Dałam suba, bo ma Pan tę moc przekazu. Jak poradzić sobie z zazdrością :nie porównuj się do nikogo, nie rywalizuj, odpuść sobie ludzi którzy budzą w Tobie złe emocje.Zyj dla siebie i wedle swoich wartości. Filmik 10, a wejścia z humorkiem super. P.
Staram sie nie zazdroscic. Nie czuje jakiejs nienawisci do osob, z ktorymi chciałabym sie zamienic na miejsce, ale czasami po prostu brakuje mi sil, kiedy wiem ile wysilku kosztuje mnie wiele rzeczy w zyciu, a inni maja to od tak.
Tylko czy na pewno mają to od tak, czy też musieli na to zapracować. Z tą różnicą, że pracowali dłużej, wytrwałej i wydajniej. Tego czasami nie wiemy o innych🙂
@@winogronkowinogron5821 pewien procent pewnie pracował dłużej, wydajniej czy wytrwalej to oczywiste. Tylko nie jest to duży procent. Błąd myślowy polega na tym, że ludzi którzy posiadają (cokolwiek) cechuje przede wszystkim "know how" najczęściej przekazane im przez kogoś z zewnątrz. A później analiza własnych błędów i przekonań. Tyle, że do takiej analizy również potrzeba tego "know how". Osoby które nie posiadają (czegokolwiek), mogą pracować bardzo długo i bardzo ciężko, a i tak niewiele osiągną, ponieważ brakuje im właśnie tego "know how". Do tego dochodzą jeszcze szkodliwe przekonania wyniesione z rodziny oraz środowiska i gotowe. Także powiedzenie, że ktoś ma, ponieważ pracował więcej jest gigantycznym i bardzo krzywdzacym uproszczeniem.
@@winogronkowinogron5821rozpatrując przez chwilę sam aspekt finansowy: młody człowiek może mieć gigantyczne wsparcie ze strony rodziny zarówno finansowe jak i mentalne. Może mieć poduszkę bezpieczeństwa na start w życie. O ile łatwiej zakłada się biznesy jak wiesz, że w razie potrzeby możesz zacząć z czymś innym i to nie raz, a wiele razy. Może być nauczony pewności siebie, wyszukiwania informacji, kontaktów, współpracowników, potrzebnych mu umiejętności psychospołecznych, wizerunku. I może pracować bardzo długo i bardzo ciężko osiągając gigantyczne sukcesy okupione też licznymi porażkami. Jednak konsekwentnie w ciągu życia jest coraz bardziej na plus. A teraz spójrzmy na sytuację bardziej standardowego polskiego młodego człowieka: dorastanie w rodzinie, która nie posiada zasobów i nie jest w stanie zapewnić poduszki finansowej. Dokładanie problemów, kompleksy, wieczny strach i lek przed rzeczywistością. Brak umiejętności psychospołecznych, kreowania wizerunku, nieznajomość zasad panujących na rynku, a nawet dostrzeżenia dobrej ścieżki. Taki młody człowiek najpierw musi wiele lat poświęcić na oczyszczenie się z tego, później na nadrobienie strat i naukę. A w międzyczasie musi pracować i to zazwyczaj ciężkio na utrzymanie co ten proces bardzo wydłuża, o ile nie uniemożliwia. Do tego przez błędy wychowawcze i brak do tego przykładu pojawiają się problemy w związkach lub nawet całkowity brak możliwości z nalezienie partnera. Mija 10-20lat. Porównajmy tych dwoje ludzi i ich sukces życiowy po tym czasie... Oboje się starali i pracowali sumiennie. Pozostawiam to do przemyślenia i pozdrawiam.
@@Slavsoon to prawda, dodam jednak, że nie tylko środowisko w którym się wychowujemy oddziałuje na naszą mentalność (chociaż to niewątpliwie w największym stopniu). Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że pierwsza praca, jej charakter i przede wszystkim moi współpracownicy dali mi punkt zaczepny do zmiany nastawienia do życia. Obserwacja ludzi w środowisku pracy, uczenie się dobrych relacji oraz postaw wobec trudności i problemów gdy ma się te 19-20 lat i więcej, naprawdę mają ogromną wartość.
