I to się nazywa prezentacja sprzętu! Gratuluję. Portrety bardzo interesujące i klimatyczne, głównie dzięki swoim nieoczywistościom i niedoskonałościom. Pozdrawiam.
Jeśli ostrość ustawiana na matówce nie pokrywa się później z tą na zdjęciu, to przydało by się pewnie oddać aparat do jakiegoś speca by wyjustował mechanizm ostrzenia. W tym aparacie nie wiem niestety jak to się robi i na szybko nie udało mi się znaleźć żadnego instruktażu.
Oglądam 2 lata po prezentacji ciekawy jestem czy masz dalej ten aparat oglądam również dlatego ze chce spróbówać średniego formatu a ten aparat dalej jest stosunkowo tani - może dlatego że ma nienajlepszą opinię.Ale zdjęcia które zrobiłeś podobają mi się.
Tak, mam nadal Lubitela. Fajny, niedoceniany aparat. Mój egzemplarz jest w bardzo dobrym stanie i szkoda mi go oddawać za drobne, więc jest. Za stówkę spokojnie można go wyłapać na jakimś oeliksie i zacząć się bawić średnim formatem.
Bardzo ładne zdjęcia. Wcale nie efekciarskie. Po prostu, ten obiektyw, prosty triplet, tak robi. Lubitel, a wcześniej Komsomolec, to kopie Voigtlandera Brillant - taniego i popularnego aparatu dla amatorów. O ile uda się uniknąć nieszczelności puszki i przecieków światła, to zdjęcia będą klimatyczne, jak za dawnych lat. Tego łatwo się nie uzyska z cyfrówki. Aha, dla mnie niedoskonałości obiektywów, są środkiem wyrazu, który podkreśla nastrój obrazu, a doskonałość jest ślepą uliczką i zwykle jest nudna. Pozdrawiam serdecznie
Jest tu kilka interesujących zdjęć "TLR Lubitel 2 cameras, Lubitel 166U examples of black and white photos"
I to się nazywa prezentacja sprzętu! Gratuluję.
Portrety bardzo interesujące i klimatyczne, głównie dzięki swoim nieoczywistościom i niedoskonałościom.
Pozdrawiam.
Dzięki za miłe słowo! Bardzo doceniam każdy komentarz!
Dzięki za praktyczne przybliżenie robienia zdjęć tym typem aparatu.
Spoko. Dzięki za obejrzenie! Pozdrawiam!
Beautiful compositions and portraits! I’m looking into buying a Flexaret myself or something similar.
Thank you! I recommend Flexaret, it's a nice piece of equipment!
@@analogonline I got a Flexaret (IV?) Standard. Seems good! Fully manual operation looks like. No frame counters or auto winding.
Przy ostrzeniu kierować się ostrością z matówki, czy wartościami napisanymi na górnym obiektywie? Bo u mnie to się nie pokrywa.
Jeśli ostrość ustawiana na matówce nie pokrywa się później z tą na zdjęciu, to przydało by się pewnie oddać aparat do jakiegoś speca by wyjustował mechanizm ostrzenia. W tym aparacie nie wiem niestety jak to się robi i na szybko nie udało mi się znaleźć żadnego instruktażu.
Ewentualne można to sprawdzić przykładając w miejsce klatki zdjęciowej kalkę techniczną zamiast kliszy i spróbować ostrzyć.
Oglądam 2 lata po prezentacji ciekawy jestem czy masz dalej ten aparat oglądam również dlatego ze chce spróbówać średniego formatu a ten aparat dalej jest stosunkowo tani - może dlatego że ma nienajlepszą opinię.Ale zdjęcia które zrobiłeś podobają mi się.
Tak, mam nadal Lubitela. Fajny, niedoceniany aparat. Mój egzemplarz jest w bardzo dobrym stanie i szkoda mi go oddawać za drobne, więc jest. Za stówkę spokojnie można go wyłapać na jakimś oeliksie i zacząć się bawić średnim formatem.
Bardzo ładne zdjęcia. Wcale nie efekciarskie. Po prostu, ten obiektyw, prosty triplet, tak robi. Lubitel, a wcześniej Komsomolec, to kopie Voigtlandera Brillant - taniego i popularnego aparatu dla amatorów. O ile uda się uniknąć nieszczelności puszki i przecieków światła, to zdjęcia będą klimatyczne, jak za dawnych lat. Tego łatwo się nie uzyska z cyfrówki.
Aha, dla mnie niedoskonałości obiektywów, są środkiem wyrazu, który podkreśla nastrój obrazu, a doskonałość jest ślepą uliczką i zwykle jest nudna.
Pozdrawiam serdecznie
Mam identyczne zdanie co do niedoskonałości. To takie ludzkie.