#93 Stany rojowe - jak sobie z nimi radzę. Dodaję 5 korpus na miód (18.05.2022)
Вставка
- Опубліковано 18 тра 2022
- Witam serdecznie. W tym filmie chciałbym Wam pokazać jak radzę sobie ze stanami rojowymi w pasiece. Dodatkowo pokazuję stan jednej z rodzin. Rodzina ta wymaga poszerzenia o kolejny korpus 1/2. Miłego oglądania :)
00:00 Wstęp
00:32 Przeglądam rodzinę, czy zagospodarowała 4 korpus na miód.
09:34 Przegląd rodziny, która ostatnio miała podlane mateczniki
19:05 Rozrajam rodzinę - podział
Połówka zawsze rozładowuje nastrój 😂😂
Bardzo fajnie pokazujesz i komentujesz. Robisz to szybko a nawet wycinasz niepotrzebne fragmenty by zaoszczędzić nam czas. Od razu widać dużą wiedzę a rady i sposoby na pewno się przydadzą. Z przyjemnością się to ogląda. Na pewno masz we mnie "widza" przy kolejnych nagraniach. Jestem pszczelarzem amatorem z niewielką praktyką, więc naprawdę mogę tu skorzystać. Pozdrawiam.
dzięki za miły komentarz, dla takich widzów jak Ty warto nagrywać :)
Fajny kanał Tomasz. Też tak kiedyś podchodziłem do nastrojów rojowych. Teraz po prostu zabijam starą matkę i po tygodniu przyjeżdżam z UN, którą poddaje. Nastrój mija, wymiana matki zrobiona. Pozdrawiam
Uwielbiam Pana oglądać! Zrozumiałe super przekazywana mądrość pozdrawiam 🙂😁
Bardzo przyjemnie sie Pana slucha….. new subscriber 🙏🙏🙏❤️
Piękny widok
Miodu od pieruna oby tak dalej
Super rok na miòd Klęska urodzaju
Nie powiem, że jak na razie mój najlepszy sezon odkąd pszczelarze :)
Jak to mówią nie chwal dnia... To dopiero wiosenny miód a z akacją i lipą może być różnie bo wszystko zależne jest od pogody jedna konkretna burza i mamy po akacji... Ale fakt takiej wiosny dawno nie było ciacho pewnie już 3 razy wirował 😜 pozdr.
Myślę że top 5 aktualnie na pszczelarskim yt 😁
Haha dzięki :)
Hej Tomku u nas akacja pierwsze kwiaty,rzepak to już wspomnienie.Podoba mi się to u Ciebie że ule nie stoją jeden przy drugim jest porządek 👌. Wypróbuj przegonkę a nie będziesz zawiedziony 🖐️
Mam nadzieję, że zdążę je zainstalować, bo faktycznie robią robotę :) Akacja również ma pąki i lada dzień wystrzeli :) Miejsce jest potrzebne, co roku między ulami kładę odkład, zawsze jest coś również do połączenia:)
Elegancko, u mnie szło na rekord ale niestety wysuszyło wszystko, pyłku mało, miodu od tygodnia nie przybywa. U mnie od początku maja nie spadła kropla deszczu i teraz już sytuacja bardzo nieciekawa sie robi.
pozdrawiam
Wielkopolska południowa
Właśnie ogólnie kiepsko się robi. U mnie w studni wody nie przybywa zbyt szybko to oznaka mega suszy. Ja mam odwrotnie bo nie mam już kompletnie miejsca do czerwienia wszystko zalane :) W rodni 4 ramki czerwiu, tak ograniczyły matki :) Już dosklepiają dwie 1/2 i pójdzie miodobranie. U Ciebie kiedy miodobranie? :)
@@szczepanowicki_bartnik w sobotę rano zaczynam kręcić :D
@@pasiekagromadzyn No to elegancko :) ja jak zwykle na ostatnią chwilę i nie kupiłem 3 odstojników 250l :( Udało mi się kupić jeden żeby sprawdzić jakość wykonania i już następnych brakło. Odstojnik z sitem z państwa, którego nie wolno wymawiać. W dobrych pieniądzach i przesyłką.