Skutecznie Pan tłumaczy wiele problemów w bardzo prosty sposób. Podobają mi się Pana filmy. Chętnie je oglądam. Dodałbym coś więcej Ale nie będę robił tutaj pseudoreklamy🙃😉
Mam jakąś łatwość uruchamiania cudzej perspektywy. Czasem ludzie są bardzo czytelni w swoich komunikatach i zachowaniach sami chyba nie zdając sobie sprawy z tego co to o nich mówi.
To się dzieje od małego. Dziecko, które ciężką pracą, kosztem czasu na zabawę i poznawanie rówieśników osiąga sukcesy też może być obiektem zazdrości. Nie wiem, czemu ludzie tak łatwo ulegają temu uczuciu. Człowiek zajęty, zapracowany osiąganiem celu nie zaczyna od zazdrości, ale ciężka praca nie zawsze się opłaca. W życiu nie ma nic za darmo, a ludzie chyba często myślą, że komuś się trafiło i ten to nie zasługuje.
Jakie to cudowne uczucie kiedy nie oceniamy kogoś po tym co ma tylko obserwujemy i cieszymy się z tego co mamy , dzięki Panie Jarek
Są Ludzie, którzy nie czują' zazdrości, nie mają potrzeby równania się z innymi ... 💛 😎
Witaj w moim świecie 😃
Dokładnie,ja nie mam takiego uczucia jak zazdrość, i ciężko bo nie rozumiem ludzi...
O przyda mi się czyta Pan moje potrzeby w myślach 👍
Empatia usuwająca "grzyb i mrok za oknami naszej percepcji". Bardzo dziękuję
Odświeżające👍i świetne poczucie humoru. Dziękuję.
Dziękuję 😉
Bardzo pożyteczny wykład :)dziękuję i pozdrawiam
Super. Pouczające i zachęcające do refleksji. I do docenienia tego, co się posiada. Dzięki:)
Najlepszy psycholog jakiego mam okazję słuchać! Pozdrawiam z Katowic :)
Dałam suba, bo ma Pan tę moc przekazu. Jak poradzić sobie z zazdrością :nie porównuj się do nikogo, nie rywalizuj, odpuść sobie ludzi którzy budzą w Tobie złe emocje.Zyj dla siebie i wedle swoich wartości. Filmik 10, a wejścia z humorkiem super. P.
Dziękuję bardzo
Jak zmienić? Jak najszybciej!
Dziekuje wzniosl mnie pan szacun z uklonem wieki mistrzu. Pozdrawiam sylwia
Mądrze 😉
dzięki! 🙂
Swietne cwiczenie. Dziekuje.
PASSERATTI!!! Cudowne!!! CHCĘ MIEĆ PASSERATTI!!!
Staram sie nie zazdroscic. Nie czuje jakiejs nienawisci do osob, z ktorymi chciałabym sie zamienic na miejsce, ale czasami po prostu brakuje mi sil, kiedy wiem ile wysilku kosztuje mnie wiele rzeczy w zyciu, a inni maja to od tak.
Tylko czy na pewno mają to od tak, czy też musieli na to zapracować. Z tą różnicą, że pracowali dłużej, wytrwałej i wydajniej. Tego czasami nie wiemy o innych🙂
@@winogronkowinogron5821 pewien procent pewnie pracował dłużej, wydajniej czy wytrwalej to oczywiste. Tylko nie jest to duży procent. Błąd myślowy polega na tym, że ludzi którzy posiadają (cokolwiek) cechuje przede wszystkim "know how" najczęściej przekazane im przez kogoś z zewnątrz. A później analiza własnych błędów i przekonań. Tyle, że do takiej analizy również potrzeba tego "know how". Osoby które nie posiadają (czegokolwiek), mogą pracować bardzo długo i bardzo ciężko, a i tak niewiele osiągną, ponieważ brakuje im właśnie tego "know how". Do tego dochodzą jeszcze szkodliwe przekonania wyniesione z rodziny oraz środowiska i gotowe. Także powiedzenie, że ktoś ma, ponieważ pracował więcej jest gigantycznym i bardzo krzywdzacym uproszczeniem.
