W Polsce też każda kiełbasa ma swoją nazwę i tych nazw są dziesiątki albo więcej. Nikt nie idzie do marketu i nie mówi 'poproszę kiełbasę'. Trzeba powiedzieć którą konkretnie kiełbasę, trzeba podać jej nazwę. Zazwyczaj przy kupowaniu w ogóle nie używa się słowa kiełbasa. Mówi się na przykład 'poproszę śląską albo 'poproszę żywiecką''. Wiadomo, że chodzi o kiełbasę, bo to są nazwy kiełbas.
@@arye2457 w Polsce też są kiełbasy włoskie, niemieckie, węgierskie, ale nie mówię tu o kraju tylko o gatunku kiełbasy. Każdy gatunek kiełbasy ma swoją nazwę.
@@arye2457 kiełbasa śląska to jest gatunek kiełbasy, a nie kiełbasa ze Śląska. Tak samo kiełbasa żywiecka to jest gatunek kiełbasy, a nie kiełbasa z Żywca.
@@aleksandrab7768 Nazewnictwo kiełbas działa w ten sposób w Polsce. W amerykańskim sklepie takie nazewnictwo nie istnieje, chyba, że odwiedzisz polski sklep, to wtedy wygląda to podobnie jak w Polsce. W normalnym, amerykańskim spożywczaku nikt nie prosi o jakąkolwiek kiełbasę, bo jest pełna samoobsługa. Bierzesz z lodówki to co chcesz czytając etykiety. Dodam jeszcze, że Dave ma rację - polska kiełbasa z polskiego sklepu jest o niebo lepsza od tych w Polsce.
@@arye2457 Nie prawda. Kiełbasy w Polsce są bardzo dobre. W sklepie samoobsługowym bierze się towary samemu, w Polsce też. Jednak w Polsce mamy sklepy mięsne, specjalizujące się w sprzedaży mięsa i wędlin. To tam kupuje się dobre polskie wędliny, kiełbasy, szynki, polędwice i różne inne. Te sklepy nie są samoobsługowe. W markecie spożywczym, takim samoobsługowym, trzeba zwracać uwagę na producenta i kupować produkty dobrych producentów.
Dave, ja mieszkam w malutkim miasteczku na śląsku i u nas jest taki rzeźnik który robi kiełbasę " kruchą". Powiem Ci, ta jest super!!! Ja pracuję w Niemczech, i zawsze jak jadę do polski to moi koledzy ( Niemcy) zamawiają u mnie tą kiełbasę. Czasem jest mi wstyd w sklepie, bo kupuję 17 kilo kiełbasy... normalnie oni to pożerają na potęgę i pytają kiedy jadę do polski, żeby im znowu kupić i przywieźć. Pozdrawiam serdecznie i życzę smaczności :)
Rzeczywiście krucha chyba jest najlepsza z wędzonych, no, może po surowej polskiej (wędzonej). W kruchej jest galaretka w środku. Najlepiej ją jeść niekrojoną... Mmmmmmm...
ja mam to samo, kupuję u prawdziwego rzeźnika kiełbasę, szynkę, kaszankę i inne wędliny, kiełbasa na przykład kosztuje 35 zł/kg, i ja biorę tego po 15-20kg i cała rodzina się za moim pośrednictwem u niego zaopatruje. Marketowa nadaje się max do grochówki, żeby tylko trochę aromatu i tłuszczu było w zupie. Niestety ludzie są winni temu, bo miało być tanio. I jest, ale to nie jest prawdziwa kiełbasa, w marketach.
Jesteś niesamowity,masz w sobie bardzo dużo pozytywnej energii, oglądamy Ciebie z przyjemnością jeszcze kiedyś w Polsce i obecnie na Amerykańskim tripie
po zobaczeniu tytułu odcinka włączyłem pauzę i poszedłem najpierw do Biedronki, by kupić kiełbasę. oglądam Cię teraz, dear Dave, z kiełbasą w ręce. you know what i mean ;) the Polish sausage
Panie Dave, nie przypuszczałem, że można zrobić 12-minutowy filmik poświęcony kiełbasie! No właśnie mamy przykład, że można... Próbowałem różnych "obcych" kiełbas - prawdziwie polskie są najlepsze. Pozdrawiam
Powiedzieć 'lubię kiełbasę' to tak jakby powiedzieć 'lubię mięso'. W Polsce nikt tak nie powie, bo to jest zbyt ogólnikowe. U nas mówi się bardziej szczegółowo. Na przykład 'lubię myśliwską' albo 'lubię jałowcową'. Czasami dodaje się też nazwę producenta. Na przykład 'lubię białą od Mielcarka'.
Ja tam lubię taką grubą śląską gotowaną kiełbasę, ze skórą i niejednolicie zmieloną, takie są najlepsze, polecam! Albo biała kiełbasa jak do żurku na Wielkanoc też jest mistrzostwem!
Według Profesora Jerzego Bralczyka: "Słowo kiełbasa odnotowano w polszczyźnie w piętnastym wieku, ale na pewno było znane już wcześniej. Być może to słowo prasłowiańskie: przymiotnik klb znaczył okrągły, obły i dał początek rzeczownikowi klbasa [...] Ale może języki słowiańskie wzięły to słowo z tureckiego kulbasti (pieczeń z rusztu) lub hebrajskiego kolbasar (mięso z różnych gatunków)."
a to czasem się nie wzięło od qutasa? oboje mają owalny i podłużny kształt, trzymane są w dłoni i brane do ust. A co najważniejsze słowo qutas występuje już od początku istnienia człowieka.
We Włoszech to salsiccia, albo salami, normalnie dodaje się do tych terminów: piccante, al formaggio, con finocchio, itp. Ale na parówki mówią wurstel, i nie tłumaczą tylko tego typu wędliny.
@@valamerkozlowski7915 a mozzarella nauczyliśmy się robić od Włochów, pizzę, fasolkę, pomidory, przyszły do nas z Włoch, troszkę hostori zanim zaczniesz komentować, tak łąk bigos, pierogi, gołąbki, grochówka, oni przynajmniej wiedzą że to z Polski.
@@jankarolczak9668 Warzywa przyszły z Włoch do Polski 500 lat temu za czasów królowej Bony, a mozzarela teraz, w ostatnich 30 latach. Włosi mają smaczną kuchnię.
U mnie na wsi na pograniczu Mazowsza i Podlasia średnio raz na kwartał wędzimy kiełbasę, boczek, szynkę, polędwicę. Bardzo rzadko można dorwać coś takiego w dobrej cenie w sklepie.
6:00 kiełbasy z wołowiny praktycznie w Polsce nie ma. Mówię to jako pracownik działu ,,Mięso" w jednym z marketów. Są kiełbasy z wieprzowiny, są kiełbasy z kurczaka. Są parówki z indyka, kurczaka, ale z wołowiny niczego takiego nie ma.
Kiełbasa zazwyczaj jest z wieprzowiny, jednak można kupić i wołową, i z dzika. Czasami trafi się z jelenia. Trzeba wiedzieć gdzie szukać. a propos breakfast sausage to u nas podobny produkt nazywa się Metka, a po niemiecku Mettwurst.
Tak, jeśli ludzie wyjezdzaja gdzies i nie maja duzego kontaktu z krajem to co zapamietuja z czasu zycia w kraju w pewien sposob zatrzymuje sie. Niesamowite jest to jak Polacy z polskich wiosek w Brazylii mowia po polsku ale takim polskim jakiego sie w Polsce nie uzywa od bardzo dawna. Ich dziadkowie uczyli ich tego co pamietali i przechodzi to na kolejne pokolenia w niezmienionej formie. Cos niesamowitego
Hej Dave, coraz więcej osób w PL robi własne wędliny (różnego rodzaju szynki, schaby czy właśnie kiełbasy) tak jak to robili nasi ojcowie czy dziadowie. Wiem bo sam robię i z roku na rok widzę, że nasza "wędzarnicza brać" się rozrasta :) Ja tak 4 razy do roku zrobię po 20 kg kiełbasy + innych swojskich wyrobów, gdzie połowę rozdam po rodzinie i znajomych a resztę pakuję próżniowo. Praktycznie nie zaopatruję się w tego typu rzeczy w sklepie :) Polecam każdemu, fajne i smaczne zajęcie :)
Kiełbasa to ząb śpiewaka operowego . Tenacious D, amerykański zespół nagrał utwór o tytule Kielbasa Sausage, stąd wiedziałem że Amerykanie kojarzą to słowo
Na grila powinno się kupować tłustrze kiełbasy np śląską bo pod wpływem temratury wszystkie soki i tłuszczu topnieją i wyciekją. Przy chudszej kiełbasie to ona nie zdązy się dobrze wypiec a w środku już będzie jak papier inaczej jest przy tlustrzej, skórka ma czas by stać się bardzo chrupiąca i zatumieniona a środek jest soczysty. Jeśli chodzi o jakość kiełbasy W Polsce nie powinno się kupować kiełbasy paczkownej z supermaretów ale jak już to zasada numer 1. Nigdy nie kupuj najtańszej kiełbasy bo skończysz z gównem którego nie dasz rady przełknąć 2. Sprawdzaj producenta Najlepiej jednak gdy idziejsz do mniejszych sklepów gdzie mają dział mięsny tam możesz dostać owiele leprzej jakości kiełbasy Najlepiej jest jednak gdy idziesz do mięsnego wtedy masz 100% pewność że gdy zjesz przelyszną kiełbase oczywiście nic nie przebije domowej kiełbasy
Padły pytania, więc wyjaśniam: "kiełbasa" po polsku oznacza typ wędliny, więc chyba wszystko co z mięsa zatłoczonego w jelito / osłonkę syntetyczną będzie kiełbasą. Mięsko może być wieprzowe, dzicze (znaczy się z dzika), wołowe, jelenie, indycze, z kurczaka itd. Kiełbasy czysto wołowej nie wyrabia się, a przynajmniej ja takiej nie spotkałem. Wytwórcy twierdzą, że jeśliby chcieć zachować "koszerność" technologii i używać wyłącznie wołowiny, wyrób wyszedłby zbyt suchy i mało spoisty, dlatego wołowinie zawsze towarzyszą dodatki wieprzowe.
