Dzięki wielkie za kolejny odcinek. Ja już dałem polnadstawki tydzień temu i po wczorajszym przeglądzie było widać sporo nakropu. Tak ja mówisz, może pogoda nie rozpieszcza ale jak tylko się pokazuje słońce to pszczółki ładnie pracują. Pozdrawiam☀️🐝😉
Mówisz o wycofywaniu ramek z pokarmem zimowym, a przecież w ulu musi być żelazny zapas około 6kg pokarmu + na bieżące potrzeby około 0,5kg na dzień. Na ramkach które wyciągasz jest pod tym względem bida z nędzą.
Tak mówię o wycofywaniu ramek z pokarmem w zależności od zalania gniazd i siły rodzin. Przeanalizuj od początku stan pokarmu w tych rodzinach, wszystko jest na moich filmach. Na początku rozwoju, musisz wycofać pokarm, jeśli nie jest obsiadany. Później poszerzasz gniazdo suszem, żeby dać miejsce do czerwienia a zarazem, żeby pszczoły ogrzały powierzchnię. W lutym, marcu z użycie jest nie wielkie, dopiero w kwietniu (to wszystko zależy od danego roku i pogody) jest mega rozwój bo pszczoły noszą pyłek w dużych ilościach. To co podałeś to jest sytuacja w pełni rozwoju rodziny, co przypada na koniec maja i czerwiec. Wtedy rodziny mają sporo miodu nad sobą. Mówisz, że nie ma pokarmu w ulach a co się z nim stało od ostatnich przeglądów? wyparował? Ile jest czerwiu krytego w rodzinach, myślisz, że matki by czerwiły gdyby go nie było. Proste, że został skarmiony i to co zostało idzie na skraj gniazda i również automatycznie kula czerwiu się powiększa. Jest w gniazdach od 6-8 ramek czerwiu krytego. Pszczelarstwo wymaga pewnych umiejętności i wyczucia, myślę, że mi go nie brakuje - wystarczyło dziś kilka godzin słońca i gniazda zalane. Lubisz miód z pokarmem zimowym? ja nie.
@@szczepanowicki_bartnik Co miały to zużyły, resztę zabrałeś i teraz już nie mają, a pogoda jaka jest w Tarnowie i okolicach to widać. :( Żeby matka czerwiła i pszczoły szły w siłę muszą mieć w ulu jedzenie, 6 kg żelaznego zapasu to 2 ramki wielkopolskie nabite miodem/syropem od deski do deski i minimum dwie takie ramki powinny być w każdej rodzinie o każdej porze dnia i roku, nie mówiąc o zabezpieczeniu bieżących potrzeb na wychów czerwia. Bez obaw, nie odsklepią tego i nie przeniosą do miodni, co najwyżej mogą ograniczyć matkę w czerwieniu jak nie będzie miejsca na składanie nektaru, ale od tego mamy miodnie. A propos, masz piękne tereny na pszczelarzenie, Szczepanowice, Dąbrówka Szczepanowska, dużo dałbym za kilka arów w sadzie czereśniowym nad Dunajcem. Pozdrawiam! Grzesiek.
@@smucios Przecież dalej pokarm mają po bokach i we wiankach. Uwielbiam takie wróżenie, jak ktoś nie stoi przy ulu i nie ma w rękach każdej ramki. To, że nie ma zasklepionego pokarmu to nie znaczy, że go nie ma. Boczne ramki, mimo że mają pokarm zimowy to i tak u mnie zostają do nabicia pierzgą. Zostają wycofane dopiero gdy nadstawka zalana miodem. Proste, że pszczoły zasklepu nie ruszą do momentu jak nie będą tego potrzebować. Już widzę, żal jak do połowy ramki zasklepionej zimowym pokarmem pszczoły dosklepią miód i jakoś nikt o tym nie wspomina co z taką ramką robi. W kwietniu gdy na ramieniu jest pożytek towarowy nie ma szans trzymać dwóch ramek zabitych pokarmu, ba w ciągu sezonu mając takie ramki w gnieździe, stan rojowy murowany. Z resztą po co ja to piszę, spokojnie nie musisz się martwić o moje rodziny.
Hej, według mnie 6 kg pokarmu o tej porze to gruba przesada... Ramki zimowe są zwężone zasklepione jak tylko będzie przypływ nektaru to pszczoły to odsklepią będą poszerzać, przenosić i wszystko się wymiesza. 2 kg to max o tej porze bo lada dzień wszystko zakwitnie a w razie załamania pogody lepiej dać 0.3 syropu w słoiku niż później wybierać pseudo miód.😉 Pozdr.
