśmiechnięte ze szczęścia. Pozdrawiam
Hej, zaglądam na Twój kanał. Nie systematycznie, ale zaglądam. Cenię, bardzo mocno cenię wkład, Twój wkład. Jestem nauczycielem, wielkie słowo, nie lubię tak o sobie myśleć, ale…. Mam poczucie odpowiedzialności, pracuję w szkole specjalnej w UK. Mam przykład swojej drogi życia, jak udało mi się „overcome obstacles” w życiu. To co robisz, ma niesamowitą wartość, bardzo, bardzo mocno dziękuje. Bardzo dziękuje. Życie jest niesamowite.Jutro po południu, podzielę się tym z 6th form w UK. Będę tłumaczył i mówił, że droga bywa ciężka, i warto nią iść, warto. Bardzo dziękuje. Bardzo !
Leszku jesteś motywatorem dla mnóstwa ludzi. Twoja walka uświadamia to że można zmienić coś w swoim życiu. Wiele osób ma ten sam problem, ale właśnie tak to jest: są sami, nie mają i boją się o tym rozmawiać. Twoje przesłanie jest piękne. Dobrze że się otworzyłeś, napewno będzie lżej. Ważne w tym wszystkim by odnaleźć drogę, a Tobie to się udało. Moc pozdrowień i oby tak dalej 👏👏👏
Leszku, bardzo dziękuję za tem film! Jesteś mega zajebistym człowiekiem. Nie wiem czy wiem co przeżywasz bo każdy z nas przeżywa to inaczej ale rozumiem to, o czym mówisz. Rozumiem, bo sam zmagam się z depresją, otyłością, brakiem samoakceptacji, poczuciem beznadziei. Świat otaczający nie pomaga a nawet jeśli nie przeszkadza, to w głowie są myśli, że świat nie potrzebuje takiego człowieka jak ja. Mój sposób na codzienność...także rower. Nawet kiedy czasem słyszę za plecami "...o grubas na rowerze" wracam do domu i zamiast otwierać lodówkę otwieram Twojego YB. Nawet nie wiesz że dla mnie to co robisz jest wsparciem - za to dzięki!
Temat, który jest bardzo trudny bo sam widzę czasem osoby, które mają problem ale jakby robią wszystko żeby z niego nie wyjść. Próbujesz takiej osobie pomóc to słyszysz całą litanię jak bardzo się czegoś nie da zrobić. Żeby taka osoba włożyłą tyle sił w wymyślanie jak dasię zrobić... Ale najgorzej jak osoba poważne zaburzenia w stylu otyłość czy depresja tłumaczy swoje postępowanie. Jestem gruby - to nie moja wina to geny. Jestem leniwy - no mam depresję i nic mi się nie che. Mam trudny charakter - to nie moja wina i nic z tym nie zrobię bo miałem ojca alkoholika. Też miałem problemy ale stwierdziłem, że muszę sobie poradzić bo nic lepszego nie mam do wyboru 🙂 Optymizmu i samoświadomości wszystkim życzę 🙂
Leszku , mam 23 lata , borykam się z nerwica i depresja od 2020r. Od 3 lat jestem na lekach psychotropowych., w tamtym roku próbowałem zejść z nich , ale mocna sytuacja rodzinna i trzymanie emocji w sobie doprowadziła to nawrotu. , znowu musiałem wrócić do większej dawki i wizyty u psychiatry , teraz znowu czuje poprawę , dusznosci , lek o zdrowie , kłucie w płucach, gula w gardle , zawroty głowy i inne objawy psychosomatyczne. Powodzenia
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ocenia. Rób swoje i bądź sobą bo to jest najważniejsze. Nic nie dzieje się bez przyczyny! I do zobaczenia na jednej z ustawek, kiedyś, mam nadzieję ;)
Kurcz, Leszek.. nawet nie wiem co powiedzieć Cieszę się, że się tym z nami podzieliłeś i mogę powiedzieć, że wiem co czujesz. Trzymaj się tam i ściskam bardzo mocno i zostań z nami jak najdłużej, bo to właśnie dzięki Tobie pokochałem kolarstwo. Dużo zdrowia Leszek, serdeczne pozdrowienia.
Trzymaj się chłopie. Wierzę że wyjdziesz zwycięsko z tej nierównej walki z depresją. Dzięki za materiał. Otwiera oczy ludziom którzy nie wiedzą co to za straszna choroba.
Myślę, że to życie współczesne i ludzie sami sobie to fundują. Zanieczyszczenie powietrza, żywności, żywność sztuczna, plastik, szybkość życia, elektronika itd. natłok bodźców, SZYBCIEJ. SZYBCIEJ, MOCNIEJ, DALEJ... a babcia na wsi 30 lat temu jakoś się nie nudziła, miała tylko krowę, pole do obrobienia albo aż tyle, cieszyła się z małych rzeczy, które nam umykają!!! Ot cała diagnoza 70% społeczeństwa XXI wieku
Mega!!!Najpierw ciary na całym ciele i w końcu poryczalem się,bo wytłumaczyłeś mi Leszku co mi dolega.Czuję się jakbym to ja nagrał ten film.Rower też faje mi ucieczkę.Totalna nieświadoma rowerowa amatorka z mojej strony,ale pomaga czasem.Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wsparcie!!!Wszystkiego dobrego.
Podziwiam Cię, Leszku. Jesteś tak naprawdę bardzo silny. Trudno sobie wyobrazic, co siedzi w środku w głowie podejmując dzień za dniem walkę. TY walczysz, masz wspaniały kanal, masz tyle osób, które Cię uwielbiają, a oprócz tego jesteś naprawdę bardzo dobry na rowerze. Szkoda, z mieszkam tak daleko (Switzerland) i nie możemy sobie pogadać i pojeździć razem w mojej okolicy. (zaproszony jestes!) Pozdrawiam Cię bardzo!!!Patryk.
Powodzenia w walce ! Jesteś mega inspiracją i cieszę się, że znalazłeś sposób, który pomaga ci przetrwać choćby jeden dzień na raz…. Tak wiele osób cierpi na depresje i traci przedwcześnie życie. Kibicuje całym sercem w walce o każdy dzień.
Jestem w połowie filmu i czuję jakbyś opowiadał o mnie. Z tym że ja nie mam biznesu i nie biorę tabletek. A najlepszym lekarstwem są dwa kółka i samotność. Zdrowia byku i do przodu.
Muszę przyznać, że po oczach faktycznie widać… i właśnie tak mi się wydawało, że Ciebie ta choroba niestety dotyczy ważne żeby się nie dać! Pozdrowienia!
Trzymaj się, ja też walczę z depresją - byłem na oddziale po którejś z kolei próbie samobójczej. Teraz jest ok, rower mi pomaga - po prostu wyłączam głowę - ale z drugiej strony na rowerze wymagam od siebie ponad siły. Ja dookoła wszystkich mówię o swojej chorobie, o tym że byłem na oddziale o próbach samobójczych. I za każdym razem są wielkie oczy - Ty wciąż uśmiechnięty masz depresję? Ty próbowałeś popełnić samobójstwo?! Dzięki Leszku za ten film
Leszku miałem to samo, czasami dalej to mam. Wielkim wybawieniem było oddawanie tego stresu i napięcia Bogu. Prawdziwe zawierzenie i oddanie mu swojego życia czy nawet firmy pozwala przeżyć pięknie życie ... Trzymaj się Leszku.
