Moja mama ma sześcioro rodzeństwa, a pięcioro z nich urodziło się w pierwszej połowie stycznia :O Przypadek?? O czym to świadczy?? ... Well, o tym że moi dziadkowie mieli jeden schemat działania ;)
Prześladuje mnie godzina 21:37. Co nie spojrzę na zegarek to widzę 21:37... A na miniaturce Twojego filmu w prawym rogu co zobaczyłam?! Oczywiście 21:37! :D
To jest wspaniale. Esencja istoty ludzkiej. Tylko wyslac ten filmik wszystkim milosnikom teorii spiskowych(iluminaci! 2+2=4! 4 to liczba szatana! Przypadeg? Nie sondze!) I ludziom, ktorzy uwazaja ze maja magiczne zdolnosci i przepowiadaja przyszlosc, bo im sie w nocy snilo, ze rano zrobia kupe no i co? Zrobili! Zawsze mam z tego polewke! Pewnie mnie to tez dotyczy, ale...Ja jak spojrze 3 dni z rzedu na zegarek o godzinie 22:00, to... Mam to w dupie za przeproszeniem. Jak sie obudze o 3 w nocy przez 3 dni z rzedu, to... W razie potrzeby ide zrobic siku a potem klade sie i spie dalej. Do glowy by mi nie przyszlo, ze to moze miec jakies znaczenie. A tak poza tym, to powiem, ze do tej pory mieszkalam w swoim zyciu w 5 mieszkaniach(i domu rodzinnym): 4 z nich mialy numer 27. No i co? No i jajco...
O rany jaka ulga! Ja widzę ciągle "urodziny godziny" 15:15, 7:07, naprawdę się martwiłam. Podobna sytuacja jest z nowo poznanymi zagadnieniami które nagle wyskakują ni stąd ni zowąd, wszędzie ich pełno. Dobrze że jesteś, podreperowałaś moje zdrowie psychiczne 😃
Często widzę swoje urodziny na zegarku, miesiac i dzień, lub dzien i miesiąc. Cieszy mnie totalnie, zaczelam to celebrować, zamykam oczy u robię praktykę wdzięczności
Ja mam dokładnie tak samo. Od kiedy pamiętam, często patrząc wieczorem na zegar była godzina 22:22. Zaczęłam się zastanawiać czy to aby na pewno przypadek ;-) cieszę się, że nie tylko ja tak mam i mogę odetchnąć z ulgą że nie jest to jakaś ukryta przepowiednia :-D
Dziekuje za kolejny fajny filmik. Ja nie wierze w liczby ale kiedy zaczelam pierwsza swoja prace na emigracji spotkalam w tej pracy osobe ktora urodzila sie tego samego dnia, miesiaca a nawet roku :) bylo to bardzo mile i pomyslalam sobie ze nie musze sie stresowac bo wszystko bedzie dobrze i tak tez bylo.Pozdrawiam :)
Ale to jest fajne, że robisz takie zabawne filmy! Będę oglądać i słuchać regularnie, bo zmienia się moje spojrzenie na niektóre rzeczy po przyswojeniu wiedzy od Ciebie :-)
Chyba tak to działa z przesądami, ludzie myślą o tym, że pobite lustro przynosi 7 lat nieszczęścia, więc każda nieszczęśliwa chwila będzie im się kojarzyła z tym pobitym lustrem, a jak upłynie to siedem lat i przytrafi im się cos bardzo milego to pomysla ,,Aha! W końcu zła passa minęła”... Jak łatwo można sobie coś wmówić
haha, 26 kwietnia - tego dnia urodził się mój chłopak i brat :D nie przypisuję tutaj znaczeń, ale wspomniałaś o 26 kwietnia i tak akurat mi to przyszło do głowy ;)
Ciekawy zbieg okoliczności związany z moją datą urodzenia (3.03) przydarzył mi się w liceum (nr 3). Poznałam tam trzy osoby z mojego rocznika z tymi samymi urodzinami. Jedna z nich do dzisiaj jest moją przyjaciółką (młodszą o 3 godziny...) i od ponad dekady zawsze razem wyprawiamy imprezę urodzinową :D
Mnie prześladuje 444... spoglądam na rejestracje auta a tam 444, zatrzymuje piosenkę w minucie 4:44 na zegarki ciagle 14:44 a nawet kilka dni pod rząd gdy w nocy patrzyłem na telefon była 4:44 .... ciagle te trze czwórki... aż nieraz ciarki mnie przechodzą.