Witam ;)pogoda nie rozpieszcza w okolicach Tarnowa a rodzinki z potencjałem ...szkoda , bo przepadają pożytki .Jedne małpy już miały michę podlaną mleczkiem a połówka założona 10 dni temu , będzie się działo a o dobrą pogodę na przegląd to trudno ...
Nie jest tak źle, jak się wydaje. Są okienka pogodowe na przeglądy. Właśnie o to tutaj chodzi, że trzeba mieć rodziny przygotowane, takie jest pszczelarstwo. Od jutra do końca tygodnia widzę poprawę na plus :) Klon jawor już ma ładnie nabrzmiałe pąki a to on też robi robotę. Pszczoły mimo wszystko przy każdym promieniu słońca zaraz coś szukają:)
Wszystko ładnie się rozwija, nadstawki dołożone chyba w ostatnim momencie. Zastanawiam się, dlaczego nie używasz folii: nie musiałbyś stukać daszkiem o korpus, żeby strząsnąć pszczoły( czasami można uszkodzić matkę), a podwinięcie jej pozwala na wgląd do skrajnych ramek bez zbytniej ingerencji w gniazdo. Podoba mi się Twoja gospodarka. Pozdrawiam
Przyzwyczaiłem się do powałek a stukanie to mój szybki sposób na zrzucenie pszczół bez właśnie ich gniecenia :) Pod folią również budują mostki z wosku. Głównie powałki pomagają mi w talerzowym podkarmianiu i również w przewożeniu bo nie muszę zakładać daszków i pakuję ule do busa bez nich. I tak nic mi nie da uchylacie folii bo i tak robiąc przegląd grzebię w całym ulu i raczej w miarę dobrą pogodę. Wiem wiem, że zaraz będzie tu 50 wpisów jaka folia jest super ale jak na razie działam bez niej. Może przy większej pasiece się zdecyduję.
Jedna rodzinka na wlkp.. pierzga z nakropem na 1. ramce, potem 8ramek z czerwiem/jajeczkami i nie w pełni wybrana ramka z wcześniej przeze mnie odsklepionym pokarmem zimowym.. od dzisiaj (środa) temperatura dzienna 8,16,18,19,20 w niedzielę, potem 16,13,14,14,17,18,18,17,14,20,20,21 i nadal już powyżej 20 stopni.. dawać pełną nadstawkę w czwartek przy 16stu stopniach, czy kiedy najlepiej?
Jeśli nie stosujesz półnadstawek, to możesz zrobić komin z dwóch korpusów, tylko najlepiej jak by miały co nosić, to że pogoda będzie to nie znaczy, że coś nektaruje, jak zobaczysz że jest sporo nakropu to możesz zrobić komin. Uchyl korpus rodni i zobacz czy wisi sporo pszczół pod ramkami. Poszerzenie o duży korpus to sporo.
@@szczepanowicki_bartnik Dziękuję Tomek za odpowiedź, no więc tak.. półkorpus też mam, z odbudowanym suszem po ubiegłorocznym wirowaniu, a moje pytanie wynika z faktu, że właśnie z tego nagrania nie do końca rozumiem filozofię czerwienia mamuśki w półnadstawce, bo praktycznie cała rodnia zaczerwiona..?
@@jakubzielinski81 Przecież nie musi w nim czerwić, 1/2 to przedłużenie rodni, gdzie najczęściej pszczoły składają miód instynktownie nad czerwiem. Zapobiega to zalaniu gniazda, gdy jest za wcześnie lub zimno na dużą nadstawkę. Jeśli kładziesz od razu dużą nadstawkę to wymieszasz go z pokarmem zimowym zasklepionym, bo będzie ci szkoda jak doniosą do niego miód, a tak to cały nektar idzie na górę do połówki.
Ciężko z nimi walczyć. Mam masywne stojaki na kilka rodzin i ciężko ograniczyć ich migrację. Dodaje liście orzecha włoskiego pod daszek ale teraz jeszcze nie ma liści :)
Nie, staram się zakrywać pająki, choć czasem o jakimś zapomnę. Pszczoły mają odparowywać nektar wentylując przez wlotek. Dodatkowo nie powoduje to przeciągów. Gdy rodzina rozwinie się w pełni, wyciągam wkładkę dennicową.
Tomek dzięki za wiedzę zdrowia
No,ładnie.Cóż tu dodać,tylko ta pogoda......
Dziękuję za fajną prezentację 😀
Super
Dzięki wielkie za kolejny odcinek. Ja już dałem polnadstawki tydzień temu i po wczorajszym przeglądzie było widać sporo nakropu. Tak ja mówisz, może pogoda nie rozpieszcza ale jak tylko się pokazuje słońce to pszczółki ładnie pracują. Pozdrawiam☀️🐝😉
Dokładnie, dziś było dosyć ładnie i na tyle parno, że pszczoły szalały :)
Super!
