Już możesz kupić praktyczny podręcznik jak radzić sobie z problematycznymi ludźmi "Wojna na słowa" sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa Zarówno w wersji papierowej, jak i jako ebook czy audiobook. Też w korzystnych cenowo zestawach, bo jest to świetny prezent.
Film profesjonalnie rozpoczęty tematem przewodnim, bez zbędnego intro, wstępów, melodyjek, autoreklamy i "skomlenia" o subskrypcję. Ogląda się i słucha z przyjemnością🙂
gardzi słabszymi, a płaszczy się przed silniejszymi - najgorszy typ. Warto obserwować jak traktuje innych ludzi. Łatwiej obserwować relacje patrząc z zewnątrz.
@@AlexBarszczewski ja generalnie też, ale miałam sytuacje kiedy ktoś bardzo bardzo miły wykorzystywał to by zdobyć zaufanie i informacje, których potem używał do manipulacji
@@AlexBarszczewski bardzo miły, a przesadnie miły, to jest jednak różnica. Osoby przesadnie miłe ( akurat zetknęłam się z takimi 3 kobietami) są fałszywe i egoistyczne. Już teraz rozpoznaję takie osoby po sposobie mówienia.Jak spotkasz kobietę mówiącą przesłodziutkim głosikiem od razu włącz dystans. Mężczyzny takiego nie spotkałam ale nie tęsknię za tym :)
Kilka typów ludzi, których uważam za śliskich: 1. Mili, słodcy i uśmiechnięci aż do bólu, ale jakby przez zaciśnięte zęby. W trakcie miłej rozmowy potrafią odezwać się do dziecka czy członka rodziny w mrożący sposób. 2. Obnoszący się z wiarą, ideologią, poglądami. Zapewniający o niezłomności swoich zasad, uczciwości itd. spotykałem w życiu i w 90% byli skłonni do paskudnych zachowań, wbrew temu co głoszą i od razu potrafili się z tego sami rozgrzeszyć. 3. Ludzie, który pod płaszczykiem dobrotliwej i opiekuńczej osoby ukrywają charakter wampira i powoli wysysają krew i życie z człowieka, który im zaufał..
Powinny, podobnie jak cała zawartość mojej książki "Sukces w relacjach międzyludzkich" Ale nie ma i trzeba sobie radzić samemu. Przynajmniej dzięki temu łatwo uzyskać przewagę nad innymi
@@AlexBarszczewski ja nie uważam z kolei żeby to powinno być w szkole. Tak delikatne rzeczy jak relacje pozostawiają zbyt wiele pola do manipulacji. W końcu nie chcemy chyba, aby uczono nas podejścia "nie obchodzi mnie kto zaczął. Przeprosić się!". Fajnie byłoby gdyby to było w taki sposób przedstawione i podane jak na filmie. Ale żyjemy w rzeczywistości i wiemy jak potrafi się ona rozmijać z planami.
Szkoła nie jest od tego by nauczyć nas czegoś pożytecznego tylko po to, aby nauczyć nas być niewolnikami systemu. I niech żaden kretyn mi nie mówi że jest inaczej, bo jeśli tak myśli, to jest zwykłym ignorantem.
Kolejny przykład powszechnych wśród rodziców OCZEKIWAŃ. Ludzie, jak macie dzieci to wychowywanie nie polega na hodowli i na tym, że się ma dziecko z głowy tylko samemu trzeba też włożyć wysiłek i uczyć prawd życiowych. A nie tylko zarabiać pieniądze.
Boje sie poprosić o pomoc mimo, że jej potrzebuję i dziekuje autorowi za jego filmy. Być może wyjdę na prostą. Mam tendencję do zmian tematu rozmawiajac z kimś żeby wtracic monolog, pochwalić sie czymś (byc może zeby poczuc się ważny, doceniony ... pokazując chyba egoizm ). Nie zamkniete sprawy i negatywne emocje, niskie poczucie wlasnej wartości zgadza się, jednak nie gardzę ludźmi ze względu na wykonywaną pracę. Poczucie braku kontroli nad własnym życiem i bezpowrotna utrata czasu który zmarnowałem doskwiera mi coraz bardziej Brak mi wzorcow do ktorych dążyć, autorytetów. Coraz częściej mam ochote sie poddać rzeczywistości i płynąć z prądem. Moje relacje z rodziną i znajomymi się pogorszyły. Nie potrafie stworzyć czegoś trwałego. Żyję w cholernej izolacji nakrecajac spirale samotnosci a myślę ze poczulbym sie szczesliwy tylko dajac szczescie komus innemu (definiuję wlasną wartosc przez pryzmat czy spelnie czyjes oczekiwania i uszczesliwię). Kiedy jest dobrze zdaje sie, że przyciagam jakby sytuacje powodujące stres i smutek tak jak osoba uzależniona poszukuje używki lub czynności sprawiających przyjemność.
@@MATUZA0 Miałem podobne dylematy jakieś 17 lat temu. Pewnego smutnego dnia wpisałem nazwę jednego z największych portali randkowych, umówiłem się i .. teraz oo tylu latach . nie żałuję. Mamy 2ch synów Kamilka 15 miesięcy i Adriana 4 latka. Walcz o swoje bo warto. Nawet jeśli czasem jest gorzej to możesz ten smutek podzielić na pół z kimś dla Ciebie najważniejszym.
Chęć do wypowiadania się jest w naszym narodzie tak niepowstrzymana ,że nawet jeśli w programie telewizyjnym odbywa się wywiad ze znanym specjalistą, to osoba prowadząca nie dopuszcza jej do wypowiedzi narzucając "ciekawostki" w danej dziedzinie wyczytane w internecie zamiast wysłuchać eksperta:).
W TVP w tych porannych śniadaniowych programach pełno jest takich "przeszkadzajek i przeszkadzaczy", którzy w zasadzie sami najwięcej mówią a zaproszony do studia gość słucha. Nic dziwnego, prowadzący to celebryci, dla których najważniejsze jest by to ich słuchano i podziwiano, a nie kogoś tam zaproszonego do studia. Inne telewizje też nie są od tego wolne.
@@AlexBarszczewski Pozbylem sie TV z domu. Reakcja osob obcych kedy sie o tym dowiaduja jest najczesciej taka ,A co sie stalo ?'. Siostra mieszka sama I ma 3 TV, kuchnia,pokoj goscinny I sypialnia 😊
Bardzo ciekawy temat. W 100℅ się zgadzam z Pana interpretacją. Szkoda zdrowia na takich ludzi, trzeba mieć czujne ucho i rozsądne myślenie. Nic na siłę, każda znajomość powinna sprawiać radość a nie problemy z tymi ludźmi. Trzeba po prostu od takich ludzi uciekać tam gdzie pieprz rośnie. Na szczęście dużo ludzi jest pozytywnych i obcowanie z nimi przynosi radość. Pozdrawiam Pana serdecznie.
Panie Alexie, dziękuję za Pańskie filmy; w konkretny sposób trafiają w sedno. Współpracowałam do niedawna z koordynatorem (nazwy firmy nie wymienię), który był moim przełożonym. Po krótkim czasie usiłował wkupić się w moje łaski, plotkując o innych pracownikach i klientach; niejednokrotnie były to plotki o charakterze obscenicznym. Pomyślałam sobie: "Człowieku, co ty możesz o mnie opowiadać innym?". Najprawdopodobniej się nie pomyliłam. Jedna z klientek, która została oplotkowana przez pana koordynatora (do mnie), rozpoczęła z nami współpracę jako pracownik. Kilka razy ostrzegałam pana koordynatora, że ta pani nie ma szczerych intencji i w przyszłości mogą być z nią kłopoty. Miałam rację. Dzięki tej pani (właściwie plotkom koordynatora na mój temat), już tam nie pracuję. Po czasie okazało się, że pan koordynator zapatrzony w panią intrygantkę (którą wcześniej oplotkowywał do mnie), narobiła mu niezłego bigosu. I co z tego, że przez cały czas robiłam swoje, nie bawiłam się w plotki (jednym uchem wpuszczałam, drugim wypuszczałam); robiłam za wolnego słuchacza, a pan koordynator mnie zwolnił - jak ktoś chce uderzyć psa, zawsze kij znajdzie. Nie żałuję tego, pomimo że powinnam sama wcześniej odejść. Przekonałam się, że miałam dobrą intuicję i sygnał ostrzegawczy był słuszny:) . Czego się nauczyłam z tego doświadczenia? Uwaga na przełożonych, którzy sami rozsiewają plotki i to nieprawdziwe o innych ludziach! To narcyzi!
Ja ostatnio poznałam takiego typa, że po niecałej godzinie rozmowy z nim zakończyłam tą znajomość definitywnie. Facet jest 10 lat po rozwodzie, ale najeżdżał na swoją ex żonę, że tylko kasę od niego wydziera na córkę. Poza tym to był typowy narcyz, a ja ich manipulacyjne sztuczki rozpoznaję od razu. Doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że od takich należy uciekać jak najprędzej. Super są te Pana porady. Zawsze oglądam z wielkim zainteresowaniem. Dziękuję i pozdrawiam.
Az godzinę Pani wytrzymała??? :-) A tak na serio to dobrze mieć doświadczenie życiowe. Lista sygnałów ostrzegawczych potrzebna jest dla wszystkich, którzy maja go mniej,
@@lechitasowianinpolak8168 ależ nie, zauważyłam że jest coś takiego jak "efekt pierwszego wrażenia"; gdy kogoś widzę po raz pierwszy, rozmawiam z tą osobą i obserwuję, najbardziej z ciekawości; może to dziwne,ale po pierwszym kontakcie wiem już bardzo dużo, pomimo tego że wiele osób usiłuje przedstawić się pozytywnie; co ciekawe ,wiele osób odbiera mnie jako osobę spokojną, opanowaną, zdecydowaną; nic bardziej mylnego; jestem dobrym graczem 😂 szkoła aktorska zawsze będzie się za mną ciągnąć
Pan jest wspaniałym, prawdziwym mentorem. Nie lubiłem nigdy tego słowa ale taką osobę chcę mieć w swoim otoczeniu, jest to podejście z którym się identyfikuję. Dziękuję.