Leszku, bratnia Ty moja duszo 😄 Wiele z Ciebie odnajduję w sobie.. tak jak mówisz, jeżeli ktoś tego nie przeżywa, to trudno mu zrozumieć.. ja jestem na takim etapie przyjaźni z lodówką, że rower stoi i traktuję go jako mebel.. nic to, trzeba walczyć 😊
Bardzo dobrze Ciebie rozumiem mam tak samo jak ty u mnie choroba nerwowa a może nawet i depresja się maksymalnie rozwinęła podczas pracy w szpitalu onkologicznym tam było dużo stresu dużo bodźców które mnie bombardowały i wreszcie po czterech latach tam spędzonych w pracy stałem się wrakiem człowieka, ale dzięki temu jestem dziś świadomy co mi dolega. Kilka tygodni temu przypadkiem trafiłem na twój film o rowerach i tak jakoś mnie zainteresował, bo lubię jazdę rowerem. A przed chorobę ważę już ponad 120 kg i uważam że tylko na rowerze jestem wstanie to zrzucić bo to jest sport który mi przynosi najwięcej frajdy , widzisz dziś jestem w tym miejscu w jakim ty zaczynałeś a jak już kilka dni temu ogladnęłem film o całej historii twojego życia i dziś trafiłem na ten który komentuje to uważam że to że poznałem Cię przypadkowo przez youtube nie jest przypadkiem to jest szansa dla mnie. To mi oczy otworzyło i dało nadzieję na lepsze życie. Bo ja teraz mam częste ataki lękow tylko że one mi się na serce rzuciły wszystkie akcje lękowe wychodzą przez skoki arytmie i inne wariacje sercowe mam ciagłe myślenie że zaraz umrę ze zwariuję że jestem ciężko chory najlepiej się czuję pod wieczór rano tragicznie. Dziękuję że jesteś. Bo naprawdę pomagasz i nawet nie wiesz jak przyjacielu 😊. Trzymaj się i zyczę dużo zdrowia.
Zdrowia Lechu trzymaj się i powiem ci że mega film i dziękujemy tobie za tyle lat i tyle twojego cierpienia obecnie jesteś moim jednym z 4idoli więc rub dalej co lubisz ,trzymaj się
Tak szczerze mówiąc , patrząc co przerzywasz to mam coś podobnego 🙂niestety życie daje jak to się mówi w kość dla mnie terapia jest jazda na rowerze to co mi pomaga - odcięcie się od wszystkiego - jazda na rowerze to jest 🙂pare godzin zapomnienia na rowerze i to jest to -uwielbiam te wyzwanie ślą samego siebie - jadę na Maxa 🙂
Połowa sukcesu do znaleźć w sobie te stany ktore opisujesz, wiec duzo za tobą. Życzę drugiej połowy sukcesu, leku na to nie ma, raczej instrukcja obsługi. Pozdrawiam z tą samą jazdą.
Dużo zdrowia i pogody ducha Leszku. Wielki szacun za szczerość. Jesteś inspiracją,taki spadek wagi i wzrost formy to nie w kij dmuchał. Sam zastawiam się czy nie kupić wymarzonego rower za sporą kasę żeby mieć większą motywację do jazdy-zdrowia. Trzymaj się, pozdrawiam i życzę dużo sukcesów na zawodach.
Leszku dziękujemy za Twój kolejny film. Mega szacun!! 👊 Dziękujemy za Twoją szczerość, dobre serce i za to, że jesteś!! ❤ P. s Trzymaj się dzielnie, dużo wiary w siebie i jak to mówią, Coco Dżambo i do przodu!! 😉 💪💪
Znakomity film. Cieszę się, że znam Cię w tych 3%, o których mówisz. Po tym filmie myślę, że jest ich jednak więcej. Trzymaj się i rób to co robisz. Jak widzisz, wspierających i życzliwych jest całkiem sporo. Pozdrawiam serdecznie ❤👊
Leszek trzymaj sie. Uważam ze jesteś super człowiekiem. Sledze Cie od czasu drżenia skody superb. Teraz dzieki tobie zacząłem więcej jeździć na rowerze. Uważam ze jesteś mega inteuligetnym człowiekiem i dasz rade przejść wszystko. Dziękuję za wszystkie filmy i bardzo współczuje tego co czujesz
Znam temat, bardzo ciekawie to opisujesz, pamiętam dzień kiedy udało mi się z tego wyjść, poczułem się znowu wspaniale jak po przywróceniu ustawień fabrycznych, niestety znowu przez powrót do ciężkiej stresującej pracy piciu kawska i braku posiłków znów w to wpadłem, obecnie wracam na tą drogę która mi pomogła. Jesteś niesamowicie silny pozdrawiam serdecznie nie bierz zbyt dużo na siebie
Tak, dokładnie tak, ja też dziekuje. To jak to opisałeś, nigdy nie mogłem tego zdiagnozować opisać tak jak tobie sie to udało, po prostu starałem sie o tym nie myśleć i ignorować, ale to wraca i to jest ten ból.
Leszek! Jestem Ci bardzo wdzięczna za ten materiał. WWO, depresja, lęki przed relacjami, introwertyzm.... Jak ja doskonale poczułam się teraz przez Ciebie zrozumiana tym materiałem ♥Kocham Twoją szczerość o sobie. Nie każdego na to stać.
Trochę się przeraziłem jak sobie uświadomiłem z iloma rzeczami, o których mówisz się utożsamiam. Sport, praca, szczęśliwa rodzina a momentami mam problem by znaleźć motywację do najprostszych czynności. Kompulsywne obieranie się. Lęk rzed spotkaniami, wykonaniem telefonu. Nerwice. I to poczucie, że w tym wszystkim nie mam z kim o tym porozmawiać, bo się spotkam wyłącznie z odrzuceniem i wyśmianiem.
Czasem też objadam się kompulsywnie. Dlatego uprawiam sporty żeby nie być ulanum. Czasem też potrzebuje ciszy. Ja poszedłem w Bike pack. Kocham lasy. Ja się nie diagnozowałem, ale chyba to pomieszanie Aspergera z niedoczynnością tarczycy. Trzymaj się
Dziękuję,że mówisz o tym w czym głęboko siedzimy,a cholernie boimy się o tym mówić.Ten materiał pomoże nas w tym zrozumieć,dzięki Tobie zainteresowałem się triatlonem i zamierzam w tym iść dalej.
wartościowe. inspirujące wideo i... doskonały DŹWIĘK!!! :) Obserwuję i kibicuję. Najedzony nigdy nie zrozumie głodnego, ale nie o to tu chodzi. Inspirujesz tych, którzy tego potrzebują
3% ... ... A i tak, jak zwykle, najważniejsze jest to, czego nie widać. - IMO prawda! U introwertyków i tych, którzy preferują bycie singlem i nie lubią ylumu, tak jest. U samotnych wilków i omc. pustelników też. Aaale... pewnie ile ludzi, tyle indywidualnych przypadków. * * * Film bardzo mi się podobał. Sporo prawdy wypowiadasz o których na co dzień się nie mówi. * * * Rób swoje. Bo trzeba i warto być wiernym sobie. Dobrze, że się s w siebie wsłuchujesz i szukasz własnej drogi oraz władnych odpowiedzi na swoje pytania. - Szacun... * * * Życie to refleksja. Zwłaszcza jak się ma sporo lat na karku i kupę własnych doświadczeń to człek dużo andlizuje i spogląda wstecz, wiedząc, że już ma blisko do mety. Pozdro. ua-cam.com/video/Y2RkGg_hxdk/v-deo.html
Szczerze przyznaje, ze jestem winny tego, iz uznalem ze ten kanal powstal tylko po to by promowac Twoja marke i nie sledzilem zbytnio z tego powodu. Teraz widze jak bardzo bledna byla to ocena. I tak samo szczerze, kazdy ma swoj bagaz i jedno mamy wspolne, kolarstwo jest dla mnie tak jak i dla Ciebie, sposobem na zbilansowanie zycia. Kudos za ten film i jaja do opowiedzenia o tym publicznie.