@@szczepanowicki_bartnik Ja zamierzam odstojniki dopiero na następny rok kupić w zimę, jak masz jakiegoś linka do tych swoich to podeślij mi najlepiej na facebooku jak znajdziesz chwilę to bym zobaczył. pozdrawiam
Hej! Fajny masz sposób pszczelarzenia ;-) Wiele ciekawych informacji na kanale. Choć osobiście preferuję degustację mleczka pszczelego na miejscu ;-). Dzisiaj tak miałem ;-) Pozdrawiam!
A później wariat w nocy :D
@@szczepanowicki_bartnik Oj tam... zaraz wariat. Za to ekskluzywny obiad następnego dnia, wszystko co możliwe - poprasowane i pytanie: kiedy następny wyjazd na mateczniki ? :-))))
@@bogdank8138 Mateczniki to pasuje odpalać bo po weekendzie lecą odkłady :)
🐝💪👍
Dziękuję za kolejny film :) Chętnie zobaczę następny, jak wybierasz ramki do miodobrania i co dajesz w ich miejsce w ulu (susz, ramki z węzą czy od razu ramki po miodobraniu). Czy nadal będziesz stosował zasadę 2 pełne korpusy i 2 1/2? Życzyłem Ci kiedyś beczek miodu, ale jak patrzę to chyba powinienem mauzerów :P:P :):)
Weź mi nie mów, wszystko zalane, razem z rodniami. Ale tylko się cieszyć :) Teraz pójdą do wirowania, dwie 1/2, na samą górę pójdzie pełna miodnia a pod nią jedna wywirowania 1/2. Jak doleją akacją dużą i tą dodaną 1/2 to pójdzie kolejna 1/2 :)
To już wiem czemu w tamtym roku budowałeś takie solidne stojaki pod ule. Przypadek nie sądzę. Pełnych beczek życzę.
No tak :) przy przeglądach stoję jeszcze na nim obok ula :)
Ja dzisiaj wirowalem 5 nadstawek bo korpusy się skończyły. U mnie też najlepszy początek od 5 lat jak pszczelarze. I tak jak mówiłeś żałuję że wywiozłem na zepak bo wielokwiatu 2 razy więcej.
@@szymonmatysniak6067 Dokładnie, u mnie okazało się, że pod nosem mam rzepak na dwóch pasieczyskach a pszczoły mają go gdzieś i gonią do lasu na klony. Szczególnie wieczorem jak słońce zachodzi widać bombowce z lasu :) W miodniach, szczególnie w węzie ciemniejszy miodek :)
Cześć Tomek w tym roku nie przezimowało mi kilka matek pszczelich. Cześć rodzin połączyłem ale wczoraj zaobserwowałem ze w następnej jest brak matki jak myślisz pozwolić im na wychow z matecznika czy kupić unasienniania. Może masz kogoś kto ma matki unasienniania od którego można kupić spokojnie nie od pseudo chodowcow którzy idą na masówkę pozdro Piotr ps miodek mi dojrzewa jak twój
2:30 to są mateczniki na chichą wymianę, nie są to mateczniki "ratunkowe" co padło na filmie. Warto takie mateczniki (zwłaszcza takich rozmiarów jak na filmie) wykorzystać do odkładów, ponieważ matki z nich wygryzione są wręcz genialne !!
Przy takim przypływie miodu, dostawiłbym od razu 2 korpusy 1/2 albo jeden cały 😁
W jaki sposób mają to być mateczniki cichej wymiany jak matka siedzi pod kratą w dolnym korpusie ? :)
@@szczepanowicki_bartnik No właśnie dlatego. Pszczoły "nie czują" dobrze starej matki i myślą, że coś się z nią stało, że tak ładnie nie pachnie. Do tego doliczając młode pszczoły w nadstawce budują oto takie piękne mateczniki na cichą wymianę. W swojej pasiece staram się pozyskiwać jak najwięcej takich mateczników bo są po nich po prostu genialne matki.