Dzisiaj w pracy użyłam Twoich rad. Sytuacja była taka, że ktoś odpowiedział chamsko na mailową prośbę moich współpracowników z zespołu. Poskarżyli mi się i już mieli przygotowana, równie chamska odpowiedź. Przyjęli mają propozycję, żeby schować emocje do kieszeni i "pokonac" tego osobnika jego własną bronią- zrobilam coś w stylu tej sytuacji ze sklepu, w której odpowiedziałeś klientowi, że ma absolutna rację, bo bezsensownych inicjatyw nie podejmujesz. Jakaż była nasza radość, gdy zadziałało. Teraz ten człowiek (wszyscy na jego nieszczęście pracujemy w jednej firmie), "je nam z ręki". Nie mogę do teraz wyjść z podziwu! I nie ukrywam, mam z tego ogromną satysfakcję😋 Dziękuję🥰
@@dawid1803 mam to samo, niektorzy mysla, ze inni nie maja pojecia o roznych metodach socjotechniki, psychologii itd , mamy 21 wiek, lidzie czytajä i maja swiadomosc takich zagrywek. Majac taka swiadomosc, bardzo zabawnie sie obserwuje osoby, ktore stosuja takie techniki:) Aczkolwiek zgadzam sie, ze m9ga byc skuteczne, zalezy na kogo sie trafi.
Bardzo trudno w naszych czasach znaleźć ludzi, którzy nie mają slowotoku i potrafią się skupić na rozmowie. Niekończące pozbawione treści monologi są norma.
To jest naprawdę frustrujące. Poznaje fajnego człowieka, ja kompletnie nie jestem wylewna i należę do ludzi nieufnych natomiast ludzie myślą, że w związku z tym mam ochotę wysłuchiwać ich niekończących się opowieści różnej treści. Koleżanka, która niekiedy do mnie dzwoni potrafi bisowac te informacje o swoim prywatnym życiu a gdy ja próbuję wtracic co u mnie to ona ma to w dupie i milion spraw, które pojawiają się nagłe w stylu dziecko ryczy, domofon dzwoni więc naprawdę dystansuje się od takich znajomości i już naprawdę zastanawiam się po co ci ludzie są w moim życiu wogole potrzebni skoro ze wszystkim radzę sobie sama, nikomu nie chwalę i nie zale i tak szczerze powiedziawszy to jak miewam większy kłopot to wolę zostawić kilka stów u psychologa niż komuś zwierzać. Mam serdeczne dość napierdalnki z zewnątrz o złych teściowych, mężach, nauczycielkach ich dzieci, znajomych z roboty, pijących ojcach bo i co ja mogę mieć za problem, prawda? Mąż dba i kocha, podopieczni odchowani, robota jest i czas wolny po pracy i zero problemów.
A najgorsza, że nie przyjdzie takiej osobie do głowy, żeby się trochę zainteresować i zadać proste pytanie " A co u Ciebie". A tyle jest dostępnej wiedzy na temat "jak rozmawiać", książki, filmy. Nie znoszę nudziarzy, ograniczam takie kontakty. Przeważnie takie osoby wogole niczym się nie interesują, tylko gadają na takie trywialne tematy. NUDA.
W ogolnie panujacym kryzysie relacji miedzyludzkich, wiedza ,ktora Pan przekazuje w bardzo naturalny i zyczliwy sposob przydalaby sie kazdemu, bo nikt nie jest diskonaly.
Witam. Wczoraj słuchałam Ciebie jak byłeś na wizji u Braci Rodzeń i wieczorem posłuchałam twojego pierwszego rozważania,a dziś rano drugiego. Jesteś superior ciepłym człowiekiem w słowach oto co mówisz jest o mnie i mojej naiwności .Ja myślałam że można cały świat naprawić i każdy stara się takie osoby wykorzystywać. Dziękuję za to że jesteś.
Rewelacja. Dużo cennych wskazówek bez przesadnego ,długiego ,męczącego mówienia. Krótko,zwięźle i na temat. Takich filmików właśnie potrzeba, gdzie człowiek nie męczy się słuchaniem.
Od dość dawna słucham pana wypowiedzi,Są wspaniałe,To jak wypowiada się Pan o swojej żonie jest rewelacyjne zwłaszcza zapewnienie że będzie dla Pana takim samym partnerem gdy skończy lat 60 jak dziś,Chyba niema nic wartościowsze go jak zapewnienie ukochanej osoby że kocha,Bo to co jej pan powiedział w tamtych słowach świadczy jak poważnie ją pan traktuje,Na dobre i źle to przede wszystkim ta działka - nawet w starości i chorobie,Czym innym jest wytyczanie granic złu a czym innym zamykanie drzwi tylko dlatego że ktoś przytył czy zbrzydł z powodu choroby lub innych ważnych przyczyn,
Cenny materiał. Utwierdza mnie w słuszności pewnych życiowych decyzji. Jednak wydaje mi się, że nie można być 0/1 w każdej sytuacji. Wszyscy mamy wady i tolerując je, sami możemy się doskonalić= pomagać innym. Wszystko jest potrzebne. Jednak są też osoby toksyczne lub po prostu mające złe zamiary, a takich lepiej unikać i o to chodzi w tym materiale pewnie. I z tą samotnością najbardziej bym uważał- tutaj przyczyny mogą być wszelakie i nie brał bym tego za sygnał wysokiej wagi, za jakiś determinant. Muszę częściej tu zaglądać 👍
Alex, bardzo dziękuję za ten filmik. Szukałam odpowiedzi na pytanie jak zachowywać się w nowej pracy, jak nawiazac dobre relacje z nowymi osobami. Tu znalazłam, w duzej mierze, na to odpowiedź. Zrozumiałam dzięki Tobie, czego sama nie powinnam robić, by ludziom nie zapalała się czerwona lampka w kontakcie ze mną. Bardzo nie lubię, gdy ktoś źle mówi o kimkolwiek, wyjątkiem jest mąż i przyjaciółka, z którymi czasami trzeba przegadać problem. Ufam im i wiem, że nie przekażą dalej tego, co mówię. Obmawianie i innych bardzo potępiam. Dzięki, że o tym mówisz głośno. Może da to też innym do myślenia. Tego typu zachowań jest zbyt dużo w świecie. Uczę się sama teraz jak najmniej plotkować. To też przynosi ogromne szkody. Tego odcinka posłucham jeszcze co najmniej dwa razy. Pozdrawiam :)
Szkoda , że nie znałam TYCH WSZYSTKICH MĄDROŚCI wcześniej . Dzisiaj mam 73 lata I częściowo jestem niesprawna oraz schorowana . Dzisiaj na wszystko jest już za późno . Pozdrawiam serdecznie .
Ja się uczę dopiero ale ciężko mi to idzie bo jestem wrażliwa niechce kogoś urazić szanuje starszych nawet gdy mnie ranią bo to starszy człowiek siostra moja jest przeciwieństwem od razu odp chamstwem na chamstwo... Jeszcze wiele pracy przedemna..
Bardzo dziękuję, słucham, wdrażam i się coraz lepiej czuję. Czuję coraz więcej mocy sprawczej dzięki Panu, Drogi Alexie. Z takich ważnych sygnałów ostrzegawczych człowieka, z którym nie chcę wchodzić w relację, to gdy taki człowiek wymaga od innych tego, czego nie wymaga od siebie... Dla mnie jest to podstawa budowania autorytetu, który powinien mieć przyjaciel, rodzic, przełożony... Tak staram się żyć. Nie potrzebujemy ideałów, potrzebujemy ludzi, którzy potrafią być konsekwentni w relacji z samym sobą; wymagać od siebie, akceptować niepowodzenia, umieć się do nich przyznać i z nich uczyć. Drugim sygnałem ostrzegawczym, gdy człowiek nie chce widzieć swojego błędu i nie używa słowa przepraszam.
Wiele rzeczy, o których mówisz, przynajmniej dla mnie, jest czymś tak powszechnym, że mimo czytania i oglądaniu treści od Ciebie od dawna, musiałem sobie na nowo przypomnieć jak takie rzeczy mają niszczący wpływ - a jest tego wokół mnie mnóstwo. Dlatego pod koniec tego materiału bardziej niż "czas popatrzeć na moje otoczenie i zobaczyć kogo warto wyeliminować z niego" miałem "czas popatrzeć na siebie i zobaczyć czy nie eliminuje się z życia fajnych ludzi", bo przecież wiele tych sygnałów, to dla mnie norma. Dobrze czasem dostać takiego wstrząsu
Wlasnie z wyzej wymienionyh sygnalow ostrzegawczych nie mam bliskich znajomych. Od wielu lat mieszkam w wiedniu z wyboru i koniecznosci. Dziekuje za trafny i pomocny przekaz i serdecznie pozdrawiam z wiednia.
Świetny film. Najgorzej jak sygnały ostrzegawcze wyczuwamy od Rodziców. Co do znajomych , jakieś 80% już wyeliminowane. Ciężko znaleść w ich miejsce kogoś odpowiedniego, wiec narazie nie dodaje , nie mam potrzeby. :-)
Z rodzicami oczywiście też jest trudniej ale to jak zwykle zależy... jak człowiek jest niezależny finansowo to bez problemu można taką procedurę wykonać. Gorzej jak jest się młodym. W moim przypadku ojciec poszedł w odstawkę, niestety mama z którą miałem bardzo dobry kontakt również, bo ciągle robi wszystko aby tę relację przywrócić.
Fajnie, że zacząłeś nagrywać Alex. Mam nadzieję, że wróciłeś na dobre i będziesz wrzucał treści regularnie, właśnie czytam Twoją książkę i jestem z niej zadowolony. Pozdrawiam!
Znakomite zestawienie! Bardzo ciekawie ujęte i pozwalające zaoszczędzić wiele czasu i energii, które tracimy inwestując w niewłaściwe relacje. W nowym wydaniu książki rozwijasz ten temat nie tylko ciekawie, ale i "w punkt"! Brawo!!!
Największym problemem w moim przypadku, gdy zorientowałem się, że moja partnerka przejawia toksyczne skłonności i zachowania, było i jest zaakceptowanie poczucia straty. Bo gdy ludzie są dłużej ze sobą, łączą ich też te miłe, wspólnie spędzone chwile i trudno człowiekowi zaakceptować fakt, że to wszystko musi zostawić raz na zawsze. Dlatego wielu ludziom mimo toksycznych relacji jest tak trudno rozstać się definitywnie, szczególnie gdy mimo wszystko nie ma miedzy nimi nienawiści, choć jest wiele pretensji i wzajemnych oskarżeń. Mnie jest osobiście bardzo trudno z tego wyjść, a dodatkowym czynnikiem jest poczucie winy, które podpowiada, że też nie jestem święty, że zawiodłem w wielu sytuacjach, że mogłem bardziej się zaangażować i postarać. To podpowiadają emocje, rozsądek i znajomi czasem inaczej.