Nie zgodzę się z tym, że w Polsce nie ma naturalnych kiełbas. W Polsce jest bardzo dużo naturalnych kiełbas. Tylko najtańsze kiełbasy mogą mieć jakieś dziwne dodatki.
Kiełbasa w Polsce teraz często z kurczaka, czasem z indyka. Są też kiełbasy z mieszanki wołowiny i drobiu lub wieprzowiny i drobiu. Kiedyś były kiełbasy z wieprzowiny, wołowiny, baraniny, koniny, a nawet z królika czy nutrii. Kto miał okazję, to z dzika i innej dzikiej zwierzyny. W latach 70tych XX w. pojawiły się też kiełbasy z ryby. Z importu można było dostać salami z osła.
Wcale nie uważamy ,że nasz język jest gorszy .Takie tlumaczenie wynika z tego ,że chcemy aby osoba z innego kraju lepiej zrozumiała co to za danie,pozdrawiam.
Tradycyjna polska kiełbasa robiona jest z wieprzowiny z dodatkiem wołowiny lub cielęciny, dzięki czemu jest lepiej sklejona, ma lepszą konsystencję. To jednak nie jest sztywne ograniczenie. Bywają kiełbasy wieprzowo drobiowe, całkiem smaczne np. sudecka (a może sądecka), czysto wieprzowe, drobiowe i wołowe. Z tych ostatnich pamiętam serwolatkę. Była to jedna z tańszych kiełbas, robiona z wołowiny gorszego gatunku. Ostatnio znów taką spotkałem, ale smak wydał mi się inny. Również bytomska - podobna do serdelowej robiona była (jest?) z wołowiny.
Wędzona często znaczy, że mają przyprawy (w płynie) o smaku wędzenia. Dzięki, że wyjaśniłeś nazwy polskich dań odnośnie tłumaczenia na angielski. Mam polską restaurację w Kambodży.
Nie muszę czytać niczego w necie, bo wiem co kupuję. Jak ktoś mieszka od kilkunastu lat w Azji, to może nie powinien wypowiadać się na temat tego co jest w Polsce.
Jak my w Polsce mówimy o kiełbasie polskiej, to mamy na myśli konkretny rodzaj kiełbasy surowej, tj lekko podsuszanej i dojrzewająca w specjalnych warunkach xd
Bardzo rzadko można trafić kiełbasę z wołowiny w Polsce, ale to możliwe. Nie dalej jak 2 tygodnie temu kupiłem taką i była bardzo smaczna, ale nietypowa. Suszona i dość krucha, więc miała strukturę bardzo dużego kabanosa.
Dave Cześć! Jesteś w Krakowie ? Bo w tle filmu widziany nasze otoczenie🥳 jak będziesz miał chwile to wpadnij do nas na kawkę! Pozdrawiamy! Asia i Kuba z ZielnaCafe
Legendarna to była na Miasteczku Studenckim, jak sobie najebany człowiek sam zrobił, zanim zakazali tam czegokolwiek, chyba nawet chlać już nigdzie tam nie można.
a propos tego co mówisz, że tylko w Teksasie jest surowa polska kielbasa to najśmieszniejsze jest to, że w Polsce właśnie to co nazywa się po prostu "Polska" (kielbasa) to właśnie jest wyrób surowy, wędzony (nie poddany parzeniu).
Amerykanska "kielbasa sausage" (wiem, maslo maslane) chyba najbardziej jest zblizona do slaskiej w typie ale oczywiscie z wszelkich duzych sieciowek jest absolutnie niejadalna. Lepszym wyborem sa lokalne polskie sklepy gdzie sprowadzana jest z polskich masarni w Chicago, NY albo gdzie indziej w USA gdzie istnieje wieksza Polonia. Lepszym wyborem sa kielbasy niemieckie lub wloskie gdzie te lokalne szczegolnie wyroby bardziej sie rozwinely i przypominaja swoich potomkow. Ja robie swoja w domu. Fajne hobby i nie takie trudne jak sie wydaje. Ostatnio zrobilem z ustrzelonego samemu w CA dzika z jalowcem i majerankiem czyli niby taka nasza mysliwska...
@@marlenanajmaneltestosteron Do Polski mody z USA raczej nie przychodzą. Identyfikujemy się z kulturą europejską. Polskie hot-dogi są inne niż w USA. To są takie podłużne bułki z dziurą w środku. W Polsce zazwyczaj jest do wyboru kilka różnych kiełbasek do hot-dogów.
O wołowej kiełbasie nie słyszałem ale kiełbasa z koniny albo z dzika jak najbardziej. Kiełbasa z koniny jest na cenzurowanym a to najlepsze i najczystsze mięso.
3:33 Dave - co to za kiełbasy? Widzę logo firmy FRESH. Czy to jakaś firma czy marka własna jakiejś sieci? Mamy w Polsce bardzo podobne logo, myślę, że może być kradzione od tych kiełbas FRESH.
@@dawid30w mortadela króluje we Włoszech. Jak byłam we Włoszech zaskoczyło mnie to, że jest tam tak dużo różnych odmian mortadeli. W Polsce ten typ kiełbas raczej się nie przyjął. W Polsce mortadela jest, ale jest jej niewiele. W wielu mięsnych sklepach w ogóle jej nie sprzedają.
2:39 Dla mnie osobiście to nie tyle myślenie, że polski gorszy, tylko raczej unikanie chodzenia na łatwiznę. Jak chcę się uczyć obcego języka, to znaczy, że chcę się uczyć obcego języka. Jak chcę się uczyć języka A, to chcę się uczyć języka A, niekoniecznie zaś języka B. Dlatego też w pewnych aspektach preferuję kanadyjską (Quebec) odmianę francuskiego niż europejską, bowiem w Quebecu używa się jeszcze mniej anglicyzmów (zob. le chien chaud, le courriel, les croustilles, le lait frappé, la fin de semain). Wracając do "pójścia na łatwiznę", przypomniała mi się taka historia: Zadanie na egzaminie ustnym z angielskiego: "Przeprowadź w formie dialogu z egzaminatorem rozmowę kwalifikacyjną". Student zaczyna: - Good morning, can you speak Polish? - Yes, I can. - Więc chciałbym znaleźć pracę, w której... Tak więc używając takich oczywistych polonizmów, zwłaszcza w przypadku potraw, czuję się trochę tak, jakbym zadanie z angielskiego spróbował rozwiązać w wyżej wymieniony sposób. A to chyba nie byłaby dobra metoda. Poza tym to trochę niekonsekwencja: na polskie pierogi używają polskiego słowa, a na azjatyckie pierogi używają swojego, a nie azjatyckiego? Dziwne. I jeszcze jedno: o ile np. rozumiem, że tłumaczenie nazwy "pizza" nie ma wiele sensu, chociażby dlatego, że po włosku słowo "pizza" nie oznacza nic prócz tego, co oznacza to niemalże międzynarodowe słowo "pizza", to jednak wydaje mi się to trochę dziwne, jeżeli raz - nazwa potrawy oznacza coś jeszcze w danym języku (zwłaszcza) prócz potrawy, i w dodatku dosłowne rozumienie tej nazwy faktycznie pasuje do tego dania (np. polskie flaki naprawdę robi się z flaków, tj. układu pokarmowego, ale za to angielskie "toad-in-the-hole" raczej nie robi się z ropuszego mięsa), a dwa - jeżeli już w danym języku istnieje słowo na niemalże to samo danie (a przynajmniej również pasujące do definicjii), to po co zapożyczać? Po co w angielskim słowo "kielbasa", skoro już jest "sausage"? Zwłaszcza że, jak sam stwierdziłeś, w przypadku Włoch Amerykanie nie zapożyczyli żadnych italianizmów, tylko mówią normalnie "sausage", zaznaczając jedynie, że to produkt włoski. Zresztą coś mi się zdaje, że poloniści tępią zapożyczenia głównie wtedy, gdy zajmują one miejsce już istniejących synonimicznych słów czy wyrażeń rodzimych (np. zapożyczone z rosyjskiego "z dużej litery" zamiast "dużą/od dużej"). I znowu wspomnę o flakach: kiedyś w jakimś miesięczniku młodzieżowym zobaczyłem napisany po angielsku list, w którym potrawa "flaki" została nazwana "flaki", co bardzo mi się nie spodobało; myślałem, że powinno się to przełożyć - dość literalnie - na "guts" (swoją drogą chyba najlepszym anglojęzycznym odpowiednikiem polskich "flaków" jako zupy z kawałków zwierzęcego żołądka byłoby "tripes").