Ja urodziłam się w grudniu, mój brat w styczniu, tata w lutym, drugi brat w marcu, mama w kwietniu. Mój mąż urodził się 30 sierpnia, ja miałam planowany termin porodu też na 30 sierpnia :D, przypadek? tak sądzę :)
Nieźle się rozplanowaliście w grafiku urodzinowych prezentów! :) Co do terminu porodu, to chyba nie urodziłaś 30 sierpnia, prawda? :) Ja też: mówię o DACIE planowanego porodu jako 22, a w rzeczywistości urodziłam 30, ale skoro nie pasowało mi to koncepcji, to sprytnie to pominęłam :)
Widzę że 22 to nie tylko moja liczba haha 😂😂😂 sama urodziłam się 22 lutego czyli 2 miesiąca czyli jakby dopisać do lutego kolejną 2 to jest 22. Ciągle widzę godzinę 22:22 albo 11:11 czyli dwókrotnosc 22:22
Gdzieś mi się obiło o uszy, że 11 to liczba prorocka, mistrozwska, niejeden urodzony 11 ma dalekosięzny wpływ na otoczenie, a co może panie nie ma? Przypadek?
Ja miałam taką fazę, że uważałam, że skoro moja babcia i mama zostały wdowami w wieku 39 lat to ja będę miała tak samo. Potem uświadomiłam sobie, że prababcia została wdową dopiero po siedemdziesiątce. Więc luzik nie ma wzoru :D
W tym, że prawdopodobieństwo, iż w grupie 23 osób będą 2, które urodzą się tego samego dnia coś jest. Klasy szkolne średnio mają właśnie taką ilość osób. W mojej poprzedniej klasie były takie 2 osoby, w obecnej nie ma żadnej, więc z tego wychodzi 50%!
Ja nie nadawałam temu jakiegoś wielkiego znaczenia,było to zwyczajnie ciekawe, że koleżanka z klasy w liceum urodziła się tego samego dnia, miesiąca, w tej samej miejscowości, w tym samym szpitalu, o czasie 2 min. po mnie zaledwie;) czyli nasze mamuśki rodziły razem :) teraz jako 27 latki, dalej mamy kontakt. Mnie prześladuje godzina 3 - w nocy :) i tak budzę się o tej ze stresem, czego nie zrobiłam a powinnam haha
Ja sobie ubzdurałam magie cyfry 2 :). No i proszę: zalajczyłam filmik gdy było tak owych 1,2 tys oraz 22 w dół. Wyświetleń 22.295. Ha! Ile dwójek!. W dodatku, obejrzałam go dziś, czyli 22 stycznia! W dodatku mówisz o 22. Magia :)
Nie wiem czy Cie urażę ale napisze szczerze. Jesteś ładną kobietą ale...wyłączam ekran nakładam słuchawki i słucham...szczerze mega...lecz oglądając nie mogę patrzeć na twoją mimikę i mega irytującą prace twarzy do wywierania emocji u widza. Ale łapka leci za poruszenie wyobrazni.
Moja prababcia i pradziadek urodzili się 17 maja, ich syn a moj dziadek rowniez 17 maja, z kolei moja mama 18 maja. Ja poznalam mojego meza 17 listopada. Przypadek? :D
Dwukrotność liczby 22 to 44, a nie 11 jak mówi Pani w filmiku :) ale zdaję sobie sprawę, że to przejęzyczenie, a chciała Pani powiedzieć, że 22 to dwukrotność liczby 11.