Dziękuje za szczery komentarz. Często tak bywa, że szkoda nam zainwestowanego czasu i uczuć, nawet jeśli widać, że nie będzie lepiej. Nagram o tym film
To prawda. Nigdy przy toksycznych ludziach nie trzyma nas fakt, że są toksyczni, tylko że potrafią być całkiem inni, i ten wspólny świat, który powstał w relacji.
Zgadzam się w 100%. Strata jest spora, bo były też piękne chwile i jakoś ich żal się robi, człowiek za nimi tęskni, a te złe gdzieś umykają. Dlatego ja, jeszcze będąc w związku, pisałem pamiętnik. I tam jest wszystko, a te najważniejsze winy, zachowania wyboldowane. Żeby się rzucały w oczy, gdy tylko zacznę tęsknić, a mózg o nich zapominac.
Byłem uzależniony od gier, przez to unikałem masy toksycznych rówieśników obecnie już nie jestem uzależniony od gier jednak cały czas korzystam z tego co nauczyło mnie granie na wysokim poziomie. Gdybym nawet chciał mieć grono znajomych to znając statystki natrafił bym na ludzi z statystycznymi problemami. Dlatego lepiej korzystać z wolności
Mam dla Pana prośbę. Czy mógłby Pan zrobić filmik - Jak skutecznie i grzecznie zachęcać innych do pewnych rzeczy? (To znaczy jakieś wspólne zabawy, spotkania, rozmowy,itp) Oczywiście jeżeli ma Pan czas. 😉Byłbym bardzo wdzięczny. 🙂 Pozdrawiam!
Jeśli chodzi o ludzi z którymi mamy często do czynienia to może ua-cam.com/video/TibnPIQ5K2I/v-deo.html Z pozostałymi to nie lepiej poszukać takich, którzy chcą "na dzień dobry"?
Książka zakupiona, powinna dojść w poniedziałek, nawet lepiej że trzeba było nieco poczekać bo dojdzie nowe wydanie :D Co do samego materiału to bardzo cenne uwagi, zdecydowanie szkoda czasu na nieprzychylnych nam ludzi, ostatnimi czasy zdałem sobie sprawę, że sam mam jeszcze wiele pracy przed sobą, mam nadzieję że książka pomoże pewne kwestie rozwiązać. Życzę miłego dnia i pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za porady. Opisane sytuację miałam już w życiu troszkę. Dzięki Panu nauczyłam się odczytywać sygnały ostrzegawcze. Pięknie dziękuję i pozdrawiam serdeczne
Kolejny świetny wykład. Dziękuję. Ja bym tu dodał skłonności do obgadywania innych ludzi. Wspólnych znajomych, współpracowników, rodziny itp. Zawsze w takim przypadku się zastanawiam, czy mnie też obgaduje za plecami. A co do przekonywania drugiej strony do własnych racji za wszelką cenę, to ja mam swoje ulubione powiedzenie, które ŚWIETENIE się sprawdza w życiu: "Lepiej mieć święty spokój, niż zawsze rację". Dzięki temu praktycznie nie mam z nikim konfliktów.
Zastosowałem już bodaj wszystkie te porady w swoim życiu i nie mam już nikogo bliskiego. Nikt mi nie został. Dziękuję. No, ale czy tego mi było trzeba? Czy są jeszcze gdzieś ludzie, u którzy nie występuje żaden ze wspomnianych "sygnałów ostrzegawczych"?
@@AlexBarszczewski Dziękuję, proszę mnie źle nie zrozumieć, nie neguję Pana wartościowych porad. Po prostu zauważam, że ludzie zmieniają się wokół nas, mam wrażenie, że coraz częściej na niekorzyść niestety. To był raczej wyraz głosu rozpaczy w oparciu o dotychczasowe, moje doświadczenia. Nawet Ci, którym przez wiele lat można było ufać obrażają się z bardzo błahych powodów. Przykładem niech będzie ostatnia sytuacja z mojego życia np. że nie zwróciłem uwagi na zakup czyjegoś nowego samochodu przez co ta osoba poczuła się oburzona, że chyba jej zazdroszczę majątku, a tak nie było. Podobne problemy występują u innych i często są one związane ze stanem posiadania. Może to wynik postępującego upadku wartości i szacunku do człowieka.
@@kruczek9 Proszę nie rozpaczać, tylko może zmienić sposób poznawania nowych ludzi. Nasz organizm odnawia się kompletnie co pewien czas, krąg znajomych może też. Pozdrawiam
Bajka : waz prosil dziewczynkę zeby wziela go na ręce. Ona się bala , ale namawiał, namawiał, mowil ze jest mily i nic jej nie zrobi. Tak sie stało , a on ja ugryzł. Jak mogles tak zrobić - zapytała dziewczynka. On na to - wiedziałaś kim jestem, dałaś się namówić, wiedziałaś że mogę zrobić Ci krzywdę. 🙂🙃
Nie zgadzam się co do grona bliskich znajomych. Sa osoby, którzy nie potrzebują znajomych, utrzymywania z nimi bliskich relacji. Lubia być w samotności. Nie znaczy że one są gorsze. Dla mnie podejrzane są osoby z dużą ilością znajomych
@@AlexBarszczewski Książkę zamierzam kupić, ale tematyka Twoich filmów, chronologicznie, ostrzega mnie przed sytuacjami, nad którymi się głowię. Nie wiem, czy to przypadek, ale tak właśnie jest i dziękuję Tobie za to.
Z większością punktów się zgadzam, ale jeśli chodzi o znajomych to mieszkam za granicę i mam ogromne problemy z poznawaniem nowych ludzi. Nie warczę na nikogo, ale zapewniam, że fobia społeczna bardzo utrudnia takie rzeczy. Dlatego ja bym była ostrożna ze skreślaniem kogoś z powodu braku znajomych.
Ja mieszkam na islandii 3lata , partner nie mial polakow w poblizu , zapisalam sie wiec do grup wycieczkowych,sprzedazowych , zumbe I basen I sama sb zorganizowalam znajomych
@@n0rmalna Ja mam barierę językową co nieco utrudnia, też szukam grup na meetupie itd. Zapewniam, że coś oczywistego jak zorganizowanie sobie znajomych nie jest proste jak ktoś ma problem by podejść do nieznajomych i odezwać się. Zapewniam, że to co dla przeciętnej osoby jest proste dla kogoś z fobią społeczną jest jak wejście na Mount Everest.
Dziękuję. Pomocne informacje. Z obcymi ludźmi jest łatwiej zakończyć relację, niż z bliską osobą z rodziny, która diametralnie zmieniła swoje zachowanie, gdy weszła w swój związek partnerski. Oczekiwania, ocenianie i brak szacunku to już skłania mnie do rezygnacji.
Mam identyczną sytuację jednak nie mogę pogodzić się z tym, że ktoś kto dotychczas był przyjacielem odseparował się i priorytetem został partner, który "zadbał" o izolację z rodziną. Rozumiem, że związek z mężczyzną jest dla niej najważniejszy, tylko czy to ma oznaczać praktycznie zerwanie innych relacji a ja nie powinnam się aż tak przejmować?
Nie mam ochoty na bliższe relacje z osobą ,której nic nie dziwi i na osobliwą kwestię ma automatyczną odpowiedź, radę,konkluzję itp. Jakby z natury wiedziała, lub musiala wiedzieć więcej o wszystkim. Baardzo życiowe przykłady. Dziękuję i pozdrawiam. P.s. Proszę o dalsze:)
Bardzo pożyteczne myśli. Z moich obserwacji też wyciągam wnioski i najprawdopodobniej zakończę też relację z pewną grupą ,,sztucznej przyjaźni". Wydawało mi się, że otoczyłem się osobami, które znam od dzieciństwa i relacje stały się dojrzałe. Piszę o spotkaniach klasowych. Po wielu spotkaniach zacząłem się zastanawiać, jakie pozytywy z tego wynoszę? Otóż, nie chodzi tu o jakieś serdeczności i zbytnie zbliżanie się do siebie, ale o słowa. Zauważam, że pomału staję się najmniej interesujący w grupie, ze względu na moja dyskrecję i powściągliwą żartobliwość. Bardzo ich lubię, ale zadałem sobie pytanie, czy ja jestem lubiany? No jakoś tak nie za bardzo. Nie plotkuję, nie obmawiam, żartuję rzadko . Traktuje ich z szacunkiem, ale miałem sytuację, gdy coś mówiłem, że odczułem brak zainteresowania , o czym mówię. Rozmowa się urywała i inne tematy brały górę , a moja wypowiedź była ,,nieciekawa". I to jest ten sygnał braku szacunku. Mam pewien dystans, bo z doświadczenia wiem, że brylowanie głupimi żartami może kogoś urazić, a skoro wiem ,że nie mam dobrego wyczucia, więc nie używam takich zabawnych żartów dla dobra przyjaciół i własnego. W sumie z tych spotkań nie wynoszę ,żadnych złotych myśli, poza krótkotrwałym złudzeniem dobrego nastroju. Za to przypominają się mi słowa niekorzystne o innych które usłyszałem na tych spotkaniach. Pomału , niezauważalnie powstaje loża szyderców. Zapewne jeszcze spotkam się i poobserwuję czy moje odczucia się zgadzają. Jeśli nie da się zmienić tendencji w kierunku loży szyderców to zakończę znajomości.
Dziękuję za obszerny komentarz. Ja takie znajomości już dawno pokończyłem (wystarczało "przestać wiosłować" jak opisałem w mojej książce "Sukces w relacjach międzyludzkich"). Szkoda życia jeśli mamy inne możliwości. A jak nie mamy to trzeba je stworzyć Pozdrawiam :-)
Bardzo dziękuję, wystarczająco właściwe i przede wszystkim ciepło i serdecznie jak radzić sobie w życiu 😄. Bardzo chętnie wysłucham, jak chronić skutecznie swoje granice, jednocześnie trzymając się w dobrych relacjach. Nierzadko bywa to wyczerpujące ;) będę wdzięczna za cenne przykłady. Dziękuję
Wydaje mi się że związała się z kobietą która jest uosobieniem cech które tu zostały wymienione. I w dobrej wierze myślałam że to da się zmienić a straciłem poprzez to rodzinę zostałem odsunięty od przyjaciół znajomych straciłem firmę a dodatkiem była utrata zdrowia zajmowanego na dogadanie rodzinie. Skomplikowane. A byłem otwartym ufnym i spokojnym człowiekiem bez nałogów starając się żyć zgodnie i szanując innych. Jak ktoś powiedział. ..każdy dobry uczynek zostanie ukarany. Z uszanowaniem. Pozdrawiam
Oczywiście poproszę o kolejny taki film. Chciałam zauważyć, że czasem człowiek nie asertywny trafia na osoby które go drenują psychicznie, toksycznie, materialnie, czasowo. Takie wykorzystanie może być obiektywnie stwierdzone. Oczywiście winny jest mało asertywny, co nie zmienia faktu, że tamte osoby posunęły się za daleko.