@@hobysta123 Matecznik cichej wymiany jest budowany w rodni w obecności matki. W miseczce, który przeważnie pszczoły budują w środku plastra matka składa jajko a tu pszczoły pociągnęły albo na starej larwie albo z jajka, które złożyła trutówka, na plastrze dawno wygryzł się czerw pszczeli, został trutowy i to jeszcze nie na wygryzieniu, więc nie przekonasz mnie, że to matecznik cichej wymiany. Ramka ta jest daleko od rodni więc założyły ratunkowy.
@@szczepanowicki_bartnik Akurat w tym wypadku masz rację, matecznik z czerwiu niewiadomego pochodzenia, ale nie wszystkie takie były/mogły być. Dodatkowo matka nie musi złożyć jajka w mateczniku. Wujek google podpowiada, że pszczoły i same mogą przenieść jajko do matecznika (mam wrażenie, że takie zjawisko zaobserwowałem u siebie).
Panie Tomaszu mam pytanie czy wywożąc pszczoły 2.5km od domu na następny pożytek czy pszczoły nie wrócą mi z powrotem do miejsca w którym były
Myślę, że nie wrócą. Najlepiej jak by pożytej już się zaczął i pszczoły od razu znalazły kwiaty.
U mnie akacja jeszcze z tydzień ale bardziej o lipę się martwię bo jak tak będzie pogoda wyglądała to będzie z akacją kwitła ale oby nie
U mnie już pąki i lada dzień będzie kwitła a tu załamanie pogody idzie ;/
Walcze ze stanami rojowymi, ale narazie jestem całkowicie na straconej pozycji😀(mój dopiero 3ci sezon). Wentylacje pootwierane, nadstawki zawsze o jedna wiecej, pierzga zabrana, odkłady porobione, bo chcę w tym roku podwoić liczbę rodzin, wydawało się, że zadziałało, a po kilku dniach i tak mateczniki i to już podlane.... za to chociaż pierwszego miodu trochę będzie😀 z drugim pewnie będzie cienko. Pozdrawiam👍😉
odkład ze starą matką i później do łączenia :)
@@szczepanowicki_bartnik próbowałem starą matkę znaleźć, ale mimo 2ch podejść efekt mizerny...niby ramki zajajczone,ale może poprostu już się eksmitowała?? Apropo łączenia to na jakiej zasadzie Pan później łączy spowrotem rodzine?
Cześć. Można wpaść do Ciebie na pasieczysko ? Mieszkam całkiem niedaleko od Ciebie. Trzeci sezon bawie się z pszczołami i fajnie było by podejrzeć Twoja prace z bliska. Pozdrawiam
Powiem Ci, że młyn niesamowity :/ Jeszcze do tego praca zawodowa i każdy się obudził, że pasuje coś u niego zrobić. Jak będzie chwilka czasu to pewnie :) Gdzie mieszkasz ?:)
Mogę zapytać o wymiary zewnętrzne i wewnętrzne takiego korpusu jednosciennego ?
Deska 25mm. Wewnątrz ul wielkopolski powinien mieć wymiar 37,5 x 37,5 cm. Więc jak dodasz sobie dwie ścianki, to zewnętrzny wymiar to 42,5 x 42,5 cm :)
@@szczepanowicki_bartnikjaką wysokość całego i polowki
Witam mam jedno pytanie jak sobie radzisz z trutniami dziękuję i pozdrawiam
Teraz wykonuję często przeglądy, więc wychodzą same przy odstawionych korpusach. Zbierają się również na kracie i tak jak w filmie zrzucam przed ul :) Już w miodniach się powygryzały, zostały niedobitki :)
@@szczepanowicki_bartnik dzięki wielkie
2:44 nie został matecznik po prawej stronie?
Nie, to jest czerw trutowy, z drugiej strony plastra jest to samo.
Witam co ile dni robisz przegląd ula?
To zależy od siły rodziny i okresu. Teraz okres rojowy to min co 5 dni.