Hm.. ja się urodziłam 22 października, to może jesteśmy nieodnalezionymi przyjaciółkami czy coś ;) A tak na poważnie. Śmieję się z tego, że mój mąż i jego rodzice urodzili się w imieniny miesiąca, ba zaręczyliśmy się 02.02, a ślubem wzięliśmy 10.10. (bo łatwo będzie zapamiętać). Teraz się śmiejemy, że nasze dzieci będą się rodzić w pozostałe, jeszcze wolne miesiące :)
Jak juz napisalam wyzej: Moja prababcia i pradziadek urodzili się 17 maja, ich syn a moj dziadek rowniez 17 maja, z kolei moja mama 18 maja. Ja poznalam mojego meza 17 listopada. Przypadek? :D
nie ma tu żadnych paradoksów i niczego szczególnego. to o czym mówisz jest konsekwencją tego, że do opisu zdarzeń większych niż dziesięć używamy zestawu dziesięciu liczb a to powoduje, że muszą wystąpić powtórzenia i niektóre z nich zwracają większą uwagę spowodowaną symetrią. niepraktyczne ale wyobraź sobie kalendarz i czas mierzony w systemie dwójkowym - takie cuda zdarzałyby się przy każdym odczycie i przeciwnie, gdyby system opierał się na 1440 różnie wyglądających liczbach - to o czym tu mowa nigdy by nie wystąpiło.
Spotkaliśmy sie sobie w 3 pary i w luźnej rozmowie wychodzi, że 5 osób to raki lub ryby... Dziwny zbieg okoliczności? Mój mąż i przyjaciólka to ryby, chyba coś jest , ze ludzie z niektórych znaków się bardziej przyciągają, oczywiscie ja to traktuje lekko
ludzie urodzeni miedzy 21 a 28.04 to bliznieta wiec calkiem mozliwe ze taki typ mezczyzn ci imponuje i wcale by mnie to nie zdziwiolo ze lubisz lotne umysly :)
Fajny pomysł na kanał. Tłumaczenie błędów poznawczych i zjawisk psychologicznych jest oryginalnym ale i bardzo praktycznym tematem. Jak dla mnie szkoda, że nie podajesz żadnych źródeł, z których czerpiesz informacje (a chociażby w opisie pod filmem) . To by było świetne uzupełnienie tego, co mówisz dla tych, którzy chcieliby sobie coś doczytać.
Moją przyjaciółkę prześladowała liczba 27. Ale do takiego stopnia, że 27 dnia każdego miesiąca zachowywała się jakby to był jej piątek 13 i wszystko co jej się nie udało zwalała na ten dzień. Coś strasznego :p Chyba przyszedł czas pokazać jej Twój film :D
Apofenia. Pięknie imię dla córki!
Zaiste: Apofenia Tradycja! :D
Mi tam sie Fekalia podoba
@@0ski666 A mnie Salmonella
Moja mama ma sześcioro rodzeństwa, a pięcioro z nich urodziło się w pierwszej połowie stycznia :O Przypadek?? O czym to świadczy?? ...
Well, o tym że moi dziadkowie mieli jeden schemat działania ;)
Prześladuje mnie godzina 21:37. Co nie spojrzę na zegarek to widzę 21:37... A na miniaturce Twojego filmu w prawym rogu co zobaczyłam?! Oczywiście 21:37! :D
O tej godzinie umarł nasz Papież Polak.
+Kosmpolitanna Orwell Pierwszy raz w internetach, czy też trolujesz?
Marek akurat to jest prAwda. Wyguglaj sobie.
Mam tak samo :)
@@marekcukierberg3607ale to prawda.
To jest wspaniale. Esencja istoty ludzkiej. Tylko wyslac ten filmik wszystkim milosnikom teorii spiskowych(iluminaci! 2+2=4! 4 to liczba szatana! Przypadeg? Nie sondze!) I ludziom, ktorzy uwazaja ze maja magiczne zdolnosci i przepowiadaja przyszlosc, bo im sie w nocy snilo, ze rano zrobia kupe no i co? Zrobili! Zawsze mam z tego polewke! Pewnie mnie to tez dotyczy, ale...Ja jak spojrze 3 dni z rzedu na zegarek o godzinie 22:00, to... Mam to w dupie za przeproszeniem. Jak sie obudze o 3 w nocy przez 3 dni z rzedu, to... W razie potrzeby ide zrobic siku a potem klade sie i spie dalej. Do glowy by mi nie przyszlo, ze to moze miec jakies znaczenie.