Występuje jeszcze typ , który bryluje w towarzystwie , jest super kolesiem , który ma wspaniały humor , można z nim ,,konie kraść,,podczas imprezy , a na trzeźwo - ocenia i wystawia opinie o innych (tych nieobecnych) , ale jest tak sympatyczny , że każdy myśli iż zdobył właśnie zaufanie tego ,,wspaniałego człowieka,, i nigdy go nie wsypie za to, że obrabia komuś tyłek , a on czuje się z tym świetnie- wierzy w swoją wyjątkowość !
Już możesz kupić praktyczny podręcznik jak radzić sobie z problematycznymi ludźmi "Wojna na słowa" sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa
Zarówno w wersji papierowej, jak i jako ebook czy audiobook. Też w korzystnych cenowo zestawach, bo jest to świetny prezent.
nie moge kupic bo mam adress w UK, czy moglby pan pomoc? bardzo bym prosila i z gory dziekuje Lucy
Film profesjonalnie rozpoczęty tematem przewodnim, bez zbędnego intro, wstępów, melodyjek, autoreklamy i "skomlenia" o subskrypcję. Ogląda się i słucha z przyjemnością🙂
Bo ja to nagrywam aby dostarczyć wartościowej wiedzy sympatycznym ludziom :-)
Zapraszam!
Słuchanie to jedno a wdrażanie w życie i praca nad sobą to podstawa
gardzi słabszymi, a płaszczy się przed silniejszymi - najgorszy typ. Warto obserwować jak traktuje innych ludzi. Łatwiej obserwować relacje patrząc z zewnątrz.
Oczywiście
Toż to typowy karierowicz
to typ polskiego pracodawcy
@@xy3501 Nie wszyscy tacy są
@@AlexBarszczewski no nie bądźmy naiwni kto robi karierę takie właśnie kreatury często.
Jak ktoś jest przesadnie miły i by wszedł nam "do dupy" to wg mnie też znak ostrzegawczy.
"Świetna" jest forma w korpimejlach lub na pejsbuczku do obcych ludzi "kochani"
Ja jestem generalnie bardzo miły dla ludzi, chyba że mnie ktoś atakuje albo lekceważy
@@AlexBarszczewski ja generalnie też, ale miałam sytuacje kiedy ktoś bardzo bardzo miły wykorzystywał to by zdobyć zaufanie i informacje, których potem używał do manipulacji
@@pi7204 To się niestety zdarza...
@@AlexBarszczewski bardzo miły, a przesadnie miły, to jest jednak różnica. Osoby przesadnie miłe ( akurat zetknęłam się z takimi 3 kobietami) są fałszywe i egoistyczne. Już teraz rozpoznaję takie osoby po sposobie mówienia.Jak spotkasz kobietę mówiącą przesłodziutkim głosikiem od razu włącz dystans. Mężczyzny takiego nie spotkałam ale nie tęsknię za tym :)
Kilka typów ludzi, których uważam za śliskich:
1. Mili, słodcy i uśmiechnięci aż do bólu, ale jakby przez zaciśnięte zęby. W trakcie miłej rozmowy potrafią odezwać się do dziecka czy członka rodziny w mrożący sposób.
2. Obnoszący się z wiarą, ideologią, poglądami. Zapewniający o niezłomności swoich zasad, uczciwości itd. spotykałem w życiu i w 90% byli skłonni do paskudnych zachowań, wbrew temu co głoszą i od razu potrafili się z tego sami rozgrzeszyć.
3. Ludzie, który pod płaszczykiem dobrotliwej i opiekuńczej osoby ukrywają charakter wampira i powoli wysysają krew i życie z człowieka, który im zaufał..
Dobra obserwacja :-)
Takie wykłady powinny być w szkołach! Koniecznie.
Powinny, podobnie jak cała zawartość mojej książki "Sukces w relacjach międzyludzkich"
Ale nie ma i trzeba sobie radzić samemu. Przynajmniej dzięki temu łatwo uzyskać przewagę nad innymi
@@AlexBarszczewski ja nie uważam z kolei żeby to powinno być w szkole. Tak delikatne rzeczy jak relacje pozostawiają zbyt wiele pola do manipulacji. W końcu nie chcemy chyba, aby uczono nas podejścia "nie obchodzi mnie kto zaczął. Przeprosić się!".
Fajnie byłoby gdyby to było w taki sposób przedstawione i podane jak na filmie.
Ale żyjemy w rzeczywistości i wiemy jak potrafi się ona rozmijać z planami.
Po co! Przecież Religia obowiazkowa to priorytet w życiu! :P
Szkoła nie jest od tego by nauczyć nas czegoś pożytecznego tylko po to, aby nauczyć nas być niewolnikami systemu. I niech żaden kretyn mi nie mówi że jest inaczej, bo jeśli tak myśli, to jest zwykłym ignorantem.
Kolejny przykład powszechnych wśród rodziców OCZEKIWAŃ. Ludzie, jak macie dzieci to wychowywanie nie polega na hodowli i na tym, że się ma dziecko z głowy tylko samemu trzeba też włożyć wysiłek i uczyć prawd życiowych. A nie tylko zarabiać pieniądze.
Mówię szczerze - słuchając Pana prelekcji bardzo wiele się nauczyłam - i żyje mi się lepiej 🖐
Kiedy tylko mam czas SŁUCHAM
Taki feedback mnie BARDZO cieszy, dziekuje :-)
Boje sie poprosić o pomoc mimo, że jej potrzebuję i dziekuje autorowi za jego filmy. Być może wyjdę na prostą.
Mam tendencję do zmian tematu rozmawiajac z kimś żeby wtracic monolog, pochwalić sie czymś (byc może zeby poczuc się ważny, doceniony ... pokazując chyba egoizm ). Nie zamkniete sprawy i negatywne emocje, niskie poczucie wlasnej wartości zgadza się, jednak nie gardzę ludźmi ze względu na wykonywaną pracę. Poczucie braku kontroli nad własnym życiem i bezpowrotna utrata czasu który zmarnowałem doskwiera mi coraz bardziej Brak mi wzorcow do ktorych dążyć, autorytetów. Coraz częściej mam ochote sie poddać rzeczywistości i płynąć z prądem. Moje relacje z rodziną i znajomymi się pogorszyły. Nie potrafie stworzyć czegoś trwałego. Żyję w cholernej izolacji nakrecajac spirale samotnosci a myślę ze poczulbym sie szczesliwy tylko dajac szczescie komus innemu (definiuję wlasną wartosc przez pryzmat czy spelnie czyjes oczekiwania i uszczesliwię). Kiedy jest dobrze zdaje sie, że przyciagam jakby sytuacje powodujące stres i smutek tak jak osoba uzależniona poszukuje używki lub czynności sprawiających przyjemność.
@@MATUZA0 Nie bardzo wiem, co odpisać na taki komentarz
Sponiooo
@@MATUZA0 Miałem podobne dylematy jakieś 17 lat temu. Pewnego smutnego dnia wpisałem nazwę jednego z największych portali randkowych, umówiłem się i .. teraz oo tylu latach . nie żałuję. Mamy 2ch synów Kamilka 15 miesięcy i Adriana 4 latka. Walcz o swoje bo warto. Nawet jeśli czasem jest gorzej to możesz ten smutek podzielić na pół z kimś dla Ciebie najważniejszym.
Dwa dni oglądania filmów i mam większą jasność niż po różnych książkach. Dziękuję za tak przystępny i jasny wykład z wielu filmów 👍👍👍
Proszę bardzo :-) W skondensowanej formie i więcej jest w "Wojna na słowa" sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa :-)
@@AlexBarszczewski już dodałem książki do kupienia. Domyślam się że odkryje tam duuużo więcej. Dziękuję za dobrą robotę dla mężczyzn! 🙏🤝
No i bazując na tych radach, doszedłem do wniosku, że pod żadnym pozorem nie powinienem zadawać się z samym sobą ;P
To może być początek drogi rozwoju docelowo miłego człowieka :-)
Trzeba się zmienić, u mnie to samo 👍
@@kornelt7445 Każdy ma coś do poprawienia :-) ja też :-)
😂😂😅 mam podobnie
☺😃😃
Powinnam tego posłuchać 20 lat temu ... Super porady ! Dziękuję
Póki żyjemy nie jest za późno
Chyba nie jest aż tak źle
A ja … 35.
oj, ja też
Hmm,tak ja tez 🍀🌸
Chęć do wypowiadania się jest w naszym narodzie tak niepowstrzymana ,że nawet jeśli w programie telewizyjnym odbywa się wywiad ze znanym specjalistą, to osoba prowadząca nie dopuszcza jej do wypowiedzi narzucając "ciekawostki" w danej dziedzinie wyczytane w internecie zamiast wysłuchać eksperta:).
Dlatego oglądanie jakiejkolwiek polskiej telewizji jest szkodliwe!!! Serio!
W TVP w tych porannych śniadaniowych programach pełno jest takich "przeszkadzajek i przeszkadzaczy", którzy w zasadzie sami najwięcej mówią a zaproszony do studia gość słucha. Nic dziwnego, prowadzący to celebryci, dla których najważniejsze jest by to ich słuchano i podziwiano, a nie kogoś tam zaproszonego do studia. Inne telewizje też nie są od tego wolne.
@@AlexBarszczewski Pozbylem sie TV z domu. Reakcja osob obcych kedy sie o tym dowiaduja jest najczesciej taka ,A co sie stalo ?'. Siostra mieszka sama I ma 3 TV, kuchnia,pokoj goscinny I sypialnia 😊
@@zikami3876 Przybywa ludzi nie korzystających z tv, za to przybywa tych, których zasysa internet...
a tak precyzyjniej by się dało komentować ?@@BeataBookworm
Bardzo ciekawy temat. W 100℅ się zgadzam z Pana interpretacją. Szkoda zdrowia na takich ludzi, trzeba mieć czujne ucho i rozsądne myślenie. Nic na siłę, każda znajomość powinna sprawiać radość a nie problemy z tymi ludźmi. Trzeba po prostu od takich ludzi uciekać tam gdzie pieprz rośnie. Na szczęście dużo ludzi jest pozytywnych i obcowanie z nimi przynosi radość. Pozdrawiam Pana serdecznie.
Dziękuję i tez serdecznie pozdrawiam :-)
Ja lubie byc sama - mam swiety spokuj i moge zajac sie tym co lubie! Poza tym nie musze zajmowac sie czyims zyciem i zyc zyciem innych...