Mówisz o wycofywaniu ramek z pokarmem zimowym, a przecież w ulu musi być żelazny zapas około 6kg pokarmu + na bieżące potrzeby około 0,5kg na dzień. Na ramkach które wyciągasz jest pod tym względem bida z nędzą.
Tak mówię o wycofywaniu ramek z pokarmem w zależności od zalania gniazd i siły rodzin. Przeanalizuj od początku stan pokarmu w tych rodzinach, wszystko jest na moich filmach. Na początku rozwoju, musisz wycofać pokarm, jeśli nie jest obsiadany. Później poszerzasz gniazdo suszem, żeby dać miejsce do czerwienia a zarazem, żeby pszczoły ogrzały powierzchnię. W lutym, marcu z użycie jest nie wielkie, dopiero w kwietniu (to wszystko zależy od danego roku i pogody) jest mega rozwój bo pszczoły noszą pyłek w dużych ilościach. To co podałeś to jest sytuacja w pełni rozwoju rodziny, co przypada na koniec maja i czerwiec. Wtedy rodziny mają sporo miodu nad sobą. Mówisz, że nie ma pokarmu w ulach a co się z nim stało od ostatnich przeglądów? wyparował? Ile jest czerwiu krytego w rodzinach, myślisz, że matki by czerwiły gdyby go nie było. Proste, że został skarmiony i to co zostało idzie na skraj gniazda i również automatycznie kula czerwiu się powiększa. Jest w gniazdach od 6-8 ramek czerwiu krytego. Pszczelarstwo wymaga pewnych umiejętności i wyczucia, myślę, że mi go nie brakuje - wystarczyło dziś kilka godzin słońca i gniazda zalane. Lubisz miód z pokarmem zimowym? ja nie.
@@szczepanowicki_bartnik Co miały to zużyły, resztę zabrałeś i teraz już nie mają, a pogoda jaka jest w Tarnowie i okolicach to widać. :( Żeby matka czerwiła i pszczoły szły w siłę muszą mieć w ulu jedzenie, 6 kg żelaznego zapasu to 2 ramki wielkopolskie nabite miodem/syropem od deski do deski i minimum dwie takie ramki powinny być w każdej rodzinie o każdej porze dnia i roku, nie mówiąc o zabezpieczeniu bieżących potrzeb na wychów czerwia. Bez obaw, nie odsklepią tego i nie przeniosą do miodni, co najwyżej mogą ograniczyć matkę w czerwieniu jak nie będzie miejsca na składanie nektaru, ale od tego mamy miodnie.
A propos, masz piękne tereny na pszczelarzenie, Szczepanowice, Dąbrówka Szczepanowska, dużo dałbym za kilka arów w sadzie czereśniowym nad Dunajcem. Pozdrawiam! Grzesiek.
@@smucios Przecież dalej pokarm mają po bokach i we wiankach. Uwielbiam takie wróżenie, jak ktoś nie stoi przy ulu i nie ma w rękach każdej ramki. To, że nie ma zasklepionego pokarmu to nie znaczy, że go nie ma. Boczne ramki, mimo że mają pokarm zimowy to i tak u mnie zostają do nabicia pierzgą. Zostają wycofane dopiero gdy nadstawka zalana miodem. Proste, że pszczoły zasklepu nie ruszą do momentu jak nie będą tego potrzebować. Już widzę, żal jak do połowy ramki zasklepionej zimowym pokarmem pszczoły dosklepią miód i jakoś nikt o tym nie wspomina co z taką ramką robi. W kwietniu gdy na ramieniu jest pożytek towarowy nie ma szans trzymać dwóch ramek zabitych pokarmu, ba w ciągu sezonu mając takie ramki w gnieździe, stan rojowy murowany. Z resztą po co ja to piszę, spokojnie nie musisz się martwić o moje rodziny.
Hej, według mnie 6 kg pokarmu o tej porze to gruba przesada... Ramki zimowe są zwężone zasklepione jak tylko będzie przypływ nektaru to pszczoły to odsklepią będą poszerzać, przenosić i wszystko się wymiesza. 2 kg to max o tej porze bo lada dzień wszystko zakwitnie a w razie załamania pogody lepiej dać 0.3 syropu w słoiku niż później wybierać pseudo miód.😉 Pozdr.
Witam ;)pogoda nie rozpieszcza w okolicach Tarnowa a rodzinki z potencjałem ...szkoda , bo przepadają pożytki .Jedne małpy już miały michę podlaną mleczkiem a połówka założona 10 dni temu , będzie się działo a o dobrą pogodę na przegląd to trudno ...