Rozumiem, bo mam podobnie z telefonami, spotkaniami… najchętniej bym się zaszył gdzieś i odłączył od codziennego życia. Podobnie mam także z jedzeniem; nadal sobie nie radzę. Ostatnio tylko z lękiem jest trochę lepiej; na koniec roku było bardzo źle. Od 5 lat biorę leki na depresje. Bywa dobrze. Ale kiedy przychodzi „atak” jestem bezradny. Po prostu paraliżuje mnie to, i nawet przez siłę jest nad tym trudno zapanować, ale trzeba… bo trzeba za coś żyć. Pozdrawiam
Polubiłem Twój kanał na YT dosłownie kilka dni temu.Przypasowało mi to z jaką czułością przedstawiasz ten świat.Głównie ze względu na technikę jazdy oraz sprzęt rowerowy i akcesoria.A tu masz!…takiej bomby się nie spodziewałem.Wielkie dzięki raz jeszcze!!!
Lubie Cię oglądać tak po prostu ‼Jesteś super gościem który nie boi się mówić prawdy, chętnie bym przybił kiedyś z Tobą piątkę, w dużej mierze dzięki Tobie zacząłem przygodę z szosą do której namawiało mnie mnóstwo osób. Jesteś jedynym youtuberem którego filmy oglądam i z niecierpliwością na nie czekam ! Pozdrawiam Cię serdecznie !
Kurde, też się z tym borykam. Dopiero zacząłem wychodzić z domu i.. wsiadłem na rower i realnie czerpię z tego radość. Mimo wszystko są nadal takie dni, kiedy nie ma siły bym wyszedł z mieszkania i po prostu patrzę w ścianę i marzę o tym, żeby mi się w ogóle chciało marzyć o czymkolwiek. Ciekawe ilu nas jest, a ile było… Pozdrawiam Leszku
5lat Ona jest ze mną, siedzi na moich barkach. Nie pójdę na ustawkę bo, i tak jestem gorsza. Zawody? Zmuszę się, pojadę, bo chce… ale nie wiem po co mam to robić skoro i tak jestem najsłabsza. 5lat mówi jak mam żyć… Ale Walczymy!! Dla siebie, dla tych których kochamy! ❤
piękny film bardzo Ci gratuluję tego filmu, otwartości i odwagi mówienia na temat depresji w sposób przystępny i bezpośredni słowa uznania życzę sukcesów, ale takich bliskich Tobie wszystkiego dobrego pozdrawiam
Leszek jesteś wspaniałym człowiekiem, dla mnie jesteś mega motywatorem, twój kanał od kilku dni dopiero poznałem, bo dopiero zacząłem przygodę z rowerem, masz wspaniały kontent uwielbiam twoje filmy są mega, jestem prawie takiego samego rocznika bo ja 88", obyś dalej motywował ludzi pozdrawiam serdecznie Marcin.
"Leszku, mam nadzieję, że nasze sportowe ambicje kiedyś skrzyżują nasze drogi na jakichś zawodach. Marzę o dniu, kiedy będę mógł podejść do Ciebie osobiście, uścisnąć Twoją dłoń i pogratulować Ci odwagi, szczerości i wytrwałości. Twoja walka z chorobą jest inspiracją dla wielu. Ten filmik koniecznie pokażę mojemu koledze z pracy! Trzymaj się i do zobaczenia na mecie!"
Jest nas dużo......Leszku, dziękuję za film ❤ "Posłanie do nadwrażliwych" - Kazimierz Dąbrowski : Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi! Za waszą czułość w nieczułości świata, i za niepewność - wśród jego pewności, za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych zarażając się każdym bólem za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna za potrzebę oczyszczenia rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi - bądźcie pozdrowieni! Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi! Za wasz lęk przed absurdem istnienia i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego, za nieprzystosowanie do tego co jest a przystosowanie do tego co być powinno za to co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane ukryte w was. Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi! Za waszą twórczość i ekstazę, za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami. Bądźcie pozdrowieni! Za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane - (niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli poznać wielkości tych, co przyjdą po was) za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować że jesteście leczeni zamiast leczyć świat za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę za niezwykłość i samotność waszych dróg bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Рік тому
Leszku! Bardzo głębokie i mądre spostrzeżenia. Gigantyczny szacun za to co robisz i za to czym się z nami dzielisz. To niesamowite, że pomimo tylu trudności robisz tak wiele dla nas wszystkich - przekazywana przez Ciebie energia i motywacja są bezcenne. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na szlaku!
Wrażliwośc i skromnosc to zaleta. Nie wada. Stany depresyjne bywaja i u mnie czasami ale to albo mija albo organizm zamiata gdzies tam w zakamarki umysłu. U mnie akurat życie rodzinne. Dzieci żona i dom z garażowa odskocznią. Od roku troszke rower. Leci jakoś do przodu. Ale majster bij do przodu. Kożystaj z danego dnia. Pozdrawiam z Mazowsza.
Jak Ty mnie teraz zaimponowałeś Leszku. Szacun za mówienie (na swoim przykładzie) głośno o tym, o czym często się milczy, o tym, że facet przecież "powinien być twardy", a często tak nie jest. Pęd życia, stres ,natłok informacji zewsząd każdego dnia, itd nie pomagają.
Mam lęk uogólniony, depresję, fobie społeczną i nerwicę natręctw. Dzięki lekom które biorę od 3 lat w miarę normalnie żyje. To wszystko doprowadziło do otyłości III stopnia. Teraz mam siłę żeby walczyć o swoje zdrowie i zejść znowu do normalnej wagi. Wiem z czym się mierzysz i łącze się w bólu. Ale damy radę! Nie ma co się poddawać 😊 świetny kanał i świetny człowiek. Zostaje na stałe 😊 pozdrawiam
Bardzo Ci dziękuję za ten film, nie interesuje mnie tematyka rowerowa, ale śledziłem kanał OnAir, a tutaj regularnie zaglądam w poszukiwaniu treści takich jak ta, bo jesteś niesamowicie wartościowym twórcą. Dziękuję, że przyczyniasz się do zwiększania świadomości społecznej w bardzo istotnych kwestiach. Życzę, aby Ci się wszytsko układało jak najlepiej i pozdrawiam serdecznie.
Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
🏆Moja Książka: prawie.pro/produkt/ksiazka-prawie-pro-wygraj-siebie-z-imienna-dedykacja/
📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/
📸 Facebook: facebook.com/leszekprawiepro/
Wspieram Cię. Przyjedź na męski krąg do kacwina festiwal jestem
9% ludzi to bardzo dużo. Pamietam gdy masa ludzi, tych wielkich mędrców wiedzących wszystko chejtowala Cię pod każdym filmem. Dziś tych ludzi nie ma a Ty dalej jesteś sobą 😊 Całe życie byłem dla innych, ,,przyjaciół ", rodziny, zwyklych znajomych dla partnerki z którą planowałem spędzić życie. Zaniedbalem się, a pierwsze problemy zdrowotne maskowalem ilością pracy. Trochę zwlekałem z powazniejszymi badaniami tak troszeczkę, ze trzy lata 🙄 Masa lekarzy konowałów skutecznie opóźniła moje leczenie. W końcu slablem z dnia na dzień, mięśnie traciłem szybko a jeszcze szybciej oblewał mnie tluszcz. W końcu rozjechały mi się hormony, zmieniła się moja sylwetka, biodra miałem jak kobieta. Partnerka przy której byłem pięć lat mimo jej choroby postanowiła, że lepiej jej bedzie z innym ,, sponsorem". Wyprowadziła się gdy bylem w pracy zabierając nawet meble ktore nie były wspólne. Nigdy też nie pożyczyłem pieniędzy od znajomych czy przyjaciół. Oni też się odwrócili bo przecież może kiedyś trzeba by mnie gdzieś zawieźć albo pomóc w inny sposób. Z masy ludzi został jeden kumpel. W końcu usłyszałem diagnozę i limit czasu 5 miesięcy. Maksymalnie. Załamałem się i było coraz gorzej, to już nie była kwestia problemów z pójściem do dalszego sklepu a dojscia do kuchni czy lazienki. W końcu sie załamałem. Po tygodniu w samotnosci poszedłem na rower, oczywiście podjazd ktory robilem zawsze musiałem przerwać, zejść z roweru ( dziś myślę, że była to kwestia psychiki) mimo to samo wyjscie na rower było moją wygraną. Kilka dni później spędziłem połowę nocy nad strumieniem z piwem w reku bo nie chciałem widzieć ludzi. Przypomniałem sobie spowa Mai Włoszczowskiej która kiedyś powiedziała, że kolarstwo to bolesny sport i lepiej ukończyć wyścig ostatnim niż wziąć DNF i się poddać. Pomyślałem kurczę 20lat jeżdżę na rowerze, od szosy po DH mimo , że gdy miałem 8miesiecy lekarze powiedzieli moim rodzicom , że nigdy nie będę chodzić. Spakowałem się zamówiłem dostawczaka i po dwóch dniach wróciłem do Warszawy. To było cztery lata temu, mam nową rodzinę, lekarzy ktorym ufam i nowych znajomych lub przyjaźnie które odnowiłem. Żonę poznałem gdy byłem jeszcze bardzo chory, ufam jej. Na moje szczęście poznańscy lekarze się pomylili, źle rozpoznali chorobę, leki biorę do dziś ale od kwietnia nie biorę już leków przeciwzapalnych, waga wraca do normy i znów mam siłę na codzienny rower. Nie wiem czemu napisałem ten post może dlatego , że chciałem to wyrzucić z siebie a może dlatego , że mogę bo żyje i jestem silniejszy. Wiem jedno, muszę wrócić na ten podjazd i go pokonać....
Dzięki za szczere wyznanie. Walcz i nigdy się nie poddawaj! 💪
👍
Dzięki, że się podzieliłeś. Powodzenia
Kuźwa, oglądam cię od roku, może więcej. Nigdy bym nie pomyślał, że chorujesz 😢 Aż mi łza poleciała gdy czytałem. Dużo zdrowia Michał
Wzruszyłam się super mocno 🥺 Trzymaj się. Mam nadzieję że Twoje życie będzie tylko lepsze!
Gdy codzienne wstanie z łóżka zabiera Ci tyle energii, że brakuje jej na resztę dnia... Trzymajcie się, wszyscy Ci, którzy siedzimy razem w tym bagnie. I pamiętajcie, po każdej burzy wychodzi słońce. 😉
❤
@@martydwa ☺
O ile jesteś w stanie wstać
Czasami burza trwa na tyle długo lub chmury są na tyle gęste, że nie widać żadnego promienia słońca
Dzięki za ten komentarz 3majcie się ludzie
Leszek chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę dla ilu ludzi jesteś motywatorem. Człowiekiem który rozbudził na nowo pasję do roweru i ogólnie sportu. Bez takich ludzi jak Ty, moje życie wyglądało by zupełnie inaczej. Dzięki stary że jesteś.
Dziękuję
@@truskawa30krk
Cholera, Leszku mam tak samo. Opowiadałeś o mnie. Jedziemy w jednym peletonie.
Lechu ale masz K.....a jaja chłopie . Dozgonny szacunek . Oglądam cię od czasu jak testowałeś motorki . Dzięki tobie kupiłem Skuter 125. Teraz przez Ciebie kupiłem szosę i pokochałem ten sport . Trzymaj się chłopie. Takich ludzi nam potrzeba jak ty . Którzy robią tyle dobrego dla innych. Mało ludzi na tym świecie bezinteresownych. Dozgonny szacunek Lechu🤜🤛
Gościu ma doskonały radiowy wokal! Jest inspiracją dla wielu ludzi - mimo całej narracji filmu czasem na pewno ma tego świadomość. Dużo zdrowia i siły życzę!
Często Ci, którzy są bardzo weseli i emanuje od nich energia, przeszli długą drogę pełną trudności i cierpienia.
Albo dalej idą tą drogą 3majcie się 🙂
Dokładnie tak!!
Trzymajta się tam w tym życiu.
Leszek twoja szczerość jest siłą pamiętaj o tym, jesteś pozytywnym gościem, obserwuje cie 🤝 Pozdrawiam ciebie z Głogowa,, rób swoje dalej i walcz z tym wszystkim
Dokładnie team BIOTAD PLUS💪💪
Jestem wstrząśnięty... Leszku, powiem za siebie jak i zapewne za innych, na Pro Tourach m. in. w Gliwicach, my nie chcemy pojeździć z UA-camrem tylko z Leszkiem, my chcemy zamienić z Tobą kilka słów bo dla Nas jesteś natchnieniem i motywacją do działania, dajesz Nam bodziec poprzez Swoją pracę i podejście do życia mimo jak widać wielu niewidocznych przeciwności!
Bardzo mądry, wspaniały a przede wszystkim potrzebny film. Ciężko zrozumieć, ogarnąć to umysłem póki nas to nie dotknie. Ostatnie 1,5 roku spędziłam ucząc się jak żyć z depresją.... i chyba ta nauka nie idzie w las . Pozdrawiam Leszek i do zobaczenia na trasie.
Sam nie wiem jak to jest, ale mam syna który zmaga się z tą chorobą. Dzięki takim opowiadaniom o Twojej walce z chorobą wiem więcej jak mogę wspomagać jego walkę. Dzięki.
To mój Tata! A to ja - syn, Łukasz. Myślę, że zarówno w imieniu swoim i Taty możemy Ci, Leszku podziękować, że niejako za mnie wypowiedziałeś do świata to, pod czym mógłbym się podpisać obiema rękami. Tym bardziej, że z fobią społeczną, zaburzeniami lękowymi i depresją zmagam się naprawdę całe moje życie, czyli 34 lata. Dziękuję, że pokazałeś mi, że nie jestem sam. Dziękuję, że mówisz o NASZYCH problemach głośno, bo wierzę, że jestem to początek najpierw przełamania tabu, stygmy, a później: drogi do lepszego życia każdego, który męczy się jak my.
Brawo za odwagę, mądrość polega na tym że człowiek potrafić mówić o wszystkim. Nie tylko o dobrych rzeczach, ale o wszystkim. Dzięki mistrzu.
Nie wiem dlaczego, ale mając 37 lat w jakiś sposób mnie Twój film wzrusza.
Może dlatego też, że też coś człowiek niesie w swoim życiu, śmierć mojej córeczki Marysi, teraz walka o czas z dwoma synkami, bo ich mama ogranicza kontakt, wręcz uniemożliwia.
A Ty musisz być cierpliwy i wszystko robić zgodnie z prawem, plus też instytucje, które opiekują się dzieckiem, kiedy rodzic pracuje...które jakby też przeciw Tobie, ale już składane dokumenty.
Dziś do Rzecznika Praw Dziecka i MEN, w następnym tygodniu do prokuratury. Aby kiedyś powiedzieć sobie i przede wszystkim chłopcom, że zrobiłem wszystko, że nie odpuściłem nigdzie.