Można i tak, jeśli ktoś lubi
Mam bardzo podobnie .
Panie Alexie, dziękuję za Pańskie filmy; w konkretny sposób trafiają w sedno. Współpracowałam do niedawna z koordynatorem (nazwy firmy nie wymienię), który był moim przełożonym. Po krótkim czasie usiłował wkupić się w moje łaski, plotkując o innych pracownikach i klientach; niejednokrotnie były to plotki o charakterze obscenicznym. Pomyślałam sobie: "Człowieku, co ty możesz o mnie opowiadać innym?". Najprawdopodobniej się nie pomyliłam. Jedna z klientek, która została oplotkowana przez pana koordynatora (do mnie), rozpoczęła z nami współpracę jako pracownik. Kilka razy ostrzegałam pana koordynatora, że ta pani nie ma szczerych intencji i w przyszłości mogą być z nią kłopoty. Miałam rację. Dzięki tej pani (właściwie plotkom koordynatora na mój temat), już tam nie pracuję. Po czasie okazało się, że pan koordynator zapatrzony w panią intrygantkę (którą wcześniej oplotkowywał do mnie), narobiła mu niezłego bigosu. I co z tego, że przez cały czas robiłam swoje, nie bawiłam się w plotki (jednym uchem wpuszczałam, drugim wypuszczałam); robiłam za wolnego słuchacza, a pan koordynator mnie zwolnił - jak ktoś chce uderzyć psa, zawsze kij znajdzie.
Nie żałuję tego, pomimo że powinnam sama wcześniej odejść. Przekonałam się, że miałam dobrą intuicję i sygnał ostrzegawczy był słuszny:) . Czego się nauczyłam z tego doświadczenia? Uwaga na przełożonych, którzy sami rozsiewają plotki i to nieprawdziwe o innych ludziach! To narcyzi!
Proszę bardzo Pani Izabelo :-)
Po to publikuję takie materiały, aby jak najwięcej osób nie musiało tego osobiście doświadczać!
Pozdrawiam :-)
@@AlexBarszczewski Również pozdrawiam Pana i Pańską Żonę, życząc Państwu wszystkiego dobrego, przede wszystkim Zdrowia i pogody ducha 😀 !
Ja ostatnio poznałam takiego typa, że po niecałej godzinie rozmowy z nim zakończyłam tą znajomość definitywnie. Facet jest 10 lat po rozwodzie, ale najeżdżał na swoją ex żonę, że tylko kasę od niego wydziera na córkę. Poza tym to był typowy narcyz, a ja ich manipulacyjne sztuczki rozpoznaję od razu. Doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że od takich należy uciekać jak najprędzej. Super są te Pana porady. Zawsze oglądam z wielkim zainteresowaniem. Dziękuję i pozdrawiam.
Az godzinę Pani wytrzymała??? :-)
A tak na serio to dobrze mieć doświadczenie życiowe. Lista sygnałów ostrzegawczych potrzebna jest dla wszystkich, którzy maja go mniej,
Doświadczenie życiowe nauczyło Cię, że nie wyciągniesz od niego żadnej kasy, co?
@@kotletschabowy6709 to Ty byłeś z nią na spotkaniu? O Tobie chyba pisze:)))
@@lechitasowianinpolak8168 ależ nie, zauważyłam że jest coś takiego jak "efekt pierwszego wrażenia"; gdy kogoś widzę po raz pierwszy, rozmawiam z tą osobą i obserwuję, najbardziej z ciekawości; może to dziwne,ale po pierwszym kontakcie wiem już bardzo dużo, pomimo tego że wiele osób usiłuje przedstawić się pozytywnie; co ciekawe ,wiele osób odbiera mnie jako osobę spokojną, opanowaną, zdecydowaną; nic bardziej mylnego; jestem dobrym graczem 😂 szkoła aktorska zawsze będzie się za mną ciągnąć
@@lechitasowianinpolak8168 Dokładnie. Ja to samo mam wywalone na kobiety które narzekają na byłych lub obecnych
Pan jest wspaniałym, prawdziwym mentorem. Nie lubiłem nigdy tego słowa ale taką osobę chcę mieć w swoim otoczeniu, jest to podejście z którym się identyfikuję. Dziękuję.
Tutaj dzielę się dość prostymi wskazówkami :-)
Pozdrawiam :-)
Jest Pan chodzącą na dwóch nogach życiową mądrością, wiec proszę o nagranie następnych odcinków dziękując za te już nagrane. Pozdrawiam!
Na ten temat napisaliśmy całą książkę "Wojna na słowa" sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa
Pozdrawiam :-)
Zgadzam się. Proszę i dziękuję
To prosimy o audiobooki
Dzisiaj w pracy użyłam Twoich rad. Sytuacja była taka, że ktoś odpowiedział chamsko na mailową prośbę moich współpracowników z zespołu. Poskarżyli mi się i już mieli przygotowana, równie chamska odpowiedź. Przyjęli mają propozycję, żeby schować emocje do kieszeni i "pokonac" tego osobnika jego własną bronią- zrobilam coś w stylu tej sytuacji ze sklepu, w której odpowiedziałeś klientowi, że ma absolutna rację, bo bezsensownych inicjatyw nie podejmujesz.
Jakaż była nasza radość, gdy zadziałało. Teraz ten człowiek (wszyscy na jego nieszczęście pracujemy w jednej firmie), "je nam z ręki". Nie mogę do teraz wyjść z podziwu! I nie ukrywam, mam z tego ogromną satysfakcję😋
Dziękuję🥰
Dziękuję za informację :-) Zarówno tutaj, jak i w mojej książce piszę i mówie tylko o rzeczach, które faktycznie działają :-)
Przesłuchalam filmik jeszcze raz i nie znalazlam " sytuacji ze sklepu ".....
@@grazyna9537 To z innego filmiku, ten sklep. Jak przesłuchasz pozostałe, to się zorientujesz:)
Dziękuję za odpowiedź już znalazłam
@@dawid1803 mam to samo, niektorzy mysla, ze inni nie maja pojecia o roznych metodach socjotechniki, psychologii itd , mamy 21 wiek, lidzie czytajä i maja swiadomosc takich zagrywek. Majac taka swiadomosc, bardzo zabawnie sie obserwuje osoby, ktore stosuja takie techniki:) Aczkolwiek zgadzam sie, ze m9ga byc skuteczne, zalezy na kogo sie trafi.
Bardzo trudno w naszych czasach znaleźć ludzi, którzy nie mają slowotoku i potrafią się skupić na rozmowie. Niekończące pozbawione treści monologi są norma.
Trudno, ale się da :-)
To jest naprawdę frustrujące. Poznaje fajnego człowieka, ja kompletnie nie jestem wylewna i należę do ludzi nieufnych natomiast ludzie myślą, że w związku z tym mam ochotę wysłuchiwać ich niekończących się opowieści różnej treści. Koleżanka, która niekiedy do mnie dzwoni potrafi bisowac te informacje o swoim prywatnym życiu a gdy ja próbuję wtracic co u mnie to ona ma to w dupie i milion spraw, które pojawiają się nagłe w stylu dziecko ryczy, domofon dzwoni więc naprawdę dystansuje się od takich znajomości i już naprawdę zastanawiam się po co ci ludzie są w moim życiu wogole potrzebni skoro ze wszystkim radzę sobie sama, nikomu nie chwalę i nie zale i tak szczerze powiedziawszy to jak miewam większy kłopot to wolę zostawić kilka stów u psychologa niż komuś zwierzać. Mam serdeczne dość napierdalnki z zewnątrz o złych teściowych, mężach, nauczycielkach ich dzieci, znajomych z roboty, pijących ojcach bo i co ja mogę mieć za problem, prawda? Mąż dba i kocha, podopieczni odchowani, robota jest i czas wolny po pracy i zero problemów.
Monologi albo licytacja samozajebistości
A najgorsza, że nie przyjdzie takiej osobie do głowy, żeby się trochę zainteresować i zadać proste pytanie " A co u Ciebie". A tyle jest dostępnej wiedzy na temat "jak rozmawiać", książki, filmy. Nie znoszę nudziarzy, ograniczam takie kontakty. Przeważnie takie osoby wogole niczym się nie interesują, tylko gadają na takie trywialne tematy. NUDA.
Często takie zachowanie wynika z silnej nerwicy i długotrwałych stresòw .
W ogolnie panujacym kryzysie relacji miedzyludzkich, wiedza ,ktora Pan przekazuje w bardzo naturalny i zyczliwy sposob przydalaby sie kazdemu, bo nikt nie jest diskonaly.
Dziekuję :-)
Witam.
Wczoraj słuchałam Ciebie jak byłeś na wizji u Braci Rodzeń i wieczorem posłuchałam twojego pierwszego rozważania,a dziś rano drugiego.
Jesteś superior ciepłym człowiekiem w słowach oto co mówisz jest o mnie i mojej naiwności .Ja myślałam że można cały świat naprawić i każdy stara się takie osoby wykorzystywać.
Dziękuję za to że jesteś.
Dziękuję za miłe słowa :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Niby człowiek wie, a jednak czasem się łudzi 😉
Chyba będę słuchała tego co tydzień 😁
Zapraszam :-)
Rewelacja. Dużo cennych wskazówek bez przesadnego ,długiego ,męczącego mówienia. Krótko,zwięźle i na temat. Takich filmików właśnie potrzeba, gdzie człowiek nie męczy się słuchaniem.
Dziękuję za feedback :-)
Pomóż mi proszę upowszechniać tę wiedze przez lajki, szerowanie i polecanie innym :-)
Genialny materiał, bardzo konkretny choć teraz sam się siebie boję 🤣🤣
Nie bój się :-)
Widocznie sa ku temu powody 😆
Haha dobre
Też ten strach poczulan😱😂
Od dość dawna słucham pana wypowiedzi,Są wspaniałe,To jak wypowiada się Pan o swojej żonie jest rewelacyjne zwłaszcza zapewnienie że będzie dla Pana takim samym partnerem gdy skończy lat 60 jak dziś,Chyba niema nic wartościowsze go jak zapewnienie ukochanej osoby że kocha,Bo to co jej pan powiedział w tamtych słowach świadczy jak poważnie ją pan traktuje,Na dobre i źle to przede wszystkim ta działka - nawet w starości i chorobie,Czym innym jest wytyczanie granic złu a czym innym zamykanie drzwi tylko dlatego że ktoś przytył czy zbrzydł z powodu choroby lub innych ważnych przyczyn,
Cenny materiał. Utwierdza mnie w słuszności pewnych życiowych decyzji.