A tak poza tym, to powiem, ze do tej pory mieszkalam w swoim zyciu w 5 mieszkaniach(i domu rodzinnym): 4 z nich mialy numer 27. No i co? No i jajco...
Mam dokładnie tak samo z 22! Weszłam na ten filmik z myślą o tej liczbie i jak o niej powiedziałaś to mnie wcięło :D
Tak samo u mnie :)
U mnie też:O
Same!!!
O rany jaka ulga! Ja widzę ciągle "urodziny godziny" 15:15, 7:07, naprawdę się martwiłam. Podobna sytuacja jest z nowo poznanymi zagadnieniami które nagle wyskakują ni stąd ni zowąd, wszędzie ich pełno. Dobrze że jesteś, podreperowałaś moje zdrowie psychiczne 😃
Często widzę swoje urodziny na zegarku, miesiac i dzień, lub dzien i miesiąc. Cieszy mnie totalnie, zaczelam to celebrować, zamykam oczy u robię praktykę wdzięczności
Ja mam dokładnie tak samo. Od kiedy pamiętam, często patrząc wieczorem na zegar była godzina 22:22. Zaczęłam się zastanawiać czy to aby na pewno przypadek ;-) cieszę się, że nie tylko ja tak mam i mogę odetchnąć z ulgą że nie jest to jakaś ukryta przepowiednia :-D
kolejny świetny filmik! długość idealna, nie za długie, z przyjemnością się ogląda, dużo ciekawostek no i Twój humor
Bardzo dziękuję! :*
Dziekuje za kolejny fajny filmik. Ja nie wierze w liczby ale kiedy zaczelam pierwsza swoja prace na emigracji spotkalam w tej pracy osobe ktora urodzila sie tego samego dnia, miesiaca a nawet roku :) bylo to bardzo mile i pomyslalam sobie ze nie musze sie stresowac bo wszystko bedzie dobrze i tak tez bylo.Pozdrawiam :)
Twoja charyzma i uroda
Super filmik!
Ale to jest fajne, że robisz takie zabawne filmy! Będę oglądać i słuchać regularnie, bo zmienia się moje spojrzenie na niektóre rzeczy po przyswojeniu wiedzy od Ciebie :-)
Bardzo się cieszę! :)
Mowilam juz?Jestes swietna i uwielbiam Cie sluchac!sciskam cieplo
uwielbiam Pani humor! :)
Chyba tak to działa z przesądami, ludzie myślą o tym, że pobite lustro przynosi 7 lat nieszczęścia, więc każda nieszczęśliwa chwila będzie im się kojarzyła z tym pobitym lustrem, a jak upłynie to siedem lat i przytrafi im się cos bardzo milego to pomysla ,,Aha! W końcu zła passa minęła”... Jak łatwo można sobie coś wmówić
15:17 - zawsze!
Ktoś bardzo popularny teraz na yt powinien obejrzeć ten film:(
haha, 26 kwietnia - tego dnia urodził się mój chłopak i brat :D nie przypisuję tutaj znaczeń, ale wspomniałaś o 26 kwietnia i tak akurat mi to przyszło do głowy ;)
Ciekawy zbieg okoliczności związany z moją datą urodzenia (3.03) przydarzył mi się w liceum (nr 3). Poznałam tam trzy osoby z mojego rocznika z tymi samymi urodzinami. Jedna z nich do dzisiaj jest moją przyjaciółką (młodszą o 3 godziny...) i od ponad dekady zawsze razem wyprawiamy imprezę urodzinową :D
Często jak kończę oglądać YT jest po 1 w nocy. Przypadek? Nie, po prostu lubię po kolacji oglądać Twoje filmiki
Ale fajnie się ciebie słucha, najładniejszy głos jaki słyszałam.😉
Spojrzałam na zegarek jak i jest 18.22 ;)
Mnie prześladuje 444... spoglądam na rejestracje auta a tam 444, zatrzymuje piosenkę w minucie 4:44 na zegarki ciagle 14:44 a nawet kilka dni pod rząd gdy w nocy patrzyłem na telefon była 4:44 .... ciagle te trze czwórki... aż nieraz ciarki mnie przechodzą.