Cóż, takie wyznanie. Dziękuję Leszku, nie można Cię nie kochać 🤍
Z pewnością kiedyś coś kupię chłopcom z Twojego sklepu, tak za 18 lat
Od pierwszego filmu, kiedy zacząłem Cię oglądać niestety podejrzewałem na co chorujesz. Tak jak w filmie to powiedziałeś, zdradziły Cię Twoje smutne oczy. Ale jak to mówią, dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Życzę Ci abyś zwyciężał każdego dnia. Super materiał, chociaż wolałbym żeby nie musiał powstać. Pozdrawiam👍
Leszku, śledzę Twój profil na yt od czasu, kiedy zaczynałeś z rowerem szosowym. Obserwuję zmiany, jakie zaszły od tamtej pory i szanuję bardzo. Myślę, że Twoje świadectwo dla wielu jest wsparciem w ich własnej walce o siebie. Rób dalej dobrą robotę. Dziekuję ❤
Leszku mam nadzieję że kiedyś przybijemy piątkę... trzymaj się chłopie bo motywujesz mnie do jazdy na szosie...❤
Leszku.
Cały film myślałem nad komentarzem, gdyż też zmagam się z depresją (długa historia.. rewolucje życiowe+choroba którą pokonałem+ utrata najbliższych mi osób) i zawrę to w jednym słowie: -DZIĘKUJĘ CI ZA TEN FILM.
o depresji powiedziałem jednej osobie, Przyjaciółce..i tyle Ją widziałem..
Ona też na 40 urodziny przysłała mi link do Twojego kanału.. były w sierpniu u.b.
Od września zacząłem śmigać na MTB..po asfalcie i lekkim terenie.
Od maja b.r. śmigam na szosie.. tzn. próbuję się nie zabić i dojechać do domu.
Dla mnie to wygrałeś teraz tour de france, masz odwagę,zaryzykowaleś, otworzyłeś siebie dla widzów.
Mądrzy uszanują,głupole niech spadają..
Zapraszam w Karkonosze.. Mam wolne pół chałupy i najpiękniejsze widoki na świecie.. W połowie trasy damy ognia pod górkę choćbyśmy mieli nie dojechać 😝 .
Film wspaniały. Masz jajca
Lechu!!! Odjebał… kawał roboty tym filmikiem. Właśnie dzięki tobie zrobiłem pierwszą 100-tkę. Dla większości to żaden wyczyn ale dla mnie to był dystans nie do zrobienia. Udało się. Dzięki
Od zawsze mam przekonanie, że osoby, które na prawde maja prawdziwe problemy, czy to zdrowotne czy inne, to nawet nie chce im sie o nich opowiadać, bo to "niewygodne" kolejny raz stawiania im czoła, Dlatego jeszcze wiekszy SZACUNEK za to, że potrafiłeś sie tak otworzyć i opisać to w bardzo czytelny i jasny sposób. Myśle, że ten film na pewno wielu osobom pomoże. Trzymaj sie i wszystkiego dobrego. Rób dalej to co robisz bo jesteś MEGA GOŚĆ. Pozdro ;)
Po ostatniej tragedii, i po codziennych takich podobnych, świetny materiał. Ważne że o tym mówisz, brawo za walkę. Osobiście dodajesz mi mnóstwo motywacji w codzienności i w treningach. Tylko do przodu Leszek. Każdy z nas jest Pro!
Leszku śledzę Twój kanał od bardzo dawna, nie raz zauważyłem Twoją wrażliwość na materiałach, mimo, że jest to kanał poświęcony kolarstwie. Mimo, że sam borykasz się z wieloma problemami, miałem okazję doświadczyć (być świadkiem) jakim jesteś świetnym człowiekiem, otwartym dla innych, niosących pomoc, choćby poprzez dobre słowo podnoszące na duchu, przytulenie (duathlon w Czempiniu), co nie będę ukrywał wzruszyło mnie. Bądź twardy i pamiętaj, swoją osobą, postawą pomogłeś już nie jednej osobie i pomożesz jeszcze wielu, dlatego osobiście uważam, że jesteś naprawdę silnym człowiekiem. Głowa do góry i rób dalej, to co robisz bo jesteś w tym genialny. Pozdrawiam Ciebie i Asię :)
Dzięki za te nagranie.Widzę siebie w tym filmie,te emocje,odczucia, towarzyszące napięcie od rana i całą resztę o której tu mówisz...ja tez toczę w sobie walkę kazdego dnia o ktorej inni nie mają pojęcia!!! Pozdrawiam
Uwielbiam Twoją skromność i szczerość. Jesteś natchnieniem dla wielu kolarzy. Bądź zawsze sobą:)
Leszku nie wiem czy przeczytasz ten komentarz, ale wiem jak Dużo Cię to wszystko musiało kosztować i naprawfey WIELKI SZACUNEK za to że masz odwagę i tym wszystkim mówić. Ja póki co zamykam się nadal i pędzę przed siebie na rowerze. Życzę Ci abys zawsze miał te oczy uśmiechnięte ze szczęścia. Pozdrawiam
Dziękuję
Hej, zaglądam na Twój kanał. Nie systematycznie, ale zaglądam.
Cenię, bardzo mocno cenię wkład, Twój wkład.
Jestem nauczycielem, wielkie słowo, nie lubię tak o sobie myśleć, ale…. Mam poczucie odpowiedzialności, pracuję w szkole specjalnej w UK.
Mam przykład swojej drogi życia, jak udało mi się „overcome obstacles” w życiu. To co robisz, ma niesamowitą wartość, bardzo, bardzo mocno dziękuje. Bardzo dziękuje.
Życie jest niesamowite.Jutro po południu, podzielę się tym z 6th form w UK. Będę tłumaczył i mówił, że droga bywa ciężka, i warto nią iść, warto. Bardzo dziękuje. Bardzo !
Leszku jesteś motywatorem dla mnóstwa ludzi. Twoja walka uświadamia to że można zmienić coś w swoim życiu. Wiele osób ma ten sam problem, ale właśnie tak to jest: są sami, nie mają i boją się o tym rozmawiać. Twoje przesłanie jest piękne. Dobrze że się otworzyłeś, napewno będzie lżej. Ważne w tym wszystkim by odnaleźć drogę, a Tobie to się udało. Moc pozdrowień i oby tak dalej 👏👏👏
Sory ale czasem warto powiedziec stop.
Leszku, bardzo dziękuję za tem film! Jesteś mega zajebistym człowiekiem. Nie wiem czy wiem co przeżywasz bo każdy z nas przeżywa to inaczej ale rozumiem to, o czym mówisz. Rozumiem, bo sam zmagam się z depresją, otyłością, brakiem samoakceptacji, poczuciem beznadziei. Świat otaczający nie pomaga a nawet jeśli nie przeszkadza, to w głowie są myśli, że świat nie potrzebuje takiego człowieka jak ja. Mój sposób na codzienność...także rower. Nawet kiedy czasem słyszę za plecami "...o grubas na rowerze" wracam do domu i zamiast otwierać lodówkę otwieram Twojego YB. Nawet nie wiesz że dla mnie to co robisz jest wsparciem - za to dzięki!