Jednak wydaje mi się, że nie można być 0/1 w każdej sytuacji. Wszyscy mamy wady i tolerując je, sami możemy się doskonalić= pomagać innym. Wszystko jest potrzebne. Jednak są też osoby toksyczne lub po prostu mające złe zamiary, a takich lepiej unikać i o to chodzi w tym materiale pewnie.
I z tą samotnością najbardziej bym uważał- tutaj przyczyny mogą być wszelakie i nie brał bym tego za sygnał wysokiej wagi, za jakiś determinant.
Muszę częściej tu zaglądać 👍
Mówiłem o sygnałach ostrzegawczych a nie dyskwalifikujących. Pozdrawiam :-)
Rozpracowal Pan mojego SZEFA w 12 minut ! Mnie zajelo to 5 lat !!!
Ta lista (i inne pozycje omówione w mojej książce sklep.klinikanegocjacji.pl/shop to rezultat ponad 40 lat doświadczenia :-)
takie filmiki jak Pana Panie Alexie, z takimi kompetencjami mogą uratować komus zycie ! Do tego Pana charyzma bez wątpienia skutkuje :)) ! Dziękuję !
Proszę bardzo :-)
Może pomoże Pani w rozpowszechnianiu tej wiedzy przez lajkowanie, szerowanie lub polecanie innym sympatycznym ludziom? :-)
Bardzo mądre porady panie Aleksie,wspaniała mądrość życiowa.Ciesze sie,że trafiłem na ten kanał.Jeden mały szczegół ,jest troche za cicho
Dziękuję za feedback :-) Proszę korzystać
Bardzo lubię słuchać Pana wykładów. Pozdrawiam serdecznie.🌼
Dziękuje i pozdrawiam :-) Choć to sa w sumie tylko krótkie wypowiedzi :-)
@@AlexBarszczewski Być może, ale ten wykład pozwolił mi zrozumieć pewne rzeczy. Jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
@@dorotabrzeska414 Pozdrawiam :-)
Alex, bardzo dziękuję za ten filmik. Szukałam odpowiedzi na pytanie jak zachowywać się w nowej pracy, jak nawiazac dobre relacje z nowymi osobami. Tu znalazłam, w duzej mierze, na to odpowiedź. Zrozumiałam dzięki Tobie, czego sama nie powinnam robić, by ludziom nie zapalała się czerwona lampka w kontakcie ze mną.
Bardzo nie lubię, gdy ktoś źle mówi o kimkolwiek, wyjątkiem jest mąż i przyjaciółka, z którymi czasami trzeba przegadać problem. Ufam im i wiem, że nie przekażą dalej tego, co mówię. Obmawianie i innych bardzo potępiam. Dzięki, że o tym mówisz głośno. Może da to też innym do myślenia. Tego typu zachowań jest zbyt dużo w świecie.
Uczę się sama teraz jak najmniej plotkować. To też przynosi ogromne szkody.
Tego odcinka posłucham jeszcze co najmniej dwa razy.
Pozdrawiam :)
Cieszę się, że i dla Ciebie tef film jest przydatny :-) Niewiele osób wykorzystuje go aby spojrzeć na siebie! Brawo!
Pozdrawiam :-)
@@AlexBarszczewski bardzo dziękuję za tak mądre treści. Proszę o kontynuację tematu. Z przyjemnością wysłucham. Pozdrawiam :)
Szkoda , że nie znałam TYCH WSZYSTKICH MĄDROŚCI wcześniej . Dzisiaj mam 73 lata I częściowo jestem niesprawna oraz
schorowana . Dzisiaj na wszystko jest już za późno . Pozdrawiam serdecznie .
traktuję ludzi tak jak oni mnie traktują,kiedyś miałem z tym problem ale poszło i myślę że jest po prostu lżej,pozdr. fajny filmik
Można i tak :-)
Ja się uczę dopiero ale ciężko mi to idzie bo jestem wrażliwa niechce kogoś urazić szanuje starszych nawet gdy mnie ranią bo to starszy człowiek siostra moja jest przeciwieństwem od razu odp chamstwem na chamstwo... Jeszcze wiele pracy przedemna..
Bardzo dziękuję, słucham, wdrażam i się coraz lepiej czuję. Czuję coraz więcej mocy sprawczej dzięki Panu, Drogi Alexie.
Z takich ważnych sygnałów ostrzegawczych człowieka, z którym nie chcę wchodzić w relację, to gdy taki człowiek wymaga od innych tego, czego nie wymaga od siebie... Dla mnie jest to podstawa budowania autorytetu, który powinien mieć przyjaciel, rodzic, przełożony... Tak staram się żyć.
Nie potrzebujemy ideałów, potrzebujemy ludzi, którzy potrafią być konsekwentni w relacji z samym sobą; wymagać od siebie, akceptować niepowodzenia, umieć się do nich przyznać i z nich uczyć.
Drugim sygnałem ostrzegawczym, gdy człowiek nie chce widzieć swojego błędu i nie używa słowa przepraszam.
Tak właśnie jest :-)
Wiele rzeczy, o których mówisz, przynajmniej dla mnie, jest czymś tak powszechnym, że mimo czytania i oglądaniu treści od Ciebie od dawna, musiałem sobie na nowo przypomnieć jak takie rzeczy mają niszczący wpływ - a jest tego wokół mnie mnóstwo. Dlatego pod koniec tego materiału bardziej niż "czas popatrzeć na moje otoczenie i zobaczyć kogo warto wyeliminować z niego" miałem "czas popatrzeć na siebie i zobaczyć czy nie eliminuje się z życia fajnych ludzi", bo przecież wiele tych sygnałów, to dla mnie norma. Dobrze czasem dostać takiego wstrząsu
Bardzo ciekawe spojrzenie na te sygnały! Dziękuję za podzielenie się nim.
Pozdrawiam :-)
Wlasnie z wyzej wymienionyh sygnalow ostrzegawczych nie mam bliskich znajomych. Od wielu lat mieszkam w wiedniu z wyboru i koniecznosci. Dziekuje za trafny i pomocny przekaz i serdecznie pozdrawiam z wiednia.
"Szukajcie a znajdziecie" :-)
Pozdrawiam chwilowo z Wenecji :-)
Fajne porady p Aleksie😊😊
Świetny film. Najgorzej jak sygnały ostrzegawcze wyczuwamy od Rodziców. Co do znajomych , jakieś 80% już wyeliminowane. Ciężko znaleść w ich miejsce kogoś odpowiedniego, wiec narazie nie dodaje , nie mam potrzeby. :-)
Dziękuję za feedback :-)
O tym samym pomyślałem 👍
no wlasnie ....mama.
@@as-od3sb albo,tata...
Z rodzicami oczywiście też jest trudniej ale to jak zwykle zależy... jak człowiek jest niezależny finansowo to bez problemu można taką procedurę wykonać. Gorzej jak jest się młodym.
W moim przypadku ojciec poszedł w odstawkę, niestety mama z którą miałem bardzo dobry kontakt również, bo ciągle robi wszystko aby tę relację przywrócić.
Fajnie, że zacząłeś nagrywać Alex. Mam nadzieję, że wróciłeś na dobre i będziesz wrzucał treści regularnie, właśnie czytam Twoją książkę i jestem z niej zadowolony. Pozdrawiam!
Cieszę się, że podoba Ci się książka :-) Będę nagrywał w miarę czasu, bo mam tez inne atrakcyjne aktywności życiowe :-)
@@AlexBarszczewski wiem, bardzo podoba mi się Twoja filozofia życiowa i do takowej sam brnę. Wszystkiego dobrego! :)
Bardzo dobry materiał! Dziękuję za jego przygotowanie. Kontynuacja tego tematu jest oczywiście mile widziana 🙂
Kontynuacja za chwilę bo mam inne filmy i działania w programie. 22 sygnały opisałem w mojej książce :-)
Pan Alex petarda,wiedza,błyskotliwość,energia.Obejrzałam jeden film i zostają.Postaram się też wdrożyć w życie!;)
Zapraszam do korzystania i w razie pytań wiadomo jak mnie znaleźć :-)
Znakomite zestawienie! Bardzo ciekawie ujęte i pozwalające zaoszczędzić wiele czasu i energii, które tracimy inwestując w niewłaściwe relacje. W nowym wydaniu książki rozwijasz ten temat nie tylko ciekawie, ale i "w punkt"! Brawo!!!
Dziękuję :-) Ty jako adwokat widzisz potem często rezultaty takiego "nieprzyjrzenia" się sygnałom przed ślubem
@@AlexBarszczewski ślub 😳 to się skrajnie nie opłaca 🤫 Dobrze że świadomość mężczyzn w tym zakresie bardzo się zmieniła ☺️😌
@@Jeziorowski242 Też tak kiedyś myślałem. Od ponad 3 lat jeszczem szczęśliwie żonaty :-)
@@AlexBarszczewski 4 albo 8 rok po ślubie jest najciekawszy 😀 Ciekawe czy prawnik jakiś to potwierdzi 😀. Dużo dobrego dla Ciebie i małżonki 🥂
@@Jeziorowski242 Dziękujemy :-)
Największym problemem w moim przypadku, gdy zorientowałem się, że moja partnerka przejawia toksyczne skłonności i zachowania, było i jest zaakceptowanie poczucia straty. Bo gdy ludzie są dłużej ze sobą, łączą ich też te miłe, wspólnie spędzone chwile i trudno człowiekowi zaakceptować fakt, że to wszystko musi zostawić raz na zawsze. Dlatego wielu ludziom mimo toksycznych relacji jest tak trudno rozstać się definitywnie, szczególnie gdy mimo wszystko nie ma miedzy nimi nienawiści, choć jest wiele pretensji i wzajemnych oskarżeń. Mnie jest osobiście bardzo trudno z tego wyjść, a dodatkowym czynnikiem jest poczucie winy, które podpowiada, że też nie jestem święty, że zawiodłem w wielu sytuacjach, że mogłem bardziej się zaangażować i postarać. To podpowiadają emocje, rozsądek i znajomi czasem inaczej.
Dziękuje za szczery komentarz. Często tak bywa, że szkoda nam zainwestowanego czasu i uczuć, nawet jeśli widać, że nie będzie lepiej. Nagram o tym film
@@AlexBarszczewski Super, bardzo się przyda taki film nie tylko mnie, jak sądzę. Pozdrawiam.
To prawda. Nigdy przy toksycznych ludziach nie trzyma nas fakt, że są toksyczni, tylko że potrafią być całkiem inni, i ten wspólny świat, który powstał w relacji.