W Polsce każda kiełbasa ma swoją nazwę i każda jest inna. Jednak jest jedna kiełbasa, która nazywa się 'kiełbasa polska'. To jest nazwa tej kiełbasy Kiełbasa polska (ten gatunek kiełbasy) zazwyczaj jest w postaci surowej wędzonej, albo pieczonej albo po prostu surowej. Najbardziej popularna jest surowa wędzona. Jednak jest tylko jeden gatunek kiełbasy.
W UK zaś można kupić w każdym markecie kiełbasę,importowaną z Polski. W niektórych galeriach handlowych są nawet,alejki z polską żywnością. Nie mówiąc o lokalnych osiedlowych polskich sklepach praktycznie w każdym brytyjskim mieście.
@@krisk1236 Nie ma po prostu brytyjskich marek imitujących polskie jedzenie jak się ma to w stanach ponieważ albo żywność sprowadza się z Polski albo Polacy lokalnie produkują jakieś wyro by typu wędliny czy sery
@@HouseCzechowskiw USA jest tyle polskich sklepów z lokalnymi i polskimi wyrobami, ze w głowie ci sie nie mieści. W samym Chicago jest 14 sieci polskich supermarketów a każdy ma kilka ogromnych sklepow. Jest w nich wszystko z Polski.na przykład Buraczki 7-8 firm w 3 -5 produktach z każdej. Od największych do najmniejszych produktów. Każdy amerykański supermarket ma działy etnicznej żywności , bo inaczej zginąłby w natłoku narodowościowych sklepow. Polskie tez maja amerykańskie wyroby.
W ostatnich latach powstalo duzo polskich sklepow na Florydzie. Czesto,tak jak mowi Dave , sprzedaja kielbase ze sklepow z Chicago, czy Nowego Yorku. Takze te kielbasy mozemy kupic w sklepach prowadzonych przez europejczykow . Juz nie musze prosic, by znajomi, ktorzy mnie odwiedzaja z Chicago, kupowali dla nas kilogram czy dwa.
Co jest najgorszym rodzajem miesa jest dyskusyjne. Mieszkałem w Uk próbowałem tam kupić podgardle na skwarki. Normalnie towar niewstępujący, nawet u rzeźnika nie do kupienia bo to "odpad". Dopiero na car boot-cie znalazłem.
Jeżeli będziesz tęsknił za polską kiełbasa Dave, to w Kansas City jest świetny sklep z kiełbasami polskimi, i praktycznie tylko tym - i mają naprawdę dobre wyroby. No i pewnie w tych różnych dzielnicach gdzie jest Polonia. Po prostu nie można tych kiełbas w walmartach kupować i się dostanie dobre
W UK 🇬🇧 tez Polskie kielbasy sa swietne. W wiekszosci Polskich 🇵🇱 i europejskich sklepow kielbasa szynka karkowka czy boczek sa swietne. Serdeczne pozdrowienia z Leicester UK 🇬🇧. Godbless. Wszystkiego dobrego.
Są produkowane w Polsce kiełbasy wołowe ale to nie jest powszechne. Przykładem jest Kiełbasa Kmicica wołowa. W niektórych domach ludzie robią i lubią kiełbasy wołowe i wtedy nazywają to swojską kiełbasą z wołowiny. Ja uwielbiam kiełbasy robione z dziczyzny, są pyszne.
Słowo kiełbasa przed laty oznaczało dokładnie to samo co angielskie sausage czy niemieckie bratwurst. Ale ostatnio przez rosnącą na świecie świadomość o polsce słowo "kiełbasa" jest używane międzynarodowo do opisania polskiej kiełbasy. Natomiast czym jest kiełbasa to jest kwestia polemiki. Jak sam zauważyłeś sausage oznacza każde mięso w podłużnej formie. W tym parówki. Ale polak nie nazwie parówki kiełbasą. Bo z definicji kiełbasa to doprawione mięso w jadalnej lub nie osłonce. A parówka to trociny, papier, spulchniacze, odpadki z przetwórstwa plastikowego, i odpadki pochodzenia zwierzęcego dla smaku(czyli to co rzeźnicy wyrzucają bo jest niejadalne). Natomiast jeśli przejdziemy na kwestie patriotyczno megalomańskie. Osobiście nie jest jestem koneserem kiełbas. Ja wolę te wyżej wspomniane trociny(i to im więcej w nich papieru tym są dla mnie smaczniejsze). Ale moje zdanie jest takie, że jeśli uważasz, że w twoim kraju też są dobre kiełbasy(bez względu na to jakiego słowa używasz do ich określenia) to znaczy, że nigdy nie jadłeś polskiej kiełbasy(żadnej, bo nie ma złej polskiej kiełbasy, co najwyżej "gorsza niż te lepsze"). I jako przykład mogą posłużyć niemce. Polska słynie między innymi z kiełbasy. Ale światową stolicą tego typu jedzenia są Niemcy. Bratwurst i piwo. Tak powinno wyglądać ich godło. Ale niemcy... którzy mają polskich znajomych, którzy regularnie jeżdżą do polski i spowrotem i znają polską kuchnię... ZAMAWIAJĄ U NICH POLSKĄ KIEŁBASĘ. Bo jest lepsza. I to najczęściej śląską kiełbasę... czyli tą najtańszą, najniższej jakości, i dużo w paczce. Kiełbasa śląska jest odpowiednikiem pizzy margarita. Jest to totalne minimum by być uznanym za pizzę/kiełbasę. A jest lepsza niż bratwursty co najmniej do średniej półki. Co do kiełbas wołowych to pewnie, że są. Np Kiełbasa Kmicica. I co ciekawe. Nie wygląda jak kiełbasa. Tylko jak kał wolno ususzony na słońcu. Ale założę się, że jest absurdalnie smaczna.
Kiełbasa to po prostu kiełbasa ale. Gdy się mówi np. Polska kiełbasa to się ma na myśli wszystkie rodzaje polskich kiełbas. Jednak gdy powiesz np kiełbasa podwawelska albo kiełbasa krakowska , albo kiełbasa myśliwska to wtedy już nie mówisz o ogólnym produkcie a konkretnym rodzaju kiełbasy o konkretnym smaku i składzie. Z szynką jest tak samo. Szynka i kiełbasa to dwa odmienne produkty garmażeryjne.
W stanach wszystko jest sztuczne i napchane chemią dlatego oni robią takie wielkie zakupy bo to później może leżeć rok czasu w lodówkach i piwnicach. Mieszkałem na Florydzie 4 lata i wjeżdżając do Stanów ważyłem 100 kg a wracając do Polski po 4 latach 77kg bez żadnych diet i treningów tylko dlatego że mniej jadłem bo tyle tego świństwa że zrywało mnie na bełty samą na myśl.
Fakt. Nie byłem w Stanach. Ale zdarzylo mi się mieszkać w UK. I od razu stają mi przed oczami brytyjskie kiełbaski śniadaniowe - z racji wyglądu i konsystencji (oraz smaku. jak twierdzili hardcorowcy) - nazywane przez nas psimi fiutami.
Byłem w USA i kupiłem Polską kiełbasę i była SŁODKA !!! Tak SŁODKA !!🤦🤦🤦🤦🤔🤷😁😎 Wyglądała jak Polska kiełbasa ale ten cukier to chyba przesadzili i pisało po Polsku . Słyszałem że ludzkie mięso jest SŁODKIE !!😱😱😱😱🤦🤔😎
Bo "polska kiełbasa" jest w USA marką podobną do Coca Cola. Jest na świecie pierdyliard podróbek o smaku Cola, podobnie jak w USA jest pierdyliard podróbek "polska kielbasa". Nikt w Polsce nie był na tyle mądry aby wyznaczyć jakiekolwiek standardy czym jest "polska kiełbasa", więc USA interpretuje to dowolnie. Czesi opatentowali swoje marki piwne i wyznaczyli globalne standardy. Czeski "Pilzner" jest protoplastą i wzorem dla wszelkich piw nazywanych "pils", czyli mocno chmielowych i goryczkowych. Nawet Niemcy, mimo że bardzo się starali nie byli w stanie podrobić oryginalnego czeskiego piwa, bo nie mają czeskiego chmielu.