To samo ćwiczę na akacji
dawaj od razu po 7 korpusów
nie martw się, już mi się skończyły ;)
Hejkujesz-zazdrościsz
@@wojtekpszczelarz8264 odczytałbym to jako dobrą radę w złych słowach. Przy dobrze lejącym pożytku (taki jak wystąpił teraz) można śmiało stawiać te 7 korpusów (np 2 duże i 5 połówek) z tym, że no nie na raz a co tydzień należy po prostu dostawiać po 2 korpusy. To znacznie ogranicza chęci rojenia się pszczół.
@@hobysta123 Poszerzanie też trzeba wykonywać z głową. Też trzeba zakładać, ze pożytek może się urwać i będziesz mieć miód porozwalany po mega ulu. Ani nie zasklepią a zbyt długie trzymanie wiosennego miodu w ulu może mieć opłakany finał :)
@@szczepanowicki_bartnik Oczywiście zapomniałem dopisać, że 2 kolejne dostawia się gdy poprzednie są zalane 😁😁
Pojedynczy matecznik to raczej nie rojowy
Myślę, że szkoda czasu na walczenie z nastrojem rojowym. Jak są już podlane mateczniki, to od razu stosować opcję atomową, czyli rozdzielenie miodni i rodni. Skasujesz mateczniki, po tygodniu kolejne i kolejne. Są łajzy co z maniakalnym uporem budują miseczki, a jak matka chodzi po pełnym plastrze, to nie pozostaje jej nic innego jak go zaczerwić.
Przyczyna nastroju rojowego, to najczęściej spóźnienie pszczelarza. Za późno matka ma powiększone do czerwienia gniazdo. Rodzina jest już na tyle silna, że zanim pszczoły przygotują miejsce do czerwienia na nowych plastrach, to już mogą zostać one zalane. Problemy sprawiają rodziny silne "na rzepak". Za to takie "na akacje" są łatwiejsze do opanowania.
Twój przykład z nastrojem rojowym u BF mógł wynikać z tego, że przełożyłeś matkę wraz z ramką z miseczką. Ramka szczera deska, to zaczerwiła to co znalazła.
Nastroj rojowy to nic innego jak niedbalstwo lub slaba wiedza Zaduzo jest pszczoly karmicielek Trzeba obserwować caly czas i reagować w porę Pozdrawiam
Floki i 1kcal. Myślę, że kwestia podejścia indywidualnie do każdej rodziny. Na 54 rodziny 5 mi tylko świruje, jedna właśnie została rozdzielona, jedna poszła na drzewo bo przeoczyłem jeden matecznik. Reszta dziś idzie do podziału. Sęk w tym, żeby utrzymać cały czas rodziny na granicy stanu rojowego, ktoś musi przerabiać nektar a jak nie ma co przerabiać to po niego polecieć. Resztę rodzin mam całkowicie wy zalewanych razem z rodniami, matki ograniczone do 4 plastrów i stanów rojowych nie widać. To też kwestia, że jedne mogą mieć większą skłonność do rojenia. Z tą rodziną od początku miałem problemy ze względu na zwiększoną agresywność w porównaniu z innymi. Jeśli zbyt wcześnie rozdzielicie rodziny to nie przyniosą dużo miodu. Skoro nie mam stanu rojowego w rodzinach to po co drastycznie reagować, połowa jest na 3,5 korpusu WLKP a reszta na 3. Też to muszą zasklepić. Teraz polecą odkłady, a które będę miał pszczoły.