Tomi Tomek polecam sprawdzić w necie co to znaczy. Szczęściarz :D
jestem nowy....super
Ja codziennie widzę 13:08 i 23:08... Urodziłam się 13 sierpnia. .. ale nie wiem czy ma to związek, to trwa całe życie :-P i lubię te godziny:-P
No i ja, i ja, też się urodziłam 11 maja, ha, ha... Zawsze się jarałam tym Salwadorem...
Haha, piona! :)
Chyba jest ze mną coś nie tak😉bo nigdy nie przywiązuje większej uwag do cyfr i ich znaczenia 🤷🏻♀️😂Ale mimo to świetny film.Pozdrawiam serdecznie😘
Wszystko z Tobą w porządku :) Zresztą z nami wszystkimi jest dobrze, dopóty dopóki nie odlatujemy zbyt w przywiązywaniu wagi do cyfr :) :D
Ja urodziłam się w grudniu, mój brat w styczniu, tata w lutym, drugi brat w marcu, mama w kwietniu. Mój mąż urodził się 30 sierpnia, ja miałam planowany termin porodu też na 30 sierpnia :D, przypadek? tak sądzę :)
Nieźle się rozplanowaliście w grafiku urodzinowych prezentów! :)
Co do terminu porodu, to chyba nie urodziłaś 30 sierpnia, prawda? :) Ja też: mówię o DACIE planowanego porodu jako 22, a w rzeczywistości urodziłam 30, ale skoro nie pasowało mi to koncepcji, to sprytnie to pominęłam :)
No dokładnie, urodziłam 9 września :)
11 to raczej nie wielokrotność ani dwukrtonosc 22 😂
Widzę że 22 to nie tylko moja liczba haha 😂😂😂 sama urodziłam się 22 lutego czyli 2 miesiąca czyli jakby dopisać do lutego kolejną 2 to jest 22. Ciągle widzę godzinę 22:22 albo 11:11 czyli dwókrotnosc 22:22
Rany nie wierzę! Trafiłam na twój filmik będąc święcie przekonana, że mnie również cały czas na mojej drodze spotyka liczba 22...
Dwukrotnością dwudziestkidwójki jest '44', a '11' jest jej połową... Wiem, czepiam się:)
Też urodziłem się 11 maja. To nie może być przypadek!
Moja mama ma urodziny 20 stycznia, tata 24 kwietnia, a ja 24 stycznia. Więc dzień mam po tacie a miesiąc po mamie :D To nie może być przypadek
Jestes swietna bardzo dobry filmik 😀 Dobrze sie Ciebie oglada i slucha 😎😎🥇
Dziękuję! Bardzo miło mi to "słyszeć"! :)
Witaj Nishka:) Ja tez z 11stego maja;)
Masz seksowny głos 😊
Ja często widzę liczbę 8. O różnych porach dnia czy roku.
Może dla tego że mieszkam pod numerem 8.
Urodziłam się 26 kwietnia i akurat użyłaś jako przykład datę dla nieznajomego 26 kwietnia? Przypadek?
Tak sądzę ;)
Ania, żeby nie doszło między nami do jakiegoś romansu!!! :D
Oglądam ten filmik o 22.