@@alghul66 kiełbasa polska, a polska kiełbasa to dwie różne rzeczy. Jest taki rodzaj kiełbasy który nazywa się 'kiełbasa polska', ale nie o to tutaj chodzi. W USA pod nazwą 'polska kiełbasa' sprzedaje się kiełbasę podobną do naszej 'kiełbasy zwyczajnej'. Nazywają to 'polską kiełbasą'.
@@K-M-M przypisujesz sobie jego dokonania bo ze swoim "sprzętem" boisz się w realu zaistnieć i czerpiesz satysfakcję z opowiadań kolegi, można i tak odczuwać satysfakcję, mnie cieszy, że kolega wybrał mnie a nie Ciebie, doskonale wiedział, że z tym robakiem to nawet na ryby się nie nadajesz, przemawia przez Ciebie zazdrość i frustracja, zmień chłopaka bo ten złośliwie Ci opowiada o swoich podbojach, daje Ci znać,że coś jest nie tak
Jak tylko zobaczyłem tytuł filmiku to wiedziałem że ty tak napiszesz. Szukam twojego komentarza i jest dokładnie jak przewidziałem. Prostak z ciebie po prostu jest.
@@Pawcio2115 Ja zauważyłem coś jeszcze. Koleś pisze komentarze prawie pod każdym filmikiem, czy to Dave'a, czy coś o Korei, Kanał Sportowy, obskakuje dosłownie wszystko. Po drugie zawsze ma dużo lajków, inne komentarze zamieszczone dosłownie w tym samym czasie, może 1 min później - zero lajków, jego komentarz zawsze kilkanaście więcej. Podejrzewam że koleś ma kilka kont, daje komentarz i loguje się na inne konto żeby lajkować swoje komentarze, a później jak jest pierwszy to już leci. Zwróćcie na to uwagę, na czas zamieszczania komentarzy i liczbę lajków w stosunku do komentarzy innych komentujących.
no dobra super materiał ale co z wędlinami, Dave ? my mamy 20 rodzajów szynek, baleronów, schabów i nawet jakieś łososiowe a co oni mają ? mają pasztety ?
Kto nie lubi wpierdalać kiełbasy ?! :D A na poważnie, to uważam, że nasze polskie kiełbasy są takie bardziej 'default'. Właśnie włoskie, hiszpańskie etc. traktuję jak rozwinięcia tych naszych polskich bazowych mięs. Nie jadłem nigdy wędlin z USA więc nie wiem na ile są gorsze czy lepsze ale te nasze właśnie widzę jako takie 'podstawowe'. Takie Chorizo np. to już jest pewna fanaberia. Przyjęła się i jest całkiem spoko ale to jest efekt dodatków. Najbardziej lubię kiełbaski robione przez myśliwych, jakaś wędlina z dzika czy jelenia. Łał, tam nie ma cudów ale samo mięso jest bardzo ciekawe. Ja bym nasze wędliny traktował jako faktycznie zróżnicowane ale jednak bardziej 'bazowe'.
W Polsce też każda kiełbasa ma swoją nazwę i tych nazw są dziesiątki albo więcej. Nikt nie idzie do marketu i nie mówi 'poproszę kiełbasę'. Trzeba powiedzieć którą konkretnie kiełbasę, trzeba podać jej nazwę. Zazwyczaj przy kupowaniu w ogóle nie używa się słowa kiełbasa. Mówi się na przykład 'poproszę śląską albo 'poproszę żywiecką''. Wiadomo, że chodzi o kiełbasę, bo to są nazwy kiełbas.
Kupując kiełbasę w Stanach też musisz powiedzieć o jaką kiełbasę chodzi, ponieważ nie tylko polska tam istnieje, ale również włoska i niemiecka.
@@arye2457 w Polsce też są kiełbasy włoskie, niemieckie, węgierskie, ale nie mówię tu o kraju tylko o gatunku kiełbasy. Każdy gatunek kiełbasy ma swoją nazwę.
@@arye2457 kiełbasa śląska to jest gatunek kiełbasy, a nie kiełbasa ze Śląska. Tak samo kiełbasa żywiecka to jest gatunek kiełbasy, a nie kiełbasa z Żywca.
@@aleksandrab7768
Nazewnictwo kiełbas działa w ten sposób w Polsce. W amerykańskim sklepie takie nazewnictwo nie istnieje, chyba, że odwiedzisz polski sklep, to wtedy wygląda to podobnie jak w Polsce.
W normalnym, amerykańskim spożywczaku nikt nie prosi o jakąkolwiek kiełbasę, bo jest pełna samoobsługa. Bierzesz z lodówki to co chcesz czytając etykiety.
Dodam jeszcze, że Dave ma rację - polska kiełbasa z polskiego sklepu jest o niebo lepsza od tych w Polsce.
@@arye2457 Nie prawda. Kiełbasy w Polsce są bardzo dobre. W sklepie samoobsługowym bierze się towary samemu, w Polsce też. Jednak w Polsce mamy sklepy mięsne, specjalizujące się w sprzedaży mięsa i wędlin. To tam kupuje się dobre polskie wędliny, kiełbasy, szynki, polędwice i różne inne. Te sklepy nie są samoobsługowe. W markecie spożywczym, takim samoobsługowym, trzeba zwracać uwagę na producenta i kupować produkty dobrych producentów.
Dave, ja mieszkam w malutkim miasteczku na śląsku i u nas jest taki rzeźnik który robi kiełbasę " kruchą". Powiem Ci, ta jest super!!! Ja pracuję w Niemczech, i zawsze jak jadę do polski to moi koledzy ( Niemcy) zamawiają u mnie tą kiełbasę. Czasem jest mi wstyd w sklepie, bo kupuję 17 kilo kiełbasy... normalnie oni to pożerają na potęgę i pytają kiedy jadę do polski, żeby im znowu kupić i przywieźć. Pozdrawiam serdecznie i życzę smaczności :)
Rzeczywiście krucha chyba jest najlepsza z wędzonych, no, może po surowej polskiej (wędzonej). W kruchej jest galaretka w środku. Najlepiej ją jeść niekrojoną... Mmmmmmm...
Haha, super 👍 A lubią bardziej Polaków czy Ukraińców? Zauważyłeś może? Bo teraz tam u nich bardzo dużo uchodźców z Ukrainy, więcej już niż u nas
Moze kiedys bede mogla sprobowac.
ja mam to samo, kupuję u prawdziwego rzeźnika kiełbasę, szynkę, kaszankę i inne wędliny, kiełbasa na przykład kosztuje 35 zł/kg, i ja biorę tego po 15-20kg i cała rodzina się za moim pośrednictwem u niego zaopatruje. Marketowa nadaje się max do grochówki, żeby tylko trochę aromatu i tłuszczu było w zupie. Niestety ludzie są winni temu, bo miało być tanio. I jest, ale to nie jest prawdziwa kiełbasa, w marketach.
Usłyszeć od Dave'a powiedzonko ""wpierdalać kiełbasę " - ah i od razu się humor poprawia. Niezły z Ciebie kabareciarz Dave
Jesteś niesamowity,masz w sobie bardzo dużo pozytywnej energii, oglądamy Ciebie z przyjemnością jeszcze kiedyś w Polsce i obecnie na Amerykańskim tripie
Ten gość jest bardzo sympatyczny, fajnie tłumaczy 👍
Kapitalny filmik, arcyważny temat i genialna opowieść; dziękuję serdecznie! ♡
Dave jest nie do podrobienia, uwielbiam Go!😂😅🎉
ale zajebisty wyklad na temat kielbasy, dziekuje 🙂 pozdro z Melbourne 🙂
po zobaczeniu tytułu odcinka włączyłem pauzę i poszedłem najpierw do Biedronki, by kupić kiełbasę.
oglądam Cię teraz, dear Dave, z kiełbasą w ręce.
you know what i mean ;) the Polish sausage
No ciężko się ogląda na głodniaka.
Oglądasz z kiełbasą w ręce, trochę dwuznaczne 😅
nigdy nie jadlem kielbasy z biedronki,to ile tych biedronek trzeba zeby zrobic kielbase?
@@dawid30w Widać, że kolega długo poza Polską. My tu mamy wszystko z Biedronki. Biedronek u nas dostatek.
Panie Dave, nie przypuszczałem, że można zrobić 12-minutowy filmik poświęcony kiełbasie! No właśnie mamy przykład, że można...
Próbowałem różnych "obcych" kiełbas - prawdziwie polskie są najlepsze.
Pozdrawiam
Bratwurst i chorizo to też kiełbasa :) Z kaszanką to już kwestia kontrowersyjna
Kaszanka to kiełbasa z murzyna.
Jeśli jest w jelicie, to można powiedzieć że to kiełbasa.
@@weedingadmiral9431Waht the f%$#??
Krew
Kaszanka to nie jest kiełbasa. Kaszanka to kasza gryczana +gotowane podroby + krew+przyprawy
Kiełbasa to mięso + przyprawy.