Zgadzam się w 100%. Strata jest spora, bo były też piękne chwile i jakoś ich żal się robi, człowiek za nimi tęskni, a te złe gdzieś umykają. Dlatego ja, jeszcze będąc w związku, pisałem pamiętnik. I tam jest wszystko, a te najważniejsze winy, zachowania wyboldowane. Żeby się rzucały w oczy, gdy tylko zacznę tęsknić, a mózg o nich zapominac.
Bardzo dziękuję za ten niezwykle ważny odcinek. Jestem przekonany, że będę do niego wracał :)
Polecam :-) Więcej sygnałów ostrzegawczych (22) jest w mojej książce :-)
Byłem uzależniony od gier, przez to unikałem masy toksycznych rówieśników obecnie już nie jestem uzależniony od gier jednak cały czas korzystam z tego co nauczyło mnie granie na wysokim poziomie. Gdybym nawet chciał mieć grono znajomych to znając statystki natrafił bym na ludzi z statystycznymi problemami. Dlatego lepiej korzystać z wolności
dziękuję za ten film, bardzo mądry i prawdziwy.Odkryłam Pana kanał i jestem zachwycona. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i zapraszam do korzystania :-0
Mam dla Pana prośbę. Czy mógłby Pan zrobić filmik - Jak skutecznie i grzecznie zachęcać innych do pewnych rzeczy? (To znaczy jakieś wspólne zabawy, spotkania, rozmowy,itp) Oczywiście jeżeli ma Pan czas. 😉Byłbym bardzo wdzięczny. 🙂 Pozdrawiam!
Jeśli chodzi o ludzi z którymi mamy często do czynienia to może ua-cam.com/video/TibnPIQ5K2I/v-deo.html
Z pozostałymi to nie lepiej poszukać takich, którzy chcą "na dzień dobry"?
Książka zakupiona, powinna dojść w poniedziałek, nawet lepiej że trzeba było nieco poczekać bo dojdzie nowe wydanie :D Co do samego materiału to bardzo cenne uwagi, zdecydowanie szkoda czasu na nieprzychylnych nam ludzi, ostatnimi czasy zdałem sobie sprawę, że sam mam jeszcze wiele pracy przed sobą, mam nadzieję że książka pomoże pewne kwestie rozwiązać. Życzę miłego dnia i pozdrawiam!
Życzę powodzenia w pracy nad sobą i pozdrawiam :-)
I jak książka ?
Swietny wyklad i dajacy do myslenia. Niby takie oczywiste, a jednak warto sobie przypomniec i omowic. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Świetny materiał, czekamy na kolejne filmy! ;-)
Dziekuję, nowe w przygotowaniu :-)
Oj, tak, tak!👍
Witam. Ile pożytecznych , mądrych i sprytnych zachowań Pan mi podsunął 🙉🙉🙉. Dziękuję. Moim celem teraz jest zakup Pana książek.
Życzę aby te książki posłużyły do nauczenia się rzeczy, które Pani bardzo pomogą w życiu.
Pozdrawiam :-)
Aniołem nie jestem ale bardzo dziękuję za ten materiał bo cieszę się że jestem w porządku wobec innych ☺️
To dobrze :-) Karma is a bitch :-)
Dziekuje Panie Alexie
Ucze sie of Pana duzo dobrego
Dzien zaczynam od sluchania Pana
Powodzenia :-)
Zna Pani audiobook "Wojna na słowa"?
sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa-audiobook
@@AlexBarszczewski nie
Probowalam kupic ale mieszkam w nowym yorku i ta strona podawala w zlotych
Check kupic ksiazke
@@agnieszkajaczynski1982 Można zapłacić PayPal, tylko poza systemem. Proszę do mnie napisać kontakt@alexba.eu
Bardzo dziękuję za porady. Opisane sytuację miałam już w życiu troszkę. Dzięki Panu nauczyłam się odczytywać sygnały ostrzegawcze. Pięknie dziękuję i pozdrawiam serdeczne
Proszę bardzo :-) W międzyczasie napisaliśmy cały podręcznik, jedyny w swoim rodzaju: "Wojna na słowa" sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa
Gorzej jak te osoby są z naszej rodziny...
Poruszałem to w filmie ua-cam.com/video/-3lmgv3P8nE/v-deo.html
Kolejny świetny wykład. Dziękuję. Ja bym tu dodał skłonności do obgadywania innych ludzi. Wspólnych znajomych, współpracowników, rodziny itp. Zawsze w takim przypadku się zastanawiam, czy mnie też obgaduje za plecami. A co do przekonywania drugiej strony do własnych racji za wszelką cenę, to ja mam swoje ulubione powiedzenie, które ŚWIETENIE się sprawdza w życiu: "Lepiej mieć święty spokój, niż zawsze rację". Dzięki temu praktycznie nie mam z nikim konfliktów.
Dziekuję za feedback :-) Kwestię obgadywania chyba też poruszyłem :-)
Pozdrawiam :-)
Ja lubie kiedy mnie obgaguja😊
Dziękuję Panu 😊 , usłyszałem na tym kanale tyle myśli dających do myślenia że brak mi słów ile razy byłem po negatywnej stronie 😟
Nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić :-)
Bardzo cenne informacje
Wystarczy obserwować i wyciągać wnioski
Dziękuję panu
Proszę bardzo :-)
Mnóstwo bardzo ważnych uwag. Zwięźle, jasno, super! Dzięki Alex 🌷
Proszę bardzo :-) Staram się aby te rzeczy były użyteczne :-)
@@AlexBarszczewski Oj są. 🙂
@@AlexBarszczewski Nie dość, że do użytku każdego dnia, to jeszcze ponadczasowe! :)
@@Malgosia07 Takie było założenie :-)
Bardzo dziękuję Szczęść Boże
Proszę bardzo :-)
Bardzo rzeczowa i szybka diagnoza. Świetnie się Pana słucha.
Cieszy mnie taki feedback, dziękuję
Dzien dobry panie Alexie.Ratuje Mi Pan powoli moje zycie.Tyle cudownych mysli.
Pozdrawiam
Prosze jeszcze wprowadzać w życie :-) Koniecznie :-)
Jesteś przesympatyczny i mega konkretny. Bardzo mi pomogłeś. Dzięki.
Proszę bardzo :-)
Pomóż mi proszę upowszechniać tę wiedze przez lajki, szerowanie i polecanie innym :-)
Zastosowałem już bodaj wszystkie te porady w swoim życiu i nie mam już nikogo bliskiego. Nikt mi nie został. Dziękuję. No, ale czy tego mi było trzeba? Czy są jeszcze gdzieś ludzie, u którzy nie występuje żaden ze wspomnianych "sygnałów ostrzegawczych"?
Są! Całe moje otoczenie składa się z takich osób
Proszę przemyśleć, jak Pan przyczynia się do aktualnej sytuacji
@@AlexBarszczewski Dziękuję, proszę mnie źle nie zrozumieć, nie neguję Pana wartościowych porad. Po prostu zauważam, że ludzie zmieniają się wokół nas, mam wrażenie, że coraz częściej na niekorzyść niestety. To był raczej wyraz głosu rozpaczy w oparciu o dotychczasowe, moje doświadczenia. Nawet Ci, którym przez wiele lat można było ufać obrażają się z bardzo błahych powodów. Przykładem niech będzie ostatnia sytuacja z mojego życia np. że nie zwróciłem uwagi na zakup czyjegoś nowego samochodu przez co ta osoba poczuła się oburzona, że chyba jej zazdroszczę majątku, a tak nie było. Podobne problemy występują u innych i często są one związane ze stanem posiadania. Może to wynik postępującego upadku wartości i szacunku do człowieka.
@@kruczek9 Proszę nie rozpaczać, tylko może zmienić sposób poznawania nowych ludzi. Nasz organizm odnawia się kompletnie co pewien czas, krąg znajomych może też.
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski to chyba jedyna nadzieja, dziękuję za dobre słowo
@@kruczek9 Proszę rozejrzeć się w innych środowiskach
Bajka : waz prosil dziewczynkę zeby wziela go na ręce. Ona się bala , ale namawiał, namawiał, mowil ze jest mily i nic jej nie zrobi. Tak sie stało , a on ja ugryzł. Jak mogles tak zrobić - zapytała dziewczynka. On na to - wiedziałaś kim jestem, dałaś się namówić, wiedziałaś że mogę zrobić Ci krzywdę. 🙂🙃
Dlatego trzeba uważnie patrzeć na sygnały...
Znałam takie osoby,ze wszystkim zerwałam kontakt i żyje mi się lepiej. Pozdrawiam Pana serdecznie.
Również serdecznie pozdrawiam :-)
Nie zgadzam się co do grona bliskich znajomych. Sa osoby, którzy nie potrzebują znajomych, utrzymywania z nimi bliskich relacji. Lubia być w samotności. Nie znaczy że one są gorsze. Dla mnie podejrzane są osoby z dużą ilością znajomych
No to mamy tutaj różne poglądy :-)
Łapka w górę, bo jestem pewna, że to będzie super materiał!
Dziękuję :-)
Super materiał. Czekam na kolejna część. Pozdrawiam
Następny film będzie o konkretnych przypadkach widzów :-) Bedzie ostro!
Świetny materiał, świetny kanał. Wracam tu regularnie. Podziękowania dla autora.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w stosowaniu :-)
Zna Pani/znasz mój praktyczny podręcznik "Sukces w relacjach międzyludzkich"?
Dziękuję bardzo za wskazówki. Bardzo dobrze się Ciebie słucha. Wprowadzam w życie Twoje rady.😍
Powodzenia w realizacji :-)
Jestem w szoku. Masz, Alex chyba nadzwyczajne zdolności.
Póki co oglądam ze szczęką otwartą.
Po prostu trochę znam się na kilku rzeczach :-) W ksiązce jest więcej sygnałów
@@AlexBarszczewski Książkę zamierzam kupić, ale tematyka Twoich filmów, chronologicznie, ostrzega mnie przed sytuacjami, nad którymi się głowię. Nie wiem, czy to przypadek, ale tak właśnie jest i dziękuję Tobie za to.
@@mareek910720 Staram sie mówić o rzeczach, które dotyczą bardzo wielu ludzi, a nie są powszechnie znane :-)
@@AlexBarszczewski Życzę Ci Alex, żeby to dobro, które nam przekazujesz, wróciło do Ciebie jeszcze większą siłą, jak sam opowiadałeś:) Pozdrawiam
@@mareek910720 Dziękuję :-) Ja już je mam i przekazuje dalej :-)
Z większością punktów się zgadzam, ale jeśli chodzi o znajomych to mieszkam za granicę i mam ogromne problemy z poznawaniem nowych ludzi. Nie warczę na nikogo, ale zapewniam, że fobia społeczna bardzo utrudnia takie rzeczy. Dlatego ja bym była ostrożna ze skreślaniem kogoś z powodu braku znajomych.