@@winogronkowinogron5821rozpatrując przez chwilę sam aspekt finansowy: młody człowiek może mieć gigantyczne wsparcie ze strony rodziny zarówno finansowe jak i mentalne. Może mieć poduszkę bezpieczeństwa na start w życie. O ile łatwiej zakłada się biznesy jak wiesz, że w razie potrzeby możesz zacząć z czymś innym i to nie raz, a wiele razy. Może być nauczony pewności siebie, wyszukiwania informacji, kontaktów, współpracowników, potrzebnych mu umiejętności psychospołecznych, wizerunku. I może pracować bardzo długo i bardzo ciężko osiągając gigantyczne sukcesy okupione też licznymi porażkami. Jednak konsekwentnie w ciągu życia jest coraz bardziej na plus. A teraz spójrzmy na sytuację bardziej standardowego polskiego młodego człowieka: dorastanie w rodzinie, która nie posiada zasobów i nie jest w stanie zapewnić poduszki finansowej. Dokładanie problemów, kompleksy, wieczny strach i lek przed rzeczywistością. Brak umiejętności psychospołecznych, kreowania wizerunku, nieznajomość zasad panujących na rynku, a nawet dostrzeżenia dobrej ścieżki. Taki młody człowiek najpierw musi wiele lat poświęcić na oczyszczenie się z tego, później na nadrobienie strat i naukę. A w międzyczasie musi pracować i to zazwyczaj ciężkio na utrzymanie co ten proces bardzo wydłuża, o ile nie uniemożliwia. Do tego przez błędy wychowawcze i brak do tego przykładu pojawiają się problemy w związkach lub nawet całkowity brak możliwości z nalezienie partnera. Mija 10-20lat. Porównajmy tych dwoje ludzi i ich sukces życiowy po tym czasie... Oboje się starali i pracowali sumiennie. Pozostawiam to do przemyślenia i pozdrawiam.
@@Slavsoon oczywiście, zgadzam się. Tutaj jednak nie było to uproszczeniem, ponieważ odniosłam się to sytuacji tej konkretnej pary.
@@Slavsoon to prawda, dodam jednak, że nie tylko środowisko w którym się wychowujemy oddziałuje na naszą mentalność (chociaż to niewątpliwie w największym stopniu). Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że pierwsza praca, jej charakter i przede wszystkim moi współpracownicy dali mi punkt zaczepny do zmiany nastawienia do życia. Obserwacja ludzi w środowisku pracy, uczenie się dobrych relacji oraz postaw wobec trudności i problemów gdy ma się te 19-20 lat i więcej, naprawdę mają ogromną wartość.
Skutecznie Pan tłumaczy wiele problemów w bardzo prosty sposób. Podobają mi się Pana filmy. Chętnie je oglądam. Dodałbym coś więcej Ale nie będę robił tutaj pseudoreklamy🙃😉
Jarek rewelacja 👍🙋♂️ super
Prawda
Mam jakąś łatwość uruchamiania cudzej perspektywy. Czasem ludzie są bardzo czytelni w swoich komunikatach i zachowaniach sami chyba nie zdając sobie sprawy z tego co to o nich mówi.
Mądra księga mówi:" od zazdrości gniją kości"
🤘🤘🤘
💗
To się dzieje od małego. Dziecko, które ciężką pracą, kosztem czasu na zabawę i poznawanie rówieśników osiąga sukcesy też może być obiektem zazdrości. Nie wiem, czemu ludzie tak łatwo ulegają temu uczuciu. Człowiek zajęty, zapracowany osiąganiem celu nie zaczyna od zazdrości, ale ciężka praca nie zawsze się opłaca. W życiu nie ma nic za darmo, a ludzie chyba często myślą, że komuś się trafiło i ten to nie zasługuje.
😊👍🏻