Świetny odcinek 😊
Mogłabym słuchać godzinami,o czymkolwiek😊
Powiedzieć 'lubię kiełbasę' to tak jakby powiedzieć 'lubię mięso'. W Polsce nikt tak nie powie, bo to jest zbyt ogólnikowe. U nas mówi się bardziej szczegółowo. Na przykład 'lubię myśliwską' albo 'lubię jałowcową'. Czasami dodaje się też nazwę producenta. Na przykład 'lubię białą od Mielcarka'.
A ja właśnie lubię bardzo Kiełbasę jak konkretny produkt a nie że mięso
@@zbyszekem2466 Jaką kiełbasę?
W USA tez sie nazywa kiełbasę według producenta.
@@utahdan231 Wierzę, że Polacy w USA robią smaczne wędliny, ale to jednak tylko namiastka tego co jest w Polsce.
@@aleksandrab7768 sraką poprostu kiełbasę, każda dobra kiełbasa jest smaczna
Ja do osiemnastego roku życia, żywiłem się wyłącznie kiełbasą. Potem mogłem ją przepijać wódką.🙃🙃
Ja tam lubię taką grubą śląską gotowaną kiełbasę, ze skórą i niejednolicie zmieloną, takie są najlepsze, polecam!
Albo biała kiełbasa jak do żurku na Wielkanoc też jest mistrzostwem!
Obowiązkowo.
Według Profesora Jerzego Bralczyka:
"Słowo kiełbasa odnotowano w polszczyźnie w piętnastym wieku, ale na pewno było znane już wcześniej. Być może to słowo prasłowiańskie: przymiotnik klb znaczył okrągły, obły i dał początek rzeczownikowi klbasa [...] Ale może języki słowiańskie wzięły to słowo z tureckiego kulbasti (pieczeń z rusztu) lub hebrajskiego kolbasar (mięso z różnych gatunków)."
a to czasem się nie wzięło od qutasa? oboje mają owalny i podłużny kształt, trzymane są w dłoni i brane do ust. A co najważniejsze słowo qutas występuje już od początku istnienia człowieka.
Narobiłeś mi smaka na dobrą kięłbę. 🍽
* rozpina spodnie *
We Włoszech to salsiccia, albo salami, normalnie dodaje się do tych terminów: piccante, al formaggio, con finocchio, itp.
Ale na parówki mówią wurstel, i nie tłumaczą tylko tego typu wędliny.
Wlosi to nic dobrego nie umieja zrobic oprocz makaronu
@@valamerkozlowski7915 a mozzarella nauczyliśmy się robić od Włochów, pizzę, fasolkę, pomidory, przyszły do nas z Włoch, troszkę hostori zanim zaczniesz komentować, tak łąk bigos, pierogi, gołąbki, grochówka, oni przynajmniej wiedzą że to z Polski.
@@jankarolczak9668 Warzywa przyszły z Włoch do Polski 500 lat temu za czasów królowej Bony, a mozzarela teraz, w ostatnich 30 latach. Włosi mają smaczną kuchnię.
Masz świetny akcent, po prostu piękne, chciałbym kogoś takiego poznać xd
Do dzisiaj robię swoje wyroby i wędzę jak tylko jest czas, ale nasze są bardzo pyszne bo dużo uwagi do tego przykładamy :) a wuszt uwielbiam. pozdro
U mnie na wsi na pograniczu Mazowsza i Podlasia średnio raz na kwartał wędzimy kiełbasę, boczek, szynkę, polędwicę.
Bardzo rzadko można dorwać coś takiego w dobrej cenie w sklepie.
Świeży chleb z masłem, własnej roboty kiełbasa i pomidor z pieprzem ❤❤❤
6:00 kiełbasy z wołowiny praktycznie w Polsce nie ma. Mówię to jako pracownik działu ,,Mięso" w jednym z marketów. Są kiełbasy z wieprzowiny, są kiełbasy z kurczaka. Są parówki z indyka, kurczaka, ale z wołowiny niczego takiego nie ma.
Kiełbasa rules 😂. Dave poprawi humor jak zawsze ❤.
A gdzie nagrywany ten odcinek? Looks like polska łąka 😮
Krakowskie blonia
Kiełbasa zazwyczaj jest z wieprzowiny, jednak można kupić i wołową, i z dzika. Czasami trafi się z jelenia. Trzeba wiedzieć gdzie szukać. a propos breakfast sausage to u nas podobny produkt nazywa się Metka, a po niemiecku Mettwurst.
Dave w wyjątkowej dziś formie, super odcinek. Szukasz wspaniałej polskiej kiełbasy? Okolice Łomży i u małych producentów.. niebo w gębie
Tak, jeśli ludzie wyjezdzaja gdzies i nie maja duzego kontaktu z krajem to co zapamietuja z czasu zycia w kraju w pewien sposob zatrzymuje sie. Niesamowite jest to jak Polacy z polskich wiosek w Brazylii mowia po polsku ale takim polskim jakiego sie w Polsce nie uzywa od bardzo dawna. Ich dziadkowie uczyli ich tego co pamietali i przechodzi to na kolejne pokolenia w niezmienionej formie. Cos niesamowitego
Hej Dave, coraz więcej osób w PL robi własne wędliny (różnego rodzaju szynki, schaby czy właśnie kiełbasy) tak jak to robili nasi ojcowie czy dziadowie. Wiem bo sam robię i z roku na rok widzę, że nasza "wędzarnicza brać" się rozrasta :) Ja tak 4 razy do roku zrobię po 20 kg kiełbasy + innych swojskich wyrobów, gdzie połowę rozdam po rodzinie i znajomych a resztę pakuję próżniowo. Praktycznie nie zaopatruję się w tego typu rzeczy w sklepie :) Polecam każdemu, fajne i smaczne zajęcie :)
No właśnie jutro czeka mnie wędzenie. Będzie tego jakieś 15 kilo.
Kiełbasa to ząb śpiewaka operowego .
Tenacious D, amerykański zespół nagrał utwór o tytule Kielbasa Sausage, stąd wiedziałem że Amerykanie kojarzą to słowo
Najśmieszniejsze jest to, że Amerykanie myślą że Polacy jedzą kiełbasę na obiad.
Surowa kiełbasa to tzw. Biała kiełbasa i podaje się ją zazwyczaj w Żurku.
byla taka piosenka tenacious d Kielbasa nawet w trakcie bylo sasuage kielbasa
Bardzo lubię kiełbasę. Szczególnie śląską i bratwurst. Tak, zagraniczne kiełbasy to nadal kiełbasy. A po śląsku mówimy wuszt 😉
Na grila powinno się kupować tłustrze kiełbasy np śląską bo pod wpływem temratury wszystkie soki i tłuszczu topnieją i wyciekją. Przy chudszej kiełbasie to ona nie zdązy się dobrze wypiec a w środku już będzie jak papier inaczej jest przy tlustrzej, skórka ma czas by stać się bardzo chrupiąca i zatumieniona a środek jest soczysty.
Jeśli chodzi o jakość kiełbasy
W Polsce nie powinno się kupować kiełbasy paczkownej z supermaretów ale jak już to zasada numer
1. Nigdy nie kupuj najtańszej kiełbasy bo skończysz z gównem którego nie dasz rady przełknąć
2. Sprawdzaj producenta
Najlepiej jednak gdy idziejsz do mniejszych sklepów gdzie mają dział mięsny tam możesz dostać owiele leprzej jakości kiełbasy
Najlepiej jest jednak gdy idziesz do mięsnego wtedy masz 100% pewność że gdy zjesz przelyszną kiełbase oczywiście nic nie przebije domowej kiełbasy
Padły pytania, więc wyjaśniam: "kiełbasa" po polsku oznacza typ wędliny, więc chyba wszystko co z mięsa zatłoczonego w jelito / osłonkę syntetyczną będzie kiełbasą. Mięsko może być wieprzowe, dzicze (znaczy się z dzika), wołowe, jelenie, indycze, z kurczaka itd. Kiełbasy czysto wołowej nie wyrabia się, a przynajmniej ja takiej nie spotkałem. Wytwórcy twierdzą, że jeśliby chcieć zachować "koszerność" technologii i używać wyłącznie wołowiny, wyrób wyszedłby zbyt suchy i mało spoisty, dlatego wołowinie zawsze towarzyszą dodatki wieprzowe.
6:32 "...jak ty jesteś świnią, która lubi wpierdalać kiełbasę, to ja też! *smiley face* xDDDD
Polecam Pikok Śląska z szynki. wczoraj na wódce u kumpla na grillu robiliśmy. zero przypraw itp, jest tak pyszna. Naprawdę polecam.
Nie zgodzę się z tym, że w Polsce nie ma naturalnych kiełbas. W Polsce jest bardzo dużo naturalnych kiełbas. Tylko najtańsze kiełbasy mogą mieć jakieś dziwne dodatki.