OK, możemy mieć tu różne zdanie :-)
Ja mieszkam na islandii 3lata , partner nie mial polakow w poblizu , zapisalam sie wiec do grup wycieczkowych,sprzedazowych , zumbe I basen I sama sb zorganizowalam znajomych
@@n0rmalna Ja mam barierę językową co nieco utrudnia, też szukam grup na meetupie itd. Zapewniam, że coś oczywistego jak zorganizowanie sobie znajomych nie jest proste jak ktoś ma problem by podejść do nieznajomych i odezwać się. Zapewniam, że to co dla przeciętnej osoby jest proste dla kogoś z fobią społeczną jest jak wejście na Mount Everest.
Wiele cennych rad, dają do myślenia! Bardzo dziękuję . 👍
Proszę bardzo :-) Relacje to ważna część życia
Jedna z moich zasad. Pierwsze chamstwo jest chamstwem ostatnim. Choć też było tu parę moich błędów :) Szczególnie gadulstwo :)
Dobra zasada z tym chamstwem :-) Z gadulstwem sam miałem kiedyś kłopoty, to da się zmnienić
@@AlexBarszczewski
W jaki sposób zmienić swoje gadulstwo jak Wam się udało ??
Dziękuję. Pomocne informacje.
Z obcymi ludźmi jest łatwiej zakończyć relację, niż z bliską osobą z rodziny, która diametralnie zmieniła swoje zachowanie, gdy weszła w swój związek partnerski. Oczekiwania, ocenianie i brak szacunku to już skłania mnie do rezygnacji.
Trzeba też uszanować, że ta osoba powinna dawać najwyższy priorytet temu związkowi, jeśli jest on faktycznie partnerski
Mam identyczną sytuację jednak nie mogę pogodzić się z tym, że ktoś kto dotychczas był przyjacielem odseparował się i priorytetem został partner, który "zadbał" o izolację z rodziną. Rozumiem, że związek z mężczyzną jest dla niej najważniejszy, tylko czy to ma oznaczać praktycznie zerwanie innych relacji a ja nie powinnam się aż tak przejmować?
Szkoda że wcześniej o tym nie wiedziałam, oszczedzilabym sobie kłopotów. Dziękuję za ten filmik
Nie jest za późno aby skorzystać w nowych znajomościach
Bardzo lubię Twoje filmy pod względem merytorycznym oraz Twój sposób narracji. Pozdrawiam
Przy czym nagrywam je totalnie po amatorsku, bez efektów, powtórek itp. Staram się tylko, aby był dobry dziwięk
Dziękuję za kolejny ciekawy materiał i z miłą chęcią wysłucham kolejny.
Prosze bardzo :-)
Znalazłam dwie niepokojące u siebie sprawy. Dziękuję za uświadomienie. Będę nad tym pracować by to zmienić.
Warto pracować, bo nikt nie jest ideałem :-)
Panie Aleksie nie znam Pana ale tak sympatycznej osoby jak pan to ciezko znalesc na tym swiecie....przepraszam za taka odmiane Pana imienia.....😊
Pozdrawiam serdecznie :-)
Nie mam ochoty na bliższe relacje z osobą ,której nic nie dziwi i na osobliwą kwestię ma automatyczną odpowiedź, radę,konkluzję itp.
Jakby z natury wiedziała, lub musiala wiedzieć więcej o wszystkim.
Baardzo życiowe przykłady.
Dziękuję i pozdrawiam.
P.s.
Proszę o dalsze:)
Pozdrawiam :-)
Ta wiedza jest bezcenna. Dzięki. Pzdr
Na pewno może uchronić przed pewnymi komplikacjami w życiu
Bardzo pożyteczne myśli. Z moich obserwacji też wyciągam wnioski i najprawdopodobniej zakończę też relację z pewną grupą ,,sztucznej przyjaźni". Wydawało mi się, że otoczyłem się osobami, które znam od dzieciństwa i relacje stały się dojrzałe. Piszę o spotkaniach klasowych. Po wielu spotkaniach zacząłem się zastanawiać, jakie pozytywy z tego wynoszę? Otóż, nie chodzi tu o jakieś serdeczności i zbytnie zbliżanie się do siebie, ale o słowa. Zauważam, że pomału staję się najmniej interesujący w grupie, ze względu na moja dyskrecję i powściągliwą żartobliwość. Bardzo ich lubię, ale zadałem sobie pytanie, czy ja jestem lubiany? No jakoś tak nie za bardzo. Nie plotkuję, nie obmawiam, żartuję rzadko . Traktuje ich z szacunkiem, ale miałem sytuację, gdy coś mówiłem, że odczułem brak zainteresowania , o czym mówię. Rozmowa się urywała i inne tematy brały górę , a moja wypowiedź była ,,nieciekawa". I to jest ten sygnał braku szacunku. Mam pewien dystans, bo z doświadczenia wiem, że brylowanie głupimi żartami może kogoś urazić, a skoro wiem ,że nie mam dobrego wyczucia, więc nie używam takich zabawnych żartów dla dobra przyjaciół i własnego. W sumie z tych spotkań nie wynoszę ,żadnych złotych myśli, poza krótkotrwałym złudzeniem dobrego nastroju. Za to przypominają się mi słowa niekorzystne o innych które usłyszałem na tych spotkaniach. Pomału , niezauważalnie powstaje loża szyderców. Zapewne jeszcze spotkam się i poobserwuję czy moje odczucia się zgadzają. Jeśli nie da się zmienić tendencji w kierunku loży szyderców to zakończę znajomości.
Dziękuję za obszerny komentarz. Ja takie znajomości już dawno pokończyłem (wystarczało "przestać wiosłować" jak opisałem w mojej książce "Sukces w relacjach międzyludzkich"). Szkoda życia jeśli mamy inne możliwości. A jak nie mamy to trzeba je stworzyć
Pozdrawiam :-)
Mówi Pan naprawdę z sensem , doskonale przygotowany materiał. Nabrałem ochotę na zakup Pańskiej książki. Pozdrawiam.
Dziękuję :-) Może Pan zobaczyć co w niej jest na dole strony w spisie treści: sklep.klinikanegocjacji.pl/sukces-w-relacjach-miedzyludzkich_
Świetny odcinek, trafiony w punkt. Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję i pozdrawiam :-)
Zuch dziewczyna🤗Tak trzymaj 👍🌹🙂
Jestem wdzięczna i dziękuję, że Pan pojawił się w moim życiu...
Proszę bardzo, zapraszam do korzystania :-)
Bardzo dziękuję, wystarczająco właściwe i przede wszystkim ciepło i serdecznie jak radzić sobie w życiu 😄. Bardzo chętnie wysłucham, jak chronić skutecznie swoje granice, jednocześnie trzymając się w dobrych relacjach. Nierzadko bywa to wyczerpujące ;) będę wdzięczna za cenne przykłady. Dziękuję
Pry dobrych relacjach nie trzeba chronić granic, bo druga strona je szanuje.
Pozdrawiam serdecznie
@@AlexBarszczewski Cenna słuszność. Dziękuję
@@AlexBarszczewski W punkt. Dodałabym jedynie, że ta 2 osoba potrafi też zrozumieć naszą odmowę.
Fajnie znów obejrzeć ten filmik. Dzięki Alex. Pozdrawiam
Wiele z moich filmów, nawet tych starszych, jest ciągle aktualnych :-) O to mi chodziło przy nagrywaniu ich.
Pozdrawiam :-)
Bardzo dobrze się Pana słucha.
Wykład pomocny i bardzo ciekawy. Dziękuję 💐
Proszę bardzo :-)
Pozdrawiam :-)
Dziękuję, super wskazówki 🤗👌
Proszę bardzo :-) Oszczędzają wiele cierpień i nieprzyjemności
Dołączam krytykujących i pouczających pod płaszczykiem dobrych chęci tzw "ciocia dobra rada"
O tak :-)
W punkt :). Krytykę można jeszcze przyjąć na klatę, ale "ciocia dobra rada" - to kooooooszmar :)
Pozdrawiam :)
Wydaje mi się że związała się z kobietą która jest uosobieniem cech które tu zostały wymienione. I w dobrej wierze myślałam że to da się zmienić a straciłem poprzez to rodzinę zostałem odsunięty od przyjaciół znajomych straciłem firmę a dodatkiem była utrata zdrowia zajmowanego na dogadanie rodzinie. Skomplikowane. A byłem otwartym ufnym i spokojnym człowiekiem bez nałogów starając się żyć zgodnie i szanując innych. Jak ktoś powiedział. ..każdy dobry uczynek zostanie ukarany. Z uszanowaniem. Pozdrawiam
Świetny i przystępny materiał. Bardzo przyjemnie pana posłuchać. Pozdrawiam i czekam na więcej treści😉
Zapraszam na mój kanał, sporo już tam jest :-)
Brakowało mi takiego kanału w moim repertuarze. Studnia wiedzy bez dna. 🙂
Proszę korzystać :-)
Oczywiście poproszę o kolejny taki film. Chciałam zauważyć, że czasem człowiek nie asertywny trafia na osoby które go drenują psychicznie, toksycznie, materialnie, czasowo. Takie wykorzystanie może być obiektywnie stwierdzone. Oczywiście winny jest mało asertywny, co nie zmienia faktu, że tamte osoby posunęły się za daleko.
Dziękuję za komentarz :-)
Występuje jeszcze typ , który bryluje w towarzystwie , jest super kolesiem , który ma wspaniały humor , można z nim ,,konie kraść,,podczas imprezy , a na trzeźwo - ocenia i wystawia opinie o innych (tych nieobecnych) , ale jest tak sympatyczny , że każdy myśli iż zdobył właśnie zaufanie tego ,,wspaniałego człowieka,, i nigdy go nie wsypie za to, że obrabia komuś tyłek , a on czuje się z tym świetnie- wierzy w swoją wyjątkowość !
To jest sygnał dyskwalifikujący faceta
Witam,słucham Pana od niedawna,i wcielam w życie Pana rady. 😉😉😉😉 Dziękuję za tak cenne informacje.
Powodzenia w stosowaniu :-)
Dziękuję, jestem wdzięczna, pozdrawiam Sercem
Prosze z powodzeniem stosować, aby lepiej żyć :-)
Fantastyczny materiał, dziękuję
Proszę bardzo :-)
Dziękuję bardzo za mądry wykład 🙂
Proszę bardzo :-) W książce jest więcej tego :-)
Bardzo mądry życiowo wykład 👏
Będzie druga część