Prawie dostałam zawału widząc ten filmik o 21:37
Gdzieś mi się obiło o uszy, że 11 to liczba prorocka, mistrozwska, niejeden urodzony 11 ma dalekosięzny wpływ na otoczenie, a co może panie nie ma? Przypadek?
spojrzałam przed chwilą na zegarek i była 22:22 :P
Ja miałam taką fazę, że uważałam, że skoro moja babcia i mama zostały wdowami w wieku 39 lat to ja będę miała tak samo. Potem uświadomiłam sobie, że prababcia została wdową dopiero po siedemdziesiątce. Więc luzik nie ma wzoru :D
W tym, że prawdopodobieństwo, iż w grupie 23 osób będą 2, które urodzą się tego samego dnia coś jest. Klasy szkolne średnio mają właśnie taką ilość osób. W mojej poprzedniej klasie były takie 2 osoby, w obecnej nie ma żadnej, więc z tego wychodzi 50%!
Też urodziłam sie 11 maja....
Przypadek....
Ja nie nadawałam temu jakiegoś wielkiego znaczenia,było to zwyczajnie ciekawe, że koleżanka z klasy w liceum urodziła się tego samego dnia, miesiąca, w tej samej miejscowości, w tym samym szpitalu, o czasie 2 min. po mnie zaledwie;) czyli nasze mamuśki rodziły razem :) teraz jako 27 latki, dalej mamy kontakt. Mnie prześladuje godzina 3 - w nocy :) i tak budzę się o tej ze stresem, czego nie zrobiłam a powinnam haha
czy to się też tyczy zdarzeń przypadkowych?!?
Urodziłam się 29.02 u mnie to nie zadziała. BENG
Plusy za Bolesławiec :)
A pan z pociągu urodził się w rocznicę zdobycia Szczecina przez Armię Czerwoną. Przypadek?
Ja sobie ubzdurałam magie cyfry 2 :). No i proszę: zalajczyłam filmik gdy było tak owych 1,2 tys oraz 22 w dół. Wyświetleń 22.295. Ha! Ile dwójek!. W dodatku, obejrzałam go dziś, czyli 22 stycznia! W dodatku mówisz o 22. Magia :)
❤️
Nie wiem czy Cie urażę ale napisze szczerze. Jesteś ładną kobietą ale...wyłączam ekran nakładam słuchawki i słucham...szczerze mega...lecz oglądając nie mogę patrzeć na twoją mimikę i mega irytującą prace twarzy do wywierania emocji u widza. Ale łapka leci za poruszenie wyobrazni.
Seweryn ale ja tego nie kontroluję :( mimika dzieje się niezależnie ode mnie
@@nataliatur-relacje Mimo wszystko leci sub...dobra kolacja nie jest zła. (żeby nie było ja np.zawsze jem kolacje)
Mój mąż urodził się 12.02 a synek miał wyliczoną datę urodzin na ten sam dzień, a urodził się 21.02 😁
A maja ori mowi ze to nie przypadek 🤔
Moja prababcia i pradziadek urodzili się 17 maja, ich syn a moj dziadek rowniez 17 maja, z kolei moja mama 18 maja. Ja poznalam mojego meza 17 listopada. Przypadek? :D
Dwukrotność liczby 22 to 44, a nie 11 jak mówi Pani w filmiku :) ale zdaję sobie sprawę, że to przejęzyczenie, a chciała Pani powiedzieć, że 22 to dwukrotność liczby 11.
Czy Freud szukąc ukrytych znaczeń w czynnościach pomyłkowych był świadomy tego zjawiska?
Urodziłam się 23. Oczywiście, że wszędzie widzę w moim życiu 23. To męczy. :D
Hm.. ja się urodziłam 22 października, to może jesteśmy nieodnalezionymi przyjaciółkami czy coś ;) A tak na poważnie. Śmieję się z tego, że mój mąż i jego rodzice urodzili się w imieniny miesiąca, ba zaręczyliśmy się 02.02, a ślubem wzięliśmy 10.10. (bo łatwo będzie zapamiętać). Teraz się śmiejemy, że nasze dzieci będą się rodzić w pozostałe, jeszcze wolne miesiące :)
Czy to jest bolesławiecka porcelana
Tak
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić jak 11 maja daje 22? bo trochę się w tym pogubiłem :/
Jani Yu 2*11=22 dwukrotność liczby 11 daje 22
Przeciez maj to piaty miesiac a nie drugi wiec wyszloby 55 a nie 22 xD
Ludzie za dużo myślą i analizują , a to kompletnie nie ma znaczenia , żyjcie chwilą obecną a nie takimi pierdołami .