Kiełbasa w Polsce teraz często z kurczaka, czasem z indyka. Są też kiełbasy z mieszanki wołowiny i drobiu lub wieprzowiny i drobiu. Kiedyś były kiełbasy z wieprzowiny, wołowiny, baraniny, koniny, a nawet z królika czy nutrii. Kto miał okazję, to z dzika i innej dzikiej zwierzyny. W latach 70tych XX w. pojawiły się też kiełbasy z ryby. Z importu można było dostać salami z osła.
Odcinek o kiełbasie = odcinek dla mnie!
Wcale nie uważamy ,że nasz język jest gorszy .Takie tlumaczenie wynika z tego ,że chcemy aby osoba z innego kraju lepiej zrozumiała co to za danie,pozdrawiam.
Tradycyjna polska kiełbasa robiona jest z wieprzowiny z dodatkiem wołowiny lub cielęciny, dzięki czemu jest lepiej sklejona, ma lepszą konsystencję. To jednak nie jest sztywne ograniczenie. Bywają kiełbasy wieprzowo drobiowe, całkiem smaczne np. sudecka (a może sądecka), czysto wieprzowe, drobiowe i wołowe. Z tych ostatnich pamiętam serwolatkę. Była to jedna z tańszych kiełbas, robiona z wołowiny gorszego gatunku. Ostatnio znów taką spotkałem, ale smak wydał mi się inny. Również bytomska - podobna do serdelowej robiona była (jest?) z wołowiny.
Wędzona często znaczy, że mają przyprawy (w płynie) o smaku wędzenia. Dzięki, że wyjaśniłeś nazwy polskich dań odnośnie tłumaczenia na angielski. Mam polską restaurację w Kambodży.
Nie, w Polsce wędzony znaczy wędzony. Nikt w Polsce nie kupi takiej tandety 'o smaku wędzenia'.
@@aleksandrab7768 Ale Dave mówił o USA. Poza tym w Polsce producenci też często stosują płyn o smaku dymu. Poczytaj o tym w necie.
Nie muszę czytać niczego w necie, bo wiem co kupuję. Jak ktoś mieszka od kilkunastu lat w Azji, to może nie powinien wypowiadać się na temat tego co jest w Polsce.
6:07 LMFAO to mnie położyło na łopatki całkowicie
BTW - z łopatki też się robi kiełbasę :)
Czyżbyś był w na krakowskich błoniach? :)
Rzeczywiście dzisiaj taka kiepska pogoda, lepiej było wczoraj lub będzie jutro :)
Jak my w Polsce mówimy o kiełbasie polskiej, to mamy na myśli konkretny rodzaj kiełbasy surowej, tj lekko podsuszanej i dojrzewająca w specjalnych warunkach xd
kielbasa prosto z bram edenu, nie ma nic lepszego
Najlepsze amerykańskie tłumaczenie to te które usłyszałem w radio a dotyczyło mostu im. Kościuszki „Koskajsko bridge “ 😂
Bardzo rzadko można trafić kiełbasę z wołowiny w Polsce, ale to możliwe. Nie dalej jak 2 tygodnie temu kupiłem taką i była bardzo smaczna, ale nietypowa. Suszona i dość krucha, więc miała strukturę bardzo dużego kabanosa.
Dave Cześć! Jesteś w Krakowie ? Bo w tle filmu widziany nasze otoczenie🥳 jak będziesz miał chwile to wpadnij do nas na kawkę! Pozdrawiamy! Asia i Kuba z ZielnaCafe
W Krakowie legendarna kiełbasa z grilla pod halą targową na Grzegórzkach. Jakoś po 22 godzinie. Wpadaj tam jeśli jeszcze jesteś w KRK
Legendarna to była na Miasteczku Studenckim, jak sobie najebany człowiek sam zrobił, zanim zakazali tam czegokolwiek, chyba nawet chlać już nigdzie tam nie można.
w krakowie jest hujowe wszystko bo pod turystow
Zobaczyłem ten tytuł i wiedziałem , że muszę to obejrzeć .
a propos tego co mówisz, że tylko w Teksasie jest surowa polska kielbasa to najśmieszniejsze jest to, że w Polsce właśnie to co nazywa się po prostu "Polska" (kielbasa) to właśnie jest wyrób surowy, wędzony (nie poddany parzeniu).
Kiełbasa ze sklepów "Żyłka" w NY jest super smaczna. A co dopiero SLCESON!
6:02 Można w Polsce kupić kiełbasę tylko z wołowiny, podobnie jak z końskiego mięsa.
Hillshire Farm to moja ulubiona. Lubię tez Ekrich z indyka bez skory. To tylko kiełbasa która jem dwa , trzy razy w roku. Nie jadam wędzonek wcale.
Dave pokaż skład kiełbasy ze stanów tej taniej 😆
Podejrzewam, że to cud chemii spożywczej.
a do tego taki chamski napompowany chleb tostowy xD
Wieprzowina 30%, kalosze, papier toaletowy, pies zmielony razem z buda...
Wszystko co można zmielić i napchać do flaka to może być kiełbasą. Jest wołowa, z konia, z nutri, królika, dzika, sarny... All is a "kiełbejs".
Amerykanska "kielbasa sausage" (wiem, maslo maslane) chyba najbardziej jest zblizona do slaskiej w typie ale oczywiscie z wszelkich duzych sieciowek jest absolutnie niejadalna. Lepszym wyborem sa lokalne polskie sklepy gdzie sprowadzana jest z polskich masarni w Chicago, NY albo gdzie indziej w USA gdzie istnieje wieksza Polonia. Lepszym wyborem sa kielbasy niemieckie lub wloskie gdzie te lokalne szczegolnie wyroby bardziej sie rozwinely i przypominaja swoich potomkow. Ja robie swoja w domu. Fajne hobby i nie takie trudne jak sie wydaje. Ostatnio zrobilem z ustrzelonego samemu w CA dzika z jalowcem i majerankiem czyli niby taka nasza mysliwska...
Nigdy się nie zastanawiałem czy w USA jedzą kiełbasę.
Oglądam.
@@marlenanajmaneltestosteron no tak myślę, że parówki.
@@marlenanajmaneltestosteron Do Polski mody z USA raczej nie przychodzą. Identyfikujemy się z kulturą europejską. Polskie hot-dogi są inne niż w USA. To są takie podłużne bułki z dziurą w środku. W Polsce zazwyczaj jest do wyboru kilka różnych kiełbasek do hot-dogów.
O wołowej kiełbasie nie słyszałem ale kiełbasa z koniny albo z dzika jak najbardziej. Kiełbasa z koniny jest na cenzurowanym a to najlepsze i najczystsze mięso.
Przyjedź do Polski na prawdziwe świniobicie , zobaczysz jak smakuje prawdziwa kiełbasa . Pozdrawiam Serdecznie
z dunskiej swini
A dlaczego z dunskiej?@@dawid30w
3:33 Dave - co to za kiełbasy? Widzę logo firmy FRESH. Czy to jakaś firma czy marka własna jakiejś sieci? Mamy w Polsce bardzo podobne logo, myślę, że może być kradzione od tych kiełbas FRESH.
Dave co robisz w Krakowie? Zrobisz spotkanie? :D
To tak jak w Kanadzie . Z tym dymem z papierosa bylo dobre. Pozdrowienia z Kanady.
Jesteś z Krakowa Dave? Bo widzę że łazisz po błoniach w te i wewete😉
dokładnie XD
super odcinek 🤣
Jest wzmianka ba banner reklamowy (Polish sausuge) w filmie Blues Brothers w trakcie piosenki Erethy Franklin "Think" sami zobaczcie;)
W Polsce takie grube batony to też są kiełbasy, ale nie wszystkie, Zależy jak są zrobione. Takie duże plastry ma na przykład kiełbasa szynkowa.
Albo Lisiecka
krolowa wedlin mortadela
@@dawid30w mortadela króluje we Włoszech. Jak byłam we Włoszech zaskoczyło mnie to, że jest tam tak dużo różnych odmian mortadeli. W Polsce ten typ kiełbas raczej się nie przyjął. W Polsce mortadela jest, ale jest jej niewiele. W wielu mięsnych sklepach w ogóle jej nie sprzedają.
@@szczepionzabijaka8476 Lisiecka jest cieńsza od szynkowej.
2:39 Dla mnie osobiście to nie tyle myślenie, że polski gorszy, tylko raczej unikanie chodzenia na łatwiznę. Jak chcę się uczyć obcego języka, to znaczy, że chcę się uczyć obcego języka. Jak chcę się uczyć języka A, to chcę się uczyć języka A, niekoniecznie zaś języka B. Dlatego też w pewnych aspektach preferuję kanadyjską (Quebec) odmianę francuskiego niż europejską, bowiem w Quebecu używa się jeszcze mniej anglicyzmów (zob. le chien chaud, le courriel, les croustilles, le lait frappé, la fin de semain).