Nie jest tak źle, jak się wydaje. Są okienka pogodowe na przeglądy. Właśnie o to tutaj chodzi, że trzeba mieć rodziny przygotowane, takie jest pszczelarstwo. Od jutra do końca tygodnia widzę poprawę na plus :) Klon jawor już ma ładnie nabrzmiałe pąki a to on też robi robotę. Pszczoły mimo wszystko przy każdym promieniu słońca zaraz coś szukają:)
Wszystko ładnie się rozwija, nadstawki dołożone chyba w ostatnim momencie. Zastanawiam się, dlaczego nie używasz folii: nie musiałbyś stukać daszkiem o korpus, żeby strząsnąć pszczoły( czasami można uszkodzić matkę), a podwinięcie jej pozwala na wgląd do skrajnych ramek bez zbytniej ingerencji w gniazdo.
Podoba mi się Twoja gospodarka. Pozdrawiam
Przyzwyczaiłem się do powałek a stukanie to mój szybki sposób na zrzucenie pszczół bez właśnie ich gniecenia :) Pod folią również budują mostki z wosku. Głównie powałki pomagają mi w talerzowym podkarmianiu i również w przewożeniu bo nie muszę zakładać daszków i pakuję ule do busa bez nich. I tak nic mi nie da uchylacie folii bo i tak robiąc przegląd grzebię w całym ulu i raczej w miarę dobrą pogodę. Wiem wiem, że zaraz będzie tu 50 wpisów jaka folia jest super ale jak na razie działam bez niej. Może przy większej pasiece się zdecyduję.
Jedna rodzinka na wlkp.. pierzga z nakropem na 1. ramce, potem 8ramek z czerwiem/jajeczkami i nie w pełni wybrana ramka z wcześniej przeze mnie odsklepionym pokarmem zimowym.. od dzisiaj (środa) temperatura dzienna 8,16,18,19,20 w niedzielę, potem 16,13,14,14,17,18,18,17,14,20,20,21 i nadal już powyżej 20 stopni.. dawać pełną nadstawkę w czwartek przy 16stu stopniach, czy kiedy najlepiej?
Jeśli nie stosujesz półnadstawek, to możesz zrobić komin z dwóch korpusów, tylko najlepiej jak by miały co nosić, to że pogoda będzie to nie znaczy, że coś nektaruje, jak zobaczysz że jest sporo nakropu to możesz zrobić komin. Uchyl korpus rodni i zobacz czy wisi sporo pszczół pod ramkami. Poszerzenie o duży korpus to sporo.
@@szczepanowicki_bartnik Dziękuję Tomek za odpowiedź, no więc tak.. półkorpus też mam, z odbudowanym suszem po ubiegłorocznym wirowaniu, a moje pytanie wynika z faktu, że właśnie z tego nagrania nie do końca rozumiem filozofię czerwienia mamuśki w półnadstawce, bo praktycznie cała rodnia zaczerwiona..?
@@jakubzielinski81 Przecież nie musi w nim czerwić, 1/2 to przedłużenie rodni, gdzie najczęściej pszczoły składają miód instynktownie nad czerwiem. Zapobiega to zalaniu gniazda, gdy jest za wcześnie lub zimno na dużą nadstawkę. Jeśli kładziesz od razu dużą nadstawkę to wymieszasz go z pokarmem zimowym zasklepionym, bo będzie ci szkoda jak doniosą do niego miód, a tak to cały nektar idzie na górę do połówki.
@@szczepanowicki_bartnik dziękuję Tomek za proste i logiczne wytłumaczenie, właśnie tego było mnie brak, a ile w sumie masz teraz rodzin?
@@jakubzielinski81 55
Jak Pan odróżnia rozrzedzony pokarm zimowy od nakropu?
Zapach z ula, leje się z ramek, komórki obok wygryzającego się czerwiu zalane.
👍
Tomek, super film, jak sobie radzisz z mrówkami w ulach?
Ciężko z nimi walczyć. Mam masywne stojaki na kilka rodzin i ciężko ograniczyć ich migrację. Dodaje liście orzecha włoskiego pod daszek ale teraz jeszcze nie ma liści :)
Zostawiasz otwartą wentylację górną?
Nie, staram się zakrywać pająki, choć czasem o jakimś zapomnę. Pszczoły mają odparowywać nektar wentylując przez wlotek. Dodatkowo nie powoduje to przeciągów. Gdy rodzina rozwinie się w pełni, wyciągam wkładkę dennicową.
@@szczepanowicki_bartnik dokładnie otwarty pajączek to przeciag zresztą pszczoły kitują otwarty pajączek.
To Wielkopolski czy Dadant ?
Wielkopolski.
Można wiedzieć co to jest za linia tej produkcyjnej rodziny
Alpejka
👍