Słuszna uwaga! Choć wcale nie łatwa do wcielenia w życie :)
właśnie, w drugim Twoim filmiku moja "łapka w górę" jest 280-ta!! :D
Są też tzw. anielskie liczby, ludzie wierzą , że widząc wielokrotnie ten sam ciąg cyfr aniołowie wysyłają im pomoc i wskazówki :-) subek leci ❤️
Ja zawsze kiedy spoglądam na zegar albo telefon widzę pełne godziny
Powiedziałaś że przynajmniej osób 23, ja mam numer w dzienniku 23 ...
Ja tak mam z liczbą 17 :D
Jak juz napisalam wyzej:
Moja prababcia i pradziadek urodzili się 17 maja, ich syn a moj dziadek rowniez 17 maja, z kolei moja mama 18 maja. Ja poznalam mojego meza 17 listopada. Przypadek? :D
Skojarzyło mi się z tymi *dobrymi* (starmi) filmami, coś w stylu: "Biedronka to illuminati CONFIRMED". Ktoś też to oglądał i rozkminiał wieczorami 😂
nie ma tu żadnych paradoksów i niczego szczególnego. to o czym mówisz jest konsekwencją tego, że do opisu zdarzeń większych niż dziesięć używamy zestawu dziesięciu liczb a to powoduje, że muszą wystąpić powtórzenia i niektóre z nich zwracają większą uwagę spowodowaną symetrią. niepraktyczne ale wyobraź sobie kalendarz i czas mierzony w systemie dwójkowym - takie cuda zdarzałyby się przy każdym odczycie i przeciwnie, gdyby system opierał się na 1440 różnie wyglądających liczbach - to o czym tu mowa nigdy by nie wystąpiło.
u mnie to 1337 jako godzine
Spotkaliśmy sie sobie w 3 pary i w luźnej rozmowie wychodzi, że 5 osób to raki lub ryby... Dziwny zbieg okoliczności? Mój mąż i przyjaciólka to ryby, chyba coś jest , ze ludzie z niektórych znaków się bardziej przyciągają, oczywiscie ja to traktuje lekko
Kto z 14 sierpnia?
11 to nie dwukrotność 22 tylko 22 to dwukrotność 11
Mój chłopak jest z 22 grudnia. A mój synek urodził się o godzinie 22.22 xD ja jestem z 11.02. Hmmmmmm
Moja 44:(
ludzie urodzeni miedzy 21 a 28.04 to bliznieta wiec calkiem mozliwe ze taki typ mezczyzn ci imponuje i wcale by mnie to nie zdziwiolo ze lubisz lotne umysly :)
Urodziłam się 18 lipca 2004 roku, mój kuzyn 18 lipca 2003 roku, śmieje się ze mnie że z mojego roczku wszyscy uciekli do szpitala żeby go zobaczyć 🤨😂
Wiecie jaki jest najdłuższy orgazm na świecie? 7 min i 50 sek.
Fajny pomysł na kanał. Tłumaczenie błędów poznawczych i zjawisk psychologicznych jest oryginalnym ale i bardzo praktycznym tematem. Jak dla mnie szkoda, że nie podajesz żadnych źródeł, z których czerpiesz informacje (a chociażby w opisie pod filmem) . To by było świetne uzupełnienie tego, co mówisz dla tych, którzy chcieliby sobie coś doczytać.
Jak to, przecież dodaję w opisie linki :)
PS za miłe słowa dziękuję :)
Haha, a to nie ogarnęłam tego opisu. Faktycznie :) Przepraszam!
23 unlike'i i 23 tysiące wyświetlenia pomocy
Moją przyjaciółkę prześladowała liczba 27. Ale do takiego stopnia, że 27 dnia każdego miesiąca zachowywała się jakby to był jej piątek 13 i wszystko co jej się nie udało zwalała na ten dzień. Coś strasznego :p Chyba przyszedł czas pokazać jej Twój film :D