Wracając do "pójścia na łatwiznę", przypomniała mi się taka historia:
Zadanie na egzaminie ustnym z angielskiego: "Przeprowadź w formie dialogu z egzaminatorem rozmowę kwalifikacyjną". Student zaczyna:
- Good morning, can you speak Polish?
- Yes, I can.
- Więc chciałbym znaleźć pracę, w której...
Tak więc używając takich oczywistych polonizmów, zwłaszcza w przypadku potraw, czuję się trochę tak, jakbym zadanie z angielskiego spróbował rozwiązać w wyżej wymieniony sposób. A to chyba nie byłaby dobra metoda.
Poza tym to trochę niekonsekwencja: na polskie pierogi używają polskiego słowa, a na azjatyckie pierogi używają swojego, a nie azjatyckiego? Dziwne.
I jeszcze jedno: o ile np. rozumiem, że tłumaczenie nazwy "pizza" nie ma wiele sensu, chociażby dlatego, że po włosku słowo "pizza" nie oznacza nic prócz tego, co oznacza to niemalże międzynarodowe słowo "pizza", to jednak wydaje mi się to trochę dziwne, jeżeli raz - nazwa potrawy oznacza coś jeszcze w danym języku (zwłaszcza) prócz potrawy, i w dodatku dosłowne rozumienie tej nazwy faktycznie pasuje do tego dania (np. polskie flaki naprawdę robi się z flaków, tj. układu pokarmowego, ale za to angielskie "toad-in-the-hole" raczej nie robi się z ropuszego mięsa), a dwa - jeżeli już w danym języku istnieje słowo na niemalże to samo danie (a przynajmniej również pasujące do definicjii), to po co zapożyczać? Po co w angielskim słowo "kielbasa", skoro już jest "sausage"? Zwłaszcza że, jak sam stwierdziłeś, w przypadku Włoch Amerykanie nie zapożyczyli żadnych italianizmów, tylko mówią normalnie "sausage", zaznaczając jedynie, że to produkt włoski. Zresztą coś mi się zdaje, że poloniści tępią zapożyczenia głównie wtedy, gdy zajmują one miejsce już istniejących synonimicznych słów czy wyrażeń rodzimych (np. zapożyczone z rosyjskiego "z dużej litery" zamiast "dużą/od dużej"). I znowu wspomnę o flakach: kiedyś w jakimś miesięczniku młodzieżowym zobaczyłem napisany po angielsku list, w którym potrawa "flaki" została nazwana "flaki", co bardzo mi się nie spodobało; myślałem, że powinno się to przełożyć - dość literalnie - na "guts" (swoją drogą chyba najlepszym anglojęzycznym odpowiednikiem polskich "flaków" jako zupy z kawałków zwierzęcego żołądka byłoby "tripes").
W Polsce każda kiełbasa ma swoją nazwę i każda jest inna. Jednak jest jedna kiełbasa, która nazywa się 'kiełbasa polska'. To jest nazwa tej kiełbasy Kiełbasa polska (ten gatunek kiełbasy) zazwyczaj jest w postaci surowej wędzonej, albo pieczonej albo po prostu surowej. Najbardziej popularna jest surowa wędzona. Jednak jest tylko jeden gatunek kiełbasy.
W UK zaś można kupić w każdym markecie kiełbasę,importowaną z Polski. W niektórych galeriach handlowych są nawet,alejki z polską żywnością. Nie mówiąc o lokalnych osiedlowych polskich sklepach praktycznie w każdym brytyjskim mieście.
W sęsie że nie wiecie co straciliście?
@@krisk1236 Nie ma po prostu brytyjskich marek imitujących polskie jedzenie jak się ma to w stanach ponieważ albo żywność sprowadza się z Polski albo Polacy lokalnie produkują jakieś wyro by typu wędliny czy sery
@@HouseCzechowskiw USA jest tyle polskich sklepów z lokalnymi i polskimi wyrobami, ze w głowie ci sie nie mieści. W samym Chicago jest 14 sieci polskich supermarketów a każdy ma kilka ogromnych sklepow. Jest w nich wszystko z Polski.na przykład Buraczki 7-8 firm w 3 -5 produktach z każdej. Od największych do najmniejszych produktów.
Każdy amerykański supermarket ma działy etnicznej żywności , bo inaczej zginąłby w natłoku narodowościowych sklepow. Polskie tez maja amerykańskie wyroby.
@@HouseCzechowskiw uk polskie produkty z lidla sa robione w niemczech
@@dawid30w tesco morrisonie I sainsbury znajdziesz polskie aleje z polskimi produktami
W ostatnich latach powstalo duzo polskich sklepow na Florydzie. Czesto,tak jak mowi Dave , sprzedaja kielbase ze sklepow z Chicago, czy Nowego Yorku. Takze te kielbasy mozemy kupic w sklepach prowadzonych przez europejczykow . Juz nie musze prosic, by znajomi, ktorzy mnie odwiedzaja z Chicago, kupowali dla nas kilogram czy dwa.
Co jest najgorszym rodzajem miesa jest dyskusyjne. Mieszkałem w Uk próbowałem tam kupić podgardle na skwarki. Normalnie towar niewstępujący, nawet u rzeźnika nie do kupienia bo to "odpad". Dopiero na car boot-cie znalazłem.
Czy ty jesteś może w Krakowie?
Bo kojarzę błonia :)
Od tego momentu zaczyna sie prawdziwy Dave 6:05 ! Komik, komik, po prostu komik.😅😆😀
dokładnie :-) 8:42 też haha
Jeżeli będziesz tęsknił za polską kiełbasa Dave, to w Kansas City jest świetny sklep z kiełbasami polskimi, i praktycznie tylko tym - i mają naprawdę dobre wyroby. No i pewnie w tych różnych dzielnicach gdzie jest Polonia. Po prostu nie można tych kiełbas w walmartach kupować i się dostanie dobre
6:00 - w Polsce wołowina jest bardzo rzadko spotykana. Dla Polaków jest zwyczajnie zbyt droga.
Sausage po włosku= salsiccia ... was dying at "sausagino", lol!!! 😂😂😂
W UK 🇬🇧 tez Polskie kielbasy sa swietne. W wiekszosci Polskich 🇵🇱 i europejskich sklepow kielbasa szynka karkowka czy boczek sa swietne. Serdeczne pozdrowienia z Leicester UK 🇬🇧. Godbless. Wszystkiego dobrego.
Są produkowane w Polsce kiełbasy wołowe ale to nie jest powszechne. Przykładem jest Kiełbasa Kmicica wołowa. W niektórych domach ludzie robią i lubią kiełbasy wołowe i wtedy nazywają to swojską kiełbasą z wołowiny. Ja uwielbiam kiełbasy robione z dziczyzny, są pyszne.
Słowo kiełbasa przed laty oznaczało dokładnie to samo co angielskie sausage czy niemieckie bratwurst. Ale ostatnio przez rosnącą na świecie świadomość o polsce słowo "kiełbasa" jest używane międzynarodowo do opisania polskiej kiełbasy.
Natomiast czym jest kiełbasa to jest kwestia polemiki. Jak sam zauważyłeś sausage oznacza każde mięso w podłużnej formie. W tym parówki. Ale polak nie nazwie parówki kiełbasą. Bo z definicji kiełbasa to doprawione mięso w jadalnej lub nie osłonce. A parówka to trociny, papier, spulchniacze, odpadki z przetwórstwa plastikowego, i odpadki pochodzenia zwierzęcego dla smaku(czyli to co rzeźnicy wyrzucają bo jest niejadalne).
Natomiast jeśli przejdziemy na kwestie patriotyczno megalomańskie. Osobiście nie jest jestem koneserem kiełbas. Ja wolę te wyżej wspomniane trociny(i to im więcej w nich papieru tym są dla mnie smaczniejsze). Ale moje zdanie jest takie, że jeśli uważasz, że w twoim kraju też są dobre kiełbasy(bez względu na to jakiego słowa używasz do ich określenia) to znaczy, że nigdy nie jadłeś polskiej kiełbasy(żadnej, bo nie ma złej polskiej kiełbasy, co najwyżej "gorsza niż te lepsze").
I jako przykład mogą posłużyć niemce. Polska słynie między innymi z kiełbasy. Ale światową stolicą tego typu jedzenia są Niemcy. Bratwurst i piwo. Tak powinno wyglądać ich godło. Ale niemcy... którzy mają polskich znajomych, którzy regularnie jeżdżą do polski i spowrotem i znają polską kuchnię... ZAMAWIAJĄ U NICH POLSKĄ KIEŁBASĘ. Bo jest lepsza. I to najczęściej śląską kiełbasę... czyli tą najtańszą, najniższej jakości, i dużo w paczce. Kiełbasa śląska jest odpowiednikiem pizzy margarita. Jest to totalne minimum by być uznanym za pizzę/kiełbasę. A jest lepsza niż bratwursty co najmniej do średniej półki.