Leszku. DZIĘKUJĘ CI ZA TEN FILM. W końcu czuję, że nie jestem sama. Przytulam mocno. ❤
Temat, który jest bardzo trudny bo sam widzę czasem osoby, które mają problem ale jakby robią wszystko żeby z niego nie wyjść. Próbujesz takiej osobie pomóc to słyszysz całą litanię jak bardzo się czegoś nie da zrobić. Żeby taka osoba włożyłą tyle sił w wymyślanie jak dasię zrobić... Ale najgorzej jak osoba poważne zaburzenia w stylu otyłość czy depresja tłumaczy swoje postępowanie. Jestem gruby - to nie moja wina to geny. Jestem leniwy - no mam depresję i nic mi się nie che. Mam trudny charakter - to nie moja wina i nic z tym nie zrobię bo miałem ojca alkoholika. Też miałem problemy ale stwierdziłem, że muszę sobie poradzić bo nic lepszego nie mam do wyboru 🙂 Optymizmu i samoświadomości wszystkim życzę 🙂
Leszku , mam 23 lata , borykam się z nerwica i depresja od 2020r. Od 3 lat jestem na lekach psychotropowych., w tamtym roku próbowałem zejść z nich , ale mocna sytuacja rodzinna i trzymanie emocji w sobie doprowadziła to nawrotu. , znowu musiałem wrócić do większej dawki i wizyty u psychiatry , teraz znowu czuje poprawę , dusznosci , lek o zdrowie , kłucie w płucach, gula w gardle , zawroty głowy i inne objawy psychosomatyczne. Powodzenia
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ocenia. Rób swoje i bądź sobą bo to jest najważniejsze. Nic nie dzieje się bez przyczyny! I do zobaczenia na jednej z ustawek, kiedyś, mam nadzieję ;)
❤ dziękuję, że jesteś taki silny i powiedziałeś to czego inni się boją, a wielu ludzi tego doświadcza ❤
Kurcz, Leszek.. nawet nie wiem co powiedzieć
Cieszę się, że się tym z nami podzieliłeś i mogę powiedzieć, że wiem co czujesz.
Trzymaj się tam i ściskam bardzo mocno i zostań z nami jak najdłużej, bo to właśnie dzięki Tobie pokochałem kolarstwo.
Dużo zdrowia Leszek, serdeczne pozdrowienia.
Leszku jesteś moim Bohaterem ! Trzymam kciuki za Ciebie w każdym zadaniu ! Powodzenia ! Gładkiego szerokiego asfaltu ! 👍👍👍❤️❤️😘😃😃😃😃
Trzymaj się chłopie. Wierzę że wyjdziesz zwycięsko z tej nierównej walki z depresją.
Dzięki za materiał. Otwiera oczy ludziom którzy nie wiedzą co to za straszna choroba.
Trzymaj się !!! 💪dużo siły w walce !!!
Myślę, że to życie współczesne i ludzie sami sobie to fundują. Zanieczyszczenie powietrza, żywności, żywność sztuczna, plastik, szybkość życia, elektronika itd. natłok bodźców, SZYBCIEJ. SZYBCIEJ, MOCNIEJ, DALEJ... a babcia na wsi 30 lat temu jakoś się nie nudziła, miała tylko krowę, pole do obrobienia albo aż tyle, cieszyła się z małych rzeczy, które nam umykają!!! Ot cała diagnoza 70% społeczeństwa XXI wieku
Mega!!!Najpierw ciary na całym ciele i w końcu poryczalem się,bo wytłumaczyłeś mi Leszku co mi dolega.Czuję się jakbym to ja nagrał ten film.Rower też faje mi ucieczkę.Totalna nieświadoma rowerowa amatorka z mojej strony,ale pomaga czasem.Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wsparcie!!!Wszystkiego dobrego.
Super film! Nieasmowite, że potrafisz tak otwarcie, o tym wszystkim opowiadać, chyba mało kto tak potrafi...
Leszku, przepiękne jest to, że się dzielisz swoją chorobą i walką. To odważne, nawet bardzo. Wielkie brawa dla Ciebie!
Podziwiam Cię, Leszku. Jesteś tak naprawdę bardzo silny. Trudno sobie wyobrazic, co siedzi w środku w głowie podejmując dzień za dniem walkę. TY walczysz, masz wspaniały kanal, masz tyle osób, które Cię uwielbiają, a oprócz tego jesteś naprawdę bardzo dobry na rowerze. Szkoda, z mieszkam tak daleko (Switzerland) i nie możemy sobie pogadać i pojeździć razem w mojej okolicy. (zaproszony jestes!) Pozdrawiam Cię bardzo!!!Patryk.
Leszek jesteś cudownym szczerym facetem. Pozdrawiam Cię serdecznie. Trzymaj się.
Powodzenia w walce ! Jesteś mega inspiracją i cieszę się, że znalazłeś sposób, który pomaga ci przetrwać choćby jeden dzień na raz…. Tak wiele osób cierpi na depresje i traci przedwcześnie życie. Kibicuje całym sercem w walce o każdy dzień.
Jestem w połowie filmu i czuję jakbyś opowiadał o mnie. Z tym że ja nie mam biznesu i nie biorę tabletek.
A najlepszym lekarstwem są dwa kółka i samotność. Zdrowia byku i do przodu.
Muszę przyznać, że po oczach faktycznie widać… i właśnie tak mi się wydawało, że Ciebie ta choroba niestety dotyczy ważne żeby się nie dać! Pozdrowienia!
Leszek głowa do góry - robisz świetną robotę i jesteś ogromną motywacją dla wielu osób - nie przestawaj trzymaj się i nadal rób swoje 👊🖐️
Trzymaj się, ja też walczę z depresją - byłem na oddziale po którejś z kolei próbie samobójczej.
Teraz jest ok, rower mi pomaga - po prostu wyłączam głowę - ale z drugiej strony na rowerze wymagam od siebie ponad siły.
Ja dookoła wszystkich mówię o swojej chorobie, o tym że byłem na oddziale o próbach samobójczych. I za każdym razem są wielkie oczy - Ty wciąż uśmiechnięty masz depresję? Ty próbowałeś popełnić samobójstwo?!
Dzięki Leszku za ten film
Leszku miałem to samo, czasami dalej to mam. Wielkim wybawieniem było oddawanie tego stresu i napięcia Bogu. Prawdziwe zawierzenie i oddanie mu swojego życia czy nawet firmy pozwala przeżyć pięknie życie ... Trzymaj się Leszku.
Leszek, wielki szacun :) Fajny i mądry z Ciebie gość. Trzymaj się tam!
Leszku, bratnia Ty moja duszo 😄
Wiele z Ciebie odnajduję w sobie.. tak jak mówisz, jeżeli ktoś tego nie przeżywa, to trudno mu zrozumieć.. ja jestem na takim etapie przyjaźni z lodówką, że rower stoi i traktuję go jako mebel.. nic to, trzeba walczyć 😊
To wałcz!
Bardzo dobrze Ciebie rozumiem mam tak samo jak ty u mnie choroba nerwowa a może nawet i depresja się maksymalnie rozwinęła podczas pracy w szpitalu onkologicznym tam było dużo stresu dużo bodźców które mnie bombardowały i wreszcie po czterech latach tam spędzonych w pracy stałem się wrakiem człowieka, ale dzięki temu jestem dziś świadomy co mi dolega. Kilka tygodni temu przypadkiem trafiłem na twój film o rowerach i tak jakoś mnie zainteresował, bo lubię jazdę rowerem. A przed chorobę ważę już ponad 120 kg i uważam że tylko na rowerze jestem wstanie to zrzucić bo to jest sport który mi przynosi najwięcej frajdy , widzisz dziś jestem w tym miejscu w jakim ty zaczynałeś a jak już kilka dni temu ogladnęłem film o całej historii twojego życia i dziś trafiłem na ten który komentuje to uważam że to że poznałem Cię przypadkowo przez youtube nie jest przypadkiem to jest szansa dla mnie. To mi oczy otworzyło i dało nadzieję na lepsze życie. Bo ja teraz mam częste ataki lękow tylko że one mi się na serce rzuciły wszystkie akcje lękowe wychodzą przez skoki arytmie i inne wariacje sercowe mam ciagłe myślenie że zaraz umrę ze zwariuję że jestem ciężko chory najlepiej się czuję pod wieczór rano tragicznie. Dziękuję że jesteś. Bo naprawdę pomagasz i nawet nie wiesz jak przyjacielu 😊. Trzymaj się i zyczę dużo zdrowia.