To blisko 10% ci świruje. Sęk, nie sęk, ale myślę że nie warto, za dużo pracy kosztuje trzymanie na granicy stanu rojowego, a i tak na produktywność w tym okresie ma mały wpływ. Traktować opcją atomową wszystkie. Rozdzielasz jak leci, dajesz ramkę z młodymi larwami i czerwiem na wygryzieniu, bliskim wygryzienia. Przecież na akację polecą najwyżej te co były zaczerwione z początkiem maja. Wypada tylko pilnować, aby na ramkach z czerwiem krytym były co najwyżej larwy starsze niż czterodniowe, aby nie "produkować" trutówek fizjologicznych. Możesz te rodziny z matecznikiem systematycznie zasilać ramką czerwiu krytego. Ramkę z larwami i matecznikiem dajesz do odkładu, a do rodziny dajesz kolejną ramkę z młodymi larwami. Tej matce pozwolisz się już wygryźć. Unasienni się się dopiero na okres bezpożytkowy. Albo ją zostawisz, albo wymienisz. Masz również czas na własną hodowlę matek. Również takie zasilane czerwiem rodziny bezmateczne możesz bezboleśnie użyć do wychowu matek. Po dziesięć na taką rodzinę nie będzie żadnym obciążeniem, pszczół niespełnionych w roli karmicielki będzie tam dosyć. One wręcz rzucą się na te hodowlane larwy. Kolejny plus - budowa plastrów za free. Karmicielki i woszczarki to równodniówki, obie mają swoje funkcje w rodzinie i wypada aby wyeksploatowane z własnych zasobów zajęły się zbieractwem. Wypacany wosk jest z zasobów wewnętrznych pszczoły. One są budowane w okresie larwalnym, imago je tylko zużywa. Jeśli zachowa się ciepłotę gniazda, to nie specjalnie będzie odbywać się to z dużym użyciem zjadanych cukrów. W pełni budowane tak plastry dają ci gwarancję braku zanieczyszczeń parafiną i stearyną w takich plastrach, czego nie można powiedzieć o węzie.
No a jak się przeoczy matecznik rojowy w rodni, to z takiej rodni systematycznie okradanej z czerwiu wyjdzie co najwyżej "rojuś".
I jeszcze jedno - bardzo ograniczony rozwój warrozy. Roztocza wygryzające się w rodzinach, gdzie brak otwartego czerwiu nie mają jak się rozwijać, również są łatwe do "odstrzelenia". Również w rodni ich namnażanie jest ograniczone, bo zabierane są wraz czerwiem.
Z takiej rodni można odbierać do 2/3 czerwiu z zachowaniem intensywności czerwienia. Owszem warto zasilać taką rodnię ciastem lub syropem. Jednak posiadanie dużej ilości pszczoły za cukier, zamiast za miód jest kosztem niewielkim.
@@szczepanowicki_bartnik Zgadzam się przy tak dużej pasiece mozna zawsze coś przeoczyć Zadna krytyka z mojej strony do nikogo Rojenie pszczol rzecz naturalna zgodnie z prawem natury Matki genetycznie rojowki idzie rozpoznać tak samo Ludzie myla pojecia Roje dużej mierze sa z powodowane przez nie wiedzę brak czasu przeoczenie itd ludzi 😁Jezeli robimy zabiegi przeciw rojce jak należy nie ma problemu Jesli mimo zabiegom pszczoly nadal sie chca wyrojic to juz wiemy z jaka matka mamy doczynienia Na Rzepaku najlepiej pokazuja nam pszczoly czy mamy wiedzę na tyle by utrzymać rodziny w dużej sile bez wyrojenia sie Pozdrawiam
@@1kcal915 Jeszcze raz powtarzam, każda rodzina wymaga indywidualnego podejścia a cała reszta pogody. I choćbyś nie wiem jaką epopeję napisał to jednak uważam, że trzymanie silnych rodzin blisko stanu rojowego ma sens. Prosty Przykład #88 film (02.05.2022), rodzina mając jedną nadstawkę, już ma jajko w miseczce, nosz stan rojowy - umiejętne dokładanie, dziś 3,5 korpusu WLKP i spokojnie 40kg miodu, bocian miodu nie przyniósł. Dwie 1/2 zasklepione, dużą miodnie sklepią. Za klika dni miodobranie + odkłady. Susz z dwóch 1/2 leci na akację pod dużą miodnię. Dużą dosklepią czyli wielkowiat z akacją a w dwóch 1/2 akacja. Mam miód, mam odkłady, mam gniazdo odbudowane + dodatkowa węza w miodni i dalej silne rodziny na lipę i spadź liściastą. Po co szukać stanu rojowego na siłę. Rodziny, które miały zostać rozdzielone zostały rozdzielone i tyle. Całą pasiekę 54 sztuki mam dzielić, skąd korpusów daszków i całej reszty :)