Co do kiełbas wołowych to pewnie, że są. Np Kiełbasa Kmicica. I co ciekawe. Nie wygląda jak kiełbasa. Tylko jak kał wolno ususzony na słońcu. Ale założę się, że jest absurdalnie smaczna.
dobra usmażona kiełkasa , swieża bułka, musztarda ostra i nic więcej nie trzeba. uwielbiam się tak nawpierdalać.
Kiełbasa to po prostu kiełbasa ale. Gdy się mówi np. Polska kiełbasa to się ma na myśli wszystkie rodzaje polskich kiełbas. Jednak gdy powiesz np kiełbasa podwawelska albo kiełbasa krakowska , albo kiełbasa myśliwska to wtedy już nie mówisz o ogólnym produkcie a konkretnym rodzaju kiełbasy o konkretnym smaku i składzie. Z szynką jest tak samo. Szynka i kiełbasa to dwa odmienne produkty garmażeryjne.
W stanach wszystko jest sztuczne i napchane chemią dlatego oni robią takie wielkie zakupy bo to później może leżeć rok czasu w lodówkach i piwnicach. Mieszkałem na Florydzie 4 lata i wjeżdżając do Stanów ważyłem 100 kg a wracając do Polski po 4 latach 77kg bez żadnych diet i treningów tylko dlatego że mniej jadłem bo tyle tego świństwa że zrywało mnie na bełty samą na myśl.
Wędliny bywają spryskiwane czymś o smaku wędzonki, w Polsce też, te tańsze. Robią się ciemniejsze i pachną dymem ale nie są naprawdę wędzone
a które konkretnie w Polsce? takie rzucanie oskarżeń w ciemno to... nie bardzo
Dave bo Ty tak w każdym odcinku gdzieś idziesz? Dojdziesz w końcu gdzieś czy tak będziesz chodził i chodził ?
Ja to zawsze kupuję kiełbasę szlachecką z biedronki, Polecam
Robert Makłowicz.
Fakt. Nie byłem w Stanach. Ale zdarzylo mi się mieszkać w UK. I od razu stają mi przed oczami brytyjskie kiełbaski śniadaniowe - z racji wyglądu i konsystencji (oraz smaku. jak twierdzili hardcorowcy) - nazywane przez nas psimi fiutami.
Byłem w USA i kupiłem Polską kiełbasę i była SŁODKA !!!
Tak SŁODKA !!🤦🤦🤦🤦🤔🤷😁😎
Wyglądała jak Polska kiełbasa ale ten cukier to chyba przesadzili i pisało po Polsku .
Słyszałem że ludzkie mięso jest SŁODKIE !!😱😱😱😱🤦🤔😎
Bo "polska kiełbasa" jest w USA marką podobną do Coca Cola. Jest na świecie pierdyliard podróbek o smaku Cola, podobnie jak w USA jest pierdyliard podróbek "polska kielbasa". Nikt w Polsce nie był na tyle mądry aby wyznaczyć jakiekolwiek standardy czym jest "polska kiełbasa", więc USA interpretuje to dowolnie. Czesi opatentowali swoje marki piwne i wyznaczyli globalne standardy. Czeski "Pilzner" jest protoplastą i wzorem dla wszelkich piw nazywanych "pils", czyli mocno chmielowych i goryczkowych. Nawet Niemcy, mimo że bardzo się starali nie byli w stanie podrobić oryginalnego czeskiego piwa, bo nie mają czeskiego chmielu.
W Polsce nie ma niczego takiego jak 'polska kiełbasa'. Nie można wyznaczyć standardów czegoś co nie istnieje.
@@aleksandrab7768 To dlaczego w USA istnieje coś takiego?
@@ziutbryk531 Też mnie to ciekawi.
@@aleksandrab7768ależ jest, kiełbasa polska, polsurowy produkt podwedzany
@@alghul66 kiełbasa polska, a polska kiełbasa to dwie różne rzeczy. Jest taki rodzaj kiełbasy który nazywa się 'kiełbasa polska', ale nie o to tutaj chodzi. W USA pod nazwą 'polska kiełbasa' sprzedaje się kiełbasę podobną do naszej 'kiełbasy zwyczajnej'. Nazywają to 'polską kiełbasą'.
Moja była też uwielbiała kiełbasy. Najlepiej kiełbasy kolegów🫢
😂😂😂
bo było mieć kiełbasę a nie cieńką paróweczkę
@@krischristof1006 Nie narzekałeś. Tak kolega mówił
@@K-M-M przypisujesz sobie jego dokonania bo ze swoim "sprzętem" boisz się w realu zaistnieć i czerpiesz satysfakcję z opowiadań kolegi, można i tak odczuwać satysfakcję, mnie cieszy, że kolega wybrał mnie a nie Ciebie, doskonale wiedział, że z tym robakiem to nawet na ryby się nie nadajesz, przemawia przez Ciebie zazdrość i frustracja, zmień chłopaka bo ten złośliwie Ci opowiada o swoich podbojach, daje Ci znać,że coś jest nie tak
Bratwurst to tez kielbasa. Niemieckie slowo Wurst to kielbasa a Bratwurst to pieczona kielbasa
W Polsce najpopularniejsza jest kiełbasa wyborcza.
Jak tylko zobaczyłem tytuł filmiku to wiedziałem że ty tak napiszesz. Szukam twojego komentarza i jest dokładnie jak przewidziałem. Prostak z ciebie po prostu jest.
@@maranatha5473 i atencjusz jeszcze
@@maranatha5473 Bardzo dobrze napisał, nie rozumiem skąd ten ból dupy u Ciebie.
@@Pawcio2115 Po prostu wiedziałem ze to napisze. Prostaka łatwo przewidzieć i to całe zagadnienie.
@@Pawcio2115 Ja zauważyłem coś jeszcze. Koleś pisze komentarze prawie pod każdym filmikiem, czy to Dave'a, czy coś o Korei, Kanał Sportowy, obskakuje dosłownie wszystko. Po drugie zawsze ma dużo lajków, inne komentarze zamieszczone dosłownie w tym samym czasie, może 1 min później - zero lajków, jego komentarz zawsze kilkanaście więcej. Podejrzewam że koleś ma kilka kont, daje komentarz i loguje się na inne konto żeby lajkować swoje komentarze, a później jak jest pierwszy to już leci. Zwróćcie na to uwagę, na czas zamieszczania komentarzy i liczbę lajków w stosunku do komentarzy innych komentujących.
,,Ładnie pachniesz jak kiełbaska". Czesio.
Bylem na Hawajach i poszlem po piwo do 7/eleven a tam w opakowaniu po polsku pisze Polska Kielbasa 🤣
To jak "poszłeś", to było już tam zostać. Jezuuu jak można robić takie błędy w tych czasach
@@Lodiczek dude obviously you are from Poland so keep your stupid comments to yourself!!Na zdrowie!!
@@Boy_Al1en W Polsce dbamy o język polski i nie lubimy błędów językowych.
@@aleksandrab7768 go cry to your mama!!
@@Boy_Al1en A ty idź na Hawaje
Kocham kiełbasę dobrze zgrillowaną💥
W Polsce na niemiecką kiełbasę mówimy często "wurszt". A na Śląsku Ślązacy mówią wurszt na każdą kiełbasę xD
W Poznaniu mówi się na niemiecką kiełbasę 'wurst', ale dla mnie 'wurst' to taka niemiecka kiełbasa bez flaka do grillowania popularna w Berlinie.
Nie "wurst" tylko "wuszt" - tak się znasz na gwarze jak zwierzę chodowlane na gwiazdach - miłego dnia życzę
@@Sondexx Dokładnie Wuszt je dobry :D i do tego zymft :P
@@pawec191 w opolskim nie wuszt tylko woszt
@@marcusczarny godom o śląsku :) 😊🤗
no dobra super materiał ale co z wędlinami, Dave ? my mamy 20 rodzajów szynek, baleronów, schabów i nawet jakieś łososiowe a co oni mają ? mają pasztety ?
Mają pasztety. Braunschweiger, Liver Wurst i inne.
Smacznego!
Kto nie lubi wpierdalać kiełbasy ?! :D A na poważnie, to uważam, że nasze polskie kiełbasy są takie bardziej 'default'. Właśnie włoskie, hiszpańskie etc. traktuję jak rozwinięcia tych naszych polskich bazowych mięs. Nie jadłem nigdy wędlin z USA więc nie wiem na ile są gorsze czy lepsze ale te nasze właśnie widzę jako takie 'podstawowe'. Takie Chorizo np. to już jest pewna fanaberia. Przyjęła się i jest całkiem spoko ale to jest efekt dodatków. Najbardziej lubię kiełbaski robione przez myśliwych, jakaś wędlina z dzika czy jelenia. Łał, tam nie ma cudów ale samo mięso jest bardzo ciekawe. Ja bym nasze wędliny traktował jako faktycznie zróżnicowane ale jednak bardziej 'bazowe'.
Ale taką z bizona bym wpierdolił :)
To kwestia klimatu. U nas mięso, wędliny wędzi się, a na południu Europy suszy się. W naszym klimacie suszenie wędlin nie za bardzo wychodzi.