Zdrowia Lechu trzymaj się i powiem ci że mega film i dziękujemy tobie za tyle lat i tyle twojego cierpienia obecnie jesteś moim jednym z 4idoli więc rub dalej co lubisz ,trzymaj się
Tak szczerze mówiąc , patrząc co przerzywasz to mam coś podobnego 🙂niestety życie daje jak to się mówi w kość dla mnie terapia jest jazda na rowerze to co mi pomaga - odcięcie się od wszystkiego - jazda na rowerze to jest 🙂pare godzin zapomnienia na rowerze i to jest to -uwielbiam te wyzwanie ślą samego siebie - jadę na Maxa 🙂
Leszek jesteś kimś więcej niż człowiekim,
Dzięki ze zrobiłeś taki materiał jestem szczęśliwszym człowiek po oglądnięciu tego
Oglądam wszystko, od tego odcinak nie mogłem się oderwać, BRAWO za odwagę!
Połowa sukcesu do znaleźć w sobie te stany ktore opisujesz, wiec duzo za tobą. Życzę drugiej połowy sukcesu, leku na to nie ma, raczej instrukcja obsługi.
Pozdrawiam z tą samą jazdą.
Dużo zdrowia i pogody ducha Leszku. Wielki szacun za szczerość. Jesteś inspiracją,taki spadek wagi i wzrost formy to nie w kij dmuchał. Sam zastawiam się czy nie kupić wymarzonego rower za sporą kasę żeby mieć większą motywację do jazdy-zdrowia. Trzymaj się, pozdrawiam i życzę dużo sukcesów na zawodach.
Leszku dziękujemy za Twój kolejny film. Mega szacun!! 👊
Dziękujemy za Twoją szczerość, dobre serce i za to, że jesteś!! ❤
P. s Trzymaj się dzielnie, dużo wiary w siebie i jak to mówią, Coco Dżambo i do przodu!! 😉 💪💪
Znakomity film. Cieszę się, że znam Cię w tych 3%, o których mówisz. Po tym filmie myślę, że jest ich jednak więcej. Trzymaj się i rób to co robisz. Jak widzisz, wspierających i życzliwych jest całkiem sporo. Pozdrawiam serdecznie ❤👊
Leszek trzymaj sie. Uważam ze jesteś super człowiekiem. Sledze Cie od czasu drżenia skody superb. Teraz dzieki tobie zacząłem więcej jeździć na rowerze. Uważam ze jesteś mega inteuligetnym człowiekiem i dasz rade przejść wszystko. Dziękuję za wszystkie filmy i bardzo współczuje tego co czujesz
Znam temat, bardzo ciekawie to opisujesz, pamiętam dzień kiedy udało mi się z tego wyjść, poczułem się znowu wspaniale jak po przywróceniu ustawień fabrycznych, niestety znowu przez powrót do ciężkiej stresującej pracy piciu kawska i braku posiłków znów w to wpadłem, obecnie wracam na tą drogę która mi pomogła. Jesteś niesamowicie silny pozdrawiam serdecznie nie bierz zbyt dużo na siebie
Szacunek ❤❤❤ mijaliśmy się na przehybie podczas MWG szwagier pozdrawiał jak zjeżdżałeś 💪🏻💪🏻💪🏻
Fajnie, że się tym podzieliłeś z nami.
Bardzo pouczający i życiowy film.
Życzę wszystkiego dobrego.
Powodzenia
To ważne i bardzo odważne, że nagrałeś taki odcinek. Nie mam porad. Nie napiszę "trzymaj się", ale raczej "dziękuję"
Tak, dokładnie tak, ja też dziekuje.
To jak to opisałeś, nigdy nie mogłem tego zdiagnozować opisać tak jak tobie sie to udało, po prostu starałem sie o tym nie myśleć i ignorować,
ale to wraca i to jest ten ból.
Leszek! Jestem Ci bardzo wdzięczna za ten materiał. WWO, depresja, lęki przed relacjami, introwertyzm.... Jak ja doskonale poczułam się teraz przez Ciebie zrozumiana tym materiałem ♥Kocham Twoją szczerość o sobie. Nie każdego na to stać.
Trochę się przeraziłem jak sobie uświadomiłem z iloma rzeczami, o których mówisz się utożsamiam. Sport, praca, szczęśliwa rodzina a momentami mam problem by znaleźć motywację do najprostszych czynności. Kompulsywne obieranie się. Lęk rzed spotkaniami, wykonaniem telefonu. Nerwice. I to poczucie, że w tym wszystkim nie mam z kim o tym porozmawiać, bo się spotkam wyłącznie z odrzuceniem i wyśmianiem.
Tez mam depresję i nerwicę. Trzymaj się 💪. Serdecznie pozdrawiam. Super kanał. Świetny głos. ❤
❤❤❤😢 pięknie ująłeś tak trudny temat...dziękuję
Nawet pewnie nie zdajesz sobie sprawy dla ilu ludzi jesteś ważny. Dziękuje za te wszystkie filmy. Pozdrawiam gravelarz amator 😉
Czasem też objadam się kompulsywnie. Dlatego uprawiam sporty żeby nie być ulanum.
Czasem też potrzebuje ciszy. Ja poszedłem w Bike pack. Kocham lasy. Ja się nie diagnozowałem, ale chyba to pomieszanie Aspergera z niedoczynnością tarczycy. Trzymaj się
Dziękuję,że mówisz o tym w czym głęboko siedzimy,a cholernie boimy się o tym mówić.Ten materiał pomoże nas w tym zrozumieć,dzięki Tobie zainteresowałem się triatlonem i zamierzam w tym iść dalej.
Ten film jest tak dobry 🙏🙏 bardzo Ci dziękuję bardzo .❤️❤️odwaga plus 10 , brawo !! Wielu ludzi powinno go zobaczyć 🙏🙏życzę strasznie dużo zdrowia !!!
Dzięki za ten film
wartościowe. inspirujące wideo i... doskonały DŹWIĘK!!! :) Obserwuję i kibicuję. Najedzony nigdy nie zrozumie głodnego, ale nie o to tu chodzi. Inspirujesz tych, którzy tego potrzebują
Siemanko, mam dokładnie tak samo jak mówiłeś że sport pozwala mi krztusić objawy choroby. Walka trwa, nie poddajemy się! Pozdrowionka!
Dziękuję Ci za ten film. Dopiero teraz na niego trafiłem i obejrzałem do samego końca ze łzami w oczach.
Bardzo ważny film. Dzieki Leszek
Szacun! Jesteś wielki!
3% ...
...
A i tak, jak zwykle, najważniejsze jest to, czego nie widać. - IMO prawda!
U introwertyków i tych, którzy preferują bycie singlem i nie lubią ylumu, tak jest. U samotnych wilków i omc. pustelników też.
Aaale... pewnie ile ludzi, tyle indywidualnych przypadków.
* * *
Film bardzo mi się podobał. Sporo prawdy wypowiadasz o których na co dzień się nie mówi.
* * *
Rób swoje. Bo trzeba i warto być wiernym sobie. Dobrze, że się s
w siebie wsłuchujesz i szukasz własnej drogi oraz władnych odpowiedzi na swoje pytania. - Szacun...
* * *
Życie to refleksja. Zwłaszcza jak się ma sporo lat na karku i kupę własnych doświadczeń to człek dużo andlizuje i spogląda wstecz, wiedząc, że już ma blisko do mety.
Pozdro.
ua-cam.com/video/Y2RkGg_hxdk/v-deo.html
Szczerze przyznaje, ze jestem winny tego, iz uznalem ze ten kanal powstal tylko po to by promowac Twoja marke i nie sledzilem zbytnio z tego powodu. Teraz widze jak bardzo bledna byla to ocena. I tak samo szczerze, kazdy ma swoj bagaz i jedno mamy wspolne, kolarstwo jest dla mnie tak jak i dla Ciebie, sposobem na zbilansowanie zycia. Kudos za ten film i jaja do opowiedzenia o tym publicznie.
Rozumiem, bo mam podobnie z telefonami, spotkaniami… najchętniej bym się zaszył gdzieś i odłączył od codziennego życia. Podobnie mam także z jedzeniem; nadal sobie nie radzę. Ostatnio tylko z lękiem jest trochę lepiej; na koniec roku było bardzo źle. Od 5 lat biorę leki na depresje. Bywa dobrze. Ale kiedy przychodzi „atak” jestem bezradny. Po prostu paraliżuje mnie to, i nawet przez siłę jest nad tym trudno zapanować, ale trzeba… bo trzeba za coś żyć. Pozdrawiam
Polubiłem Twój kanał na YT dosłownie kilka dni temu.Przypasowało mi to z jaką czułością przedstawiasz ten świat.Głównie ze względu na technikę jazdy oraz sprzęt rowerowy i akcesoria.A tu masz!…takiej bomby się nie spodziewałem.Wielkie dzięki raz jeszcze!!!
Żyjesz pełnią życia, oby tak dalej ❤ trzymaj się w tym trudnym świecie
Jesteś po prostu wielki w tym co robisz i jak to robisz. Tylko musisz w to uwierzyć.
Dziekuje Ci Leszku za ten Film!
Lubie Cię oglądać tak po prostu ‼Jesteś super gościem który nie boi się mówić prawdy, chętnie bym przybił kiedyś z Tobą piątkę, w dużej mierze dzięki Tobie zacząłem przygodę z szosą do której namawiało mnie mnóstwo osób. Jesteś jedynym youtuberem którego filmy oglądam i z niecierpliwością na nie czekam ! Pozdrawiam Cię serdecznie !
Kurde, też się z tym borykam. Dopiero zacząłem wychodzić z domu i.. wsiadłem na rower i realnie czerpię z tego radość. Mimo wszystko są nadal takie dni, kiedy nie ma siły bym wyszedł z mieszkania i po prostu patrzę w ścianę i marzę o tym, żeby mi się w ogóle chciało marzyć o czymkolwiek. Ciekawe ilu nas jest, a ile było… Pozdrawiam Leszku
Ja uważam że mimo wszystko jesteś gościem co sensownie mówi i który daje motywację do ruszania się i treningu dla innych . Pozdrawiam.
5lat Ona jest ze mną, siedzi na moich barkach.
Nie pójdę na ustawkę bo, i tak jestem gorsza. Zawody? Zmuszę się, pojadę, bo chce… ale nie wiem po co mam to robić skoro i tak jestem najsłabsza.
5lat mówi jak mam żyć…
Ale Walczymy!! Dla siebie, dla tych których kochamy! ❤
piękny film
bardzo Ci gratuluję tego filmu, otwartości i odwagi mówienia na temat depresji w sposób przystępny i bezpośredni
słowa uznania
życzę sukcesów, ale takich bliskich Tobie
wszystkiego dobrego
pozdrawiam
Leszek jesteś wspaniałym człowiekiem, dla mnie jesteś mega motywatorem, twój kanał od kilku dni dopiero poznałem, bo dopiero zacząłem przygodę z rowerem, masz wspaniały kontent uwielbiam twoje filmy są mega, jestem prawie takiego samego rocznika bo ja 88", obyś dalej motywował ludzi pozdrawiam serdecznie Marcin.
"Leszku, mam nadzieję, że nasze sportowe ambicje kiedyś skrzyżują nasze drogi na jakichś zawodach. Marzę o dniu, kiedy będę mógł podejść do Ciebie osobiście, uścisnąć Twoją dłoń i pogratulować Ci odwagi, szczerości i wytrwałości. Twoja walka z chorobą jest inspiracją dla wielu. Ten filmik koniecznie pokażę mojemu koledze z pracy! Trzymaj się i do zobaczenia na mecie!"
Jest nas dużo......Leszku, dziękuję za film ❤
"Posłanie do nadwrażliwych" - Kazimierz Dąbrowski :
Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Za waszą czułość w nieczułości świata,
i za niepewność - wśród jego pewności,
za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych
zarażając się każdym bólem
za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna
za potrzebę oczyszczenia rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi -
bądźcie pozdrowieni!
Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Za wasz lęk przed absurdem istnienia
i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie
za niezaradność w rzeczach zwykłych
i umiejętność obcowania z niezwykłością
za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego,
za nieprzystosowanie do tego co jest
a przystosowanie do tego co być powinno
za to co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane
ukryte w was.
Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Za waszą twórczość i ekstazę,
za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk
że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami.
Bądźcie pozdrowieni!
Za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane -
(niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli
poznać wielkości tych, co przyjdą po was)
za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg
bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Leszku! Bardzo głębokie i mądre spostrzeżenia. Gigantyczny szacun za to co robisz i za to czym się z nami dzielisz. To niesamowite, że pomimo tylu trudności robisz tak wiele dla nas wszystkich - przekazywana przez Ciebie energia i motywacja są bezcenne. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na szlaku!
Nic się w życiu nie dzieje przypadkiem. To jest po coś. Każdy twój / mój oddech ma sens.
Wrażliwośc i skromnosc to zaleta. Nie wada. Stany depresyjne bywaja i u mnie czasami ale to albo mija albo organizm zamiata gdzies tam w zakamarki umysłu. U mnie akurat życie rodzinne. Dzieci żona i dom z garażowa odskocznią. Od roku troszke rower. Leci jakoś do przodu. Ale majster bij do przodu. Kożystaj z danego dnia. Pozdrawiam z Mazowsza.
Jak Ty mnie teraz zaimponowałeś Leszku. Szacun za mówienie (na swoim przykładzie) głośno o tym, o czym często się milczy, o tym, że facet przecież "powinien być twardy", a często tak nie jest. Pęd życia, stres ,natłok informacji zewsząd każdego dnia, itd nie pomagają.
Mam lęk uogólniony, depresję, fobie społeczną i nerwicę natręctw. Dzięki lekom które biorę od 3 lat w miarę normalnie żyje. To wszystko doprowadziło do otyłości III stopnia.
Teraz mam siłę żeby walczyć o swoje zdrowie i zejść znowu do normalnej wagi.
Wiem z czym się mierzysz i łącze się w bólu. Ale damy radę! Nie ma co się poddawać 😊 świetny kanał i świetny człowiek. Zostaje na stałe 😊 pozdrawiam
Bardzo Ci dziękuję za ten film, nie interesuje mnie tematyka rowerowa, ale śledziłem kanał OnAir, a tutaj regularnie zaglądam w poszukiwaniu treści takich jak ta, bo jesteś niesamowicie wartościowym twórcą. Dziękuję, że przyczyniasz się do zwiększania świadomości społecznej w bardzo istotnych kwestiach. Życzę, aby Ci się wszytsko układało jak najlepiej i pozdrawiam serdecznie.